POPULARITY
Categories
W tym numerze Magazynu audio znajdziesz następujące tematy:Broń jądrowa w rękach schorowanych światowych przywódcówRelacje między Rosją a Koreą PółnocnąBezrobocie i problemy młodych ludzi w IndonezjiBrytyjski Sąd Najwyższy definiuje „kobietę”Wstępne porozumienie pokojowe między DRK a M23Belgia w ogniu krytyki z powodu opóźnień w śledztwachWpływ wycinki lasów na coraz większe powodzieProtest pracowników NASAErytrytol – słodzik niebezpieczny dla zdrowia10. Co robią pingwiny, aby efektywnie wracać do kolonii?
- Bardzo się cieszę, że Sławosz Uznański wraca do kraju. Będzie odwiedzał polskie uczelnie, będzie się też spotykał online z ludźmi. I będzie osobiście opowiadał o tym, jak ta sprawa wygląda i co on tam naprawdę robił - tłumaczyła w Polskim Radiu 24 wiceministra nauki i szkolnictwa wyższego Karolina Zioło-Pużuk.
Rozmowa w ramach zaproszenia na Saletyńskie Spotkania Młodych 2025. Cel? Edukacja, uwrażliwienie. Chcesz mnie wesprzeć? Kup sobie coś na Prawie.PRO: https://Prawie.PRO Mój Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/ Facebook: https://www.facebook.com/leszekprawiepro/ Najgorzej to jest zaczynać. Najgorzej to jest, zaczyna się jak też widzę te znaki zapytania. Kurde kto to jest? To o czym ja z bartkiem, przez którego między innymi tutaj Jestem, rozmawiałem sporo o kontekście właśnie takim szkolnym. 0:18 Skąd biorą się, skąd bierze się wiele różnych problemów z poczuciem własnej wartości w dorosłości, głównie z tego momentu, w którym jesteście teraz, wy i w którym ja byłem jeszcze chwilę temu miałem przez całe swoje dzieciństwo, poczucie bycia gorszym. 0:37 Tylko, że wtedy mających lat. 10, 15 czy też 16. Człowiek sobie z tego nie zdaje sprawy, że dla niego największym problemem życiowym jest przez cały czas poczucie bycia gorszym. Ja nie miałem w domu komputera, nie miałem konsoli do gier, nie miałem takich ubrań jak być może moi urwieśnicy i jeżeli sobie wyobrazicie człowieka, który jest kozłem ofiarnym w swojej klasie, z którym nikt nie chce siedzieć, to to właśnie Jestem ja. 1:09 I to by się mogło wydawać, że to jest to, to jest banalne, ale z drugiej strony wiem, że w tym wieku dorastania jest to potwornie bolesne, a tym bardziej bolesne, jeżeli nie ma się z kim o tym pogadać i tym bardziej, jeżeli sami sobie z tego nie zdajemy sprawy, nie potrafimy tego tego nazwać, że człowiek czuje się gorszy. 1:30 Dlaczego czuje się gorszy, ponieważ ma gorszy kontakt z rówieśnikami, lubi być częściej sam. Ma mniejsze umiejętności. Też się przed chwilą z tego śmialiśmy. Dlaczego czujesz się gorszy? Albo dlaczego ten Leszek siedzi sam, proszę pani, bo wiesz co, bo on pisze lewą ręką, to to to są rzeczy, z których można się śmiać nie, ale to jest coś, co ja słyszałem. 1:55 W trakcie swojego swojego dorastania i być może z tego, że ja się czułem być, czułem się gorszy. Zawsze próbowałem pokazać, że jest dokładnie inaczej i to można przekuć Na dobre i na na złe rzeczy. Można między innymi w trzeciej klasie podstawówki, żeby czuć się takim jak moi rówieśnicy zacząć jarać fajki. 2:12 Też przechodziłem przez ten etap, to to to może być szokujące, że w trzeciej klasie podstawówki ktoś ma inicjację tytoniową, ale ale tak było, robi się dużo głupot, ale robi się też dużo fajnych rzeczy. Teraz myślę. Efekty wyba, jeżeli pomyślimy o o człowieku, który jest niesamowicie zaangażowany w to, żeby być nie wiem dobrym uczniem, albo żeby robić w tej szkole coś więcej niż tylko się uczyć to to byłem zawsze. 2:36 Ja zawsze garnąłem się do tego, żeby robić coś coś więcej niż niż tylko nauka i mając 16 lat i mając w domu do dyspozycji zamiast komputera i konsolę tylko i wyłącznie odbiornik radiowy przez cały czas słuchałem sobie radzio nagrywałem sobie. Wejścia prezenterskie didżejów aż w pewnym momencie zamarzyłem, żeby być właśnie kimś takim jak taka gwiazda z Radia. 3:00 Kiedyś radio miało zupełnie inną wartość, ponieważ nie było internetu. Jedynym medium był telewizor i tak naprawdę radioodbiornik i ja sobie kiedyś pomyślałem, że kurde, ale fajnie by było pracować przy muzyce w takim Radiu, gdzie jest taka konsoleta i i z tego właśnie poczucia gorszości pomyślałem sobie, że. 3:22 A może bym spróbował i tym sposobem w wieku w wieku 16 lat dostałem w cudzysłowie pierwszą pracę, ten staż i. I tym sposobem weekendy spędzałem będąc praktykantem w Radiu. 3:39 Z poczucia bycia gorszym. I. To był właściwie wiek, w którym też zacząłem swoją po prostu karierę zawodową. Zdałem maturę od razu po maturze dostałem pierwszy etat. Rozpocząłem dosyć intensywną pracę zawodową. 3:58 Właściwie rzuciłem się w nią na 100%. Wtedy też przyszedł taki moment, kiedy sobie pomyślałem, kurde, ale ja Jestem super gość nie, jeżeli sobie wyobrażacie influencera, który właśnie przechodzi pierwsze, co mówi wam cześć? Jestem znany influencerem, to to byłem ja tylko, że to był rok tam powiedzmy 2005 i nadal jeszcze nie było Instagrama ani Facebooka. 4:21 I wszystko było naprawdę świetnie w moim życiu. Wszystko było ułożone do momentu. Aż się okazało, że nie Jestem na co dzień w stanie funkcjonować, ponieważ pojawiło się u mnie coś takiego jak ataki paniki. 4:37 Nie wiem, czy kiedyś ktoś z was czegoś takiego doświadczył. Czym jest atak paniki? To jest taka taka sytuacja, w której? Nic się nie dzieje. A fill twój umysł, twoje ciało chce uciekać. 4:53 Jesteś wystraszony. Nie wiesz, czym twoje ciało reaguje jak na spotkanie z niedźwiedziem? Mimo tego, że tylko i wyłącznie. Jesteśmy w sklepie albo siedzimy w autobusie i mamy nagłą potrzebę uciekania z niego, bo nasze ciało zaczyna wariować. 5:09 To jest straszne doświadczenie, tym bardziej jeżeli się nie wie, co to jest, bo serce strasznie szybko bije, bo człowiek jest potwornie spocony, bo pojawiają się zawroty głowy. Objawy takie, które można było nazwać fizycznymi, nie, że że macie wrażenie, że umieracie dopiero po pewnym czasie. 5:29 Okazało się, że to jest choroba i tą chorobą. Okazała się nerwica. Bardzo silna nerwica to jest oczywiście takie. Dosyć uproszczone sformułowanie nerwica to są zaburzenia lękowe i one między innymi właśnie biorą się z nieprzepracowanych rzeczy w przeszłości, czyli całe to napięcie codzienny stres związany z Nie tylko z pracą, ale właśnie też z dorastaniem z funkcjonowaniem wśród rówieśników w szkole to to to. 6:03 To nie jest tak, że to gromadzi się w naszej głowie i. Tam będzie w jakiś sposób przepalany katalizowane. To się gromadzi problemy w naszym życiu, jeżeli są nieprzepracowane na bieżąco, kumplują się i w którymś momencie to wszystko musi eksplodować. 6:22 Ja właśnie będąc w wieku 15 czy też 16 lat sobie absolutnie z tego nie zdawałem sprawy, ale w wieku 21 także nie zdawałem sobie z tego sprawy, że żyję Na kredyt, czyli jeżeli teraz pochłaniam się na 100% w nie wiem w pracę w karierę w udowadnianie, że nie Jestem wcale taki złym, za jakiego mnie uważacie. 6:45 To to się właśnie mści. To jest właśnie ten kredyt. Doszło do załamania psychicznego. To jest coś, o czym się bardzorzadkorzadko mówi do momentu, dopóki nie zachorujemy my albo ktoś z naszego własnego otoczenia. 7:03 Dzieje się to nie tylko przez nie przepracowanie problemów pod tytułem czuję się gorszy, gorsza w związku z tym przez cały czas żyję w napięciu, bo się boję, że ktoś się zorientuje, że Jestem gorszy w moim własnym mniemaniu, bo czuję się nieakceptowany nie niekochanym, bo nie wiem, rodzice nie poświęcają mi aż tyle czasu. 7:23 Rzuciła mnie dziewczyna albo albo koledzy się ze mnie śmieją, tym bardziej jeżeli zaczynają się. W taki sam sposób śmiać z nas w dorosłym życiu w naszej pracy zamieniliśmy szkołę podstawową czy też liceum na szkołę. Ale schematy pozostają te same. 7:40 Nadal czujemy się gorsi, naszym naszego szefa traktujemy jak rodzica albo jak jak nauczyciela i dalej mamy te same nierozwiązane problemy związane z z poczuciem własnej wartości. I trwa przez cały czas ta kumulacja i w pewnym momencie właśnie musi dojść do momentu, który będzie dla nas takim. 8:05 Sięgnięciem dna. I to może być właśnie wspomniana depresja. Zaburzenia lękowe uniemożliwiające nam kontakt z otoczeniem, czy też z normalnym funkcjonowaniem z pójściem do sklepu. Stąd też niektórzy czasami zbyt za bardzo lubią alkohol, hazard albo maniakalne wydawanie pieniędzy na coraz to coraz to nowsze wynalazki, które nie są wcale nam potrzebne, ale to jest właśnie tak zwana kompensacja. 8:38 Ja też jej doświadczyłem. I. Najfajniejsze, co może zdarzyć się w naszym życiu, to właśnie zdać sobie z tego sprawę, że. Czujemy się gorsi i że te objawy, których doświadczamy, to to są rzeczy, na które jesteśmy w stanie coś poradzić. 8:58 Jesteśmy w stanie rozwiązać ten ten problem albo pójść gdzieś po pomoc i że to jest coś w zupełności normalne, ale i nazywanie tych emocji i proszenie o pomoc jest to najfajniejsza rzecz, którą możemy zrobić dla samych siebie, albo okazać pomoc komuś. 9:17 Kto mamy chociażby podejrzenie, że może mieć jakieś jakieś problemy? To jest najwspanialsza rzecz, którą można dać drugiemu człowiekowi, czyli właśnie atencje. To zrozumienie i też jednocześnie brak oceniania człowieka. A w sposób negatywny bez wgłębiania się w jego też genezę, historię, czy też problemy, których może doświadczać. 9:39 To jest tak zwana właśnie ta wrażliwość emocjonalna, której często się uczymy na swoich własnych błędach i i problemach. To, co jeszcze doprowadziło do tego, że ja w pewnym momencie przestałem normalnie funkcjonować ze względu na na te lęki na tę depresję, to jest brak higieny codziennego życia. 9:59 Higiena kojarzy nam się z braniem prysznica, ale ja potem dopiero się kapnąłem, że kurczę, higiena, to jest też co jem, o której chodzę spać, o której wstaje, na ile jest to regularne, ile czasu poświęcam na naukę pracy, a ile czasu także poświęcam dla siebie nie. 10:17 Dla swoje pasje. U nich kiedyś była tylko albo nauka albo tylko i wyłącznie praca Zero czasu dla samego siebie. Bo przez cały czas miałem wrażenie, że wszyscy ode mnie wymagają, żebym ja zawsze angażował się we wszystkim na 110%. 