POPULARITY
Categories
Rośnie napięcie w stosunkach między Chinami a Japonią po tym, jak nowa premier Japonii, Sanae Takaichi, zasugerowała w parlamencie, że Japonia może użyć siły wojskowej, jeśli Chiny zaatakowałyby Tajwan. Chiny uważają Tajwan za część swojego terytorium i nie wykluczają użycia siły do – jak to określa Pekin – „zjednoczenia kraju”. Przez ostatnie tygodnie wzmaga się wroga retoryka po obu stronach. Ostatnio doszło do konfrontacji między okrętami służby granicznej niedaleko wysp Senkaku (Chiny nazywają je wyspami Diaoyu), administrowanymi przez Japonię. Od wielu lat trwa spór o te wyspy między obu krajami, a Tajwan znajduje się zaledwie 160 kilometrów od tych wysp.Co jest powodem wzrostu napięcia? Jakie cele w stosunkach z Chinami przyświecają obecnie nowym władzom w Japonii? I czy ten spór dyplomatyczny może wymknąć się spod kontroli?Gość: Michał Bogusz---------------------------------------------Raport o stanie świata to audycja, która istnieje dzięki naszym Patronom, dołącz się do zbiórki ➡️ https://patronite.pl/DariuszRosiakSubskrybuj newsletter Raportu o stanie świata ➡️ https://dariuszrosiak.substack.comKoszulki i kubki Raportu ➡️ https://patronite-sklep.pl/kolekcja/raport-o-stanie-swiata/ [Autopromocja]
Krzysztof Żochowski ze Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych mówi w Poranku Radia Wnet, że kryzys ochrony zdrowia nie jest nowym zjawiskiem, ale trwałym mechanizmem, wynikającym z błędnych założeń systemu. W jego ocenie to właśnie polityczna fikcja – obietnica pełnego, powszechnego dostępu do usług zdrowotnych przy jednocześnie jednych z najniższych nakładów w Europie – stworzyła dzisiejszą zapaść.Ten kryzys jest zjawiskiem permanentnym, ale to wynika z pewnego kłamstwa. To wynika z kłamstwa założycielskiego systemu opieki zdrowotnej w Polsce, gdzie każdemu zawsze wszystko się należy, praktycznie pełny dostęp do usług zdrowotnych za najniższą w Europie składkę– mówi.Dyrektor podkreśla, że koszty medycyny są w gruncie rzeczy podobne na całym świecie, bo urządzenia i leki produkuje kilka globalnych firm, a koszty ich wytwarzania są stałe.Medycyna kosztuje mniej więcej tyle samo wszędzie. (…) Jeżeli jest jeden producent, to on ma te same koszty. A w Polsce są takie same choroby jak w innych krajach europejskich, tylko część PKB przeznaczona na opiekę zdrowotną szoruje po dnie– dodaje.Przez lata, jak tłumaczy, narastał „dług zdrowotny”, zwłaszcza po pandemii. Szpitale próbowały go odrabiać, ale teraz znów zaczyna się hamowanie.Nadchodzi czas ostrego hamowania w związku z brakiem środków finansowych… kolejki zaczną się wydłużać– podkreśla.Likwidacja szpitali powiatowych? „To nie tam leży problem”W ostatnich tygodniach powróciła informacja o planie likwidacji nawet 30 proc. szpitali, w praktyce głównie powiatowych. Żochowski stanowczo sprzeciwia się takiemu kierunkowi i wskazuje, że pacjenci trafiają do szpitala powiatowego nie dlatego, że chcą, ale dlatego, że system podstawowej opieki zdrowotnej i specjalistycznej ich nie obsługuje.To, że człowiek idzie do szpitala powiatowego, nie wynika z tego, że jemu już tak bardzo jest źle w domu, on by tak koniecznie chciał się na parę dni położyć. To wynika z niewydolności POZ-u i specjalistyki. (…) Gdyby człowiek w sensownym czasie zrobił badania i dostał konsultację, wielu chorych w ogóle by do szpitala nie trafiło– dodaje.Dlatego apeluje o właściwą kolejność reform. Jak stwierdza, "zanim zamordujemy jedną trzecią polskich szpitali (…) zapewnijmy Polakom możliwość sprawnego korzystania z POZ-u i specjalistyki”. Żochowski przypomina, że sieć szpitali była budowana w realiach dawnych dróg, połączeń i możliwości transportowych. Dziś kluczowe jest bezpieczeństwo pacjenta, zwłaszcza w stanach nagłychDla mnie kluczowym parametrem jest złota godzina. Jeżeli chory w odpowiednim terminie tej pomocy nie dostanie, to potem już nie ma o czym gadać. Albo umiera, albo zostaje kaleką– wskazuje.Powiatowe centra zdrowia i dramat fatalnych wycenJako wiceszef Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych Żochowski przedstawia propozycję środowiska: powiatowe centra zdrowia oparte na diagnostyce, leczeniu i sprawnym transporcie medycznym. Ale problemem – jak podkreśla – są nie tylko braki finansowe, lecz także niesprawiedliwa struktura wycen świadczeń. Obecnie podstawowe dziedziny – interna, chirurgia ogólna, ginekologia – są dramatycznie niedoszacowane. To działa jak finansowa kara dla szpitali powiatowych.Interna, chirurgia ogólna, podstawowa ginekologia – z tych chorób nie jesteśmy w stanie utrzymać szpitala. One są tak fatalnie wycenione, że gdyby szpital powiatowy zajmował się wyłącznie tym, do czego jest przeznaczony, natychmiast byłby bankrutem– opisuje.Jednocześnie niektóre specjalizacje mają wyceny oderwane od realnych kosztów.Mamy półki z konfiturami, gdzie pieniądze idą szerokim strumieniem… laryngologia, kardiologia, niektóre procedury neurochirurgiczne. Tam powstały kominy wycenowe. To wielka, niegodziwa niesprawiedliwość. Od zawsze o tym krzyczę, ale to wołanie na puszczy– wskazuje.
Reunion to departament zamorski Francji, który znajduje się na Oceanie Indyjskim. Jak egzotyczna jest to wyspa? Dlaczego ściąga miłośników trekkingu i sportów wodnych, choć rekinów wokół wyspy jest sporo? I czy to prawda, że w tym miejscu, które geograficznie należy do Afryki Wschodniej, możemy wjechać na dowód osobisty, a płacić w euro?Gościem audycji jest Anna Śliwa, podróżniczka i autorka przewodników, miłośniczka trekkingu i organizatorka festiwalu „Przez świat. spotkania z podróżą” w lubelskiej Chatce Żaka.Agnieszka Krawiec, zapraszam.
Podcast Aleksandry Sobczak to rozmowy z dziennikarzami i dziennikarkami o ich tekstach i o najważniejszych sprawach, które dotyczą mediów - polskich i światowych, tradycyjnych i tych opartych na łasce i niełasce algorytmów. Gościem tego odcinka jest Krystian Buczek, który na co dzień wydaje na profilach społecznościowych "Wyborczej". Ale pretekstem do rozmowy jest jego tekst z Magazynu "Wyborczej" o tym, jak AI zmieniło reguły gry i nasze korzystanie z portali społecznościowych, a także o tym, że filmy - te generowane przez sztuczną inteligencję - stają się coraz trudniejsze do rozpoznania i rozróżnienia. Tekst Krystiana możecie przeczytać tutaj: https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,32373463,nie-dajcie-sie-na-to-nabrac-pies-bohater-mowi-to-samo-co-spece.html Więcej podcastów na: https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na: listy@wyborcza.pl.
