„Małe zwycięstwa wielkiej wojny” to cykl słuchowisk historycznych przedstawiających bitwy i potyczki, jakie miały miejsce z początkiem września i w kolejnych miesiącach 1939 roku na terenie województwa kieleckiego (granice administracyjne Drugiej Rzeczypospolitej). 1 września wojska III Rzeszy Niemi…
Bitwa o Przedbórz. 2 września 1939 roku około godziny 18 do Przedborza wjechał niemiecki pancerny patrol rozpoznawczy. Rozpoczęła się obrona Przedborza.
6 września 1939 roku I batalion 8. Pułku Piechoty Legionów, którym dowodził major Michał Kaseja, stoczył w okolicach Samsonowa bitwę z oddziałami Wehrmachtu.
Dla Starachowic wojna wybuchła 1 września 1939 roku około godziny 10, ponieważ już wtedy pojawiły się na niebie niemieckie samoloty, które odleciały w nieznanym kierunku. Najprawdopodobniej polskie baterie otworzyły do nich ogień.
8 września 1939 roku w okolicach godziny 12.00 oddziały 2 Lekkiej Dywizji Wermachtu napierające ze Skarżyska w stronę Szydłowca natrafiły na sztab płk Bolesława Ostrowskiego rozmieszczony wraz ze szwadronem kawalerii dywizyjnej w leśniczówce w lesie Bór pomiędzy miejscowościami Barak i Skarżysko-Książęce.
Bitwa rozegrana podczas kampanii wrześniowe w dniach 8–9 września 1939 roku w rejonie miasta Iłża w województwie kieleckim (obecnie woj. mazowieckie). Bitwa odbyła się pomiędzy związkami taktycznymi południowego zgrupowania polskiej Armii „Prusy”, pod wspólnym dowództwem gen. Stanisława Skwarczyńskiego a niemieckim 15 Korpusem Lekkim gen. Hermanna Hotha. Bitwa ta na dwa dni powstrzymała marsz niemieckich kolumn pancernych na północ.Armia „Prusy”, z założenia mająca służyć do zadań zaczepnych, przebywała jako armia odwodowa głęboko za linią frontu. Nieoczekiwane przedarcie się jednostek niemieckiej 10 Armii na styku Armii „Kraków” i Armii „Łódź”, spowodowało utratę przez Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego możliwości realizacji zadań zaczepnych i konieczność bieżącej walki z napotkanymi jednostkami niemieckimi.Starcie rozpoczęło się, gdy część południowego zgrupowania Armii „Prusy”, w sile niekompletnych 3 DP Leg., 12 DP i 36 DP (Rez.) i tymczasowej Grupy Operacyjnej „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza, napotkało na przemieszczające się siły niemieckiej 10 Armii (pancerno-motorowy 15 Korpus Lekki gen. Hotha), które zagradzały oddziałom polskim szlaki odwrotu za Wisłę.8 września 2/7 pp Leg. (z 3 DP Leg.) wspierany dwiema bateriami zajął Iłżę. Bataliony: 1 i 2/8 pp Leg. i 1/9 pp Leg. znajdowały się na zachodnim skraju lasu w pobliżu miejscowości Trębowiec Duży, zaś bataliony: 1 i 3/7 pp Leg. i 154 pp były rozmieszczone na północno-wschodnim skraju lasu, koło miejscowości Seredzice. 12 DP dowodzona przez gen. Paszkiewicza zajmowała północną część lasu starachowickiego (obszar zajęty przez dywizję miał 20 km szerokości i 7 km głębokości). Na skraju lasu, w kierunku na Iłżę rozmieszczony był, przydzielony do dywizji dywizjon pancerny z Krakowskiej Brygady Kawalerii.Około godz 12:00, wywiązały się pierwsze walki 3 DP z Niemcami. Na wschód od Iłży zaatakowały niemieckie jednostki zmotoryzowane, zatrzymane przez pododdziały 7 pp Leg. Niemcy ponowili atak po uprzednim ataku artyleryjskim, ale i on został powstrzymany. Także kolejny atak niemieckiej 3 DLek., po zdobyciu około 1 km terenu, powstrzymany został w rejonie wsi Piłatka. Również niemiecki atak przez miejscowości Kotlarka i Błaziny został powstrzymany przez oddziały 12 DP. Niemcy musieli się wycofać na południe od szosy Iłża - Lipsko. Niemcy atakowali także od zachodu, ich czołgi podeszły pod Jasieniec, miejsce pobytu sztabu gen. Skwarczyńskiego, który musiał wycofać się do lasu starachowickiego. Około 15:00 odparto atak czołgów pod Trębowcem. Około 18:00, po silnym przygotowaniu artyleryjskim i moździerzowym, Niemcy wykonali trzeci atak na Iłżę od zachodu. 7 pp Leg. utrzymał się w mieście na krawędzi wyżyny w okolicach ruin zamku biskupów krakowskich. 12 DP podjęła próbę przebicia się z niemieckiego okrążenia. Ruszył 1/52 pp w kierunku na Kotlarkę i osiągnął znaczący sukces niszcząc wiele sprzętu motorowego i powodując wycofanie się nieprzyjaciela z miejscowości. Przewidziany do ataku na Prędocin jeden z batalionów (kpt. Krupnickiego) 51 pp nie otrzymał stosownego rozkazu. Po zmroku polskie dowództwo postanowiło przebijać się w kierunku Wisły, nawet przez stanowiska niemieckie. 3 DPLeg. miała wyznaczoną marszrutę przez Iłżę - Antoniów - Czerwoną, zaś 12 DP, dwiema kolumnami (druga kolumna składała się z artylerii plot, taborów i dywizjonu artylerii ciężkiej), w kierunku na Ciecierówkę. Niemcy, po zaciekłym boju, nie pozwolili usunąć się z Piłatki. O świcie 9 września resztki 3 DP Leg., dowodzone przez płk. dypl. S. Tatara, znalazły się w lesie koło Czerwonej. Część rozbitych, niewielkich oddziałów dywizji przebijała się „indywidualnie” do lasów kozienickich. Także 12 DP miała trudności z wyjściem z lasów starachowickich, ponieważ Niemcy w nocy podciągnęli znaczne posiłki. Kolumna „północna” utknęła pod Kotlarką. Poranny atak w kierunku Podkońce – Michałów zakończył się odwrotem kolumny. Kolumna „południowa”, która miała maszerować na Michałów nie mogła wyruszyć w nocy ponieważ czekała na siły główne tj 51 pp dowodzony przez ppłk. Fieldorfa. Pułk ten nie mógł dotrzeć na miejsce zgrupowania z powodu zatarasowania dróg przez tabory. Kolumna ruszyła około 5:00, zajęto Dąbrowę ale natarcie utknęło na przedpolu Rzechowa. Generałowie Skwarczyński i Paszkiewicz ze swoimi sztabami zebrali się w leśnej wiosce Piotrowe Pole i zadecydowali, że w zaistniałej sytuacji należy rozpuścić wojsko aby mogło, małymi grupkami, przedzierać się w kierunku Wisły. Grupa Operacyjna gen. Skwarczyńskiego przestała istnieć. Ostatnim etapem bitwy, dnia 10 września, była próba 36 DP przebicia się na wschód, rozpoczęta w czasie marszu na Iłżę, także zakończona niepowodzeniem.Większość południowego zgrupowania Armii „Prusy” uległo rozproszeniu i zniszczeniu w dniu 9 września, przestając istnieć jako samodzielny związek operacyjny Wojska Polskiego.
