Podcasts about niby

  • 231PODCASTS
  • 357EPISODES
  • 39mAVG DURATION
  • 1WEEKLY EPISODE
  • Nov 3, 2025LATEST

POPULARITY

20172018201920202021202220232024


Best podcasts about niby

Latest podcast episodes about niby

Excellent Work
329: 10 sposobów jak radzić sobie z biurokracją w korporacji

Excellent Work

Play Episode Listen Later Nov 3, 2025 8:43


Biurokracja w korporacjach to temat, który zna każdy, kto choć raz próbował cokolwiek „załatwić” w dużej organizacji. Zanim rozpocząłem pracę w korpo, wierzyłem w idealistyczny obraz tego świata: wszystko działa logicznie, są procesy, procedury i każdy wie, co ma robić. Życie szybko to zweryfikowało. Wysyłasz maila z prośbą o akceptację faktury i czekasz tydzień. Niby są procesy, ale trzeba je sobie wygrzebać z 300-stronicowej prezentacji, a i tak 3/4 z nich są nieaktualne. Albo planujesz projekt, który mógłby być gotowy za tydzień, ale przez ścieżkę akceptacji potrwa miesiąc. Jak żyć w takim świecie? Nazywam się Michał Kowalczyk i witam Cię w Excellent Work Podcast.W tym odcinku dowiesz się:

Stan po Burzy
Tusk składa Platformę do grobu. Kaczyński chce sobie kupić powrót do władzy. Duda pragnie zostać milionerem #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Oct 26, 2025 15:47


Powiemy Państwu wprost: wzruszyliśmy się. Po niemal ćwierć wieku ze sceny politycznej znika Platforma Obywatelska, element tak trwały, że większość Polaków nie zna polityki bez Platformy. Niby niewiele się zmieni — Platforma zjednoczy się ze swymi przystawkami i przyjmie nazwę Koalicja Obywatelska, pod którą i tak startowała w kilku ostatnich wyborach. Ale jednak Platformy już nigdy nie będzie. Nie to jednak jest kluczowe po konwencji, na której sztandar PO został wyprowadzony. Kluczowe jest to, że lider Platformy i szef Koalicji Obywatelskiej chciał wysłać jasny sygnał do swych wyborców i do obradującego na kongresie PiS w Katowicach Jarosława Kaczyńskiego — "informacje o mojej śmierci były przesadzone". Tusk wyraźnie chce odnowić atmosferę wojny totalnej z PiS, która przypomni wyborcom, dlaczego zagłosowali na niego dwa lata temu. I najważniejsze — Tusk ani myśli o oddaniu premierostwa, ani szefostwa w partii.

Podcast Wojenne Historie
Wojna „na niby” radzieckiej Floty Bałtyckiej. Fragment odcinka dla Patronów.

Podcast Wojenne Historie

Play Episode Listen Later Oct 19, 2025 5:45


Jeżeli podoba Ci się odcinek, możesz nas wesprzeć w serwisie

Radio Wnet
„Najście ministra do Sądu Najwyższego”. Prof. Stępkowski o przekroczeniu granic władzy wykonawczej

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Oct 16, 2025 16:04


Jeśli ktoś wchodzi do naszego domu przez okno, to już nie wizyta, lecz najście – mówi prof. Aleksander Stępkowski o wizycie ministra Waldemara Żurka w Sądzie Najwyższym.Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości, pojawił się bez zapowiedzi w Sądzie Najwyższym na spotkaniu z ławnikami. Prof. Aleksander Stępkowski, sędzia SN, w Poranku Radia Wnet nazwał to „najściem” i „naruszeniem zasady podziału władz”. Podkreślił, że minister – jako przedstawiciel władzy wykonawczej – nie powinien naradzać się z sędziami. W jego ocenie doszło do sytuacji w najwyższym stopniu niestosownej i wymagającej reakcji ze strony sądu.Jak tłumaczy Stępkowski, spotkanie ministra z ławnikami odbyło się bez wiedzy Pierwszej Prezes SN.Doszło do sytuacji, w której przedstawiciel władzy wykonawczej naradzał się z sędziami. To naruszenie zasady podziału władz– ocenił.Według Stępkowskiego minister został zaproszony przez ławników wybranych jeszcze przez Senat poprzedniej kadencji.To było niezapowiedziane, nieuzgodnione spotkanie. Co więcej, dotyczyło spraw, w których sam minister może występować jako strona– zaznaczył.Dodał, że po spotkaniu minister zorganizował w SN konferencję prasową.To tak, jakby ktoś wszedł do cudzego domu przez okno. Niby wolno wejść, ale nie w ten sposób– powiedział obrazowo.„Legitymizacja manipulacji składami sędziowskimi”Sędzia odniósł się także do zmian w przepisach dotyczących składów orzekających.To prawna legitymizacja manipulacji składami sędziowskimi– ostrzegł.Jak podkreślił, wielu prezesów sądów zostało powołanych z naruszeniem prawa.Teraz ci prezesi, zaufani ministrowi, mogą arbitralnie zmieniać składy sędziowskie. To godzi w zaufanie obywateli do wymiaru sprawiedliwości– ocenił.„To już nie polska konstytucja decyduje”Prof. Stępkowski zwrócił też uwagę na konflikt między Izbą Pracy a Izbą Kontroli Nadzwyczajnej.Obie powstały na podstawie tego samego przepisu, a mimo to jedna uznała, że druga nie jest sądem. To absurd– mówi.W jego ocenie problem wynika z nadinterpretacji prawa unijnego.Trybunał Sprawiedliwości UE, choć nie ma takich kompetencji, pozwala, by jedne polskie organy ignorowały inne. To już nie konstytucja reguluje nasze sądy, tylko orzeczenia TSUE– podkreślił.Na zakończenie dodał, że „rozumiemy, do czego to prowadzi, gdy okaże się, że rząd i parlament nic nie mogą postanowić, bo sądy – powołując się na traktaty – im na to nie pozwalają”.

Leszek Rowery Jednoślad.pl
99 500 km na rowerze od samego początku do dziś (106)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Oct 15, 2025 41:41


