Reportażyści Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia jeżdżą po Polsce i świecie w poszukiwaniu ciekawych spraw i ludzi. Wielokrotnie inicjatorami podejmowanych przez nas tematów są sami słuchacze. Liczne telefony, listy i e-maile kierowane do redakcji są dowodem na to, że wysiłek reportażystów ma sens, że są potrzebni, że ich trud poprawiania świata przynosi konkretne, społecznie oczekiwane efekty.
Drony, niegdyś kojarzone głównie z zabawkami dziś są kluczowym elementem współczesnych konfliktów, technologii i życia codziennego. Ich rozwój sprawia, że niemal codziennie trafiają na czołówki wiadomości. Reportaż pokazuje, jak bezzałogowe systemy zmieniają świat - nie tylko na polu walki, ale i w świadomości społecznej. Swoimi doświadczeniami dzielą się: generał Tomasz Drewniak, pilot z wieloletnim doświadczeniem; dr Łukasz Przybyło z Akademii Sztuki Wojennej; Tymek, nastolatek z Warszawy, który marzy o karierze operatora dronów; żołnierze z Wojskowej Akademii Technicznej oraz z bazy bezzałogowców w Mirosławcu, a także mieszkańcy Ukrainy, dla których drony stały się częścią codziennej rzeczywistości. Autorami nagrań do reportażu są: Hanna Dołęgowska, Janusz Deblessem, Maciej Jastrzębski oraz Antoni Rokicki.
Dla dzieci była jak latarnia w świecie dorosłych - bezpieczna, jasna, inspirująca. Katarzyna Stoparczyk, dziennikarka Polskiego Radia, absolwentka Akademii Muzycznej we Wrocławiu, mistrzyni gitary, stworzyła w eterze przestrzeń pełną ciepła i wyobraźni. Jej audycje -"Myślidziecka 3/5/7", "Dzieci Wiedzą Lepiej", "Zagadkowa Niedziela" były świętem dziecięcej mądrości. Rozmawiała z dziećmi jak równy z równym, z humorem i uważnością. Pisała książki, zdobyła tytuł Mistrza Mowy Polskiej, działała społecznie, od hospicjum po sąsiedzkie inicjatywy na Sadybie. Jej głos dawał dzieciom poczucie bycia ważnym. Dziś brakuje tej błyskotliwości, która zamieniała zwykłe audycje w magię.
To historie ludzi, którzy najlepiej czują się wtedy, gdy inni kładą się spać. Bohaterowie reportażu opowiadają, jak wygląda życie „nocnych marków” - tych, którzy zamiast dnia wybierają noc. W ciemności odnajdują spokój, inspirację i rytm działania. Grzegorz już jako nastolatek zakochał się w nocnym świecie - dziś prowadzi całodobowy serwis komputerowy pod Warszawą. Paweł, realizator radiowy w Polskim Radiu 24 i w Jedynce, nocą pracuje najefektywniej. Kacper, policjant, coraz mocniej odczuwa skutki nocnych zmian. Czy "nocnym markiem" zostaje się na całe życie? Jak naprawdę wygląda życie po zmroku?
To opowieść o Katarzynie Stoparczyk - dziennikarce, której głos przez lata był sercem radiowej Trójki. Jej ciepło, uważność i kreatywność tworzyły przestrzeń, w której dzieci czuły się ważne i słyszane. Prowadziła kultowe audycje - "Myślidziecka 3/5/7", "Dzieci Wiedzą Lepiej" czy kultowa "Zagadkowa Niedziela". Rozmawiała z dziećmi jak z partnerami, z humorem i autentyczną ciekawością. Absolwentka Akademii Muzycznej we Wrocławiu, autorka książek, laureatka tytułu "Mistrza Mowy Polskiej". Dziś, gdy jej głosu brakuje w eterze, brakuje też tej energii, która zamieniała audycje w małe radiowe święta. Kasiu… brakuje nam słów.
