POPULARITY
Dr Bartłomiej Dźwigała przedstawia historię średniowiecznej Polski przez pryzmat krucjat krzyżowych. Zapoznaje słuchaczy z Erazmem Ciołkiem, XVI-wiecznym biskupem płockim i wyjaśnia, jak duchowny sprawił, że każdy mieszkaniec Mazowsza stał się krzyżowcem. Prof. Juliusz Woźny odpowiada na pytanie, czy Wrocław jest drugim Lwowem. Przybliża wielowątkową historię związków lwowsko-wrocławskich i zdradza, jak 5% mniejszość ze Wschodu przyczyniła się do ukształtowania polskiego miasta. Prof. Jerzy Miziołek łączy się ze słonecznej Toskanii, aby opowiedzieć o Leonardzie da Vincim w kontekście polskim. Prof. Mira Modelska-Creech przytacza kontekst historyczny wokół uchwalenia Konstytucji 3 maja i o tym, co ona zawierała. Zdradza też, jak wyglądają słynne parady 3 majowe w Chicago i komentuje wizytę Karola Nawrockiego u Donalda Trumpa.
W cieniu Gali Mistrzów Sportu, na której reprezentacja Polski siatkarzy została wybrana najlepszą drużyną roku, a Wilfredo Leon indywidualnie zajął 3. miejsce, rozegrana została 19. kolejka Plusligi. Kolejka, w trakcie której wyszło, że jednak długa przerwa świąteczno-noworoczna nie zawsze sprzyja dobrej formie zawodników. Hit w Warszawie dla Projektu, Skra mocno postawiła się Lublinowi, a Lwów sprawił gigantyczną niespodziankę z osłabioną brakiem Vasiny i Bednorza Resovią
Najnowsza biografia młodopolskiego artysty i naukowca skupia się na jego wielowymiarowości i podkreśla przełomowy charakter jego zainteresowań i poglądów. Choć Tadeusz Boy-Żeleński jest nierozerwalnie związany z Krakowem, to sporą część życia spędził w Warszawie, a na czas okupacji, aż do śmierci związał się z Lwowem.… Czytaj dalej Artykuł Tadeusz Boy-Żeleński: „klinicysta życia społecznego” pochodzi z serwisu Audycje Kulturalne.
PlusLiga oficjalnie w Volleyball World TV - polska siatkówka ligowa z transmisjami na cały świat! Od startu sezonu PlusLigi do 16.10 mamy 34 dni kalendarzowe i 29 dni meczowych z siatkówką - czy jeszcze nadążamy, która to kolejka? Ogrom meczów to spory materiał, z którego wynika bardzo obiecujący poziom nowoprzybyłych graczy, kto robi największe wrażenie? Amin, Chizoba, a może ktoś inny? A w tym wszystkim jeszcze Wilfredo Leon, już z nagrodą MVP. Fatalny start Olsztyna, skąd te porażki i czy trener Barrial już gra o zachowanie posady?
Jastrzębski Węgiel czy Aluron CMC Warta Zawiercie - kto będzie górą w grze o pierwsze siatkarskie trofeum nowego sezonu PlusLigi? Jastrzębski Węgiel wymknął się od porażki w 1. secie i 3:0 ograł Asseco Resovię, a do Zawiercie dołaczył Russell, który mocno przyczynił się do pewnego zwycięstwa nad Lwowem. A jak radzą sobie pozostałe plusligowe ekipy? Posłuchajcie naszych wniosków po 2 kolejkach!
Inauguracja Putina na urząd Putina była nudna i skierowana do wewnętrznego odbiorcy. Na Ukrainie nocny atak rakietowy na obiekty energetyczne w 6 obwodach. Na początku odpalono Kalibry w łodzi podwodnej, a później do koło 6 nad ranem hipertoniczne rakiety Kindżał w kierunku Stryja pod Lwowem.
