POPULARITY
Categories
Ukazał się tegoroczny raport firmy Deloitte na zlecenie ONZ-owskiej agendy ds. uchodźców (UNHCR), w którym autorzy starają się określić znaczenie uchodźców przybyłych do Polski z Ukrainy po lutym 2022 r. na gospodarkę naszego kraju. Ponieważ pewne liczby pojawiające się w nim są szeroko udostępniane i wywołują dużo emocji, przyjrzyjmy się co tak naprawdę oznaczają i w jaki sposób eksperci Deloitte szacują wpływ uchodźców na polską gospodarkę.Pozostałe artykuły możesz czytać na
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio Brunatnieje nam polska polityka w tempie nieprawdopodobnym i niektórym w polskim Kościele to się podoba- zauważył na wstępie Bartosz Węglarczyk. W weekend odbyła się Pielgrzymka Rodzin Radia Maryja na Jasną Górę, podczas której biskup Wiesław Alojzy Mering mówił, "rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców". — W XVIII w. jeden z polskich poetów, Wacław Potocki mówił: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem". Historia straszliwie udowodniła prawdę tego powiedzenia". Tomasz Sekielski przypomniał, że biskup Mering, który krytykuje teraz polskie władze, w przeszłości był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL-u o pseudonimie Lucjan, choć duchowny zaprzecza tej współpracy. Naczelni niestety w kontekście ostatnich wypowiedzi w przestrzeni publicznej, zauważają, że faszyzm i nazizm wkracza coraz mocniej do polskiej polityki. Nie milkną echa słów Grzegorza Brauna, który w trakcie wywiadu dla Radia Wnet powiedział, że "Mord rytualny to fakt. A dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake". Bartosz Węglarczyk ma krótkie przesłanie dla Grzegorza Brauna, "Uważam po prostu, że jest idiotą i faszystą. I to jest fakt, panie Grzegorzu, to nie jest opinia, to jest fakt. Jest pan faszystą i nazistą i człowiekiem, który powinien siedzieć w więzieniu". Tomasz Sekielski dodał, że to jest kolejny raz, gdy Braun zachował się jak polityczna kanalia, po ludzku jest to oburzające. Oburzające są również słowa, które ostatnio wypowiedział prezydent Andrzej Duda wobec sędziów. W wywiadzie dla Otwartej Konserwy, Nowego Ładu i Klubu Jagiellońskiego skrytykował środowisko sędziowskie. — Skończy się na tym, że trzeba będzie wszystkich tych ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego, bez prawa do stanu spoczynku — zagroził. W późniejszym wpisie na platformie X prezydent odniósł się do głosów krytyki, które pojawiły się po tej wypowiedzi. Andrzej Duda napisał, "Delikatnie przypominam Państwu z KO i ich medialnym akolitom, kto pierwszy, już jakiś czas temu, mówił o wieszaniu. To Wasz lider a dziś premier Donald Tusk. Jakoś wówczas nie trzęśliście się z oburzeni". Naczelni przypomnieli wypowiedź premiera Donalda Tuska z 19.12.2021 roku, tłumacząc również prezydentowi Dudzie, co Czesław Miłosz pisał w wierszu "Który skrzywdziłeś". Bartosz Węglarczyk ma też pytanie do prezydenta Dudy. Czy pan prezydent jest zdania, że jak ktoś się do niego odezwie, zamknij zdradziecką mordę, to jest ok? Ponieważ człowiek, który go wysunął na kandydata na prezydenta, a nie przeciwnik polityczny, tak wcześniej powiedział. Naczelni podpowiadają prezydentowi, że oczywiście nie jest tp w porządku i nie można tak mówić. I w związku z tym tłumaczenie się, że ktoś się zachowuje niewłaściwie, w związku z tym, ja, jako prezydent też mogę się tak zachować, jest absurdem. Na koniec, ponieważ mamy wakacje, sezon urlopów i właśnie na takim urlopie przebywa marszałek Szymon Hołownia, przez co rekonstrukcja rządu nastąpi po 22 lipca, Naczelni postanowili przyjrzeć się temu, jak ciężko w obecnej kadencji Sejmu pracują liderzy partyjni oraz jeszcze dwóch innych posłów. Pod lupę wzięli udział w głosowaniach. Premier Donald Tusk ze średnią 40 proc. udziału w głosowaniach nie ma się czym chwalić. Zapraszamy na kolejny odcinek Naczelnych oraz zachęcamy do oglądania podcastu w każdy poniedziałek o godz. 19.00 na stronie Onetu, a także słuchania w aplikacji Onet Audio. Zapraszamy również do pisania do Naczelnych na adres naczelni@onet.pl.
W dzisiejszym odcinku Ania Lewandowska i Paweł Bodzon. Rozmawiamy o definiowaniu sukcesu po swojemu, o puszczaniu poprzedniego życia na rzecz wyzwań prowadzenia własnej działalności opartej o ceramikę. Ten odcinek publikujemy na 59 dni przed startem konferencji online dla twórców i fanów rękodzieła : HANDMADE BIZ SUMMIT 8-12 września 2025.Jeżeli chcesz brać udział na żywo w takich dyskusjach, tutaj zarezerwujesz swój bilet: https://oplotki.pl/handmade-biz-summit/ A gdzie znajdziecie Anię i Pawła z ABC CERAMIKI?O tu tu:Fb: https://www.facebook.com/ABCceramikioraz: https://www.facebook.com/InternetowySklepProdesco Insta: https://www.instagram.com/abcceramiki/YouTube: https://www.youtube.com/@ABCCeramikiCytując Anię:"Anna Lewandowska – z marketingu do pracowni ceramicznej, czyli moja historia. O kobiecie, która zamieniła korpo-strategię na twórczośćPrzez ponad 25 lat pracowałam jako menadżerka wysokiego szczebla w polskich i międzynarodowych korporacjach i organizacjach pozarządowych, odpowiadając za komunikację marketingową, często łącząc ją ze sprzedażą. Zarządzałam zespołami, tworzyłam strategie i realizowałam ambitne KPI-e, dla takich marek jak Totalizator Sportowy, Orange, Cyfrowy Polsat, Vienna Insurance Group czy Wolters Kluwer.Ale to doświadczenia z UNICEF Polska – jako dyrektor komunikacji marketingowej, a potem pełnomocniczka zarządu ds. rozwoju i innowacji – najmocniej wpłynęły na moje podejście do pracy. Projekty, które wdrażałam, angażowały nowoczesne technologie i marketing w służbie pomagania dzieciom na całym świecie. Zobaczyłam wtedy, że praca może mieć głębszy sens niż tylko wynik finansowy. To samo poczułam, pracując później w Fundacji „Akogo?” Ewy Błaszczyk, gdzie mierzyłam się z niezwykle poruszającą tematyką pomocy rodzinom osób w śpiączce. Te doświadczenia dały mi wiele. Ale też coraz wyraźniej czułam, że robię dużo dla innych… a niewystarczająco dla siebie.W 2012 roku wydarzyło się coś przełomowego. W naszym nowo budowanym domu stanął klasyczny kaflowy piec. Ceramika – piękna, surowa, naturalna – wciągnęła mnie bez reszty. Krok po kroku, kawałek po kawałku, zaczęłam lepić. Najpierw dla siebie, potem z czasem dla przyjaciół, dzieci, znajomych. Wraz z moim mężem Pawłem – z wykształcenia kowalem artystycznym i jubilerem, z pragmatycznej potrzeby menadżerem w wielkich korporacjach, podobnie jak i ja, a z zamiłowania ceramikiem i twórcą – zaczęliśmy prowadzić warsztaty. A potem… wróciłam jeszcze na chwilę do świata organizacji. Jednak pandemia, domowa opieka nad bardzo chorą mamą i coraz silniejsza potrzeba zmiany sprawiły, że powiedziałam sobie: To teraz. Bo jak nie teraz to kiedy? I tak powstała marka ABC Ceramiki. Razem z Pawłem uczymy innych pracy z gliną, prowadzimy kursy online i stacjonarne, organizujemy plenerowe wypały raku, uczymy podstaw i różnorodnych technik zdobień, takich jak sgraffito, cuerda seca i aplikacji mediów na prace ceramiczne. Wspieramy osoby, które – tak jak my sami – chcą się rozwijać, odnaleźć sens, radość i twórczy balans, osoby które chcą uwierzyć we własne możliwości.Wiele naszych klientek to kobiety 40+, czasem po trudnych życiowych doświadczeniach i zakrętach, czasem wypalone zawodowo, tęskniącymi za chwilą dla siebie. Dlatego nasze kursy to nie tylko instrukcje, przekazywana wiedzia i angażowanie do działania ale też wsparcie, wspólnota, przestrzeń na eksperymenty i popełnianie błędów - przestrzeń na doświadczanie. Wierzę, że glina może dać siłę. Uczy cierpliwości, czasem poza oczywistym pięknem, pokazuje twórcy piękno niedoskonałości. Proces twórczy pozwala odnaleźć siebie i budować wiarę we własne możliwości.Dziś wykorzystuję całe swoje korporacyjne i NGO-sowe doświadczenie, aby tworzyć własny biznes, który ma sens i aby rozwijać działania, które pomagają innym, pomagając nam. Nie chcę się zatrzymywać. Widzę, jak wiele kobiet potrzebuje przestrzeni na rozwój – i chcę im ją dać. Też byłam tam, gdzie one. Robię to z pasją, radością i przekonaniem, że jestem wreszcie we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Działam tu i teraz. Tworzę, bo mogę. Wkładam mnóstwo energii w to co robię i angażuję wiele czasu w działania. Ponieważ kocham to, co robie, to trochę tak jakbym nie pracowała, bo to po prostu realizowanie pasji. To dzielenie się swoją wiedzą, pomnażanie dobra i wspieranie innych kobiet. Jestem we właściwym miejscu i czasie. Kocham swoją pracę."Chcesz wesprzeć ten podcast?Tutaj znajdziesz link do dobrowolnej zrzutki, która pomaga finansować ten projekt:https://suppi.pl/oplotkiChcesz zasponsorować dany odcinek lub sezon?Pisz: agnieszka@oplotki.pl
W najnowszym #18 odcinku gościmy Annę Skorupę, wyjątkową coachkę aktorską. Wiemy, że wiele osób nadal zastanawia się czym zajmuje się coach aktorski?Czy to ktoś, kto pomaga „grać lepiej”? A może ktoś, kto towarzyszy aktorowi w procesie odkrywania postaci, aż do momentu, gdy zaczyna ona żyć w ciele, głosie i odruchach?Poznacie odpowiedź na to pytanie, ale przede wszystkim usłyszycie o pracy nad rolą, która odbiega od klasycznych metod, których wszyscy byliśmy uczeni. Usłyszycie jak bezpiecznie, głęboko, świadomie i wiarygodnie budować postać. Ponieważ w tym odcinku rozmawiamy o twórczym rdzeniu pracy aktorskiej – o budowaniu roli nie tylko z poziomu intelektu, ale z poziomu ciała, nieświadomości, impulsów.O tym, jak zaufanie do siebie i gotowość na puszczenie kontroli pozwalają aktorowi naprawdę być w prawdzie.Co to znaczy, że aktor jest jednocześnie twórcą i tworzywem? I jak postać może uzdrowić aktora – a aktor postać? Czy zmęczenie może być twórcze? Jak zauważać subtelne sygnały z ciała, które płyną od postaci i odróżniać je od prywatnych? Czy trzeba wykorzystywać własne traumy, by zagrać emocjonalną scenę?Czy każdy aktor ma dostęp do wszystkich jakości – niezależnie od wieku czy płci?Co nie pozwala aktorom się rozwijać i jakie mają blokady? Jak ważne jest zaufanie aktora do siebie? O pomieszanych granicach, gdy nie wiemy gdzie jesteśmy my, a gdzie postać. Czy Ani zdarzyło się zwątpić w swoją intuicję? O psychologii Junga, Mindella, psychologii procesu, snach i autorskiej metodzie AniO odłączeniu, które następuje między nią a aktorem po zakończeniu pracy Czy aktorzy czują się po takim procesie mniej samodzielni? Czy Ania tęskni za postaciami, które pomagała odkrywać? Czy zdarza się, że aktorzy walczą z postacią i nie chcą jej do siebie dopuścić? To bardzo wnikliwa i inspirująca rozmowa o procesie twórczym, którego się nie zapomina (wierzcie nam) i przeżyciu, którego życzymy Wam wszystkim. Mamy nadzieję, że dzięki niej odkryjecie metodę, którą będziecie mogli wykorzystać w swojej pracy. Na końcu Ania opowiada o warsztatach, które prowadzi i na które możecie się zapisać, z całych serc Wam je polecamy. Za lepszą jakość dźwięku odpowiada niezastąpiony Bartosz Kurpiński. Niezmiennie zapraszamy Was na naszego instagrama www.instagram.com/secretprojectpodcast
Obecnie w Anglii jest rozważane prawo odnośnie tzw. wspomaganego samobójstwa. Nie chodzi tutaj o eutanazję czyli zabijanie kogoś na jego prośbę, ale o pomoc przy popełnieniu samobójstwa. Moim celem nie jest stawanie po żadnej ze stron ani określenie czy jest to czyn moralnie zły. Chciałbym w tym nagraniu przedstawić opisane w Biblii przypadki samobójstw i myśli samobójczych oraz to jak różne religie przez wieki interpretowały takie czyny.Zacznijmy od Prawa Mojżeszowego, a konkretnie od Dziesięciorga Przykazań. Wyjścia 20:13 mówi: “Nie zabijaj”. W oryginale występuje tam hebrajskie słowo “racach”, które lepiej jest chyba tłumaczyć jako “mordować”. Chodzi o bezprawne zabijanie. Przypominam, że Prawo Mojżeszowe nakazywało wykonywać karę śmierci za niektóre przestępstwa (np. porwanie), tak więc zakaz zabijania nie miałby sensu. Chodzi tutaj o zakaz mordowania czyli bezprawnego zabijania.Czy jednak można to prawo odnieść także do samobójstwa? Wiele religii tak to interpretowało. Jeżeli bezprawne zabójstwo jest grzechem to jest nim także samobójstwo. Taki grzech czasem traktowano na równi z zabójstwem, czasem łagodniej. Józef Flawiusz opisał taką historię, w której żydowscy buntownicy woleli zginąć niż się poddać Rzymianom. Ponieważ jednak uważali samobójstwo za ciężki grzech prosili innych aby ich zabili. Przypomina to opisaną w Biblii śmierć Abimelecha i króla Saula.W Księdze Sędziów 9:54 czytamy: “Wtedy on przywołał śpiesznie swojego giermka i rzekł do niego: Dobądź swojego miecza i dobij mnie, aby nie mówiono o mnie: Kobieta go zabiła; przebił go więc jego giermek i on zmarł”. Jakaś kobieta zrzuciła kamień młyński na głowę tego wojownika. Miał on roztrzaskaną czaszkę. Poprosił więc swojego giermka aby go zabił. Myślę, że można to uznać za przykład eutanazji lub wspomaganego samobójstwa.Bardzo podobnie chciał postąpić król Saul. W 1 Samuela 31:4 czytamy: “I rzekł Saul do swojego giermka: Dobądź miecza i przebij mnie nim, aby gdy nadejdą ci nieobrzezańcy, nie przebili mnie i nie naigrawali się ze mnie. Lecz giermek nie chciał, gdyż bał się bardzo. Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił”. Ponownie umierający prosi swojego giermka. Motywuje to strachem przed wrogami, którzy być może znęcaliby się nad nim. W tym jednak wypadku giermek odmawia i Saul sam się zabija.Trzeci przykład z tego okresu to samobójstwo Achitofela. W 2 Samuela 17:23 czytamy: “Gdy Achitofel widział, że jego rada nie została wykonana, osiodłał swojego osła i ruszył do swojego domu w mieście rodzinnym. Potem rozporządził swoim domem i powiesił się”. Warto zwrócić uwagę na to, że te trzy samobójstwa czy prośby o zabicie pochodzą z tego samego okresu czyli przełomu między czasami sędziów, a okresem królów. Późniejsza historia nie mówi już nic o samobójstwach.Wprawdzie niektórzy do samobójców wliczają Zimriego, jednak 1 Królewska 16:18 mówi: “Gdy zaś Zimri zobaczył, że miasto zostało zdobyte, wycofał się do warowni zamku królewskiego i podpaliwszy nad sobą zamek królewski, zginął”. Mam wrażenie, że Zimri zginął przypadkiem w pożarze, który sam spowodował. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś świadomie popełnia samobójstwo przez spalenie się, ale mogę się mylić. Chętnie poznam wasze zdanie: czy Zimri popełnił samobójstwo?Interpretacja, że samobójstwo jest ciężkim grzechem oparta jest także na fakcie, że ci samobójcy byli negatywnie opisani w Biblii. Zarówno Abimelech jak i król Saul oraz doradca Achitofel i buntownik Zimri są przedstawieni jako ludzie, na których spadła kara. Do tej listy można dodać jeszcze Judasza o którym w Mateusza 27:5 czytamy: “Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się”. Czy to przypadek, że wszyscy samobójcy są negatywnie opisani, pytają ci, którzy uznają samobójstwo za ciężki grzech.W Biblii są jednak także pozytywne postacie mający myśli samobójcze. W Sędziów 16:30 czytamy: “I rzekł Samson: Niech zginę razem z Filistyńczykami. Potem naparł z całej siły i dom upadł na książęta i na wszystek lud, który był w nim. A było zabitych, których przyprawił o śmierć sam ginąc, więcej niż zabitych, których uśmiercił za swego życia”. Wcześniejsze wersety mówią jednak o tym, że się modlił. Jego śmierć można chyba uznać nie za samobójstwo, ale za poświęcenie siebie w walce z wrogami. Coś na kształt Wołodyjowskiego, który wysadza twierdzę aby nie oddać jej Turkom.Biblia też opisuje postępowanie wobec osób mających myśli samobójcze. Np. Mojżesz był przepracowany. W Liczb 11:15 czytamy: “A jeżeli tak postępujesz ze mną, to zabij mnie raczej zaraz, jeżeli znalazłem łaskę w twoich oczach, abym nie musiał patrzeć na moje nieszczęście”. W odpowiedzi Bóg rozdzielił jego pracę na 70 innych osób i zapewnił go, że nie będzie musiał już sam nosić tego ciężaru.Księga Hioba opisuje ciężką chorobę. W Hioba 3:21 czytamy: “Tym, którzy wyglądają śmierci, a nie przychodzi, którzy poszukują jej gorliwiej niż skarbów ukrytych”, a w Hioba 17:15: “Tak że wolałbym być uduszony i raczej ujrzeć śmierć niż moje boleści”. Nie są to wprawdzie myśli samobójcze, ale chyba wyrażenie woli aby umrzeć. Hiob stwierdza, że wolałby raczej śmierć niż swoje boleści. Także dzisiaj ból jest często podawany jako argument za eutanazją czy wspomaganym samobójstwem.Ostatnie dwa przykłady to prorocy Eliasz i Jonasz. W 1 Królewskiej 19:4 czytamy o Eliaszu: “Sam zaś poszedł na pustynię o jeden dzień drogi, a doszedłszy tam, usiadł pod krzakiem jałowca i życzył sobie śmierci, mówiąc: Dosyć już, Panie, weź życie moje, gdyż nie jestem lepszy niż moi ojcowie”. Z kolei w Jonasza 4:3 czytamy: “Otóż teraz, Panie, zabierz moją duszę, bo lepiej mi umrzeć aniżeli żyć”. W obu tych wypadkach Biblia mówi, że Bóg pocieszył swoich proroków. Wielu interpretatorów wskazuje, że powinniśmy w tym naśladować Boga.Niektórzy powołują się jeszcze na przykład Henocha o którym w Rodzaju 5:24 czytamy: “Henoch chodził z Bogiem, a potem nie było go, gdyż zabrał go Bóg”. Nie mamy tutaj wielu szczegółów, ale z kontekstu zdaje się wynikać, że Henochowi groziła śmierć z ręki wrogów. Jeżeli tak było to zakończono jego życie, aby nie był np. torturowany przez swoich oprawców. Nie wszyscy są jednak zgodni jak należy rozumieć słowa “zabrał go Bóg”.Podsumowując. Ciekawe jest to, że większość samobójstw opisanych w Biblii odnosi się do tego samego okresu opisanego w Księdze Sędziów oraz 1 Księdze Samuela czyli na przełomie rządów sędziów i królów. Warto przypomnieć, że współcześnie też były okresy, kiedy samobójstwa były częste, a potem przestały. Np. w XVIII po opublikowaniu powieści “Cierpienia młodego Wertera” samobójstwa stały się modne. Nazwano to efektem Wertera. Wydaje się, że król Saul mógł wiedzieć o prośbie Abimelecha i zażądał od swojego giermka tego samego.Biblia nie zawiera wyraźnego zakazu samobójstwa. Religie, które potępiają ten czyn opierają się na interpretacji przykazania “nie zabijaj” (lub “nie morduj”). Inny ważny czynnik to fakt, że wszystkie osoby, które popełniły samobójstwo opisane w Biblii jest określone jako złe. Z drugiej strony pozytywne postacie miały myśli samobójcze i nawet prosiły Boga o śmierć, same jednak nie targnęły się na swoje życie.Nie zabijaj.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Mojzeszowa/20/13Wtedy on przywołał śpiesznie swojego giermka i rzekł do niego: Dobądź swojego miecza i dobij mnie, aby nie mówiono o mnie: Kobieta go zabiła; przebił go więc jego giermek i on zmarł.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/9/54I rzekł Saul do swojego giermka: Dobądź miecza i przebij mnie nim, aby gdy nadejdą ci nieobrzezańcy, nie przebili mnie i nie naigrawali się ze mnie. Lecz giermek nie chciał, gdyż bał się bardzo. Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/31/4Gdy Achitofel widział, że jego rada nie została wykonana, osiodłał swojego osła i ruszył do swojego domu w mieście rodzinnym. Potem rozporządził swoim domem i powiesił się. Gdy umarł, pochowano go w grobie jego ojca.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/17/23Gdy zaś Zimri zobaczył, że miasto zostało zdobyte, wycofał się do warowni zamku królewskiego i podpaliwszy nad sobą zamek królewski, zginąłhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Krolewska/16/18Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Mateusza/27/5I rzekł Samson: Niech zginę razem z Filistyńczykami. Potem naparł z całej siły i dom upadł na książęta i na wszystek lud, który był w nim. A było zabitych, których przyprawił o śmierć sam ginąc, więcej niż zabitych, których uśmiercił za swego życia.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/16/30A jeżeli tak postępujesz ze mną, to zabij mnie raczej zaraz, jeżeli znalazłem łaskę w twoich oczach, abym nie musiał patrzeć na moje nieszczęście.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/4-Ksiega-Mojzeszowa/11/15Tym, którzy wyglądają śmierci, a nie przychodzi, którzy poszukują jej gorliwiej niż skarbów ukrytychhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Joba/3/21Tak że wolałbym być uduszony i raczej ujrzeć śmierć niż moje boleści.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Joba/7/15Sam zaś poszedł na pustynię o jeden dzień drogi, a doszedłszy tam, usiadł pod krzakiem jałowca i życzył sobie śmierci, mówiąc: Dosyć już, Panie, weź życie moje, gdyż nie jestem lepszy niż moi ojcowie.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Krolewska/19/4
Niby wszystko było pewne, ale w Sejmie czuć było nerwówkę. Może koalicja się połamie? Może kilkunastu posłów wypowie posłuszeństwo? A może cały PSL po cichu negocjuje z PiS, by utworzyć nowy, wspólny rząd? Nic takiego się nie wydarzyło. Premier Donald Tusk obronił swe stanowisko, bo koalicja zgodnie zagłosowała za wotum zaufania dla rządu. Tusk takiego wniosku o poparcie Sejmu składać nie musiał, ale zrobił to po wyborczej porażce Rafała Trzaskowskiego po to, żeby skonsolidować koalicję i udowodnić, że wciąż ma większość. Ponieważ to premier i rząd są w polskim systemie władzy ważniejsi od prezydenta, był to wyraźny sygnał wysłany do Karola Nawrockiego, żeby nie liczył na szybki upadek Tuska — a wszak taki jest w tej chwili jedyny plan nowego prezydenta z PiS. Kluczowe jest teraz to, co Tusk zrobi z tym poparciem przez 2 lata, czyli do kolejnych wyborów parlamentarnych. Jeśli widowiskowo je spartaczy, to jesienią 2027 r. w razie wygranej PiS Tusk znajdzie się na czele listy przedstawicieli obecnej władzy, których Kaczyński — serio, a nie tylko w efektownych zapowiedziach — będzie chciał wsadzić za kraty. Drugi na tej liście jest prokurator generalny Adam Bodnar, który walczy z ludźmi Kaczyńskiego usadowionymi w sądach i prokuraturze, a nade wszystko ściga polityków i urzędników związanych z PiS. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz i Jacek Gądek zwracają uwagę, że wraz z wyborem Karola Nawrockiego na prezydenta, drastycznie maleją szanse Bodnara na dokończenie rozliczeń. Nawrocki będzie chronił ludzi PiS, których Kaczyński zostawił w spadku Tuskowi w kluczowych instytucjach państwa. Będzie też ułaskawiał pisowców, których oskarży prokuratura i skażą sądy. Stawiamy tezę, że 1 czerwca AD 2025 — wraz z wyborem Nawrockiego — w Polsce skończyły się rozliczenia PiS. Sami pisowcy już to czują — stąd przeciek do prawicowych telewizji prywatnych rozmów telefonicznych Tuska z Romanem Giertychem. Odpowiedzialni za specsłużby ludzie PiS pokazują w ten sposób obecnej władzy gest Kozakiewicza. Przyznają się ostentacyjnie do tego, że za swych rządów stosowali Pegasusa wobec polityków opozycji, a w dodatku po utracie władzy zabrali sobie te taśmy i są gotowi nimi atakować. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” wstrzymują się na razie z analizą nagrań, czekając na większy pakiet taśm, który jest zapowiadany na przyszły tydzień.
