Village in Łódź Voivodeship, Poland
POPULARITY
Categories
"Więcej ludzi buduje MCP serwery niż ich faktycznie używa" - mem, który trafił w sedno przed nagraniem. Łukasz i Szymon rozwiewają hype wokół Model Context Protocol i tłumaczą, dlaczego większość implementacji to bezużyteczny kod. MCP od Jiry zwraca surowe API "as is" - "wyrzuca
Czy światem naprawdę rządzą teorie spiskowe i ukryte siły?
Jak zadbać o swój umysł i swoje ciało dla zdrowia psychiczego i fizycznego? Rozmowa z autorką Tatianą Ślęzak – której książka jest pełna praktycznych porad na temat samoopieki i samodyscypliny. 'How to get out of the fog. The Blueprint To Get Your Life Back On Track Through Self-Discipline'.
Praca zdalna z j. polskim. Czy to możliwe? W tym materiale opowiem jak wygląda praca zdalna kiedy znamy tylko j. polski, bez języka angielskiego.#antonilacki #pracazdalna Sprawdź też:INSTAGRAM: https://instagram.com/antonilackiPODCAST: https://open.spotify.com/show/52nTVaezzJbI0yMMRQ4wFRYOUTUBE: https://www.youtube.com/antonilacki
Bibobit to zespół przekraczający granice gatunkowe, burzący mosty, porywający do zabawy. O radości z koncertowania, poczuciu wolności i swobody, afirmacji codziennych radości i nadchodzącym albumie WDECH z Danielem Moszczyńskim i Bartkiem Pietschem rozmawiała Zuzanna Kopij.
Czy wiesz, że Twój nastrój, sen, libido, poziom energii, a nawet decyzje zakupowe… mogą być powiązane z hormonami? W tym odcinku rozmawiam z Dominiką Czajką – specjalistką od zdrowia hormonalnego – o tym, jak ogromny wpływ na nasze ciało i życie ma antykoncepcja hormonalna.Mówimy bez tabu:- co dokładnie robi nam antykoncepcja i czy można ją po prostu odstawić,- jak odróżnić syndrom post-pill od „nowej wersji siebie”,- co wspólnego mają z hormonami libido, PMS i problemy z płodnością,- czy soja naprawdę szkodzi, a plastikowy bidon może zaburzyć cykl,- i jak dbać o hormony… bez popadania w obsesję.Jeśli kiedykolwiek czułaś, że „coś jest nie tak”, ale lekarz powiedział, że „taka Twoja uroda” – to odcinek dla Ciebie.A Dominikę znajdziecie tutaj: https://czajka-nutrition.pl/subskrybuj kanał: https://www.youtube.com/@natalia_kusiak IG: www.instagram.com/nataliakusiak o mnie: https://www.nataliakusiak.comPatronite: https://patronite.pl/pierwszarandka
Wykład dr hab. n. med.Jacka Staszewskiego, prof. WIM-PiB w ramach Dnia Odkrywców Kampusu Ochota [22 marca 2025 r.]Czy zastanawialiście się kiedykolwiek że mózg można traktować jako ultranowoczesny system operacyjny, który można aktualizować, modyfikować lub optymalizować? Mózg człowieka to niezwykle skomplikowany „system operacyjny”, który nieustannie przetwarza informacje, adaptuje się do zmian i potrafi się uczyć. Nic dziwnego, że coraz częściej mówi się o „biohackingu mózgu”, czyli sposobach na świadome usprawnianie jego działania.Pod pojęciem biohacking kryją się bardzo różne praktyki – od prostych metod stylu życia (zdrowa dieta, sen, aktywność fizyczna, trening pamięci), po technologie i interwencje medyczne (neurostymulacja, implanty, farmakologia).Neuroplastyczność – mózg naprawdę można „trenować”. Ćwiczenia poznawcze, nauka języków, muzyki czy nawet gry strategiczne pobudzają tworzenie nowych połączeń nerwowych.Sen i regeneracja – to najlepszy naturalny „hack”. Podczas snu konsolidujemy pamięć i oczyszczamy mózg z toksyn.Aktywność fizyczna – ruch zwiększa dopływ krwi i tlenu do mózgu, wspiera produkcję neurotrofin (białek sprzyjających regeneracji neuronów).Farmakologia i suplementacja – istnieją leki i substancje poprawiające pamięć czy koncentrację, ale większość „cudownych pigułek” reklamowanych w internecie to mit.Technologie przyszłości:Stymulacja mózgu (np. przezczaszkowa stymulacja prądem lub magnetyczna – tDCS, TMS) jest już stosowana w leczeniu depresji czy choroby Parkinsona.Implanty neurologiczne – np. wszczepiane chipy pozwalające kontrolować protezy myślą, albo przywracające wzrok.Sztuczna inteligencja w połączeniu z obrazowaniem mózgu daje coraz lepsze narzędzia do diagnozy i personalizowanej terapii.Nie ma jednej techniki, która „odblokuje 100% mózgu” – używamy całego mózgu, tylko w różnym stopniu w zależności od zadania.„Hacki” w stylu: specjalne okulary, naklejki czy „detoksykacyjne diety” nie poprawiają pracy mózgu w udowodniony sposób.Nie istnieje bezpieczny, szybki skrót – prawdziwa optymalizacja wymaga czasu i konsekwencji.Biohacking to nie magia, ale złożona mieszanka nauki, medycyny i stylu życia. Już dziś korzystamy z jego elementów – od aplikacji do treningu pamięci po kliniczne terapie neurologiczne. Przyszłość może przynieść jeszcze bardziej zaawansowane rozwiązania, ale najprostsze i najskuteczniejsze pozostają sen, ruch, dieta i umysłowa aktywność.dr hab. n. med. Jacek Staszewski, prof. WIM-PiB - Klinika Neurologii Wojskowego Instytutu Medycznego Państwowego Instytutu Badawczego, Wydział Medyczny Uniwersytetu Warszawskiego, Centrum Leczenia Zaburzeń Pamięci, AffideaJeśli chcesz wspierać Wszechnicę w dalszym tworzeniu treści, organizowaniu kolejnych #rozmówWszechnicy, możesz:1. Zostać Patronem Wszechnicy FWW w serwisie https://patronite.pl/wszechnicafwwPrzez portal Patronite możesz wesprzeć tworzenie cyklu #rozmowyWszechnicy nie tylko dobrym słowem, ale i finansowo. Będąc Patronką/Patronem wpłacasz regularne, comiesięczne kwoty na konto Wszechnicy, a my dzięki Twojemu wsparciu możemy dalej rozwijać naszą działalność. W ramach podziękowania mamy dla Was drobne nagrody.2. Możesz wspierać nas, robiąc zakupy za pomocą serwisu Fanimani.pl - https://tiny.pl/wkwpkJeżeli robisz zakupy w internecie, możesz nas bezpłatnie wspierać. Z każdego Twojego zakupu średnio 2,5% jego wartości trafi do Wszechnicy, jeśli zaczniesz korzystać z serwisu FaniMani.pl Ty nic nie dopłacasz!3. Możesz przekazać nam darowiznę na cele statutowe tradycyjnym przelewemDarowizny dla Fundacji Wspomagania Wsi można przekazywać na konto nr:33 1600 1462 1808 7033 4000 0001Fundacja Wspomagania WsiZnajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historiahttps://anchor.fm/wszechnica-fww-naukahttps://wszechnica.org.pl/#biohacking #mózg #neurologia #neuronauka #nauka #doko #sen #odżywianie #zdrowie