Zawarty 9 lutego 1918 roku Traktat Brzeski odbierał odradzającej się Polsce Ziemię Chełmską, część Podlasia i Galicję Wschodnią wraz ze Lwowem i Przemyślem na rzecz nowo powstałej Ukraińskiej Republiki Ludowej. Wywołało to oburzenie w społeczeństwie polskim i było jedną z przyczyn późniejszych walk polsko-ukraińskich o sporne tereny. Jedną z ofiar walk był Józio Dyrka z Łukowej w powiecie biłgorajskim, którego prochy spoczywają do dziś na cmentarzu Orląt Lwowskich. Po przeszło stu latach mieszkańcy jego rodzinnej miejscowości odkrywają tę historię i przywracają pamięć o swoim bohaterze. W audycji wypowiadają się bratanek Józia, pan Stanisław Dyrka ze Stoczka Łukowskiego, Wiesława Kubów z Gminnego Ośrodka Kultury w Łukowej, Rafał Kolano z Muzeum „Kamienica Orsettich” w Jarosławiu, Jolanta Moskwa- dyrektorka I LO im. Mikołaja Kopernika w Jarosławiu i Paweł Skrok z Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Lublinie. Fragmenty wspomnień dzierżawcy majątku Łukowa Tomasza Matczyńskiego interpretuje Jarosław Zoń, natomiast fragmenty pamiętnika Józia Dyrki czyta Gabriel Gil. Muzyka - Artur Giordano. Fotografia przedstawia Józia Dyrkę i pochodzi z albumu rodzinnego Stanisława Dyrki.
Powiedział w rozmowie z Pawłem Bobołowiczem i Arturem Żakiem Gość audycji prof. dr hab. Walenty Baluk, Centrum Europy Wschodniej UMCS. Profesor rozmawiając z dziennikarzami Radia Wnet dokonał podsumowania 2023 r. na Ukrainie, analizując najważniejsze wydarzenia wojny Rosji z Ukrainą. prof. dr hab. Walenty Baluk: Podsumowanie ubiegłego roku, chcę rozpocząć właśnie od tego brakującego elementu (red.: ukraińskiej kontrofensywy). I tutaj chcę zwrócić szczególną uwagę na kwestię decyzji, decyzji, która jest połączona z wolą polityczną tak zwanego kolektywnego Zachodu. Po raz kolejny się powtórzę, iż w mojej ocenie Zachód sprezentował Federacji Rosyjskiej tak zwaną pauzę strategiczną, kiedy nie przekazał Ukrainie pod koniec albo w drugiej połowie 2022 roku odpowiedniej liczby sprzętu i amunicji. Ponieważ wówczas Ukraina mogłaby mniejszym nakładem sił i środków zdobyć wybrzeże Morza Azowskiego. Sytuacja dzisiaj, a ta na początku 2023 roku, w kontekście ukraińskiej kontrofensywy, jest sytuacja geopolityczną, geostrategiczną nieco inną. Oczywiście teraz nie będę się wdawał w szczegóły, dlaczego tak się stało. Natomiast oczywiście Zachód w mojej ocenie jest krok albo dwa do tyłu I oczywiście daje się wodzić Rosji Putinowi za nos Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje najważniejsze wiadomości z Białorusi. Prowadzący Audycję Paweł Bobołowicz rozmawia z redakcyjną koleżanką Justyną Migułą, gospodynią audycji Step by Step. Redaktorzy rozmawiają o wyjątkowym projekcie, który niedawno został zrealizowany. Do Warszawy przyleciała polska młodzież z Kazachstanu. Dziesięcioro uczniów z Astany i Pierwomajki brało udział w warsztatach kreatywnego pisania, warsztatach aktorskich oraz dziennikarskich, podczas których stworzyli scenariusz słuchowiska inspirowanego polskimi i kazachskimi legendami. Efektem kulminacyjnym projektu jest słuchowisko, które pod kierunkiem Justyny Miguły stworzyła w Radiu Wnet polonijna młodzież z Kazachstanu. Jest to opowieść o syrenie Ajnalajn, która żyje sobie spokojnie wśród kazachskich stepów. Słuchowsko można odsłuchać na portalu wnet.fm. Słuchowisko powstało w ramach projektu „Z Kazachstanu do Polski – polonijne, młodzieżowe słuchowisko radiowe”, który dofinansowano ze środków Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego ze środków Ministra Edukacji i Nauki. Justyna Miguła: Zawsze zastanawiam się nad pamięcią genetyczną. Teraz jest bardzo dużo badań na ten temat, że coś tam jest w tych genach jest przekazywane, że nagle przyjeżdżamy gdzieś i czujemy się jak u siebie. Ja ci powiem, Pawle, że ja tak miałam ze Lwowem. Moja rodzina właśnie we Lwowie mieszkała i ja nie wiem, dlaczego rzeczywiście, pamiętam, że pierwszy raz przyjechałam do Lwowa i mówię, w ogóle jakby moje, coś takiego i to poza racjonalnego. Więc być może coś wtedy się właśnie takiego włącza. Oni się urodzili w Kazachstanie, oczywiście język polski nie jest ich pierwszym językiem, oni się uczą tego języka jako obcego, ale jednak jak się właśnie popatrzy na te łzy i na to takie poczucie, że właśnie, że chcę tu wrócić i te słowa, które słyszałam, no to można sobie właśnie pomyśleć o tym, że jest to jakiś rodzaj powrotu, powrotu za tę prababcie, za tego pradziadka.
