Podcasts about gdy

  • 659PODCASTS
  • 2,878EPISODES
  • 33mAVG DURATION
  • 5WEEKLY NEW EPISODES
  • Oct 29, 2025LATEST

POPULARITY

20172018201920202021202220232024

Categories



Best podcasts about gdy

Show all podcasts related to gdy

Latest podcast episodes about gdy

Zarabiaj na wiedzy
Jak znaleźć (lub stworzyć) swoje wyróżniki na rynku?

Zarabiaj na wiedzy

Play Episode Listen Later Oct 29, 2025 23:10


Wielu twórców i przedsiębiorców zastanawia się, jak mają się wyróżnić. Nie wiedzą, jakie są ich wyróżniki, bo po prostu skupiają się na wykonywaniu swojej pracy, a sprzedaż jest dla nich nieprzyjemnym obowiązkiem. I później, gdy mają napisać ofertę, czy tworzyć treści promujące ich biznes, to podglądają, co mówi konkurencja. Wykorzystują pierwsze tematy, sformułowania i słowa, które przychodzą im na myśl, bo nie specjalizują się w copywritingu. Nie wiedzą co powiedzieć o sobie, żeby nie brzmieć jak każdy specjalista w ich branży. Wydaje im się, że się powtarzają, że nie mają nic ciekawego do powiedzenia, że nie mają o czym mówić podczas promowania produktów i usług. Gdy tak robisz, to z perspektywy klientów jesteś kolejną ekspertką/ekspertem z Insta. A nie osobą, której warto zapłacić za pomoc w rozwiązywaniu problemów.

Dorwać bestię
"To była rodzina jak z obrazka". Kulisy zbrodni w Eislingen

Dorwać bestię

Play Episode Listen Later Oct 28, 2025 12:08


„To była niczym nie wyróżniająca się, normalna rodzina” – stwierdził później rzecznik policji w Eislingen. Ojciec, matka, dwie córki – studentki oraz 18-letni syn, Andreas H. Ten ostatni, razem z kolegą, Frederikiem B., postanowili przejąć majątek państwa H. Drogą do tego celu stało się poczwórne zabójstwo. Gdy w Wielki Piątek 10 kwietnia 2009 roku policjanci podjechali pod dom Andreasa, nikt z nich nawet nie pomyślał, że ten młody, zrozpaczony mężczyzna siedzący na schodach i pocieszający go kolega są sprawcami dokonanej z zimną krwią zbrodni.

Koniec Wszystkich Historii - Medytacje

„Skąd patrzysz, patrz” – to zaproszenie, by skierować uwagę do źródła widzenia. To spotkanie nie daje nowych koncepcji, lecz rozpuszcza stare. Gdy przestajesz utożsamiać się z obserwowanym, a rozpoznajesz siebie jako Obecność, wszystko wraca na swoje miejsce. To, co wydaje się zewnętrznym światem, istnieje tylko w polu widzenia Świadomości. Kiedy spojrzenie się odwraca, napięcie znika, a Ty przestajesz być postacią w historii.

Radio Wnet
„Muzyka Chopina jest uniwersalna” – Witt o werdykcie Konkursu Chopinowskiego

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Oct 23, 2025 7:59


W porannej relacji z Paryża Piotr Witt opowiedział o werdykcie Konkursu Chopinowskiego. Zwycięzcą tegorocznej edycji został Eric Lu, amerykański pianista chińskiego pochodzenia, który – jak przypomniał Witt – „już dziesięć lat temu, mając zaledwie siedemnaście lat, zachwycił jurorów dojrzałością muzycznych sądów”.Dla Witta tegoroczny konkurs był jednym z najtrudniejszych w historii – spośród 648 kandydatów wybrano laureatów reprezentujących niemal cały świat. Na podium znalazł się Kanadyjczyk Kevin Chen, a wśród wyróżnionych – Chinka Zitong Wang, siedemnastoletnia Tianyao Lyu, Japończyk Shiori Kuwahara i Polak Piotr Alexewicz.Witt przypomniał, że przed wojną w Warszawie mówiono o dwóch wielkich konkursach – konnych na Służewcu i „starozakonnych” Chopinowskich. Wówczas triumfowali głównie polscy Żydzi, wychowani w kulturze Chopina od dziecka. Dziś tę rolę przejęli Azjaci, którzy – jak mówi publicysta – „zdumiewają nie tylko techniką, ale i głębokim zrozumieniem muzyki polskiego romantyka”.Skąd bierze się ta pasja? Witt przywołał rozmowę z profesorem Konserwatorium Muzycznego w Szanghaju. Gdy zapytał go o źródło talentu, ten odpowiedział po prostu: „Muzyka jest uniwersalna”. A zapytany, gdzie sam się uczył – wyznał: „W Juilliard School w Nowym Jorku”. Jego nauczycielem był ostatni uczeń Mikuliego, który z kolei był uczniem Chopina.Mamy więc ciągłość od samego mistrza do współczesnych Chińczyków– zauważył Witt.To właśnie w tej genealogii upatruje tajemnicy uniwersalności Chopina – nie tyle światowej, ile europejskiej.Muzyka, owszem, jest uniwersalna – ale tylko ta, która wyrosła z Europy– podkreśla.W drugiej części swojej opowieści Witt zwrócił uwagę na zmianę w dostępie do muzyki. Cytuje profesora Emanuela Axa z Juilliard, który wspominał, że jako uczeń biegał po Warszawie, by zdobyć jedną płytę z nagraniem ulubionego pianisty."Dziś – mówi Ax – studenci mają w internecie wszystkie interpretacje świata, mogą słuchać i porównywać do woli”.

Nic Za Darmo
#261 Po czym poznać bańkę spekulacyjną?

Nic Za Darmo

Play Episode Listen Later Oct 21, 2025 41:31


Ten temat wraca jak bumerang i co chwilę czytam, że zaraz bańka pęknie. Tylko co to jest ta bańka i kiedy ona występuje? A jak poznać, że jest we wczesnej fazie, jak w dojrzałej, a jak gdy już prawie pęka? Jak odróżnić korektę od początku większych problemów?  I teraz najlepsze! Gdy mówię „bańka”, to każdy myśli o czymś innym. Ktoś myśli o rynku akcji, ktoś o spółkach technologicznych, kto inny o zbrojeniowych, część z Was ma w głowie bitcoina a część złoto. To temat trudny i złożony, ale postaram się podpowiedzieć kilka rzeczy z doświadczenia, teorii i praktyki.  W tym odcinku:- jakie są symptomy baniek spekulacyjnych i gdzie ich szukać?- magiczne wskaźniki, dlaczego to zbyt proste, żeby działało!- i praktyczne zastosowanie teorii, czyli kiedy warto rozmawiać z fryzjerem?Newsletter podcastu: Nic za darmo ExtraFinansoweksiazki.pl - znajdziesz tu najlepsze książki o finansach i inwestowaniu

Idź Pod Prąd NOWOŚCI
Gdyby diabeł chciał wprowadzić pokój na Ziemi, to jak? | Paweł Chojecki, Nauczanie, 2025-10-19

Idź Pod Prąd NOWOŚCI

Play Episode Listen Later Oct 19, 2025 80:14


"Gdy będą mówić pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada...". To nie Święta Michalda, ani baca z Gubałówki, to jasna zapowiedź Nowego Testamentu Jezusa. Jezus jest Księciem Pokoju i tylko On daje prawdziwy Pokój. Diabeł i światowi przywódcy będą starali się to skopiować. Jak mają się wobec tego zachować wierzący? #NauczaniePastora #pokój #Biblia ----------------------------------------------------

Nauczania pastora Pawła Chojeckiego
Gdyby diabeł chciał wprowadzić pokój na Ziemi, to jak? | Paweł Chojecki, Nauczanie, 2025-10-19

Nauczania pastora Pawła Chojeckiego

Play Episode Listen Later Oct 19, 2025 80:14


"Gdy będą mówić pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada...". To nie Święta Michalda, ani baca z Gubałówki, to jasna zapowiedź Nowego Testamentu Jezusa. Jezus jest Księciem Pokoju i tylko On daje prawdziwy Pokój. Diabeł i światowi przywódcy będą starali się to skopiować. Jak mają się wobec tego zachować wierzący? #NauczaniePastora #pokój #Biblia ----------------------------------------------------

Krzyk Horror Podcast
Diabeł tam był i patrzył na zbrodnię

Krzyk Horror Podcast

Play Episode Listen Later Oct 15, 2025 40:08


Pomóż mi stworzyć halloweenowy odcinek Krzyk Horror Podcast! Podziel się swoim strachem. Szukam prawdziwych, mrożących krew w żyłach świadectw. Mogą to być dziwne przeżycia, niepokojące koszmary, paraliżujące fobie. Twoja historia może wybrzmieć w mrocznym „koncercie życzeń” w Halloween. Wyślij swoją historię w wiadomości prywatnej na Instagramie lub mail na adres: krzyk.podcast@gmail.com Gdy policja odkryła ciało Corriann opuszczonym mieszkaniu, symbole na ścianach i brutalne obrażenia sugerowały, że to był satanistyczny rytuał. Dwóch nastolatków z Teksasu twierdziło, że zawarło pakt z diabłem. Jego ceną było życie ich 15-letniej znajomej.Prawda była bardziej przerażająca.

Leszek Rowery Jednoślad.pl
99 500 km na rowerze od samego początku do dziś (106)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Oct 15, 2025 41:41