Polska może być zwornikiem regionu, jeśli zbuduje własny przemysł obronny i wprowadzi strategię ustawową – ocenia w Poranku Radia Wnet Piotr Woyke, dyrektor Instytutu Wschodniej Flanki.Polska armia nie utrzyma zdolności bojowych, jeśli w całości będzie oparta na imporcie broni – ocenia Piotr Woyke, dyrektor Instytutu Wschodniej Flanki. Jego zdaniem konieczne jest wprowadzenie długoterminowej strategii przemysłu obronnego na poziomie ustawy i stworzenie organu koordynującego cały sektor. Żaden premier RP nie dopuści do bankructwa Ministerstwa Obrony Narodowej, zwłaszcza gdy mamy palącą się granicę wschodnią i wojnę tuż obok. Ale problem struktury długu i finansowania zbrojeń jest realny. W krótkiej perspektywie może zacząć przygniatać budżet MON-u– powiedział Woyke, odpowiadając na pytanie czy MON stanie się niedługo niewypłacalny. Jak podkreślił, trzeba uniknąć sytuacji, w której Polska staje przed wyborem „armat albo masła”, kosztem polityki społecznej czy gospodarczej.Własna produkcja zamiast importuKluczowym rozwiązaniem jest rozwój rodzimego przemysłu.Kupując w Polsce, mamy ogromne zwroty podatkowe. To nie tylko bezpieczeństwo, ale też oszczędności w budżecie– wskazuje dyrektor Instytutu.Przypomina, że polska zbrojeniówka była ofiarą nieudanych konsolidacji i politycznych rozgrywek, a spółki państwowe często nie znały potrzeb wojska.Nikt nie może sprawnie zarządzać firmą, jeśli nie wie, czego oczekuje klient. Wojsko zmieniało wymagania, nie informowało spółek, a na koniec kupowało sprzęt zagraniczny– mówi Woyke.Amunicja i dronyEkspert wskazuje, że Polska powinna skupić się na specjalizacjach, które można szybko rozwinąć. Jednym z przykładów jest produkcja amunicji wielkokalibrowej.To absolutnie podstawowa rzecz na współczesnym polu bitwy. Zużywa się jej tysiące sztuk dziennie. A jej produkcja nie jest szczególnie skomplikowana– zaznacza.Jako przykład „diamentu” polskiej zbrojeniówki wskazuje Grupę WB – dziś jednego z największych producentów dronów w Europie.Ta firma działa skutecznie, dostarcza sprzęt na czas i zdobywa kolejne kontrakty eksportowe– mówi.Strategia i koordynacjaWoyke podkreśla, że wszystkie kolejne rządy przez 30 lat nie miały spójnego pomysłu na przemysł obronny.To nie jest ani sektor wolnorynkowy, ani czysto bezpieczeństwa narodowego. To bardzo trudna branża, z niewielką liczbą klientów. Wymaga aktywnej roli państwa– ocenia.Rozwiązaniem ma być strategia ustawowa i jeden koordynator w rządzie.Potrzebny jest organ, który obejmie całość – zarówno przemysł państwowy, jak i prywatny. Musi mieć kompetencje gospodarcze, znać potrzeby armii i wspierać eksport. Żadna firma nie utrzyma się długo z jednego klienta– wskazuje.W jego ocenie konieczny jest też fundusz wsparcia przemysłu obronnego, który dostosowywałby pomoc do skali firm – od gigantów jak PGZ czy WB po małe start-upy.Polska jako zwornik regionuDyrektor Instytutu Wschodniej Flanki wskazuje na przykład Turcji, która dzięki konsekwentnej polityce rozwinęła własny przemysł obronny, dziś produkując samoloty, czołgi czy drony.Turcja pozyskiwała technologie, ale teraz dysponuje własnością intelektualną i swobodą eksportu. Polska powinna mieć podobny cel– podkreśla Woyke.Podsumował, że „wizyta prezydenta Nawrockiego w Waszyngtonie pokazała jasno, że istnieje szansa, aby Polska była traktowana jako zwornik regionu – przynajmniej w zakresie bezpieczeństwa”.
Wychodzenie z zaburzeń odżywiania ma wiele plusów, ale...Ma także trudne strony. Choć na końcu drogi czeka zdrowie, to jednak sam proces do łatwych nie należy. Ale czy jakakolwiek zmiana może obejść się bez trudu i dyskomfortu? O tym, czego możesz spodziewać się w procesie recovery (i jak sobie z tym radzić, by było choć trochę łatwiej!) w dzisiejszym podcaście!Hej! Nazywam się Weronika Cieślak. Jestem Psychodietetyczką i przyszłą Psycholożką. Pracuję z osobami z zaburzeniami odżywiania. Edukuję w Internecie o zdrowej relacji z jedzeniem i sobą, podając "wiedzę na talerzu"
Koniec przerwy podcastowej! A ponieważ tematów jest dużo, to zaczynamy od przeglądu najważniejszych - tych, którymi świat technologii żył latem. Omawiamy głośny raport MIT z którego wynika, że... firmy wciąż nie wiedzą, jak korzystać z AI. Inwestują w tę technologię ogromne pieniądze (40 mld dol.!), a efekty są mizerne. Raport ten jest zresztą częścią większego trendu - schłodzenia atmosfery wokół AI. Wcześniej atmosfera schładzała się wokół Intela. Ta firma, która tworzyła podwaliny Doliny Krzemowej, nie miała ostatnio dobrej passy. Można wręcz powiedzieć, że przespała ostatnią dekadę. W końcu z pomocą przyszedł nie kto inny, jak administracja USA. Czemu przejęła 10 proc. firmy i co nam to mówi o rynku technologii? I w końcu technologie a sprawa polska. W sierpniu w pełnej krasie wróciła kwestia podatku cyfrowego, poznaliśmy pierwsze konkretne założenia, które rozważa Ministerstwo Cyfryzacji. Tyle, że ze względu na obecnego lokatora Białego Domu świat raczej odchodzi od podatków cyfrowych. Czy ten polski ma szansę wyjść poza sferę koncepcji? I co wspólnego z nim mają polityczne ambicje Mety? ROZDZIAŁY: 01:48 - Jesień AI 14:10 - Trump na pomoc Intelowi 33:10 - Kłopoty podatku cyfrowego Linki do źródeł: - Badanie MIT: https://www.artificialintelligence-news.com/wp-content/uploads/2025/08/ai_report_2025.pdf - O wdrożeniu GPT5: https://fortune.com/2025/08/18/sam-altman-openai-chatgpt5-launch-data-centers-investments - O zwolnieniach w USA: https://www.challengergray.com/wp-content/uploads/2025/07/Challenger-Report-July-2025.pdf - O straconej dekadzie Intela: https://aragonresearch.com/intels-lost-decade-how-tsmc-took-the-chip-lead/ - O zwolnieniach w Intelu: http://nytimes.com/2025/07/24/technology/intel-layoffs-25000.html - O superPAC Mety: https://www.politico.com/news/2025/08/26/exclusive-meta-to-launch-california-super-pac-focused-on-ai-00524989