10:33 Nie to jest właśnie tak, jak z tym czerwonym paskiem. Oczywiście mieć czerwony pasek jest super. Pytanie, jakim kosztem i czy każdy musi go mieć, czy każdy musi być idealny i czy ja muszę być tak idealny jak moja koleżanka, która ma czerwony pasek? Czy ja muszę być co miesiąc pracownikiem miesiąca? 10:51 No nie, kolarzem też nie muszę być najlepszym, dużo wie na ten temat wartek. Zrozumienie tego strasznie pomaga posiadanie pasji, strasznie dużo pomaga, bycie tutaj jest także realizowaniem swoich własnych pasji. 11:07 Jest jakąś ucieczką od tej codziennej monotonii. Jest także sposobem na poznawanie nowych ludzi i ich nowych perspektyw. Często jest to także możliwość zrozumienia tego, że. Jest wiele osób, które posiada bardzo podobne problemy do moich własnych. 11:27 I że nie muszę się wstydzić tego, że Jestem inny, albo że czuję się gorszy. Właśnie nie wiem, że piszę lewą ręką, to, że zawsze mam rozczochrane włosy, bo nigdy nie Jestem w stanie nic z nimi zrobić, żeby nie być rozczochrany. Nie muszę być idealny. 11:44 To stąd prawie pro. A to właśnie prawie protest. Manifest. Powiem wam o co chodzi w sprawie, bo nie dokończyłem wam trochę historii. Ja będąc zakochanym w mediach w Radiu w pewnym momencie stwierdziłem, że kurde ja już nie chcę tego robić. Dlaczego? 12:00 Dlaczego właśnie moja praca moich marzeń? Stała się dla mnie. Taką pułapką, od z której ja chcę uciekać? Dlaczego? Bo ja właśnie zawsze wymagają od siebie tego, że ja będę na przykład świetnym mówcą. 12:17 Ale się okazuje, że ani pieniądze. Ani możliwość mówienia, że nie wiem, że Jestem panem z Radia nie wynagradza mi tego cierpienia na co dzień tych tych starań, tego życia w ciągłym napięciu tego myślenia. W piątek wieczorem, że w poniedziałek muszę znów iść do pracy. 12:35 A może jeżeli bardziej uwierzę w siebie i w swoje własne marzenia, to będę mógł przejść do jakiegoś innego etapu i zacząć robić to, co w życiu naprawdę chcę robić? I że to jest możliwe i że to, że ktoś doszedł do czegoś ktoś, kogo uważamy za lepszego, to to nie jest kwestia tego, że on jest lepszy, być może on jest po prostu konsekwentny i robi w życiu to, co to, co sobie wymarzył, nie dostał tego z dnia na dzień. 13:06 Ale codziennie, konsekwentnie pracując po trochu nie perfekcyjnie. No 90%, możemy możemy zrobić to dojść do tego etapu, o którym marzyliśmy. Ja marzyłem o tym, żeby pracować, łącząc to jednocześnie z pasją. 13:23 Ja Jestem dzisiaj Jestem gościem. W dużym skrócie, który rzucił radio na rzecz sprzedawania odzieży dla kolarzy. Brzmi to strasznie banalnie, ale ja chciałem to robić. Mówię wam serio. Byłem do tego stopnia zmęczony mediami, pracą i tym ciągłym napięciem, że postanowiłem, że chciałbym otworzyć własną firmę. 13:45 I stąd się wziął prawie. Prawie pro manifest bycia nie nie zawodowym kolarzem pro mówi się na tych zawodowych kolarzy z telewizji. Ja sobie pomyślałem, że nie muszę być taki, jak ci z telewizji, których śledzimy na Tour de Pologne, czy też na Tour de France. 14:04 Ja mogę być prawie tacy taki jak jak jak oni, ale w taki sposób sarkastyczny, bo choroba. Depresja czy też właśnie nerwica? Czasami uczy dystansu do samego siebie. 14:21 Przez właśnie te ataki paniki, których doświadczamy codziennie. Stajemy się tak uodpornieni na niektóre problemy. Że poczucie własnej wartości staje się naprawdę niewielkim problemem w stosunku do tego, co co doświadczaliśmy w przeszłości każdego jednego dnia, wtedy jesteśmy w stanie żartować samych siebie. 14:40 Wtedy jesteśmy w stanie zaakceptować samych siebie, takimi, jakimi jesteśmy. Nie wkurzam się o to, że przychodzę tutaj rozczochrany. W zamian za to wiodę sobie bardziej higieniczne życie, gdzie to staram się nieść czas na pracę, ale także na swoją pasję. 15:02 Moja pasja w postaci sportu bycia aktywnym pozwala mi odreagowywać różne złe emocje albo przeszłość, choć oczywiście bywają gorsze momenty w moim życiu i to nie jest tak, że dzisiaj po przepracowaniu różnych przykrych doświadczeń jest tylko i wyłącznie każdego dnia. 15:19 Lepiej nie Jestem gościem, który przez cały czas musi profilaktycznie przyjmować leki przeciwnopadowe też musiałem to zaakceptować. Kurde, no nie Jestem idealny, biorę na co dzień psychotropy, no tak, no bo w taki sposób Jestem w stanie sobie pomóc, korzystam. Z rozwoju medycyny i czy to oznacza, że Jestem słaby, że się poddałem? 15:38 Nie Jestem odpowiedzialny, jeżeli ząb mnie boli, to go leczę i nie doprowadzam do takiej sytuacji, żeby w przyszłości znowu ząb ząb mnie bolał. Ale ten sport to jest te moje pół dodatkowe tabletki, nie uprawianie sportu, bycie aktywnym na co dzień. 15:59 Sprawia nie tylko to, że nie wracam tak jak w przeszłości. O czym wam nie powiedziałem do 120 kg, bo moja choroba. Sprawiła, że co prawda nie uciekłem w alkohol, ale uciekłem w jedzenie jest tak, że osoby, które cierpią na choroby na zaburzenia psychiczne. 16:19 Mają różnego rodzaju swoje różnego rodzaju ucieczki. Moją ucieczką było codzienne żarcie. Ja nie jadłem, ja żarłem wszystko to, co najgorsze, absolutnie i to doprowadziło do tego, że że ważyłem te te 120 kilo, nie poznalibyście mnie i często jak pokazuję jakieś zdjęcia z przeszłości, to ludzie łapią się za głowę. 16:38 Raz, że jak można doprowadzić się do takiego stanu, a 2, jak bardzo zmieniamy się fizycznie, że twarz zupełnie inaczej wygląda, że to dodatkowe kompleksy jeszcze rodzi. Ja też miałem kompleksy ze względu na to. Tak ja wyglądałem, ale też nie zdawałem sobie z tego sprawy. Hello, to jak ty wyglądasz, to to nie jest tylko i wyłącznie kwestia tego, jakie ja mam geny, tylko to także jest w moich rękach. 17:00 Jeżeli będę na co dzień uprawiać sport i przede wszystkim będę pilnować tego, co i ile jem, jak będę liczyć kalorie, to Jestem w stanie wrócić do w miarę normalnego wyglądu. Teraz wygląda w miarę normalnie, choć oczywiście gdzieś tam w tyle głowy cały czas jest kompleksy, są kompleksy, odzywają się, a może jeszcze wschód byś 2 3 kilo? 17:20 Wtedy będziesz wprowadził wtedy. I wtedy bym był pro bardziej mnie albo mniej prawie. Chodzi o to, chodziło też o to, widzisz, ja to zapomniałem właśnie dobrze, że mi przypomniałeś, że często to, w jaki sposób my wyglądamy, to jest kwestia tego, co się dzieje bardzo głęboko w naszym sercu. 17:41 I że to jest w naszych rękach także to jeżeli mamy jakiś kompleks, jesteśmy w stanie go po pierwsze zaakceptować, a po drugie być może codziennym, konsekwentną pracą higieną. Jesteśmy w stanie się jego w jakiś sposób pozbyć, nie zwalając wszystkiego na geny czy też boga. 18:02 Tak tak nie. Bartek zrzucił z 10 kilo, ale nie miał kompleksów, tylko chciałbyś szybszy na rowerze? Nie chciałem dogonić Leszka, a i tak dalej, ale i ale teraz już nie jest na takim etapie, że już mnie przegania, nie. Nie pod górkę. Mnóstwo mam takich sytuacji w życiu, kiedy to uważałem, że wszystkie przykrości, które w życiu mnie spotkają spotykają są tylko po to, żeby były przykrymi doświadczeniami. 18:29 Nie, jeżeli zostałem wyrzucony z jakiejś pracy, to zostałem wyrzucony po to, żeby za chwilę znaleźć o wiele lepszą. I miałem takie sytuacje, takie 2 sytuacje w życiu. Gdybym nie zachorował, to bym nie odkrył na przykład kolarstwa. 18:46 Gdybym nie zachorował, nie żyłbym dzisiaj nie wiem z z pakowania ciuchów, tylko być może dalej bym był smutnym panem na etacie. Takich przykładów jest mnóstwo i czasami one są strasznie banalne przebiłem oponę. I się denerwuję, że przebiłem oponę, ale dzięki temu, że ją teraz przepiłem okazało się, że mam na wykończeniu linkę tylnej przerzutki, jakby ona się zerwała za 100 km to bym nie miał jak wrócić do domu. 19:12 Dobrze to się stało, teraz nie fill. Często rozmawiamy właśnie w taki banalny sposób z bartkiem na temat opatrzności. Pamiętasz naszą ostatnią dyskusję? Nie wiemy, co złego w życiu się zdarza. Po co? I że nie warto w takich momentach się poddawać, przeklinać. 19:30 Tylko to jest po to, żeby wrzucić sobie w życiu pauzę i zastanowić się co dalej nie albo w jaki sposób możemy to przekłuć w coś dobrego. Być może to jest energia? To jest ten czasami pielgrzymka, to jest czasami ten kopniak w tyłek i on czasami jest potrzebny. 19:48 Mi były bardzo przydatne momenty zwątpienia po to, żeby nie unosić się 5 cm nad ziemią. Ile razy w życiu miałem także uważają, że Jestem super, nie patrzcie jaka sinusoida zakompleksiony nastolatek. Ofiara kozioł ofiarny w swojej w swojej szkole, a potem nagle, kurczę, gwiazda Radia miałem taki etap w wieku 19 czy też 20 lat jako dziewiętnastolatek czy tam dwudziestolatek, pracując w największej stacji w Polsce można uważać, że Jestem. 20:20 Kurczę, no, Jestem strasznie blisko, no boga nie. I mija rok i nagle lądujemy z powrotem na na ziemi, po to, żeby. Zrozumieć. Że w życiu przede wszystkim jest jeszcze potrzebna pokora nie i są w tej ta pielgrzymka, to jest to jest taka sinusoida i to nigdy nie będzie ani linia wznosząca, ani opadająca. 20:45 To jest sinusoida i przy tym strasznie ważna jest pokora i zrozumienie właśnie tego, po co coś w naszym życiu się wydarza, nie. Tak to rozumiem. Może być? Może być? 21:03 Jeździsz dużorowerem? Mówisz o tym? To jest sport, czy jest to coś więcej? No właśnie. Ostatnio dużo myślę sobie o płaskim patrzeniu. Jednowymiarowym na życie na na ludzi, bo czasami też się na to łapie nie jeżeli widzę. 21:26 Na swojej drodze kolarza. Jakiegoś gościa, który jedzie narowerze ja jadąc samochodem muszę go jeszcze wyprzedzić. Kurde, stracę 30 sekund. To to, czy to jest człowiek, który po prostu jeździ narowerze, czy to jest człowiek, który być może dla którego być może ten rower? 