Reportaż o polskich rzekach, które coraz częściej stają się areną katastrof: powodzi, susz i zatruć. Od powodzi stulecia w 1997 roku po dzisiejszą suszę hydrologiczną, która zagraża rolnictwu i środowisku. W sierpniu śnięcie ryb w Wkrze przypomniało dramat Odry sprzed trzech lat. Trwa debata, czy nadanie rzekom osobowości prawnej – jak w obywatelskim projekcie dotyczącym Odry – może pomóc. Projekt trafił pod obrady Sejmu jako inicjatywa ponadpartyjna. Ekolodzy rozważają podobne działania dla Wisły i Wkry. Reportaż pyta: jak ratować rzeki, zanim będzie za późno?
Z okazji 85. rocznicy Bitwy o Anglię, jednej z najważniejszych kampanii II wojny światowej, Stowarzyszenie Lotników Polskich zorganizowało Rajd Lotniczy Śladami Dywizjonów Polskich. Siedem załóg sportowych samolotów odwiedziło miejsca stacjonowania polskich jednostek w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Finał odbył się przy Pomniku Lotników Polskich w RAF Northolt – bazie Dywizjonu 303. Marszałek Dowding podkreślał, że bez walecznych Polaków wynik Bitwy mógłby być inny. Reportaż przypomina ich udział w całej wojnie, której 80. rocznicę zakończenia obchodzimy w tym roku.
Reportaż opowiada o ludziach, którzy wybrali życie w służbie innym i trudnej pracy strażaka. Szymon Kokot z Olsztyna przez 24 lata służył w Państwowej Straży Pożarnej. Dziś, jako emeryt i prezes fundacji wspierającej zdrowie psychiczne i profilaktykę nowotworową, nadal działa dla innych. 11 września, podczas 5. Honorowej Wspinaczki, oddaje hołd poległym strażakom - także tym z World Trade Center. Opowiada o trudach służby, które dotykają nie tylko ratowników, ale i ich rodziny. Czy lata w mundurze weryfikują marzenia o bezinteresownej pomocy? Reportaż pokazuje, że za odwagą kryje się człowiek, z emocjami, zmęczeniem i misją, która nie kończy się wraz z przejściem na emeryturę.
Beata Szymańska przez 25 lat wspierała policjantów w najtrudniejszych chwilach - przy porwaniach, zaginięciach, zabójstwach. Jako psycholog policyjna z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie była tam, gdzie emocje sięgały zenitu. Jej praca to nie tylko wiedza, ale i ogromna siła psychiczna. W reportażu odkrywamy, co skłoniło ją do tej ścieżki, jak radziła sobie z obciążeniem i czy pomaganie innym stało się źródłem jej własnej odporności. To historia o empatii, hartowaniu ducha i szukaniu sensu nawet w najciemniejszych momentach.
Radiowa podróż dwutorowa - polityczna i motocyklowa. Piotrek, młody wyborca, zagłosował na Sławomira Mentzena nie z buntu, lecz z przekonania, że młodzi mają dość wojny dwóch politycznych obozów. Chcą zmiany, wolności i własnej drogi, nawet jeśli prowadzi przez błoto. Piotrek nie idealizuje polityków, wybiera świadomie. W życiu, jak na motocyklu, ceni niezależność, ryzyko i własne tempo. Reportaż opowiada o pasji, pokoleniowej różnicy i o młodych, którzy nie chcą już siedzieć w politycznym garażu rodziców. Wolą ruszyć w trasę - po swojemu.
Pomoc to nie przestępstwo - uznał sąd w Hajnówce, uniewinniając pięcioro aktywistów oskarżonych o pomoc migrantom w Puszczy Białowieskiej w marcu 2022 roku. Trzy kobiety i dwóch mężczyzn podali wodę, ciepły posiłek, suche ubrania, zaoferowali nocleg i transport rodzinie z dziećmi uciekającej przed prześladowaniami. Prokuratura widziała w tym przestępstwo, sąd - gest człowieczeństwa. Wyrok wyznacza granicę, pomoc humanitarna nie może być karana. Reportaż Bożeny Navickiej pokazuje przebieg pierwszej rozprawy i pytania, które wciąż rezonują: czy w obliczu cierpienia prawo powinno ścigać tych, którzy pomagają?