To historia niezwykle trudnej miłości do kolarstwa. Skrytych pragnień, marzeń. Co kilkaset kilometrów z rezygnacją przerywana i pisana od nowa. Pełna niepowodzeń, bólu, odrzucenia. Jest identyczna jak Twoja. Dziś Różni nas jedynie etap. Niektórzy są u początku tej trasy. Inni w połowie. Ktoś spotyka mnie będąc ze mną koło w koło lub to ja jestem za Tobą. To nieistotne. Najważniejsze, że jesteś na niej. Jesteśmy. Moja trasa rozpoczęła się w 2016 roku, 99 000 km temu. To pięć beznamiętnych cyfr. Liczby nie mają emocji, choć zawsze kusi, by przez ich pryzmat szafować oceny. Dla mnie były one wówczas kluczowe. Kluczową liczbą było 109. Tyle kilogramów. Z nimi miałem okazję już biegać testując pierwszy swój zegarek sportowy. Wtedy każdy rodzaj aktywności był dla mnie błogosławieństwem. Po 4 latach walki z codziennymi napadami paniki okazało się, że bieganie z nadwagą jest na tyle męczące, że ich nasilenie się zmniejszyło. Częstotliwość także uległa ograniczeniu. Jedynie dokuczał mi ból i frustracja, bowiem utrzymanie 6 minut na kilometr było trudne. Do tego kolana. Plecy. Dwie śruby w stawie skokowym ograniczające ruchomość proszące się o chirurgiczne usunięcie. Nawet to relacjonowałem na swoim zupełnie innym kanale, na ktorym działałem od 2008 roku Pozbycie się srubek pomogło. Pozwoliło biegać pewniej. Jednak nie szybciej. Lubiłem bo, jednak więcej jak 10 km było poza moim zasięgiem. Serce chce, stawy nie. Operowana noga tym bardziej. Z resztą do dziś muszę respektować ograniczenia biegowe wynikające z tej kontuzji. Nie powinienem biegać jednorazowo więcej niż 15 km. To oznacza, że do końca życia nie zrobię maratonu, nie będę mógł biegać po plaży, ani nie wystartuje w runmagedonie. To syndrom zerojedynkowy. Albo mogę wszystko albo to bez sensu. Był piękny lipcowy wieczór po upalnym dniu. W powietrzu. Wjechałem po całym dniu do garażu w którym wśród opon zimowych stał przyprószony kurzem rower. Stał tu kilka lat. Otrzymałem go w prezencie w zamian za pomoc w nakręceniu wideo promocyjnego. Wyciągnąłem z bagażnika kompresor. Napompowałem opony i po prostu wsiadłem. Przejechałem 700 metrów i udało mi się utrzymać na tym dystansie 20 km/h. Poczułem się jakbym miał 12 lat. Tyle, że przez te 18 lat nieco się zmieniło. Stałem się sfrustrowanym, zmęczonym życiem paczkiem czerpiącym radość jedynie z jedzenia oraz każdego poranka gdy nie mam objawów nerwicy somatycznej. Dotarłem do najbliższej stacji na której pochłonąłem litr wody. Następnego dnia zrobiłem to samo. Jednak denerwował mnie fakt ograniczeń moich opon. Co to znaczy 3 atmosfery. Zamówiłem nowe. Dostosowane do wyższego ciśnienia i łyse. One pomogły. Było lżej. Dojechałem na nich z Konstancina do wsi Gassy. To był kolejny z tych ciepłych i pogodnych wieczorów z przenikliwymi promieniami złotej godziny. Minął tydzień i zadzwoniłem do przyjaciela Karola prowadzącego sklep rowerowy w Bydgoszczy. Tak stałem się właścicielem roweru za 4000 zł. Aluminium. Tiagra 2×8. Ale za to opony które mogę napompować do 8 atmosfer. To była moja ówczesna fetysz. Ciśnienie i prędkość. Prędkość, która wzrosła. W jeden dzień. Trasa Piaseczno – Obory ze średnią 30 km/h. Byłem potwornie zmęczony. Moje czarne spodenki biegowe stały się białe. Kryształy soli były na czubku nosa, włosach. Trasa okupiona była dwudniową rekonwalescencja tyłka, ud, pleców, nadgarstków, szyi. Ale w głowie czułem niesamowitą ekscytację, która na wiele godzin zajęła moje myśli i przekierowała je z hipochondrii na rower. Na problemy, które mnie nawiedziły. Największym z nich było siodełko. Kupiłem spodenki kolarskie z wkładką bez szelek, bo uważałem, że szelki to abstrakcja w połączeniu z moją figurą. To nie pomogło. Każdego dnia jeździłem i nasłuchiwałem bólu. Czasem tak silnego, że chciałem wyć. Pojawił się także stan zapalny skóry. To był etap zapisany wersalikami TO BEZ SENSU Wziąłem oddech. Kupiłem siodełko. Poszedłem do jednego z dwóch ówczesnych warszawskich fitterow. To nie pomogło. Jednak każdego jednego dnia jeździłem. Próbowałem sobie udowodnić, że dam radę. Nie poddam się, bo udowodniłbym sobie słabość. Nie jestem dzielny ani uparty, bo jestem bohaterem. Robię to z niskiego poczucia własnej wartości. Musiałbym samemu sobie powiedzieć, że zakup szosy to był zły pomysł. Założyłem nowy kanał na YouTube, o rowerach. To był wrzesień 2016. Zaraz będzie 10 lat. Mijały miesiace, zmieniałem siodełka, byłem w trzech województwach różnych speców od pozycji. Nic to nie dawało. Mimo to jeździłem, choć więcej jak 20 km to było wyzwanie. Polubiłem nawet to cierpienie. Ten stan kompletnego wykończenia za każdym razem gdy chorobliwie próbowałem udowodnić sobie, że ból przejdzie a ja osiągnę 30 km/h średniej. Tak chylił się ku końcowi pierwszy sezon. Zbiegiem okoliczności trafiłem na nową grupę na fb – ZWIFT Polska. Zauważyłem tam dziwne urządzenia do treningu w domu. Wziąłem swoją przepoconą kartę kredytową i poszedłem do Decathlonu. Kupiłem trenażer. Zainstalowałem swifta. Uznałem, że jest beznadziejny i drogi. Przesiadłem się na aplikacje do jeżdżenia po trasach wideo. Po Nicei i Belgii. W belgi trafiłem na jedyny obecny tam podjazd 10%. Skonałem. Trenażer się zablokował i nie byłem w stanie pedałować. Okazało się, że trzeba wymienić oponę. Okazało się, że z garażu w którym leżał mój pierwszy rower jest też zapyziały wiatrak. Przynooslem go. Zorientowałem się, że w profilu aplikacji po uwagę brana jest także waga. Nie była uzupełniona. Zastąpiłem domyślne 75 kg na 103. Znów postanowiłem pojechać na te górę 10%. Znów trenażer się zepsuł. Musiałem rozejrzeć wiele for by się dowiedzieć jak rozwiązać ten problem. Okazało się, że na trenażerze należy zmieniać biegi. Następnego dnia zacząłem używać przerzutek. Mimo to nie udało się dojechać na szczyt ten trasy. Po kolejnym tygodniu dojrzałem na opakowaniu, że mój trenażer sulymuluje maksimum 6 procent. Tak wróciłem na ZWIFT. Na wiosnę znów zadzwoniłem do przyjaciela że sklepu rowerowego w Bydgoszczy. Kupiłem nowy rower. Lżejszy. Karbonowy. By był bardziej karbonowy. To nie pomogło. Ból, walka o każdy kilometr. Znalazłem jednak siodełko z dziurą w środku, które troszkę odciążyło kroczę. Musieliśmy jednak podnieść i odwrócić mostek. Drugi mój sezon na rowerze to także pierwsze ustawki. Pierwsze zdjęcia. O tutaj jestem w majtkach, które założyłem pod spodenki. A tutaj kryształy. Ja tutaj, w 2018 roku nic nie rozumiałem. Nie widziałem dysonansu pomiędzy moim rowerem a wagą. Wiem, to nie jest dramatu. Tutaj nie widać otyłości, bo nie mam klasycznego brzucha. Zawsze byłem równomiernie ulany. Jedni mają chude nogi i ręce i większość rezerw zlokalizowanych wokół pasa. Inni jak ja mają tłuszcz wszędzie. To gubi. Wyglądasz z daleka niby normalnie, a w rzeczywistości wieziesz na każdym kilometrze 10 butelek wody 1.5 litrowej. Najbardziej symboliczne jest to zdjęcie z lipca 2017. Aż trafiło do mojej książki. Zrobił mi je Michał. Za co dziękuję. Pozwoliło mi ono spojrzeć z innej perspektywy. Z perspektywy, która oddaje dysonans pomiędzy mną a rowerem, którego nie widać. Od tego spotkania i wspólnej jazdy do Nowego Dworu Mazowieckiego. To był moment kumulacji. Mijało pół roku od momentu założenia tego kanału. Zaczęło się pojawiać coraz więcej głosów na temat mojego wyglądu. Jednak ignorowałem to. Mówiłem sobie, że w mojej poprzedniej branży złych słów jest zdecydowanie więcej. Jednak podczas jednego z gorszych dni ta gruba skóra stała się cieńsza. Opanował mnie wstyd. Pierwszy raz poczułem go tak dobitnie. To była kumulacja złych emocji. Obraziłem się na YouTube i postanowiłem z dnia na dzień. Musiałem zrobić bolesny rachunek sumienia. Czemu piję po każdym rowerze piwo. Czemu codziennie wieczorem jem słodycze? Dlaczego przeliczam kilometry na kostki czekolady i paczki chipsów. 8 lipca 2017 wziąłem się w garść. Oto zdjęcie pierwszego talerza. Jadłem tylko warzywa, kasze, kefir i jabłka. Do tego wyłącznie woda. Każdego dnia szedłem normalnie na rower. Robiłem 30 kilometrów na czas przez 3 dni w tygodniu. W weekend długi tlen. Szaleństwo, oddające mój charakter. Wszystko albo nic. Przez pierwszy tydzień wyłem na myśl o tym, że po pracy i po treningu nie zjem nic słodkiego. Nie kupię piwa. W tym okresie robiłem najszybsze zakupy w swoim życiu. Wiedziałem, że nie mogę przejść przez alejkę że słodyczami. Wchodzę. Na start pakuję jabłka. Na na warzywach rukolę. Obok zamrażarki i z nich biorę wszystko. Wszystkie możliwe mrożone zupy, marchewkę z groszkiem. Buraki, szpinak, fasolkę. Obok kasza gryczana w woreczkach. Vis a vis są pestki. Słonecznik i Pini i dynia. Dochodzę do lodówek, ale tak, żeby nie patrzeć na sery i serki. Porywam 6 litrów kefiru i od razu do kasy. Tak wyglądał mój posiłek każdego dnia. Nie złamałem się ani razu. Głownie dzięki temu, że miałem dobrze dobrane antydepresanty, było wyjątkowo ciepłe lato i udało mi się przełamać najtrudniejsze 21 dni. Po tych tygodniach wpadłem w nowy rytm. Udało mi się zerwać z uzależnieniem od cukru i soli. Dopiero też w tym momencie zobaczyłem, że waga drgnęła. Zjechałem o 4 kilogramy. Po miesiącu z jeszcze większą satysfakcją w restauracji prosiłem tylko o dwie sałatki bez sosów oraz dwie zupy. Nie wiem ile miałem deficytu energetycznego, bo jeszcze nie było aplikacji na telefon, które tak dokładnie by to oceniały. Jednak z perspektywy oceniam, że nie dojadałem około 1000 kcal każdego dnia. To zdjęcie spodni po 2 miesiącach. Dalej jeździłem. Niesamowicie się wkręciłem. Zrobiłem kolejne korekty ustawienia mojego roweru. Tego dnia okazało się, że straciłem już 6 kilo. Moje ciało proporcjonalnie traciło na obwodach. Okazało się, że mogę mieć już nieco niżej kierownicę. We wrześniu już zacząłem powoli wymieniać swoją garderobę, bo okazało się, że choć ja tego nie widzę, to zaczynam wyglądać jak przyodziany w strój po starszym bracie. Nawet odzież motocyklowa poszła na wymianę. 11 września 2027 moja twarz zaczęła przypominać tę obecną. Niesamowicie schudłem na policzkach. W międzyczasie były też wyjazdy służbowe. Gdy byłem odcięty od roweru brałem buty i czepek. To Barcelona i kolega, który śmieje się z mojej kolacji. Musiałem tak robić. Zapychać się warzywami i owocami. To jest 30 września. Nowy trenażer, nowe FTP, wciąż na diecie. Wciąż unikając chodzenia po sklepie. 3 grudnia już warzyłem 81,7 kilogramy. Jeszcze 2 do celu. Nowa koszula, pierwszy McDonalds – wraz z warzywami bez kury z podwójnymi warzywami. Pierwsze badanie u byłego trenera z siłowni, który po pół roku mnie nie poznał. Po tym czasie badania krwi. Zniknął nadmiar cholesterolu. Leukocyty spadły, rozjechały się czerwone krwinki, bo całkowicie przez przypadek przez pół roku byłem wege. Zgodnie z zaleceniami lekarza, raz w mięsiącu mięso. Wątróbka. Smażonego nie miałem w ustach od czerwca. Od czerwca trzymam się także wewnętrznej rozpiski treningowej. Gdy zimno, leje i wieje odpalam Zwifta. Pierwszy kieliszek alkoholu wypiłem 2 stycznia. Ta szklanka mnie zmiotła z planszy tak bardzo, że uznałem, że chyba lepiej mi bez tego. Tak tkwiłem w fanklubie kefiru. To jest mój test FTP z 8 stycznia 2018 przy 80 kg. Mogłem wrócić do delikatnego zwiększenia limitu kalorycznego, choć okazało się, że teraz spoczynkowo potrzebuję ich dziennie 2200 zamiast wcześniejszych 3000. To znaczy, że mogę więcej jeść i nie tyć, jednak tylko trochę więcej, a nie tyle co wcześniej. 12 lutego 2018 wyjechałem na tydzień by obiecać sobie, że nawet w delegacji umiem się trzymać. 24 lutego były moje pierwsze wirutialne zawody na Zwift. Nigdy się tak nie spociłem. Na tym smutnym zdjęciu, po nieudanym spotkaniu służbowym mam 79 kilo. 10 marca wyszedłem pierwszy raz na zewnątrz po zimowej przerwie. Nie wierzyłem w to jak jestem szybki pod górkę i na segmentach. Pojechałem główną drogą z Konstancina do Kalwarii i z powrotem bez zatrzymywania się. Zrobiłem personal rekord tej trasy. Nie byłem w stanie długo uwierzyć w to jak ogromną różnicę daje te 25 kilo. Okazało się, że nie boli mnie tyłek, ani ręce. Jedynie co mi dokucza bez powłoki tłuszczowej to zimno. Jakbym nie miał jeszcze jednej warstwy odzieży. Bardzo wzrósł mi też vo2 max liczony przez Garmina. Czy to dokładne czy nie, było widać przełom. Umówiłem się na ostatni już w moim życiu Fitting. Usunęliśmy wszystkie podkładki pod mostkiem by być mniej zakompleksionym. Pierwszy raz ogoliłem nogi 2 kwietnia 2018. To był etap na którym oderwałem się na moment od ziemii. Zacząłem trochę w siebie wierzyć. Zachłysnąłem się samym sobą oraz słowami, które wówczas czytałem pod swoimi filmami. Było nieco niedowierzania, bo wizualnie naprawdę byłem ciężki do rozpoznania. Sporo też w sieci jak i w realu słyszałem pytań czy nie jestem chory. Czy wszystko że mną jest w porządku. Każdy YouTuber ma swoim życiu taki okres gdy odlatuje. Ja w tym momencie byłem odleciany. Uważałem, że wiem już wszystko oraz mam wyłączność na wiedzę. Być może uważałem się za lepszego. Do czasu. Do tych zawodów. Dojechałem sam, w dodatku zdyskwalifikowany. Niesamowicie wpłynęło to wówczas na moją pewność siebie. To był taki plask z liścia w twarz. Potrzebne by zejść znów na ziemię. Nabrania pokory. Do siebie, do ludzi. Wytłumaczenia sobie samemu, że liczby i waga to nie wszystko. To czego doświadczasz jest potrzebne. To kara za brak pokory. To był rok w którym zmieniłem narrację na swoim kanale z lepszego na równego. 27 maja pierwszy raz ktoś powiedział, że mnie kojarzy. To ten Pan. Ten okres był niesamowity w moim życiu. Zauważyłem, że czuję się nie tyko fizycznie mocniejszy, ale także psychicznie. Zwróciłem uwagę na to, że nawet gdy jest lepiej to nie mam prawa nawet wewnątrz samego siebie, po cichu wywyższać się względem kogokolwiek. Nie chcę zostać kiedyś bufonem, Panem z YouTube, którego jedynym sukcesem jest to, że oddycha i schudł. Nie bądź nauczycielem. Bądź przyjacielem. Bądź sobą, Człowiekiem. Bez maski. Na tym etapie już regularnie zacząłem brać udział w zawodach. Zapisywałem się na nie, by mieć stałe bodźce i małe cele. By wreszcie dojechać z peletonem, albo dobiec. Na bieganiu też poczułem ogromna różnicę. Inne tempo, inne tętno. Inne czasy. 5 km już nie męczy, a mogę zrobić nawet 10. Zacząłem jeździć w góry. Zaliczyłem pierwsze 100 km po świętokrzyskim. Dostałem pierwsze zaproszenie na event branżowy jako Pan z YouTube. Jednak nikt nie chciał że mną działać w sposób komercyjny. Dobiłem też do momentu w którym mogłem bez przeszkód robić rocznie od 10 do 15 000 kilometrów rocznie, choć nadal dla niektórych to niedużo. Dla mnie wówczas był to absolutny kosmos. Tak jest do dziś, gdy porównuję siebie do wersji Leszka z początku. To jest moja druga w życiu sesja zdjęciowa. A to pierwszy spot, który wyprodukowałem do swojego portfolio, choć nikt go nie zlecał i nikt nie płacił. W listopadzie 2018 znów odezwała się lewa noga. Kontuzja biedowa na skutek przeciążenia, przypominająca mi o moich ograniczeniach. Zakaz biegania na 4 miesiące. Ale ten czas poświęciłem dzięki temu na rozwój formy na trenażerze. Nadal trzymałem nowy model żywieniowy oraz 79 kilo wagi walcząc teraz o lepszą wydolność. Robiłem to jeżdżąc po wirtualnych górach na Zwift. Mieszkając wówczas w Warszawie, jedyną okazją do wspinaczki był trenażer. Pojawił się także pierwszy trener, który rozpisał każdy trening dzień po dniu, sprawiając, że te 7 lat temu byłem w stanie podjechać Alpe Du Zwift w 50 minut. Pobić ten czas udało mi się dopiero w 2023 roku. Tak, bo spektakularnym przyroście formy po redukcji masy i po pierwszych dwóch latach rozwoju przychodzi załamanie. Masz 85% formy, a poprawa o te kolejne 15 procent staje się wykładniczo trudne. Każdy jeden wat czy kilometr na godzinę jest trudniejszy do osiągnięcia. Byłem tym rozczarowany. Ogółem przełom 18 i 19 roku był trudny. Musiałem przyjmować wyższe dawki SSRI, po wcześniejszym zmniejszeniu. Połączyło się to z momentem zwątpienia w dietę. Zaczęły znów pojawiać się słodycze. Najpierw raz w tygodniu, potem trzy. Oczywiście wciąż trenowałem, jednak przeddzień pierwszego w moim życiu duathlonu zorientowałem się, że przekroczyłem moje wcześniej wywalczone 80 kg. Dwa ilo. Smutek i słodycze. Czy to przypadkiem nie koreluje że sobą? Start nowego sezonu był dla mnie momentem walki o powrót do rytmu z którym na moment zerwałem. Podwójna walka, bo z depresją, która siedzi Ci na karku i dociążą, mocno trzymając Cię na poziomie gruntu, próbując wbić w ziemię. Weryfikując Twoje przeświadczenie, że można żyć na linii wiecznie wznoszącej. Rumia płacz Przełomowym dla mnie momentem na YouTube był 5 lipca 2019. Po tym filmie zrozumiałem, że nie liczy się ilość filmów, tylko jakość. Od tego momentu publikuję raz w tygodniu, ale materiały lepsze. Lepiej zmontowane. Takie, którym poświęcam 10 roboczogodzin a nie dwie. Naprawdę, wcześniej poświęcałem temu dwie. Prowadząc jednocześnie trzy kanały. Doszedłem do wniosku, że mogę na raz zając się tylko jednym. Tym. Z tego też powodu przestałem zajmować się motocyklami, przekazując Jednoślad.pl w ręce Kogoś kto zrobi to lepiej ode mnie. To z ogromną korzyścią nie tylko dla moich Widzów, ale także dla siebie. Bo mogłem więcej jeździć. Więcej kręcić. Jednak większa liczba kilometrów nie sprawiła, że stałem się szybszy. Nie. Zatrzymałem się na tym samym poziomie. Na długie miesiące. Nie rozumiałem jeszcze, że jazda na rowerze to jak montaż wideo. Więcej nie równa się lepiej. Mniej równa się lepiej. Jeśli chcę się dalej rozwijać to musze zadbać o jakość jazdy. Dlatego też nie raz mówię na głos, że jeśli Twoim priorytetem jest rozwój kondycji to nie zawsze możesz jeździć dużo a lekko. Jednak na tym etapie potrzebowałem więcej odpoczynku, tym bardziej, że zacząłem startować w triathlonie i pokazywać to w formie wideo. To był najtrudniejszy start w życiu, który cudem ukończyłem gdy na Bałtyku sztorm. Tutaj poczułem jak ciężko jest łączyć tyle dyscyplin i, że każda z nich jest poświęceniem tej drugiej. Jednak te zawody poraz kolejny nauczyły mnie pokory do życia, zdrowia, natury, innych ludzi oraz nabrać dystansu do liczb, swoich możliwości. Dowiedziałem się, że najgorsze są autooczekiwania. Planowanie. Bóg się śmieje słysząc o Twoich planach? Tak to było? Nie sądziłem, że jedne zawody mogą tak odwrócić sposób patrzenia na świat. Jednak gdy jesteś naprawde blisko tragedii, wówczas wdrukowujesz sobie w głowie nowy sposób patrzenia na życie oraz ludzi, którzy są obok. Relacja z tych zawodów to był film, który pierwszy raz pozwolił mi spojrzeć inaczej na to co robię. Pokazać tyle emocji. Udowodnić sobie, że to one są dużo ważniejsze niż to co tak naprawdę widać na pierwszy rzut ka. Mówię o filmach, ale tak naprawdę to są znaczniki etapów w moim życiu. To był także moment peaku mojej przeciętnej formy. Wówczas też brałem udział w największej liczbie imprez. Udało mi się podratować takze wieloletnie zaburzenia snu. Trzymanie się przez ostatnie 2 lata stałego rytmu treningowego pomogło mi unormować zegar biologiczny, który wcześniej był strasznie rozregulowany. To pomogło tym bardziej pomogło ograniczyć epizody nerwicy, depresji, lęku uogólnionego. Też w dużej mierze wpłynęło na formę. Wówczas to było stałe 3.5 w/kg FTP. Dla osób stojących z boku to było mało. Dla innych dużo. Dla mnie zawsze średnio, ale musiałem się Tym zadowolić, bo cały czas z tyłu głowy miałem to co działo sie przed 2016 rokiem. Mimo to się nie zniechęcałem. Trzymałem się tych 6 dni treningowych. Jednej zakładki triathlonowej. 10 biegu, 220 na rowerze. Kilometr w wodzie. Bilans energetyczny na zero. Waga na zero. Vo2max 54. 29 października 2019 zrobiłem kolejną serie badań. Był niższy kortyzol, nieco niedoboru ferrytyny przez dietę roślinną. Jednak nieporównywalnie lepsze samopoczucie fizyczne że strony ukłądu pokarmowego. Nigdy nie czułem się tak lekko. Zapomniałem o wszelkich zaburzeniach mojego brzucha. Stale chodziłem też do pychiatry, który niedowierzał. Pozwolił mi na zredukowanie do zera trazodonu. Zostawiając mi jedynie niewielką dawkę inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny . Po prostu ta higiena życia, odżywiania, snu, światła słonecznego, ruchu pozwoliła mojemu mózgowi funkcjonować w zupełnie innych warunkach. Serotoniny mogło być mniej. Jednak do czasu. Do momentu, gdy zaczęła się sypać moja firma. Problemy finansowe zżerały mnie od środka. Wróciła nerwica, depresja. Jedynie wieczorny wysyłek fizyczny pozwalał mi po kilkunastu godzinach dziennego napięcia zrywać łańcuch z mojej głowy. To codzienne męczenie się na trenażerze pozwalało odlatywać gdzieś obok. Ja logując się do Watopii, wylogowywałem się z problemów. Mimo to, mój lekarz zalecił mi stosowanie okresowo wyższej dawki leków. Jednak o dziwo nie doszło do wznowy bezsenności. Te leki dodają także nieco motywacji do działania na codzień, maskując epizody depresji, która odbiera siły do działania. W pewnej mierze na pewno dzięki terapii miałem więcej sił nie tylko do tego, aby tkwić w rytmie szosowym, ale też miłość do szosy przekuć na ucieczkę z branży do Prawie.PRO uruchamiając swój sklep i swoją odzież. Chwilkę potem pojawiła się ogólnoświatowa choroba wirusowa na literę C. Był zakaz jazdy na zewnątrz. Mnóstwo osób odpuszczało treningi na rzecz izolacji. Ja nie zrobiłem tego, bo wiedziałem jak ciężkie bedzie to miało konsekwencje dla mojej głowy. Wykorzystywałem każdy słoneczny dzień, narażając się na krytykę. Wówczas obowiązywał zakaz wstępu do lasów czy jazdy na rowerze gdzie indziej niż do pracy. Na wypadek mandatu woziłem dowód osobisty i maseczkę. Ale to była równia pochyła. Poziom stresu był tak silny, że wysysał że mnie wszystkie waty. W przeciągu kilku tygodni miałem wrażenie, że cofam się o miesiące. Poznałem co to znaczy. Jak wariują wszystkie wskazania. Co to znaczy wówczas zacisnąć zęby i mimo to próbować jechać dalej i się nie zatrzymywać. 2020 rok był przełomowy także dla osób, które mierzyły się z podobnymi problemami jak ja. Wielu wspaniałych ludzi doświadczyło w tym czasie mnóstwo złych emocji. Wówczas samemu sobie przysiągłem, że rezygnując z pracy w mojej poprzedniej firmie i otwierając nową będę starać się na YouTube być jednym z nas. Być dla Widzów a nie odwrotnie. Pokazywać tę moją drogę, te zbiegi okoliczności i sposoby. Zakreślać na mapie wszystkie ślepe uliczki w które wjechałem. Odkryłem jak mnóstwo dobrych ludzi mnie otacza i jak podobni jesteśmy do siebie. To dało mi jeszcze więcej energii do działania. Do cieszenia się każdym dniem na rowerze i na montażu. Stało sie też coś takiego dziwnego… przestałem sie zamykać. Przestałem się wstydzić swojej przeszłosci, choroby, nadwagi. Tego, że kiedyś uważałem się na lepszego od innych. Za pana z radia. 5 lat temu też pierwszy raz doświadczyłem spotkań na żywo. Pierwszy raz ktoś w twarz opowiedział mi swoją anaogiczną historię i powiedział, że śledzi nie od początku. Kamil, nigdy tego nie zapomnę. Tak samo jak pierwszych wspólnych ustawek bez stresu i napinki. Niejako manifestując, że każdy z nas jest ważny bez względu na wagę i wygląd a nawet liczbę subskrybentów. Wtedy też przestałem o to prosić. Okazało sie nagle, że nie jest ważna forma, tylko to jaki jesteś. Że można być akceptowanym takim jakim byłeś wczoraj, dziś i jutro będziesz. Że kolarstwo to jedynie pretekst do zmian. Bo to może być każda inna, dowolna sportowa odskocznia. W 2022 roku nastąpił jedyny w moim życiu etap podczas którego w pracy siedziałem 4 godziny dziennie. Wychodziłem o 13 lub 14, szedłem na warszawski Pl. Vogla i tam pisałem książkę. To, że ona zaczęła się pisać, było wynikiem przypadku. Po pandemii było ogromne zainteresowanie tematyką sportową. Społeczeństwo nadal było pokaleczone, mnóstwo osób postanowiło zmienić priorytety w swoim życiu. Dwie godziny dziennie spędzałem na pisaniu w cieniu, potem zawsze wsiadałem na rower i jechałem do Góry Kalwarii. Kondycyjnie od siebie wówczas niczego nie oczekiwałem. Na tym etapie jesteś w stanie bez napinki, dla siebie sporadycznie brać udział w zawodach. Pojechać pętle w okół tatr na skutek zimowych treningów na trenażerze. To był mój cel i udało się spełnić wszystkie te marzenia. Postawić grubą kreskę i zamknąć ten etap książką pisaną dla Wydawnictwa Znak z Krakowa. Zaakceptowałem samego siebie jakim jestem, ale zajęło to 5 lat. Z czego pierwszy był najważniejszy. A pozostałe 4 to jedynie retrospekcyjna kontrola samego siebie poprzez niezmienną konsekwencję pomimo zawirowań. Z okazji 60 000 km kupiłem nowy rower i wróciłem na 3 dni tam, gdzie pierwszy raz zobaczyłem na żywo góry. Do Kielc. Każdego jednego poranka konsumując wszystkie wyrzeczenia podczas pierwszych tysięcy, które było bolesną inwestycją. Wraz z wydaniem przez Wydawnictwo mojej książki strzeliło 70 000 km jednak bez spektakulatnych sukcesów. Musiałem sobie przetłumaczyć, że constans, stałość to też sukces. Bo wiele momentów zmęczenia kusiło, by na jakiś czas odpuścić. Przestać kręcić kolejne kilometry. Po co znów walczyć na zawodach czy górach. Zwiftowych i realnych, skoro nie widać poprawy. To był ten moj osobisty sufit, którego przez wiele lat nie mogłem przekroczyć. Niby nie chciałem, ale może nie umiałem? Niekiedy było mi z tego powodu trochę smutno, widząc lepszych, szybszych, lepiej zbudowanych. Kolejny rok męczę te alpy i dalej nie mogę złamać 50 minut? Mt. Ventoux na Zwift w 81 minut? Co to jest? Włączają mi się do dziś takie fazy. Głeboko skryte kompleksy wychodzą na wierz. I są tym silniejsze, im masz więcej stresu i zmęczenia w głosie. Zbiegło się to w tym okresie wraz że spadniem mojej aktywności w Social Mediach. Stale, co tydzień publikowałem wciąż poradniki na YT, jednak z weną było ciężko. By temu przeciwdziałać, w okresie zimowym zacząłem latać do Hiszpanii. Naładować się słońcem. Odkryłem kompletnie nowe tereny. Dowiedziałem się, że także w styczniu 2023 można się spalić. Zarówno na skórze, jak i kondycyjnie. Przez to udało mi się odrobinę wyrwać że stagnacji formy. Jednak to było mimowolne. Ponieważ priorytetem wciaż było i jest zdrowie psychiczne. Ale zauważ – poraz kolejny okazuje się, że to jest bardzo sztywna korelacja. Dokładnie tak samo jest z wagą. Momentami ważyłem 77 kg, by potem wejść na 80. Wystarczy tylko kilka gorszych tygodni, by znów przekonać się, że stan umysłu odpowiada także za stan lodówki. Z kolei słońce, większy poziom aktywności paradoksalnie redukuje apetyt. Jesteś w stanie znowu odmawiać sobie słodyczy. Aktualnie też jestem po roku bez absolutnie ani jednego piwa. Zszedłem z 16 procent tłuszczu na 13. Okazało się, że zaczynam poprawiać wszystkie wcześniejsze personal recordy. Przehyba, Obidza, Rates. A to niby tylko 3% tłuszczu. I znów ten wyrzut serotoniny, bo wyszedłem z błotka i kolejnego rocznego epizodu depresji przebijając 99 000 km. Oczywiście dziś także bywają gorsze momenty, bo perfekcjonizmem jest oczekiwanie wyłącznie dobrych momentów. Wyłącznie wzrostu formy. To nie będzie tak, że zawsze będę lepszy na przestrzeni sezonu, roku, czy dziewięciu. Każdy kilometr jest po coś. Jeden z nich będzie szybszy. Drugi zaliczysz podczas drogi powrotnej że ślepej uliczki. Kolejny by zrozumieć czym jest pokora i jak wyglada zachłyśniecie się swoją zajebistością. Pośrodku tej kariery otrzymujesz z otwartej ręki w twarz czy wbić się w ziemię i zrozumieć, że najważniejsze jest to czego nie widać. By z bliska przekonać się, że te cyfry bez narracji nic nie znaczą. Nie mówią ile każda z nich kosztowała Ciebie wysiłku, łez czy przekleństw. Ile razy uznawałeś(aś), że to kompletnie bez sensu, zawłaszcza gdzy wszyscy wokół Cię krytykują za to co widać. A nie za to co jest skryte w cieniu. Kiedy wiesz, że się z Ciebie śmieją, lub gdy spotykasz kogoś, kto traktuje Cię jak gorszego. Gdy ryczysz w sklepie jak małe dziecko przechodząc obok półki ze słodyczami. Albo gdy poza sportem w Twoim życiu dzieje się wiele złego, co tak niesamowicie podcina skrzydła. Gdy uznajesz, że nie tylko ten rower nie ma sensu, ale całe Twoje istnienie. Albo kiedy poziom stresu jest tak silny, że degraduje Twoją formę do cna. Kiedy zaciskasz zęby z całych sił by móc na nowo ruszyć pod tę cholerną górka słysząc w tle tylko niemy śmiech. To jest ta niewidoczna walka każdego z nas na kazdym kilometrze. Każdy z nich rzuca światłocienie. Ja dziękuję moim Widzom za te niespełna 100 000 km razem. Być normalnym

