Reportażyści Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia jeżdżą po Polsce i świecie w poszukiwaniu ciekawych spraw i ludzi. Wielokrotnie inicjatorami podejmowanych przez nas tematów są sami słuchacze. Liczne telefony, listy i e-maile kierowane do redakcji są dowodem na to, że wysiłek reportażystów ma sens, że są potrzebni, że ich trud poprawiania świata przynosi konkretne, społecznie oczekiwane efekty.

Okna zasłonięto grubymi zasłonami z obawy, że kiedy oskarżeni pojawią się na widoku, ktoś z ulicy wymierzy sprawiedliwość na własną rękę. Norymberga, 20 listopada 1945 roku. Przez masywne drewniane drzwi osadzone w marmurowym portalu wchodzą najwięksi przestępcy III Rzeszy. Nie przyznają się do winy. Ten proces zmienia życie nie tylko głównych graczy… Pilot serialu dokumentalnego Martyny Wojtkowskiej. Przedstawia Tadeusza Cypriana, członka polskiej delegacji, i jego udział w procesie. Produkcja Studia Reportażu we współpracy i przy współfinansowaniu Instytutu Pileckiego. Narracja Danuty Stenki, muzyka Dobrawy Czocher.

Irlandia Północna to kraj, w którym pamięć o przemocy wciąż żyje między murami Belfastu. Irlandczycy z Irlandii Północnej dobrze wiedzą, czym jest życie w cieniu nienawiści. Przez dekady sąsiedzi walczyli z sąsiadami, a granice między wspólnotami przebiegały nie tylko na mapach, ale i w ludzkich sercach. Dziś, choć pokój trwa, pamięć o "The Troubles", czyli "Kłopotach", jak je nazywano, krwawych starciach między unionistami a nacjonalistami, pozostaje żywa jak przestroga. Tu, między murami Belfastu, tymi symbolami podziału, polska imigrantka Halina Żerko-Porter dzieli się swoimi wspomnieniami z tamtych lat i z niepokojem patrzy na własną ojczyznę, rozdartą politycznym i światopoglądowym sporem.

Opowieść o miłości, rodzinie i sile życia. Tomasz i Manuela poznali się w Hiszpanii. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Ślub wzięli w Polsce, a ich szczęście dopełniły narodziny trójki dzieci - Ines, Diego i Rodrigo. Tworzyli rodzinę pełną ciepła i miłości. Gdy u Manueli zdiagnozowano nowotwór piersi, postanowili, że nie pozwolą chorobie odebrać im radości życia. Podróżowali, spełniali marzenia. Odwiedzili Argentynę, Nowy Jork i miejsca, które Manuela pragnęła zobaczyć. Po śmierci Manueli Tomasz napisał książkę "Żyć każdym dniem". Była dla niego próbą pogodzenia się ze stratą, ale też wsparciem dla osób zmagających się z chorobą onkologiczną. Kilka lat później zaangażował się w projekty pomagające pacjentom. Wtedy też poznał Inę. Razem tworzą szczęśliwą rodzinę i pokazują, że życie należy doceniać każdego dnia i w każdej chwili.

To historia największej afery finansowej ostatnich lat - GetBack. Inwestorzy uwierzyli w obietnicę szybkiego zysku. Obligacje i akcje spółki GetBack, kuszące wysokim oprocentowaniem, przyciągały kapitał od kilkuset tysięcy do nawet kilkudziesięciu milionów złotych. Niektórzy, by zdobyć środki, zaciągali kredyty, sprzedawali działki budowlane czy sięgali po oszczędności rodziców. W 2018 roku giełdowa spółka pogrążyła się w kryzysie finansowym. Dziewięć tysięcy osób straciło łącznie około trzech miliardów złotych. Poszkodowani mają nadzieje, że raport NIK z lipca 2025 roku oraz zarzuty wobec władz instytucji finansowych, prokuratorów, sędziego a nawet członków byłego rządu wyjaśnią największą aferę finansową ostatnich lat.