Kijów, Lwów, Odessa, Dniepr, Charków, Zaporoże i inne ukraińskie miasta ponownie tej nocy były celem kombinowanego ataku powietrznego Rosyjskiej Federacji. Paweł Bobołowicz, Dmytro Antoniuk i Artur Żak relacjonują i komentują nocny i poranny ostrzał całego terytorium Ukrainy. Szpital położniczy, placówki edukacyjne, centrum handlowe, bloki mieszkalne i domy prywatne, magazyn handlowy, parking. Kijów, Lwów, Odessa, Dniepr, Charków, Zaporoże i inne ukraińskie miasta, stały dzisiejszej nocy ofiarą rosyjskiego zmasowanego ataku powietrznego. Rosja uderzyła prawie wszystkim, co ma w swoim arsenale: rakietami hipersonicznymi Kindżał, przerobionymi rakietami obrony powietrznej S-300, rakietowymi pociskami manewrującymi, bezzałogowymi statkami powietrznymi. Bombowce strategiczne TU-95 wystrzeliły także rakiety X-101/Ch-505. W ukraińską przestrzeń weszło około 160 pocisków, większość z nich została zestrzelona. Dmytro Antoniuk z Kijowa: Cały atak słyszałem i niestety obserwowałem, bo nad naszym budynkiem akurat przeleciało dużo pocisków. Świst taki bardzo nieprzyjemny. Po raz pierwszy coś takiego słyszałem. Być może to właśnie rakieta Kindżał przeleciała. W dzielnicy, w której mieszkają moi rodzice też spadła rakieta i jest tam uszkodzony budynek. Trafili także w niedobudowane centrum handlowe, ale też uszkodzona została stacja metra Łukianiwśka, gdzie jest zorganizowane miejskie ukrycie. Artur Żak ze Lwowa: Alarm powietrzny we Lwowie, tak jak na całej Ukrainie, trwał mniej więcej od godziny trzeciej nad ranem. Wtedy rozpoczęła się ta kolejna epopeja zmasowanego rosyjskiego ataku powietrznego na Ukrainę. Na początku nad Lwowem latały Shahedy, czyli amunicja krążąca irańsko-rosyjskiej produkcji. Został uszkodzony obiekt infrastruktury, prawdopodobnie infrastruktury energetycznej. Później, mniej więcej w okolicach godziny szóstej, siódmej zaczął się atak rakietowy. Dobrze wiesz, Pawle, że my możemy śledzić między innymi doniesienia o tym, co wlatuje w naszą przestrzeń powietrzną, np naszego obwodu, czy też nawet już naszego miasta, jeżeli mówimy o dużych miejscowościach typu Lwów. Ta epopeja trwała co najmniej kilka godzin, bo manewrujące pociski rakietowe, które wystrzeliwuje Rosja, często zmieniają tor lotu, swoją trasę przelotów. A biorąc pod uwagę, że Rosja, tak jak mówiliście wcześniej, użyła praktycznie całego swojego arsenału, nie było tylko wyłącznie rakiet Kalibr, to faktycznie był to jeden z największych i przemyślanych rosyjskich ataków. Na tę godzinę we Lwowie mamy jedną ofiarę śmiertelną, 15 mieszkańców zostało rannych, z których 4 trafiło do szpitala. Zniszczono ponad 20 budynków, wśród których są bloki mieszkalne, 3 szkoły, przedszkole i tym podobne budynki. Jednym z celów Rosjan była gęsto zabudowana zabudową wielorodzinną dzielnica sypialniana Lwowa. Paweł Bobołowicz audycję prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.