To historia niezwykle trudnej miłości do kolarstwa. Skrytych pragnień, marzeń. Co kilkaset kilometrów z rezygnacją przerywana i pisana od nowa. Pełna niepowodzeń, bólu, odrzucenia. Jest identyczna jak Twoja. Dziś Różni nas jedynie etap. Niektórzy są u początku tej trasy. Inni w połowie. Ktoś spotyka mnie będąc ze mną koło w koło lub to ja jestem za Tobą. To nieistotne. Najważniejsze, że jesteś na niej. Jesteśmy. Moja trasa rozpoczęła się w 2016 roku, 99 000 km temu. To pięć beznamiętnych cyfr. Liczby nie mają emocji, choć zawsze kusi, by przez ich pryzmat szafować oceny. Dla mnie były one wówczas kluczowe. Kluczową liczbą było 109. Tyle kilogramów. Z nimi miałem okazję już biegać testując pierwszy swój zegarek sportowy. Wtedy każdy rodzaj aktywności był dla mnie błogosławieństwem. Po 4 latach walki z codziennymi napadami paniki okazało się, że bieganie z nadwagą jest na tyle męczące, że ich nasilenie się zmniejszyło. Częstotliwość także uległa ograniczeniu. Jedynie dokuczał mi ból i frustracja, bowiem utrzymanie 6 minut na kilometr było trudne. Do tego kolana. Plecy. Dwie śruby w stawie skokowym ograniczające ruchomość proszące się o chirurgiczne usunięcie. Nawet to relacjonowałem na swoim zupełnie innym kanale, na ktorym działałem od 2008 roku Pozbycie się srubek pomogło. Pozwoliło biegać pewniej. Jednak nie szybciej. Lubiłem bo, jednak więcej jak 10 km było poza moim zasięgiem. Serce chce, stawy nie. Operowana noga tym bardziej. Z resztą do dziś muszę respektować ograniczenia biegowe wynikające z tej kontuzji. Nie powinienem biegać jednorazowo więcej niż 15 km. To oznacza, że do końca życia nie zrobię maratonu, nie będę mógł biegać po plaży, ani nie wystartuje w runmagedonie. To syndrom zerojedynkowy. Albo mogę wszystko albo to bez sensu. Był piękny lipcowy wieczór po upalnym dniu. W powietrzu. Wjechałem po całym dniu do garażu w którym wśród opon zimowych stał przyprószony kurzem rower. Stał tu kilka lat. Otrzymałem go w prezencie w zamian za pomoc w nakręceniu wideo promocyjnego. Wyciągnąłem z bagażnika kompresor. Napompowałem opony i po prostu wsiadłem. Przejechałem 700 metrów i udało mi się utrzymać na tym dystansie 20 km/h. Poczułem się jakbym miał 12 lat. Tyle, że przez te 18 lat nieco się zmieniło. Stałem się sfrustrowanym, zmęczonym życiem paczkiem czerpiącym radość jedynie z jedzenia oraz każdego poranka gdy nie mam objawów nerwicy somatycznej. Dotarłem do najbliższej stacji na której pochłonąłem litr wody. Następnego dnia zrobiłem to samo. Jednak denerwował mnie fakt ograniczeń moich opon. Co to znaczy 3 atmosfery. Zamówiłem nowe. Dostosowane do wyższego ciśnienia i łyse. One pomogły. Było lżej. Dojechałem na nich z Konstancina do wsi Gassy. To był kolejny z tych ciepłych i pogodnych wieczorów z przenikliwymi promieniami złotej godziny. Minął tydzień i zadzwoniłem do przyjaciela Karola prowadzącego sklep rowerowy w Bydgoszczy. Tak stałem się właścicielem roweru za 4000 zł. Aluminium. Tiagra 2×8. Ale za to opony które mogę napompować do 8 atmosfer. To była moja ówczesna fetysz. Ciśnienie i prędkość. Prędkość, która wzrosła. W jeden dzień. Trasa Piaseczno – Obory ze średnią 30 km/h. Byłem potwornie zmęczony. Moje czarne spodenki biegowe stały się białe. Kryształy soli były na czubku nosa, włosach. Trasa okupiona była dwudniową rekonwalescencja tyłka, ud, pleców, nadgarstków, szyi. Ale w głowie czułem niesamowitą ekscytację, która na wiele godzin zajęła moje myśli i przekierowała je z hipochondrii na rower. Na problemy, które mnie nawiedziły. Największym z nich było siodełko. Kupiłem spodenki kolarskie z wkładką bez szelek, bo uważałem, że szelki to abstrakcja w połączeniu z moją figurą. To nie pomogło. Każdego dnia jeździłem i nasłuchiwałem bólu. Czasem tak silnego, że chciałem wyć. Pojawił się także stan zapalny skóry. To był etap zapisany wersalikami TO BEZ SENSU Wziąłem oddech. Kupiłem siodełko. Poszedłem do jednego z dwóch ówczesnych warszawskich fitterow. To nie pomogło. Jednak każdego jednego dnia jeździłem. Próbowałem sobie udowodnić, że dam radę. Nie poddam się, bo udowodniłbym sobie słabość. Nie jestem dzielny ani uparty, bo jestem bohaterem. Robię to z niskiego poczucia własnej wartości. Musiałbym samemu sobie powiedzieć, że zakup szosy to był zły pomysł. Założyłem nowy kanał na YouTube, o rowerach. To był wrzesień 2016. Zaraz będzie 10 lat. Mijały miesiace, zmieniałem siodełka, byłem w trzech województwach różnych speców od pozycji. Nic to nie dawało. Mimo to jeździłem, choć więcej jak 20 km to było wyzwanie. Polubiłem nawet to cierpienie. Ten stan kompletnego wykończenia za każdym razem gdy chorobliwie próbowałem udowodnić sobie, że ból przejdzie a ja osiągnę 30 km/h średniej. Tak chylił się ku końcowi pierwszy sezon. Zbiegiem okoliczności trafiłem na nową grupę na fb – ZWIFT Polska. Zauważyłem tam dziwne urządzenia do treningu w domu. Wziąłem swoją przepoconą kartę kredytową i poszedłem do Decathlonu. Kupiłem trenażer. Zainstalowałem swifta. Uznałem, że jest beznadziejny i drogi. Przesiadłem się na aplikacje do jeżdżenia po trasach wideo. Po Nicei i Belgii. W belgi trafiłem na jedyny obecny tam podjazd 10%. Skonałem. Trenażer się zablokował i nie byłem w stanie pedałować. Okazało się, że trzeba wymienić oponę. Okazało się, że z garażu w którym leżał mój pierwszy rower jest też zapyziały wiatrak. Przynooslem go. Zorientowałem się, że w profilu aplikacji po uwagę brana jest także waga. Nie była uzupełniona. Zastąpiłem domyślne 75 kg na 103. Znów postanowiłem pojechać na te górę 10%. Znów trenażer się zepsuł. Musiałem rozejrzeć wiele for by się dowiedzieć jak rozwiązać ten problem. Okazało się, że na trenażerze należy zmieniać biegi. Następnego dnia zacząłem używać przerzutek. Mimo to nie udało się dojechać na szczyt ten trasy. Po kolejnym tygodniu dojrzałem na opakowaniu, że mój trenażer sulymuluje maksimum 6 procent. Tak wróciłem na ZWIFT. Na wiosnę znów zadzwoniłem do przyjaciela że sklepu rowerowego w Bydgoszczy. Kupiłem nowy rower. Lżejszy. Karbonowy. By był bardziej karbonowy. To nie pomogło. Ból, walka o każdy kilometr. Znalazłem jednak siodełko z dziurą w środku, które troszkę odciążyło kroczę. Musieliśmy jednak podnieść i odwrócić mostek. Drugi mój sezon na rowerze to także pierwsze ustawki. Pierwsze zdjęcia. O tutaj jestem w majtkach, które założyłem pod spodenki. A tutaj kryształy. Ja tutaj, w 2018 roku nic nie rozumiałem. Nie widziałem dysonansu pomiędzy moim rowerem a wagą. Wiem, to nie jest dramatu. Tutaj nie widać otyłości, bo nie mam klasycznego brzucha. Zawsze byłem równomiernie ulany. Jedni mają chude nogi i ręce i większość rezerw zlokalizowanych wokół pasa. Inni jak ja mają tłuszcz wszędzie. To gubi. Wyglądasz z daleka niby normalnie, a w rzeczywistości wieziesz na każdym kilometrze 10 butelek wody 1.5 litrowej. Najbardziej symboliczne jest to zdjęcie z lipca 2017. Aż trafiło do mojej książki. Zrobił mi je Michał. Za co dziękuję. Pozwoliło mi ono spojrzeć z innej perspektywy. Z perspektywy, która oddaje dysonans pomiędzy mną a rowerem, którego nie widać. Od tego spotkania i wspólnej jazdy do Nowego Dworu Mazowieckiego. To był moment kumulacji. Mijało pół roku od momentu założenia tego kanału. Zaczęło się pojawiać coraz więcej głosów na temat mojego wyglądu. Jednak ignorowałem to. Mówiłem sobie, że w mojej poprzedniej branży złych słów jest zdecydowanie więcej. Jednak podczas jednego z gorszych dni ta gruba skóra stała się cieńsza. Opanował mnie wstyd. Pierwszy raz poczułem go tak dobitnie. To była kumulacja złych emocji. Obraziłem się na YouTube i postanowiłem z dnia na dzień. Musiałem zrobić bolesny rachunek sumienia. Czemu piję po każdym rowerze piwo. Czemu codziennie wieczorem jem słodycze? Dlaczego przeliczam kilometry na kostki czekolady i paczki chipsów. 8 lipca 2017 wziąłem się w garść. Oto zdjęcie pierwszego talerza. Jadłem tylko warzywa, kasze, kefir i jabłka. Do tego wyłącznie woda. Każdego dnia szedłem normalnie na rower. Robiłem 30 kilometrów na czas przez 3 dni w tygodniu. W weekend długi tlen. Szaleństwo, oddające mój charakter. Wszystko albo nic. Przez pierwszy tydzień wyłem na myśl o tym, że po pracy i po treningu nie zjem nic słodkiego. Nie kupię piwa. W tym okresie robiłem najszybsze zakupy w swoim życiu. Wiedziałem, że nie mogę przejść przez alejkę że słodyczami. Wchodzę. Na start pakuję jabłka. Na na warzywach rukolę. Obok zamrażarki i z nich biorę wszystko. Wszystkie możliwe mrożone zupy, marchewkę z groszkiem. Buraki, szpinak, fasolkę. Obok kasza gryczana w woreczkach. Vis a vis są pestki. Słonecznik i Pini i dynia. Dochodzę do lodówek, ale tak, żeby nie patrzeć na sery i serki. Porywam 6 litrów kefiru i od razu do kasy. Tak wyglądał mój posiłek każdego dnia. Nie złamałem się ani razu. Głownie dzięki temu, że miałem dobrze dobrane antydepresanty, było wyjątkowo ciepłe lato i udało mi się przełamać najtrudniejsze 21 dni. Po tych tygodniach wpadłem w nowy rytm. Udało mi się zerwać z uzależnieniem od cukru i soli. Dopiero też w tym momencie zobaczyłem, że waga drgnęła. Zjechałem o 4 kilogramy. Po miesiącu z jeszcze większą satysfakcją w restauracji prosiłem tylko o dwie sałatki bez sosów oraz dwie zupy. Nie wiem ile miałem deficytu energetycznego, bo jeszcze nie było aplikacji na telefon, które tak dokładnie by to oceniały. Jednak z perspektywy oceniam, że nie dojadałem około 1000 kcal każdego dnia. To zdjęcie spodni po 2 miesiącach. Dalej jeździłem. Niesamowicie się wkręciłem. Zrobiłem kolejne korekty ustawienia mojego roweru. Tego dnia okazało się, że straciłem już 6 kilo. Moje ciało proporcjonalnie traciło na obwodach. Okazało się, że mogę mieć już nieco niżej kierownicę. We wrześniu już zacząłem powoli wymieniać swoją garderobę, bo okazało się, że choć ja tego nie widzę, to zaczynam wyglądać jak przyodziany w strój po starszym bracie. Nawet odzież motocyklowa poszła na wymianę. 11 września 2027 moja twarz zaczęła przypominać tę obecną. Niesamowicie schudłem na policzkach. W międzyczasie były też wyjazdy służbowe. Gdy byłem odcięty od roweru brałem buty i czepek. To Barcelona i kolega, który śmieje się z mojej kolacji. Musiałem tak robić. Zapychać się warzywami i owocami. To jest 30 września. Nowy trenażer, nowe FTP, wciąż na diecie. Wciąż unikając chodzenia po sklepie. 3 grudnia już warzyłem 81,7 kilogramy. Jeszcze 2 do celu. Nowa koszula, pierwszy McDonalds – wraz z warzywami bez kury z podwójnymi warzywami. Pierwsze badanie u byłego trenera z siłowni, który po pół roku mnie nie poznał. Po tym czasie badania krwi. Zniknął nadmiar cholesterolu. Leukocyty spadły, rozjechały się czerwone krwinki, bo całkowicie przez przypadek przez pół roku byłem wege. Zgodnie z zaleceniami lekarza, raz w mięsiącu mięso. Wątróbka. Smażonego nie miałem w ustach od czerwca. Od czerwca trzymam się także wewnętrznej rozpiski treningowej. Gdy zimno, leje i wieje odpalam Zwifta. Pierwszy kieliszek alkoholu wypiłem 2 stycznia. Ta szklanka mnie zmiotła z planszy tak bardzo, że uznałem, że chyba lepiej mi bez tego. Tak tkwiłem w fanklubie kefiru. To jest mój test FTP z 8 stycznia 2018 przy 80 kg. Mogłem wrócić do delikatnego zwiększenia limitu kalorycznego, choć okazało się, że teraz spoczynkowo potrzebuję ich dziennie 2200 zamiast wcześniejszych 3000. To znaczy, że mogę więcej jeść i nie tyć, jednak tylko trochę więcej, a nie tyle co wcześniej. 12 lutego 2018 wyjechałem na tydzień by obiecać sobie, że nawet w delegacji umiem się trzymać. 24 lutego były moje pierwsze wirutialne zawody na Zwift. Nigdy się tak nie spociłem. Na tym smutnym zdjęciu, po nieudanym spotkaniu służbowym mam 79 kilo. 10 marca wyszedłem pierwszy raz na zewnątrz po zimowej przerwie. Nie wierzyłem w to jak jestem szybki pod górkę i na segmentach. Pojechałem główną drogą z Konstancina do Kalwarii i z powrotem bez zatrzymywania się. Zrobiłem personal rekord tej trasy. Nie byłem w stanie długo uwierzyć w to jak ogromną różnicę daje te 25 kilo. Okazało się, że nie boli mnie tyłek, ani ręce. Jedynie co mi dokucza bez powłoki tłuszczowej to zimno. Jakbym nie miał jeszcze jednej warstwy odzieży. Bardzo wzrósł mi też vo2 max liczony przez Garmina. Czy to dokładne czy nie, było widać przełom. Umówiłem się na ostatni już w moim życiu Fitting. Usunęliśmy wszystkie podkładki pod mostkiem by być mniej zakompleksionym. Pierwszy raz ogoliłem nogi 2 kwietnia 2018. To był etap na którym oderwałem się na moment od ziemii. Zacząłem trochę w siebie wierzyć. Zachłysnąłem się samym sobą oraz słowami, które wówczas czytałem pod swoimi filmami. Było nieco niedowierzania, bo wizualnie naprawdę byłem ciężki do rozpoznania. Sporo też w sieci jak i w realu słyszałem pytań czy nie jestem chory. Czy wszystko że mną jest w porządku. Każdy YouTuber ma swoim życiu taki okres gdy odlatuje. Ja w tym momencie byłem odleciany. Uważałem, że wiem już wszystko oraz mam wyłączność na wiedzę. Być może uważałem się za lepszego. Do czasu. Do tych zawodów. Dojechałem sam, w dodatku zdyskwalifikowany. Niesamowicie wpłynęło to wówczas na moją pewność siebie. To był taki plask z liścia w twarz. Potrzebne by zejść znów na ziemię. Nabrania pokory. Do siebie, do ludzi. Wytłumaczenia sobie samemu, że liczby i waga to nie wszystko. To czego doświadczasz jest potrzebne. To kara za brak pokory. To był rok w którym zmieniłem narrację na swoim kanale z lepszego na równego. 27 maja pierwszy raz ktoś powiedział, że mnie kojarzy. To ten Pan. Ten okres był niesamowity w moim życiu. Zauważyłem, że czuję się nie tyko fizycznie mocniejszy, ale także psychicznie. Zwróciłem uwagę na to, że nawet gdy jest lepiej to nie mam prawa nawet wewnątrz samego siebie, po cichu wywyższać się względem kogokolwiek. Nie chcę zostać kiedyś bufonem, Panem z YouTube, którego jedynym sukcesem jest to, że oddycha i schudł. Nie bądź nauczycielem. Bądź przyjacielem. Bądź sobą, Człowiekiem. Bez maski. Na tym etapie już regularnie zacząłem brać udział w zawodach. Zapisywałem się na nie, by mieć stałe bodźce i małe cele. By wreszcie dojechać z peletonem, albo dobiec. Na bieganiu też poczułem ogromna różnicę. Inne tempo, inne tętno. Inne czasy. 