MYŚLI CZASEM MNIEJ LUB BARDZIEJ ODJECHANE, CZYLI CO BY BYŁO GDYBY TO CO W BIBLII BYŁOBY PRAWDĄ? ROZWAŻANIA INDOKTRYNACYJNE O TYM JAK TO WSZYSTKO CO NAS OTACZA DZIAŁA I DLACZEGO TAK DZIAŁA. NIE ZNAJDZIESZ TU ANI OBIEKTYWNYCH, ANI RACJONALNYCH ROZWAŻAŃ.
Ksiądz idzie do piekła - https://www.youtube.com/watch?v=y8Y3QLBhgCM Tekst o apostazji http://chrystianin.pl/apostazja-z-kosciola-rzymsko-katolickiego/ Nowy kanał: Przeprowadzki do Nieba https://www.youtube.com/channel/UCpLJxTFKS4r0DWPIABZBf9Q/videos
Jak i dlaczego tak się dzieje, że nasz najbliższy powiernik często gęsto staje się obiektem prześladowczym? O wyznawaniu grzechów: https://shandai.pl/spowiedz-wyznawanie-grzechow/ Słowniczek psychoterapeutyczny: https://jak.edu.pl/poradniki/kategorie/zdrowe/psychika/ https://psychoterapeuta.xyz/slowniczek/
Krótka historia o tym jak funkcjonuje jako schizofrenik. Trochę o tym jak było w szpitalu, czego doświadczyłem itd. No i chyba najważniejsze jak dostałem tejże schizofrenii, kolejny pytanie co dalej.. Linkuje też dwa nagrania, o których wspominałem z kanału Tomek na Tropie Królestwa Bożego: Kuszenie Jezusa: https://www.youtube.com/watch?v=4XjGBYGZxvE Czy można coś dodać lub usunąć do biblii? https://www.youtube.com/watch?v=_pVcY-YAHbo&t=660s
Marzy się nam reformacja, jakiś powrót do pierwszego zaangażowanego chrześcijaństwa. Pytanie czy ona ma sens, czy to naprawdę czas na powrót do tego co było, czy może jednak czas na zupełnie coś innego, czy może to jednak czas na zupełnie nową odsłonę.. .czy może to czas przygotowanie się na nadejście nowego Jeruzalem... Zachęcam do wspierania mojej radosnej twórczości: https://shandai.pl/jalmuzna/ dziękuję,
Czy wiesz, że był w Polsce okres w którym 60% szlachty z województwa Małopolskiego (ówczesnego królewskiego) było innej wiary niż rzymski-katolicyzm? Czy wiesz, że istniało miasto - Raków, w Polsce miało od założenia być pełne tolerancji religijnej dla dowolnego wyznania? O Tych innych historycznych reformacyjnych ciekawostkach dziś będzie mowa, odcinek trochę nietypowy, ale tak jakoś mnie wzięło, by na święta poczytać książkę mojego dziadka prof. Wacława Urbana, której fragmenty dziś cytuję. Cytaty z różnych dzieł umieszczonych w "Profesor Wacław Urban w swych dziełach wybranych"
Czy kościół taki jak rzymsko-katolicki ma być? Czy może kościół taki jak protestancki, tradycyjne zbory ewangeliczne itd.? Może kościół pięciu służb, apostołów, ewangelistów, proroków, pasterzy i nauczycieli? A może kościoły organiczne, tzw. kościoły domowe? A może lepiej kościoły miasta? Jak się w tym wszystkim ogarnąć...? Czym jest kościół, jaki powinien być, jak to działa w praktyce. Jak to jest, że każdy ma inną wizje kościoła i jak tą wizje zjeść? Jak się w niej odnaleźć, jaką służbę mieć? W rozkminkach wspominam o artykułach z mojej obsesji ewangelisty: https://shandai.pl/bezdomny-zaakceptowany-przez-boga-odrzucony-przez-kosciol/ https://shandai.pl/kto-pomogl-temu-bezdomnemu-rozwiazanie-zagadki/
Czy jesteś zbawiony podstawowe pytanie, i co to znaczy być zbawionym, od czego do czego zbawionym. Jakie są rodzaje zbawień? Czy zbawieniem można szastać itd. Czy można to zbawienie utracić jak gdzie i kiedy? Co to znaczy, że ewangelia to dobra nowina i nie trzeba zasługiwać...