Czy można zmienić nawyki związane ze snem? Redaktorka postanowiła przeprowadzić eksperyment. Przez tydzień kładła się spać o 21. Czy jej jakość życia wzrosła? Autorka: Ranyechi Udemezue Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/rytm-dobowy-zmiana-zasypianie-o-21-digitalsyndication
“Dowcip roku – Microsoft zrobił kolejny rebranding.” Łukasz podsumowuje Microsoft Ignite 2025, gdzie Azure AI Foundry stało się Microsoft Foundry (drugi bezsensowny rebranding w roku), a DocumentDB zmartwychwstał z Cosmosa. Konferencja rozrzucona między Ignite, .NET Conf i KubeCon w ciągu trzech tygodni - “to już mnie denerwuje” - a Book of News skierowany “na giełdę i decision makerów”.
Przez lata nasi przodkowie walczyli o: życie w bezpiecznym, stabilnym kraju, kulturową, polityczną i gospodarczą przynależność do Zachodu. Dziś niestety, za sprawą skrajnej prawicy, wracają pytania, które budzą nasz niepokój: W jak dużym niebezpieczeństwie znalazłaby się Polska po ewentualnym opuszczeniu UE? Czy osamotnieni będziemy w stanie obronić się przed Rosją? Jak wyglądałyby nasze granice, armia, gospodarka i codzienne życie poza wspólnotą? W studiu znów spotykają się:
Od ponad czterech dekad Plac Centralny w Nowej Hucie ma swoją bohaterkę - Annę Zauchę, która od 43 lat sprzedaje obwarzanki z ręcznie rzeźbionego wózka, dziś będącego symbolem tego miejsca. Pani Anna pamięta czasy stanu wojennego, kontrole milicji i kolejne przemiany placu. Przez lata zyskała grono wiernych klientów, zna ich rodziny, a z niektórymi się zaprzyjaźniła. Jak podkreśla, robi to z miłości do ludzi. Jej prywatna historia jest równie niezwykła. Była żoną ojca Andrzeja Zauchy, którego poznała w piekarni. Ich związek, burzliwy, ale pełen ciepła, pozostawił piękne wspomnienia.
Joanna Gumińska, komentatorka polityki i patronka repatriantów, kreśli wyjątkowo pesymistyczną diagnozę sytuacji państwa. Jej zdaniem Polska znalazła się w punkcie krytycznym – zarówno pod względem bezpieczeństwa, jak i kondycji instytucji.Żyjemy w momencie za pięć dwunasta i wierzę, że tylko opatrzność może nas uratować. Przy tej klasie politycznej, jaka jest u steru, nie ma żadnej nadziei dla Polski. Grozi nam kompletna implozja i siły zewnętrzne tylko na to czekają– mówi.Jej zdaniem nie chodzi wyłącznie o błędy obecnej ekipy, ale o całe dekady zaniedbań, które sprawiły, że państwo jest słabe, a elity – zamknięte i niezdolne do odnowy. Gumińska ostro komentuje też standard polityczny.Przez lata nagradzano miernych, ale wiernych. Elity się reprodukują we własnym kręgu. A ci, którzy są dziś u władzy, to ludzie, którzy nie powinni pełnić żadnych funkcji publicznych– stwierdza, odwołując się do przykładów personalnych.Duża część jej komentarza dotyczy bezpieczeństwa. Gumińska uważa, że Polska nie jest przygotowana na rosnące zagrożenia hybrydowe, ataki dywersyjne czy eskalację działań Rosji i Białorusi.Jesteśmy u progu wojny. Wojna hybrydowa już trwa. Służby nie wiedzą, co się dzieje nawet na terenach przygranicznych. To są pozorowane ruchy, ta ekipa jest całkowicie do wymiany– ocenia.W drugiej części rozmowy komentuje sytuację na prawicy, która, jej zdaniem, w obliczu kryzysu zachowuje się równie nieodpowiedzialnie.Po raz kolejny prawica pokazuje, że ważniejsze są prywatne zatargi. A jesteśmy w momencie, w którym to może być koniec państwa polskiego– zauważa.Jedyne „światełko nadziei” widzi w postawie prezydenta Karola Nawrockiego, którego określa jako „silnego człowieka”, odpornego na presję i ataki.
Od sensualnych instalacji Bogny Burskiej, przez feministyczno-technologiczną krytykę Doroty Walentynowicz i Patricii J. Reis, po poruszające narracje wojenne Hanny Shumskiej i międzynarodowy projekt "Przez dziurkę od klucza" w Holandii – CSW Łaźnia w Gdańsku proponuje cztery wystawy, z których każda mierzy się z innym współczesnym tematem: relacjami, technologią, prywatnością i doświadczeniem wojny.
Rozmowa zaczęła się od kultowej sceny z Chłopców z ferajny, którą słuchacze usłyszeli w charakterystycznym głębokim głosie Jarosława Łukomskiego. Ten filmowy wstęp tylko podkreślił, jak rozpoznawalnym głosem posługuje się gość audycji. Sam lektor, obecny w zawodzie od ponad czterech dekad, wspominał, że zaczynał jeszcze „w bardzo analogowych czasach”.Tym razem jednak rozmowa dotyczyła nie kina, lecz zagrożeń epoki sztucznej inteligencji. Łukomski ujawnił, że stał się ofiarą kradzieży głosu — firma, której nazw nie podaje, miała publikować w sieci spoty wideo czytane przez głos, który brzmiał prawie jak on, choć nigdy nie nagrał tych treści ani nie został o nie poproszony.Lektor opisuje pierwszy moment konfrontacji z nagraniem:„To było raczej doświadczenie takie, jakby ktoś podczas mojej nieobecności ograbił mój dom, bo pozbawił mnie czegoś”.Dodaje, że nie chodziło jedynie o utracone honorarium:„Pozbawili mnie pewnej części mojej tożsamości, za którą swój głos uważam”.Łukomski zaznacza, że wygenerowane nagrania były „akustycznie” niemal identyczne, ale w warstwie emocjonalnej i prozodycznej „nie mówiłby w taki sposób”. Mimo to rozpoznał w nich własny głos — głos użyty bez zgody i poza jego kontrolą.W jego imieniu interweniował Internetowy Bank Głosów Mikrofonika, z którym współpracuje także przy legalnym tworzeniu cyfrowego modelu głosu. Firma odpowiedzialna za sporne spoty odmówiła jednak jakiejkolwiek odpowiedzialności.„Państwo uznali, że nic kompletnie nic się nie stało, że głos nie jest częścią niczyjej tożsamości” – relacjonuje lektor.Po braku reakcji ze strony podmiotu publikującego spoty Łukomski zdecydował się na proces.„Złożyliśmy w zeszły piątek pozew do sądu. Będziemy oczekiwać na rozprawę” – mówi.To pierwsza taka sprawa w Polsce. Lektor nie ukrywa, że to postępowanie może okazać się kluczowe dla całej branży.„To nie jest walka tylko w moim imieniu, tylko w imieniu całej grupy ludzi, którzy wykonują podobny zawód” – podkreśla.Choć prawo nie nadąża za technologią, Łukomski czuje, że ma mocne podstawy etyczne i zapewniania prawników o słuszności swoich roszczeń.„To sprawa absolutnie do wygrania” – deklaruje z determinacją.
Hej, Omujborze, co tam się wydarzyło : Naprawdę okładka Faktu byłaby tu na miejscu. Mecz fatalny, ale jednak historyczny. David Moyes odnotowuje pierwsze zwycięstwo na wyjeździe na Old Trafford…Jak zwykle, zapraszamy do dyskusji.____________________________________________________________________________ Jeśli chcesz nas wesprzeć w tworzeniu kanału to zachęcamy do:zostania Patronem lubPostawienia nam kawy ☕️ GRUPATWITTER | XINSTAGRAMTikTokRedDevilsD Z I Ę K U J E M Y !!!
Zajrzyj do starożytnej księgi Apokalipsy! Seria 365 krótkich rozważań pomaga wyjaśnić każdy werset z jej 22 rozdziałów napisanych tajemniczym językiem i wypełnionej symbolami, które dla wielu są trudne do zrozumienia. Audiobook obejmuje wszystkie główne tematy i zagadnienia tekstu w możliwie praktyczny sposób. © 2022 Amazing Facts International. All rights reserved. © 2025 nadzieja.fm. Creative Commons Attribution, BY-NC-ND 4.0 PL, https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/4.0/legalcode.pl.
