POPULARITY
Były Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków prof. Jakub Lewicki w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim opowiada o stratach w dobrach kultury, zadanych nam przez hitlerowskie Niemcy w latach 1939-45.
Bogdan Bartnikowski ostatnie miesiące wojny spędził na robotach przymusowych w Berlinie. Gołymi rękami odgruzowywał miasto po bombardowaniach. Wcześniej jako dziecko walczył w Powstaniu Warszawskim i trafił do obozu Auschwitz. Jak to możliwe, że dziś nie żywi urazy do Niemców i chętnie spotyka się z niemiecką młodzieżą? Opowiada Maciejowi Wiśniewskiemu. KONTAKT: cosmopopolsku@rbb-online.de STRONA: http://www.wdr.de/k/cosmopopolsku BĄDŹ NA BIEŻĄCO: https://www.facebook.com/cosmopopolsku Von Maciej Wisniewski.
W roku 1939 chyba żaden Niemiec nie przypuszczał że raptem sześć lat później granice jego państwa zmienią się tak drastycznie. Nie tylko że Breslau, Danzig czy Stettin zostaną literalnie wyczyszczone z Niemców, ale że Konigsberg pierwsza stolica królestwa Prus stanie się stolicą specjalnego nadbałtyckiego obwodu Rosyjskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej zmieniając nazwę na cześć bolszewika Michaiła Kalinina. O tym jak wyglądało zasiedlanie Polaków Ziem Odzyskanych, dlaczego je tak nazwano rozmawiam z autorem książki "Repatrland" Tomaszem Bonkiem. Autor przedstawia w niej własną rodzinną historię, gdyż sam pochodzi z rodziny pierwszych mieszkańców właśnie Ziem Odzyskanych.
Po II wojnie światowej ZSRR posiadał największe rezerwy złota w historii, które osiągnęły wolumen 2 tysięcy ton. Za zdobyciem tego złota przez totalitarne państwo i jego przywódcę kryła się nie tylko zwykła grabież poniemieckiego majątku i samych Niemców, ale także cierpienie własnych obywateli i wywołana po wojnie zapomniana klęska głodu na terenie ZSRR.Gościem odcinka jest rosyjski historyk Aleksander Gogun. Zapraszam do wsparcia jego pracy i zajrzenia na strony:https://gogun.org/plhttps://www.paypal.com/paypalme/AlexanderGogunhttps://www.patreon.com/c/alexander_gogunKsiążka o III wojnie światowej Stalina jeszcze niedostępna w Polsce, ale wydana w Lipsku: https://bukinist.de/bookpod/ru/istoriya-vojn/402370-produmannoe-svetoprestavlenie-kak-stalin-gotovil-tretyu-mirovuyu-9783689598839.html
Podczas pacyfikacji Zamojszczyzny przez Niemców w czasie okupacji, dzieci były wywożone do obozów, do pracy lub do Niemiec, gdzie miały być germanizowane. Dokładna liczba nie jest znana. Nie wiadomo też, ile dzieci nie przeżyło w obozach czy podczas transportu. 60 zostało pochowanych w Trawnikach. Prawdopodobnie zamarzły podczas przewozu koleją. O mogile Dzieci Zamojszczyzny przypomniała nasza Słuchaczka, która pod koniec lat 70. brała udział w stawianiu pomnika w miejscu pochówku.Muzykę opracował Artur Giordano.
Polityk PiS o oczekiwaniach wobec Niemców, startujących ekshumacjach, kampanii prezydenckiej, wewnętrznych sondażach, papieży Franciszku
To wzruszająca opowieść o wojennej traumie, stracie, walce o przetrwanie i nadziei. Krystyna Budnicka urodziła się w 1932 roku w religijnej rodzinie żydowskiej Józefa Lejzora i Cyrli Kuczerów. Podczas powstania w warszawskim getcie ukrywali się w bunkrze. W 1943 roku, po wykryciu bunkra, Krystyna ewakuowała się kanałami na stronę aryjską, ale jej rodzina nie miała tyle szczęścia. Zginęli jej bracia Jehuda i Rafał. W 1944 roku musiała zmieniać miejsce ukrycia, by uniknąć Niemców. Po upadku powstania warszawskiego trafiła do obozu w Pruszkowie. Mimo cierpień wojennych udało jej się przeżyć. Jaki był sens ocalenia? Jak mówi "Ocalałam, żeby dawać świadectwo"
Piotr Zagozdon od lat utrwala na taśmach wideo relacje starszych osób opowiadających m.in. o Holocauście. Pewnego razu od świadka historii dowiaduje się o grupie Żydów ukrywających się w leśnej kryjówce (ziemiance) w lesie pobliżu miejscowości Głodno i Łaziska na Lubelszczyźnie i ..... zamordowanych przez Niemców. Zabranym materiałem stara się zainteresować różne instytucje zajmujące się żydowskimi ofiarami II wojnyświatowej. W końcu nawiązuje kontakt z Fundacją Zapomniane, która zajmuje się upamiętnianiemzamordowanych. W to działanie zaangażowanezostają: lokalna społeczność, władze lokalne, nadleśnictwo i instytucje kultury. Okazuje się, że jeszcze dzisiaj można odnaleźć tak ważne dla poznania tej historii relacje świadków wydarzeń sprzed lat.
Hej! W najnowszym odcinku wracam do tematu powojennych ucieczek nazistów do Ameryki Południowej. Osoby związane z reżimem Trzeciej Rzeszy, które chciały uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny, znalazły wsparcie po drugiej stronie oceanu. Prezydent Argentyny Juan Perón zorganizował siatkę przerzutową, która umożliwiła im dotarcie do jego kraju. Kto dokładnie stał za tą operacją? Kim byli ludzie współpracujący z urzędami imigracyjnymi, odpowiedzialni za przygotowywanie fałszywych dokumentów? Nie była to drobna akcja. Struktura miała swoje ogniwa w kilku europejskich państwach. Trasy ucieczek prowadziły przez Włochy, Hiszpanię, Szwajcarię i Skandynawię. Czy tamtejsze władze wiedziały o wszystkim? Sprawdźcie słuchając najnowszego odcinka.