5 km już nie męczy, a mogę zrobić nawet 10. Zacząłem jeździć w góry. Zaliczyłem pierwsze 100 km po świętokrzyskim. Dostałem pierwsze zaproszenie na event branżowy jako Pan z YouTube. Jednak nikt nie chciał że mną działać w sposób komercyjny. Dobiłem też do momentu w którym mogłem bez przeszkód robić rocznie od 10 do 15 000 kilometrów rocznie, choć nadal dla niektórych to niedużo. Dla mnie wówczas był to absolutny kosmos. Tak jest do dziś, gdy porównuję siebie do wersji Leszka z początku. To jest moja druga w życiu sesja zdjęciowa. A to pierwszy spot, który wyprodukowałem do swojego portfolio, choć nikt go nie zlecał i nikt nie płacił. W listopadzie 2018 znów odezwała się lewa noga. Kontuzja biedowa na skutek przeciążenia, przypominająca mi o moich ograniczeniach. Zakaz biegania na 4 miesiące. Ale ten czas poświęciłem dzięki temu na rozwój formy na trenażerze. Nadal trzymałem nowy model żywieniowy oraz 79 kilo wagi walcząc teraz o lepszą wydolność. Robiłem to jeżdżąc po wirtualnych górach na Zwift. Mieszkając wówczas w Warszawie, jedyną okazją do wspinaczki był trenażer. Pojawił się także pierwszy trener, który rozpisał każdy trening dzień po dniu, sprawiając, że te 7 lat temu byłem w stanie podjechać Alpe Du Zwift w 50 minut. Pobić ten czas udało mi się dopiero w 2023 roku. Tak, bo spektakularnym przyroście formy po redukcji masy i po pierwszych dwóch latach rozwoju przychodzi załamanie. Masz 85% formy, a poprawa o te kolejne 15 procent staje się wykładniczo trudne. Każdy jeden wat czy kilometr na godzinę jest trudniejszy do osiągnięcia. Byłem tym rozczarowany. Ogółem przełom 18 i 19 roku był trudny. Musiałem przyjmować wyższe dawki SSRI, po wcześniejszym zmniejszeniu. Połączyło się to z momentem zwątpienia w dietę. Zaczęły znów pojawiać się słodycze. Najpierw raz w tygodniu, potem trzy. Oczywiście wciąż trenowałem, jednak przeddzień pierwszego w moim życiu duathlonu zorientowałem się, że przekroczyłem moje wcześniej wywalczone 80 kg. Dwa ilo. Smutek i słodycze. Czy to przypadkiem nie koreluje że sobą? Start nowego sezonu był dla mnie momentem walki o powrót do rytmu z którym na moment zerwałem. Podwójna walka, bo z depresją, która siedzi Ci na karku i dociążą, mocno trzymając Cię na poziomie gruntu, próbując wbić w ziemię. Weryfikując Twoje przeświadczenie, że można żyć na linii wiecznie wznoszącej. Rumia płacz Przełomowym dla mnie momentem na YouTube był 5 lipca 2019. Po tym filmie zrozumiałem, że nie liczy się ilość filmów, tylko jakość. Od tego momentu publikuję raz w tygodniu, ale materiały lepsze. Lepiej zmontowane. Takie, którym poświęcam 10 roboczogodzin a nie dwie. Naprawdę, wcześniej poświęcałem temu dwie. Prowadząc jednocześnie trzy kanały. Doszedłem do wniosku, że mogę na raz zając się tylko jednym. Tym. Z tego też powodu przestałem zajmować się motocyklami, przekazując Jednoślad.pl w ręce Kogoś kto zrobi to lepiej ode mnie. To z ogromną korzyścią nie tylko dla moich Widzów, ale także dla siebie. Bo mogłem więcej jeździć. Więcej kręcić. Jednak większa liczba kilometrów nie sprawiła, że stałem się szybszy. Nie. Zatrzymałem się na tym samym poziomie. Na długie miesiące. Nie rozumiałem jeszcze, że jazda na rowerze to jak montaż wideo. Więcej nie równa się lepiej. Mniej równa się lepiej. Jeśli chcę się dalej rozwijać to musze zadbać o jakość jazdy. Dlatego też nie raz mówię na głos, że jeśli Twoim priorytetem jest rozwój kondycji to nie zawsze możesz jeździć dużo a lekko. Jednak na tym etapie potrzebowałem więcej odpoczynku, tym bardziej, że zacząłem startować w triathlonie i pokazywać to w formie wideo. To był najtrudniejszy start w życiu, który cudem ukończyłem gdy na Bałtyku sztorm. Tutaj poczułem jak ciężko jest łączyć tyle dyscyplin i, że każda z nich jest poświęceniem tej drugiej. Jednak te zawody poraz kolejny nauczyły mnie pokory do życia, zdrowia, natury, innych ludzi oraz nabrać dystansu do liczb, swoich możliwości. Dowiedziałem się, że najgorsze są autooczekiwania. Planowanie. Bóg się śmieje słysząc o Twoich planach? Tak to było? Nie sądziłem, że jedne zawody mogą tak odwrócić sposób patrzenia na świat. Jednak gdy jesteś naprawde blisko tragedii, wówczas wdrukowujesz sobie w głowie nowy sposób patrzenia na życie oraz ludzi, którzy są obok. Relacja z tych zawodów to był film, który pierwszy raz pozwolił mi spojrzeć inaczej na to co robię. Pokazać tyle emocji. Udowodnić sobie, że to one są dużo ważniejsze niż to co tak naprawdę widać na pierwszy rzut ka. Mówię o filmach, ale tak naprawdę to są znaczniki etapów w moim życiu. To był także moment peaku mojej przeciętnej formy. Wówczas też brałem udział w największej liczbie imprez. Udało mi się podratować takze wieloletnie zaburzenia snu. Trzymanie się przez ostatnie 2 lata stałego rytmu treningowego pomogło mi unormować zegar biologiczny, który wcześniej był strasznie rozregulowany. To pomogło tym bardziej pomogło ograniczyć epizody nerwicy, depresji, lęku uogólnionego. Też w dużej mierze wpłynęło na formę. Wówczas to było stałe 3.5 w/kg FTP. Dla osób stojących z boku to było mało. Dla innych dużo. Dla mnie zawsze średnio, ale musiałem się Tym zadowolić, bo cały czas z tyłu głowy miałem to co działo sie przed 2016 rokiem. Mimo to się nie zniechęcałem. Trzymałem się tych 6 dni treningowych. Jednej zakładki triathlonowej. 10 biegu, 220 na rowerze. Kilometr w wodzie. Bilans energetyczny na zero. Waga na zero. Vo2max 54. 29 października 2019 zrobiłem kolejną serie badań. Był niższy kortyzol, nieco niedoboru ferrytyny przez dietę roślinną. Jednak nieporównywalnie lepsze samopoczucie fizyczne że strony ukłądu pokarmowego. Nigdy nie czułem się tak lekko. Zapomniałem o wszelkich zaburzeniach mojego brzucha. Stale chodziłem też do pychiatry, który niedowierzał. Pozwolił mi na zredukowanie do zera trazodonu. Zostawiając mi jedynie niewielką dawkę inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny . Po prostu ta higiena życia, odżywiania, snu, światła słonecznego, ruchu pozwoliła mojemu mózgowi funkcjonować w zupełnie innych warunkach. Serotoniny mogło być mniej. Jednak do czasu. Do momentu, gdy zaczęła się sypać moja firma. Problemy finansowe zżerały mnie od środka. Wróciła nerwica, depresja. Jedynie wieczorny wysyłek fizyczny pozwalał mi po kilkunastu godzinach dziennego napięcia zrywać łańcuch z mojej głowy. To codzienne męczenie się na trenażerze pozwalało odlatywać gdzieś obok. Ja logując się do Watopii, wylogowywałem się z problemów. Mimo to, mój lekarz zalecił mi stosowanie okresowo wyższej dawki leków. Jednak o dziwo nie doszło do wznowy bezsenności. Te leki dodają także nieco motywacji do działania na codzień, maskując epizody depresji, która odbiera siły do działania. W pewnej mierze na pewno dzięki terapii miałem więcej sił nie tylko do tego, aby tkwić w rytmie szosowym, ale też miłość do szosy przekuć na ucieczkę z branży do Prawie.PRO uruchamiając swój sklep i swoją odzież. Chwilkę potem pojawiła się ogólnoświatowa choroba wirusowa na literę C. Był zakaz jazdy na zewnątrz. Mnóstwo osób odpuszczało treningi na rzecz izolacji. Ja nie zrobiłem tego, bo wiedziałem jak ciężkie bedzie to miało konsekwencje dla mojej głowy. Wykorzystywałem każdy słoneczny dzień, narażając się na krytykę. Wówczas obowiązywał zakaz wstępu do lasów czy jazdy na rowerze gdzie indziej niż do pracy. Na wypadek mandatu woziłem dowód osobisty i maseczkę. Ale to była równia pochyła. Poziom stresu był tak silny, że wysysał że mnie wszystkie waty. W przeciągu kilku tygodni miałem wrażenie, że cofam się o miesiące. Poznałem co to znaczy. Jak wariują wszystkie wskazania. Co to znaczy wówczas zacisnąć zęby i mimo to próbować jechać dalej i się nie zatrzymywać. 2020 rok był przełomowy także dla osób, które mierzyły się z podobnymi problemami jak ja. Wielu wspaniałych ludzi doświadczyło w tym czasie mnóstwo złych emocji. Wówczas samemu sobie przysiągłem, że rezygnując z pracy w mojej poprzedniej firmie i otwierając nową będę starać się na YouTube być jednym z nas. Być dla Widzów a nie odwrotnie. Pokazywać tę moją drogę, te zbiegi okoliczności i sposoby. Zakreślać na mapie wszystkie ślepe uliczki w które wjechałem. Odkryłem jak mnóstwo dobrych ludzi mnie otacza i jak podobni jesteśmy do siebie. To dało mi jeszcze więcej energii do działania. Do cieszenia się każdym dniem na rowerze i na montażu. Stało sie też coś takiego dziwnego… przestałem sie zamykać. Przestałem się wstydzić swojej przeszłosci, choroby, nadwagi. Tego, że kiedyś uważałem się na lepszego od innych. Za pana z radia. 5 lat temu też pierwszy raz doświadczyłem spotkań na żywo. Pierwszy raz ktoś w twarz opowiedział mi swoją anaogiczną historię i powiedział, że śledzi nie od początku. Kamil, nigdy tego nie zapomnę. Tak samo jak pierwszych wspólnych ustawek bez stresu i napinki. Niejako manifestując, że każdy z nas jest ważny bez względu na wagę i wygląd a nawet liczbę subskrybentów. Wtedy też przestałem o to prosić. Okazało sie nagle, że nie jest ważna forma, tylko to jaki jesteś. Że można być akceptowanym takim jakim byłeś wczoraj, dziś i jutro będziesz. Że kolarstwo to jedynie pretekst do zmian. Bo to może być każda inna, dowolna sportowa odskocznia. W 2022 roku nastąpił jedyny w moim życiu etap podczas którego w pracy siedziałem 4 godziny dziennie. Wychodziłem o 13 lub 14, szedłem na warszawski Pl. Vogla i tam pisałem książkę. To, że ona zaczęła się pisać, było wynikiem przypadku. Po pandemii było ogromne zainteresowanie tematyką sportową. Społeczeństwo nadal było pokaleczone, mnóstwo osób postanowiło zmienić priorytety w swoim życiu. Dwie godziny dziennie spędzałem na pisaniu w cieniu, potem zawsze wsiadałem na rower i jechałem do Góry Kalwarii. Kondycyjnie od siebie wówczas niczego nie oczekiwałem. Na tym etapie jesteś w stanie bez napinki, dla siebie sporadycznie brać udział w zawodach. Pojechać pętle w okół tatr na skutek zimowych treningów na trenażerze. To był mój cel i udało się spełnić wszystkie te marzenia. Postawić grubą kreskę i zamknąć ten etap książką pisaną dla Wydawnictwa Znak z Krakowa. Zaakceptowałem samego siebie jakim jestem, ale zajęło to 5 lat. Z czego pierwszy był najważniejszy. A pozostałe 4 to jedynie retrospekcyjna kontrola samego siebie poprzez niezmienną konsekwencję pomimo zawirowań. Z okazji 60 000 km kupiłem nowy rower i wróciłem na 3 dni tam, gdzie pierwszy raz zobaczyłem na żywo góry. Do Kielc. Każdego jednego poranka konsumując wszystkie wyrzeczenia podczas pierwszych tysięcy, które było bolesną inwestycją. Wraz z wydaniem przez Wydawnictwo mojej książki strzeliło 70 000 km jednak bez spektakulatnych sukcesów. Musiałem sobie przetłumaczyć, że constans, stałość to też sukces. Bo wiele momentów zmęczenia kusiło, by na jakiś czas odpuścić. Przestać kręcić kolejne kilometry. Po co znów walczyć na zawodach czy górach. Zwiftowych i realnych, skoro nie widać poprawy. To był ten moj osobisty sufit, którego przez wiele lat nie mogłem przekroczyć. Niby nie chciałem, ale może nie umiałem? Niekiedy było mi z tego powodu trochę smutno, widząc lepszych, szybszych, lepiej zbudowanych. Kolejny rok męczę te alpy i dalej nie mogę złamać 50 minut? Mt. Ventoux na Zwift w 81 minut? Co to jest? Włączają mi się do dziś takie fazy. Głeboko skryte kompleksy wychodzą na wierz. I są tym silniejsze, im masz więcej stresu i zmęczenia w głosie. Zbiegło się to w tym okresie wraz że spadniem mojej aktywności w Social Mediach. Stale, co tydzień publikowałem wciąż poradniki na YT, jednak z weną było ciężko. By temu przeciwdziałać, w okresie zimowym zacząłem latać do Hiszpanii. Naładować się słońcem. Odkryłem kompletnie nowe tereny. Dowiedziałem się, że także w styczniu 2023 można się spalić. Zarówno na skórze, jak i kondycyjnie. Przez to udało mi się odrobinę wyrwać że stagnacji formy. Jednak to było mimowolne. Ponieważ priorytetem wciaż było i jest zdrowie psychiczne. Ale zauważ – poraz kolejny okazuje się, że to jest bardzo sztywna korelacja. Dokładnie tak samo jest z wagą. Momentami ważyłem 77 kg, by potem wejść na 80. Wystarczy tylko kilka gorszych tygodni, by znów przekonać się, że stan umysłu odpowiada także za stan lodówki. Z kolei słońce, większy poziom aktywności paradoksalnie redukuje apetyt. Jesteś w stanie znowu odmawiać sobie słodyczy. Aktualnie też jestem po roku bez absolutnie ani jednego piwa. Zszedłem z 16 procent tłuszczu na 13. Okazało się, że zaczynam poprawiać wszystkie wcześniejsze personal recordy. Przehyba, Obidza, Rates. A to niby tylko 3% tłuszczu. I znów ten wyrzut serotoniny, bo wyszedłem z błotka i kolejnego rocznego epizodu depresji przebijając 99 000 km. Oczywiście dziś także bywają gorsze momenty, bo perfekcjonizmem jest oczekiwanie wyłącznie dobrych momentów. Wyłącznie wzrostu formy. To nie będzie tak, że zawsze będę lepszy na przestrzeni sezonu, roku, czy dziewięciu. Każdy kilometr jest po coś. Jeden z nich będzie szybszy. Drugi zaliczysz podczas drogi powrotnej że ślepej uliczki. Kolejny by zrozumieć czym jest pokora i jak wyglada zachłyśniecie się swoją zajebistością. Pośrodku tej kariery otrzymujesz z otwartej ręki w twarz czy wbić się w ziemię i zrozumieć, że najważniejsze jest to czego nie widać. By z bliska przekonać się, że te cyfry bez narracji nic nie znaczą. Nie mówią ile każda z nich kosztowała Ciebie wysiłku, łez czy przekleństw. Ile razy uznawałeś(aś), że to kompletnie bez sensu, zawłaszcza gdzy wszyscy wokół Cię krytykują za to co widać. A nie za to co jest skryte w cieniu. Kiedy wiesz, że się z Ciebie śmieją, lub gdy spotykasz kogoś, kto traktuje Cię jak gorszego. Gdy ryczysz w sklepie jak małe dziecko przechodząc obok półki ze słodyczami. Albo gdy poza sportem w Twoim życiu dzieje się wiele złego, co tak niesamowicie podcina skrzydła. Gdy uznajesz, że nie tylko ten rower nie ma sensu, ale całe Twoje istnienie. Albo kiedy poziom stresu jest tak silny, że degraduje Twoją formę do cna. Kiedy zaciskasz zęby z całych sił by móc na nowo ruszyć pod tę cholerną górka słysząc w tle tylko niemy śmiech. To jest ta niewidoczna walka każdego z nas na kazdym kilometrze. Każdy z nich rzuca światłocienie. Ja dziękuję moim Widzom za te niespełna 100 000 km razem. Być normalnym