Dźwięk jest jednocześnie najbardziej ulotnym i najbardziej intymnym ze wszystkich mediów. Nie da się go zatrzymać, zamknąć w dłoni ani zobaczyć. A jednak potrafi przenieść nas w czasie, przywołać emocje i obrazy, których nie ma przed oczami. Jak brzmi świat, gdy opowiada się go nie obrazem, lecz dźwiękiem? Reportaż Julii Prus "Cisza jest jak mgła" to opowieść o niewidomym młodym człowieku, który pasjonuje się dźwiękiem i od dziecka rejestruje otaczające go dźwięki. To jego sposób na „oglądanie” świata. Mikrofon staje się jego okiem, a nagrania mapą rzeczywistości. Od zawsze też marzył, by znaleźć przepis na dźwięk. Reportaż powstał w 2007 roku.

To opowieść o Szymonie Pullmanie, dyrygencie, który w sercu getta warszawskiego stworzył orkiestrę. Jej dźwięk był aktem oporu, oraz echem normalności w absurdzie zagłady. Jego muzyka przetrwała tylko w pamięci. Pullman zginął w Treblince, nie zostały po nim żadne zapisy nutowe. Jego los, niczym partyturę, rekonstruuje dziś wybitna skrzypaczka Maria Sławek. Jej głos snuje elegijny monodram o artyście, którego dziełem było nieistniejące już piękno. To opowieść o pamięci, która stała się ostatnim aktem tej symfonii. Biografię Szymona Pullmana przypominamy w 83. rocznicę rozpoczęcia przez Niemców wielkiej akcji deportacyjnej. Reportaż powstał we współpracy z Żydowskim Instytutem Historycznym im. Emanuela Ringelbluma.

Michał Klimczyk znany jest w Krakowie jako Szyszkodar. Jest ratownikiem książek. Jego misja? Dawać drugie życie zapomnianym tomom, które inni uznaliby za stracone. Z plecakiem pełnym literackich skarbów przemierza miasto, ratując całe biblioteczne zbiory przed zapomnieniem. Michał jest także artystą. Jego bajkowe murale, rozsiane po krakowskich murach, to kolorowe manifesty miłości do czytania. Przypominają przechodniom, że świat wyobraźni zaczyna się od jednej przeczytanej strony. Na swoich mediach społecznościowych przedstawia się jako artysta, rowerzysta, gawędziarz i przytulacz drzew. Skąd w nim tyle pozytywnego podejścia do życia? I co sprawiło, że zamiast narzekać, postanowił tworzyć?

Krzysztof Wierciński, 22-letni pianista z Warszawy, i jego żona Marta Gębska-Wiercińska połączyli życie i pasję do muzyki klasycznej. Ich miłość, rozpoczęta w liceum, dojrzewała w rytmie koncertów i emocji XIX Konkursu Chopinowskiego, w którym Krzysztof wziął udział. Choć jego wrażliwe interpretacje poruszyły jury, nie przeszedł do II etapu. Ślub w 2024 roku był obietnicą harmonii, wystawioną na próbę przez konkursowe napięcia. Marta wspierała go zza kulis, ściskając srebrny różaniec - ich talizman. Po konkursie wracają do codzienności.

Pani Ela, bohaterka tej opowieści, ma piękne oczy i miły uśmiech. Mieszka w przedwojennej kamienicy we Wrocławiu. Kiedyś spotykała się z ludźmi. Dziś siedzi w domu. Kiedyś miała kota. To duża odpowiedzialność, więc córka ją przekonała, żeby oddała pupila do adopcji. Pani Ela jest na co dzień sama. Aby słyszeć ludzki głos, ciągle ma włączony telewizor. Przygodziła do niej opiekunka z MOPSU, czasem koleżanki i Dagmara Szymczak z Fundacji Dignum, która opiekowała się Panią Elą. Kilka miesięcy temu Pani Ela wzięła stołek i postawiła go przy oknie. W ten sposób weszła na parapet. Zrobiła krok i wypadła z drugiego piętra. Przeżyła. Po kilku tygodniach, ze szpitala, zadzwoniła do Dagmary. Powiedziała, że nie mogła dłużej znosić swojej samotności.

