POPULARITY
Dr Janusz Wdzięczak, ekonomista i specjalista ds. finansowania inwestycji w Europie Wschodniej, odniósł się do planów niemieckiego rządu, który chce pozyskać 512 mld euro z emisji obligacji na modernizację infrastruktury i sił zbrojnych. Jego zdaniem to sygnał głębokich problemów strukturalnych największej gospodarki Europy.To oznacza, że gospodarka niemiecka ma problemy i próbuje wyjść z nich poprzez duże inwestycje infrastrukturalne– mówił. Jak podkreślił, nie jest to nowa strategia, ale w obecnych warunkach może okazać się nieskuteczna.Gospodarka niemiecka jest coraz mniej konkurencyjna, coraz mniej wydajna i coraz bardziej szuka pomysłu na siebie– oceniał Wdzięczak, wskazując, że Niemcy tracą przewagi jakościowe, a innowacyjność przejmują kraje azjatyckie, a w niektórych niszach także Polska.Unia Europejska coraz głębiej w długuEkonomista zwrócił uwagę, że problemy Niemiec wpisują się w szerszy kontekst zadłużenia całej Unii Europejskiej.Łączne zadłużenie wszystkich krajów Unii Europejskiej wynosi ponad 14 bilionów euro, czyli około 80 proc. PKB– wskazywał, dodając, że to poziom alarmowy.Podkreślał też, że oprócz długów państw członkowskich rośnie zadłużenie samych instytucji unijnych.Unia Europejska sama emituje obligacje i ten dług przekracza już 300 miliardów euro– zaznaczył. W jego ocenie problemem nie jest sam dług, lecz sposób wydatkowania środków.Stany Zjednoczone wydają pieniądze na innowacje, a my wydajemy je na bardzo kontrowersyjne rzeczy. Nie ma pomysłu na rozwój– podsumował./fa
Prezydent Karol Nawrocki po spotkaniu z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim mówił o bezpieczeństwie regionu, sankcjach wobec Rosji, pomocy dla Ukrainy i kwestiach historycznych.Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie ma wyraźny wymiar strategiczny i polityczny. Spotkanie z prezydentem RP Karolem Nawrockim dotyczyło przede wszystkim bezpieczeństwa regionu, wojny w Ukrainie oraz zagrożeń ze strony Federacji Rosyjskiej. Prezydent podkreślił znaczenie polsko-ukraińskiej współpracy w obszarze obronności, sankcji wobec Rosji i wsparcia dla Ukrainy. Rozmowy objęły także kwestie pomocy wojskowej i logistycznej, rolę Polski jako kluczowego hubu wsparcia oraz wyzwania stojące przed relacjami dwustronnymi, w tym sprawy historyczne i współpracę gospodarczą. Oświadczenie prezydenta RPPrezydent RP Karol Nawrocki po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie ocenił, że sama wizyta ukraińskiego przywódcy jest sygnałem o znaczeniu strategicznym. Jak podkreślił, to „z całą pewnością dobra informacja dla Polski, dla Warszawy, (…) dla Kijowa”, a jednocześnie „zła informacja dla Moskwy i dla Federacji Rosyjskiej”. W jego ocenie wizyta ma być dowodem, że w sprawach strategicznych — zwłaszcza bezpieczeństwa — Polska, Ukraina i państwa regionu „są razem” i nie budzi to wątpliwości.Nawrocki zaznaczył też, że zagrożenie ze strony Rosji nie zaczęło się w 2022 roku wraz z pełnoskalową inwazją na Ukrainę. Wskazywał, że „to wszystko rozpoczęło się (…) już wcześniej”, przypominając m.in. Grozny, Gruzję oraz słowa śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Mówił o łamaniu przez Rosję zasad prawa międzynarodowego i destabilizowaniu systemów politycznych. Podkreślał, że poza działaniami wojennymi Polska i Europa mają do czynienia z codziennymi działaniami hybrydowymi: naruszeniami przestrzeni powietrznej, atakami dronów i uderzeniami w infrastrukturę — także, jak mówił, „za sprawą agentów Federacji Rosyjskiej”.W tym kontekście prezydent odniósł się do działań dyplomatycznych. Zaznaczył, że Polska — „także prezydent Polski” — regularnie popiera na forach międzynarodowych sankcje wobec Rosji oraz „uderzenie w flotę cieni”. Wspominał też o wspieraniu dążeń do przekazania rosyjskich aktywów zamrożonych oraz o presji dyplomatycznej, w którą — jak mówił — angażuje się osobiście, a którą prowadzi również polski rząd.Nawrocki przypomniał zakres polskiego wsparcia dla Ukrainy od 2022 roku, wskazując zarówno pomoc polityczną, jak i humanitarną oraz militarną. Dziękował przy tym poprzednikowi, prezydentowi Andrzejowi Dudzie, za działania dyplomatyczne na rzecz wspierania Ukrainy od pierwszych dni wojny. W oświadczeniu padła także liczba „4,91% polskiego PKB” jako skala wsparcia udzielonego Ukrainie od 2022 roku. Prezydent mówił, że strona polska ma wykazy sprzętu wojskowego przekazywanego Ukrainie.Dużo miejsca poświęcił także logistyce pomocy. Wskazał na rolę „Poland Hub w Jasionce” w Rzeszowie, przez który — jak powiedział — przechodzi „ponad 90 procent” europejskiego i światowego wsparcia dla Ukrainy. Podkreślał, że Polska i Ukraina mają zbieżne cele strategiczne i podobnie postrzegają Federację Rosyjską jako państwo neoimperialne i postsowieckie, stanowiące zagrożenie dla Ukrainy, Polski i całej Europy.W drugiej części wypowiedzi Nawrocki przeszedł do wątku nastrojów społecznych w Polsce. Mówił, że Polacy — co ma znajdować odzwierciedlenie w badaniach i „ogólnej atmosferze” — odnoszą wrażenie, iż polski wysiłek i „wielowymiarowa pomoc Ukrainie” nie spotkały się „z należytym docenieniem i zrozumieniem”. Podkreślił, że przekazał to prezydentowi Zełenskiemu „w twardej, uczciwej, ale bardzo miłej, dżentelmeńskiej rozmowie”. Dodał też, że władze w Kijowie mają instrumenty, aby tę emocję i „trend” powstrzymać.Prezydent akcentował, że rozmowy dotyczyły również oczekiwanego przez Ukrainę, Polskę i świat pokoju, który ma być „pokojem długim, obowiązującym”, a nie takim, który da Rosji możliwość „przegrupowania sił”. Zaznaczył, że równolegle do spraw bezpieczeństwa strona polska podnosi kwestie ważne dla Polaków, w tym kwestie historyczne. W spotkaniu — jak poinformował — uczestniczyli prezes Instytutu Pamięci Narodowej oraz dyrektor Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej. Nawrocki mówił, że poświęcono temu „odpowiednią ilość czasu”, a „26 wniosków Instytutu Pamięci Narodowej” skierowanych do strony ukraińskiej powinno zostać rozpatrzonych. Podkreślał odpowiedzialność po obu stronach — polskiej i ukraińskiej — aby przy dobrej woli prezydentów tę kwestię rozstrzygnąć, bo „jest ważna dla Polaków”.W dalszej części wystąpienia Nawrocki dziękował Zełenskiemu za rozmowę o współpracy gospodarczej i „jasne deklaracje” dotyczące udziału polskich przedsiębiorców w procesie odbudowy Ukrainy po pokoju. Wskazał też na rolę Stanów Zjednoczonych, mówiąc o potrzebie zaangażowania prezydenta USA Donalda Trumpa. Padło stwierdzenie, że Trump jest „jedynym przywódcą na świecie”, który jest gotowy „zmusić Władimira Putina do podpisania pokoju”.Na koniec Nawrocki odniósł się do wątku energetycznego. Powiedział, że z Zełenskim poruszył m.in. sprawę terminala LNG w Świnoujściu i gotowość do tego, aby Polska stała się „hubem energetycznym” dla Europy Środkowej i Wschodniej. Przywołał też słowa, że około „15% energii” trafia przez Świnoujście do Ukrainy, widząc w tym potencjał dalszej współpracy. Oświadczenie zakończył podkreśleniem, że obok spraw strategicznych są też kwestie, które strony zaczynają „konsekwentnie wyjaśniać”, i wyraził w tym zakresie optymizm, dziękując za deklaracje i za wizytę.