Nawrocki podczas obchodów Dnia Solidarności atakował Wałęsę, chwalił Cenckiewicza i zapewniał, że „nikt nam nie zabroni mówić prawdy o Wałęsie”. Ciekawe, co z prawdą o Nawrockim? Czy można o niej mówić? O Grand Hotelu, o mieszkaniu pana Jerzego, o znajomych z półświatka… no i o wizycie w Moskwie w 2018 roku. Czy Karol będzie się zasłaniał artykułem o znieważeniu prezydenta? Dziś także: - Ursula von der Leyen na polsko-białoruskiej granicy, - o tym, czy Trump za dwa dni przestanie być prezydentem, - oraz o lubelskim wojewodzie, który został oskarżony z paragrafu o obrażanie uczuć religijnych. Oczywiście, gdy z tego samego paragrafu sądzono pastora Chojeckiego, Komorski milczał. Teraz przyszli po niego. #IPPTVNaŻywo #polityka #Nawrocki #Wałęsa #Westerplatte ----------------------------------------------------
Solidarność to opowieść o wolności i wspólnocie, nie o jednym człowieku – mówi Bronisław Wildstein, krytykując mit Wałęsy i sposób, w jaki III RP odsunęła w cień etos sierpnia 1980.Bronisław Wildstein, publicysta, dziennikarz, pisarz w Poranku Radia Wnet podkreślił, że ruch Solidarności był wydarzeniem bez precedensu w historii Polski i Europy – obywatelskim przebudzeniem, które doprowadziło do upadku komunizmu.Ten prawdziwy mit, wyrastający z niezwykłego ruchu Solidarności, warto pielęgnować, bo opiera się na prawdzie. A obok niego mamy inny mit – ten, który usiłuje kreować Lech Wałęsa i jego zwolennicy– zaznaczył.Walka o pamięćWildstein ostrzegł przed fałszowaniem historii poprzez kreowanie legendy Lecha Wałęsy.To mit, że Wałęsa stworzył Solidarność, że ją powołał do życia, że to on pokonał komunizm. Opowieść, w której Lech Wałęsa przesłania Solidarność. To niezwykle znaczące, bo debata o Solidarności to nie tylko rozmowa o historii, ale także o Polsce, o polskiej tożsamości i o współczesności– mówił. Jak dodał, Wałęsa posiadał ogromną charyzmę i potrafił wejść w rolę lidera, ale jego determinacja i decyzje do dziś budzą poważne wątpliwości.Układ z komunistamiZdaniem publicysty, dramat Solidarności polegał na tym, że po 1989 roku część jej elit zawarła kompromis z dawną komunistyczną nomenklaturą.III RP została zbudowana na zwłokach Solidarności. To ostre sformułowanie, ale trafne. Po porozumieniach Okrągłego Stołu część elit solidarnościowych dogadała się z dawną nomenklaturą i zaczęła budować III RP. Zmieniono język – zamiast mówić o niepodległości, wolności, wspólnocie, zaczęto mówić o transformacji, modernizacji, europeizacji– ocenił.
Największe kłamstwo, które codziennie sobie powtarzasz? "Może później." Prawda jest brutalna: PÓŹNIEJ = NIGDY. W tym odcinku:
Zastanawiasz się, dlaczego niektórzy osiągają finansowy sukces, a inni wciąż się zmagają?
Wyobraź sobie, że Twoja firma rośnie, ale mimo świetnej sprzedaży i planów, wszystko zaczyna się sypać od środka. Nie dlatego, że masz słabych ludzi w HR, tylko dlatego, że zarząd nieświadomie podcina im skrzydła. W tym odcinku mówię brutalnie, dlaczego HR nie działa i pokażę Ci prawdę, o której nikt głośno nie mówi.Szkolenia online: https://www.sellwise.pl/szkolenia-otwarte/Kod: "wakacje" na -20% na ścieżki/pakietyOgłoszenia o pracę: https://hirewise.pl/praca
ULTIMO: https://klw.la/p/5a9848Kasia Wilisz ma 24 lata i razem ze swoja mamą i małą córką mieszka w Rudzie Śląskiej. Pewnego marcowego dnia dziewczyna idzie ze swoją przyjaciółką na dyskotekę, ale gdy z niej wraca, zaledwie 300 metrów od domu, spotyka kogoś kto na zawsze naznaczy jej rodzinę.Instagram: https://www.instagram.com/olgaherring.yt/Fanpage: https://www.facebook.com/olgaherring.yt/Źródła: Reportaż własnyPomoc: Iga Świerżewska
Jak i kiedy rozpoznać małego geniusza muzycznego. Dlaczego, żeby być dobrym muzykiem trzeba dobrze znać życie. Po co kształcić pianistę, gdy wiadomo, że nie będzie wirtuozem. Dlaczego Szopen grał delikatnie. Jak jury ocenia muzyków. Kto na kim zarabia podczas konkursów muzycznych. O zwycięzcach, którzy nie wygrali. O różnicy między muzykowaniem, a uprawianiem zawodu muzyka. Oraz o niepoważnym słuchaniu muzyki poważnej. // Jakub Dera // pianista, pedagog, animator kulturalny -------- Wesprzyj nas. Pomożesz tworzyć podcast i zmienisz świat: - abonament, czyli duża wdzięczność: www.patronite.pl/drugawersja - kawka w podziękowaniu za odcinek: www.buycoffee.to/drugawersja -------- My na www: www.drugawersja.pl My na Spotify: https://spoti.fi/3MWjX9v My na fejsie: www.facebook.com/drugawersja My na YT: https://www.youtube.com/@podcast_poznanski My na insta: www.instagram.com/druga.wersja My na tiktoku: https://www.tiktok.com/@drugawersja
Wszyscy znamy dinozaury. I wszyscy wiemy, jak skończyły. Prawda? Asteroida. Koniec historii. To prosta opowieść, której uczymy się jako dzieci. Ale ta prostota nie pojawiła się od razu. Prawdziwa historia nie kryje się w samej asteroidzie, ale w cienkiej, prawie niewidocznej warstwie gliny, która oddziela dwa światy w zapisie geologicznym. Myślałem, że historia o asteroidzie jest stara jak świat. Okazuje się, że to jedna z najnowszych i najbardziej kontrowersyjnych teorii w nauce, która musiała stoczyć prawdziwą bitwę o uznanie. Główne pytanie, które mnie nurtowało, brzmiało: skoro dinozaury zniknęły 66 milionów lat temu, dlaczego przez prawie sto lat najtęższe umysły na świecie nie miały pojęcia, co je zabiło?
