POPULARITY
Categories
Jaki plan ma Rosja? I czy podzielenie polskiego społeczeństwa jest jej głównym celem? - Podzieleni już jesteśmy. I to niekoniecznie robili ludzie Putina, tylko niestety nasza polityka tak została skonfigurowana. Dzisiaj społeczeństwo jest po dwóch stronach barykady - stwierdził senator i generał broni rezerwy Mirosław Różański w Polskim Radiu 24.
Ludzie mają dość. Wylizane zdjęcia, sztuczne życie influencerów i reklamy co drugie story sprawiają, że użytkownicy masowo uciekają z mediów społecznościowych lub drastycznie zmieniają sposób, w jaki z nich korzystają.Zapisz się do mojego newslettera: https://www.finansowewsparcie.net/
6 7, szponcić, brainrot, okpa – to tylko niektóre słowa z finałowej piętnastki ogłoszonej w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku. Które z nich wygra, dowiemy się 8 grudnia. W podcaście „Szkoła na nowo” rozmawiamy o tym, w jaki sposób i dlaczego młodzież tworzy swój język.Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: https://czytaj.rp.pl
Protesty w Rockstar, filozofia Segi i AI w mobilkach. Zapraszam do materiału!Świetne krzesła biurowe i gamingowe znajdziecie tutaj:https://s.yumisu.pl/okiemdevaWielkie podziękowania dla Workplays.it!https://workplays.it/Patronite Okiem Deva:https://patronite.pl/okiemdevaDiscord Okiem Deva:https://discord.gg/4anD7dJJn8Linki: https://linktr.ee/okiemdevaKompilacja ofert pracy:https://bit.ly/GamedevPracaPytania do następnego live'ahttps://forms.gle/4rEHhLdoiPUDWdtE7Świetne krzesła biurowe i gamingowe znajdziecie tutaj:https://s.yumisu.pl/okiemdeva00:00:00 Intro00:00:48 Protesty w Rockstar00:03:29 “Ludzie są kluczowi” dla Segi00:06:59 W mobilka AI nie przeszkadza00:11:15 ARC Raiders największym sukcesem Nexon00:14:38 Nominacje IGA00:17:34 Outro----------------Wspierający:https://workplays.it/Spotify: AdamP, Kozak12, JJanekWichowskiIntern: Jakub “oluD” DulnikiewiczJunior Dev: HARDCOROWYKOŚCIU GAMEPLAY!, Krzysztof Mierzejewski, Kruszynka Izka, Phillip Thomsen, Norbert Furmańczyk (Pisarz Samozwaniec), Wombat, Konrad Szejnfeld (ko_sz), Aloxxx, Saaellor, Mateusz K., kondi16, nothing, Anna Weglarz, ExitWound, Kojo Bojo, MichalDev, Aliwera, Jakub “oluD” DulnikiewiczRegular Dev: Marcin "kowboj_czacza" Ignasiak, Adam Kabalak, Backgroundcharacter_A, Kaspa Anonim, Maciej Radaszewski, Ewa Siwińska, Mateusz Stolarz Stolarczyk, Leniwa Ola, Piotr Łyp, Pierre Monet, kona 1, Andrzej Janicki, Łukasz Korzanowski, Artur Loska, PabloRal, R W, Mat Heus (Sizuae), vxd555, Jakub Staniszewski, Ari Gold, bibruRG_78Senior Dev: Marek Leśniak, Piotr Sadza, Michał Kondzior, Ard, Adrian Kraska, Mateusz Myga, Michał Król, Magdalena Płoszaj-Kotynia, Cezary Łysoń, Łukasz Klejnberg, Bartosz Majcherczak, Agata Pławna, Szymon Góraj, Veman, Jakub Kornatowski (@GramyNaMacu), Arkadiusz Czeryna, Agnieszka Rumińska, Adrian Sawko, Michał Stankiewicz, scooby666, Tek, Mariusz Kowalski, Maxjestic, Michał Ginter, Magdalena Porath, Mateusz Śródka, Kornel Kisielewicz, Krzysztof Szczech, Jan Skiba, Wered, Pielgrzym, Marcin Pietrzyk, Mateusz Kulczycki , JOORDAN, KRUK Artworks, KovalGames, BloszamelowyJacuś, keksimus maximus, Wojciech Wojciechowski, Regito93, Piotr Beyer, Tomasz Golik, Piteroix, Warsi, enonemasta, Bonga, Miras, Pawelek1329, MorfiniuszPrincipal Dev: Patryk Koniarczyk, Dawid Kuc, Tomasz Kowalczyk, Sandman, Andrzej Uszakow, Wojciech Uziębło, Leszek Lisowski----------------Źródła:https://www.thegamer.com/rockstar-union-busting-200-workers-support-fired-coworkers/https://www.gamesindustry.biz/sega-increases-japanese-base-salaries-by-10-stating-its-human-resources-are-essential-to-achieving-our-missionhttps://www.gamesindustry.biz/in-the-mirror-world-of-mobile-ai-outrage-is-remarkably-absenthttps://www.gamesindustry.biz/arc-raiders-becomes-most-successful-global-launch-in-nexons-historyhttps://www.gamesindustry.biz/hollow-knight-silksong-hades-2-and-clair-obscur-expedition-33-lead-indie-game-awards-2025-nominations
Witam was w podkaście Historie Biblijne. Dzisiaj zajmiemy się jednym z najstarszych miast na świecie. Chodzi o Jerycho. Historycy uważają je właśnie za jedno z najstarszych, nieprzerwanie zamieszkanych miast na świecie. Czy jednak było ono nieprzerwanie zamieszkane? Do tego pytania wrócimy. Zacznijmy jednak od początku.Jerycho znajduje się na wschód od Jerozolimy. Prowadziła tam droga, o której opowiadał Jezus w przypowieści o Miłościwym Samarytaninie. W Łukasza 10:30 czytamy: “Pewien człowiek szedł z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców, którzy go obrabowali, poranili i odeszli, zostawiając go na pół umarłego”. Żyd z tej opowieści schodził z Jerozolimy do Jerycha. Jerozolima leży w górach, a gdzie jest Jerycho? Znajduje się ono w dolinie Jordanu, jakieś 250 metrów poniżej poziomu morza. Dlaczego ludzie się tam osiedlili?W okolicach Jerycha znajduje się wiele źródeł wody. Ponieważ to miasto znajduje się w dolinie Jordanu, 250 metrów poniżej poziomu morza, panuje tam klimat podzwrotnikowy. Właśnie to miasto oglądał Mojżesz z drugiej strony Jordanu. W Powtórzonego Prawa 34:3 czytamy co widział: "I Negeb, i obwód doliny Jerycha, miasta palm, aż po Soar". Jerycho nazwano miastem palm. Warto zapamiętać także tę nazwę.Nazwa Jerycho prawdopodobnie znaczy Miasto Księżyca. Jarikh to słowo z języka amoryckiego. Oznacza przynajmniej trzy rzeczy: imię boga, księżyc oraz miesiąc. To słowo weszło do języka hebrajskiego i było zapisywane jako JRH. Uczeni zajmujący się lingwistyką nie są zgodni, ale wielu wskazuje, że nazwa Jerycho pochodzi od imienia tego boga księżyca. Co o tym mieście zdradziła archeologia?Wykopaliska w tych rejonach prowadzono jeszcze przed I wojną światową. Np. już w 1868 pierwsze wykopaliska przeprowadził Charles Warren (znany z szybu Warrena). Najbardziej są jednak znane wykopaliska profesora Johna Garstanga z 1930 roku. Twierdził on, że odkrył mury z czasów Jozuego. Jednak późniejsi archeolodzy uważają, że odkryte przez niego mury pochodziły z 3000 p.n.e. Niestety, wykopaliska z 1930 roku zniszczyły cenne warstwy archeologiczne, utrudniając badanie pozostałości 12 innych murów.Najstarsze zabudowania w Jerychu były okrągłe. Chodzi o to, że budynki były zbudowane na fundamencie w kształcie koła. Także Wieża, która jest najstarszym budynkiem w tym mieście, była okrągła. To miasto zostało jednak zburzone, a kolejne miało już budynki o podstawie prostokątów. Takich warstw, jak już mówiłem, jest 12, a najstarsza ma właśnie te budowle o okrągłych podstawach. Później nadeszła era domów na planie prostokątnym. Ludzie mieli wtedy już udomowione owce i kozy. Wygląda na to, że te starsze domy o podstawie koła powstały przed udomowieniem tych zwierząt.Najbardziej znaną postacią biblijną mieszkającą w Jerychu była Rachab. W Jozuego 6:25 czytamy: “Nierządnicę Rachab, rodzinę jej ojca i wszystko, co miała, zachował Jozue przy życiu. Zamieszkała ona wśród Izraela po dzień dzisiejszy, ponieważ ukryła posłańców, których wysłał Jozue, aby przeprowadzili wywiad w Jerychu”. Znalazła się w linii rodowej Jezusa jak mówi Ewangelia Mateusza 1:5.Jeżeli więc spodziewaliście się, że archeologia potwierdzi lub zaprzeczy zdobyciu Jerycha przez Jozuego to muszę was rozczarować. Współczesna archeologia prowadzi bardzo ostrożne wykopaliska z pędzelkiem i małą łopatką. Niestety w okresie międzywojennym wykorzystywano zwykłych robotników z łopatami. Nie ma dowodów na zdobycie miasta przez Jozuego, ale jest chyba dowód na coś innego.Według Biblii Jozue zdobył Jerycho około roku 1473 p.n.e. W Jozuego 6:26 czytamy, że przeklął każdego kto odbuduje to miasto. W 1 Królewskiej 16:34 czytamy: “Za jego to czasów Chiel z Betelu odbudował