Tajemniczy, zaszyfrowany list stał się początkiem odkrywania historii Mieczysława Maka Piątkowskiego i jego syna Bohdana Juliusza Piątkowskiego Dżula. Opowieść ta rozgrywa się na przestrzeni pierwszej połowy XX wieku i spleciona jest z naszą walką o niepodległość i wolność. Jej początkiem było odnalezienie przez panią Różę Bronic rodzinnej korespondencji, bardzo bogatego zbioru zawierającego między innymi listy z 1906 roku z warszawskiej Cytadeli, z Syberii, z okresu międzywojennego i II wojny światowej. Podążając za znalezionymi w listach tropami, odtwarzam z narratorkami audycji, panią Różą i jej córką Zuzanną, losy ich bliskich. Opowieści o miłości, rodzinnym życiu, wychowaniu mieszają się tu z patriotyczną działalnością, a historia rodziny staje się historią Polski.

Ścinawa to niewielkie miasteczko położone malowniczo nad Odrą. Choć nie imponuje bogactwem, mieszkańcy cenią sobie ciszę, bliskość natury i sąsiedzką życzliwość. Dla wielu to sypialnia. Pracują w Lubinie i Zagłębiu Miedziowym, wracają tu po spokój i oddech. Ostatnio gmina postawiła na rozwój turystyki i zleciła budowę statku pasażerskiego. Jednostka kursuje po Odrze w weekendy, oferując rejsy pełne widoków i lokalnych opowieści. W tygodniu pokład zamienia się w pływającą salę warsztatową. Dzieci i młodzież uczą się tu o przyrodzie, historii i sztuce. Gdy poziom wody spada, statek cumuje. To naturalne ograniczenie, ale też przypomnienie o sile rzeki. Czy więc inwestycja się opłaca?

To opowieść o radości zakorzenionej w prostocie. O codzienności, która nie potrzebuje fajerwerków, by być piękna. W sercu Beskidu Niskiego żyje Jędrzej Jakubowski, gospodarz Zagrody i Gościńca Banica. Miłośnik kóz, kucharz z duszą artysty, serowar z pasją. Jego kozie stadko to nie tylko zwierzęta. To inspiracja i źródło smaków, które od lat sławią Gorlickie. Wśród nich ser parzeniok, który w 2022 roku zdobył prestiżową nagrodę Perły w konkursie Nasze Kulinarne Dziedzictwo Smaki Regionów. Banica to także miejsce rodzinne. Dawniej prowadzona przez rodziców Jędrzeja, dziś jest jego własnym światem, który pielęgnuje z czułością i oddaniem. Nie wyobraża sobie innego miejsca na ziemi.

Jeszcze na początku 2022 roku służba wojskowa w Ukrainie nie była marzeniem młodych ludzi. Mimo że od 2014 roku w Donbasie trwały walki, większość z nich wybierała życie cywila. Nadrabiali zaległości w nauce języków obcych i zwiedzali świat. Wielu wyjeżdżało za granicę na studia i do pracy. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę ich świat, dosłownie i w przenośni zawalił się. W jednej chwili musieli porzucić paszporty i plecaki, by założyć mundur, chwycić za broń i stanąć do walki. Reportaż opowiada o dramatycznej przemianie młodego Ukraińca, który najpierw walczył przeciwko rosyjskiemu najeźdźcy w oddziałach partyzanckich, a obecnie jest jednym z oficerów dowodzących w brygadzie operacyjnej Gwardii Narodowej "Rubież".

Są żałoby przemilczane i odejścia, o których nikt nie mówi. To opowieść o jednej z najdotkliwszych strat, o której zwykło się nie rozmawiać. Żałobie, na którą często brakuje miejsca i czasu. Wiele kobiet się od niej odcina, a społeczeństwo nie potrafi zrozumieć. Bo jak opłakiwać tych, którzy się nie narodzili? Jak pogodzić się z utraconym marzeniem o macierzyństwie? Emilia dopiero wśród kobiet Bytomskiego Kolektywu Śpiewaczego odnajduje ukojenie. Ich spotkania pokazują, że niektóre rany trudno uleczyć w samotności. Lekarstwem może być za to dawna, zapomniana pieśń. Reportaż Małgorzaty Lachendro "Pieśni Emilii" powstał pod opieką Katarzyny Michalak w ramach stypendium im. Jacka Stwory. Realizacja dźwięku: Jacek Kurkowski.

