Nowości z internetowego kantoru Cinkciarz.pl
Dlaczego presja spadkowa na turecką lirę może się utrzymywać mimo dobrego sentymentu dla innych walut rynków rozwijających się?
Biorąc pod uwagę aktualne wydarzenia dotyczące brexitu, unijny szczyt w tej sprawie nie musi być kluczowy. To reakcja brytyjskich polityków na przedłużenie procesu opuszczania Unii Europejskiej może być kluczowa dla funta.
Rewizja wzrostu PKB w dół o 0,2 pkt proc. nie jest najważniejsza. Warto zwrócić uwagę na głęboką recesję w Turcji, stagnację we Włoszech i olbrzymią nierównowagę zewnętrzną w Rumunii.
Brak chęci przeforsowania przez premier May unii celnej prawdopodobnie spowoduje załamanie międzypartyjnych rozmów. To negatywna informacja dla funta.
Minione dni zdominowały doniesienia dotyczące brexitu. Uwagę przykuwały także dane z rynku pracy w USA oraz kolejna porcja niekorzystnych statystyk gospodarczych z Niemiec. W Polsce RPP optuje przy utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie przez kolejne kwartały.
Decyzje Izby Gmin z ostatnich godzin znacznie redukują ryzyko chaotycznego opuszczenia struktur UE, ale nie oznaczają automatycznego wzrostu wartości funta.
Jak będzie wyglądać jutrzejsze posiedzenie RPP? Czy Rada czymś zaskoczy inwestorów? Według nas przekaz będzie raczej gołębi niż jastrzębi.
Dlaczego lokalne wybory w Turcji mogą być tak ważne dla gospodarki tego kraju oraz w jakiej kondycji będzie lira w kolejnych miesiącach — wyjaśnia Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.
Jak z olbrzymiego bałaganu w brytyjskim parlamencie może dojść do nieoczekiwanego porozumienia i uporządkowanego opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię?
Dzisiejsze wypowiedzi członków RPP mogą zapoczątkować dyskusję na temat zacieśnienia polityki pieniężnej w Polsce. Sama dyskusja w niewielkim jednak stopniu zwiększa szanse na podjęcie decyzji w sprawie podwyżki.
Poza posiedzeniem Rezerwy Federalnej i brexitem w piątek dane z europejskich gospodarek też istotnie wpłynęły na kursy walut. Złoty pozostawał względnie stabilny w relacji do euro.
Najbliższe dni będą szczególnie ważne dla brytyjskiej waluty. Wciąż brakuje rozwiązania w kwestii brexitu. To z kolei powoduje, że przy zbliżającym się 29 marca sytuacja ta będzie wyraźnie ciążyć na funcie.
Dla brytyjskiej waluty nadchodzące dni mogą być bardzo ważne. Opozycja ze strony UE w sprawie wydłużenia okresu negocjacji warunków brexitu może spowodować nerwowość i coraz większy zakres wahań notowań funta.
Nadchodzący unijny szczyt, który w znacznej części będzie poświęcony brexitowi może pokazać, że Wspólnota postawi twarde warunki Wielkiej Brytanii w kontekście dalszych negocjacji dotyczących opuszczenia UE.
Inwestorzy starają się nie wyprzedzać decyzji ze strony Rezerwy Federalnej. Ogólnie jednak przekaz z FOMC może być gołębi i raczej zaszkodzi, niż pomoże.
Brexit zdominował informacje w ostatnich dniach. Przyszły tydzień będzie ważny z punktu widzenia polityki pieniężnej Fedu. Prawdopodobnie jednak komunikat z Rezerwy Federalnej nie spowoduje wyraźnych zmian na złotym.
Jakie mogą być dalsze losy Wielkiej Brytanii na podstawie obecnie dostępnych informacji? Czy bieżące wydarzenia są pozytywne dla funta, biorąc pod uwagę dłuższą perspektywę czasową?
Ograniczenie produkcji przez OPEC, problemy Wenezueli oraz kwestie związane z Iranem. Te elementy podnoszą wycenę ropy, ale niewykluczone, że ustawa NOPEC będzie działać w przeciwnym kierunku.