W Poranku Radia Wnet dr Krzysztof Winkler z Warsaw Enterprise Institute oceniał skutki rozmów prowadzonych w Berlinie przez premiera Donalda Tuska oraz realne możliwości Europy w zakresie bezpieczeństwa. Jak podkreślał, same deklaracje nie wystarczą, jeśli nie pójdą za nimi konkretne decyzje finansowe i wojskowe.Zdaniem analityka prawdziwym sprawdzianem zrozumienia zagrożeń będzie skala wydatków na obronność oraz faktyczne wzmocnienie wschodniej flanki NATO.W praktyce powinno to oznaczać, że państwa europejskie zaczną wydawać nawet 5 procent PKB na obronność, bez sztucznego rozdzielania tych wydatków na infrastrukturę i obronę sensu stricto– wskazał.Winkler zaznaczył, że logicznym krokiem byłoby również przesuwanie jednostek wojskowych właśnie na wschodni front – do Finlandii, państw bałtyckich, Polski czy Rumunii – bo to tam koncentruje się realne zagrożenie ze strony Rosji. Jednocześnie analityk nie pozostawiał złudzeń co do roli Unii Europejskiej jako podmiotu bezpieczeństwa.Unia Europejska zdecydowanie nie jest dziś organizacją, która ma jakiekolwiek karty do grania w zakresie bezpieczeństwa. To jest organizacja gospodarcza– zaznaczył. Jak dodał, także na polu gospodarczym Europa przegrywa konkurencję ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami, czego symbolem jest brak europejskich firm dominujących w sektorze nowych technologii i internetu.W kontekście wsparcia Ukrainy Winkler zwrócił uwagę na rozbieżność między politycznymi zapowiedziami a realnymi możliwościami państw europejskich. Początkowo zapowiadane „siły stabilizacyjne” okazały się w praktyce formacjami o bardzo ograniczonym potencjale.Gdy zaczęto realnie liczyć, ile jednostek można wystawić, okazało się, że to raczej siły o charakterze policyjnym, a dziś mówi się wręcz o oddziałach szkoleniowych– mówił. Istotną rolę – jak zaznaczył – mogą odegrać Stany Zjednoczone, oferując wsparcie lotnicze, koordynację celów oraz potencjalne rozmieszczenie pocisków dalekiego zasięgu.Rozmowa zeszła także na różnice w postrzeganiu zagrożeń między wschodnią a zachodnią częścią Europy. Winkler podkreślał, że kraje wschodniej flanki NATO intensywnie zwiększają wydatki na obronność i wracają do powszechnej służby wojskowej. Z kolei Europa Zachodnia – jego zdaniem – koncentruje się dziś przede wszystkim na kryzysie migracyjnym./fa
– Uczmy się od Turcji. Polska musi budować własny przemysł militarny, a nie tylko kupować sprzęt za granicą – apeluje były eurodeputowany, Ryszard Czarnecki.Ryszard Czarnecki, polityk i historyk, były eurodeputowany PiS, ostro komentuje nowe cele klimatyczne Unii Europejskiej i zderza je z amerykańską strategią bezpieczeństwa. W jego ocenie Bruksela wchodzi na ścieżkę gospodarczego samozniszczenia, a jednocześnie staje się coraz bardziej zależna od Stanów Zjednoczonych.W „Greku Zorbie” mieliśmy „jaka piękna katastrofa”. Teraz można, trawestując, powiedzieć: jakie efektowne samobójstwo – jego kolejna odsłona. Samobójstwo gospodarcze, samobójstwo ekonomiczne.Czarnecki przypomina, że Unia Europejska już dziś przegrywa globalną konkurencję:W ciągu ostatnich sześciu dekad tylko nad jednym kontynentem – nad Afryką, pozbawioną kolonialnych rządów – zwiększyliśmy przewagę. Inne nas przegoniły, jak Azja, albo zwiększyły przewagę, jak Ameryka. Goni nas Ameryka Łacińska.Jego zdaniem kluczową przyczyną jest ideologicznie napędzana polityka klimatyczna, której reszta świata w takiej skali nie kopiuję:Dzieje się tak właśnie dlatego, że w ideologicznych oparach takiego „postępowego ekologizmu” dusi się gospodarkę – przy czym inne kontynenty tego nie robią.Hiszpanie niemal płakali, że im i innym krajom Unii zabrania się wydobywać fosforytów z Morza Śródziemnego, a muzułmańskie Maroko i niemuzułmański Izrael wydobywają je na potęgę. W ten sposób Unia sama sobie kopie grób.W tej logice – dodaje – Europa staje się „dziadem proszalnym”, który za bezpieczeństwo musi płacić podwójnie: klimatycznymi ograniczeniami i zakupami broni.Jeżeli się nie zmieni, będzie coraz mniej konkurencyjna i coraz bardziej stanie się takim „dziadem proszalnym”, który będzie prosił Amerykanów o obronę.Amerykańska strategia: mniej sentymentów, więcej interesówNowa strategia USA, ogłoszona przez administrację Donalda Trumpa, przesuwa ciężar odpowiedzialności za bezpieczeństwo Europy na same państwa europejskie. Czarnecki przypomina, że to właśnie za rządów Trumpa doszło do realnego wzrostu wydatków obronnych w NATO:Za prezydenta Bidena ledwie siedem krajów z ówczesnych trzydziestu państw członkowskich NATO wypełniało wymóg 2% PKB na obronność. Za prezydenta Trumpa w tej chwili to już 23 kraje.Podkreśla, że wbrew przekazowi liberalnych mediów to nie „wróg NATO”, lecz polityk, który wymusił na Europie większą odpowiedzialność finansową:Człowiek oskarżany przez media lewicowo-liberalne o to, że jest „wrogiem NATO”, realnie zwiększył siłę NATO, bo europejscy członkowie Sojuszu znacząco podnieśli nakłady.Ale za tą zmianą stoi – jego zdaniem – bardzo prosty rachunek ekonomiczny:Amerykanie proponują dla siebie układ idealny: Europa ma więcej wydawać na obronność, najlepiej kupując amerykańską broń. Na tym oczywiście USA będą robiły interesy.Nie oburzajmy się, że Donald Trump i Amerykanie dbają o własne interesy – lepiej uczmy się od nich i wiążmy polską politykę zagraniczną także z interesami ekonomicznymi naszego państwa.Unia Europejska jako całość, jeśli chodzi o realną politykę obronną, pozostaje – według Czarneckiego – „liliputem” i „pasażerem na gapę”, który dotąd liczył głównie na parasol USA. Teraz musi płacić więcej – niekoniecznie wzmacniając własny potencjał przemysłowy.„Garnięcie pod siebie” Berlina i ParyżaByły eurodeputowany zwraca uwagę, że europejska „polityka obronna” ma bardzo konkretnych beneficjentów:Ta europejska polityka obronna sprowadza się do tego, żeby podatnik europejski więcej wydawał na konkretne zamówienia z niemieckich i francuskich firm zbrojeniowych. To jest zagarnianie pod siebie przez dwa główne „motory” integracji, czyli Niemcy i Francję.Ciężar finansowy ma więc spocząć na budżetach państw, ale efekty – w postaci kontraktów – często lądują poza granicami nowych krajów członkowskich. To prowadzi do pytania o polską politykę zakupową.Polska zbroi się za granicą. „Zrobiliśmy dużo, ale za mało”Czarnecki przyznaje, że rządy prawicy znacząco zwiększyły wydatki na obronność i sprowadziły do Polski nowoczesny sprzęt, ale uważa, że kluczowa część zadania wciąż jest niewykonana:Uważam, że rządy prawicy zrobiły dużo, ale w tym jednym obszarze – choć miały dobre intencje – zrobiły za mało. Za mało było twardej, oficjalnej polityki państwa polskiego wspierania polskiego przemysłu zbrojeniowego.Zwraca uwagę na łatwość, z jaką decydenci sięgają po gotowe rozwiązania z USA czy Korei Południowej, zamiast budować własne moce:Najłatwiej jest zamówić za ciężkie pieniądze świetny sprzęt za granicą – i nie kwestionuję jakości tego sprzętu – ale dużo trudniej jest konsekwentnie wspierać własne firmy.Jako wzór wskazuje Turcję:Uczmy się od innych – od Turcji.Ostatnie ćwierćwiecze to czas olbrzymiej ofensywy małych, średnich i dużych firm zbrojeniowych – państwowych i prywatnych – które miały bardzo mocne wsparcie państwa, jeśli chodzi o eksport i zamówienia krajowe.Turcja stała się potęgą na światowym rynku zbrojeniowym właśnie dzięki świadomej, wieloletniej strategii wspierania rodzimego przemysłu.Przypomina też o skuteczności tureckich dronów w pierwszych miesiącach pełnoskalowej wojny na Ukrainie:Tureckie drony w pierwszych miesiącach wojny w Europie Wschodniej wygrywały z izraelskimi dronami, które były na wyposażeniu Rosji – warto to przypomnieć.„Jedyny kraj, który graniczy i z Ukrainą, i z Rosją”W tym kontekście Polska – według Czarneckiego – powinna traktować własny przemysł obronny jako strategiczne zadanie ponad podziałami partyjnymi:Trzeba się uczyć od Ankary i Stambułu: mocne wsparcie państwa, ale nie „bla, bla, bla” i deklaracje od święta, tylko realna, długofalowa strategia, kontynuowana przez kolejne rządy, nawet różnych opcji politycznych.Polska – jako jedyny kraj, który jednocześnie graniczy z Ukrainą i z Rosją – tym bardziej musi nastawić się na budowę własnego, silnego przemysłu militarnego.W jego diagnozie los Unii i miejsce Polski w zachodnim systemie bezpieczeństwa będą zależały od dwóch decyzji: czy Europa porzuci „ideologiczny ekologizm” na rzecz konkurencyjności oraz czy Polska wreszcie zacznie traktować swój przemysł zbrojeniowy tak poważnie, jak robi to Ankara.
Najnowsze dane o polskim PKB pokazują gospodarkę w zdecydowanie lepszej formie, niż zakładały prognozy, jednocześnie jednak nie brak powodów do niepokoju: od japońskich obligacji, przez raport o stabilności systemu finansowego EBC po rynek surowców i wizję JP Morgana. Jak to wszystko poskładać w sensowną strategię dla Twojego portfela i funduszy? O tym w środę 3 grudnia 2025 roku rozmawiają Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz. I jeszcze o paru innych ciekawych tematach. Zapraszamy!!
Krzysztof Żochowski ze Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych mówi w Poranku Radia Wnet, że kryzys ochrony zdrowia nie jest nowym zjawiskiem, ale trwałym mechanizmem, wynikającym z błędnych założeń systemu. W jego ocenie to właśnie polityczna fikcja – obietnica pełnego, powszechnego dostępu do usług zdrowotnych przy jednocześnie jednych z najniższych nakładów w Europie – stworzyła dzisiejszą zapaść.Ten kryzys jest zjawiskiem permanentnym, ale to wynika z pewnego kłamstwa. To wynika z kłamstwa założycielskiego systemu opieki zdrowotnej w Polsce, gdzie każdemu zawsze wszystko się należy, praktycznie pełny dostęp do usług zdrowotnych za najniższą w Europie składkę– mówi.Dyrektor podkreśla, że koszty medycyny są w gruncie rzeczy podobne na całym świecie, bo urządzenia i leki produkuje kilka globalnych firm, a koszty ich wytwarzania są stałe.Medycyna kosztuje mniej więcej tyle samo wszędzie. (…) Jeżeli jest jeden producent, to on ma te same koszty. A w Polsce są takie same choroby jak w innych krajach europejskich, tylko część PKB przeznaczona na opiekę zdrowotną szoruje po dnie– dodaje.Przez lata, jak tłumaczy, narastał „dług zdrowotny”, zwłaszcza po pandemii. Szpitale próbowały go odrabiać, ale teraz znów zaczyna się hamowanie.Nadchodzi czas ostrego hamowania w związku z brakiem środków finansowych… kolejki zaczną się wydłużać– podkreśla.Likwidacja szpitali powiatowych? „To nie tam leży problem”W ostatnich tygodniach powróciła informacja o planie likwidacji nawet 30 proc. szpitali, w praktyce głównie powiatowych. Żochowski stanowczo sprzeciwia się takiemu kierunkowi i wskazuje, że pacjenci trafiają do szpitala powiatowego nie dlatego, że chcą, ale dlatego, że system podstawowej opieki zdrowotnej i specjalistycznej ich nie obsługuje.To, że człowiek idzie do szpitala powiatowego, nie wynika z tego, że jemu już tak bardzo jest źle w domu, on by tak koniecznie chciał się na parę dni położyć. To wynika z niewydolności POZ-u i specjalistyki. (…) Gdyby człowiek w sensownym czasie zrobił badania i dostał konsultację, wielu chorych w ogóle by do szpitala nie trafiło– dodaje.Dlatego apeluje o właściwą kolejność reform. Jak stwierdza, "zanim zamordujemy jedną trzecią polskich szpitali (…) zapewnijmy Polakom możliwość sprawnego korzystania z POZ-u i specjalistyki”. Żochowski przypomina, że sieć szpitali była budowana w realiach dawnych dróg, połączeń i możliwości transportowych. Dziś kluczowe jest bezpieczeństwo pacjenta, zwłaszcza w stanach nagłychDla mnie kluczowym parametrem jest złota godzina. Jeżeli chory w odpowiednim terminie tej pomocy nie dostanie, to potem już nie ma o czym gadać. Albo umiera, albo zostaje kaleką– wskazuje.Powiatowe centra zdrowia i dramat fatalnych wycenJako wiceszef Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych Żochowski przedstawia propozycję środowiska: powiatowe centra zdrowia oparte na diagnostyce, leczeniu i sprawnym transporcie medycznym. Ale problemem – jak podkreśla – są nie tylko braki finansowe, lecz także niesprawiedliwa struktura wycen świadczeń. Obecnie podstawowe dziedziny – interna, chirurgia ogólna, ginekologia – są dramatycznie niedoszacowane. To działa jak finansowa kara dla szpitali powiatowych.Interna, chirurgia ogólna, podstawowa ginekologia – z tych chorób nie jesteśmy w stanie utrzymać szpitala. One są tak fatalnie wycenione, że gdyby szpital powiatowy zajmował się wyłącznie tym, do czego jest przeznaczony, natychmiast byłby bankrutem– opisuje.Jednocześnie niektóre specjalizacje mają wyceny oderwane od realnych kosztów.Mamy półki z konfiturami, gdzie pieniądze idą szerokim strumieniem… laryngologia, kardiologia, niektóre procedury neurochirurgiczne. Tam powstały kominy wycenowe. To wielka, niegodziwa niesprawiedliwość. Od zawsze o tym krzyczę, ale to wołanie na puszczy– wskazuje.