RAPORT O GRACH RaczejKonsolowo
25R21 - EA sprzedane Saudyjczykom | Jak gracze grają? Mamy liczby!

RAPORT O GRACH RaczejKonsolowo

Play Episode Listen Later Oct 13, 2025 127:33


W ostatnich dwóch tygodniach branży działo się sporo. EA trafia w ręce saudyjskiego funduszu, Xbox przechodzi prawdziwe wstrząsy, a Unity znów ma problem wizerunkowy. Rozmawiamy o trendach wśród graczy, nowych goglach od Valve i przyszłości kobiecej sceny Counter-Strike'a. Nie zabrakło też tematów z pogranicza nostalgii i absurdu – od powrotu pierwszej gry Namco po zamknięcie studia twórców Metal: Hellsinger.(00:00:00) - START!(00:00:07) - Rozgrzewka

MIT Sloan Management Review Polska
Limity AI: #12 Dlaczego LLMy nie mogą przestać kłamać?

MIT Sloan Management Review Polska

Play Episode Listen Later Oct 9, 2025 124:29


Tzw. halucynacje (zwane też konfabulacjami) to ryzyko, którego nie da się wyeliminować. Niby to wiemy od początku istnienia LLM-ów, ponieważ sam sposób ich trenowania i "rozproszonego" przechowywania przez nie informacji oraz ich przetwarzania przy pomocy tzw. embeddingów (funkcji wektorowych) powoduje, że każda treść generowana przez nie w interakcji z nami (każda odpowiedź na prompta) nie jest zwykłym przywoływaniem dostępnych danych, ale ich statystycznym uogólnieniem. Niektórzy łudzili się jednak, że to tylko przejściowy, tymczasowy problem – że uda się w końcu wypracować rozwiązanie, które wyeliminuje treści nieprawdziwe, zachowując zalety generatywności. Dziś już wiemy, że to niemożliwe – że nie jest to problem techniczny, który by można rozwiązać lepszą inżynierią, ale cecha matematyczna systemów jakimi są LLMy. Co to oznacza w praktyce? Nie masz żadnej gwarancji (i nie możesz mieć nigdy!), że informacja podana przez LLMa nie jest nieprawdziwa. Tam więc, gdzie ryzyko fałszywej informacji jest biznesowo nieakceptowalne, nie możesz polegać wyłącznie na LLMie – musisz wprowadzić do decyzyjnej pętli ludzkiego eksperta (tzw. "man in the loop"). A zatem: czym są halucynacje? Jakie ich typy najczęściej występują? Z czego wynikają? Dlaczego tzw. RAGi (Retrieval Augmented Generation) czy browsing, choć ograniczają ich ryzyko, nie mogą tego ryzyka wyeliminować? I co na ten temat myślą twórcy LLMów? Special Guest: prof. Michał Karpowicz.