Bitwa rozegrana podczas kampanii wrześniowe w dniach 8–9 września 1939 roku w rejonie miasta Iłża w województwie kieleckim (obecnie woj. mazowieckie). Bitwa odbyła się pomiędzy związkami taktycznymi południowego zgrupowania polskiej Armii „Prusy”, pod wspólnym dowództwem gen. Stanisława Skwarczyńskiego a niemieckim 15 Korpusem Lekkim gen. Hermanna Hotha. Bitwa ta na dwa dni powstrzymała marsz niemieckich kolumn pancernych na północ.Armia „Prusy”, z założenia mająca służyć do zadań zaczepnych, przebywała jako armia odwodowa głęboko za linią frontu. Nieoczekiwane przedarcie się jednostek niemieckiej 10 Armii na styku Armii „Kraków” i Armii „Łódź”, spowodowało utratę przez Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego możliwości realizacji zadań zaczepnych i konieczność bieżącej walki z napotkanymi jednostkami niemieckimi.Starcie rozpoczęło się, gdy część południowego zgrupowania Armii „Prusy”, w sile niekompletnych 3 DP Leg., 12 DP i 36 DP (Rez.) i tymczasowej Grupy Operacyjnej „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza, napotkało na przemieszczające się siły niemieckiej 10 Armii (pancerno-motorowy 15 Korpus Lekki gen. Hotha), które zagradzały oddziałom polskim szlaki odwrotu za Wisłę.8 września 2/7 pp Leg. (z 3 DP Leg.) wspierany dwiema bateriami zajął Iłżę. Bataliony: 1 i 2/8 pp Leg. i 1/9 pp Leg. znajdowały się na zachodnim skraju lasu w pobliżu miejscowości Trębowiec Duży, zaś bataliony: 1 i 3/7 pp Leg. i 154 pp były rozmieszczone na północno-wschodnim skraju lasu, koło miejscowości Seredzice. 12 DP dowodzona przez gen. Paszkiewicza zajmowała północną część lasu starachowickiego (obszar zajęty przez dywizję miał 20 km szerokości i 7 km głębokości). Na skraju lasu, w kierunku na Iłżę rozmieszczony był, przydzielony do dywizji dywizjon pancerny z Krakowskiej Brygady Kawalerii.Około godz 12:00, wywiązały się pierwsze walki 3 DP z Niemcami. Na wschód od Iłży zaatakowały niemieckie jednostki zmotoryzowane, zatrzymane przez pododdziały 7 pp Leg. Niemcy ponowili atak po uprzednim ataku artyleryjskim, ale i on został powstrzymany. Także kolejny atak niemieckiej 3 DLek., po zdobyciu około 1 km terenu, powstrzymany został w rejonie wsi Piłatka. Również niemiecki atak przez miejscowości Kotlarka i Błaziny został powstrzymany przez oddziały 12 DP. Niemcy musieli się wycofać na południe od szosy Iłża - Lipsko. Niemcy atakowali także od zachodu, ich czołgi podeszły pod Jasieniec, miejsce pobytu sztabu gen. Skwarczyńskiego, który musiał wycofać się do lasu starachowickiego. Około 15:00 odparto atak czołgów pod Trębowcem. Około 18:00, po silnym przygotowaniu artyleryjskim i moździerzowym, Niemcy wykonali trzeci atak na Iłżę od zachodu. 7 pp Leg. utrzymał się w mieście na krawędzi wyżyny w okolicach ruin zamku biskupów krakowskich. 12 DP podjęła próbę przebicia się z niemieckiego okrążenia. Ruszył 1/52 pp w kierunku na Kotlarkę i osiągnął znaczący sukces niszcząc wiele sprzętu motorowego i powodując wycofanie się nieprzyjaciela z miejscowości. Przewidziany do ataku na Prędocin jeden z batalionów (kpt. Krupnickiego) 51 pp nie otrzymał stosownego rozkazu. Po zmroku polskie dowództwo postanowiło przebijać się w kierunku Wisły, nawet przez stanowiska niemieckie. 3 DPLeg. miała wyznaczoną marszrutę przez Iłżę - Antoniów - Czerwoną, zaś 12 DP, dwiema kolumnami (druga kolumna składała się z artylerii plot, taborów i dywizjonu artylerii ciężkiej), w kierunku na Ciecierówkę. Niemcy, po zaciekłym boju, nie pozwolili usunąć się z Piłatki. O świcie 9 września resztki 3 DP Leg., dowodzone przez płk. dypl. S. Tatara, znalazły się w lesie koło Czerwonej. Część rozbitych, niewielkich oddziałów dywizji przebijała się „indywidualnie” do lasów kozienickich. Także 12 DP miała trudności z wyjściem z lasów starachowickich, ponieważ Niemcy w nocy podciągnęli znaczne posiłki. Kolumna „północna” utknęła pod Kotlarką. Poranny atak w kierunku Podkońce – Michałów zakończył się odwrotem kolumny. Kolumna „południowa”, która miała maszerować na Michałów nie mogła wyruszyć w nocy ponieważ czekała na siły główne tj 51 pp dowodzony przez ppłk. Fieldorfa. Pułk ten nie mógł dotrzeć na miejsce zgrupowania z powodu zatarasowania dróg przez tabory. Kolumna ruszyła około 5:00, zajęto Dąbrowę ale natarcie utknęło na przedpolu Rzechowa. Generałowie Skwarczyński i Paszkiewicz ze swoimi sztabami zebrali się w leśnej wiosce Piotrowe Pole i zadecydowali, że w zaistniałej sytuacji należy rozpuścić wojsko aby mogło, małymi grupkami, przedzierać się w kierunku Wisły. Grupa Operacyjna gen. Skwarczyńskiego przestała istnieć. Ostatnim etapem bitwy, dnia 10 września, była próba 36 DP przebicia się na wschód, rozpoczęta w czasie marszu na Iłżę, także zakończona niepowodzeniem.Większość południowego zgrupowania Armii „Prusy” uległo rozproszeniu i zniszczeniu w dniu 9 września, przestając istnieć jako samodzielny związek operacyjny Wojska Polskiego.