21:44 To jest właśnie sposób na. Rozwiązywanie codziennych problemów. Być może to jest czas, kiedy właśnie mamy tę chwilę, żeby albo nie myśleć totalnie o niczym, albo żeby właśnie mieć czas na przepracowanie w sobie czegoś w życiu. 22:02 Przez przez cały czas być może niepotrzebny jest ten wspólny mianownik dla rowerów, bo to może być pasja dowolna. Strasznie ważne jest w życiu, żeby mieć pasję, mieć jakieś zainteresowania i żeby dbać o nie i je pielęgnować, żeby mieć właśnie tę swoją ucieczkę. 22:22 Moim ogromnym błędem było to, że ja nie miałem tej ucieczki przez wiele lat. Ja miałem tylko pracę. I telewizor. Nie było tej ucieczki. I przez to właśnie pracujemy na problemy w naszej dorosłości. 22:41 Odpowiadając na pytanie Bartka, to nieważne, jakie to jest narzędzie, to może być rower, ale ten rower to jest tylko i wyłącznie narzędzie. To może być wędka, to może być piłka. Cokolwiek, co sprawia człowiekowi przyjemność, a co nie krzywdzi drugiej osoby. 23:01 Bycie dobrym to słabość. Czy odwagę? Nie uważam się za jakiegoś mega dobrego człowieka jak każdy popełniam błędy. Często bycie dobrym jest uważane za brak asertywności. 23:21 I tutaj jest dosyć duży problem z wyważeniem tego. Czy Jestem dobry, bo Jestem frajerem, czy Jestem dobrym, bo Jestem dobry i chcę pomóc. Z ze szczerego serca. Czy Jestem dobry? 23:36 Dlatego, ponieważ boję się powiedzieć nie, bo boję się, że kogoś skrzywdzę, bo boję się, w jaki sposób zostanę oceniony. Kiedy powiem, nie powiem nie, czyli Jestem nielubianym. Powiem nie, czyli, czyli Jestem, czyli Jestem niekochany. 23:53 Strasznie ciężko jest to wyważyć, strasznie ciężko jest się w życiu nauczyć zdrowej asertywności. A przy tym wszystkim chyba najważniejsze jest. Słuchać swojego serca. Strasznie ciężki temat jak wypośrodkować wydaje mi się, że właśnie najważniejszym w byciu dobrym. 24:20 Jest takie jedno słowo i ono się nazywa empatia, empatia, czyli możliwość współczuwania emocji kogoś innego i empatia bardzo pomaga w rozróżnieniu. Pomagania i bycia dobrym, bo ktoś tego potrzebuje, a byciem dobrym względem drugiego człowieka, ponieważ ktoś próbuje nas w jakiś sposób wykorzystać. 24:44 I to przychodzi wraz z z czasem. Jednakże warto jest być dobrym, być dobrym, czyli być blisko bycie dobrym. To jest często wyciągnięcie pomocnej dłoni względem człowieka drugiego człowieka, który widzimy, że cierpi. Przełamując się, bo niekiedy nie mamy odwagi pomagać. 25:04 Ale często jest tak, że właśnie cię najbardziej uśmiechnięci ludzie wokół wokół nas są niekiedy tymi, którzy. Najbardziej tej pomocy potrzebują, a najmniej o nią proszą i to to też wymaga czasu i i trochę życiowego doświadczenia. 25:20 Właśnie nabycie tej empatii. Czy podczas tej swojej pielgrzymki miałeś taki moment, w którym powiedziałeś? Wszystko mi jedno, nie chce mi się żyć, nie potrzebuję niczego. 25:36 Co patrząc przez swój pryzmat swoje doświadczenie, mógłbyś powiedzieć komuś, kto w taki sposób właśnie w takim momencie swojej pielgrzymki dzisiaj jest? Jestem gościem, który miał wielokrotnie myśli samobójcze, na przykład. 25:55 Też byłem na takim etapie swojego życia. Kiedy autentycznie bałem się, że coś samemu sobie zrobię, bo nie mam siły. Byłem tak wyczerpany chorobą i i tym, co się działo w moim życiu i w moim otoczeniu, że po prostu leżałem w łóżku przez kilka dni i i błagałem samego siebie, żebym sobie czegoś nie zrobił. 26:17 Strasznie ciężkie. Też właśnie traumatyczne, ale też potrzebne doświadczenie, bo ono pomaga zupełnie inaczej patrzeć, potem na życie i potem na przyszłość. To jest to, o czym, o czym mówiłem kilka zdań temu, że dzięki wielu bardzo ciężkim, przykrym doświadczeniom, inne mniejsze problemy na co dzień nie są dla nas problemami. 26:39 Nagle okazuje się, że padający deszcz wcale nie jest problemem. Nie jest problemem, to jak ja wyglądam. Nie jest problemem to. Jakim samochodem jeżdżę i to czy czuje się gorszy, czy też nie, bo wiem, że może być dużo dużo gorzej i że mogą być w życiu o wiele większe problemy. 26:55 Na które często ciężko jest się przygotować? I to takich sytuacji doprowadza albo zbieg różnych okoliczności w naszym życiu, na które nie mamy wpływ, nie mamy wpływu albo takie rzeczy, na które sami zapracowaliśmy. 27:13 Ja samemu przez kilkanaście lat swojego życia pracowałem na to, co mnie w życiu spotkało, popełniając wiele różnych błędów. Dochodzi taki trzeci taki moment, że jesteśmy po prostu bezsilni i to w. Może nie w większości przypadków naszych. 27:35 Ktoś może tego doświadczyć? Ale to, ale musimy być gotowi na to, że przyjdzie taka taka chwila, albo że ktoś z naszych bliskich będzie w takiej sytuacji i tu znowu pojawia się słowo empatia, wrażliwość, uważność względem drugiego człowieka. 27:54 Kurczaki, ktoś w moim otoczeniu potrzebuje pomocy. Czy da się w takiej sytuacji pomóc? Często wystarczy być, żeby żeby przetrwać taki moment, ale też równie często trzeba umieć samemu prosić o pomoc albo kogoś wepchać w te w te pomocne ramiona, co mam na myśli, jeśli depresja jest chorobą, to są też lekarze. 28:26 Można też oczywiście powiedzieć, nie to jest moja kara, ja teraz nie będę prosić o pomoc, bo to jest moja kara za za za moje błędy. Albo coś z tym zrobię? Analogia znowu stomatologiczna, boli mnie ząb to co leży i i czekam aż przejdzie no przejdzie, ale za chwilę znowu ten ból wróci czy czy rozwiązujemy ten problem? 28:48 Nie życie nauczyło żeby problemy rozwiązywać tu i teraz. Nawet jeżeli widzę gdzieś na horyzoncie jakieś zagrożenie, to staram się je w miarę zawczasu wyłapać, rozwiązać, a nie czekać biernie na to, że może przejdzie tak samo jest ze zdrowiem psychicznym. 29:06 Często jest tak, że nie przejdzie i często olewanie tego tematu właśnie sprowadza się do takiego momentu, że nie mamy siły życia, bo przykładowo nie podjęliśmy farmakoterapii, nie poszliśmy do lekarza, bo ktoś się wstydzi słowa psychiatra, bo psychiatra kojarzy nam się z ludźmi, którzy chodzą. 29:23 Albo właśnie unoszą się 10 cm nad nad ziemią. Psychiatra dziś współcześnie, jakby zapytać każdego każdego lekarza w Polsce 70% przypadków, to są zaburzenia związane z lękiem z depresją, myślami samobójczymi, bo te rzeczy te 3 rzeczy są, są ze sobą połączone. 29:45 Lęk i myśli samobójcze. To jest wspólny mianownik, tak samo jak depresja też jest połączona z myślami samobójczymi. Nie jest wstydem pójść do lekarza, nie jest wstydem powiedzieć, że ja od 15 lat codziennie lecę na lekach, no bo tak mam, no musiałem się z tym pogodzić. 30:05 Nie Jestem w stanie bez nich funkcjonować. Mimo wielu lat pracy nad samym sobą jest jest dużo lepiej, ale odpowiedzialnym jest na co dzień. Zaleceń mojego lekarza, czyli przez cały czas być także w tej farmakoterapii. I często jest tak mówiąc właśnie właśnie o tym, że ktoś z naszego otoczenia powie nie, nie idź do psychiatry, bo bo nie nie, nie, nie bierz leków, bo bo nie, bo ja wiem lepiej, bo niekiedy nasz znajomy powie, że te leki nie wiem, zmieniają sposób patrzenia na świat, albo ktoś przeczytał jakąś opinię gdzieś w internecie na jakimś forum, czy na jakiejś grupie facebookowej, że. 30:46 Przez te leki człowiek bardziej się płaci. No i co mam nie podjąć walki o o swoje życie? Mam nie pomóc komuś innemu, bo bo bo ktoś inny się nie zgadza z wiedzą naukową kurczaki nie. Więc dlatego, jeżeli ktoś doświadczy? 31:02 Takiego momentu w swoim życiu, że naprawdę nie będzie mu się chciało żyć, to trzeba. Odpowiedzialnie. Ogarnąć to tak samo jak mając podejrzenie tego, że że ktoś z naszych bliskich ma zawał, zadzwonimy po karetkę tak samo, jeżeli ktoś podejrzewamy, że jest w bardzo złej kondycji psychicznej, wepchnijmy go do lekarza, wepchnijmy go na. 31:24 Na terapię i bądź mu blisko i nie oceniajmy im często gorzej się psychicznie czujemy, tym mniej w ogóle chcemy doświadczać kontaktu z innymi ludźmi. A jednocześnie narzekamy na na poczucie samotności i to też jest. Wydaje mi się w pełni normalny objaw. 31:42 Ciężko jest wtedy podejść pod taką brzozę, ciężko jest z kimś gadać na temat tego, co czujemy, bo czujemy tak niesamowitą beznadzieję i samotność i jednocześnie nie chcemy się otworzyć na na innych ludzi i to jest. Taka pułapka, kwadratura koła i to w psychologii bardzo często właśnie mówi się o tym o tym kręgu zamkniętym. 32:07 Przyczyna rodzi skutek skutek rodzi przyczyny, ciężko jest się przemoc, często jest ciężko wtedy, kiedy ktoś właśnie tu do nas nie podejdzie i nie poda nam tej tej dłoni. Nie izoluj się tak, chodź do nas, nie to jest, to jest właśnie to odpowiadając na pytanie, to się zdarza, to jest to jest w pełni normalne, często tak jest wtedy, kiedy jesteśmy zmęczeni przebodźcowani, to jest też coś, na co ja. 32:33 Staram się uważać ze wszystkim można przegiąć, można przegiąć z ilością pracy z ilością jeżdżenia na rowerze. I to zmęczenie fizyczne będzie się manifestować tym, że będziemy czuć się słabo. Będziemy czuć się samotni. Wszystkie problemy, które odczuwaliśmy w skali 5 x 10 będą się nagle dla nas wydawały, że są już 10 x 10, że nikt nie jest nam w stanie pomóc, najlepiej się zamknąć, położyć do łóżka, nie wychodzić, a właśnie wtedy trzeba totalnie inaczej, czasami trzeba. 33:05 Wyjść do ludzi, uśmiechnąć się i powiedzieć, że Hello jesteśmy i nagle się okazuje. O kurczę, jak dobrze, że dzisiaj poszedłem na basen, jak dobrze, że dzisiaj poszedłem grać w piłkę. Jednak nie jest tak źle, a czasami trzeba po prostu sobie wrzucić totalnie na luz właśnie mieć tę ucieczkę. 33:22 Czasami nie robić nic, dać, odpocząć swojej głowie i swojemu ciału, żeby właśnie się nie przebodźcowywać. Trzeba. Znać ten moment i. Te granice to jest właśnie ta higienizacja służąca właśnie między innymi temu, żeby było tych momentów poczucia samotności, jak najmniej Święty Ignacy jak mówił. 