POPULARITY
Categories
Czy naprawdę da się uspokoić świat mantrowaniem? Om?***Pod płotem pętało się 12 szczeniaków. Suka była tak bardzo niczyja i tak dzika, że nikt jej nie widział. Urodziła 12 szczeniąt przypominających kaukazy i husky, a dwa były najmniejsze i niespodziewanie inne. Jeden biały. Drugi w kolorze pustynnego piasku. Były czyste, bo urodziła je na obrzeżach gospodarstwa we wsi Kierzki, w jakiejś starej, ale dobrze utrzymanej piwnicy. Zimą. Pieski zaczęły wyłazić z zapomnianej piwnicy przy płocie - w marcu . I wtedy ludzie się zorientowali, że tu są. I dali ogłoszenie. Bo nikt ich przecież tu sobie nie życzył.Byłam jedną z pierwszych, które dojechały pod ten płot i boję się zapytać, ile z tych piesków znalazło jakąś życiową przystań. Szukałam małej miłej suczki. Ale gdy zobaczyłam tę czeredkę psiaków, wiedziałam, że przynajmniej jednego mogę uratować. Najbardziej ruchliwy i jednocześnie nieporadny był piesek w kolorze piasku ugryzł sznurówkę mojego buta. Nie był i nie będzie małą, miłą suczką.O , teraz ma prawie 7 miesięcy. Rośnie w tempie zastraszającym…łapy wciąż ma jak bernardyna, urodę Goldena, a charakter… tak tu jest najciekawiej. Tu na arenę wchodzi mistyka.Ponieważ był najmniejszy z miotu, suka miała mało pokarmu, to walczył o wszystko całym sobą. I tak mu zostało. Kiedy go wzięłam dał mi popalić pierwszej nocy, bo malutki taki wył prawie non stop jak trąba Jerychońska. Zabrany do auta, w celu dowiezienia go do super fajnej życiowej przystani - szczekał, wył, piszczał i wyrywał się z zamknięcia przez prawie dwie godziny. Bez przerwy.I tak mu zostało.Jest piękny i ciągle ma otwartą paszczę. maniakalnie podgryza najbliższych mu ludzi, bo ich kocha i to m pasuje. nie zabawki. nie kości. Nie tam inne wynalazki…. ludzie. Ludzie są super do podgryzania.Kiedy ludzie się nie godzą na taki porządek rzeczy. Złości się. I szczeka.Oczywiście jest tresura, siadanie, podaj łapę, smaczki i zamykanie w kojcu gdy traci kontrolę nad tym szaleństwem, i realizowanie wszystkich dobrych rad fachowcówAle Gutek - i tak życzy sobie bezpośredniego kontaktu z człowiekiem. I żeby pozwolił się człowiek podgryzać. Więc pewnego dnia, gdy jego psia ekscytacja znienacka zaczęła pikować, z powodu tego że przy stole siedziało kilkoro ludzi, a na stole stało kilka smakowitych rzeczy i Gutek się rozszalał na maksa.I spuściliśmy mu mantrę, mantrą.Gutek się wycofuje wobec siły dźwięku. Trochę się uspokaja.Ciekawa jestem co myślą o nas sąsiedzi?Zatem - mantrowanie uspokaja psią ekscytację, rzecz to sprawdzona, chociaż działanie nie jest mocno długodystansowe.Czy Gutek z tego szaleństwa wyrośnie, oto jest pytanie, które wraca jak mantrowanie.Się zobaczy.PS. Alexandra Horowitz "W głowie psa. Co psy widzą, czują i wiedzą" (Inside of a Dog: What Dogs See, Smell, and Know). Cóż - czy da się uspokoić świat mantrowaniem?Teoretycznie - owszem!.Praktycznie - sprawdźmy na sobie i na naszym, najbliższym świecie ;)@milka.malzahn
Odcinek zaczynamy bez prądu, polecając kilka fantastycznych planszowych gier wojennych. Oczywiście nie zabraknie elektronicznej rozrywki. Rozmawiamy o przygodach listonosza w post-apokaliptycznym świecie, czy też wesołych perypetiach strażnika na granicy, ale i nie tylko! (00:00:00) Wjazd (00:00:56) LEGO Game Boy (00:04:09) Kurzozbieracze (00:08:18) Planszówki (00:22:34) Aeon Trespass: Odyssey (00:36:51) Horror w Arkham i pochodne (00:52:12) Ostatnio ogrywane gry planszowe (00:53:39) Fighting Formations (01:03:55) Downfall: [...]
Polska ma port wojenny, który nie jest używany od 80 lat – alarmuje Stefan Truszczyński. Dziennikarz apeluje do prezydenta elekta o przywrócenie do działania zapomnianego portu na Helu.W Poranku Radia Wnet Stefan Truszczyński podkreślił, że port zbudowany w latach 1928–1935 przez polskich inżynierów ma ogromny potencjał obronny, który dziś jest całkowicie niewykorzystywany. Dlatego zaapelował na antenie Karola Nawrockiego, żeby zainteresował się tą sprawą. To jest ogromny port, osłonięty falochronami, z fantastycznym podejściem. Tam jest głęboki próg – duże jednostki mogłyby wejść, co najmniej pięć okrętów podwodnych. Oczywiście ich nie mamy, bo zmarnowaliśmy całą naszą flotę– mówił.Dziennikarz zauważył, że port mógłby służyć jako istotny punkt strategiczny na Bałtyku.Marnujemy port, który mógłby stanowić idealne połączenie – mógłby łączyć nas przez Bałtyk z Göteborgiem i tworzyć sieć, siatkę, zaporę na Bałtyku przeciwko wszystkim zakusom rosyjskim– zaznaczył.Nie jesteśmy chronieni od strony morzaW mocnych słowach odniósł się też do zaniedbań państwa wobec gospodarki morskiej.Polska, nie jest chroniona od morza. To, co się mówi, to się mówi o granicach lądowych. A co z morzem? Polska ma 500 kilometrów wybrzeża. (…) Musimy mieć flotę chroniącą nasze wybrzeże– pokreślił.Swój apel skierował bezpośrednio do prezydenta elekta.To jest bardzo ważne zadanie dla pana, żeby pan tam pojechał. Jest piękny ośrodek prezydencki za Juratą, między Helem a Juratą. Trzeba to wszystko zobaczyć, zaplanować. Trzeba postawić na gospodarkę morską– apelował.Truszczyński podkreślił, że sprawom morza poświęcił całe dziennikarskie życie.Ja spraw morskich nie odpuszczam. Zajmuję się tym od 60 lat– powiedział.
Osiedla mają powstać także po drugiej stronie rzeki. Całość ma liczyć około 10 tysięcy mieszkańców. To wizja wręcz przerażająca – mówił prof. Jacek Kowalski w możliwym zabudowaniu Ostrowa Tumskiego.Wydawało nam się, że to jest oczywiste, że Ostrów Tumski to jest coś takiego jak Wawel – a nawet więcej – bo na Ostrowie Tumskim Polska się zaczęła. To są zresztą słowa świętego papieża Jana Pawła II: „Pamiętajcie, że tu się Polska zaczęła”. Bo tu był jeden z głównych grodów państwa Piastów w X wieku. Tutaj stanęła pierwsza polska katedra. […] To właśnie tutaj zaczął się też Poznań jako miasto– powiedział na początku rozmowy w Poranku Radia Wnet prof. Jacek Kowalski, historyk sztuki.Ekspert odniósł się do już podnoszonej na antenie Radia Wnet sprawy, czyli możliwego zniszczenia historycznego charakteru poznańskiego Ostrowa Tumskiego poprzez planowaną gigantyczną inwestycję deweloperską. No i nagle taka hiobowa wieść, dla wielu szokująca, a dla środowiska historyków sztuki i miłośników zabytków szczególnie: że na tej wyspie, w północnej jej części, ma powstać gigantyczne osiedle. Jak na skalę wyspy – naprawdę ogromne. Ma pomieścić 5 tysięcy osób. Osiedla mają powstać także na Małej Wyspie i na wybrzeżu Cybiny – po drugiej stronie rzeki. Całość ma liczyć około 10 tysięcy mieszkańców. To wizja wręcz przerażająca– mówił.Ekspert tłumaczył dlatego według niego ta „wizja osiedla jest taka przerażająca”Po pierwsze – to jest wyspa Pierwszych Piastów. Nie byle jakie miejsce. Choć niezagospodarowana, stanowi część wyspy katedralnej, środek miasta, jego „pępek”. Nie można tu realizować czegoś tak banalnego jak blokowisko – w dodatku z budynkami mającymi nawet dziewięć pięter, czyli wysokość ok. 30 metrów. Obawiamy się, że będą one widoczne w tle katedry. Projektanci twierdzą, że nie – ale nie jesteśmy tego pewni. W tle są zapewne duże pieniądze dużego inwestora – zresztą już ujawnionego po bokach wyspy– zaznaczył.Co grozi historycznym budynkomWymienił też kolejne zagrożenie związane z tym, że „jeśli rozpoczną się prace budowlane, to będą one ogromnym zagrożeniem dla konstrukcji samej katedry oraz wielu innych zabytków po południowej stronie”.Choć zapewnia się, że cały ruch samochodowy nie będzie prowadzony wzdłuż katedry – to są naszym zdaniem puste deklaracje. W praktyce – dojazd do osiedla będzie się odbywał także tą drogą, bo planowany mostek prowadzi w zupełnie innym kierunku. Te wstrząsy mogą doprowadzić do pęknięć, a nawet – nie daj Boże – zawalenia się katedry czy kościoła Marii Panny. Takie są opinie archeologów i konstruktorów, którzy badali te zabytki. Ich fundamenty są kruche, a teren – niestabilny– wymieniał.Brońmy Ostrowa TumskiegoProf. Kowalski podkreśla, że dla Ostrowa Tumskiego nie jest jeszcze zbyt późno.Oczywiście można i trzeba się temu przeciwstawiać. W pierwszej kolejności – podpisując petycję skierowaną do władz miasta i prezydenta Poznania. Ona wnosi o to samo, o co apeluje pani Maja Komorowska: o anulowanie projektu i rozpoczęcie szerokiej debaty, co naprawdę powinno powstać na Ostrowie Tumskim Ale sama petycja to za mało. Nawet milion podpisów może nie wystarczyć. Dlatego warto też zabrać głos – nagrać krótkie wystąpienie, napisać w internecie, opowiedzieć znajomym. I nie dać się zniechęcić – to będzie długi proces, prawdopodobnie rozciągnięty na wiele miesięcy. Warto się przygotować na długą debatę i nie pozwolić, by temat zniknął z pola widzenia– wymieniał.Petycję w obronie Ostrowa Tumskiego można znaleźć -> TUTAJ.
– Coca-Cola w Chinach smakuje inaczej – jest słodsza. Ale polityka między Chinami, USA i UE wcale słodka nie jest. Andrzej Zawadzki-Liang relacjonuje z Szanghaju napięcia i spotkania dyplomatyczne. Coca-Cola w Chinach? Oczywiście, to jeden z najpopularniejszych napojów. Ale moi znajomi z zagranicy mówią, że smakuje zupełnie inaczej – jest bardziej słodka niż ta dostępna w Europie– mówi Andrzej Zawadzki-Liang, gospodarz Studia Szanghaj w Radiu Wnet. Dodał, że „widział dane, według których zyski Coca-Coli z rynku chińskiego stanowią aż jedną trzecią globalnych przychodów firmy. Produkt jest powszechnie dostępny”.Ja sam nie piję, wolę zieloną herbatę– dodaje z uśmiechem.Napięte relacje z UEDalej jest już mniej słodko – bo relacje Pekinu z Unią Europejską, mimo zbliżającego się szczytu w Pekinie, są napięte.Główny dziennik partyjny, „Renmin Ribao” (Dziennik Ludowy) — wzywa do tego, by relacje pchnąć na lepszy, inny poziom. Europa jest wręcz kokietowana w komentarzach i opiniach: że przecież może iść swoją drogą, nie musi wcale naśladować Stanów Zjednoczonych. Więc sugeruje się, że te relacje Chiny–UE mogłyby być jakoś inaczej ułożone. Ja jednak jestem raczej pesymistą w tej sprawie. Choćby dlatego, że w tym tygodniu, w ramach kolejnego pakietu sankcji na Rosję, Unia Europejska nałożyła sankcje na dwa banki chińskie i siedem firm — z Chin kontynentalnych i z Hongkongu– mówił.Szczyt UE-ChinyJego zdaniem, szczyt UE–Chiny ograniczono do jednego dnia, a napięcie wokół tematów – od handlu po pomoc dla Rosji – sprawia, że spotkanie będzie raczej „deklaratywne niż przełomowe”.Pierwotnie szczyt UE–Chiny miał trwać dwa dni, został ograniczony do jednego. Po trudnej wizycie ministra Wang Yi w Brukseli, Paryżu i Berlinie na początku lipca — Chiny postawiły twarde warunki. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej António Costa przylatują tylko na jeden dzień. 11 tysięcy kilometrów, 10 godzin w samolocie – i z powrotem. Chińczycy twardo postawili sprawę. Oczekiwania są duże, ale przy takich okolicznościach trudno się spodziewać przełomuZ kolei w relacjach z USA widać wyraźne ocieplenie tonu.Trump już po raz dziesiąty zapowiada spotkanie z Xi. Są ku temu aż trzy okazje w najbliższych miesiącach. Do tego trwają rozmowy gospodarcze, planowane są spotkania zespołów w Sztokholmie, a nawet możliwe przedłużenie zawieszenia sankcji– relacjonuje Zawadzki-Liang.I dodaje z ironią:Trump straszy sankcjami za import rosyjskiej ropy, ale Chiny sprowadzają ją rurociągiem z Syberii. Więc te sankcje to raczej polityczny gest niż realne narzędzie. Tutaj w Chinach już nawet pojawiają się żarty na ten temat
– Zaprzysiężenie się odbędzie – mówi senator PSL Jan Filip Libicki, odnosząc się do planowanego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego. Krytykuje też koncepcję prof. Zolla i dystansuje się od Giertycha.Senator Polskiego Stronnictwa Ludowego Jan Filip Libicki w rozmowie w Poranku Radia Wnet odniósł się do nadchodzącego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego, podczas którego ma dojść do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP. Polityk wyraził przekonanie, że uroczystość odbędzie się zgodnie z terminem konstytucyjnym — 6 sierpnia — i nie spodziewa się prób jej opóźniania. Nie sądzę, by marszałek Hołownia uległ jakimkolwiek sugestiom o przerywaniu czy odraczaniu obrad. Oczywiście na sali mogą się pojawić jakieś wnioski formalne, ale traktuję to raczej jako polityczne „harce”– mówił senator Libicki.Polityk ocenił, że tego typu gesty mogą mieć charakter czysto symboliczny, nastawiony bardziej na efekt medialny niż realne skutki proceduralne.Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał się zapisać w pamięci opinii publicznej. To jednak nie zmienia faktu, że zaprzysiężenie odbędzie się zgodnie z planem– podkreślił.Prof. Zoll chce łamać konstytucję?Senator został również zapytany o opinię profesora Andrzeja Zolla, który postuluje, by 6 sierpnia Zgromadzenie Narodowe nie tylko odebrało ślubowanie prezydenta elekta Karola Nawrockiego, ale również oficjalnie stwierdziło ważność wyborów, umożliwiając przemówienie prokuratora generalnego (i senatora KO Adama Bodnara), co – zdaniem Zolla – „zamknęłoby wszelką dyskusję” wokół legalności wyboru. Dodatkowo wezwał do zawieszenia ślubowania na dzień lub dwa, aby dać czas na debatę, a następnie wznowić obrady i przyjąć przysięgę Nawrockiego.Libicki wyraził zdecydowany sprzeciw wobec tej koncepcji, choć jednocześnie podkreślił swój szacunek dla dorobku byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego.Zawsze będę pamiętał wyrok Trybunału Konstytucyjnego pod kierownictwem profesora Zolla, który eliminował przesłankę społeczną jako podstawę do aborcji. To ważne osiągnięcie. Ale w tym przypadku uważam, że profesor nie ma racji– zaznaczył senator.W jego ocenie na stanowisko profesora mogą rzutować osobiste doświadczenia i wcześniejsze konflikty polityczne, chociaż by z Jarosławem Kaczyńskim.Harcownik GiertychW dalszej części rozmowy senator Libicki odniósł się również do dwóch wyrazistych postaci obecnej sceny politycznej: ministra sprawiedliwości Adama Bodnara oraz posła Romana Giertycha. Oceniając działania pierwszego z nich, polityk PSL wyraził uznanie za sposób, w jaki minister zbadał przebieg wyborów.Pan Bodnar miał obowiązek sprawdzić nieprawidłowości przy liczeniu głosów i zrobił to. Potwierdził, że nie miały one wpływu na ostateczny wynik wyborów. To uczciwe i rzetelne podejście– stwierdził senator.W przypadku Romana Giertycha ocena była już znacznie bardziej powściągliwa.Myślę, że pełni raczej rolę harcownika. Czy jego działania służą sprawie? Powiem oględnie – nie mam co do tego pewności– powiedział Libicki.