Bitwa rozegrana podczas kampanii wrześniowe w dniach 8–9 września 1939 roku w rejonie miasta Iłża w województwie kieleckim (obecnie woj. mazowieckie). Bitwa odbyła się pomiędzy związkami taktycznymi południowego zgrupowania polskiej Armii „Prusy”, pod wspólnym dowództwem gen. Stanisława Skwarczyńskiego a niemieckim 15 Korpusem Lekkim gen. Hermanna Hotha. Bitwa ta na dwa dni powstrzymała marsz niemieckich kolumn pancernych na północ.Armia „Prusy”, z założenia mająca służyć do zadań zaczepnych, przebywała jako armia odwodowa głęboko za linią frontu. Nieoczekiwane przedarcie się jednostek niemieckiej 10 Armii na styku Armii „Kraków” i Armii „Łódź”, spowodowało utratę przez Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego możliwości realizacji zadań zaczepnych i konieczność bieżącej walki z napotkanymi jednostkami niemieckimi.Starcie rozpoczęło się, gdy część południowego zgrupowania Armii „Prusy”, w sile niekompletnych 3 DP Leg., 12 DP i 36 DP (Rez.) i tymczasowej Grupy Operacyjnej „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza, napotkało na przemieszczające się siły niemieckiej 10 Armii (pancerno-motorowy 15 Korpus Lekki gen. Hotha), które zagradzały oddziałom polskim szlaki odwrotu za Wisłę.8 września 2/7 pp Leg. (z 3 DP Leg.) wspierany dwiema bateriami zajął Iłżę. Bataliony: 1 i 2/8 pp Leg. i 1/9 pp Leg. znajdowały się na zachodnim skraju lasu w pobliżu miejscowości Trębowiec Duży, zaś bataliony: 1 i 3/7 pp Leg. i 154 pp były rozmieszczone na północno-wschodnim skraju lasu, koło miejscowości Seredzice. 12 DP dowodzona przez gen. Paszkiewicza zajmowała północną część lasu starachowickiego (obszar zajęty przez dywizję miał 20 km szerokości i 7 km głębokości). Na skraju lasu, w kierunku na Iłżę rozmieszczony był, przydzielony do dywizji dywizjon pancerny z Krakowskiej Brygady Kawalerii.Około godz 12:00, wywiązały się pierwsze walki 3 DP z Niemcami. Na wschód od Iłży zaatakowały niemieckie jednostki zmotoryzowane, zatrzymane przez pododdziały 7 pp Leg. Niemcy ponowili atak po uprzednim ataku artyleryjskim, ale i on został powstrzymany. Także kolejny atak niemieckiej 3 DLek., po zdobyciu około 1 km terenu, powstrzymany został w rejonie wsi Piłatka. Również niemiecki atak przez miejscowości Kotlarka i Błaziny został powstrzymany przez oddziały 12 DP. Niemcy musieli się wycofać na południe od szosy Iłża - Lipsko. Niemcy atakowali także od zachodu, ich czołgi podeszły pod Jasieniec, miejsce pobytu sztabu gen. Skwarczyńskiego, który musiał wycofać się do lasu starachowickiego. Około 15:00 odparto atak czołgów pod Trębowcem. Około 18:00, po silnym przygotowaniu artyleryjskim i moździerzowym, Niemcy wykonali trzeci atak na Iłżę od zachodu. 7 pp Leg. utrzymał się w mieście na krawędzi wyżyny w okolicach ruin zamku biskupów krakowskich. 12 DP podjęła próbę przebicia się z niemieckiego okrążenia. Ruszył 1/52 pp w kierunku na Kotlarkę i osiągnął znaczący sukces niszcząc wiele sprzętu motorowego i powodując wycofanie się nieprzyjaciela z miejscowości. Przewidziany do ataku na Prędocin jeden z batalionów (kpt. Krupnickiego) 51 pp nie otrzymał stosownego rozkazu. Po zmroku polskie dowództwo postanowiło przebijać się w kierunku Wisły, nawet przez stanowiska niemieckie. 3 DPLeg. miała wyznaczoną marszrutę przez Iłżę - Antoniów - Czerwoną, zaś 12 DP, dwiema kolumnami (druga kolumna składała się z artylerii plot, taborów i dywizjonu artylerii ciężkiej), w kierunku na Ciecierówkę. Niemcy, po zaciekłym boju, nie pozwolili usunąć się z Piłatki. O świcie 9 września resztki 3 DP Leg., dowodzone przez płk. dypl. S. Tatara, znalazły się w lesie koło Czerwonej. Część rozbitych, niewielkich oddziałów dywizji przebijała się „indywidualnie” do lasów kozienickich. Także 12 DP miała trudności z wyjściem z lasów starachowickich, ponieważ Niemcy w nocy podciągnęli znaczne posiłki. Kolumna „północna” utknęła pod Kotlarką. Poranny atak w kierunku Podkońce – Michałów zakończył się odwrotem kolumny. Kolumna „południowa”, która miała maszerować na Michałów nie mogła wyruszyć w nocy ponieważ czekała na siły główne tj 51 pp dowodzony przez ppłk. Fieldorfa. Pułk ten nie mógł dotrzeć na miejsce zgrupowania z powodu zatarasowania dróg przez tabory. Kolumna ruszyła około 5:00, zajęto Dąbrowę ale natarcie utknęło na przedpolu Rzechowa. Generałowie Skwarczyński i Paszkiewicz ze swoimi sztabami zebrali się w leśnej wiosce Piotrowe Pole i zadecydowali, że w zaistniałej sytuacji należy rozpuścić wojsko aby mogło, małymi grupkami, przedzierać się w kierunku Wisły. Grupa Operacyjna gen. Skwarczyńskiego przestała istnieć. Ostatnim etapem bitwy, dnia 10 września, była próba 36 DP przebicia się na wschód, rozpoczęta w czasie marszu na Iłżę, także zakończona niepowodzeniem.Większość południowego zgrupowania Armii „Prusy” uległo rozproszeniu i zniszczeniu w dniu 9 września, przestając istnieć jako samodzielny związek operacyjny Wojska Polskiego.