Po sfałszowanych wyborach na Białorusi tysiące osób trafiło do więzień, a fala emigracji porwała kolejne tysiące. Ale czy reżim naprawdę wygrał? Hania miała 18 lat, gdy po raz pierwszy zagłosowała, wierząc w demokrację. Zamiast święta – brutalne zderzenie z przemocą. Aresztowania, tortury, strach. Musiała uciekać, by ratować życie. Dziś studiuje kryminologię, działa na rzecz praw człowieka i wierzy, że Białoruś jeszcze powróci, w pieśniach, języku, na ulicach Mińska. Jej głos, choć próbowano go uciszyć, wciąż ma moc. Nie jest ofiarą. Jest nadzieją.
Ma 86 lat, ale wciąż nie zszedł z posterunku. Władysław Gancarczyk, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Moszczenicy Niżnej w Małopolsce, od dekad ratuje innych - z pasją, oddaniem i niezłomną energią. To społecznik z krwi i kości, który od najmłodszych lat angażował się w działania ratownicze, a także dbał o rozwój i wyposażenie jednostki. Ma siedmioro dzieci. I każde z nich poszło w jego ślady. Wszyscy są strażakami. W reportażu opowiada między innymi o tym jak trafił do służby, o emocjach towarzyszących akcjom ratowniczym i wyzwaniach, z jakimi mierzył się przez lata. To także niezwykłe historie z życia strażaka.
Andrzej Bielawski od lat tworzy swój świat w Liśnie nad Narwią. Wraz z żoną, artystką Teresą Starzec, przekształcił to miejsce w azyl dla sztuki, duchowości i natury. Gdy w sąsiedztwie budowano nowy kościół, para ocaliła od zapomnienia starą drewnianą świątynię, przenosząc ją na własną działkę. Dziś to przestrzeń spotkań, twórczości i kontemplacji. Bielawski zaprasza do swojej sztuki… pszczoły. Wspólnie z nimi tworzy obrazy w ulu, organiczne, pełne życia. Jego pasją jest też muzyka. Dzięki kolekcji winyli wnętrze świątyni wypełnia się dźwiękami, tworząc miejsce refleksji. Reportaż "Mój środek świata" to opowieść o harmonii, pasji i życiu w rytmie natury.
Mariusz Milewski miał 9 lat, gdy został ministrantem. 43 Proboszcz z jego miejscowości, znając jego trudną sytuację rodzinną, przez 9 lat wykorzystywał go seksualnie. Mariusz milczał – nie miał wsparcia, a relację z duchownym tłumaczy dziś syndromem sztokholmskim. Po latach zdobył się na odwagę, opowiedział swoją historię i doprowadził do skazania księdza na 3 lata więzienia. Otrzymał jedno z najwyższych zadośćuczynień w Polsce - 900 tys. zł. Mimo ostracyzmu ze strony parafian, nie ukrywa tożsamości, wciąż mieszka w tej samej wsi. Wierzy, że jego świadectwo pomoże innym ofiarom przemocy w Kościele odzyskać głos i godność.
Nidal Hamad, palestyński pisarz i dziennikarz, dorastał w gwarze, hałasie i dźwiękach spadających bomb. Długo nie lubił ciszy, bo w niej ukryte były strach i cierpienie. Mówi o sobie, że jest synem palestyńskiego obozu dla uchodźców w Libanie. Z rodzicami i pięciorgiem rodzeństwa mieszkali w palestyńskim obozie dla uchodźców w Ein el-Hilweh. W jednej izbie, pełnej miłości, nadziei, ale też tęsknoty za utraconym domem, domem w Galilei, skąd jego rodzice zostali wypędzeni w 1948 roku. Nie planował życia poza obozem. Przełomem była masakra w Sabra i Szatila w 1982 roku, której był świadkiem jako 19-latek. To wydarzenie na zawsze zmieniło jego życie. Dziś opowiada o Palestynie, pamięci i tożsamości, której nie da się wymazać.