(0:00) Wstęp(0:44) Stany Zjednoczone i Ukraina deklarują, że porozumienie pokojowe uwzględni ukraińską suwerenność(2:37) Ameryka może rozpocząć kolejną operację przeciwko Wenezueli(4:27) Izrael podczas bombardowania stolicy Libanu zabił szefa sztabu Hezbollahu(6:03) Były prezydent Brazylii został aresztowany, bo miał planować ucieczkę z kraju(7:54) Szczyt klimatyczny Organizacji Narodów Zjednoczonych nie zobowiązał państw do rezygnacji z paliw kopalnychInformacje przygotował Maurycy Mietelski. Nadzór redakcyjny – Igor Janke. Czyta Michał Ziomek.
#religia #człowiek #zbawienie #niebo #msza #kk #katolicyzm #wow #Jezus #tylko #jedynadroga #oneway Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy: https://www.youtube.com/channel/UCUZ9x49ZuhZt1QVJafMy5rA/join
Decyzja Rady Warszawy o sprzedaży działki przy ul. Okopowej 78 – przedwojennego majątku spółki Temler i Szwede – uruchomiła lawinę oskarżeń o powrót „dzikiej reprywatyzacji”. Mimo sprzeciwu części radnych i trwających od dekad roszczeń spadkobierców, miasto przygotowuje przetarg na nieruchomość, której wartość może przekroczyć 300 mln zł.W Poranku Radia Wnet głos zabrali ci, których ta historia dotyczy najbardziej: Karolina Temler-Urbańska, jej mąż Adam Urbański oraz Jan Temler, żyjący w USA spadkobierca właścicieli garbarni.Jan Temler przypomniał, że warszawska garbarnia ma ponad 200-letnią historię. Założył ją na początku XIX wieku Jan Temler, który przyjechał do Polski z Saksonii. Z czasem fabryka stała się jednym z ważnych przedsiębiorstw stolicy, a rodzina mocno wrosła w polskie życie publiczne. Po wojnie fabryka była zniszczona, ale rodzina zdecydowała się ją własnym wysiłkiem odbudować.Moi rodzice zdecydowali razem z zarządem firmy: odbudujmy, bo ona była kompletnie zniszczona. I oni włożyli wielki wysiłek, żeby odbudować i zaczęła ruszać właśnie z tymi 35 ludźmi tam– wspominał Jan Temler.Mimo że garbarnia zatrudniała poniżej 50 osób, a więc – zgodnie z prawem – nie podpadała pod dekret Bieruta, została upaństwowiona. Rodzinny adwokat pisał do władz, wskazując, że „firma ma mniej niż 50 ludzi, czyli nie podlega dekretowi Bieruta”, ale – jak mówił Temler – „to było w ogóle zignorowane”. Ojciec został usunięty z fabryki dopiero po tym, jak z pamięci odtworzył technologie garbowania skór i umożliwił państwowej już garbarni dalsze funkcjonowanie.Jak on to wszystko spisał, ułożył, podał im, żeby firma mogła pracować, oni to zauważyli i powiedzieli, no teraz my jego nie potrzebujemy. Po prostu wyrzucili go na bruk– opowiadał.Po 1989 roku rodzina uwierzyła, że wolna Polska naprawi powojenną krzywdę. Jan Temler mówił, że zwrócili się wtedy „do najróżniejszych miejsc” – od władz miasta po ambasadę – licząc na zwrot majątku albo uczciwe rozliczenie.Polska zrobiła się wolnym krajem i uważałem, że prawodawstwo będzie sprawiedliwe. (…) Miasto odpowiedziało, że nie mamy prawa nic się upominać, ponieważ to była spółka, a nie prywatna własność. Co było nieprawdą, bo późniejsze działania sądowe wykazały, że mamy prawo– zaznaczył. Przypomniał też wojenną rolę fabryki: zatrudnianie ludzi z AK pod przykrywką legalnej pracy, dawanie im kart pracy, które ratowały przed wywózką.„Łowcy roszczeń”, kurator i likwidacja spółki 1 styczniaKarolina Temler-Urbańska opowiedziała o najnowszym rozdziale historii – o próbie reaktywacji spółki i o tym, jak w jej otoczeniu pojawili się „pomocnicy”, którzy w rzeczywistości działali przeciwko rodzinie.Moja walka zaczęła się 10–15 lat temu, kiedy dowiedziałam się o nieuczciwych zamiarach ludzi, którzy próbowali nam pomóc. (…) Zapewniali nas, że pomogą nam w odzyskaniu fabryki, majątku. Niestety, ostatecznie okazało się, że byli to ludzie, którzy próbowali nas oszukać i przez wiele lat zwodzili naszą rodzinę– mówiła.Po zablokowaniu działań „łowców roszczeń” pojawił się kurator Skarbu Państwa. To on – jak wynika z relacji Temler-Urbańskiej – miał doprowadzić do kluczowego zwrotu.Kurator, pracownik Skarbu Państwa, zwołał walne zgromadzenie i na podstawie kilku akcji wyciągniętych z archiwum (…) postanowił zwołać walne zgromadzenie– relacjonowała.Przez miesiące budował zaufanie rodziny, polecając zaprzyjaźnioną mecenas.Zapraszał mnie na spotkania, zapraszał mnie do restauracji, do kawiarni. Przyjeżdżał nawet do mnie do domu, pracownik Skarbu Państwa. I namawiał mnie, żebym podjęła współpracę z jego prawnikiem, który na pewno nam pomoże– opowiadała.Później okazało się, że ta prawniczka ma sprawy karne, a szkody z jej udziałem sięgają „około 18 milionów złotych”. Gdy sąd wydał prawomocną, korzystną dla Temlerów decyzję o prawie do akcji spółki, prawniczka zniknęła, kurator przestał odbierać telefony, a spółkę… zlikwidowano.Kurator również przestał odbierać ode mnie telefon i postanowił zlikwidować spółkę. (…) 1 stycznia 2016 roku– podkreśliła Karolina Temler-Urbańska.Miasto milczy, przetarg ruszaAdam Urbański opisał najnowszy etap sprawy: korespondencję z miastem, odwołania i kulisy listopadowego głosowania Rady Warszawy.Badaliśmy już wtedy, sprawdzaliśmy codziennie prawie internet, co się dzieje z fabryką. (…) Niedawno w styczniu w tym roku dostaliśmy wiadomość od miasta. Takie pytanie, kto jest naszym obecnym mecenasem. Mieliśmy nadzieję, że miasto w końcu chce z nami negocjować– mówił.Zamiast tego przyszła odmowa z ratusza, a odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i wojewody wciąż pozostają bez odpowiedzi. Rodzina o całej sytuacji dowiaduje się… z dyskusji na Radzie Miasta.Bardzo ciekawa historia wydarzyła na tej Radzie Miasta Warszawa 20 listopada, bo pan dyrektor biura dekretowego (…) z dumą mówił, że już otrzymali 17 listopada decyzję z Samorządowego Kolegium Odwoławczego, odmowną oczywiście. To ja mam pytanie, dlaczego w takim razie 13 i 14 listopada, skoro odbyło się pierwsze i drugie czytanie tej uchwały, w uzasadnieniu jest powiedziane, że nie ma roszczeń, skoro nie wiedzieliście jeszcze o tej odpowiedzi– pytał Urbański, domagając się wyjaśnień.Karolina Temler-Urbańska mówiła już nie tylko jako prawnuczka założycieli garbarni, ale także jako obywatelka, która czuje, że państwo po raz kolejny sięga po własność jej rodziny.Mam taki apel do prezydenta Rafała Trzaskowskiego, aby odsłuchał moje przemówienie. (…) Może pan nie jest świadomy, co pana urzędnicy podpisują. My nie chcemy blokować tej sprzedaży. My chcemy, żeby miasto sprzedało tę działkę, żeby ta fabryka nie stała w takim stanie, w jakim stoi. Natomiast chcemy, aby miasto się z nami rozliczyło. My mamy 24 proc. udziałów tej spółki. To się nam prawnie należy– powiedziała.Szanowny Panie Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej Karolu NawrockiDziś publikuję mój osobisty apel do Pana.Walczę o sprawiedliwość dla mojej rodziny i o odzyskanie tego, co zabrano niesłusznie.Proszę tylko o jedno — o wysłuchanie mnie.@NawrockiKn @MartaNawrockaFP… pic.twitter.com/Q6CrTa0tcW— KarolinaTemler (@TemlerKarolina) November 23, 2025Podkreśliła, że są jedynymi spadkobiercami, co potwierdzają archiwa, a akcje innych akcjonariuszy zostały umorzone. Mimo to w głosowaniu Rady jej głos – jak mówi – został zignorowany.Czuję, że jest to kradzież po raz enty naszego majątku, zaczęło się dekretem Bieruta, po czym teraz w państwie prawa okazuje się, że jesteśmy… ja mam wrażenie, jakbym była w czasach PRL-u– stwierdziła.