Jerycho. Na Abiramie, swoim pierworodnym, założył jego fundamenty, a na Segubie, swoim najmłodszym jego, bramy, według słowa Pana, jakie wypowiedział przez Jozuego, syna Nuna”. Z Biblii wynika, że Jerycho było nieodbudowanie przez parę stuleci. Czy archeologia to potwierdza?Według archeologów Jerycho pozostało nieodbudowane przez jakieś 500 lat, od około XV do około X wieku p.n.e. Według Biblii Jerycho zburzono w czasach Jozuego. Odbudowano je w czasach izraelskiego króla Achaba. Wtedy żona Achaba Jezebel wprowadziła kult Baala. Właśnie wtedy jakiś człowiek odważył się odbudować przeklęte przez Jozuego miasto.Odbudowano Jerycho w czasach króla Achaba, który uciskał Moab, o czym mówi nie tylko Biblia ale także stela Meszy, króla Moabu. Co ciekawe wcześniej zdarzyło się coś odwrotnego. W Sędziów 3:13 o królu Moabu Eglonie czytamy: “Skupił on przy sobie Ammonitów i Amalekitów a wyruszywszy, pobił Izraela, i zajęli miasto Palm”. Chodzi o Jerycho, które nazywano miastem palm. Dlaczego Eglon i Achab potrzebowali Jerycha?Przy tym mieście znajdował się bród. Eglon który mieszkał po wschodniej części Jordanu aby najeżdżać Izrael potrzebował bezpiecznej przeprawy przez Jordan. Dokładnie tego samego potrzebował później Achab, który zdobył Moab. Tak więc Eglon robił najazdy z Moabu przez Jordan na Izrael. Wiele wieków później Achab najeżdżał Moab przekraczając rzekę w drugą stronę.Biblia więc mówi, że Jerycho zostało zniszczone w czasach Jozuego i ponownie odbudowanie w czasach Achaba. Archeologia potwierdza, że miasto pozostawało nieodbudowane. Czy to znaczy, że nikt tam nie mieszkał? Prawdopodobnie w okolicznych kamieniołomach mieszkał król Moabu Eglon. Przy samej przeprawie mieszkali też ludzie w czasach króla Dawida. Mieszkali tam też proroczy, a szczególnie Elizeusz.W czasach Elizeusza był problem z wodą. W 2 Królewskiej 2:19 czytamy: “Rzekli więc obywatele tego miasta do Elizeusza: Oto dobrze się mieszka w tym mieście, jak to mój pan sam widzi, lecz woda jest zła i ziemia jest niepłodna”. Prorok miał uzdrowić tą wodę. Dziś w Jerychu jest źródło Eliasza, nazwane tak według tradycji że to właśnie tamto, które miał uzdrowić prorok.Z Jerychem jest związana pozorna sprzeczność. W Ewangelii Mateusza 20:29 czytamy: “gdy On wychodził z Jerycha, szło za nim mnóstwo ludu”. Jezus wychodzi z Jerycha i spotyka później niewidomych. Tak samo opisano to w Marka 10:46. Jednak w Łukasza 18:35 czytamy: “gdy On przybliżał się do Jerycha, pewien ślepiec siedział przy drodze, żebrząc”. Czy więc Jezus wychodził z Jerycha czy do niego wchodził? Czy rację mieli Mateusz i Marek czy Łukasz?Odpowiedź związana jest z historią tego miasta. W I wieku p.n.e. istniało starożytne miasto Jerycho. Herod Wielki zbudował obok starożytnego miasta drugie Jerycho właśnie obok źródła Eliasza. Było to coś w rodzaju kurortu. Jest tam bardzo ciepły klimat. Jednak w 36 p.n.e. Marek Antoniusz podarował Jerycho swojej kochance Kleopatrze. Dalej mieszkał tam Herod ale musiał płacić Kleopatrze czynsz. Właśnie w tym okresie Herod Wielki kazał zamordować swojego szwagra właśnie w Jerychu.Arystobul III brat Mariamne żony Heroda utopił się w Jerychu w basenie. Prawdopodobnie to Herod Wielki kazał go tam utopić. Józef Flawiusz pisze, że Herod zaprosił szwagra do swojego pałacu w Jerychu. Podczas jednej z uczt został namówiony do kąpieli w basenie. Tam utonął w obecności sług Heroda. Arystobul był ostatnim męskim potomkiem dynastii hasmonejskiej. Był bardzo popularny wśród ludzi, a Herod był Idumejczykiem.Wracając do pozornej sprzeczności w Ewangeliach. Prawdopodobnie Jezus wychodził z jednego Jerycha i szedł w kierunku drugiego. Istniały wtedy dwa Jerycha. W historii Polski też były takie wypadki. Np. istniały dwie Warszawy obok siebie. Dla pełnego obrazu warto wspomnieć, że w czasach bizantyjskich i islamskich powstało trzecie Jerycho, które istnieje do dzisiaj. Gdybyście pojechali dziś do Jerycha pojechalibyście do tego trzeciego miasta.W czasach Jezusa panowali tam Rzymianie. Kontynuacją tego byli Bizantyjczycy. Jednak po wiekach panowania rzymskiego i bizantyjskiego, Jerycho zostało zdobyte przez armie muzułmańskie w 638 roku n.e., włączając je do rozwijającego się kalifatu. Później miasto weszło w skład Imperium Osmańskiego (Tureckiego), które dominowało w regionie do I wojny światowej. W 1918 roku Jerycho przeszło pod kontrolę brytyjską, stając się częścią Mandatu Palestyny. Po wojnie arabsko-izraelskiej w 1948 roku, rejon Jerycha i Zachodni Brzeg Jordanu zostały zajęte i włączone do Jordanii.Ten status utrzymał się do wojny sześciodniowej w 1967 roku, kiedy to miasto zostało zajęte przez Izrael. Następnie, na mocy Porozumień z Oslo w 1994 roku, Jerycho stało się pierwszym miastem oficjalnie przekazanym pod kontrolę rodzącej się Autonomii Palestyńskiej. Choć później, w okresie Drugiej Intifady (rozpoczętej w 2000 roku), było tymczasowo ponownie zajęte przez siły izraelskie (w marcu 2002 roku), ostatecznie zostało w pełni oddane Palestyńczykom 16 marca 2005 roku, zgodnie z ustaleniami Sharm el-Sheikh.A Jezus, nawiązując do tego, rzekł: Pewien człowiek szedł z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców, którzy go obrabowali, poranili i odeszli, zostawiając go na pół umarłegohttp://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Lukasza/10/30I Negeb, i obwód doliny Jerycha, miasta palm, aż po Soar.http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/34/3Nierządnicę Rachab, rodzinę jej ojca i wszystko, co miała, zachował Jozue przy życiu. Zamieszkała ona wśród Izraela po dzień dzisiejszy, ponieważ ukryła posłańców, których wysłał Jozue, aby przeprowadzili wywiad w Jerychu.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jozuego/6/25W tym czasie kazał Jozue ludowi złożyć przysięgę: Przeklęty będzie przed Panem mąż, który podejmie odbudowę tego miasta, Jerycha! Na swoim pierworodnym założy jego fundament i na swoim najmłodszym postawi jego bramyhttp://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jozuego/6/26
Małgorzata Gosiewska, europosłanka PiS, przebywa w Burundi, gdzie odwiedza polskie misjonarki – karmelitanki Dzieciątka Jezus. Siostry prowadzą szpitale, przychodnie i szkoły – od przedszkola po zawodówki – w kraju, który zmaga się z dramatyczną biedą.To miejsce beznadziei, w którym siostry dają ludziom szansę na lepszy los– podkreśla Gosiewska.O sytuacji w swojej placówce mówiła też siostra z Krakowa, misjonarka od 27 lat pracująca w Afryce.Mamy 120 łóżek, ale bywa, że przyjmujemy dwa razy więcej chorych. Na położnictwie kobiety śpią na materacach, bo musimy przyjąć każdą– opowiada. Wiele ciężarnych dociera z odległych wiosek pieszo lub na noszach. Od dwóch lat w Burundi brakuje paliwa – karetki często nie mają jak wyjechać.Życie zwykłych ludzi to przede wszystkim praca na małych poletkach i walka o wyżywienie rodziny. Na wioskach funkcjonują tylko kościół, szkoła i szpital.Prąd znika nawet w stolicy. W szkołach na wioskach nie ma go w ogóle– mówi siostra. Dzieci idą do szkoły nawet półtorej godziny w jedną stronę. Często jedyny posiłek dostają właśnie tam.Bieda jest przytłaczająca. Ludzie stoją na ulicach, bo pracy nie ma. A jednocześnie wszyscy są uśmiechnięci i życzliwi– opisuje Gosiewska.Nie brakuje niebezpieczeństw – napadów, kradzieży, blokad drogowych – ale siostry cieszą się ogromnym szacunkiem mieszkańców.Gosiewska zachęca do wsparcia zbiórki prowadzonej przez parafię na warszawskim Bemowie:Każda złotówka pomoże dzieciom godnie przeżyć święta. Siostry marzą też o budowie porodówki – mają projekt, brakuje im środków– mówi. Link do zbiórki dostępny jest na jej profilu w mediach społecznościowych.