Regularnie, co roku piszę i mówię o agresji w Polsce. Robię to wtedy, gdy pojawiają się czynniki wyzwalające. Jestem kolarzem amatorem. Polakiem. Płatnikiem podatków. Także byłym motocyklistą i czynnym kierowcą osobówki robiącym łącznie na tym wszystkim 49 000 km rocznie. Jestem też kolarzem. Niekiedy mam niefart. Na 120 km trasy wokół Wadowic potrafię zaliczyć 5 klaksonów, dwa podjechania na odległość 30 cm, jeden spryskiwaćcz i jedno darcie się do mnie przez okno. Jednego dnia. Poruszam się wyłącznie drogami gminnymi i powiatowymi. Nigdy nie jadę tam gdzie są ścieżki. Poruszam się najbliżej prawej krawędzi zgodnie z przepisami. Mimo to boję się kierowców. Jednak tylko w Polsce i na Słowacji. Każdego roku słyszę o wypadkach wynikających z czynnej agresji wobec kolarzy. Co roku są pinezki na Gasach. Co roku przez całą Polskę przelatuje fala literalnego hejtu, życzenia śmierci, sformułowań „dobrze jej tak” i dyskusje na temat jazdy po chodniku. Nastepne do mnie jak bumerang wracają wiadomości i komentarze z prośbą o akcje społeczne, protesty czy kampanie. Od razu odpowiem: Żaden prostest nie pomoże. Tylko zaszkodzi. To jak blokowanie miast przez taksówki w dniu wejścia Ubera do Polski. Skutek odwrotny. Zmiana przepisów też nic nie da. Mamy dobre przepisy. Takie same jak w całej Europie. Tyle, że u nas Policja jest zafiksowana wyłącznie na prędkości. Póki nie jedziesz 25 na godzinę za dużo to jesteś OK. Dlaczego u nas jest tyle agresji na drogach i dlaczego to kolarze obrywają, chyba najbardziej, że wszystkich grup uczestników? 1. Po pierwsze to my kolarze jesteśmy wyczuleni na maksa. Nie zwracamy uwagi na to, że ta agresja jest wszędzie. Na autostradach, drogach gminnych. Ludzie są tak samo niemili wobec samych siebie na drodze. Nienawidzi się kierowców Audi, Bab za kierownicą, BMW, tablic WE, Seatów, Mercedesów, Francuzów, taksówkarzy, uberowców, Motorowerzystów, pieszych, tirowców, motocyklistów. Zauważ. Wszyscy się nienawidzą i wszyscy się dzielą. Każda marka ma jakąś szufladkę. Każdy typ pojazdów jest gorszy od naszego. To zawsze ja mam rację ,jestem najważniejszy a cały ruch kręci się wokół mnie. Im mniej u mnie głebokiej analizy, tym łatwiej przyklejać łatki. Każdy je ma w głowie. A tak naprawdę to statystyka. Tylko jedni są wyczuleni na kobiety za kółkiem, inni na stare tuningowane złomy, a jeszcze kto inny będzie patrzeć na tablice lub wyszukiwać kolarzy. Wszędzie jest te 10%. 2. Dlaczego kolarz to największy wróg? Przeciętny kierowca nienawidzę rowerzystów, bo oni łamią przepisy. Tak. Ubolewam nad tym, zaczynam zawsze od siebie i staram się nie popełniać błędów. Jednak zastanówmy się. Ile procent rowerzystów łamie przepisy? 2/10? Określmy to procentowo. 10% kolarzy jeździ na czerwonym, albo wymusza pierwszeństwo, przejezdza przez przejścia lub wykazuje się głupotą? A teraz pytanie ilu kierowców ciężarówek łamie przepisy? 2 na 10? 30%? Ilu z nich wyprzedza na ekspresówce z różnicą 1 km/h? Ilu kierowców BMW jest agresywnych? 2 na 10? 4 na 10? A może to Ci z audi? 20% jest nienormalnych czy więcej? Chodzi o to, że wszędzie jest wspomniana statystyka. A Człowiek ma tendencję do tego, aby przejaskrawiać i generalizować, bo to proste. To tak samo jak ja mógłbym powiedzieć, że najgorszy są kierowcy starych, tuningowanych Seatów na tablicach KRA. Jednak za chwilę łapię się na tym, że mogę kogoś tym sformuowaniem niesłusznie skrzywdzić. Bo ja jestem wyczulony na tym punkcie, bo ja osobiście mam traumę z dnia w którym z premedytacją Seat na przejeździe kolejowym na wstecznym zaczął we mnie celować hakiem holowniczym w Radziszowie. Od tego momentu podświadomie boję się tuningowanych starych aut. Po drugie – kolarz jest wspólnym wrogiem wszystkich kierowców. Ogromnej grupy. Potencjalnie kazdemu z nich kiedyś w przeszłości jakiś kolarz zrobił coś niemiłego. I ten jeden lub dwóch ludzi zakrzywiło mu cały pogląd do tego stopnia, że nienawidzi teraz wszystkich. Nie ma przed sobą człowieka, tylko rodzaj pojazdu, którego nie lubi. Bo musiał wyhamować gdy się śpieszył. Bo kiedyś ktoś mu faka pokazał. Wystarczy w internecie wrzucić 10 sekundową rolkę jak kolarz jedzie obok ścieżki i zaczyna się wylewanie kanalizacji. Wyzywanie całej społeczności, wrzucając wszystkich do tego samego worka, jednocześnie dając przyzwolenie, aby werbalnie i czynnie atakować całą tę grupę uczestników drogi. On TYLKO nie jedzie ścieżką. Nie jest mordercą, nie zabił teściowej, nie trzyma swoich dzieci w beczce. Ale to nie ma znaczenia. Pojawił się wróg i można na nim się rozładować. Tym sposobem, ja jutro też dostanę że spryskiwacza w Wadowicach, pomimo, że nie jeżdżę tam gdzie jest choć 5 metrów ścieżki. Dostaję za kogoś. I ktoś ma satysfalcję, bo mnie ukarał wodą z dodatkiem zapachu sosnowego. Przyjeżdża do domu i ma satysfakcję, bo walczy z wrogiem. Ale takim najłatwiejszym – bo wolnym, małym. I tu przechodzimy do kolejnego czynnika dlaczego to kolarz obrywa. Bo jest małe ryzyko, że mnie dogoni. Otworze okno, wydrę się i dodam gazu. Jestem mądry, bo mam gaz, bo mam szybę. Najłatwiej bije się słabego. To jest dokładnie to samo. Ten sam schemat z podstawówki. Dlatego jakbym jechał swoim autem wolno i trzeba było wykonać ten sam manewr to nie usłyszałbym ani klaksonu, ani cudzego otwartego dzioba. 3. Kolarz obrywa przez prawne stereotypy – kolarz ma jechać chodnikiem albo prawą krawędzią jezdni. Kurde, nie wiem skąd to się wzięło. Art. 16 Ustawy o Kierujących Pojazdami? „Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.” Każdy, nie tylko rowerzysta. Nie ma tutaj nic o rowerach. MOŻLIWIE BLISKO PRAWEJ. A co jak są dziury, wiatr, albo urwisko? – Tymczasem w Polsce to jest interpretowane jako „blisko prawej krawędzi, abym mógł wyprzedzić Cię bez przekręcenia kierownicy”. Ile razy już ktoś się na mnie wydarł, bo jechałem śladem prawego koła samochodu. Na nic nie zdadzą się tłumaczenia, że to nic nie zmieni. Te 30 cm nie sprawi, że przestanę istnieć. Bo i tak aby mnie wyprzedzić musisz zachować metr odległości, a to oznacza, że zgodnie z przepisami nie ma możliwości wykonania tego manewru bez zmiany pasa. A jego zmiana będzie możliwa tylko wtedy gdy nikt nie jedzie z przeciwnego kierunku. Dlatego kompletnie nie ma znaczenia czy jestem na krawężniku czy na środku jezdni. Przeciwny pas musi byc pusty by wyprzedzić. – kolarze nie mają prawa jeździć parami a nawet w peletonie. Mają takie prawo. Dwójkami jesli nie utrudnia