Iza Lech o ewakuacji Kanadyjczyków z Izraela oraz zagrożeniach dla cyberbezpieczeństwa Kanady. Dmytro Antoniuk o głośnym weselu prokuratora Rościsława Ilnickiego pod Lwowem. Ewa Jeneralczuk o zapowiadanych przez gubernatora Florydy Rona DeSantisa sankcjach przeciwko irańskim firmom działającym na terytorium stanu oraz apelu do władz Izraela o zniszczenie Hamasu Jaśmina Nowak o eskalacji konfliktu izraelskiego-palestyńskiego oraz odbywających się w Polsce i całej Europie demonstracjach poparcia dla jednej, bądź drugiej strony. Iza Smolarek i Alex Sławiński o przygotowaniach do przeprowadzenia wśród brytyjskiej Polonii głosowania w wyborach parlamentarnych. Adrian Grałek o ostatnich dniach kampanii wyborczej w Polsce. Ojciec Paweł Kosiński o jubileuszu watykańskiego teleskopu umieszczonego w Arizonie. Zbigniew Dąbrowski o latynoamerykańskim spojrzeniu na eskalację izraelsko-palestyńską. Wysłuchaj całego magazynu "Ponad Oceanami" już teraz!
Od niemal 20 lat wspiera talenty artystyczne młodych ludzi. Mowa o Fundacji im. dra Jerzego Masiora z Nowego Sącza. Organizacja Pożytku Publicznego w ten sposób upamiętnia wszechstronną działalność lekarza i zarazem animatora kultury, malarza, poety, społecznika i patrioty. Jerzy Masior (1924-2003) urodził się w Chodorowie pod Lwowem ale zamieszkał na stałe w Nowym Sączu i już do końca swego życia był wierny temu miastu. Tu prowadził bogatą działalność promującą to miejsce, m.in. poprzez pisanie wierszy, książek czy piosenek. Był żołnierzem Armii Krajowej, został odznaczony Krzyżem Walecznych, Krzyżem Obrony Lwowa, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi.
Tradycyjnie Studio Lwów prowadzący Wojciech Jankowski i Artur Żak rozpoczęli informacjami przygotowanymi przez Darię Hordijko. Grzegorz Dudek z tarnowskiej Fundacji EMES i Przyjaciele opowiadał o pomocy Ukraińcom udzielanej po 24 lutego 2022 roku: To był eksodus. Dzieci z matkami stały, czekały. Każdy by to musiał przejść, przejechać i sam doświadczyć tego przeżycia. Coś nie do opisania. To był jakby lament, wołanie człowieka o pomoc. Gdzie ja wiozłem swoim busem a pace, bez siedzeń, bez niczego prawie 250 osób łącznie. Gdzie przekraczałem granicę po kilkanaście razy i zabierałem dzieci z matkami na kolanach. Utkwiło mi jedna rzecz. W ogóle jak pamiętam chyba to było w drugim tygodniu wojny, gdzie staliśmy na granicy, gdzie podeszła do nas kobieta z dwójką małych dzieci, tylko poprosiła, że ona chce coś do picia, ciepłego dla dzieci. Artur Żak powrócił do sprawy wyjątkowej aktywności medialnej Prigożina: Do niedawna, jeszcze rok temu w Prigożinie nawet nikt nie potwierdzał, że jest właścicielem grupy Wagnera. A teraz mniej więcej od roku i medialnie jest bardzo aktywny. Tak jak powiedziałem, w ostatnich dniach jego aktywność sięga nawet do kilku oświadczeń dziennie: pisemnych, nagrań dźwiękowych, a także filmików, których kolokwialnie mówiąc, nie szczędzi dowództwa rosyjskiej armii. Bezpośrednio wyzywa i nazywa zdrajcami. Całe kierownictwo, poczynając od ministra Szojgu, Gierasimowa i wszystkich innych generałów. Na zakończenie Wojciech Jankowski żegnał się ze Lwowem, z którego wraca do rodzinnej Warszawy.