Czesi to mali Niemcy a tak naprawdę, to Czechy - jako samodzielne państwo, nigdy nie istniały - wbrew pozorom nie jest to wcale, wśród Polaków, taka rzadka opinia.W odcinku nr 69 nie podejmuję z nią polemiki, miałoby to równie wiele sensu jak przekonywanie Płaskoziemca co tego, że Ziemia jednak płaska nie jest.Razem z prof. Karoliną Ćwiek-Rogalską z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk przyglądamy się relacjom Czech z sąsiadem, czy raczej z sąsiadami, na przestrzeni ponad tysiąca lat.Nie ma w tej rozmowie prostych i jednoznacznych odpowiedzi - już sama definicja Niemca, tak jak rozumie się ją współcześnie, w historii Czech nie ma wielkiego sensu. Nie sprawdzają się też współczesne analogie do różnego rodzaju historycznych bytów politycznych czy idei.Sama materia zagadnienia jest wyjątkowo zagmatwana, ale przez to niezwykle ciekawa. Rozmawiamy więc i o Świętym Cesarstwie Rzymskim Narodu Niemieckiego i o Habsburgach.I o tym, dlaczego dla Niemców w XIX wieku Jan Żiżka był bohaterem. Oraz w opozycji do czego, kopiując to równocześnie, powstawała nowoczesna czeska kultura.-------------------------------------------------------------------------------Jeśli podcast Wam się podoba i chcecie pomóc go rozwijać, możecie zostać Patronami lub Patronkami Czechostacji w serwisie Patronite. W tym tygodniu zdecydowali się na to:Krzysztof, Lech, Lidia i NataliaBardzo Wam dziękuję
Cześć, biorąc pod uwagę najbardziej zniszczone miasta, które znalazły się w polskich granicach po 1945 roku po Warszawie i Wrocławiu Gdańsk był trzecią najbardziej zniszczoną aglomeracją. Walki o nią były wyjątkowo zacięte a Niemcy bronili się niezwykle zażarcie. Centrum zostało poważnie zniszczone przez nieustanne naloty i ostrzał artyleryjski - niektóre książki podają, że nawet w 90%. Równie mocno doświadczone przez wojnę zostały inne dzielnice - północny Wrzeszcz, Zachodnie Siedlce i południowa Orunia. A kiedy Sowieci wkroczyli już do miasta rozpoczęła się potężna grabież, a ulice zalała fala przemocy. Równocześnie pojawiła się nowa polska administracja. Sytuacja w niegdyś niemieckim mieście zmieniało się niezwykle dynamicznie. Zanim doszło do spotkania Wielkiej Trójki w Poczdamie w Gdańsku rozpoczęły się wysiedlenia Niemców. Zaczęła działać polska milicja. Mieszkania i pustostany zajmowane były przez przybywających do miasta osadników i repatriantów z innych części Polski.
W Studio za Nysą Jan Bogatko mówi o woltach politycznych lidera CDU Friedricha Merza, które powodują jego utratę popularności wśród Niemców.
Wojna, która przez pięć poprzednich lat była piekłem dla zaatakowanych przez Niemców narodów, teraz ze zdwojonym dzikim wręcz okrucieństwem będzie łomotać do drzwi każdej niemieckiej rodziny. Zacznie się czas wielkiej odpłaty i wielkiej ucieczki Niemców na zachód. Odcinek powstał na podstawie jednej z najważniejszych publikacji opisującej te wydarzenia. "Wielka ucieczka" Jurgena Thorwalda ukazuje się nakładem Wydawnictwa Port
Rozmowa Piotra Szczepańskiego z dr Kazimierzem Wóycickim w ramach cyklu #rozmowywszechnicy [10 marca 2025 r.]Radosław Sikorski powiedział kiedyś, że bardziej obawia się bezczynności Niemiec niż ich potęgi. Dzisiaj ta opinia staje się niezwykle ważna, bo jak nigdy potrzebujemy silnej i zjednoczonej Europy. W Polsce bardzo łatwo wzbudzać niechęć do Niemiec. Haseł IV Rzesza i niemiecka Europa nikt, nie musi tłumaczyć... Potrzebujemy lepszego zrozumienia Niemiec i Niemców. Jak od 1945 roku przebiegał proces kształtowania się Niemiec jako europejskiego państwa? Czy pożegnano się całkowicie z marzeniami o wielkich Niemczech? Jak przebiegał proces denazyfikacji? Jak długo uważano Hitlera za jednego z największych Niemców? Czy i co Niemcy wiedzieli i wiedzą o okupacyjnym rządzeniu Polską, zbrodniach, akcjach anihilacji polskiej inteligencji? Jak kształtowały się relacje RFN z ZSRR, a potem RFN z Rosją i czy Niemców z Rosjanami wiążą szczególne sentymenty, jak to niektórzy sądzą.O to wszystko Wszechnica zapyta Kazimierza Wóycickiego, który zajmował się Niemcami naukowo, doradzał rządowi Tadeusza Mazowieckiego w układaniu stosunków z Niemcami w procesie jednoczenia i po zjednoczeniu. dr Kazimierz Wóycicki - publicysta, dziennikarz i historyk, specjalizujący się w stosunkach polsko-niemieckich oraz historii Europy Środkowo-Wschodniej. Działacz opozycji demokratycznej w PRL, związany z „Więzią” i „Głosem”, internowany w stanie wojennym. Pracował w BBC, kierował „Życiem Warszawy” i Instytutami Polskimi w Düsseldorfie oraz Lipsku. Był współzałożycielem Instytutu Niemiec i Europy Północnej w Szczecinie oraz uczestnikiem polsko-niemieckich inicjatyw pojednawczych. Wykładał na Uniwersytecie Szczecińskim i Uniwersytecie Warszawskim, a także gościnnie na uczelniach zagranicznych. Odznaczony Krzyżem Zasługi RFN oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Obecnie prowadzi Akademię Wschód przy Fundacji Domu Wschodniego, koncentrując się na relacjach Polski z krajami Europy Wschodniej.Jeśli chcesz wspierać Wszechnicę w dalszym tworzeniu treści, organizowaniu kolejnych #rozmówWszechnicy, możesz:1. Zostać Patronem Wszechnicy FWW w serwisie https://patronite.pl/wszechnicafwwPrzez portal Patronite możesz wesprzeć tworzenie cyklu #rozmowyWszechnicy nie tylko dobrym słowem, ale i finansowo. Będąc Patronką/Patronem wpłacasz regularne, comiesięczne kwoty na konto Wszechnicy, a my dzięki Twojemu wsparciu możemy dalej rozwijać naszą działalność. W ramach podziękowania mamy dla Was drobne nagrody.2. Możesz wspierać nas, robiąc zakupy za pomocą serwisu Fanimani.pl - https://tiny.pl/wkwpkJeżeli robisz zakupy w internecie, możesz nas bezpłatnie wspierać. Z każdego Twojego zakupu średnio 2,5% jego wartości trafi do Wszechnicy, jeśli zaczniesz korzystać z serwisu FaniMani.pl Ty nic nie dopłacasz!3. Możesz przekazać nam darowiznę na cele statutowe tradycyjnym przelewemDarowizny dla Fundacji Wspomagania Wsi można przekazywać na konto nr:33 1600 1462 1808 7033 4000 0001Fundacja Wspomagania WsiZnajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historiahttps://anchor.fm/wszechnica-fww-naukahttps://wszechnica.org.pl/#niemcy #berlin #europa #rosja #polska #polityka #historia #rozmowywszechnicy