Bitwa rozegrana podczas kampanii wrześniowe w dniach 8–9 września 1939 roku w rejonie miasta Iłża w województwie kieleckim (obecnie woj. mazowieckie). Bitwa odbyła się pomiędzy związkami taktycznymi południowego zgrupowania polskiej Armii „Prusy”, pod wspólnym dowództwem gen. Stanisława Skwarczyńskiego a niemieckim 15 Korpusem Lekkim gen. Hermanna Hotha. Bitwa ta na dwa dni powstrzymała marsz niemieckich kolumn pancernych na północ.Armia „Prusy”, z założenia mająca służyć do zadań zaczepnych, przebywała jako armia odwodowa głęboko za linią frontu. Nieoczekiwane przedarcie się jednostek niemieckiej 10 Armii na styku Armii „Kraków” i Armii „Łódź”, spowodowało utratę przez Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego możliwości realizacji zadań zaczepnych i konieczność bieżącej walki z napotkanymi jednostkami niemieckimi.Starcie rozpoczęło się, gdy część południowego zgrupowania Armii „Prusy”, w sile niekompletnych 3 DP Leg., 12 DP i 36 DP (Rez.) i tymczasowej Grupy Operacyjnej „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza, napotkało na przemieszczające się siły niemieckiej 10 Armii (pancerno-motorowy 15 Korpus Lekki gen. Hotha), które zagradzały oddziałom polskim szlaki odwrotu za Wisłę.8 września 2/7 pp Leg. (z 3 DP Leg.) wspierany dwiema bateriami zajął Iłżę. Bataliony: 1 i 2/8 pp Leg. i 1/9 pp Leg. znajdowały się na zachodnim skraju lasu w pobliżu miejscowości Trębowiec Duży, zaś bataliony: 1 i 3/7 pp Leg. i 154 pp były rozmieszczone na północno-wschodnim skraju lasu, koło miejscowości Seredzice. 12 DP dowodzona przez gen. Paszkiewicza zajmowała północną część lasu starachowickiego (obszar zajęty przez dywizję miał 20 km szerokości i 7 km głębokości). Na skraju lasu, w kierunku na Iłżę rozmieszczony był, przydzielony do dywizji dywizjon pancerny z Krakowskiej Brygady Kawalerii.Około godz 12:00, wywiązały się pierwsze walki 3 DP z Niemcami. Na wschód od Iłży zaatakowały niemieckie jednostki zmotoryzowane, zatrzymane przez pododdziały 7 pp Leg. Niemcy ponowili atak po uprzednim ataku artyleryjskim, ale i on został powstrzymany. Także kolejny atak niemieckiej 3 DLek., po zdobyciu około 1 km terenu, powstrzymany został w rejonie wsi Piłatka. Również niemiecki atak przez miejscowości Kotlarka i Błaziny został powstrzymany przez oddziały 12 DP. Niemcy musieli się wycofać na południe od szosy Iłża - Lipsko. Niemcy atakowali także od zachodu, ich czołgi podeszły pod Jasieniec, miejsce pobytu sztabu gen. Skwarczyńskiego, który musiał wycofać się do lasu starachowickiego. Około 15:00 odparto atak czołgów pod Trębowcem. Około 18:00, po silnym przygotowaniu artyleryjskim i moździerzowym, Niemcy wykonali trzeci atak na Iłżę od zachodu. 7 pp Leg. utrzymał się w mieście na krawędzi wyżyny w okolicach ruin zamku biskupów krakowskich. 12 DP podjęła próbę przebicia się z niemieckiego okrążenia. Ruszył 1/52 pp w kierunku na Kotlarkę i osiągnął znaczący sukces niszcząc wiele sprzętu motorowego i powodując wycofanie się nieprzyjaciela z miejscowości. Przewidziany do ataku na Prędocin jeden z batalionów (kpt. Krupnickiego) 51 pp nie otrzymał stosownego rozkazu. Po zmroku polskie dowództwo postanowiło przebijać się w kierunku Wisły, nawet przez stanowiska niemieckie. 3 DPLeg. miała wyznaczoną marszrutę przez Iłżę - Antoniów - Czerwoną, zaś 12 DP, dwiema kolumnami (druga kolumna składała się z artylerii plot, taborów i dywizjonu artylerii ciężkiej), w kierunku na Ciecierówkę. Niemcy, po zaciekłym boju, nie pozwolili usunąć się z Piłatki. O świcie 9 września resztki 3 DP Leg., dowodzone przez płk. dypl. S. Tatara, znalazły się w lesie koło Czerwonej. Część rozbitych, niewielkich oddziałów dywizji przebijała się „indywidualnie” do lasów kozienickich. Także 12 DP miała trudności z wyjściem z lasów starachowickich, ponieważ Niemcy w nocy podciągnęli znaczne posiłki. Kolumna „północna” utknęła pod Kotlarką. Poranny atak w kierunku Podkońce – Michałów zakończył się odwrotem kolumny. Kolumna „południowa”, która miała maszerować na Michałów nie mogła wyruszyć w nocy ponieważ czekała na siły główne tj 51 pp dowodzony przez ppłk. Fieldorfa. Pułk ten nie mógł dotrzeć na miejsce zgrupowania z powodu zatarasowania dróg przez tabory. Kolumna ruszyła około 5:00, zajęto Dąbrowę ale natarcie utknęło na przedpolu Rzechowa. Generałowie Skwarczyński i Paszkiewicz ze swoimi sztabami zebrali się w leśnej wiosce Piotrowe Pole i zadecydowali, że w zaistniałej sytuacji należy rozpuścić wojsko aby mogło, małymi grupkami, przedzierać się w kierunku Wisły. Grupa Operacyjna gen. Skwarczyńskiego przestała istnieć. Ostatnim etapem bitwy, dnia 10 września, była próba 36 DP przebicia się na wschód, rozpoczęta w czasie marszu na Iłżę, także zakończona niepowodzeniem.Większość południowego zgrupowania Armii „Prusy” uległo rozproszeniu i zniszczeniu w dniu 9 września, przestając istnieć jako samodzielny związek operacyjny Wojska Polskiego.