to ruchu, a także w peletonie – Jest to ujętę w Prawie o Ruchu drogowym, art. 33 ust. 6. – To zorganizowana kolumna pojazdów. Przed 3 laty kierowca w Rudach pod Raciborzem wezwał policję, bo jechaliśmy o 20:30 parami 11 osobowym peletonem drogą powiatową. Pan został pouczony, że interwencja ta jest niesłuszna i należało nas po prostu wyprzedzić zmieniając pas. Tak jak tira, traktor, kombajn, holujące się samochody, Pielgrzymkę. Ale ludzie o tym nie wiedzą, bo inperpretacja przepisów jest dowolna i sami chcą wymierzać sprawiedliwość na drodze klaksonami, zajeżdżaniem drogi czy spychaniem. Nie łamiąc przepisów doświadczyłem tego w Polsce i na Słowacji dziesiątki razy o ile nie setki. Ludzie naprawdę nie wiedzą o tym i nie chcą tego wiedzieć, bo to uderza w ich komfort jazdy. Droga jest dla samochodów. Nie dla rowerów. Rowery won na pobocze. Ja jadę, ruch się kręci wokół mnie. Jaki peleton? Jacy kolarze? Przecież jestem Ja i mój cel. I większość zarzutów w internecie, w komentarzach tyczy się chodników i jadących w parze. A no i ktoś dorzuci jeszcze, że ktoś kiedyś wyskoczył mu na rowerze na czerwonym przed maskę. A ja tak samo mogę nienawidzić wszystkich kierowców ciężarówek jak sie wyprzedzają na autostradzie na której nie ma zakazu wyprzedzania. – MI się wydaje, że znam przepisy. Tak naprawdę ja ich nie znam, bo łatwiej jest użyć klaksonu lub klawiatury, niż zapytać choćby googla o to czy mam rację. Łatwiej jest napisać „dobrze jej tak” niż się zastanowić dlaczego doszło do czołowego zderzenia. Jestem lepszy. Ja mam rację. Jestem JA i ONI. Wspólny wróg. ( Z jednej strony nie lubimy Rosjan. A jednocześnie zachowujemy się na drogach jak oni. ) Do tego dochodzi jeszcze egocentryczne traktowanie kodeksu. Szanuję przepisy, pod warunkiem, że to nie ja je łamię. Boli mnie ten rowerzysta, prawidłowo jadący, albo nawet nieprawidłowo, jednak moje przyciemniane przednie szyby i światła są OK. Ten kolarz tutaj utrudnia ruch, ale mój wycięty katalizator nikomu nie przeszkadza. Przekraczam prędkości, ale kolarze mają obowiązek jeździć chodnikiem. Ja mogę wyprzedać na trzeciego, ale Ty masz obowiązek jechać przy krawężniku. Dlaczego? Bo jestem ja! Mi się śpieszy! Ja muszę przekręcić kierownicą. Ja muszę zwolnić. I bardzo trudno jest z tym walczyć. Już Wam opowiadałem kiedyś o tym, że miałem okazję chwilę porozmawiać z agresorem w okolicach Skawiny. Zostałem wcześniej przez Panią strąbiony za to, że jadę krętą drogą. W odpowiedzi dlaczego pani trąbi usłyszałem „bo ja codziennie tutaj musze Was wyprzedzać a ja tutaj mieszkam, w Skawinie macie ścieżki” – odpowiedziałem „ja też tu mieszkam”. Cisza. Nie przewalczysz tego. Bo każdy patrzy tylko per Ja. Tutaj nie ma miejsca na empatię czy analizę inteligencji emocjonalnej. Jej tu nie ma. Jest tylko moja niepohamowana potrzeba dotarcia do domu. Bez względu na to czy to będzie rower, traktor czy pielgrzymka. Nie mają prawa tutaj przebywać. Tak samo jest na Gassach. Komuś przeszkadzają rowery na wiejskiej drodze dojazdowej do domu. Więc co roku sypie pinezki. Okoliczni mieszkańcy Gassów – małej miejscowości pod Warszawą sami powinni znaleźć osoby, które notorycznie to robią, by najpopularniejsze kolarskie trasy mogły dalej rozwijać ten region. Dzięki kolarzom jest więcej nowych asfaltów. Otwierają sie knajpki lokalnie płacące podatki. Ta okolica w przeciągu 10 lat dzięki kolarstwu nabrała nowego tchnienia. Ale nie wytłumaczysz tego. Tak samo jak nie przemówisz, że zamknięcie drogi na TdP to wspólne poświęcenie na rzecz promocji Polski i regionu. Że to wraca do nas. Że trzeba się cieszyć. Nie! Jestem ja! Mi przeszkadza to wieczne cykanie i wyprzedzanie, w dodatku jeden z nich wrzucił mi opakowanie po żelkach do ogródka. I tych osób nie przekonasz, nie zmienisz ich sposobu patrzenia na świat. To jest fiksacja na punkcie poszukiwania wrogów i dzielenia ludzi. Problem w Polsce wynika z tego, że właśnie nie mamy prawdziwych wrogów. Znaczy, mamy, w teorii. Jednak nie żyjemy w czasach okupacji, rozbiorów, nie cierpimy głodu, nie ma kartek w sklepach, nikogo nie leje milicja na ulicy a ojciec nie siedzi w więzieniu za kolportowanie ulotek. Dlatego wroga należy szukać. Nagle okazuje się, że każdy rodzaj odmienności jest dobrym podmiotem do adresowania swojej agresji i frustracji. To pierwotne, ale tak działamy. Dzielimy po to, by pokazać, że jesteśmy lepsi. Jestem szeryfem na drodze, bo chcę udowodnić, że mam na coś i kogoś wpływ. Mogę uderzyć słabszego i uciec. Jak w szkole. Mogę udowodnić, że ja w aucie jestem szybszy. Mogę w prosty sposób na podstawie kilku sytuacji powiedziec, że wszyscy kolarze są źli i nie maja prawa funkcjonować na drodze. Jednak to nie jest prawdziwa przyczyna tego co widzimy. Genezą są dwie różnice pomiędzy Polską a Zachodem. To jest dojrzałość społeczna. Im większe zacofanie tym wiecej agresji na drodze. I dwa to brak tradycji kolarskich. U nas to jest względna nowość oraz nisza. Dlatego też osoby mieszkające w Polsce, ale w regionach kolarsko popularnych mają nieco większy komfort jazdy. Kierowcy są przyzwyczajeni i widzą, że walka nic nie wnosi. Po drugie wieksza szansa, że ktoś z ich znajomych też jeździ, albo oni sami. Jak we Francji albo Belgii. Sąsiad jest kolarzem i jest spoko gościem, więc nie narzekam na wyprzedzanie rowerzystów. Po drugie, mój szwagier ma hotel gdzie nocuje duzo kolarzy. A to są pieniądze, a ja prowadzę pralnię, która obsługuje ten hotel. Im więcej rowerzystów, tym więcej kasy. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Dlatego protesty, przepisy nic nie zmienią. Musi minąć czas. Jest lepiej, będzie jeszcze lepiej. To tak jak w motocykliżmie. Kiedyś to mówiło się tylko o dawcach z głosnymi wydechami, a dziś to pasja. Nikt już nie pluje jak jeszc 15 lat temu na skuter, który w korku przeciska się pomiędzy autami. Już prawie nauczylismy się też jeździć na suwak. To i zachowania względem kolarzy się nauczymy. Cierpliwości, samokrytyki, którą kieruję taże wobec siebie w trakcie jazdy na rowerze. Staram się z całych sił dawać dobry przykład, być uprzejmym gdy jadę na szosie czy samochodem. Nie łamać przepisów, być defensywnym a nie ofensywnych wobec innych uczestników. Wiem, że mimo to jeszcze spotka mnie wiele nieprzyjemnych rzeczy, zwałszcza na rowerze. Ale zawsze gdy słyszę klakson lub czuje zapach płynu jeźdżąc po małopolsce, wyobrażam sobie jak fajnie będzie za pół roku spędzić 2 tygodnie w Hiszpanii.