Kiedy wojna się zaczęła, wielu Ukraińców uważało, że skończy się ona szybko. Niedługo minie jednak rok od zaostrzenia konfliktu. "Nie widzę atmosfery optymistycznej, że jeszcze trochę, jeszcze kilka czołgów i ich pokonamy" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM ks. Grzegorz Draus, proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Sokolnikach pod Lwowem. "Mówił nam wolontariusz, że wszystko zależy od tej zbrojeniowej pomocy. Jeżeli ona będzie, to Ukraina się utrzyma" - dodał. Duchowny opisywał także, że u wielu Ukraińców, także mieszkających z dala od frontu, jest duży strach. "Pewne myślenie ludzi jest tak mocno wojną przeniknięte, że reagują lękliwie na możliwość bezpośredniego zaatakowania" - powiedział.
Powiedziała podczas kolejnej wyprawy humanitarnej na Ukrainę Małgorzata Gosiewska, wicemarszałek Sejmu RP W audycji prowadzonej przez Wojciecha Jankowskiego z Warszawy i Artura Żakaze Lwowa, relacja z kolejnej inicjatywy pomocowej dla Ukrainy. Grupa wolontariuszy zgromadzona wokół Pani Wicemarszałek, od początku pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, zorganizowała ponad 30 transportów pomocowych. Pomoc trafia na teren całej ogarniętej wojenną pożogą Ukrainy – od Lwowa do Bachmutu, od Iwano-Frankiwska(dawnego Stanisławowa) do Chersonia i wielu innych miejsc, gdzie są potrzebujący. Wsparcie otrzymują zarówno cywile, jak i wojskowi - obrońcy Ukrainy. Tym razem Małgorzata Gosiewska pomogła w organizacji transportu potężnego generatora o mocy 250 kW, który trafił do szpitala rehabilitacyjnego w Brzuchowicach pod Lwowem. Generator został przekazany przez jedną z polskich firm, która w trybie natychmiastowym odreagowała na apel Grzegorza Lewandowskiego i Jacka Wrony, dwóch polskich wolontariuszy, którzy od pierwszych dni rosyjskiej nawały walczą na humanitarnym froncie. Pani Wicemarszałek pomimo dostarczenia pomocy do dwóch lwowskich szpitali, odwiedziła też Cmentarz Łyczakowski, gdzie złożyła wieńce na Cmentarzu Obrońców Lwowa, a także na grobach tych, którzy w walkach z Rosją oddali swoje życie w XXI w. Wizyta oprócz aspektu humanitarnego miała także inny cel, a mianowicie koncert „Serce za serce” zespołu Taraka, który we Lwowie zagrał dla wyjątkowej publiczności – ukraińskich żołnierzy. Na początku koncertu Małgorzata Gosiewska zwracając się do publiczności powiedziała: Mamy wojnę, ale potrafiliście pokazać światu, jak należy walczyć nawet z takim wrogiem jak sowiecka Rosja. Udowadniać na każdym kroku, co jest w życiu najważniejsze. Że tak naprawdę jesteśmy tu tylko na chwilę i od nas zależy, jak tę chwilę wykorzystamy. Życie jest ważne, ale wolność jest ważniejsza. Wy to wiecie, my też to wiemy. Dlatego staramy się robić wszystko, żeby was wspierać. Dlatego też wielu moich rodaków jest z wami i walczą. Po koncercie Karol Kus, lider zespołu Taraka, który od 2014 roku twórczo wspiera Ukrainę powiedział: Jestem tu i będę. Byliśmy w 2014 roku i jesteśmy dzisiaj. Kto wie, czy za chwilę nie będziemy jeszcze dalej, dużo dalej na wschodzie z zespołem Taraka. Artur Żak w 329. dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę, zaprezentował najbardziej aktualne informacje, które zgromadziła Daria Gordijko.
Fryderyk Kierepka o pasjonat Roztocza. Z tej miłości powstał profil autorski pod hasłem: "Opowieści z Roztocza. Na krańcach" na portalu społecznościowym i książki. To znany i ceniony autor, który jest też ekspertem w kwestii roztoczańskich legend i opowieści. Ma ogromną wiedzę o naszych regionalnych straszydłach. W programie pochylimy się nad jego najnowszą książką "Opowieści z Roztocza". Fryderyk Kierepka jest autorem również autorem książki: „Lwów – opowieści i legendy Lwiego Grodu”. A ponieważ są wśród naszych słuchaczy tacy, którzy tęsknią za Lwowem, a podróż turystyczna w strefę działań wojennych nie jest obecnie możliwa, więc choćby wirtualnie przemierzymy tereny także i Roztocza ukraińskiego, w tym Lwów. Do usłyszenia mówi Magdalena Lipiec-Jaremek.