Bitwa rozegrana podczas kampanii wrześniowe w dniach 8–9 września 1939 roku w rejonie miasta Iłża w województwie kieleckim (obecnie woj. mazowieckie). Bitwa odbyła się pomiędzy związkami taktycznymi południowego zgrupowania polskiej Armii „Prusy”, pod wspólnym dowództwem gen. Stanisława Skwarczyńskiego a niemieckim 15 Korpusem Lekkim gen. Hermanna Hotha. Bitwa ta na dwa dni powstrzymała marsz niemieckich kolumn pancernych na północ.Armia „Prusy”, z założenia mająca służyć do zadań zaczepnych, przebywała jako armia odwodowa głęboko za linią frontu. Nieoczekiwane przedarcie się jednostek niemieckiej 10 Armii na styku Armii „Kraków” i Armii „Łódź”, spowodowało utratę przez Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego możliwości realizacji zadań zaczepnych i konieczność bieżącej walki z napotkanymi jednostkami niemieckimi.Starcie rozpoczęło się, gdy część południowego zgrupowania Armii „Prusy”, w sile niekompletnych 3 DP Leg., 12 DP i 36 DP (Rez.) i tymczasowej Grupy Operacyjnej „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza, napotkało na przemieszczające się siły niemieckiej 10 Armii (pancerno-motorowy 15 Korpus Lekki gen. Hotha), które zagradzały oddziałom polskim szlaki odwrotu za Wisłę.8 września 2/7 pp Leg. (z 3 DP Leg.) wspierany dwiema bateriami zajął Iłżę. Bataliony: 1 i 2/8 pp Leg. i 1/9 pp Leg. znajdowały się na zachodnim skraju lasu w pobliżu miejscowości Trębowiec Duży, zaś bataliony: 1 i 3/7 pp Leg. i 154 pp były rozmieszczone na północno-wschodnim skraju lasu, koło miejscowości Seredzice. 12 DP dowodzona przez gen. Paszkiewicza zajmowała północną część lasu starachowickiego (obszar zajęty przez dywizję miał 20 km szerokości i 7 km głębokości). Na skraju lasu, w kierunku na Iłżę rozmieszczony był, przydzielony do dywizji dywizjon pancerny z Krakowskiej Brygady Kawalerii.Około godz 12:00, wywiązały się pierwsze walki 3 DP z Niemcami. Na wschód od Iłży zaatakowały niemieckie jednostki zmotoryzowane, zatrzymane przez pododdziały 7 pp Leg. Niemcy ponowili atak po uprzednim ataku artyleryjskim, ale i on został powstrzymany. Także kolejny atak niemieckiej 3 DLek., po zdobyciu około 1 km terenu, powstrzymany został w rejonie wsi Piłatka. Również niemiecki atak przez miejscowości Kotlarka i Błaziny został powstrzymany przez oddziały 12 DP. Niemcy musieli się wycofać na południe od szosy Iłża - Lipsko. Niemcy atakowali także od zachodu, ich czołgi podeszły pod Jasieniec, miejsce pobytu sztabu gen. Skwarczyńskiego, który musiał wycofać się do lasu starachowickiego. Około 15:00 odparto atak czołgów pod Trębowcem. Około 18:00, po silnym przygotowaniu artyleryjskim i moździerzowym, Niemcy wykonali trzeci atak na Iłżę od zachodu. 7 pp Leg. utrzymał się w mieście na krawędzi wyżyny w okolicach ruin zamku biskupów krakowskich. 12 DP podjęła próbę przebicia się z niemieckiego okrążenia. Ruszył 1/52 pp w kierunku na Kotlarkę i osiągnął znaczący sukces niszcząc wiele sprzętu motorowego i powodując wycofanie się nieprzyjaciela z miejscowości. Przewidziany do ataku na Prędocin jeden z batalionów (kpt. Krupnickiego) 51 pp nie otrzymał stosownego rozkazu. Po zmroku polskie dowództwo postanowiło przebijać się w kierunku Wisły, nawet przez stanowiska niemieckie. 3 DPLeg. miała wyznaczoną marszrutę przez Iłżę - Antoniów - Czerwoną, zaś 12 DP, dwiema kolumnami (druga kolumna składała się z artylerii plot, taborów i dywizjonu artylerii ciężkiej), w kierunku na Ciecierówkę. Niemcy, po zaciekłym boju, nie pozwolili usunąć się z Piłatki. O świcie 9 września resztki 3 DP Leg., dowodzone przez płk. dypl. S. Tatara, znalazły się w lesie koło Czerwonej. Część rozbitych, niewielkich oddziałów dywizji przebijała się „indywidualnie” do lasów kozienickich. Także 12 DP miała trudności z wyjściem z lasów starachowickich, ponieważ Niemcy w nocy podciągnęli znaczne posiłki. Kolumna „północna” utknęła pod Kotlarką. Poranny atak w kierunku Podkońce – Michałów zakończył się odwrotem kolumny. Kolumna „południowa”, która miała maszerować na Michałów nie mogła wyruszyć w nocy ponieważ czekała na siły główne tj 51 pp dowodzony przez ppłk. Fieldorfa. Pułk ten nie mógł dotrzeć na miejsce zgrupowania z powodu zatarasowania dróg przez tabory. Kolumna ruszyła około 5:00, zajęto Dąbrowę ale natarcie utknęło na przedpolu Rzechowa. Generałowie Skwarczyński i Paszkiewicz ze swoimi sztabami zebrali się w leśnej wiosce Piotrowe Pole i zadecydowali, że w zaistniałej sytuacji należy rozpuścić wojsko aby mogło, małymi grupkami, przedzierać się w kierunku Wisły. Grupa Operacyjna gen. Skwarczyńskiego przestała istnieć. Ostatnim etapem bitwy, dnia 10 września, była próba 36 DP przebicia się na wschód, rozpoczęta w czasie marszu na Iłżę, także zakończona niepowodzeniem.Większość południowego zgrupowania Armii „Prusy” uległo rozproszeniu i zniszczeniu w dniu 9 września, przestając istnieć jako samodzielny związek operacyjny Wojska Polskiego.