https://patronite.pl/nihatJeśli podoba Ci się moja działalność? Możesz ją wesprzeć korzystając z serwisu Patronite, klikając w link powyżej.Dzięki!Możesz mnie posłuchać także w formie podcastu:https://www.spreaker.com/show/nihilistyczny-ateistahttps://open.spotify.com/show/4Xw6fLF0mg2KdC57wMIc7g?si=d8dd90edc3a64265______________________________________________________________________Opis odcinka:Temat usuniętego przykazania z dekalogu wywołuje masę kontrowersji i jest jednym z ulubionych zarzutów, mających wskazywać hipokryzję katolików. Ale jak to z tym jest? Czy ten zarzut jest słuszny? Odpowiedzmy sobie dzisiaj i wskażmy to dwudzieste siódme już pytanie, na które katolicy nie znają odpowiedzi, a powinni.______________________________________________________________________Kontakt:adibieloyt@gmail.comhttps://www.facebook.com/nihilistycznyateista/
Ukazał się tegoroczny raport firmy Deloitte na zlecenie ONZ-owskiej agendy ds. uchodźców (UNHCR), w którym autorzy starają się określić znaczenie uchodźców przybyłych do Polski z Ukrainy po lutym 2022 r. na gospodarkę naszego kraju. Ponieważ pewne liczby pojawiające się w nim są szeroko udostępniane i wywołują dużo emocji, przyjrzyjmy się co tak naprawdę oznaczają i w jaki sposób eksperci Deloitte szacują wpływ uchodźców na polską gospodarkę.Pozostałe artykuły możesz czytać na
W tym fragmencie rozmawiamy z Anną Zając - influencerką, która od 4 lat prowadzi własną markę odzieżową. To szczera rozmowa o tym, czego nie widać za kulisami biznesu modowego!Cała rozmowa już w czwartek o czwartej!
W 369. lekcji Kwadransu na angielski czeka Cię solidna powtórka słownictwa i gramatyki z ostatnich odcinków!Dowiesz się, jak poprawnie używać „get used to”, „be used to” i „used to do” – czyli jednej z najbardziej mylących struktur w języku angielskim. Wysłuchasz dialogu u jubilera, rozwiążesz quiz „Prawda czy Fałsz” i przećwiczysz język związany z grami komputerowymi.------Rozdziały--------(0:24) - Intro(0:55) - Prawda czy Fałsz(3:32) - Dialog u jubilera(7:38) - Get used to vs used to do(16:23) - Outro----------------------Jeżeli doceniasz moją pracę nad podcastem, to zostań Patronem KNA dzięki stronie https://patronite.pl/kwadrans. Nie wiesz czym jest Patronite? Posłuchaj specjalnego odcinka: https://kwadransnaangielski.pl/wsparcieDołącz do naszej społeczności na stronie https://KwadransNaAngielski.plLekcji możesz słuchać na Spotify albo oglądać na YouTube.Wszystkie nowe wyrażenia z tej lekcji w formie pisemnej są dostępne na stronie https://kwadransnaangielski.pl/369#polskipodcast #kwadransnaangielski #angielski----------------------Mecenasi wśród Patronów:Joanna KwiatkowskaJoannaJakub Wiśniewski - https://bezpiecznyvpn.pl
Houston, mamy problem! (i nowy odcinek Letniej Szkoły eLearningu) Apollo 13 miał być trzecią misją lądowania człowieka na Księżycu. Wystartował 11 kwietnia 1970 roku z załogą: Jim Lovell, Jack Swigert i Fred Haise. Dwa dni po starcie, podczas rutynowego mieszania zbiorników z tlenem, nastąpiła katastrofa. "Houston, mamy problem" - to słynne zdanie (choć w rzeczywistości brzmiało nieco inaczej) stało się symbolem początku dramatycznej walki o przetrwanie.Eksplozja zbiornika z tlenem nie tylko pozbawiła astronautów szansy na lądowanie na Księżycu, ale postawiła ich w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Poziom dwutlenku węgla w module dowodzenia zaczął niebezpiecznie wzrastać. I tutaj nadszedł moment, który przeszedł do historii jako jeden z największych triumfów ludzkiej pomysłowości pod presją. Inżynierowie NASA na Ziemi musieli wymyślić, jak dostosować kwadratowe filtry CO₂ z modułu dowodzenia do okrągłych otworów w module księżycowym, wykorzystując wyłącznie przedmioty dostępne na pokładzie statku.Rozwiązanie? Improwizowany adapter zbudowany z: okładek od instrukcji pokładowych, plastikowych worków, taśmy klejącejTa historia ilustruje, jak z pozornej katastrofy można wyciągnąć coś wartościowego - lekcja niezwykle cenna dla specjalistów zajmujących się uczeniem i rozwojem, bo jak w każdej branży w L&D robi się szkolenia z papieru i śliny. Kluczowe punkty omawiane w odcinku:- Lekcja z Apollo 13 - Jak porażka misji kosmicznej stała się triumfem ludzkiej pomysłowości. - Trzy elementy szkoleniowej motywacji - Nadzieja, optymizm i brak alternatywy jako fundamenty zaangażowania.- Prawda o akceptacji szkoleń - Dlaczego musisz pogodzić się z tym, że nie wszyscy polubią Twoje szkolenia?- Praktyczne podejście do projektowania - Jak tworzyć szkolenia, które "najmniej bolą" użytkowników?
CAŁA PRAWDA o KRYZYSIE na GRANICY Niemcy Podrzucają nam Migrantów #BizWeek
https://www.empik.com/bylam-asystentka-szejka-anna-kolasinska-szemraj,p1615456833,ksiazka-p✈️ “Prawda o katastrofach lotniczych, turbulencjach i UFO. Pilot odpowiada bez cenzury!”Czy turbulencje mogą zniszczyć samolot? Dlaczego niektóre katastrofy wydają się niewytłumaczalne? Co naprawdę dzieje się w kokpicie, gdy pasażerowie panikują?W tym odcinku Rozmów w Dresie Mateusz Osęka doświadczony pilot odpowiada na najczęstsze i najtrudniejsze pytania o bezpieczeństwo lotów, awarie w powietrzu i… teorie spiskowe związane z samolotami.