W tym odcinku temat na czasie czyli kilka słów o pandemii strachu i o zwierzchnościach duchowych ludzkich.
Kilka słów o tym, że Jezus był normalny, bardziej normalnie niż mi się zdawało
Czy wogóle jesteśmy w stanie cokolwiek dać drugiemu człowiekwi - a jeśli tak, to co?
Biały odczyt z biblii - czyli co tam znaleźć?
Jaki to wyścig w którym mamy uczestniczyć, gdzie on jest i do czego? Jak to jest pójść za poszukiwaniem mocy i czy to dobra droga, jak się w tym wszystkim nie pogubić?
Jak zwieść kościół cudownymi zbiegami okoliczności? cudami? I innymi chmurami które zasłaniają nas o grzechów.
Dziś trochę o jasnowidzach, o porywaniu królestwa Bożego itd. Jak zwykle rozkminki odjechane...
Wracajcie do życia moi drodzy! Tam jest tylko śmierć. Życie ma być tu na ziemi tu wróci Jezus tu będzie nowa ziemia.
Jak uzyskać wolność od teorii spiskowych? Czy można żyć wolno?
Jak zwykle odjechane nocne myśli... których lepiej czasem nie słuchać. Czym lub kim jest kościół? Czy traktowanie kobiet w społeczeństwie można skorelować ze stanem kościoła, który jakby nie było ma być kobietą - żoną (po staropolsku oblubienicą) Chrystusa? Co oznacza związanie bestii? Co oznacza związywanie i rozwiązywanie? I co do tego wszystkiego mają czarownice i ich kot?
Czy na pewno to Ewa zgrzeszyła jako pierwsza? Czy naprawdę była bezpostaciową bez-emocjonalna osobą? Chciałbym to nagranie jakoś podsumować, lecz ciężko, są to zbyt świeże rozkminki bym jeszcze umiał jakoś je ułożyć w zgrabną wypowiedź. W każdym bądź razie, w tym odcinku będzie coś co zmieni Twoje postrzeganie początków stworzenia, to taki wstęp... następnie wiele się wyjaśni.
O tym do czego prowadzi zbyt małe zasolenie ziemi... jakie teorie wtedy tworzymy i co dalej z tego wynika. Jak teoria ewolucji musiała upaść i co teraz na jej kanwie będziemy , a tak naprawdę już tworzymy. I choć teoretycznie ciężko nam to przyznać jest to jak najbardziej obserwowalne. Następnie krótkie rozważanie o rurkowcach na czerwonej planecie jak i o tym że jednak nie jesteśmy rurkowcami. A wszystko z cyklu szabatowa tęsknota za solą tej ziemi...
Uzdrawianie przez nakładanie rąk, słowa autorytetu - moje długie pełne wątpliwości poszukiwania o co tu tak naprawdę chodzi? Jako Polak sceptyk podchodzący w pełni wątpliwości do autorytetów, musiałem wiele przejść w tym względzie, po kolei wszystkiemu się przyglądając i wątpiąc... jakoby czegoś nie "było pod spodem". Zanim dowiedziałem się że wogóle można naśladować Jezusa przeszedłem przez kurs hipnozy, kurs reiki przejrzałem się też Mesmerowi i wielu innym. Później zajrzałem w rozważaniach do chrześcijańskich "uzdrowicieli" Johna G. Laka, Currego Blaka, Smitha Wiggleswortha, Leszka Korzenieckiego, Torbena Sondergaarda zajrzałem na chrześcijańskie konferencje uzdrowieńcze, aż w końcu zacząłem się kłaść ręce na chorych w imieniu Jezusa i zaczęły się dziać uzdrowienia. A jak się zaczęło dziać, to musiałem się przyjrzeć temu jakim 'duchem' uzdrawiamy, co pod danym uzdrawianiem się kryje? Jak to rozróżnić i jak zatem uzdrawiać duchem tym właściwym i jaki jest ten właściwy? Takie moje prywatne rozważania... w każdym razie przyszło mi uwierzyć w to że Bóg stworzył świat w 6 dni :) abym to uzdrawianie mógł tak naprawdę przetrawić.