"Ciągle mało" to reportaż o uzależnieniu od hazardu. Ula, związana ze sportem od dziecka, pierwszy zakład obstawiła z kolegami, nawet nauczyciel WF-u był w tej grupie. Po kontuzji, która wykluczyła ją z gry, zaczęła obstawiać coraz więcej. Najpierw mecze, potem wszystko. Hazard wciągnął ją całkowicie. Ula opowiada, jak wygląda życie kobiety uzależnionej. To samotność, emocjonalne zaangażowanie i rezygnacja z siebie. Liczy się tylko gra, adrenalina i nadzieja na wygraną. Jak zdobywała pieniądze? Co czuła, gdy przegrywała? I jak wyglądało jej życie w cieniu uzależnienia?

Dr Agata Kołodziejczyk to neurobiolożka, astrobiolożka i pierwsza Polka w Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jest założycielką innowacyjnej sieci laboratoriów do symulacji analogowych misji kosmicznych, w których prowadzone są badania nad wpływem światła gwiazd na organizmy żywe w ekstremalnych warunkach stratosfery i przestrzeni kosmicznej. Jej praca łączy naukę, technologię i eksplorację kosmosu.

Paulina Braun od lat udowadnia, że taniec nie zna granic wieku. Jej Dancingi Międzypokoleniowe od ponad dekady rozgrzewają parkiety modnych klubów i restauracji w Warszawie oraz innych miastach Polski. Teraz Paulina postanowiła pójść o krok dalej i zaprosiła do tańca… domy opieki społecznej. Z DJ'ami, wolontariuszami i głośnikami odwiedzają seniorów. Pierwsze odwiedziny Dancingu w DPS-ie na warszawskiej Woli były wyzwaniem, ale szybko okazało się, że seniorzy, często przyzwyczajeni do rutyny, z entuzjazmem reagują na muzykę, taniec i obecność młodych ludzi. A ci z kolei odkrywają, że kontakt z osobami starszymi może być inspirujący i pełen ciepła. Podczas jednego z Dancingów w domu seniora odbył się nawet występ drag queen.

To rozmowa o życiu z rakiem, nowych terapiach, zmieniającym się podejściu do chorób onkologicznych. Bohaterem reportażu jest profesor Sławomir Marzec. To artysta malarz, performer, autor instalacji i filmów. Zawzięcie walczy o autonomię sztuki. Jest krytycznym komentatorem współczesnych zjawisk artystycznych oraz przede wszystkim własnej twórczości. Od kilkudziesięciu lat tworzy abstrakcyjne obrazy, w których bada granice widzenia. Od kilku lat żyje też w zagrożeniu życia. Aleksandra Łapkiewicz odwiedziła jego pracownię. Reportaż to opowieść o życiu w cieniu choroby i o obrazach, które są "egzystencjalną koniecznością". Patos? W przypadku Sławomira Marca koniecznie z ironią.

Wioletta Piotrowicz przez lata pracowała jako audytorka w korporacji, żyjąc w delegacjach. Przełom nastąpił, gdy podczas kolejnego wyjazdu dowiedziała się, że jej córka miała wypadek, a nowy szef oznajmił, że "nie pasuje do zespołu". Bez planu B zrobiła prawo jazdy kategorii C i została kierowcą śmieciarki. "Śmieciarka mnie oczyściła" - mówi. Dziś prowadzi cysternę z paliwem lotniczym. Codziennie wraca do domu, na bliską relację z córką, pisze książkę i prowadzi bloga Mrs. Driver. Nie żałuje decyzji. Wreszcie żyje po swojemu.

Ponad rok temu zmarł Alberto Fujimori, były prezydent Peru rządzący w latach 90. XX w., przez jednych uważany za zbawiciela, przez innych za dyktatora. Został pochowany z najwyższymi honorami państwowymi, tak jakby był najlepszym prezydentem Peru. Czy zasłużył na takie pożegnanie? Czy gdyby peruwiańska demokracja była mocna i miała silnych przywódców, nie tak wyglądałby pogrzeb Alberta Fujimoriego? Fujimori i jego rządy to kwintesencja populizmu, który staje się głównym nurtem polityki na całym świecie, a także metafora władzy liczącej się głównie z własnym interesami. Władzy, która doprowadza do prywatyzacji polityk publicznych.