20 listopada 1945 roku w Norymberdze rozpoczyna się jeden z najsłynniejszych procesów w historii. Przed międzynarodowym trybunałem złożonym z sędziów z Wielkiej Brytanii, Francji, Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego, stają byli nazistowscy dygnitarze. Na ławie oskarżonych zasiada 21 osób, w tym Hermann Göring, Albert Speer czy Joachim von Ribbentrop. Przez następne kilka miesięcy na sali rozpraw zostanie przesłuchanych wielu świadków a oskarżyciele zaprezentują dowody, ukazujące skalę zbrodni popełnionych przez nazistowskie Niemcy. Jak wyglądały przygotowania do procesu? Dlaczego zdecydowano, że odbędzie się on w Norymberdze? Jakie były kulisy politycznych sporów między aliantami? Odpowiedzi na te pytania poznacie w tym odcinku Misji specjalnej.
Okna zasłonięto grubymi zasłonami z obawy, że kiedy oskarżeni pojawią się na widoku, ktoś z ulicy wymierzy sprawiedliwość na własną rękę. Norymberga, 20 listopada 1945 roku. Przez masywne drewniane drzwi osadzone w marmurowym portalu wchodzą najwięksi przestępcy III Rzeszy. Nie przyznają się do winy. Ten proces zmienia życie nie tylko głównych graczy… Pilot serialu dokumentalnego Martyny Wojtkowskiej. Przedstawia Tadeusza Cypriana, członka polskiej delegacji, i jego udział w procesie. Produkcja Studia Reportażu we współpracy i przy współfinansowaniu Instytutu Pileckiego. Narracja Danuty Stenki, muzyka Dobrawy Czocher.
O tym jak wierzyć nauce opowiada filozof prof. Bogdan Dembiński, wykładowca Uniwersytetu Śląskiego. Przez ponad 1000 lat ludzkość wierzyła w fundamentalną teorię, która okazała się błędna. Czy poznanie świata kieruje nas własnie przez błędne założenia? Czy świat z naszej perspektywy jest prawdą? Gdzie jeszcze nauka nie znalazła rozwiązania, a gdzie już tak? Czy matematyka opisuje nam świat prawdą obiektywną? I czym ona jest? O tym Łukasz Szwej i nasz gość.
Irlandia Północna to kraj, w którym pamięć o przemocy wciąż żyje między murami Belfastu. Irlandczycy z Irlandii Północnej dobrze wiedzą, czym jest życie w cieniu nienawiści. Przez dekady sąsiedzi walczyli z sąsiadami, a granice między wspólnotami przebiegały nie tylko na mapach, ale i w ludzkich sercach. Dziś, choć pokój trwa, pamięć o "The Troubles", czyli "Kłopotach", jak je nazywano, krwawych starciach między unionistami a nacjonalistami, pozostaje żywa jak przestroga. Tu, między murami Belfastu, tymi symbolami podziału, polska imigrantka Halina Żerko-Porter dzieli się swoimi wspomnieniami z tamtych lat i z niepokojem patrzy na własną ojczyznę, rozdartą politycznym i światopoglądowym sporem.
Ile prawdy jest w twierdzeniach, że lewica nie potrafi mówić do elektoratu, na którym najbardziej jej zależy? Kto i dlaczego głosuje dziś na lewicę? O tym rozmawialiśmy podczas listopadowej Premiery Pisma. W dyskusji wzięli udział:Dr hab. Elżbieta Korolczuk – profesorka UW, socjolożka, pracuje na Uniwersytecie Södertörn w Sztokholmie i w Ośrodku Studiów Amerykańskich na Uniwersytecie Warszawskim. Bada ruchy społeczne, społeczeństwo obywatelskie i populizm, w tym szczególnie „wojnę z gender”. Przez ponad dekadę była zaangażowana w organizację warszawskich Manif, w latach 2016-2023 zasiadała w Radzie Fundacji „Akcja Demokracja”, a obecnie jest m.in. członkinią Rady Instytutu Spraw Publicznych i OKO.press.Kaja Puto – redaktorka naczelna Dziennika KrytykaPolityczna.pl. Dziennikarka, redaktorka i komentatorka spraw międzynarodowych. Specjalizuje się w regionie Europy Wschodniej, Kaukazu Południowego i Niemiec. Pasjonuje się tematyką przemian społecznych, urbanistyki i transportu, w tym szczególnie kolejnictwa. Absolwentka MISH i filozofii na UJ-ocie, studiowała także wschodoznawstwo w Berlinie i Tbilisi.Adam Traczyk – kieruje warszawskim biurem More in Common Polska, organizacji pozarządowej zajmującej się badaniami społecznymi i przeciwdziałaniem polaryzacji. Studiował stosunki międzynarodowe i nauki polityczne w Warszawie, Bonn i Berlinie. Jego komentarze i analizy ukazały się m.in. na łamach „Polityki”, „Rzeczpospolitej”, „Gazety Wyborczej”. W kadencji 2019-2023 był członkiem zespołu ekspertów Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej Senatu RP.Debatę poprowadziła Zuzanna Kowalczyk, redaktorka prowadząca w „Piśmie”, dziennikarka, kulturoznawczyni, autorka esejów i podcastów. ––Słuchaj więcej materiałów audio w stałej, niższej cenie. Wykup miesięczny dostęp online do „Pisma”. Możesz zrezygnować, kiedy chcesz.https://magazynpismo.pl/prenumerata/miesieczny-dostep-online-audio/
26 stycznia obchodzony jest na antypodach jako Australia Day. Dlaczego? Ano było tak: Terra Australis Incognita, nieznana ziemia południowa. Przez całe stulecia Europejczycy wierzyli, że gdzieś tam na południu leży tajemnicza kraina. Nie mylili się wiele. Siedemnastowieczni holenderscy nawigatorzy z Willemem Janszoonem na czele dotarli do nowego lądu, sporządzili pierwsze mapy wybrzeża i nazwali tę ziemię, Nowa Holandia. W 1770 roku James Cook, przepłynął wzdłuż wschodniego wybrzeża kontynentu, wylądował w miejscu które dzisiaj nazywamy Zatoką Botaniczną i przejął tę ziemie dla korony brytyjskiej. A kilkadziesiąt lat później jego rodak Matthiew Flinders zasugerował nazwę kontynentu - Australia . Anglicy w okresie potęgi kolonialnej za przestępstwa często orzekali karę tzw. penal transportation, czyli karną podróż statkiem do zamorskiej kolonii. W XVII i XVIII wieku skazańców wywożono do dwóch niedawno odkrytych Ameryk, szczególnie do Północnej. Po amerykańskiej rewolucji prawo zakazało wywózki więźniów do Stanów Zjednoczonych. Wtedy postanowiono kolonię w Australii zasiedlić skazańcami. 