Jason Hunt

"Wszystko, czego nie lubisz", inspirowane prawdziwymi wypowiedziami influencerów, jest próbą znalezienia odpowiedzi, skąd biorą się nasze codziennie frustracje, ale również wprowadzam dziś niedyskretnie parę wątków, które będę kontynuował w kolejnych audycjach. To taki odcinek pilotażowy. Od teraz będą dwie serie podcastów. Wszystkie "niebieskie" i mające w tytule "Studio Online", to nagrania dotyczące szeroko pojętej tematyki działań w social mediach, czyli tego, o czym najwięcej nagrywałem siakieś dwa lata temu i nic a nic od bodajże kwietnia 2021 r. Bez zmian pozostają "białe podcasty", mające w tytule "Kroniki gniewu". Znaczy się, lekkie zmiany planuję, mianowicie ruszę cztery litery i zacznę je nagrywać częściej niż raz na kwartał. Trzymaj mnie za słowo. I tak go nie dotrzymam. W "kronikach" wciąż będę jak ognia unikał tematów blogowo-socialowo-marketingowych. Tak, wiem, że czytasz to na jednym z serwisów do podcastów i ty nie widzisz żadnych kolorów, ale informuję na wypadek, gdybyś zobaczyło moje podcasty na insta, fb, grupie fb, youtube, instagram stories lub fanpage. Tam widać kolory. Niebieski podcast = social media i takie tam. Biały = dla normalnych, porządnych obywateli. Kulisy powstawania nagrania, plus kilka ciekawostek o planach na tę serię, jak zawsze tylko w newsletterze (namiary poniżej). Jest jeszcze jeden drobny powód, by mieć gdzieś pod ręką mój newsletter. Otóż niektóre niebieskie podcasty będą publicznie dostępne tylko przez krótki czas, ale ZAWSZE powiadomię o nich w newsletterze. To tak na przyszłość mówię, w drugim odcinku wyjaśnię więcej. Dziś w menu: 00:00:00 Wyliczanka na przystawkę 00:00:36 To, co cię wkurza 00:01:40 Moje urojenia o Skażonych Stories 00:05:02 Dotarcie, czyli to, co nas (z)niszczy. 00:10:50 Mistrzowie niewłaściwych pytań i tajemnicze pytanie. 00:18:02 Czynnik sukcesu [teaser]. Co łączy wszystkich, którym się udało? 00:22:48 Przykład hazardzisty, czyli "to się nie uda". 00:26:10 Skutki złych punktów odniesienia 00:31:26 Dlaczego mówię do nielicznych i buzi na dobranoc Wejście do newslettera: https://jasonhunt.studio/newsletter/

W dzisiejszym odcinku mówię o tym, co wszyscy wiedzą, ale udają, że nie widzą.

Po blisko trzech miesiącach przerwy w nagrywaniu podcastów, uznałem, że jak mam znowu wejść w rytm, to muszę nagrać coś wyjątkowego. Udało się. Jest wyjątkowy, bo najgorszy ze wszystkich moich podcastów. Żadnej spójności tematycznej, zwrotów akcji, wstrząsających idei. Czysty strumień myśli. Nie polecam tego allegrowicza.

33-minutowa, całkiem miła, momentami zabawna, może nawet lekko sentymentalna podróż po fake newsach głoszonych przez tych, którzy fake newsy zwalczają i uważają, że mają monopol na głoszenie prawdy. Od początku pandemii po dzisiejszy dzień.

W dzisiejszym nagraniu ani słowa o blogowaniu i influencerach, zero edukacyjnych motywów, za to sporo nawiązań do wydarzeń, które królowały na pierwszych stronach gazet w 2021 roku. Ile w nich było prawdy, a ile kłamstw i manipulacji. Przy montażu wyciąłem całe 10 minut o temacie koronki, bo jeszcze będzie inna okazja, by o niej porozmawiać. I wyszło całkiem spójne, spokojne nagranie, dlatego wrzucam je wieczorem. Świetnie nadaje się do usypiania.

Ala już nie ma kota.

Dlaczego większość Twoich znajomych nie słucha regularnie podcastów? Dlaczego większość Twoich znajomych zacznie słuchać regularnie podcastów? Dlaczego wydaje mi się, że właśnie teraz zaczyna się nowy rozdział w social mediach? To może być dla Ciebie idealna okazja, by w tej małej rewolucji być na początku. A nie wtedy, gdy zaczniesz marudzić, że "już wszyscy to robią" i "teraz trudniej się przebić". Prawdopodobnie zaczyna się coś nowego, coś, w czym przebić się będzie w miarę łatwo. Takie okazje zdarzają się tylko raz na kilka lat.