Ślady czerwonej farby na fasadzie kościoła przy Placu Trzech Krzyży wciąż przypominają o protestach z października 2020 roku. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego zaostrzający przepisy aborcyjne wywołał falę obywatelskiego sprzeciwu. Reportaż opowiada historię uczestniczki tamtych wydarzeń, byłej studentki, która rzuciła racę hukową w bezpieczne miejsce. Zatrzymana, spędziła noc w celi, usłyszała wyrok prac społecznych. Dziś walczy o uniewinnienie i nie przestaje działać społecznie. Jej sprzeciw wobec niesprawiedliwości trwa, zmienił tylko formę.

Reportaż przedstawia losy uczestników Czarnych Protestów z października 2020 roku, którzy do dziś mierzą się z konsekwencjami swojego obywatelskiego sprzeciwu wobec zaostrzenia prawa aborcyjnego. Pierwsza z nich, dziś pragnąca zachować anonimowość, została zatrzymana na Placu Trzech Krzyży za rzucenie petardy hukowej, w miejsce, gdzie nie było żadnych osób. Twierdzi, że nikomu nie wyrządziła krzywdy. Miała wtedy 25 lat, dziś nadal walczy o sprawiedliwość, odwołując się od wyroku skazującego ją na prace społeczne. Drugim bohaterem jest Kajetan Wróblewski, aktywista, członek Obywateli RP, zatrzymany podczas protestu pod domem prezesa PiS. Zarzucono mu naruszenie nietykalności osobistej policjanta, czemu stanowczo zaprzecza.

Fenomen Konkursu Chopinowskiego oczami jednego z uczestników. Mateusz Dubiel, nazwisko, które w kuluarach Filharmonii Narodowej odmieniano przez wszystkie przypadki. Laureat I nagrody 53. Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, do międzynarodowej rywalizacji przystąpił z pominięciem eliminacji. A jednak jego udział w XIX Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim zakończył się już po pierwszym etapie. Wielu komentatorów i melomanów nie kryło zaskoczenia.

Historia Artura Rubinsteina, jednego z najwybitniejszych pianistów XX wieku genialnego pianisty i ambasadora polskiej kultury, którego życie i twórczość wciąż inspirują kolejne pokolenia. Urodził się w 1887 roku w Łodzi. Już jako dziecko zachwycał muzykalnością i słuchem absolutnym. W wieku 6 lat zagrał pierwszy koncert, a nagrodą był kosz czekolady Wedla. Kształcił się w Warszawie i Berlinie, a jako 17-latek ruszył w świat, podbijając Paryż, Hiszpanię i Amerykę Południową. Słynął z interpretacji Chopina i Szymanowskiego, którego był przyjacielem. Choć mieszkał za granicą, zawsze z dumą podkreślał polskie korzenie. Łódź pielęgnuje jego pamięć, organizując coroczny Rubinstein Piano Festival.

Kilka lat temu Jolanta Deszcz-Pudzianowska, ceniona aktorka z bogatym dorobkiem teatralnym, otrzymała nietypowe zlecenie. Miała przeczytać kilka wierszy w scenerii dawnego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Z pozoru prosta artystyczna realizacja szybko przerodziła się w głębokie, osobiste doświadczenie. Nie spodziewała się, że słowa, które wypowie, tak silnie poruszą jej wnętrze i wpłyną na dalsze wybory życiowe. Kim była Pola Braun, tajemnicza poetka, której twórczość wywarła na aktorce tak ogromne wrażenie? Reportaż Aleksandry Dobieszewskiej krok po kroku odsłania historię niezwykłej poetki, której teksty, choć przez lata zapomniane, wciąż potrafią poruszyć najczulsze struny ludzkiej wrażliwości. Biografię Poli Braun przypominamy w 83. rocznicę rozpoczęcia przez Niemców wielkiej akcji deportacyjnej. Reportaż powstał we współpracy z Żydowskim Instytutem Historycznym im. Emanuela Ringelbluma.

Pan Jan ma 90 lat i mieszka sam w przedwojennej kamienicy na Żoliborzu. Jeszcze niedawno z dumą prowadził swojego Fiata Cinquecento, dziś musi się z nim pożegnać, nie z wyboru, lecz z konieczności. Codziennie rano dzwoni do sąsiadki, by potwierdzić, że nadal jest. Po wypadku w mieszkaniu coraz częściej myśli o stałej pomocy. Krewni milczą, radio się zepsuło, a cisza staje się coraz bardziej dotkliwa. W słoneczne dni można go spotkać na ławce, gdzie w milczeniu obserwuje świat. To historia o starości, która nie musi być samotna, o godności, która nie gaśnie, i o tym, jak wiele znaczy zwykłe "Jak się dziś masz?".