Cristina Fernandez de Kirchner była dwukrotnie prezydentem i raz wiceprezydentem, a obecnie jest uważana za główną rywalkę polityczną prezydenta Javiera Milei.Dlatego też decyzja argentyńskiego Sądu Najwyższego o podtrzymaniu sześcioletniego wyroku aresztu domowego dla Cristiny Fernandez de Kirchner, a przede wszystkim o pozbawieniu jej praw politycznych do końca życia, wywołała wstrząs w całym kraju, mimo że była to długo oczekiwana decyzja.Jakie przestępstwo popełniła? Cristina Kirchner została skazana za nieuczciwe zarządzanie na szkodę państwa podczas swoich dwóch rządów w latach 2007-2015.Argentyński sąd najwyższy podtrzymał dwa wcześniejsze orzeczenia wydane w 2022 r. i potwierdzone pod koniec 2024 r. w tak zwanej "sprawie Vialidad", w której była prezydent została uznana za winną kierowania robotami publicznymi w patagońskiej prowincji Santa Cruz, jej bastionie politycznym.Koniec najbardziej poczytnego artykułuWedług prokuratury, na kilka dni przed objęciem urzędu w 2003 r., zmarły mąż byłej prezydent, Néstor Kirchner i jego żona założyli firmę budowlaną o nazwie Austral Construcciones, która została oddana w ręce rodzinnego frontmana o imieniu Lázaro Báez, byłego menedżera banku, który nie miał doświadczenia w branży budowlanej.Spółce Austral Construcciones przyznano 79% robót drogowych przeprowadzonych w Santa Cruz w ciągu 12 lat rządów Kirchnerów.Według prokuratury tylko dwie z 51 prac zostały ukończone na czas, a połowa z nich nigdy nie została ukończona. Co więcej, firma była faworyzowana poprzez zawyżanie cen o miliony dolarów.Według wymiaru sprawiedliwości ta "zorganizowana kartelizacja" Kirchnerów przyniosła państwu szkodę w wysokości ponad 1 miliarda dolarów.Báez został skazany w tej samej sprawie, podobnie jak siedmiu innych byłych urzędników Kirchnerów, w tym były sekretarz robót publicznych José López, który został przyłapany na gorącym uczynku na wrzucaniu worków pełnych dolarów do klasztoru w 2016 roku. Co mówi CFKCristina Kirchner, która zaprzecza stawianym jej zarzutom, twierdzi, że jest ofiarą lawfare, prześladowań politycznych, medialnych i sądowych, które mają na celu jej usunięcie z urzędu, podobnie jak - jak podkreśla - stało się to z Luizem Inácio Lulą da Silvą w Brazylii i Rafaelem Correą w Ekwadorze.Według byłej prezydent, niedopuszczalne jest, aby głowa państwa była odpowiedzialna za sposób przeprowadzania przetargów publicznych, które są zarządzane przez kilkanaście organów krajowych i regionalnych.Z drugiej strony, była prezydent zwróciła uwagę, że podczas jej administracji budżety, które przewidywały kwestionowane wydatki, zostały zatwierdzone przez Kongres.I że w każdym razie tym, kto "wykonuje budżet, jest szef gabinetu, a nie prezydent narodu", mimo że pierwszy szef gabinetu, który Kirchneryzm miał w latach 2003-2008, nie był ścigany w tej sprawie: Alberto Fernández, którego CFK wybrała jako kandydata na prezydenta, z nią jako wiceprezydentem, w 2019 r., i z którym miała szorstkie stosunki, gdy rządzili, przed przybyciem Milei.Inną fundamentalną podstawą jej obrony było to, że podczas procesów prokuratura nie przedstawiła żadnych dowodów łączących ją bezpośrednio i osobiście z koncesją na roboty budowlane dla Lázaro Báeza, co również zostało zakwestionowane przez niektórych prawników. Co dzieje się teraz?Po wydaniu orzeczenia wyrok pierwotnie nałożony na byłą prezydent przez Federalny Sąd Karny nr 2 w 2022 r. stał się prawomocny.Z tego powodu prezes tego sądu wyznaczył byłej prezydent i innym skazanym termin pięciu dni roboczych na stawienie się przed sądem w celu uzyskania informacji o ich nowej sytuacji, po czym zostaną oni zatrzymani.Ponieważ Kirchner ma 72 lata - dwa lata więcej niż ustawowy limit wieku - będzie miała prawo zażądać aresztu domowego w wybranej przez siebie rezydencji (której miejsce pobytu jest nadal nieznane).Ponieważ zostanie również dożywotnio pozbawiona prawa do pełnienia funkcji publicznych, nie będzie mogła ubiegać się o urząd ustawodawcy w prowincji Buenos Aires, co ogłosiła w zeszłym tygodniu.Kandydatury zostaną sformalizowane 19 lipca, więc będziemy musieli poczekać, aby dowiedzieć się, kto zastąpi ją w tej roli.
Rozmowa o futrach na progu lata? Tak!
Czasami zwolnienie tempa, zaprzestanie aktywności czy nawet sam odpoczynek może być odczuwany jako coś niewygodnego. Na poziomie układu nerwowego może być wręcz interpretowany jako zagrożenie.W tym odcinku opowiadam o różnicy między percepcją a neurocepcją. Neurocepcja to sposób, w jaki układ nerwowy odbiera daną sytuację – niezależnie od naszej świadomej decyzji. Może się zdarzyć, że stan braku aktywności zostanie zinterpretowany przez układ nerwowy jako niebezpieczny. W efekcie możemy utknąć w stanie mobilizacji, nie potrafiąc naturalnie obniżyć poziomu energii. Często wynika to z wcześniejszych doświadczeń, w których pełna mobilizacja i intensywna aktywność pomogły nam przetrwać trudny czas.Dlaczego jednak taki stan podniesionej gotowości, bez możliwości złapania oddechu, nie służy nam na dłuższą metę? Ponieważ niektóre ważne procesy fizjologiczne zostają zawieszone i wracają dopiero wtedy, gdy układ nerwowy się rozluźnia (np. wewnętrzne procesy samoregulujące stany zapalne czy leczące nadwyrężenia). Jeśli nie dochodzi do tego spowolnienia, a my cały czas funkcjonujemy pod wpływem układu współczulnego, nasze zasoby zaczynają się wyczerpywać.Czasem na tej mobilizacji budujemy całą osobowość – tworzy się wzorzec działania, który z pozoru świetnie się sprawdza. Ale… jeśli brakuje przestrzeni wewnętrznej na regenerację, na zniuansowaną emocjonalność, na kontakt z ważnymi pytaniami – to zatrzymuje się też rozwój całej osoby.Mechanizm ugrzęźnięcia w nadmiarowej aktywności jest szczególnie podstępny. Bo przecież energia jest nam potrzebna – dzięki niej działamy, realizujemy projekty, czujemy sprawczość i moc. Tyle że… nie da się być nieustannie w stanie nadmiernego pobudzenia i pozostać zdrowym. Odpoczynek i „wydech” (a może raczej: czas na zaczerpnięcie powietrza) są równie ważne. I nie chodzi tu o zwykły relaks. Temat dotyka głębszych struktur układu nerwowego i związany jest z teorią poliwagalną, jak i budową całej osobowości.Więcej o tym – w dzisiejszym odcinku. Zapraszam!---Kiedy aktywność staje się ucieczką, a nie wyborem, a układ nerwowy przechodzi w fazę przetrwania poprzez mobilizację. I inne wątki tego odcinka:Czym różni się neurocepcja od percepcji i dlaczego to rozróżnienie jest tak ważne?Co może Ci powiedzieć Twój niepokój wobec bezruchu? Z jakiego powodu ciało może nie ufać chwilom spokoju?Jak działa układ nerwowy, gdy identyfikuje brak aktywności jako zagrożenie? Jak może dojść do powstania wzorca: „jesteś bezpieczna tylko, gdy działasz”?Kiedy mobilizacja staje się domyślnym stanem, a nie chwilową reakcją.Które sygnały ciała mogą świadczyć o tym, że tkwisz w przewlekłej mobilizacji?Co to jest mapa neurocepcji – o mapie bezpieczeństwa i niebezpieczeństwa.W jaki sposób można wyjść ze stanu nadmiernego pobudzenia i działania – o stabilizacji układu nerwowego i transformacji wzorców.Inne moje podcasty dotyczące tego tematu: Odcinek 64 – Ogarnij stres -Taniec z układem nerwowym oraz Odcinek 106 Zasoby – Twoje paliwo w drodze.Jeśli szukasz głębszego zanurzenia w temat układu nerwowego i chcesz już zaraz zająć się swoim układem nerwowym, poznać podstawy teoretyczne, lepiej zrozumieć mechanizmy i zacząć używać tej wiedzy praktycznie w codzienności zapraszam na kurs online Randka z układem nerowym. Kurs zawiera konkretne ćwiczenia, które prowadzą krok po kroku do poznania swoich schematów, stworzenia swojego osobistego profilu układu nerwowego – mapy, którą poźniej używasz w codzienności.Podobał Ci się ten odcinek?Jeśli uważasz go za wartościowy, podziel się nim, daj znać swoim znajomym na Facebooku, Instagramie i w innych social mediach lub WYŚLIJ PRZYJACIÓŁCE >>Czekam na Twój komentarz :) na stronie podcastu:***https://www.horsesense.pl/podcast137/
Wykład dr Daniela Tyborowskiego w ramach cyklu Paleontologiczne Wieczory na Wydziale Geologii UW [22 maja 2025 r.]Paleoneurologia to fascynująca dziedzina nauki zajmująca się badaniem ewolucji mózgu poprzez analizę jego pozostałości u wymarłych gatunków zwierząt. Ponieważ tkanka mózgowa niezwykle rzadko ulega fosylizacji, paleoneurolodzy opierają swoje badania przede wszystkim na analizie odlewów wewnętrznej powierzchni czaszki, zwanych endokastami. Te naturalne lub sztucznie stworzone formy dostarczają cennych informacji o kształcie, rozmiarze i niektórych cechach zewnętrznej morfologii mózgu zwierząt, które żyły miliony lat temu. Współczesna paleoneurologia wykorzystuje również zaawansowane techniki obrazowania medycznego, takie jak tomografia komputerowa (CT). Skanowanie skamieniałych czaszek pozwala na tworzenie precyzyjnych, trójwymiarowych wirtualnych modeli jamy czaszki, a co za tym idzie – mózgu, który ją wypełniał.dr Daniel Tyborowski - jest paleobiologiem, geologiem, ewolucjonistą, nauczycielem akademickim i popularyzatorem nauki. Jego zainteresowania naukowe koncentrują się na ewolucji, morfologii funkcjonalnej, histologii i paleoekologii kręgowców wtórnie wodnych – gadów morskich i waleni. W 2018 roku z wyróżnieniem obronił dysertację doktorską pod tytułem „Paleobiologia i środowisko życia późnojurajskich kręgowców morskich z kamieniołomu Owadów-Brzezinki, Polska środkowa„. Tematyka doktoratu dotyczyła unikatowych skamieniałości ichtiozaurów, żółwi morskich oraz ryb kostnoszkieletowych. Pełnił funkcję adiunkta muzealnego oraz pracownika Muzeum Ziemi PAN w Warszawie. W ramach działalności popularyzatorskiej prowadził wykłady i prelekcje w Muzeum Ziemi PAN, w tym w cyklu "Środowe spotkania z dziejami Ziemi", które były transmitowane na Wszechnicy. Od 2024 roku jest pracownikiem naukowym i wykładowcą w Katedrze Geologii Historycznej, Regionalnej i Paleontologii na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jego aktualne badania naukowe skupiają się na ewolucji i zróżnicowaniu specjalizacji pokarmowych wśród morskich czworonogów (ichtiozaurów, mozazaurów i waleni) w kontekście konwergencji ekomorfologicznej i sensorycznej. https://danieltyborowski.wordpress.com/Playlista Dzieje Ziemii - https://www.youtube.com/playlist?list=PL9_onnXnQgUSgW7rd6PJqN2fuRPZziM04Zapraszamy na Wieczory Paleontologiczne z dr Danielem Tyborowskim!Zapraszamy też do wsparcia działalności naukowej dr Tyborowskiego za pośrednictwem https://patronite.pl/tyborowskiJeśli chcesz wspierać Wszechnicę w dalszym tworzeniu treści, organizowaniu kolejnych #rozmówWszechnicy, możesz:1. Zostać Patronem Wszechnicy FWW w serwisie https://patronite.pl/wszechnicafwwPrzez portal Patronite możesz wesprzeć tworzenie cyklu #rozmowyWszechnicy nie tylko dobrym słowem, ale i finansowo. Będąc Patronką/Patronem wpłacasz regularne, comiesięczne kwoty na konto Wszechnicy, a my dzięki Twojemu wsparciu możemy dalej rozwijać naszą działalność. W ramach podziękowania mamy dla Was drobne nagrody.2. Możesz wspierać nas, robiąc zakupy za pomocą serwisu Fanimani.pl - https://tiny.pl/wkwpkJeżeli robisz zakupy w internecie, możesz nas bezpłatnie wspierać. Z każdego Twojego zakupu średnio 2,5% jego wartości trafi do Wszechnicy, jeśli zaczniesz korzystać z serwisu FaniMani.pl Ty nic nie dopłacasz!3. Możesz przekazać nam darowiznę na cele statutowe tradycyjnym przelewemDarowizny dla Fundacji Wspomagania Wsi można przekazywać na konto nr:33 1600 1462 1808 7033 4000 0001Fundacja Wspomagania WsiZnajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historiahttps://anchor.fm/wszechnica-fww-naukahttps://wszechnica.org.pl/#Paleoneurologia #dinozaury #paleontologia #paleobiologia #prehistoria #dziejeziemi #geologiauw #mózg #mózgi
Miasto Pergamon pojawia się tylko raz w Biblii, ale za to opisano je jako miejsce “gdzie jest tron szatana” (Objawienie 2:13). Dalsza część tego wersetu mówi jeszcze: “Antypas, świadek mój wierny, został zabity u was, gdzie szatan ma swoje mieszkanie”. Historia tego miasta jest związana z Biblią. Nie tylko jednak chodzi o jej treść, ale także materiał na którym przepisywano tą księgę. Starożytne miasto Pergamon znajdowało się jakieś 25 km na wschód od Morza Egejskiego. Dzisiaj ruiny znajdują się przy tureckim mieście Bergama. Gdybyście chcieli zwiedzić ruiny musicie polecieć do Izmiru, a stamtąd pojechać na północ do Bergamy. Pergamon zbudowano na samotnej górze. Później jednak miasto się rozrosło także u podnóża. Przypomina to historię Aten z ich Akropolem. Pergamon znajduje się jednak dużo dalej od morza.Pergamon pierwszy raz jest wspomniany przez Ksenofonta w opisie marszu 10 tysięcy czyli Anabazie. Już wtedy mieszkali tam Grecy. W III wieku na tereny dzisiejszej Turcji najechali Celtowie znani jako Galaci. Pokonał ich Attalos I król Pergamonu w 240 roku p.n.e. Aby uczcić swoje zwycięstwo nakazał zbudować ołtarz poświęcony Zeusowi. Umieszczono na nim także rzeźby pokonanych Galatów. Ten ołtarz można oglądać w berlińskim muzeum Pergamon.Attalos I, był pierwszym, który przyjął tytuł króla, jego wnuk Attalos III był ostatnim królem Pergamonu. Umierając przekazał swoje królestwo Rzymowi. Ci utworzyli z tego królestwa prowincję rzymską Azja. Początkowo Pergamon dalej był stolicą, ale potem nowi władcy przenieśli ją do Efezu. Właśnie w tej prowincji znajdowały się miasta wspomniane w ostatniej księdze biblijnej Objawieniu. Dlaczego Pergamon nie pojawia się jednak w Dziejach Apostolskich?Podczas swojej drugiej podróży misjonarskiej Paweł pojawiał się w zachodniej części dzisiejszej Turcji. Jednak w Dziejach Apostolskich 16:6 czytamy: “I przeszli przez frygijską i galacką krainę, ponieważ Duch Święty przeszkodził w głoszeniu Słowa Bożego w Azji”. Apostoł i jego towarzysze przeprawili się więc do Macedonii. Wracając Paweł odwiedził Efez. Później ponownie przybył tam podczas trzeciej swojej podróży. Nigdy chyba jednak nie odwiedził Pergamonu.Gdy połączymy te dwie informacje, zakaz głoszenia w Azji przez Ducha Świętego z Dziejów Apostolskich z określeniem Pergamonu jako tronu szatana z księgi Objawienia, można wyciągnąć wniosek, że tereny te były bardzo przeciwne chrześcijaństwu. W Efezie stolicy prowincji Azja głoszenie Pawła doprowadziło do zamieszek, po których musiał uciekać z miasta. Czy coś takiego spotkało Antypasa?O Objawieniu 2:13 czytaliśmy: “Antypas, świadek mój wierny, został zabity u was, gdzie szatan ma swoje mieszkanie”. Nie znamy szczegółów tego wydarzenia, ale przez analogię możemy sobie wyobrazić, że Antypas tak jak Paweł w Efezie głosił, że bożki zrobione rękami ludzkimi nie są bogami. Tłum w Efezie chciał zabić apostoła, ale inni chrześcijanie go ukryli. Być może w Pergamonie tłum ludzi zabił chrześcijanina o imieniu Antypas.Dzieje Apostolskie opisują podróże apostoła Pawła, który omijał Pergamon. W Liście do Galatów 2:9 jednak czytamy: “Jakub i Kefas, i Jan, którzy są uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na dowód wspólnoty, abyśmy poszli do pogan, a oni do obrzezanych”. Tak więc Paweł miał głosić dobrą nowinę na tych terenach. Nie zrobił tego chyba z powodu wielkiego sprzeciwu na tych terenach. Później jednak w Objawieniu Jan napisał siedem listów do zborów w Azji (rzymskiej prowincji). Wygląda na to, że te siedem zborów było pod jego opieką. Innymi słowy po śmierci apostoła Pawła chyba właśnie apostoł Jan głosił w Pergamonie.W Objawieniu czytaliśmy, że chrześcijanie dalej trzymali się imienia Jezusa nawet po męczeńskiej śmierci Antypasa. Był jednak inny problem. W Objawieniu 2:14 czytamy: “Lecz mam ci nieco za złe, mianowicie, że są tam tacy, którzy trzymają się nauki Balaama, który nauczał Balaka, jak uwodzić synów izraelskich, by spożywali rzeczy bałwanom ofiarowane i uprawiali nierząd”. W czasach Mojżesza Balaam wysłał kobiety, które zapraszały Izraelitów na uczty i skłaniały ich do niemoralności i bałwochwalstwa.Ponownie nie znamy faktów, ale możemy sobie chyba wyobrazić, że chrześcijanie, którzy nie chcieli brać udziału w bałwochwalstwie mogli zostać przekonani do tego przez miejscowe kobiety. Oprócz ołtarza poświęconego Zeusowi w Pergamonie czczono też Dionizosa, którego Rzymianie nazywali Bachusem. Jego kult polegał między innymi na upijaniu się oraz niemoralności. Pod wpływem alkoholu chrześcijanin, który wystrzegał się bałwochwalstwa i rozpusty mógł się czegoś takiego dopuścić.Zapewne słyszeliście o słynnej Bibliotece Aleksandryjskiej. Była to największa biblioteka świata starożytnego. Na drugim miejscu była Biblioteka Pergamońska. Ten sam władca, który pokonał Galatów kazał też zbudować bibliotekę. Ponieważ te biblioteki konkurowały ze sobą Grecy z Aleksandrii zakazali eksportu papirus z Egiptu. Co zrobili Grecy z Pergamonu?Już wcześniej znany był materiał pisarski jakim były wyprawione skóry zwierzęce, ale gdy zabrakło papirusu w Pergamonie zaczęto na masową skalę używać tego materiału. Nie zdziwi was pewnie fakt, że materiał ten nazwano pergaminem. W 2 Tymoteusza 4:13 czytamy: “Płaszcz, który zostawiłem w Troadzie u Karposa, przynieś, gdy przyjdziesz, i księgi, zwłaszcza pergaminy”.Paweł omijał więc Pergamon, ale chętnie używał materiału pisarskiego z tego miasta. Do naszych czasów dotrwało wiele kodeksów czyli wczesnych kopii Biblii zapisanych właśnie na pergaminie. Ten materiał był używany jeszcze przez co najmniej 15 wieków. W Polsce np. Biblia królowej Zofii została spisana na pergaminie. W Pergamonie na tym materiale spisywano zwoje, które znajdowały się później w Bibliotece Pergamońskiej.Niektórzy bibliści twierdzą, że to właśnie ta biblioteka pełna pogańskich pism była dla apostoła Jana “tronem szatana”. Inni wskazują na świątynię Zeusa, jeszcze inni na kult cesarza, który rozwinął się właśnie w Pergamonie. Jest jednak jeszcze jedna teoria związana z chaldejskimi magami, którzy mieli wyemigrować z Babilonu właśnie do Pergamonu. W księdze Objawienia wspomniano później także o Babilonie wielkim.Wprawdzie nie ma historycznych dowodów na taką emigrację, ale wydaje się ona prawdopodobna. Chaldejscy magowie z Babilonu byli słynni na cały starożytny świat. Attalos I budując bibliotekę poszukiwał mędrców i pewnie chętnie by przyjął Chaldejczyków. Pergamon w ten sposób miał stać się centrum religii pogańskiej. Problem polega jednak na tym, że apostoł Jan spisywał Objawienie w czasach 11 cesarza Domicjana. Centrum religii pogańskiej było wtedy w Rzymie.Niemniej, księga Objawienia wspomina o jeszcze innym problemie. W Objawieniu 2:15 czytamy: “Tak i ty masz u siebie takich, którzy również trzymają się nauki nikolaitów”. Tak jak zwolenników Lutra nazywano luteranami, tak w I wieku określano zwolenników Nikolausa. Nie wiemy dokładnie na czym polegała ta nauka. Być może chodziło o synkretyzm religijny czyli połączenie chrześcijaństwa z pogańskim kultem.Tak więc, Pergamon zajmuje szczególne miejsce w historii Biblii – zarówno jako miejsce, które w symboliczny sposób zostało opisane w Nowym Testamencie, jak i jako ośrodek, w którym rozwinięto materiał piśmienniczy, który odegrał kluczową rolę w przekazywaniu Słowa Bożego na przestrzeni wieków. To fascynujące, jak jedno starożytne miasto łączy w sobie tak różne, ale równie istotne aspekty historii biblijnej.Wiem, gdzie mieszkasz, tam, gdzie jest tron szatana; a jednak trzymasz się mocno mego imienia i nie zaparłeś się wiary we mnie, nawet w dniach, kiedy Antypas, świadek mój wierny, został zabity u was, gdzie szatan ma swoje mieszkanie.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Objawienie-Swietego-Jana/2/13I przeszli przez frygijską i galacką krainę, ponieważ Duch Święty przeszkodził w głoszeniu Słowa Bożego w Azji.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Dzieje-Apostolskie/16/6Otóż, gdy poznali okazaną mi łaskę, Jakub i Kefas, i Jan, którzy są uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na dowód wspólnoty, abyśmy poszli do pogan, a oni do obrzezanychhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/List-do-Galacjan/2/9Lecz mam ci nieco za złe, mianowicie, że są tam tacy, którzy trzymają się nauki Balaama, który nauczał Balaka, jak uwodzić synów izraelskich, by spożywali rzeczy bałwanom ofiarowane i uprawiali nierząd.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Objawienie-Swietego-Jana/2/14Płaszcz, który zostawiłem w Troadzie u Karposa, przynieś, gdy przyjdziesz, i księgi, zwłaszcza pergaminyhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-List-do-Tymoteusza/4/13Tak i ty masz u siebie takich, którzy również trzymają się nauki nikolaitówhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Objawienie-Swietego-Jana/2/15
"Sebastian M. zostanie zatrzymany. Wtedy, kiedy to się stanie, niezwłocznie go przejmiemy. Ponieważ był w tej procedurze ekstradycji w trybie wolnościowym, to muszą go teraz zatrzymać. Tego nie mogą wykonać polskie organy ścigania, tylko służby Emiratów" - powiedział w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA.