33:42 Ager e kontra. Czyli przeciwko temu. Co się rodzi w nas? Dziękuję całe. Życie czegoś się uczę. Kolejne. Pytanie, czy nie boisz się głośno? Mówić o tym, co czujesz i co przyszedłeś? 33:59 Nie, nie boję. Się oduczyłem się wstydu. Było tak było w pewnym momencie tak źle. To są właśnie takie. Momenty, kiedy jak trwoga to do Boga, nie panie boże, jak znajdę sposób rozwiązanie na te moje problemy, to będę innym mówić, w jaki sposób to rozwiązać? 34:17 Naprawdę to jest. To jest często właśnie tak się mówi. Nie, że o w trakcie modlitwy pójdę na kolanach do Częstochowy, to to jest właśnie ta moja pielgrzymka na kolanach do Częstochowy. Mówię o tym otwarcie po to, żeby. Innym osobom, które doświadczają tego, czego ja doświadczają w przeszłości, wiedziały, w jaki sposób postępować, jakich błędów nie popełniać i że jest na to lekarstwo. 34:43 To, co jeszcze to, o czym wam jeszcze nie zdążyłem powiedzieć w momencie, kiedy ja miałem te takie ataki paniki, co to moje ciało zaczęło wariować i się wydawało, że że umieram. To to było jeszcze wtedy czasy takie, że nie do końca miało się internet w telefonie, więc ciężko było samego siebie zdiagnozować przez przez internet. 35:03 Nie można sobie było wrzucić tam. Szybkie bicie serca, pocenie się, zawroty głowy, objawy co to jest? Nie oczywiście, że w pierwszej kolejności cokolwiek wpisze się do netu, to wychodzi na to, że to jest raki, że że umieramy, ale teraz współcześnie można przynajmniej coś nazwać. 35:19 Nie, że to był atak paniki. Skąd to, skąd to się bierze i nagle się okazuje, że o kurde ktoś już wynalazł na to lekarstwo. Jak zacząłem o tym mówić publicznie na YouTubie w necie nie wiem na Instagramie pisać o tym. Pisząc o tym książkę, odezwało się do mnie na przestrzeni 10 lat. 35:39 Naprawdę setki osób, które mówią mi i tak jest codziennie. Każdego dnia przyjmuję wiadomości, kiedy ktoś mi mówi, mam to samo, nie. Jestem na tym etapie, kiedy ty ważyłeś 120 kilo i nie wychodziłeś z domu, albo czasami są takie historie. 35:55 Słuchaj 10 lat temu, jak o tym mówiłeś, to uważałem, że jesteś, że jesteś idiotą i że przesadzasz, ale od kiedy moja córka czy mój syn choruje, to zmieniłem zdanie na ten temat. Zmieniłem perspektywę. Kurde, jaką mi to daje satysfakcję i energię na codzień do funkcjonowania nie żeby żeby robić to, co to, co robię. 36:14 Nie chcę tego nazywać górnolotnie edukacją? Nie chcę też mówić, że to jest misja, bo to też jest takie strasznie przerysowane, pompatyczne słowo. Ale nie wstydzę się. Ponieważ właśnie te wszystkie doświadczenia oduczyły mnie wstydzenia się przyznawanie się do swoich słabości, to też jest moim zdaniem ważne mogę też nie mieć racji, bo ja nie zawsze mam rację, ale najfajniejszą rzeczą umiejętnością, jaką w tym kontekście można nabyć, to jest możliwość swobodnego mówienia o swoich problemach. 36:54 Lękach o swoich niedoskonałościach zupełnie inaczej jest. Jeżeli ja jako początkujący kolarz pójdę do zaawansowanych kolarzy i powiem, hej, Jestem początkujący, to oni powiedzą jaki zarąbisty gościu nie udaje, nie napina się, tylko mówi, że oni z początkujący. 37:12 Hej, słuchajcie, mogę z wami zagrać w piłkę, ale słabo bronię, ale na skrzydle będę o wiele lepszy, lepiej się gada z kimś takim, kto mówi otwarcie o swoich emocjach, nie i tak samo. Zauważyłem, że w życiu dużo mi jest łatwiej, wtedy, kiedy nazywam wszystko po imieniu. 37:28 Jeżeli się stresuje, mówię, że się stresuje. Jeżeli dzisiaj czuję się słabo, mówię, że że jest, że jest słabo. Jeżeli mam problem, mówię, że mam problem, to jest znowu to zerwanie higienizowanie, nie odkładanie problemów na później, bo problem każdy odłożony na później prędzej czy później wybuchnie. 37:47 Najgorsze co jest robić to liczyć na. Pomoc od randomowych osób w internecie. Jak jest czasami? Na różnych grupach, na różnych takich grupach, które traktują o tematyce, o której dzisiaj my rozmawiamy. 38:04 Moim zdaniem najgorsze, co można sobie zrobić, to niekiedy trafić na jakąś złą grupę facebookową i uważać, że jeżeli ktoś w internecie jest coś napisał, to na pewno ma rację. I tak samo ja sobie również nie uzurpuję prawa do tego, że ja mam rację. Ja mam swój punkt widzenia. 38:22 Odpowiedziałem na pytanie. Dobra. Jak coś tu mówi, że. Ucieczka kojarzy się z czymś tak bardziej negatywnym i jak interpretujesz to uciekanie, nawet jeśli może to być coś rzecz biorąc dobrego o k dobra. 38:41 To. Pytanie jest super, bo ja używam skrótowca mówiąc ucieczkach i faktycznie. I faktycznie to może wprowadzać w błąd ucieczka, niejako unikanie problemu. 38:59 Tylko ucieczka jako forma balansowania sobie swojego życia. Można przez całe życie tylko i wyłącznie uciekać, nie podejmować walki o nic tylko i wyłącznie uciekać, a można mieć ucieczkę jako formę katalizowania emocji. 39:18 Ucieczka, czyli katalizowanie emocji. Często tak jest właśnie. W małżeństwach. Że niekiedy relacje między między ludźmi. Wyglądają w taki sposób, że ani jedna, ani druga strona nie ma swojej ucieczki, nie ma ucieczki, czyli nie ma pasji, nie ma swoich własnych zainteresowań, nie ma niczego poza pracą, dziećmi i telewizorem. 39:45 Nie ma nic, a każdy z nas zasługuje na to, żeby mieć właśnie tę swoją ucieczkę. Cokolwiek to jest, to mogą być te ryby. To może być czasami Weekend ze znajomymi. To. Może być ten rower, to mogą być rolki, piłka nożna cokolwiek, ale wydaje mi się, że każdy zasługuje na to, żeby mieć tę swoją przestrzeń. 40:08 Ucieczka jako przestrzeń, może to będzie lepsze określenie przestrzeń, czy boisz się śmierci? Czujesz się przygotowany i spełniony? Nie chyba śmierci się. Nie boję, nie, nie boję się w sposób taki paniczny. W sensie psychologicznym. 40:29 Znowu słowo pokora. Bo ja nie wiem, kiedy to się wydarzy, często życie, albo to, co dzieje się w naszym otoczeniu, bardzo weryfikuje nasze plany. Najśmieszniejsze najśmieszniejsze to jest mieć plany niepokorne. 40:47 A przygotować się do śmierci to jest. Po prostu codziennie. Sobie pokornie żyć. Gdzie tu każdy dzień? Jest tak samo ważny, każdy każdego dnia może mogę zrobić chociażby jedną dobrą rzecz. 41:04 Mogę mieć jakieś. Plany w sposób odpowiedzialny. Patrzeć na swoją. Przyszłość, ale nie przywiązywać do niej aż tak strasznej wagi, nie w sposób paniczny planować. To gdzie będę za pół roku, gdzie będę za rok, ile będę miał followersów na YouTubie? 41:22 Kurcze, okazuje się, że to nie ma znaczenia, nie często, bardzo ważne jest to, co jest tu i teraz, a wydaje mi się, że ja też tak mam, że czasami nie doceniam tego co jest tu i teraz. Dziękuję. 41:39 Dziękuję, bo zdaję sobie z tego sprawę, że Jestem gościem dziwnym. Że temat, który o którym dzisiaj mówiłem? Są niemodne, nie trendy, ale mam nadzieję, że jeżeli ktokolwiek z was w przyszłości będzie doświadczać jakichś problemów, to będzie mógł sobie wrócić w głowie do jakichś chociażby pojedynczych zdań, które tutaj dzisiaj padły z moich ust. 42:06 I być może dzięki temu ktoś z was będzie mógł pomóc komuś pomóc sobie. Właśnie na podstawie tych moich różnych błędów. Dzięki za. Ten czas z nami.
W rozmowie z Jaśminą Nowak Matt Besko, który w rządzie kanadyjskiej prowincji Alberta pełni funkcję wiceministra ds. łowiectwa i rybołóstwa, opowiada, jak Kanada radzi sobie z problemem wilków.
Stajemy się samotni wśród ludzi – twierdzi psychiatra i badacz stresu prof. dr hab. n. med. Mazda Adli. Jest on ordynatorem w Klinice Fliedner w Berlinie i kierownikiem Oddziału Badań nad Zaburzeniami Afektywnymi na Wydziale Psychiatrii i Psychoterapii Charité – Universitätsmedizin w Berlinie. Ekspert wymienia wiele chorób, które dotąd kojarzyły nam się ze stosowaniem używek lub niezdrową dietą, i podpowiada proste rozwiązania, które pomogą nawiązać wartościowe relacje. Autorka: Desireé Oostland Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/samotnosc-jak-bardzo-szkodliwa-jest-zdaniem-ekspertow-digitalsyndication
Tym razem o. Alvaro Grammatica próbuje odkryć przed nami głęboki sens przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Bardzo możliwe, że nie wszystkie aspekty tego fragmentu Ewangelicznego, czytanego w XV niedzielę zwykłą są dla nas oczywiste. Posłuchajcie komentarza o. Alvaro przetłumaczonego i odczytanego przez Elżbietę Wróbel! Napisz do nas! Wesprzyj nas! Wszystkie odcinki z podziałem na cykle tematyczne znajdziesz na www.koinoniagb.pl/podcast Obserwuj kanał Podcast Koinonii Jan Chrzciciel w WhatsAppieRead transcript
"Patrole, które pan Bąkiewicz organizuje, nie mają na celu łapania migrantów, tylko potęgowanie problemu, z którym już i tak rząd sobie z trudnościami radzi" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM gen. Stanisław Koziej. Były szef BBN i były wiceszef MON zwrócił też uwagę na "bardzo niepokojące" słowa Jarosława Kaczyńskiego.
Witam Państwa, nazywam się Jarosław Drożdż, pracuję w Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, skąd nagrywam podcast Kardio Know-How. W tym odcinku omawiam różne metody leczenia p/płytkowego po OZW. 5 Strategii Leczenia Rok po Zawale Serca1. Klasyczna – Rytm zatokowyStandardowa terapia przeciwzakrzepowa i antyagregacyjna przy utrzymanym rytmie serca.2. Klasyczna – Migotanie przedsionkówLeczenie oparte na doustnych antykoagulantach (głównie DOAC), dostosowane do współistniejącego AF.3. Nowoczesna – Udar / Choroba tętnic obwodowych (PAD)Zwiększona intensywność terapii przeciwzakrzepowej (np. dualna strategia DOAC + P2Y12) w grupie wysokiego ryzyka powikłań niedokrwiennych.4. Nowoczesna – Duże ryzyko niedokrwienneRozszerzona terapia przeciwpłytkowa, ukierunkowana na precyzyjne obniżenie ryzyka nawrotu zawału.5. Bardzo nowoczesna – Alternatywa dla klasycznej terapiiNowe podejścia: np. monoterapia inhibitorem P2Y12 (Ticagrelor) zamiast klasycznego ASA, szczególnie tam, gdzie kluczowe jest ograniczenie krwawień.