Baaardzo dobrze mi się nagrywało dzisiejszy odcinek, może nawet aż za bardzo popłynąłem, bo czyniłem różne dygresje, ale ogólnie jestem zadowolony. Bałem się, że wyjdzie moralizatorska napierdalanka, a wyszło tak na luzie. Można posłuchać, do poduszki także, byle nie przy dzieciach. Bodajże cztery brzydkie słowa padają. W sumie to jestem ciekaw, gdzie słuchasz podcastów. Obstawiam, że tak zwyczajnie. Przy biurku, włączasz i leci sobie w tle.

To jedno z najczęściej zadawanych mi pytań. Co bym robił, gdyby... Zazwyczaj odpowiadałem na odczepnego, że byłbym słabym dziennikarzem, bo to zabawnie brzmi. Dziś usiadłem na dupci i na serio pomyślałem, "co by było gdyby...". Dzisiejszy odcinek to taka skrócona historia moich marzeń, porażek, wielu porażek, dużych porażek i jeszcze raz porażek zawodowych. A skrócona, bo to jeden z niewielu odcinków, w których w sumie nie daję żadnych blogowo-social mediowych porad i może być tak, że ten odcinek nie spodoba się tak jak poprzednie, bo lepiej wychodzą mi odcinki edukacyjne. No to tym lepiej, że jest krótki.

Im popularniejsze stają się serwisy społecznościowe, tym więcej osób nabiera przekonania, że oni mogą coś tu zwojować. Nie, nie mogą. Nie potrafią. Nie chcą. Nie nadają się. Prawda li to? Ano prawda. A dlaczego? I czy ta smutna prawda dotyczy także Ciebie? Najnowsze nagranie dostępne w pierwszej kolejności jest dostępne wyłącznie osobom, które subskrybują moje podcasty. Czyli dla Ciebie. Cała reszta musi chwilę poczekać.

Taki tytuł nie potrzebuje dodatkowego opisu.

Najbardziej motywacyjny odcinek w historii. Albo demotywacyjny. Sam już nie wiem. Informacyjnie dla parentingów:pierwsze 15 sekund można słuchać w obecności dzieci. Potem albo ty wychodzisz albo one.

Dziś pozycja obowiązkowa dla influencerów. Nie powinni przegapić tego nagrania i niech przynajmniej sobie to włączą, aby posłuchać jednym uchem. To się może przydać w najbliższym roku. Długo (całe 3 minuty) myślałem nad zachętą do wysłuchania dla osób, które nie prowadzą bloga, instagrama i innego dziadostwa. Dlaczego takie osoby miałyby także zapoznać się z dzisiejszym odcinkiem? Otóż nie wiem. Chyba lepiej zrobią jak sobie włączą jakieś porno.

Pierwszy od ponad 3 miesięcy podcast, w którym powiem Ci, co się robi o czwartej nad ranem. Bo chyba nie wiesz, prawda? Poza tym trochę o koronce i "trudnych czasach", o ludziach, którzy chcą, by ci było gorzej, a przede wszystkim o noworocznych postanowieniach i jaką prostą metodą odrzucić te niepotrzebne.

Rzuć wszystko na 15 minut i posłuchaj nagrania, w którym wyjaśnię, dlaczego powinnaś rozważyć zabawę w niezobowiązujące blogowanie. Dowiesz się także, czy cierpisz na nową i nieznaną chorobę o nazwie aboja (w drugiej minucie zrobię ci test na obecność wirusa), a w dalszej części przekonam, że warto mieć pryszcza na czole. To nagranie dedykowane osobom, które nie chcą mieć z blogowaniem nic wspólnego. Życia im to nagranie nie zmieni, ale może jakaś żaróweczka się zapali.

Mówię o tym, o czym nikt nie wiedział, ale niektórzy się domyślali. Jakie były moje największe porażki blogowe i dlaczego wśród największych były moje blogi. Dlaczego chciałem zostać blogerką modową i nie zostałem youtuberem, a także o tym, czego nie byłem w stanie opanować przez ponad 13 lat. Dużo wspomnień, sięgających czasów prehistorycznych. Nie słuchać przy dzieciach (zwłaszcza moich, bo ich nie mam).

Internet pełen jest zmarnowanych talentów i jest całkiem spora szansa, że na twoim talencie jeszcze się nikt nie poznał, bo nikomu nie dałeś na to szansy. Bo nie wiesz jak zacząć, jak się za to wszystko zabrać i boisz się, że czegoś nie ogarniesz. Mylisz się. Początki są proste.

Jest wielce prawdopodobne, że należysz do 79 proc. ludzi, którzy identyfikują się z tytułem dzisiejszego odcinka. Pozwól zatem, że coś ci wyjaśnię. Raz a dobrze.