Felieton Tomasza Olbratowskiego

Chciałbym się z wami podzielić wielkim osobistym sukcesem. Jak zapewne wiecie jestem ździebko bardzo wykluczony cyfrowo. Niby obsługuję komputer, zachodzę do Internetu, ale całą tę informatykę cyfrową traktuję z niedowierzaniem. Po co komu takie rzeczy. Nabyłem nową klawiaturę bezprzewodową, ale nie pasowała do mojego 20-stoletniego Maka. Musiałem nabyć takie małe coś co się wtyka, i trzeba było do tego ściągnąć sterowniki. Wiecie, sterownik to takie coś, z takim czymś, że coś tam, i to powoduje, że coś tam, teges i myk i jest. I uwaga, skupiamy się, bo przechodzę do sukcesu: samodzielnie ściągnąłem sterowniki z Internetu. I działa klawiatura. O tym dzisiaj Tomasz Olbratowski.

Gutral Gada
Weź reguluj! O regulacji napięcia

Gutral Gada

Play Episode Listen Later Oct 5, 2025 35:04


ZDROWIE PSYCHICZNE SIĘ ROBI – tak jak podejmujemy zachowania prozdrowotne dla ciała, dla długowieczności, tak samo robimy to dla zdrowia psychicznego. I tak, ja to rozumiem, znam z autopsji, że czasami życie napisze taki scenariusz że może przepalać styki, ale – tak jak budujemy swoją odporność, tak samo wspieramy odporność i elastyczność psychiczną. I warto ją ćwiczyć nie, kiedy sytuacja kryzysowa się dzieje, ale zanim nadejdzie.Witam Państwa w kolejnym sezonie podcastu. Niby wszystko jak było, ale odcinki nowe, kilka niespodzianek za rogiem i… niezmiennie zero brokatu, tylko proza życia. Odcinek ten poświęcam zagadnieniu, które w ostatnich tygodniach robi karierę na psychosalonach - dlaczego strategie regulacji napięcia to w dużej mierze doświadczeniowa praca własna, a nie gotowy przepis? Polecam i zapraszam! Zdradzam, dlaczego nie jestem fanką wideo w podcastach, reklamuję @domrozwoju z racji na ich przywiązanie do pewnych bliskich mi standardów, mówię o dronowej panice i komu jest ona na rękę no i przede wszystkim, dlaczego lepiej mówić “weź reguluj” zamiast “weź wyluzuj”. Czekam, niezmiennie i nieustająco na Wasze wrażenia w komentarzach!Montaż: Eugeniusz Karlov

Czechostacja
Czechy przedwyborczo. Skrajna prawica i komuniści kuszą jednym głosem | opowiada dr Martyna Wasiuta

Czechostacja

Play Episode Listen Later Sep 23, 2025 87:41


Przeszkadzają im geje, Ukraińcy i demokracja. Chcą wystąpić z Unii Europejskiej i NATO. Mówiąc o wolności słowa domagają się prawa do kłamstwa, równocześnie chętnie nawołują do kneblowania innych. Z sympatią patrzą w stronę Moskwy - ten opis pasuje do dwóch, tylko pozornie ideologicznie odmiennych partii. Mowa o skrajnie prawicowej SPD i komunistach. Takich prawdziwych, z korzeniami w czasach słusznie minionych. Pierwsi na pewno - znów, znajdą się po październikowych wyborach w nowym parlamencie. Drudzy mają całkiem spore szanse na to, by do niego wrócić. W okolicach pięcioprocentowego progu wyborczego ląduje też, według sondaży, ugrupowanie Zmotoryzowanych, którego program nie różni się specjalnie od tego, co proponują komuniści i skrajna prawica.W kolejnych przedwyborczym odcinku dr Martyna Wasiuta, prowadząca portal Czeska Polityka związana z Tygodnikiem Powszechnym politolożka opisuje czeskie ugrupowania antysystemowe, które w sumie mogą zebrać około 1/5 wszystkich głosów. Niby dużo, równocześnie jednak mogą nie odegrać zupełnie żadnej roli w układaniu powyborczych puzzli - komuniści i Zmotoryzowani wcale nie mają pewności, że do parlamentu w ogóle wejdą, z SPD nikt - łącznie z faworytem sondaży - ugrupowaniem ANO Andreja Babisza, nie ma ochoty się układać. W rozmowie jest też m.in. o jamajskich rytmach, którymi o wyborców walczą brunatni, o prokremlowskich propagandzistach, z których część wylądowała na listach SPD, część u komunistów. I mitomanie z kwadratową szczęką, który jest liderem nadziei kierowców, ma słabość do III Rzeszy i stoi na czele trzyosobowego klubu miłośników Jaguara.W podsumowaniu odcinka usłyszycie też trochę na zupełnie inny - chociaż może nie do końca, temat. Czyli historię ostatnich słów twórcy Czechosłowacji, Tomasza Garrigue Masaryka, który co prawda zmarł prawie 90 lat temu, ale jego "ostatnie słowa" poznaliśmy w ubiegłym tygodniu. Chociaż, jak zwykle, to trochę bardziej skomplikowane.Tutaj znajdziecie cały utwór kampanijny SPD, którego początek wykorzystuję w treści odcinka.A tu zapis transmisji z otwierania koperty i odczytywania ostatnich słów TGM.Jeśli podcast Wam się podoba i chcecie pomóc go rozwijać, możecie zostać Patronami lub Patronkami Czechostacji w serwisie Patronite. W tym tygodniu zdecydowali się na to:Agata, Dominik i PiotrBardzo Wam dziękuję

Stan po Burzy
Atak prezydenta na rząd. Trzaskowski przegrał alkoholową wojnę. Duda dostaje łomot od swoich #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Sep 20, 2025 32:08


Niby wiedzieliśmy, że to nastąpi, ale jednak nie przypuszczaliśmy, że stanie się to tak szybko. Może łudziliśmy się, że obydwa „pałace” wytrzymają nieco dłużej bez wzajemnego naparzania się. Czar jednak prysł. A było tak pięknie. Po ataku rosyjskich dronów na Polskę obóz Karola Nawrockiego i otoczenie Donalda Tuska zawarły nieformalny pakt o nieagresji. Obydwa ośrodki władzy wykonawczej umówiły się na koordynację polityki informacyjnej w tym zakresie. Wystarczył jednak jeden artykuł w „Rzeczpospolitej”, by wszystko wróciło na dawne tory. Według gazety na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie wcale nie spadł rosyjski dron, tylko rakieta z polskiego F-16. I oczywiście, takie rzeczy się zdarzają, tyle że wcale nie poszło o to, iż do takiego wypadku doszło. Pałac Prezydencki postanowił uderzyć w rząd, przekonując, że Karol Nawrocki nie został szczegółowo poinformowany o tej sprawie. MON i Kancelaria Premiera utrzymują z kolei, że prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego jest w tym samym rozdzielniku informacji, jakie wysyła codziennie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, zatem BBN miał mieć dokładnie tę samą wiedzę, co rządzący. Pałac Prezydencki przekonuje, że tak nie było. Ludzie prezydenta twierdzą, że owszem, jakieś informacje przyszły, ale były ogólnikowe. Sprawa rakiety była tylko pretekstem do przerwania zawieszenia politycznej broni. Zresztą napięć pomiędzy obydwoma obozami w ostatnich dniach było więcej. Wprawdzie doszło do spotkania prezydenckiego ministra Marcina Przydacza i wiceszefa MSZ Marcina Bosackiego w sprawie nominacji ambasadorskich, ale ton wypowiedzi po spotkaniu wskazuje na to, że napięcie raczej rośnie niż słabnie. W najbliższych dniach może być jeszcze goręcej, bo na biurku prezydenta Karola Nawrockiego wylądowała właśnie ustawa o pomocy Ukraińcom. Jej poprzednią wersję Nawrocki zawetował, bo nie było tam wzmianki o ograniczeniu 800 plus wyłącznie do grupy pracujących Ukraińców. Rząd uzupełnił więc ustawę, ale pominął inny warunek prezydenta — wprowadzenia zakazu promowania banderyzmu w Polsce. To rzecz jasna zagranie pod publiczkę — za swych rządów dając Ukraińcom świadczenia, obóz PiS nigdy nie rozważał wprowadzenia „zakazu banderyzmu”. Tyle że dziś pisowcy twardą walczą z Konfederacją, stąd takie żądanie. Pytanie, czy Nawrocki nie wykorzysta tego jako pretekstu do kolejnego weta. Gdyby tak się stało, system pomocy Ukraińcom zostałby wysadzony w powietrze, bo obecne przepisy wygasają wraz z końcem września.  

Radio Wnet
„Fatalny stan finansów MON”. Błaszczak alarmuje

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Sep 5, 2025 24:03


Budżet MON jest w fatalnym stanie, a jeśli nic się nie zmieni, resort zbankrutuje – ostrzega Mariusz Błaszczak. Jednocześnie podkreśla sukces prezydenta Karola Nawrockiego w relacjach z USA.Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak, ostro ocenił kondycję finansową polskiej armii.Budżet Ministerstwa Obrony Narodowej jest w fatalnym stanie. Jeżeli nic się nie zmieni, w ciągu najbliższych lat resort po prostu zbankrutuje– powiedział w Poranku Wnet.Co z wydatkami na obronność?Błaszczak zwrócił uwagę, że według planu w 2024 roku wydatki na obronność miały znacząco wzrosnąć.W 2024 roku na obronność miało być przeznaczone 4,2 proc. PKB, a raport NATO pokazuje, że wydano 3,79 proc.. Niby niewielka różnica, ale jednak. Deficyt finansów publicznych po siedmiu miesiącach tego roku wynosi już 157 miliardów złotych.– podkreślił.To dowód na słabość rządu Donalda Tuska, który nie potrafi rządzić. Budżet rozsypał się pod rządami koalicji 13 grudnia– dodał.Pozycja Karola NawrockiegoBłaszczak odniósł się także do polityki międzynarodowej, wskazując na rolę prezydenta.Relacje między prezydentami Polski i USA są bardzo dobre. Deklaracja Donalda Trumpa o utrzymaniu, a nawet zwiększeniu liczby żołnierzy amerykańskich w Polsce, to niewątpliwy sukces prezydenta Karola Nawrockiego– stwierdził.Według byłego szefa MON kluczowe jest jednak wzmocnienie Wojska Polskiego.Nie można się koncentrować tylko na kontyngencie amerykańskim. Wojsko Polskie musi być liczne i nowocześnie uzbrojone. Powinno liczyć co najmniej 350 tys. żołnierzy i milion rezerwistów– zaznaczył.

Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka
Raport o stanie świata - 30 sierpnia 2025

Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka

Play Episode Listen Later Aug 30, 2025 136:00


Xi Jinping, Narendra Modi i Władimir Putin razem na szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy w porcie Tianjin na północy Chin. A zaraz potem spektakularna parada wojskowa w Pekinie z udziałem między innymi lidera Korei Północnej Kim Dzong Una, za to bez wysokich rangą przedstawicieli Zachodu. To program ofensywy dyplomatyczno-militarnej szykowanej przez Chiny w najbliższych dniach. Czy obawa przed skutkami agresywnej polityki handlowej Donalda Trumpa wystarczy, by pogodzić sprzeczne interesy państw Globalnego Południa? I czy zgodzą się one na to, by w roli mediatora wystąpiły Chiny? Jak przebiega proces budowania alternatywnego dla Pax Americana porządku światowego, w którym Pekin chce odgrywać kluczową rolę?Kolejne śmiercionośne ataki Rosji na Kijów i inne miasta ukraińskie. W stolicy Rosjanie zabili co najmniej 23 cywilów. Moskwa nie zgadza się na rozejm, Putin wyklucza rozmowy z Zełenskim. A w Polsce prezydent wetuje ustawę o przedłużeniu pomocy dla Ukraińców i opłat za system satelitarny Starlink. Jakie mogą być tego skutki?Nie będzie traktatu, który miał ograniczyć skalę i skutki zanieczyszczenia plastikiem. Niby wszyscy się zgadzają, że tworzywa sztuczne szkodzą człowiekowi i środowisku, ale nie ma zgody co do tego, jak walczyć z zanieczyszczeniem plastikiem. Dlaczego?Australia wydala ambasadora Iranu pod zarzutem wspierania przez ten kraj antysemickich zamachów w Sydney i Melbourne. A równocześnie zapowiada uznanie państwa palestyńskiego. Premier Albanese wchodzi w konflikt zarówno z Iranem, jak i Izraelem. Dlaczego?Czym jest kontrolowany przez Elona Muska system Starlink, do czego służy i dlaczego wykorzystywanie go rozbudza polityczne emocje. Czy są alternatywy dla Starlinka?Komuniści wymordowali więcej ludzi niż faszyści. Dlaczego zatem postawienie pomnika ofiarom zbrodni komunistycznych budzi we Francji sprzeciw?Rozkład jazdy: (03:21) Michał Lubina: Chiny budują nowy światowy ład(25:06) Zbigniew Parafianowicz: Kijów pod ostrzałem, dylematy Ukrainy(55:14) Grzegorz Dobiecki: Świat z boku - Stare i nowe mury(1:02:00) Podziękowania(1:08:26) Marcin Żyła: Co robić z plastikiem: przetwarzać czy nie produkować?(1:27:49) Łukasz Wójcik: Australia w sporze z Iranem i Izraelem(1:50:02) Tomasz Rożek: Dlaczego Starlink jest ważny(2:13:47) Do usłyszenia---------------------------------------------Raport o stanie świata to audycja, która istnieje dzięki naszym Patronom, dołącz się do zbiórki ➡️ ⁠https://patronite.pl/DariuszRosiak⁠Subskrybuj newsletter Raportu o stanie świata ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠➡️ ⁠https://dariuszrosiak.substack.com⁠Koszulki i kubki Raportu ➡️ ⁠https://patronite-sklep.pl/kolekcja/raport-o-stanie-swiata/⁠ [Autopromocja]

Stan po Burzy
KPO wybuchło koalicji w rękach. Karol Nawrocki dociska rząd. W PiS konkurs na nowego premiera #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Aug 9, 2025 38:04


Rządząca koalicja ma gigantyczny problem i na razie nie widać dobrego wyjścia. PiS doskonale umie chwytać takie momenty i rozkręcać je do rozmiarów gigantycznych afer. Środki z KPO wydawane na jachty czy solaria urastają politycznie do rozmiarów nieszczęsnych ośmiorniczek.    Donald Tusk widzi zagrożenie i próbuje jakoś rozwiązać problem, ale przy rozpędzonej machinie PiS jest to bardzo trudne. Politycy Prawa i Sprawiedliwości rzucili się na to polityczne złoto jak charty goniące zająca. I nie ma co się dziwić. Wyborca słyszący, że pieniądze z KPO poszły na czyjeś jachty czy ekspresy do kawy pała świętym oburzeniem. I słusznie. Nawet jeśli pieniądze zostały przyznane zgodnie z prawem to kryteria powinny zostać zwyczajnie inaczej ustalone. Nie ma też najmniejszego znaczenia, że to PiS zdecydowało o dotacji dla branży HoReCa. Mleko się rozlało i premier musi gasić kolejny pożar.    W dodatku akurat teraz nowy prezydent ruszył w dziękczynną podróż po Polsce. Przedstawia ustawy, których rząd nie przyjmie i codziennie mówi Polakom, że on jest dobry a Tusk zły. Niby nic nowego, ale nałożone na inne problemy Donalda Tuska zaczyna wyglądać na doskonałą strategię. Rząd ma teraz w planie przekonać Polaków, że nie odpuszcza wielkich inwestycji. Premier też jeździ i pokazuje. A to pociąg a to wiatrak.    PiS jest tak pewne swego, że wewnątrz partii już zaczął się konkurs na premiera po wygranych wyborach. Tyle tylko, że Konfederacja mówi „za dwa lata to my będziemy PiSowi dyktować warunki”.