1 maja 1787 roku z Portsmouth, pod dowództwem kapitana Arthura Phillipa wyruszyła tzw. First Fleet. Po blisko 11 miesiącach podróży, 26 stycznia 1788 roku flota Phillipa wylądowała na ziemi, którą komandor nazwał Port Jackson a my dziś znamy jako Sydney. W rocznicę tego wydarzenia celebrowany jest Australia Day. I tak zaczęła się historia angielskiej kolonizacji Australii. Historia niezbyt chlubna. Jak zwykle, w przypadku europejskich podbojów doprowadziła prawie do fizycznej likwidacji miejscowej ludności – Aborygenów i ich pradawnej kultury. Historia również niezbyt miła dla przymusowych osadników. Wśród nich było wielu więźniów politycznych i jeńców wojennych, szczególnie z Irlandii i Szkocji. W koloniach karnych panował dość ostry reżim, koloniści więc często buntowali się. I o tym dzisiejsza piosenka. „Jim Jones at Botany Bay” to australijska tzw. „busz ballad” z początku XIX wieku. Jej narrator Jim Jones zostaje uznany za winnego kłusownictwa i skazany na transport do kolonii karnej, oczywiście w Nowej Południowej Walii. Po drodze jego statek zostaje zaatakowany przez piratów ale uzbrojona załoga pokonuje napastników. Jim Jones zastanawia się, czy nie wolałby przypadkiem dołączyć do piratów niż udać się do przeklętej Botany Bay. Tam czeka go ciężkie życie pełne harówy. W końcu marzy o tym, że przyłączy się do partyzantki Jack Donahoo i z nim pozna zemsty smak. Czy zrealizował swoje marzenia? Tego nie wiemy, zwłaszcza że Jim Jones był postacią fikcyjną. W przeciwieństwie do Jacka Donahooo, jednego z najsłynniejszych bushrangerów. Jack Donahoo urodził się mniej więcej w roku 1806 w Dublinie. Skazany za drobne przestępstwa w 1825 roku wraz z 2 setkami innych skazańców wylądował w Sydney. Krótki żywot Donahoo był barwny. Grabił, został złapany i skazany na śmierć ale udało mu się uciec z transportu do więzienia. Zginął w strzelaninie w 1930 roku, nie przeżywszy 25 lat. I taką romantyczną historię opowiada nam właśnie ballada „Jim Jones at Botany Bay”. Jest dziś nieco zapomniana, ale uwaga – w mrocznym filmie Quentina Tarantino „Nienawistna Ósemka”, śiewa ją sama Jennifer Jason Leigh. A na naszym podwórku znamy tę balladę z wykonania grupy Cztery Refy. Świetny polski tekst napisała Anna Peszkowska. Co prawda Jerzy Rogacki, świętej pamięci lider Czterech Refów, twierdził że tytuł oryginalny to „Prisoner from Botany Bay” ale to na pewno ta sama piosenka, o której opowiadam. Sail Ho Audycja zawiera utwory: "Jim Jones At Botany Bay" w wykonaniu Jennifer Jason Leigh, słowa i muzyka: tradycyjne "Ballada o Botany Bay" w wykonaniu zespołu Cztery Refy, słowa: Anna Peszkowska, muzyka: trad. (oryg. "Jim Jones At Botany Bay")
Listopad to w Ameryce czas, gdy miliony ludzi siadają do komputera, by wybrać ubezpieczenie zdrowotne na kolejny rok. To moment, w którym trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: stać mnie na ubezpieczenie czy nie. W tym roku temat ubezpieczeń znów podzielił polityków w Waszyngtonie i doprowadził do najdłuższego shutdownu w historii USA. Demokraci domagali się przedłużenia dopłat do planów Obamacare, Republikanie chcieli „czystej” ustawy budżetowej. Przez 43 dni federalne urzędy były zamknięte, a setki tysięcy pracowników nie otrzymywały wynagrodzeń. W tym odcinku tłumaczę, jak działa system ubezpieczeń zdrowotnych w Stanach Zjednoczonych, czym są dopłaty ACA, o co dokładnie poszło w politycznym sporze i dlaczego temat zdrowia od dekad wraca w amerykańskiej polityce jak bumerang.
Władysław Kosiniak-Kamysz o aktach dywersji, reakcji rządzących, upominaniu przez NATO, relacjach z prezydentem, ataku Rosji i wyborze marszałka Sejmu
Elżbieta Gnyp to artystka malarka, nauczycielka młodego pokolenia artystów, która zmarła pod koniec października. Przez wiele lat była prezeską Zamojskiego Towarzystwa Renesans. Dzięki niej Towarzystwo posiada unikatowy zbiór "Leśmianowej Kolekcji Sztuki" złożony z dzieł podarowanych przez artystów biorących udział w wystawach dedykowanych poecie Bolesławowi Leśmianowi. W zbiorze tym znajdują się również obrazy Elżbiety Gnyp. Poezja Bolesława Leśmiana miała ogromny wpływ nie tylko na jej malarstwo, ale również na jej przemyślenia o życiu i losie.
1. „Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie” (Łk 21,19). Zamieszanie, wojny, katastrofy, prześladowania sygnalizują nadejście końca czasów. Pan Jezus nie ma zamiaru zastraszać nas groźbami odnoszącymi się do przyszłości. Przeciwnie, pragnie rozbudzić w nas siłę i odwagę, abyśmy w próbach i trudnościach teraźniejszości naśladowali Go i byli świadkami miłości Boga do każdego człowieka. Co możemy czynić, aby wytrwać w wierze i jak przez wytrwałość przezwyciężyć zwątpienie i utratę nadziei?2. W dzisiejszą niedzielę obchodzimy już po raz dziewiąty Światowy Dzień Ubogich. W tym roku przyświeca mu hasło: „Ty jesteś moją nadzieją” i jest on połączony z obchodami Jubileuszu Osób Ubogich. „Ubodzy nie są dla Kościoła kwestią poboczną, odwracającą uwagę, ale najbardziej umiłowanymi braćmi i siostrami, ponieważ każdy z nich, swoim istnieniem, a także słowami i mądrością, której jest nośnikiem, skłania do namacalnego dotknięcia prawdy Ewangelii” – czytamy w orędziu papieża Leona XIV wydanym z tej okazji. „Jest to prawda wiary i sekret nadziei: wszystkie dobra tej ziemi – rzeczywistość materialna, przyjemności świata, dobrobyt ekonomiczny – choć ważne, nie wystarczają, aby uszczęśliwić serce. Bogactwa często zwodzą i prowadzą do dramatycznych sytuacji ubóstwa, przede wszystkim do przekonania, że nie potrzebujemy Boga i możemy prowadzić własne życie niezależnie od Niego” – czytamy w dokumencie papieskim. Leon XIV przypomina w nim też słowa św. Augustyna: „Cała twoja ufność niechaj będzie w Bogu: Bądź u Niego żebrakiem, żebyś Nim został napełniony. Bo cokolwiek byś posiadał, nie mając Jego: (…) czuj się potrzebujący Go, abyś został przez Niego napełniony, tym jesteś biedniejszym”.
Yuriy Biley, tworząc wystawę „SCHRONY, UKRYCIA, SZCZELINY – To gdzieś dalej, nie ma obawy. A teraz bliżej, jeszcze bliżej”, dał wyraz temu, że oddolne działania mają wielki potencjał. Wystawa organizowana przez Wrocławski Instytut Kultury w ramach międzynarodowej platformy Magic Carpets pokazuje, że sztuka ma moc angażowania się społecznie i inicjowania zmian. Przez trzy dni wybrane schrony pod powierzchnią Placu Grunwaldzkiego pozostają otwarte, edukują i skłaniają do refleksji. W materiale reporterskim Aurelii Serdiukow usłyszymy fragmenty oprowadzania po ekspozycji oraz wypowiedzi artysty, Yuriya Bileya i kuratorki projektu, Pauliny Brelińskiej-Garsztki.