Dlaczego w czasach pandemii influencerzy spisali się "wzorowo"? Czy wypada się śmiać z koronowirusa? Jakie są typy ludzi, których trzeba unikać? Czy wypada sprzedawać, promować produkty, być szczęśliwym i nie pisać codziennie, że są trudne czasy?

O tych, którzy od kilku tygodni z fałszywym uśmiechem próbują Ci wciskać różne produkty i usługi, wmawiając przy tym, że musisz je mieć, bo inaczej ta cała pandemia skończy się dla Ciebie i Twojej rodziny bardzo źle. Wyrzucą Cię z pracy, stracisz klientów, opadną cycki, konkurencja wyprzedzi i w ogóle nadchodzący kryzys po prostu Cię wykończy. No chyba, że kupisz szkolenie/ebooka/konsultacje o tym, jak sobie poradzić w ciężkich czasach. O tych, którzy od miesiąca robią "szalone promocje", "zwariowali" i "wietrzą magazyny". Także o tych, którzy co jakiś czas piszą Ci w newsletterach, że mają dla Ciebie "prezent". Za który musisz zapłacić. Ale przede opowiem Ci o podłych ludziach, którzy od kilku tygodni żerują na ludzkim strachu. Kilka razy podchodziłem do tego nagrania i za każdym razem je kasowałem. Bo mówię o tych, których lubię i którzy mnie też trochę lubią (podobno są tacy). Jest ostrzej niż zwykle. Jest tak, jak za dawnych czasów, kiedy lubiłem pisać to, o czym myślą wszyscy, ale boją się mówić. Teraz już nie lubię, bo wolę, gdy jest miło. Ale czasami muszę :) Nie wiem gdzie wysłuchasz tego nagrania, bo w różnych miejscach jestem subskrybowany. Nie rób reklamy naciągaczom i nie pisz w komentarzach o kim być może jest mowa w tym nagraniu. Nie słuchaj przy dzieciach. Padają tam słowa, których ja się nauczyłem dopiero w szkole podstawowej.

„Po co to robisz?”, „ośmieszasz się”, „nie nadajesz się”, „nie uda ci się”, „weź się za coś poważnego”. Problem, z którym borykają się nie tylko blogerzy. Otaczają nas ludzie, którzy uwielbiają przypominać nam, że do czegoś się nie nadajemy i lepiej od nas wiedzą jak powinniśmy żyć, pracować, odpoczywać. Dziś nagranie o tych szkodnikach i kilka porad, jak sobie z nimi radzić.

„Po co to robisz?”, „ośmieszasz się”, „nie nadajesz się”, „nie uda ci się”, „weź się za coś poważnego”. Problem, z którym borykają się nie tylko blogerzy. Otaczają nas ludzie, którzy uwielbiają przypominać nam, że do czegoś się nie nadajemy i lepiej od nas wiedzą jak powinniśmy żyć, pracować, odpoczywać. Dziś nagranie o tych szkodnikach i kilka porad, jak sobie z nimi radzić.

Gdy ona mówi do niego: „dziś wieczorem będzie inaczej. Przygotuj czyste prześcieradło i 4 cytryny”. O co jej chodziło? Hm, kilkanaście lat temu napisałem o tym tekst, ale nie podałem rozwiązania zagadki. Do dziś od czasu do czasu ktoś pyta „o co chodziło z tymi cytrynami”. Pomyślałem, że warto ten tekst przypomnieć i dodać coś jeszcze. NIE słuchaj w obecności dzieci. Pada trochę bardzo brzydkich słów. Dzisiejszej i kolejnych audycji możesz wysłuchać także na IG TV, iTunes, Spotify, Anchor i fanpage'u. Wszędzie wrzucam to samo, a Ty sobie wybierz najwygodniejsze miejsce.

Pytanie, które zbyt często zadają sobie początkujący twórcy, ale nie tylko oni. Pytanie, na które zbyt często dają sobie niewłaściwą odpowiedź. Co jeśli się nie wyjdzie Ci z blogiem, Instagramem, Youtube'm? Co inni powiedzą? Jak zareagują? Co powinieneś wiedzieć, zanim sam sobie udzielisz odpowiedzi na to pytanie.

https://jasonhunt.studio

Opis dodam później, bo już nie mam sił dziś nic robić. Do południa praca przy nowym rankingu (premiera w niedzielę o 13:30), a po południu 5 godzin przy tym nagraniu. Na szczęście półtorej godziny udało mi się skrócić do 48 minut. I tak za dużo, więc nie zdziw się, jeśli za kilka dni będzie to o połowę krótsze. Dowiesz się: jakie były początki rankingu jak powstaje ranking jakie błędy popełniałem jakie błędy wciąż popełniam kogo wkurzałem, kto mnie wkurzał moje największe wpadki, kompromitacje, głupoty

Odcinek pierwszy..