– Nie damy się już oszukiwać – mówi poseł Grzegorz Płaczek po weekendowych demonstracjach przeciwko migracji. Uczestniczyli w nich zwykli mieszkańcy i kibice, zjednoczeni pod biało-czerwoną flagą.W miniony weekend w kilkudziesięciu miastach Polski odbyły się manifestacje pod hasłem „Stop imigracji”. Demonstranci sprzeciwiali się polityce migracyjnej rządu Donalda Tuska, wyrażając obawy o bezpieczeństwo i przyszłość kraju. W protestach udział wzięli zarówno sympatycy Konfederacji, jak i zwykli obywatele, często z dziećmi i biało-czerwonymi flagami oraz kibicie. Na transparentach pojawiały się hasła sprzeciwu wobec nielegalnej migracji oraz wezwania do ochrony granic. Organizatorzy zapowiadają kontynuację protestów, jeśli rząd nie podejmie zdecydowanych działań w tej sprawie. Rząd milczy, bo musiałby przyznać, że liczby były naprawdę duże. […] Mainstreamowe media manipulują przekazem. Pokazywały jakieś krótkie, mające również miejsce wywiady z osobami, które w sposób czasami mniej wybredny pokazywały swoją frustrację. Szkoda, że nie pokazywały tych biało-czerwonych flag, że nie pokazywały rodzin, kulturalnych polityków, kulturalnych działaczy, kulturalnych Polaków, którzy w sposób merytoryczny starali się powiedzieć, co się obecnie dzieje w Polsce– mówił w rozmowie z Radiem Wnet Grzegorz Płaczek, poseł Konfederacji.Polscy mają dosyć braku rzetelnej informacjiZdaniem polityka, skala mobilizacji społecznej była ogromna, a media prorządowe pokazywały jedynie incydenty, pomijając rodzinny charakter manifestacji i biało-czerwone flagi. Szczególne emocje wzbudził udział kibiców, którzy – mimo dzielących ich na co dzień klubowych barw – zjednoczyli się pod wspólnym hasłem obrony polskich granic.Mamy dość rządu, który każdego dnia generuje coraz więcej zagrożeń. Dość rozwiązań, które uniemożliwiają obywatelom obserwację sytuacji na granicy polsko-zachodniej i polsko-litewskiej. Dość obrzucania się inwektywami w Sejmie i braku merytorycznej dyskusji. Dość ignorowania tego, co dzieje się we Francji, Niemczech czy Szwecji w kontekście rosnącej przestępczości. Dość manipulacji i braku dialogu– zaznaczył Płaczek.Nie wiemy, kto wjeżdża do PolskiPolityk podkreślił, że obecny rząd – zamiast przedstawiać realne dane i prowadzić dialog – zajmuje się grą pozorów.Nie wiemy, jakie rozwiązania działają, jakie rozwiązania nie działają. […] My nie wiemy tak naprawdę, jakie są reguły gry – i to jest przerażające– pytał retorycznie.Płaczek ostrzega także przed zmianami kulturowymi i tożsamościowymi, jakie mogą zajść w Polsce, jeśli rząd nie zacznie działać skutecznie.Oczywiście, otwarte granice w Unii są czymś, czego nie chcielibyśmy tracić. Ale musimy pamiętać o bezpieczeństwie naszych rodzin. Dlatego Konfederacja powiedziała „dość”, i cieszymy się, że Polacy dołączyli do tego manifestu– mówił.Budżetowa propaganda?Poseł nie szczędził też krytyki rządowi Donalda Tuska w kontekście przekazu dotyczącego unijnych funduszy.Przykład z ostatnich dni – komunikat rządu i premiera o rzekomych 123 miliardach euro z budżetu UE na lata 2028–2034. Tych pieniędzy nie mamy. To dopiero wstępna propozycja– podsumował i dodał, że „negocjacje potrwają lata, a Polska i tak już płaci ogromne składki”.
Czy muzyka klasyczna może konkurować z hip-hopem, metalem i nowoczesnymi brzmieniami? Oczywiście! Dowodem na to jest Break In Classic 2025, nowy festiwal muzyki klasycznej, który odbędzie się w sierpniu w Muzeum Wnętrz w Otwocku Wielkim pod Warszawą, w oddziale Muzeum Narodowego w Warszawie. Wydarzenie, które łączy barokowy styl z nowoczesną energią, zapowiada się jako jedna z najciekawszych imprez muzycznych tego lata w kraju. Za artystyczną dyrekcję festiwalu Break In Classic odpowiadają światowej klasy artyści: Aleksander Dębicz, pianista i kompozytor, oraz Jakub Józef Orliński, kontratenor znany z łączenia muzyki dawnej z popkulturą. Obaj twórcy, znani m.in. ze wspólnej płyty „#LetsBaRock”, zaprosili wybitnych muzyków klasycznych z całej Europy. W rozmowie dyskutujemy też o tym, jak skracać dystans do muzyki klasycznej, czy wypada klaskać między częściami utworu i co wspólnego ma rockandrollowy styl życia z barokiem. A także: co robił Jakub Józef Orliński na koncercie Quebonafide i czy planuje występ na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles? Chcesz więcej treści od „Polityki”? Wydarzenia kulturalne, zjawiska i komentarze ekspertów: wszystko, co musisz wiedzieć, w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty specjalnej, kup subskrypcję z 30% zniżką na roczną subskrypcję. Aktywuj kod KULTURA30 na stronie www.polityka.pl/kod/kultura30.
Rozmowa w ramach zaproszenia na Saletyńskie Spotkania Młodych 2025. Cel? Edukacja, uwrażliwienie. Chcesz mnie wesprzeć? Kup sobie coś na Prawie.PRO: https://Prawie.PRO Mój Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/ Facebook: https://www.facebook.com/leszekprawiepro/ Najgorzej to jest zaczynać. Najgorzej to jest, zaczyna się jak też widzę te znaki zapytania. Kurde kto to jest? To o czym ja z bartkiem, przez którego między innymi tutaj Jestem, rozmawiałem sporo o kontekście właśnie takim szkolnym. 0:18 Skąd biorą się, skąd bierze się wiele różnych problemów z poczuciem własnej wartości w dorosłości, głównie z tego momentu, w którym jesteście teraz, wy i w którym ja byłem jeszcze chwilę temu miałem przez całe swoje dzieciństwo, poczucie bycia gorszym. 0:37 Tylko, że wtedy mających lat. 10, 15 czy też 16. Człowiek sobie z tego nie zdaje sprawy, że dla niego największym problemem życiowym jest przez cały czas poczucie bycia gorszym. Ja nie miałem w domu komputera, nie miałem konsoli do gier, nie miałem takich ubrań jak być może moi urwieśnicy i jeżeli sobie wyobrazicie człowieka, który jest kozłem ofiarnym w swojej klasie, z którym nikt nie chce siedzieć, to to właśnie Jestem ja. 1:09 I to by się mogło wydawać, że to jest to, to jest banalne, ale z drugiej strony wiem, że w tym wieku dorastania jest to potwornie bolesne, a tym bardziej bolesne, jeżeli nie ma się z kim o tym pogadać i tym bardziej, jeżeli sami sobie z tego nie zdajemy sprawy, nie potrafimy tego tego nazwać, że człowiek czuje się gorszy. 1:30 Dlaczego czuje się gorszy, ponieważ ma gorszy kontakt z rówieśnikami, lubi być częściej sam. Ma mniejsze umiejętności. Też się przed chwilą z tego śmialiśmy. Dlaczego czujesz się gorszy? Albo dlaczego ten Leszek siedzi sam, proszę pani, bo wiesz co, bo on pisze lewą ręką, to to to są rzeczy, z których można się śmiać nie, ale to jest coś, co ja słyszałem. 1:55 W trakcie swojego swojego dorastania i być może z tego, że ja się czułem być, czułem się gorszy. Zawsze próbowałem pokazać, że jest dokładnie inaczej i to można przekuć Na dobre i na na złe rzeczy. Można między innymi w trzeciej klasie podstawówki, żeby czuć się takim jak moi rówieśnicy zacząć jarać fajki. 2:12 Też przechodziłem przez ten etap, to to to może być szokujące, że w trzeciej klasie podstawówki ktoś ma inicjację tytoniową, ale ale tak było, robi się dużo głupot, ale robi się też dużo fajnych rzeczy. Teraz myślę. Efekty wyba, jeżeli pomyślimy o o człowieku, który jest niesamowicie zaangażowany w to, żeby być nie wiem dobrym uczniem, albo żeby robić w tej szkole coś więcej niż tylko się uczyć to to byłem zawsze. 2:36 Ja zawsze garnąłem się do tego, żeby robić coś coś więcej niż niż tylko nauka i mając 16 lat i mając w domu do dyspozycji zamiast komputera i konsolę tylko i wyłącznie odbiornik radiowy przez cały czas słuchałem sobie radzio nagrywałem sobie. Wejścia prezenterskie didżejów aż w pewnym momencie zamarzyłem, żeby być właśnie kimś takim jak taka gwiazda z Radia. 3:00 Kiedyś radio miało zupełnie inną wartość, ponieważ nie było internetu. Jedynym medium był telewizor i tak naprawdę radioodbiornik i ja sobie kiedyś pomyślałem, że kurde, ale fajnie by było pracować przy muzyce w takim Radiu, gdzie jest taka konsoleta i i z tego właśnie poczucia gorszości pomyślałem sobie, że. 3:22 A może bym spróbował i tym sposobem w wieku w wieku 16 lat dostałem w cudzysłowie pierwszą pracę, ten staż i. I tym sposobem weekendy spędzałem będąc praktykantem w Radiu. 3:39 Z poczucia bycia gorszym. I. To był właściwie wiek, w którym też zacząłem swoją po prostu karierę zawodową. Zdałem maturę od razu po maturze dostałem pierwszy etat. Rozpocząłem dosyć intensywną pracę zawodową. 3:58 Właściwie rzuciłem się w nią na 100%. Wtedy też przyszedł taki moment, kiedy sobie pomyślałem, kurde, ale ja Jestem super gość nie, jeżeli sobie wyobrażacie influencera, który właśnie przechodzi pierwsze, co mówi wam cześć? Jestem znany influencerem, to to byłem ja tylko, że to był rok tam powiedzmy 2005 i nadal jeszcze nie było Instagrama ani Facebooka. 4:21 I wszystko było naprawdę świetnie w moim życiu. Wszystko było ułożone do momentu. Aż się okazało, że nie Jestem na co dzień w stanie funkcjonować, ponieważ pojawiło się u mnie coś takiego jak ataki paniki. 4:37 Nie wiem, czy kiedyś ktoś z was czegoś takiego doświadczył. Czym jest atak paniki? To jest taka taka sytuacja, w której? Nic się nie dzieje. A fill twój umysł, twoje ciało chce uciekać. 4:53 Jesteś wystraszony. Nie wiesz, czym twoje ciało reaguje jak na spotkanie z niedźwiedziem? Mimo tego, że tylko i wyłącznie. Jesteśmy w sklepie albo siedzimy w autobusie i mamy nagłą potrzebę uciekania z niego, bo nasze ciało zaczyna wariować. 5:09 To jest straszne doświadczenie, tym bardziej jeżeli się nie wie, co to jest, bo serce strasznie szybko bije, bo człowiek jest potwornie spocony, bo pojawiają się zawroty głowy. Objawy takie, które można było nazwać fizycznymi, nie, że że macie wrażenie, że umieracie dopiero po pewnym czasie. 5:29 Okazało się, że to jest choroba i tą chorobą. Okazała się nerwica. Bardzo silna nerwica to jest oczywiście takie. Dosyć uproszczone sformułowanie nerwica to są zaburzenia lękowe i one między innymi właśnie biorą się z nieprzepracowanych rzeczy w przeszłości, czyli całe to napięcie codzienny stres związany z Nie tylko z pracą, ale właśnie też z dorastaniem z funkcjonowaniem wśród rówieśników w szkole to to to. 6:03 To nie jest tak, że to gromadzi się w naszej głowie i. Tam będzie w jakiś sposób przepalany katalizowane. To się gromadzi problemy w naszym życiu, jeżeli są nieprzepracowane na bieżąco, kumplują się i w którymś momencie to wszystko musi eksplodować. 6:22 Ja właśnie będąc w wieku 15 czy też 16 lat sobie absolutnie z tego nie zdawałem sprawy, ale w wieku 21 także nie zdawałem sobie z tego sprawy, że żyję Na kredyt, czyli jeżeli teraz pochłaniam się na 100% w nie wiem w pracę w karierę w udowadnianie, że nie Jestem wcale taki złym, za jakiego mnie uważacie. 6:45 To to się właśnie mści. To jest właśnie ten kredyt. Doszło do załamania psychicznego. To jest coś, o czym się bardzorzadkorzadko mówi do momentu, dopóki nie zachorujemy my albo ktoś z naszego własnego otoczenia. 7:03 Dzieje się to nie tylko przez nie przepracowanie problemów pod tytułem czuję się gorszy, gorsza w związku z tym przez cały czas żyję w napięciu, bo się boję, że ktoś się zorientuje, że Jestem gorszy w moim własnym mniemaniu, bo czuję się nieakceptowany nie niekochanym, bo nie wiem, rodzice nie poświęcają mi aż tyle czasu. 7:23 Rzuciła mnie dziewczyna albo albo koledzy się ze mnie śmieją, tym bardziej jeżeli zaczynają się. W taki sam sposób śmiać z nas w dorosłym życiu w naszej pracy zamieniliśmy szkołę podstawową czy też liceum na szkołę. Ale schematy pozostają te same. 7:40 Nadal czujemy się gorsi, naszym naszego szefa traktujemy jak rodzica albo jak jak nauczyciela i dalej mamy te same nierozwiązane problemy związane z z poczuciem własnej wartości. I trwa przez cały czas ta kumulacja i w pewnym momencie właśnie musi dojść do momentu, który będzie dla nas takim. 8:05 Sięgnięciem dna. I to może być właśnie wspomniana depresja. Zaburzenia lękowe uniemożliwiające nam kontakt z otoczeniem, czy też z normalnym funkcjonowaniem z pójściem do sklepu. Stąd też niektórzy czasami zbyt za bardzo lubią alkohol, hazard albo maniakalne wydawanie pieniędzy na coraz to coraz to nowsze wynalazki, które nie są wcale nam potrzebne, ale to jest właśnie tak zwana kompensacja. 8:38 Ja też jej doświadczyłem. I. Najfajniejsze, co może zdarzyć się w naszym życiu, to właśnie zdać sobie z tego sprawę, że. Czujemy się gorsi i że te objawy, których doświadczamy, to to są rzeczy, na które jesteśmy w stanie coś poradzić. 8:58 Jesteśmy w stanie rozwiązać ten ten problem albo pójść gdzieś po pomoc i że to jest coś w zupełności normalne, ale i nazywanie tych emocji i proszenie o pomoc jest to najfajniejsza rzecz, którą możemy zrobić dla samych siebie, albo okazać pomoc komuś. 9:17 Kto mamy chociażby podejrzenie, że może mieć jakieś jakieś problemy? To jest najwspanialsza rzecz, którą można dać drugiemu człowiekowi, czyli właśnie atencje. To zrozumienie i też jednocześnie brak oceniania człowieka. A w sposób negatywny bez wgłębiania się w jego też genezę, historię, czy też problemy, których może doświadczać. 9:39 To jest tak zwana właśnie ta wrażliwość emocjonalna, której często się uczymy na swoich własnych błędach i i problemach. To, co jeszcze doprowadziło do tego, że ja w pewnym momencie przestałem normalnie funkcjonować ze względu na na te lęki na tę depresję, to jest brak higieny codziennego życia. 