Jaki był Gdańsk 80 lat temu, tuż po II wojnie światowej? Jak wyglądało życie w ruinach miasta, w którym panował głód i tyfus? Czy dochodziło do przemocy wobec Niemców, którzy zostali w Gdańsku? O tym, jakie trudności napotkano przy weryfikacji narodowościowej i kiedy zaczęli napływać nowi mieszkańcy, Marcin Zaremba rozmawia z prof. Sylwią Bykowską z Instytutu Historii PAN. Punktem wyjścia do rozmowy o historii Gdańska jest jej książka „Między migracją a integracją: społeczeństwo Gdańska w latach 1945–1960” oraz nowy Pomocnik Historyczny „Prusy. Wzlot i upadek”. Dowiedz się, jak budowano polską tożsamość w zniszczonym Gdańsku. (00:17) Wstęp (01:22) Jaki był Gdańsk w 1945, co można było zobaczyć? (02:53) Tyfus w 1946 r. Gdańsku (06:20) Czy dochodzi do przemocy wobec Niemców? (10:10) Trudności z weryfikacją narodowościową: co można było wybrać? (14:08) Miejsca w Gdańsku, w których zostali Niemcy: Orunia (16:55) Co się dzieje ze świadectwami niemieckości w Polsce? (21:20) Dlaczego Gdańsk był traktowany jako polski jeszcze przed Wolnym Miastem Gdańsk? (25:27) Skąd przyjeżdżali Polacy do Gdańska? (27:55) Skok cywilizacyjny i modernizacyjny (32:26) Elementy integrujące w Gdańsku: religia i edukacja (39:36) Budowanie społeczeństwa polskiego (41:48) Podsumowanie
Ćwierćfinał siatkarskiej Ligi Mistrzów, półfinał Pucharu CEV i finał Pucharu Challenge - wracamy do grania w Europie! W Lidze Mistrzów najtrudniejsze zadanie wydaje się być przed PGE Projektem Warszawa, gdzie rywalem będzie turecki Halkbank Ankara. Mocnymi faworytami będą JSW Jastrzębski Węgiel z Olympiakosem Pireus oraz Aluron CMC Warta Zawiercie z SVG Luneburgiem. Asseco Resovia ma okazję zrewanżować się Tours VB za zeszłoroczne porażki i awansować do finału Pucharu CEV, a Bogdanka LUK Lublin już w swojej debiutanckiej przygodzie w Europie wystąpi w finale, rywalem Cucine Lube Civitanova. To właśnie ta ostatnia ekipa wydaje się najtrudniejszym przeciwnikiem z wszystkich, ale lublinianie z pewnością nie stoją na straconej pozycji. W odcinku analizujemy szanse i grę wszystkich rywali polskich ekip! Omawiamy też najnowsze rozstrzygnięcia w PlusLidze, wśród nich chociażby pierwszy w historii awans Norwidu Częstochowa do fazy play-off!
Subskrypcja spotify (wcześniejszy dostęp do odcinków)➡️ https://creators.spotify.com/pod/show/micha-rapacz0/subscribeW lutym 1944 roku feldmarszałek Erich von Manstein stanął przed jednym z największych wyzwań na froncie wschodnim – próbą uratowania okrążonych wojsk niemieckich w kotle pod Korsuniem-Czerkasami. W tym odcinku analizujemy desperacką operację ratunkową, przebieg walk, warunki w kotle i rolę mostu powietrznego Luftwaffe, który miał zapewnić dostawy dla zamkniętych jednostek. Czy Manstein zdołał wyrwać swoich ludzi z pułapki?
Gdzie w zajętej przez Niemców Warszawie koncentrowało się życie literackie? Z czego wynikała awersja Czesława Miłosza do pisarzy ze „Sztuki Narodu”? Co łączyło generację pisarskich debiutantów z lat wojny? W jaki sposób drukowano i rozpowszechniano ich publikacje?Między innymi o tym opowie w audycji Lidia Sadkowska-Mokkas, autorka książki "Słowa w ogniu. Literaci w Warszawie 1939-1945"
Wracamy do tajemnic Dolnego Śląska - choć nie tylko - a to za sprawą książki "Wałbrzych. Ściśle tajne" Roberta Foksa. Urszula Pawlik rusza tropem tajemnic jakie skrywa Dolny Śląsk. Poszukujemy "złotego pociągu" i skarbów zrabowanych przez Niemców w czasie II Wojny Światowej. Czy on istniał? A może znajdziemy "bursztynową komnatę" ukrytą w zapomnianej sztolni... Świat tajemnic, niedopowiedzeń, a nawet legend, który skrywa...
Cześć, w najnowszym odcinku serii Powojnie kontynuuję wątek zniszczonych miast w 1945 roku. Była Hiroszima i Warszawa. Teraz przyszła pora na Wrocław. Niemiecka metropolia po II wojnie światowej zgodnie z ustaleniami Wielkiej Trójki w Poczdamie przeszła w posiadanie Polaków. W czasie, gdy do miasta zaczęli przybywać polscy osadnicy wciąż przebywały w nim dziesiątki tysięcy Niemców. Nowa administracja nie spieszyła się z ich wywózką. We Wrocławiu brakowało bowiem specjalistów. Na przykład obsługą większości linii tramwajowych oraz poczty zajmowali się Niemcy. Polacy tymczasem zajmowali kierownicze stanowiska. W powojennym Wrocławiu przebywali też Sowieci, którzy za nic mieli prawo często dopuszczając się przestępstw. Więcej na ten temat w najnowszym odcinku.
LInk. do zakupu mojej książki: https://bit.ly/ProtokolRozbieznosci Ta historia brzmi tak nieprawdopodobnie, że gdy po raz pierwszy ja usłyszałem nie chciałem dać wiary. Podobnie jak wietnamscy partyzanci, którzy w czasie I wojny indochińskiej w latach 50. na własnej skórze przekonywali się, iż nagle zamiast Francuzów do walki z nimi stają mówiący w dziwnym języku żołnierze, w większości blondwłosi, znacznie bardziej skuteczni od poprzedników oraz znacznie bardziej bezwzględni w walce. Powojenne interwencje Francji w byłych koloniach to jeden z najbardziej wstydliwych rozdziałów w najnowszej jej historii. Ponadto potwierdzające że kolonialne mocarstwa nie ma moralności. Mają tylko interesy. Czy faktycznie Francuzi tuż po zakończeniu II wojny światowej zamiast sądzić i skazywać za zbrodnie SS-manów postanowili ubrać ich w mundury dumnej Legii Cudzoziemskiej i wysłać do tłumienia zrywu wolnościowego na Dalekim Wschodzie? Czy może byli to inni Niemcy, na przykład z Wehrmachtu, ale również mający za sobą doświadczenia krwawe doświadczenia z II wojny światowej. Jak to w ogóle było możliwe że żołnierze Hitlera stali się najemnikami rządu Roberta Schumanna. Tak tego Roberta Schumanna bo to wizjoner Unii Europejskiej przeze część wojny w Indochinach był premierem Francji. Niemców wysłanych do południowo wschodniej Azji były nie setki. ale tysiące. Około 35 000 Niemców przewinęło się przez formacje Legii Cudzoziemskiej w czasie ośmioletniej wojny o utrzymanie francuskich Indochin która zakończyła się klęską Francji pod Điện Biên Phủ w 1954 roku.Zapraszam Cię do wsparcia kanału poprzez jednorazowy blik o niewielkiej kwocie na https://suppi.pl/historia albo do stałego wsparcia na:https://patronite.pl/Historiajakiejnieznacie