To już ostatnie dni wielkiej tajemnicy, wszystko wychodzi na jaw. Takie czasy nadchodzą, można się śmiać można płakać, ale przychodzą czasy gdy nie będzie już nic do ukrycia. Zostanie nam tylko decyzja iść za Bogiem czy nie iść. Uświęcać się albo grzeszyć, decyzja należy do Ciebie, wszystko wychodzi na jaw. Kilka słów o Konstatynie i znaku krzyża, który jakoby ujrzał i pod jego znakiem jakoby zwyciężył...? No dobra, ale żeby było na poważnie, to zaglądamy do apokalipsy 17 rozdziału, i zastanawiamy się co tam jest napisane, i czy przypadkiem nie ma tam opisanej dzisiejszej sytuacji politycznej dziejącej się na naszych oczach. Innymi słowy czy to wogóle możliwe że takie rzeczy jak unia europejska może być opisana w biblii...
Tak trochę na luzie o rzeczach trudnych i trudniejszych, ostatnie miejsce bez ewangelii, proroctwo staruszki z Valdres, odkrycia Rona Wyatta i odbudowa świątyni. Jak to wszystko się ma do ponownego przyjścia Chrystusa, taka nocna rozkminka bardziej na luzie niż zwykle*. (14): A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Mt 24] Do kompletu brakuje jeszcze jednego miejsca... wyspa Sentinell - Pytanie czy zrozumieli przekaz, człowiek który oddał za nich życie aby mogli dowiedzieć się o ewangelii. Poszedł tam praktycznie wiedząc co go tam czeka... dziś w oczach świata głupota... a w oczach Królestwa Bożego? *no prawie na luzie, będzie ciekawie.
Co zrobić by się nie starzeć? co zrobić by żyć wiecznie? Czy istnieje eliksir życia? Jaki jest sekret długowieczności. Skąd się wziął czas odliczający godziny do śmierci? Czy można ten czas zatrzymać, odmienić? Dziś nocne pseudonaukowe rozkminki totalnego fanatyka Jezusa Chrystusa, na tematy zatrzymania czasu i odwrócenia jego biegu. Próba ogarnięcia zarówno odkryć naukowych jak i prawd biblijnych w jedną całość... da się :) Źródło wody żywej - jest nim Jezus Chrystus, syn Boga żywego, który nam daje tę wodę. Aby żyć długo, a wręcz wiecznie trzeba zaczerpnąć z tego życia. Niby banalnie proste, niby cały świat op tym mówi, w praktyce jednak nikt nie wie o co biega...
Jak się ma stwierdzenie "myślę więc jestem" do stwierdzenia "jestem który jestem"? Dziś chyba najtrudniejszy dotychczas odcinek, bo podkopuję gałąź rozkminek i w tym cały problem, ale czas to zrobić gdy poznanie Boga się zmienia :) Czy Jezus myślał? Czy używał umysłu tak jak my dziś go używamy? Do Czego służy umysł? Czemu umysł ma tak wiele pułapek? Czy działanie umysłu nie jest przypadkiem błędem poznawczym? Czy rozkminianie daje nam życie? Czy umysł daje nam życie? Gdzie się w tym wszystkim pogubiliśmy i jak się w tym wszystkim odnaleźć? Czy naprawdę jesteśmy algorytmem... i czy sztuczna inteligencja ma świadomość, czy może kochać? Gdzie tak naprawdę dążymy... czy przypadkiem owoc grzechu właśnie na naszych oczach nie dojrzewa... gdzie jest rozwiązanie na ten problem? Jak zaufać Bogu?