ZVZ
ZVZ – Znamy przyszłość „Kpop Demon Hunters” w rękach Netfliksa

ZVZ

Play Episode Listen Later Aug 1, 2025 42:03


„Kpop Demon Hunters” okazało się być gigantycznym, międzynarodowym hitem –  oczywiście ku zaskoczeniu nikogo, poza samym Netfliksem. Po tygodniach ciszy w końcu wiemy, co dalej – The Wrap opublikował artykuł o dalszych planach względem tej produkcji – i mowa o dwóch sequelach, serialu, musicalu, adaptacji filmowej i filmach krótkometrażowych. Niby mówi się, że od przybytku głowa nie boli… ale w przypadku Netfliksa mamy akurat wątpliwości.W dzisiejszym odcinku szeroko omawiamy i komentujemy te doniesienia. Miłego słuchania! Artykuł The Wrap znajdziecie tutaj.

Zdrowa rozmowa
Wakacje w cieniu toalety. Jak walczyć z zapaleniem pęcherza?

Zdrowa rozmowa

Play Episode Listen Later Jul 16, 2025 29:28


Zapalenie pęcherza to najczęściej występujący stan zapalny dróg moczowych. Niby to nic takiego - nie mamy gorączki, nie musimy obowiązkowo leżeć w łóżku, mimo to infekcja może doprowadzić do rozpaczy. Dokucza jak ćmiący ból zęba. Trwamy od jednej bolesnej wizyty w toalecie do drugiej. Są osoby, które z taką sytuacją spotkają się raz i szybko o niej zapomną. Inne walczą z infekcją kilka razy do roku, a nawet częściej. Problem powraca jak bumerang. Zakażenie układu moczowego występuje dziesięć razy częściej u kobiet niż u mężczyzn. Wynika to w dużej mierze z różnic w budowie anatomicznej cewki moczowej. Ze względu na bliskość pochwy i odbytu drobnoustroje w łatwy sposób mogą przedostać się do pęcherza moczowego, wywołując stan zapalny. Jakie inne czynniki powodują, że dotyka nas ta przykra dolegliwość? Jak leczyć infekcje i jak zapobiegać ich nawrotom? I czy mężczyźni chorują na zapalenie pęcherza inaczej niż kobiety? Na te pytania odpowiadamy w najnowszym odcinku podcastu "Zdrowa rozmowa". Zapraszamy do posłuchania!

K3 – podcast o dobrym życiu
#257 – Niby-życie (rozmowa z dr Martą Kochan-Wójcik)

K3 – podcast o dobrym życiu

Play Episode Listen Later Jul 12, 2025 56:16


To będzie rozmowa o:Przejściu od niby-życia, od przetrwania do pełni życia.O procesie powrotu do zdrowia po traumie dziecięcej.O złożonym zespole stresu pourazowego (C-PTSD). Zapraszam Państwa! Foto: Rafał Masłow

Podróż bez paszportu
Nie masz planów na weekend? Ryga cię zaskoczy

Podróż bez paszportu

Play Episode Listen Later Jul 1, 2025 9:10


Nie masz jeszcze planów na weekend? Ryga to idealna propozycja na szybki wypad. Gotycka starówka, secesyjne kamienice, rejs po Dźwinie, plaża w Jurmale i klimatyczne targowiska w dawnych hangarach sterowców – wszystko w zasięgu krótkiego spaceru. Niby blisko, a zupełnie inny świat.Zapraszam do obejrzenia krótkiej relacji z tego kraju. Towarzyszył mi dr Edward Seliszka z Uniwersytetu w Rydze.

Psychologia & Trening Koni - Alfa Horse
Dlaczego warto jeździc z pomocnikiem - fragment live 220

Psychologia & Trening Koni - Alfa Horse

Play Episode Listen Later Jun 25, 2025 10:29


Dlaczego warto jeździć z pomocnikiem?Kiedy koń uczy się pracy pod siodłem, to dla niego zupełnie nowa sytuacja. Niby zna człowieka, zna podstawowe sygnały, ale nagle wszystko wygląda inaczej. Człowiek siedzi wyżej, używa innych pomocy, inaczej się porusza. To nie jest dla konia naturalna zmiana – i właśnie dlatego jazda z pomocnikiem może być ogromnym wsparciem w tym etapie.

Dobra Rozmowa
Za dużo grzybów w barszczu – czyli o sprawach, z którymi najczęściej przesadzamy

Dobra Rozmowa

Play Episode Listen Later Jun 24, 2025 96:14


Każdy z nas czasem... przesadza. Jednym razem przesadzamy z emocjami, innym z oceną sytuacji. Bywa, że z kontrolą, z narzekaniem, z analizowaniem każdego słowa. Niby nic wielkiego, a jednak robi różnicę. W tym odcinku rozmawiamy o przesadzie — tej codziennej, znajomej, naszej. O sytuacjach, w których coś miało być dobrze, a wyszło… za dużo. Bo każdy gdzieś przesadza. Pytanie tylko: z czym?

W cieniu Imperium
#197 Duchy natury, czyli dlaczego lepiej nie błądzić w lesie

W cieniu Imperium

Play Episode Listen Later Jun 24, 2025 29:36


Niby wszyscy wiemy, że z naturą nie należy zadzierać. Ale Warhammer podnosi tą prawdę na kolejny poziom. Dziś Werner przyjrzy się magicznym lasom Starego Świata, oraz duchom natury, które je (i nie tylko je) zamieszkują. A jest ich dużo więcej, niż tylko driady, najady czy drzewce. I większość z nich szczerze nienawidzi śmiertelników... ------------------------------------------------------------

Excellent Work
309: Jak aktywnie zmienić moje stanowisko, aby robić to, co mnie kręci?

Excellent Work

Play Episode Listen Later Jun 16, 2025 6:40


Czasami mamy już dość bycia trybikiem w maszynie. Niby nie dzieje się nic złego, pensja wpływa, przełożony nie krzyczy, a jednak... w środku coś się buntuje. Coraz częściej łapiesz się na tym, że odliczasz minuty do końca dnia pracy i wcale nie cieszysz się, gdy otrzymujesz kolejne zadanie. To nie musi tak wyglądać. Możesz w tej samej firmie, a nawet w tym samym dziale, wykonywać pracę, która naprawdę Cię kręci. Ten odcinek jest właśnie o tym – jak to zrobić krok po kroku. Nazywam się Michał Kowalczyk i witam Cię w Excellent Work Podcast.W tym odcinku dowiesz się:

Stan po Burzy
Tusk planuje czystkę wśród ministrów. Bodnar nie rozliczy PiS. Partii Mentzena grozi katastrofa #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Jun 14, 2025 29:25


Niby wszystko było pewne, ale w Sejmie czuć było nerwówkę. Może koalicja się połamie? Może kilkunastu posłów wypowie posłuszeństwo? A może cały PSL po cichu negocjuje z PiS, by utworzyć nowy, wspólny rząd? Nic takiego się nie wydarzyło. Premier Donald Tusk obronił swe stanowisko, bo koalicja zgodnie zagłosowała za wotum zaufania dla rządu. Tusk takiego wniosku o poparcie Sejmu składać nie musiał, ale zrobił to po wyborczej porażce Rafała Trzaskowskiego po to, żeby skonsolidować koalicję i udowodnić, że wciąż ma większość. Ponieważ to premier i rząd są w polskim systemie władzy ważniejsi od prezydenta, był to wyraźny sygnał wysłany do Karola Nawrockiego, żeby nie liczył na szybki upadek Tuska — a wszak taki jest w tej chwili jedyny plan nowego prezydenta z PiS. Kluczowe jest teraz to, co Tusk zrobi z tym poparciem przez 2 lata, czyli do kolejnych wyborów parlamentarnych. Jeśli widowiskowo je spartaczy, to jesienią 2027 r. w razie wygranej PiS Tusk znajdzie się na czele listy przedstawicieli obecnej władzy, których Kaczyński — serio, a nie tylko w efektownych zapowiedziach — będzie chciał wsadzić za kraty. Drugi na tej liście jest prokurator generalny Adam Bodnar, który walczy z ludźmi Kaczyńskiego usadowionymi w sądach i prokuraturze, a nade wszystko ściga polityków i urzędników związanych z PiS. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz i Jacek Gądek zwracają uwagę, że wraz z wyborem Karola Nawrockiego na prezydenta, drastycznie maleją szanse Bodnara na dokończenie rozliczeń. Nawrocki będzie chronił ludzi PiS, których Kaczyński zostawił w spadku Tuskowi w kluczowych instytucjach państwa. Będzie też ułaskawiał pisowców, których oskarży prokuratura i skażą sądy. Stawiamy tezę, że 1 czerwca AD 2025 — wraz z wyborem Nawrockiego — w Polsce skończyły się rozliczenia PiS. Sami pisowcy już to czują — stąd przeciek do prawicowych telewizji prywatnych rozmów telefonicznych Tuska z Romanem Giertychem. Odpowiedzialni za specsłużby ludzie PiS pokazują w ten sposób obecnej władzy gest Kozakiewicza. Przyznają się ostentacyjnie do tego, że za swych rządów stosowali Pegasusa wobec polityków opozycji, a w dodatku po utracie władzy zabrali sobie te taśmy i są gotowi nimi atakować. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” wstrzymują się na razie z analizą nagrań, czekając na większy pakiet taśm, który jest zapowiadany na przyszły tydzień.

Stan po Burzy
Trzaskowski i Hołownia walczą na noże. Sikorski rozsierdził Dudę. Matecki wychodzi z paki #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Apr 26, 2025 19:45


Widzimy zasadniczą zmianę w kampanii wyborczej Szymona Hołowni. Do niedawna głównym celem ataków Hołowni był kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen — to był oczywisty kierunek natarcia, jako że obaj panowie walczyli o trzecie miejsce w wyborach, starając się przy tym o poparcie elektoratu wyłamującego się podziałom na Platformę i PiS. Ale wraz z sondażowymi spadkami Mentzena, Hołownia przekierował ostrze swych ataków na sondażowego faworyta wyborów — Rafała Trzaskowskiego. Niby panowie są razem w koalicji, ale Hołownia się tym nie przejmuje i coraz ostrzej zaczepia Trzaskowskiego. Można byłoby uznać, że to taktyczna gra na urwanie Trzaskowskiemu paru punktów, bądź też przypodobanie się elektoratowi niechętnemu Platformie. Ale działania Hołowni przeciwko Trzaskowskiemu już dawno przekroczyły skalę operacji taktycznej. To już strategia — w najbliższych tygodniach Hołownia jeszcze bardziej zintensyfikuje ataki na Trzaskowskiego.  Zresztą w kampanii robi się nerwowo. W sztabach nerwowo, na spotkaniach nerwowo, kandydaci nerwowi, bo wiadomo - teraz to już jest bój ostatni. Zwłaszcza dla tych, którzy wypadną marnie, bo na nich czyhają koledzy, którzy po porażce będą równie krwiożerczy jak polityczni przeciwnicy. U Trzaskowskiego mówią, że przewidywali sondażowe spadki swojego kandydata, ale jednak na wzrosty Nawrockiego patrzą z niepokojem. Przed nami seria kolejnych debat, w tym pierwsza, w której wezmą udział wszyscy kandydaci — w „Super Expressie”. Formuła jest inna niż do tej pory. Tym razem kandydaci będą sami zadawać pytania swoim konkurentom. Jedno się nie zmieni: wszyscy będą strzelać do Trzaskowskiego. Czyli będzie jak we wszystkich dotychczasowych debatach — czy Trzaskowski się na nich pojawiał, czy też nie.