Jak drony zmieniają współczesną wojnę? Reporterzy ze Studia Reportażu przez kilka miesięcy badali ich wpływ, od frontu w Ukrainie, przez wojskowe bazy, po rozmowy z ekspertami i młodymi pasjonatami. "Tarcza i miecz" to opowieść o technologii, która przekracza granice i redefiniuje pojęcie bezpieczeństwa. Drony stały się nowoczesnymi mieczami i tarczami. Zmieniają oblicze konfliktów, sposób walki i myślenia o wojnie. Hanna Dołęgowska rozmawiała z nastolatkiem zafascynowanym technologią, Maciej Jastrzębski był na froncie, Antoni Rokicki odwiedził bazę w Mirosławcu, a Janusz Deblessem zajrzał do Wojskowej Akademii Technicznej. Tak powstał reportaż o nowej rzeczywistości.

Reportaż opowiada o dwóch kobietach, matce i córce, których życie splotło się ze szkołą. Małgorzata, nauczycielka z przypadku, trafiła w latach 90. do wiejskiej placówki, którą uczniowie nazywali "naszym Bullerbyn". Dziś z pasją kieruje szkołą we Wrocławiu. Jej córka Alicja również została nauczycielką, ale po kilku latach odeszła z zawodu, nie chcąc być częścią systemu, który, jak twierdzi, zapomniał o dzieciach. Czy naprawdę nie żałuje? Jak obie patrzą dziś na edukację?

Wspomnienie jednego z najważniejszych działaczy opozycji demokratycznej w PRL, wydawcy i producenta filmowego. Mirosław Chojecki zmarł 10 października 2025 roku, w wieku 76 lat. Wyrzucony z uczelni za udział w strajku w 1968 roku, nie zrezygnował z walki. Wspierał robotników Ursusa i Radomia, współtworzył KOR, a w 1977 roku założył Niezależną Oficynę Wydawniczą "NOWA", największe wydawnictwo poza cenzurą, które przez lata dostarczało Polakom wolne słowo.

Irlandia Północna to kraj muzyki, pasji i dawnych ran. W reportażu "Przez mury wasze i nasze" słuchamy, jak w cieniu historycznych podziałów żyją Polacy, którzy przybyli tu w poszukiwaniu nowego domu. Czy można zachować własną tożsamość, integrując się ze społeczeństwem, które samo uczy się żyć w pokoju? Reportaż pokazuje, że zarówno Irlandczycy, jak i Polacy, dwa narody emigrantów, mierzą się dziś z podobnymi wyzwaniami - politycznymi podziałami, rosnącą niechęcią wobec przybyszów i pytaniem o to, co znaczy "być u siebie".

18-letni Marcel Mierzejewski oczarował publiczność i jury podczas II Ogólnopolskich Mistrzostw w Naśladowaniu Ptaków. W eliminacjach wystąpił jako rudzik, dosłownie, bo nie tylko śpiewał, ale też się wystylizował. W finale wylosował słowika szarego i poradził sobie koncertowo. Na Placu Defilad, tuż obok Pałacu Kultury i Nauki, zgromadziła się tłumna widownia, która nie miała wątpliwości, Marcel to faworyt. Jury przyznało mu najwyższe noty, zachwycone precyzją i stylem. Skąd u tak młodego człowieka pasja do ptasich głosów? Marcel mówi, że to efekt miłości do natury i godzin spędzonych w lesie. Udowadnia, że kontakt z przyrodą może być nie tylko inspiracją, ale też drogą do sukcesu.

To opowieść o niezwykłej determinacji i sile marzeń. Alessandra Jabłonowska, absolwentka XIV LO im. Staszica w Warszawie ze średnią 5,76, najwyższą w całej szkole, została przyjęta na prestiżowy kierunek Physical Natural Sciences na Uniwersytecie Cambridge. Program łączy fizykę, matematykę, nanonaukę i kognitywistykę. Przez trzy lata pracowała, by sfinansować studia. W tym czasie zmagała się z trudnymi doświadczeniami osobistymi. Odejście mamy, która zawsze była jej największym wsparciem, stało się bolesnym, ale motywującym impulsem. Alessandra mówi, że robi to także dla niej. Dziś spełnia marzenie, które stało się możliwe dzięki wytrwałości, pasji i pamięci o bliskiej osobie.