Blisko 800 zabitych i zaginionych, tysiące zburzonych i uszkodzonych budynków, wymazane z mapy miasta zabytki - to bilans amerykańskiego nalotu na okupowaną przez Niemców Pragę, do którego doszło w walentynki 1945 roku.Sami Amerykanie tłumaczą, że 60 latających fortec zbombardowało centrum miasta przez pomyłkę. Pomyłka byłaby dość spora - dowódca dwóch grup bombowych USAAF uznał, że Praga to odległe o 150 km Drezno.Te amerykańskie wyjaśnienia nie wszystkich historyków jednak przekonują a sama pamięć o tragicznym nalocie wciąż jest w czeskiej stolicy żywa.Nalotów na Pragę było więcej - w przypadku kolejnych celowały już one w wykorzystywany przez okupanta przemysł. Celowały i trafiały mniej więcej; podczas nalotu na fabryczne dzielnice Libeń i Vysoczany zginęło kolejne pół tysiąca osób, w większości mieszkańców przyległych do fabryk domów.Alianci bombardowali też, z podobną precyzję, główne miasto Moraw - Brno; tam liczba ofiar również szła - jak się to po czesku mówi, w wyższe setki - to zresztą jedyne bombardowania okupowanych czeskich miasta, za które po wojnie rząd Stanów Zjednoczonych przeprosił.Najwięcej alianckich, w tym wypadku również brytyjskich bomb, spadło jednak na Pilzno, bombardowane w ciągu całej wojny kilkanaście razy. Tu też miał miejsce najbardziej chyba krwawy nalot, kiedy to pod koniec wojny Brytyjczycy zrównali z ziemią wypełniony uchodźcami dworzec kolejowy.Równocześnie jednak to właśnie podczas kolejnego bombardowania Pilzna alianci zdecydowali się na bezprecedensowy krok - narażając własne załogi, podali mieszkańcom przez radio miejsce i czas kolejnego bombardowania.W odcinku znajdują się dwa drobne błędy rzeczowe, za które przepraszam - w przypadku nalotu walentynkowego na Pragę ostatnim punktem orientacyjnym dla bombowców było nie saksońskie Chemnitz a Zwickau; Chemnitz miał być jednym z celów zapasowych. O szczęściu z Kokury opowiadają zaś nie Samotni, których oczywiście nie nakręcił Zelenka, tylko Ondříček, ale Guzikowcy Zelenki właśnieW dzisiejszej opowieści odwołuję się też do kilku wcześniejszych odcinków Czechostacji, w mniejszym lub większym stopniu z nią związanych. Tutaj znajdziecie bezpośrednie odsyłacze:Czeskie legendyCesarz Karol IVZamach na protektora Czech i MorawPowstanie PraskieFranz Kafka-------------------------------------------------------------------------------Jeśli podcast Wam się podoba i chcecie pomóc go rozwijać, możecie zostać Patronami lub Patronkami Czechostacji w serwisie Patronite. W tym tygodniu zdecydowali się na to:Damian, Kamil i MarcinBardzo Wam dziękuję
Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. [AUTOPROMOCJA] Gościem najnowszego odcinka podcastu “Raport międzynarodowy” jest generał Marek Dukaczewski, były szef Wojskowych Służb Informacyjnych. Tematem rozmowy są, rzecz jasna, negocjacje amerykańsko-rosyjskie dotyczące zakończenia wojny w Ukrainie oraz próba odpowiedzi na pytanie, czy strategia USA nie oznacza zbyt daleko idących ustępstw wobec Moskwy. Aby lepiej zrozumieć tę kwestię, prowadzący Witold Jurasz rozpoczyna rozmowę od pozornie innego tematu – sztuki werbunku. Generał Dukaczewski wskazuje cztery kluczowe czynniki: bazowanie na ego osoby werbowanej, przekupstwo, wspólnotę poglądów oraz materiały kompromitujące. Zwraca również uwagę, że Rosjanie przez lata opracowali niezwykle precyzyjne techniki psychologiczne, tworząc wręcz osobną dziedzinę nauki – psychologię wywiadu. Witold Jurasz pyta także generała Dukaczewskiego, czy można wskazać narodowe cechy Rosjan, które mają znaczenie z punktu widzenia wywiadu. Były szef WSI stwierdza, że najważniejszym czynnikiem jest nacjonalizm – i to w trzech wymiarach. Zaznacza, że z tego powodu Polakom trudniej jest werbować Rosjan, co często wymaga zastosowania tzw. metody "obcej flagi". Oznacza to, że oficerowie polskiego wywiadu podszywają się np. pod Amerykanów lub Niemców, ponieważ dla Rosjanina współpraca z Polską jest psychologicznie trudniejsza niż zdrada swojego kraju na rzecz innego mocarstwa. Prowadzący wraz z gościem zastanawiają się również, czy Rosjanie – pomimo swojego nacjonalizmu – potrafią jednocześnie być pragmatyczni i dostosować się do rzeczywistości. To kluczowe w kontekście ewentualnego porozumienia pokojowego w Ukrainie, które byłoby akceptowalne także dla Kijowa. W dalszej części rozmowy prowadzący “Raportu międzynarodowego” wraz z gościem generałem Markiem Dukaczewskim przechodzą bezpośrednio do kwestii rozmów pokojowych i globalnego kontekstu polityki chińskiej. Rozważają, czy w interesie USA jest dobicie Rosji, czy też Waszyngton obawia się, że doprowadziłoby to do ścisłego sojuszu Moskwy z Pekinem. Alternatywnie Stany Zjednoczone mogą kalkulować, że zbyt słaba Rosja stanie się zagrożeniem dla Europy, co również nie leży w ich interesie.
Gospodarz Studia Za Nysą podaje, że oczekiwane wyniki wyborów sugerują, że CDU i CSU mają szansę na zwycięstwo, jednak kluczowe będzie to, z kim utworzą koalicję. Publicysta argumentuje, że możliwe koalicyjne rozwiązania nie przyniosą istotnych zmian:Jeżeli CDU-CSU te wybory wygra, a je wygra, jeżeli utworzy rząd koalicyjny z SPD zielonymi, a utworzy, według mojego przypuszczenia, jest mało prawdopodobne, żeby zdobył się na wersję jednak koalicyjną z AFD, co miałoby dla Niemiec bardzo dobre strony. Z jednej strony ugłaskanie i ucywilizowanie AFD i z drugiej strony wreszcie pozbycie się lewackiego balastu - stwierdza Jan Bogatko. Polityka a rzeczywistośćPonadto, gospodarz Studia Za Nysą zwraca uwagę na rosnące niezadowolenie obywateli oraz na to, że wiele osób emigruje z Niemiec, co wskazuje na dystans między politykami a rzeczywistością zwykłych Niemców. Także Jan Bogatko mówi o dużych demonstracjach w Niemczech przeciwnych ograniczeniom imigracyjnym, które spotkały się z mieszanymi reakcjami ze strony rządu.Wiele osób w Niemczech wydaje się być znużonych dotychczasową polityką imigracyjną i pragnie istotnych reform- dodaje.Na zakończenie publicysta naświetla doniesienia niemieckiej prasy o sytuacji politycznej w Polsce. Jan Bogatko zwraca uwagę na szokujące doniesienia dotyczące możliwego zamachu stanu i to, jak te wiadomości są interpretowane przez niemieckie media. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego podkreśla ich skłonność do prezentowania jednostronnego obrazu sytuacji politycznej.