Bitwa rozegrana podczas kampanii wrześniowe w dniach 8–9 września 1939 roku w rejonie miasta Iłża w województwie kieleckim (obecnie woj. mazowieckie). Bitwa odbyła się pomiędzy związkami taktycznymi południowego zgrupowania polskiej Armii „Prusy”, pod wspólnym dowództwem gen. Stanisława Skwarczyńskiego a niemieckim 15 Korpusem Lekkim gen. Hermanna Hotha. Bitwa ta na dwa dni powstrzymała marsz niemieckich kolumn pancernych na północ.Armia „Prusy”, z założenia mająca służyć do zadań zaczepnych, przebywała jako armia odwodowa głęboko za linią frontu. Nieoczekiwane przedarcie się jednostek niemieckiej 10 Armii na styku Armii „Kraków” i Armii „Łódź”, spowodowało utratę przez Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego możliwości realizacji zadań zaczepnych i konieczność bieżącej walki z napotkanymi jednostkami niemieckimi.Starcie rozpoczęło się, gdy część południowego zgrupowania Armii „Prusy”, w sile niekompletnych 3 DP Leg., 12 DP i 36 DP (Rez.) i tymczasowej Grupy Operacyjnej „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza, napotkało na przemieszczające się siły niemieckiej 10 Armii (pancerno-motorowy 15 Korpus Lekki gen. Hotha), które zagradzały oddziałom polskim szlaki odwrotu za Wisłę.8 września 2/7 pp Leg. (z 3 DP Leg.) wspierany dwiema bateriami zajął Iłżę. Bataliony: 1 i 2/8 pp Leg. i 1/9 pp Leg. znajdowały się na zachodnim skraju lasu w pobliżu miejscowości Trębowiec Duży, zaś bataliony: 1 i 3/7 pp Leg. i 154 pp były rozmieszczone na północno-wschodnim skraju lasu, koło miejscowości Seredzice. 12 DP dowodzona przez gen. Paszkiewicza zajmowała północną część lasu starachowickiego (obszar zajęty przez dywizję miał 20 km szerokości i 7 km głębokości). Na skraju lasu, w kierunku na Iłżę rozmieszczony był, przydzielony do dywizji dywizjon pancerny z Krakowskiej Brygady Kawalerii.Około godz 12:00, wywiązały się pierwsze walki 3 DP z Niemcami. Na wschód od Iłży zaatakowały niemieckie jednostki zmotoryzowane, zatrzymane przez pododdziały 7 pp Leg. Niemcy ponowili atak po uprzednim ataku artyleryjskim, ale i on został powstrzymany. Także kolejny atak niemieckiej 3 DLek., po zdobyciu około 1 km terenu, powstrzymany został w rejonie wsi Piłatka. Również niemiecki atak przez miejscowości Kotlarka i Błaziny został powstrzymany przez oddziały 12 DP. Niemcy musieli się wycofać na południe od szosy Iłża - Lipsko. Niemcy atakowali także od zachodu, ich czołgi podeszły pod Jasieniec, miejsce pobytu sztabu gen. Skwarczyńskiego, który musiał wycofać się do lasu starachowickiego. Około 15:00 odparto atak czołgów pod Trębowcem. Około 18:00, po silnym przygotowaniu artyleryjskim i moździerzowym, Niemcy wykonali trzeci atak na Iłżę od zachodu. 7 pp Leg. utrzymał się w mieście na krawędzi wyżyny w okolicach ruin zamku biskupów krakowskich. 12 DP podjęła próbę przebicia się z niemieckiego okrążenia. Ruszył 1/52 pp w kierunku na Kotlarkę i osiągnął znaczący sukces niszcząc wiele sprzętu motorowego i powodując wycofanie się nieprzyjaciela z miejscowości. Przewidziany do ataku na Prędocin jeden z batalionów (kpt. Krupnickiego) 51 pp nie otrzymał stosownego rozkazu. Po zmroku polskie dowództwo postanowiło przebijać się w kierunku Wisły, nawet przez stanowiska niemieckie. 3 DPLeg. miała wyznaczoną marszrutę przez Iłżę - Antoniów - Czerwoną, zaś 12 DP, dwiema kolumnami (druga kolumna składała się z artylerii plot, taborów i dywizjonu artylerii ciężkiej), w kierunku na Ciecierówkę. Niemcy, po zaciekłym boju, nie pozwolili usunąć się z Piłatki. O świcie 9 września resztki 3 DP Leg., dowodzone przez płk. dypl. S. Tatara, znalazły się w lesie koło Czerwonej. Część rozbitych, niewielkich oddziałów dywizji przebijała się „indywidualnie” do lasów kozienickich. Także 12 DP miała trudności z wyjściem z lasów starachowickich, ponieważ Niemcy w nocy podciągnęli znaczne posiłki. Kolumna „północna” utknęła pod Kotlarką. Poranny atak w kierunku Podkońce – Michałów zakończył się odwrotem kolumny. Kolumna „południowa”, która miała maszerować na Michałów nie mogła wyruszyć w nocy ponieważ czekała na siły główne tj 51 pp dowodzony przez ppłk. Fieldorfa. Pułk ten nie mógł dotrzeć na miejsce zgrupowania z powodu zatarasowania dróg przez tabory. Kolumna ruszyła około 5:00, zajęto Dąbrowę ale natarcie utknęło na przedpolu Rzechowa. Generałowie Skwarczyński i Paszkiewicz ze swoimi sztabami zebrali się w leśnej wiosce Piotrowe Pole i zadecydowali, że w zaistniałej sytuacji należy rozpuścić wojsko aby mogło, małymi grupkami, przedzierać się w kierunku Wisły. Grupa Operacyjna gen. Skwarczyńskiego przestała istnieć. Ostatnim etapem bitwy, dnia 10 września, była próba 36 DP przebicia się na wschód, rozpoczęta w czasie marszu na Iłżę, także zakończona niepowodzeniem.Większość południowego zgrupowania Armii „Prusy” uległo rozproszeniu i zniszczeniu w dniu 9 września, przestając istnieć jako samodzielny związek operacyjny Wojska Polskiego.