Konflikt o Saule wchodzi w nową fazę: youtube'owej wymiany argumentów. Stawką jest kontrola nad jedną z najbardziej obiecujących polskich technologii. W Berlinie odbędą się kluczowe konsultacje polsko-niemieckie, a rynki czekają na falę globalnych PMI, decyzję RPP i finałowe dane PKB. Do tego: polskie satelity na Falcon9 i analiza kosztownego pomysłu 500 zł dla każdego dorosłego. Gorący początek grudnia.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz rozmawiają z dr. Dominikiem Hejjem, autorem książki „Węgry na nowo". Dyskusję w studiu do czerwoności rozgrzewa skrajnie różne podejście prowadzących do sytuacji politycznej na Węgrzech. Rozmowa dotyka kluczowych kwestii: przyszłości Viktora Orbána i pojawienia się nowego gracza, Pétera Magyara, który może zagrozić wieloletniej dominacji Fideszu. Czy Węgry są jeszcze demokracją, jak wygląda ich gospodarka, rola oligarchów, prorosyjska polityka Orbána oraz jakie są możliwe scenariusze przed wyborami w 2026 roku? O tym usłyszycie: Kim jest Péter Magyar? Czy jego partia to realna alternatywa, czy tylko „Fidesz Soft"? Mechanizmy utrzymywania władzy przez Orbána – ordynacja wyborcza, kontrola mediów, stan zagrożenia przedłużany od 2022 roku. Prorosyjska polityka Budapesztu – blokowanie sankcji, kontrakty energetyczne, narracja obwiniająca Ukrainę i Zachód za wojnę. Gospodarka Węgier – od sukcesów w redukcji długu po dramatyczny spadek PKB per capita poniżej Rumunii. Czy wybory mogą zostać odwołane? Scenariusz wprowadzenia stanu wyjątkowego i utrzymania władzy przez Fidesz. Orbán – od liberalnego antykomunisty do lidera „demokracji nieliberalnej". Podcast pokazuje Węgry jako państwo balansujące między Wschodem a Zachodem, z rosnącą rolą Chin i Rosji, a także z coraz większym dystansem wobec Unii Europejskiej. [Autopromocja] W ramach oferty Black Week zapłacisz od 39 zł za pierwsze pół roku dostępu do wszystkich podcastów w Onet Audio oraz innych materiałów dziennikarskich przygotowywanych przez Twoich ulubionych prowadzących. Subskrybuj na www.premium.onet.pl i wspieraj ulubionych autorów. Oferta ważna do 30 listopada 2025.
Polska gospodarka rusza z kopyta – najnowsze dane pokazują najszybszy wzrost PKB od trzech lat! Czy Rada Polityki Pieniężnej nadąży za tym rozpędem i zmieni kurs swojej polityki? Za oceanem USA balansują między solidnym wzrostem a widmem spowolnienia – 43-dniowy shutdown rządu kosztował gospodarkę miliardy, ale sekretarz skarbu uspokaja, że recesja nie puka do drzwi. W Europie EBC trzyma stopę w ryzach, bo inflacja jest niemal w celu, a seria luzowania prawdopodobnie dobiegła końca. Na dokładkę napięcia na linii Chiny – Japonia ⚡ – dyplomatyczna burza po deklaracji Tokio o Tajwanie skutkuje masowym odwoływaniem wycieczek. O tym wszystkim w środę 26 listopada 2025 rozmawiają Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz. Zapraszamy!!
Cześć! Tu Krzysztof Wojewodzic z Escola AI
PKB w III kw. 2025 r. wzrósł o 3,7% r/r, kw/kw wzrósł o 0,8%, a analitycy przewidują dalsze pnięcie się w górę. Więcej kapitału powędruje do rynków prywatnych niż publicznych. Mercator Estates kupił 50% udziałów w W2 Core Development, podmiocie realizującym projekt inwestycyjny zabytkowego kompleksu Sanato w Zakopanem. Siemens planuje dokonać bezpośredniego wydzielenia swojej jednostki Siemens Healthineers, zajmującej się sprzętem medycznym. Odsetki od pożyczki na zakup udziałów wchodzą do kosztów uzyskania przychodów z działalności operacyjnej. Z tytułu działalności gospodarczej prowadzonej na terytorium kraju, ale wykonywanej zdalnie za granicą, należą się składki ZUS. TSUE orzekł, że jeśli „gin”, to tylko alkoholowy.Zasubskrybuj prasówkę na www.businessupdate.pl.Podcast powstał przy pomocy ElevenLabs.
„Zamiast strategii – likwidacja 1/3 szpitali”Obok siedziby Ministerstwa Zdrowia w Warszawie pojawił się baner z ostrym przekazem: „Zamiast strategii – likwidacja 1/3 szpitali. To plan ministerstwa na poprawę zdrowia Polaków. Zamiast szczuć na lekarzy, weźcie się do roboty”. To odpowiedź samorządu lekarskiego na zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia dotyczące zmian w sieci szpitali.Rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej Jakub Kosikowski, w rozmowie z Radiem Wnet przyznaje, że formalnie diagnoza o „nadmiarze łóżek” nie jest całkowicie błędna, ale sposób działania resortu budzi sprzeciw.Faktycznie w Polsce mamy zbyt dużo łóżek szpitalnych czy zbyt dużo szpitali. Problem w tym, że ich rozłożenie nie odpowiada faktycznym potrzebom. Mniejsze miejscowości czy powiaty mają bardzo ograniczony zakres świadczeń. To fakt, którego nikt nie będzie negował– dodaje.Według Kosikowskiego problemem nie jest sama dyskusja o restrukturyzacji, lecz to, że w praktyce rząd próbuje „załatwić sprawę” poprzez rozwiązania, które mogą doprowadzić do zamknięcia wielu szpitali powiatowych – bez realnej strategii, tylko za pomocą prostego rachunku opłacalności. Kosikowski uważa, że część proponowanych rozwiązań wygląda tak, jakby miała stworzyć pretekst do „legalnego zamykania” szpitali.Będzie można powiedzieć: pazerni lekarze nie chcą przyjechać za 36 tysięcy, więc musimy zamknąć szpital. Prawda będzie taka, że nie będą mogli, bo systemowo się tego nie da zrobić– mówi.„Kierunek: prywatyzacja”. Kto zarobi na ograniczeniu leczenia publicznego?Na drugim banerze NIL pojawił się komunikat: „Kierunek prywatyzacja to wasz jedyny pomysł”. Samorząd lekarski uderza w szerszy problem – coraz większy udział sektora prywatnego, który wybiera to, co najbardziej opłacalne.Jeżeli ograniczy się leczenie w sektorze publicznym, ci pacjenci nie znikną. Albo będą dłużej czekać, albo pójdą prywatnie. Beneficjentem nie będą szpitale publiczne, tylko jednostki prywatne– mówi rzecznik NIL. Kosikowski przypomina, że prywatne placówki wybierają głównie zabiegi wysokopłatne i relatywnie proste.Robią to, co się opłaca: kręgosłupy, ortopedię, endoskopię. Jakoś nie znam szpitala prywatnego, który miałby oddział interny, pediatrię albo publiczną porodówkę. Dziwnym trafem tego robić nie chcą– stwierdza.Jego zdaniem jest to patologiczny kierunek, bo osłabia on rolę szpitali publicznych, które muszą brać na siebie także te świadczenia, które się „nie opłacają” – od porodówek po internę.Trzecie od końca finansowanie w UE i 25 miliardów długuW drugiej części rozmowy rzecznik NIL przechodzi do szerszej diagnozy systemu ochrony zdrowia. Przypomina o raportach NIK, ogromnych długach szpitali i chronicznym niedofinansowaniu.Suma długów szpitali to już ponad 25 miliardów złotych. Wyglądałoby na to, że w całej Polsce nie ma ani jednego dobrego menedżera. Raczej system jest tak skonstruowany– mówi.Kosikowski wskazuje, że Polska jest „trzecia od końca”, jeśli chodzi o udział wydatków na zdrowie w PKB.My mamy bitwę o 9 procent. Czechy mają składkę zdrowotną 13,55 proc, Niemcy między 14 a 17 proc. Czesi wydają na publiczną ochronę zdrowia więcej, niż my wydajemy na publiczną i prywatną razem– podkreśla.W jego ocenie potrzebne są jednocześnie większe nakłady i prawdziwa reforma organizacyjna, ale żadna władza nie chce podjąć wysiłku, który wykracza poza jedną kadencję.System wymaga reformy, ale to przekracza horyzont jednej kadencji. Nikt nie chce na tym przegrać wyborów. Wszyscy bawią się w kosmetykę. My potrzebujemy i nakładów, i reformy. Inaczej nie będzie wydolnej ochrony zdrowia– dodaje./fa
Niepodległość pachnie gęsiną. Ale kosztowała 4,6 biliona dolarów (prawie tyle, co Nvidia).W specjalnym, dłuższym wydaniu PB Brief cofamy się do dnia, w którym Polska wróciła na mapę świata. Zaczynamy od słynnej depeszy Piłsudskiego z 16 listopada 1918 roku, a potem zaglądamy do ówczesnych gazet, liczymy koszt Wielkiej Wojny, analizujemy dług publiczny, reparacje i historyczne PKB.Przypominamy też ostrzeżenia Johna Maynarda Keynesa przed traktatem wersalskim i pokazujemy, jak ekonomiczne upokorzenie Niemiec zrodziło grunt pod kolejną katastrofę.Na koniec, wspólnie z szefem kuchni Adrianem Bębnem, współwłaścicielem restauracji WANDAL zapraszamy do świętowania odzyskanej niepodległości w niecodzienny sposób – przez smak. W Kolacji Niepodległości łączą się gęsina, jabłko, fasola, wino, miód i pamięć.To opowieść o tym, jak historia miesza się z ekonomią, kulturą i kuchnią.