Jak naprawdę wyglądało Powstanie Wielkopolskie oczami żołnierzy? W tym odcinku odkrywamy autentyczne relacje uczestników walk – ich emocje, trudności na froncie i codzienne życie w czasie powstania. Jak opisywali starcia z Niemcami? Co myśleli o swoich dowódcach i strategii? Powstanie Wielkopolskie to jedno z najbardziej udanych polskich zrywów – sprawdź, jak widzieli je ci, którzy walczyli o wolność!
Moda wcale nie jest zakochana w polityce. Dobrze zaprojektowane ubrania mają sprawić, że poczujemy się lepiej, że zapomnimy o kłopotach i choć na chwilę pozbędziemy się codziennych lęków. Manifesty polityczne na wybiegach zdarzają się dość rzadko. Dziś trwa jednak moment przełomu. Setki tysięcy Niemców wyszły na ulice, protestując przeciwko odradzającemu się nacjonalizmowi i faszyzmowi. Nowy prezydent USA zmienia nie tylko Stany Zjednoczone, co w wielu osobach wywołuje trwogę. Niektórzy projektanci musieli zareagować. Podczas styczniowego męskiego tygodnia mody w Paryżu wyrazili niepokój, strach i sprzeciw, a także solidarność z przestraszonymi i zagrożonymi. Autor: Marcin Różyc Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/w-meskich-kolekcjach-na-sezon-jesien-zima-2025-moda-staje-sie-narzedziem-walki-politycznej
Różne są przejęzyczenia, jak w tym dowcipie: mąż chciał poprosić zonę o sól, a powiedział ty stara raszplo zmarnowałaś mi życie. Albo jestem magistrą. Gorzej przejęzyczyła się minister edukacji Barbara Nowacka, która na międzynarodowej konferencji przejęzyczyła się z kartki i powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady". Tak pod nosem Niemców nasi rodzimi naziści te obozy wybudowali.
- Dzisiejsze pokolenie młodych Niemców funkcjonuje w świecie, mając wewnętrznie przekonane, że ich rodzice już przepraszali za zbrodnie II wojny światowej. Trudno jest im się pogodzić z tym, że oni też mają za te zbrodnie przepraszać - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Piotr Mickiewicz, politolog, historyk (Uniwersytet Gdański).
(0:00) Wstęp (0:49) Stany Zjednoczone nałożyły nowe cła na Kolumbię po zawróceniu samolotu z nielegalnymi imigrantami (2:39) Na Białorusi przeprowadzono niedemokratyczne wybory prezydenckie (4:06) Nowy szef amerykańskiego CIA uważa, że koronawirus powstał w chińskim laboratorium (5:18) Elon Musk wezwał Niemców, aby „nie skupiali się na przeszłych winach” (6:54) Unia Europejska mogłaby wysłać wojska na Grenlandię w związku z zapowiedziami prezydenta Stanów Zjednoczonych (8:18) Prezydentowi Korei Południowej grozi dożywocie albo kara śmierci Informacje przygotował Maurycy Mietelski. Nadzór redakcyjny – Igor Janke. Czyta Michał Ziomek
Gospodarz "Studia za Nysą" Jan Bogatko mówi o reakcji w Niemczech na wystąpienie Donalda Tuska w PE. Polski premier krytykował m.in. Zielony Ład i postulował wzrost nakładów na zbrojenia.
Ten podkast powstaje dzięki Waszemu wsparciu w Patronite. Dziękujemy, że pomagacie nam szerzyć miłość do czytania. Dołączcie do nas! https://patronite.pl/bigbookcafe MIĘDZY NAMI MÓWIĄC Festiwal spraw polsko-niemieckich DEBATA A WIĘC ZNOWU WOJNA! Udział biorą: dr Jarosław Kuisz, Magdalena Parys, prof. Michał Bilewicz, Uwe Rada Prowadzenie: Michał Nogaś Pełnoskalowa wojna Rosji z Ukrainą ożywia historyczne echa i drzemiące głęboko pod warstwą codzienności skrypty kulturowe dotyczące konfliktów zbrojnych. Jakie traumy, lęki skojarzenia i wspomnienia rodzą się w Polakach i Niemcach. Jaka pamięć – przekazana i zamazana – wędruje między pokoleniami? Jak na wojnę reagują politycy, a jak zwyczajni ludzie. Czy ożywająca w nas dramatyczna przeszłość blokuje myślenie o przyszłości i wolności, czy wpadamy w pułapkę powtórek. A może ten konflikt przesuwa historię Europy na zupełnie nowe tory? O FESTIWALU Trzydniowy festiwal, który pokazuje ważne i aktualne tematy wspólne dla Polaków i Niemców. Poznajemy twórców literatury fiction i non-fiction z obu krajów, angażujemy się w dyskusje o wyzwaniach zakorzenionych w naszej krajowej i europejskiej historii. Sięgamy do książek, by lepiej zrozumieć, jak przeszłość kształtuje nasze dzisiejsze decyzje i relacje. Partnerem strategicznym festiwalu jest Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej.
W czasie okupacji funkcjonariusze Policji Polskiej Generalnego Gubernatorstwa wielokrotnie wspomagali niemiecką machinę terroru. Istnieją jednak liczne przypadki, kiedy granatowi policjanci wykorzystywali swoją pozycję i funkcję, aby pomagać ludności cywilnej oraz wspierać walkę z okupantem. Czy obraz policjanta-kolaboranta bezrefleksyjnie popełniającego zbrodnie na polecenie Niemców dobrze oddaje wojenną rzeczywistość, czy może ocena funkcjonariuszy tej formacji jest znacznie bardziej złożona? Odpowiedzi szukamy w najnowszym odcinku Misji specjalnej RMF FM.
Najeźdźca i okupant – to najczęstsze skojarzenie Polaków na temat Niemców. A jednocześnie dwie trzecie mieszkańców obu krajów uważa wzajemne relacje za dobre. Takie wyniki przynosi najnowszy Barometr Polska-Niemcy. O tym, jak Polacy i Niemcy widzą siebie nawzajem, czy zmiana władzy w Polsce wpłynęła na to, jak się oceniają i czy nadal funkcjonują polsko-niemieckie stereotypy mówi wicedyrektorka DPI Agnieszka Łada-Konefał w rozmowie z Maciejem Wiśniewskim. KONTAKT: cosmopopolsku@rbb-online.de Von Maciej Wisniewski.
Władysław Teofil Bartoszewski o reakcji na zamknięcie granic przez Niemców, porozumieniu Polski z innymi sąsiadami Niemiec, o wizycie Blinkena, szefie MSZ na Ukrainie, Ukrainie w UE, Izraelu
O malarzu, co na Saskiej Kępie obrazy w nocy nosił. Malarz Bronisław Kopczyński ukrył się podczas wypędzania przez Niemców mieszkańców Saskiej Kępy i pozostał w ukryciu aż do wkroczenia Armii Czerwonej.… Czytaj dalej Artykuł Kolekcje '44 – odc. 6 pochodzi z serwisu Audycje Kulturalne.