Pani od zmiany
175 - Kulisy sukcesu wystąpień publicznych. Gościnnie Angelika Wielgus - Lach

Pani od zmiany

Play Episode Listen Later Apr 7, 2025 25:02


Niby jest sporo książek o wystąpieniach publicznych, ale nie wiadomo po którą sięgnąć. Ja zdecydowanie polecam tę - Kulisy sukcesu wystąpień publicznych, a to głównie dlatego, że napisała ją doświadczona konferansjerka, która opowiada o tym jak do zagadnienia podejść praktycznie.Angelika Wielgus - Lach tłumaczy w praktyczny sposób to jak się przygotować do wystąpienia publicznego, co robić w trakcie i jak dbać o uwagę widzów. Co szczególnie cenne daje też garść rad dotyczącą wystąpień on- line, które ostatnio zdominowały nasze życie.  Książkę Angeliki możecie kupić tu:https://onepress.pl/ksiazki/kulisy-sukcesu-wystapien-publicznych-angelika-wielgus-lach,suwypu.htm#format/d

Vogue Polska
Artykuł: W stanie functional freeze wszystko nam obojętnieje. Zamiast żyć, funkcjonujemy

Vogue Polska

Play Episode Listen Later Apr 1, 2025 6:31


Niby jest obecna, ale jakby jej nie było. Niedostępna, zniechęcona, w nieustannej stagnacji. Osoba dotknięta functional freeze trwa w niemocy psychofizycznej, która z czasem staje się jej codziennością. Czym jest zamrożenie emocjonalne i jak je przezwyciężyć, opowiada psychoterapeutka Monika Michalik. Autorka: Anna Korytowska Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/functional-freeze-coraz-wiecej-zwyklych-rzeczy-sprawia-trudnosc-a-radosc-zamienia-sie-w-obojetnosc-i-pustke

Konkretnie o marketingu
7 decyzji, które każdy przedsiębiorca podejmuje ZA PÓŹNO #242

Konkretnie o marketingu

Play Episode Listen Later Mar 31, 2025 36:37


Naczelni
Naczelni: Tusk gra bezpieczeństwem w kampanii wyborczej #OnetAudio

Naczelni

Play Episode Listen Later Mar 24, 2025 21:17


[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio Naczelni w najnowszym odcinku podcastu wracają do wydarzenia, które, choć polityczne nie jest, stało się polityczne. Politycy Prawa i Sprawiedliwości od ponad tygodnia wykorzystują śmierć Barbary Skrzypek do nabijania punktów u wyborców, czy będzie to skuteczne, to jest inna opowieść. TVP Info ujawniło zapis rozmowy posłów Prawa i Sprawiedliwość, którzy w ubiegły poniedziałek urządzili demonstrację przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ja ją pchnę, no co ty, niech spi***** — można usłyszeć z ust europosła Jacka Ozdoby na nagraniu opublikowanym w programie "Bez Trybu". Marek Suski sugerował europosłowi PiS, aby "zrobił to delikatnie, aby się nie przewróciła". — To pokazuje, że to jest socjopatka. W naszych czasach żaden z prokuratorów nie odważyłby się przy takich emocjach pokazywać — wtórował im Jan Kanthak.    Przemysław Czarnek w programie Onet na Wybory był pytany przez Jacka Gądka o słowa Jacka Ozdoby. Poseł PiS stwierdził, że to wszystko wina operatora TVP, który nagrał prywatną rozmowę polityków Prawa i Sprawiedliwości. Ze słowami byłego ministra edukacji nie zgadza się Andrzej Stankiewicz. Nie mamy tu do czynienia z sytuacją, gdy prokurator Ewa Wrzosek chce sprowokować Jarosława Kaczyńskiego. Tu to Jacek Ozdoba przygotowuje się do tego, by popchnąć prokurator Wrzosek. Europoseł jest znany z happeningów politycznych, ale tu pokazuje się jako prowokator. Do sprawy posła Ozdoby odniósł się również Jarosław Kaczyński, który pytany o komentarz do tej sytuacji, odpowiedział dziennikarzom, że nie mają moralnego prawa pytać go o takie rzeczy.   Kolejnym tematem wzbudzającym sporo emocji jest temat bezpieczeństwa. W czwartek Sejm przyjął uchwałę w sprawie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej. Wyraża ona pełne poparcie dla rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej obronności, w tym programu Tarcza Wschód. Za głosowało 220 posłów, przeciw 171, nikt się nie wstrzymał. Przeciw uchwale głosowali między innymi posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Tomasz Sekielski uważa, że PiS głosując przeciw uchwale, wpadł w pułapkę zastawioną na nich przez premiera Donalda Tuska. Andrzej Stankiewicz podkreśla, że premier Tusk gra tematem bezpieczeństwa w kampanii wyborczej. Rząd musi pokazać, że działa intensywnie w tym temacie, stąd wizyta na granicy z Białorusią, głosowanie nad uchwałą o bezpieczeństwie Rzeczpospolitej Polskiej.   Pozostając w temacie bezpieczeństwa, Naczelni rozmawiali o zarzutach, które usłyszał w zeszłym tygodniu Mariusz Błaszczak, były minister obrony. Śledczy uważają, że Mariusz Błaszczak mógł przekroczyć swoje uprawnienia, zdejmując klauzulę tajności z dokumentów planu operacyjnego "Warta". Fragmenty tych dokumentów zostały przez niego opublikowane na oficjalnym profilu partii Prawa i Sprawiedliwości na platformie X. Jeśli były szef MON zostanie skazany w tej sprawie, może to być koniec jego kariery politycznej.   Można występować w dwóch rolach i udawać, że się nie występowało w tych dwóch rolach, można być autorem i jednocześnie nim nie być- mówił Tomasz Sekielski. A o kogo chodzi? Karol Nawrocki, bo o nim mowa, parę lat temu wykreował swoją drugą tożsamość. Piszcząc biografię trójmiejskiego gangstera Nikosia, używał pseudonimu Tadeusz Batyr. Niby nic w tym dziwnego, że książki pisze się pod pseudonimem. Dziwnym jest używać pseudonimu i chwalić samego siebie, jako autora materiałów użytych do napisania książki. Coraz trudniej Karolowi Nawrockiemu będzie też udawać, że nie ma on wiedzy o półświatku trójmiejskim. Na koniec Naczelni pokażą, jak wygląda skrzyżowanie chihuahua z króliczkiem.   Zapraszamy na kolejny odcinek Naczelnych oraz zachęcamy do oglądania podcastu w każdy poniedziałek o godz. 19.00 na stronie Onetu, a także słuchania w aplikacji Onet Audio. Zapraszamy również do pisania do Naczelnych na adres naczelni@onet.pl.

Tanecznik
Odcinek 138 - O potrzebie nieustannego rozwoju w tańcu - Kochmańska & Danutka

Tanecznik

Play Episode Listen Later Mar 12, 2025 44:16


Przypominamy o naszym E-booku dla początkujących ( i nie tylko) tancerzy socialowych Inspirownik dla początkujących tancerek i tancerzy socialowychPoczątek wiosny to ogrom festiwali - w końcu wszyscy odespali zeszły rok w zimie, teraz można ruszyć z nową energią. No i tutaj pojawia się dylemat i często wątpliwości; 

K3 – podcast o dobrym życiu
#237 – Sportkrastynacja (rozmowa z dr Ewą Hartman)

K3 – podcast o dobrym życiu

Play Episode Listen Later Feb 8, 2025 52:12


Prokrastynacja: wiadomo.Sportkrastynacja: ciekawe słowo, prawda?Też ją chyba znamy, może i z własnego doświadczenia?W każdym razie, według najnowszych badań, ponad trzydzieści procent Polaków i Polek prawie się nie rusza!Zabrzmiało mocno i dobrze, bo nie chodzi tu o jogę czy basen. Chodzi choćby o spacery!Ruch: o nim będziemy rozmawiali. Niby wiadomo, jaki jest ważny, a jednak – jw.Niby – to właściwe słowo – bo dr Ewa Hartman mówi o rzeczach, które otwierają oczy.Zapraszam! Foto: Rafał Masłow Ten odcinek K3 powstał w ramach płatnej współpracy.

Podcast Dobra Relacja
Jak się kłócić, żeby się zbliżyć?

Podcast Dobra Relacja

Play Episode Listen Later Jan 17, 2025 29:48


Niby wiemy, ze konflikty są nieodłączną częścią życia, a ich brak wcale nie świadczy o dobrej relacji. A mimo to, kiedy stajemy twarzą twarz wobec konfliktu, zwłaszcza z ukochaną osobą, mogą odzywać się z nas przekonania i uruchamiać schematy, które nie pozwalają z zaufaniem wchodzić w tę sytuację, tylko kierują nas na tory walki, unikania lub rezygnacji.Jak to zmienić? Od czego zacząć?W tym odcinku wspominam o:darmowym webinarze “5 powodów, dla których nie możemy dogadać się z bliskimi” - zapisz się na listę zainteresowanychodcinku o komunikacyjnym ping-pongu

Stacja Zmiana
141. TOP 10 wyzwań na ćwierćwiecze - Piotr Wasyluk

Stacja Zmiana

Play Episode Listen Later Dec 29, 2024 59:16


Co nas czeka? TOP 10 wyzwań na nadchodzące ćwierćwiecze. Rozmowa z Piotrem Wasylukiem, doktorem nauk humanistycznych, specjalistą projektowania z wykorzystaniem trendów. Postawiliśmy sobie wyzwanie, by wytypować swoje TOP 10 wyzwań społecznych na nadchodzące ćwierćwiecze. W pierwszym kroku przygotowaliśmy TOP 10 wyzwań na ćwierćwiecze samodzielnie, w drugim kroku o tym porozmawialiśmy. Piotr jest naukowcem, myślicielem i humanistą, ja inżynierem. Niby reprezentujemy oddzielne dziedziny nauki, a jednak znaleźliśmy wiele podobieństw w myśleniu. Zaczynamy od numeru 10 i w trakcie rozmowy kroczymy pod w górę, aż do 1. A teraz się zabawmy. Możesz teraz, bez słuchania tego odcinka spróbować zgadnąć, co jest na pierwszym miejscu? Wpisz to w komentarz, a potem posłuchaj, jak my do tego podeszliśmy. Zapraszamy do słuchania! Plan rozmowy: • 0:00 – start • 0:36 – zapowiedź • 0:47 – nasze wyzwanie TOP 10 na ćwierćwiecze • 1:18 – kryteria wyboru naszych zmian • 2:36 – numer 10 Piotra Wasyluka • 3:50 – numer 10 Kasi Michałowskiej • 6:54 – numer 9 Piotra Wasyluka • 8:02 – numer 9 Kasi Michałowskiej • 11:11 – numer 8 Piotra Wasyluka • 14:04 – numer 8 Kasi Michałowskiej • 17:48 – numer 7 Piotra Wasyluka • 24:20 – numer 7 Kasi Michałowskiej • 28:58 – numer 6 Piotra Wasyluka • 32:26 – numer 6 Kasi Michałowskiej • 35:03 – numer 5 Piotra Wasyluka • 37:03 – numer 5 Kasi Michałowskiej • 38:58 – numer 4 Piotra Wasyluka • 40:15 – numer 4 Kasi Michałowskiej • 43:20 – numer 3 Piotra Wasyluka • 44:35 – numer 3 Kasi Michałowskiej • 46:30 – numer 2 Piotra Wasyluka • 47:50 – numer 2 Kasi Michałowskiej • 52:00 – numer 1 Piotra Wasyluka • 54:25 – numer 1 Kasi Michałowskiej Więcej Piotra Wasyluka to publikacje na Dragonfly perspective: https://tiny.pl/g5c7xwbb Strona Piotra Wasyluka: https://wasylukprojektowaniekreatywne.pl/ Samotność młodych osób: https://tiny.pl/dg1kh - Instytut Pokolenia w opublikowanym raporcie na temat odczuwania samotności (nie jest teraz dostępny w sieci) pisze w podsumowaniu: „Z wyników uzyskanych na skali wynika, że to mężczyźni doświadczają większego poczucia samotności niż kobiety: 42,99 dla mężczyzn, 41,45 dla kobiet. Co więcej, okazuje się, że grupą doświadczającą samotności najczęściej są młodzi mężczyźni: 65% mężczyzn w wieku 25–34 lat oraz 57% mężczyzn do 24. roku życia uzyskało wynik na skali samotności wyższy od średniej (odpowiednio 46,09 i 47,29).” Piotr mówi o książce „Seksroboty. O pożądaniu, nauce i sztucznej inteligencji”: https://tiny.pl/hq16zdq4 Cancel culture, czyli kultura anulowania, cała różnorodność tego spojrzenia – https://tiny.pl/mmbdx9yh AI miała być skasowana, więc skasowała konkurencję – autonomia AI – dokument do analizy – https://tiny.pl/rzzw1010 Piotr mówi o książce „No logo : bez przestrzeni, bez wyboru, bez pracy” Naomi Klein – https://tiny.pl/6th7fpfs Przy punkcie piątym mamy kilka polecajek. Piotr mówi o książce „Nowe długie życie” Andrew J. Scott i Lynda Gratton Mówiłam o tej koncepcji w KTIPie – Nie daj się zaskoczyć przyszłości – polecam https://tiny.pl/bwybqr53 Piotr poleca jeszcze książki „Regenesis. Jak wyżywić świat nie pożerając planety” – George Monbiot oraz SITOPIA Jak jedzenie może ocalić świat – Carolyn Steel

Felieton Tomasza Olbratowskiego
Gaude Mater Polonia

Felieton Tomasza Olbratowskiego

Play Episode Listen Later Dec 3, 2024 1:56


Znalazł się najstarszy zapis Gaude Mater Polonia. Problem w tym, że w Berlinie, a nie w Polsce. Niby sprawa prosta i powinniśmy sobie to odebrać, ale nie do końca. Kiedy będzie zapis w Polsce? Nie wiadomo, ale podobno będzie

Podcast Dobra Relacja
Rodzice i nauczyciele - porozumienie ponad podziałami

Podcast Dobra Relacja

Play Episode Listen Later Nov 15, 2024 35:44


Od lat te dwie grupy łączy ambiwalentna relacja. Niby działają dla dobra dzieci, a jednak sporo w ich wzajemnych stosunkach napięć, nierzadko i pretensji.Jak budować dialog, zwłaszcza gdy chcemy wspólnie zajmować się sprawami, na które patrzymy inaczej?

Opowieści z Ossusa
Myśliwiec TIE - Ile ich wyprodukowano? Czy miał pancerz?