9:59 Higiena kojarzy nam się z braniem prysznica, ale ja potem dopiero się kapnąłem, że kurczę, higiena, to jest też co jem, o której chodzę spać, o której wstaje, na ile jest to regularne, ile czasu poświęcam na naukę pracy, a ile czasu także poświęcam dla siebie nie. 10:17 Dla swoje pasje. U nich kiedyś była tylko albo nauka albo tylko i wyłącznie praca Zero czasu dla samego siebie. Bo przez cały czas miałem wrażenie, że wszyscy ode mnie wymagają, żebym ja zawsze angażował się we wszystkim na 110%. 10:33 Nie to jest właśnie tak, jak z tym czerwonym paskiem. Oczywiście mieć czerwony pasek jest super. Pytanie, jakim kosztem i czy każdy musi go mieć, czy każdy musi być idealny i czy ja muszę być tak idealny jak moja koleżanka, która ma czerwony pasek? Czy ja muszę być co miesiąc pracownikiem miesiąca? 10:51 No nie, kolarzem też nie muszę być najlepszym, dużo wie na ten temat wartek. Zrozumienie tego strasznie pomaga posiadanie pasji, strasznie dużo pomaga, bycie tutaj jest także realizowaniem swoich własnych pasji. 11:07 Jest jakąś ucieczką od tej codziennej monotonii. Jest także sposobem na poznawanie nowych ludzi i ich nowych perspektyw. Często jest to także możliwość zrozumienia tego, że. Jest wiele osób, które posiada bardzo podobne problemy do moich własnych. 11:27 I że nie muszę się wstydzić tego, że Jestem inny, albo że czuję się gorszy. Właśnie nie wiem, że piszę lewą ręką, to, że zawsze mam rozczochrane włosy, bo nigdy nie Jestem w stanie nic z nimi zrobić, żeby nie być rozczochrany. Nie muszę być idealny. 11:44 To stąd prawie pro. A to właśnie prawie protest. Manifest. Powiem wam o co chodzi w sprawie, bo nie dokończyłem wam trochę historii. Ja będąc zakochanym w mediach w Radiu w pewnym momencie stwierdziłem, że kurde ja już nie chcę tego robić. Dlaczego? 12:00 Dlaczego właśnie moja praca moich marzeń? Stała się dla mnie. Taką pułapką, od z której ja chcę uciekać? Dlaczego? Bo ja właśnie zawsze wymagają od siebie tego, że ja będę na przykład świetnym mówcą. 12:17 Ale się okazuje, że ani pieniądze. Ani możliwość mówienia, że nie wiem, że Jestem panem z Radia nie wynagradza mi tego cierpienia na co dzień tych tych starań, tego życia w ciągłym napięciu tego myślenia. W piątek wieczorem, że w poniedziałek muszę znów iść do pracy. 12:35 A może jeżeli bardziej uwierzę w siebie i w swoje własne marzenia, to będę mógł przejść do jakiegoś innego etapu i zacząć robić to, co w życiu naprawdę chcę robić? I że to jest możliwe i że to, że ktoś doszedł do czegoś ktoś, kogo uważamy za lepszego, to to nie jest kwestia tego, że on jest lepszy, być może on jest po prostu konsekwentny i robi w życiu to, co to, co sobie wymarzył, nie dostał tego z dnia na dzień. 13:06 Ale codziennie, konsekwentnie pracując po trochu nie perfekcyjnie. No 90%, możemy możemy zrobić to dojść do tego etapu, o którym marzyliśmy. Ja marzyłem o tym, żeby pracować, łącząc to jednocześnie z pasją. 13:23 Ja Jestem dzisiaj Jestem gościem. W dużym skrócie, który rzucił radio na rzecz sprzedawania odzieży dla kolarzy. Brzmi to strasznie banalnie, ale ja chciałem to robić. Mówię wam serio. Byłem do tego stopnia zmęczony mediami, pracą i tym ciągłym napięciem, że postanowiłem, że chciałbym otworzyć własną firmę. 13:45 I stąd się wziął prawie. Prawie pro manifest bycia nie nie zawodowym kolarzem pro mówi się na tych zawodowych kolarzy z telewizji. Ja sobie pomyślałem, że nie muszę być taki, jak ci z telewizji, których śledzimy na Tour de Pologne, czy też na Tour de France. 14:04 Ja mogę być prawie tacy taki jak jak jak oni, ale w taki sposób sarkastyczny, bo choroba. Depresja czy też właśnie nerwica? Czasami uczy dystansu do samego siebie. 14:21 Przez właśnie te ataki paniki, których doświadczamy codziennie. Stajemy się tak uodpornieni na niektóre problemy. Że poczucie własnej wartości staje się naprawdę niewielkim problemem w stosunku do tego, co co doświadczaliśmy w przeszłości każdego jednego dnia, wtedy jesteśmy w stanie żartować samych siebie. 14:40 Wtedy jesteśmy w stanie zaakceptować samych siebie, takimi, jakimi jesteśmy. Nie wkurzam się o to, że przychodzę tutaj rozczochrany. W zamian za to wiodę sobie bardziej higieniczne życie, gdzie to staram się nieść czas na pracę, ale także na swoją pasję. 15:02 Moja pasja w postaci sportu bycia aktywnym pozwala mi odreagowywać różne złe emocje albo przeszłość, choć oczywiście bywają gorsze momenty w moim życiu i to nie jest tak, że dzisiaj po przepracowaniu różnych przykrych doświadczeń jest tylko i wyłącznie każdego dnia. 15:19 Lepiej nie Jestem gościem, który przez cały czas musi profilaktycznie przyjmować leki przeciwnopadowe też musiałem to zaakceptować. Kurde, no nie Jestem idealny, biorę na co dzień psychotropy, no tak, no bo w taki sposób Jestem w stanie sobie pomóc, korzystam. Z rozwoju medycyny i czy to oznacza, że Jestem słaby, że się poddałem? 15:38 Nie Jestem odpowiedzialny, jeżeli ząb mnie boli, to go leczę i nie doprowadzam do takiej sytuacji, żeby w przyszłości znowu ząb ząb mnie bolał. Ale ten sport to jest te moje pół dodatkowe tabletki, nie uprawianie sportu, bycie aktywnym na co dzień. 15:59 Sprawia nie tylko to, że nie wracam tak jak w przeszłości. O czym wam nie powiedziałem do 120 kg, bo moja choroba. Sprawiła, że co prawda nie uciekłem w alkohol, ale uciekłem w jedzenie jest tak, że osoby, które cierpią na choroby na zaburzenia psychiczne. 16:19 Mają różnego rodzaju swoje różnego rodzaju ucieczki. Moją ucieczką było codzienne żarcie. Ja nie jadłem, ja żarłem wszystko to, co najgorsze, absolutnie i to doprowadziło do tego, że że ważyłem te te 120 kilo, nie poznalibyście mnie i często jak pokazuję jakieś zdjęcia z przeszłości, to ludzie łapią się za głowę. 16:38 Raz, że jak można doprowadzić się do takiego stanu, a 2, jak bardzo zmieniamy się fizycznie, że twarz zupełnie inaczej wygląda, że to dodatkowe kompleksy jeszcze rodzi. Ja też miałem kompleksy ze względu na to. Tak ja wyglądałem, ale też nie zdawałem sobie z tego sprawy. Hello, to jak ty wyglądasz, to to nie jest tylko i wyłącznie kwestia tego, jakie ja mam geny, tylko to także jest w moich rękach. 17:00 Jeżeli będę na co dzień uprawiać sport i przede wszystkim będę pilnować tego, co i ile jem, jak będę liczyć kalorie, to Jestem w stanie wrócić do w miarę normalnego wyglądu. Teraz wygląda w miarę normalnie, choć oczywiście gdzieś tam w tyle głowy cały czas jest kompleksy, są kompleksy, odzywają się, a może jeszcze wschód byś 2 3 kilo? 17:20 Wtedy będziesz wprowadził wtedy. I wtedy bym był pro bardziej mnie albo mniej prawie. Chodzi o to, chodziło też o to, widzisz, ja to zapomniałem właśnie dobrze, że mi przypomniałeś, że często to, w jaki sposób my wyglądamy, to jest kwestia tego, co się dzieje bardzo głęboko w naszym sercu. 17:41 I że to jest w naszych rękach także to jeżeli mamy jakiś kompleks, jesteśmy w stanie go po pierwsze zaakceptować, a po drugie być może codziennym, konsekwentną pracą higieną. Jesteśmy w stanie się jego w jakiś sposób pozbyć, nie zwalając wszystkiego na geny czy też boga. 18:02 Tak tak nie. Bartek zrzucił z 10 kilo, ale nie miał kompleksów, tylko chciałbyś szybszy na rowerze? Nie chciałem dogonić Leszka, a i tak dalej, ale i ale teraz już nie jest na takim etapie, że już mnie przegania, nie. Nie pod górkę. Mnóstwo mam takich sytuacji w życiu, kiedy to uważałem, że wszystkie przykrości, które w życiu mnie spotkają spotykają są tylko po to, żeby były przykrymi doświadczeniami. 18:29 Nie, jeżeli zostałem wyrzucony z jakiejś pracy, to zostałem wyrzucony po to, żeby za chwilę znaleźć o wiele lepszą. I miałem takie sytuacje, takie 2 sytuacje w życiu. Gdybym nie zachorował, to bym nie odkrył na przykład kolarstwa. 18:46 Gdybym nie zachorował, nie żyłbym dzisiaj nie wiem z z pakowania ciuchów, tylko być może dalej bym był smutnym panem na etacie. Takich przykładów jest mnóstwo i czasami one są strasznie banalne przebiłem oponę. I się denerwuję, że przebiłem oponę, ale dzięki temu, że ją teraz przepiłem okazało się, że mam na wykończeniu linkę tylnej przerzutki, jakby ona się zerwała za 100 km to bym nie miał jak wrócić do domu. 19:12 Dobrze to się stało, teraz nie fill. Często rozmawiamy właśnie w taki banalny sposób z bartkiem na temat opatrzności. Pamiętasz naszą ostatnią dyskusję? Nie wiemy, co złego w życiu się zdarza. Po co? I że nie warto w takich momentach się poddawać, przeklinać. 19:30 Tylko to jest po to, żeby wrzucić sobie w życiu pauzę i zastanowić się co dalej nie albo w jaki sposób możemy to przekłuć w coś dobrego. Być może to jest energia? To jest ten czasami pielgrzymka, to jest czasami ten kopniak w tyłek i on czasami jest potrzebny. 19:48 Mi były bardzo przydatne momenty zwątpienia po to, żeby nie unosić się 5 cm nad ziemią. Ile razy w życiu miałem także uważają, że Jestem super, nie patrzcie jaka sinusoida zakompleksiony nastolatek. Ofiara kozioł ofiarny w swojej w swojej szkole, a potem nagle, kurczę, gwiazda Radia miałem taki etap w wieku 19 czy też 20 lat jako dziewiętnastolatek czy tam dwudziestolatek, pracując w największej stacji w Polsce można uważać, że Jestem. 20:20 Kurczę, no, Jestem strasznie blisko, no boga nie. I mija rok i nagle lądujemy z powrotem na na ziemi, po to, żeby. Zrozumieć. Że w życiu przede wszystkim jest jeszcze potrzebna pokora nie i są w tej ta pielgrzymka, to jest to jest taka sinusoida i to nigdy nie będzie ani linia wznosząca, ani opadająca. 20:45 To jest sinusoida i przy tym strasznie ważna jest pokora i zrozumienie właśnie tego, po co coś w naszym życiu się wydarza, nie. Tak to rozumiem. Może być? Może być? 21:03 Jeździsz dużorowerem? Mówisz o tym? To jest sport, czy jest to coś więcej? No właśnie. Ostatnio dużo myślę sobie o płaskim patrzeniu. Jednowymiarowym na życie na na ludzi, bo czasami też się na to łapie nie jeżeli widzę. 21:26 Na swojej drodze kolarza. Jakiegoś gościa, który jedzie narowerze ja jadąc samochodem muszę go jeszcze wyprzedzić. Kurde, stracę 30 sekund. To to, czy to jest człowiek, który po prostu jeździ narowerze, czy to jest człowiek, który być może dla którego być może ten rower? 21:44 To jest właśnie sposób na. Rozwiązywanie codziennych problemów. Być może to jest czas, kiedy właśnie mamy tę chwilę, żeby albo nie myśleć totalnie o niczym, albo żeby właśnie mieć czas na przepracowanie w sobie czegoś w życiu. 22:02 Przez przez cały czas być może niepotrzebny jest ten wspólny mianownik dla rowerów, bo to może być pasja dowolna. Strasznie ważne jest w życiu, żeby mieć pasję, mieć jakieś zainteresowania i żeby dbać o nie i je pielęgnować, żeby mieć właśnie tę swoją ucieczkę. 22:22 Moim ogromnym błędem było to, że ja nie miałem tej ucieczki przez wiele lat. Ja miałem tylko pracę. I telewizor. Nie było tej ucieczki. I przez to właśnie pracujemy na problemy w naszej dorosłości. 22:41 Odpowiadając na pytanie Bartka, to nieważne, jakie to jest narzędzie, to może być rower, ale ten rower to jest tylko i wyłącznie narzędzie. To może być wędka, to może być piłka. Cokolwiek, co sprawia człowiekowi przyjemność, a co nie krzywdzi drugiej osoby. 23:01 Bycie dobrym to słabość. Czy odwagę? Nie uważam się za jakiegoś mega dobrego człowieka jak każdy popełniam błędy. Często bycie dobrym jest uważane za brak asertywności. 23:21 I tutaj jest dosyć duży problem z wyważeniem tego. Czy Jestem dobry, bo Jestem frajerem, czy Jestem dobrym, bo Jestem dobry i chcę pomóc. Z ze szczerego serca. Czy Jestem dobry? 23:36 Dlatego, ponieważ boję się powiedzieć nie, bo boję się, że kogoś skrzywdzę, bo boję się, w jaki sposób zostanę oceniony. Kiedy powiem, nie powiem nie, czyli Jestem nielubianym. Powiem nie, czyli, czyli Jestem, czyli Jestem niekochany. 23:53 Strasznie ciężko jest to wyważyć, strasznie ciężko jest się w życiu nauczyć zdrowej asertywności. A przy tym wszystkim chyba najważniejsze jest. Słuchać swojego serca. Strasznie ciężki temat jak wypośrodkować wydaje mi się, że właśnie najważniejszym w byciu dobrym. 24:20 Jest takie jedno słowo i ono się nazywa empatia, empatia, czyli możliwość współczuwania emocji kogoś innego i empatia bardzo pomaga w rozróżnieniu. Pomagania i bycia dobrym, bo ktoś tego potrzebuje, a byciem dobrym względem drugiego człowieka, ponieważ ktoś próbuje nas w jakiś sposób wykorzystać. 24:44 I to przychodzi wraz z z czasem. Jednakże warto jest być dobrym, być dobrym, czyli być blisko bycie dobrym. To jest często wyciągnięcie pomocnej dłoni względem człowieka drugiego człowieka, który widzimy, że cierpi. Przełamując się, bo niekiedy nie mamy odwagi pomagać. 25:04 Ale często jest tak, że właśnie cię najbardziej uśmiechnięci ludzie wokół wokół nas są niekiedy tymi, którzy. Najbardziej tej pomocy potrzebują, a najmniej o nią proszą i to to też wymaga czasu i i trochę życiowego doświadczenia. 25:20 Właśnie nabycie tej empatii. Czy podczas tej swojej pielgrzymki miałeś taki moment, w którym powiedziałeś? Wszystko mi jedno, nie chce mi się żyć, nie potrzebuję niczego. 25:36 Co patrząc przez swój pryzmat swoje doświadczenie, mógłbyś powiedzieć komuś, kto w taki sposób właśnie w takim momencie swojej pielgrzymki dzisiaj jest? Jestem gościem, który miał wielokrotnie myśli samobójcze, na przykład. 25:55 Też byłem na takim etapie swojego życia. Kiedy autentycznie bałem się, że coś samemu sobie zrobię, bo nie mam siły. Byłem tak wyczerpany chorobą i i tym, co się działo w moim życiu i w moim otoczeniu, że po prostu leżałem w łóżku przez kilka dni i i błagałem samego siebie, żebym sobie czegoś nie zrobił. 26:17 Strasznie ciężkie. Też właśnie traumatyczne, ale też potrzebne doświadczenie, bo ono pomaga zupełnie inaczej patrzeć, potem na życie i potem na przyszłość. To jest to, o czym, o czym mówiłem kilka zdań temu, że dzięki wielu bardzo ciężkim, przykrym doświadczeniom, inne mniejsze problemy na co dzień nie są dla nas problemami. 