Wykład Urszuli Kowalczuk w ramach konferencji "Zwierzęta w kulturze wsi - między tradycją, symbolem a opowieścią” realizowanej w ramach grantu „KPO dla Kultury”, sfinansowanego przez Unię Europejską NextGenerationEU [25 października 2025 r.]Wykład dotyczy obecnych w języku polskim przysłów, powiedzeń, związków frazeologicznych i rozmaitych wyrażeń, odnoszących się do koni. Przez wieki nagromadziło się i kilka setek, a wśród nich te najbardziej znane i wciąż żywe w duszy, mentalności i w rozmowach Polaków: „pańskie oko konia tuczy", „darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby", „końskie zdrowie", „kuty na cztery kopyta", „stanąć w szranki", „wygrać w cuglach", „pasowanie na rycerza", „rycerz na białym koniu" i wiele, wiele innych. Za każdym z nich kryje się anegdota, jakiś wątek z historii, tradycje, a przede wszystkim emocje, których ludzie doznawali w obecności koni. Były one tak silne, że z czasem przerodziły się w życiowe maksymy, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dziś „wysysamy je z mlekiem matki" i nie wiadomo dlaczego „lubimy tych, z którymi można konie kraść", jednocześnie uważając złodziejstwo za coś nagannego. Podczas wykładu słuchacze poznają etymologię wybranych powiedzeń wraz z uzasadnieniem do sprawiło, że tak trwale osadziły się w naszym języku ojczystym, stanowiąc tym samym niematerialne dziedzictwo w polskiej kulturze, nierozerwalnie związane ze wspólnym życiem ludzi i koni, nie tylko na wsi. W rekomendacji książki, którą napisała Urszula Kowalczuk – prelegentka – prof. dr. hab. Radosław Pawelec – językoznawca – napisał: „Swój ślad w kulturze zostawiają nie tylko ludzie, ale i zwierzęta. Obecnie uświadamiamy sobie coraz bardziej, jak wielkie znaczenie w praktyce miały ich praca i oddanie, jak duże terapeutyczne działanie ma dziś ich obecność i kontakt z nimi. Wiernym towarzyszem i nieocenionym pomocnikiem naszych przodków w pracy, boju i zabawie był koń (...). Fascynujący obraz dawnego świata, prawdę o związku konia i człowieka przechował język polski, nie bez powodu nazywany skarbcem kultury."Urszula Kowalczuk - Prezes Zarządu Fundacji Polska galopem! Od wielu lat współpracuje z ministerstwami, państwowymi instytucjami kultury i organizacjami pozarządowymi, inicjując, organizując, współorganizując oraz uczestnicząc w licznych projektach edukacyjnych i kulturalnych takich jak konferencje, szkolenia, warsztaty, pikniki, obchody rocznicowe, rekonstrukcje historyczne, koncerty. Z kolei jej działalność popularyzatorska tylko w okresie 2018-2023 obejmuje ponad 250 lekcji szkolnych i bibliotecznych, spotkań w Uniwersytetach Dziecięcych i Uniwersytetach Trzeciego Wieku. Równolegle z pracą zawodową jest pasjonatką i miłośniczką̨ języka polskiego, historii, koni i jeździectwa, jeźdźcem i trenerem koni, popularyzatorką kultury hippicznej. Jest twórczynią terminu językoznawczego „konizm" i badaczką konizmów polskich (ukazujących wielowiekowe związki człowieka z koniem), których ponad 600 zebrała w dwutomowym opracowaniu pt. „Koń jaki jest, każdy widzi – czyli alfabetyczny zbiór 300 konizmów". Współpracowała przy realizacji projektów językowych m.in. z Fundacją Języka Polskiego (www.fundacjajezykapolskiego.pl) oraz Obserwatorium Językowym Uniwersytetu Warszawskiego (www.nowewyrazy.pl), na stronach którego obecnie publikowany jest cykl jej 24 felietonów językowych pt. „Zagalopowana polszczyzna". Z wykształcenia także specjalistka od marketingu i reklamy (Fachhochschule Hamburg, kierunek reklama i sprzedaż), przez 30 lat pracowała w branży marketingowej w biznesie, realizując kampanie reklamowe i promocyjne dla największych organizacji (m.in. korporacji).Znajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historiahttps://anchor.fm/wszechnica-fww-naukahttps://wszechnica.org.pl/#nextgenerationeu #kpodlakultury #zwierzęta #kultura #dziedzictwo #wieś #polskawieś #przyroda #KPOdlakultury #KPO #kulturaludowa #konie #konizmy
Profesor Ludwik Pieńkowski wskazuje, że obecny system priorytetyzujący energetykę wiatrową prowadzi do degradacji elektrowni węglowych. Przez obowiązek odbioru energii z wiatru operator sieci jest zmuszony do redukowania mocy lub jej cyklicznego wyłączania co oznacza ich nieopłacalne redukowanie lub cykliczne wyłączanie.Jeśli elektrownia czterokrotnie zmniejszy swoją nominalną moc, to okaże się, że jej sprawność zmalała dwukrotnie. Co to znaczy? Czterokrotnie spadną przychody, ale jedynie dwukrotnie spadnie zużycie węgla, jedynie dwukrotnie zmniejszy się emisja wszystkich spalin.~ mówi ekspert ds. energetyki i dodaje, że te koszty ponosi również społeczeństwo. Prof. Pieńkowski wskazuje też, że ten mechanizm skutkuje rzeczywistym zwiększeniem emisji CO2:Uruchomianie wiatraków powoduje, że elektrownie węglowe zaczynają pracować w trybie bardzo niekorzystnym dla zarabiania pieniędzy, dla emisji CO2. Ta nadmiarowa emisja CO2 z elektrowni węglowych jest tylko i wyłącznie skutkiem włączenia wiatraków.Oceniając niemiecki model, profesor podkreśla, że u jego podstaw nie stał klimat, lecz „czysty biznes”. Każdy nowy wiatrak zwiększał zapotrzebowanie na gaz, a tanie dostawy z Rosji stały się fundamentem rynku. Do tego doszło wykluczenie atomu, które profesor określa jako konsekwentny element układu. Gdy gaz podrożał, a liczba wiatraków wymknęła się spod kontroli, pojawiła się nadprodukcja energii:Przez 20% czasu nie mogą sprzedawać prądu, bo nie ma odbiorców.Wyłączone elektrownie jądrowe – jak wskazuje Pieńkowski – pozostaną zamknięte „na cztery spusty” przez lata ze względu na przechowywane paliwo.
Na świecie żyje 8,09 miliardów ludzi - z tego 12% to kobiety, które przeszły lub właśnie przechodzą menopauzę. Według szacunków, ich liczba przekroczyła właśnie 1 miliard! Przez wiele lat był to temat tabu, jednak od niedawna można zaobserwować zmianę: wchodzące w okres transformacji menopauzalnej pokolenie wyżu demograficznego mówi głośno o tym co dzieje się w ich organizmie i jak wpływa to na nie i ich otoczenie. Wsparciem ma być platofrma MAMENO czyli e-doula menopauzy. Jej twórczyni, Aleksandra Laudańska, od lat działa na rzecz zdrowej i aktywnej długowieczności, sama siebie nazywa „seryjną start-uperką”, która swoje pomysły, z determinacją wciela w życie. Świadomie skupiła się na grupie seniorów, których aktywizacja, często jest sporym wyzwaniem. W Drogowskazach opowiedziała o swoim doświadczeniu menopauzalnym, determinacji oraz niezachwianej pewności w sens własnych działań. Do wysłuchania rozmowy zaprasza Aleksandra Galant.
Dziś w naszym studio gościmy rowerzystę z Polski, który na swoim rowerze przejechał przez całą Australię, z Perth do Sydney. Zdzisław Felskowski, popularnie zwany "Felkiem" mówi co skłoniło go do podjęcia takiego karkołomnego wyzwania, co go spotkało po drodze i co dla niego oznacza osiągnięcie tego celu...