1 Kor. 15,12-20a (12) Jeśli więc o Chrystusie się głosi, że został wzbudzony z martwych, jak mogą niektórzy z was twierdzić, że nie ma zmartwychwstania? (13) Bo jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie został wzbudzony. (14) A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, to daremne jest nasze poselstwo i daremna jest wasza wiara. (15) Okazujemy się też fałszywymi świadkami Boga, bo poświadczyliśmy, że Bóg wzbudził Chrystusa, a tymczasem nie wzbudził, skoro rzeczywiście umarli nie zmartwychwstają. (16) Bo jeśli umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie został wzbudzony. (17) A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, daremna wasza wiara! Nadal ciążą na was grzechy! (18) Ponadto ci, którzy zasnęli w Chrystusie — poginęli. (19) Jeśli Chrystus jest naszą nadzieją tylko w tym życiu, to jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej godni pożałowania. (20) Tymczasem Chrystus zmartwychwstał (...) Nauczanie z dnia 20 kwietnia 2025
Mówiąc komuś o przyjmowaniu Pana Jezusa często używa się słów z Ksiegi Objawienia 3,20 "Oto stoję u drzwi i pukam" sugerując, że Pan Jezus puka do każdego serca.Jednak tego wersetu nie można stosować ogólnie do wszystkich.Wielu bowiem mówi że otworzyło drzwi i przyjęło Pana Jezusa, jednak ich życie pozostało takie samo. Nic sie nie zmieniło. Dlaczego?Ponieważ tylko Ci którzy słyszą pukanie mogą otworzyć i mieć wieczerzę z Panem.Jeśli ktoś nie słyszy pukania, a otwiera drzwi nie może wpuścić Pana Jezusa, bo go tam po prostu nie ma.Czym jest to pukanie? Jak się je słyszy? Jak wygląda przyjmowanie Pana Jezusa?O tym mówi to nagranie. Zapraszam.
"W kwietniu zobaczymy, jakie taryfy naliczą spółki. Ponieważ ceny na rynku hurtowym w zeszłym roku spadły, to zobaczymy, jakie będą wnioski taryfowe" – odpowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska na pytanie o to, do kiedy będą mrożone ceny energii w Polsce. Szefowa resortu była gościem Tomasza Terlikowskiego w Porannej rozmowie w RMF FM. Jak zaznaczyła, ustawa ws. tych cen obowiązuje do trzeciego kwartału. "Moim zdaniem nie zejdziemy taryfami do cen mrożonych, więc ta interwencja będzie potrzebna i tu będę dalej rozmawiać z ministrem finansów" – wyjaśniła.
Porady ze starego kalendarza: jak czytać książki? Zostałam fanką przedwojennego kalendarza "Iskier" z 1925 roku. Znalazłam go w kufrze, odkurzyłam i okazał się książką pełną zaskoczeń. Kawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmian piękne wsparcie https://patronite.pl/milkamalzahn W ogóle, Kalendarz "Iskier" z lat przedwojennych pełnił rolę małej encyklopedii i notatnika dla młodzieży. Był też tygodniowy ilustrowany magazyn redagowany przez Władysława Kopczewskiego, zawierający różnorodne informacje, porady i treści edukacyjne. Kopczewski pisał to wszystko sam, tworząc też takie kieszonkowe kalendarze. Publikacja miała na celu wzmacnianie świadomości społecznej i kulturalnej młodych czytelników, oferując im wartościowe treści oraz inspirując do myślenia i działania. Kiedy teraz, po stu latach, czytam te porady, naprawdę czuję ich moc. Ponieważ czytanie książek i pisanie (!) to dla mnie ważna sprawa, z otwartą głową podeszłam do notatek z kalendarza o tym, jak czytać. Jak książki czytaj, konkretnie. Dziś przeważnie używamy kalendarza w telefonie – mało romantycznie, ale mega wygodnie. Niektórzy potrzebują jeszcze dużych kalendarzy, żeby ogarnąć logistycznie wiele wydarzeń naraz. Lepiej widać zapisaną przestrzeń niż wyświetlaną na ekranie, ale.. to pewnie kwestia czasu. Większość z nas ma nos w telefonie i mocno ceni funkcję przypomnień. Ech, kiedyś kalendarz to było okno na świat. Dosłownie. I przewodnik po mądrym życiu. #Podcast #KalendarzIskier #CzytanieKsiążek #PrzedwojennePorady #Odkrycia #Historia #MądrośćŻyciowa #OknoNaŚwiat #WładysławKopczewski #Edukacja @milka.malzahn ________________________ Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do mnie: facebook: https://www.facebook.com/Milka.Malzahn moja strona: https://www.milkamalzahn.pl podcasty: https://anchor.fm/milkamalzahn Radio Białystok: https://www.radio.bialystok.pl/chillout
Chcesz mnie wesprzeć? Kup sobie coś na Prawie.PRO: https://Prawie.PRO Mój Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/ Facebook: https://www.facebook.com/leszekprawiepro/ Cześć, tutaj Leszek, wreszcie się słyszymy. Miałem chwilową przerwę na skutek walki z zarazą, która to zazwyczaj pojawia się nieprzypadkowo. Jest to także związane właśnie z tym, co dzieje się wokół nas, jak bardzo samych siebie eksploatujemy pod względem fizycznym, jak i również psychicznym. 0:21 I po raz kolejny w życiu sobie właśnie udowadniam, że. Często nieszczęścia chodzą parami i wielokrotnie mówiłem przy okazji. Wielu różnych rozważań na temat prowadzenia higienicznego trybu życia, tego sportowego, domowego, jak i również w pracy yy, wielokrotnie mówiłem, obalałem się, jednak życie nie jest jedynkowe i mm często dzieje się tak, że pomimo świadomości pewnych błędów, życie nadal. 0:55 Wymusza na nas ich popełnianie i dokładnie tak jak tak jest w moim przypadku. Bilans musi równać się na na Zero, jeżeli przygniemy w pracy albo zaczną się dziać takie rzeczy. Na skutek których jesteśmy wiecznie zestresowani, yy, zmęczeni, yy, czujemy się przy przytłoczeni to w którymś momencie to wybucha. 1:20 Tłumaczyłem to przy okazji hipochondrii, bo na przykład może być tak, że na skutek problemów w pracy ee komuś jesienią tak dla przykładu włącza się właśnie tryb hipochondrii fill. Komu innemu odzywa się ostry epizod depresyjny. Chce się ciąć albo rzucać z mostu. 1:38 Fill nie bagatelizuję tego, bo sam fill niejednokrotnie tego doświadczyłem, ale zawsze to są konsekwencje jakichś wydarzeń. Które dzieją się w naszym w naszym życiu? Sn i nie mówiłem przy tym wszystkim tłumacząc kwestie dotyczące chociażby. 1:56 Tego, skąd się bierze depresja, w jaki sposób ją u samego siebie zdiagnozować, jak walczyć z naszym otoczeniem, które często będzie mówiło właśnie to. To wejście w garść, albo po co ci psychiatra, po co ci psycholog? Przecież przecież to przejdzie, wystarczy, że poczekaj się, wystarczy, że będziesz pić codziennie wyciąg z na paru z rumianka. 2:23 Rumianku jakoś tak, ale każdy zna to gadanie. Ja też je znam doskonale, bo też się z nim w życiu spotkałem nieraz. I też mam do czynienia z wieloma osobami, które mówią mi o tym, że właśnie nie mają tego wsparcia w postaci osób bliskich, ale to nie ze złej woli, tylko z tego względu, że często czują się bagatelizowane. 2:43 Yy i że często różne mm objawy choroby. Mm sprowadza się do czegoś bardzo banalnego, przez co w rezultacie okazuje się, że nie my jesteśmy w stanie z nikim na ten temat porozmawiać, bo spośród naszego otoczenia nikt nie ma pojęcia, o czym my mówimy. 3:02 Yy, i to właśnie tak jest z tą cholerną depresją, że. Jest to choroba. Ale bliska tobie osoba, mąż, żona, nie wiem tata, mama, brat powie, że, no co ty, przecież taka choroba nie istnieje. 3:19 Wmówiłeś sobie. Właśnie ogarnij się, weź się w garść, nie wiem, zmień pracę i to jest wszystko na ten temat co można usłyszeć. I bardzo podobnie jest właśnie z nerwicą, do której, do której nawiązuje, bo. Oni jeszcze nie miałem okazji wspominać. 3:36 Planuje taki nieco dłuższy film na temat tego, Jak żyć z nerwicą, w jaki sposób ją rozpoznać oraz gdzie ją na tej naszej tablicy powiesić. Bo czym jest nerwica? Co ona ma wspólnego z depresją? 3:53 Co ona ma wspólnego z zaburzeniami lękowymi? Nerwica i zaburzenia lękowe to jest bardzo duży znak równości. Ale często jest, yy, ciężko. 4:09 Nam to u samych siebie zdiagnozować, ponieważ to jest nasza codzienność. Jeszcze ciężej będzie to połączyć z depresją, ale za chwilę to wszystko wyjaśnię. Ja Jestem gościem, który ma nerwicę. Nerwica objawia się tym, że rano budzisz się. 4:29 Mm i twoja pierwsza myśl to jest taka? Kurde, ile dzisiaj mam rzeczy do zrobienia albo? Budzisz się, uświadamiasz sobie, że czujesz się już zestresowana, zestresowany tym, że dzisiaj jest poniedziałek, jest strasznie dużo rzeczy. 4:48 Budzisz się w sobotę rano? Czujesz się zestresowany, zestresowana, ponieważ w poniedziałek musisz iść do pracy albo czujesz się zestresowana. Tym, że nie wiesz, co dzisiaj ze sobą zrobić. Ten stres, choć nie jest aż tak silny, powoduje u ciebie niepokój nasłuchujesz katastrofy nasłuchujesz problemów na pewno za moment gdzieś coś walnie. 5:20 I nawet jeżeli jesteś na super imprezie na super spotkaniu ze znajomymi, na super wycieczce rowerowej. Na obozie kolarskim to cały czas nie jesteś w stanie się. Rozluźnić żyć daną chwilą, bo cały czas nasłuchujesz. 5:39 Czy za moment coś się nie wydarzy? Wreszcie pojawia się taka myśl, czuję się teraz za fajnie, za szczęśliwie, za beztrosko. To znaczy, że coś jest nie tak, to znaczy, że za moment coś walnie albo. 5:58 Czuję się zbyt fajnie w stosunku do tego, na co w życiu zasłużyłam. Zasłużyłem. Strasznie głupia myśl też wielokrotnie w moim życiu się. Pojawia. 6:15 I to sprawia. Ten brak możliwości zrelaksowania się rozluźnienia. Sprowadza się do kuli śnieżnej? Nie jesteś w stanie w pewnym momencie odpoczywać, nawet jeżeli jesteś na urlopie, myślisz przez cały czas o złych rzeczach, nawet jeżeli nic nie złego się nie dzieje w tym danym momencie. 6:39 To na pewno za chwilę będzie taka sytuacja, muszę się do niej przygotować. W związku z tym na wszelki wypadek popracuje trochę na urlopie albo się poza zabezpieczam na 6 różnych sposobów. Przez to też będę robić 110 120% normy, a to jest właśnie związane z nerwicą a to jest związane z brakiem poczucia własnej wartości. 7:05 Jak to wszystko cholernie się łączy? I nawet jeżeli człowiek sobie z tego często zdaje sprawę. I pomimo tego, że po drodze gdzieś tam miał okazję sobie to przegadać na jakiejś terapii, pomimo tego, że człowiek bierze leki mm, to przychodzą takie momenty, że stajemy się mniej odporni na te różne bodźce. 7:31 Mm. Okazuje się też, że wszystko nas bodźcuje przy tej naszej nerwicy jesteśmy mniej odporni na hałas, mniej odporni na zbyt dużą yy. Liczbę ludzi wokół nas, ee. Bodźcem okazuje się wszystko, nawet wirująca pralka i nie jesteśmy w stanie tego wytrzymać, bo czujemy przez cały czas, że jesteśmy na jakiejś takiej granicy. 7:57 Cały czas czujemy się zmęczeni. Niekoniecznie fizycznie, ale głównie psychicznie. Ponieważ non stop mózg jest na fullu obrotach non stop. Odbieramy normalność. 8:14 W sposób. Skondensowany w zupełności niepotrzebnie. Stąd też właśnie każda jedna mała rzecz dorzucana do tego naszego ogródka. To nie jest jeden kamyczek, to są 3. I w takiej sytuacji czujemy się bezbronni w takiej sytuacji. 8:33 A po prostu człowiek dochodzi do wniosku, że nie ma już siły, ponieważ męczy go absolutnie wszystko. Jedną z takich ucieczek jednym z takich sposobów, bardzo często skutecznych, to jest zmęczyć się fizycznie, ale przy tym wszystkim oczywiście także z tym można przesadzić, bo można dojść do wniosku, że to jest jedyny lek, jedyny sposób na to, żeby poczuć się lepiej. 8:56 Ale faktycznie, ta ulga przychodzi. To jest tak, że moja geneza uprawiania sportu po raz kolejny o tym wspominam. Że regularne uprawianie intensywnej intensywnej aktywności cardio może być rower, może być bieganie. 9:12 Jeżeli nie przesadzamy, to sprawia to, że czujemy się nagle rozluźnieni, i to rozluźnieni. Odczuwamy na przykład po 20 minutach biegu, albo po 20 minutach roweru jest to dużo lepszy sposób na radzenie sobie z ciągłym stresem niż picie, bo picie daje dokładnie ten sam efekt. 9:32 Nie wypijemy kieliszek wina jedno albo 2 piwka. Czujemy rozluźnienie. Bardzo podobny efekt daje daje sport, ale wracając. Czasami zdarza się tak, że nakłada się na siebie wiele różnych czynników sprawiających, że, yy właśnie sięgamy tego mm tej granicy, kiedy wiaderko zaczyna już się przelewać i niekiedy jest tak, że właśnie jedna kropla sprawia, że rozpoczyna się cały ciąg. 10:04 Cała sekwencja, dosyć niemiłych wrażeń, które jeszcze dodatkowo napędzają tę naszą naszą nerwicę. Wspominam o tym, ponieważ ja ostatnio właśnie miałem okazję przekroczyć sobie jedną kropelką całą granicę w. Wszystkiego miał cały rok. 10:21 Dosyć stresujący okres w swojej pracy, ponieważ ten rok był zupełnie inny niż każdy inny. Przez ostatnie 5 lat nie będę się absolutnie zagłębiać w szczegóły, bo tutaj nie o to chodzi. Niemniej właśnie ta pewna zmienność, te wiele różnych stresujących sytuacji w trakcie sezonu w trakcie roku w pracy. 10:48 Sprawiło, że cały czas odkładał odkładało się we mnie dość sporo stresu. Do tego okazało się, że nagle muszę zacząć pracować więcej. A i że niestety ostatnio normą moją jest 10 godzin w robocie. 11:10 Tak nie powinno być. To jest patologia, ale akurat w tym momencie nie miałem wyjścia. Nie dało się zrobić tego inaczej i wcale tutaj nie chodzi o to, że. Wynikało to z mojej pazerności finansowej. To nie było absolutnie z tym skorelowane. 11:29 To było na skutek tego, że musiałem rozwiązywać wiele różnych problemów, których jeżeli bym nie rozwiązał, to by się okazało, że w pewnym momencie po prostu Jestem bankrutem. To był właśnie tak zwany przymus i i ta presja przez cały czas we mnie się odkładała. 11:47 Przez tygodnie, miesiące, od marca. Do końca grudnia. Przychodzą święta. Chcesz odpocząć? Nagle okazuje się, że przez ten pęd, który trwał przez ostatnie 9 10 miesięcy, nie jesteś w stanie w żaden sposób odpocząć. 12:09 Kompletnie mój mózg dalej funkcjonuje na 100 procentach. Jestem zmęczony, ktoś pyta, dlaczego jesteś blady, dlaczego masz podkrążone oczy, dlaczego ostatnio gorzej sypiasz? Yy. Dlaczego jeszcze więcej trudu musisz wkładać w to żeby być bardziej aktywnym? 12:28 Yy podczas zawodów na swifcie. Dlaczego twoja forma spada dlatego, bo jesteś przemęczony, to już jest ten moment, gdzie nawet forma już zaczyna spadać wszystko dokładnie idzie nie tak. Okazuje się nagle, że też spada na skutek tej ilości. 12:47 Stresu, który masz na co dzień. Twoja odporność. Bardzo rzadko się o tym wspominasz, jak stres strasznie negatywnie wpływa na naszą. Obiektywną odporność. Jak strasznie to dewastuje nasze leukocyty, naszą siłę. 13:07 I chodzi o to, że w takiej sytuacji łapie nas totalnie wszystko. Kiedyś człowiek był w stanie przez 2 lata ciągiem nie mieć nawet Kataru. Potem nagle się okazuje, że byle przeziębieni jest w stanie ciebie rozłożyć totalnie, ale w taki sposób, że niemal nie jesteś w stanie pracować. 13:27 Nie pamiętam kiedy ostatnio mi się zdarzyła taka sytuacja, że ja przez 2 tygodnie nie byłem w stanie. Jeździć na rowerze, coś tam próbowałem, ale okazywało się nagle po 20 minutach, że nie, nie Jestem w stanie dalej jechać. Domaga się tego, co mu zabierają przez ostatnie 9 miesięcy chwili spokoju. 13:48 I objawia się to nie tylko tym, że po raz pierwszy od paru lat pojawia się gorączka, ale także przepotwornie złym samopoczuciem. Jak człowiek jest chory? To wszystko totalnie się zwielokrotnie totalnie. I wtedy mie właśnie miałem okazję śledzić poziom mojego niepokoju. 14:09 Codziennie zadaje sobie pytanie albo niekiedy nawet zegarek zadaje mi to pytanie, jaki jest twój poziom stresu, lęku? Dzisiaj mówię, kurde, 8 x 10, byle co się dzieje. Ja już zaczynam być elektryczny, chodzić na boki, być zestresowany tym, bo przyszedł kuźwa. 14:26 List polecony, tak dla przykładu. Przecież skarbówka zus, jeżeli coś ode mnie chce, to nie wysyła poleconych, tylko mam elektroniczną skrzynkę, a którą wszystkie papiery idą. Bo wyobrażam sobie najgorszy scenariusz, ale to nie pomaga, bo ja Jestem tak wyczulony wraz ze swoją nerwicą, która jest zwielokrotniona, że każda jedna rzecz jest dla ciebie zagrożeniem. 14:56 I koło się nakręca. Niesamowicie jesteś słaby psychicznie. Na skutek fizycznej choroby. W związku z tym jeszcze gorzej odczuwasz stres i jeszcze bardziej odczuwasz lęk, ponieważ bardziej odczuwasz lęk, jesteś bardziej zestresowany, twoja odporność jeszcze bardziej spada. 15:16 Twoje samopoczucie fizyczne i psychiczne jest jeszcze gorsze. I to jest. To błędne koło. Które znów się pojawia? I które znowu człowieka pcha w kierunku refleksji, co mogę w swoim życiu zrobić, żeby już więcej nigdy do takiej sytuacji nie dopuszczać. 15:42 Znowu mam ogrom przemyśleń. Oczywiście wiem, co mi super pomaga w takich sytuacjach. Pojechanie na tydzień na wolne na urlop. Ale wiem, że pierwsze 4 dni tego urlopu, czyli jego połowa, to jest nerwica. 15:57 Kuźwa nie ma mnie w pracy, coś się rozpieprzy. Albo jeszcze takie głupie myśli, jak ludzie zobaczą, że Jestem w Hiszpanii, to sobie pomyślą, że u mnie jest tak dobrze, yy, że na pewno teraz nie będą w moim sklepie niczego kupować bo sobie pomyślą że temu to jest za dobrze. 16:16 Naprawdę ja mam takie myśli, to jest straszne i to jest dalej nerwica. Ja jadę na tym rowerze i ja się stresuję i zanim to słońce, zanim ta zmiana tego otoczenia właśnie ten brak pracy zacznie działać to mija. 16:35 Mijają 3 albo 4 dni i ja wtedy się już zaczynam w miarę czuć dobrze. Przestawiony do tego rytmu trochę bardziej wakacyjnego, bo ja cały czas mam w głowie tę myśl, że ja nie zasługuję. Ja nie powinienem chodzić na urlop, ponieważ ja w tym roku, w ubiegłym, już tu i tu dałem ciała i ja powinienem to odrobić, ponieważ ja w tym roku uważam, że źle zarządzałem swoją własną firmą, bo doprowadziłem do takiej sytuacji, że miałem taki stresujący problem, taki stresujący problem, taki stresujący problem i powinienem pracować więcej? 17:12 Bo poszło w 2024 nie idealnie. No straszne. Ale wiem z drugiej strony, że to jest moja choroba, to jest właśnie ta nerwica, czegokolwiek bym nie zrobił zawsze moja głowa będzie zmuszała mnie do tego, żebym to zrobił lepiej. 17:33 I Jestem na tyle beznadziejnym gościem, że za chwilę na pewno coś walnie. Na pewno za chwilę coś się wydarzy. Coś będzie nie tak. Przede mną tylko i wyłącznie same problemy i zagrożenia. I nigdy nie odpocznę. 17:50 I czasami właśnie użalam się nad samym sobą sobą, że ja nigdy nie odpocznę. Bo ja zawsze będę zestresowany. Zawsze się będę czymś martwić. Zawsze będę się czymś przejmować, zawsze coś będzie nie do końca perfekcyjne. 18:09 Po prostu przerąbane jest życie z nerwicą, a opowiadam o tym nie dlatego, bo się żalę tylko dlatego, ponieważ takich osób jak ja z takimi problemami jest mnóstwo. Część osób sobie z tego nawet nie zdaje sprawy. Część osób tego nie potrafi nazwać, a jeszcze mniej osób potrafi z tym walczyć. 18:29 Ja z tym walczę od. Od 2000. Szóstego roku. Z nerwicą. A z czego ona się wzięła? Ona wzięła się z tego, że? 18:47 Ode mnie zawsze wymagało się perfekcjonizmu, to jest raz, zawsze wszystko powinno być idealnie z tego względu, że jak byłem młodym gówniarzem, to rozrabiają i często właśnie bałem się tego, że za chwilę odczuję konsekwencje tego, co narozrabiałem. A potem to wzmocniłem sobie oczywiście pracą, pracą, w której bardzo często wszystko. 19:09 Nie wszystko zależało ode mnie i w której bardzo łatwo było coś spieprzyć. I bardzo łatwo było dostać od tego dostać za to. Wpiernisz słowny, którego strasznie się bałem. Ponieważ. Czułem się zawsze tym gorszym i bałem się bardzo tego, że będę. 19:31 Nie będę częścią grupy, nie będę częścią ekipy, nie będę akceptowane. Znaczy się, nie będę kochany przez innych ludzi. Tylko co z tego, że ja sobie z tego wszystkiego zdaję sprawę? Jeśli to bardzo często nie pomaga, a nie pomaga. Yy. 19:47 Ta świadomość głównie wtedy, kiedy właśnie czuje się. Prze bądź cowany przepracowany, przemęczony. Kiedy? Kiedy nie potrafię sobie samemu wrzucić troszeczkę na luz, też wtedy, kiedy zmienia się troszeczkę aura, kiedy mniej mamy do czynienia ze słońcem, ze świeżym powietrzem. 20:09 Kiedy jest taka pogoda jak dzisiaj? I cały czas jesteśmy de facto zamknięci w 4 ścianach. Mam nadzieję, że tym sposobem choć jednej osobie pomogłem, choć wiem, że temat tego podcastu jest. 20:28 Ciężki, hermetyczny. I być może będzie przez część z was odebrany jako świetny pretekst do żalenia się. Dzięki bardzo cześć.
W tym odcinku podcastu opowiem Ci o kluczowych aspektach delegowania odpowiedzialności w firmie. Dlaczego jest to tak ważne? Ponieważ tylko delegując mądrze, możesz skutecznie skalować swój biznes. W tym odcinku poruszam tematy:różnicę między delegowaniem zadań a delegowaniem odpowiedzialności – dlaczego to drugie jest kluczem do rozwoju organizacji;wyzwania związane z delegowaniem – jak je identyfikować i pokonywać;znaczenie procesów i wartości firmowych w efektywnym przekazywaniu odpowiedzialności;kroki do mądrego delegowania – praktyczne wskazówki dla founderów;monitorowanie i rozliczanie odpowiedzialności – jakie wskaźniki warto śledzić.Jeśli chcesz, by Twoja firma działała i rozwijała się sprawniej, koniecznie posłuchaj tego odcinka!