Wrzesień 1939 roku oczami dzieci, które stały się świadkami początku II wojny światowej. Franciszek Głów miał zaledwie 8 lat, gdy 1 września 1939 roku stanął na szkolnym boisku i usłyszał przemówienie dyrektora. Tego dnia właściwie skończyło się jego dzieciństwo. Adam Gatniejewski miał 9 lat. Pamięta ukrywanie się w schronie i pobyt z rodziną w obozie. Obaj dziś są starszymi panami, ale wspomnienia z tamtych dni noszą w sobie z niezwykłą dokładnością. O wojnie tak, jakby wydarzyła się tydzień temu, nie 86 lat wcześniej. W reportażu wykorzystano archiwalne nagrania Polskiego Radia.
Aresztowana i deportowana do obozu koncentracyjnego Ravensbrück, Stanisława Bafia trafiła do świata, w którym głód, strach i cierpienie były codziennością. Reportaż to wspomnienie tej obozowe codzienności, także doświadczenia medyczne wykonywane na więźniarkach, operacje mięśniowe, kostne, doświadczenia z zarazkami tężca i gronkowca. Reportaż ukazuje nie tylko fizyczne cierpienie, ale też długofalowy wpływ obozowych przeżyć na psychikę bohaterki. Lęk, który nie mijał po wyzwoleniu i milczenie, które trwało latami. Reportaż "Noc i mgła" powstał w 1975 roku. W 1987 roku otrzymał nominację do nagrody Prix Italia.
Reportaż o walce z fake newsami i o tym, jak czuje się ofiara dezinformacyjnych ataków. Fałszywe konta, zmanipulowane nagrania, podszywanie się, fake newsy, hejt, lawina komentarzy i udostępnień. W tym cyfrowym chaosie, gdzie granica między prawdą a fałszem coraz częściej się zaciera, bohaterka reportażu, Maria Andruchiw, musiała stawić czoła brutalnej rzeczywistości. Stała się ofiarą dezinformacyjnego ataku, który uderzył nie tylko w jej wizerunek, ale i w to, co budowała latami, czyli zaufanie, relacje, misję społeczną.
Mahbub Siddique-Olesiejuk, Polak i Bengalczyk, po dramatycznych przeżyciach postanowił działać na rzecz innych. Przeżył kilka sytuacji bliskich śmierci, co skłoniło go do niesienia dobra. Choć marzył o byciu pilotem, życie poprowadziło go inaczej – tragiczne wydarzenie w Rosji odebrało życie jego koledze. Do Polski przyjechał za miłością – żoną Ewą. Dziś jako radny dzielnicy Włochy w Warszawie wspiera mieszkańców, realizuje projekty budżetu obywatelskiego, rozwija przestrzeń rekreacyjną i buduje więzi międzypokoleniowe. Jego historia to opowieść o przetrwaniu, zaangażowaniu i misji.
Reportaż o symbolicznym miejscu rozmów z tymi, których już nie ma. W zielonej przestrzeni osiedla Jazdów w Warszawie, na tyłach Ambasady Francuskiej, stoi niepozorna biała budka telefoniczna. Prowadzi do niej drewniana ścieżka i skromny kierunkowskaz "Wietrzny telefon do rozmów z tymi, których brakuje". W środku stary aparat telefoniczny i zeszyt pełen słów tęsknoty. Inspiracją była budka pana Itaru Sasakiego z Japonii, którą postawił by móc "rozmawiać" ze zmarłym bratem, a po tragedii w 2011 roku odwiedziło ponad 10 tysięcy osób. Pisarka Katarzyna Boni, zbierając materiały do książki, uzyskała zgodę na stworzenie podobnego miejsca w Polsce. Od trzech lat budka na Jazdowie żyje dzięki ludziom, którzy ją odwiedzają, dbają o nią i zostawiają swoje słowa.
Czy apostazja to tylko gest sprzeciwu wobec Kościoła, czy coś głębszego? "Odejście Olgi" to reportaż o duchowych wyborach w czasach kryzysu zaufania do instytucji. Olga Szelc zdecydowała się odejść z Kościoła katolickiego, co poruszyło jej koleżankę Annę Borońską. Choć sama krytycznie patrzy na Kościół, postanowiła w nim pozostać. W szczerych rozmowach obie kobiety dzielą się motywacjami, przełomowymi momentami i refleksjami. Mimo różnych decyzji, wciąż się wspierają i szukają sensu. To opowieść o wierze, zwątpieniu i szacunku wobec odmiennych dróg duchowych.