Prof. Piotr Rutkowski w rozmowie z Radiem Wnet zapewnia, że pacjenci onkologiczni są leczeni. Problemy dotyczą opóźnień płatności i zbyt niskich nakładów na ochronę zdrowia.Szpitale w całej Polsce ograniczają przyjęcia nowych pacjentów i przekładają planowe zabiegi. Jak informuje Naczelna Izba Lekarska, placówki „nie mają za co leczyć” z powodu deficytu w budżecie NFZ. Brakuje nawet środków na świadczenia nielimitowane, w tym w onkologii. Luka finansowa funduszu na 2025 r. szacowana jest na ok. 10–14 mld zł, a w 2026 r. może wzrosnąć do ponad 20 mld zł.Jak podkreśla w rozmowie z Radiem Wnet prof. Piotr Rutkowski, chirurg, onkolog i współautor Narodowej Strategii Onkologicznej, taka sytuacja nie dotyczy szpitali onkologicznych.Nie widzę, żebyśmy odsyłali jakichkolwiek pacjentów chorych na nowotwory. Wszystkie szpitale onkologiczne pracują pełną parą. Natomiast opóźnienia w płatnościach ze strony NFZ rzeczywiście mają miejsce– mówi.Zdaniem prof. Rutkowskiego w sektorze prywatnym sytuacja może wyglądać inaczej.Tam decyduje rynek i może dochodzić do zamykania dostępu dla pacjentów. To pokazuje nierówność pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym– zaznacza.Ekspert przypomina, że świadczenia onkologiczne są świadczeniami nielimitowanymi, co oznacza, że placówki wykonują je niezależnie od rozliczeń.Każdy pacjent onkologiczny w Polsce, w ramach Krajowej Sieci Onkologicznej, jest zabezpieczony– podkreśla.Prof. Rutkowski zwraca jednak uwagę na strukturalne problemy finansowe ochrony zdrowia.Nakłady rosną, ale nieproporcjonalnie do potrzeb. W Polsce funkcjonujemy w ramach 6,5 proc. PKB przeznaczonego na zdrowie. Tymczasem wszystkie ościenne kraje mają około 10-11 proc. My chcemy to samo wszystko, co mieć w Niemczech, czy nawet w Czechach, proszę Państwa, gdzie wydatki na służbę zdrowia są półtora do dwóch razy większe– mówi.Profilaktyka leżyKolejnym wyzwaniem jest zbyt niskie finansowanie profilaktyki.Na profilaktykę przeznaczamy około 1 proc. środków. Tymczasem każda złotówka wydana na mammografię zwraca się pięciokrotnie, a na kolonoskopię – trzydziestokrotnie– zaznacza.Jak ocenia, poprawa wymaga zarówno dołożenia środków, jak i lepszej organizacji systemu, w tym wdrożenia Krajowej Sieci Onkologicznej oraz monitorowania jakości leczenia.
DPRD Kabupaten Pati, Jawa Tengah, memutuskan tidak memakzulkan Bupati Sudewo dalam sidang paripurna Jumat, 31 Oktober 2025. Dari tujuh fraksi, hanya Fraksi PDIP yang mendorong pemakzulan, sementara enam fraksi lainnya Gerindra, PPP, PKB, Demokrat, PKS, dan Golkar memilih memberikan rekomendasi perbaikan kinerja. Keputusan ini diambil meski Pansus Hak Angket sebelumnya menemukan 12 dugaan pelanggaran kebijakan, mulai dari mutasi ASN, kenaikan PBB, hingga pengelolaan Baznas. Bagaimana langkah perbaikan yang akan dilakukan Bupati Sudewo, dan apa makna keputusan DPRD ini bagi pemerintahan di Pati?Narasumber : Ketua Pansus DPRD Hak Angket Pemakzulan Bupati, Teguh Bandang Waluyo.
W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach rozpoczęła się konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości, podczas której – jak zapowiedział Jarosław Kaczyński – ma powstać „kolejny poważny program dla Polski”. Prezes PiS w swoim wystąpieniu podkreślił, że kraj stoi wobec „kryzysu państwa” obejmującego gospodarkę, służbę zdrowia i finanse publiczne, a najbliższe miesiące będą testem zdolności do ich naprawy.Mamy w tym momencie kryzys generalny naszego państwa. Kryzys gospodarczy, kryzys służby zdrowia, a także kryzys finansów publicznych, który może przerodzić się w coś znacznie poważniejszego– powiedział Kaczyński.„Generalna reforma służby zdrowia”Jednym z głównych punktów wystąpienia prezesa PiS była zapowiedź gruntownej reformy ochrony zdrowia. Kaczyński zaznaczył, że dyskusja o tej dziedzinie jest w Polsce trudna, bo system jest uwikłany w wiele sprzecznych interesów – od personelu medycznego, przez samorządy, po producentów leków.Potrzebna jest generalna reforma służby zdrowia. To jest dziś ponad sześć procent PKB i ogromna ilość interesów. Ale jeśli nie zaczniemy mówić o tym otwarcie, nic się nie zmieni– stwierdził. Kaczyński dodał, że prawdziwa naprawa systemu wymaga „stanięcia w prawdzie”, czyli odejścia od pozorowanego konsensusu.Nie można udawać, że wszyscy kierują się najlepszymi intencjami. Tak nie jest w żadnej dziedzinie, również w ochronie zdrowia– powiedział. Według prezesa PiS temat zdrowia ma być jednym z kluczowych elementów nowego programu partii, obok bezpieczeństwa i gospodarki.Kryzys finansów publicznych i plan dla gospodarkiDrugim filarem wystąpienia był apel o odbudowę finansów publicznych i pobudzenie inwestycji. Kaczyński przekonywał, że Polska stoi w obliczu „ciężkiego kryzysu fiskalnego”, który może prowadzić do szerszych problemów gospodarczych.Mamy bardzo ciężki kryzys finansów publicznych. To może być droga ku dużemu kryzysowi. Najpierw gospodarka, najpierw naprawa finansów – to musi być rozwiązane na samym wstępie– mówił.Kaczyński zwrócił uwagę, że mimo wzrostu gospodarczego w ostatnich latach poziom inwestycji w Polsce pozostaje niski, a innowacyjność – słaba.Udział inwestycji w PKB jest wciąż niski. Trzeba nauczyć się ryzykować, korzystać z kredytu i rozwijać nowe technologie. To kredyt stworzył dzisiejszy świat– podkreślił.Celem PiS ma być utrzymanie wzrostu gospodarczego na poziomie 4–5 procent rocznie, co – jak zaznaczył prezes – „szybko zbliżyłoby Polskę do najbogatszych państw Unii Europejskiej”.Kaczyński odniósł się do polityki Unii Europejskiej i ostrzegł przed – jak to określił – „niemiecko-brukselskim planem budowy jednego państwa hegemonicznego”. Według lidera PiS nowe traktaty mają ograniczyć suwerenność krajów członkowskich, w tym Polski.Powstaje w gruncie rzeczy jedno państwo, ale państwo hegemonialne. Ma to być wielkie zwycięstwo Niemiec i powstanie czegoś w rodzaju nowego imperium– mówił Kaczyński. Zaznaczył, że Polska nie może zgodzić się na model, w którym decyzje o jej losie zapadają poza Warszawą.Kto wierzy, że naród bez własnego ośrodka decyzji politycznych będzie w stanie załatwiać dobrze swoje interesy, ten jest w wielkim błędzie. To droga do utraty państwa– ostrzegł. Kaczyński przeciwstawił temu wizję współpracy wolnych państw demokratycznych, w której Polska miałaby zachować pełną suwerenność.
Budżet trzeszczy, a rząd sięga po coraz bardziej kreatywne podatki – tym razem nawet po… smakowe piwo bez alkoholu. W PB Bilans analizujemy, czy to objaw desperacji, czy racjonalnej polityki fiskalnej. Do tego: bankowy CIT, rosnący PKB, Duda w nowej roli i awaria Amazona, która pokazała, jak krucha jest cyfrowa gospodarka.
W Poranku Wnet prof. Agata Starosta, biolog molekularny, oceniła projekt finansowania nauki na 2026 r. jako niespełniający oczekiwań środowiska i grożący dalszym odpływem talentów. Jak podkreśla, to opinia szeroko podzielana.To był konsensus, wszyscy się zgadzali, że to nie jest budżet, który jest zadowalający– mówi.„60 proc. ludzi jest tylko na grantach”Prof. Starosta opisuje realia w instytutach naukowych.Niemal 60 proc. osób zatrudnionych jest tylko na granty, ponieważ subwencje nie starczają na to, żeby zaproponować ludziom pensję. I to jest absolutnie nieakceptowalne– wskazuje. I dodaje, że jeżeli nie otrzyma kolejnego grantu, będzie musiała rozwiązać swoją grupę.Prof. Starosta przypomina, że subwencje ledwo pokrywają podstawowe koszty instytutów.Niektóre instytuty mają problem, żeby wypłacić pensję etatowym pracownikom, pojawił się problem, żeby zapłacić rachunki za prąd– wylicza.Na pytanie o porównanie do roku bieżącego, badaczka odpowiada, że „nominalnie jest odrobinę więcej, ale w stosunku do PKB jest mniej”. Sama nazywa to „budżetem przetrwania”, podczas gdy – jak relacjonuje – przedstawiciele resortu nauki mówili o „budżecie marzeń”.Prof. Starosta zwróciła uwagę, że polityka państwa wobec naukowców sprowadza się dziś do niepisanego przekazu: jeśli chcesz prowadzić badania, szukaj środków za granicą, bo w kraju ich nie znajdziesz. Jej zdaniem to wynik braku długofalowego myślenia o rozwoju. W jej ocenie państwo reaguje na bieżące problemy zamiast budować stabilny system wsparcia – działa doraźnie, jakby „nakładało plaster”, zamiast planować procesy, które przynoszą efekty po latach.6 tysięcy podpisów pod apelemJestem tutaj w imieniu ponad sześciu tysięcy osób, które podpisały apel do rządzących o to, żeby zwiększyć finansowanie nauki– mówi prof. Starosta, dodając, że po wystąpieniu na komisji sejmowej „chwilowo jest cisza”, ale liczy na refleksję i korektę w gabinetach.Apeluje do rządzących o plan. Nie oczekuje rewolucji z dnia na dzień, ale przewidywalnej ścieżki wzrostu nakładów i zasad, które stabilizują kadry. Bez tego – jak podsumowuje – zagraża nam rozpad zespołów i utrata przewag, które budowaliśmy latami.To jest budżet utrzymujący patologie… asystentów pracujących za 19 złotych powyżej płacy minimalnej– mówi.