Zapraszam do lektury moich książek wydanych przez wydawnictwo Tathata: https://www.fundacjahs.org/sklep/ Zapraszam do lektury moich książek wydanych przez wydawnictwo Helion: https://sensus.pl/autorzy/jaroslaw-gibas/14859A Oferta moich szkoleń video: https://akademiahs.fundacjahs.org/courses/ Oferta moich otwartych szkoleń i warsztatów: Warsztat autoterapia: https://jaroslawgibas.com/warsztat-autoterapia/ Akademia terapii transpersonalnej: https://jaroslawgibas.com/att/ Realizacja video mini-wykładów jest możliwa dzięki środkom i zasobom Fundacji Hinc Sapientia https://www.fundacjahs.org. Jeśli uważasz, że publikowane tutaj mini-wykłady są przydatne i warto kontynuować ich produkcję to możesz ją wesprzeć darowizną na cele statutowe fundacji lub wesprzeć nas korzystając z serwisu Patronite zostając patronem tego cyklu: https://patronite.pl/FHS Dziękuję:-) Jarosław Gibas
Trzynaście lat po śmierci Erazma Ciołka — jednego z najważniejszych polskich fotoreporterów dokumentujących działalność opozycji demokratycznej lat 80. — jego twórczość wciąż budzi emocje i wzruszenie. W rocznicę odejścia artysty w audycji radiowej wspominała go żona, Agata Ciołek, opowiadając o jego odwadze, pasji i niezwykłym spojrzeniu na świat.Erazm Ciołek zasłynął zdjęciami, które stały się ikonami najnowszej historii Polski — m.in. fotografiami ze strajku w Stoczni Gdańskiej czy z pogrzebu Grzegorza Przemyka, gdzie uchwycił poruszający moment z księdzem Jerzym Popiełuszką i Barbarą Sadowską, matką zamordowanego maturzysty.— „Myśmy nazywali to zdjęcie Pietą, bo to była taka współczesna Pieta” — wspominała Agata Ciołek.Fotograf był świadkiem i kronikarzem przełomowych wydarzeń lat 80. — wchodził w sam środek demonstracji, by uchwycić emocje protestujących.— „On wchodził na rusztowania, na drzewa, żeby zrobić dobre zdjęcie. Ludzie mają wrażenie, że był wszędzie. No nie był wszędzie, choć pewno chciałby być” — mówiła jego żona z uśmiechem.Ciołek był także znany ze swojej niezwykłej precyzji i kadru doskonałego.— „On właściwie swoje zdjęcie jak robił, to już je kadrował. To było sto procent kadru. Nie trzeba było nic wycinać” — dodaje Agata Ciołek.Po 1989 roku fotograf stopniowo odsunął się od dokumentowania polityki. Jak opowiada jego żona, momentem przełomowym była sytuacja, gdy na jedno wydarzenie przyszło kilkudziesięciu fotografów.— „Wtedy mój mąż stwierdził, że już w tej chwili tylu jest ludzi, którzy fotografują politykę, że on może z tego zrezygnować” — wspomina.Pamięć o artyście jest jednak wciąż żywa. W 2007 roku otrzymał Laur Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, a dziś jego imieniem przyznawana jest nagroda dla fotografii społecznie zaangażowanej.— „Jestem dumna, że młodzi fotoreporterzy dostają nagrodę imienia mojego męża — za to, że chcą widzieć świat swoimi oczami i dokumentować to, co naprawdę warte zapamiętania” — mówi Agata Ciołek.Na koniec rozmowy Pani Agata Ciołek wspomniała swoje ulubione zdjęcie wykonane przez męża — fotografię Jana Pawła II z pielgrzymki do Częstochowy:— „Ojciec Święty jest rozświetlony, dookoła czerń, a u dołu widać księży w świetle. To bardzo nastrojowe, piękne zdjęcie — tylko jego zarys świetlny”.Wspomnienie o Erazmie Ciołku to przypomnienie, że fotografia może być nie tylko sztuką, ale i świadectwem epoki. Po Erazmie Ciołku został zapis naszej najnowszej historii. I to jest coś, co zostanie na zawsze.
Niesamowita historia pani Haliny! „Ludzie mi nie wierzą, że jestem tak spokojna” — mówi o swojej walce z rakiem. Do Kościoła katolickiego zniechęciła ją pazerność kleru. „Nigdy nie klepałam różańca, bo nie umiem!” Jej brat był księdzem… dopóki nie zakochał się i nie zrzucił sutanny. „Z księdzem mi nie po drodze, wolę modlić się indywidualnie.” #KtórędyDoNieba #IPPTV #Wiara #Świadectwo #Bóg #NoweŻycie ----------------------------------------------------
Niesamowita historia pani Haliny! „Ludzie mi nie wierzą, że jestem tak spokojna” — mówi o swojej walce z rakiem. Do Kościoła katolickiego zniechęciła ją pazerność kleru. „Nigdy nie klepałam różańca, bo nie umiem!” Jej brat był księdzem… dopóki nie zakochał się i nie zrzucił sutanny. „Z księdzem mi nie po drodze, wolę modlić się indywidualnie.” #KtórędyDoNieba #IPPTV #Wiara #Świadectwo #Bóg #NoweŻycie ----------------------------------------------------
Wybory w Nowym Jorku i przedłużający się kryzys rządowy w Waszyngtonie ujawniły głębsze pęknięcia w amerykańskim społeczeństwie. Tomasz Grzywaczewski relacjonując z Nowego Jorku, zwraca uwagę, że emocje wyborcze opadły, ale nastroje wciąż są napięte – także z powodu bezprecedensowego paraliżu instytucji federalnych.Trwa najdłuższy tzw. shutdown, czyli zamknięcie rządu federalnego w historii Stanów Zjednoczonych. Pobity został rekord z końca 2018 roku – wtedy to było trzydzieści kilka dni. Teraz zaczyna się 40. dzień shutdownu– mówi Grzywaczewski.Setki tysięcy urzędników nie dostaje wynagrodzeń, część z nich została wysłana na przymusowe urlopy. Chaos jest najbardziej widoczny na lotniskach, gdzie odwoływane są loty wewnętrzne, a amerykańska gospodarka zaczyna odczuwać skutki administracyjnego paraliżu.Dla wielu z tych osób to jest potężne wyzwanie. Ludzie zaczynają wręcz głodować, szczególnie ci, którzy korzystali z bonów żywnościowych– dodaje reporter.Choć w Senacie przegłosowano porozumienie kończące kryzys, Grzywaczewski podkreśla, że skutki polityczne będą długotrwałe.Wszystko wskazuje na to, że Trump postawił na swoim. Ale odpowiedzialność za chaos często spada na rządzących. Wyborcy oczekują, że skoro macie władzę, to rozwiążcie problem– komentuje.Kryzys rządowy to nie tylko spór o budżet, ale także test dla prezydenta Trumpa przed kolejnymi wyborami. W stanach New Jersey i Virginia Demokraci utrzymali władzę, co może być pierwszym sygnałem ochłodzenia społecznych nastrojów po fali triumfalizmu republikanów.Na tle tego ogólnokrajowego zamieszania Nowy Jork żyje własnym konfliktem – społecznym i pokoleniowym. Nowy burmistrz, lewicowy Zohran Mamdani, zapowiada darmową komunikację, miejskie sklepy z tanią żywnością i zamrożenie czynszów. Jednak jego pomysły mogą napotkać mur instytucyjnych ograniczeń.Trump zapowiedział, że w przypadku zwycięstwa Mamdaniego duża część środków federalnych przeznaczonych dla Nowego Jorku zostanie po prostu wstrzymana– przypomina Grzywaczewski.Dziennikarz zauważa, że Mamdani zdobył głosy młodych i sfrustrowanych nowojorczyków, którzy przyjechali do miasta w poszukiwaniu lepszego życia.To ludzie, którzy zostali pozbawieni korzeni, uwierzyli w obietnicę fajnego życia po dyplomie dobrej uczelni. Rzeczywistość okazała się brutalna: wysokie czynsze, inflacja i samotność– mówi.