26:39 Nagle okazuje się, że padający deszcz wcale nie jest problemem. Nie jest problemem, to jak ja wyglądam. Nie jest problemem to. Jakim samochodem jeżdżę i to czy czuje się gorszy, czy też nie, bo wiem, że może być dużo dużo gorzej i że mogą być w życiu o wiele większe problemy. 26:55 Na które często ciężko jest się przygotować? I to takich sytuacji doprowadza albo zbieg różnych okoliczności w naszym życiu, na które nie mamy wpływ, nie mamy wpływu albo takie rzeczy, na które sami zapracowaliśmy. 27:13 Ja samemu przez kilkanaście lat swojego życia pracowałem na to, co mnie w życiu spotkało, popełniając wiele różnych błędów. Dochodzi taki trzeci taki moment, że jesteśmy po prostu bezsilni i to w. Może nie w większości przypadków naszych. 27:35 Ktoś może tego doświadczyć? Ale to, ale musimy być gotowi na to, że przyjdzie taka taka chwila, albo że ktoś z naszych bliskich będzie w takiej sytuacji i tu znowu pojawia się słowo empatia, wrażliwość, uważność względem drugiego człowieka. 27:54 Kurczaki, ktoś w moim otoczeniu potrzebuje pomocy. Czy da się w takiej sytuacji pomóc? Często wystarczy być, żeby żeby przetrwać taki moment, ale też równie często trzeba umieć samemu prosić o pomoc albo kogoś wepchać w te w te pomocne ramiona, co mam na myśli, jeśli depresja jest chorobą, to są też lekarze. 28:26 Można też oczywiście powiedzieć, nie to jest moja kara, ja teraz nie będę prosić o pomoc, bo to jest moja kara za za za moje błędy. Albo coś z tym zrobię? Analogia znowu stomatologiczna, boli mnie ząb to co leży i i czekam aż przejdzie no przejdzie, ale za chwilę znowu ten ból wróci czy czy rozwiązujemy ten problem? 28:48 Nie życie nauczyło żeby problemy rozwiązywać tu i teraz. Nawet jeżeli widzę gdzieś na horyzoncie jakieś zagrożenie, to staram się je w miarę zawczasu wyłapać, rozwiązać, a nie czekać biernie na to, że może przejdzie tak samo jest ze zdrowiem psychicznym. 29:06 Często jest tak, że nie przejdzie i często olewanie tego tematu właśnie sprowadza się do takiego momentu, że nie mamy siły życia, bo przykładowo nie podjęliśmy farmakoterapii, nie poszliśmy do lekarza, bo ktoś się wstydzi słowa psychiatra, bo psychiatra kojarzy nam się z ludźmi, którzy chodzą. 29:23 Albo właśnie unoszą się 10 cm nad nad ziemią. Psychiatra dziś współcześnie, jakby zapytać każdego każdego lekarza w Polsce 70% przypadków, to są zaburzenia związane z lękiem z depresją, myślami samobójczymi, bo te rzeczy te 3 rzeczy są, są ze sobą połączone. 29:45 Lęk i myśli samobójcze. To jest wspólny mianownik, tak samo jak depresja też jest połączona z myślami samobójczymi. Nie jest wstydem pójść do lekarza, nie jest wstydem powiedzieć, że ja od 15 lat codziennie lecę na lekach, no bo tak mam, no musiałem się z tym pogodzić. 30:05 Nie Jestem w stanie bez nich funkcjonować. Mimo wielu lat pracy nad samym sobą jest jest dużo lepiej, ale odpowiedzialnym jest na co dzień. Zaleceń mojego lekarza, czyli przez cały czas być także w tej farmakoterapii. I często jest tak mówiąc właśnie właśnie o tym, że ktoś z naszego otoczenia powie nie, nie idź do psychiatry, bo bo nie nie, nie, nie bierz leków, bo bo nie, bo ja wiem lepiej, bo niekiedy nasz znajomy powie, że te leki nie wiem, zmieniają sposób patrzenia na świat, albo ktoś przeczytał jakąś opinię gdzieś w internecie na jakimś forum, czy na jakiejś grupie facebookowej, że. 30:46 Przez te leki człowiek bardziej się płaci. No i co mam nie podjąć walki o o swoje życie? Mam nie pomóc komuś innemu, bo bo bo ktoś inny się nie zgadza z wiedzą naukową kurczaki nie. Więc dlatego, jeżeli ktoś doświadczy? 31:02 Takiego momentu w swoim życiu, że naprawdę nie będzie mu się chciało żyć, to trzeba. Odpowiedzialnie. Ogarnąć to tak samo jak mając podejrzenie tego, że że ktoś z naszych bliskich ma zawał, zadzwonimy po karetkę tak samo, jeżeli ktoś podejrzewamy, że jest w bardzo złej kondycji psychicznej, wepchnijmy go do lekarza, wepchnijmy go na. 31:24 Na terapię i bądź mu blisko i nie oceniajmy im często gorzej się psychicznie czujemy, tym mniej w ogóle chcemy doświadczać kontaktu z innymi ludźmi. A jednocześnie narzekamy na na poczucie samotności i to też jest. Wydaje mi się w pełni normalny objaw. 31:42 Ciężko jest wtedy podejść pod taką brzozę, ciężko jest z kimś gadać na temat tego, co czujemy, bo czujemy tak niesamowitą beznadzieję i samotność i jednocześnie nie chcemy się otworzyć na na innych ludzi i to jest. Taka pułapka, kwadratura koła i to w psychologii bardzo często właśnie mówi się o tym o tym kręgu zamkniętym. 32:07 Przyczyna rodzi skutek skutek rodzi przyczyny, ciężko jest się przemoc, często jest ciężko wtedy, kiedy ktoś właśnie tu do nas nie podejdzie i nie poda nam tej tej dłoni. Nie izoluj się tak, chodź do nas, nie to jest, to jest właśnie to odpowiadając na pytanie, to się zdarza, to jest to jest w pełni normalne, często tak jest wtedy, kiedy jesteśmy zmęczeni przebodźcowani, to jest też coś, na co ja. 32:33 Staram się uważać ze wszystkim można przegiąć, można przegiąć z ilością pracy z ilością jeżdżenia na rowerze. I to zmęczenie fizyczne będzie się manifestować tym, że będziemy czuć się słabo. Będziemy czuć się samotni. Wszystkie problemy, które odczuwaliśmy w skali 5 x 10 będą się nagle dla nas wydawały, że są już 10 x 10, że nikt nie jest nam w stanie pomóc, najlepiej się zamknąć, położyć do łóżka, nie wychodzić, a właśnie wtedy trzeba totalnie inaczej, czasami trzeba. 33:05 Wyjść do ludzi, uśmiechnąć się i powiedzieć, że Hello jesteśmy i nagle się okazuje. O kurczę, jak dobrze, że dzisiaj poszedłem na basen, jak dobrze, że dzisiaj poszedłem grać w piłkę. Jednak nie jest tak źle, a czasami trzeba po prostu sobie wrzucić totalnie na luz właśnie mieć tę ucieczkę. 33:22 Czasami nie robić nic, dać, odpocząć swojej głowie i swojemu ciału, żeby właśnie się nie przebodźcowywać. Trzeba. Znać ten moment i. Te granice to jest właśnie ta higienizacja służąca właśnie między innymi temu, żeby było tych momentów poczucia samotności, jak najmniej Święty Ignacy jak mówił. 33:42 Ager e kontra. Czyli przeciwko temu. Co się rodzi w nas? Dziękuję całe. Życie czegoś się uczę. Kolejne. Pytanie, czy nie boisz się głośno? Mówić o tym, co czujesz i co przyszedłeś? 33:59 Nie, nie boję. Się oduczyłem się wstydu. Było tak było w pewnym momencie tak źle. To są właśnie takie. Momenty, kiedy jak trwoga to do Boga, nie panie boże, jak znajdę sposób rozwiązanie na te moje problemy, to będę innym mówić, w jaki sposób to rozwiązać? 34:17 Naprawdę to jest. To jest często właśnie tak się mówi. Nie, że o w trakcie modlitwy pójdę na kolanach do Częstochowy, to to jest właśnie ta moja pielgrzymka na kolanach do Częstochowy. Mówię o tym otwarcie po to, żeby. Innym osobom, które doświadczają tego, czego ja doświadczają w przeszłości, wiedziały, w jaki sposób postępować, jakich błędów nie popełniać i że jest na to lekarstwo. 34:43 To, co jeszcze to, o czym wam jeszcze nie zdążyłem powiedzieć w momencie, kiedy ja miałem te takie ataki paniki, co to moje ciało zaczęło wariować i się wydawało, że że umieram. To to było jeszcze wtedy czasy takie, że nie do końca miało się internet w telefonie, więc ciężko było samego siebie zdiagnozować przez przez internet. 35:03 Nie można sobie było wrzucić tam. Szybkie bicie serca, pocenie się, zawroty głowy, objawy co to jest? Nie oczywiście, że w pierwszej kolejności cokolwiek wpisze się do netu, to wychodzi na to, że to jest raki, że że umieramy, ale teraz współcześnie można przynajmniej coś nazwać. 35:19 Nie, że to był atak paniki. Skąd to, skąd to się bierze i nagle się okazuje, że o kurde ktoś już wynalazł na to lekarstwo. Jak zacząłem o tym mówić publicznie na YouTubie w necie nie wiem na Instagramie pisać o tym. Pisząc o tym książkę, odezwało się do mnie na przestrzeni 10 lat. 35:39 Naprawdę setki osób, które mówią mi i tak jest codziennie. Każdego dnia przyjmuję wiadomości, kiedy ktoś mi mówi, mam to samo, nie. Jestem na tym etapie, kiedy ty ważyłeś 120 kilo i nie wychodziłeś z domu, albo czasami są takie historie. 35:55 Słuchaj 10 lat temu, jak o tym mówiłeś, to uważałem, że jesteś, że jesteś idiotą i że przesadzasz, ale od kiedy moja córka czy mój syn choruje, to zmieniłem zdanie na ten temat. Zmieniłem perspektywę. Kurde, jaką mi to daje satysfakcję i energię na codzień do funkcjonowania nie żeby żeby robić to, co to, co robię. 36:14 Nie chcę tego nazywać górnolotnie edukacją? Nie chcę też mówić, że to jest misja, bo to też jest takie strasznie przerysowane, pompatyczne słowo. Ale nie wstydzę się. Ponieważ właśnie te wszystkie doświadczenia oduczyły mnie wstydzenia się przyznawanie się do swoich słabości, to też jest moim zdaniem ważne mogę też nie mieć racji, bo ja nie zawsze mam rację, ale najfajniejszą rzeczą umiejętnością, jaką w tym kontekście można nabyć, to jest możliwość swobodnego mówienia o swoich problemach. 36:54 Lękach o swoich niedoskonałościach zupełnie inaczej jest. Jeżeli ja jako początkujący kolarz pójdę do zaawansowanych kolarzy i powiem, hej, Jestem początkujący, to oni powiedzą jaki zarąbisty gościu nie udaje, nie napina się, tylko mówi, że oni z początkujący. 37:12 Hej, słuchajcie, mogę z wami zagrać w piłkę, ale słabo bronię, ale na skrzydle będę o wiele lepszy, lepiej się gada z kimś takim, kto mówi otwarcie o swoich emocjach, nie i tak samo. Zauważyłem, że w życiu dużo mi jest łatwiej, wtedy, kiedy nazywam wszystko po imieniu. 37:28 Jeżeli się stresuje, mówię, że się stresuje. Jeżeli dzisiaj czuję się słabo, mówię, że że jest, że jest słabo. Jeżeli mam problem, mówię, że mam problem, to jest znowu to zerwanie higienizowanie, nie odkładanie problemów na później, bo problem każdy odłożony na później prędzej czy później wybuchnie. 37:47 Najgorsze co jest robić to liczyć na. Pomoc od randomowych osób w internecie. Jak jest czasami? Na różnych grupach, na różnych takich grupach, które traktują o tematyce, o której dzisiaj my rozmawiamy. 38:04 Moim zdaniem najgorsze, co można sobie zrobić, to niekiedy trafić na jakąś złą grupę facebookową i uważać, że jeżeli ktoś w internecie jest coś napisał, to na pewno ma rację. I tak samo ja sobie również nie uzurpuję prawa do tego, że ja mam rację. Ja mam swój punkt widzenia. 38:22 Odpowiedziałem na pytanie. Dobra. Jak coś tu mówi, że. Ucieczka kojarzy się z czymś tak bardziej negatywnym i jak interpretujesz to uciekanie, nawet jeśli może to być coś rzecz biorąc dobrego o k dobra. 38:41 To. Pytanie jest super, bo ja używam skrótowca mówiąc ucieczkach i faktycznie. I faktycznie to może wprowadzać w błąd ucieczka, niejako unikanie problemu. 38:59 Tylko ucieczka jako forma balansowania sobie swojego życia. Można przez całe życie tylko i wyłącznie uciekać, nie podejmować walki o nic tylko i wyłącznie uciekać, a można mieć ucieczkę jako formę katalizowania emocji. 39:18 Ucieczka, czyli katalizowanie emocji. Często tak jest właśnie. W małżeństwach. Że niekiedy relacje między między ludźmi. Wyglądają w taki sposób, że ani jedna, ani druga strona nie ma swojej ucieczki, nie ma ucieczki, czyli nie ma pasji, nie ma swoich własnych zainteresowań, nie ma niczego poza pracą, dziećmi i telewizorem. 39:45 Nie ma nic, a każdy z nas zasługuje na to, żeby mieć właśnie tę swoją ucieczkę. Cokolwiek to jest, to mogą być te ryby. To może być czasami Weekend ze znajomymi. To. Może być ten rower, to mogą być rolki, piłka nożna cokolwiek, ale wydaje mi się, że każdy zasługuje na to, żeby mieć tę swoją przestrzeń. 40:08 Ucieczka jako przestrzeń, może to będzie lepsze określenie przestrzeń, czy boisz się śmierci? Czujesz się przygotowany i spełniony? Nie chyba śmierci się. Nie boję, nie, nie boję się w sposób taki paniczny. W sensie psychologicznym. 40:29 Znowu słowo pokora. Bo ja nie wiem, kiedy to się wydarzy, często życie, albo to, co dzieje się w naszym otoczeniu, bardzo weryfikuje nasze plany. Najśmieszniejsze najśmieszniejsze to jest mieć plany niepokorne. 40:47 A przygotować się do śmierci to jest. Po prostu codziennie. Sobie pokornie żyć. Gdzie tu każdy dzień? Jest tak samo ważny, każdy każdego dnia może mogę zrobić chociażby jedną dobrą rzecz. 41:04 Mogę mieć jakieś. Plany w sposób odpowiedzialny. Patrzeć na swoją. Przyszłość, ale nie przywiązywać do niej aż tak strasznej wagi, nie w sposób paniczny planować. To gdzie będę za pół roku, gdzie będę za rok, ile będę miał followersów na YouTubie? 41:22 Kurcze, okazuje się, że to nie ma znaczenia, nie często, bardzo ważne jest to, co jest tu i teraz, a wydaje mi się, że ja też tak mam, że czasami nie doceniam tego co jest tu i teraz. Dziękuję. 41:39 Dziękuję, bo zdaję sobie z tego sprawę, że Jestem gościem dziwnym. Że temat, który o którym dzisiaj mówiłem? Są niemodne, nie trendy, ale mam nadzieję, że jeżeli ktokolwiek z was w przyszłości będzie doświadczać jakichś problemów, to będzie mógł sobie wrócić w głowie do jakichś chociażby pojedynczych zdań, które tutaj dzisiaj padły z moich ust. 42:06 I być może dzięki temu ktoś z was będzie mógł pomóc komuś pomóc sobie. Właśnie na podstawie tych moich różnych błędów. Dzięki za. Ten czas z nami.
- Oczywiście X to jest "bańka", która jest naprawdę bardzo ograniczona, ale jak sobie pomyślimy, że już teraz sztuczna inteligencja stworzona przez Elona Muska mówi, że Konfederacja to jest super partia i powinno się na nią głosować, to ludzie jednak to czytają, rozmawiają o tym i tak się to rozprzestrzenia - mówił w Polskim Radiu 24 Kamil Smogorzewski, politolog (IBRiS).