"Kler", to już nie tylko film, a można rzec podsumowanie pewnego zjawiska społecznego, pewnego okresu w dziejach polski, kościoła, wiary. Z jednej strony pokazują się głosy, że sprawa kleru to sprawa ciągnąca się latami, była rozprawa Reja pomiędzy "panem, wójtem a plebanem". Dziś mamy kler, rozprawa pomiędzy "popędami, błędami ludzkimi a prezentacją zewnętrzną". Pytanie tylko czy coś się zmieni... postanowiłem skomentować i ja ten film z nadzieją, że coś w końcu z tego wyjdzie. Bo nadzieja jest ale tylko w łasce...
Dlaczego obecność Boga, który ma być niby miłością zabija? Co się takiego dzieje, że Ananiasz i Safira zginęli? Co to znaczy że Bóg jest miłością, jak to jest być miłością która zabija? Jak to wogóle możliwe? Jak to się dzieje, że ognie spadały na ludzi którzy zbliżali się do Eliasza? Czy ktoś to kiedyś pojmie? Długo szukałem odpowiedzi, aż w końcu znalazłem... jest ona trudna. Znalezienie jej odmieniło moje życie. Wyszło na to, że mamy naprawdę problem a wyjaśnienie spraw biblijnych, spraw wiary jest jak najbardziej prawdziwe... i jak najbardziej racjonalne. No ale to... zapraszam do posłuchania.
O Królowej Niebios słów kilka, o tym skąd to się bierze, jak i dlaczego. Kontynuacja myśli z poprzedniego odcinka, w którym była mowa o obrazach Boga, tym razem w skupieniu na postaci Królowej Niebios, w którą to Maryja została ochrzczona w niektórych krajach i społecznościach. Jakie są konsekwencje tego można rzec odwiecznego (Asztarte, Artemida, Izyda, Isztar, Diana Efeska itd.) kultu, co on oznacza? Pytanie tez kolejne powstało czy skupiać się na tym by wytykać innym błędy w wierze, jak i jakie są konsekwencje tego skupiania się? Czy przypadkiem nie wytworzył się nowy kult, tym razem kult anty-Maryjny, który tak naprawdę oddala nas od Boga, od zbawienia, na rzecz wywyższania się znajomością pisma. Przy okazji poruszę temat kultu świętych zarówno w obrazach, figurach, jak i w postaci świętych kartek pisma... Gdzie jest zatem rozwiązanie? Jak sobie poradzić z tymi problemami? O tym wszystkim w dzisiejszym odcinku Rozkminek Nocnych.
Cud - Na początku było uzdrowienie, byliśmy modlić się za starszą osobę w szpitalu na SOR-ze, rano okazało się że ciało zaczyna lepiej pracować, na tyle ze po kilku dniach wyszła ze szpitala. Reakcje jednej z osób stała się inspiracją do poruszenia kolejnego tematu, tym razem temat "obrazu Boga". Obraz Boga - pojęcie zarówno psychologiczne jak i teologiczne, jest to emocjonalny wizerunek, emocjonalne postrzeganie czegoś co jest często nazywane Bogiem. Jak to pojęcie ugryźć i czy wiedza o takim postrzeganiu sprawy wiary może tak naprawdę coś zmienić? Czy pojęcie obrazu Boga, jest argumentem dla ateistów do poparcia że religia to tylko choroba psychiczna? Dlaczego ludzie religijni mogą być oburzeni, gdy się okaże że to tylko 'obraz Boga" był? Jak to się dzieje że ateiści mogą łatwiej uwierzyć w Boga żywego? Czy przykazanie o tworzeniu sobie obrazów Boga, może też dotyczyć emocjonalnych wizerunków? Poruszane tematy mogą rozwiać wiele wątpliwości jeśli chodzi o postrzeganie Boga takiego jakim jest. Zaczynamy badać swoje serca, co tak naprawdę siedzi w nas, gdzie szukać prawdziwego Boga, jaki jest prawdziwy Bóg? Czy to co dostrzegamy jako Bóg, boże działanie nie jest przypadkiem pokierowane naszym "obrazem Boga" itd. cdn.