Partnerem odcinka jest Wydawnictwo Muza, które wydało najnowszą powieść Piotra Chomczyńskiego - „Statysta”.Sprawdźcie na ➡️ https://bit.ly/4nGYD7bTo książka, która wciąga od pierwszych stron i pokazuje mrok ludzkiej natury z perspektywy człowieka, który naprawdę zna świat zbrodni.Piotr to kryminolog, socjolog i badacz karteli. Przez lata rozmawiał z przestępcami, zaglądał tam, gdzie inni nie mieli odwagi - a dziś, w swojej powieści, opisuje zupełnie inny, ale równie niebezpieczny świat. Świat pożądania, manipulacji i granic, które zacierają się szybciej, niż myślimy.Rozmawiamy o tym, jak wygląda prawdziwe zło, skąd autor czerpie inspiracje do pisania, co go najbardziej zaskoczyło podczas badań i dlaczego „Statysta” to coś więcej niż kryminał.----------------------------------------------------------------ZAPROPONUJ SPRAWĘ ➡️ https://forms.gle/tTUPgnEBZGur47ds9 ----------------------------------------------------------------☕Postaw mi kawkę: https://buycoffee.to/kryminalnehistorie
Zostań patronem i posłuchaj dodatkowych odcinków: ➡️https://patronite.pl/beczkaprochu ☕POSTAW NAM KAWĘ: https://buycoffee.to/michal.rapacz
Jak wygląda sytuacja Ślązaków w Polsce? Co to znaczy być Ślązakiem? “Śląskość to marka, tożsamość, kultura coraz bardziej atrakcyjna” - przekonuje Zbigniew Rokita, dziennikarz, autor, laureat nagrody Nike za reportaż "Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku". W rozmowie z Zbigniewem Rokitą rozmawiamy o jego najnowszej książce "Aglo. Banką po Śląsku"
Czy historia może się weryfikować poprzez sztukę? Czy jesteśmy w stanie spojrzeć na fakty dzięki niej w inny sposób? Dzisiejszy zwrot ku historii nie tylko utrwala hierarchie i kanony, ale pokazuje, że można ją pisać na nowo. Artyści w związku z tym stają się nie tyle kronikarzami przeszłości, ile jej współautorami, rekonstruując fragmenty, które nie znalazły miejsca w oficjalnych narracjach, i przepisując je z perspektywy współczesnych doświadczeń. Historia staje się tu narzędziem krytyki, ale też gestem naprawy: próbą wyobrażenia innej wspólnoty i innego porządku świata. Autorka: Marta Czyż Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/vogue-polska-x-bmw-art-academy-o-dokumentalistycznej-funkcji-sztuki
“Niebezpieczna sieć” już w sprzedaży! Książkę zamówisz tutaj ➡️ https://bit.ly/46ia12I [autopromocja]Luka Magnotta chciał być sławny. Przez lata próbował zostać modelem, aktorem, kimkolwiek, kto zostanie zauważony. Kiedy nikt nie zwracał uwagi, postanowił zrobić coś, o czym usłyszy cały świat. To historia człowieka, który dla rozgłosu przekroczył każdą granicę.ZAPROPONUJ SPRAWĘ ➡️ https://forms.gle/tTUPgnEBZGur47ds9 ----------------------------------------------------------------☕Postaw mi kawkę: https://buycoffee.to/kryminalnehistorie
WYSOKOSPRAWCZOŚĆ 2.0: http://wysokosprawczosc.pl/Czy pieczenie sernika, granie jazzu, tańczenie i budowanie skillsetu na udane życie mają coś wspólnego?Przekonajmy się!_____Cześć! PRZEKONAJMY SIĘ to podcast dla osób wysokosprawczych, twórczych i odważnych! Służy do walki z ironią, cynizmem, apatią i wszystkim innym, co nam wjeżdża na banie. Full hopecore i sporo rozkminek
Pułkownik Russell Williams był uosobieniem dyscypliny i honoru. Dowódca bazy wojskowej w Kanadzie, pilot królowej Elżbiety II, przykładny mąż.Człowiek, któremu powierzano najważniejsze misje i który wzbudzał zaufanie wszystkich, którzy go znali.Ale kiedy wracał do swojego domu, zrzucał maskę idealnego oficera.Włamywał się do domów kobiet, przymierzał ich bieliznę, a z czasem – zaczął zabijać. Przez lata prowadził podwójne życie, ukrywając się za mundurem i wojskowym autorytetem.Jak to możliwe, że nikt nie zauważył, że człowiek stojący na czele jednej z najważniejszych jednostek kanadyjskich sił powietrznych zamienił się w bezwzględnego drapieżcę?Posłuchaj historii o pułkowniku, którego tajemnice wstrząsnęły całym krajem. Sprawa jest rozwiązana.www.zmorderstwem.plWsparcie
W nowym sezonie podcastu „Słowo za słowo” rozmawiam z Anną Wacławik, współautorką książki (z Marią Ciesielską) „Fleck. Ocalony przez naukę” o losie lwowskiego lekarza, filozofa, mikrobiologa i wynalazcy łatwej w produkcji szczepionki na tyfus plamisty. Pytam o to, jak jego wiedza pozwoliła mu i jego bliskim uniknąć Zagłady, a także o wieloletnią pracę nad tą fascynującą biografią, która zagnała autorki do Ukrainy, Niemiec i Izraela.Zdjęcie Anny Wacławik: Sławomir KamińskiPodcastu „Słowo za słowo” możesz posłuchać na platformach Spotify, Apple Podcasts oraz YouTube.
Z rozmowy dowiecie się także jak można kwestionować argument "chińskiego pokoju" stawiany przez Johna Searle'a, kim był Yeshoua Bar-Hillel i na ile jego argumenty dotyczą ograniczeń dużych modeli językowych. Zastanawiamy się również czym jest emergencja i czy to pojęcie coś w ogóle wyjaśnia, jak również komentujemy perspektywy AGI w kontekście niedawnych głośnych wypowiedzi Richarda Suttona oraz publikowanych odkryć zespołu z Pathway. Gościem 13 odcinka "Limitów AI" jest prof. Michał Karpowicz, absolwent Politechniki Warszawskiej, gdzie w 2010 obronił z wyróżnieniem doktorat z informatyki, a w 2020 uzyskał habilitację z informatyki technicznej i telekomunikacji. Przez blisko 20 lat związany z Państwowym Instytutem Badawczym NASK, gdzie był kierownikiem Pionu Systemów Cyberbezpieczeństwa oraz Członkiem Rady Naukowej. Jako visiting professor dwukrotnie wykładał na Wydziale Matematyki MIT. Od czerwca 2024 szef Samsung AI Center Warsaw. Autor pierwszego na świecie matematycznego dowodu na nieeliminowalność tzw. halucynacji. Special Guest: prof. Michał Karpowicz.