Codziennie podejmujemy wiele decyzji, czasem przychodzą nam łatwo, a czasem wpadamy w nadmierne analizowanie. W ten sposób stopujemy się przed działaniem, tkwiąc w martwym punkcie, z obawy przed popełnieniem błędu. Z tą hipnotyczną wizualizacją porzucisz rozmyślanie i pozwolisz sobie podjąć decyzję z poziomu podświadomości. Ponieważ nie ma potrzeby zadręczać się analizowaniem wszystkich za i przeciw. Twoja podświadomość zna wszystkie odpowiedzi, pozwól jej działać. Jej rolą jest chronić Twoje życie i zdrowie, więc zaufaj i poddaj się tej hipnotycznej wizualizacji. Odpowiedź pojawi się samoistnie. Każda decyzja, którą podejmujesz, stanie się łatwiejsza, gdy pozwolisz swojej podświadomości prowadzić Cię w odpowiednim kierunku. Nazywam się Anna Godlewska, jestem hipnoterapeutką, coachem i trenerem. Na co dzień poprzez proces hipnoterapii pomagam uzdrowić ciało i duszę. Zapraszam Cię do tej krótkiej wizualizacji, wspierającej podjęcie decyzji. Zasubskrybuj mój kanał a będziesz na bieżąco z kolejnymi nagraniami. ❗️ Jeśli potrzebujesz wsparcia w uwolnieniu blokad i ograniczeń, to zapraszam do kontaktu, napisz do mnie: anna@annagodlewska.pl Tu możesz umówić się na bezpłatną konsultację, aby ustalić szczegóły i formę pracy: https://annagodlewska.pl/produkt/konsultacja-wstepna-online/ Jestem tu dla Ciebie, do zobaczenia
Czy wiesz, że każdy z nas może być czyimś genetycznym bliźniakiem? Jak to jest możliwe, że mimo braku pokrewieństwa możemy podzielić się szpikiem z kimś nawet z drugiej strony globu? Na czym polega cały mechanizm zgodności tkankowej i jakie choroby leczymy za pomocą procedury przeszczepu szpiku lub komórek macierzystych? Postanowiliśmy we współpracy z Fundacją DKMS nagrać dwa odcinki dotyczące zostania dawcą szpiku. W drugim epizodzie razem z Karoliną Kazimierską z Fundacji DKMS rozmawiamy o tym temacie bardziej od strony technicznej - jak to działa, jakie choroby leczymy i czemu póki co jest to najpewniejsza metoda w leczeniu pewnych schorzeń. Trwa okres świąteczno-noworoczny, za pasem rok 2025, więc może to dobra okazja, żeby jednym z Twoich noworocznych postanowień było zostanie potencjalnym dawcą szpiku? Ponieważ dzieląc się cząstką siebie, możesz uratować komuś życie! Pierwszy odcinek o zostaniu dawcą i przejściu całej procedury z perspektywy Marcina również dostępny!
Tu będzie babski wypad będzie to opowieść o kobiecej energii. Babski wypad to może niezbyt eleganckie określenie, ale trafne. Nie mogłam tej frazy strząsnąć z siebie, więc zostawiam. Tak, babski wypad. Kawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmian piękne wsparcie https://patronite.pl/milkamalzahn W ogóle wyjazdy w parę osób przypominają próbę zestrojenia orkiestry, próbę - przed koncertem. A potem - to już żywioł. Kiedy kilka kobiet wyjdzie sobie w świat, pooddycha innym powietrzem, poczuje się niecodziennie, popatrzy na inną scenografię niż u siebie, a także na siebie nawzajem, tworzy się szczególna energia. W tej energii, na ulicy, czekając na taksówkę, emocje wyrażane są w prosty sposób: śmiech, uśmiechy, wspólne spojrzenia. Generalnie, sens takiego bycia jest możliwy do odczucia tylko wtedy, gdy się w pełni uczestniczy. Ponieważ zdecydowanie kobiece spotkania, wyjazdy na jogę, plecenie wianków, robienie garnków, witanie wiosny i żegnanie starej diety w gronie kobiet - to jest na topie, niemalże jako forma terapii, ofert jest mnóstwo. Ostatecznie można po prostu zabrać się z koleżankami na kobiecy wypad i zanurzyć w kobiecej energii. Ale co to w ogóle może znaczyć? Jeśli założymy, że nie jesteśmy grupą rozwojową i nie szukamy trzeciego dna każdego przeżycia (choć to też lubię)... Na finiszu naszego wypadu, któremu towarzyszyły dobre smaki, zasiadłyśmy w pewnej restauracji. Nad stołem, między półmiskami, próbowałyśmy wyjaśnić, w czym rzecz, opierając się na kilku prostych prawdach o kobietach w grupie: Ważne, żeby nic nie musieć. @milka.malzahn ________________________ Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do mnie: facebook: https://www.facebook.com/Milka.Malzahn moja strona: https://www.milkamalzahn.pl podcasty: https://anchor.fm/milkamalzahn Radio Białystok: https://www.radio.bialystok.pl/chillout
Czy Twoje wydatki na marketing są wystarczające? A może zastanawiasz się, dlaczego firmy coraz częściej ograniczają budżety reklamowe? W tym odcinku analizujemy kluczowe zagadnienia związane z planowaniem i zarządzaniem budżetem marketingowym. Dla kogo jest ten odcinek? Jeśli prowadzisz biznes, zarządzasz działaniami marketingowymi lub planujesz strategię rozwoju swojej marki, ten odcinek pomoże Ci zrozumieć, jak efektywnie alokować środki, by osiągać lepsze wyniki. Słowa kluczowe: budowanie wartości marki, strategia marki, skuteczne pozycjonowanie, komunikacja marki, budżet marketingowy, rozwój marki, brand building. Miłego odbioru
W 2021 roku jeden z nas miał okazję zostać dawcą szpiku. Jeden telefon, krótka rozmowa, potem badanie i... no właśnie! Jak wygląda cała procedura? Od samego początku, czyli dołączenia do bazy potencjalnych dawców, do samego końca, czyli podzielenia się z kimś na świecie cząstką siebie? Postanowiliśmy we współpracy z Fundacją DKMS nagrać dwa odcinki dotyczące zostania dawcą szpiku. W pierwszym epizodzie razem z Marcinem Szczepkowskim z Fundacji DKMS rozmawiamy o tym jak wygląda cała procedura, dlaczego tak ważne jest dołączenie do bazy potencjalnych dawców, a także czym zajmuje się sama Fundacja. Trwa okres świąteczno-noworoczny, za pasem rok 2025, więc może to dobra okazja, żeby jednym z Twoich noworocznych postanowień było zostanie potencjalnym dawcą szpiku? Ponieważ dzieląc się cząstką siebie, możesz uratować komuś życie!
Chcesz mnie wesprzeć? Kup sobie coś na Prawie.PRO: https://Prawie.PRO Mój Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/ Facebook: https://www.facebook.com/leszekprawiepro/ Cześć, tutaj Leszek w tym tygodniu miało być wideo o fenomenie gasów, ale się niestety nie udało. Nie wiem z. Kolei. Czy ten film ma sens? Ale chcę się dzielić z wami moim niesamowitym szczęściem, jakim jest życie z pasji, dedykując to wideo, jednocześnie każdemu mojemu widzowi pamiętając, że. 0:18 Właściwie większość. Rzeczy, którą osiągnąłem to dzięki bezinteresownej pomocy osób takich jak ty. Brzmi to nie zamówicie pompatycznie. Ale jest szczere i. W jednym zdaniu zamyka. Tak naprawdę wszystko to co to, o czym chcę pamiętać i pamiętam na na co dzień. 0:35 To konferencja start it up. I fragmenty mojego ględzenia o prowadzeniu własnej firmy i często ciężkich początkach. Zaczynałem jako jako radiowiec. Po pewnym czasie stwierdziłem, że to nie jest, że to nie jest dla mnie i skończyłem w końcu jako youtuber i to jest określenie straszne. 0:50 Tu użyłeś świetnego określenia twórca. Najgorzej jak się mówi influencer to są jednoznaczne jednoznaczne skojarzenia. Ale w pewnym momencie po prostu stwierdziły, że rzucam wszystko i będę. Będę jeździć sobie narowerze i być może kiedyś będę z tego z tego żyć. 1:08 Poświęciłem temu 14 lat, z czego ostatnie 5 równolegle opracowywałem Plan ucieczki, kiedy to okazało się, że ta prasa jest dla mnie na tyle wyczerpująca pod względem psychicznym. Że ja chcę sobie znaleźć jakiś taki cichy kącik, który będzie powiązany właśnie z czymś, co mnie aktualnie pasjonuje. 1:30 Wówczas pasjonowały mnie. Motocykle między innymi, ale też tworzyłem kilka innych projektów, które położyłem i christa jest całkiem duża i każdy z tych rozdziałów to, to jest, myślę, taki dobry rok 2, stracone na różne próby, które podejmowałem i które to miały być sposobem na pójście na skróty tak, żeby rzucić sobie etat i w międzyczasie otworzyć film firmę, która będzie łatwa, prosta i przyjemna. 1:57 I będzie przynosiła mi. Bardzo dużo pieniędzy i tak naprawdę udało mi się 2 rzeczy. Jedną z nich jest. Jednoślad PL to jest taki portal, który początkowo zajmował się tematyką małych motorowerów, skuterów. 2:15 Było to związane właśnie z moją pasją, bo ja wtedy niesamowicie byłem. Można powiedzieć, zafascynowany tym, że nie posiadanie jest jeszcze wówczas prawa jazdy. Mogę się tak szybko przemieszczać po Warszawie i nie muszę wcale na alejach jerozolimskich stać 45 minut. 2:30 Podobno tylko mógłby. Mogę być po 15 minutach już w Radiu i o tyle dłużej mogę spać i o tym pisałem. Ale po pewnym czasie stwierdziłem, że to jednak może troszeczkę nie jest dla mnie. Wówczas stwierdziłem po tym, jak już założyłem pierwszy kanał na YouTubie, to był chyba 2000, właśnie dziewiąty rok. 2:49 Że jednak lepiej mi jest bez silnika. Niemniej jednoślad PL dzisiaj działa do dziś ja zajmuję się w 5 procentach. Mam za to wspaniałych pracowników, którzy robią tu dużo lepiej ode mnie i do do tej pory odbieram właśnie telefony. 3:08 Gdzie tu ludzie mówią, jak super, że to się już w tym nie zajmujesz i nie zajmuję się tym, ponieważ w 2017 roku postanowiłem sobie, że otworzę jeszcze kanał o kolarstwie, to były mniej więcej gdzieś takie moje początki, mniej więcej, 30 kilo temu to było mniej więcej tak, że szedłem sobie po ulicy i zobaczyłem o wow, fajny rower, kupię sobie. 3:31 No i to był właśnie mój. Pierwszy rower po kilku latach stwierdziłem, że fajnie by było być takim kolarzem. Może nieco bardziej na na poważnie może by. Warto było przy okazji rozwoju firmy zacząć też rozwijać może trochę siebie. 3:48 Może zrzucić by te 30 parę kilogramów, ale skoro już mi tak dobrze poszło, zrzucenie tych paru kilogramów, to co by co by świat powiedział no to jakbym założył swoją własną markę odzieży kolarskiej. No i w sumie tak wylądowaliśmy. 4:05 W 2023 roku. W międzyczasie jeszcze długo, który przyśpieszył bardzo wiele różnych rzeczy. Między innymi właśnie stąd bierze się taka puenta, że często wiele różnych złych rzeczy, które się cześć Marek, nie widzieliśmy się 30 lat. 4:23 Naprawdę? Mój przyjaciel z podstawówki, który powiedział, że tutaj będzie. To jest niesamowita historia, zatacza com, ale canvą tego wszystkiego. Wydaje mi się, że nie muszę wam o tym mówić. To jest właśnie zadaje sobie pytania, co mnie w życiu pasjonuje i co bym chciał w życiu w życiu robić. 4:42 Wszyscy chyba znają ten kadr i wiedzą, w jakiej firmie padł, ale on jest niesamowicie mądry, chociaż sytuacja jest niesamowicie trywialna. To on mówi właściwie wszystko pod względem. Naszego życia zawodowego i często to jest tak, że zdaje się nam, że jakiś pomysł na biznes, że jest totalnie bez sensu, ale kurczaki co innego w życiu, w czym innym w życiu byśmy chcieli, chcieli się zajmować, co nie sprawiałoby nam radości i co, jednocześnie nie byłoby naszą pasją. 5:10 Właśnie niesamowicie wartościowym jest obracanie się w jakieś nisze. Nie każdy będzie miał szansę zostać billem gatesem. Nie każdy z nas będzie miał okazję rozwinąć markę proszków do prania, która będzie w każdym markecie. 5:27 Ale jeżeli sobie wyspecjalizujemy dany produkt i oprzemy się na jakieś niszy na jakiejś specjalizacji, która na nas naprawdę fascynuje, to mamy o wiele większą szansę na powodzenie, ponieważ znowu to, co robisz, musisz być co do tego przekonany. 5:44 I podobnie kiedyś pan blikle powiedział podczas jakiejś wypowiedzi. W internecie, że on nie mógłby sprzedawać pączków, któremu nie smakują. Właśnie jest to dla mnie niezwykle przykre, że jest mnóstwo osób, które sobie zadają pytanie, co tak naprawdę chcą w życiu robić? 6:01 Ponieważ by chciał zarabiać pieniądze, a moim zdaniem uzyskiwanie sukcesu finansowego jest ściśle skorelowane, właśnie z tym, czy kochasz to, co robisz i czy jesteś w stanie oddać się temu w sposób zawodowy w 100 procentach, albo czasami nawet i w 140. 6:19 I chyba nie znamy takich osób. Spośród 100 najbogatszych Polaków czy 100 najbogatszych osób na świecie, które po prostu były leniami, albo takimi osobami, które się nie pasjonują tym, co robią, mówiąc o. Rzeczach, które ja w życiu położyłem, a większość położyłem. 6:35 Położyłem z tego względu, ponieważ uważałem, że są jakieś drogi na skróty. Że można mniej pracować, że można zrobić coś byle jak. Okazuje się, że prędzej czy później to w jakiś sposób się mści, podobnie jak bałagan w papierach. Trenerem sportowy tak samo powie, nie ma ciągu go rozwoju formy. 6:53 Są gorsze momenty gorzej się wyśpisz. Będzie się działo coś wokół twojego życia zawodowego, przez co? Tak naprawdę ta linia wznosząca to będą interwały albo cykle koniunkturalne i one występują absolutnie wszędzie. Tymczasem wydaje mi się, że jest mnóstwo osób, które oczekują od siebie i od świata tego, że będą tylko i wyłącznie poprawiały bieżące wyniki fill i trzeba mieć przez cały czas w tyle głowy. 7:20 I ja też staram się nieść przez cały czas w tyle w tyle głowy. To, że dzisiaj jest fajnie, to nie znaczy, że za tydzień też tak będzie i że muszę być przygotowanym na także na to, że gdzieś po drodze popełnię jakiś błąd, a popełniam ich mnóstwo. Fill, przez co będę musiał zrobić krok krok wstecz i tego się nie można. 7:39 Państwu to jest po prostu w pełni naturalne. I ja tutaj sobie zawsze na przykład biorę Rafała brzoska i impuls. Kurczak i ile razy ten facetlądował gdzieś ledwie powyżej zera, a jednak mimo to się podnosił i i odniósł niesamowity sukces na upartego i jest to także związane bardzo często z tym, czy jesteśmy czy jesteśmy pokorni, czy też nie, ale tak jest nie zawsze. 8:05 Ja się dosyć często właśnie śmieję z tego, że pojawiają się chociażby takie firmy, które są co roku zaskoczone tym, że co roku jest zbyt duże zainteresowanie fo. Komplecie to jest to sobie mówię, że kurde mógłbym coś takiego sobie walnąć na stronie, nie, Przepraszam. 8:22 Co roku w lecie Jestem zaskoczony tym, że że jest duże zainteresowanie, a wy klienci ponieważ tak dużo kupujecie, aż się grzecznie czekać na dostawy, mógłbym sobie tak samo zrobić nad formularzem kontaktowym taki komunikat, ale serio to się do dziś do się do dziś zdarza i są ludzie i są firmy które są zdziwione tym, że tak zły jest ich odbiór. 8:44 Kiedyś sobie zrobiłem zdjęcie bo pomyślałem na pewno to wykorzystam, nie? Ale tak, tak, tutaj jest. Zero przesady. Chciałem wam jeszcze powiedzieć, że na tym zdjęciu widać zaklejony kosz, żeby tam broń boże nikt nie wyrzucił śmieci spośród gości. To jest pizzeria. Nawet dobrą pizzę mają naprawdę mają scenarą pizzą, pizzę i sobie tak zawsze próbuję. 9:06 Dla belki samej, zobaczyć jakie są opinie. Nie co z tego, że w tym lokalu bitze jest dobra, jak ja już do niej nie wrócę, nie. Co z tego, że mam zarąbiste ciuchy kolarskie i jeżeli ja uważam, że Jestem mądrzejszy od mojego klienta i ja wiem lepiej, co on chcę? A to w dużej mierze wszystko jest związane znowu z pewną podstawą życiową. 9:25 Moim zdaniem, czyli po prostu szacunek do drugiej. Każdy klient jest człowiekiem, nawet się, jeżeli się z nim nie zgadzamy i ma trudny charakter, ale mamy gorszy dzień, to nic nie usprawiedliwia nas to od tego, żeby go nie szanować, albo żeby czuć się lepszym od drugiego człowieka w biznesie. 9:43 I też sobie to mówię. Nie ma monopolu na rację i tak samo dzisiaj mówiąc wcale nie muszę mieć racji tej jakości mojego produktu, mojej firmy czy też moich relacji z klientem. Właśnie najważniejsze jest to, że to obie strony mają być zadowolone, bez względu na to, czy ja sprzedaję dachówki, fotowoltaikę, czy gracie na rower, to ja chcę, żeby klient płacąc zabiegacie. 10:10 Był zadowolony, że je kupił, a ja zadowolony z tego, że ja mu je sprzedałem. I tym wszystkim właśnie bardzo istotne jest też to, że każdy z nas ma prawo do tego, żeby popełniać błędy. Ja oczywiście też popełniam ja co 200 zamówień się mylę? 10:27 Daje damskie kacie zamiast męskie. Dla przykładu, jeżeli jest gorzej w twoim życiu, jeżeli coś się dzieje i przez to czegoś się tak brzydko mówi, nie dowodzisz, powiedz o tym, że zdajesz sobie z tego sprawę, że czegoś nie dowodzisz, ale zrobię wszystko, żeby w przyszłości było lepiej. I to niesamowicie. 10:43 Zauważyłem resetuję wiele różnych sytuacji, czy to w w przypadku relacji b to b czy czy b, to c. Otwarte często powiedzenie Przepraszam albo otwarte, przyznaję się do tego, że z czymś po drodze w tle, walczymy, jest w stanie sprawić, że mnóstwo osób nam to wybaczy i powie, stary, nie ma problemu. 11:04 Dlatego mi bardzo imponują. Detale bardzo mi imponują, chociażby takie rzeczy jak hotel w Bydgoszczy, który ma wystawione na receptę drożdżówki. Przychodzisz do hotelu, możesz się poczęstować, nie ma sprawy i to pewnie kosztuje. W skali miesiąca, ale nie wiem, 1000 zł, ale ja do tej pory zapamiętałem i mówię wam o tym, że jest hotel w Bydgoszczy, w centrum. 11:23 W którym są za darmo drożdżówki na recepcję. Kurcze, jakie to dużo nie kosztuje. Hotel jest mnóstwo, ale to już świadczy o tym, o yo. Ktoś się skupia na budowaniu dobrych wraż i obecności z moją firmą już zaraz na wstępie, żeby było śmieszniej, to nie jest hotel w postaci jakiejś międzynarodowej sieciówki. 11:42 Wiele malutkich detali buduje niesamowity wizerunek firmy. Może zbudować. I to są często rzeczy, które bardzo mało kosztują i to samo robię w swoim sklepie internetowym. Jednoosobowym, gdzie to praktycznie? 11:58 Poza 3 tygodniami w roku ja wszystkie paczki sam pakuję i mam relacje ze wszystkimi klientami. W sensie takim bezpośrednim, że wiem, że jeżeli ja się nieco bardziej postaram i dodam te 2 detale jakieś od siebie to że to może zbudować nieproporcjonalnie. 12:18 Dużo dobrego. Tylko musi się człowiekowi chcieć. Dlatego moim zdaniem warto jest dbać o detale, a tym jednym z detali albo inaczej, żeby mieć czas na detale. To też w przypadku prowadzenia własnej firmy wydaje mi się, że strasznie ważne jest to, żeby dbać o porządek. 12:38 Ja Jestem bałaganiarzem, naprawdę i stosując ze sobą wiele różnych walk, aż się nauczyłem porządku, bo każdy jeden bajzel prędzej czy później zawsze mi się mścił i gdybym dalej był bałaganiarzem, dzisiaj bym tutaj nie nie dotarł, bo nie zdążyłbym z rzeczami, które miałem dzisiaj do zrobienia. 12:57 Do godziny 14:10. Tak, dla przykładu i. Popełniłem w życiu chociażby takie błędy, jak cała firma na pulpicie, gdzie to nagle komputer wyparował. Razem z pulpitem sn. Cholera, potem nagle się okazuje, że przez to, że te wszystkie rzeczy były w jednym miejscu na pulpicie, którymi wyparował zawalę rzeczy wobec moich klientów dużych biznesowych, bo ja straciłem także ich rzeczy. 13:23 Jeżeli człowiek sobie potem zsumuje, to pod względem ilości pracogodzin swoich na na ogarnianie bałaganu albo prace w bałaganie, to nagle się okazuje, że musimy być strasznie bogaci, żeby mieć bałagan. A ja doszedłem w pewnym momencie do wniosku, że nie finansowo nie stać. 13:41 Brzmisz bałagan u siebie w firmie. I potem mi się włączył, niestety perfekcjonizm. Ale właśnie przez to, że mamy ogarnięty porządek, mamy więcej czasu na detale i mamy mniej sytuacji takich, kiedy to by nasz klient czuje, że mamy bałagan i nie udało mi się znaleźć takiego screena, ale pewnie zdarza wam się czasami, że idziecie do jakiegoś sklepu internetowego, gdzie dostajecie adnotację zamówienie. 14:06 Zostanie wysłane po wcześniejszym potwierdzeniu dostępności stanu magazynowego. Ja sobie wtedy zadaję pytanie. Kuźwa, tobie nie zdacie swojego stanu magazynowego? Ej, to jest możliwe. Być może właśnie to wynika z bałaganu, że komuś się nie chciało przez kilka lat zrobić porządku na swoim stanie albo wdrożyć odpowiedniego oprogramowania, które będzie. 14:29 Przeciwdziałał takiej sytuacji, że my sprzedamy coś, czego nie mamy, albo ile razy wcześniej sprzedaliśmy coś, czego nie mamy i klient był wkurzony, a myśmy mieli jeszcze jedną dodatkową czynność do zrobienia albo kilkanaście dodatkowych, czy dość tylko i wyłącznie przez to, że mamy bałagan albo nie mamy odpowiedniego systemu i w drugą stronę. 14:48 Mam trochę w sobie właśnie tego perfekcjonizmu i odłączam się tego, że nie wszystko musi być zrobione na 100%. Ta prezentacja jest zrobiona na 95, ale jeżeli bym chciał ją zrobić na 100 to bym ją robił 2 razy dłużej. A jeżeli bym robił ją 2 razy dłużej to pewnie bym tutaj nie przyjechał, albo wcale bym jej nie wyspał. 15:05 I tak samo jest w przypadku wielu różnych firm i wielu różnych biznesów. Wielu różnych zestresowanych pracowników także na etacie. Oni chcą mieć zrobione przez to na 110%. Przez to strasznie dużo czasu poświęcają na te 5 a często jest tak, że. Te 5 brakujące procent widzimy tylko i wyłącznie bf i to jest bardzo podobnie jak z krzywym nosem. 15:27 Teraz, jeżeli wam powiem, że mam krzywy nos, to wy zauważycie, że ja mam krzywy, to jest to moje brakujące 5% to to do twarzy. No dobra, 10 fill. Kolejny schemat to jest wszystko albo nic, albo biznes będzie zajebisty od pierwszego dnia i albo osiągnę milion w pierwszym roku, albo to nie ma sensu. 15:46 Kurde, nie ma nic pośrodku. To też jest związane bardzo często z perfekcjonizmem też Jestem perfekcjonistą. Wszystko albo nic i znowu też są takie rzeczy, które można wydelegować kogoś i którymi nie musimy my zajmować się osobiście w firmie jednoosobowej, w startupie. 