CoDrive.pl - Aldona Marciniak, Cezary Gutowski i Jasiek Olejniczak o F1, ELMS i motorsporcie
F1 CoDrive z Tymek Kucharczyk | Błąd konstrukcyjny - to sekret fatalnej formy Ferrari! Śladami Roberta Kubicy - Tymek potwierdza start w kultowym wyścigu! Czemu McLaren będzie mocny w USA. O radiowej grze pod publiczkę i walce o fotel w Formule 2

CoDrive.pl - Aldona Marciniak, Cezary Gutowski i Jasiek Olejniczak o F1, ELMS i motorsporcie

Play Episode Listen Later Oct 14, 2025 68:31


#Formula1 - Tymek Kucharczyk zdradza prawdziwą przyczynę wielkich problemów Ferrari!Polak walczy o fotel w Formule 2 w 2026 roku, a przed nim ogromne wyzwanie - start w kultowym, szalonym wyścigu, w którym błyszczał wielki talent Roberta Kubicy. Gdy puszczają nerwy - kiedy Tymek puścił najdłuższą wiązankę za kierownicą.Faworyzowany Norris czy zimny Piastri - kto jest lepszy? Horner vs Vasseur - kto poprowadzi Ferrari?Czy cudowne dziecko rajdów WRC - Kalle Rovanpera - dobije się do Formuły 1 i co jest trudniejsze przejście z WRC do F1 czy na odwrót? Grand Prix USA 2025 - asfalt zmorą kierowców pokaże prawdziwą formę Red Bulla i... potęgę McLarena!To wszystko w najnowszym odcinku podcastu #CoDrive - specjalnie dla Was, wszystko o Formule 1!Zapraszamy serdecznie!Zwrot 100 zł za zakup OC/AC w Mubi.pl !!!https://bonus.mubi.pl/id-codrive-1025-02Regulamin dostępny u organizatora.

SBS Polish - SBS po polsku
Dwa kontynenty, jedna polskość, jeden film...

SBS Polish - SBS po polsku

Play Episode Listen Later Oct 13, 2025 11:47


Dwóch młodych filmowców z Polski i z Australii łączy jeden projekt. Młody operator filmowy Stanisław Horodecki, który przyleciał z Polski, aby w Australii zrealizować krótkometrażowy film fabularny „Początek końca” w reżyserii Eryka Lenartowicza - absolwenta Gdyńskiej Szkoły Filmowej i Australian Film Television and Radio School (AFTRS) w Sydney - opowiada o różnicach w pracy na planie filmowym w zależności od kraju, w którym powstaje produkcja...

W poszukiwaniu Słowa
Poranek ze Słowem na 14 października 2025

W poszukiwaniu Słowa

Play Episode Listen Later Oct 13, 2025 11:12


Uchroniłeś duszę moją od śmierci, oczy moje od łez, nogi moje od upadku. Ps 116,8 Kobieta, która od dwunastu lat miała krwotok i cały swój majątek wydała na lekarzy, a żaden nie zdołał jej pomóc. Gdy podeszła od tyłu i dotknęła skraju Jego płaszcza, zaraz ustał jej krwotok. Łk 8,43-44 (BE)

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce
My mamy zegarki, ale Bóg kontroluje czas (Marek Sikora)

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce

Play Episode Listen Later Oct 12, 2025 42:01


Jan 4,46-53 (46) Znowu zatem Jezus przyszedł do Kany Galilejskiej, gdzie wcześniej przemienił wodę w wino. W Kafarnaum natomiast mieszkał pewien urzędnik królewski, którego syn chorował. (47) Gdy usłyszał, że Jezus przybył z Judei do Galilei, udał się do Niego i prosił, aby wstąpił i uzdrowił jego syna, który był bliski śmierci. (48) Jezus powiedział do niego: Jeśli nie zobaczycie znaków i cudów, na pewno nie uwierzycie. (49) Urzędnik na to: Panie, wstąp, zanim umrze moje dziecko. (50) Idź — powiedział Jezus — twój syn żyje. Człowiek ten uwierzył Słowu, które skierował do niego Jezus — i poszedł. (51) A gdy jeszcze był w drodze, jego słudzy wyszli mu naprzeciw mówiąc, że jego dziecko żyje. (52) Zapytał ich więc o godzinę, w której mu się polepszyło. Gorączka spadła mu wczoraj około godziny trzynastej — odpowiedzieli. (53) Wówczas ojciec skojarzył, że o tej właśnie godzinie Jezus go zapewnił: Twój syn żyje. I uwierzył on sam oraz cały jego dom. (54) Był to już drugi znak, którego Jezus dokonał po przyjściu z Judei do Galilei. Nauczanie z dnia 12 października 2025

Vogue Polska
Artykuł: Niewierność finansowa rujnuje związek. Jak szczerze rozmawiać o pieniądzach?

Vogue Polska

Play Episode Listen Later Oct 12, 2025 10:51


Długi, ogromne oszczędności, ryzykowne inwestycje. Gdy nie mówimy najbliższej osobie o ważnych decyzjach związanych z pieniędzmi, tracimy jej zaufanie. Niewierność finansowa rujnuje coraz więcej związków. Psycholożki i ekspertki od finansów radzą, jak szczerze rozmawiać o pieniądzach z partnerem lub partnerką. Autorka: Mónica Heras Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/niewiernosc-finansowa-zwiazki-digitalsyndication

Koniec Wszystkich Historii - Medytacje

To nagranie pomoże Ci zobaczyć, że wszystko, co wydaje się trudne, jest w istocie drogą do wolności. Gdy znikają fałszywe przekonania o sobie, pozostaje tylko prostota i miłość. To nie walka z ego, ale łagodne rozpuszczenie iluzji oddzielenia. W tej przestrzeni odkrywasz, że niczego nie trzeba bronić, bo wszystko już jest dobrze. Prawdziwa wolność nie przychodzi z wysiłku, ale z poddania.

Brzmienie Świata z lotu Drozda
#273 - O Mozambiku, różowej mapie i królu Sebastianie (gościni: dr hab. Renata Díaz-Szmidt)

Brzmienie Świata z lotu Drozda

Play Episode Listen Later Oct 11, 2025 86:04


50 lat temu powstał Mozambik. To jedno z ostatnich państw postkolonialnych, które w Afryce wybiło się na niepodległość. Droga ku tej niepodległości prowadziła przez kilkuletnią wojnę. Gdy w końca Portugalia wycofała się ze swojej byłej kolonii, a na mapie pojawił się Mozambik, wybuchł kolejny konflikt - trwająca 16 lat wojna domowa. Dzisiaj to państwo, ponad dwukrotnie większe od Polski, nie narzeka na brak problemów, mimo że w mozambickiej ziemi tkwią bogate złoża naturalne.(00:00:00) Powitanie(00:00:54) Rozmowa(01:25:14) PodziękowaniaWszystkie głosy, które usłyszycie w tym odcinku należą do fizycznych, rzeczywiście istniejących osób i nie zostały wygenerowane maszynowo przez algorytmy.✅ Wspieraj Brzmienie Świata na Patronite:⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://patronite.pl/brzmienie-swiata⁠⁠⁠⁠FB: ⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://www.facebook.com/brzmienieswiata⁠⁠⁠⁠IG: ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://www.instagram.com/brzmienieswiata⁠⁠⁠⁠

Didaskalia Joanny Bagrij
45. Relacje między bohaterami w książce – jak budować napięcie w powieści? Cykl #WarsztatPisarski

Didaskalia Joanny Bagrij

Play Episode Listen Later Oct 11, 2025 55:21


Relacje między bohaterami książki są czymś naturalnym – pokazują, w jakich więziach społecznych funkcjonują postaci, wpływają na fabułę i na samych bohaterów. Czasem stają się centralnym punktem historii, a w niektórych przypadkach ubarwiają akcję. Jakie rodzaje więzi między bohaterami warto uwzględnić w powieści? Jak i dlaczego warto je zaprojektować? W jaki sposób budować napięcie, intymność czy zaufanie? O tym wszystkim posłuchasz w czterdziestym piątym odcinku podcastu Didaskalia Joanny Bagrij z cyklu #WarsztatPisarski.Szczegóły również na blogu: https://born-to-create.pl/relacje-miedzy-bohaterami-w-ksiazce/Linki do powiązanych tematów:Jak dobrze zaplanować książkę - https://born-to-create.pl/jak-dobrze-zaplanowac-ksiazke/Jak stworzyć bohatera książki - https://born-to-create.pl/jak-stworzyc-bohatera-ksiazki/Mapa myśli w pisaniu książki - https://born-to-create.pl/mapa-mysli-a-pisanie/Retrospekcje w książce - https://born-to-create.pl/retrospekcje-w-ksiazce/Relacje między bohaterami w książkach mają dość istotne znaczenie. Wpływają m.in. na przebieg fabuły, mogą celowo spowolnić akcję, pokazać przemianę i sposób zachowania bohaterów, a także nasycają opowieść emocjami i uczuciami. Istnieje kilka podstawowych rodzajów więzi społecznych przedstawianych w powieściach: romantyczne, rodzinne, przyjacielskie, zawodowe, antagonistyczne. W swojej opowieści pochyl się nad tymi, które będą miały znaczenie dla fabuły powieści, ale też przedstawią w sposób interesujący bohatera i otaczający go świat społeczny.Więzi między bohaterami powieści warto zaprojektować, korzystając z podejścia charakters’ relationship arc. Mówi ona o tym, że każda relacja powinna zmierzać w jakimś kierunku, pokazywać ewolucję, zmianę. Klasycznie mamy 4 rodzaje rozwoju relacji między bohaterami w książce:Pozytywna zmiana relacji,Stała, pozytywna relacja,Negatywna zmiana relacji,Stała negatywna relacja.Uwzględnienie dynamiki w relacji pomaga sprawić, że będzie ona ciekawsza dla czytelników. Można ją kształtować zgodnie z przebiegiem fabuły, dopasowując do przełomowych wydarzeń. Głównym czynnikiem, który wpływa na przemianę w relacji jest kłótnia. Może pogorszyć więź między bohaterami, ale jeśli zostanie dobrze rozwiązana, często wpływa także pozytywnie na samych bohaterów. Poza tym zmiany w relacji można wprowadzić poprzez m.in. nieoczekiwane wydarzenia, inne postaci, rodzinę, choroby, problemy techniczne, różnice osobowościowe.Jak ukazać relacje w książce? W tym celu warto skorzystać z poniższych zabiegów, stosując je umiejętnie:DialogiSpecyficzne słownictwo, językMowa ciała i zachowaniaWspólne przeżyciaCoś, co ich łączyCoś, co ich dzieliBackground relacjiRóżnice w zachowaniu w relacji i poza nią.Przy projektowaniu relacji jedynym z dylematów jest też to, czy korzystać ze stereotypowych więzi. To zależy od celu, który chcesz uzyskać. Gdy chcesz pokazać typową, negatywną relację między dzieckiem a rodzicem, warto sięgnąć po stereotypizacje. Ale gdy chcesz wprowadzić pewną inność, zaskoczenie, opisz dość nietypową, oryginalną więź między osobami, które zwykle w taki więzi nie wchodzą. Zaintrygowany? Koniecznie wysłuchaj odcinka podcastu i dowiedz się, jak wprowadzać retrospekcje w powieści!Jeśli chciałbyś przedyskutować temat, zapraszam do kontaktu: j.bagrij@born-to-create.pl.

Futbolownia
CZASEM MYŚLĘ, ŻE MOJA PRACA JEST BEZWARTOŚCIOWA - MARCIN GRZYWACZ (ELEVEN SPORTS)

Futbolownia

Play Episode Listen Later Oct 11, 2025 84:00


KOMENTATOR ELEVEN SPORTS TWORZYŁ Z KRZYSZTOFEM STANOWSKIM SŁYNNE WIELE LAT TEMU STUDIO BOMBA PER BOMBA, W KTÓRYM NA WIZJI POKŁÓCIŁ SIĘ Z PAWŁEM ZARZECZNYM. DZIŚ JEGO CHARAKTERYSTYCZNY GŁOS SŁUCHAM PODCZAS MECZÓW LIGI NIEMIECKIEJ, FRANCUSKIEJ, CZY PUCHARU ANGLII. ROZWIŃ PO WIĘCEJ TREŚCI..._______________________________________________________________⭐️ PARTNEREM KANAŁU JEST LEGALNY POLSKI BUKMACHER LEBULL

Radio Wnet
„Wielka stacja benzynowa” na suchym biegu. Paliwowy kryzys uderza w Rosję

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Oct 10, 2025 19:04


Rosja, którą jeszcze niedawno wielu nazywało „wielką stacją benzynową”, mierzy się z realnym kryzysem paliwowym. Na stacjach pojawiają się kolejki i lokalne niedobory, a ceny rosną. Sprawę komentował w Odysei Wyborczej Radia Wnet analityk Grzegorz KuczyńskiPrzetwórstwo, czyli rafinerie, mają poważne problemy, przede wszystkim ze względu na zorganizowaną, trwającą od sierpnia kampanię ukraińskich ataków dronami na rafinerie, bazy paliwowe, rurociągi i terminale – powiedział.Według Kuczyńskiego skutki są wielowymiarowe: potencjał rafineryjny Rosji spadł o 20 proc., z kolei deficyt paliwowy na rynku krajowym też wynosi około 20 proc. Szacuje się, że na około trzydziestu z ponad osiemdziesięciu regionów Federacji Rosyjskiej są już duże problemy z dostawami paliw. Efekt? Moskwa utrzymuje zakaz eksportu paliw, a miejscami musi je… importować.Uderzenia zbiegły się z cyklicznymi postojami remontowymi rafinerii, co potęguje braki.To, że Rosja może przetwarzać mniej surowca, sprawia, że trzeba będzie ograniczać wydobycie. A Rosja – inaczej niż USA czy Chiny – nie ma rozbudowanych możliwości magazynowania ropy. Gdy nie ma gdzie jej przerobić ani sprzedać, pozostaje zamykanie szybów – często bezpowrotnie – tłumaczy Kuczyński.Kryzys paliwowy ma również wymiar militarny, bo – mówi ekspert – „to nie tylko cios w dobrostan cywilów, to też uderzenie w zaopatrzenie armii”.Czy paliwowa zadyszka zdławi rosyjską gospodarkę? Na razie – nie.Gospodarka została przestawiona na tory wojenne. Problemy narastają, ale nie widać jeszcze załamania, które wymusiłoby zmianę polityki Putina – mówi Kuczyński.Jego zdaniem kluczowy byłby globalny spadek cen ropy, bo mimo rosnącej roli Chin i Indii w rosyjskim eksporcie, to właśnie przychody z ropy (bardziej niż z gazu) są fundamentem budżetu Kremla.Sytuacja jest dla Rosji coraz gorsza, ale to nie jest jeszcze przełom. Trend musiałby się utrzymać długo – konkluduje.