Fryderyk Kierepka to pasjonat Roztocza. Z tej miłości powstał profil autorski pod hasłem: „Opowieści z Roztocza. Na krańcach" na portalu społecznościowym i książki. Jest to znany i ceniony autor, który jest też ekspertem w kwestii roztoczańskich legend i opowieści. Ma ogromną wiedzę o naszych regionalnych straszydłach. W programie pochylimy się nad jego najnowszą książką „Opowieści z Roztocza". Fryderyk Kierepka jest autorem również autorem książki „Lwów – opowieści i legendy Lwiego Grodu”. Ponieważ są wśród naszych słuchaczy tacy, którzy tęsknią za Lwowem, a podróż turystyczna w strefę działań wojennych nie jest obecnie możliwa, więc choćby wirtualnie przemierzymy tereny także i Roztocza ukraińskiego, w tym Lwów. Do usłyszenia mówi Magdalena Lipiec-Jaremek.
Półtora tygodnia i już trzy kolejki i 24 mecze Plusligi za nami. Ciekawy początek sezonu z solidnym poziomem gry. Pomimo dużej ilości grania, nie czujemy przytłoczenia! (00:00:00) Jak spodobały nam się pierwsze 3 kolejki Plusligi, czyli 24 spotkania w 1,5 tygodnia? Kadrowicze jeszcze korzystają z dobrej formy (00:08:52) Są zaskoczenia na plus, są i rozczarowania. Co jest jak do tej pory problemem LUKu Lublin? (00:13:00) Problemy zdrowotne w Projekcie i wyszarpane zwycięstwo ze Lwowem. Roberto Santili nie znalazł jak do tej pory antidotum na problemy swojej drużyny. (00:21:37) Indykpol AZS wyszarpał pierwszego seta z GieKSą, a potem już poszło. Super wejście Szymendery! Kiedy przełamie się Lipiński? (00:25:55) Co nie działa w Cuprum Lubin? (00:32:40) Cerrad Enea Czarni Radom tracą punkty z BBTSem i łatwo przegrywają z Zawierciem. To dobrze poukładana przez Nawrockiego drużyna, ale nierówna. Borges zawodzi. (00:38:25) Pierwsze punkty beniaminków z Bielska-Białej i ze Lwowa. Która z nich mocniejsza? Filip opowiada o swoich wrażeniach z meczu Barkom Każany Lwów - Asseco Resovia rozegranego w Krakowie. (00:49:30) Która drużyna daje nadzieję na wyrwanie się ze spłaszczonego środka tabeli ligowej? (00:57:40) Rewelacją otwarcia sezonu jak do tej pory PSG Stal Nysa. Było 2:0 ze Skrą, ale nie domknęli meczu zwycięstwem. Kosmiczny mecz Bieńka. (01:06:05) Aluron CMC górą w hitowym starciu z osłabioną Grupą Azoty Zaksą. Powoli widać efekty pracy Winiarskiego w relacji blok-obrona. A Zaksie brakuje jakości w ataku, żeby dominować rywali jak w poprzednim sezonie. (01:21:00) Typujemy mecze 4. kolejki Plusligi
Ta radiowa opowieść rozpięta między krakowskim Kazimierzem, Lwowem, Uzbekistanem i Tel-Awiwem. Po raz pierwszy przedstawia żyjącego na emigracji w Izraelu wybitnego pisarza pochodzenia żydowskiego. To historia o człowieku, który utracił rodzinę, majątek i ojczyznę, lecz zachował życie, przetrwał Holokaust. Przez wiele lat sparaliżowany, walczył o przetrwanie i godne miano pisarza polskiego na obczyźnie. W roku 2022 obchodzimy 25. rocznicę śmierci Leo Lipskiego.
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Ks. Grzegorz Draus o pielgrzymce w intencji pokoju na Ukrainie ze Lwowa na Jasną Górę. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
"Mieszkańcy naszego domu, kiedy słyszą alarmy, nie są już tak bardzo przerażeni. Lwów jest najmniej niebezpiecznym miastem na Ukrainie, chociaż były ataki" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM ks. Grzegorz Draus, proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Sokolnikach pod Lwowem. "Nie mam gdzie schować się do schronu, mam takie wytłumaczenie. Na coś trzeba umrzeć" - powiedział gość Tomasza Terlikowskiego.