Dla jednych bohater walki o wolność, dla innych postać pełna sprzeczności. Lech Wałęsa niezmiennie budzi emocje, jego słowa wciąż rezonują, a obecność w przestrzeni publicznej przyciąga uwagę kolejnych pokoleń. W 1983 roku Wałęsa został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla, ale jego droga nie zakończyła się na kartach podręczników. Dziś pytamy: jak postrzega go współczesny świat? Co sprawiło, że stał się ikoną popkultury? Jak zapisze się w pamięci przyszłych pokoleń? Na te pytania odpowiadają: Janina Jankowska, reportażystka i działaczka "Solidarności", Danuta Kuroń, dziennikarka, działaczka "Solidarności", prezydent Aleksander Kwaśniewski, profesor Leszek Balcerowicz, ekonomista, wicepremier w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, Jarosław Kurski, dziennikarz, były rzecznik prasowy Lecha Wałęsy oraz Michał Marszał, twórca internetowy.
Dźwiękowa opowieść o solidarności przez wielkie i małe "s". Podróż w czasie, która zaczyna się w sierpniu 1980 roku, wśród strajkujących głosów, pełnych nadziei i determinacji. Usłyszymy archiwalne nagrania z tamtych dni, które autor zestawia z codziennością pierwszych lat po transformacji ustrojowej. Przez dźwięki, emocje i wspomnienia odkrywamy, czym była i czym stała się solidarność, zarówno ta pisana wielką literą, jak i ta codzienna, cicha, międzyludzka. Reportaż powstał w 1993 roku.
Reportaż ukazuje splecione losy protestujących Gruzinów i polskiej społeczności w Tbilisi. Na Alei Rustawelego tysiące obywateli domagają się demokracji i powrotu do rozmów z UE. Tuż obok, prof. Maria Filina walczy o przetrwanie polskiej kultury w Gruzji. W niewielkim lokalu działa wiązek Kulturalno-Oświatowy Polaków w Gruzji "Polonia" - duchowy dom wielu Polaków. To opowieść o odwadze, tożsamości i sile, która łączy ludzi ponad granicami. Reportaż powstał przy wsparciu Gdańskiego Stypendium Kulturalnego Fundusz Mobilności.
Historia jednego z najbardziej legendarnych koni ze stadniny w Janowie Podlaskim - Dahomana. Reporter śledził jego losy od narodzin, tworząc poruszającą opowieść o sile, pięknie i charakterze tego niezwykłego ogiera. Tytułowy bohater reportażu "Dahoman" to ogier urodzony w Janowie Podlaskim brał udział w wyścigach na warszawskim Służewcu, występował w cyrku, a po latach powrócił do stadniny jako reproduktor. Autor opowiada o jego losach, posługując się wyłącznie scenami. To nie tylko podróż w przeszłość, ale także refleksja nad dziedzictwem polskiej hodowli koni arabskich. "Dahoman" to reportaż pełen emocji, pasji i szacunku dla zwierząt, które przez dekady budowały renomę Janowa na całym świecie. Reportaż powstał w 1970 roku.
Władysław Gancarczyk ma 86 lat, ale wciąż jest na straży. Dosłownie. Jest prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej w Moszczenicy Niżnej i większość życia poświęcił ratowaniu innych. Społecznik z krwi i kości, od najmłodszych lat angażował się w akcje ratownicze, dbał o sprzęt i bezpieczeństwo jednostki. Jego pasja okazała się zaraźliwa. Ma siedmioro dzieci i… każde z nich również zostało strażakiem. W reportażu początki jego służby, emocje towarzyszące ratownictwu i wyzwania, z którymi mierzył się przez dekady.