Dlaczego tak trudno jest rozpoznać proroka? O czym będzie mówił prorok? Jaki jest prorok? Dlaczego prorok rodzi tyle gniewu ludzkiego? Dlaczego prawdy od Boga są trudne? Kiedy przyjdzie następne przebudzenie? Jakie ono będzie? Czy w Polsce rzeczywiście może zapłonąć iskra, jeśli tak to dlaczego? Co takiego nosimy w kulturze co może dać światło dla nadchodzącego nowego przebudzenia? O czym świadczy nasze wychowanie, o czym świadczy zaistnienie takiego kuriozum jak liberum veto? Czy kościół będzie prześladował działanie Boga, Ducha Świętego? Jak to się dzieje że kobiety łatwiej rozpoznawały proroków? (24): I powiedział: Zaprawdę powiadam wam: Żaden prorok nie jest dobrze przyjmowany w swojej ojczyźnie. (25): Ale mówię wam zgodnie z prawdą, że wiele wdów było w Izraelu za dni Eliasza, gdy niebo było zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował na całej ziemi; (26): Jednak Eliasz nie został posłany do żadnej z nich, tylko do pewnej wdowy z Sarepty Sydońskiej. (27): I wielu było trędowatych w Izraelu za czasów proroka Elizeusza, jednak żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Naaman Syryjczyk. (28): I wszyscy w synagodze, słysząc to, zapłonęli gniewem; (29): A wstawszy, wypchnęli go z miasta i wyprowadzili na szczyt góry, na której było zbudowane ich miasto, aby go z niej zrzucić. (30): Lecz on przeszedł między nimi i oddalił się. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Łk 4]
Dzisiaj będzie o człowieku nazwanym współczesnym Eliaszem, czyli Williamie Branhamie i jego zagubieniu i jego prorokowaniu... Co się stanie gdy przyjmiemy proroka jako proroka? Co odkryłem to robiąc... na co zwróciłem uwagę.. Jak przyjąć kogoś kto sie zagubił, a jest powołany, jak się zachować, przykładem Dawida. Co znaczy że Duch Eliasza ma pogodzić serce synów z Ojcami i Ojców z Synami... Czy jest to możliwe, i dlaczego one nie są pogodzone? Czego możemy się nauczyć od Evy M. Iraelitce która wybaczyła nazistom i swoim rodzicom? I jak to wszystko ogarnąć, czy już jest, czy już nadchodzi Duch Eliasza? Czy to już jest? Czy już można się spodziewać nadejścia Boga?
Czyli gdzie i kiedy nauka się pogubiła i w czym... Co się stanie jak nauka się w końcu odnajdzie, czy będzie jeszcze na to czas? Do czego duchowo prowadzą najnowsze odkrycia naukowe, jakich można się spodziewać rezultatów i jaki jest na to ratunek? Czy już mamy czasy Noego? Czym one się charakteryzują? Co się stanie jak zdamy sobie sprawę, że odkrycia naukowe kierowane są nasza psychiką? co się stanie jak odkryjemy co i skąd się tak naprawdę bierze, dlaczego wizja świata to wizja katastrofy? Czego możemy się spodziewać w ciągu najbliższej historii... Nagrywane w ciągu dnia, nocne myśli odjechane... odcinek można rzec składany i dokładany, chciałem to coś co chciałem przekazać jak najlepiej jak tylko potrafię. Powstał najdłuższy dotychczas odcinek, z którego najlepiej nic nie wycinać, nie słuchając całości. Na koniec odpowiedź na najważniejsze pytanie... czyli skąd się wzięła nazwa kanału i dlaczego takie myśli tylko nocą :)
Czy naprawdę jedziemy na tym samym wózku czy może są tacy których należy nam jako ludzie osądzić już tu na ziemi? Kilka słów o Nagim Generale, człowieku który pił krew dzieci... a obecnie jest pastorem, kilka słów o grzechach Hitlera i o naszych grzechach... Dlaczego zrozumienie, że Jezus był obrazem Boga Jahwe.. jest takie trudne do zaakceptowania... że budzi wściekłość. Dlaczego przeklęte jest dowodzenie tego że Jezus był Bogiem... co kryje się w naszej duszy co chcemy ukryć?