Szkic Kryminalny
Skazano go mimo braku dowodów | Piotr Mikołajczyk, Bronisława J., Monika K.

Szkic Kryminalny

Play Episode Listen Later Oct 10, 2025 107:46


Ktoś atakuje 78-letnią Bronisławę i jej córkę Monikę w biały dzień. Kobiety były od lat skonfliktowane z rodziną i izolowały się od społeczności. Gdy policja przesłuchuje kolejnych świadków na jaw wychodzą nowe fakty.SŁUCHAJ WCZEŚNIEJ I BEZ REKLAM - WSPARCIE CYKLICZNE:https://www.youtube.com/channel/UCCXBjEraOsVscigiY8Rszbg/joinJEDNORAZOWE WSPARCIE PODCASTU: https://buycoffee.to/szkickryminalnyCHESZ USŁYSZEĆ WIĘCEJ HISTORII? ZAPRASZAM NA TIK TOK-A: https://www.tiktok.com/@szkic.kryminalnyKONTAKT: szkic.kryminalny@gmail.comŹRÓDŁA: https://docs.google.com/document/d/10NZJVDCB2TOMx3zzIH2m4gtTpAILtZIhz8Bn9gpd4Gg/edit?usp=sharingMUZYKA W TLE: Utwór I Am a Man Who Will Fight for Your Honor (autor: Chris Zabriskie) jest dostępny na licencji Licencja Creative Commons – uznanie autorstwa 4.0. https://creativecommons.org/licenses/by/4.0/Źródło: http://chriszabriskie.com/honor/Wykonawca: http://chriszabriskie.com/MUZYKA INTRO: Sound ride music - Countdown to apocalypseCredits:Music: Countdown to Apocalypse by SoundridemusicLink to Video: https://www.youtube.com/watch?v=J3MTjOpLCxA&t=0sMUZYKA INTRO 2:"Nyoko - Flowing Into The Darkness" is under a Free To Use YouTube license / redowthered Music powered by BreakingCopyright: • Dark Ambient Music (No Copyright)MUZYKA POCZĄTEK / KONIEEC: Dylan Owens - Black fingerprint https://www.youtube.com/watch?v=Uk5zngU-aAE Materiały video zawarte w odcinku pochodzą z dostępnych zasobów Canvy, a także z archiwum własnego. // Scenariusz, realizacja, montaż: Aleksandra Orłowska

Najciekawsze reportaże w Polsce
"Historia, o której nie chciano usłyszeć" - reportaż Adama Bogoryja-Zakrzewskiego

Najciekawsze reportaże w Polsce

Play Episode Listen Later Oct 8, 2025 21:29


Ta historia wstrząsnęła Ostrowitem. Przez dziewięć lat Mariusz Milewski był wykorzystywany przez proboszcza z pobliskiego Wardęgowa. Ksiądz obiecywał opiekę, w rzeczywistości odbierał mu dzieciństwo. Gdy dorósł, zdecydował się walczyć. Sąd karny skazał duchownego, ale sąd kościelny go uniewinnił. Wieś odwróciła się od Mariusza, mimo że kuria wypłaciła mu 900 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Mimo wszystko Mariusz został w rodzinnej wiosce. Przebudował stodołę na dom, szuka pracy i wierzy, że jego historia pomoże innym przerwać milczenie. Realizacja akustyczna: Michał Czajkowski.

Taby vs spacje
Nie klep kodu, tylko naucz się prowadzić swoją AI – Taby vs Spacje #122

Taby vs spacje

Play Episode Listen Later Oct 7, 2025 60:04


AI potrafi pisać kod, ale żeby naprawdę działało, trzeba je traktować jak członka zespołu – wprowadzić w zasady projektu, nauczyć stylu i pilnować jakości. Gdy zrobisz to dobrze, tempo urośnie… tylko czy Twoja organizacja jest gotowa nadążyć?***

Bieganie.pl
Skąd czerpać biegową wiedzę? PKO Biegowe 360° już za moment! | Podcast Bieganie.pl

Bieganie.pl

Play Episode Listen Later Oct 5, 2025 34:34


Skąd dziś czerpać biegową wiedzę, gdy świat social mediów i sztucznej inteligencji daje niemal nieograniczony dostęp do treści? Gdy każdy może być trenerem, a granica między rzetelną wiedzą, a luźnym przypuszczeniem coraz bardziej się zaciera?W najnowszym odcinku podcastu Bieganie.pl rozmawiamy o potrzebie wiarygodnej edukacji w świecie pełnym biegowych opinii. Punktem wyjścia do dyskusji jest nasza konferencja PKO Biegowe 360°, którą od trzech lat współorganizujemy w COS OPO Zakopane.To wydarzenie, które łączy dwa światy: sport zawodowy i amatorski. Wspólnie z Joanną Jóźwik, Bartłomiejem Falkowskim i Tomaszem Koprowskim zastanawiamy się: • po co w ogóle powstała ta konferencja, • jakie wartości może przekazać trener klasy mistrzowskiej biegaczowi amatorowi, • jak edukować biegaczy w sposób przystępny, a jednocześnie merytoryczny, • i wreszcie: czy sportowcy po zakończeniu kariery powinni wykorzystywać swoje doświadczenie, by stać się ekspertami i przewodnikami dla kolejnych pokoleń.Tak, to odcinek w pewnym sensie autopromocyjny, ale przede wszystkim szczera rozmowa o tym, po co w ogóle robimy to wydarzenie.Biegowe 360° to nie tylko konferencja, to przestrzeń, w której wiedza spotyka się z pasją, a nauka z praktyką. To także odpowiedź na potrzebę rzetelnych źródeł informacji i wspólnej rozmowy o tym, jak biegać mądrzej, zdrowiej i z większą świadomością.Zapraszamy do słuchania niezależnie od tego, czy trenujesz od lat, czy dopiero zaczynasz. Ten odcinek pomoże Ci zrozumieć, po co robimy konferencję dla biegaczy i dlaczego wierzymy, że edukacja to klucz do rozwoju całej biegowej społeczności.

Vogue Polska
Artykuł: Sztuka ludowa z metką z kogutem. Jak powstała Cepelia?

Vogue Polska

Play Episode Listen Later Oct 2, 2025 10:25


Źródło rzemiosła, synonim sztuki ludowej, która zostawała w kraju lub wyruszała w świat jako pamiątki z Polski, mieszanina powagi i kiczu. Gdy trafiała do sklepów za granicą, stawała się artefaktem z tajemniczego kraju. Skąd się brały meble, tkaniny, biżuteria, lalki, zabawki, skórzane torebki i portfele, obrusy i serwety znane jako Cepelia?   Autorka: Katarzyna Jasiołek Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/jak-powstala-cepelia-i-na-czym-polegala-cepeliomania

Podcasty Crime+Investigation Polsat

Michał Fajbusiewicz wraz z autorką powieści kryminalnych Martą Guzowską analizują sprawę okrutnego zabójstwa z lipca 2000 roku. To wtedy do domku kempingowego przy jeziorze Pogoria w Dąbrowie Górniczej (woj. śląskie) przyjeżdża 37-letni przedsiębiorca Wiesław W. ze swoją 21-letnią dziewczyną, Iwoną. Gdy para tylko przekracza próg domku, oprawcy atakują, duszą, a następnie brutalnie znęcają się nad swoimi ofiarami przez kilka godzin. Wreszcie zakopują ich ciała w pobliskim lesie i zacierają po sobie ślady.

Radio Wnet
Michał Woś: komisja ds. Pegasusa to „farsa Tuska”, a sprawy Giertycha i Nowaka muszą wrócić

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Sep 30, 2025 22:48


Farsa, blamaż Tuska, cyrk – tak wczorajsze przesłuchanie Zbigniewa Ziobry w komisji ds. Pegasusa komentuje Michał Woś, poseł Suwerennej Polski i były wiceminister sprawiedliwości.Wczoraj Sejmowa Komisja ds. Pegasusa przesłuchała Zbigniewa Ziobrę. Komisja chce wyjaśnić używanie tzw. Pegasusa, czyli systemu, który pozwalał m.in. na śledzenie nielegalnych działań wymierzonych w obywateli i polskie państwo. Ziobro stanowczo twierdził, że komisja działa nielegalnie — powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września, który stwierdził, że uchwała powołująca komisję jest niekonstytucyjna.W Poranku Radia Wnet sprawę komentował poseł na Sejm, Prawo i Sprawiedliwość, a w latach 2017–2018 podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Farsa, blamaż Tuska, cyrk– tak wczorajsze przesłuchanie Zbigniewa Ziobry w komisji ds. Pegasusa komentuje w Poranku Radia Wnet Michał Woś.Według niego, komisja pokazała fakty.Polska do 2015 roku miała Pegasusa Tuska. Gdy system się wysypał, państwo było ślepe i głuche na przestępców korzystających z komunikatorów. Dlatego kupiono narzędzie do walki z bandytami – zgodne z prawem, za zgodą sądu– mówi Woś.Sprawa Nowaka i GiertychaPolityk przypomina sprawy Sławomira Nowaka i Romana Giertycha.Były twarde dowody – pieniądze, DNA, zeznania świadków. A jednak sprawy ukręcono. Prokuratura Żurka zgodziła się na umorzenia, asesorzy klepali decyzje bez rozprawy. To musi wrócić – dla sprawiedliwości i wiarygodności państwa– mówi.Obrona kolesi?Zdaniem Wosia, Donald Tusk wykorzystał sprawę Pegasusa, by „zohydzić” narzędzie i bronić swoich współpracowników.Wolał bronić kolesi, wpisując się w rosyjską dezinformację. Tusk tańczył w tej sprawie ramię w ramię z Rosjanami– powiedział.Były wiceminister podkreśla, że wszystkie użycia systemu odbywały się za zgodą sądu.Było ich 550 w ciągu pięciu lat – kilkanaście rocznie w 40-milionowym kraju. To byli zabójcy, pedofile, mafiozi. Niech Tusk i Bodnar ujawnią listę tych osób– apeluje.Woś przekonuje, że finansowanie systemu z Funduszu Sprawiedliwości było zgodne z prawem.W ustawie wprost zapisano, że fundusz finansuje instytucje walczące z przestępczością. Nie ma słowa ‘wyłącznie' o budżecie państwa. To są kłamstwa– zaznacza.Plany HołowniOdniósł się też do deklaracji marszałka Szymona Hołowni.Nic nie zmienia. Hołownia wie, że odpowie za poważne przestępstwa – nie respektował orzeczeń Sądu Najwyższego, przekraczał uprawnienia. Grożą za to bardzo wysokie kary– podsumował.

Psychologia & Trening Koni - Alfa Horse
Zalety Spirali - fragment live 224

Psychologia & Trening Koni - Alfa Horse

Play Episode Listen Later Sep 24, 2025 9:19


Spirala to ćwiczenie, które jednocześnie wpływa na głowę i ciało konia.Dla głowy uspokaja i buduje zaufanie. Rytmiczne powtarzanie spirali wprowadza konia w spokojny stan, a koń uczy się utrzymywać kierunek i jednocześnie delikatnie reagować na sygnały człowieka. To rozwija respekt i uważność. Koń wie, że człowiek może poprosić o drobną korektę, a jego zadaniem jest ją lekko przyjąć. Ważne, by spiralę zmniejszać tylko do granic możliwości konia i naszego poczucia bezpieczeństwa. Gdy pojawia się napięcie czy emocje, warto powrócić do większej spirali, aby przywrócić spokój.Dla ciała spirala motywuje do rozluźnienia. Naprzemienne zwiększanie i zmniejszanie koła zachęca konia, by odnaleźć komfort na większej linii i rozluźnić ciało. Zmusza go do drobnych zmian równowagi, eksperymentowania z własnym ciałem i odnajdywania nowego balansu. Dzięki temu przygotowuje stabilne, wygięte koła, które stają się bazą do dalszej gimnastyki i bardziej zaawansowanych ćwiczeń.Spirala to proste, ale niezwykle skuteczne narzędzie. Działa kompleksowo i łączy w sobie pracę nad emocjami, równowagą i biomechaniką konia.