16:01 To nie jest tak, że my mamy robić absolutnie wszystko, ponieważ niektóre rzeczy inni zrobią za nas lepiej, chociaż wiadomo, że to, że to kosztuje, ale dzięki temu ja się mogę skupić na tym, co jest najważniejsze i co tylko ja mogę zrobić w rzeczywistości, ponieważ ja nie będę dobrym grafikiem. 16:18 Nie będę dobrym programistą. I to jest strasznie dla mnie istotne i podziwiam wielu różnych ludzi, wielu różnych branżach, że nie decydują się na to, żeby wdrożyć jakieś oprogramowanie do zarządzania. 16:35 Chociażby dokumentami czy procesami zadaniami we własnej firmie, co wprowadza niesamowity Chaos i tak samo nie Jestem w stanie z różnymi sklepu internetowego, który dziennie robię ponad 100 wysyłek i nie ma etykieciarki z etykietami samoprzylepnymi. Tylko pracownicy siedzą i składają karteczki i wkładają je do środka do plastikowych kangurów. 16:55 Trasa przy tym niesamowicie dużo czasu, już nie mówiąc o środowisku, bo każdy taki jeden, kilka. Ogórek to jest dodatkowa dodatkowa folia, którą trzeba wyprodukować, a każda etykieta to jest cała kartka 4, którą trzeba złożyć na pół. Często okazuje się, że wdrożenie dosyć taniego rozwiązania, próba poszukiwania rozwiązania na rzeczy, do zautomatyzowania rzeczy. 17:19 Które są powtarzalne, daje, nie są, są niesamowicie dużą oszczędność czasu. Organizuje nam porządek i jednocześnie jesteśmy finansowo do przodu, bo mimo tego, że często trzeba zainwestować tak samo jak trzeba zainwestować, aby w etykieciarkę, która kosztuje 1100 zł. Ale ona zwraca się po roku, mając ogarnięte to wszystko, co jest wokół biznesu. 17:40 Można pomyśleć o o social mediach i prawda jest taka, że mając zdrowy fundament firmy, możemy z nią wychodzić bez skrępowania na na zewnątrz. Pamiętajcie o jednej bardzo ważnej rzeczy, tego też nie wiedziałem. 17:56 Najistotniejsze jest właśnie to, co ja mogę dać. Swoim widzom. A nie to, co oni mogą mi dać. Ponieważ ja w pierwszej kolejności Jestem twórcą filmów, a w drugiej kolejności Jestem dopiero człowiekiem, który żyje z odzieży kolarskiej i to jest ten taki niepisany układ. 18:16 Ja w socialu daję z siebie wszystko, co tylko mogę. Użytkownikowi. Nie oczekując niczego w zamian? Ponieważ bardzo dużo firm ma dokładnie odwrotny schemat, zaobserwuj mnie moją firmę z fotowoltaiką, tylko po co? 18:36 Sn, co zaobserwowanie losowej firmy jaką mi przyniesie korzyść? Tymczasem fill, tak dla przykładu u mnie żeby ten bilans i balans został zachowany. Mniej więcej 1,5 dnia roboczego każdego tygodnia muszę poświęcić na. 18:53 Danie czegoś moim widzom, bez względu na to, co to jest, czy to będzie właśnie kolarstwo szosowe czy to będzie fotowoltaika czy każda inna branża w której chcecie działać. Jeżeli się tym pasjonujecie i człowiek się dzieli tym w stosunku do innych osób w sposób fill, bezinteresowny, szczery, prawdziwy. 19:11 To taka osoba będzie miała tych followersów. Będzie miała coraz większe zasięgi, które w przyszłości sprawią, że być może będzie można z tego żyć. Ale właśnie tylko i wyłącznie pod takim warunkiem, że my to chcemy zrobić w sposób szczery i prawdziwy i musimy z siebie dać bardzo dużo i wyprodukować dużo, żeby w taki sposób to mogło funkcjonować. 19:34 I wtedy wydaje mi się, że to ma sens i. Osoby są w stanie docenić to, że nasz profil czy też nasza Marka, czy nasz kanał na YouTubie. Jest jest wartościowy i warto jest go zaobserwować. Sami ludzie z siebie nie przyjdą do naszej Marki, do naszego profilu. 19:52 Czy właśnie też nieścisnął tego klawisza subskrybuj oni to zrobią wtedy kiedy będą. Kiedy będą widzieli te nasze starania i przede wszystkim właśnie też nie można się wstydzić tego, że jesteśmy jacyś. Każdy z nas jest jakiś, każdy ma, każdy ma wady, ja podobnie, ja nie Jestem zarąbistym sportowcem i odnoszenie niesamowitych sukcesów. 20:13 Nie Jestem wcale najszybszym kolarzem. Zajmuje miejsce na zawodach co najwyżej trzynasty, ale nie trzecie, ale się tego nie wstydzę, a przynajmniej oduczyłem się wstydzić tego, że. Jestem sobą po prostu i to jest dla mnie najistotniejsze, że właśnie ja nie muszę ubierać żadnej maski. 20:34 I nie muszę wcale też oczekiwać tego, że będę miał niesamowicie duże zasięgi, bo ja nie mam bardzo dużych zasięgów. Nie obserwuję. Łącznie 60 70000 osób, wśród tych kolarzy szosowych w tej niezwykle małej niszy. I faktycznie jak Jestem gdzieś na zawodach, to wszyscy mówią cześć, cześć, cześć, cześć, cześć, ale to jest ta moja nisza, a wy tutaj nie wiecie, a wy nie wiecie tutaj z kolei co to jest za kość? 21:00 Nie, ale to jest właśnie to, że ja działam w pewnej niszy i każdy z nas może stworzyć. Taką niszę i że jej się w odpowiedni sposób szczery. W nią zaangażuje to to? Może naprawdę fajnie, fantastycznie działać. A dobra to kojarzy mi tutaj 4 osoby. 21:19 Przepraszam. Marek 2 osoby spośród organizatorów i jeszcze tym tak jest więcej. Jest więcej, tak. I przy tym wszystkim jeszcze to co to, co jest bardzo ważne, znaczy to to jest. 21:35 Ja nie mówię, że mam rację przy tym wszystkim, o czym wam mówię. Ja staram się nie być właśnie tym banerem reklamowym. W sensie nie zaczynam komunikacji w na Facebooku, czy też na Instagramie czy na YouTubie mówiąc od tego cześć, słuchajcie, kupcie mojej ciuchy, bo ja dzisiaj nagrałem wideo, ponieważ Marka ma twarz i każdy jeden błąd, który je popełnię, rzutuje na moją markę i każda firma jednoosobowa to jest Marka osobista. 22:04 I co? Ma swoje wady i zalety pijany kolarz czasowy w ciuchach, prawie pro. Doprowadza do wypadku? To jest koniec Marki osobistej. Nie przez to wszystko staram się robić troszkę mniej, ale robić to lepiej. Kiedyś miałem dokładnie odwrotną strategię sprzedać jak najwięcej, wyprodukować jak najwięcej. 22:23 Wideo może być słabe, ale, ale będę robić 3 materiały w tygodniu zamiast jednego. Ale okazuje się, że wcale nie. Wcale nie będzie lepiej. I z tego też względu właśnie wolę obrażać się w tej niszy kolarstwa szosowego, mając produkty tylko i wyłącznie produkowane w Polsce. 22:40 Sprzedam ich mało, ale sprzedam zarąbisty produkt, a każdego klienta będę znać z imienia i nazwiska, a nie z numeru. I mogę to robić konsekwentnie, codziennie po trochu, nie czując się przytłoczony ilością pracy, jaką ja sobie samemu narzucam. 22:56 Chociaż są takie dni, jak chociażby dzisiaj, że wszyscy sobie przypominają, kurde prezent miałam mu kupić, a tak ogląda tego gościa bie, ale to jest akurat dla ciebie bardzo przyjemne i i i dające mnóstwo, mnóstwo satysfakcji i każdemu z was z tego życzę, żeby w taki sposób to działało. 23:12 W tej właśnie korelacji, że codziennie po trochu. Mam pasję, z której mogę żyć. Nie chodzę do pracy. Naprawdę? Ale to właśnie wymaga moim zdaniem bardzo dużo czasu i poświęcenia. I kiedy wielu dni, kiedy to siedzi się po 14 godzin w robocie, albo kiedy to człowiek przychodzi z pracy i pracuje w domu dalej nie mając po drodze przez 3 lata ani jednego weekendu, albo też urlopu i to jest tak samo. 23:38 Jeżeli ja bym gdziekolwiek, w którym w którymkolwiek momencie zaczął występować w roli gwiazdy i mówił cześć, ja Jestem tym mega popularnym gościem w tym w tym gronie 63000 osób, nie. Żartując kręcony, kurde, to się nie udaje, to czuć nie i z domu. 23:57 Wracamy do tej pizzerii. Nie pani robi zarąbistą pizzę do tego stopnia, że o aż obraża klientów, którzy są rozczarowani tym, że nie podaje k czupu i właśnie wtedy, kiedy ma się tę pokorę, to człowiek troszeczkę lepiej wydaje mi się łyka. Też krytykę i każdy z nią ma i będzie miał w przyszłości bardzo duże do czynienia właśnie, zwłaszcza stawiając swoje pierwsze kroki. 24:20 I kiedyś się obrażają na krytykę, albo bardzo mocno ją przeżywałem, biorąc każdy jedno. Negatywne słowo do siebie, ale wydaje mi się, że wtedy kiedy zrozumiemy to, że każdy z nas ma prawo do błędu, nikt z nas nie jest idealny, żaden biznes nie musi się udać, możemy popełnić 9 błędów, a za dziesiątym się uda. 24:40 U mnie było dokładnie tak samo. 9 biznesów rozłożyłem. I działa jeden, no jeszcze drugi jedność lat, ale jednoślad działa tylko dlatego, ponieważ ja się już tym nie zajmuję osobiście. Już kucioma? Nie wiem, nigdy wyszło czasu. 24:57 Na szczęście to szczęście profesor dragan nam go trochę. Zakrzywiły, więc. W sumie raz jak nie wiem czy 25 minut czy 35 minut, chciałbym. Dać szansę chociaż na jedno 2 pytania jeżeli taki macie cały czas mówisz o marce premium, bo generalnie. 25:13 Nie, nie chci mi się mówić, że to jest premium. Znaczy. Formułowania, ale to, jaką my jesteśmy marką, to zależy od nas samych. Nie, a i wydaje mi się, że mamy często właśnie taką. Naleciałość z lat dziewięćdziesiątych, Polska lat dziewięćdziesiątych, że wszystko musi być tanio, iż są klienci, którzy patrzą tylko i wyłącznie na cenę. 25:33 A moim zdaniem już nie ma miejsca na to, żeby walczyć tylko i wyłącznie ceną. I to jest zawsze obraz na allegro też robię zakupy na allegro i patrzę że są firmy które się biją o 50 groszy marży. Nie i ja sobie tak myślę, kurczę ile trzeba sprzedać tych świnek dla boundogów francuskich zmarzą 3 zł żeby wyjść na swoje jak trzeba strasznie się narobić przy tym wszystkim. 26:00 I tworząc kolejny sklep czy kolejną firmę, która się zajmuje dokładnie tym samym, czym zajmuje się 500 innych firm w naszym województwie? Często nie ma sensu, bo albo bardzo mocno się właśnie wyróżnimy, że będziemy mieli inną komunikację, albo będziemy mieli fajną jakość obsługi klienta i przyciągniemy takie osoby, które nie patrzą na cenę aż tak bardzo. 26:22 Nie, bo to nie chodzi o to, żeby łupać niesamowicie klienta i też nie chcę wam mówić, że mam niesamowicie dużą marżę, kwotowo. Bo tak nie jest, ale z drugiej strony wiem, że muszę ją pilnować, bo jeżeli przestanę pilnować marży, to przestanie mnie być stać na jakość obsługi klienta. 26:40 A dla mojego klienta ważniejsza albo inaczej. Równie ważne jakość produktu jest jakość obsługi. To, że to tak dla przykładu wam podam to że masz zamówienie bez względu na to jak dużo ono jest, ono przychodzi, nie wiem, w pudełku ono ono pach i zamiast śmierci plastikiem tej czarnej folii równo przyklejam wszystkie etykiety, ponieważ mam zamówienie 10 a nie 110. 27:09 Produktu, który jest drogi, bo alternatywnie mógłbym sprzedawać gacie kolarskiej za 55 zł, tak jak są te firmy które sprzedają to na allegro. Oni sprzedają tego 10 razy więcej, żeby wyjść na dokładnie to samo, na co ja. Nie tyle że ja mam bardzo mało zwrotów i bardzo mało reklamacji i dalej z nami klienta z imienia i nazwiska, i za tydzień ktoś do mnie pisze na Facebooku słuchaj, bo ja zamawiałem u ciebie spodenki, pamiętasz jak ci pisałem że nie wiedziałem czy elki czy XL Ki? 27:37 Tak, pamiętam i to jest dla mnie coś, co sobie niesamowicie cenię, bo pracuję w dużym spokoju. Szanowni Państwo, bardzo dziękuję leszku, już nie będziemy teraz więcej pytań. Zadawali to. Są jednocześnie.
Ponieważ koalicja rządząca skończyła już rok postanowiliśmy podsumować jej dotychczasowe dokonania. Gdy 15 października okazało się, że udało się odsunąć Zjednoczoną Prawicę od władzy (choć ta nie chciała się z tym pogodzić i bawiła się jeszcze w "rząd dwutygodniowy") oczekiwania były bardzo duże. A potem przyszła proza życia, którą od biedy można nazwać "prozą rządzenia" i okazało się, że tego, czy tamtego to się nie będzie dało ogarnąć w tej kadencji. Koalicję po części tłumaczy chaos prawny, który z uporem godnym lepszej sprawy zaprowadzała w Polsce Zjednoczone Prawica. Przykładowo, nigdy wcześniej Trybunał Konstytucyjny nie został sprowadzony do roli totalnej opozycji, która stara się rządzić z tylnego siedzenia i blokować działania rządu. Niemniej jednak w rządzie są też hamulcowi, którzy po prostu nie chcą wprowadzać tych, czy innych zmian. Doskonałym przykładem jest tu PSL, który z sobie tylko znanych przyczyn zawziął się na elgiebety. Porozmawialiśmy również, między innymi o polityce socjalnej, polityce międzynadorowej, rozwoju, rozliczeniach i o nepotyzmie i kolesizmie. Jeżeli zaś chodzi o ocenę roczną rządu, to dostał on od nas dostateczny na zachętę. Zachęcamy do wspierania nas na Patronite: https://patronite.pl/Podkast_Dezinformacyjny
Budowa wartości marki to proces, który decyduje o sukcesie Twojego biznesu. Silna, rozpoznawalna marka przyciąga klientów, wyróżnia się na tle konkurencji i staje się fundamentem długoterminowego wzrostu. W tym odcinku wskażemy Ci 4 kluczowe kroki, które pomogą zbudować wartość Twojej marki w sposób przemyślany i skuteczny. Poznasz również najczęstsze pułapki, które mogą zniweczyć Twoje wysiłki – zarówno na poziomie strategii, jak i realizacji działań. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak krok po kroku budować wartość swojej marki i uniknąć błędów, które popełniają inni – ten odcinek jest dla Ciebie. Dla kogo jest ten podcast:Podcast jest skierowany do przedsiębiorców, marketerów oraz osób, które chcą świadomie rozwijać swoją markę i zyskać przewagę na rynku. Słowa kluczowe: budowanie wartości marki, strategia marki, skuteczne pozycjonowanie, komunikacja marki, budżet marketingowy, rozwój marki, brand building. Subskrybuj nasz podcast, zostaw komentarz i podziel się swoimi doświadczeniami! #Marketing #BrandBuilding #Marka Miłego odbioru
Jak połączyć marketingowe wyniki "na już" z budowaniem trwałego sukcesu marki? W tym odcinku poruszamy jedno z największych wyzwań marketerów – jak znaleźć równowagę między działaniami, które przynoszą szybkie efekty (sales activation), a tymi, które budują markę na dłuższą metę (brand building). Z tego odcinka dowiesz się: - Czym jest short termism i dlaczego krótkoterminowe cele często dominują w marketingu? - Dlaczego budowanie marki to inwestycja w przyszłość i jak unikać "efektu Vincenta van Gogha" – sytuacji, gdy sukces przychodzi zbyt późno? - Jak działa zasada 60/40 Lesa Bineta i jak ją wdrożyć w swojej strategii? - Jakie błędy popełniają firmy, skupiając się wyłącznie na wynikach "tu i teraz"? Dla kogo jest ten odcinek? Dla marketerów, właścicieli firm, i wszystkich, którzy chcą osiągać bieżące wyniki, ale myślą o trwałym sukcesie swojej marki. Subskrybuj nasz kanał, zostaw komentarz i podziel się swoimi doświadczeniami! #Marketing #BrandBuilding #SalesActivation #MarketingStrategy #EfektVanGogha Miłego odbioru
Czy wiecie jaka jest historia chrześcijaństwa? Jak powstała ta religia oraz dlaczego się podzieliła? Dlaczego dzisiaj jest tak wiele religii chrześcijańskich? Ten odcinek zawiera uproszczoną wersję historii chrześcijaństwa w Europie. Musicie też pamiętać o tym, że dzisiaj w wielu krajach istnieje tolerancja religijna. To znaczy, że wyznawcy różnych religii tolerują siebie nawzajem. W przeszłości tak jednak nie było. Dochodziło czasem do okropnych rzeczy.Zacznijmy od samego początku. Kiedy zaczyna się historia chrześcijaństwa? Jezus został ochrzczony przez Jana Chrzciciela gdy miał około 30 lat. Trzy lata później został zabity. Ponieważ nasz kalendarz jest liczony od momentu kiedy Jezus miał się narodzić, tak więc dzień jego śmierci czyli rok 33 uznaje się za moment od kiedy istnieje religia chrześcijańska.Chrześcijanie byli bardzo długo prześladowani. Oznacza to, że zakazywano tej religii, palono jej księgi, np. Biblię, a samych chrześcijan zamykano do więzień oraz zabijano. Kiedy zakończyły się te prześladowania? W tamtych czasach w Europie rządzili cesarze rzymscy. To właśnie oni kazali prześladować chrześcijan. Nie wszyscy, ale wielu z nich, np. Neron, Domicjan, Hadrian, Trajan czy Dioklecjan. Te prześladowania zakończył cesarz Konstantyn Wielki w roku 313. Wprowadził on w cesarstwie tolerancję religijną. Tolerancja oznacza, że każdy może sobie wybrać jaką religię chce i nie będzie prześladowany.Dlaczego cesarz Konstantyn Wielki zakończył prześladowania chrześcijan? Tego cesarza wielu uznaje za pierwszego cesarza, który sam został chrześcijaninem. W 313 zakończył prześladowania chrześcijan. Rok wcześniej czyli w 312 odbyła się bitwa przy moście Mulwijskim. Podobno cesarz Konstantyn zobaczył wtedy na niebie krzyż i miał umieścić go na sztandarach swojego wojska.Konstantyn Wielki miał być pierwszym chrześcijańskim cesarzem. Po nim prawie wszyscy cesarze także byli chrześcijanami. Gdy jednak chrześcijan przestano prześladować zaczęli się oni dzielić na różne religie chrześcijańskie. Podział religii oznacza, że z jednej religii, z jednej organizacji religijnej powstają dwie mniejsze. Dlaczego jednak religie dzielą się? Są dwa główne powody. Po pierwsze religie dzielą się dlatego, że nie zgadzają się co do jakiejś nauki. Np. na soborze nicejskim w 325 spierano się o to czy Jezus jest Bogiem? Po tym soborze nastąpił podział na tych, którzy wierzyli w Trójcę i tych, którzy nie wierzyli w tą naukę.Drugi powód dla którego religie się dzielą to kwestia tego kto jest najważniejszy. Np. w kwietniu 1378 wybrano nowego papieża Urbana VI. Potem we wrześniu wybrano drugiego papieża Klemensa VII. Przez parę lat było dwóch papieży. Wszyscy katolicy dalej mieli tą samą wiarę, nauczali tego samego, np. nauczali o Trójcy. Jednak różne państwa uznawały różnych papieży np. Francja i Szkocja uznawały za papieża Klemensa VII, a Polska, Anglia i Niemcy Urbana VI.Te dwa przykłady pokazują, że czasami do podziału dochodzi gdy jest różnica w wierzeniach, np. czy wierzyć w Trójcę, a czasem gdy jest różnica w tym kto jest najważniejszy, np. kto jest papieżem. Jednak oba te podziały nie były trwałe. Chrześcijanie ponownie się połączyli w jedną religię. Były jednak trwałe podziały czyli takie które trwają do naszych czasów.Jaki był pierwszy trwały podział chrześcijaństwa? Cesarstwo rzymskie podzieliło się na część zachodnią oraz wschodnią. Na zachodzie mówiono po łacinie, a na wschodzie po grecku. W tamtym okresie było pięć najważniejszych miast chrześcijańskich. Biskupi tych miast byli uznawani za najważniejszych. Były to: Jerozolima, Antiochia, Aleksandria, Konstantynopol oraz Rzym. Gdy jednak powstał Islam muzułmanie zdobyli pierwsze trzy miasta: Jerozolimę, Antiochię i Aleksandrię i to przestały być chrześcijańskie miasta. O Islamie mówiliśmy w odcinku 123.Pozostały dwa główne chrześcijańskie miasta Rzym i Konstantynopol. Doszło do kłótni, kto jest ważniejszy czy papież w Rzymie, czy patriarcha w Konstantynopolu i 1054 roku doszło do wielkiej schizmy czyli wielkiego podziału. Powstał kościół katolicki na zachodzie oraz prawosławny w Konstantynopolu. Ten podział widać do dzisiaj i to nie tylko w religii. Na zachodzie używa się innego alfabetu niż na wschodzie Europy.Polska znalazła się w części katolickiej dlatego u nas używa się alfabetu łacińskiego, a Rosja była w tej części prawosławnej dlatego oni mają inny alfabet. Tak więc zachodnia Europa miała religię katolicką oraz alfabet łaciński, a wschodnia Europa miała religię prawosławną oraz alfabet grecki.W XVI wieku doszło do kolejnego podziału w Europie zachodniej czyli podziału w kościele katolickim. Co się wydarzyło?Odpusty to były opłaty za przebaczenie grzechu. Do czego kościół katolicki potrzebował tych pieniędzy? W tym czasie papierze chcieli zbudować Bazylikę św. Piotra w Rzymie i potrzebowali na to dużo pieniędzy. Jeden z takich wysłanników sprzedających odpusty pojechał do Niemiec.Marcin Luter był mnichem, któremu nie podobało się, że sprzedaje się odpusty.Podobno do drzwi kościoła w Wittenberdze przybił spisane przez siebie 95 tez przeciwko tym odpustom. Rozpoczął on reformację czy próbę zmiany kościoła. Nie był on pierwszy, bo przed nim takimi reformatorami byli John Wycliffe w Anglii i Jan Hus w Czechach. Marcin Luter miał jednak coś czego oni nie mieli.W 1455 Gutenberg wynalazł druk. Od tej pory można było wszystko drukować. Tak więc kiedy w 1517 roku Luter przybił do drzwi kościoła te 95 tez jakiś drukarz zaraz zaczął je kopiować i sprzedawać. W ten sposób idee Lutra się rozpowszechniły bardzo szybko. Wycliffe i Hus tego nie mieli ich pisma trzeba było przepisywać.Luter zapoczątkował powstanie religii protestanckiej. Ta nazwa pochodzi od tego, że Luter zaprotestował przeciwko odpustom. Później religie protestanckie podzieliły się dalej na wiele mniejszych religii, ale często określa się je właśnie jako religie protestanckie.Co zapamiętaliście?Kiedy w cesarstwie rzymskim zakończyły się prześladowania chrześcijan?Czy pamiętacie wszystkie główne podziały w chrześcijaństwie?Dlaczego cesarstwo rzymskie podzieliło się na dwie części?Dlaczego ten podział jest ważny dla religii chrześcijańskiej?Kto się pojawił w XV wieku?Kim był Jan Hus?Przeciwko czemu był Luter?Dzisiaj panuje tolerancja religijna, ale w przeszłości tak nie było. Dochodziło do wielu wojen z powodu religii. Np. gdy Luter stworzył religię protestancką doszło do wojny 30-letniej w Europie, podczas której kraje katolickie walczyły z krajami protestanckimi.Do podziałów religijnych dochodzi gdy dwie grupy mają różne wierzenia lub mają różnych przywódców. Np. jedni wierzą w Trójcę, a inni nie lub jedni mają jednego papieża, a inni drugiego.