W tym odcinku rozmawiam z Jesterem – tłumaczem i edukatorem bitcoina – o budowaniu polskojęzycznych zasobów dla społeczności BTC, jakości tłumaczeń i komunikatywności języka. Schodzimy też w głąb tematów wolności, odpowiedzialności i samowystarczalności: od sensu życia jako trwania i „perpetuowania” siebie, przez Proof of Work i realną pracę, po krytykę centralizacji, systemu fiducjarnego i ich skutków dla żywności, rolnictwa i codzienności. Zastanawiamy się, jak praktycznie poszerzać zakres własnej niezależności, działać lokalnie i dbać o „swoich ludzi”, a jednocześnie budować otwarte zasoby wiedzy i narzędzia dla Bitcoina po polsku.Wspominamy o polskim tłumaczeniu Broken Money Lyn Alden, o roli prostego, zrozumiałego słownictwa w edukacji oraz o tym, że prawdziwa zmiana rodzi się z odpowiedzialnych decyzji jednostek, nie z gry w systemie. Na koniec – jak zawsze – zaproszenie do współtworzenia i korzystania ze wspólnych zasobów community oraz namiary na stronę Jastera z projektami i kontaktami.Dzięki Jester za poświęcony czas i interesującą dyskusję.nTo był już kolejny dzień na BTC Prague, więc wybaczcie proszę pogubione wątki.Dziękuję wszystkim, bez których ten materiał by nie powstał:https://cryptosteel.com/https://www.bitomat.com/https://teamtoxic.xyz/https://yana.do/Jeśli dostrzegasz wartość naszej pracy - puść zapa, żebyśmy mogli budować bez polegania na internetowych gigantach.Internet należy do nas.--- Dołącz do polskiej społeczności Bitcoin na Telegramie. Zapraszamy do wzięcia udziału w programie Bitcoin District Workaway oraz w zjeździe Bitcoin FilmFest (4-7 czerwca 2026) w Warszawie!https://bujac.pl ⛓️ bc1q8m269ngu09zt4cg2menjts9vprpf2hf69wddad⚡️sats@bujac.pl lub onchain------------------(00:35) Start nagrania, ustawianie sprzętu i przedstawienie gościa (Jaster)(01:40) Bitcoin, biohacking i rola Jastera jako tłumacza w polskiej społeczności(03:31) „Pieniądz oparty na pracy?” – spór o koszty tworzenia Bitcoina(04:31) Tłumaczenie Broken Money i zasady dobrego przekładu technicznego(07:31) Język, kalendarze i kultura: dygresje o „latach” i „wiosnach”(08:07) „Idzie wojna” – o III wojnie światowej bez bomb i o sile nabywczej(10:13) Perspektywa Irańczyka: reżimy kontra obywatele, złożoność konfliktów(13:25) Wojna, podatki i inflacja – obrazy zniszczenia jako pretekst do dodruku(16:16) Pandemia, PKB i pytanie: po co podatki, skoro można drukować?(18:14) Sens życia według rozmówców: przetrwanie i „perpetuowanie” siebie(21:14) Entropia, praca i fizyka: jak „budowanie” poszerza granice świata(24:06) Saylor i historia USA: wolność ścigana przez regulacje(26:07) Manifestacje, Proof of Work i „marnowanie” energii społecznej(29:29) Zakamarki polskiego internetu, tożsamość i wolność od przymusu(30:47) Rolnictwo, licencje i centralizacja: od świń dziadka do zlewni mleka(33:05) „Po owocach ich poznacie”: kartelizacja żywności i bezsilność obywateli(35:42) Czy jest nadzieja? Bitcoin jako odebranie finansowej praprzyczyny(37:34) Samodzielność jako spektrum: lokalność, wspólnota i przygotowanie(38:48) Wolność i prawda jako cele; podziękowania i siła community 21(40:25) Książki, studio, zasoby społeczności i kontakt: jesterhodl.com
Czy państwo naprawdę potrafi tworzyć innowacje, czy raczej skutecznie je dławi? W najnowszym odcinku „Głosu Wolnego” w Radiu WNET Piotr Palutkiewicz i Sebastian Stodolak z Warsaw Enterprise Institute rozmawiają z profesorem Krzysztofem Piechem o książce Mata Ridleya „Skąd się biorą innowacje” i o tym, dlaczego największe przełomy – od braci Wright po współczesne startupy – rodzą się z pasji, przypadku i wolności, a nie z rządowych grantów i unijnych strategii.W drugiej części programu rozmowa schodzi na temat finansów publicznych i stanu polskiej gospodarki. Gościem jest Wojciech Wyszomierski, analityk WEI, który tłumaczy, dlaczego polski dług publiczny rośnie szybciej niż PKB, jak działa kreatywna księgowość rządu, czym grożą kolejne podatki sektorowe i dlaczego politycy – zamiast deregulować gospodarkę – coraz głębiej sięgają do kieszeni obywateli.To odcinek o innowacjach, kryptowalutach i długu publicznym, ale przede wszystkim o tym, jak państwo próbuje kontrolować rzeczy, których nie rozumie.Zachęcamy także do zakupu książki Matta Ridleya omawianej w audycji pt. „Skąd się biorą innowacje i dlaczego rozkwitają w wolności”:
Polska dogoniła Japonię pod względem PKB na mieszkańca, ale nadal wiele nas różni od Japończyków. Rząd nie celebruje drugiej rocznicy wyborów, ale rocznica to dobra okazja do podsumowania jego osiągnięć i porażek. Szukamy też nowych idei na Europejskim Forum Nowych Idei w Sopocie. Z jakim skutkiem? Oto niektóre tematy najnowszego odcinka.Rząd prowadzi politykę "pieniądze są i będą", utrzymując budżetową łódkę w pionie mimo rozbujanych finansów. Na warszawskiej giełdzie firma analityczna oskarża CCC o fałszowanie wyników – to tematy najnowszego odcinka PB Bilans nagranego podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie.Po raz pierwszy w historii prognoza PKB na głowę mieszkańca dla Polski będzie wyższa niż dla Japonii (przy uwzględnieniu parytetu siły nabywczej). Tak wynika z najnowszych prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Udało się zrealizować stare hasło Lecha Wałęsy rzucone kilka dekad temu, ale wciąż dzieli nas od Japonii przepaść w wielu obszarach - od średniej długości życia (tracimy ponad 5 lat) po poziom aktywów netto (Japończycy mają 30 tys. dolarów na mieszkańca, my jesteśmy zadłużeni na 7-8 tys.).Mimo sukcesu zastanawiamy się, co dalej może się stać z polską gospodarką: czy osiągnięcie obecnego pułapu to już szczyt naszych możliwości, czy da się utrzymać tempo rozwoju w kolejnych latach. Wyzwań nie brakuje, a czym może się skończyć brak rozwiązania problemu na przykład niekorzystnej demografii, pokazuje właśnie przykład Japonii: zestarzenie się społeczeństwa i utrzymująca się wieloletnia stagnacja.Nowy odcinek nagrywaliśmy na Europejskim Forum Nowych Idei w Sopocie. Zadaliśmy więc sobie pytanie: czy środowisko liberalne, które skupia się wokół tego kongresu, widzi jakieś nowe idee, czy raczej dominuje poczucie kryzysu liberalizmu i trudności z odpowiedzią na niego. Główne tematy EFNI dotyczyły bezpieczeństwa – co jest już kongresową normą ostatnich lat. Symptomatyczne było otwarcie kongresu przez generała Wiesława Kukułę, szefa Sztabu Generalnego, zamiast premiera, co podkreśla dominację i wagę tej tematyki.Rząd bez większych celebracji obchodził drugą rocznicę zwycięskich wyborów parlamentarnych. Dla nas to okazja do bliansu tych dwóch lat. Na plus zaliczamy podwyżki dla budżetówki i nauczycieli, utrzymanie równowagi fiskalnej mimo presji na wydatki, odblokowanie Krajowego Planu Odbudowy.Po stronie minusów: brak realizacji "100 konkretów", brak spójnej strategii gospodarczej, chaos w komunikacji oraz nieudane próby reform sądownictwa.W nowym odcinku zastanawiamy się, czy polityka Donalda Trumpa jest skuteczna i czy rzeczywiście uda mu się osiągnąć pokój (bo prezydent USA bardzo chciałby dostać pokojową nagrodę Nobla). Na razie doprowadził do rozejmu na Bliskim Wschodzie. Zmusił tez Indie do zrewidowania ich polityki handlowej wobec Rosji – ograniczenie zakupów rosyjskiej ropy może odciąć Moskwie źródło finansowania wojny w Ukrainie.Dużą niewiadomą jest zapowiedziane spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w Budapeszcie.W najnowszym odcinku rozmawiamy także o:- raporcie Ningi Research oskarżającym CCC o pompowanie wyników i jego giełdowych skutkach;- zaskakująco dobrych wynikach polskiego przemysłu na tle regionu;- promyku nadziei w danych budżetowych.
Kup książkę „Chiny jednego dziecka” na stronie Empik: https://www.empik.com/chiny-jednego-dziecka-sochon-piotr-truszczynska-weronika-urban-nadia,p1666533204,ksiazka-p Kup książkę „Chiny jednego dziecka” na stronie wydawnictwa Znak: https://rcl.ink/nyD18 Wycieczka Weroniki: http://grupy.misjago.pl/wtruszczynska Dołącz do grona Patronów tego podcastu na http://www.patronite.pl/maopowiedziane Sklep Mao Powiedziane https://maopowiedziane.pl/ Posłuchaj dalszej części odcinka na kanale Mao Powiedziane Plus na Spotify: https://open.spotify.com/show/0ySk7ZCQPHXRGLeC7IaZkj?si=ciUq8dgETyi4Hw4Zmkl5Ug Jak połączyć konto na Patronite ze Spotify https://patronite.pl/post/71266/polacz-konto-na-patronite-ze-spotify Ostatnie dekady w Chinach upłynęły pod znakiem nieustannego wzrostu PKB i imponujących inwestycji infrastrukturalnych. Oba te zjawiska są ze sobą nierozerwalnie związane — i coraz częściej krytykowane za marnotrawstwo środków publicznych oraz nakręcanie spirali długu. Symbolem tych wyzwań stała się prowincja Guizhou – region niezwykły, pełen spektakularnych mostów przerzuconych nad górzystymi dolinami, zamieszkiwany przez liczne mniejszości etniczne. W tym odcinku rozmawiamy więc o infrastrukturze, gospodarce, a także o kulturowych i historycznych kontekstach, które sprawiają, że Guizhou jest jednym z najbardziej wyjątkowych miejsc w Chinach. Dołącz do naszego Discorda (dla Patronów) https://patronite.pl/post/59230/jak-dolaczyc-do-naszego-discordaPostaw nam kawę na http://buycoffee.to/maopowiedzianeInstagram: http://instagram.com/maopowiedzianeInstagram Nadii: http://instagram.com/nadia.urbanInstagram Weroniki: http://instagram.com/wtruszczynskaNapisz do nas: kontakt@maopowiedziane.pl
Złoto Narodowego Banku Polskiego jest w 100% fizyczne i bezpieczne – zapewnia Artur Soboń, członek zarządu NBP. Dodał, że w razie potrzeby można je w każdej chwili sprowadzić do kraju.Narodowy Bank Polski zgromadził już ponad 520 ton złota, co stanowi około 25 proc. rezerw walutowych kraju – informował ostatnio prezes NBP Adam Glapiński. Wartość polskiego kruszcu przekracza 240 mld zł, co daje Polsce większe zasoby złota niż Europejski Bank Centralny i Bank Anglii. Według Glapińskiego złoto jest „kotwicą bezpieczeństwa państwowego i gwarancją niezależności gospodarczej”. NBP zapowiada dalsze zakupy, by zwiększyć udział złota w rezerwach do 30 proc. Większość polskiego złota znajduje się w Londynie i Nowym Jorku, ale, jak zapewnia Artur Soboń, członek zarządu NBP i gość Popołudnia Wnet, w każdej chwili można sprowadzić je do kraju.To w pełni fizyczny kruszec, który stanowi gwarancję bezpieczeństwa i wiarygodności polskiej gospodarki– powiedział w Radiu Wnet członek zarządu NBP Artur Soboń.Gdzie jest polskie złotoJak wyjaśnił, złoto przechowywane jest w trzech lokalizacjach – częściowo w Polsce, ale przede wszystkim w Londynie i Nowym Jorku.Mamy gwarancję, że to złoto jest nasze i możemy je w każdej chwili sprowadzić do kraju. To kwestia bezpieczeństwa i dywersyfikacji– zaznaczył.Soboń podkreślił, że nie wszystkie rezerwy są w złocie – większość pozostaje w amerykańskich papierach skarbowych.Złoto to jedna czwarta naszych rezerw, ale odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu wiarygodności i stabilności finansowej państwa– mówił.Zapewnił też, że nie ma planów „uruchamiania” złota na cele pozabankowe, np. zbrojeniowe.Rezerwy są adekwatne i służą bezpieczeństwu Polski. Dają nam możliwość reakcji w sytuacjach kryzysowych i stabilizują złotego– dodał.Rezerwy walutowe NBPObecnie rezerwy walutowe NBP wynoszą około 260 mld dolarów, z czego 63 mld to złoto.To wpływa na wiarygodność Polski wobec inwestorów i obniża koszt naszego zadłużenia– wyjaśnił Soboń.Odnosząc się do kondycji finansów publicznych, wiceprezes NBP ostrzegł przed nadmiernym deficytem.Budżet jest dziś przejawem ekspansji fiskalnej. Deficyt może sięgnąć 7 proc. PKB, co powinno być sygnałem ostrzegawczym dla rządu– zaznaczył.