Co znaczy wiara jak ziarnko gorczycy? czy ta wiara jest mała czy duża? Co znaczy wydawać owoce z drzewa żywota? Jak dawać takie owoce i czym one różnią się od owoców grzechu? Czym są uczynki miłości, a czym są uczynki grzechu? Dlaczego w hymnie do miłości jest opisane, że wszystko przeminie?
Nasz rozwój przeszedł od fanatycznej wiary w Boga, poprzez pójście w totalne zaprzeczenie i naukę, która chciałaby wszystko zbadać lupą i liczbami... Od ok 150 lat zasiana została jednak wątpliwość nawet do kręgów naukowych, czy oby przypadkiem nasze naukowe sukcesy suchej rzeczywistości nie zapomniały o tym że jednak jesteśmy ludźmi posiadającymi emocje i inne psychiczne przeżycia. Okazało się, że fanatyczna wiara w naukę ma czasem katastrofalne skutki, nieraz większe niż fanatyczna oskarżana przez naukę wiara w Boga. W ten sposób nasz rozwój poszedł w kierunku analizy naszych osobowości, w kierunku odkrycia że jest coś więcej... co prawda do dziś temu czemuś więcej zaprzeczamy i słysząc o psychice, psychologii, psychoanalizie włączają się nam w głowę wszystkie możliwe obrony i projekcje że ktoś w końcu przejrzy nasze prawdziwe intencje... ale i tu dochodzimy do czegoś że czegoś nam brakuje. Wyszło na to że albo dochodzimy do dna duszy, albo jesteśmy w pewnym zamknięciu, wybraliśmy pobyt w pewnym zamknięciu.. dno duszy przeraża nas.. Kolejną rzeczą jaką przyjdzie nam odkryć jest wpływ nie tylko materialny ale także duchowy na otaczający nas świat, ale to wszystko tak czy inaczej dąży do jednego wniosku, wniosku że to my zarządziliśmy destrukcje na tej ziemi... Zostanie tylko jedno pytanie czy da się to jakoś naprawić? Odpowiedzią na to pytanie jest jedna... świat jest już naprawiony trzeba top tylko przyjąć, to jest właśnie dobra nowina Jezusa Chrystusa. Wydaje się to po ludzku niemożliwe, po Bożemu jednak możliwe, mamy Ducha świętego którego zadaniem jest ogarnięcie tego wszystkiego, wystarczy pozwolić mu działać.
Kilka słów o poszukiwaniach sensu w tym wszystkim co na codzień robimy czy można go tam znaleźć... Skąd wziąć chęci życia które przetrwają nawet ogień? Skąd mieli te chęci w Babilonie?
Czy da się zastosować jakiekolwiek metody motywacji po śmierci w chrzcie Jezusa, i po narodzeniu na nowo z wody i z ducha... czyli kolejne nocne rozkminki, tym razem o rozwoju osobistym, osiąganiu sukcesów. Trochę o liście do Rzymian, czyli prawdopodobnie najlepszym tekście motywacyjnym nowego testamentu (jak nie wogóle na świecie), o co tam wogóle chodzi...? I dlaczego jest to tak trudne do zastosowania w pełni, że do dziś mamy z tym problem. Dlaczego motywacja człowieka nowo narodzonego musi być zupełnie inna niż motywacja człowieka uciekającego przed śmiercią. Co się dzieje z nami gdy zmienimy dno naszej duszy, czyli gdy zmienimy kierunek dążenia naszej duszy, ze śmierci na życie. O tym jak światowa panika przed przyjęciem łaski, dociera do prawdy licząc na przedłużenie cierpliwości Boga... A prawda jest że przyjęcie i zrozumienie jej jest tak trudne że czekamy już prawie 2000 lat... i gwałcimy swoje zachowanie (gwałtownicy porywają Królestwo Niebios), czekając aż w końcu zaczniemy to robić, aż w końcu zaczniemy żyć pełnią łaski i wprowadzać ją w prawdziwe życie.