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Oleksandr Kusnezh o ataku na Międzynarodowe Centrum Bezpieczeństwa i Pokoju w Jaworowie pod Lwowem. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Adam Słomski mówi o polskich ochotnikach, którzy odciążają ukraińską armię na jej zapleczu. Kierowani są oni do ośrodka szkoleniowego pod Lwowem. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Paweł Kęska: Czym jest dla Księdza Ukraina? Pierwszą ojczyzną. Ja jestem urodzony na Ukrainie, natomiast pochodzę z rodziny polskiej i mam polski obywatelstwo. Kocham i Ukrainę i Polskę. I boli mnie serce za mój kraj, bo wiem, że wojna nie prowadzi do czegoś dobrego, tylko do zniszczeń i śmierci. Czemu matki i dzieci mają płakać? Czemu mężczyźni mają ginąć na wojnie? Materiały autorstwa Pawła Kęski, które pozwalają nam towarzyszyć obywatelom i obywatelkom Ukrainy w tych arcyrudnych chwilach. Paweł Kęska jest dziennikarzem, fotografem, animatorem kultury i znakomitym reportażystą uhonorowanym wieloma presiżowymi nagrodami w Polsce i za granicą. W Radiu Warszawa od wielu lat prowadzi audycję „Wywiad z Człowiekiem”. Od początku wojny relacjonuje dramat Ukrainy, rozmawiając ze swoimi przyjaciółmi i znajomymi żyjącymi w samym sercu wydarzeń. W obliczu wojny człowieczeństwo zostaje wystawione na szczególnie trudną próbę, niekiedy rozpada się na kawałki. Paweł zbiera te odpryski jak najcenniejsze skarby. Oddajemy je również Suchaczom, zachęcając do słuchania, modlitwy i działania. Audycje takie jak ta powstają w Radiu Warszawa tylko dzięki wsparciu finansowemu Przyjaciół i Słuchaczy. Również Ciebie zapraszamy do tego fantastycznego grona! Kliknij i wspieraj: https://www.bank-sluchaczy.pl/ Możesz też słuchać nas na 106,2 FM w Warszawie i okolicach, lub on-line na https://radiowarszawa.com.pl/radio-warszawa-online-sluchaj-live/ Wybór podobnych audycji tematycznych znajdziesz rownież na https://www.youtube.com/channel/UCobZ59BIAH3CSgD7baR9Qig https://radiowarszawa.com.pl/audycje/ Spotify https://open.spotify.com/show/5Gcq7dtwpQIcv3ub87fD7d https://open.spotify.com/show/1e3bbTwl5B3aSfbTR2MfW8 Chcesz włączyć się w naszą społeczność? https://www.facebook.com/radiowarszawa https://www.instagram.com/radio_warszawa/ https://twitter.com/radiowarszawa
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Andrzej Kaźmierowski, pracownik kolei o transportach ewakuacyjnych przy użyciu kolei. Zdobycie miejsc w pociągu kursującym z Kijowa jest prawie nie do zdobycia. Najwięcej pociągów kursuje między Lwowem a Przemyślem. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Stanisław Lem wielokrotnie powtarzał, że Lwów jest częścią jego, a on jest częścią Lwowa. I tak pozostanie na zawsze. Wywiady dla niemieckiej telewizji czy prasy zaczynał słowami "jestem wypędzony". Swoje dziecięce i młodzieńcze wspomnienia związane z tym miastem spisał w książce "Wysoki Zamek". Jakkolwiek chętnie opowiadał o dziecięcych zabawach, parkach, cukierniach, które wryły się w pamięć kilkulatka, tak już konsekwentnie pomijał wspomnienia czasu Zagłady, okupacji niemieckiej i sowieckiej. Jak wyglądał Lwów Lema i co mogło być jego doświadczeniem do 1946 roku, gdy razem z rodzicami musiał opuścić Lwów?
Ukrainę zachodnią, z Samborem, Lwowem, Użhorodem i Iwano-Frankiwskiem, odwiedzimy dzieki opowieściom Andżeliki Kwolik, Ukrainki od 30 lat mieszkającej w Polsce. Będzie o ukraińskich pisarzach i ukraińskiej kuchni.