Czasami życie zatrzymuje się w jednej chwili. Dla Mikołaja Grynberga – pisarza, fotografa i psychologa takim momentem był zawał serca. Jedno ukłucie w klatce piersiowej, jeden krok za daleko. Ale zawał to nie tylko choroba. To sygnał, że coś trzeba zmienić. W tej bardzo osobistej opowieści splatają się dwie perspektywy - bohatera i autorki-narratorki. To nie tylko historia o zdrowiu, ale o uważności, o odzyskiwaniu siebie i o tym, jak ciało potrafi przemówić głośniej niż myśli. Reportaż, który porusza, zatrzymuje i skłania do refleksji nad tym, co naprawdę ważne.
Reportaż o jednym z najważniejszych symboli Powstania Warszawskiego. Gmach Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej (PAST-y) to drugi najwyższy budynek przedwojennej Warszawy. Podczas Powstania Warszawskiego był obiektem bardzo ważnym z dwóch powodów. Zapewniał łączność telefoniczną, a ze względu na wysokość zapewniał obserwację i ostrzał okolicznych terenów. Ponieważ był w rękach niemieckich to od pierwszych dni Powstania podejmowane były próby jego zdobycia. Nie było to zadanie łatwe, ale 20 sierpnia 1944 roku udało się. Jak do tego doszło? I dlaczego wciąż militarny wymiar powstania jest w dyskursie stawiany wyżej niż tragedia ludności cywilnej? W reportażu wykorzystano materiały dźwiękowe z Muzeum Powstania Warszawskiego i Muzeum II Wojny Światowej.
Michał Szymkiewicz - kiedyś śpiewak operowy, dziś kierownik pociągu Kolei Mazowieckich, dorywczo akompaniator, stroiciel fortepianów, członek zespołu szantowego i ojciec trójki dzieci. Jego życie to kalejdoskop ról, pasji i punktów zwrotnych. Czy można przyzwyczaić się do tak częstych zmian? Michał udowadnia, że tak, jeśli każdą z nich traktuje się jak kolejną odsłonę tej samej opowieści o miłości do dźwięku, ludzi i ruchu. Z operowej sceny trafił na perony, ale nie porzucił muzyki. Wciąż gra, stroi, śpiewa. Łączy świat sztuki z codziennością, pokazując, że życie nie musi być jednowymiarowe.
Historia, która pachnie ciepłem rodzinnych wspomnień i miłością do rzemiosła. Franciszek Głów, jeden z najstarszych fryzjerów męskich w Polsce, naukę zawodu rozpoczął w 1946 roku. Choć nigdy wcześniej nie marzył o pracy w tym fachu, przypadkowa wywieszka w oknie zakładu fryzjerskiego odmieniła jego życie. Z zapałem uczył się zawodu, zdał egzamin czeladniczy, otworzył własny zakład, a w 1959 roku został mistrzem. Od ośmiu lat przeżywa drugą zawodową młodość jako honorowy członek poznańskiego zakładu fryzjerskiego Adama Szulca. Ale to także opowieść o czułości - o relacji z wnuczką, która pokazuje, jak głęboka może być więź między pokoleniami.
Z kopalni do pszczelich domków. Piotr Oleszczuk z Wytyczna przez lata pracował jako górnik. Po przejściu na emeryturę przypadkiem zainteresował się pszczelarstwem i uloterapią – naturalną metodą wspierania zdrowia poprzez kontakt z pszczołami. W różnych częściach kraju stworzył apidomki, w których można bezpiecznie przebywać blisko pszczelich rodzin. Ule są połączone z wnętrzem przez specjalne kratki wentylacyjne, co pozwala korzystać z dobroczynnego mikroklimatu i słuchać, co dzieje się w ulu. Dzięki pszczołom pan Piotr odzyskał zdrowie i dziś dzieli się swoją pasją z innymi.
Karolina studiuje fizjoterapię i Akademię Pożarniczą, a w wolnych chwilach… gasi pożary. Jest strażaczką z powołania, która łamie stereotypy i pokazuje, że siła to nie tylko mięśnie, ale też determinacja, empatia i odwaga. Straż pożarna to nie tylko akcje ratunkowe, ale też stresy i traumy, z którymi trzeba się zmierzyć, gdy wraca się z interwencji, gdzie stawką było ludzkie życie. Karolina mierzy się z tym codziennie. Jej tata też jest strażakiem, choć nie wierzy, że to zawód dla kobiet. Czy ma rację? Jak Karolina godzi dwa kierunki studiów, służbę i życie prywatne? I jak widzi swoją przyszłość? O tym opowiada w reportażu "To nie praca, to służba".