Czy marka Jaguar stoi na krawędzi upadku, czy szykuje spektakularny powrót? W ostatnim czasie marka Jaguar podjęła decyzję o przeprowadzeniu rebrandingu. Jego efekt przez wielu postrzegany jest jako kontrowersyjny, zapowiadający "koniec legendarnej marki". Czy skutki wprowadzonych zmian mogą być aż tak tragiczne? Jakie przesłanki kierowały decydentami, którzy podjęli decyzję o przeprowadzeniu fundamentalnego rebrandingu Jaguara? Jakich ruchów ze strony marki możemy spodziewać się w najbliższych latach? Obejrzyj najnowszy odcinek naszego podcastu Wyższy Poziom Marketingu i dowiedz się, jak rebranding marki Jaguar wygląda oczami strategów marketingowych. Dobrego odbioru. Karolina i Mariusz Łodygowie ........................... [autopromocja] Link do kursu ABC Strategii Marki: https://premium-consulting.pl/sklep/abc-strategii-marki-kurs-online/ Czy kurs online ABC Strategii Marki jest dla Ciebie? Tak, jeśli: Rozwój Twojej marki / biznesu nie jest Ci obojętny, nie chcesz zostawiać przypadkowi tego, w którym kierunku zmierza Twoja marka, masz dość chaotycznych działań marketingowych, które prowadzą donikąd, masz dość popełniania ciągle tych samych błędów marketingowych, chcesz rozwijać swój biznes, chcesz zdobywać nowych klientów i jednocześnie sprawiać, by obecni zostawali z Tobą na dłużej, chcesz uporządkować swoją markę i dzięki temu efektywniej nią zarządzać, chcesz móc delegować zarządzanie marką w taki sposób, by zachować jej spójność. Dlaczego strategia marki jest tak ważna dla rozwoju Twojej marki? Ponieważ może, niczym mapa drogowa, pomóc Ci szybko i efektywnie dotrzeć do celu, czyli zdobyć właściwych klientów. Wykup dostęp do kursu online i poznaj metodologię, narzędzia oraz strategie, dzięki którym Twoja marka wejdzie na Wyższy Poziom Marketingu. Link do kursu ABC Strategii Marki: https://premium-consulting.pl/sklep/abc-strategii-marki-kurs-online/
Rozmowa w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym. Katarzyna Fagasińska i Agata Borucka. 26 stycznia 2021[28 min] https://wszechnica.org.pl/wyklad/potrzeby-zwierzat-a-czlowiek/ Kolejne spotkanie w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym z cyklu zwierzęta ludzkim okiem. Katarzyna Fagasińska rozmawia z Agatą Borucką, kierownikiem działu dydaktyczno-popularyzatorskiego. Człowiek należy to świata zwierząt i wiele potrzeb ludzi jest jednocześnie potrzebami zwierząt. Warto spojrzeć na zwierzęta ludzkim okiem, aby się przekonać, że są bardzo do nas podobne. Może dzięki temu lepiej będziemy je rozumieć. Podstawową potrzebą jest potrzeba zaspokojenia głodu. Aby ją zaspokoić trzeba nie tylko jeść, ale trzeba również znaleźć pożywienie i często je upolować. Dla zwierząt jest to podstawa istnienia. W świecie ludzi żywności jest za dużo. W każdym razie w niektórych regionach świata. Ten nadmiar prowadzi do cukrzycy, otyłości i innych chorób. W środowisku naturalnym zwierzę chore szybko zostaje wyeliminowane. Druga w kolejności to potrzeba przetrwania gatunku, czy to co ludzie nazywają sexem. Jedną z ról ogrodów zoologicznych jest również poznanie procesów rozrodczych poszczególnych gatunków. Dzięki temu możemy skuteczniej zadbać o naturę. Ponieważ ogrody zoologiczne są ograniczonymi światami, dobór par rozrodczych odbywa się w skali całego świata. Ale podobnie jak w świecie ludzi tak dobra pary nie akceptują się nawzajem. Zwierzęta, tak jak ludzie potrzebują wypoczynku. I zadaniem ogrodu zoologicznego jest również umożliwienie relaksu zgodnie z ich możliwościami. Każde zwierzą potrzebuje chwili wytchnienia kiedy jego organizm może się zregenerować. Wiele z nich, szczególnie roślinożerców potrafią wyłączyć jedną półkulę mózgu, druga pozostawić w fazie czuwania. Kolejną potrzebą jest potrzeba miłości i troski. Ludzie często zapominają, że zwierzęta to nie zabawki. Zwierzęta potrzebują również rozrywki i zabawy. Za bardzo człowiek przywiązuje do siebie swoich pupili. Zmuszając zwierzęta do dostosowania się do niego. Spójrzmy na zwierzęta ludzkim okiem. Agata Borucka – kierownik działu dydaktyczno-popularyzatorskiego w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym Katarzyna Fagasińska – dział marketingu w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym Znajdź nas: https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/ https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historia https://anchor.fm/wszechnica-fww-nauka https://wszechnica.org.pl/ #zwierzęta #przyroda #zoo #potrzeby #człowiek #nauka
Chcesz mnie wesprzeć? Kup sobie coś na Prawie.PRO: https://Prawie.PRO Mój Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/ Facebook: https://www.facebook.com/leszekprawiepro/ Transkrypcja maszynowa: 0:02 Cześć, tutaj Leszek, mój podcast, to jest rozwinięcie tematyki, którą bardzo często poruszam na YouTubie, albo taka tematyka, która być może nie nadaje się na film. Nie wiem, czy warto jest robić film o hipochondrii, bo jest to zagadnienie hmm można powiedzieć, dosyć hermetyczne, ale z drugiej strony moim zdaniem. 0:27 Dużo osób. Na nią cierpi. I dużo osób szuka pomocy. To, co jest intencją moją i także mojego podcastu. To jest misyjność, chociaż wiem, że to słowo brzmi bardzo górnolotnie. 0:45 Moją misją jest pomagać osobom, które właśnie cierpią na zaburzenia nerwowe. Połączone z depresją połączone także z takimi zaburzeniami, które to wynikają z wcześniej opisanych chorób. 1:01 A hipochondria? Jest to odmiana nerwicy. Często przenikająca się właśnie także z depresją. I jest to bez wątpienia wstrętna przypadłość. Mówię o tym z perspektywy samego siebie sprzed kilku lat, kiedy to przeszedłem bardzo długi i moim zdaniem ciężki epizod właśnie hipochondring, który trwał prawie 2 lata, a to wszystko na skutek fill nieleczonej nerwicy lękowej. 1:34 Początkowo były to ataki paniki, o których już opowiadałem. One najczęściej polegały na tym, że w wybranym momencie po prostu zaczynają się dusić. Zaczynał mi się kręcić w głowie, niesamowicie się pocić, a potem miałem takie wrażenie, jakbym spadał w jakąś przepaść. 1:57 Przy czym trasę kontrolę nad swoim własnym ciałem umysłem w skrócie umieram. I zauważcie, że właśnie nerwice, zaburzenia lękowe. Są skupione wokół. Tego, czego najbardziej w życiu się obawiamy. 2:18 I stąd biorą się właśnie też fobię. Tak samo jak jest klaustrofobia. Agora, fobia. Podobnie również może być jej hipochondria. Gdzie to my boimy się o stan swojego zdrowia tak mocno, że my wywołujemy wszystkie te objawy, których najbardziej się boimy? 2:39 Dla kogoś, kto nigdy z tym nie walczył brzmi to abstrakcyjnie, bo ciężko jest komuś wytłumaczyć, że swoim własnym umysłem. Można? Stworzyć objawy. Somatyczne, cielesne, przez nas samych, namacalne. 2:59 Który nie mają kompletnie poparcia w rzeczywistości. O co ja się najbardziej bałem? Najbardziej bałem się nowotworu. Szukałem go. W samym sobie, próbując sobie udowodnić, że Jestem chory. 3:22 I w związku z tym? Przeszukiwałem internet. Cały czas szukałem informacji w internecie na temat objawów, czy to że dzisiaj w nocy się spociłem to jest skutek tego, że mam nowotwór? 3:41 I. To się bardzo często dzisiaj dzieje, że właśnie osoby, które mają tego typu zaburzenia, tego typu lęki znają wszystkie portale medyczne, które są dostępne w języku polskim i angielskim. Bo wpisując sobie jakiekolwiek objawy do internetu, to nagle okazujemy się, że je mamy i bardzo dużo portali moim zdaniem żeruje na hipochondrykach walcząc właśnie o ilość odsłon, o ilość unikalnych użytkowników. 4:08 O czas przebywania na stronie, o ilość odsłon, jakie dokonują dane adresy i PZ. Tego też względu właśnie w Google one bardzo często się pojawiają i podpierają nasze własne obawy. I w gruncie rzeczy większość tych objawów, które, które mamy mogą także świadczyć o nowotworze. 4:31 I ja miałem tak właśnie spoceniem się nocą pocenie się nocą. To był tak naprawdę objaw przyjmowania leków, które wówczas miałem rozpisane. Były to. Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny. 4:48 Ich głównym najczęściej występującym działaniem niepożądanym jest nadmierna potliwość, nie tylko w sporcie, nie tylko na co dzień, ale przede wszystkim w nocy. I wtedy właśnie osoba, która przyjmuje tego typu leki, która i tak już ma swoje zaburzenia lękowe, które jest non stop zestresowana i wyczulona na każdy jeden bodziec, wpisuje sobie do internetu po cenie nocne nowotwór. 5:16 Co się pojawia? Oczywiście, że tak. Poty nocne bardzo intensywne. Mogą być jednym z objawów raka, tak samo, jak zawroty głowy także są objawem nowotworu. Utrata masy na skutek stresu, wrzucona do internetu, utrata wagi, nowotwór, też właśnie da nam kolejny według nas samych dowód na to, że jesteśmy na coś bardzo poważnie chorzy i to koło się zamyka. 5:52 To jest właśnie przykład błędnego koła, o którym można usłyszeć, chociażby na jakiejś terapii u u jakiegoś psychologa. Pierwsze, co on to mówi, próbując nam udowodnić naszą. Naszą, jakby to naszą chorobę? Yy, mówi, pokazuje nam, że jesteśmy w błędnym kole. 6:11 Co z ciebie strzyka? Wpisujesz ten objaw w internecie, na skutek czego to jeszcze bardziej cię strzyka. Jeszcze częściej, jeszcze mocniej na skutek tego znowu wpisujesz to w internecie. Czytając ko, mm kolejne poradniki i rozchorowujesz się na skutek tylko i wyłącznie szukania i czytania o chorobach. 6:32 Patologia koło, z którego właśnie bardzo ciężko jest wyjść, bo ciężko jest ciężko jest je przerwać. My się czujemy z każdym dniem, z każdą godziną coraz gorzej. Do tego jesteśmy właśnie tak potwornie zestresowani i to tyle energii z nas wysysa, że nie mamy siły na to, żeby. 6:50 Robić w swoim życiu cokolwiek innego, niż zaspokajać ten przymus wyszukiwania informacji o chorobach i myślenia o nich. To jest potworne i ja w tym tkwiłem. Naprawdę przez długi czas i mój telefon, czy mój komputer był czerwony od wpisywania różnorakich haseł. 7:12 I ja. Być może o tym wspominałem. Ja cierpiałem na ogromną nadpotliwość i ona pojawiała mi się 6 razy w tygodniu i codziennie rano. Po prostu budziłem się zlany potem. Gdzie jeszcze to wszystko jest potęgowane? 7:28 Na skutek właśnie poziomu stresu, poziomu lęku, który jeszcze dodatkowo właśnie napędza. Między innymi ten obiekt. Tak samo jest z bólem głowy. Chronicznym bólem głowy. Najczęściej przyczyną bólu głowy jest stres. Yy, to są tak zwane napięciowe bóle głowy, jeżeli codziennie rano budząc się zastanawiamy się czy boli nas głowa, to dochodzimy do wniosku, że tak boli mnie głowa. 7:55 A notoryczny ból głowy, to pewnie jest nowotwór, albo inna ukryta choroba, o której nic nie wiemy. Śmieję się dzisiaj z tego, ale ja tak miałem, bolała mnie codziennie głowa. Aż w końcu poszedłem do psychiatry i się jego zapytałem, panie doktorze, czy to może być tak, że na skutek stresu na skutek tej mojej choroby, która jest u mnie zdiagnozowana, czyli właśnie te zaburzenia lękowe, tak zwana nerwica, może być tak, że będzie mnie boleć codziennie? 8:26 Głowa? On odpowiedział, no jasne, że tak. Co się stało? To był ostatni dzień, kiedy bolała mnie głowa, a przez ostatnie 2 miesiące codziennie bolała mnie głowa. Codziennie szukałem informacji na temat bólu głowy. Tak, bogus mózgu może powodować yy, ból głowy. 8:46 Są tylko różnicą, że. Jednym z najmniej dokuczliwych objawów nowotworu mózgu będzie ból głowy, bo dużo szybciej będziemy mieli zaburzenia wzroku, słuchu, chociaż też nie powinienem o tym mówić, bo za chwilę hipochondryk powie, kurde, faktycznie, gorzej dzisiaj widzę. 9:09 No ale oczywiście nie dlatego, że jesteś zmęczony. Zmęczona, yy, spałeś, spałaś dzisiaj yy 4 godziny i ogółem jest na zewnątrz taka pogoda, że faktycznie co druga osoba gorzej widzi, a co trzecia się zastanawia czy przypadkiem nie pójść do okulisty. Pole przez soczewki byłem u okulisty, jak miałem swoją własną hipochondrię. 9:28 Nie pamiętam, czego myśmy tam szukali w tych oczach. Ale tak, jednym z lekarzy, u których byłem na skutek mojej własnej choroby i swojego swojej fiksacji na punkcie zdrowia, właśnie był okulista. Jak każdą taką wizytę przeżywałem, mniej więcej tak jak normalna zdrowa osoba przeżywa wizytę w urzędzie skarbowym. 9:56 W sytuacji kiedy coś powiedzmy byłoby niejasne kolejną moją fiksację to było regularne robienie sobie badań. Co to znaczy regularne robienie sobie badań co tydzień? Tydzień w tydzień badania, morfologia, szukanie wizyty u lekarza. 10:13 Właściwie pod byle jakim pretekstem. Naczytałem się kiedyś informacji o tym, że na skutek na skutek na skutek przypadkowego zjedzenia trującego grzyba, jakieś dziecko straciło wątrobę. 10:30 Co mu się stało? Zaczęła boleć mnie wątroba, chociaż nawet na dobrą sprawę nie nie zdawałem sobie sprawy, gdzie ona mniej więcej występuje i gdzie ma prawo boleć mnie wątroba, ale tak w prawym boku coś mnie kuje, coś mnie boli. I był to ból nie do wytrzymania. 10:50 Nie do wytrzymania. Bolało mnie to jak stałem, siedziałem, jechałem samochodem, jak byłem na basenie, jak byłem na saunie, jak z niej wychodziłem, wtedy już byłem troszeczkę aktywny. Byłem u jednego lekarza, który mnie zbadał i tylko tak się uśmiechnął i powiedział, wie pan, panie leszku, to to raczej nie jest ten PESEL, z którym powinno się chodzić, wyszukują sobie choroby. 11:19 Taka delikatna sugestia, nie, że wszystko jest w porządku. Ale nie uwierzyłem w to, zrobiłem sobie badania krwi, które nawet nie pamiętam, co to było, które miały mi udowodnić, bądź też nie uszkodzenie wątroby. Oczywiście, że te wyniki były, yy, były poprawne, nie mieszczące się totalnie w normie. 11:44 Ale przy tej okazji. Wykryto u mnie podwyższony poziom białych krwinek. Podwyższone białe krwinki. No oczywiście, że to jest nowotwór, to jest białaczka, prawda? I wpadasz w kolejne błędne koło. Na swoją własną prośbę, na swoje własne życzenie. 12:00 To tak samo właśnie jak na swoją własną prośbę, wyszukując informacji w internecie na temat na temat groźnych chorób, je znajdujesz. Znajdujesz sobie te dowody. Badanie nie zawsze muszą wyjść idealnie i na chociażby najprostszą morfologię wpływ ma bardzo dużo. 12:16 Czynników. Właśnie między innymi chociażby takie bardzo prozaiczne rzeczy, jak to co zjadłeś na na kolację, o której, o której to zjadłeś, czy jesteś gruby, chudy, czy spałeś? 6 5 godzin, czy masz wyleczone wszystkie zęby, czy też nie? A może dzień wcześniej miałeś bardzo intensywny trening? 12:36 Przez to hemoglobina czy białe krwinki mogą być przez jakiś czas zaburzone i to jest w pełni normalne, a normy ustalane przez wszystkie laboratoria. To jest też pewien standard, który tyczy się pewnej próby ludzi, ale nie wszystkich, bo każdy z nas jest troszeczkę, troszeczkę inny i rzadko może być tak rzadko. 12:59 Zdarza się tak, że wykonując cały stos zleconych badań wszystko wyjdzie idealnie pośrodku normy. Hipochondryk jeszcze ma tak, że nawet jeżeli coś nie będzie przekroczone będzie blisko przekroczenia, to to już jest sygnał megaalar mowy. 13:16 To jest wręcz wezwanie do szpitala. Dla mnie samego. Coś strasznego. Miałem wam jeszcze nawiązywać właśnie do tego dosyć niepokojącego objawów w postaci bolącej wątroby. Po 2 latach wyjaśniło się, czym jest moja boląca wątroba. 13:38 Otóż moją bolącą wątrobą była neuralgia międzyżebrowa, której bardzo często samemu doprawiałem się dopraszałem się nabawiałem się na basenie. Pływając bardzo intensywnie kraulem. Do dziś zdarza mi się neuragia międzyżebrowa po pływaniu. 13:59 I jest to po prostu najzwyczajniej w świecie prosta kontuzja. I to jest temat dla bardziej mm naszego pistoletu do masażu. To jest temat bardziej dla fizjoterapeuty i dla ibuprofenu, niż dla szpitala. 14:19 Śmieje się z tego, ale to był bardzo smutny okres w moim życiu. Bardzo ciężki okres w moim życiu. Hipochondria obok ataków paniki. Jest to jedna z najgorszych rzeczy pod względem zdrowotnym pod względem psychicznym, jakich można moim zdaniem doświadczać. 14:37 Jest to tak niesamowita fiksacja, która odcina nam całą radość z życia, która zabiera nam. Pracę zabiera nam cały czas, zabiera nam całą całą naszą wewnętrzną energię, cały uśmiech. Pasje, wszystko. 14:56 Bo tak cholernie jest z tego wybrnąć. Podejrzewam, że hazard jest czymś bardzo podobnym, że. Człowiek jest w 100 procentach tylko i wyłącznie skupiony na jednej rzeczy. Cały świat wokół nie istnieje. W końcu człowiek jest już tak wyczerpany? 15:16 Tak przewrażliwiony. Że jest. Że jest skłonny do tego, żeby? Żeby wręcz popełnić samobójstwo po to tylko, żeby nie cierpieć fizycznie i psychicznie. 15:35 To jest najgorsze, że naprawdę doświadcza się tego bólu. Ma się jednocześnie 10 różnych chorób. A nikt nam nie wierzy w to, że. Że my czujemy to, co czujemy? 15:53 I jak ciężko właśnie, jak ciężkie jest właśnie tkwienie w tym błędnym kole, który cały czas się kręci. I taki jeden epizod może trwać przez miesiąc, 2, 3, 5, może być sezonowe. Trzeba też zauważyć to, że hipochondria najczęściej pojawia się teraz, kiedy to nagrywam. 16:13 Listopad, grudzień to są masakryczne miesiące dla tych wszystkich, którzy cierpią na zaburzenia lękowe czy też depresyjne. Też można w to nie wierzyć, ale tak jest, że niedobór słońca ograniczona. 16:28 Aktywność fizyczna, właśnie ten krótki dzień. Ta szara pogoda sprawia, że napędzamy te uśpione demony, które gdzieś tam w nas w środku są, ale w lecie być może są troszeczkę mniej dokuczliwe, mniej w nas jest lęku, strachu, poczucia niepokoju, zagrożenia. 16:49 I podobnie jest właśnie. Podczas tego przesilenia wiosennego. Końcówka lutego, początek marca. Jeżeli cierpisz na tego typu zaburzenia, zauważ tę prawidłowość. To jest tak, jakby kolejna rzecz, która pomaga w podważeniu naszych wewnętrznych teorii na temat tego, że, yy, że to nie jest choroba. 17:15 To jest choroba. Co pomaga na hipochondrze? W pierwszej kolejności. Moim zdaniem psychiatra. Dla wielu jest to nie do przejścia, bo wizyta u psychiatry to jest znowu poddanie się ogromnemu stresowi. 17:38 Że to jest kolejny lekarz, że będzie robić jakieś badania, że to jest Wstyd. Nie, nie będzie robić żadnych badań i nie, to nie jest Wstyd, bo lekarz psychiatra przyjmuje 10 osób identycznych jak my z bardzo podobnymi problemami, tylko że u nich te zaburzenia skręcają niekiedy w inną stronę, bo jedni, którzy biedni, mają hipochondrii na skutek zaburzeń lękowych i depresji. 18:03 Inni mają myśli samobójcze. Kto inny uporczywie będzie się fiksować na punkcie chociażby pieniędzy. Na punkcie stanu technicznego samochodu równo poukładanych rzeczy, kto inny jeszcze będzie miał epizody lękowe, ale związane tylko i wyłącznie z atakami paniki. 18:25 To jest podrozdział hipochondria to jest podrozdział jeden z jeden z podrozdziałów depresji i nerwicy, przenikających się z oburzeń. I psychiatra da nam pierwszy skuteczny lek. 18:43 Co to będzie? To będą leki z grupy antydepresantów. Najczęściej stosuje się właśnie to, co ja używam do dziś. Czyli selektywny inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny? Ponieważ. Hipochondria jest to wynik. 19:04 Często niezauważonej depresji i często niezauważonych właśnie nie wyłapanych na czas i nieleczonych zaburzeń lękowych. I to jest pierwszy krok. Te leki przyjmuje się po to, żeby móc po jakimś czasie zacząć normalnie funkcjonować. 19:22 To nie są leki takie jak o o, o których często się słyszy. Które działają w sposób doraźny. To jest jeszcze zupełnie co innego. Ssr i czyli. Te selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny nie działają doraźnie. 19:42 Nie uzależniają one tylko i wyłącznie zmieniają sposób, w jaki metabolizowane są w cudzysłowie, hormony szczęścia. Jest ich w skrócie więcej więcej mamy serotoniny w krwiobiegu, a to właśnie niedobór mówię ogromnymi skrótami, nie Jestem lekarzem, a to właśnie niedobór tej serotoniny wpływa na nasze zaburzenia lękowe. 20:11 I osoby z depresją, z hipochondrią, z atakami paniki. Przede wszystkim właśnie mają problem z tym, że u nich jest zbyt mało serotoniny, występuje zbyt szybki. Wychwyt serotoniny przez nas przez nasz mózg, a te leki po części blokują. 20:31 Wychwyt zwrotny serotoniny, dlatego te leki nie działają od razu. To nie jest tak, że dzisiaj weźmiesz tabletkę. 10 minut. Czuję się zajebiście, nie? 3 tygodnie. Te leki się rozkręcają. I po miesiącu można uznać, że. 20:50 One działają. Nie zmienia się nasz sposób patrzenia na świat. Ee, to nie jest tak, że po takich lekach nie wiem. Nie można prowadzić auta, nie jesteśmy zdolni do podejmowania ważnych decyzji. Nie wiem, staniemy się nieracjonalni, zmieni się nasza osobowość nie tylko i wyłącznie. 21:11 Sprawiamy, że objawy są mniej dokuczliwe, albo nie ma ich w ogóle. U mnie po miesiącu stosowania właśnie tych leków ustąpiły niemalże całkowicie zaburzenia lękowe w tej ostrej fazie mam tutaj na myśli ataki paniki. 21:29 Minimalna dawka terapeutyczna sprawiła, że przestałem mieć codzienne ataki paniki w autobusie w otwartej przestrzeni w sklepie. Zacząłem się wreszcie uśmiechać, zacząłem jeść, bo nie, bo nie jadłem z przez. 21:45 To ile miałem stresu na co dzień na skutek właśnie tych zaburzeń. Jeżeli się okaże, minimalna dawka nie sprawia, że jesteśmy całkowicie uwolnieni od hipochondrii, to być może będzie należało ją zwiększyć. 