W tym odcinku zagłębiamy się w świat, który jest kluczowy dla naszego zdrowia i poczucia bezpieczeństwa: miejska zieleń.Razem z moją gościnią, Julią Kończak – leśniczką, teriolożką i arborystką, która prowadzi firmę Przyroda Projekt – porozmawiamy o tym, jak dbać o drzewa w przestrzeni publicznej, a także rozłożymy na czynniki pierwsze sekretne życie drzew.Będziemy mówić o tym, czym różni się praca arborysty od dendrologa, jakie mamy braki w podstawowej wiedzy o biologii roślin, oraz co musimy zmienić w naszych myślokształtach (i w fizycznej przestrzeni), aby nasze miasta były zdrowsze, chłodniejsze i bardziej zielone. Zastanowimy się też nad zaskakującym fenomenem: Dlaczego ludzie boją się drzew?Wiecej o Julii znajdziecie na stronie: https://przyrodaprojekt.pl/ oraz na jej profilu na LinkedIn. Menu wiedzy od Julii:książki:Poradnik Przyjaciół Drzew Drzewa w krajobrazie. Podręcznik praktyka Drzewa w cyklu życia. Europejscy praktycy na rzecz arborystyki PodcastyZa 5 dwunasta The Meaning of Trees PodcastTree Lady Talks • Blog Instytutu Drzewa
Za Ziobry ginęli ludzie! Marszałek Czarzasty najpierw przypomniał, jak ludzie Ziobry przystawiali mu pistolet do głowy i grozili śmiercią. Przypomina sprawę Barbary Blidy, której ludzie Ziobry przynieśli śmierć. I podkreśla: to nie był odosobniony przypadek. Czy Ziobro i PiS wreszcie poniosą konsekwencje za swoje zbrodnie? Czy uda się wyciągnąć Ziobrę z Budapesztu? A dziś także o Polakach–patriotach–katolikach z amerykańskiej Polonii, którzy są deportowani za nielegalny pobyt w Ameryce Trumpa — często z powodu donosów innych Polaków. Wracają demony z przeszłości. Te z czasów drugiej wojny światowej. #IPPTVNaŻywo #polityka #Ziobro #PiStoMafia #Blida ----------------------------------------------------
W tym nagraniu pokazuję mechanizm, który sprawia, że raz czujesz się atrakcyjny i pewny siebie, a innym razem kompletnie tracisz iskrę — mimo że jesteś tą samą osobą.To nie wygląd, nie okoliczności i nie „moment”. To sposób, w jaki warunkujesz własną wartość.Jeśli chcesz przestać potrzebować zewnętrznego „powodu”, żeby być sobą — obejrzyj w skupieniu.
Kartki żywnościowe w USA zamrożone - czy ludzie wyjdą na ulice?
– Ludzie mają dość dwóch prawd – jednej w domu, drugiej w mediach – mówi w Radiu Wnet Redbad Klynstra o wyborach w Holandii i kryzysie liberalnego modelu.W Holandii odbyły się przedterminowe wybory parlamentarne po upadku rządu Marka Ruttego. Powodem był ostry spór o politykę migracyjną. Zaskoczeniem okazało się niewielkie zwycięstwo partii D66, kierowanej przez 38-letniego Roba Jettena – potencjalnie najmłodszego premiera w historii kraju.
Zamachowcy z nożami zmasakrowali pasażerów brytyjskiego pociągu. – Ludzie nie mieli się czym bronić. Obyśmy nie poszli tą samą drogą – mówi w Radiu Wnet Łukasz Warzecha.W Wielkiej Brytanii doszło do brutalnego ataku nożowników w pociągu pod Huntingdon. Rannych zostało 11 osób (2 w stanie krytycznym, 5 wypisano). Wśród osób walczących o życie jest bohaterski konduktor, który powstrzymał napastnika. Policja nie zakwalifikowała zdarzenia jako akt terroru, podkreślając, że sprawcy byli obywatelami Zjednoczonego Królestwa. Brytyjskie media relacjonują sprawę ostrożnie, unikając odniesień do kwestii narodowości czy motywacji religijnej. Nie dodają jednak, że napastnicy nie byli Brytyjczykami z pochodzenia.
instagram.com/zurnalistapl
W tym nagraniu usłyszą Państwo spotkanie, w którym ROMAN BIELECKI OP opowiadał o swojej nowej książce "RUSZ DUSZĘ. KAŻDY MA SWOJE CAMINO"! Rozmowę prowadziła PAULINA WILK.To retransmisja jednego z wielu wydarzeń, które odbywają się na scenach Big Book Cafe.Chcesz mieć dostęp do wszystkich i oglądać o dowolnej porze?Dołącz do Patronek i Patronów Fundacji "Kultura nie boli" i korzystaj ze wszystkiego, co robimy z miłości do czytania.Spróbuj! https://patronite.pl/bigbookcafeTRUDNE PYTANIA: JAK BYĆ PIELGRZYMEM W XXI WIEKU?Pierwsze Camino de Santiago było dla niego lekcją pokory i bólu, rozstaniem z romantycznym mitem medytacji na trasie. Ale potem przyszły kolejne.O tym, czym się różni pielgrzymka od podróży.O nawróceniu w drodze, spotkaniach i powrotach, które łączą ciekawość i duchowość, a także o tym, czy pójdzie kiedyś do grobu Świętego Jakuba prosto z zakonnej celi, mówi Roman Bielecki OP, ksiądz Dominikanin i bohater książki „Rusz duszę. Każdy ma swoje Camino”.TEMATY: RELIGIA, CAMINO, PIELGRZYMOWANIE, PODRÓŻ, MODLITWY, NAWRÓCENIE, ZAKON, LUDZIE, PRZYGODA, POKORA, BÓL, DUCHOWOŚĆ, SPOKÓJSpotkanie odbyło się 10 września, środa, o godzinie 19:00 w Big Book Cafe na ulicy Dąbrowskiego 81.O KSIĄŻCE:"Rusz duszę. Każdy ma swoje camino"Wydawnictwo eSPeJeśli duchowość polega na prostocie, równowadze i uważności na drugiego – pielgrzymowanie do Composteli jest doskonałym obrazem chrześcijańskiego stylu życiaO camino każdy opowiada inaczej. Zazwyczaj są to opowieści o drodze, o spotkanych ludziach, o odkrywaniu swoich słabości, sprawdzaniu wytrzymałości czy o ludzkiej gościnności. Rzadko jednak są to refleksje na temat tego, co dzieje się w nas – to znaczy co Bóg robi z nami, jeśli tylko Mu na to pozwolimy.Dominikanin Roman Bielecki odważnie opowiada o pielgrzymowaniu do Santiago de Compostela, o swoim nawróceniu, o modlitwie oraz o życiu w zakonie. Ale także o Księdze Hioba, Forreście Gumpie i o tym, że nie każda minuta musi być po coś. O Davidzie Lynchu, Męskim Graniu i sądzie ostatecznym. Również o pomysłach na smutek, o „Buntowniku z wyboru” i o tym, że Pan Bóg kocha rozwój. A że autor opowiadać potrafi, jego rozmowy z Maciejem Rajfurem czyta się jednym tchem.Choć warto się zatrzymać i kolejne rozdziały smakować powoli – by nie umknęło nam nic z tego, co istotne. Spotykamy tu same ważne sprawy. Dostajemy opowieść o duchowości – zwykłej, codziennej, na naszą miarę.O Autorach:Roman Bielecki OPDominikanin, rekolekcjonista, kaznodzieja i publicysta. Ukończył prawo na KUL i teologię na UPJPII, od 2010 roku jest redaktorem naczelnym miesięcznika „W drodze”. Regularnie pielgrzymuje do Santiago de Compostela. Mieszka w Poznaniu, gdzie od lat celebruje niedzielną mszę świętą o dwudziestej pierwszej (profil „Msza21 dominikanie” dostępny na FB i Spotify).Maciej RajfurDziennikarz tygodnika "Gość Niedzielny", rzecznik prasowy archidiecezji wrocławskiej oraz dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej wrocławskiej kurii. Prywatnie szczęśliwy mąż Kamili i spełniony ojciec dwójki dzieci: Róży oraz Metodego. Kocha wspinaczkę górską, piłkę ręczną i podróże.