Sprawy tego, co w XX wieku wyprawiały w swoich koloniach państwa takie jak Wielka Brytania, raczej nie znajdują się w programach nauczania uczniów w brytyjskich szkołach. Oczywiście zbrodnie Brytyjczyków w miejscach takich jak południowa Afryka, Kenia, Bengal, czy kilkanaście innych byłych kolonii, nie dorównują skalą temu co działo się w czasie II wojny światowej choćby w Polsce pod niemiecką okupacją. Tylko, że te działania Brytyjczyków o których opowiem w odcinku - szokują.Materiał zrealizowany na podstawie badań prof. Caroline Elkins opublkowanych w książce "Dziedzictwo przemocy. Historia imperium brytyjskiego". Do kupienia tu: https://www.empik.com/dziedzictwo-przemocy-historia-imperium-brytyjskiego-elkins-caroline,p1581529164,ksiazka-pZapraszam Cię do wsparcia kanału poprzez jednorazowy blik o niewielkiej kwocie na https://suppi.pl/historia albo do stałego wsparcia na:https://patronite.pl/HistoriajakiejnieznacieOdcinków możesz słuchać także jako wideocasty na Spotify: https://open.spotify.com/show/5kwBGbxDDcCZOkVTPrnt2gMoi widzowie, klienci z kodem: HIST5 otrzymują 5% zniżkę w sklepie ETA https://eta-sklep.pl/program-partnerski/rdr/ruvTDPG9mZNHW6mKnfbgfb61BT5VKGBR68VkmbZBWYMLdKz1MFN2nhKFAPpDXmIHAGD do domu,AGD do kuchniAGD zdrowie i urodarabat nie dotyczy dużego AGDRabaty nie sumują się, zatem jeżeli na jakiś produkt na stronie jest już zniżka to kolejne kody nie będą działały.
Mianowana w maju dyrektorem generalnym Immigrant Council of Ireland Teresa Buczkowska prrzemówiła na jednym ze zgromadzeń, że "Irlandia nie ma spójnej strategii integracji migrantów, i czas byłoby to zmienić".Oczywiście może być to odebrane w różny sposób, bo jeżeli środowiska, które czują się w jakiś sposób pomijane, czyli migrantów, tak właśnie się czują, no to dobrze, ale jeżeli to jest skierowane właściwie tylko do jednych środowisk. [...] Niestety musimy tutaj jeszcze jedną rzecz powiedzieć, że pani Buczkowska jest dosyć lewicującą osobą i właśnie w takim gronie się obraca komentuje szef portalu Polska-IE.com Bogdan Feręc. Jak dalej mówi:Można też zadać pytanie, czy pani Teresa Buczkowska będzie w jakiś sposób lepiej, czy bardziej pomagała swoim rodakom. No raczej na to się nie zanosi, bo nasi rodaty rzadko, a przynajmniej ja o tym nie słyszałem, żeby korzystali z takiej pomocyTomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, w dalszej części audycji uwypuklają problem podwójnych standardów w podejściu do migrantów przybywających na Szmaragdową Wyspę oraz wpływu, jaki napływ tych ludzi ma na irlandzki rynek nieruchomości i walkę z bezdomnością
Nie do końca wiemy, co Trump myśli o zobowiązaniach wynikających z artykułu 5. Traktatu NATO – mówił w podcaście „Rzecz w tym” Piotr Buras z European Council on Foreign RelationsSzczyt NATO zakończony – to z pozoru sukces, ale czy naprawdę mamy powody do świętowania? W najnowszym odcinku „Rzecz w tym” Michał Szułdrzyński rozmawia z Piotrem Burasem, dyrektorem warszawskiego biura European Council on Foreign Relations, o politycznych kulisach deklaracji 5 proc. PKB na obronność, dwuznacznych sygnałach ze strony Donalda Trumpa i realnych wyzwaniach dla Europy. – Ja mam takie, mówiąc szczerze, mieszane uczucia – mówi Piotr Buras, komentując przebieg szczytu. – Oczywiście wydarzyło się na tym szczycie bardzo dużo dobrego. Ale z drugiej strony mamy... to jest kwestia nisko postawionej poprzeczki, niskich oczekiwań.Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: https://czytaj.rp.pl
Machina wystartowała. Kluby zmieniło już kilkunastu graczy NBA i z ogromną przyjemnością wszystko to przedstawimy Wam już dziś w specjalnym (wyjątkowo w środę) odcinku Profesjonalnego Studia NBA. Oczywiście podsumujemy finały, pogadamy o przyszłości obu finalistów i w szczególności pochylimy się nad Tyrese'm Haliburtonem...
W dniach 13–15 czerwca w Poznaniu odbył się największy w naszym kraju festiwal fantastyki. Dzięki zaproszeniu organizatorów, byliśmy tam również my - razem z ponad 66 tysiącami osób, które przewinęły się przez teren Międzynarodowych Targów Poznańskich. Czym tak właściwie jest ta impreza? Co można na niej zobaczyć i kogo spotkać? Postaramy się odpowiedzieć na różne pytania, które mogą pojawić się w głowie osób rozważających przyjazd w przyszłym roku. Oczywiście odpowiemy także na najważniejsze z nich - czy na Pyrkonie śmierdzi? Pomoże nam w tym admin profilu @SerwGrach, któremu gorąco dziękujemy zarówno za towarzystwo jak i za udzieloną w trakcie festiwalu pomoc. Podziękowania dla Perki za okladkę i montaż. Podziękowania dla Patronów za wsparcie, a najbardziej dla: Op1ekun, Tysho, Jan Jagieła, Janomin, Łukasz M., Tomasz Herduś, Paweł G., Uki, Mateusz "Kaduk" Kadukowski z kanału Kadukowo.Zapraszamy też do odwiedzin naszego Discorda - https://discord.com/invite/PafByaf9DU Link do kanału Defana: https://www.youtube.com/@wsumiespoko/Konsumpcja:MP3: https://mkwadratpodcast.pl/podcast/MKwadrat_specjalny_40.mp3YouTube: https://www.youtube.com/c/MKwadratPodcastRSS: https://mkwadratpodcast.pl/feed/podcastSpotify: https://open.spotify.com/show/7e5OdT8bnLmvCahOfo4jNGiTunes: https://podcasts.apple.com/ca/podcast/mkwadrat-podcast/id1082742315twitch: https://www.twitch.tv/mkwadratpodcastInterakcja:WWW: https://mkwadratpodcast.pl/Forum: https://stareforumpoly.pl/Discord: https://discord.com/invite/PafByaf9DUFanpage: https://facebook.com/MkwadratPodcast/Grupa FB: https://www.facebook.com/groups/mkwadratpodcast/Twitter: https://twitter.com/mkwadratpodcastInstagram: https://www.instagram.com/mkwadratpodcast/Kontrybucja:Patronite: https://patronite.pl/mkwadratpodcastSuppi: https://suppi.pl/mkwadratpodcastTipply: https://tipply.pl/u/mkwadratpodcast
To nie jest demokracja walcząca. To jest antydemokracja. Nie ma co do tego wątpliwości. Ten pomysł, żeby by zlikwidować Sąd Najwyższy de facto, a także szereg innych struktur prawnych, gospodarczych, politycznych, to jest właśnie działanie likwidujące państwo polskie, ale kontynuujące pseudofunkcjonowanie, pseudoistnienie na tyle, na ile są to struktury podporządkowane bezpośrednio samemu Tuskowitak Antoni Macierewicz charakteryzuje system polityczny, wdrażany w Polsce od 13 grudnia 2023 r.Czy możliwe jest ponowne przeliczenie głosów?Oczywiście pod warunkiem, że procedura niebędzie realizowana nie przez aparat pana Tuska, podkreśla gość "Odysei Wyborczej".Rola Romana GiertychaTo jest człone rodziny prorosyjskiej od wielu, wielu, wielu lat; formacji, która zakładała, że Polska musi prowadzić politykę prorosyjską. I to jest podstawowa kwestia, moim zdaniem, jego kierunku działania. On chce uzyskać władzę formacji ukształtowanej między innymi przez Tuska, ale przede wszystkim po to, żeby realizować taką politykę, jaką realizował jego ojciec i jego dziadek.ocenia Antoni Macierewicz. Pytany o perspektywy prezydentury Karola Nawrockiego, wskazuje, że czekają go jeszcze większe wyzwania w polityce międzynarodowej niż Andrzeja Dudę; i w ich obliczu konieczne jest dalsze umacnianie sojuszu z USA.
Dzisiaj o tym czy YouTube zamienia się w telewizję i czy to dobrze, czy źle? Oczywiście na podstawie programów tworzonych przez Friza, ale nie tylko:)
Salve!W tym odcinku przyjrzymy się mechanizmom rzymskiego systemu wyborczego – jak głosowano, kto tak naprawdę miał władzę, jakie były ukryte strategie polityczne i spróbujemy sobie odpowiedzieć na pytanie: do jakiego stopnia republika była demokratyczna? Jak przebiegały kampanie w starożytnym Rzymie, jakie taktyki stosowali kandydaci i czy korupcja była równie powszechna jak dziś? Omówimy sobie również przykłady z Pompejów.Oczywiście nie zabraknie ciekawostek przyrodniczych!Andiamo!Biosite — echorzymu: https://bio.site/echorzymu A jeśli chcecie wesprzeć rozwój kanału, możecie dorzucić symboliczną kawę na Buycoffee – przy każdej kawie otrzymacie kod na 60 dni darmowego dostępu do BookBeat! Wasze wsparcie pomaga w zakupie książek, dostępie do artykułów i ulepszaniu sprzętu☕
Gościmy Simplexa z Mkwadratpodcast z którym to Rafał omawia premierowo „The Alters”. Simplex opowiada również o swoich pierwszych wrażeniach z obcowania ze Switchem 2. Tomo poleca „Monster Train 2”, ogrywa „RE4 Remake” i jakiegoś indyka horrorowego. Sporo polecajek w sekcji popkulturalnej i garść ciekawych niusów z branży. Tematem głównym odcinka jest omówienie wszystkich pokazów „nie-E3” w ramach imprezy Summer Game Fest. Oczywiście też rozmawiamy o prezentacji State of Play. Omawiamy pokrótce wszystkie najciekawsze naszym zdaniem gry. Zapraszamy!Spis treści:00:00 Intro00:25 Rozbiegówka 05:00 The Alters33:23 Switch 249:30 Monster Train 2 i Tomo59:40 Stacja popkultura01:13:00 Niusy branżowe01:27:01 State of Play01:33:56 Summer Game 01:46:56 Days of the devs01:47:47 Future Games Show01:53:40 Xbox Showcase02:10:03 PC Gaming ShowMuzyka Intro i Outro: Amoebacrew - Retrowave, Ivan 2020Okładki i intro: Artur Alchemik Linki:Strona: https://www.starygracz.plYT https://youtube.com/@starygraczpodcastFB: https://www.fb.com/starygraczpodcastIG: https://www.instagram.com/stary.graczBS: https://starygracz.bsky.sociale-mail: kontakt@starygracz.plKawa: https://buycoffee.to/starygraczTipy: https://tipply.pl/u/starygraczPatronite: https://patronite.pl/starygraczpodcast
Zapraszamy na przegląd prasy. Kto ma już za sobą lekturę najnowszego Trybuszona za sobą? Opowiemy o nim trochę, żeby Was nastroić wiosennie i zachęcić do czytania tekstów, które zwróciły naszą uwagę w tym numerze. Oczywiście, do czytania w ogrodzie! Przy winie. Zapraszamy do lektury - w roli głównej Trybuszon nr 12 wiosna 2025. To tylko kilka wybranych pozycji:W Trybuszonie nr 12 mamy sporo inspiracji podróżniczych: Lwów, Paryż, Hiszpania, Włochy.O Lwowie pisze dobrze nam znany Zbigniew Kmieć z Biłgoraja.Paryż na kieliszki rozbiera - a raczej rozlewa Zofia Polakiewicz. Zachęca również, byParyż zwiedzać pieszo i bez planuHiszpanię zachwala nasz inny znajomy - nie tylko znany nam z tego, że razem z nami robi podcast Radio Kulinarne :) - Hiszpania razy trzy, ole! Bartosz Wilczyński podpowiada trochę nieoczywistych winiarskich tropów.Mamy w tym numerze Trybuszona także ciekawe pairingi. Ja - mocno kibicuję idei łączeniawina ze słodkościami, dlatego z zainteresowaniem przeczytałam tekst Ewy Karczewskiej,która obserwowała przy pracy dwóch mistrzów: Michała Doroszkiewicza z OVO Pracowni i Jacka Kulzę z Concordia Taste.Małgorzata Partyka tak czuje i smakuje wiosnę - na różowo i zielono. Skosztujcie jej połączeń winno-jedzeniowychW Akademii Wina w 12 numerze Trybuszona przeczytamy m. in. o koncentracji cukruw winie, japońskim winiarstwie i dlaczego butelka na win wygląda tak, jak wygląda i skąd się wzięła oraz kim był Rudolf Steiner“Kobiety na traktory” - trzy wyjątkowe kobiety, które są - na szczęście - daleko odwizerunku stereotypowej francuski i jakie wspaniałe wina robią! autorstwa Katarzyny WendzonkiZałóżcie sobie gorzelnię. Jak? Podpowiada Radosław Froń - prawnik, autor bloga paragrafwkieliszku.pl w tekście w najnowszym numerze TrybuszonaWięcej o nowym numerze Trybuszona tutaj PODCAST do posłuchania na:na stronie www.radiokulinarne.plSpotify Apple PodcastsEmpk Go i innych popularnych aplikacjach do słuchania podcastówDodatkowe materiały na naszej stronie internetowej radiokulinarne.pl Pozostańmy w kontakcie. Śledź nas i polub na instagram.com/radiokulinarneRadio Kulinarne Wine Podcast. Pierwszy podcast winiarsko kulinarny. Do posłuchania ponad 110 odcinków. Dla tych którzy kochają wino, jedzenie i podróże.
Przemysław Żurawski vel Grajewski (Uniwersytet Łódzki):- Trzeba z przykrością powiedzieć, że zmierzało od dawna kierunku tego typu demonstracji na tle historycznym. Ukraina na czas nie rozwiązała tego problemu. Jednocześnie trzeba wyraźnie powiedzieć, że stan nastrojów w Polsce dotyczących Ukrainy jest ewidentnie produktem polityki ukraińskiej roku 2023.I fragment post scriptum: - Mówiliśmy im od dawna: W jakim stawiacie nas położeniu? Co możemy powiedzieć naszym wyborcom, jeżeli mówią, że jesteśmy frajerami, bo oddaliśmy wszystko za darmo Ukrainie, a ona się skumała z Niemcami i gra przeciw nam? Co mamy im powiedzieć? To oni idą do Konfederacji i do Brauna. Że jest to sprzeczne z interesem Polski? Oczywiście jest to tragiczne! Od tego wszyscy możemy umrzeć. Przyjdą Moskale i nas wszystkich kropną, ich i nasArtur Żak (Lwów) – wiadomości z Ukrainy. Komentarz słów prof. Żurawskiego vel GrajewskiegoPaweł Bobołowicz (Użhorod) - Komentarz słów prof. Żurawskiego vel GrajewskiegoAudycję realizował Szymon Christianus
- Oczywiście stawiamy pewne warunki, chcemy sprawczości w różnych obszarach - mówił w Polskim Radiu 24 Ireneusz Raś pytany o poparcie dla Donalda Tuska podczas głosowania nad wotum zaufania.