Ta historia wstrząsnęła Ostrowitem. Przez dziewięć lat Mariusz Milewski był wykorzystywany przez proboszcza z pobliskiego Wardęgowa. Ksiądz obiecywał opiekę, w rzeczywistości odbierał mu dzieciństwo. Gdy dorósł, zdecydował się walczyć. Sąd karny skazał duchownego, ale sąd kościelny go uniewinnił. Wieś odwróciła się od Mariusza, mimo że kuria wypłaciła mu 900 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Mimo wszystko Mariusz został w rodzinnej wiosce. Przebudował stodołę na dom, szuka pracy i wierzy, że jego historia pomoże innym przerwać milczenie. Realizacja akustyczna: Michał Czajkowski.

Czy audycje radiowe mogą przetrwać próbę czasu? Czy głos, raz usłyszany, może pozostać z nami na lata? Tadeusz Bocheński, pierwszy spiker Polskiego Radia, nazywany "Księciem Spikerów", wciąż rozbrzmiewa w pamięci słuchaczy. W reportażu, z archiwalnych taśm, przemawiają ci, którzy go znali: Stella Weber, również spikerka, Zbigniew Kopalko, reżyser Teatru Polskiego Radia, Maciej Kwiatkowski, dziennikarz, lektor i historyk Polskiego Radia, oraz legendarny inżynier Jan Zagozda, współtwórca "Radia Retro" i kolekcjoner przedwojennych płyt gramofonowych. W reportażu wykorzystano archiwalne nagrania, m.in. program "Znam tylko twoje listy" z 1978 roku oraz przedwojenne wykonania Bocheńskiego, wiersz Tetmajera i piosenkę reklamową. To nie tylko historia głosu, ale i pamięci, która dzięki radiu nie przemija.

W 1976 roku w Iwinach pęka tama kopalni miedzi. Adam Wielowieyski rejestruje obraz zniszczenia, który porusza słuchaczy. Trzy lata później wraca tam z Witoldem Zadrowskim. Tak powstaje reportaż "Żywioł", nagrodzony w Ogólnopolskim Konkursie na Radiowy Reportaż Literacki. To początek ich wieloletniej współpracy, której zwieńczeniem jest reportaż "Trzy opowieści o ziemi i niebie". To historie o ludziach splecionych z naturą i marzeniami. Bohaterami są m.in. Skrzypkowa z Iwin, rolniczka z Białykału i krawiec zaproszony przez NASA. Reportaż zdobywa wyróżnienie Prix Futura, potwierdzając siłę dokumentu radiowego.

Opowieść o strachu kobiet, które decydują się na terminację ciąży poza granicami Polski, i o lekarzach, którzy w obawie przed oskarżeniem o pomocnictwo odwlekają decyzje, narażając pacjentki na cierpienie. Cztery bohaterki reportażu, mimo psychicznego dyskomfortu, braku opieki w rodzimym języku i wysokich kosztów, szukają pomocy w niemieckim szpitalu w Prenzlau. To akt desperacji wobec systemu, który milczy, przeciąga decyzje i oskarża. W reportażu występują anonimowe pacjentki, ich partnerzy, dr Maria Kubisa, ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego niemieckiego szpitala w Prenzlau i dr Janusz Rudziński. Autorzy sięgają po archiwalne nagrania z protestów i decyzji Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku. Reportaż powstał przy wsparciu stypendium dziennikarskiego Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.

To opowieść o Palestynie widziana z Warszawy przez pryzmat życia dr. Waleeda Abumoammara, cenionego onkologa, społecznika, męża i ojca trzech synów. Choć codziennie ratuje życie w polskim szpitalu, jego serce wciąż bije dla Gazy, skąd pochodzi. Urodzony w rodzinie analfabetów, dzięki stypendium zdobył wykształcenie w Polsce i zbudował tu dom. Ale nigdy nie zapomniał o ojczyźnie. Dziś łączy dwa światy: medycyny i aktywizmu, mówiąc głośno o prawie do wolności i godności na proimigranckich i propalestyńskich wiecach. Jak żyć, gdy wiadomości z Gazy przynoszą kolejne tragedie?