22:03 Ponieważ znowu każdy z nas jest inny, ale tu mówimy o pierwszym kroku. Drugim krokiem jest terapia, bo hipochondria ma swoje przyczyny. Jakieś jakich jest powód występowania tej choroby? Dlaczego tak się dzieje? 22:21 Ponieważ właśnie może się okazać, że. Coś jest nie tak w naszym życiu dziś? Albo coś nie tak było w naszym dzieciństwie. Mamy jakieś nieprzepracowane traumy z przeszłości? To wszystko brzmi strasznie banalnie, ale mi pół roczna terapia bardzo pomogła w ogarnięciu hipochondrii i na podstawie tego właśnie dzisiaj mogę się trochę z tego wszystkiego śmiać. 22:50 Ale jest to drugi krok mający na celu przerwanie tego błędnego koła. Nie myśl o chorobach. Nie skupiam się na nich. W związku z tym nie wywołuje wtórnie z u siebie prawdziwych objawów, których doświadczam oduczam się nałogu nałogowego czytania. 23:06 O chorobach w internecie. Stopniowo zaczynam czytać, coraz mniej uczę się racjonalnego opatrzenia. Tym racjonalnym patrzeniem będzie chociażby właśnie pogoda. Zmęczenie, ilość snu tego wyłapujesz nagle to to powiązanie, że jeżeli bardzo mocno skupisz się na swojej lewej stopie przez 3 minuty, to ona zacznie ciebie boleć. 23:31 Udowadniasz sobie, że wywołujesz samemu sobie wszystkie te objawy. Terapia bardzo pomaga. Trzeci krok to jest uporządkowanie swojego życia, swojej codzienności. To, w jaki sposób funkcjonujemy higienizacja, ja sobie to tak nazywam wewnętrznie na swoje własne potrzeby higienizacja życia. 23:52 To jest chociażby właśnie unormowanie snu. A żeby unormować snu sen bardzo często właśnie potrzebny jest lekarz psychiatra, odsyłam do kroku pierwszego. Bo psychiatrzy leczą się, zajmują się leczeniem bezsenności i też jeżeli dostaniesz jakieś leki na bezsenność, to to nie są leki, które działają doraźnie. 24:11 Czyli biorę pigułkę, zasypiam. Nie. To są leki, które znowu wpływają na to, że. Po prostu nasz mózg zaczyna w inny sposób funkcjonować stopniowo. To nie są leki działające doraźnie. To nie są leki, które w jakikolwiek sposób człowieka uzależniają. 24:28 To nie są właśnie te benzodiazepiny, bo najczęściej to, o czym się mówi w internecie, albo na podstawie czego powstają błędne stereotypy na temat właśnie leczenia psychiatrycznego. To jest wszystko to, co dotyczy benzodiazepin. Benzodiazepiny porównałbym do alkoholu. 24:46 To są leki, które stosuje się. Po prostu doraźnie, ale na dłuższą metę mogą uzależniać fizycznie i przede wszystkim psychicznie. To są leki, które stosuje się w ostateczności. Benzodiazepiny taką jedną tabletkę, pewnego leku miałem przy sobie w portfelu przez 2 lata, na wszelki wypadek, jeżeli bym doznał, jeżeli coś jeżeli metro stanęłoby pomiędzy stacjami, jeżeli w windzie bym się zaciął, to miałem tę tabletkę po to, żebym nie odgryzł sobie rąk. 25:15 Jakby tak się stało. Albo gdybym doświadczył niespodziewanego. Ataku paniki. Dzisiaj już tego nie noszę ze sobą, ale mówię o tym tylko po to, żeby pokazać różnicę pomiędzy tymi lekami. To, że przyjmowałem ssr i nie oznaczało, że nie mogę kiedyś właśnie użyć zupełnie innego leku, który działa po 15 minutach i są to właśnie benzodiazepiny. 25:40 Głupi jaś. Przykładowo, to są też benzodiazepiny, czyli coś, co daje się przed przed zabiegiem operacyjnym. Kiedy to nie jesteśmy w pełni usypiani, po to właśnie, żeby podczas danego zabiegu. Nie wpaść właśnie w panikę? Ponieważ jesteśmy mamy pełną świadomość, a jesteśmy na przykład znieczuleni od pasa w dół. 26:02 Yy, i ktoś właśnie składa nam girę. Wtedy daje się głupiego jasia. Mm jest to bezpieczne, ale właśnie pod warunkiem, że używa się tego incydentalnie. Albo lekarz mówi, proszę to używać tylko przez pierwszy tydzień, dopóki inne leki nie zaczną działać. 26:21 Wracając do higienizacji. Higienizacja, to jest czasami zmiana pracy, to jest czasami yy, rzucenie drugiej stronie papierami rozwodowymi wymiksowanie się z toksycznego związku. Co jeszcze? 26:41 Higienizacja. To jest także uporządkowanie naszego żarcia higienizacja. To jest także ruch. Strasznie ważne. Jeżeli masz hipochondrię, depresję, nerwicę, cokolwiek by się działo. Każdego dnia, albo niemal każdego dnia 20 minut intensywnej aktywności, 20 minut ostrego biegania, 20 minut ostregoroweru 20 minut ostrego ostrego. 27:07 Ostrego basenu. Tylko po to, żeby zmusić siłowo organizm do produkcji serotoniny i tylko intensywny wysiłek fizyczny jest w stanie budować u nas ten potencjał hormonów szczęścia w krwiobiegu, ponieważ leniwe kręcenie gdzieś tam na orbitreku czy też spacer o k jest spoko, ale. 27:35 On nie daje tego wyrzutu hormonów szczęścia. Dlatego to jest ważne i ja od tego zaczynałem kanał. Ja dzięki temu odkryłem kolarstwo. Właśnie odkryłem basen, odkryłem bieganie, czy czy też saunę, bo to wszystko były rzeczy, które na co dzień pomagały mi właśnie w. 27:56 W w poprawie gospodarki serotoniny w moim krwiobiegu? To może być tylko 20 minut, ale niech będzie na ostro i wcześniej rozgrzej się, żeby siebie nie po uszkadzać, bo wtedy nici z tego codziennego uprawiania sportu. 28:11 To jest bardzo duży skrót myślowy, to o czym mówię, dwadzieś 20 minut na ostro. Nie każdy będzie w stanie z dnia na dzień, zwłaszcza jeżeli dzisiaj ma nadwagę, właśnie na skutek chociażby zaburzeń. Psychicznych. Biegać, jeździć na szosie. 28:28 Ale można się w jakiś sposób do tego przygotować i dla dla kogoś to intensywne w trupa bieganie. To będzie tak naprawdę intensywny marszobieg. Czy też intensywne jeżdżenie na rowerze? Mm spinningowym z prędkością 15 na godzinę. Ale warto mieć po prostu na uwadze to, że codzienna obecność aktywności fizycznej zmniejsza ilość, siłę, częstotliwość. 28:58 Właśnie tych ostrych rzutów hipochondrii. Ataków paniki na co dzień nasze samopoczucie będzie lepsze, a wtórnie będziemy mieli także lepszy sen. I to jest kolejny kolejny taki element, który będzie blokadą dla tego błędnego koła, które które co jakiś czas oczywiście będzie miało ochotę ponownie się rozkręcać, pomimo tego, że jesteśmy w terapii. 29:23 Pomimo tego, że przyjmujemy leki, pomimo tego, że jesteśmy bardziej aktywni, wystarczy gorszy dzień. Więcej stresu w robocie, który znowu jest stresem, branym Na kredyt do naszej czachy i potem jest to odreagowane właśnie w taki sposób poprzez hipochondrię. 29:40 Zauważ, że właśnie. Sporo chorób psychicznych to jest skutek odreagowywania pewnych rzeczy. Jeżeli jest alkoholik, alkoholik, alkoholem coś odreagowuje. I nikt nie jest alkoholikiem z wyboru? 30:00 Który sobie postanawia o k. Będę sobie codziennie chlać, bo tak, bo lubię. Nie, to są ludzie, którzy robią to pod przymusem, ale nawet sobie nie zdają z tego sprawy, że nie wiem. Te codzienne 2, 3 piwka czy codzienna codzienne pół butelki czy butelka wina. To jest właśnie pocieszenie siebie po ciężkim, po ciężkiej pracy po nieudanym związku albo nieudanym dzieciństwie. 30:26 Mówiąc znowu bardzo skrótowo, byłem bity w dzieciństwie przez rówieśników, więc dzisiaj sobie to zapijam. Ponieważ nie rozwiązałem tego problemu. Właśnie nie byłem u lekarza psychiatry, nie byłem u u psychologa nie ogarnąłem sobie tego i przez to, że sobie tego nie ogarnąłem to teraz mi to mózg wybija i wybija się to właśnie. 30:51 Hipochondrię, uzależnieniami, a można być uzależnionym naprawdę od mnóstwa rzeczy, ale to jest zawsze tak zwana kompensacja i tak samo hipochondria jest kompensacją ona nie bierze się znikąd. Oczywiście są badania, które potwierdzają w jakiś sposób, że depresja może być może być dziedziczna, ale to, czy my na nią zachorujemy, czy też nie, to w dużej mierze są rezultaty środowiskowe. 31:19 Tego, co u nas w życiu się wydarzyło. To, czego dziś doświadczamy. I to jest bardzo ważne. Bardzo dużo informacji w długim odcinku. Ale jeżeli to pomoże chociaż jednej osobie, zdecydować się na to, żeby właśnie przerwać to błędne koło zrobić coś ze swoim życiem, to ja Jestem naprawdę mega uradowany tym faktem, bo chciałbym w przeszłości te kilka lat temu usłyszeć od samego siebie to, co mówię teraz i wierzyć w to w pełni głęboko, że da się z tego wybrnąć, tylko trzeba coś zrobić. 32:01 Cholernie ciężko podczas fill ostrego epizodu hipochori wziąć się w garść. I zrobić to, co należy, psychiatra, psycholog, ogarnięcie snu życia na prostowanie, rozwiązanie wszystkich możliwych problemów teraźniejszości, których, których doświadczamy, ruch, ruch fizyczny i niepowielanie z powrotem tych samych błędów. 32:29 To jest strasznie ciężkie. Ale nie ma drogi na skróty. Hipochondria sama nie przejdzie tak samo, jak depresja. Sama nie przechodzi, ona ma tylko. Bardziej ostre i mniej, yy, ostre momenty w naszym życiu. 32:47 Wszystkie problemy trzeba rozwiązać inaczej, one same za nas zaczną się rozwiązywać w sposób, jakiego byśmy nie chcieli. W skrócie, będzie coraz gorzej, identycznie jak ząb, ząb, poboli nas 2 dni. Nie pójdziemy do dentysty, ponieważ trzeciego dnia już boli nas trochę mniej. 33:05 Czwartego też już nas nie boli. Piątego, szóstego jest w porządku. Mijają 3 tygodnie i ten ząb wraca, ale z 5 razy większą siłą trzeba zrobić tak czy siak. Trzeba tę dziurę załatać, a im później, tym gorzej, drożej bardziej boleśnie. 33:23 To jest bez sensu, właśnie to odkładanie tego wszystkiego na potem. Potem będzie tylko gorzej. Pomimo tego, że chwilowo jest mi lepiej. Jeżeli miałem jeden ostry epizod yy hipochondrii, wycinający mnie na tydzień, a teraz od pół roku mam spokój, to możesz być pewien, że to wróci. 33:46 W mniej, najmniej spodziewanym momencie, w najgorszym momencie twojego życia to wróci, bo wtedy, kiedy jest gorzej, kiedy coś w naszym życiu dzieje się złego, to nasz mózg. Nasza psychika wypluje to z siebie właśnie poprzez zaburzenia one wrócą z większą siłą, ale ja tego absolutnie nikomu nie życzę. 34:09 Mówię to tylko i wyłącznie po to, żeby. Zmotywować do wprowadzenia zmian w swoim życiu do wykonania pierwszego kroku. Pierwszym krokiem jest lekarzem. Dzięki bardzo cześć.
Sporo contentu wpadło na ten odcinek. Ponieważ będziemy mówić o najnowszej odsłonie Zeldy i jak się okazuje nie tylko dla dzieci. Będzie również o odświeżonej wersji Until Dawn (down), która notabene kosztuje 300 zł i o sensu jej powstania. Najwięcej jednak powiemy o Call of Duty, gdzie ograliśmy wszystkie 3 tryby i możemy sobie powiedzieć konkretnie o tym tytule. Czy mamy w końcu dobre CoD? Czy warto kupić dla samej kampanii? A w temacie głównym Silent Hill 2, czyli horror od polskiego studia. Będzie strasznie, klimatycznie, brutalnie, obleśnie, a przede wszystkim ciemno. Czy mamy najlepszą grę od Blobber Team? Miłego!The Legend of Zelda: Echoes of WisdomUntil DawnCall of Duty: Black Ops 6(01:30:39) Silent Hill 2Temat Główny: Silent Hill 2 RemakeMożecie komentować pod odcinkiem, na naszym fanpage'u oraz możecie wysłać do nas maile. Poza tym jesteśmy na Youtube'ie i Spotify.Newsletter: https://forms.gle/iVS3Q1su9b6aUXzj8Patronite: Bezimienny Podcast Ogólny: podcast@bezimienny.plMuzyka: LukHash - Keygen Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.
128:Scarcity mindset czyli jak mindset braku sabotuje twoje manifestacje Mindset braku czyli tzw scarcity mindset to podejście, które trzyma nas w miejscu i uniemożliwia pełne osiągnięcie celów. Dlaczego? Ponieważ to myślenie podpowiada nam, że nie mamy wystarczającej wiedzy, zasobów, możliwości, a czasem nawet nie zasługujemy na realizację naszych pragnień. W rezultacie umysł zaczyna tworzyć usprawiedliwienia i wymówki, które powstrzymują nas przed działaniem i nie pozwalają nam osiągnąć zamierzonych celów. Mindset braku może poważnie sabotować nasze dążenia do manifestacji. Dlatego w dzisiejszym odcinku podcastu Manifestacji i Motywacji pokażę, jak sobie z nim radzić oraz jak wprowadzić zmiany w sposobie myślenia, aby z pewnością siebie i wiarą w swoje możliwości podążać w stronę realizacji swoich celów. Chcesz dowiedzieć się więcej na temat pracy z podświadomością, myślami i przekonaniami? Poznaj konkretne techniki, które pozwolą ci pozbyć się negatywnych przekonań, sabotujących schematów myślenia i stwórz MINDSET, KTÓRY DOPROWADZI CIĘ DO WSZELKICH MANIFESTACJI wraz z MINDSET PROGRAMEM! Aby dołączyć do programu napisz do mnie wiadomość na instagramie ,,MINDSET''! Cena całego programu - 64.99zł SELF LOVE 2.0 to nowa udoskonalona edycja kultowego programu skupiającego się na pracy nad sobą poprzez praktykę SAMODOSKONALENIA, SAMOAKCEPTACJI, BUDOWANIA PEWNOŚCI SIEBIE I POCZUCIA WŁASNEJ WARTOŚCI na jeszcze bardziej dogłębnym i profesjonalnym poziomie! Dowiedz się więcej jak poprzez prace nad soba pozbyć się wszelkich negatywnych schematów myślenia i działania, tak aby samej decydować o własnym szczęściu i życiu poprzez dołączenie do SELF LOVE PROGRAMU! Całość programu kosztuje 79.99 - zakupując go dostajesz automatyczny dostęp do 4 modułów składających się na program! Jeśli jesteś zainteresowana napisz do mnie wiadomość prywatną ,,selflove 2/0'' na instgaramie! Więcej treści dotyczących manifestacji i rozwoju znajdziesz na moim instagramie @guideangelbyolga oraz @guideangelplatform! Do usłyszenia w kolejnym odcinku za tydzień!
W najnowszym (pogrubionym) odcinku Cebul na Torcie porozmawialiśmy między innymi o: - Ustaleniach komisji, która badała czym tak właściwie zajmowała się podkomisja Macierewicza (w telegraficznym skrócie: bardzo nieudolnymi próbami udowodnienia, że w Smoleńsku doszło do zamachu). Ponieważ mowa tu o Antonim Macierewiczu, nie mogło się obyć bez rosyjskich wątków w tle. - Rozłamie w partii Razem. - Przygodach Pawła Szopy (odcinek nagrywaliśmy zanim go deportowano i zanim się okazało, że dokonał wymiany prawników). - Jednej z bardziej obrzydliwych akcji dezinformacyjnych, wyprodukowanych przez pro-PiSowskich influencerów (chodzi, rzecz jasna, o spiskowe teorie na temat miłosnych podbojów Rubcowa/Gonzalesa). - Jarosławie Jakimowiczu, który zaczął wychwalać Białoruś. I o tym, jak to partia, której nazwa rymuje się ze słowem "Kolaboracja", zajmuje się obroną rosyjskich interesów w Parlamencie Europejskim. Zachęcamy do wspierania nas na Patronite https://patronite.pl/Podkast_Dezinformacyjny
[AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy Zapraszamy na wyjątkowe wydanie „Stanu Wyjątkowego”, które odbędzie się 2 października o 20. Zarejestruj się na rozmowę z autorami najważniejszego podcastu politycznego w Polsce: https://eventory.cc/event/stan-wyjatkowy-live-5?private_code=utDa0CXRco Komisja śledcza do spraw Pegasusa uznała, że wreszcie dopadnie Zbigniewa Ziobrę, jednego z bohaterów skandalu z inwigilowaniem opozycji za rządów PiS. To Ziobro kupił dla specsłużb Pegasusa — supernarzędzie do włamywania się na telefony — pokątnie finansując ten zakup z Funduszu Sprawiedliwości. A potem to jego prokuratorzy nadzorowali postępowania, w których Pegasus był używany przeciwko opozycji. Tyle że Ziobro zeznawać przed komisją nie miał zamiaru, tłumacząc to swą chorobą nowotworową. Ponieważ zaczął się leczyć dokładnie w momencie upadku rządu PiS w grudniu minionego roku, rodziło to teorie spiskowe, że tak naprawdę Ziobro symuluje, bo boi się komisji śledczych i prokuratury, które dziś — po zmianie władzy — chcą go rozliczyć. Prokuratura zamówiła opinię o stanie zdrowia Ziobry, która jest jednoznaczna — były minister rzeczywiście walczy z nowotworem, ale w tej chwili jest w dobrej formie i może zeznawać. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka omawiają opinię w sprawie stanu zdrowia Ziobry. I zwracają uwagę, że sposób wykonania opinii daje byłemu ministrowi łatwą możliwość jej podważania — w ten sposób Ziobro przygotowuje sobie alibi, by się przed komisją nie stawić. Przykład Ziobry pokazuje, że niemal rok po wyborach, nowej władzy trudno jest rozliczać PiS. Chodzi nie tylko o Ziobrę, który rzeczywiście ma problemy zdrowotne. Chodzi także — a może przede wszystkim — o okazy zdrowia w szeregach PiS. Weźmy choćby smoleńskiego manipulatora Antoniego Macierewicza. Właśnie wyszło na jaw, że szantażował zagranicznych ekspertów podkomisji smoleńskiej — domagał się, by zmieniali wyniki swych badań pod jego teorie zamachowe. Podsumujmy: zniszczył lub zgubił część elementów wraku ze Smoleńska, opublikował nagie zdjęcia ciał ofiar, fałszował raporty smoleńskie i szantażował ekspertów. Mimo to Macierewicz kwitnie — dziś bardziej niż w ostatnich latach Jarosław Kaczyński głosi jego teorie zamachowe. Prezes się radykalizuje, bo uważa, że pozwoli mu to przetrwać do kolejnych wyborów parlamentarnych w oparciu o najtwardszych wyborców, w tym elektorat smoleński. Kaczyński próbuje też reorganizować partię, żeby z jednej strony zagospodarować młodych i ambitnych polityków PiS, z drugiej — wchłonąć Suwerenną Polskę, a z trzeciej — zachować nad tym wszystkim pełną osobistą kontrolę. Na razie mu to nie wychodzi. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” ujawniają kulisy podjęcia przez Kaczyńskiego decyzji o odwołaniu kongresu PiS, na którym wszystkie te zmiany miały zostać przeprowadzone.
Rdz. 3,1-24 (1) Wąż natomiast był przebieglejszy niż wszystkie inne zwierzęta stworzone przez PANA Boga. Zapytał on kobietę: Czy rzeczywiście Bóg powiedział, że nie wolno wam jeść owoców z żadnego drzewa ogrodu? (2) Kobieta odpowiedziała: Możemy jeść owoce z drzew w ogrodzie. (3) Bóg zabronił nam jedynie jeść owoce z drzewa, które rośnie w środku ogrodu. Polecił: Nie jedzcie z niego ani go nie dotykajcie, abyście nie pomarli. (4) Wówczas wąż zapewnił kobietę: Na pewno nie pomrzecie. (5) Bóg wie, że gdy tylko zjecie z tego drzewa, otworzą się wam oczy i staniecie się jak Bóg — poznacie dobro i zło. (6) Kobieta przyjrzała się owocom. Wydały jej się warte spróbowania, wyglądały pięknie, a ponadto dzięki nim mogło się ziścić jej pragnienie poznania. Sięgnęła więc po owoc, zerwała i zjadła. Podała też mężowi, który z nią przebywał. On również zjadł. (7) Wówczas otworzyły się oczy im obojgu i zobaczyli — że są nadzy. Spletli więc figowe liście i sporządzili sobie z nich przepaski. (8) Wkrótce jednak usłyszeli PANA Boga. Przechadzał się On po ogrodzie w powiewie dnia. Słysząc to, człowiek ukrył się wraz z żoną przed PANEM Bogiem między drzewami ogrodu. (9) Jednak PAN, Bóg, zaczął wołać człowieka: Gdzie jesteś? (10) A on na to: Usłyszałem, że jesteś w ogrodzie, i przestraszyłem się, bo jestem nagi — dlatego ukryłem się! (11) Kto ci powiedział, że jesteś nagi? — zapytał Bóg. — Czy zjadłeś owoc z drzewa, z którego zakazałem ci jeść? (12) Człowiek odparł: To kobieta, którą mi dałeś, aby była ze mną! Ona dała mi owoc z tego drzewa — i zjadłem. (13) PAN Bóg zwrócił się do kobiety: Cóż ty takiego zrobiłaś? Wąż mnie zwiódł — wyjaśniła — i zjadłam. (14) PAN Bóg zatem zwrócił się do węża: Ponieważ to uczyniłeś, będziesz szczególnie przeklęty wśród bydła i dzikich zwierząt. Będziesz pełzał na brzuchu i karmił się prochem przez resztę dni swego życia! (15) Wzbudzę też nieprzyjaźń między tobą i między kobietą, między twoim potomstwem i między jej potomstwem — ono zrani ci głowę, a ty zranisz mu piętę. (16) Natomiast do kobiety powiedział: Bądź pewna, że pomnożę twój trud i bóle rodzenia. W bólach będziesz rodziła dzieci, na mężu będziesz skupiać pragnienia — a on będzie nad tobą panował. (17) W końcu zwrócił się do Adama: Ponieważ posłuchałeś swojej żony i zjadłeś z drzewa, o którym ci powiedziałem: Nie wolno ci z niego jeść! Z powodu ciebie ziemia będzie przeklęta! W trudzie będziesz zdobywał pożywienie i to po wszystkie dni swojego życia! (18) Będzie ci rodzić ciernie i osty, a pokarmem ci będą zbiory pól. (19) W pocie czoła będziesz jadł chleb, aż powrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty — bo jesteś prochem i obrócisz się w proch. (20) Potem człowiek nadał swej żonie imię Ewa, gdyż ona stała się matką wszystkich żyjących. (21) PAN, Bóg, ubrał Adama i jego żonę w odzienie, które sporządził ze skór. (22) Potem PAN, Bóg, powiedział: Ponieważ człowiek stał się taki, jak jeden z Nas — zna dobro i zło — to oby teraz nie wyciągnął ręki i nie zerwał owocu również z drzewa życia; oby nie zjadł i nie żył przez to na wieki! (23) Dlatego PAN, Bóg, usunął człowieka z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której został wzięty. (24) Tak to właśnie go wygnał, a na wschód od ogrodu Eden ustawił cheruby z płomieniem wirującego miecza. Ich zadaniem było strzec drogi do drzewa życia. Nauczanie z dnia 18 sierpnia 2024
Izabela i Piotr Miklaszewscy autorzy bloga „Podróże z pazurem” nie wyobrażają sobie zwiedzania świata bez swojego ukochanego psa. W pierwszą podróż ze Snupkiem ruszyli do Gruzji i Armenii. Ponieważ nie mieli samochodu, pociągi nie dojeżdżały tam, gdzie chcieli dotrzeć, a autokary nie godziły się na psa, zdecydowali się ruszyć autostopem. Od tego czasu Snupek odwiedził z nimi 37 państw na 5 kontynentach. W pierwszym odcinku Zwierzopodcastu w rozmowie z Karoliną Wiśniewską opowiedzieli o tym, jak reagowali kierowcy na autostopowiczów z psem i czy podróżując z czworonogiem trudniej było im znaleźć noclegi. Z podcastu dowiemy się także, jak przygotować siebie i psa do podróży, o jakich formalnościach trzeba pamiętać, by zabrać zwierzaka za granicę i co zabrać ze sobą ruszając w drogę z czworonogiem. Autorzy wyjaśnili także, jakie pytania warto sobie zadać przed podróżą, oraz dlaczego warto sprawdzić stan zdrowia naszego psa. Na podcast zaprasza Vetoquinol Podcast zawiera lokowanie marki.