Opowieści z Ossusa

Play Episode Listen Later Oct 31, 2024 10:20


Zarezerwuj kolekcję na stronie ► https://tinyurl.com/BIBLIOTEKAMF i użyj kodu BIBLIOTEKAMF W Epizodzie 4. Star Wars Sokół Millenium starł się z Myśliwcami TIE. Posłuchajcie zatem o tych myśliwcach, bo zdecydowanie to jedna z ciekawszych i bardziej ikonicznych maszyn w Gwiezdnych wojnach. Niby taka mała i nieporadna, a całkiem groźna... No i miała jeszcze ten złowieszczy dźwięk i wygląd! Zapraszam! Odcinek powstaje wraz z Wydawnictwem DeAgostini, które przygotowało dla Was fajną kolekcję - model Sokoła Millenium do skonstruowania! Wykupując prenumeratę użyjcie kodu, który macie wyżej! :) ZERKNIJ NA LINKI: ► ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://discord.gg/UbKYs9Z⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ - DISCORD! ► ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠instagram.com/swossus/⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ - INSTAGRAM! ► ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠http://ossus.pl/⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ - Biblioteka OSSUS! ► ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://www.facebook.com/groups/rycerzeossusa/⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ - grupa na FB Rycerze OSSUSA

Stan po Burzy
Tusk waha się, czy zagłodzić PiS. Kaczyński skryty za młodzieżą. Solorz marionetką w wojnie o Polsat #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Oct 12, 2024 32:24


[AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu   Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy Niby taki killer, a jednak ręka mu drży. W swej wojnie z PiS premier Donald Tusk ma coraz więcej wahań. Nawet to, co było pewne kilka tygodni temu, dziś już takie pewne nie jest. Nie wiadomo, chociażby, jak rząd zachowa się wobec orzeczenia Sądu Najwyższego, który może zmienić decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o odebraniu PiS budżetowych pieniędzy za przekręty finansowe w kampanii wyborczej. Do tej pory twórcy „Stanu Wyjątkowego” żyli w przekonaniu, że killer Tusk zbojkotuje taki wyrok, bo obóz władzy — za przykładem sądów europejskich — nie uznaje Izby Kontroli Nadzwyczajnej w Sądzie Najwyższym, która może wydać takie orzeczenie. Za bojkotem miał iść rozkaz do ministra finansów, aby żadnej kasy Jarosławowi Kaczyńskiemu nie przelewał. Tyle że teraz premier się waha. Niby to izba obsadzona wyłącznie przez neosędziów i niby część z nich już pokazała, jakie ma poglądy — próbowali uchronić przed odsiadką posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika skazanych za kreowanie przestępstw w czasie, gdy byli szefami CBA. Ale z drugiej strony to ta sama izba orzekała o ważności wyborów sprzed roku, które dały władzę Tuskowi. No i premier chce uniknąć wrażenia, że jest niczym satrapa ze wschodniej Europy, który pacyfikuje opozycję niedemokratycznymi metodami — w Brukseli, a zwłaszcza w Waszyngtonie tak to mogłoby zostać odebrane. Waha się więc Tusk i nie wiadomo co zrobi. A to tylko jeden z wielu dylematów, które ma dziś premier, jeśli chodzi o rozliczenia z PiS i realizację obietnic wyborczych. W tym samym czasie Jarosław Kaczyński reorganizuje partię — na kongresie PiS wysuwa do przodu młodzież, żeby pokazać zmianę pokoleniową. Ale to tylko pozory. Tak naprawdę Kaczyński pacyfikuje wszelkie potencjalne bunty w PiS, bo chce mieć gwarancję, że nawet w razie porażki w wyborach prezydenckich, nie znajdzie się nikt, kto podniesie na niego rękę. Plan jest prosty — Kaczyński liczy, że rząd będzie tracił poparcie i że w wyborach do Sejmu w 2027 r. wygra starcie z Tuskiem. Wtedy zrealizuje marzenie życia — wsadzi całą obecnie rządzącą ekipę do więzienia. I to nie jest żart. Już w najbliższą środę 16 października wyślemy Państwu pierwszy newsletter „Stanu Wyjątkowego”. Co tydzień będziemy zwracać Państwa uwagę na kluczowe wydarzenia oraz polecać interesujące teksty. Na newsletter „Stanu Wyjątkowego” można się zapisać tu: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/newsletter-stan-wyjatkowy-zapisz-sie-na-nasz-nowy-newsletter/q7dq8jv?1036 Także we środę 16 października o 20.00 zapraszamy na debatę „Świat za rok”, w której Andrzej Stankiewicz i Dominika Długosz ze „Stanu Wyjątkowego” wspólnie z Bartoszem Węglarczykiem (poświęcony Ameryce podcast „Korespondenci”) i Witoldem Juraszem (podcast „Raport Międzynarodowy”) będą NA ŻYWO odpowiadali na pytania o to, jak najbliższe wybory w USA, przyszłoroczne wybory prezydenckie w Polsce oraz toczone potajemnie negocjacje w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie zmienią rzeczywistość w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Jak do nas dołączyć? Instrukcja znajduje się tu: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/swiat-za-rok-debata-onetu-jakiej-jeszcze-nie-bylo/h3cjyxs

Felieton Tomasza Olbratowskiego
Sześciu wspaniałych

Felieton Tomasza Olbratowskiego

Play Episode Listen Later Sep 17, 2024 1:41


Tak powinni działać obywatele w społeczeństwie obywatelskim. Nie czekać na pomoc, nie czekać na rząd, nie czekać na polityka tego czy innego. Pokazali, że jak pojawia się niebezpieczeństwo to najpierw trzeba się samoorganizować i samemu dbać o swój interes. Niby ich robota, ale uratowali konkretne mienie w ciężkiej walce.

Dziennik Zmian (i pogodny raczej stan) - Miłka O. Malzahn
Szeptuchy z Białorusi cz. 6 #278 o mocach i ile to niby kosztuje, o spotkaniu z publicznością i szeptaniu bez świadków.

Dziennik Zmian (i pogodny raczej stan) - Miłka O. Malzahn

Play Episode Listen Later Sep 17, 2024 15:18


Pora na Szeptuchy z Białorusi cz. 6, będzie o mocach i ile to niby kosztuje, o spotkaniu z publicznością i szeptaniu bez świadków. Kawa dla Miłki https://buycoffee.to/dziennik.zmian dziękuję! Szeptanie ma bardzo dużo aspektów. Skupimy się na sztuce uzdrawiania, ale przecież kulturowo szepcze się o rzeczach wstydliwych, jest też powiedzenie: "dzieci i ryby głosu nie mają" - też sugeruje, że dzieci mają rozmawiać przy dorosłych szeptem, żeby nie przeszkadzać. Szept - to skojarzenie z zabawą w "głuchy telefon" gdy informacja wyjściowa, przechodząc od ucha do ucha - w finale nie przypomina samej siebie. Szept... to kiedy się nim posługujemy na co dzień? Chociażby wtedy, gdy chcemy uśpić dziecko, lub nie obudzić domownika, lub wchodzimy do świątyni (jakiejkolwiek) i tam głośno może mówić tylko wyznaczona osoba. I to podczas ceremonii. Szept ma być oznaką szacunku Ach te wszystkie szeptania.... W tym odcinku - nie szepczemy o szeptach, wręcz przeciwnie! Ale zaszepcze przez moment szeptucha Antonowna i nasza podlaska szeptucha Ela Kuc

Radio Proza
Radio Proza #156 Barbara Sadurska „Bajka, bajeczka”

Radio Proza

Play Episode Listen Later Sep 2, 2024 80:08


Początek września, startuje nie tylko nowy miesiąc, nie tylko rozpoczynamy rok szkolny, ale na dodatek żegnamy się z wakacjami. To boli. Tak samo boli miejscami historia, którą w swojej najnowszej powieści opowiada Barbara Sadurska. Ale po kolei. Dziś wracamy na lipcowy Festiwal Góry Literatury, podczas którego pisarka i scenarzystka Barbara Sadurska opowiadała o powieści „Bajka, bajeczka” (Wydawnictwo Warstwy). To przenikliwa historia o rodzinie a zarazem wstrząsające political fiction. Sadurska opisuje losy dorastającej dziewczynki w świecie rządzonym przez kościół, gdzie terror religijny i przemoc wobec kobiet są na porządku dziennym. Niby dystopia, ale czy do końca? O ten właśnie i wiele innych wątków j powieści Barbarę Sadurską pytała Renata Przemyk. A towarzyszył im, co możecie usłyszeć w tle, jakże pasujący do nastroju książki ulewny deszcz. Zapraszamy!

Inna Kultura
My, skrajnie otyli. O tym, że otyłość to choroba | Magdalena Gajda

Inna Kultura

Play Episode Listen Later Aug 8, 2024 122:56


Niby wszyscy to wiedzą, ale większość wciąż nie zdaje sobie sprawy, że… Otyłość to choroba. W społeczeństwie wciąż panuje przekonanie, że ktoś jest „gruby“, bo się doprowadził do takiego stanu, że to tej osoby wina oraz że wystarczy mniej żreć i się ruszać, a wszystko wróci do normy. Jednak nie jest tak do końca. W tym […] Artykuł My, skrajnie otyli. O tym, że otyłość to choroba | Magdalena Gajda pochodzi z serwisu Inna Kultura.

Stan po Burzy
Demolka Suwerennej Polski. Poseł Ziobry w kolejce do więzienia. Kaczyński szuka nowego Dudy #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Jun 22, 2024 25:54


[AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu   Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy  Niby to zapowiadaliśmy. Niby to logiczne i nieuchronne. A jednak nam jakoś smutno. Oto ze sceny politycznej schodzi Suwerenna Polska Zbigniewa Ziobry — partia, która przez ponad dekadę dostarczała nam sporą porcję niezbyt dobrej zabawy. Czego się nie tknęli, to spartaczyli. Mieli poprawić polskie sądy — postawili na ludzi małych i podłych, którzy rozpętali aferę hejterską. Mieli uzdrowić Lasy Państwowe — a głównie przytulali leśnicze stanowiska i leśną kasę. Polegli na Funduszu Sprawiedliwości — plan okradania ofiar przestępstw i finansowania z tego własnej kampanii wyborczej był iście diabelski. Biorąc to wszystko pod uwagę, Suwerenna Polska nie miała prawa przetrwać zmiany władzy. I tak się rzeczywiście stało — po wyborach odbita z rąk ludzi Ziobry prokuratura w pierwszej kolejności upomniała się właśnie o ludzi Ziobry z Funduszu Sprawiedliwości. W tej sytuacji ewakuacja rozbitków z SuwPolu była kwestią czasu. A pierwszy dał nogę nasz ulubiony Janusz Kowalski, który posiadł unikatowy dar — zawczasu ucieka z okrętów, które toną. Nie dziwmy się deficytowi penitencjarnej odwagi pana Janusza — prokuratura naprawdę chce wsadzać ziobrystów za kraty. Do Sejmu trafił właśnie wniosek o zgodę na zatrzymanie i aresztowanie posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego. Za rządów Ziobry w Ministerstwie Sprawiedliwości, Romanowski jako wiceminister zarządzał Funduszem Sprawiedliwości. Podcast "Stan Wyjątkowy" został nominowany w plebiscycie twórców internetowych "Best Stream Awards" w dwóch kategoriach: premium/original oraz newsy, komentarze, polityka polska. Zachęcamy do głosowania pod linkami. Dziękujemy za każdy głos!

KeKaKo.Net
Poranny Suplement diety #355: Jak to rośnie? - rzecz o Bożym zasiewie

KeKaKo.Net

Play Episode Listen Later Jun 16, 2024 5:32 Transcription Available


Niby wszyscy wiedzą, kto daje wzrost ziarnu z Jezusowej przypowieści, a przecież wciąż wydaje nam się niemożliwe, żeby nasza rola w przynoszeniu owoców była tak mało istotna... Posłuchajcie komentarza o. Alvaro Grammatica do Ewangelii na XI niedzielę zwykłą, który, jak zwykle, przetłumaczyła i odczytała dla nas Elżbieta Wróbel. Napisz do nas! Wesprzyj nas! Wszystkie odcinki z podziałem na cykle tematyczne znajdziesz na www.koinoniagb.pl/podcast Obserwuj kanał Podcast Koinonii Jan Chrzciciel w WhatsAppieRead transcript

Bezimienny
Retro #6 (271) - GOTY 2003

Bezimienny

Play Episode Listen Later Jun 3, 2024 89:46


W końcu, po pewnych problemach wracamy i kontynuujemy Nasz Spin-off Retro. Tym razem bierzemy sobie na tapetę rok 2003 i od razu zobaczycie, jak tutaj łatwo można pokrzyżować sobie plany. Niby nic takiego, a jednak, jedna osoba zmienia wiele. I jak wiecie, mamy zmianę personalną, dlatego gościnnie będzie na tych odcinkach osoba, którą możecie dobrze kojarzyć. Mam nadzieję, że odcinek przypadnie Wam do gustu i wysyłajcie do Nas swoje Topki 2003 roku, chętnie je przeczytamy. Zapisujcie się do Naszego Newslettera i wpadajcie na Patronite, bo zrobiło się miejsce. Do usłyszenia!Temat Główny - GOTY 2003Możecie komentować pod odcinkiem, na naszym fanpage'u oraz możecie wysłać do nas maile. Poza tym jesteśmy na Youtube'ie i Spotify.Newsletter: https://forms.gle/iVS3Q1su9b6aUXzj8Fajny odcinek? To może kawka. A jak nie, to prosimy o udostępnienie przynajmniej tego odcinka :)Potrójne Espresso: Bezimienny PodcastPatronite: Bezimienny PodcastOgólny: podcast@bezimienny.plMuzyka: taka ładna z gry Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

Felieton Tomasza Olbratowskiego
Pożyteczne pszczoły

Felieton Tomasza Olbratowskiego

Play Episode Listen Later May 21, 2024 1:57


Nasza gospodarka zawdzięcza pszczołom 10 miliardów złotych rocznie. Mamy milion 800 tysięcy rodzin pszczelich czyli jedna rodzina dokłada do budżetu ponad 5 i pół tysiąca złotych rocznie. Niby niedużo jak na rodzinę, ale rodzina pszczela zmieści się w średniej wielkości garnku jak upchać. Zatem szacun.