Oczekiwanie na wieczorne głosowanie w brytyjskiej Izbie Gmin powoduje dużą niepewność odnośnie kursu funta. Nieco niższa od oczekiwań inflacja w USA szkodzi dolarowi. Złoty pozostaje stabilny w relacji do euro. Kurs funta może być zmienny w kolejnych godzinach i dniach.
Wkraczamy w okres coraz większych ryzyk politycznych w Wielkiej Brytanii. Chaotyczny brexit jest mało prawdopodobny, ale przedterminowe wybory mogą destabilizować sytuację na Wyspach.
Najważniejszym wydarzeniem w mijających dniach było posiedzenie EBC. Prawdopodobnie będzie to czynnik utrudniający wzrost europejskiej waluty przez dość długi czas. Inwestorzy już mogą się szykować do posiedzenia Fedu zaplanowanego za półtora tygodnia.
Dzisiejszy bardzo łagodny przekaz z EBC może oznaczać, że europejska waluta będzie podatna na spadki. Nawet w przypadku sprzyjających warunków, trudno jej będzie wygenerować wyraźniejsze odbicie.
Fatalne prognozy gospodarcze dla strefy euro mogą oznaczać łagodniejszą politykę pieniężną ze strony EBC. Może to w kolejnych miesiącach, a być może nawet kwartałach, negatywnie działać na wspólną walutę.
Różnica pomiędzy potencjalnymi i faktycznymi dochodami z podatku VAT drastycznie się zmniejszyła. To bardzo dobra informacja. Niestety jest i gorsza. Coraz trudniej będzie uzyskać dodatkowe przychody z dalszego uszczelnienia systemu ze względu na stosunkowo mało nieprawidłowości.
Chociaż pełen przegląd polskiego ratingu odbędzie się pod koniec miesiąca, to już dziś agencja zwróciła uwagę na wpływ zapowiedzi zmian fiskalnych na krajowy deficyt sektora finansów publicznych.
Do najważniejszych wydarzeń ostatnich dni można zaliczyć względnie spokojne notowanie głównej pary walutowej, silne wzrosty funta i wzmocnienie PLN. Kolejny tydzień będzie upływał pod dyktando posiedzenia EBC.
Składowe dzisiejszego odczytu PKB w USA oraz wskaźniki wyprzedzające dla amerykańskiej gospodarki sugerują bardzo dobrą koniunkturę za oceanem. To powinno ograniczać negatywne sygnały dla dolara płynące z Rezerwy Federalnej.
Rezerwa Federalna może zmienić cel inflacyjny na taki, który uwzględnia średni poziom zmiany cen, a nie tylko jego punktowy wynik. Jak to wpłynie na dolara?
Wystąpienie premier Theresy May sugeruje, że nieuporządkowany brexit jest bardzo mało prawdopodobny. Funt może pozostawać nadal silny, chociaż do dalszych wzrostów będzie potrzebował spokojniejszego środowiska politycznego.
W związku z zapowiedzianym zmianami w programie 500 plus i dodatkową, trzynastą emeryturą złoty może być zdecydowanie bardziej wrażliwy na koniunkturę wewnętrzną i zewnętrzną.
Ograniczone zmiany w drugiej części tygodnia mimo wielu impulsów z europejskiej gospodarki i doniesień związanych z handlem zagranicznym. Złoty pozostawał słaby w ostatnich dniach. Kolejny tydzień będzie ubogi w doniesienia makroekonomiczne, więc bieżące notowania mogą się utrzymać.
Dzisiejsza publikacja Biura Statystyki Pracy dotycząca inflacji w USA sugeruje, że ceny za oceanem w ujęciu bazowym mogą rosnąć szybciej, niż oczekiwano. Dane wspierają scenariusz względnie silnego dolara.
Kiedy rynek funta może zacząć na poważnie obawiać się dramatycznego wzrostu zagrożenia chaotycznym brexitem? Dane GUS za grudzień pokazały bardzo silny wzrost deficytu w handlu zagranicznym towarami.
Brytyjska waluta może zyskać na wartości, gdyby okazało się, że brexit będzie łagodny. W dłuższym terminie Wielka Brytania nie jest jednak konkurencyjna, co pokazują dane o handlu zagranicznym i rachunku bieżącym, które są negatywnym czynnikiem dla funta.