Bitwa rozegrana podczas kampanii wrześniowe w dniach 8–9 września 1939 roku w rejonie miasta Iłża w województwie kieleckim (obecnie woj. mazowieckie). Bitwa odbyła się pomiędzy związkami taktycznymi południowego zgrupowania polskiej Armii „Prusy”, pod wspólnym dowództwem gen. Stanisława Skwarczyńskiego a niemieckim 15 Korpusem Lekkim gen. Hermanna Hotha. Bitwa ta na dwa dni powstrzymała marsz niemieckich kolumn pancernych na północ.Armia „Prusy”, z założenia mająca służyć do zadań zaczepnych, przebywała jako armia odwodowa głęboko za linią frontu. Nieoczekiwane przedarcie się jednostek niemieckiej 10 Armii na styku Armii „Kraków” i Armii „Łódź”, spowodowało utratę przez Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego możliwości realizacji zadań zaczepnych i konieczność bieżącej walki z napotkanymi jednostkami niemieckimi.Starcie rozpoczęło się, gdy część południowego zgrupowania Armii „Prusy”, w sile niekompletnych 3 DP Leg., 12 DP i 36 DP (Rez.) i tymczasowej Grupy Operacyjnej „Kielce” pod dowództwem płk. Kazimierza Glabisza, napotkało na przemieszczające się siły niemieckiej 10 Armii (pancerno-motorowy 15 Korpus Lekki gen. Hotha), które zagradzały oddziałom polskim szlaki odwrotu za Wisłę.8 września 2/7 pp Leg. (z 3 DP Leg.) wspierany dwiema bateriami zajął Iłżę. Bataliony: 1 i 2/8 pp Leg. i 1/9 pp Leg. znajdowały się na zachodnim skraju lasu w pobliżu miejscowości Trębowiec Duży, zaś bataliony: 1 i 3/7 pp Leg. i 154 pp były rozmieszczone na północno-wschodnim skraju lasu, koło miejscowości Seredzice. 12 DP dowodzona przez gen. Paszkiewicza zajmowała północną część lasu starachowickiego (obszar zajęty przez dywizję miał 20 km szerokości i 7 km głębokości). Na skraju lasu, w kierunku na Iłżę rozmieszczony był, przydzielony do dywizji dywizjon pancerny z Krakowskiej Brygady Kawalerii.Około godz 12:00, wywiązały się pierwsze walki 3 DP z Niemcami. Na wschód od Iłży zaatakowały niemieckie jednostki zmotoryzowane, zatrzymane przez pododdziały 7 pp Leg. Niemcy ponowili atak po uprzednim ataku artyleryjskim, ale i on został powstrzymany. Także kolejny atak niemieckiej 3 DLek., po zdobyciu około 1 km terenu, powstrzymany został w rejonie wsi Piłatka. Również niemiecki atak przez miejscowości Kotlarka i Błaziny został powstrzymany przez oddziały 12 DP. Niemcy musieli się wycofać na południe od szosy Iłża - Lipsko. Niemcy atakowali także od zachodu, ich czołgi podeszły pod Jasieniec, miejsce pobytu sztabu gen. Skwarczyńskiego, który musiał wycofać się do lasu starachowickiego. Około 15:00 odparto atak czołgów pod Trębowcem. Około 18:00, po silnym przygotowaniu artyleryjskim i moździerzowym, Niemcy wykonali trzeci atak na Iłżę od zachodu. 7 pp Leg. utrzymał się w mieście na krawędzi wyżyny w okolicach ruin zamku biskupów krakowskich. 12 DP podjęła próbę przebicia się z niemieckiego okrążenia. Ruszył 1/52 pp w kierunku na Kotlarkę i osiągnął znaczący sukces niszcząc wiele sprzętu motorowego i powodując wycofanie się nieprzyjaciela z miejscowości. Przewidziany do ataku na Prędocin jeden z batalionów (kpt. Krupnickiego) 51 pp nie otrzymał stosownego rozkazu. Po zmroku polskie dowództwo postanowiło przebijać się w kierunku Wisły, nawet przez stanowiska niemieckie. 3 DPLeg. miała wyznaczoną marszrutę przez Iłżę - Antoniów - Czerwoną, zaś 12 DP, dwiema kolumnami (druga kolumna składała się z artylerii plot, taborów i dywizjonu artylerii ciężkiej), w kierunku na Ciecierówkę. Niemcy, po zaciekłym boju, nie pozwolili usunąć się z Piłatki. O świcie 9 września resztki 3 DP Leg., dowodzone przez płk. dypl. S. Tatara, znalazły się w lesie koło Czerwonej. Część rozbitych, niewielkich oddziałów dywizji przebijała się „indywidualnie” do lasów kozienickich. Także 12 DP miała trudności z wyjściem z lasów starachowickich, ponieważ Niemcy w nocy podciągnęli znaczne posiłki. Kolumna „północna” utknęła pod Kotlarką. Poranny atak w kierunku Podkońce – Michałów zakończył się odwrotem kolumny. Kolumna „południowa”, która miała maszerować na Michałów nie mogła wyruszyć w nocy ponieważ czekała na siły główne tj 51 pp dowodzony przez ppłk. Fieldorfa. Pułk ten nie mógł dotrzeć na miejsce zgrupowania z powodu zatarasowania dróg przez tabory. Kolumna ruszyła około 5:00, zajęto Dąbrowę ale natarcie utknęło na przedpolu Rzechowa. Generałowie Skwarczyński i Paszkiewicz ze swoimi sztabami zebrali się w leśnej wiosce Piotrowe Pole i zadecydowali, że w zaistniałej sytuacji należy rozpuścić wojsko aby mogło, małymi grupkami, przedzierać się w kierunku Wisły. Grupa Operacyjna gen. Skwarczyńskiego przestała istnieć. Ostatnim etapem bitwy, dnia 10 września, była próba 36 DP przebicia się na wschód, rozpoczęta w czasie marszu na Iłżę, także zakończona niepowodzeniem.Większość południowego zgrupowania Armii „Prusy” uległo rozproszeniu i zniszczeniu w dniu 9 września, przestając istnieć jako samodzielny związek operacyjny Wojska Polskiego.
Bitwę o Góry Świętokrzyskie rozpoczęła walka pod Kajetanowem, która miała miejsce 6 września 1939 roku.
Bitwę o Góry Świętokrzyskie rozpoczęła walka pod Kajetanowem, która miała miejsce 6 września 1939 roku.