Mecenasi programu: ChatLab www.chatlab.pl Portu: www.portu.pl Ekovolits: https://ekovolits.pl
Jak Niemcy postrzegają II wojnę światową? Kto według nich ponosi odpowiedzialność za Holocaust? Skąd ich zdaniem pochodziły ofiary Holocaustu? Jaka jest świadomość Niemców o sytuacji w krajach okupowanych? Kto według nich lepiej przepracował historię II wojny światowej? Dlaczego w Berlinie nie powstał pomnik upamiętniający polskie ofiary? Na te pytania odpowiada Mateusz Fałkowski, wicedyrektor Instytutu Pileckiego w Berlinie. Badania przygotowywał Mateusz Fałkowski i Hanna Radziejowska z Instytutu Pileckiego. Zamów książkę Igora Janke: https://patronite-sklep.pl/produkt/sila-polski-igor- janke/ https://patronite.pl/igorjanke ➡️ Zachęcam do dołączenia do grona patronów Układu Otwartego. Jako patron, otrzymasz dostęp do grupy dyskusyjnej na Discordzie i specjalnych materiałów dla Patronów, a także newslettera z najciekawszymi artykułami z całego tygodnia. Układ Otwarty tworzy społeczność, w której możesz dzielić się swoimi myślami i pomysłami z osobami o podobnych zainteresowaniach. Państwa wsparcie pomoże kanałowi się rozwijać i tworzyć jeszcze lepsze treści. Układ Otwarty nagrywamy w https://bliskostudio.pl Mecenasi programu: ChatLab https://www.chatlab.com/pl/ e2V: https://e2v.pl/
Co dla Niemców oznacza zwycięstwo AfD w Turyngii i jej drugie miejsce w Saksonii? Jaki to ma wpływ na rząd federalny, na stosunki polsko-niemieckie, politykę europejską i wsparcie Ukrainy? Dlaczego Niemcy wybierają AfD? Na podcast zapraszają Tomasz Kycia i Kai-Olaf Lang z Fundacji Nauka i Polityka, których gościem jest Łukasz Grajewski, współpracownik Tygodnika Powszechnego i znawca wschodnich Niemiec. cosmopopolsku@rbb-online.de www.wdr.de/k/cosmopopolsku www.facebook.com/cosmopopolsku Von Thomas Kycia.
Hej, w najnowszym odcinku serii Powojnie zdecydowałem się podjąć temat reparacji od Niemców. Polska po II wojnie światowej była kompletnie zniszczona. Lata okupacji i zbrodni dokonanych przez Niemców, a potem Sowietów sprawiły, że polskie miasta i wsie tonęły w zgliszczach. Warszawa nie nadawała się do zamieszkania. Przestało istnieć mnóstwo cennych zabytków. Niemcy okradli Polskę z dóbr kultury. Gospodarka praktycznie nie istniała. Wiele fabryk nie były w stanie niczego produkować. Zginęły miliony polskich obywateli. Jeszcze więcej stało się inwalidami. Jeszcze przed zakończeniem wojny polskie władze emigracyjne, a także przedstawiciele promoskiewskiego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego zaczęli liczyć straty, aby po upadku III Rzeszy wystawić Niemcom odpowiedni rachunek. Niezależnie od reprezentowanego rządu - emigracyjnego czy tego powstałego w Lublinie - oczekiwania wobec agresorów z Zachodu były ogromne. Nikt nie miał wątpliwości, że Niemcy powinny wypłacić Polsce potężne reparacje. Nie było żadnej taryfy ulgowej. Jednak jak pokazały kolejne lata Polska, która znalazła się pod butem Moskwy musiał najpierw obniżyć swoje oczekiwania względem Niemców, aby następnie całkowicie zrezygnować z wypłaty odszkodowań. Dlaczego tak się stało? Tego dowiecie się słuchając najnowszego odcinka serii Powojnie.
Stefan Wojciech Niesłuchowski jako chłopiec przeżył selekcję przed egzekucją dokonaną przez Niemców 5 sierpnia 1944 roku na ludności cywilnej przy ul. Marszałkowskiej pomiędzy Placem Unii Lubelskiej a Placem Zbawiciela. Wtedy zginął jego ojciec. Chłopiec wraz z nianią oraz młodszym rodzeństwem znalazł się w Śródmieściu Południowym. Jego wspomnień wysłuchał Błażej Kulesza.
To był największy zryw niepodległościowy Armii Krajowej i największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 80 lat temu, 1 sierpnia 1944 roku, wybuchło Powstanie Warszawskie, którego celem było samodzielne wyzwolenie stolicy przed wkroczeniem Armii Czerwonej...
Zgodnie z planami dowództwa Armii Krajowej Powstanie Warszawskie miało zakończyć się błyskawicznie. Walki miały trwać 48, najwyżej 72 godziny. Stało się inaczej. Warszawa krwawiła aż 63 dni. Jak do tego doszło? Czy warszawiacy byli gotowi bić się z wycofującymi Niemcami nawet bez rozkazu dowództwa Armii Krajowej? Czy dni Powstania Warszawskiego przyniosły entuzjazm czy raczej skrajne przygnębienie? W czym walki w stolicy przypominały powstanie narodowe, a w czym rewolucją społeczną? Powstańcza Warszawa była ostatnim wolnym skrawkiem II Rzeczpospolitej. Na czym polegała jej niezwykłość? W czym przypominała państwo podziemne, w którym działali reprezentanci wszystkich grup społecznych, od robotników po arystokratów? Władze cywilne snuły wizję wolnego państwa polskiego po zakończeniu okupacji. Jak miało ono wyglądać? Czy symbolem Powstania może być barykada? Przy ich wznoszeniu jednoczyli się przecież wszyscy, którym zależało by wygnać Niemców ze stolicy i odzyskać odebraną przez okupanta godność. A może jednak, niczym w słynnym filmie Andrzeja Wajdy, tym symbolem powinien być kanał, którym przedzierano się z dzielnicy do dzielnicy? O tym wszystkim w dzisiejszym podcaście rozmawiają dr Michał Przeperski i jego gość, Sebastian Pawlina z Muzeum Historii Polski, autor książki pt. "Barykady '44. Nadzieja i wspólnota". Podcast zrealizowano w ramach zadania: kontynuacja i rozbudowa multimedialnego projektu informacyjno-edukacyjnego - Portal Historyczny Dzieje.pl
Świnoujście ich połączyło?! Czyżby? Romans w Mówisiu?! Asia się chowa a Szymon prowokuje plotki. Mama Asi tropi odżywanie Szymona, czy „naciapał”? I czy okrągły stół jest zachęcający? Asia próbuje być incognito, ale niechcący wpada na scenę. Hiszpanie biją Niemców na oczach Polaków – Taty Asi i Szymona Asi. Po co ciału kolana na korcie? Szymon w melexie szuka atrakcji dla Pań! Kamol drwi z autów i jest to nagminne. Żołądkowa 3 razy proszę!