Wielogodzinne oczekiwanie, tłum i napięcie. Dla wielu pacjentów to codzienność na SOR-ze. Ale czy winny jest system? Medycy twierdzą, że problemem często są sami chorzy. Dane NIK pokazują, że aż 80 procent pacjentów nie powinno trafiać na oddział ratunkowy, lecz do lekarza rodzinnego lub Nocnej i Świątecznej Opieki. "Pacjenci zalegają na SOR-ach" - mówi jeden z bohaterów reportażu Jakuba Tarki. Przeciążenie prowadzi do frustracji, agresji, a w skrajnych przypadkach także do błędów medycznych. SOR to miejsce dla osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowia. O realiach pracy w takich warunkach opowiadają Artur Zając i Michał Gościński - ratownicy medyczni, którzy każdego dnia mierzą się z chaosem i presją.
W lipcu minęło 70 lat, odkąd Pałac Kultury i Nauki wpisał się w krajobraz Warszawy. Od dekad budzi skrajne emocje. Jednych drażni jako radziecki "dar narodu", innych fascynuje swoją architekturą i historią. Przez niemal 60 lat jego codzienność dokumentowała Hanna Szczubełek - jedyna taka kronikarka w Europie. Jej ręcznie prowadzona kronika to bezcenna dokumentacja życia Pałacu i przemian Warszawy. Powstały z niej liczne prace naukowe, artykuły i książki. To skarbnica wiedzy, anegdot i osobistych historii - bo Pałac to nie tylko beton i marmur, ale też miejsce, które potrafiło wywołać szewską pasję… albo doznania tak intensywne, że trudno je opisać.
Lech Wałęsa - ikona wolności czy postać pełna sprzeczności? 45 lat po pamiętnych protestach Sierpnia '80, które odmieniły bieg historii Polski i Europy, Antoni Rokicki zaprasza do rozmowy o człowieku, który stał się symbolem nadziei i zmian. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, były prezydent, bohater i celebryta - jak dziś postrzega świat? Co sprawiło, że jego nazwisko trafiło do popkultury? Jak zostanie zapamiętany przez przyszłe pokolenia? W reportażu głos zabiorą m.in. Janina Jankowska, Danuta Kuroń, Aleksander Kwaśniewski, Leszek Balcerowicz, Jarosław Kurski, Andrzej Friszke i Michał Marszał. Wykorzystano archiwalia Polskiego Radia oraz nagrania Małgorzaty Żerwe.
Reportaż to wspomnienie Krystyny Usarek. Ci, którzy ją pamiętają najczęściej mówią, że była ideową komunistką i piękną kobietą. Mocna osobowość, niezwykły temperament, reporterka z krwi i kości. Jednak sama Usarek była kompozycją sprzeczności, a w jej biografii mieszają się ze sobą - pryncypialny komunizm i uczciwość, ateizm i religijność, obóz koncentracyjny i romanse. Czy reporterce Katarzynie Błaszczyk uda się choć trochę poznać tę królową niepowiązań? "Kiedy byłam internowana wstawiła się za mną u Rakowskiego" - wspomina Krystynę Usarek Janina Jankowska - "Powiedziała mu - wprawdzie Jankowska ma poglądy nam obce, ale nie zasługuje na to, żeby ją zamykać". Reportaż powstał w 2025 roku.
Córkę Katii zabrali z Mariupola kadyrowcy. Kazali jej wsiąść do autobusu wypełnionego innymi przestraszonymi kobietami i dziećmi. Potem był punkt filtracyjny - metalowe kraty, przesłuchania, odciski palców. A później transport w głąb Rosji. Jej mama, Kateryna – bohaterka tej opowieści – wtedy już nie żyła. Dziś Nadia jest bezpieczna. Razem z mężem próbuje ułożyć sobie życie w Niemczech. Babcia Nadii, Liudmyła, dzięki której ocalał Dziennik Kateryny, wróciła do Mariupola.