Pełny wyjątkowych dźwięków reportaż o relacji z naturą, o świecie łosi i ciszy. Żeby zobaczyć łosie, trzeba wstać o świcie, znać teren i zachowywać się tak, by nie zakłócić rytmu przyrody. Piotr Dembowski, pracownik Biebrzańskiego Parku Narodowego, zna ten świat od dziecka. Nie tylko potrafi je wypatrzyć, ale także… z nimi rozmawiać. Dawniej fotografował dziką przyrodę, dziś wabi łosie głosem, który rozpoznają. "Jak jeszcze fotografowałem dziką przyrodę, nigdy nie robiłem zdjęć łosi na bukowisku, dlatego, że bukowisko znajduje się w krzakach. Ale nauczyłem się je wabić, osłuchałem się z nimi i od tego czasu nie ma problemu. Fotografię rzuciłem, ale umiejętność wabienia nadal bardzo mi się przydaje" - opowiada bohater reportażu.

Marian Molenda, rzeźbiarz z Nysy, wystawił swoje prace nad rzeką, gdzie wieczorami, podświetlone, tworzyły magiczny pejzaż. W powodzi w 2024 roku część z nich została porwana przez wodę. „Moje rzeźby pływały jak żagle” – wspomina artysta, który nie skupia się na stratach, lecz na ludziach. Jego nowy projekt będzie hołdem dla tych, którzy ratowali miasto. Poetka Małgorzata Bobak-Końcowa nazwała rzeźby „aniołami apokalipsy” i dzieli się refleksją o tym, jak powódź zmieniła Nysę i jej mieszkańców. Czy po roku wrócił spokój?

Natalia Łuczak przez lata nie wiedziała, jak nazwać to, co ją dręczy. Dopiero rok temu poznała diagnozę. Mizofonia, czyli nadwrażliwość na dźwięki, o której wciąż mówi się zbyt mało. To nie kaprys ani przesada, lecz realny dyskomfort, który potrafi zdominować codzienne życie. Dla Natalii problem zaczyna się tam, gdzie inni nawet go nie zauważają - przy stole. Mlaskanie, siorbanie, gryzienie wywołują w niej silne emocje, czasem nawet nienawiść. To reakcja, której nie da się kontrolować, a która potrafi zniszczyć relacje i poczucie bezpieczeństwa. W reportażu głos zabierają także bliscy Natalii, którzy pomagają zrozumieć mechanizmy tej dolegliwości i drogę do odzyskania spokoju.

To jeden z najważniejszych reportaży w historii Polskiego Radia. To dźwiękowa opowieść o afrykańskim safari i Polaku, który poluje na słonie. Powstał w 1966 roku, a jego autor, Witold Zadrowski, stworzył dzieło tak poruszające, że jako pierwszy reportaż z Polski zdobył prestiżową nagrodę Prix Italia, radiowego Oskara. Od pierwszych minut wiadomo, że padnie strzał. Napięcie narasta z każdą sekundą, aż w trzydziestej minucie słuchacz niemal fizycznie czuje obecność monumentalnego zwierzęcia, które kona. "Im więcej się słucha, tym więcej się dostaje" - mówi myśliwy, bohater reportażu Zadrowskiego. To nie tylko opowieść o polowaniu, ale także o człowieku, który mierzy się z naturą, sobą i mikrofonem.

Strażacy z OSP Wesoła nie znają słowa "odpoczynek". To jedna z najaktywniejszych jednostek ochotniczych w Polsce. Tylko w ciągu roku interweniują ponad 800 razy! Podczas wrześniowego dyżuru wyjeżdżali aż 17 razy w ciągu jednej doby. Tworzą ją ludzie z pasją, mieszkańcy Warszawy, którzy z własnej inicjatywy pojawiają się na służbie nawet kilka razy w tygodniu. Gaszą pożary, ratują ofiary wypadków, wspierają inne jednostki. Wielu z nich należy do Jednostki Operacyjno-Technicznej, pełniącej całodobowe dyżury. Dla niektórych to początek drogi zawodowej. "Wchodzimy tam, skąd inni uciekają" - mówi dh Konrad Margulski.