Wiceszef MSWiA o problemie migracyjnym, pushbackach, działaniach Polski, przeprosinach od Niemców za podrzucenie rodziny migrantów
Hej, w związku ze zbliżającą się rocznicą zakończenia II wojny światowej postanowiłem zrobić materiał o sytuacji w Niemczech w 1945 roku. Jak bardzo zniszczony był to kraj po zakończeniu walk. Jaką cenę ponieśli Niemcy za wywołanie konfliktu, który doprowadził do śmierci miliony ludzi na całym świecie. Opowiadam m.in. o zamienionych w stertę gruzu miastach takich jak Drezno oraz Hanower. W drugim z wymienionych zapanował kompletny chaos, a władze przejęli więźniowie przymusowi, którzy zaczęli mścić się na swoich dawnych oprawcach. W powojennych Niemczech panował też okrutny głód. Brakowało żywności i szerzyły się choroby. Poza tym w obozach jenieckich przebywało około 5 milionów Niemców. Więcej na ten temat dowiecie się słuchając najnowszego odcinka mojej serii. Zapraszam!
Westerplatte jest związane z początkiem II wojny światowej. We wrześniu 1939 roku bronili się tam Polacy.Czy jednak wiecie, gdzie leży Westerplatte?Wisła to najdłuższa rzeka w Polsce. Kiedyś wpadała ona do morza właśnie w Gdańsku. Były jednak powodzie i dzisiaj Wisła wpada do morza na wschód od Gdańska. To stare koryto rzeki nazwano właśnie Martwą Wisłą. Właśnie tam gdzie Martwa Wisła wpada do morza Bałtyckiej jest Westerplatte.Ale co oznacza ta nazwa?Nazwa “Westerplatte” to połączenie dwóch niemiecków słów. Dosłownie Wester Platte to Zachodnia Płyta albo Zachodnia Wyspa.Ale czy dzisiaj Westerplatte to wyspa?Około roku 1847 czyli prawie 200 lat temu Gdańszczanie zrobili z tej wyspy półwysep.Ale czym różni się wyspa od półwyspu? Czy nie jest to to samo?Na wyspie dookoła mamy wodę. Innymi słowy na wyspę można się dostać tylko płynąć lub przechodząc mostem. Półwysep jednak ma z jednej strony drogę do lądu stałego. Innymi słowy na półwysep można wejść pieszo lub pojechać samochodem.Jak się jednak zmienia wyspę w półwysep? Jak to zrobili Gdańszczanie?Tam gdzie wyspa jest blisko lądu wrzuca się w wodę dużo piasku. W ten sposób powstaje grobla czyli jakby taki most z ziemi. Jednak pod normalnym mostem woda może przepływać, a pod groblą nie. Wał ziemny czyli grobla to stałe połączenie, które zmienia wyspę w półwysep. W starożytności Aleksander Wielki nie mógł zdobyć miasta Tyr, które było na wyspie. Aleksander kazał więc swoim żołnierzom wrzucać do wody ziemię i w ten sposób powstał wał ziemny czyli grobla. Wojska Aleksandra przeszły po tej grobli i zdobyły Tyr. W ten sposób Tyr przestał być wyspą i stał się półwyspem i tak jest do naszych czasów.Do kogo należał Gdańsk przed II wojną światową?Gdańsk był Wolnym miastem od 1920 do 1939 czyli roku, kiedy wybuchła II wojna światowa. Gdańsk i okoliczne miejscowości były takim małym państwem, które się nazywało Wolne Miasto Gdańsk. Na terenie tego małego państwa Polacym mieli swoje placówki, między innymi właśnie Westerplatte.Co się tam znajdowało? Co się znajdowało na Westerplatte?Westerplatte było takim magazynem. Była to baza przeładunku broni i amunicji. Broń to np. karabiny czy armaty, a amunicja to np. naboje do karabinów czy pociski do armat. Na Westerplattere prowadziły tory kolejowe. Gdy przybywał statek z bronią czy amunicją przeładowywano to ze statków do magazynów, a potem do wagonów kolejowych. Te wagony jechały później do Polski.Kiedy rozpoczął się niemiecki atak na Westerplatte?Jeszcze w sierpniu do Gdańska przybył niemiecki pancernik Schleswig-Holstein. Ustawił się on niedaleko bramy prowadzącej na półwysep gdzie było Westerplatte. Ten pancernik wystrzelił 1 września 1939 roku o godzinie 4:45 rano. Właśnie wtedy rozpoczęła się II wojna światowa. Wystrzały z tego pancernika zniszczyły bramę prowadzącą do składnicy. Tamtęd Niemcy poprowadzili atak, który Polacy na Westerplatte odparli.Ilu Polaków broniło, a ilu Niemców atakowało Westerplatte?Nie znamy dokładnych liczb, ale Polaków było około 200, a Niemców jakieś 4000, w tym połowa to byli marynarze.Jak oni atakowali?Gdy połowa Niemców atakowała półwysep od strony grobli, druga połowa strzelała z armat na statkach, które stały dookoła Westerplatte. Jeszcze inni bombardowali półwysep z samolotów.Jak długo mieli się bronić Polacy na tym półwyspie?Według planów Westerplatte miało się bronić około 12 godzin. Broniło się przez 7 dni czyli przez tydzień.Kto się jeszcze bronił w Gdańsku?W Wolnym Mieście Gdańsku oprócz Westerplatte broniła się także Polska Poczta. Budynek poczty znajduje się na południe od Westerplatte. Plac przy tej poczcie nazywa się teraz Plac Obrońców Poczty Polskiej. Gdy Niemcy zaatakowali Westerplatte o 4:45 rano zaatakowali także Pocztę Polską. Broniło się tam około 55 pracowników poczty. Bronili się oni od 4:45 rano do 19 wieczorem czyli 14 godzin.Kto dowodził na Westerplatte?W grudniu 1938 roku czyli niecały rok przed wybuchem wojny komendantem Wojskowej Strażnicy na Westerplatte został major Henryk Sucharski. Wcześniej brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej w latach 1919-20 gdzie został odznaczony za odwagę. Major Sucharski wraz z ze swoim garnizonem bronił Westerplatte przez 7 dni. Gdy już nie było lekarstw dla rannych żołnierzy poddał Westerplatte. Resztę wojny wraz z żołnierzami przesiedział w obozach jenieckich.Gdy wojna się kończyła major Sucharski dołączył do Korpusu Polskiego we Włoszech. Tam spotkał Melchiora Wańkowicza, który był korespondentem wojennym. Wańkowicz opisał między innymi bitwę o Monte Cassino. Gdy spotkał majora Sucharskiego spisał historię obrony Westerplatte. Niestety major Sucharski zachorował i umarł. Pochowano go najpierw we Włoszech, ale później jego ciało przywieziono do Polski. Na Westerplatte jest cmentarz wojskowy, gdzie został pochowany wraz z innymi żołnierzami.