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce
Nadzieja w beznadziei życia (seria "Inni", Mirek Marczak)

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce

Play Episode Listen Later Sep 21, 2025 38:37


I Piotr 1,1-12 (1) Ja Piotr, apostoł Jezusa Chrystusa, piszę do wybranych, którzy jako cudzoziemcy mieszkają na obczyźnie: w Poncie, Galicji, Kapadocji, Azji i Bitynii. (2) Bóg Ojciec, zgodnie ze swoim odwiecznym postanowieniem, wybrał was i przeznaczył do świętego życia w Duchu oraz do posłuszeństwa. On również, dzięki krwi przelanej przez Jezusa Chrystusa, oczyścił was z grzechów. Niech Jego łaska i pokój wydają wśród was coraz większy owoc! (3) Chwała niech będzie Bogu—Ojcu naszego Pana, Jezusa Chrystusa—który w swojej ogromnej miłości zrodził nas do nowego życia. On, dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa, dał nam żywą nadzieję na przyszłość (4) i przygotował dla was bezcenny dar w niebie—niezniszczalny, nieskażony i nietracący blasku! (5) Uwierzyliście Bogu, dlatego On będzie was chronił swoją potężną mocą—do czasu, w którym objawi wszystkim wasze zbawienie. (6) Cieszcie się więc, mimo że teraz różne chwilowe trudności sprawiają wam smutek. (7) Dzięki nim jednak wasza wiara oczyszcza się i staje się cenniejsza od nietrwałego złota, które również oczyszcza się w ogniu. Gdy więc Jezus Chrystus powtórnie się objawi, wasza wiara zostanie doceniona i otoczona chwałą. (8) Wiem, że chociaż nie widzieliście Pana, to bardzo Go kochacie. Teraz nadal Go nie widzicie, ale wierzycie Mu i doznajecie niezmiernej, cudownej radości (9) z powodu waszego zbawienia. Ono jest celem waszej wiary! (10) Właśnie to zbawienie było przedmiotem poszukiwań i dociekań proroków. Oni to zapowiadali, że Bóg okaże wam swoją łaskę. (11) Zastanawiali się jednak, kiedy nadejdą cierpienia Chrystusa, zapowiedziane przez Jego Ducha, i kiedy objawi się Jego chwała. (12) Bóg zaś powiedział im, że oni tego nie doczekają, ale wy—tak. I właśnie o tym—z pomocą zesłanego z nieba Ducha Świętego—powiedzieli wam ci, którzy przekazali wam dobrą nowinę. Są to rzeczy, które pragnęliby poznać nawet aniołowie. Nauczanie z dnia 21 września 2025

Brzmienie Świata z lotu Drozda
#270 - O Szkocji, czarownicach i Donaldzie Trumpie (gościni: dr Patrycja Kupiec)

Brzmienie Świata z lotu Drozda

Play Episode Listen Later Sep 20, 2025 54:21


Gdy w 1603 roku szkocki król Jakub VI przejął tron Anglii, zmieniło się życie wielu ludzi. William Shakespeare zyskał potężnego mecenasa, dzięki któremu rozkwitła sława dramaturga. Setki kobiet uznanych za czarownice zyskały zajadłego wroga, a Szkoci decyzją swojego króla zrobili pierwszy krok ku utracie własnej państwowości. Dzisiaj Szkocja coraz częściej przypomina, że w ramach Zjednoczonego Królestwa jest osobnym bytem i - kto wie - może kiedyś sięgnie o niepodległość, o czym rozmawiam z dr Patrycją Kupiec, autorką książki “Szkocja. Wędrówka przez krainę mitów i mgły” (Wydawnictwo Poznańskie).(00:00:00) Powitanie(00:00:54) Rozmowa(00:53:31) PodziękowaniaWszystkie głosy, które usłyszycie w tym odcinku należą do fizycznych, rzeczywiście istniejących osób i nie zostały wygenerowane maszynowo przez algorytmy.Audycja powstała we współpracy z Wydawnictwem Poznańskim.✅ Wspieraj Brzmienie Świata na Patronite:⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://patronite.pl/brzmienie-swiata⁠⁠⁠⁠FB: ⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://www.facebook.com/brzmienieswiata⁠⁠⁠⁠IG: ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://www.instagram.com/brzmienieswiata⁠⁠⁠⁠

Wspólnota J3-16
NIE DZIEL SWOJEGO SERCA

Wspólnota J3-16

Play Episode Listen Later Sep 16, 2025 51:01


Temat tej Bożej lekcji to: „Nie dziel swojego serca!” Pan Jezus powiedział: „Nikt, kto przykłada rękę do pługa i ogląda się na to, co zostało w tyle, nie jest zdatny do Królestwa Bożego.” Ja pragnę być przydatny, dlatego chcę się uczyć. W tym fragmencie mamy obraz zaczerpnięty z rolnictwa w Palestynie I wieku. Rolnik, który prowadził pług, musiał patrzeć przed siebie, aby bruzdy były proste. Gdy oglądał się za siebie, pług zbaczał z toru. Nie tylko bruzda była krzywa, zdarzało się też, że wchodził na cudze pole. A to właśnie i nam często się przydarza. Dlatego nie oglądaj się wstecz. Bo gdy się odwracasz, tracisz Jezusa z oczu. Im bardziej się odwracasz, tym słabiej Go widać. To trochę tak, jakby dziś powiedzieć komuś, że nie można patrzeć za siebie, jadąc na rowerze. Sens jest ten sam. Nasza decyzja sprowadza się do wyboru: albo do przodu, albo wstecz, bo nie da się w obie strony naraz. Obraz rolnika orzącego pole pokazuje, że uczeń Jezusa musi patrzeć przed siebie. Rozdarte serce, między dawnym życiem a nowym powołaniem, nie pozwala iść prosto za Nim. Jeśli masz pragnienie wesprzeć to, co robię, a moja służba przynosi Ci zachętę, posilenie i duchowy pożytek, możesz postawić mi wirtualną kawę. Oczywiście nic na siłę — jeśli to nie ten moment, życzę Ci błogosławieństwa i owocnego czasu z Bożym Słowem < Wirtualna kawka ☕️: https://buycoffee.to/mirek-kulec

Historia Polski dla dzieci
131 - I-III Krucjaty

Historia Polski dla dzieci

Play Episode Listen Later Sep 14, 2025 17:08


Krucjaty to wyprawy rycerzy chrześcijańskich. Takich rycerzy nazywa się krzyżowcami bo naszywali sobie krzyże na ubrania. Krucjat było wiele, my jednak skupimy się dzisiaj na pierwszych trzech, bo są one najważniejsze. Wszystkie krucjaty odbyły się w okresie, który nazywa się średniowieczem.Kiedy rozpoczęło się średniowiecze?Zachodnie cesarstwo rzymskie upadło w 476. Niektórzy wolą rok 500 jako początek średniowiecza, bo łatwiej go zapamiętać. A jak długo trwało średniowiecze? Średniowiecze trwało jakieś 1000 lat. Jeżeli się zaczęło w 500 roku to skończyło się w 1500. Cesarstwo rzymskie podzieliło się na dwie części, ta część zachodnia upadła w 476, a ta druga wschodnia część prawie 1000 lat później w 1453. Ponieważ za początek średniowiecza wielu uznaje upadek zachodniego cesarstwa więc za koniec uznają upadek drugiej części czyli wschodniego cesarstwa bizantyjskiego. Ale inni wolą np. rok 1492, w którym odkryto Amerykę. Historycy się o to kłócą, która data jest poprawna, wy możecie zapamiętać, że średniowiecze zaczęło się w roku 500, a skończyło w roku 1500. Przez te tysiąc lat wydarzyło się wiele rzeczy. My dzisiaj będziemy mówić o historii Ziemi Świętej. Tak chrześcijanie nazywali tereny wokół Jerozolimy.Co się działo z tym miastem przez te 1000 lat średniowiecza? W roku 500 gdy zaczynało się średniowiecze w Jerozolimie oraz w Ziemi Świętej mieszkali chrześcijanie. Jednak w 638 roku miasto to zdobyli muzułmanie. O Islamie mówiliśmy w odcinku 123. Chrześcijanie chcieli jednak dalej chodzić na pielgrzymki do Jerozolimy aby zobaczyć miejsce, gdzie został pochowany Jezus. Muzułmanie przez długi czas im na to pozwalali. Jednak w XI wieku zaczęli napadać na pielgrzymów. Wtedy papież Urban II zwołał synod w Clermont we Francji. Synod to takie spotkanie.Na tym synodzie w 1095 papież zachęcił chrześcijan aby odebrali muzułmanom Ziemię Świętą.Co udało się zdobyć krzyżowcom? Chrześcijańscy rycerze, których nazywa się krzyżowcami zdobyli najpierw miasto Edessę, później Antiochię, potem Jerozolimę, a na koniec jeszcze Tripolis.Jak spojrzycie na mapę, to prawie wszystkie te królestwa znajdują się przy Morzu Śródziemnym. Księstwo Antiochii, Hrabstwo Trypolisu oraz Królestwo Jerozolimskie miały dostęp do morza. Tamtędy mogli przybywać inni rycerze chrześcijaństcy. Jedynie hrabstwo Edessy leżało dalej i nie miało dostępu do Morza Śródziemnego.Po pierwszej krucjacie powstały te cztery państwa chrześcijańskie. Dlaczego więc mniej więcej 50 lat później wyruszono na drugą krucjatę? Rycerze postanowili wyruszyć na drugą krucjatę gdy usłyszeli, że upadło Hrabstwo Edessy. To państwo nie miało dostępu do morza. Na drugą krucjatę oprócz mężczyzn wyruszyła także kobieta.Zaraz obok Hrabstwa Edessy znajdowało się Księstwo Antiochii. W Księstwie Antiochii rządził stryj Eleonory Akwitańskiej. Co to znaczy stryj? Stryj to brat ojca, dzisiaj się mówi wujek. Eleonora chciała pomóc swojemu stryjowi, księciu Antiochii. Jej mąż był przeciwny temu. Z tego powodu Eleonora pokłóciła się ze swoim mężem królem Francji. Z Ziemi Świętej popłynęli na osobnych statkach do Rzymu. Tam papież starał się ich pogodzić Eleonorę i jej męża. Ostatecznie ich małżeństwo zostało unieważnione i Eleonora wyszła za mąż za króla Anglii.Dlaczego rozpoczęto trzecią krucjatę? Wszystkich muzułmanów zjednoczył Saladyn. Zaatakował on i zdobył Jerozolimę. Dowiedzieli się o tym władcy w Europie i postanowili odbić to miasto.Kto wyruszył na trzecią krucjatę? Wyruszyło trzech władców: król Anglii Ryszard Lwie Serce, król Francji Filip II August oraz cesarz niemiecki Barbarossa. Niestety cesarz nie dotarł do ziemi świętej. Był ubrany w ciężką zbroję i wpadł do rzeki. Król Francji Filip II August i król Anglii Ryszard razem oblegali miasto Akkę. Później jednak król Francji się zniechęcił. Aby odbić Jerozolimę wyruszył sam Ryszard Lwie Serce. Król Anglii pokonał wojska muzułmanów w bitwie pod Arsuf, a później także pod Jaffą.Gdyby Ryszard został w Ziemi Świętej być może pokonałby Saladyna i odbił Jerozolimę. Jednak w Anglii pozostał jego brat Jan bez Ziemi, który zaczął spiskować. Król Anglii musiał więc też wrócić do kraju. Wcześniej jednak zawarł pokój z Saladynem. Jerozolima pozostała w rękach muzułmanów, ale chrześcijanie mogli tam pielgrzymować bez przeszkód.Dlaczego I krucjata się udała, a II i III nie? Gdy krzyżowcy wyruszali na pierwszą krucjatę byli zjednoczeni, a muzułmanie byli podzieleni. Później się sytuacja zmieniała. Podczas trzeciej krucjaty muzułmanie byli zjednoczeni pod wodzą Saladyna.Dzisiaj omawialiśmy jedno z najważniejszych wydarzeń w średniowieczu. Podczas Pierwszej Krucjaty odważni chrześcijanie zdobyli Jerozolimę. Po tym wielkim zwycięstwie, założyli cztery małe królestwa. Gdy muzułmanie odzyskali jedno z nich, Hrabstwo Edessy, wyruszyła Druga Krucjata. Niestety, nie była ona tak udana. W końcu, gdy muzułmanie zdobyli samą Jerozolimę, rycerze z Europy wyruszyli w kolejną, Trzecią Krucjatę, żeby odzyskać Święte Miasto. Nie udało im się. Jerozolima była w rękach krzyżowców, czyli chrześcijan, przez 88 lat (od 1099 do 1187 roku.Podsumowanie:Co to było średniowiecze?Kiedy zaczęło się średniowiecze?Co się stało z Jerozolimę w średniowieczu?Kto rozpoczął I krucjatę?Dlaczego rozpoczęła się II krucjata?Komu chciała pomóc Eleonora Akwitańska?Co się stało ze stryjem Eleonory, księciem Antiochii?Dlaczego wyruszono na trzecią krucjatę?Kto wyruszył na trzecią krucjatę?Czym się różnia chrześcijanie od muzułmanów?Jaki znak mają muzułmanie?Dlaczego I krucjata się powiodła a II i III nie?Średniowiecze rozpoczęło się około roku 500. Jerozolima była wtedy chrześcijańskim miastem. Jednak 150 lat później zdobyli ją muzułmanie. Początkowo chrześcijanie mogli iść do Jerozolimy na pielgrzymkę. Później jednak muzułmanie zaczęli na nich napadać. Wtedy papież Urban II w 1095 roku wezwał rycerzy do krucjaty czyli odbicia Jerozolimy i Ziemi Świętej z rąk muzułmanów. Rycerze europejscy wyruszyli na I krucjatę i zdobyli Edessę, później Antiochię, potem Jerozolimę, a na koniec jeszcze Tripolis. Powstały 4 królestwa chrześcijańskie. Niestety 50 lat później muzułmanie zdobyli jedno z nich - Edessę i zaczęli zagrażać Antiochii. Księciem Antiochii był stryj Eleonory Akwitańskiej. Wyruszyła ona wraz ze swoim mężem królem Francji na II krucjatę. Niestety pokłócili się i wrócili do Francji. Wuj Eleonory zginął. Wtedy ona rozwiodła się z królem Francji i wyszła za mąż za króla Anglii. Urodziła mu ośmioro dzieci, z których najsłynniejszy był Ryszard Lwie Serce. Gdy muzułmanie zdobyli Jerozolimę wyruszył on na III krucjatę. Mieli mu pomagać król Francji i cesarz Barbarosa, ale ostatecznie Ryszard musiał sam walczyć z wodzem muzułmanów Saladynem. Na koniec i on musiał wrócić do Anglii bo jego brat Jan bez Ziemi chciał mu odebrać koronę. Chrześcijanom udało się odbić Jerozolimę na prawie 100 lat. Później jednak ponownie zdobyli ją muzułmanie.Ten odcinek zawiera uproszczoną historię.

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce
Wyjątkowy skarb (Mirek Marczak)

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce

Play Episode Listen Later Sep 14, 2025 37:44


Efez. 2,8-10 (8) Gdyż z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga. (9) Nie stało się to dzięki uczynkom, aby się ktoś nie chlubił. (10) Jesteśmy Jego dziełem. Zostaliśmy stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych czynów. Bóg przygotował je już wcześniej, by były treścią naszego życia Nauczanie z dnia 14 września 2025

Podcastex - podcast o latach 90. i 00.
ODCINEK 173: "Idol" - historia programu

Podcastex - podcast o latach 90. i 00.