W ramach projektu “Cwajka – miejsce pod słońcem. Ludzie.” prezentujemy sylwetki artystów wywodzących się z Chorzowa, a konkretnie z dzielnicy Chorzów II.Klaudia Czyżewska - Knap przedstawia sylwetkę Theodora Kalidego, urodzonego w Królewskiej Hucie (dzisiejszy Chorzów) wybitnego artysty rzeźbiarza.Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury: Kultura – Interwencje. Edycja 2025
W ramach projektu “Cwajka – miejsce pod słońcem. Ludzie.” prezentujemy sylwetki artystów wywodzących się z Chorzowa, a konkretnie z dzielnicy Chorzów II.W audycji prezentujemy sylwetkę Juliusza Ligonia - polskiego działacza społecznego Górnego Śląska, poetę ludowego, publicystę.Czytał - Piotr Zając Tekst - Beniamin CzaplaAudycja powstała we współpracy ze Stowarzyszeniem Humanistycznym Europa, Śląsk, Świat NajmniejszyDofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury: Kultura – Interwencje. Edycja 2025
Australia is home to the world's oldest living cultures, yet remains one of the few countries without a national treaty recognising its First Peoples. This means there has never been a broad agreement about sharing the land, resources, or decision-making power - a gap many see as unfinished business. Find out what treaty really means — how it differs from land rights and native title, and why it matters. - Australia jest domem dla najstarszych żyjących kultur świata, ale pozostaje jednym z niewielu krajów bez traktatu narodowego uznającego Pierwsze Narody. Oznacza to, że nigdy nie było powszechnej zgody co do dzielenia się ziemią, zasobami lub władzą decyzyjną - luka, którą wielu uważa za niedokończone sprawy. Dowiedz się, co tak naprawdę oznacza traktat - czym różni się od praw do ziemi i tytułu rodzimego, i dlaczego ma znaczenie.
To ostatni odcinek z serii „ask me anything” w której odpowiadam na pytania nadesłane przez słuchaczy – nauczycieli, specjalistów biznesowych oraz rodziców – którzy chcą lepiej przygotować się do zmieniającej się rzeczywistości. Czy da się przetrwać bez bycia „tech person” jeśli nie lubi się technologii? Czy AI nie zabierze dzieciom ciekawości i po co myśleć, skoro wszystko można wygenerować? Czy za kilka lat w ogóle będziemy pracować tak jak dziś?Zapraszam do słuchania!
Ludzie zasłużeni w utrwalaniu przodującego systemu komunistycznego zostali zrównani z ofiarami .Takich niesprawiedliwości powstało znacznie więcej - wskazuje filozof.
Można Pięknie Żyć *---Witaj! "Można Pięknie Żyć*" to seria podcastów, w której odkrywamy, jak zmiany w stylu życia mogą poprawić nasze zdrowie metaboliczne. Skupiamy się na Terapeutycznym Ograniczaniu Węglowodanów i jego pozytywnym wpływie na metabolizm oraz ogólne samopoczucie. Pamiętaj, że zdrowie zaczyna się od wiedzy, a my jesteśmy tu, aby dostarczać Ci inspirację i praktyczne wskazówki na drodze do pięknego życia. Zaczynamy!Poznaj kulisy działania wegańskiego lobby i dowiedz się, jak kosztowne kampanie propagandowe wpłynęły na zdrowie ludzi na całym świecie. W tym odcinku odsłaniamy mechanizmy manipulacji, opowiadamy o niedoborach wynikających z diet roślinnych oraz o tym, dlaczego coraz więcej osób wraca do jedzenia mięsa i prawdziwej, naturalnej żywności.W podcastcie usłyszysz:Jak finansowane były kampanie na rzecz diet wegańskich i jakie miały skutki zdrowotne.Czym grozi odstawienie mięsa dla dzieci, dorosłych i całych rodzin.Jak mięso i tłuszcze zwierzęce przyczyniły się do rozwoju ludzkiego mózgu.W jaki sposób dieta planetarna i promowane zamienniki mięsa negatywnie oddziałują na organizm.Jakie niedobory (B12, żelazo, cholina, cynk) najczęściej występują na diecie roślinnej i jakie mogą powodować objawy neurologiczne oraz zdrowotne.Praktyczne rady dla osób, które chcą zakończyć wegański styl życia i zadbać o zdrowie.Ten odcinek rozprawia się z największymi mitami żywieniowymi i pokazuje, jak przejąć kontrolę nad swoim zdrowiem, opierając dietę na wiarygodnych faktach, a nie propagandzie. Posłuchaj i sprawdź, czy nie stałeś się ofiarą niebezpiecznego trendu!====Dołącz do NIEZALEŻNIE MYŚLĄCEJ i pięknie żyjącej społeczności
Big techy mają nowy problem. Oprócz rządów, które chcą im narzucać regulacje i użytkowników, którzy czasem korzystają z ich usług "nie zawsze zgodnie z przeznaczeniem", rośnie wobec nich najprawdziwszy ruch oporu. A konkretnie na całym świecie pojawia się zjawisko aktywizmu centrów danych. Ludzie od USA, przez Irlandię, Hiszpanię i Holandię po Polskę protestują przeciwko budowie w ich okolicy centrów danych. Albo przynajmniej wyrażają obawy, co też taka konstrukcja zmieni w ich najbliższym otoczeniu. Dlatego w tym odcinku opowiadamy, dlaczego centra danych bywają budowane na terenach trawionych przez suszę, komu przez centrum danych wyschła woda w studni, dlaczego w USA pojawiły się aż 142 grupy protestujących i czy podobna niechęć może pojawić się także nad Wisłą. GOŚCIE ODCINKA: - Aurora Gómez z hiszpańskiej grupy aktywistów Tu Nube Seca Mi Río ("Twoja chmura wysusza moją rzekę"), - Marta Tymoszuk, Tomasz Ciechomski i Joanna Ciechomska z organizacji Stowarzyszenie Aktywnych Sąsiadów z miejscowości Michałowice pod Warszawą, - Marianna Sobkiewicz, starsza analityczka zespołu klimatu i energii w Polskim Instytucie Ekonomicznym. ROZDZIAŁY: 04:28 Hiszpania 15:02 Stany Zjednoczone 21:23 Polska 34:49 Boom na centra danych 43:08 Woda jest niezbędna 49:34 Gdzie się buduje? 52:46 Kryzys azotowy 01:05:20 Greenwashing ŹRÓDŁA: - O producencie amunicji, który nie mógł działać: https://www.theguardian.com/technology/2023/mar/28/energy-hungry-tiktok-data-centre-ukraine-ammunition-production-nammo-norway - Ile wody potrzebują centra danych: https://www.eesi.org/articles/view/data-centers-and-water-consumption - Ile ciepła potrzebują centra danych: https://www.datacenterdynamics.com/en/analysis/heat-reuse-it-is-time-it-meant-business/ - O kryzysie azotowym: https://www.rp.pl/rolnictwo/art37510071-kryzys-azotowy-w-holandii-rzad-chce-skupowac-gospodarstwa-rolnikow - O nieprawidłowościach w Holandii: https://www.techzine.nl/nieuws/privacy-compliance/542104/kaart-hollands-kroon-stilletjes-gewijzigd-voor-bouw-microsoft-datacenter/ - O stanach, co nie chcą centrów danych: https://www.datacenterwatch.org/report - O greenwashingu centrów danych: https://www.theguardian.com/technology/2024/sep/15/data-center-gas-emissions-tech
Drony, brak ewakuacji, zaginieni żołnierze i cywile – tak wygląda dziś Donbas. – Rosja morduje i bierze ludzi jako zakładników – mówi Monika Andruszewska w rozmowie z Radiem Wnet. Sytuacja w obwodzie donieckim jest coraz bardziej tragiczna. Rosjanie atakują bez rozróżnienia cywilów i żołnierzy, nie pozostawiając złudzeń co do swoich celów– relacjonuje Monika Andruszewska, dziennikarka i wolontariuszka od lat pracująca na wschodzie Ukrainy.Zabijają wszystkichRosjanie nie zachowują już żadnych pozorów. Wcześniej mówili o „wyzwalaniu” mieszkańców Donbasu, teraz chcą po prostu zabić wszystko, co się rusza– mówi Andruszewska. Jak relacjonuje, w Pokrowsku rosyjskie grupy szturmowe po wejściu do miasta „rozstrzelały kilku cywilów”.Według jej relacji, rosyjskie drony FPV stanowią dziś największe zagrożenie. Atakowane są wszystkie pojazdy cywilne, karetki i samochody ewakuacyjne.Rosja celowo uniemożliwia ucieczkę z okupowanych terenów, by wziąć jak najwięcej Ukraińców jako zakładników– podkreśla.Miesiące w okopachW wielu oddziałach ukraińska piechota spędza na pozycjach miesiące bez możliwości rotacji, a tzw. „strefa śmierci” sięga 10–15 kilometrów od linii frontu.Żołnierze muszą pokonywać ten dystans pieszo, czekając na złą pogodę, by drony ich nie zauważyły. Każdy pojazd jest natychmiast niszczony– tłumaczy wolontariuszka.Andruszewska mówi również o dramacie rodzin zaginionych.Kiedy publikuję zdjęcia z przekazywania pomocy, dostaję wiadomości od matek: „szukam syna, był w tej brygadzie, nie wiem, co się z nim stało”. Nie można im powiedzieć prawdy, dopóki nie ma ciała. A po ciała nie da się wrócić, bo to oznaczałoby śmierć kolejnych żołnierzy– relacjonuje.Zbiórka dla żołnierzyWspólnie z pisarzem Szczepanem Twardochem organizuje zbiórki na roboty naziemne i sprzęt dla operatorów dronów.To one ratują życie, transportują rannych i utrudniają Rosjanom ataki. Im silniejszy ukraiński zwiad powietrzny, tym bezpieczniejsze są miasta, takie jak Kramatorsk– wyjaśnia.Zbiórkę można znaleźć TUTAJ. Ludzie wierzą w cudKramatorsk, położony zaledwie 20 kilometrów od frontu, wciąż zamieszkuje ok. 60 tysięcy osób.Ludzie przyjeżdżają z zajętych miejscowości. Wielu z nich mówi, że Rosja ich ściga – uciekają z jednego miasta do drugiego, zawsze jak najbliżej domu– mówi Andruszewska.Według niej nawet ostatnie w miarę funkcjonujące miasta obwodu donieckiego – Słowiańsk i Kramatorsk – są coraz częściej celem rosyjskich dronów.Moi znajomi, którzy tam zostali, wiedzą, że będą musieli wyjechać, bo jeśli Rosjanie wejdą, zostaną zabici. A mimo to zwlekają, chcą spędzić w domu każdą możliwą chwilę– opowiada.Mieszkańcy śledzą każde doniesienie z frontu i z Zachodu, wciąż wierząc, że ich tragedia może się nie powtórzyć.Wierzą w cud. Ale jedyne, co możemy dziś zrobić, to wspierać ukraińską armię, by mogła bronić tych terenów jak najdłużej– podsumowuje Andruszewska.