Ilham I. M. Ahmad, ambasador Sudanu w Niemczech opowiada w rozmowie z Mikołajem Murkocińskim o wojnie, chaosie i nadziei na zakończenie konfliktu, przy okazji dziękując Polsce za okazaną pomoc.Sudan przeżywa największy kryzys w swojej współczesnej historii. O skali tragedii opowiedziała w rozmowie z Radiem Wnet Ilham I. M. Ahmad, ambasador Sudanu w Niemczech, rezydująca na co dzień w Berlinie.Głównym celem RSF jest wywołanie chaosu. Dopuszczają się grabieży, wypędzają ludzi z domów, popełniają okrutne zbrodnie, w tym akty ludobójstwa, zwłaszcza w zachodnim Darfurze i w regionie Al-Jazeera. To naprawdę dramatyczna sytuacja, bez precedensu w historii naszego kraju– powiedziała ambasador w rozmowie z Mikołajem Murkocińskim.Jak wyjaśnia dyplomatka, konflikt rozpoczął się od odmowy podporządkowania się Sił Szybkiego Wsparcia (RSF) planom włączenia ich do sudańskiej Armii Narodowej.RSF nalegała na utrzymanie własnego, równoległego dowództwa. Mimo wysiłków ONZ i organizacji regionalnych, pozostała nieugięta i w czasie rozmów rozpoczęła ataki na bazy wojskowe. Armia Narodowa musiała odpowiedzieć, bo to jej konstytucyjny obowiązek– relacjonuje ambasador.Bratobójcza wojna: gwałty, mordy i grabieżeSkutki są tragiczne.Najgorsze było to, że RSF natychmiast weszła do domów cywilów, zajęła strategiczne obiekty, elektrownie, wodociągi, i zaczęła wypędzać ludzi. Dziś Sudan ma jedną z największych na świecie liczbę osób wewnętrznie przesiedlonych – ponad 11 milionów. Ludzie zostali brutalnie wypędzeni, wielu zginęło, kobiety były gwałcone. RSF dopuszcza się wszelkich możliwych zbrodni i naruszeń prawa międzynarodowego– mówi Ilham I. M. Ahmad.Mimo dramatycznych doniesień, pojawiają się pierwsze oznaki poprawy.Obecnie większość terytorium Sudanu jest bezpieczna, z wyjątkiem części Darfuru i kilku enklaw w Kordofanie Południowym. Ponad trzy miliony ludzi powróciły już do swoich domów. Liczba ta stale rośnie– informuje ambasador.Pomoc humanitarnaAmbasador Ahmad przyznaje, że sytuacja humanitarna wciąż jest bardzo trudna, ale „nie mówimy dziś o głodzie w klasycznym sensie, lecz o braku dostępu do żywności.Sudan ma własne zasoby – ziemię, rolnictwo, bydło. Problem polegał na tym, że RSF blokowała dostęp do tych zasobów, stawiała punkty kontrolne, zabijała ludzi próbujących się przemieszczać– tłumaczy.Sudan może jednak liczyć na pomoc.Wsparcia udzielają nam ONZ oraz kraje przyjazne, takie jak Arabia Saudyjska, Katar, Kuwejt, Egipt, Oman, Turcja i inne. Bardzo ważne są także lokalne inicjatywy, tzw. kuchnie dzielnicowe, organizowane przez mieszkańców przy wsparciu darczyńców, zwłaszcza diaspory– podkreśla ambasador.Zaangażowanie PolskiAmbasador wyraziła również wdzięczność Polsce.Polska już okazała wsparcie, przekazując między innymi milion euro UNHCR na pomoc przesiedleńcom w Sudanie. Oczekujemy dalszej współpracy, zarówno bilateralnie, jak i w ramach organizacji międzynarodowych. Polska pozostaje przyjaznym państwem, które dobrze zna Sudan– powiedziała Ilham I. M. Ahmad./ad
System sprawiedliwości w Polsce jest masakrycznie zdewastowany - oceniła w "Expressie Biedrzyckiej" prokurator Ewa Wrzosek. Komentując uchwałę nieuznawanej izby SN ws. ważności wyborów podkreślała, że rzeczona izba nie jest sądem. Więcej o wymiarze sprawiedliwości, a także sprawie "dwóch wież" w najnowszym odcinku.
Premier boi się wszelkich tematów, które budują wspólnotę - mówi dziennikarz Telewizji Republika.
Moim kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski jest Jan Urban. To jest człowiek, który spełnia wszystkie te kryteria niezbędne do tej funkcji - mówi b. prezes piłkarskiej federacji.
Wykład tak właśnie zatytułowany wygłosi historyk dr Jacek Kurek. Bardzo często mamy swoje spojrzenie na wiele zjawisk: a to, że ludzie określonych nacji są źli w zasadzie od urodzenia, ich postepowanie determinuje właśnie kraj z którego pochodzą, a to, że my, Polacy, z dziada pradziada potrafimy zawsze zachować się szlachetnie i honorowo, a i to wreszcie, że opisywane zdarzenia w literaturze pięknej bierzemy jako fakty historyczne. Czyli wyobrażamy sobie, że nasz kraj i nasza historia są zupełnie inne, w konsekwencji z rzeczywistością nie mają nic wspólnego. I właśnie o takich jest ten wykład dr Jacka Kurka z którym rozmawia Marek Mierzwiak.
Jak wskazuje publicysta "Układu Sił"; w UE działa nieuczciwy mechanizm, który zrzuca odpowiedzialność za ochronę granic zewnętrznych UE niemal wyłącznie na państwa peryferyjne.
Możemy mówić o wielkim sukcesie wszystkich tych, którzy pilnują granicy z Niemcami w ramach patroli obywatelskich - mówi poseł Konfederacji.
"Ja jestem przekonany, że Jarosław Kaczyński kolejną kadencję będzie prowadził największy obóz w Polsce" - powiedział Patryk Jaki, Gość Krzysztofa Ziemca, zapytany o to, czy nastąpi zmiana w fotelu prezesa Prawa i Sprawiedliwości. "PiS jest w bardzo dobrej kondycji" - dodał. Dopytywany o to, o kogo poszerzy się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, odpowiedział, że "będzie zaciąg z nowego pokolenia 30-latków i 40-latków".
Zapraszamy do wysłuchania kolejnego wykładu w naszej radiowej Szkole Bardzo Wieczorowej. Beata Tomanek i jej gość przypomną o tym, że jest wielu znakomitych i cieszącym się międzynarodowym uznaniem polskich artystów. Niestety podobnie jak z innymi wybitnymi osobowościami naszej historii i dla nich czas jest wielkim wrogiem. Toteż warto przypominać znane nazwiska. Tak będzie również dzisiejszego wieczoru.
Obecnie w Anglii jest rozważane prawo odnośnie tzw. wspomaganego samobójstwa. Nie chodzi tutaj o eutanazję czyli zabijanie kogoś na jego prośbę, ale o pomoc przy popełnieniu samobójstwa. Moim celem nie jest stawanie po żadnej ze stron ani określenie czy jest to czyn moralnie zły. Chciałbym w tym nagraniu przedstawić opisane w Biblii przypadki samobójstw i myśli samobójczych oraz to jak różne religie przez wieki interpretowały takie czyny.Zacznijmy od Prawa Mojżeszowego, a konkretnie od Dziesięciorga Przykazań. Wyjścia 20:13 mówi: “Nie zabijaj”. W oryginale występuje tam hebrajskie słowo “racach”, które lepiej jest chyba tłumaczyć jako “mordować”. Chodzi o bezprawne zabijanie. Przypominam, że Prawo Mojżeszowe nakazywało wykonywać karę śmierci za niektóre przestępstwa (np. porwanie), tak więc zakaz zabijania nie miałby sensu. Chodzi tutaj o zakaz mordowania czyli bezprawnego zabijania.Czy jednak można to prawo odnieść także do samobójstwa? Wiele religii tak to interpretowało. Jeżeli bezprawne zabójstwo jest grzechem to jest nim także samobójstwo. Taki grzech czasem traktowano na równi z zabójstwem, czasem łagodniej. Józef Flawiusz opisał taką historię, w której żydowscy buntownicy woleli zginąć niż się poddać Rzymianom. Ponieważ jednak uważali samobójstwo za ciężki grzech prosili innych aby ich zabili. Przypomina to opisaną w Biblii śmierć Abimelecha i króla Saula.W Księdze Sędziów 9:54 czytamy: “Wtedy on przywołał śpiesznie swojego giermka i rzekł do niego: Dobądź swojego miecza i dobij mnie, aby nie mówiono o mnie: Kobieta go zabiła; przebił go więc jego giermek i on zmarł”. Jakaś kobieta zrzuciła kamień młyński na głowę tego wojownika. Miał on roztrzaskaną czaszkę. Poprosił więc swojego giermka aby go zabił. Myślę, że można to uznać za przykład eutanazji lub wspomaganego samobójstwa.Bardzo podobnie chciał postąpić król Saul. W 1 Samuela 31:4 czytamy: “I rzekł Saul do swojego giermka: Dobądź miecza i przebij mnie nim, aby gdy nadejdą ci nieobrzezańcy, nie przebili mnie i nie naigrawali się ze mnie. Lecz giermek nie chciał, gdyż bał się bardzo. Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił”. Ponownie umierający prosi swojego giermka. Motywuje to strachem przed wrogami, którzy być może znęcaliby się nad nim. W tym jednak wypadku giermek odmawia i Saul sam się zabija.Trzeci przykład z tego okresu to samobójstwo Achitofela. W 2 Samuela 17:23 czytamy: “Gdy Achitofel widział, że jego rada nie została wykonana, osiodłał swojego osła i ruszył do swojego domu w mieście rodzinnym. Potem rozporządził swoim domem i powiesił się”. Warto zwrócić uwagę na to, że te trzy samobójstwa czy prośby o zabicie pochodzą z tego samego okresu czyli przełomu między czasami sędziów, a okresem królów. Późniejsza historia nie mówi już nic o samobójstwach.Wprawdzie niektórzy do samobójców wliczają Zimriego, jednak 1 Królewska 16:18 mówi: “Gdy zaś Zimri zobaczył, że miasto zostało zdobyte, wycofał się do warowni zamku królewskiego i podpaliwszy nad sobą zamek królewski, zginął”. Mam wrażenie, że Zimri zginął przypadkiem w pożarze, który sam spowodował. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś świadomie popełnia samobójstwo przez spalenie się, ale mogę się mylić. Chętnie poznam wasze zdanie: czy Zimri popełnił samobójstwo?Interpretacja, że samobójstwo jest ciężkim grzechem oparta jest także na fakcie, że ci samobójcy byli negatywnie opisani w Biblii. Zarówno Abimelech jak i król Saul oraz doradca Achitofel i buntownik Zimri są przedstawieni jako ludzie, na których spadła kara. Do tej listy można dodać jeszcze Judasza o którym w Mateusza 27:5 czytamy: “Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się”. Czy to przypadek, że wszyscy samobójcy są negatywnie opisani, pytają ci, którzy uznają samobójstwo za ciężki grzech.W Biblii są jednak także pozytywne postacie mający myśli samobójcze. W Sędziów 16:30 czytamy: “I rzekł Samson: Niech zginę razem z Filistyńczykami. Potem naparł z całej siły i dom upadł na książęta i na wszystek lud, który był w nim. A było zabitych, których przyprawił o śmierć sam ginąc, więcej niż zabitych, których uśmiercił za swego życia”. Wcześniejsze wersety mówią jednak o tym, że się modlił. Jego śmierć można chyba uznać nie za samobójstwo, ale za poświęcenie siebie w walce z wrogami. Coś na kształt Wołodyjowskiego, który wysadza twierdzę aby nie oddać jej Turkom.Biblia też opisuje postępowanie wobec osób mających myśli samobójcze. Np. Mojżesz był przepracowany. W Liczb 11:15 czytamy: “A jeżeli tak postępujesz ze mną, to zabij mnie raczej zaraz, jeżeli znalazłem łaskę w twoich oczach, abym nie musiał patrzeć na moje nieszczęście”. W odpowiedzi Bóg rozdzielił jego pracę na 70 innych osób i zapewnił go, że nie będzie musiał już sam nosić tego ciężaru.Księga Hioba opisuje ciężką chorobę. W Hioba 3:21 czytamy: “Tym, którzy wyglądają śmierci, a nie przychodzi, którzy poszukują jej gorliwiej niż skarbów ukrytych”, a w Hioba 17:15: “Tak że wolałbym być uduszony i raczej ujrzeć śmierć niż moje boleści”. Nie są to wprawdzie myśli samobójcze, ale chyba wyrażenie woli aby umrzeć. Hiob stwierdza, że wolałby raczej śmierć niż swoje boleści. Także dzisiaj ból jest często podawany jako argument za eutanazją czy wspomaganym samobójstwem.Ostatnie dwa przykłady to prorocy Eliasz i Jonasz. W 1 Królewskiej 19:4 czytamy o Eliaszu: “Sam zaś poszedł na pustynię o jeden dzień drogi, a doszedłszy tam, usiadł pod krzakiem jałowca i życzył sobie śmierci, mówiąc: Dosyć już, Panie, weź życie moje, gdyż nie jestem lepszy niż moi ojcowie”. Z kolei w Jonasza 4:3 czytamy: “Otóż teraz, Panie, zabierz moją duszę, bo lepiej mi umrzeć aniżeli żyć”. W obu tych wypadkach Biblia mówi, że Bóg pocieszył swoich proroków. Wielu interpretatorów wskazuje, że powinniśmy w tym naśladować Boga.Niektórzy powołują się jeszcze na przykład Henocha o którym w Rodzaju 5:24 czytamy: “Henoch chodził z Bogiem, a potem nie było go, gdyż zabrał go Bóg”. Nie mamy tutaj wielu szczegółów, ale z kontekstu zdaje się wynikać, że Henochowi groziła śmierć z ręki wrogów. Jeżeli tak było to zakończono jego życie, aby nie był np. torturowany przez swoich oprawców. Nie wszyscy są jednak zgodni jak należy rozumieć słowa “zabrał go Bóg”.Podsumowując. Ciekawe jest to, że większość samobójstw opisanych w Biblii odnosi się do tego samego okresu opisanego w Księdze Sędziów oraz 1 Księdze Samuela czyli na przełomie rządów sędziów i królów. Warto przypomnieć, że współcześnie też były okresy, kiedy samobójstwa były częste, a potem przestały. Np. w XVIII po opublikowaniu powieści “Cierpienia młodego Wertera” samobójstwa stały się modne. Nazwano to efektem Wertera. Wydaje się, że król Saul mógł wiedzieć o prośbie Abimelecha i zażądał od swojego giermka tego samego.Biblia nie zawiera wyraźnego zakazu samobójstwa. Religie, które potępiają ten czyn opierają się na interpretacji przykazania “nie zabijaj” (lub “nie morduj”). Inny ważny czynnik to fakt, że wszystkie osoby, które popełniły samobójstwo opisane w Biblii jest określone jako złe. Z drugiej strony pozytywne postacie miały myśli samobójcze i nawet prosiły Boga o śmierć, same jednak nie targnęły się na swoje życie.Nie zabijaj.