Stan po Burzy
Rzeźnia w PiS. Tusk wyrzuca ministrów do Brukseli. Joński robi z Kamińskiego alkoholika #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Apr 27, 2024 18:01


[AUTOPROMOCJA]  Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu  Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy Takich zwrotów akcji jakie miały miejsce na Nowogrodzkiej wokół list PiS do Parlamentu Europejskiego dawno nikt nie widział. To było prawdziwe kino akcji, a nawet dreszczowiec z elementami tragifarsy. Były awantury, wyzwiska, płacze, groźby, a nawet rwania włosów z głów przez tych pisowców, którzy mogą się jeszcze pochwalić czuprynami. W tej sytuacji prezes — znany z tego, że kieruje się zdaniem ostatniego rozmówcy — ustalał, odwoływał, ustalał znowu tylko po to, żeby znowu odwołać. Nas bawi to, że ludzie Mateusza Morawieckiego spreparowali sondaże po to tylko, żeby utrudnić zdobycie mandatu Jackowi Kurskiemu, który uważa byłego premiera za wtykę Donalda Tuska w PiS. W efekcie Kurski z „1” w okręgu Warmia-Mazury/Podlasie wylądował na „2” na Mazowszu, gdzie nie ma gwarancji wyboru. Niby na listach są wszyscy, którzy mieli na nich być — Kurski, Kamiński i Wąsik, Obajtek i Bielan — ale prezes urządził im prawdziwą łaźnię. A to nie koniec, bo politycy PiS pozbawieni szans ma mandat przez start tej „bandy pięciu” nie składają broni. Oj, jak mu lubimy donosy i haki dostarczane przez pisowców na ich własnych partyjnych kolegów. W Koalicji Obywatelskiej tym razem obyło się bez dramatów. Nie było wielodniowej walki o regiony, ani o miejsca — Donald Tusk powiedział gdzie kto ma startować i wszyscy grzecznie ustawili się w kolejce do Brukseli. Ale są też zaskoczenia. Nagle do grupy kandydujących ministrów dołączył szef MSWiA Marcin Kierwiński. Tusk drwi, że ma tam specjalne zadanie - będzie pilnował Kamińskiego i Wąsika. Ostrzegamy jednak pana premiera. Znamy już takie pary politycznych antagonistów, które w Brukseli przestały się pilnować, zgodnie dzielą klasę samolotową biznes i brukselskie bary. W Sejmie też było wesoło — swoje expose wygłosił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Przy jego krytyce rządów PiS prezydent Andrzej Duda nie mógł powstrzymać się od reakcji mimicznych. Nie zobaczył ich niestety Jarosław Kaczyński, który tradycyjnie zignorował wystąpienie szefa dyplomacji ani Mateusz Morawiecki, który akurat musiał w Budapeszcie spotkać z przyjaciółmi, którzy nie lubią Unii bardziej od Putina. Mniej wesoło, za to bardziej nerwowo było na komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych. Jedno pytanie — „czy pan był trzeźwy?” — oraz jedna odpowiedź — „jest pan świnią” — i awantura gotowa. Akurat Dariusz Joński („1” na euroliście KO w Łodzi) i Mariusz Kamiński chyba nie będą w Brukseli razem chodzić na mule i belgijskie piwo. Ale akurat to rozumiemy, bo ich porachunki są bolesne. Wszak za czasów Kamińskiego CBA zarzucało żonie Jońskiego Małgorzacie Espinosie-Jońskiej, że wzięła łapówkę w postaci kiełbasy. A skoro o konsumpcji i zakochanych. Będzie ślub! W dodatku kościelny! Wiecznie zakochany dawny europoseł, poseł i wicewojewoda Jacek Protasiewicz oświadczył się swej najnowszej oblubienicy, 22-letniej studentce Darii Brzezickiej. Zrobił to w kościele na Malcie, bo odgraża się, że zgotuje pani Darii katolicki ślub. Pozostaje mu tylko dowieść, że żeniąc się z poprzednią żoną w wieku lat 35 był niedojrzały i tkwił w tym niedojrzałym związku lat 17, w dodatku płodząc syna. Panie Jacku, zna pan numer do „Kury”, wszak razem kiedyś śmigaliście po brukselskich barach. Kurski chętnie doradzi jak przed biskupem symulować niedojrzałość sprzed dwóch dekad nawet przy trojgu dzieci.

Felieton Tomasza Olbratowskiego
Jak wydłużyć dobę?

Felieton Tomasza Olbratowskiego

Play Episode Listen Later Apr 22, 2024 2:01


Pojawiają się pomysły przedłużenia doby do 26 godzin.

Stan po Burzy
Rewizja u Ziobry. Trzeszczy w koalicji. Kaczyński chce dożywocia dla Tuska #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Mar 30, 2024 52:53


Do domu Zbigniewa Ziobro weszli funkcjonariusze ABW, zeby odnaleźć dokumenty mogące rzucić nowe światło na sprawę Funduszu Sprawiedliwości. Wszystko dlatego, że jeden gość, którego akurat reprezentuje Roman Giertych zaczął (nie możemy używać słowa sypie, bo się pan poseł Giertych wtedy bardzo denerwuje) współpracować z prokuraturą. Współpraca na razie układa się tak dobrze, że pan Tomasz nawet chce wystąpić o tak zwaną “60-tkę”, czyli zostać małym świadkiem koronnym. Na razie wiele opowieści pana Tomasza, który był szefem departamentu Funduszu Sprawiedliwości, więc można założyć, że wie sporo i to nie z drugiej ręki, plus dokumenty, którymi dysponowała prokuratura złożyły się na areszt dla 3 osób. Zatrzymano między innymi księdza Michała O., egzorcystę od salcesonu i szefa fundacji Profeto, która od pana Ziobry i jego kolegów dostała prawie 100 milionów. Ziobryści na razie są zaskoczeni, że tak w ogóle można i że nikt nie zapytał ich o zdanie w sprawie przeszukań.  O ile Fundusz Sprawiedliwości należał do Suwerennej Polski i Jarosław Kaczyński przymykał regularnie oko na to, że partia czerpie z niego jak z partyjnej kasy, o tyle Narodowe Centrum Badań i Rozwoju jakoś tak samo przeszło w ręce bielanistów, czyli Republikanów. Tak się jakoś zrobiło, że jak PiS nie patrzyło to ludzie Bielana zaczęli tam hasać bez umiaru i przesadzili. Tą sprawą prokuratura też się interesuje i też pojawiają się sugestie, że paru obecnych posłów i europosłów może pożegnać się z immunitetami a paru byłych przywitać z prokuratorem.  Nie bardzo wiadomo czy o takie przyspieszenie chodziło ostatnio Donaldowi Tuskowi, ale to na pewno zrobiło piorunujące wrażenie na politykach PiSu. Zwyczajnie oniemieli od tego pędu. Po akcjach prokuratury mają być też akcje w Sejmie. Spokojnie. Nie chodzi o zatrzymania tylko o ustawy. Jest jednak problem, bo Tusk postanowił, że nie będzie projektów poselskich, które były patologią legislacyjną poprzedniej kadencji. A projekty rządowe to jest zawsze problem, bo wszyscy mają w ich sprawie coś do powiedzenia i trzeba je konsultować. A w koalicji trzeszczy coraz bardziej. Właściwie w każdej sprawie. Koalicjanci chcą renegocjować umowę a premier czeka. Chce sprawdzić jakie będą wyniki wyborów i wtedy zobaczy czy w ogóle warto coś koalicjantom proponować czy trzeba poczekać, aż będą w jeszcze gorszej sytuacji. Ale spokojnie, od tego koalicja się nie rozpadnie. Jarosław Kaczyński strasząc Tuska dożywotnim więzieniem skutecznie zamknął temat rozpadu obecnej większości. Mówiąc wprost do więzienia nikt się nie wybiera, a Donald Tusk miał powiedzieć swoim ludziom wprost “jak oni znowu wezmą władzę to wszyscy pójdziemy siedzieć”. To cementuje lepiej niż program wyborczy.  A na koniec rzut świerszczem, czyli kampania samorządowa w pełni. A raczej kompletnie nie w pełni, bo kampania jest tak niemrawa jakby nikt już nie miał siły się bawić w tę całą politykę. Kandydaci coś tam próbują rzeźbić, ale ze skutkiem co najmniej marnym. Niby wynik tych wyborów jest fundamentalny dla przyszłości rządzącej większości, a nikomu się nawet bić nie chce. 

Stan po Burzy
Duda mści się na Tusku. Kaczyński ma rywala dla Trzaskowskiego. Obajtek ucieka z Orlenu do Brukseli #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Feb 3, 2024 48:50


Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu. Powiedzmy to sobie wprost — prezydent próbuje się zemścić na premierze za serię upokorzeń. Za zgarnięcie z Pałacu Prezydenckiego jego gości z wyrokami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Za odbicie TVP z rąk PiS. Za usunięcie z prokuratury saperów od Ziobry, którzy próbowali ją zaminować po zmianie władzy. Pierwszą zemstą było zawetowanie ustawy okołobudżetowej, w której zapisane było finansowanie dla TVP oraz Polskiego Radia. Na Donaldzie Tusku nie mogło to zrobić wrażenia, co więcej — dla rządu stało się to alibi dla postawienia mediów państwowych w stan likwidacji. Duda uderzył więc po raz drugi — co prawda nie może zawetować budżetu państwa, ale skierował go do Trybunału Konstytucyjnego. W finale chce wezwać Tuska z ministrami na dywanik — 13 lutego, ale nie w samo południe, tylko o 13.00. Niby brzmi poważnie, niby to coś znaczy, ale jak się przyjrzeć to znowu jest wielkie nic. Rada Gabinetowa to taka forma zapewnienia głowy państwa, że w naszym systemie rzeczywiście coś może. Nic nie może, bo takie zgromadzenie nie podejmuje żadnych decyzji i jedynie opowiada prezydentowi, co zamierza. I tak — rząd przyjdzie, opowie, a prezydent będzie czuł, że pokazał wszystkim, jaki jest ważny. Wszyscy zadowoleni, a prezydent najbardziej. Zadowolony z prezydenta nie jest za to prezes Kaczyński, który ostatnio przyznał publicznie, że nie utrzymuje z nim kontaktów. Kaczyński uważa, że Duda powinien bardziej dojeżdżać Tuska — tyle że prezydent ani tego nie chce, ani tego nie potrafi. W tej sytuacji Kaczyński rozpoczął długi casting na następcę Dudy. Pierwszym etapem są tegoroczne wybory, zwłaszcza samorządowe — Kaczyński chce w nich przetestować kilku kandydatów. Przede wszystkim znalazł kandydata na prezydenta Warszawy, który ma tę zaletę, że bardzo chce pokazać, iż potrafi walczyć z Rafałem Trzaskowskim — co może się przydać za rok. To były wojewoda łódzki, a potem mazowiecki z nadania PiS Tobiasz Bocheński. Co prawda chłop nigdy jeszcze w żadnych wyborach nie startował, ale za to jest protegowanym zielarki Kaczyńskiego Janiny Goss, a to naprawdę dużo znaczy. Swoją drogą, pani Janina już w grudniu straciła posadę w radzie nadzorczej Orlenu — wysłał ją tam Kaczyński, a odwołał rząd Tuska. Głównym celem nowej władzy był rzecz jasna partyjny nafciarz PiS Daniel Obajtek, który miał zostać ścięty w przyszłym tygodniu, gdy rząd wymieni pozostałą część rady nadzorczej Orlenu. Obajtek wolał odejść na swoich warunkach — przezornie dał się odwołać radzie nadzorczej Orlenu wybranej jeszcze przez Kaczyńskiego. Choć przed wyborami zapowiadał, że w razie utraty władzy przez PiS sam się poda do dymisji, to twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” Dominika Długosz i Kamil Dziubka wiedzieli, że to niemożliwe. Co jak co, ale liczyć hajs to pan Daniel umie — odwołanie gwarantuje mu odprawę szacowaną na co najmniej 1 milion złotych, zaś podanie się do dymisji gwarantuje brak odprawy. Ale Obajtek nie może spać spokojnie. Po pierwsze, nowe władze Orlenu mogą wstrzymać wypłatę. A po drugie — i ważniejsze — Donald Tusk zapowiada jasno, że Obajtkiem zajmie się prokuratura. Dlatego pan Daniel pielgrzymuje na Nowogrodzką, by wynegocjować dobre miejsce na liście wyborczej PiS do Parlamentu Europejskiego. Dobra kasa i immunitet — tak, tego pan Daniel pragnie najbardziej. Nie on jeden zresztą.

Karolina Sobańska PODCAST
#294: inspiracje listopada o pięknie w codziennym życiu

Karolina Sobańska PODCAST

Play Episode Listen Later Dec 4, 2023 42:16


Niby znienawidzony miesiąc w roku, a ja powiem Wam, że znacznie bardziej obawiam się stycznia, lutego i marca. Listopad to już trochę atmosfera Świąt, pierwsza ekscytacja przytulnymi wieczorami (a może raczej popołudniami) w domu z książką, świeczką, przy kominku. Taki prawdziwy oddech po ciepłych miesiącach, które w tym roku trwały dość długo i nie wiem jak Wy, ale lubię to przyzwolenie na niewychodzenie i wtulenie się w koc. Zobaczymy co powiem za miesiąc jak emocje opadną ;). Myślę, że dzisiejszy odcinek posłuży jako pomoc i przewodnik na całą zimę, bo polecajek i pomysłów jest bardzo dużo, z przeróżnych kategorii, a ich celem jest umilenie sobie zimnej i ciemnej codzienności. Partnerem odcinka jest Tudi | Współpraca https://tudi.studio/ & https://www.instagram.com/tudi.studio/ 15% zniżki na patelnie TUDI z kodem KAROLINA15 obowiązuje od 11.12.23 do 19.12.23 W odcinku mówię o: 1/ Teatr i kino Sztuka w Och Teatr: Stowarzyszenie Umarłych Poetów. https://bit.ly/46EA9mq Film Siostrzeństwo Świętej Sauny https://bit.ly/3Rmg9kn 2/ Masterclass – https://www.masterclass.com/ 3/ Warsztaty ceramiki: https://sztukarnia.pl/ & https://www.paititistudio.com/ 4/ Maroko. 5/ Hammam. 6/ Zabieg Hydra Facials w MAE – https://maehealth.com/cialo/ 7/ Oxymel od Olini – https://olini.pl/kolekcja/oxymele 8/ Kawa z kardamonem. 9/ Olej z awokado do smażenia i grillowania – https://olini.pl/kategoria/oleje 10/ Galette (przepis poniżej!): przepis: 220 g mąki 3 lyz cukru 1 lyz cukru waniliowego (używam esencji) szczypta soli 140 g schłodzonego masła 1 jajko Śliwki i cynamon wykonanie: Wszystko bez jajka zagniatamy aby powstała kruszonka. Dodajemy jajko.Wtedy szybciutko zagniatamy ciasto z jajkiem i do lodówki na ok 30/45 min. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni góra/dół. Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto na ok 30/35 cm średnicy. Nakładamy owoce na środek i zawijamy ciasto. Smarujemy mlekiem roślinnym lub roztrzepanym jajkiem, posypujemy kryształkami cukru i pieczemy 45-55 minut. 11/ Przysmaki chwili. 12/ Poranki. 13/ Karty afirmacyjne od Asana Creatives – https://asanacreatives.com/ 14/ Wzdychanie. 15/ Vinted – @karosobanska. Psssst! Zamykam mój sklep interentowy – karolinasobanska.com/sklep :) wszystkie produkty są przecenione o symboliczne 23%. Liczba ta przypomina nam o wysokości vat-u w Polsce, śmiechem żartem. Sklep będzie otwarty tylko do końca tego tygodnia, czyli do 10 grudnia włącznie _ Bądź na bieżąco śledząc moje kanały: Instagram: https://bit.ly/IGkarolinasobanska Youtube: https://bit.ly/YTKarolinaSobanska Spotify: https://spoti.fi/3xax13z Kontakt: wspolpraca@karolinasobanska.com MONTAŻ ODCINKA: Eugeniusz Karlov www.instagram.com/lilg1g1/