Nowy inwestor w Asseco uruchamia program motywacyjny wart 800 mln zł i zapowiada zmiany w polityce dywidend jednej z największych polskich spółek technologicznych. W San Francisco OpenAI DevDay 2025 przyniósł zwrot w stronę biznesu – Sam Altman ogłosił nowe partnerstwa i narzędzia AI dla firm. Tymczasem RPP rozpoczyna posiedzenie, złoto bije historyczne rekordy, a o 10:00 GUS opublikuje rewizję PKB za 2024 rok.
Na rynkach góra gorącej gotówki, a na te szczyty wznoszą się kolejne indeksy. Na rynkach wschodzących powrót na poziomy z 2021 roku. S&P 500 wysoko jak nigdy wcześniej. A wszystko w cieniu amerykańskiego shutdownu. Do tego złoto z lekką zadyszką, ropa się stacza, a prognozy polskiego PKB rosną. O wszystkich tych zjawiskach opowiada Rafał Bogusławski, główny strateg Analiz.pl i KupFundusz.pl. Zapraszamy!
Amerykański PKB dużo lepszy w finalnym odczycie, a giełdowe indeksy zaliczyły już trzy z rzędu dni spadków. W dodatku niepokojące sygnały płyną zza oceanu z rynku nieruchomości. Tymczasem chińskie spółki technologiczne cieszą się wzięciem, a i europejskie akcje mają gorących zwolenników. Czy to zatem pora korekty na Wall Street? Z tym pytaniem mierzą się Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz. I jeszcze z paroma innymi. Zapraszamy!!
Jak wygląda sytuacja budżetowa Polski i jak należy oceniać deficyt budżetowy na poziomie 6,5% zaplanowany na 2026 rok? Czy zmiana perspektywy ratingu naszego kraju przez agencję Fitch to powód do obaw? Jak kształtują się prognozy dla inflacji i stóp procentowych? Na te i inne tematy związane z gospodarką Polski i świata rozmawiamy z Piotrem Bujakiem, głównym ekonomistą PKO BP.Przewidywany deficyt budżetowy Polski w 2026 roku wynosi 271,7 mld zł, co odpowiada około 6,5% PKB. Jak te poziomy wypadają na tle innych krajów i czy niebezpiecznie zbliżamy się do pierwszego konstytucyjnego limitu zadłużenia? Co dzieje się na rynku pracy i z inflacją oraz czy potencjał do dalszych obniżek stóp procentowych zaczyna się wyczerpywać?Jak należy interpretować zachowanie rentowności obligacji i kursów walut? Czy zmiana na stanowisku szefa Fed i całkowite podporządkowanie polityki monetarnej USA mogą wywołać dalsze spadki wartości dolara? Na te i inne pytania odpowiadamy w najnowszym odcinku podcastu, którego gościem jest Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.01:30 Jak wygląda sytuacja budżetu państwa na 2026 rok05:00 Wpływ wydatków zbrojeniowych na deficyt08:00 Rozwój polskiej branży zbrojeniowej a wzrost PKB10:00 Deficyt budżetowy Polski na tle innych krajów12:14 Narastanie długu publicznego i ryzyko przekroczenia limitu konstytucyjnego15:40 Ogólna sytuacja gospodarcza w Polsce18:00 Udział Ukraińców na polskim rynku pracy20:30 Czy rewolucja AI zwiększa bezrobocie w Polsce?24:00 KPO i wzrost akcji kredytowej w bankach28:00 Rentowność obligacji skarbowych29:50 Perspektywy dla stóp procentowych w Polsce32:00 Co dalej z dolarem i euro?36:00 Czy Donald Trump podporządkuje sobie Rezerwę Federalną?38:00 Czy polityka MAGA przynosi efekty?40:00 Co dalej z wojną handlową?
Polska przekroczyła bilion złotych PKB i wyprzedziła Szwajcarię. Ale czy statystyki przekładają się na realny dostatek w życiu Polaków? Dziś omawiamy: - polska gospodarka – sukces na papierze czy faktyczna poprawa życia? - umowa Unia Europejska – Mercosur: czy to tragedia dla Polski?
Dług publiczny według najszerszej, unijnej definicji, to już 2 biliony 186 miliardów złotych. Tyle wyniósł w drugim kwartale, co wtedy stanowiło ponad 58 procent PKB. Dług szybko rośnie i niewiele wskazuje na to, żeby się to miało zmienić. Nie widać nowych źródeł dochodów, za to lista potrzebnych wydatków się wydłuża. Doszedł właśnie nowy sfinansowanie systemu obrony przeciwdronowej.
Doradca prezydenta Karola Nawrockiego przypomina, że transport drogowy to 6–7 proc. PKB Polski i „krwioobieg gospodarki”. Apeluje o wsparcie dla przewoźników, którzy dziś stoją na krawędzi bankructwa. Sytuacja polskich przewoźników jest tragiczna. Takiego kryzysu nie było od 25 lat– mówi Alvin Gajadhur, doradca prezydenta Karola Nawrockiego i były główny inspektor transportu drogowego.Milion ciężarówek z UkrainyJak przypomina, po wybuchu wojny zniesiono zezwolenia dwustronne na przewozy między Polską a Ukrainą.Przed wojną ukraińscy przewoźnicy wykonywali około 200 tysięcy przejazdów rocznie, dziś to już około miliona ciężarówek. To nieuczciwa konkurencja. Ukraińskie tiry wjeżdżają puste do Polski, ładują się tutaj i jeżdżą po całej Europie, zabierając zlecenia naszym firmom– wskazuje Gajadhur.Podkreśla, że na początku wojny sytuacja była wyjątkowa, ale dziś polskie firmy stoją na skraju upadku.Jeśli to się nie zmieni, firmy będą upadać jedna po drugiej. Dlatego przewoźnicy apelują o rewizję umowy, która jest ciągle przedłużana– zaznacza.Brak kierowców i Zielony ŁadTo jednak nie jedyny problem. Branża boryka się także z niedoborem kadr.Brakuje około 150 tysięcy kierowców. Wielu z nich to cudzoziemcy spoza UE, którzy mają ogromne problemy z uzyskaniem wiz. Procedury trwają miesiącami– mówi.Kolejnym wyzwaniem jest Zielony Ład.Jeśli wejdą przepisy zakazujące rejestracji pojazdów spalinowych od 2035 roku, to będzie tragedia dla branży. Do tego obowiązek posiadania w flocie części pojazdów elektrycznych czy wodorowych oznacza niewyobrażalne koszty. A firmy już teraz są na krawędzi bankructwa– ostrzega doradca prezydenta.Fundament gospodarkiGajadhur przypomina, że polscy przewoźnicy byli przez lata liderami w Europie.Świadczyli usługi na najwyższym poziomie, jeździli po całym kontynencie. Dlatego Berlin i Paryż robiły wszystko, by ich stopniowo eliminować, np. przez pakiet mobilności– podkreśla.Zaznacza, że transport drogowy to strategiczna gałąź.To krwioobieg gospodarki. W czasie pandemii, kiedy wszystko stanęło, przewoźnicy nadal jeździli, dowożąc artykuły pierwszej potrzeby. Dlatego polskim przewoźnikom należy się szacunek. Tworzą 6–7 proc. PKB– mówi.Deklaracja prezydentaDoradca prezydenta zapewnia, że sprawa jest priorytetem dla głowy państwa.Prezydent Karol Nawrocki spotykał się z przewoźnikami, odwiedzał firmy transportowe i zadeklarował pomoc. Jesienią planowane jest spotkanie z branżą. Prezydent jest otwarty na inicjatywy legislacyjne – jeśli będzie możliwość zgłoszenia ustawy, zrobi to– zapewnia Gajadhur.
Budżet MON jest w fatalnym stanie, a jeśli nic się nie zmieni, resort zbankrutuje – ostrzega Mariusz Błaszczak. Jednocześnie podkreśla sukces prezydenta Karola Nawrockiego w relacjach z USA.Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak, ostro ocenił kondycję finansową polskiej armii.Budżet Ministerstwa Obrony Narodowej jest w fatalnym stanie. Jeżeli nic się nie zmieni, w ciągu najbliższych lat resort po prostu zbankrutuje– powiedział w Poranku Wnet.Co z wydatkami na obronność?Błaszczak zwrócił uwagę, że według planu w 2024 roku wydatki na obronność miały znacząco wzrosnąć.W 2024 roku na obronność miało być przeznaczone 4,2 proc. PKB, a raport NATO pokazuje, że wydano 3,79 proc.. Niby niewielka różnica, ale jednak. Deficyt finansów publicznych po siedmiu miesiącach tego roku wynosi już 157 miliardów złotych.– podkreślił.To dowód na słabość rządu Donalda Tuska, który nie potrafi rządzić. Budżet rozsypał się pod rządami koalicji 13 grudnia– dodał.Pozycja Karola NawrockiegoBłaszczak odniósł się także do polityki międzynarodowej, wskazując na rolę prezydenta.Relacje między prezydentami Polski i USA są bardzo dobre. Deklaracja Donalda Trumpa o utrzymaniu, a nawet zwiększeniu liczby żołnierzy amerykańskich w Polsce, to niewątpliwy sukces prezydenta Karola Nawrockiego– stwierdził.Według byłego szefa MON kluczowe jest jednak wzmocnienie Wojska Polskiego.Nie można się koncentrować tylko na kontyngencie amerykańskim. Wojsko Polskie musi być liczne i nowocześnie uzbrojone. Powinno liczyć co najmniej 350 tys. żołnierzy i milion rezerwistów– zaznaczył.
Sytuacja gospodarcza i sytuacja budżetowa są powiązane oczywiście, ale nie jest to związek sztywny. Tutaj jest oczywiście znacznie więcej czynników niż tylko to, czy gospodarka kręci się szybciej, czy wolniej i czy ludzie zarabiają więcej, czy mniej, czy powiedzmy jest więcej pracujących w gospodarce, a zwłaszcza w przedsiębiorstwach i tak dalej, i tak dalej. No sytuacja budżetowa w odróżnieniu od ogólnej, makroekonomicznej, nie wygląda różowo. Założenia budżetowe, które teraz rząd przyjmuje, prawdę mówiąc, bardziej są chyba wyrazem jakiejś woli politycznej niż rzeczywistego stanu finansów publicznych.mówi Marek Wróbel w rozmowie z Łukaszem Jankowskim, komentując podane przez rząd założenia, zgodnie z którymi wzrost PKB w 2026 r. miałby wynieść 3,5%, przy inflacji na poziomie 3%. Ekspert wskazuje na konieczność uszczelnienia systemu podatkowego. Czy premier Tusk wykaże chęci, by do tego doprowadzić?Od dawna było widać, że pan premier nie do końca chce być premierem. Już kiedyś był, prawie dwie kadencje, przecież zrezygnował, najwyraźniej z dużą ulgą opuścił kraj i zostawił w drugiej połowie, drugiej kadencji, czyli już w momencie, kiedy ta władza była mocno zużyta; pan premier nie jest młodszy, tylko starszy.