Na wojnie ludzie stosują różne rodzaje broni, np. pistolety, karabiny, armaty, czołgi czy tzw. broń białą jak szable, miecze, bagnety. Żołnierze używają tej broni podczas wojny. Jest jednak broń, która zabija także po wojnie. Tą bronią są miny. Dlaczego tak się dzieje? Karabinu używa żołnierz. Gdy wojna się kończy żołnierze o tym wiedzą i przestają do siebie strzelać. Niestety podczas wojny żołnierze zakopali w ziemi miny i gdy wojna się kończy te miny nie wiedzą, że wojna się skończyła. Gdy ktoś nadepnie na minę ona wybuchnie i to niezależnie czy trwa wojna czy może się już skończyła. Ale czy można znaleźć wszystkie miny, które schowano podczas wojny?Dziś będziemy mówić o polskim inżynierze, który uratował tysiące żołnierzy, a także cywilów. Uratował ich przed śmiercią lub kalectwem. Będziemy mówić o Polaku, który wynalazł ręczny wykrywacz min. Kim z wykształcenia był Józef Kosacki?Kosacki w 1933 uzyskał dyplom inżyniera elektryka na politechnice warszawskiej. Po studiach odbył służbę wojskową w szkole podchorążych saperów. W 1934 przeszedł do rezerwy i do 1939 roku pracował w Państwowym Instytucie Telekomunikacyjnym. Co robił podczas we wrześniu 1939 roku?Podczas obrony Warszawy w 1939 roku prezydent tego miasta Stefan Starzyński przemawiał przez radio. Niemcy uszkodzili nadajnik, a Józef Kosacki go naprawił. Co się stało gdy Polacy przegrali wojnę w 1939?Jak wielu innych Polaków Kosacki przedostał się do Francji przez Węgry. Gdy Francja upadła pojechał do Wielkiej Brytanii, a konkretnie do Szkocji. Dlaczego Polscy żołnierze przeszli z Polski na Węgry?Polscy żołnierze nie uciekali. Dostali taki rozkaz, aby przejść południową granicę i później dalej walczyć z Niemcami. Tak samo Józef Kosacki. Zgodnie z rozkazem przeszedł na Węgry, ale później dołączył do armii najpierw we Francji, a potem w Anglii. Jak się nazywał przywódca, który wydał rozkaz aby polscy żołnierze wycofali się na Węgry?W Polsce najwyższym dowódcą wojskowym był marszałek Rydz-Śmigły. Niemcy zaatakowali Polskę 1 września 1939 roku. 17 września zaatakowali też Rosjanie. Wtedy marszałek wydał rozkaz aby polskie wojsko wycofało się na Węgry. Czy pamiętacie kto podczas II wojny światowej rządził w Niemczech, a kto w Anglii? Co chciał zrobić Hitler gdy już pokonał Polskę w 1939, a później Francję w 1940?Hitler chciał najechać na Brytanię, a Churchill oczywiście chciał obronić tą wyspę. Dlaczego Churchill kazał minować plaże w Brytanii? Jak można sprawdzić czy na polu przed tobą są miny?Krowa, która weszła na pole minowe mogła wykryć tylko pierwszą minę. Z kolei ludzie, którzy próbowali odkopać miny musieli to robić bardzo wolno i delikatnie. To było bardzo powolne i niebezpieczne. Właśnie dlatego stworzono wykrywacz min. Kiedy wynaleziono polski wykrywacz min?Józef Kosacki zbudował ten wykrywacz w 1941, a pierwszy raz był użyty na wojnie w 1942. II wojna światowa trwała od 1939 do 1945, a więc ten wykrywacz zaczęto używać gdzieś w połowie wojny. Ile ważył ten wykrywacz min?Ten wykrywacz min był zbudowany z dwóch cewek. Przez jedną cewkę płynął prąd, który wytwarzał fale magnetyczne. Gdy te fale spotkały na swojej drodze coś metalowego to odbijały się i wracały do wykrywacza. Te odbite fale wytwarzały prąd w drugiej cewce, która była podłączona do słuchawek. Tak więc gdy w ziemi było coś metalowego to saper słyszał dźwięk w słuchawkach. Jak długo używano tego wykrywacza?Od 1941 roku, aż do 1991 czyli jakieś 50 lat, a więc pół wieku. Ten polski wykrywacz min był bezpieczniejszy, ale jakie jeszcze miał zalety?Pole minowe można było przejść w ten sposób, że jechał czołg, który miał takie długie ramię z przodu. To ramię powodowało wybuch miny przed czołgiem. Był to dobry sposób, ale głośny. Wrogowie słyszeli wybuch miny i wiedzieli, że ktoś idzie. Ten polski wykrywacz min był cichutki. Można było po cichu wykryć miny i przejść tak, że wróg nie zauważy. Gdzie pierwszy raz użyto tych wykrywaczy min?W Afryce Brytyjczycy walczyli z Niemcami. Zakopali oni miny i myśleli, że nikt tamtędy nie przejdzie. Angielski generał kazał te pola minowe oczyścić przy pomocy polskiego wykrywacza min i właśnie przez tamte pola zaatakował Niemców, którzy nie spodziewali się ataku z tamtej strony.Teraz kilka wyjaśnień z geografii. Czy Anglia i Wielka Brytania to jest to samo? Co to są Wyspy Brytyjskie? Są dwie wyspy brytyjskie. Jedna z nich jest większa i nazywa się ona Wielka Brytania. Na tej wyspie leży kilka krajów takich jak Anglia, Szkocja i Walia. Te państwa są zjednoczone i dlatego czasami na całą wyspę mówi się Anglia. To tak jak kiedyś Polska i Litwa były zjednoczone, ale dalej pozostawały osobnymi krajami. W Wielkiej Brytanii są aż trzy zjednoczone kraje, ale dalej są osobnymi krajami. Józef Kosacki przybył na Wyspę Brytyjską i większość czasu spędził tam na północy czyli w Szkocji.3 kwietnia 1941 roku wydarzył się wypadek. Na plaży koło Arbroath w Szkocji rotmistrz Stanisław Górski i kapral Stanisław Stasiak z 14 pułku ułanów zginęli na polu minowym. Józef Kosacki gdy już przebywał w Szkocji usłyszał o wypadku dwóch polskich żołnierzy. Szli oni przez plażę i wybuchła mina, która miała wybuchnąć gdy wjedzie na nią niemiecki czołg. Mina wybuchła jednak gdy nadepnęli na nią dużo lżejsi żołnierze. Kosacki skonstruował więc wykrywacz min, który stosowano podczas II wojny światowej i wiele dziesięcioleci później. Tego wykrywacza używano przez 50 lat.Niestety dalej jest potrzeba wykrywania min. W momencie gdy to nagrywamy na Ukrainie już drugi rok trwa wojna. Rosjanie wykorzystują pola minowe, aby utrudnić Ukraińcom odbicie swojego terytorium. Kiedyś miny trzeba było zakopywać. Teraz są wyrzutnie min, które rozrzucają miny po terenie. Tak więc niestety pracy dla saperów, czyli tych którzy wykrywają miny dalej jest bardzo dużo. Gdy skończy się wojna na Ukrainie miny pozostaną i ktoś będzie musiał ich poszukać, a do użyją do tego wykrywaczy min.