Play Episode Listen Later Sep 11, 2025 137:52


Gdy mówimy, że telewizja lat zerowych była ostrzejsza niż kiedykolwiek wcześniej, na myśli mamy między innymi “Idola”, który w tym temacie wyznaczał trendy. W najnowszym odcinku opowiadamy o polskich edycjach programu, dzięki któremu do szołbizu wystrzeliło kilka osób (ale głównie Kuba Wojewódzki). Zapraszamy!*➤ ODWIEDŹ NASZ SKLEP: https://pozdrawiam.net/kategoria-produktu/podcastex/➤ WESPRZYJ PODCASTEX: https://patronite.pl/podcastex➤ POSTAW NAM KAWĘ: http://buycoffee.to/podcastex________________Zapytania biznesowe: kontakt@podcastex.pl 

Podcast Charyzmatyczny
Jak mieć życie jakiego chcesz, bez wyrzutów sumienia? | psycholog Sylwia Sitkowska

Podcast Charyzmatyczny

Play Episode Listen Later Sep 11, 2025 78:58


Dorwać bestię
Mordercę poznała w aplikacji randkowej. Sprawa zabójstwa Grace Millane

Dorwać bestię

Play Episode Listen Later Sep 9, 2025 11:21


Grace Millane, pogodna, towarzyska 22-latka z Wielkiej Brytanii, tuż po studiach postanowiła zrobić sobie roczną przerwę i poświęcić ją na zwiedzanie świata. Gdy dotarła do Nowej Zelandii, na jej drodze pechowo stanął mężczyzna z aplikacji randkowej, 26-letni Jessie Kempson. Po ich spotkaniu dziewczyna została uznana za zaginioną. Tymczasem Jessie gorączkowo szukał odpowiedzi na pytania, jak skutecznie pozbyć się zwłok i jak wywabić czerwone plamy na dywanie…

Zagadki Kryminalne
MASAKRA W BURGER KINGU - ALEXANDRA ZAPP

Zagadki Kryminalne

Play Episode Listen Later Sep 3, 2025 20:39


Gdy w lipcu 2002 roku na parkingu restauracji odnaleziono ciało młodej kobiety, nikt nie przypuszczał, że to dopiero początek makabrycznej historii. Ofiarą okazała się być 30-letnia Alexandra Zapp, a za jej tragiczną śmiercią kryła się opowieść o systemowych zaniedbaniach, mrocznej przeszłości i nieuchwytnym złu.

Historia Polski dla dzieci
130 - Pułtusk

Historia Polski dla dzieci

Play Episode Listen Later Sep 1, 2025 18:23


Witam was w 130 odcinku podkastu Historia wg Dzieci. Dziś będziemy mówić o historii miasta o nazwie Pułtusk. A pomagać mi będzie Kuba z Pękowa koło Pułtuska.Jest to jedno z najstarszych miast, ale jak bardzo stary jest Pułtusk? Początki państwa polskiego liczy się zwykle od Mieszka I czyli od X wieku. Ale pierwsze osady w Pułtusku zbudowano już około VII wieku. Być może wiecie, że prapradziadkiem Mieszka według legendy był Piast. Już w tamtych legendarnych czasach ludzie mieszkali w miejscu gdzie dzisiaj jest Pułtusk. Warszawa jest wprawdzie dużo większa, ale Pułtusk jest dużo starszy. Jest to dzisiaj miasteczko w województwie mazowieckim.Pułtusk leży nad rzeką Narew. Rzeka ta wije się przez miasto, tworząc kanały, przez co Pułtusk nazywany jest czasem Wenecją Mazowsza. Wenecja to takie znane miasto we Włoszech, gdzie zamiast ulic pływa się kanałami. Pułtusk też ma dużo kanałów.Być może zastanawiacie się co znaczy nazwa Pułtusk. Istnieje legenda, która mówi, że dawno temu miasto nazywało się Tusk. Później z powodu pożaru połowa miasta spłonęła i została tylko połowa Tuska. Miasto zaczęto nazywać więc Pułtusk. Tak mówi lokalna legenda. Nie wiadomo czy jest prawdziwa, ale miasto rzeczywiście wiele razy płonęło.Kiedy wieś lub osada staje się coraz większa staje się miastem. Jak to się dzieje? Taka osada dostaje prawa miejskie i od tego roku już jest miastem. Np. moje miasto Bydgoszcz dostało prawa miejskie w 1346 roku. Oznacza to, że przed 1346 rokiem Bydgoszcz była wsią, a od tego 1346 roku stała się miastem. Ale kiedy prawa miejskie dostał Pułtusk?Pułtusk dostał prawa miejskie dwa razy. Czyli dwa razy  stał się miastem. Najpierw w 1257, a potem w 1339. Ale jak można zostać miastem dwa razy? Pułtusk po 1257 roku był miastem, ale przyszli wrogowie i spalili całe miasto. Wtedy nic nie zostało i właśnie z tego powodu trzeba było Pułtusk zbudować od nowa i ponownie dać mu prawa miejskie w 1339. Ale kto tak napadał na Pułtusk?Pewnie już wiecie, że Polska i Litwa się połączyły i stworzyły razem Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Ale zanim do tego doszło oba kraje walczyły ze sobą. Litwini często najeżdżali i napadali na miasta. W 1339 Litwini zdobyli i spalili Pułtusk. Tego samego roku książę Mazowiecki postanowił odbudować miasto i ponownie dał nadał mu prawa miejskie. Ale to nie był koniec litewskich najazdów. W 1368 na Pułtusk najechał Kiejstut wujek Jagiełły. Kiejstut był ojcem Witolda. Jak pewnie wiecie później Jagiełło został królem Polski, a Witold jego kuzyn został wielkim księciem Litwy.Co robili mieszkańcy Pułtuska aby się bronić? Po pierwsze zbudowali swoje miasto na górze, ale dlaczego? Łatwiej się bronić przed atakiem, gdy się jest na górze. Wrogowie nie mogą też łatwo podejść do miasta, bo z góry wszystko lepiej widać. Co jeszcze robiono aby obronić miasto? Miasto otoczono drewnianymi palami, które były zaostrzone u góry. Ale drewno można podpalić. Jak się przed tym chroniono? Nazywano to wałem drewniano-ziemnym. Było to bardzo skuteczne przy obronie.Ta najstarsza część miasta, która była otoczona wałem znajdowała się na takim pagórku, takiej niewielkiej górze. Co teraz znajduje się na tej górze? Tam był najstarszy gród. Później zbudowano tam zamek, w którym była siedziba biskupa rządzącego w Pułtusku. Teraz jest tam hotel.Ale kto rządził w Pułtusku w średniowieczu czyli wtedy kiedy napadali na to miasto Litwini?Zwykle ziemią rządzili wtedy królowie i książęta. Ale władcami były także osoby duchowne takie jak mnisi czy biskupi. W Pułtusku rządził biskup płocki, którego nazywano księciem pułtuskim. Ale czym się różnił bisku od księcia? Książę lub król zwykle ma synów. Gdy taki książę umrze jego syn zostaje księciem. Jednak na terenach gdzie rządzili biskupowie było inaczej. Biskup, który mieszkał na zamku w Pułtusku nie miał synów. Gdy więc on umierał wybierano kolejnego biskupa. Taki biskup w dawnych czasach miał swoich żołnierzy i swoje zamki i w tym był podobny do książąt, ale różnił się od nich tym, że nie miał dzieci.W Pułtusku nie rządził książę, ale biskup. Ale to nie wszystko. Czy wiecie w jakim kraju był Pułtusk w przeszłości? Do jakiego kraju należał? Pułtusk należał do Polski, a później do Mazowsza. Czy pamiętacie co to było rozbicie dzielnicowe?Bolesław III Krzywousty rozdzielił Polskę pomiędzy swoich synów. Mazowsze dostał drugi syn Krzywoustego - Bolesław Kędzierzawy. Gdy jednak on i jego syn zmarli Mazowsze otrzymał najmłodszy syn Krzywoustego czyli Kazimierz Sprawiedliwy. Od tamtego momentu na Mazowszu rządzili książęta mazowieccy, potomkowie Kazimierza Sprawiedliwego. Później Władysław Łokietek zaczął łączyć rozbite części Polski, ale nie udało mu się przyłączyć Mazowsza. Tak więc przez wiele wieków Mazowsze było osobnym państwem, które nie należało do Polski. Właśnie wtedy na Mazowsze napadali Litwini.W Pułtusku rządzili biskup. W tym mieście powstało też kolegium jezuickie. Jezuici to byli tacy mnisi, ale najmądrzejsi. Do tego zakonu brano tylko ludzi, którzy byli bardzo inteligentni i którzy np. potrafili nauczyć się wielu języków. Nauczycielami w kolegium jezuickim w Pułtusku byli sławni jezuici. Czy słyszeliście o którymś z nich?Jakub Wujek był nauczycielem w tym kolegium, ale jest najbardziej znany z tego, że przetłumaczył Biblię na język polski. Czy wiecie jak ludzie nazywają tą Biblię? To brzmi trochę jakby to była Biblia jakiegoś wujka, czyli brata mamy lub taty. Ten jezuita tak się nazywał - Wujek i dlatego jego przekład Biblii na język polski nazywa się Biblią Wujka lub Biblią Jakuba Wujka. Aby ją przetłumaczyć musiał znać starożytne języki takie jak łacina, greka i hebrajski. Przekład Wujka powstał 400 lat temu i język polski zmienił się. Np. w Księdze Rodzaju w Biblii Wujka czytamy: “I zbudował Pan Bóg z żebra, które wyjął z Adama, białągłowę, i przywiódł ją do Adama”. W czasach Jakuba Wujka “białogłowa” to była kobieta. Dalej w tej samej księdze czytamy: “tę będą zwać Mężyną, bo z męża wzięta jest”. Dziś nie mówi się mężyna, ale mężatka. Spróbujcie kiedyś przeczytać kawałek z Biblii Wujka i zobaczcie czy rozumiecie język polski sprzed 400 lat.Pułtusk jest ważny także dla astronomów. Niedaleko Pułtuska spadło wiele odłamków takiej skały z kosmosu. Jak się nazywa taką skałę, która spada z kosmosu? Dlaczego astronomowie się tym interesują? Zwykle astronomowie muszą lecieć w kosmos aby zbadać takie latające skały. Jest to niebezpieczne, drogi i trwa bardzo długo. O wiele łatwiej jest zbadać te kawałki, które spadły na ziemię.Co zapamiętaliście z historii Pułtuska?Skąd według legendy wzięła się nazwa tego miasta?Jak budowano wały chroniące Pułtusk w najdawniejszych czasach?Dlaczego budowano takie wały drewniano-ziemne?Dlaczego Pułtusk zbudowano nad rzeką Narwią?Kto najczęściej napadał na Pułtusk?Do jakiego państwa należało miasto Pułtusk?Co zrobił z Mazowszem, a więc także z Pułtuskiem król Zygmunt Stary?Czym się różnił książę od biskupa w dawnych czasach?Co zrobił jeden z nauczycieli w kolegium Jezuickim w Pułtusku?Pułtusk to jedno z najstarszych miast Mazowsza, którego początki sięgają XI wieku, kiedy pełnił funkcję grodu obronnego i ośrodka administracyjnego. W średniowieczu stał się ważnym centrum handlu i rzemiosła, a od XV wieku był własnością biskupów płockich, którzy zbudowali tu swoją rezydencję. W XVI wieku miasto przeżywało rozkwit jako ośrodek nauki – działało tu kolegium jezuickie, jedno z pierwszych w Polsce. W 1806 roku pod Pułtuskiem doszło do dużej bitwy między wojskami napoleońskimi a rosyjskimi. Dziś miasto znane jest m.in. z najdłuższego rynku w Europie oraz historycznej architektury i licznych zabytków.

Zagadki Kryminalne
RZEŹ W RAJU - MORDERSTWO RODZINY TODT

Zagadki Kryminalne

Play Episode Listen Later Aug 28, 2025 20:36


Na początku 2020 roku, w miasteczku Celebration na Florydzie stworzonym przez Disney'a jako „idealne miejsce do życia” policja dokonała makabrycznego odkrycia. Od kilkutygodni nikt nie miał kontaktu z rodziną Todt, co zaczęło niepokoić ich bliskich. Gdy w końcu policja weszła do środka okazało się, że doszło do prawdziwej masakry - za zamkniętymi drzwiami kryła się tajemnica, która wstrząsnęła nie tylko sąsiadami, ale i całą Ameryką.

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce
Aby nie iść przez życie po omacku (Mirek Marczak)

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce

Play Episode Listen Later Aug 24, 2025 30:40


Mar. 1,12-20 (12) Natychmiast też Duch wzbudził w Nim potrzebę wyjścia na pustynię. (13) Spędził tam czterdzieści dni, a szatan poddawał Go próbie. W tym czasie przebywał wśród zwierząt, a wsparciem służyli Mu aniołowie. (14) Po uwięzieniu Jana Jezus przyszedł do Galilei i zaczął głosić dobrą nowinę, którą przyniósł od Boga. (15) Podkreślał, że już koniec czekania, nadeszło Królestwo Boże, czas opamiętać się i zaufać tej dobrej nowinie. (16) Gdy przechodził brzegiem Jeziora Galilejskiego, zobaczył Szymona i jego brata Andrzeja, jak raz z jednej, raz z drugiej strony rzucali w wodę sieć. Byli oni rybakami. (17) Jezus zwrócił się do nich: Chodźcie za Mną, a sprawię, że staniecie się rybakami ludzi. (18) Bracia od razu pozostawili sieci i ruszyli za Nim. (19) Po przejściu paru kroków Jezus zobaczył Jakuba, syna Zebedeusza, oraz jego brata Jana. Oni też siedzieli w łodzi. Naprawiali sieci. (20) Jezus nie zwlekając wezwał ich, a oni zostawili w łodzi swego ojca Zebedeusza oraz wynajętych robotników — i poszli za Nim. Nauczanie z dnia 24 sierpnia 2025

Stan po Burzy
Kulisy nieobecności Nawrockiego u Trumpa. Pierwsze weto prezydenta. Nieporozumienie w rządzie #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Aug 23, 2025 17:27


Historia przyspieszyła. Polska wypada z jej pociągu. Karola Nawrockiego zabrakło w Białym Domu na spotkaniu liderów Koalicji Chętnych, którzy polecieli wesprzeć prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego. Nikt go tam specjalnie zresztą nie chciał, premiera też nie bardzo. Zaglądamy za kulisy tej decyzji. Za to w kraju Nawrocki jest jak taran. Zgłosił pierwsze weto - do ustawy wiatrakowej, w której obóz rządowy dorzucił zamrożenie cen prądu. Prezydent odpowiedział fortelem na fortel: wyciął z ustawy drobny fragment o zamrożeniu cen i odesłał do Sejmu jako własny. Teraz to on szachuje „mały Pałac”. W rządzie już mają własnych kłopotów pod dostatkiem - znów nie ma spotkań liderów, a w sezonie urlopowym nie wiadomo było nawet, kto ma prowadzić posiedzenie. Gdy już się rząd zebrał, to doszło do spięcia – wicepremier grillował wiceministra, dopytując o problemy na linii z prezydentem. W MSZ mówią wprost o froncie z Nawrockim: - Mamy jazdę na całego. W Pałacu z kolei mówią tak: - Niektórzy w MSZ to patałachy i w ogóle nie są partnerami do rozmowy, więc nie będą z nimi gadać. Część rozrywkowa wyjątkowo obrodziła w talenty wokalne. Prezes PZPN Cezary Kulesza na spółkę z politykami PiS Kamilem Bortniczukiem i Łukaszem Mejzą dali się poznać jako miłośnicy nie tylko napojów wyskokowych, ale też gremialnego śpiewania „Barki”. Słychać jednak zgubny wpływ promili na dykcję wokalistów. Z nią kłopotów nie mieli ani Karol Nawrocki, ani szef jego gabinetu - odegrali PR-ową ustawkę w Kanale Zero. Na szczęście głowa państwa nie śpiewała, choć potrafi - zwłaszcza „Mydełko Fa”.