Pani prowadziła działalność gospodarczą i jednocześnie pracowała w swoje firmie na etacie księgowej. I wpłacała do ZUS przez 19 lat swoje składki od etatu, żeby bezczelnie zwiększyć swoją emeryturę. ZUS po 19-stu latach uznał, że nie powinna płacić tych składek emerytalnych. A skoro płaciła to jej strata i przejęła wpłacone przez nią 350 tysięcy i przelał do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Pozwoliły na to przepisy Polskiego Ładu z 2022. I patrzcie jak sprytnie ZUS postąpił. Przez tyle lat nie poinformował kobiety, że niepotrzebnie wpłaca, tylko przytomnie zbierał jej składki, kucał przyczajony za krzakiem i tylko czekał, aż bezczelna baba zgłosi się po większą emeryturę. I łups ją za te, no może nie za te, ale łups ją! He, He. Dalszą historię obejrzysz w felietonie Tomasza Olbratowskiego
Oszustwa internetowe to fakt, scam whatsapp przez na przykład telefonowy wirus (iphone nie pomoże) może Cię drogo kosztować. Oszukano mnie na 60 tys. zł! W tym filmie pokazuję, jak straciłem pieniądze przez oszustwa w internecie i jak je odzyskałem. Uważaj na oszustwa telefoniczne i inne scam metody – nikt nie jest bezpieczny. Zobacz, jak uniknąć takich sytuacji.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Jakub Wiech, redaktor naczelny serwisu Energetyka24, miał wziąć udział w prestiżowym amerykańskim programie stypendialnym Departamentu Stanu USA. Jego udział został jednak niespodziewanie odwołany tuż przed rozpoczęciem programu, co wywołało falę pytań o kulisy tej decyzji. Zaskakujące cofnięcie zaproszenia Wiech przebywał już w Stanach Zjednoczonych, gdy otrzymał informację o cofnięciu zaproszenia. Jak sam przyznał, decyzja była zaskoczeniem zarówno dla niego, jak i dla amerykańskich organizatorów. Oficjalnie nie podano powodów, mimo jego wielokrotnych prób ich ustalenia. Polityczny donos? Nieoficjalnie Wiech ustalił, że decyzja mogła być efektem donosu ze strony jednej z frakcji polskiej prawicy. W szczególności wskazywano na wpis Pawła Rybickiego, związanego z mediami prorządowymi, który publicznie skrytykował Wiecha za jego poglądy na temat Donalda Trumpa. Rybicki miał oferować Amerykanom „screeny” z wypowiedzi Wiecha, co mogło wpłynąć na decyzję Departamentu Stanu. Zielony konserwatysta w ogniu krytyki Jakub Wiech określa siebie jako konserwatystę, ale jego poglądy na energetykę - w tym krytyka polskiego górnictwa i poparcie dla transformacji energetycznej - sprawiają, że bywa postrzegany jako „zielony prawicowiec”. To, jak sam twierdzi, uczyniło go celem w wewnętrznych wojnach frakcyjnych na polskiej prawicy. Pozwy i granice debaty Wiech odniósł się również do zarzutów, jakoby pozywał ludzi za poglądy. Wyjaśnił, że sprawy sądowe, które prowadził, dotyczyły gróźb, zniesławień i nękania - nie różnicy zdań. Podkreślił, że jego działania mają charakter dziennikarski i są reakcją na dezinformację, zwłaszcza w kwestiach klimatycznych.
Podcast „Prawo dla Biznesu” jest integralnym elementem czasopisma o tej samej nazwie. Nagrania mają charakter informacyjno-edukacyjny, a także promocyjny.Wydawca: Kancelaria Prawna Kantorowski, Głąb i Wspólnicy Sp.j.Redaktor naczelny: radca prawny Piotr KantorowskiPodcast zawiera:autopromocję wydawcy,reklamy produktów i usług innych przedsiębiorców,treści edukacyjne i eksperckie z zakresu prawa dla biznesu._______________________________________________________________________________W tym odcinku podcastu „Prawo dla Biznesu” opowiadam o rosnącej popularności generatywnej AI wśród przedsiębiorców i o tym, dlaczego – mimo jej możliwości – nadal warto korzystać z wiedzy prawnika. Omawiam pięć kluczowych powodów, dla których AI (jeszcze) nie jest w stanie zastąpić ludzkiej ekspertyzy, szczególnie przy tworzeniu i analizie umów.
No dzień dobry, czy możemy zaproponować Państwu wideo? Oto pierwszy odcinek Mega Mixu – nowego formatu, w którym zbieramy dziwne rzeczy ze starej prasy, telewizji, książek i w ogóle ZEWSZĄD.*➤ ODWIEDŹ NASZ SKLEP: https://pozdrawiam.net/kategoria-produktu/podcastex/➤ WESPRZYJ PODCASTEX: https://patronite.pl/podcastex➤ POSTAW NAM KAWĘ: https://suppi.pl/podcastex________________Zapytania biznesowe: kontakt@podcastex.pl Prowadzący:Bartek Przybyszewski ➤ FB: http://fb.com/liczneranyklute➤ IG: http://instagram.com/bartekprzybyszewskiMateusz Witkowski ➤ FB: http://fb.com/popmoderna | http://fb.com/poplandmw ➤ IG: http://instagram.com/mateuszwitkowski89Kamera:Aleksandra Nowak (http://instagram.com/kola_pics)Montaż:Ada Zanowska (https://www.youtube.com/@wickedada)Obróbka audio:Krzysztof Tubilewicz (https://www.facebook.com/tubilewicz.krzysztof)Muzyka w intro i outro:Alfah Femmes (https://open.spotify.com/artist/0RgN4EQZ6rZJdvUc98zDVX)Identyfikacja wizualna Podcastexu:Michał Kozikowski (https://kozikowski.co/)Grafiki do odcinka:Krystyna Engelmayer-Urbańska (https://www.instagram.com/engelmayer/ | http://www.engelmayer.pl) Avatar kanału narysował Paweł Kuliński, czyli Pan Kulka (www.instagram.com/pan.kulka.art).
Send us a textMoja wiadomość jest skoncentrowana na macierzyństwie. Myślami jestem z moją Mamą i oddaję jej hołd za jej pracę, poświęcenie dla mnie, dla mojego rodzeństwa, jak również za jej wiarę i miłość do Boga. Słowa wypowiedziane przez Jeffrey'ego R. Hollanda są budujące:„Praca matki jest trudna i rzadko doceniana. Ale wiedz, że jest wartawysiłku, wtedy, teraz i na zawsze.”Macierzyństwo jest jednym z etapów mojej duchowej podróży. Przez lata macierzyństwa spostrzegłam, że dzieci nie rodzą się z instrukcjami dotyczącymi indywidualnego dziecka, ale wiem, że mając natchnienia, potrafiłam je wychowywać i troszczyć się o nie tak, jak najlepiej wiedziałam w danym momencie. Pisarka Zofia Kossak‑Szczucka powiedziała: „Matka, jak Pan Bóg, może kochać wszystkie swe dzieci, każde z osobna i każde najbardziej.”Na zakończenie dzielę się utworem muzycznym, który skomponowałam dla mojego najstarszego syna, zatytułowanym: “Julianka Kołysanka”. Będąc na studiach, miałam okazję komponować różne utwory jako projekt dla klasy kompozycji. Ten utwór został nagrany przed wyjazdem Juliana na misję; on gra na wiolonczeli, a jego siostra Alina na pianinie. Ale w związku z tym, że kilka miesięcy temu mój syn i jego żona przywitali na świat małego chłopczyka, ja postanowiłam połączyć w nim płacz wnuka z kołysanką, którą skomponowałam dla mojego syna.www.kasiasmusic.comwww.kasiasfaithjourney.comhttps://www.facebook.com/kasiasfaithjourney/
Rosja testuje odporność NATO dronami i incydentami w przestrzeni powietrznej. Co Moskwa chce osiągnąć, jak zmienia się strategia USA i do czego powinna dążyć Polska? O tym rozmawiamy z Markiem Stefanem, ekspertem Strategy&Future.Mecenasi programu:Inwestuj w fundusze ETF z OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/UkladOtwartyETF AMSO-oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: https://amso.pl/Uklad-otwarty-cinfo-pol-218.htmlNovoferm: https://www.novoferm.pl/ Zgłoś się do Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności:https://szkolaprzywodztwa.plhttps://patronite.pl/igorjanke ➡️ Zachęcam do dołączenia do grona patronów Układu Otwartego. Jako patron, otrzymasz dostęp do grupy dyskusyjnej na Discordzie i specjalnych materiałów dla Patronów, a także newslettera z najciekawszymi artykułami z całego tygodnia. Układ Otwarty tworzy społeczność, w której możesz dzielić się swoimi myślami i pomysłami z osobami o podobnych zainteresowaniach. Państwa wsparcie pomoże kanałowi się rozwijać i tworzyć jeszcze lepsze treści. Układ Otwarty nagrywamy w https://bliskostudio.pl