Przez długi czas zabierałem się do stworzenia tego wideo. Mimo że temat już poruszałem zarówno w książce jaki w innych filmach. Wideo nie jest kolarskie. Wideo jest takie jak ja wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami. Stąd też niekiedy materiały należące do ciężkostrawnych oraz niepopularnych. Jednak nigdy nie rozwinąłem zagadnienia dotyczącego podstaw przez których zaniedbanie decydujemy się na życie w ciągłym napięciu i stresie, obniżając jakość naszego życia. Nawet bez względu na sport. Bo okazuje się, że szosa, bieganie, triathlon to kolejne pole do zagospodarowania przez nasze fobie i wieczne, podświadome ocenienie samego siebie. Tym sposobem psując sobie nawet momenty odpoczynku, albo na rowerze, które tak naprawdę również przepełnione są ciągłym napięciem. Bo najgłębiej w sercu na samym jego dnie znajduje się lęk przed byciem nielubianym. Tymczasem nie wszyscy muszą zarówno ciebie jak i mnie lubić a odkrycie tego i wdrożenie do swojej podświadomości jaki również do serca ułatwia nam codzienne funkcjonowanie i cieszenie się życiem jak i każdą chwilą z osobna. Tak, to jest wideo o mnie, o moich kompleksach i czułych punktach. Skąd to się bierze. Głównie z dzieciństwa. Na skutek naszego otoczenia, na skutek tego co wpajali nam rodzice kiedy byliśmy mali. Kim byli rówieśnicy z jakich domów pochodzili. Może jak ja byłeś(aś) pośmiewiskiem i klasowym workiem treningowym? Tak, to co opisuje to syndrom worka treningowego. Z tym się wchodzi w dorosłe życie i mknie jak po szynach. Trwale zaprogramowanym. Tą momenty które tkwią głęboko w głowie każdego z nas mimo że kiedy się wydarzyły 30 lat temu. I mija 30 lat, gdy zaczynasz to rozumieć. Jak wiele jesteś w stanie poświęcić jako dziecko by być lubianym. Chcesz należeć do nas to zapal papierosa. Rzuć szklanką z 4 piętra. By być lubianym przez rodziców musisz się dobrze uczyć. Mieć dobre oceny i gotowym na ocenianie. Jak wyglądasz? Ile ważysz? Jaki masz plecak? Co masz z matematyki? Czemu ta chemia tak słabo? Czemu tak mało zarabiasz? Czemu tak wolno? Czemu brzuch Ci wystaje? Czemu masz dwie różne skarpetki? Czemu nie poszedłeś do komunii? Czemu nie masz gry telewizyjnej w domu? Czemu masz taki krzywy nos? Czemu nie medycyna? Czemu nie poboczem? Przez lata tkwisz w schemacie jednowymiarowej oceny. Oceniasz siebie tak jak oceniano Ciebie w dzieciństwie. Językiem dziecka. Bo wciąż nim jesteś. Mimo, że masz dowód i nikt nie pyta Cie w sklepie o wiek. Szkołę zamieniłeś na pracę. Dres z WFu na trykot kolarski. Rodziców na męża, żonę, teściowego lub teścia. Oni też oceniają. Wszyscy ludzie z którymi masz do czynienia Cię oceniają. Cały Internet spogląda na Ciebie i ocenia. Dostrzegasz, że nawet gdy nie musisz wciągasz brzuch sam dla siebie. Przyzwyczajasz się do bólu przepony. Nie umiesz już jej rozluźnić. Odkrwasz, że masz wiecznie spiętą szyję od patrzenia w ziemię. Maskę masz założoną nawet będąc w samotności. Jesteś tak przyzwyczajony do tej peleryny, że przestajesz ją czuć na skórze. Ona wrosła się w Ciebie, choć początkowo była dopasowana do 140 cm wzrostu. Stąd tak ciężko jest ją zdjąć. Dlatego to tak bardzo boli, a im później zdobędziesz się na ten krok, to cierpienie będzie silniejsze. A im bardziej polaryzowane i płaskie jest spojrzenie naszego społeczeństwa tym większy masz lęk przed byciem sobą. Dzisiejszy świat przepełniony jest moim zdaniem jednowymiarowością intelektualną. Mam wrażenie że w dużej mierze w socialmedia są najbardziej adekwatnym atrybutem do wyrażenia tych zmian mentalnych. Masz jedno zdjęcie przedstawiające jedną daną sytuację i na podstawie krótkiego filmu czy jednej stopklatki jesteś oceniany. Nawet przyznam że mnie to niekiedy irytuje ,bo w ten sam sposób bardzo często konsumuje się nagłówki w portalach newsowych, wyciąga się wnioski na podstawie tytułu, wreszcie ocenia drugiego człowieka przez pryzmat fryzury, figury, samochodu jakim jeździ. Jednowymiarowość oceny jest wygodna, bo daje natychmiastową odpowiedź na trudne pytanie. WE. To Warszawiak. Tyle, że 800 000 z tych aut nigdy nie było w Warszawie. Trzeba się zastanowić dlaczego? Różowy strój = pedał. Mimo, że nie zamieniłem z nim ani słowa. Musiałbym z nim porozmawiać. Koślawy nos oznacza niepolskie pochodzenie. Choć nie przeanalizowałem jego historii. Za mały rower. A teraz? Już dokonano oceny na podstawie płaskiej fotografii bez studiowania optyki. Które koło na tym zdjęciu jest większe? A może oba są takie same? A czy jesteś pewień, że ten bezdomny jest w takiej sytuacji z własnej winy? Poznałeś jego genezę, że już wydajesz ocenę? Grubas. A może po prostu chory? Utrudnienie w ruchu. A może po prostu człowiek, tylko na innego rodzaju pojeździe. Dzisiaj w taką pogodę jeździsz na trenażerze? A może to zdjęcie jest z wczoraj? Nikogo uczciwego nie stać na taki samochód. A może to ja się za mało staram. Te smugi to jest chemia. A może po prostu nie rozumiem jak one powstają? Mam swój pogląd i atakuje nim innych. A czy sprawdziłem czy mam rację. Nie rozumiem. Więc oceniam. To jest jednowymiarowość. Kuszący skrót dla umysłów. Także dla mojego. Wyjście poza ten schemat wymaga przede wszystkim chęci, ale też posiadania szerszej perspektywy patrzenia na świat. Nie dla każdego jest to proste. Spora część ludzi ma współecześnie z tym problem, a media czy social media tylko utrwalają ten sposób konsumpcji życia. Miniatury, krzyczące nagłówki, mowa obrazkowa. Minutowe pionowe filmy. Jak najprostszy przekaz, by treści były łatwe, nie wymagały analizy i szerszego spojrzenia. Jesteśmy tak wygodni, że nie chce się nam nawet doczytać do końca. Przesunięcie palcem albo myszką jest wyczerpujące. Stąd oceniamy ludzi i świat po pierwszym zdaniu i 3 sekundach patrzenia na miniaturę. Zauważasz też, że ludzie są coraz bardziej wrogo nastawieni wobec siebie. Chcą dostrzegać jedynie negatywy. Jest czarne i białe. Jak w takiej sytuacji sprawić by wszyscy Ciebie lubili? Nie da się. Ludzie widzą Twoje 5% i tak zostanie. Możesz karać samego siebie żyjąc w ciągłym napięciu, bo ktoś źle mnie oceni. Dostrzegasz, że unikasz ludzi i sytuacje, które mogą potencjalnie narazić na osąd. Żyjesz w apatii i stopniowo się wycofujesz. Swoje niewielkie kompleksy przekształcasz w prawdziwe problemy. Tak jak ludzie z depresją wywołaną otyłością, ją zajadają. Albo tak jak swoje niepowodzenia życiowe, zapijają. Tak, bo to też sposób na ucieczkę od tego napięcia wywołanego lękiem przed byciem gorszym. Nielubianym, nieakceptowanym. Tylko sam przed sobą mogą być sobą? A teraz zadaj sobie pytanie – co z tego, że ktoś mnie nie lubi? Co z tego, że nie wpisuje się w czyjś światopogląd? To jest obcy schemat. Nie mój. Tylko, aby uwierzyć to potrzebna jest pewność siebie. Poczucie własnej wartości. Jednak samo zdanie sobie z tego sprawy już bardzo pomaga. Tak samo jak przerobienie w swojej głowie dzieciństwa. Odkrycie, że to jest schemat. Ten sam. Patrzę na świat wrażliwe jak sześciolatek. Jak dziecko, które tak samo bezkrytycznie przyjmuje ocenię innych. Ocenę, która nie musi być prawdziwa. Stąd mało mnie interesuje jak oceni mnie obcy człowiek w Internecie, który kompletnie mnie nie zna. Dzięki temu też łatwiej wyjść mi na zewnątrz i się otworzyć przed ludźmi. Choć oczywiście nie zawsze. Bo niekiedy bywam słaby i ta tarcza ochronna gdzieś niknie. Albo w skórze znajduje reszty zatopionej peleryny supermana. Ale też dałem sobie sprawę z tego, że nie każdego dnia muszę być silny. Po drugie, kto jest najbardziej skory to wydawania jednowymiarowej oceny? Zazwyczaj osoby wiodące jednowymiarowe życie. Kto próbuje zepchnąć Cie z drogi tłumacząc, że miasto obok jest ścieżka? Jak smutne życie może wieść osoba, która ma motywację do tego, by obrażać obcą osobę w Internecie? A być może to jest tak, że statystyczne 6% ludzi ma satysfakcję z zadawania cierpienia innym? Czy na pewno zależy Ci na tym, by te osoby musiały Ciebie lubić? Czy Twoje napięcie, stres jest tego warte? Czy jeśli 5% okolicznych mieszkańców mojej gminy nienawidzi mnie za to, że jeżdżę na rowerze mam rezygnować że sportu? Kim statystycznie są Ci ludzie. Czy oni muszą mnie kochać? Co jest dla mnie ważniejsze? Wizerunek czy bycie sobą i realizowanie swoich potrzeb, marzeń oraz celów. By przestać się bać należy być także nieco egoistą. Nie zawsze musisz się wpisywać w potrzeby swojego otoczenia. Z resztą jak toksyczne są próby robienia wszystkiego wbrew sobie tylko po to, by czuć się częścią społeczności do której nie do końca chcemy należeć. Jednak chcemy by nas lubili. Albo kochali. Na końcu daj się zamknąć w klatce swojego związku, by być idealną zoną, matką, ojcem, mężem. Zrezygnuj do tego że swoich pasji, przekonań, poglądów. Byle to inni byli szczęśliwy i nas kochali. Tak babciu, nienawidzę tatara, ale zjem by Ci nie było przykro, byś mnie kochała. Oczywiście kochana żono. Nie będę już chodzić z kolegami. Oczywiście mój mężu, nie będę chodzić na treningi, bo jesteś zazdrosny. Tak tato, masz rację, depresja nie istnieje, a leki uzależniają. Już odwołałam wizytę. Tylko mnie kochaj. Wiem sąsiedzie. Masz rację. Smog nie istnieje. Też czasami lubię popalić śmieciami. Masz prawo mieć swoje zdanie i być innym. Bo każdy z nas jest inny. I pamiętaj, że ogrom ludzi ma problem z akceptacją jakiejkolwiek odmienności. Nawet nie wiesz jak szeroka część społeczeństwa jest zapatrzona w swoje wewnętrzne wyobrażenia i przekonania. Jest jeden tor i masz zawsze po nim jeździć. Jest jeden kolor i masz go lubić. Bo tak jest łatwo. Łatwiej się jeździ gdy na drodze nie ma innego rodzaju pojazdów. Łatwiej gdy każdy z nas ubiera się tak jak my lubimy. Łatwiej jest jak niczyja sylwetka się nie wyróżnia. Łatwiej gdy ktoś nie wyraża innych poglądów do naszych. A czy to oznacza, że mam swoim kosztem ułatwiać komuś jednowymiarowe patrzenie? Może jednak lepiej być sobą? Wraz że swoimi zaletami i wadami. Być jakimś. Jakimś to także nielubianym przez wszystkich. Nie lubi mnie 7% moich Widzów. Można mnie krytykować za brak mięśni Za wystający brzuch. Brak wyników. Za posiadany rower. Za emocjonalność. Za odmienność. Bo jestem inny. Jak każdy, kto jest sobą.
Motywacja jest przereklamowana. Co zamiast niej? Oczywiście nawyki... tylko jak tu wdrożyć je w życie? Całe szczęście – z pomocą przychodzi psychologia emocji i motywacji. W dzisiejszym filmie opowiem, jak zastąpiłem w moim życiu motywację... nawykami oraz samodyscypliną, a także pokażę 2 proste zasady, które mi to umożliwiły. Dowiesz się też, jak działa prokrastynacja i jak zadbać o swoje emocje, jeśli zależy Ci na osiągnięciu ważnego dla Ciebie celu!
Marketing i sprzedaż dla agenta ubezpieczeniowego (Podcast Marcina Kowalika)
Trzy elementy dobrej strony internetowej multiagencji ubezpieczeniowejOd lat podkreślam że najstabilniejszym i strategicznym źródłem nowych klientów może i powinna być własna strona internetowa multiagencji.Oczywiście o tym jak taką stronę stworzyć, co powinna zawierać, jak ją pozycjonować i pozyskiwać dzięki niej klientów można by rozmawiać godzinami… Dziś natomiast ja chcę Ci dać trochę swojej wiedzy w pigułce. Moja strona www skierowana do klientów ubezpieczeniowych jest bowiem dla mnie głównym źródłem leadów ubezpieczeniowych które przekazuję dalej do zaprzyjaźnionych agentów ubezpieczeniowych.Widoczny przycisk „Kontakt”Pierwszym bardzo ważnym elementem na Twojej stronie www pozyskującej klientów ubezpieczeniowych jest … wyeksponowany formularz kontaktowy ułatwiający od raz potencjalnemu klientowi kontakt z Tobą.Wiele osób o tym zapomina.Utrudnia klientom kontakt – pewnie nieświadomie.Połącz z CRMemOczywiście najlepiej żeby te powstające w ten sposób leady ubezpieczeniowe lądowały od razu w CRMie, ale to nie jest pozycja obowiązkowa.Ważne żeby w ogóle dawać klientom potencjalnym możliwość kontaktu z Tobą.Przycisk „kontakt” powinien być łatwy do znalezienia.Ja na swoich stronach www idę nawet dalej i umieszczam formularz kontaktowy w każdym wpisie blogowym. W każdym tekście.Staram się ułatwić klientowi kontakt do maksimum.Twoje zdjęcie zrobi robotę!Drugi ważny element to Twoje zdjęcie.Na Twojej stronie www, na której chcesz od razu zbudować zaufanie, nić porozumienia i zachęcić potencjalnego klienta do tego żeby zostawił kontakt – najlepiej to zrobić pokazując kto stoi za stroną WWW.Za nią stoisz Ty. To Twoja własność, Twój biznes.Koniecznie na stronie głównej umieść swoje zdjęcie. Od razu na podstronie „kontakt” – również.Treści pomocne dla Twoich klientówTrzeci ważny element który zdecydowanie ułatwi Ci pozyskiwanie klientów na konkretne ubezpieczenia, to publikowanie pomocnych treści związanych właśnie z tymi ubezpieczeniami, na Twojej stronie www.To sposób na to aby:– Twoi klienci znaleźli Ciebie przez Google– aby postrzegali Ciebie jako profesjonalistę, praktyka który zna się na ubezpieczeniachDroga do tego nie jest łatwa. Ale to jest do zrobienia.Ja na przykład co chwilę publikuję treści odpowiadające na pytania mojej grupy docelowej.Staram się używać prostego języka. Dodaję grafiki, czasami video z youtube'a. Kilka razy już przeprowadzałem dla zaprzyjaźnionych agentów audyty ich stron www.Była to Dorota Sztandara czy Krzysztof Suszka.Zapisy video obu tych audytów znajdziesz już teraz w społeczności #1 dla branży ubezpieczeniowej – na mistrzowie.online. Teraz możesz dołączyć do nas na mistrzowie.online.20.05 o 17stej na żywo „na warsztat” wzięliśmy stronę internetową multiagencje Sebastiana Radka w ramach „Audytu strony www”.Kilkanaście dni temu już przeprowadziliśmy na mistrzowie.online audyt jego social mediów. Co dało dużą wartość zarówno Sebastianowi jak innym członkom.Teraz czas na www Sebastiana. Nie mogę się doczekać!Do zobaczenia!P.S.Dostęp do społeczności mistrzowie.online możesz zdobyc tutaj:dostęp dla Założycieli społeczności (zostało tylko 8 miejsc)dostęp dla członków społeczności
- Kampania powinna zdecydowanie wcześniej wystartować, bo każdy zdawał sobie sprawę, że pan marszałek będzie startował na prezydenta. Też mogła być trochę lepiej zaplanowana. Oczywiście po naszej stronie, jeżeli chodzi o samą kampanię, widzimy te błędy - mówił w Polskim Radiu 24 Rafał Komarewicz (Polska 2050).