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Mojzeszowa/20/13Wtedy on przywołał śpiesznie swojego giermka i rzekł do niego: Dobądź swojego miecza i dobij mnie, aby nie mówiono o mnie: Kobieta go zabiła; przebił go więc jego giermek i on zmarł.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/9/54I rzekł Saul do swojego giermka: Dobądź miecza i przebij mnie nim, aby gdy nadejdą ci nieobrzezańcy, nie przebili mnie i nie naigrawali się ze mnie. Lecz giermek nie chciał, gdyż bał się bardzo. Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/31/4Gdy Achitofel widział, że jego rada nie została wykonana, osiodłał swojego osła i ruszył do swojego domu w mieście rodzinnym. Potem rozporządził swoim domem i powiesił się. Gdy umarł, pochowano go w grobie jego ojca.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/17/23Gdy zaś Zimri zobaczył, że miasto zostało zdobyte, wycofał się do warowni zamku królewskiego i podpaliwszy nad sobą zamek królewski, zginąłhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Krolewska/16/18Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Mateusza/27/5I rzekł Samson: Niech zginę razem z Filistyńczykami. Potem naparł z całej siły i dom upadł na książęta i na wszystek lud, który był w nim. A było zabitych, których przyprawił o śmierć sam ginąc, więcej niż zabitych, których uśmiercił za swego życia.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/16/30A jeżeli tak postępujesz ze mną, to zabij mnie raczej zaraz, jeżeli znalazłem łaskę w twoich oczach, abym nie musiał patrzeć na moje nieszczęście.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/4-Ksiega-Mojzeszowa/11/15Tym, którzy wyglądają śmierci, a nie przychodzi, którzy poszukują jej gorliwiej niż skarbów ukrytychhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Joba/3/21Tak że wolałbym być uduszony i raczej ujrzeć śmierć niż moje boleści.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Joba/7/15Sam zaś poszedł na pustynię o jeden dzień drogi, a doszedłszy tam, usiadł pod krzakiem jałowca i życzył sobie śmierci, mówiąc: Dosyć już, Panie, weź życie moje, gdyż nie jestem lepszy niż moi ojcowie.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Krolewska/19/4
21 czerwca 1949 roku kat w pilzneńskim więzieniu Bory zakończył życie życie generała Heliodora Piki. Niewiele w ponad rok później - 27 czerwca 1950 roku, w ten sam sposób zamordowano posłankę Miladę Horakovą. Komunistyczny reżim zaczynał się rozprawiać z osobami, które uznał za szczególnie dla siebie niebezpieczne. W tych wypadkach chodziło o bohatera II wojny światowej, organizatora czechosłowackich oddziałów w Związku Radzieckim i aktywistkę, działaczkę praw kobiet i posłankę narodowych socjalistów.W odcinku numer osiemdziesiąt przybliżam sylwetki tych dwojga bohaterów, Milady Horakovej i Heliodora Piki. Przypominam o tym, co robili przed wojną i w jej trakcie, opowiadam też o propagandowych spektaklach, jakimi były ich procesy. I o tym, że przynajmniej w przypadku generała Heliodora Piki, karma bardzo szybko wróciła do jego oprawców - dwa lata po jego śmierci w ramach wewnętrznych czystek w obozie komunistów życie stracił szef wojskowego wywiadu, który fabrykował przeciw generałowi dowody.Bardzo dziękuję Kasi Morawskiej, mojej redakcyjnej koleżance z radia TOK FM, która użyczyła głosu Miladzie Horakovej.***Jeśli podcast Wam się podoba i chcecie pomóc go rozwijać, możecie zostać Patronami lub Patronkami Czechostacji w serwisie Patronite. Jeśli ktoś chce wesprzeć moją pracę a nie ma ochoty zobowiązywać się na dłużej, może mi też po po prostu postawić wirtualną kawę w serwisach Suppi, bądź Buy Coffee - gdzie Wam wygodniej.Za wszelkie wsparcie, także to dobrym słowem, łapką w górę, subskrypcją czy komentarzem - bardzo dziękuję. Jak zawsze proszę też o wszelkie sygnały zwrotne w komentarzach czy mediach społecznościowych Czechostacji.Interakcje z Wami nie tylko są dla mnie często inspiracją przy wymyślaniu tematów kolejnych rozmów. One po prostu bardzo mnie motywują. Za co również - a właściwie to najbardzej, dziękuję.No i karmią algorytmy - dzięki waszej aktywności platformy podcastowe czy media społecznościowe uznają, że warto Czechostację pokazać też tym, którzy do tej pory jej nie znali. W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii „Z Nowego Świata” autorstwa Antoniny Dvořáka, działającego z MUSOPEN.ORG
Instytucja prezydenta jest ostatnią, która jeszcze jest powszechnie uznawana - zwraca uwagę publicysta, b. polityk Konfederacji.
Finanse Bardzo Osobiste: oszczędzanie | inwestowanie | pieniądze | dobre życie
W pierwotną wersję kalkulatora wkradł się błąd i właśnie pracujemy nad aktualizacją. Bardzo dziękujemy wszystkim Czytelnikom za czujność i wiadomości w tej sprawie. Zapisz się na nasz newsletter, a wyślemy Ci aktualny kalkulator, gdy tylko będzie gotowy:
W ostatnim odcinku z cyklu "Ludzie po co to wszystko", towarzysz Artur rozważa sens picia i niepicia. Pojawiła się też teoria: o wyższości Cywilizacji Pijących nad Cywilizacjami Palącymi. Bardzo ciekawa teoria. Być może nawet prawdziwa.
Legalny Prokurator Regionalny w Lublinie J. Ziarkiewicz w "Prawodajni" ostrzega nominatów "Prokuratora Krajowego" D. Korneluka przed konsekwencjami nielegalnego sprawowania funkcji w prokuraturze.
W momencie, gdy którakolwiek komisja obwodowa miała problem, pomoc z konsulatu nadchodziła bardzo szybko - mówi radny Hertfordshire.
Dominika, CI 39+2O początkach z czułością,O porodowych marzeniach i nadziei na ich spełnienie,O dynamicznym zakończeniu porodu,O przemianie żalu we wdzięczność:),O tęsknocie za ciążowym brzuszkiem!WSTĘP: 02:28,HP: 02:29- 55:58,ZAKOŃCZENIE: 55:59*** Jeśli chcesz podzielić się własną historią porodową prześlij ją na adreshporodowe@gmail.comBardzo dziękujemy za współtworzenie podcastu wszystkim kobietom, które zdecydowały się opowiedzieć o narodzinach swoich dzieci.Zapraszamy na Instagram'owe konto Historii Porodowych, gdzie znajdziecie kilka migawek z pięknych narodzin.
Wesprzyj nas na buycoffe! https://buycoffee.to/cierpieniamlodegomuzykaDzisiaj coś niezwykłego! Przynoszę Wam fantastyczną rozmowę Rafała Marczaka z Gosią Oleszczuk z zespołu Chrust z tegorocznego wrOFFa! Rozmowa kręci się w okół eliminacji Eurowizji, Must Be The Music i innych niecodziennych sposobach na zdobywanie nowej publiczności i promocję płyty. Bardzo warto posłuchać!Autorem zdjęcia na okładce jest Konrad Czapracki
1. LUBISZ TO CO ROBIĘ? ⮕ UDOSTĘPNIJ ZNAJOMYM2. ZAPISZ MYŚLI W KOMENTARZU3. Zasubskrybuj kanał BHU na Spotify4. Zakup książkę w formacie PDF 5. Wesprzyj moją działalność na Patronite6. Trasa mojej eskapady7. Podcast dla Patronów BHU"ZABIERAM WAS DZISIAJ W DZIKĄ i SUROWĄ PODRÓŻ - DO MIEJSC, GDZIE CZŁOWIEK STAJE SIĘ CZĘŚCIĄ WIĘKSZEJ CAŁOŚCI."Przeczytam Wam dziś czwartą część mojej książki „Alaska. Rozmowy ze sobą”, która opowiada historię wyprawy rowerowo-packraftowej nad Cieśninę Beringa.Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, które od Was spływają po wysłuchaniu wcześniejszych części. To dla mnie ogromnie budujące i sprawia, że czuję, iż to, co robię, ma sens nie tylko dla mnie. Dziękuję! Będzie mi bardzo miło, jeśli zdecydujecie się podzielić tym nagraniem ze znajomymi, udostępniając link w swoich mediach społecznościowych – w postach i relacjach. Z góry serdecznie dziękuję!Czwarta część jest swego rodzaju epilogiem i potrwa około 30 minut. Opowiadam w niej o tym, jak poczułem się w Wales, o powrocie do Nome oraz o tym, jak nie mogłem usiedzieć na miejscu i wyruszyłem na kolejną wycieczkę – tym razem klasycznie, utwardzonymi drogami.Zanim ruszymy, mam ogromną prośbę o wsparcie mojego kanału na Patronite. Jako patroni macie dostęp do wszystkich moich produkcji wcześniej i możecie ich słuchać na Spotify w podcaście o nazwie BHU PATRON, w aplikacji Patronite Audio lub pobierać pliki mp3 z katalogu, który wysyłam Wam mailowo.Dziękuję wszystkim, którzy wspierają lub wspierali finansowo moją działalność. To dzięki Wam mam motywację i środki do działania.Bardzo dziękuję również firmie Bikers Kraków za finansowe wsparcie produkcji tego audiobooka.Możecie zapytać, dlaczego moja działalność wymaga wsparcia?Jestem jednym z Was. Tworzenie tego kanału łączę z życiem rodzinnym, pracą, treningami i wyjazdami służbowymi. Nagrywanie i montaż podcastów, audiobooków czy filmów po godzinach bywa naprawdę trudne i często jest przytłaczające.To właśnie patroni, ich zaangażowanie i wsparcie, dają mi siłę, by nie przestawać iść naprzód.Jeszcze raz dziękuję za to, że słuchacie mojej opowieści. Jeśli pojawią się u Was pytania lub komentarze, wyślijcie je do mnie lub zachowajcie na sesję Pytań i Odpowiedzi, która odbędzie się na żywo na YouTube 18 czerwca o godzinie 19:00.Wejdźcie na stronę blackhatultra.pl i zostawcie maila – poinformuję Was o live.W książce odwołuję się do wielu nazw miejscowości, łańcuchów górskich i rzek, których możecie nie znać – nie widzicie zdjęć ani map. W opisie odcinka zamieściłem link do aplikacji, w której zebrałem ślady z mojej podróży. Zdjęcia znajdziecie w e-booku na stronie alaskarozmowy.plA teraz zapraszam na czwartą część książki „Alaska. Rozmowy ze sobą”.Posłuchajcie!Rozdziały:(00:00) Początek(04:20) Dwa
Wzmocnienie Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej, a w szczególności Sił Powietrznych powinno być kluczowym elementem polityki państwa - mówi ekspert rynku lotniczego.