Na GPW dalej spadki, PMI ciągle pod kreską, PKB na poziomie, ale inwestycje szwankują, a RPP zbiera się do cięcia stóp, tylko czy nożyce już teraz pójdą w ruch? A na świecie Indie, Rosja i Chiny grawitują ku sobie, skoro Trump z nimi wojuje... Wygląda na to, że amerykańskie wpływy w Azji gwałtownie topnieją. Oraz rzut oka na system emerytalny w Niderlandach. Jego reforma może potrząsnąć rynkiem obligacji. Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz zapraszają!
Mimo środków z KPO, PKB napędza głównie konsumpcja. Polska zgłosiła projekty zakupowe o wartości 45 mld EUR w ramach unijnego programu obronnego SAFE. XXXLutz wycofał się z inwestycji w Black Red White. InPost ogłosił partnerstwo z Bloq.it oraz nabycie mniejszościowego pakietu udziałów. Sąd Apelacyjny USA orzekł, że większość ceł nałożonych przez Donalda Trumpa zostało wprowadzonych nielegalnie.Zasubskrybuj prasówkę na www.businessupdate.pl.Podcast powstał przy pomocy ElevenLabs.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio W najnowszym odcinku podcastu „Naczelni” Bartek Węglarczyk i Kamil Dziubka komentują najważniejsze wydarzenia polityczne ostatnich dni. Prezydent Karol Nawrocki w zeszłym tygodniu podpisał 21 ustaw, zawetował zaś tak zwaną ustawę wiatrakową. O swojej decyzji mówił; W sposób jednoznaczny zdecydowałem się zawetować ustawę wiatrakową, bo to rodzaj szantażu wobec społeczeństwa. To oczywiste, że ludzie nie chcą mieć obok swoich domów wiatraków. Jestem głosem Polaków i tak na to patrzę, że tam, gdzie możemy Polskę wzmocnić, będziemy to robić. A tam, gdzie większość parlamentarna nie wsłuchuje się w głosy Polaków, to prezydent Polski będzie za społeczeństwem stał — przekazał prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji w Pałacu Prezydenckim. Tak zwana ustawa wiatrakowa, o której mówił prezydent, to tak naprawdę nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Głównym celem ustawy była liberalizacja dotychczasowych przepisów ws. inwestycji w wiatraki na lądzie. Nowela znosiła wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadzała 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 m. Oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych w ustawie znalazł się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto. Obecnie mrożenie obowiązuje do końca września. Prezydent Karol Nawrocki w sprawie mrożenia cen energii złożył własny projekt ustawy, który jak mówił, zawiera rozwiązania w całości wyjęte z zawetowanej ustawy. Ten tydzień prezydent Karol Nawrocki zaczął od podpisania dwóch ustaw oraz zawetowania trzech kolejnych, w tym jednej dotyczącej przedłużenia legalnego pobytu uchodźców z Ukrainy. Gospodarze podcastu nie mają wątpliwości co do motywów tej decyzji. Ta ustawa była właściwie techniczna, przedłużała legalność pobytu tych, którzy uciekli przed wojną. Została zawetowana z powodów czysto ideologicznych. – mówił Kamil Dziubka. Bartosz Węglarczyk zaś podkreślał, że; Prezydent snuje narrację, że Ukraińcy to lenie, którzy drenują kieszeń polskiego podatnika. Kamil Dziubka przypomina, że Ukraińcy wygenerowali w zeszłym roku prawie 3% polskiego PKB, a 80% z nich podejmuje pracę. Naczelni krytykują obsesyjne powracanie do postaci Stepana Bandery w debacie publicznej w wykonaniu Karola Nawrockiego. Najważniejszą osobą w relacjach polsko-ukraińskich według prezydenta jest Stepan Bandera. To absurd – mówił Bartosz Węglarczyk. Kamil Dziubka dodawał, że prezydent Nawrocki kontynuuje kampanię wyborczą, zamiast budować realne bezpieczeństwo Polski. W kontekście zapowiedzi weta wobec podwyżki akcyzy na alkohol prowadzący rozmawiali o roli lidera Konfederacji, Sławomira Mentzena. Jak się nazywa sytuacja, w której właściciel pubu wpływa na politykę podatkową? Już wiem. Konflikt interesów. – mówił Bartosz Węglarczyk. Kamil Dziubka uważa zaś, że Sławomir Mentzen robi to, co robił zawsze. Stał się idolem dla młodych, dla których zarabianie pieniędzy jest najważniejsze. Gospodarze wskazali, że prezydent wetuje ustawy, które uderzają w interesy jego politycznych sojuszników – podobnie jak Donald Trump. Brak obecności Polski na kluczowym spotkaniu międzynarodowym w zeszłym tygodniu w Waszyngtonie, wywołuje lawinę teorii. Gospodarze podcastu analizowali możliwe przyczyny i skutki dyplomatycznej nieobecności. Może Wołodymyr Zełenski zapytany o to, czy chce, żeby Nawrocki był obecny, nie wyraził entuzjazmu. – zastanawiał się Kamil Dziubka. Naczelni skomentowali akt oskarżenia między innymi wobec byłego ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka oraz szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Sławomira Cenckiewicza, za ujawnienie planów operacyjnych „Warta". Jak przekazała prokuratura, grozi za do 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli ktoś popełnia przestępstwo, powinien za to odpowiedzieć. Ujawnienie planów obronnych to poważna sprawa. – podkreślał Kamil Dziubka. Na koniec – lekko, ale dosadnie – o tym, jak politycy relaksują się przy alkoholu i śpiewie. Zapraszamy na kolejny odcinek Naczelnych oraz zachęcamy do oglądania podcastu w każdy poniedziałek o godz. 19.00 na stronie Onetu, a także słuchania w aplikacji Onet Audio. Zapraszamy również do pisania do Naczelnych na adres naczelni@onet.pl.
Rosja stawia warunki nie do przyjęcia dla Ukrainy, polski rząd szykuje podwyżki podatków, a gospodarka Niemiec notuje spadek PKB. Ukraina zaś atakuje rosyjską infrastrukturę energetyczną.0:00 - Skrót najważniejszych informacji0:45 - Nierealne żądania Rosji2:45 - Nowe podatki na horyzoncie4:15 - Najważniejsze informacje z polskiej gospodarki4:56 - Najważniejsze informacje ze światowej gospodarki9:10 - Spółki handlowe10:17 - Dane z rynków i kalendariumKup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: czytaj.rp.pl
Wakacje – wymarzony wypoczynek, słońce, lokalne jedzenie i święty spokój. Ale nie dla wszystkich, bo mieszkańcy najpopularniejszych wśród turystów miejsc mówią wprost: nie przyjeżdżajcie tu. Overtourism to zjawisko nadmiernej turystyki, która utrudnia codzienne życie (wyższe ceny czy większy hałas) oraz negatywnie wpływa na środowisko. Boryka się z nim m.in. niewielka grecka wyspa Santorini, na której mieszka ok. 15 tysięcy mieszkańców, a dziennie do jej brzegów przypływają łodzie z kilkunastoma tysiącami podróżnych na pokładzie. Turystyka stanowi aż 10% światowego PKB i zapewnia zatrudnienie dla ponad 350 milionów ludzi na świecie – czy da się pogodzić interesy mieszkańców oraz turystów? Jak wprowadzać mądre rozwiązania w przemyślany sposób? O tym mówiła w Drogowskazach Marzena Buczkowska- German, ekspertka rynku turystycznego oraz wakacje.pl
Na pozór jest całkiem nieźle: PKB wygląda względnie dobrze, budżet też, pensje poszły w górę, bezrobocie w dół. Ale za tym ogólnym obrazkiem kryją się ponure, choć fascynujące, zjawiska ekonomiczne. Gospodarka współczesnej Rosji to z pewnością przypadek, który jeszcze przez wiele lat będzie omawiany w podręcznikach makroekonomicznych.
Dorota Roman rozmawia z prof. Jackiem Czaputowiczem o kluczowych wnioskach ze szczytu NATO i ich wpływie na bezpieczeństwo Polski. Tematem przewodnim jest wezwanie Donalda Trumpa do zwiększenia wydatków obronnych do poziomu 5% PKB oraz rola USA jako gwaranta bezpieczeństwa Europy mimo deklarowanej autonomii. Prof. Czaputowicz analizuje także pogarszającą się pozycję Polski w sojuszu, rosnącą rolę Niemiec w relacjach transatlantyckich oraz napięcia w stosunkach z Ukrainą.
Na szczycie NATO w Hadze państwa członkowskie zobowiązały się do zwiększenia wydatków na obronność do 5 procent PKB – cel ten ma zostać osiągnięty do 2035 roku. Deklaracja końcowa szczytu potwierdza przywiązanie do artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego, który głosi, że atak na jednego z członków NATO jest atakiem na cały Sojusz. Co to konkretnie oznacza? Deklaracja wspomina o zagrożeniu ze strony Rosji i potwierdza wsparcie Sojuszu dla Ukrainy.Jak oceniać wyniki szczytu, który przebiegł w cieniu deklarowanego przez Donalda Trumpa sukcesu amerykańskich nalotów na ośrodki nuklearne w Iranie? Jaka przyszłość czeka Sojusz i czy koncepcja zbiorowej obrony pod kierunkiem Amerykanów ma jeszcze sens?W Armenii trwa ostry spór między premierem a głową Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego – instytucji, która przez wieki była symbolem narodu i nośnikiem jego tradycji. O co chodzi w tym konflikcie i dlaczego może on mieć bardzo konkretny wpływ na przyszłość kraju?33-letni muzułmanin indyjskiego pochodzenia zdobywa nominację Partii Demokratycznej w wyborach na mera Nowego Jorku. Czy Zohran Mamdani będzie odpowiedzią Demokratów na polityczny sukces Donalda Trumpa?Rosja w Ukrainie nie tylko zabija ludzi i bombarduje infrastrukturę materialną, ale także próbuje zniszczyć kulturę kraju.Czym dla Ukraińców jest dziś obrona własnej kultury? Jaką rolę odgrywają w tej wojnie ludzie, którzy ją chronią?W Arabii Saudyjskiej wkrótce zostanie otwarte jedno z najbardziej spektakularnych muzeów na świecie. Ma w nim zostać wystawione tajemnicze dzieło przypisywane Leonardowi da Vinci — Salvator Mundi, zakupione przed kilku laty przez saudyjskiego następcę tronu. Skąd Salvator Mundi wziął się w Rijadzie?Rozkład jazdy: (02:38) Wojciech Lorenz: Szczyt NATO: skromna deklaracja, powrót Trumpa(32:49) Piotr Skwieciński: Kościół ormiański kontra władza świecka(54:32) Podziękowania(1:01:19) Anna Dudzińska: Droga Salvatora Mundi do Rijadu(1:23:52) Mateusz Piotrowski: Czy Demokraci znaleźli nowego lidera?(1:38:13) Ołesia Ostrowska-Luta: Jak bronić ukraińskiej kultury(2:03:50) Do usłyszenia---------------------------------------------Raport o stanie świata to audycja, która istnieje dzięki naszym Patronom, dołącz się do zbiórki ➡️ https://patronite.pl/DariuszRosiakSubskrybuj newsletter Raportu o stanie świata ➡️ https://dariuszrosiak.substack.comKoszulki i kubki Raportu ➡️ https://patronite-sklep.pl/kolekcja/raport-o-stanie-swiata/ [Autopromocja]
Co oznacza szczyt NATO w Hadze? Czy Zachód jest gotowy na dalsze wsparcie Ukrainy? Jakie znaczenie ma nowy cel wydatków obronnych – 5% PKB – i jak wyglądają nastroje wśród sojuszników?Gościem Układu Otwartego jest Piotr Szymański, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich. Rozmawiamy o kulisach i znaczeniu najnowszego spotkania liderów państw NATO, presji ze strony USA, roli flanki północno-wschodniej oraz szansach na silniejsze przywództwo regionalne Polski.00:00 Wstęp(2:49) Czy szczyt NATO w Hadze można nazwać sukcesem?(7:33) Co to znaczy 5% na obronność? Na co mają zostać przeznaczone?(17:09) Nastroje wśród sojuszników(23:03) Czy są sygnały, że stosunek USA do wojny na Ukrainie może się zmienić?(33:20) Północno-wschodnia flanka - nowa grupa napędzająca NATO?(41:35) Jak Polska może konsolidować region?(48:38) Sytuacja w regionie nordycko-bałtyckim to “koniec historii”?Mecenasi programu: Inwestuj w fundusze ETF z OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/UkladOtwartyETF AMSO-oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: https://amso.pl/Uklad-otwarty-cinfo-pol-218.htmlNovoferm: https://www.novoferm.pl/ Zgłoś się do Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności:https://szkolaprzywodztwa.plLink do zbiorki: https://zrzutka.pl/en6u9a https://patronite.pl/igorjanke ➡️ Zachęcam do dołączenia do grona patronów Układu Otwartego. Jako patron, otrzymasz dostęp do grupy dyskusyjnej na Discordzie i specjalnych materiałów dla Patronów, a także newslettera z najciekawszymi artykułami z całego tygodnia. Układ Otwarty tworzy społeczność, w której możesz dzielić się swoimi myślami i pomysłami z osobami o podobnych zainteresowaniach. Państwa wsparcie pomoże kanałowi się rozwijać i tworzyć jeszcze lepsze treści. Układ Otwarty nagrywamy w https://bliskostudio.pl
Szczyt NATO w Hadze zakończył się porozumieniem w sprawie wydatków na obronność. Kraje członkowskie zobowiązały się płacić rocznie 5 procent PKB. Australia zobowiązała się wysłać personel obronny do Europy, aby wesprzeć Ukrainę.