Literatura dla dzieci jako odrębna kategoria jest zjawiskiem stosunkowo współczesnym; w przeszłości dzieci często czytały lub słuchały utworów pisanych dla dorosłych, takich jak "Robinson Crusoe" czy "Ania z Zielonego Wzgórza". Podobnie, tradycyjne bajki (np. braci Grimm) były pierwotnie opowieściami ludowymi dla dorosłych.Obecnie rynek literatury dziecięcej jest bardzo bogaty. Niestety wielu dorosłych określa wszystkie książki dla dzieci mianem bajka, co sprowadza je do jednego worka i może umniejszać wartość i różnorodność gatunków.Literatura dla dzieci zawiera wiele gatunków podobnych do literatury dla dorosłych, np. powieść przygodowa, fantastyka czy kryminał. Elżbieta Dziedzic zaproponowała listę ośmiu głównych gatunków: bajka, baśń, poezja dla dzieci, fantastyka, powieść przygodowa, legendy/klechdy, książki edukacyjne i powiastki filozoficzne. Oczywiście ta lista ta nie jest pełna i może obejmować inne formy jak komiks czy powieść detektywistyczna. Występuje także zjawisko synkretyzmu, czyli mieszania gatunków w jednym utworze, czego przykładem jest seria o Harrym Potterze (fantasy, kryminał, przygodowa).Osobnym gatunkiem wartym omówienia jest poezję dla dzieci. Nie są to tylko proste rymowanki, ale utwory wykorzystujące grę słów, rytm i absurd, które rozwijają wyobraźnię i mogą przekazywać ważne treści. Niestety dorośli często przestają czytać poezję.Ważne jest, aby rodzice znali gatunki, by móc lepiej dopasować książki do potrzeb i wieku dziecka. Zachęcanie do czytania przez własny przykład i wspólne czytanie jest chyba najskuteczniejszą metodą.Elżbieta Dziedzic - strona autorska:https://www.facebook.com/profile.php?id=100093496456813
„Lichwo, ojczyzno moja!” — tak mogłaby się zaczynać narodowa epopeja "Pan Karol", albo "Pan Tadeusz, ale Batyr". O co chodzi? Okazuje się, że Karol Nawrocki pożyczył panu Jerzemu, schorowanemu staruszkowi, 12 tys. złotych na szokujące 20% rocznie… w 2010 roku! Oczywiście pan Jerzy nie był w stanie spłacić nawet odsetek. Co ciekawsze — w momencie podpisania umowy wstępnej, pan Jerzy przebywał… w areszcie. Czy Nawrocki przyprowadził tam notariusza? Co jest nie tak z naszym narodem, że nie przeszkadzają mu w polityce złodzieje, bandyci i oszuści? #IPPTVNaŻywo #wybory2025 #polityka #Trump ----------------------------------------------------
- Naszym celem jest zbudowanie takich mostów przepływu elektoratu, żeby w drugiej turze wielu wyborców innych kandydatów było skłonnych poprzeć Karola Nawrockiego. Widzę tu tylko jeden problem: ciśnienia nie wytrzymał Sławomir Mentzen - czy jego sztab - i bardzo ostro zaatakował Nawrockiego. Oczywiście my nie odpowiadamy za brak pewnego doświadczenia i wyczucia u lidera Konfederacji - powiedział poseł PiS Marcin Horała w "Rozmowie poranka" Polskiego Radia 24.
Oczywiście, może dojść do prób porozumienia Ankary z Kurdami; czy to ze strony nacjonalistów tureckich, czy to ze strony niechętnych Turcji sąsiadów - mówi korespondent wojenny.
Sami dobrze wiecie, jakie słowa padają z ust psychologa najczęściej? Oczywiście: “To zależy”. Otaczający nas świat nie jest ani zero-jedynkowy ani deterministyczny. W tym odcinku, wraz z moim gościem, dr Sławomirem Jarmużem, zachęcamy do przyjęcia perspektywy środka. Ten odcinek powstał we współpracy z @wydawnictwopwn a powodem do tej rozmowy jest książka dr Jarmuża, którą przeczytałam z ogromną przyjemnością i którą serdecznie polecam. Dodam, że kod rabatowy JOANNAG28 obniża cenę katalogową książek papierowych PWN dostępnych na stronie https://ksiegarnia.pwn.pl/ o 28%. Należy go wpisać w ostatnim kroku zakupowym. Nie łączy się z innymi zniżkami. Kod obowiązuje do 30.06.Montaż: Eugeniusz Karlov
W tym magazynie rozmawiamy o Dniu Zwycięstwa w Moskwie. Dlaczego to święto jest tak ważne dla Kremla i co zobaczyliśmy w tym roku na paradzie w rosyjskiej stolicy? Moim gościem jest Leon Pińczak z Polityki Insight. Mówimy też o Nepalczykach służących w rosyjskiej armii. Jak trafiają oni na front? Oczywiście nie usprawiedliwiamy walki po stronie Moskwy. Na ten temat Jędrzej Słodkowski z Gazety Wyborczej, który opublikował serię reportaży na ten temat. Na antenie Trójki można było usłyszeć następujące utwory: - Honia i Misza Prawylnyj - Szczo ty melesz? - YaZheYao, Socznyj wios – Powna kasa - Kurs Valüt, SI Process - Nyzkyj schid Można je znaleźć na playlistach Radio Wschód w Spotify:https://cutt.ly/BRLGvhP i na YouTubehttps://tinyurl.com/3995skdsZdjęcie na okładce: Kremlin.ru (parada w Moskwie) oraz Magdalena Juszczyk (Nepal).
Prognozy ekonomistów oraz zachowanie stawek WIBOR jednoznacznie sugerują, że już w maju Rada Polityki Pieniężnej dokona obniżki stóp procentowych w Polsce. O ile mogą one zostać obniżone i jak bardzo spadną do końca roku? Jak te zmiany przełożą się na rynek obligacji skarbowych i korporacyjnych? O tym rozmawiamy w najnowszym odcinku podcastu Procent Składany.Wydaje się, że inflacja w Polsce jest pod kontrolą, a sygnały napływające z gospodarki wskazują, że nadszedł czas na obniżki stóp procentowych – mówi Piotr Bawolski, dyrektor ds. klientów strategicznych w Michael / Ström Dom Maklerski. Zachowanie wskaźników wyprzedzających, takich jak WIBOR 3M i 6M, sugeruje, że rynek oczekuje rozpoczęcia trwalszego cyklu obniżek stóp procentowych.W odcinku rozmawiamy o tym, jak głęboka może być ta korekta do końca 2025 roku oraz w jaki sposób wpłynie ona na oprocentowanie obligacji skarbowych i korporacyjnych. Poruszamy również temat zachowania funduszy obligacyjnych oraz rosnącej popularności instrumentów dłużnych wśród polskich inwestorów.Oczywiście, na sytuację w Polsce może wpływać również geopolityka, w tym szczególnie polityka celna Donalda Trumpa. Jak dokładnie może się to przekładać na krajowe warunki makroekonomiczne i dlaczego może zarówno wspierać, jak i hamować dynamikę obniżek stóp procentowych – omawiamy w najnowszym odcinku podcastu.W tym podcaście:01:45 – Czy inflacja w Polsce jest pod kontrolą?02:40 – Donald Trump i cła a inflacja04:40 – Niepewność związana z cłami w USA08:40 – ECB, FED i RPP – geopolityczna układanka banków centralnych10:30 – Kluczowe dane z gospodarki13:30 – Prognozy dotyczące obniżek stóp procentowych18:30 – Obniżki stóp procentowych a obligacje24:00 – Fundusze obligacji a stopy procentowe29:00 – Obligacje skarbowe vs obligacje korporacyjne35:00 – Popularyzacja inwestowania w obligacje korporacyjne
"Oczywiście można najnowszą książkę Jana Maciejewskiego zwyczajnie omówić i zrecenzować. Napisać o tym, co jawne i widoczne na pierwszy rzut czytelniczego oka. Gdybym tak właśnie chciał zachęcić do zapoznania się z "Nic to! ...", zwróciłbym uwagę, że jest to: tom oszałamiający erudycją; oryginalny historyczno- literacko-filozoficzno-antropologiczny traktat; precyzyjnie zszyty patchwork przeszłych faktów, motywów powieściowych, tropów poetyckich, tematów malarskich i sekwencji filmowych; monumentalna panorama polskich dziejów, wypełniona epickimi epizodami, reportażowymi mikronarracjami oraz cząstkowymi interpretacjami." - fragment bloga Bogdana Zalewskiego
W II części odcinka z cyklu o zaburzeniach odżywiania, skupimy się na charakterystyce bulimii psychicznej, jej objawach, podstawowych cechach oraz możliwych przyczynach. Porozmawiamy o tym, czy anoreksja może się przekształcić w bulimię oraz o tym, która z tych chorób jest bardziej powszechna. Skupimy się również na diagnozie różnicowej. Oczywiście nie zabraknie również opisu przypadku, od którego rozpoczniemy. Zapraszamy do słuchania.
Salve!W tym odcinku odpowiemy sobie na pytanie, czy rzymski salut faktycznie był używany przez starożytnych Rzymian, czy to jedynie współczesna interpretacja, która przeinaczyła historię? Obalimy mit dotyczące tego gestu, analizując zarówno starożytne źródła literackie, jak i dowody ikonograficzne. Przyjrzymy się rzymskim rytualnym pozdrowieniom, takim jak adlocutio i acclamatio, które często mylnie utożsamiane są z późniejszym symbolem.Jednocześnie prześledzimy, jak XX-wieczne ideologie polityczne wykorzystały i przeobraziły ten gest, nadając mu zupełnie nowe znaczenie, oderwane od jego pierwotnego kontekstu. Jak doszło do jego włączenia do propagandy i jakie konsekwencje miało to dla jego późniejszego odbioru oraz dlaczego wciąż funkcjonuje w naszej zbiorowej świadomości.Oczywiście nie zabraknie ciekawostek przyrodniczych!Andiamo!Biosite — echorzymu: https://bio.site/echorzymu Jeżeli ten materiał Ci się spodobał i chcesz mnie wesprzeć wirtualną kawą, dziękuję! :)BuyCoffee:https://buycoffee.to/echorzymuŹródła:Aldona Jurewicz, Rzymskie prawo publiczne - wybrane zagadnienia,Ciechanowicz Jerzy, Rzym, ludzie i budowle,Martin Beckmann, The Column of Marcus Aurelius,Donald Graeme, Loose Cannons: 101 Myths, Mishaps and Misadventures of Military History,Martin M. Winkler, The Roman Salute,Andrzej Kempiński, Encyklopedia mitologii ludów indoeuropejskich,Tytus Liwiusz, Od założenia Miasta,Swetoniusz, Żywoty Cezarów.
Odwiedził nas nasz rezydent popkulturowy czyli Adam Czyżewicz aka Chew1e z kolektywu Time Capsule. Omawiamy gry ogrywane takie jak „Hitman” PSVR2, „Lost Records Tape 2” i wspominamy o genialnie zapowiadającej się przygodzie „Clair Obscure: Expedition 33”. Tomo podsumowuje swoją przygodę z „TLou Pat 2 Remastered” na pc. W stacji popkultura sporo komiksów, książek, seriali. Trochę niusów i ciekawostek też się znajdzie. Tematem głównym odcinka jest dekonstrukcja mitu o genialności serii Matrix. Przyglądamy się filmom i rozbieramy je na czynniki pierwsze. Oczywiście omawiamy też „Animatrixa”, gry i „Matrix: Zmartwychwstania”. Zapraszamy!Spis treści:00:00 Intro00:30 Rozbiegówka 11:49 Lost Records Tape 218:12 Hitman World of Assassination VR24:18 TLOU2 Remastered PC Epilog37:42 Gry Adama43:40 PoP: The Lost Crown PC49:55 Stacja Popkultura01:18:07 Niusy i ciekawostki01:32:34 Matrix Retrosfera Vol. 7 https://zrzutka.pl/z/rs7PR Czwórka rozmowa o easter eggach:https://www.polskieradio.pl/10/10944/artykul/3513237,popoludniowa-21-kwietnia-godz-1502Zaczyna się 13:50 czasówkaMuzyka Intro i Outro: Amoebacrew - Retrowave, Ivan 2020Okładki i intro: Artur Alchemik Linki: Strona: https://www.starygracz.plYT https://youtube.com/@starygraczpodcastFB: https://www.fb.com/starygraczpodcastIG: https://www.instagram.com/stary.graczBS: https://starygracz.bsky.sociale-mail: kontakt@starygracz.plKawa: https://buycoffee.to/starygraczPatronite: https://patronite.pl/starygraczpodcast
Oczywiście, nie mówimy tu o pieśniach kościelnych, religijnych. Polskie pieśni wielkopostne, wielkanocne są piękne, często to zabytki języka naszego ojczystego. Myślimy tu raczej o piosenkach około wielkanocnych- takich świątecznie atmosferycznych. Tak to określmy. Piosenek cywilnych, świeckich. Przykłady Paul McCartney śpiewa Wonderful Christmas, wspaniałe Boże narodzenie, co szkodzi by powstała piosenka Wonderful Easter, wspaniała Wielkanoc. Clint między innymi Richard śpiewa Miseltoe and vine, jemioła i wino, dlaczego nie zaśpiewać na Wielkanoc: bukszpan i chrzan, do koszyczka się wkłada, po angielsku: boxwood and horseradish.
Czy można radykalnie zmienić karierę? Oczywiście! Ale do tego potrzeba odwagi. Wiola Piotrowicz po wielu latach pracy jako audytorka w korporacji, przeskoczyła do śmieciarki, a następnie do cysterny. Wiola Piotrowicz jest bardzo sympatyczną osobą i świetną rozmówczynią. W odcinku opowiada o podjęciu decyzji o zmianie zawodu oraz o procesie przygotowań do roli kierowcy. Dzieli się swoimi doświadczeniami, wyzwaniami oraz zmianą perspektywy. Podkreśla, jak ważne jest łamanie stereotypów związanych z pracą w męskim zawodzie oraz jak praca wpłynęła na jej życie i postrzeganie codziennych problemów. Dzisiaj Wiola jeździ cysterną z paliwem lotniczym. Rozmawiamy o drodze zawodowej, o znaczeniu determinacji, odwagi oraz wsparcia w procesie zmiany kariery. Więcej opowieści Wioli Piotrowicz możesz przeczytać tutaj: https://tiny.pl/4vnvjdph Możesz wesprzeć mnie, jako twórczynię internetową. Postaw mi kawę: https://buycoffee.to/stacjazmiana Rozdziały w naszej rozmowie: • 00:00 – Zarobki w branży śmieciarskiej • 03:14 – Radykalna zmiana kariery • 06:08 – Decyzja o zmianie zawodu • 08:51 – Marzenia o śmieciarce • 12:08 – Przygotowania do nowej pracy • 14:58 – Pierwsze kroki w nowej roli • 17:11 – Pierwsze doświadczenia jako kierowca śmieciarki • 20:14 – Zmiana perspektywy na miasto • 22:56 – Łamanie stereotypów w męskim zawodzie • 25:33 – Refleksje na temat pracy i zarobków • 30:01 – Nowe wyzwania i dalsza kariera • 32:50 – Wybór ścieżki zawodowej • 35:43 – Praca w transporcie paliw • 38:52 – Determinacja i odwaga w zmianie • 40:59 – Wsparcie i odpowiedzialność • 43:20 – Czego nie chcę w pracy • 46:49 – Rozwój i nowe doświadczenia Kilka myśli z naszej rozmowy: Zmiana kariery wymaga odwagi. Zaczęłam od zera, ale nie żałuję. Praca kierowcy daje mi satysfakcję. Nie chcę być w sytuacji, gdzie nie mogę być przy dziecku. Zarobki nie są najważniejsze, liczy się radość z pracy. Kobiety w zawodach męskich muszą łamać stereotypy. Praca ta nauczyła ją pokory i cierpliwości. Praca kierowcy wymaga dużej odporności psychicznej. Nie chcę rozwijać się w tradycyjny sposób. Czasami trzeba przypomnieć sobie, czego się nie chce. Nie zawsze spotkasz się z akceptacją otoczenia. Życie nauczyło mnie, że mogę polegać tylko na sobie.