Opowiadamy o pandemii patologicznej senności, która niosła śmierć albo unieruchamiała chorych na całe dziesięciolecia. Mimo tych przerażających skutków została niemal całkiem zapomniana. Do dziś pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych chorób XX wieku.Zachęcamy też do posłuchania dwóch cykli naszych podcastów, które tworzymy we współpracy z Polskim Radiem:1) serii kryminalno-naukowej “Laboratorium zbrodni”:https://open.spotify.com/show/5Sw33l0P1o2vDOErG6VGL2?si=b3068c6d99a34dac2) serii dociekliwie analizującej “Sekcja teorii spiskowych”: https://www.youtube.com/playlist?list=PLZTuUgCmeGG6cRigivWs3HvsZBIr2ZdRv Jeśli podobają Wam się nasze podcasty, rozważcie wsparcie nas na Patronite - dzięki Waszym wpłatom będziemy mogli utrzymać cotygodniowy rytm ukazywania się nowych odcinków: https://patronite.pl/crazynaukaJeśli wolisz jednorazowo postawić nam kawę, to super. Dzięki!
Kościół nie boi się sztucznej inteligencji, ale ostrzega przed jej skutkami. – Będziemy głupsi, jeśli przestaniemy myśleć – mówi w Radiu Wnet ks. Mateusz Szerszeń, redaktor „Któż jak Bóg”.Kościół nie boi się sztucznej inteligencji, ale patrzy na nią z rezerwą, twierdzi gość Radia Wnet.Sztuczna inteligencja to emanacja ludzkiego lenistwa– mówi ks. Mateusz Szerszeń, michalita, redaktor dwumiesięcznika „Któż jak Bóg”. W rozmowie o teologii i technologii ostrzega przed pokusą niemyślenia i utratą odpowiedzialności.Kościół i Dolina KrzemowaSamo pojęcie „sztuczna inteligencja” jest na wyrost. To chwyt marketingowy– zaznacza duchowny.Przypomina, że Kościół z jednej strony zachęca do rozwoju techniki, a z drugiej widzi zagrożenia. Wskazuje też, że nawet naukowcy z Doliny Krzemowej przyznają, iż termin „AI” nie oddaje rzeczywistości.Ks. Szerszeń tłumaczy, że pod nazwą „sztucznej inteligencji” kryją się trzy zjawiska: sieci neuronowe, uczenie maszynowe i duże modele językowe.Problem zaczyna się wtedy, gdy zaczynamy przypisywać komputerowi ludzkie cechy, traktować rozmowę z maszyną jak rozmowę z człowiekiem– zaznacza.Pokusa niemyśleniaOd początku istnienia człowieka towarzyszy nam pokusa niemyślenia. Myślenie boli, wymaga wysiłku. A komputer myśli szybciej. I właśnie dlatego jest to niebezpieczne– mówi duchowny.Jego zdaniem zwolnienie ludzi z myślenia prowadzi do duchowej i intelektualnej degradacji. – Wystarczy odłączyć prąd i ktoś, kto uczył się tylko z czatem GPT, staje się bezradny. Kiedy raz zrywamy to jabłko z drzewa poznania, trudno wrócić – dodaje.Inteligencja to coś więcejKościół, podkreśla ks. Szerszeń, rozumie inteligencję szerzej niż świat technologii.W inteligencji mieści się nie tylko logiczne rozumowanie, ale także wola, zdolność kochania i branie odpowiedzialności. A maszyna nie bierze odpowiedzialności– zaznacza.Duchowny wskazuje na moralne dylematy, jak choćby w przypadku samochodów autonomicznych: kto odpowiada za decyzję maszyny, gdy dochodzi do tragedii?Czy to naprawdę rewolucja?Choć niektórzy mówią o „czwartej rewolucji przemysłowej”, Kościół zachowuje ostrożność.Byłbym sceptyczny wobec słowa „rewolucja”. Coraz częściej widzimy, że sztuczna inteligencja się degeneruje. Systemy wcześniejsze bywały lepsze niż te, które mamy dziś– zauważa ksiądz.Nie lękajcie się technologii– Nie boję się sztucznej inteligencji. Jest dobra i pożyteczna, o ile służy człowiekowi – mówi ks. Szerszeń. Wskazuje na jej pozytywne zastosowania w medycynie i nauce, ale ostrzega przed rozleniwieniem.Będziemy głupsi. Nieumiejętność myślenia spowoduje, że się rozleniwimy. Nawet czat GPT był mądrzejszy rok temu– dodaje z uśmiechem.Cytuje św. Tomasza z Akwinu: „Na świecie jest tylko jeden grzech – głupota.”Po raz pierwszy stworzyliśmy urządzenie, które naprawdę zaczyna nas przypominać– zauważa.Cielesność – ostatnia granicaDla Kościoła prawdziwa granica między człowiekiem a maszyną leży w cielesności.Nie mamy maszyny, która przypominałaby mózg ludzki – żywy, biologiczny, zalewany hormonami. To nasz największy skarb i najlepsza inteligencja– mówi duchowny.To właśnie ciało, jego kruchość i śmiertelność, przypominają człowiekowi o jego duchowym wymiarze. W głębi duszy jesteśmy nieśmiertelni, tylko w to nie wierzymy– dodaje ks. Szerszeń. Zaznacza też, że „poszukiwanie nieśmiertelności na tym świecie nie ma sensu, ale w świecie przyszłym będziemy mieli ciało – zmartwychwstaniemy. To będzie ciało premium – żadna siłownia takiego nie da”.Ludzie przeżyć, nie słowaZdaniem michality religijność XXI wieku stoi przed nowym wyzwaniem.Przestajemy być ludźmi słowa, a stajemy się ludźmi przeżyć. A przecież chrześcijaństwo to religia Słowa– mówi i przypomina: Na początku było Słowo – Logos.
Koalicja na początku wyglądał jak milion dolarów, pół litra i dwa ogórki. Teraz tylko jak dwa ogórki z czego jeden nadgryziony. Opozycja narzeka na rząd i Tuska, ale przecież powinna być zadowolona. Tusk robi wszystko, żeby PiS wygrało. Właśnie rządy koalicji 15-go października osiągnęła półmetek i nastąpił okres podsumowań. I tak: według badań , 45 proc. Polaków uważa, że nie żyje im się lepiej, do tego aż 31 proc. jest zdania, że jest wręcz gorzej. W innym badaniu 60 procent młodych chce zmiany premiera. Połowa uważa, że rząd nie jest on w stanie poprawić sytuacji gospodarczą Polski. 74 proc. Polaków uważa, że rząd Donalda Tuska nie zrealizuje własnych obietnic wyborczych. Ludzie to po prostu nic nie rozumieją. Ile razy można ludziom powtarzać, że obietnice wyborcze nie są do realizowania...
