"Co w mowie piszczy?" to audycja o naszym języku - o jego historii, współczesności, poprawności, zawiłościach, ciekawostkach, a przede wszystkim o naszym do niego stosunku.
– Przypomnijmy, co to oznacza. To oszustwo, bujda. Coś, co ma na nas wywrzeć wrażenie, choć w rzeczywistości jest byle czym – przypomina prof. Katarzyna Kłosińska.
– To popularny frazeologizm. Nie chodzi tu jednak o kisiel w dzisiejszym rozumieniu – stwierdza prof. Katarzyna Kłosińska.
– To wszystko zależy od tego, o czym akurat mówimy – stwierdza prof. Katarzyna Kłosińska.
– Czy można powiedzieć, że "Akademia podała najnowsze dane…"? Zdaniem niektórych akademia to instytucja, więc należałoby powiedzieć "Pracownicy akademii podali najnowsze dane…" – zastanawia się nie tylko Kuba Strzyczkowski, ale i cała redakcja Trójki. Co na to prof. Katarzyna Kłosińska?
– Słowo "medyk" w niezauważalny sposób zmieniło na naszych oczach znaczenie i nie odnosi się już wyłącznie do lekarzy – mówi prof. Katarzyna Kłosińska.
Obecnie w mediach społecznościowych często pojawia się właśnie taki apel. Czy forma "kłamać kogoś" jest prawidłowa?
– W XVI wieku było takie powiedzenie, że ktoś się kruszcami żywi, co oznaczało, że po prostu utrzymuje się z górnictwa – opowiada prof. Katarzyna Kłosińska.
– W słowie tym zawarty jest liczebnik "40". Początkowo kwarantanną określano właśnie czterdziestodniową izolację osób, zwierząt, ale także towarów, które przypływały na statkach do portów, szczególnie z regionów podzwrotnikowych – wyjaśnia prof. Katarzyna Kłosińska.
– "Czuwaj" powstało jako odpowiednik angielskiego "Be prepared", czyli "Bądź gotów" – odpowiada prof. Katarzyna Kłosińska
Słuchaczka pyta, dlaczego powinność, żądanie, życzenie wyrażamy słowem "niech".
Słuchaczka Trójki pyta, czy słowa "przestępny" i "przestępczość" mają ze sobą związek.
– Szacuje się, że w Rzeczpospolitej Obojga Narodów wśród języków, którymi się posługiwano, znajdowały się tatarski, karaimski, także języki ruskie, dialekty łotewskie. W czasie I RP język polski był w zdecydowanej mniejszości – mówi prof. Katarzyna Kłosińska.
– Niniejszym przypominam, że podobnie jak mikołajki, czy andrzejki, walentynki również zapisujemy małą literą – informuje prof. Katarzyna Kłosińska.
Jedna ze słuchaczek Trójki zastanawia się, jaki związek ma słowo "oprawca" z czynnością, którą wykonuje introligator. Wątpliwości rozwiewa prof. Katarzyna Kłosińska.
– Zastanawiałam się nad tym słowem. Przedrostek "re-" występuje w polszczyźnie i ma się w niej dobrze. Jak się jednak okazuje, "retwittować" nie oznacza, jak mogłoby się wydawać, powtórnego twittowania – zwraca uwagę prof. Katarzyna Kłosińska.
– W naszym języku czasowniki związanie z tym słowem bardzo wyspecjalizowały się w swoich znaczeniach i odnoszą się do mówienia o powinnościach – mówi na antenie Trójki prof. Katarzyna Kłosińska.
– "Poduszka" nie pochodzi od sformułowania "pod uszkiem". To jest tak zwana etymologia ludowa – rozwiewała wątpliwości na antenie Trójki prof. Katarzyna Kłosińska.
– Sprawa jest zagadkowa. Tydzień temu media obiegła wiadomość, że władze Niderlandów wydały oświadczenie, by właśnie tej nazwy używać w kontekście ich państwa, a wszystko to w związku ze złymi konotacjami nazwy Holandia – mówi prof. Katarzyna Kłosińska.
– Warto też podkreślić, że "padalcem" nazywamy też człowieka. Jest to ktoś perfidny, nieprzyjemny – mówi prof. Katarzyna Kłosińska, która opowiedziała o etymologii tego słowa.
Jeden z naszych Słuchaczy, oglądając transmisję z wręczenia Oldze Tokarczuk Nagrody Nobla, usłyszał, że pisarka wyglądała "nobliwie", gdy odbierała medal. Czy ten wyraz ma związek z nazwiskiem fundatora nagrody, Alfredem Noblem?