Dowiedz się, dlaczego tak wielu z nas unika konfrontacji z tym prostym, a jednocześnie potężnym pytaniem.Co znajdziesz w tym odcinku:
"Premier Donald Tusk nie odejdzie" - mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM Małgorzata Paprocka - szefowa Kancelarii Prezydenta RP. "Po 1,5 roku, kiedy premier mówi, że czas się wziąć do pracy to powinno nam wszystkim zapalić się bardzo mocne czerwone światło" - oceniła, nazywając jego poniedziałkowe wystąpienie czymś "na pograniczu kuriozalności". "W przyspieszenie pracy nie wierzę. W to, że prawo będzie dalej rozumiane tak jak pan premier chce - niestety wierzę" - dodała rozmówczyni Tomasza Terlikowskiego.
"Bardzo mi się podoba, że młody człowiek dorośleje, staje się człowiekiem dojrzałym. Ma dystans do tego, co robił w młodości, nawet jeżeli była burzliwa" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Wojciech Kolarski, szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP, odnosząc się do Karola Nawrockiego. Za sukces popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość kandydata na prezydenta uznał fakt, że Sławomir Mentzen w apelu do swoich wyborców krytycznie ocenił Rafała Trzaskowskiego.
W niewielkiej cerkwi w skansenie na wyspie Chortyca na Dnieprze rodzina żegna poległego żołnierza. Tu teraźniejszość splata się z przeszłością, tworząc fundament ukraińskiej tożsamości. W tym miejscu dobrze widać, że nie ma Ukrainy bez Kozaków, a Kozaków bez Zaporoża. Stąd też mieszkańcy Zaporoża nie mają wątpliwości, że Rosjanie ich miasta i ziemi nie dostaną.
Czy ktoś próbował wpływać na wynik wyborów w Polsce? Czym była kampania, o której alarmował NASK i Wirtualna Polska - kampanią negatywną, profrekwencyjną, wpływu? Skąd pochodzą fundusze tak hojnie wydawane na Facebooku? Wokół sprawy, która rozgrzewała Polskę tuż przed wyborami, wciąż jest dużo znaków zapytania. Wyjaśniła się za to jedna kwestia: z Polski i innych krajów zdjęto ograniczenia na import chipów do trenowania AI. Tyle, że nie stało się tak za sprawą nacisków dyplomatycznych, tylko twardych ustaleń biznesowych. I odrobiny lobbingu. Tylko w Polsce jest mniej radości, niż było oburzenia te kilka miesięcy temu. Bardzo ciekawa jest także relacja między sztuczną inteligencją a nowym papieżem Leonem XIV. Otóż nowy papież wybrał imię właśnie ze względu na wyzwania związane z rozwojem tej technologii i w ciągu tych kilku dni swojego urzędowania już wielokrotnie odnosił się bezpośrednio do AI. Czy zwiastuje to większe skupienie Kościoła katolickiego na kwestiach tworzenia nowej, boskiej technologii? Właśnie o tym opowiadamy w dzisiejszym odcinku podcastu "Techstorie" ŹRÓDŁA: - Kim jest nowy prezydent Rumunii? https://wyborcza.pl/7,75399,31946904,kim-jest-necusor-dan-ktory-wedlug-wstepnych-wynikow-wygral.html - O wyborze imienia papieża: https://www.theverge.com/news/664719/pope-leo-xiv-artificial-intelligence-concerns - O Trumpie w Arabii Saudyjskiej: https://www.nytimes.com/2025/05/16/world/middleeast/trump-saudi-arabia-voices.html
O zakończonej kampanii prezydenckiej i wynikach, I tury wyborów prezydenckich rozmawiamy z prof. Joanna Senyszyn. Podsumowujemy działania prof. Senyszyn w trakcie kampanii oraz jej planach politycznych na przyszłość. Rozmawiamy o Włodzimierzu Czarzastym i Nowej Lewicy i planach na utworzenia nowej lewicowej siły na polskiej scenie politycznej.
"Będziemy walczyć o każdy głos. Także o głos tych, którzy nie poszli wczoraj do wyborów, którzy się wahają, którzy są niepewni. Rafał Trzaskowski uzyskał bardzo dobry wynik" - przekazał poseł KO Paweł Kowal w Porannej rozmowie w RMF FM. "To jest najgorszy historycznie wynik jeśli chodzi o wybory prezydenckie dla kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Tak słabego wyniku jeszcze nie było" - dodał polityk, jednocześnie przyznając, że mimo wszystko to jeszcze nie jest zwycięstwo.
* Czy zdarzyło Ci się doświadczyć kontuzji i pomyśleć, że to koniec (sportu dla Ciebie)?* Czy wiesz dlaczego warto zadbać o swoją aktywność fizyczną?* Czy kontuzje związane z uprawieniem biegów górskich muszą być pożegnaniem z ruchem jako takim?* Jak ruch wpływa na nasze zdrowie oraz zdolności poznawcze i kreatywność?* Jakie korzyści płyną z przegranych meczów koszykówki?Z tego odcinka dowiesz się dlaczego kontuzja może okazać się nie końcem, ale ciągiem dalszym, nowym początkiem sportowej drogi, oraz jak bardzo przegrana meczu koszykówki 9:152 może stać się motywacją do działania (a nie porażką) oraz czy ruch może być tanim i szybkim sposobem na stres, rozładowanie emocji i lepsze samopoczucie. Być może słuchanie/oglądanie tego odcinka – rozpoczęte na kanapie – dokończysz podczas SPACERU...? Obejrzyj krótkie porady i porzuć "sportkrastynację" na dobre! https://bit.ly/sportkrastynacjaAndrzejSilczuk Do rozmowy w kolejnym odcinku mojego podcastu zaprosiłem Natalię Tomasiak, osobą w ciągłym ruchu, która specjalnie dla nas w podróży z Trójmiasta do domu zahaczyła o moje studio w Warszawie, a dla której aktywność fizyczna stała się nieodłącznym elementem życia. Natalia zawsze – mimo różnych przeciwności losu – była aktywna fizycznie (trenowała koszykówkę, taekwondo i pływanie), a od ponad 10 lat jest odnoszącą sukcesy biegaczką górską oraz instruktorką narciarstwa skiturowego. Jak twierdzi: „Bieganie w górach to absolutnie nie to samo co biegnie na asfalcie czy na bieżni. Nie każdy ma predyspozycje do tego, by osiągnąć w tej aktywności najwyższy poziom, niemniej jednak prawie każdy może ją uprawiać jako amator. (…) Nagrodą za różnorakie trudy będą piękne widoki”. Moja rozmówczyni – autorka książki „Babskie góry” oraz współautorka publikacji „Przez polskie góry. Przewodnik biegacza” – prowadzi szkolenia, trenuje, zaraża śmiechem i pasją do gór. Pokazuje na swoim przykładzie, że ruch może być... pierwszą pomocą w różnego rodzaju dolegliwościach bólowych. Natomiast aktywność fizyczna, rozumiana jako forma profilaktyki, to sposób na kształtowanie w nas wytrwałości, samodzielności, dyscypliny, konsekwencji, odwagi i hartu ducha.Media Natalii:https://www.instagram.com/natalia_tomasiak/?hl=plhttps://www.facebook.com/NataliaTomasiakGS/?locale=pl_PLhttps://nataliatomasiak.pl/O roli, jaką odgrywa w naszym życiu ruch dowiesz się też z podcastu „Ruch i las. Na receptę” https://www.youtube.com/watch?v=ZjgkJGKNkVI&list=PLxodtSB26THTV-oVLOUNZ77b74ZaoO-6N&index=38 dowiedziałem się niedawno, że ten odcinek puszczany jest osobom studiującym na jednym z Wydziałów Lekarskich w Polsce. Bardzo mnie to cieszy!Tymczasem - jeśli chcesz wspierać moją działalność witam Cię z otwartymi ramionami - linki znajdują się w moim Bio na Instagramie, zostaw proszę komentarz, zaobserwuj moje kanały - to pomaga przedrzeć się w szumie informacyjnym przepodcastowienia.Płatna współpraca Andrzej Silczuk Podcast z MultiSport Polska#multisport #kartamultisport #stopsportkrastynacji #sportkrastynacja #pokonajsportkrastynację#Sport #Libido #Przetrenowanie #neurobiologia
Zdjęcie na miniaturze: operacja pierwszego pobrania wątroby od żywego dawcy. Od lewej: prof. Rafał Paluszkiewicz, prof. Marek Krawczyk, prof. Olivier Farges, prof. Krzysztof Zieniewicz.***Może się wydawać, że transplantologia to dziedzina medycyny, która jest z nami od bardzo dawna, a tymczasem pierwsze przeszczepienie fragmentu wątroby w Polsce miało miejsce dopiero w 1999 roku. Pierwsze próby na świecie przeprowadzano od lat 50., początkowo nieudane. – Dopiero w 1967 roku rozpoczęła się era z dobrymi wynikami przeszczepiania wątroby – opowiada mój gość, prof. Marek Krawczyk.***https://suppi.pl/radionaukowehttps://patronite.pl/radionaukowe***Jest jednym z pionierów polskiej transplantologii klinicznej, członkiem PAN, był m.in. rektorem WUM-u i prezesem Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego. Rozmawiamy o fascynującej wątrobie i pierwszych jej przeszczepieniach.Wątroba to niezwykły organ. – Nasza wątroba, która jest wspaniałą maszynerią biochemiczną, eliminuje wszystkie powstające w wyniku metabolizmu związki, które są toksyczne – przypomina profesor. Jest też jednym z najlepiej regenerujących się narządów w ludzkim ciele. Nie da się jej zastąpić. Jeśli się zepsuje, jedynym sposobem uratowania życia pacjenta jest transplantacja. Na szczęście wątroby nie trzeba przeszczepiać całej, wystarczy fragment. – Dla zabezpieczenia prawidłowej czynności wystarczy [masa wątroby wynosząca] 1% masy ciała pacjenta. [Z kolei] chirurgia wątroby była już na tyle rozwinięta, że wiedzieliśmy, że można wyciąć w przypadku choroby nowotworowej 50% masy wątroby – opowiada prof. Krawczyk.Pierwsze udane przeszczepienia wątroby czy nerki miały miejsce na Zachodzie, za żelazną kurtyną. Polscy chirurdzy mogli poczytać o nich w periodykach z biblioteki, ewentualnie starać się o wyjazd na zagraniczny kongres. W latach 90. dziesięć osób z Polski udało się wysłać na przeszkolenie do Villejuif pod Paryżem. Uczyli się, jak przygotować pacjenta do zabiegu, jak bezpiecznie wyciąć uszkodzoną wątrobę (bo w odróżnieniu od nowej nerki, którą wszczepia się na talerz biodrowy, a stare zostawia na swoim miejscu, nową wątrobę trzeba wszczepić dokładnie w miejsce starej), jak odpowiednio wypreparować i umieścić w pacjencie nową wątrobę… lub jej fragment, który będzie się potem rozwijał. Bo wątroba składa się z ośmiu segmentów i każdy z nich jest w stanie wykonywać wszystkie funkcje tego narządu. Ale to nie tak, że kiedy patrzy się na wątrobę to widać wyraźnie osiem osobnych części. – Nie widać tych elementów pojedynczych, to nie jest zlepek, tylko jeden wspólny narząd – mówi profesor. Więc oddzielić trzeba umiejętnie, bo tu tętnica, tu żyła, tu przewód żółciowy… i od pewnej ręki zależy życie pacjenta. A lęki trzeba odsunąć na bok. – Chirurg nie może operować w napięciu – przekonuje prof. Krawczyk.W odcinku usłyszycie fascynujący, dokładny opis działań chirurga (profesor pokazywał mi w powietrzu każdy ruch), dowiecie się, jak uczyli się chirurdzy przed erą symulatorów operacji, i co profesor sądzi o tytule filmu „Bogowie”. Bardzo polecam!Rozmowa jest drugą odsłoną 5-odcinkowego cyklu wywiadów z doświadczonymi i zasłużonymi uczonymi, jaki powstaje we współpracy Radia Naukowego i Polskiej Akademii Nauk, w ramach projektu „Nauka mojej młodości”.