Sklep Mao Powiedziane https://maopowiedziane.pl/ Dołącz do grona Patronów tego podcastu na http://www.patronite.pl/maopowiedziane Posłuchaj dalszej części odcinka na kanale Mao Powiedziane Plus na Spotify: https://open.spotify.com/show/0ySk7ZCQPHXRGLeC7IaZkj?si=ciUq8dgETyi4Hw4Zmkl5Ug Jak połączyć konto na Patronite ze Spotify https://patronite.pl/post/71266/polacz-konto-na-patronite-ze-spotify W Internecie znajdziemy mnóstwo materiałów próbujących przybliżyć nam Państwo Środka — jedne wychwalają Chiny pod niebiosa, inne potępiają je bez litości. Te skrajności często prowadzą do uproszczeń, które wpływają na nasze wyobrażenia. Chiny, jak mało które państwo, bywają sprowadzane do stereotypów. Zachęceni przez jedną z naszych Patronek, przyglądamy się dziś niektórym z nich i — pokazując ich szerszy kontekst — sprawdzamy, co jest w nich prawdą, a co mitem.Spis treści:(00:00) W Chinach nie ma praw pracowniczych(16:29) Wielki Mur widać z kosmosu(20:25) W Chinach jest tania energia(29:55) Chiński brzmi jak cing, ciang, ciong(37:01) Chińczy albo pracują 996, albo leżą płasko(46:59) Chiński rząd wie o obywatelach wszystkoDołącz do naszego Discorda (dla Patronów) https://patronite.pl/post/59230/jak-dolaczyc-do-naszego-discordaPostaw nam kawę na http://buycoffee.to/maopowiedzianeInstagram: http://instagram.com/maopowiedzianeInstagram Nadii: http://instagram.com/nadia.urbanInstagram Weroniki: http://instagram.com/wtruszczynskaNapisz do nas: kontakt@maopowiedziane.pl
Cała prawda o wydrach i kaczkach. To obrzydliwe zwierzęta – atakują odchodami, zjadają dzieci. Tego o nich nie wiedziałeś! Kolumb jak zobaczył szopa to go zjadł. Tego też nie wiedziałeś. Popularną formą obrony jest rzucanie odchodami. W najnowszej Mellinie sekrety świata zwierząt, o których nie mieliście pojęcia! Po tej rozmowie na kaczki w parku będziecie patrzeć jak na bandytów i zwyrodnialców. „Głupie Zwierzęta Polski i jak je znaleźć” oraz „Głupie Ptaki Polski” to książki gdzie Marek Maruszczak wyjaśnia, który ptak nabija swoje ofiary na pal? Kto jest w stanie przy pomocy samej kupy zabić jastrzębia? Komu sikorki wydziobują mózgi? W książce znajdziecie dobre rady, jak przygotować się do obserwacji ptaków, tak żeby nie odmrozić sobie tyłka, nie spaść z mostu i być może zrobić jedno lub dwa zdjęcia, na których faktycznie będzie widać ptaka, a nie tylko pięćdziesiąt odcieni gałęzi. Posłuchaj!
Obecna kampania prezydencka to jest niezły kabaret. Prawda?
Gajewska: Prywatny pozew Nawrockiego? W trybie wyborczym byłoby jasne w kilka godzin, czy to prawda
#człowiek #tabularasa #psychologia #dziecko #dorosly #ludzie #dobro #zło #upadek #oferta #Jezus #mniejszość #życie #freakfight Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy: https://www.youtube.com/channel/UCUZ9x49ZuhZt1QVJafMy5rA/join
Cześć! W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, w najnowszym odcinku serii 'Powojnie' chcę przypomnieć, że prawo wyboru to przywilej – i że demokracja nie czymś danym raz na zawsze, lecz zobowiązaniem. Po 1945 roku, razem z sowieckimi czołgami, do Europy Środkowo-Wschodniej wkroczył nowy system polityczny – tzw. demokracja ludowa. Demokratyczna była tylko z nazwy. W rzeczywistości znacznie bliżej jej było do innego ustroju na literę „d” – do dyktatury.Wybory się odbywały, parlamenty istniały, a nawet funkcjonowały inne partie niż komunistyczna – w Polsce chociażby Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. Ale wszystko to było atrapą. Cały system podporządkowano komunistycznemu reżimowi, a kluczowe decyzje zapadały w gronie ludzi ściśle współpracujących z Moskwą. W filmie opowiadam nie tylko o Polsce. Mówię też o sytuacji na Węgrzech, w NRD, Bułgarii i Czechosłowacji. W każdym z tych państw droga do „demokracji ludowej” wyglądała nieco inaczej. Zawsze jednak kończyła się tak samo: pełnym podporządkowaniem jednej partii. Więcej dowiecie się już za chwilę.
W tym odcinku opowiadam szczerze o tym, jak wygląda praca influencera od kulis. Opowiadam jakie są plusy i minusy wykonywania jednego z najmniej poważanych zawodów w Polsce.Pobierz bezpłatny fragment ebooka "Twórz i zarabiaj"https://owsiana.pl/tworz-i-zarabiaj-zapisy/
17-letnia Brittanee Drexel jedzie na ferie wiosenne do Myrtle Beach. Zatrzymuje się ze znajomymi hotelu. Kiedy w nocy wraca od znajomego, ślad po niej ginie. Co takiego jej się przydarzyło?ZAPROPONUJ SPRAWĘ ➡️ https://forms.gle/tTUPgnEBZGur47ds9----------------------------------------------------☕Postaw mi kawkę: https://buycoffee.to/kryminalnehistorie
Jak to możliwe, że mówiąc prawdę można jednocześnie się z nią mijać? Co zrobić, żeby nie uważać nadziei za iluzję? - Posłuchajcie komentarza o. Alvaro Grammatica na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Przetłumaczyła go dla nas i odczytała Elżbieta Wróbel. A skoro Niedziela Zmartwychwstania, to i życzenia od nas - od Eli i ode mnie: bądźcie zawsze pełni nadziei, która nie jest naiwnością, ale silnym przekonaniem zrodzonym z tego, co zrobił dla nas Jezus! Wesołych Świąt! Robert Hetzyg Napisz do nas! Wesprzyj nas! Wszystkie odcinki z podziałem na cykle tematyczne znajdziesz na www.koinoniagb.pl/podcast Obserwuj kanał Podcast Koinonii Jan Chrzciciel w WhatsAppieRead transcript
Propaganda Chińskiej Republiki Ludowej uparcie utrzymuje, że Tajwan to etnicznie, kulturowo i historycznie Chińska wyspa, która tylko na skutek dziejowej zawieruchy, chwilowo oderwała się od Chin kontynentalnych. Prawda okazuje się jednak inna, bowiem rdzenna ludność wyspy nie ma z Chińczykami nic wspólnego, a jej chińska historia Tajwanu zaczyna się dopiero około XVII wieku O tym, kim są Tajwańczycy, w kolejnym odcinku „Półki z książkami” Anna Sobańda rozmawia z Marcinem Jacobym – sinologiem, autorem książki „Tajwan. Herbatka na beczce prochu”. Kim etnicznie i kulturowo czują się dziś Tajwańczycy? Czy kwestia włączenia, bądź niezależności od ChRL dzieli społeczeństwo Tajwanu? Czy mieszkańcy wysypy boją się chińskiego ataku? Na czym polegają strategie „jeżozwierza” i „boskiej góry” mające uchronić tajwańską niezależność? Jak na Tajwanie rozwinęła się demokracja i jak funkcjonuje obecnie? Dlaczego lokalni politycy działają jak „załatwiacze” i w jakim celu zdarza im się przemierzać ulice miast za śmieciarkami? Jakimi problemami żyją młodzi Tajwańczycy? Zapraszamy do słuchania.