Ostatni weekend spędzony na pomoście na mazurach... trochę w wodzie trochę nad wodą. Chwilowo nic nie nagrywałem, zastanawiałem się czy ktoś tych rozkminek słucha i czy jest dla kogo to nagrywać, a jednak nadal czuje że mam je nagrywać od tak nie wiadomo co i jak po co. No ale w końcu wystarczy że dla jednej osoby to nagrywam, więc jeśli jesteś tą jedną osobą to bardzo mi miło. Tym razem moje myśli poszły w kierunku owoców i pogody... co by było gdyby w tym roku rośliny w naszym klimacie zrobiły nam niespodziankę i zaoowocowały dwa razy w roku. Co jakby nie patrzeć jest bardzo możliwe, mamy wyjątkowo wczesny maj, owoce które zwykle owocują znacznie później w tym roku trochę przyspieszyły, czarne porzeczki z zimnych mazur które w zeszłym roku jadłem w drugiej połowie sierpnia w tym roku już zaraz będą. Widywałem kiedyś jabłonie kwitnące we wrześniu... więc coś tam się w naturze czai czego nie znamy, jak się domyślam :) Pytanie tylko czy podwójne owocowanie roślin to byłoby dla nas coś dobrego? Od razu miałem przed oczyma protesty rolników i innych grup społecznych które cierpią z powodu tego, że na owocach nie da się już dorobić! Ceny musiałyby polecieć w dół i to szybko... jaki rynek zniósłby nadmiar towaru! Niewiele się myliłem, jeszcze podwójne owocowanie w sferze marzeń a rolnicy już protestują od poniedziałku z tego co czytam, powodem protestu jest tegoroczne obrodzenie malin :P Ceny spadły, malin na rynku za dużo, ktoś musi być winny, kogoś trzeba obwinić no i trzeba protestować! - a tym samym zaprzestać zbiorów, niech część zgnije na krzakach produkcja się zmniejszy, ceny wzrosną i efekt dobrobytu padnie. Zdrowego rozsądku w tym nie ma, może jedynie jakieś głupie prawa ekonomiczne... bo zdrowy rozsądek tylko w Bogu.., tylko w ranach Chrystusa. co musieli pomyśleć rybacy i piekarze widząc rozmnożenie się chleba i ryb, gdy Jezus błogosławił jedzenie. Co działo się w każdym który poprzedniego dnia ciężko harował na zdobycie choćby kromki chleba... co się musiało zadziać w sercach ludzi, którzy zobaczyli tego cieślę, który zamiast ciężkiej pracy podniósł trochę jedzenie do ręce i już.... efekt pracy kilku miesięcy w jedną chwilę... Jak tu kochać kogoś takiego.... Czy cena chleba i ryb tego dnia spadła? czy gdyby Jezus tak codziennie błogosławił nas jedzeniem czy cena jedzenia by spadła? Czym wtedy byśmy się zajmowali? Czy rybacy z innych wiosek by nie protestowali?
Na czym polega religia? Skąd się wzięła? Czy religia jest potrzebna? Po co nam jest religia? System ofiar religijnych - skąd się wziął, po co jest? Czy ofiary dla Boga są konieczne? Ofiara Kaina i Abla?
Poszukiwania antychrysta, poszukiwania powodu dla którego wszystko się nie udaje, poszukiwania powodu dla którego chwała Jezusa nie może się objawić w pełni w kościele. Czy papież Franciszek to antychryst? Czy kościół katolicki to antychryst? Gdzie tak naprawdę jest Antychryst? Czy Bóg jest miłością? Czy miłość jest Bogiem? Czym się różni miłośc rozumiana po ludzku, od miłości którą okazał na Jezus Chrystus? Po co nam przykazania miłości?
#2 - Waluty przyszłości, w co inwestować?
Eliasz, kruki, orzechy włoskie, survival w miłości - Czyli rozważania o tym Czy Bóg jest kobietą?