W najnowszym odcinku "ALLEGRO MA NON TROPPO", czyli godziny z Jackiem, gościem był dziennikarz Grzegorz Gauden, autor przejmującej książki "Lwów. Kres iluzji: opowieść o pogromie listopadowym 1918". O tej właśnie publikacji porozmawiał z nim prowadzący Jacek Pałasiński. – Pogrom ludności żydowskiej we Lwowie był dokonany polskimi rękoma, przez Polaków – opowiada rozmówca. O pierwszych dniach polskiej władzy nad Lwowem i o pogromach, które zaczęły się prawie że natychmiast po zdobyciu lwowskiego ratusza, porozmawiał z Grzegorzem Gaudenem dziennikarz Jacek Pałasiński. – To jest książka napisana o polskiej historii. Ten pogrom został natychmiast wyparty z obiegu publicznego przez polskie władze – mówi w podcaście autor książki "Lwów. Kres iluzji: opowieść o pogromie listopadowych w 1918". – Piszę o kresach różnych iluzji. W tej książce jest na przykład kres iluzji asymilatorów żydowskich. Ludzi, którzy mówili: my jesteśmy Polakami, my jesteśmy Żydami. Oni otrzymali od polskiego społeczeństwa jasną odpowiedź – to jest wykluczone. I to była odpowiedź zakomunikowana za pomocą bagnetów, strzelania, szabli, podpalania ich domów i gwałcenia kobiet – wyjaśnia Gauden. - Sama zbrodnia została dokonana przez Wojsko Polskie, przez polskich obrońców Lwowa i przez mieszkańców Lwowa. Ukraińcy siedzieli pochowani w domach ze strachu, że ich to może spotkać. Przecież wojska lwowskie właśnie wyszły z Lwowa. I się okazało, że ci żołnierze nie będą do nich strzelać, tylko pójdą do dzielnicy żydowskiej, aby odegrać się na Żydach za tę urojoną zdradę, aby zrealizować obsesyjną antysemicką wizję świata, że Żydów trzeba poniżyć, czyli odżydzić Lwów - mówi dziennikarz.
To nie będzie wyłącznie przyjemna rozmowa... To będzie historia miasta w gruzach, kradzieży i nadziei. Nadziei na to, że wrocławska kamienica jest tylko tymczasowym przystankiem. Zapraszam na opowieść o tęsknocie za Lwowem. "Rodzice byli tak...tym Lwowem zamyśleni...Tak przeżywali to rozstanie, że dla nich to było nierealne, że oni będą musieli tu mieszkać..." O dwóch miastach opowie Izabela Daszyńska, mieszkanka kamienicy przy ulicy Barlickiego. Zapraszam na nasze trzecie spotkanie! Joanna Mielewczyk Strona internetowa audycji: www.joannamielewczyk.pl FB: https://www.facebook.com/historiewroclawian/ Muzyka użyta w nagraniu: Borrtex - Ability
Kontynuujemy temat tańców o niepolskim rodowodzie, za to chętnie tańczonych przez Polaków zamieszkujących dawne Kresy Wschodnie. Kresy Wschodnie to ziemie rozciągnięte miedzy Wilnem i Lwowem. Był to swoisty tygiel kulturowy, gdyż ziemie zamieszkiwała ludność polska, rosyjska, ukraińska, żydowska, litewska, niemiecka, czeska, rumuńska czy tatarska...
Kresy Wschodnie to ziemie rozciągnięte miedzy Wilnem i Lwowem. Był to swoisty tygiel kulturowy, gdyż ziemie zamieszkiwała ludność polska, rosyjska, ukraińska, żydowska, litewska, niemiecka, czeska, rumuńska czy tatarska...
"Alternatywna historia Polski" Adama Balcera dziś o wielonarodowym Lwowie jako fenomenie kulturowym i jego związkach z szeroko rozumianym Orientem, ze światem islamu, tatarskim, tureckim: saraceńskim. Ponadto o bardzo intensywnych kontaktach Lwowa z Aleppo, pierwszym w granicach Polski meczecie - właśnie we Lwowie. Bramie krakowskiej, nazywanej kiedyś tatarską. O związkach z Lwowem prawosławnych, Rumunów i Greków. Oraz o chasydyzmie polskim, który pochodzi od sefardyjskiego i Podolu - jako granicy między chasydyzmem sefardyjskim a aszkenazyjskim.