Bardzo dobrze się dzieje, że dostajemy teraz tyle fajnych gier. I w sumie ogrywamy prawie wszystko co wychodzi, dlatego ciężko wybrać o czym powiemy na odcinku. Tym razem wybraliśmy Khazana, bo gra od Patrona, więc wiadomo. ale poza tym będą jeszcze 4 gry, to dużo. Bo będzie fajny indyk Baba is You, dalej mamy Delta Force, będzie również Atomfall oraz Have a nice Death. W sumie wszystkiego po trochu, a na horyzoncie będzie coraz lepiej. Trzymajcie się i miłego!(00:00:00) Newsy(00:08:55) Atomfall(00:18:40) Delta Force(00:46:00) Have a nice Death(01:00:40) Baba is You(1:10:10) Temat Główny: The First Berserker: KhazanMożecie komentować pod odcinkiem, na naszym fanpage'u oraz możecie wysłać do nas maile. Poza tym jesteśmy na Youtube'ie i Spotify.Newsletter: https://forms.gle/iVS3Q1su9b6aUXzj8Patronite: Bezimienny Podcast Ogólny: podcast@bezimienny.plMuzyka: LukHash - Keygen Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.
Dzisiejszą doroczną informację ministra sprawa zagranicznych wygłoszoną w Sejmie analizujemy z Eugeniuszem Smolarem z Centrum Stosunków Międzynarodowych. Rozmawiamy o treści tego wystąpienia i poszczególnych jego częściach, które przedstawiał Radosław Sikorski. Z naszym gościem komentujemy również słowa Pete'a Hegsetha, który podczas konferencji prasowej stwierdził, że Stany Zjednoczone nie będą już jedynym gwarantem bezpieczeństwa Europy i musi ona zwiększyć swoje zaangażowanie wojskowe. W nawiązaniu do tych słów dyskutujemy o bezpieczeństwie Unii Europejskiej i przygotowaniu krajów europejskich do wspólnej obrony i dbania o bezpieczeństwo kontynentu. W ostatniej części pytamy naszego gościa, czego zabrakło w wystąpieniu ministra Sikorskiego.a Lewicka
Obawy o Jasionkę? Szczerba: Żyjemy w bardzo nieprzewidywalnych czasach
Dlaczego Urząd Skarbowy ścigał go za katolicyzm? Z którym z kandydatów na Prezydenta RP chciałby znaleźć się w szatni piłkarskiej? Dlaczego zwolniłby Probierza? Rozmawiamy z Tomaszem Hajto - piłkarzem, trenerem, a obecnie ekspertem i komentatorem sportowym. Tę rozmowę można nazwać spowiedzią. Bardzo szczerze o traumatycznym wypadku, nowym związku i problemach, z jakimi się mierzy. Dużą odwagą jest pokazać swoją słabą stronę - jak sam mówi. Właśnie o tym porozmawiamy. Ale... to nie wszystko. Jakimi samochodami jeździł? Dlaczego jeden z nich miał świecący napis „Tomasz Hajto”? Jakie najdroższe elementy garderoby ma w szafie? Kiedy ostatnio był w kasynie? Zapraszamy na podcast WojewódzkiKędzierski. Podcast ma partnerów komercyjnych #płatnawspółpraca #wojewódzkikędzierski #podcast
Marek, Schalke-Original mit polnischer Herkunft, ist ein Internet-Star, vor allen Dingen auf Tik Tok - und heute im Knappencast. Ein echter Schalker, mit Herzblut, Hilfsbereitschaft für soziale Organisationen, und ganz viel herrlich polnischen Esprit. Wir haben viel zu besprechen: neuer Sportvorstand aus dem Norden, Drexler aussortiert und neuen Trainerposten bekommen, Becker zurück in Blau-Weiß, und - ganz nebenbei - ein Sieg durch schlechtes Spiel. Nicht zum ersten Mal in dieser Saison. Und: nicht zum ersten Mal im Knappencast ein Herzensschalker. Kocham Schalke. Bardzo. https://www.instagram.com/knappencast/ Du möchtest deinen Podcast auch kostenlos hosten und damit Geld verdienen? Dann schaue auf www.kostenlos-hosten.de und informiere dich. Dort erhältst du alle Informationen zu unseren kostenlosen Podcast-Hosting-Angeboten. kostenlos-hosten.de ist ein Produkt der Podcastbude.Gern unterstützen wir dich bei deiner Podcast-Produktion.
Pierwszym tworzywem sztucznym był celuloid. Wynaleźli go bracia Hyatt, a kierował nimi lęk, że na świecie zabraknie… kości słoniowej, a więc klawiszy do fortepianów, kul bilardowych i innych przedmiotów codziennego użytku. Kiedy powstały inne sztuczne polimery, ludzkość zachłysnęła się plastikiem. Lekki, wytrzymały materiał, któremu można nadać dowolny kształt – to był przełom w wielu dziedzinach. – Plastik dla materiałoznawcy jest tak naprawdę cudownym materiałem – opowiada dr hab. inż. Sandra Paszkiewicz, prof. Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technicznego.***Linki do serialu "Próg bólu" na Spotify - https://open.spotify.com/show/3rje2tJUupXjc7epjAchHCna Apple Podcasts - https://podcasts.apple.com/us/podcast/próg-bólu/id1806094116na TOK FM - https://audycje.tokfm.pl/premium/promo/progbolurn***Rozmawiamy dziś o „klasycznym” plastiku z ropy i możliwościach jego zastąpienia. No właśnie, bo pewnych spraw w tym zachwycie nie przewidziano: że plastik naprawdę będzie BARDZO wytrzymały, czyli będzie się niezwykle długo rozkładał. Trudno było też wyobrazić sobie, jak bardzo masowe stanie się to rozwiązanie. – To, co nam najbardziej przeszkadza, to ilość opakowań, która jest wyrzucana i każdego dnia trafia na wysypisko śmieci – tłumaczy prof. Paszkiewicz. Czyli największym problemem jest plastik jednorazowy i to, że wiązania między cząsteczkami węgla są w plastiku tak silne, że nie rozłożą ich żadne bakterie. Część potrafimy zrecyklować (ale robi się przez to droższy, a więc mniej popularny wśród konsumentów), część podlega tzw. recyklingowi energetycznemu (czyli jest spalana, by odzyskać energię – w profesjonalnych spalarniach z filtrami itd., nie w domowych piecach!). Stąd próby stworzenia alternatywy. Najbardziej popularną jest PLA, czyli polilaktyd, biodegradowalny polimer tworzony np. z kukurydzy. Naukowcy eksperymentują z różnymi półproduktami: liśćmi palmowymi, awokado, trzciną cukrową, a nawet syropem klonowym. Kluczowe, by półprodukt był pełen cukru. – Wszędzie, gdzie jest cukier, można by przerobić [na biopolimer], tylko trzeba by zobaczyć, na ile ta produkcja jest wydajna – opowiada materiałoznawczyni. Bo na razie potrzebnych jest 10 ton ziarna kukurydzy, żeby wyprodukować tonę polilaktydu. Do tego trzeba doliczyć koszty wody, środków ochrony roślin, transportu itd. – Ropa naftowa może być na razie niestety bardziej ekologiczna od kukurydzy – wskazuje prof. Paszkiewicz. Ale nie można składać broni: – Chcemy uzyskać taki materiał, który byłby i barierowy, i się rozkładał. I nad tym pracuje m. in. prof. Paszkiewicz razem ze swoim zespołem.Naukowczyni wskazuje też, że trzeba lepiej dobierać opakowania do produktów. – Jeżeli dany materiał dość szybko się rozkłada, to dajmy go do produktów spożywczych, które mają krótki termin przydatności. A nie polistyren, który rozkłada się przez 600 lat, wykorzystujemy do zapakowania serka wiejskiego, którego termin ważności mija po kilku tygodniach.Odcinek powstał w Szczecinie, w ramach XIV. podróży Radia Naukowego. Podróże są możliwe dzięki wspierającej nas społeczności Patronek i Patronów. Tutaj możecie do nich dołączyć: https://patronite.pl/radionaukowe#współpraca
Wywiad prezesa Polskiego Związku Narciarskiego Adama Małysza dla Przeglądu Sportowego odbił się szerokim echem. Prezes PZN przyznał, że zarząd rozważa nałożenie kar na polskich skoczków po krytyce byłego już trenera kadry Thomasa Thurnbichlera. Czy jest to realny krok? O to m.in. dziennikarz sportowy RMF FM Cezary Dziwiszek zapytał byłego skoczka, a obecnie eksperta Eurosportu Jakuba Kota. Jest też trochę o przyszłości - jak z okiełznaniem zawodników poradzi sobie nowy trener reprezentacji Maciej Maciusiak?
/koniec bajdurzenia: 00:14:16/To znowu my! Bardzo cieszymy się, że możemy do Was wrócić. W dzisiejszym odcinku posłuchacie trochę o tym co u nas, ale przygotowaliśmy dla Was jak zwykle dwie fascynujące historie.Grzegorz opowie o historii firmy Oceangate, która miała oferować podmorskie przygody dla milionerów, a okazała się spektakularnym oszustwem, które kosztowało życie niewinnych ludzi.Kamil za to przychodzi do Was ze sprawą grupy przemytników dzieł sztuki, którzy zrobili kosmiczne fortuny na szmuglerce. Sprawa ta zapisała się w historii jako jedna z największych afer Polski Ludowej.
MIESIĄCZKA 17 a w niej: Kasia o tym, jak żyć, gdy przyjaciel się na ciebie wypnie, Herbut o Sephora Kids, Mochnaczewska o tym, dlaczego kobiety naprawdę nie chcą mieć dzieci, Sulej o tym, jak ubierają się młodzi konserwatyści i dlaczego Zuckerberg nosi się inaczej, Fiolka o kolejnej dietetycznej guru i Makselon o języku podlaskim. Poza tym: Seriale do obejrzenia, w tym aż dwa o katastrofie w Lockerbie, książki do przeczytania- w tym nowy kryminał z Azji, newsy o podcaście Karola III, wózku za 5 tys dolarów, Meryl Streep i jej nowym chłopaku, wraca Black Mirror i wrócił Biały Lotos, kawa coraz droższa, a Ania Kuczyńska wypuściła nowe perfumy. I muzyka Sw@da i Niczos, Chappel Roan i Julii Wieniawy. Bardzo smaczna i prawie dwugodzinna uczta specjalnie dla Was. Ten podcast powstaje dzięki Patronite https://patronite.pl/karolinakp 0:00:00 Intro 0:01:04 Eurowizja 0:05:24 Felieton Macieja Makselona 0:09:32 Newsy i newsiki 0:26: 31 Comiesięczna księgarnia 0:30:48 Felieton Anny Mochnaczewskiej 0:41:21 W kinie i na kanapie 0:59:31 Dział urody 1:04:26 Felieton Agaty Herbut 1:09:48 Dział mody 1:12:39 Felieton Karoliny Sulej 1:30:09 Dział gastronomii 1:32:47 Felieton Fiolki Najdenowicz 1:38:46 Felieton Katarzyny Kasi 1:44:41 Outro
https://www.instagram.com/zurnalistapl/
Bardzo złego wyboru dokonała Polska jeśli chodzi o naszą kandydaturę na Eurowizję. Pomyliliśmy konkurs Eurowizji z festiwalem piosenki, czym Eurowizja nie jest, i poślemy tam Justynę Steczkowską, która umie śpiewać. A przecież za panią Justyną nie ma żadnej historii, która predestynowałaby ją do zajęcia sensownego miejsca. Kto przy zdrowych zmysłach wysyła na Eurowizję matkę dzieciom? Fajną kobitkę. Która, tu dodatkowy minus, tych dzieci nie porzuciła, ani, o zgrozo, nie posłała swoich dzieci na operację zmiany płci. Z czy my startujemy? Z kim? Gdzie tu myk. To już większą szansę miałby Watykan. Dziwne, że Watykan nie wystawia swojego reprezentanta. O Watykan miałby myk: siostra Scholastyka wyrapowałaby Salve Regina, brat Ambroży z Opus Dei i Inkwizytor Arkadiusz wykonaliby układ taneczny, a kardynałowie chórki i mamy zwycięski szoł. To właśnie o szoł chodzi w konkursie Eurowizji, a nie jakieś tam śpiewanie. A Justyna Steczkowska co? Wyjdzie, ładnie zaśpiewa, jak to ona i tyle.