W samym sercu Unii Europejskiej wybuchła ogromna afera korupcyjna. W jej centrum jest 15 europosłów oraz chiński Huawei, który ponoć miał wręczać łapówki i różne korzyści majątkowe europejskim urzędnikom - w zamian za popieranie korzystnych dla niego zmian w prawie. Takiej afery Bruksela nie widziała przynajmniej od czasów niesławnej QatarGate. O co poszło? Oczywiście o technologię 5G, w której Huawei wciąż ma najwięcej patentów, jego rozwiązania są bardzo nowoczesne i przystępne cenowo. Ale ze względu na chiński rodowód firmy, operatorzy coraz rzadziej sięgają po jego produkty. W tle całego zamieszania są też oczywiście Chiny, które ze względów ideologicznych i po prostu gospodarczych za wszelką cenę starają się nie pozwolić na "krzywdzenie" swojego czempiona. Dlatego w tym odcinku podcastu "Techstorie" opowiadamy o tym, dlaczego chińskie pochodzenie Huawei jest dziś dla niego brzemieniem i co do tego ma chińskie prawo, o tym jak korupcja i działania korupcjopochodne przewijają się w działaniach chińskich firm i w końcu - jak w Parlamencie Europejskim działa tabun lobbystów technologicznych, którzy starają się zza kulis pociągać za sznurki. A dodatkowo - w tej historii pojawia się też "polski łącznik"! GOŚCIE ODCINKA: Michał Bogusz, główny specjalista od Chin w Ośrodku Studiów Wschodnich; Alexander Fanta, dziennikarz śledczy z holenderskiego serwisu Follow The Money. NA SKRÓTY: 02:24 Wstęp 08:05 Huawei - chińska perła w koronie 20:05 Huawei na celowniku 24:20 Polskie szpiegostwo 27:40 Unia a Huawei 38:25 Krajowy System Cyberbezpieczeństwa 44:47 HuaweiGate 54:14 Chińska korupcja 01:04:17 Skutki HuaweiGate ŹRÓDŁA: - "House of Huawei: Inside the Secret World of China's Most Powerful Company", Eva Dou, Wyd. Abacus, 2025, - "Chińczycy trzymają nas mocno" Sylwia Czubkowska, Znak 2022 - "Fact Check: 10 Myths That Drive Huawei's Media Narrative", Strand Consult - O HuaweiGate w Follow The Money: https://www.ftm.eu/articles/huaweis-eu-bribery-scheme-exposed https://www.ftm.eu/articles/how-huawei-lobbying-campaign-in-europe-went-rogue - O oskarżeniach w HuaweiGate: https://www.politico.eu/article/huawei-corruption-probe-charges-money-laundering-criminal-organization-lobbying/ - O włoskich wątkach i nakazie aresztowania asystentki europosła: https://napoli.repubblica.it/cronaca/2025/03/22/news/caso_huawei_sotto_la_lente_emendamenti_e_lettere_di_fulvio_martusciello-424078627/ - O planach operatorów na 5G: https://www.gsma.com/newsroom/press-release/european-mobile-data-traffic-will-triple-in-next-five-years-driving-continued-pressure-on-network-investment-new-gsma-report-predicts/ - O tym, jak Chiny groziły Niemcom: https://www.telecoms.com/5g-6g/china-threatens-germany-over-huawei - I jak groziły Danii: https://www.berlingske.dk/internationalt/banned-recording-reveals-china-ambassador-threatened-faroese-leader - O lobbingu w PE: https://x.com/HuaweiEU/status/1207340053334233089 - O opieszałości mechanizmów antykorupcyjnych: https://europeanconservative.com/articles/news/eus-anti-fraud-office-will-not-investigate-huaweigate/ - List do przewodniczącej PE: https://danielfreund.eu/wp-content/uploads/2025/03/Letter-ACI-Huawei-to-Roberta-Metsola.pdf
Dlaczego Putin chce jak najszybciej doprowadzić do rozmów pokojowych? Oczywiście przeprowadzonych na własnych warunkach. Jakie są problemy w rosyjskiej gospodarce i jak rosyjska propaganda daje sobie radę ze zmianą wizerunku Stanów Zjednoczonych? Na te pytania odpowiada Wacław Radziwinowicz z Gazety Wyborczej. W drugiej części polska wolontariuszka pomagająca ukraińskiej armii Olga Solarz (Fundacja Magia Karpat) mówi o rolach kobiet w czasie wojny, jak sprawdzają się na froncie i jaka jest motywacja tych, które chcą walczyć z bronią w ręku.Na antenie Trójki można było usłyszeć utwory: IC3PEAK – Gdie twoj dom Okolycia - Krow i snih Tember blanche - Stres (I guess)Można je znaleźć na playlistach Radio Wschód w Spotify:https://cutt.ly/BRLGvhP i na YouTubehttps://tinyurl.com/3995skdsOkładka przygotowana przy pomocy AI Bing Image CreatorPo prostu Wschód w portalach społecznościowych:Facebook:https://www.facebook.com/poprostuwschodInstagram:https://www.instagram.com/po_prostu_wschod/Po prostu Wschód na stronach Polskiego Radia: https://podcasty.polskieradio.pl/podcast/367https://trojka.polskieradio.pl/audycja/10612
W dzisiejszym odcinku rozmawiamy o powrocie prawdziwej legendy. Mowa tu oczywiście o demie Gothic 1 Remake, więc wszyscy na galowo, sprawnie reytują pochwalne wiersze. Poza tym sprawdzamy czy Cywilizacja VII rzeczywiśie jest taka przeciętna jak to maluje Internet i czy Avowed dowiozło to co obiecywało. Będzie też Goro Majima oraz trochę nostalgii z Lost Records. Oczywiście, nie zabraknie bajopów i wieści z branży. W co graliśmy Gothic 1 Remake - Demo (Nyras Prologue) In Sink A Co-Op Escape Prologue RoadCraft Demo Monster Train 2 Demo Sid Meier's Civilization VII Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii Lost Records Bloom & Rage Avowed Forumogadka to podcast poświęcony szeroko pojętej elektronicznej rozrywce w ujęciu odrobinę mniej poważnym i zdecydowanie mniej profesjonalnym. Od graczy dla graczy. Regularnie, bo co dwa tygodnie, w każdą sobotę późnym popołudniem możesz posłuchać nowego odcinka poświęconego nowinkom branżowym, recenzjom gier i wszystkim innym tematom, o które potkniemy się w naszych rozmowach. Więcej Forumogadki na: Stronie WWW: https://forumogadka.pl iTunes: https://itunes.apple.com/pl/podcast/forumogadka/id328575115?mt=2 YouTube: https://youtube.com/Forumogadka Facebooku: https://facebook.com/Forumogadka Twitterze: https://twitter.com/forumogadka Spotify: https://open.spotify.com/show/0WJl8GgTBW4PxavSzykiOz?si=_s2hSy9vQ6W6lBhC8nsc8A Discord: https://discord.gg/tmxNSf8BYS RSS: https://forumogadka.pl/rss Pytania, uwagi i groźby należy kierować pod adres: kontakt@forumogadka.pl Sat, 22 Feb 2025 20:15:58 GMT Gothic 1 Remake - Demo (Nyras Prologue), In Sink A Co-Op Escape Prologue, RoadCraft Demo, Monster Train 2 Demo, Sid Meier's Civilizatio
Czy można sprawić, że świat stanie się lepszy i ludzie szczęśliwsi? Oczywiście! W dzisiejszym odcinku pokażę Ci, jak proste i szybkie gesty mogą wywołać uśmiech na czyjejś twarzy. Ty też możesz dołączyć! Zrób jeden dobry uczynek i podaj dalej dobro!
Wydaje się, że długie wędrówki górskie to przepis na to, żeby osiągnąć idealny poziom sprawności. Kiedy zakładacie plecak i na kilka miesięcy lub przynajmniej tygodni idziecie w góry – to z tych gór wychodzicie w formie fizycznej na poziomie pół-człowieka, pół-maszyny do zadań specjalnych.Ale co dokładnie dzieje się w organizmie, kiedy wybieracie się na szlak długodystansowy i codziennie przechodzicie dystans 30, 40, 50km?Często słychać wśród hikerów, że po kilku miesiącach na szlaku czują, że ich ciało zaczyna działać jak maszyna – i ja sama tego dośczwiadczyłam niejednkorotnie.Obserwowanie fizycznych zmian własnego organizmu i ogromne zwiększenie jego możliwości wraz z mijającymi kilometrami, jest fascynujące.Oczywiście w organizmie dzieje się wiele więcej, niż po prostu to, że bezwysiłkowo potraficie przejść 50km przez góry dzień za dniem.Niektórym rosną stopy, chudną prawie wszyscy. Ale to dopiero początek zmian.W jaki dokładnie sposób Wasze ciało się poprawia?Co zaczyna działać lepiej, a co doskonale?Jaki najbardzej pozytywny wpływ na nasze ciało ma szlak?Ale gdzie trzeba uważać i gdzie czają się pułapki?
Sklep Mao Powiedziane https://maopowiedziane.pl/ Dołącz do grona Patronów tego podcastu na http://www.patronite.pl/maopowiedziane Posłuchaj dalszej części odcinka na kanale Mao Powiedziane Plus na Spotify: https://open.spotify.com/show/0ySk7ZCQPHXRGLeC7IaZkj?si=ciUq8dgETyi4Hw4Zmkl5Ug Jak połączyć konto na Patronite ze Spotify https://patronite.pl/post/71266/polacz-konto-na-patronite-ze-spotify W ostatnim odcinku 7. sezonu zmieniamy nieco zakres tematyczny podcastu na ‘true crime'. Oczywiście jest to tylko pozorna zmiana, bo za krwawymi i przerażającymi historiami kryje się gęste tło społeczne i polityczne, które omawiamy. Spis treści:(0:00) Wstęp – zapowiedź odcinka o Xiaohongshu i podsumowanie sezonu(9:58) Masakra w Zhuhai(23:47) Nastoletni zabójcy(35:22) Żołnierz terroryzuje Pekin Dołącz do naszego Discorda (dla Patronów) https://patronite.pl/post/59230/jak-dolaczyc-do-naszego-discordaPostaw nam kawę na http://buycoffee.to/maopowiedzianeInstagram: http://instagram.com/maopowiedzianeInstagram Nadii: http://instagram.com/nadia.urbanInstagram Weroniki: http://instagram.com/wtruszczynskaNapisz do nas: kontakt@maopowiedziane.pl
Do kogo należy Grenlandia? Kto powinien kontrolować największą wyspę świata? Duńczycy - tak jak miało to miejsce na przestrzeni wieków, Amerykanie - którzy od ponad stu lat próbują bezskutecznie ją zakupić, a może Grenlandia powinna być niezależnym krajem? W najnowszym odcinku serii Powojnie przedstawiam losy spornego terytorium. Odwołałem się do najodleglejszych czasów, aby pokazać pełne spektrum tego tematu. Oczywiście historia powojenna stanowi najważniejszy element filmu. Pokazuję drogę Grenlandczyków do autonomii, spory z Kopenhagą, a także starania Amerykanów związane z wykupem wyspy. Uznałem, że może być to interesujące szczególnie w kontekście ostatnich wypowiedzi Donalda Trumpa. Tymczasem rozdmuchany przez światowe media temat ciągnie się już w zasadzie od połowy XIX wieku, a polityka amerykańska zdaje się nie zmieniać w tej sprawie.
"Uważam, że państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z okrutnej, barbarzyńskiej zbrodni, nie może tworzyć struktur międzynarodowych" - powiedział Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta RP wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, odpowiadając w RMF FM na pytanie Krzysztofa Ziemca o to, czy Ukraina powinna wejść do UE i NATO. "Oczywiście powinniśmy negocjować pokój, powinniśmy być przy stole negocjacyjnym, jako państwo-lider w pomocy dla strony ukraińskiej. Polskie firmy powinny mieć możliwość odbudowywania potencjału Ukrainy" - dodał prezes IPN.
To był rok obfitujący w adaptacje książek, zarówno wielkich powieści, jak i popularnych kryminałów. Ale zdarzyły się również gry! Na naszej liście znajdziecie polskie i zagraniczne pozycje, seriale gangsterskie i historyczne dramaty. A kto wygrał? Oczywiście - najlepszy. Zapraszamy na nowy odcinek podcastu "Szkoda czasu na złe seriale".
"Odnoszę wrażenie, że europejski przemysł dostał rozkaz wyniesienia się z Europy. Dostał rozkaz od najwyższych władz europejskich, czyli z Komisji Europejskiej. (…) Oczywiście tak nie powiedziała, o tym się nie mówi, ale de facto do tego to wszystko prowadzi" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM były minister gospodarki i były prezes PGNiG Piotr Woźniak, pytany, czy europejski przemysł umiera.
Używanie technologii do poprawiania pracy naszego mózgu to nie jest science fiction, tylko coś, co rzeczywiście się dzieje. Dość powszechnie stosuje się na przykład implanty ślimakowe u osób głuchych: wszczepiona w nasze ciało elektroda przekazuje bodziec zewnętrzny (drgania) prosto do mózgu, który interpretuje go jako dźwięk. W blokowaniu objawów choroby Parkinsona dobrze sprawdza się tzw. głęboka stymulacja mózgu: pobudzanie jego konkretnego fragmentu za pomocą impulsów elektrycznych z wszczepionej elektrody. Poznaj nasze wydawnictwo: https://radionaukowe.pl/wydawnictwoKup książki: https://wydawnictwoRN.plZostań Patronem: https://patronite.pl/radionaukoweWesprzyj jednorazowo: https://suppi.pl/radionaukoweNasuwają się oczywiście pytania, jak daleko może to pójść i czy ludzkość będzie umiała poprawiać technologicznie kolejne funkcje mózgu. – Nie ma przeciwwskazań natury biologicznej – odpowiada zdecydowanie mój dzisiejszy gość, dr Paweł Boguszewski z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. Marcelego Nenckiego PAN. Rozmawiamy o połączeniu mózgu z technologią.Oczywiście: nie jest to proste. Podstawowy problem jest taki, że ludzki mózg to szalenie skomplikowana struktura, której mechanizmów działania nie znamy zbyt dokładnie. W zasadzie na naszych oczach dokonał się spory przełom w neuronauce: naukowcy z FlyWire Consortium dokładnie policzyli i zmapowali wszystkie neurony i połączenia neuronalne w mózgu muszki owocówki. Powstała mapa mózgu liczy ok. 150 tysięcy neuronów i aż 8 tysięcy różnych typów komórek nerwowych. To pierwszy tak dokładny opis mózgu istoty, która potrafi widzieć i poruszać się, reagować szybką ucieczką, wielka rzecz. A tymczasem ludzki mózg ma ok. 86 miliardów neuronów! Do tego połączenia między nimi są bardzo skomplikowane i się zmieniają. To sieci połączone w sieci poprzeplatane z innymi sieciami.Dawniej postrzegano mózg jako rodzaj urządzenia reaktywnego: dostaje bodziec, reaguje. Obecnie wiemy trochę więcej. Połączenia neuronalne w mózgu działają dość powoli, pobieramy z otoczenia niewielkie ilości danych. Głównym zadaniem mózgu jest sprawdzanie, czy te dane są zgodne z tym, czego się spodziewa na podstawie posiadanej wiedzy. Szybka reakcja następuje w momencie niezgodności pobranej informacji z tym, czego się spodziewamy. – Mózg ma być maszynką do przewidywania – opisuje mój gość.Pomimo trudności w precyzyjnym zrozumieniu funkcjonowania mózgu pracuje się intensywnie nad łączeniem go z maszynami. Sterowanie urządzeniami, komputerami za pomocą interfejsów mózg-komputer jest już faktem. Istnieją też chipy wszczepiane bezpośrednio do mózgu, które odczytują intencje pacjenta i np. przesuwają kursor myszki (słynny Neuralink). Ale czy można by umysł odseparować od ciała, które przecież nie jest nieśmiertelne? Czy mózg może funkcjonować w przysłowiowym słoiku? Odcięty od bodźców zewnętrznych mózg wciąż działa, choć zbyt długie odcięcie jest dla niego cierpieniem. – Można powiedzieć, że mały mózg w słoiku jest wtedy, kiedy śpimy – zauważa neurobiolog. Nie mamy wtedy prawdziwych bodźców zewnętrznych, a jednak mózg intensywnie pracuje, procesy pamięciowe działają.Pytanie, czy taka wizja byłaby interesująca. Ale gdybyśmy w tym słoiku jednocześnie byli połączeni z całym światem przez sieć…? Posłuchajcie koniecznie, bo odcinek gęsty od informacji i rozważań!