Bitwę o Góry Świętokrzyskie rozpoczęła walka pod Kajetanowem, która miała miejsce 6 września 1939 roku.
Bitwę o Góry Świętokrzyskie rozpoczęła walka pod Kajetanowem, która miała miejsce 6 września 1939 roku.
1 września 1939 roku około godziny 8 nad Kielcami przeleciały niemieckie bombowce. Okrążyły jedynie miasto i obrały kurs na Skarżysko. W kolejnych dniach samoloty zrzuciły bomby na koszary na Bukówce, lotnisko w Masłowie, dworzec kolejowy oraz wodociągi na Białogonie. Miasto przestało działać. Bombardowanie Kielc powtórzono jeszcze 4 i 5 września. Pułkownik Aleksander Idzik dowodził wówczas obroną miasta i to dzięki niemu w Kielcach nie wybuchła panika. W obronie brał udział również płk. Glabisz, który na rozkaz Rydza Śmigłego miał zgromadzić wszystkie siły z garnizonów Radom Kielce i zablokować nimi przejścia szosy Kraków - Radom znajdujące się na północ od Kielc. Od 3 września do Kielc zaczęli docierać żołnierze z rozbitej pod Janowem 7. Dywizji Piechoty, jednym z nich był płk Wacław Wilniewczyc.
1 września 1939 roku około godziny 8 nad Kielcami przeleciały niemieckie bombowce. Okrążyły jedynie miasto i obrały kurs na Skarżysko. W kolejnych dniach samoloty zrzuciły bomby na koszary na Bukówce, lotnisko w Masłowie, dworzec kolejowy oraz wodociągi na Białogonie. Miasto przestało działać. Bombardowanie Kielc powtórzono jeszcze 4 i 5 września. Pułkownik Aleksander Idzik dowodził wówczas obroną miasta i to dzięki niemu w Kielcach nie wybuchła panika. W obronie brał udział również płk. Glabisz, który na rozkaz Rydza Śmigłego miał zgromadzić wszystkie siły z garnizonów Radom Kielce i zablokować nimi przejścia szosy Kraków - Radom znajdujące się na północ od Kielc. Od 3 września do Kielc zaczęli docierać żołnierze z rozbitej pod Janowem 7. Dywizji Piechoty, jednym z nich był płk Wacław Wilniewczyc.
1 września 1939 roku około godziny 8 nad Kielcami przeleciały niemieckie bombowce. Okrążyły jedynie miasto i obrały kurs na Skarżysko. W kolejnych dniach samoloty zrzuciły bomby na koszary na Bukówce, lotnisko w Masłowie, dworzec kolejowy oraz wodociągi na Białogonie. Miasto przestało działać. Bombardowanie Kielc powtórzono jeszcze 4 i 5 września. Pułkownik Aleksander Idzik dowodził wówczas obroną miasta i to dzięki niemu w Kielcach nie wybuchła panika. W obronie brał udział również płk. Glabisz, który na rozkaz Rydza Śmigłego miał zgromadzić wszystkie siły z garnizonów Radom Kielce i zablokować nimi przejścia szosy Kraków - Radom znajdujące się na północ od Kielc. Od 3 września do Kielc zaczęli docierać żołnierze z rozbitej pod Janowem 7. Dywizji Piechoty, jednym z nich był płk Wacław Wilniewczyc.
1 września 1939 roku około godziny 8 nad Kielcami przeleciały niemieckie bombowce. Okrążyły jedynie miasto i obrały kurs na Skarżysko. W kolejnych dniach samoloty zrzuciły bomby na koszary na Bukówce, lotnisko w Masłowie, dworzec kolejowy oraz wodociągi na Białogonie. Miasto przestało działać. Bombardowanie Kielc powtórzono jeszcze 4 i 5 września. Pułkownik Aleksander Idzik dowodził wówczas obroną miasta i to dzięki niemu w Kielcach nie wybuchła panika. W obronie brał udział również płk. Glabisz, który na rozkaz Rydza Śmigłego miał zgromadzić wszystkie siły z garnizonów Radom Kielce i zablokować nimi przejścia szosy Kraków - Radom znajdujące się na północ od Kielc. Od 3 września do Kielc zaczęli docierać żołnierze z rozbitej pod Janowem 7. Dywizji Piechoty, jednym z nich był płk Wacław Wilniewczyc.
Bitwa rozegrała się 9 września 1939 roku i była jedną z najbardziej krwawych podczas wojny obronnej na ziemi kieleckiej.
Bitwa rozegrała się 9 września 1939 roku i była jedną z najbardziej krwawych podczas wojny obronnej na ziemi kieleckiej.
Bitwa rozegrała się 9 września 1939 roku i była jedną z najbardziej krwawych podczas wojny obronnej na ziemi kieleckiej.
6 września 1939 roku niedaleko Rudy Malenieckiej żołnierze i batalionu 163. Pułku Piechoty stoczyli z oddziałami Wermachtu bitwę nad rzeką Czarną.
Z 6 na 7 września 1939 roku sytuacja bojowa 36. Dywizji Piechoty pogarszała się, dywizja była osamotniona i osłabiona po bitwie, którą stoczyła z oddziałami Wermachtu niedaleko Rudy Malenieckiej nad rzeką Czarną. Postanowiono podciągnąć całe siły bliżej Końskich. Ruszył także 163 Pułk Piechoty, ci żołnierze nie spali od 24 godzin, mieli za sobą walkę z Niemcami i maszerowali całą noc. Tylko w domach zajętych na sztab trwał ożywiony ruch łączników. Dla nich służba jeszcze się nie skończyła.
Na początku września 1939 roku oraz w kolejnych miesiącach na ziemi kieleckiej miały miejsce liczne bitwy. Pomimo ostatecznie przegranej wojny obronnej Polacy dzielnie odpierali ataki wroga niejednokrotnie odnosząc większe lub mniejsze sukcesy militarne.
Na początku września 1939 roku oraz w kolejnych miesiącach na ziemi kieleckiej miały miejsce liczne bitwy. Pomimo ostatecznie przegranej wojny obronnej Polacy dzielnie odpierali ataki wroga niejednokrotnie odnosząc większe lub mniejsze sukcesy militarne.
Bitwa o Przedbórz. 2 września 1939 roku około godziny 18:00 do Przedborza wjechał niemiecki pancerny patrol rozpoznawczy. Rozpoczęła się obrona Przedborza.