Do najważniejszych wydarzeń tygodnia można zaliczyć bardzo słabe dane ze strefy euro oraz poważną rewizję w dół prognoz dla gospodarek obszaru wspólnej waluty. Zaskoczeniem były wzrosty wartości funta w drugiej części tygodnia, mimo serii negatywnych doniesień z Banku Anglii.
Jak wyglądają perspektywy walut rynków wschodzących w kontekście notowań ropy naftowej? Biorąc pod uwagę zbilansowanie popytu i podaży, scenariuszem bazowym nadal powinny być ograniczone zmiany.
Pomimo faktu, że środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej jest już dawno za nami, inwestorzy będą czekać na wyklarowanie się przekazu z Fedu. Pomogą w tym publiczne wystąpienia członków FOMC.
Do najważniejszych informacji ostatnich dni można zaliczyć posiedzenie Rezerwy Federalnej, doniesienia ze strefy euro i utrzymując się spowolnienie w polskim przemyśle. Jak te dane powinny wpłynąć na złotego i dolara w dłuższym terminie?
Wczorajszy przekaz z Rezerwy Federalnej może przez długi czas wywoływać presję spadkową na dolara. Przy dobrych danych z polskiej gospodarki bardzo łagodny komunikat z Fedu sprzyja umocnieniu się złotego.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy zrewidował tydzień temu szacunki wzrostu PKB dla Niemiec na 2019 r. z 1,9 do 1,3 proc. Dziś niemieckie Ministerstwo Gospodarki obniżyło prognozy wzrostu na 2019 r. z 1,8 do 1,0 proc. Co się dzieje z niemiecką gospodarką?
Środowe posiedzenie Fedu i konferencja prasowa Jeromego Powella prawdopodobnie nie przyniosą sygnałów sugerujących powrót podwyżek stóp procentowych. W związku z tym zabraknie również bodźców sprzyjających dolarowi.
Większość propozycji członków Izby Gmin jest pozytywna dla kursu funta, ale niektóre mogą przedłużyć niepewność związaną z brexitem.
Głównym wydarzeniem ostatnich dni było posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Zmiana bilansu ryzyk przez EBC na negatywny sugeruje brak podwyżek stóp procentowych w strefie euro w tym roku i presję spadkową na wspólną walutę.
Po dzisiejszym posiedzeniu EBC istnieje małe prawdopodobieństwo, by stopy procentowe w strefie euro zostały w tym roku podwyższone. Mimo popołudniowych wzrostów europejskiej waluty, powinno to wywoływać spadkową presję na euro.
Jutro poznamy wynik styczniowego posiedzenia EBC. Dużo dyskusji pomiędzy członkami Rady Dyrektorów na temat zmiany bilansu ryzyk dla gospodarki strefy euro i zagrożeń dla dojścia inflacji do celu może przecenić euro.
Umocnienie się funta wynika z malejącego prawdopodobieństwa chaotycznego brexitu. Rynek w tym momencie wydaje się dobrze oceniać szanse i zagrożenia dla sterlinga. W przypadku pozytywnego rozwiązania dalsze wzrosty GBP są prawdopodobne.
Spowolnienie wzrostu gospodarczego w Chinach jest naturalnym procesem. Niepokoje związane z wolniejszym rozwojem Państwa Środka nie powinny być obecnie głównym powodem do niepokoju, jeżeli rozmowy handlowe z USA zakończą się porozumieniem.
Wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej, posiedzenie RPP i słabe dane ze strefy euro. Tymi informacjami żyły rynki w mijającym tygodniu.
Opublikowane dziś "minutes" z grudniowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego oraz dane z gospodarek strefy euro zwiększają możliwość, że niedługo ocena bilansu ryzyk przez EBC zostanie zrewidowana w dół, a to zmniejszy szanse na podwyżki stóp procentowych po lecie 2019 r.
Coraz więcej sygnałów płynących z Chin oraz z USA wskazuje, że spór handlowy pomiędzy mocarstwami może się wyciszyć. To powinno pomagać utrzymać dobre nastroje na rynku.