W pierwszym odcinku nowego cyklu „Dobra rozmowa” spotykam się z legendą polskiej psychoterapii — prof. Bogdanem de Barbaro. Rozmawiamy o tym, co składa się na dobrą rozmowę, czym różni się dialog terapeutyczny od zwykłej rozmowy, jaką rolę odgrywa szczerość i czy prawda zawsze nas wyzwala. Poruszamy też ważne tematy społeczne, jak popularność psychoterapii, dostępność usług terapeutycznych czy zagrożenia wynikające z „psychologizacji” języka.Mam nadzieję, że dla Was też będzie to dobra rozmowa.
WEBINAR "Psychopaci - bliżej niż myślisz" [autopromocja] ➡️ https://bit.ly/3EfoVwI Zbrodnia po polsku to seria, w której przedstawiam 16 polskich spraw, po jednej z każdego województwa. Dziś województwo lubelskie i szokujące odkrycia we wsi Lipsko-Polesie, które po latach doprowadziły do wszczęcia śledztwa.ZAPROPONUJ SPRAWĘ ➡️ https://forms.gle/tTUPgnEBZGur47ds9----------------------------------------------------☕Postaw mi kawkę: https://buycoffee.to/kryminalnehistorie
Takie przeczytałem w Internecie: Gołębie to ptaki, które często możemy spotkać w miastach i na wsi. Prawda. Nie wymieniono tylko nazwy tej wsi. Podobnie jak w przypadku ludzi, których też często możemy spotkać w miastach i na wsi. Dalej: Często zadajemy sobie pytanie: „Co oznacza, gdy gołębie zbliżają się do mojego domu?”.
Link do kanału Grandparents of Leclercq (ASMR z dziadkami) https://www.youtube.com/@GrandparentsofLeclercqW tym odcinku ASMR odpowiadam na pytania – zarówno te dotyczące ASMR, jak i bardziej prywatne! Między innymi: jak zaczęła się moja przygoda z ASMR, jakie mam ulubione wyzwalacze, a może chcesz poznać kulisy tworzenia szeptanych filmów. Szeptany ASMR Q&A – odpowiedzi na Wasze pytania Relaksujące dźwięki, które pomogą Ci zasnąćDelikatny szept dla głębokiego odprężeniaNie zapomnij założyć słuchawek, zrelaksować się i dać mi znać w komentarzu, czy podoba Ci się taki format❤️ODPOWIADAM NA PYTANIA! CAŁA PRAWDA! 4 URODZINY KANAŁU ASMR!
Finanse Bardzo Osobiste: oszczędzanie | inwestowanie | pieniądze | dobre życie
O finanse trzeba dbać w odpowiedniej kolejności. Jeśli tego nie zrobisz – to pieniędzy będziesz mieć mało. Przejście od długów do finansowej wolności zajęło mi ok. 10 lat. Ale Ty możesz poprawić swoją sytuację szybciej, bezpieczniej i mądrzej, o ile zastosujesz właściwą kolejność działania, którą omawiam w tym odcinku. Link do artykułu: https://marciniwuc.com/brzydka-prawda-o-pieniadzach/ Link do odcinka na
Odcinek na przetrwanie chaosu, czyli zdjęłam z półek trochę książek, które pozwalają nam ogarnąć unurzany w chaosie świat. Opowiem wam o tym, co sama czytam i co czyni mój świat bardziej znośnym. Pełna lista książek z linkami do nich dla Patronów od progu 25 w newsletterze. Sprawdzajcie maile! Będzie też coś o psich kupach, bo ten temat rozgrzał Was do czerwoności. Ten podcast powstaje dzięki Patronite https://patronite.pl/karolinakp 0:00:00 Intro 0:12:29 Książki 0:14:58 Chińczycy trzymają nas mocno 0:19:10 Doskonałe państwo policyjne 0:21:45 Turbopatriotyzm 0:30:01 Dezinformacja – instrukcja obsługi 0:35:59 Kobieta, która przeciwstawiła się Facebookowi 0:39:54 W trybach chaosu 0:42:37 Prawda. Krótka historia wciskania kitu 0:45:27 Ultraprzetworzeni ludzie 0:52:25 Outro
Wielu soloprzedsiębiorców, ekspertów i specjalistów inwestuje mnóstwo czasu i energii w budowanie swojej marki osobistej i promocję w mediach społecznościowych, publikując posty w nadziei na przyciągnięcie nowych klientów i zwiększenie sprzedaży.Niestety, duża część tych działań okazuje się kompletną stratą czasu, prowadząc do frustracji z powodu braku oczekiwanych efektów.Wszystko przez jeden kluczowy błąd popełniany przez soloprzedsiębiorców w social mediach. Prawda jest taka, że skupianie się na popularności postów często nie przekłada się na realne pozyskiwanie klientów. Dlaczego?- Bo za bardzo reagujemy na losowe nagrody w postaci lajków i komentarzy w mediach społecznościowych, co sprawia, że obsesyjnie sprawdzamy reakcje na nasze posty.- Bo zbyt mocno przywiązujemy się do statystyk zaangażowania w social mediach.- Bo cele mediów społecznościowych, takie jak utrzymanie użytkowników na danej platformie, często są sprzeczne z celami soloprzedsiębiorców, którzy chcą przekierować ruch na swoje strony i generować sprzedaż.- Bo większy zasięg w mediach społecznościowych nie zawsze oznacza więcej klientów.- Bo kluczem do skutecznej promocji jest dotarcie do właściwych ludzi z właściwymi treściami.- Bo zamiast skupiać się na lajkach i zasięgach, powinniśmy mierzyć wskaźniki realnie wpływające na biznes.Dowiedz się, jak uniknąć pułapki mechanizmów psychologicznych wykorzystywanych przez platformy społecznościowe i skoncentrować się na strategiach, które faktycznie budują twój biznes i generują sprzedaż.
Zradykalizowałem się, to wasza wina! Obiektywizm i cancel culture - CAŁA PRAWDA o MAGA
Mike Williams wybiera się na polowanie, z którego nigdy już nie wraca. Przez lata śledczy wierzą, że był to nieszczęśliwy wypadek. Prawda okazuje się zupełnie inna. ----------------------------------------------------------------☕Postaw mi kawkę: https://buycoffee.to/kryminalnehistorie/
Jasper Maskelyne był jednym z najsłynniejszych brytyjskich iluzjonistów okresu międzywojennego. Po wybuchu wojny dołączył do armii i służył w Afryce w sekcji odpowiedzialnej za kamuflaż i dezinformację. Miał być odpowiedzialny m.in. za uchronienie od niemieckich nalotów kluczowego dla aliantów portu w Aleksandrii oraz ukrycie ruchu brytyjskich czołgów zmierzających pod El Alamein. Czy jego wkład w sukces tych operacji w rzeczywistości był tak istotny, czy może to kolejna z iluzji Maskelyne'a?