Ludzie, ludzie... czy wy wiecie co się dzieje? W Ameryce kochają Adolfa. Tego Adolfa. Młodzi Republikanie na tajnym niby czacie wypisywali do siebie o komorach gazowych, paleniu ludzi poparciu dla niewolnictwa i nazimu. Tak. Z chwilę z pastorem Pawłem Chojeckim spróbujemy zanalizowac sytuację w Ameryce, która wygląda coraz bardziej... apokaliptycznie. A w Polsce - o rzucaniu napalmu mówi się nie w tajnych grupach, tylko ze sceny, głośno. A politycy PiS promują je i zapowiadają, że będzie więcej. Poruszymy też dziś sprawę trupa w łóżku księdza. Kościół twierdzi, że zbadał sprawę, ale co znalazł, to nie powie. A prokuratura... wygląda jakby chciała ślady gubić, a nie znaleźć. A minął rok. #Trump #republikanie #USA #IPPTVNaŻywo -------
Jest porozumienie Lewicy z PSL w sprawie związków partnerskich. Paulina Matysiak z partii Razem uważa, że "to jest po prostu markowanie pewnych działań". - Ludzie tego po prostu nie kupią. Nie można im opowiadać, że to są związki partnerskie, które tak naprawdę związkami partnerskimi nie są - powiedziała w Polskim Radiu 24.
W tym odcinku spotykamy się z Kasią i Anitą – duetem stojącym za marką Haerownik. Rozbieramy na czynniki pierwsze mity i pułapki rozwoju pracowników.Czy szkolenie to jeszcze benefit, czy już standard?Jakie szkolenia realnie wpływają na zaangażowanie i wyniki?Wspólnie obalamy utarte schematy: od "awansów za karę" po cichą frustrację top specjalistów i menedżerów.Podpowiadamy, jak tworzyć środowisko, które buduje lojalność i sukces – i firmy, i ludzi.Dowiedz się, czego naprawdę oczekują pracownicy i co KAŻDA firma powinna wdrożyć, jeśli chce się rozwijać.Zainwestuj w rozwój – swój i zespołu!===================================Spis treści:00:00 – Wstęp02:00 – Kim są Haerownik i czym się zajmują?07:00 – Dlaczego rozwój to konieczność, nie benefit?12:00 – Jak firmy (nie) planują rozwój16:00 – Poziomy rozwoju: od audytu do strategii22:00 – Najczęstsze błędy w rozwoju kadry menedżerskiej29:00 – Pułapka „awansu pionowego” i alternatywy34:00 – Jak mierzyć efekty szkoleń? (Model Kirkpatricka)40:00 – Top szkolenia i umiejętności przyszłości49:00 – Kiedy pracownik nie chce się rozwijać?53:00 – Rola pracownika i lidera w rozwoju59:00 – Finał: rozwój w twoich rękach i komfort strefy zmian===================================Postaw kawę
#śmierć #strach #dusza #duch #życie #człowiek #relacja #Bóg #piekło #niebo #perspektywa #strachprzedśmiercią Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy: https://www.youtube.com/channel/UCUZ9x49ZuhZt1QVJafMy5rA/join
Co się dzieje na tym świecie? Postęp technologiczny nie idzie w parze z ludzkim rozumem. Nie dorośliśmy do postępu naukowego? Możliwe. Zamiast wykorzystać to wszystko w dobrym celu, to znajdzie się taki, co woli coś zburzyć, coś zniszczyć... O tym dzisiaj Tomasz Olbratowski.
W tym odcinku odpowiadam na pytanie, które często słyszę od znajomych: „Krzysiek, ale za co właściwie kochasz tę kawę?”.Linki:- Strona domowa- Instagram | X/Twitter- Przycisk „Sprawdzam!” – pobieram e-book!- Mój drugi podcast „Bo czemu nie?”- #001 – Kto? Co? I dlaczego kawa?Partnerzy:- Palarnia kawy HAYB (w odcinku kod -10% na kawy i herbaty!)Prowadzący: Krzysztof KołaczMam prośbę: Oceń ten podcast w Apple Podcasts oraz na Spotify. Zostaw tyle gwiazdek, ile uznasz. Twoja opinia ma znaczenie!Zainteresowany współpracą? Pogadajmy! kawa@boczemunie.plSłuchaj, gdzie chcesz: Apple Podcasts | Spotify i przez RSS.Rozdziały:(00:00:12) INTRO(00:00:45) Wstępniak(00:02:04) Kawa to ludzie(00:09:25) Na dzień dobry
W tym szczerym fragmencie influencerka, Anna Zając bez owijania w bawełnę opowiada o ciemnych stronach branży, które nikt nie chce ujawnić!
W czasie, kiedy będą państwo słuchać tego odcinka, organizacje pomagające dzieciom dostaną co najmniej 33 zgłoszenia materiałów pokazujących wykorzystywanie seksualne dzieci. To co najmniej 300 tys. materiałów rocznie. A skala rośnie każdego roku. Niestety, zjawisko seksualnego krzywdzenia dzieci jest także w Polsce. Odkąd policja prowadzi akcje antypedofilskie, w naszym kraju aresztowano niemal 400 osób, które miały, rozpowszechniały albo nagrywały materiały CSAM (child sexual abuse material czyli materiały pokazujące wykorzystywanie seksualne dzieci). Pedofile polują na dzieci, gdzie mogą. Wcale nie w ciemnych zaułkach, ale w serwisach społecznościowych albo w popularnych grach. I niestety często się zdarza, że rodzice podają im je na złotej tacy. To trudny odcinek. Nam też trudno się go nagrywało. Ale jest w nim też sporo rozwiązań i wskazówek, jak chronić swoje dziecko, jak zgłaszać takie materiały i w końcu - gdzie dzieci mogą szukać pomocy. JAK ZGŁASZAĆ MATERIAŁY CSAM? Co więc zrobić, gdy zauważycie takie treści? Wypełnij formularz na www.dyzurnet.pl, albo wyślij zgłoszenie na adres dyzurnet@dyzurnet.pl. Nielegalne treści można też zgłaszać przez mObywatela, gdzie jest zakładka “Zgłoś nielegalne treści”. GDZIE SZUKAĆ POMOCY? Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111. Można tam anonimowo porozmawiać o problemach. Można też wysłać wiadomość na stronie https://116111.pl GOŚCIE ODCINKA: - Martyna Różycka, kierowniczka Dyżunet.pl w NASK; - komisarz Marcin Zagórski, rzecznik prasowy Komendanta Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. ROZDZIAŁY: 03:39 Kidflix i Fever 10:42 Skala problemu 18:35 Jak krzywdzone są dzieci? 22:23 Jak powstają materiały? 30:10 Roblox 38:00 Długofalowe efekty 41:00 Usuwanie ŹRÓDŁA: - O rozbiciu Kidfliksa: https://www.europol.europa.eu/media-press/newsroom/news/global-crackdown-kidflix-major-child-sexual-exploitation-platform-almost-two-million-users - Badania dot. pedofilii: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26241201/ - Zgłoszenia do Internet Watch Foundation: https://www.iwf.org.uk/annual-data-insights-report-2024/data-and-insights/reports-assessment/ - Zgłoszenia do INHOPE: https://inhope.org/EN/articles/inhope-annual-report-2024 - Psychologia pedofilów: https://www.nytimes.com/2019/09/29/us/pedophiles-online-sex-abuse.html - O polowaniu na dzieci w Robloksie: https://www.wired.com/story/is-roblox-getting-worse/
Niby wiedzieliśmy, że to nastąpi, ale jednak nie przypuszczaliśmy, że stanie się to tak szybko. Może łudziliśmy się, że obydwa „pałace” wytrzymają nieco dłużej bez wzajemnego naparzania się. Czar jednak prysł. A było tak pięknie. Po ataku rosyjskich dronów na Polskę obóz Karola Nawrockiego i otoczenie Donalda Tuska zawarły nieformalny pakt o nieagresji. Obydwa ośrodki władzy wykonawczej umówiły się na koordynację polityki informacyjnej w tym zakresie. Wystarczył jednak jeden artykuł w „Rzeczpospolitej”, by wszystko wróciło na dawne tory. Według gazety na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie wcale nie spadł rosyjski dron, tylko rakieta z polskiego F-16. I oczywiście, takie rzeczy się zdarzają, tyle że wcale nie poszło o to, iż do takiego wypadku doszło. Pałac Prezydencki postanowił uderzyć w rząd, przekonując, że Karol Nawrocki nie został szczegółowo poinformowany o tej sprawie. MON i Kancelaria Premiera utrzymują z kolei, że prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego jest w tym samym rozdzielniku informacji, jakie wysyła codziennie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, zatem BBN miał mieć dokładnie tę samą wiedzę, co rządzący. Pałac Prezydencki przekonuje, że tak nie było. Ludzie prezydenta twierdzą, że owszem, jakieś informacje przyszły, ale były ogólnikowe. Sprawa rakiety była tylko pretekstem do przerwania zawieszenia politycznej broni. Zresztą napięć pomiędzy obydwoma obozami w ostatnich dniach było więcej. Wprawdzie doszło do spotkania prezydenckiego ministra Marcina Przydacza i wiceszefa MSZ Marcina Bosackiego w sprawie nominacji ambasadorskich, ale ton wypowiedzi po spotkaniu wskazuje na to, że napięcie raczej rośnie niż słabnie. W najbliższych dniach może być jeszcze goręcej, bo na biurku prezydenta Karola Nawrockiego wylądowała właśnie ustawa o pomocy Ukraińcom. Jej poprzednią wersję Nawrocki zawetował, bo nie było tam wzmianki o ograniczeniu 800 plus wyłącznie do grupy pracujących Ukraińców. Rząd uzupełnił więc ustawę, ale pominął inny warunek prezydenta — wprowadzenia zakazu promowania banderyzmu w Polsce. To rzecz jasna zagranie pod publiczkę — za swych rządów dając Ukraińcom świadczenia, obóz PiS nigdy nie rozważał wprowadzenia „zakazu banderyzmu”. Tyle że dziś pisowcy twardą walczą z Konfederacją, stąd takie żądanie. Pytanie, czy Nawrocki nie wykorzysta tego jako pretekstu do kolejnego weta. Gdyby tak się stało, system pomocy Ukraińcom zostałby wysadzony w powietrze, bo obecne przepisy wygasają wraz z końcem września.