Czy Niemcy będą w stanie wydawać 5% PKB na obronność i jak przekonać do tego wyborców? – po szczycie NATO mówi politolog Kai-Olaf Lang. A David Skrabania – dyrektor Muzeum Górnośląskiego w Ratingen - ostrzega przed planami likwidacji placówki. Na podcast zaprasza Maciej Wiśniewski. KONTAKT: cosmopopolsku@rbb-online.de STRONA: http://www.wdr.de/k/cosmopopolsku BĄDŹ NA BIEŻĄCO: https://www.facebook.com/cosmopopolsku Von Maciej Wisniewski.
Agencja Deloitte opublikowała raport mówiący o tym, że pracujący w Polsce uchodźcy z Ukrainy tworzą już niemal 3procent PKB. Moim gościem jest Artur Gregorczyk z FundacjiWspierania Migrantów na Rynku Pracy EWL. W drugiej części przenosimy się na Ukrainę. O swoim życiu w ukraińskiej stolicy w czasie rosyjskiej agresji opowie Klaudia Brzezińska - Polka ucząca w ukraińskiej stolicy akrobatyki powietrznej.Na antenie Trójki można było usłyszeć następujące utwory:- Latexfauna – Burewij,- Vivienne Mort – Hołubka,- Liucė - Nusiploviau veidą ir rankas. Można je znaleźć na playlistach Radio Wschód w Spotify:https://cutt.ly/BRLGvhP i na YouTubehttps://tinyurl.com/3995skdsPo prostu Wschód w portalach społecznościowych:Facebook:https://www.facebook.com/poprostuwschodInstagram:https://www.instagram.com/po_prostu_wschod/Po prostu Wschód na stronach Polskiego Radia: https://podcasty.polskieradio.pl/podcast/367https://trojka.polskieradio.pl/audycja/10612
Lipiec może być najlepszym miesiącem, aby przejść na emeryturę. W czerwcu ZUS przeprowadzi coroczną waloryzację składek emerytalnych – tym razem aż o 14,41 proc. Dla przyszłych emerytów to realna szansa na wyższe świadczenia, ale tylko pod warunkiem, że wiedzą, kiedy złożyć wniosek. Kto zyska najwięcej? Kto nie skorzysta wcale? I co ta rekordowa waloryzacja oznacza dla systemu emerytalnego w dłuższej perspektywie? Rafał Hirsch tłumaczy, jak działa mechanizm waloryzacji i kto może się rozczarować - w najnowszym "Cotygodniowym podsumowaniu roku". A co jeszcze w rankingu Hirscha? 10. Wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich 9. Mamy jeden z najdłuższych tygodni pracy w UE? Wyprzedzają nas tylko Bułgarzy i Grecy 8. Rekord w Polsce. Wyniki sprzedaży samochodów elektrycznych 7. Jak wygląda gospodarka Ukrainy po trzech latach wojny? 6. Nowe dane o inflacji za kwiecień. Drożeją buty i usługi transportowe 5. Budżet państwa pod kreską? Nowe dane o deficycie 4. Polska gospodarka z najwyższym wzrostem PKB w I kwartale 3. Co się dzieje z cenami mieszkań w Polsce? 2. Moody's obniżył rating USA. Jak zareagują światowe rynki? 1. Składki emerytalne zwaloryzowane o 14,4 proc. Sponsorem podcastu jest UNUM.
W Stanach Zjednoczonych w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku ekonomiści zaobserwowali spadek gospodarczy o 0,3 procent . Stanowi to pierwszy spadek produktu krajowego brutto (PKB) od 2022 roku. Jak twierdzą analitycy, w obecnej chwili recesja staje się coraz bardziej prawdopodobna. Jednak Prezydent Donald Trump twierdzi, że taki rezultat nie jest spowodowany jego ostatnimi zmianami taryfowymi, a raczej wynikiem polityki byłej administracji Joe Bidena.
Gościem najnowszego odcinka podcastu Raport Międzynarodowy jest przewodniczący rady nadzorczej banku Citi Handlowy i Polskiej Grupy Trilateral Commission - Sławomir Sikora. Tematem rozmowy jest zaś, jak łatwo się domyślić, sytuacja na światowych rynkach finansowych po rozpoczętej przez Donalda Trumpa wojnie handlowej Stanów Zjednoczonych z całym światem. Prowadzący podcast pytają swojego gościa, czy można w ten sposób wszcząć globalny konflikt i wygrać go? O co tak naprawdę chodzi prezydentowi USA? Czy ma konkretny plan, czy może kieruje się jedynie intuicją? Jak na jego decyzję reagują rynki finansowe? Sławomir Sikora zwraca uwagę, że po raz pierwszy osłabiają się zarówno kursy akcji, jak i rentowność amerykańskich obligacji, co świadczy o tym, że rynki finansowe najwyraźniej w istnienie planu Donalda Trumpa nie wierzą. Prowadzący pytają, czy Stany Zjednoczone są bankrutem, skoro zadłużenie sięgnęło tak niebotycznych rozmiarów, że USA w żadnym scenariuszu nie byłyby w stanie go spłacić. Sławomir Sikora jednoznacznie stwierdza, że taka teza byłaby nieuprawniona, Ameryka mimo wszystko nadal jest wiarygodna. W tym miejscu gość podcastu zauważa, że wiarygodność jest tak naprawdę najcenniejszym aktywem na rynkach finansowych. Jest przy tym aktywem niezwykle kruchym - trudnym do pozyskania, łatwym do stracenia. Idąc dalej tropem nieco, jak przyznają sami prowadzący, lewicowej narracji, Witold Jurasz pyta Sławomira Sikorę, czy amerykańska giełda jeszcze nią jest w tradycyjnym tego słowa znaczeniu? Czy może nie przypomina bardziej kasyna, a rządzące nią kursy akcji nie są oderwane od jakiejkolwiek realnej wartości. Pada też kluczowe pytanie: czy Stany Zjednoczone nadal są pierwszą gospodarką świata? Czy udział USA w światowym PKB nie skłaniałby nas do liczenia tego wskaźnika według parytetu siły nabywczej? Przy tym założeniu pierwszą gospodarką świata byłyby Chiny. Sławomir Sikora stwierdza, że ani jeden, ani drugi wskaźnik nie udziela idealnej odpowiedzi. By rzetelnie obliczyć gospodarczy potencjał należałoby uwzględnić takie czynniki, jak innowacyjność oraz dostęp do już funkcjonujących najnowocześniejszych technologii. Prowadzący podcast zadają zasadnicze pytanie Sławomirowi Sikorze: czy celem Donalda Trumpa nie jest osłabienie dolara, a jeśli tak, czy możliwe jest zasadnicze osłabienie amerykańskiego pieniądza, przy jednoczesnym utrzymaniu jego wiarygodności oraz roli podstawowej waluty rezerwowej świata? Zbigniew Parafianowicz podnosi również kwestię umowy z Mar-a-Lago, na ile możliwe jest jej wprowadzenie i jak bardzo zmieniłaby świat? W dalszej części podcastu prowadzący i gość pochylają się nad konsekwencjami wojny celnej Trumpa. Jaka jest szansa, że skończy się ona zbudowaniem strefy wolnego handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Europą z ewentualnym udziałem kilku państw szeroko rozumianego Zachodu, co w efekcie mogłoby uratować hegemonię zachodnich rynków? Nie mniej istotne w całej układance będą też Chiny. Czy utrata 15% chińskiego eksportu do USA pogrzebie nadzieje Państwa Środka na przetrwanie celnej zawieruchy? A może wręcz przeciwnie, wieloletnie przygotowania Pekinu do wojny handlowej z Waszyngtonem przekreślą plan Trumpa, by osłabić Chińczyków? Na koniec prowadzący zadają Sławomirowi Sikorze pytanie z gruntu osobiste. Konkretnie – czy ekspert trzyma część swoich oszczędności w kryptowalutach. Sławomir Sikora odpowiada na to pytanie przecząco, zaznaczając jednak, że lada dzień mogą pojawić się nowe tego rodzaju instrumenty - waluty prywatne, które zarazem będą gwarantowane na przykład obligacjami amerykańskimi.
Chemistry 223 Video Lecture from April 9, 2025. This video covers material from Chapter 14 Part 1 including Kw, pH and pOH, Ka and Kb, pKa and pKb, the table of acids and bases, and more. CH 223 website: http://mhchem.org/223 Let me know if you have any questions! Peace!
„Kto to jest Czarzasty?” - tak ironicznie pytała w Porannej rozmowie w RMF FM Joanna Senyszyn. „Szef partii, która ma 4,6 proc. poparcia” - dodawała kandydatka na prezydenta. „Ja jestem bezpartyjna, jakie szanse na dobre notowania ma pojedynczy człowiek?” - pytała. Rozmówczyni Tomasza Terlikowskiego zaznaczała, że w wyborach będzie głosować na siebie. Podkreślała, że jest przeciwna przeznaczaniu 5 proc. PKB na obronność. Jej zdaniem wystarczy na to 3,5 proc.