Hannibal Smoke to pseudonim pisarza i fotoreportera, który od lat dokumentuje dramatyczną historię dziedziectwa Dolnego Śląska. Nie interesują go odrestaurowane pałace z przewodnikiem, lecz ruiny. Te ukryte w chaszczach, zapomniane przez ludzi i historię. Od Świebodzina po Nysę, odwiedza miejsca, które zniknęły z mapy i pamięci - zamki, pałace, dwory. W 1945 roku było ich tu ponad dwa tysiące. Dziś połowa to już tylko wspomnienie. Zrównane z ziemią, podpalone, zatopione, wysadzone. Smoke opowiada historię od końca. Od współczesności, w której obojętność doprowadziła do nieodwracalnych strat. Reportażu "Zapomniane" to podróż przez miejsca, których nie ma. Czy kieruje nim miłość do regionu, czy gniew? Odpowiedź kryje się w ruinach.
Podczas porządkowania rodzinnych pamiątek Michał Zabłocki - poeta, reżyser, autor tekstów piosenek trafia na nieznany pamiętnik swojej mamy, aktorki Aliny Janowskiej. To zapiski z czasów powstania warszawskiego, o których nigdy nie wspominała. "Wiedzieliśmy, że mama była w powstaniu, ale szczegółów nie znaliśmy" – mówi Zabłocki. Dziennik to unikatowy dokument. Trzy tygodnie walk, codzienność powstańców, charakterystyki dowódców, a w tle historia miłosna - uczucie do dwóch mężczyzn, z których jeden ginie. W tym miejscu pamiętnik się urywa. Być może właśnie z powodu osobistej treści Alina Janowska nigdy go nie ujawniła. Dziś, po latach, jej syn zdecydował się pokazać go światu. Dziennik można oglądać w Muzeum Powstania Warszawskiego. Fragmenty czyta Olga Żmuda.
Reportaż o głosie, który niósł nadzieję. To wspomnienie Hanki Brzezińskiej - aktorki i piosenkarki, która w czasie Powstania Warszawskiego nie tylko śpiewała dla walczących żołnierzy, ale też z oddaniem opiekowała się rannymi w szpitalu polowym przy ulicy Długiej, mieszczącym się w dawnym hotelu Polskim. Jej piosenki były jak tlen - dodawały sił, wzruszały, podnosiły na duchu. Wspomnienia Brzezińskiej to poruszająca opowieść o odwadze, empatii i sile sztuki w czasach, gdy każdy dzień mógł być ostatnim. To historia kobiety, która nie miała broni, ale miała głos i potrafiła nim walczyć o życie, godność i nadzieję.Reportaż powstał w 1999 roku.
"Błyskawica" to historia powstańczej radiostacji, która nadawała głos walczącej Warszawie. O jej budowie i działaniu opowiadają inż. Roman Kitzner ps. "Zbigniew" oraz strzelec ps. "Marek" z batalionu "Kiliński". Ich wspomnienia to świadectwo odwagi i technicznego geniuszu w ekstremalnych warunkach. Reportaż powstał w 1984 roku.
Zapomniany adres Powstania. Historia z ul. Poznańskiej 11. Krystyna Wrońska i Jerzy Michalski mieszkają w kamienicy przy ul. Poznańskiej 11 w Warszawie, tej samej, w której spędzili dzieciństwo i niemal całe życie. Mało kto wie, że w czasie Powstania Warszawskiego działał tam punkt opatrunkowy, a piętro wyżej - szpital. Dziś historia tego miejsca niemal zniknęła z pamięci mieszkańców i książek. Aleksandra Fafius, córka powstańczej łączniczki, odkryła rodzinne wspomnienia, prowadząc kwiaciarnię w tym samym budynku. "Po drugiej stronie ulicy walczył Batalion Zaremba-Piorun" - mówi. Krystyna miała 11 lat, gdy 13 września 1944 roku bomba uderzyła w kamienicę. „Michalscy nie żyją” - usłyszałam spod gruzów. Ale żyliśmy. Tylko brat przestał mówić" - wspomina. To opowieść o dzieciństwie w cieniu wojny i miejscu, które wciąż milczy.