Czy wiecie jakie są wyśnione zawody młodych? Wśród nich absolutnie nie ma kogoś takiego jak influencer. Dominik Łowicki zaprosił do rozmowy Kacpra Prusa, twórcę charytatywnej konferencji Bohaterowie Marzeń, której kolejna edycja odbywa się w Chełmie w województwie lubelskim. Więcej podcastów na: https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na: listy@wyborcza.pl.
Język, za pomocą którego się komunikujemy wciąż ewoluuje. Sformułowania zmieniają znaczenia. Ludzie zaczynają nagminnie używać pewnych określeń w oderwaniu od ich pierwotnego kontekstu i w innych celach. W dzisiejszym odcinku satyrycznie i prowokacyjne tropię takie nadużycia, co przyjmuje postać Rozmówek ludzko-stoickich. Zapraszam do słuchania. Artykuł #141 Rozmówki ludzko-stoickie pochodzi z serwisu Ze stoickim spokojem.
Witajcie, witajcie Młode Umysły! LAMU w tym sezonie nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa! Przed nami odcinek 9, a w nim wiele celnych obserwacji i pytań dotyczących naszego ciała…
W najnowszym podcaście Raport międzynarodowy Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz omawiają weto prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy dotyczącej pomocy dla obywateli Ukrainy. Prowadzący punkt po punkcie analizują wszystkie aspekty projektu - program 800+, ubezpieczenie zdrowotne, finansowanie dostępu do internetu dla armii ukraińskiej, zakaz ideologii banderowskiej oraz rozwiązania dotyczące prawa pobytu. W niektórych punktach pomiędzy prowadzącymi zgodności nie ma, obydwaj zgadzają się jednak co do jednego - sposób, w który prezydent zawetował ustawę, wysłał zły sygnał do świata. W ocenie obydwu prowadzących prezydent mógł ustawę podpisać i natychmiast zaproponować jej nowelizację lub zawetować ją, ale tego samego dnia zaproponować uchwalenie kilku innych projektów, z których kluczowy mógłby przewidywać dalsze finansowanie dostępu do infrastruktury Starlinka wykorzystywanej przez Siły Zbrojne Ukrainy w walce z rosyjską agresją. O tym wszystkim usłyszą Państwo w dostępnym na naszej stronie głównej i kanale YouTube fragmencie. Pełna wersja podcastu Raport Międzynarodowy dostępna jest w subskrypcji Onet Premium, a w niej Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz zastanawiają się, czy zdecydowana ofensywa prezydenta Nawrockiego nie wytrąca Polskiej stronie jakichkolwiek argumentów w dyskusji na temat wspierania Ukrainy przez inne państwa. Skoro sami deklarujemy zakręcenie kurka z pomocą, jak możemy innych przekonywać do dalszego zaangażowania w tę sprawę. Obydwaj prowadzący mają jednak również zastrzeżenia do strony liberalnej. Podkreślają, że deportacja obywatelki Białorusi i Ukrainy za przeskoczenie barierki na słynnym koncercie Maxa Korzha w Warszawie jest absurdem. Jurasz dodaje, że Platforma Obywatelska i PiS ścigają się na prawicowy, czy też raczej należałoby powiedzieć "prawacki" radykalizm. Zbigniew Parafianowicz w tym punkcie polemizuje, twierdząc, że odpowiedzialność za pogorszenie się stosunku znacznej części Polaków do Ukrainy ponoszą też środowiska wyznające idee Giedroycia, które były absolutnie bezkrytyczne wobec Ukrainy, które wielu rozsądnych ludzi wpychały w ramiona środowisk antyukraińskich. Witold Jurasz zauważa, że przechodzenie ze skrajności w skrajność jest niestety oznaką niedojrzałości, a skoro dokładnie tak postępuje Polska, to najwyraźniej jest państwem, przynajmniej w sferze polityki zagranicznej, niestety niedojrzałym. Obydwaj prowadzący podcast nie mają też żadnych wątpliwości - Polska korzysta na tym, że Ukraina nie przegrywa wojny i wciąż pełni rolę bufora oddzielającego nas od Rosji. Jednak ponadto nie udało nam się w tej układance wypracować ani przełomu historycznego, ani dodatkowych zysków. W świetle ostatnich wydarzeń perspektywy Polaków na wzięcie udziału w odbudowie Ukrainy wyglądają dość blado. Jeśli teraz dojdzie jeszcze do wzmożenia i tak już rozbuchanej histerii przeciwko ukraińskim migrantom w Polsce, również i tę szansę uda nam się zaprzepaścić. W dalszej części prowadzący odnotowują kolejną izraelską zbrodnię wojenną, w wyniku której zginęli dziennikarze. Spierają się przy tym, czy należy mówić o zbrodniach wojennych Żydów czy Izraelczyków. Zbigniew Parafianowicz zauważa, że jednostki walczące w Strefie Gazy składają się w zasadzie wyłącznie z osób narodowości żydowskiej. Witold Jurasz zauważa z kolei, spotykając się ze zrozumieniem współprowadzącego, że takie ujęcie może spowodować niestety reakcje antysemickie. Ludzie niezbyt rozgarnięci mogą uznać, że za izraelskie zbrodnie, jeżeli mówić o nich jako o zbrodniach żydowskich, mogą odpowiadać Bogu ducha winni na przykład polscy Żydzi. Pozostaje w tej dyskusji jeszcze jedno ważne pytanie - czy Polska powinna, wzorem innych państw, zacząć nakładać sankcje na izraelskich polityków i aktywistów. Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz komentują też doniesienia Polityki Insight o tym, iż nasi politycy byli zaproszeni na szczyt w Waszyngtonie, ale zrezygnowali ze wzięcia w nim udziału. Zarówno Witold Jurasz, jak i Zbigniew Parafianowicz podkreślają szacunek, jakim darzą autorów podcastu Polityka Insight, jednak zdecydowanie obstają przy podanych przez siebie informacjach, że żadnego zaproszenia dla naszego kraju nie było. W dalszej części obydwaj prowadzący zastanawiają się nad tym, czy tempo strat terytorialnych Ukrainy, która w tym roku oddała Rosjanom 0,3% swojego terytorium, jest faktycznym powodem do obaw, ale też i ustępstw Kijowa. W tym kontekście Witold Jurasz odnotowuje ocenę brytyjskiego wywiadu wojskowego według którego, gdyby Rosjanie utrzymali tempo zdobyczy terytorialnych z bieżącego roku, zajęcie wszystkich czterech obwodów, do których Moskwa rości sobie pretensje, zajęłoby ponad cztery lata. [AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Wspomniane zostaje również tajemnicze zniknięcie białoruskiego opozycjonisty Anatola Kotowa. Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz odnotowuje, że to drugi w ostatnim okresie przypadek, gdy osoba związana z białoruską opozycją ginie bez śladu. Analizując wszystkie możliwe scenariusze, prowadzący wyrażają nadzieję, że Kotow odnajdzie się żywy i zdrowy. W podcaście mowa jest też o przejściu na emeryturę Grzegorza Dobieckiego. Obydwaj prowadzący stwierdzają, że był on przez lata wzorem wiedzy, rzetelności oraz taktu. Wyrażają nadzieję, że jego emerytura nie będzie oznaczać, iż całkowicie zaprzestanie on komentowania spraw międzynarodowych.
☘️