Olga Herring Polskie True Crime & Mystery
Czekał na nią w krzakach pod domem

Olga Herring Polskie True Crime & Mystery

Play Episode Listen Later Aug 21, 2025 75:18


Są wakacje 2011 roku. Iza Strzałkowska, obiecująca zawodniczka unihokeja, wraca do domu po tym jak odprowadziła koleżankę na autobus. Gdy jednak po czasie nie odbiera telefonu i nie wraca do domu, bliscy zaczynają jej szukać, a prawda odmienia losy tej zwyczajnej rodziny z Gdyni.Partnerem dzisiejszego odcinka jest aplikacja do słuchania audiobooków i czytania e-booków BookBeat. Teraz z kodem HERRING czeka Cię oferta specjalna - 40 godzin darmowego słuchania do wykorzystania przez 60 dni!⁠https://www.bookbeat.pl/herring

Dziennik Zmian (i pogodny raczej stan) - Miłka O. Malzahn
Mit Simony Kossak - i Klub czytelniczy #310

Dziennik Zmian (i pogodny raczej stan) - Miłka O. Malzahn

Play Episode Listen Later Aug 12, 2025 20:05


Gdy zasiądzie Klub czytelniczy i bohaterką będzie Simona Kossak: to rozmowa o micie zaprowadzi nas w ciekawy gąszcz.*** Kawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmianProces powstawania mitu życia osoby, którą się znało. Kto tego doświadcza, ten wie, że jest to po prostu niesamowite. I bardzo ważne społecznie. I dlatego badam echo życia Simony Kossak.Kobiety z kiedyśW cyklu Kobiety z kiedyś dzielę się opowieściami o zwykłym i niezwykłym życiu tych kobiet, które nie żyły może aż tak legendarnie, ale za to żyły w tej samej przestrzeni historycznej co Simona Kossak. Dla niewtajemniczonych - gdy Simona nie była jeszcze legendą, była przyjaciółką moich rodziców i moją chrzestną. I są odcinki, które dotykają mniej medialnych wątków jej życia. Ale… jej życie już jest medialne.Miałam taką naprawdę dużą przyjemność, zajrzenia na spotkanie klubu Czytelnia Słów w Białymstoku, w dniu, gdy omawiano książki o Simonie. Podpytałam tych naprawdę uważnych czytelników o ich perspektywę.Przy okazji - proces powstawania legendy polega na budowaniu obrazu osoby, który łączy jej realne czyny i cechy z symbolicznym znaczeniem, jakie nadaje jej społeczność czy kultura, a także na reinterpretacji historii w zależności od współczesnych wartości i potrzeb. W przypadku Simony Kossak, jej postać legendaryzuje się, że tak powiem, w opowieściach zarówno o ochronie przyrody, jak i o duchowej więzi z naturą.Ale wróćmy do spotkania klubu czytelniczego.Odkrywanie legendy na nowoTo jest niesamowite, że tę samą biografię każdy z nas może odczytać przez swój filtr, swoje radości i niepokoje.W ogóle, społeczeństwo ma tendencję do projektowania własnych marzeń, frustracji i ideałów na sławne osoby. Stają się one symbolami sukcesu, tragedii, buntu czy moralności, zwycięstwa itd. Kiedy jakaś postać trafia na nagłówki gazet, do książek i filmów, staje się płótnem, na którym malujemy nasze własne narracje. Ta projekcja często jest nieświadoma i sprawia, że historia danej osoby staje się bardziej „nasza” niż jej własna.Michel Maffesoli, w książce Czas plemion: schyłek indywidualizmu w społeczeństwach ponowoczesnych (1988), napisał:„Legenda, czy to miejska, czy związana z postacią, jest zawsze owocem zbiorowej niepewności i potrzeby nadawania sensu nieuporządkowanemu światu. W ten sposób sławne osoby stają się lustrem, w którym odbijają się nasze własne pragnienia i frustracje.”Ta wypowiedź ma oczywiście konkretny kontekst, a ja widzę wyraźnie, że legenda Simony Kossak wspiera nie tyle frustracje, co pragnienia bycia blisko natury, uwrażliwienia się na to, co nazywamy przyrodą. To bardzo, bardzo pozytywne wsparcie.Monika Golonka-Czajkowska, Mity współczesne. Kulturowa rola narracji o celebrytach (2018):„We współczesnej kulturze celebrytów, media, zwłaszcza te cyfrowe, stają się nie tylko przekaźnikiem, ale i współtwórcą legend.”Mam nadzieję, że ten podcast absolutnie pozytywnie przysłuży się jej legendzie.Odkrywajcie!Przy okazji - zapisujcie się do różnych klubów czytelniczych w waszych miejscowościach. Tam są po prostu świetni ludzie i prowadzi się takie istotne rozmowy. Białostoczanom polecamy ten!***Tortova by Aga to dla mnie miejsce z dobrą kawą. Ja jem bezglutenowo i Aga zawsze coś fajnego dla mnie ma. Przy okazji, jeśli kogoś poruszył ten odcinek, można mi postawić wirtualną kawkę, link w opisie.@milka.malzahn________________________Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do mnie:facebook: https://www.facebook.com/Milka.Malzahnmoja strona: https://www.milkamalzahn.plpodcasty: https://anchor.fm/milkamalzahnRadio Białystok: https://www.radio.bialystok.pl/chilloutKawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmianpiękne wsparcie https://patronite.pl/milkamalzahn

Podcast Dobra Relacja
Mamo, tato - ja chcę wracać!

Podcast Dobra Relacja

Play Episode Listen Later Aug 8, 2025 27:53


Kiedy wysyłamy pociechę na letni obóz lub kolonie, chcemy słyszeć, że świetnie się bawi i przeżywa przygodę życia. Jak reagować, gdy padają odmienne słowa? Gdy dziecko płacze, żeby zabrać je do domu?

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce
Zaproszenie, które przemienia serce? (seria "Obiad z Jezusem", Marcin Pieczyński)

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce

Play Episode Listen Later Aug 3, 2025 41:06


Łuk. 11,37-54 (37) Gdy skończył nauczać, jakiś faryzeusz zaprosił Go do siebie na posiłek. Jezus udał się do jego domu i od razu spoczął przy stole. (38) Faryzeusz był głęboko poruszony tym, że Jezus nie dokonał rytualnego obmycia rąk przed posiłkiem. (39) Wówczas PAN powiedział do niego: — Wy, faryzeusze, dbacie tylko o to, co widać na zewnątrz, natomiast wasze wnętrza przepełnione są zdzierstwem i zepsuciem (40) O jakże bezmyślni jesteście! Czyż Stwórca tego, co jest zewnętrzne, nie stworzył także wnętrza? (41) Zacznijcie od wewnętrznej pokuty i żalu, a wtedy dostąpicie prawdziwego oczyszczenia. (42) Straszliwa kara czeka was, faryzeuszy, gdyż koncentrujecie się na dawaniu dziesięciny nawet z mięty, ruty i z każdego warzywa, lecz z dala omijacie Boże wezwanie do sprawiedliwości i ofiarnej miłości. A przecież to właśnie o nie powinniście się starać ze wszystkich sił, a jedynie przy okazji dbać o spełnianie innych poleceń! (43) Straszliwa kara czeka was, faryzeuszy, którzy lubujecie się w zajmowaniu eksponowanych miejsc w czasie publicznych zgromadzeń, przyjmowaniu wyróżnień oraz pozdrowień! (44) Czeka was kara, gdyż jesteście niczym nieoznakowane mogiły, po kontakcie z którymi – według waszego nauczania – ludzie stają się zbrukani! (45) Wtedy jeden ze znawców Prawa Mojżeszowego nie wytrzymał i tak zareagował: — Nauczycielu, obrażasz nas, mówiąc w ten sposób! (46) Jezus, niczym niezrażony, odpowiedział mu: — Straszliwa kara czeka również i was, znawcy Bożego Prawa. Obarczacie bowiem ludzi ciężarami nie do uniesienia, których sami nawet nie myślicie dźwigać! (47) Straszliwa kara czeka was, którzy stawiacie pomniki pomordowanym prorokom, poświadczając w ten sposób zbrodnie, które popełniali wasi nauczyciele!. (48) Czyniąc to, potwierdzacie bezbożność swych nauczycieli, gdyż chwałą otaczacie czyny, których oni się dopuszczali. Oni przecież mordowali Bożych proroków, a wy to skrupulatnie upamiętniacie! (49) Dlatego słusznie Bóg w swojej mądrości zachowanie ludzi takich jak wy podsumowuje zdaniem: „Wysyłałem do nich proroków oraz innych wysłanników, lecz oni jednych mordowali, a innych przepędzali”. (50) Dlatego was oraz podobnych wam spotka kara za śmierć tych proroków – za ich krew przelewaną od początku świata: (51) poczynając od krwi Abla, przez krew Zachariasza, który został zgładzony przed ołtarzem w Bożym przybytku. Bądźcie tego pewni: Bóg rozliczy się z wami za to wszystko! (52) Straszliwa kara czeka was, znawcy Bożego Prawa dysponujący Pismem, które przecież jest kluczem do osobistego poznania Boga. Sami bowiem z niego nie korzystacie, a na dodatek przeszkadzacie innym, którzy pragną z niego korzystać! (53) Po tych słowach Jezus opuścił przyjęcie, na które był zaproszony, pozostawiając uczonych w Piśmie i faryzeuszy z wielką urazą w sercu. Od tej chwili, kiedykolwiek z Nim rozmawiali, (54) za każdym razem zastawiali na Niego pułapki, by pochwycić Go na jakiejś wypowiedzi, której mogliby użyć przeciwko Niemu. (tłumaczenie: NT NPD) Nauczanie z dnia 3 sierpnia 2025

Zagadki Kryminalne
LESBIJSKI TRÓJKĄT MIŁOSNY - NICOLE ABUSHARIF

Zagadki Kryminalne

Play Episode Listen Later Jul 28, 2025 21:21


Podcast Lepiej Teraz
PLT #386 Sir Richard Francis Burton – Pierwszy Europejczyk, który dostał się do zakazanej Mekki.

Podcast Lepiej Teraz

Play Episode Listen Later Jul 23, 2025 33:11


Gdy jeden człowiek żyje życiem dziesięciu ludzi

Żurnalista - Rozmowy bez kompromisów
Robert Bąkiewicz. Jak dostać ułaskawienie od prezydenta?

Żurnalista - Rozmowy bez kompromisów

Play Episode Listen Later Jul 20, 2025 187:23


Mój gość to przykład na to, dlaczego warto trzymać się z dala od pieniędzy i wpływów polityków. Zaprosiłem Roberta Bąkiewicza po tym, jak przeczytałem, że został ułaskawiony przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Zaintrygowało mnie to. Gdy zacząłem zgłębiać jego historię, zobaczyłem obraz pełen chaosu: gigantyczna upadłość na prawie 7 milionów złotych, fikcyjny rozwód, skrajna religijność, a do tego konflikty niemal wszędzie, gdzie się pojawiał.To był moment, w którym pomyślałem, że spróbuję to zrobić. Szczególnie że niedawno nagrałem rozmowy z lewicowym dziennikarzem i Włodzimierzem Czarzastym (jeszcze przed premierą). Chciałem pokazać różne optyki, bo wierzę, że tylko wtedy możemy zrozumieć coś więcej. Z tej rozmowy wciąż zostaje mi jedna refleksja: skrajności są złe. Niezależnie od tego, z której strony przychodzą.Posłuchajcie tej rozmowy — niezależnie, z jakiej perspektywy na nią spojrzycie.

Dorwać bestię
Waltraud Wagner i Anioły Śmierci ze szpitala Lainz

Dorwać bestię

Play Episode Listen Later Jul 20, 2025 11:03


Co się dzieje, gdy pycha, lenistwo i poczucie wyższości biorą górę nad empatią, pracowitością i poczuciem obowiązku? Gdy pogarda przykrywa człowieczeństwo mrocznym cieniem anioły zmieniają się w demony. Poznaj historię kobiet, które miały nieść pomoc i ulgę w cierpieniu, a fundowały chorym i bezbronnym śmierć na skalę niemal przemysłową…

Dorwać bestię
Herbaciany truciciel – Graham Young

Dorwać bestię

Play Episode Listen Later Jul 13, 2025 13:35


Od dzieciństwa był obsesyjnie zainteresowany truciznami. Gdy miał 14 lat, zaczął podtruwać rodzinę i kolegów ze szkoły, dodając tal i antymon do ich napojów. Graham Young, zwany Herbacianym Trucicielem, miał na swoim koncie trzy śmiertelne ofiary. Gdyby nie to, że wszem i wobec przechwalał się swoją wiedzą z zakresu trucizn, licznik jego zbrodni prawdopodobnie nieprędko by się zatrzymał…