Jan 1,1-2 (1) Na początku było Słowo; Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. Jan 14 (1) Nie ulegajcie trwodze! Wierzycie w Boga — i we Mnie wierzcie. (2) W domu mojego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby było inaczej, powiedziałbym wam, bo przecież idę przygotować wam miejsce. (3) A gdy pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. (4) A tam, dokąd Ja idę, drogę znacie. (5) Wtedy odezwał się Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, skąd możemy znać drogę? (6) Jezus odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie. (7) Skoro Mnie znacie, poznacie i mojego Ojca; od teraz też Go znacie — i zobaczyliście Go. (8) Wtedy Filip wtrącił: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. (9) Jezus odpowiedział: Tyle czasu jestem z wami i jeszcze Mnie nie poznałeś, Filipie? Kto Mnie zobaczył, zobaczył Ojca. Jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca? (10) Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów, które do was kieruję, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który jest obecny we Mnie, dokonuje swoich dzieł. (11) Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie; a jeśli to dla was za trudne, niech was przekonają choćby same dzieła. (12) Ręczę i zapewniam, kto wierzy we Mnie, będzie również dokonywał takich dzieł, jakich Ja dokonuję, i dokona większych niż te, gdyż Ja idę do Ojca. (13) I o cokolwiek poprosilibyście w moim imieniu, tego dokonam, aby Ojciec był uwielbiony w Synu — (14) jeśli o coś Mnie poprosicie w moim imieniu, spełnię to. (15) Jeśli darzycie Mnie miłością, będziecie wypełniać moje przykazania. (16) Ja natomiast będę prosił Ojca i On da wam innego Opiekuna, aby był z wami na wieki — (17) Ducha Prawdy, którego świat nie może przyjąć, bo Go nie widzi ani nie zna. Wy Go znacie, ponieważ trwa przy was i będzie w was. (18) Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was. (19) Jeszcze chwila, a świat nie będzie Mnie już oglądał; lecz wy Mnie będziecie oglądać, bo Ja żyję i wy będziecie żyli. (20) W tym dniu wy sami poznacie, że Ja jestem w moim Ojcu i wy we Mnie, a Ja w was. (21) Ten, kto zna moje przykazania i wypełnia je, jest człowiekiem, który Mnie kocha. Tego z kolei, który Mnie kocha, miłością otoczy mój Ojciec i Ja będę go kochał, i objawię mu samego siebie. (22) Judasz, lecz nie Iskariot, zwrócił się do Niego: Panie, dlaczego zamierzasz objawić samego siebie nam, a nie światu? (23) Jezus odpowiedział: Jeśli ktoś Mnie kocha, będzie wypełniał moje Słowo i mój Ojciec otoczy go miłością. Do takiej osoby przyjdziemy i zatrzymamy się u niej. (24) Kto Mnie nie kocha, nie wypełnia moich słów, a Słowo, którego słuchacie, nie jest moim Słowem. Pochodzi ono od Ojca, który Mnie posłał. (25) To już wam powiedziałem, gdy przebywałem z wami. (26) Natomiast Opiekun, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. (27) Pokój zostawiam wam, mój pokój wam daję; daję wam go inaczej niż daje świat. Nie ulegajcie trwodze, nie bójcie się. (28) Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę, lecz przyjdę do was. Gdybyście darzyli Mnie miłością, cieszylibyście się, że idę do Ojca, gdyż Ojciec jest większy niż Ja. (29) Mówię wam o tym teraz, uprzedzając bieg zdarzeń, abyście uwierzyli, gdy się dokonają. (30) Nie będę już z wami długo rozmawiał. Władca tego świata jest już bowiem w drodze. We Mnie jednak nie ma nic, na co mógłby się powołać, nic, co by mogło nas łączyć. (31) Niech jednak świat się przekona, że kocham Ojca i że czynię tak, jak mi Ojciec polecił. Wstańcie, chodźmy stąd. Rdz. 1,1-3 (1) Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładna i pusta. Ciemność rozciągała się nad otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód. (3) Wtedy Bóg powiedział: Niech się stanie światło! I stało się światło. Rdz. 2,16-17 (16) PAN, Bóg, przykazał też człowiekowi: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść do woli, (17) ale z drzewa poznania dobra i zła spożywać ci nie wolno, bo gdy tylko z niego zjesz, na pewno umrzesz. Rdz. 3,1-20 (1) Wąż natomiast był przebieglejszy niż wszystkie inne zwierzęta stworzone przez PANA Boga. Zapytał on kobietę: Czy rzeczywiście Bóg powiedział, że nie wolno wam jeść owoców z żadnego drzewa ogrodu? (2) Kobieta odpowiedziała: Możemy jeść owoce z drzew w ogrodzie. (3) Bóg zabronił nam jedynie jeść owoce z drzewa, które rośnie w środku ogrodu. Polecił: Nie jedzcie z niego ani go nie dotykajcie, abyście nie pomarli. (4) Wówczas wąż zapewnił kobietę: Na pewno nie pomrzecie. (5) Bóg wie, że gdy tylko zjecie z tego drzewa, otworzą się wam oczy i staniecie się jak Bóg — poznacie dobro i zło. (6) Kobieta przyjrzała się owocom. Wydały jej się warte spróbowania, wyglądały pięknie, a ponadto dzięki nim mogło się ziścić jej pragnienie poznania. Sięgnęła więc po owoc, zerwała i zjadła. Podała też mężowi, który z nią przebywał. On również zjadł. (7) Wówczas otworzyły się oczy im obojgu i zobaczyli — że są nadzy. Spletli więc figowe liście i sporządzili sobie z nich przepaski. (8) Wkrótce jednak usłyszeli PANA Boga. Przechadzał się On po ogrodzie w powiewie dnia. Słysząc to, człowiek ukrył się wraz z żoną przed PANEM Bogiem między drzewami ogrodu. (9) Jednak PAN, Bóg, zaczął wołać człowieka: Gdzie jesteś? (10) A on na to: Usłyszałem, że jesteś w ogrodzie, i przestraszyłem się, bo jestem nagi — dlatego ukryłem się! (11) Kto ci powiedział, że jesteś nagi? — zapytał Bóg. — Czy zjadłeś owoc z drzewa, z którego zakazałem ci jeść? (12) Człowiek odparł: To kobieta, którą mi dałeś, aby była ze mną! Ona dała mi owoc z tego drzewa — i zjadłem. (13) PAN Bóg zwrócił się do kobiety: Cóż ty takiego zrobiłaś? Wąż mnie zwiódł — wyjaśniła — i zjadłam. (14) PAN Bóg zatem zwrócił się do węża: Ponieważ to uczyniłeś, będziesz szczególnie przeklęty wśród bydła i dzikich zwierząt. Będziesz pełzał na brzuchu i karmił się prochem przez resztę dni swego życia! (15) Wzbudzę też nieprzyjaźń między tobą i między kobietą, między twoim potomstwem i między jej potomstwem — ono zrani ci głowę, a ty zranisz mu piętę. (16) Natomiast do kobiety powiedział: Bądź pewna, że pomnożę twój trud i bóle rodzenia. W bólach będziesz rodziła dzieci, na mężu będziesz skupiać pragnienia — a on będzie nad tobą panował. (17) W końcu zwrócił się do Adama: Ponieważ posłuchałeś swojej żony i zjadłeś z drzewa, o którym ci powiedziałem: Nie wolno ci z niego jeść! Z powodu ciebie ziemia będzie przeklęta! W trudzie będziesz zdobywał pożywienie i to po wszystkie dni swojego życia! (18) Będzie ci rodzić ciernie i osty, a pokarmem ci będą zbiory pól. (19) W pocie czoła będziesz jadł chleb, aż powrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty — bo jesteś prochem i obrócisz się w proch. (20) Potem człowiek nadał swej żonie imię Ewa, gdyż ona stała się matką wszystkich żyjących. Mat. 4,1-11 (1) Następnie Duch poprowadził Jezusa na wyżynne pustkowie, aby został poddany próbie przez diabła. (2) Jezus pościł tam czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i był już głodny. (3) Wtedy zbliżył się do Niego kusiciel i powiedział: Skoro jesteś Synem Boga, nakaż tym kamieniom, aby zamieniły się w chleb. (4) Jezus odpowiedział: Jest napisane: Człowiekowi do życia potrzebny jest nie tylko chleb, ma on się też posilać każdym słowem pochodzącym z ust Boga. (5) Wtedy diabeł zabrał Go ze sobą do świętego miasta i postawił na szczycie świątyni. (6) Skoro jesteś Synem Boga, skocz stąd w dół — namawiał. — Przecież napisano: On swym aniołom poleci cię strzec i będą cię nosić na rękach, byś czasem swojej stopy nie uraził o kamień. (7) Jezus mu odpowiedział: Napisano jednak także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, swego Boga. (8) Potem znów diabeł zabrał Jezusa na bardzo wysoką górę. Pokazał Mu stamtąd wszystkie królestwa świata w całej ich okazałości (9) i zaproponował: Dam Ci to wszystko, jeśli tylko upadniesz przede mną i złożysz mi pokłon. (10) Wówczas Jezus skierował do niego słowa: Odejdź, szatanie! Gdyż jest napisane: Panu, swojemu Bogu, będziesz oddawał pokłon i służył jedynie Jemu. (11) Wtedy diabeł zostawił Go, a zbliżyli się aniołowie i służyli Mu. Obj. 1,16 (16) W swojej prawej dłoni trzymał siedem gwiazd. Z Jego ust wychodził ostry, obosieczny miecz, a Jego twarz lśniła jak słońce w pełnym swoim blasku. Izaj. 11,4 (4) będzie sądził ubogich, kierując się sprawiedliwością, i sprawy skrzywdzonych na ziemi rozstrzygał, powodowany słusznością. Berłem swoich ust będzie smagał ziemię, a tchnienie Jego warg uśmierci bezbożnego. II Tes. 1,8 (8) w płomieniu ognia, wymierzając karę tym, którzy nie uznali Boga oraz tym, którzy odmawiają posłuszeństwa dobrej nowinie naszego Pana Jezusa.
Ponieważ w ostatnich 12 miesiącach odcinek 231 „Od czego zacząć rozwój osobisty” cieszył się największą ilością odsłuchań, to postanowiłem pójść za ciosem i dać jedno ważne narzędzie do wdrożenia, żeby łatwiej było ruszyć i zaangażować się w efektywny i skuteczny rozwój osobisty.W sumie to chcę zaproponować od razu dwa ćwiczenia. Na pierwszy rzut oka są one bardzo do siebie podobne, ale ich cel jest zgoła różny.Pierwszym ćwiczeniem będzie określenie poziomu satysfakcji z życia za pomocą tak zwanego koła życia, metody często stosowanej w terapii, czy coachingu.Więcej na stronie:https://rozwojosobistydlakazdego.pl/rodk279Postawisz mi kawę?https://buycoffee.to/rodk
Dzisiejszy odcinek sponsoruje rzeczownik kłamstwo. Dlaczego? Ponieważ będzie on występował w każdej grze o której dzisiaj powiemy oraz będzie brał bardzo duży udział w historii, które przeżyliśmy. Zaczynając od Balatro, czyli pokerowy rougelike z piękną mechaniką budowania talii. Jak wiemy poker to jedna wielka gra pozorów. Kolejnym kłamstwem będzie Lies of P, czyli podobno najlepszy soulslike który nie zrobiło FromSoftware. Prawda? Nie, kłamstwo, bo dzisiaj o tym. Jeżeli chodzi o policyjne opowieści, to tutaj może być różnie, ale myślę że policja ma do czynienia z kłamstwem cały czas. A temat główny bardzo mocno jest związany z kłamstwem. Czemu? Zapraszam do odcinka!! Miłego!BalatroLies of PPolice StoriesTemat Główny - Dragon's Dogma IIMożecie komentować pod odcinkiem, na naszym fanpage'u oraz możecie wysłać do nas maile. Poza tym jesteśmy na Youtube'ie i Spotify.Newsletter: https://forms.gle/iVS3Q1su9b6aUXzj8Fajny odcinek? To może kawka. A jak nie, to prosimy o udostępnienie przynajmniej tego odcinka :)Potrójne Espresso: Bezimienny Podcast Patronite: Bezimienny Podcast Ogólny: podcast@bezimienny.plMuzyka: DD2 Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.
„Ponieważ wiele moich prac to akty, spotykałam się z komentarzami... nie powiem, że seksistowskimi, ale klasycznie męskimi. Byłam w szoku. Moje prace przecież były o czymś innym”.Monika Osiecka jest rzeźbiarką. Dzieciństwo i wczesną młodość spędziła we Włoszech i Iranie. Studiowała filologię perską i włoską na Uniwersytecie Warszawskim, potem rzeźbę w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (dyplom uzyskała w pracowni prof. Grzegorza Kowalskiego). Tworzy głównie akty kobiece i rzeźby abstrakcyjne. W 2014 r. artystka wygrała konkurs Office Départemental de la Culture de l'Orne na realizację monumentalnej rzeźby – „Maczugi” – upamiętniającej 70. rocznicę bitwy I Dywizji Pancernej generała Maczka pod Falaise, o Mont-Omel. W 2021 r. została zaproszona przez prezydenta m.st. Warszawy i Fundację Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego do stworzenia pomnika Kobietom Powstania Warszawskiego, odsłoniętego w październiku 2021 r. na placu Krasińskich.„Własny pokój” to cykl rozmów Katarzyny Kubisiowskiej w Podkaście Powszechnym – o tym, jak w kobiecie tworzy się i umacnia niezależność.
Kobiety z Kiedyś cz. 7 - bohaterką jest pani Zosia ze Zwierzyńca, a rzecz o tym czyli o tym, że... razem - bo... PS. Zdecydowałam, że nie zrobię odcinka cyklu "Kobiety z Kiedyś", który nie będzie jednocześnie historią którą znam, w której jakoś uczestniczyłam, której bohaterki - to moje bohaterki. Mogę oczywiście snuć opowieści o świecie, w którym jestem tylko gościem, ale ostatecznie - takie historie montuje mi się mozolnie, "nie słyszę" tła i głosów wyraźnie. A gdy są to dźwiękowe kadry bliskie mojej pamięci, gdy jest tam też moje wzruszenie - odcinek sam się wymyśla https://youtu.be/_3laeaLc_Sg i prawie (sic!), prawie sam się skleja. :) Zwierzyniec , taki jak w tej opowieści - wciąż pamiętam. To takie drugie miejsce w Białowieży, magnetycznie przyciągające ciekawych ludzi ze świata. Przez lata. Trochę jak #Dziedzinka Simony i Lesza, a jednak inaczej. Pani Zosia ze Zwierzyńca to taka cicha bohaterka tamtych czasów. Ciekawa jestem, czy znasz podobne postaci? **** Zwierzyniec to jest takie miejsce w połowie dogi mirzy Hajnówką, a Białowieżą, postawiono wielki, jak na owe czasy pomnik żubra. pomniku Wykonany ze spiżu, ważył około 4 tony i upamiętniał polowanie cara Aleksandra II Romanowa, to było w 1860 roku. Miejsce – było osadą zwaną zwierzyńcem Historię pomnika warto poznać, a to jest o wiele łatwiejsze niż poznanie niezwykłej historii ludzie mieszkających właśnie tutaj. Trochę na odludziu. Ponieważ to jest kolejna odsłony cyklu kobiety z kiedyś – bohaterką opowieści będzie Pani Zosia ze Zwierzyńca, czlyi Zofia Pirożnikow z domu Szypiłło. Siedzimy sobie Przy stole, z herbata, ogień w kominku, rozmawiamy we trzy (plus kotek – to ważne, bo będzie go słychać, ten kotek z odcinka o kotku) mikrofon trzymam ja, wątki podrzuca moja Mama, Elżbieta a opowieść snuje córka Pani Zosi Ewa Pirożnikow. Te opowieści były barwne i światowe co w czasach PRL-u wcale nie było takie zwyczajne, ale pan Pirożnikow miał biografię, która można by obdarować parę osób. no. W 1939 roku próbował dotrzeć do organizującej się Armii Polskiej we Francji, ale został ujęty na granicy polsko-węgierskiej i skazany przez NKWD na 5 lat łagrów w 1941 był amnestia ięc przyłączył się 6 dywizji piechoty Armii Polskiej w ZSRR, gen. W. Andersa. Z armią przeszedł do Palestyny, później do Anglii. Potem został pilotem RAFU do 1946 roku był w 317 dywizjonie tzw. wileńskim, wchodzącym w skład 131 Skrzydła RAF-u Do Polski przyjechał w 1947 roku i wtedy zaczęły się przygody leśne. Zawsze było o czym opowiadać. Po odejściu Pani Zosi Ewa musiała opuścić dom – od paru lat jest pusty, niszczeje miejsce nie funkcjonuje. Znalazła zaś taką wieść, z 7 LISTOPADA 2011 Rozstrzygnięto konkurs na Zwierzyniec Niedawno rozstrzygnięto konkurs architektoniczny, ogłoszony przez Starostwo Powiatowe w Hajnówce na zagospodarowanie osady Zwierzyniec, leżącej w połowie drogi między Hajnówką a Białowieżą. Informacje można przeczytać na stronie Starostwa . Trudno ocenić projekt, którego nie można zobaczyć, niemniej z uzasadnienia nie płyną zbyt optymistyczne wieści, poza tą, że zwycięzcą jest ten sam zespół, który wygrał projekt na rezerwat pokazowy zwierząt, co daje pewną nadzieję na spójność wyrazu architektonicznego. Zwierzyniec to miejsce historyczne, i dobrze by było, żeby o jego przyszłości współdecydował też urząd konserwatora zabytków. Dzisiaj, poza też już zabytkowym budynkiem z okresu międzywojennego Czasy Pani Zosi ze zwierzyńca też minęły, ale pamięć o tak pięknych, skromnych i potężnych jednocześnie kobietach mam nadzieję, że choć trochę zostanie teraz zachowana. --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message
6 lipca 1977 roku w budynku japońskiej stacji telewizyjnej Asahi Broadcasting System trwa nagranie teleturnieju. Jednym z uczestników jest Kiyotaka Katsuta. Ponieważ nagrywany program to teleturniej dla par towarzyszy mu żona. Małżeństwu udaje się wygrać.
Mat. 13,1-23 (1) Tego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. (2) Ponieważ zgromadziły się przy Nim rzesze ludzi, skorzystał z łodzi. Wszedł do niej i usiadł, podczas gdy Jego słuchacze stali na brzegu. (3) Wiele im wówczas przekazał, a w swojej mowie odwoływał się do porównań. W jednym z nich powiedział: Pewien siewca wyszedł na pole. (4) Kiedy siał, niektóre ziarna padły na brzeg drogi. Wtedy przyleciały ptaki i zjadły je. (5) Inne padły na grunt skalisty. Nie miały tam wiele gleby. Kiełki szybko strzeliły w górę, bo gleba nie była głęboka. (6) Ale gdy wzeszło słońce, zwiędły. Ze względu na słaby korzeń — uschły. (7) Jeszcze inne padły między ciernie. Ciernie wyrosły i zadusiły je. (8) I w końcu inne padły na żyzną ziemię. Te wydały plon: stokrotny, sześćdziesięciokrotny lub trzydziestokrotny. (9) Kto ma uszy, niech rozważy moje słowa. (10) Wtedy podeszli uczniowie i zapytali Go: Dlaczego przemawiasz do nich używając porównań? (11) Wam dano poznać tajemnice Królestwa Niebios — odpowiedział — ale im nie. (12) Dlatego kto ma, ten jeszcze otrzyma i będzie miał w nadmiarze. A temu, kto nie ma, zostanie odebrane również to, co ma. (13) Mówię do nich w przypowieściach, bo patrzą, lecz nie widzą, słuchają, lecz nie słyszą i nie rozumieją. (14) Spełnia się na nich proroctwo Izajasza, które głosi: Będziecie się wsłuchiwać, lecz nie zrozumiecie; będziecie się wpatrywać, lecz nie zobaczycie. (15) Gdyż niewrażliwe stało się serce tego ludu, jego słuch — przytępiony, oczy — pozamykane, by nie zobaczyć oczami i nie usłyszeć uszami, by nie zrozumieć sercem, nie przeżyć nawrócenia — i nie dać się uzdrowić. (16) Lecz wasze oczy są szczęśliwe, ponieważ widzą; wasze uszy szczęśliwe, ponieważ słyszą. (17) Zapewniam was: Wielu proroków oraz ludzi prawych pragnęło zobaczyć to, co wy widzicie, ale nie zobaczyli; pragnęło usłyszeć to, co wy słyszycie, ale nie usłyszeli. (18) Wy zatem posłuchajcie, co znaczy przypowieść o siewcy. (19) Do każdego, kto słucha słów o Królestwie, lecz ich nie rozumie, przychodzi zły i porywa to, co zostało zasiane w jego sercu. Ten człowiek jest jak ziarno leżące przy drodze. (20) Człowiek jak ziarno na skałach to ten, który słucha Słowa i radośnie je przyjmuje, (21) lecz brak mu korzenia, przez chwilę wytrzymuje, lecz gdy z powodu Słowa dojdzie do ucisku lub prześladowania, zaraz się odwraca. (22) Z kolei człowiek przypominający ziarno posiane pośród cierni, to ten, który słucha Słowa, lecz troski tego wieku i zwodnicze uroki bogactwa tłamszą Słowo tak, że nie przynosi plonu. (23) Ziarno na dobrej ziemi to ten człowiek, który słucha Słowa i rozumie je. Taki wydaje owoc, jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, a inny trzydziestokrotny. Nauczanie z dnia 10 marca 2024
Rdz. 25 (1) Abraham po raz kolejny pojął żonę. Miała na imię Ketura. (2) Urodziła mu ona Zimrana, Jokszana, Medana, Midiana, Jiszbaka i Szuacha. (3) Synami Jokszana byli Saba i Dedan. Synami Dedana byli: Aszurim, Letuszim i Leumim. (4) Synami Midiana byli natomiast: Efa, Efer, Henoch, Abida i Eldaa — ci wszyscy byli synami Ketury. (5) Abraham przekazał Izaakowi wszystko, co posiadał. (6) Natomiast synom swoich nałożnic Abraham rozdzielił dary i jeszcze za życia wyprawił ich na wschód, tak aby byli daleko od jego syna Izaaka. (7) Życie Abrahama trwało sto siedemdziesiąt pięć lat. (8) Zakończył je w pięknej starości, sędziwy i syty dni, i dołączył do swoich przodków. (9) Pochowali go jego synowie, Izaak i Ismael, w jaskini Makpela, na polu Chetyty Efrona, syna Sochara, naprzeciw Mamre, (10) na polu, które Abraham nabył od synów Cheta. Tam właśnie został pochowany Abraham i Sara, jego żona. (11) Po śmierci Abrahama Bóg błogosławił jego syna Izaaka. Zamieszkał on przy studni zwanej Studnią Żyjącego, który mnie widzi. (12) Oto dzieje rodów Ismaela, syna Abrahama, którego urodziła Abrahamowi Egipcjanka Hagar, służąca Sary. (13) To są imiona synów Ismaela, według nazw ich pokoleń. Pierworodnym Ismaela był Nebajot. Następnymi synami byli Kedar, Adbeel, Mibsam, (14) Miszma, Duma, Masa, (15) Chadad, Tema, Jetur, Nafisz i Kedma. (16) To są imiona synów Ismaela i od nich pochodzą nazwy ich zagród i obozowisk, zarządzanych przez dwunastu książąt ich plemion. (17) Ismael dożył stu trzydziestu siedmiu lat. Po śmierci dołączył do grona swoich przodków. (18) Zamieszkiwali oni obszar od Chawili po Szur, które leży na wschód od Egiptu, idąc w kierunku Asyrii. Rozmieszczali oni swoje siedziby na przekór swoim braciom. (19) To natomiast są dzieje rodu Izaaka, syna Abrahama: Otóż Abraham był ojcem Izaaka. (20) Gdy Izaak miał czterdzieści lat, pojął za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Padan-Aram, a siostrę Aramejczyka Labana. (21) Rebeka była niepłodna, lecz Izaak wstawiał się za swą żoną do PANA i PAN dał się ubłagać — jego żona, Rebeka, poczęła. (22) W czasie ciąży dzieci walczyły w jej wnętrzu. To ją zastanawiało: Skoro już jestem w ciąży, to dlaczego mnie to spotyka? I poszła zapytać PANA. (23) PAN jej odpowiedział: Dwa narody nosisz w swoim łonie, ludy już w twoim wnętrzu podzielone. Jeden nad drugim będzie miał przewagę — starszy będzie służył młodszemu. (24) Gdy nadszedł czas rozwiązania, Rebeka rzeczywiście urodziła bliźnięta. (25) Pierwszy wyszedł cały rudy, włochaty niczym płaszcz — i nadano mu imię Ezaw. (26) Za nim pojawił się brat. Ponieważ rączką trzymał Ezawa za piętę, nazwano go Jakub. Izaak miał sześćdziesiąt lat, kiedy został ich ojcem. (27) Gdy chłopcy wyrośli, Ezaw okazał się wspaniałym łowczym, był człowiekiem otwartych przestrzeni. Jakub był spokojnego usposobienia. Trzymał się namiotów. (28) Izaak wolał Ezawa, ponieważ lubił dziczyznę, Rebeka natomiast kochała Jakuba. (29) Pewnego razu Jakub przyrządził posiłek. Ezaw akurat przyszedł z pola zmęczony. (30) Poprosił Jakuba: Daj mi się najeść tej twojej czerwonej zupy, bo padam ze zmęczenia. Dlatego nazwano go Edom. (31) Najpierw sprzedaj mi pierworództwo — odpowiedział Jakub. (32) Posłuchaj — wyrzucił z siebie Ezaw — ja umieram! Co mi po pierworództwie?! (33) Jakub nie ustępował: Więc najpierw mi przysięgnij. I Ezaw przysiągł. Sprzedał swe pierworództwo Jakubowi! (34) Wtedy Jakub podał Ezawowi chleb oraz potrawę z soczewicy — ten zaś jadł i pił, i wstał, i poszedł. I tak pogardził Ezaw pierworództwem. Rdz. 26 (1) W kraju zaś nastał głód, inny niż ten pierwszy, za czasów Abrahama. Izaak udał się więc do Abimeleka, króla filistyńskiego, do Geraru. (2) Wtedy ukazał mu się PAN: Nie idź do Egiptu! Mieszkaj w ziemi, o której ci mówię. (3) Przebywaj w niej, a będę z tobą i będę ci błogosławił, ponieważ dam ją tobie i twojemu potomstwu i dochowam przysięgi, którą złożyłem twojemu ojcu Abrahamowi. (4) Twoje potomstwo rozmnożę jak gwiazdy na niebie, dam mu też wszystkie te ziemie i w twoim potomstwie będą sobie błogosławić wszystkie narody ziemi, (5) dlatego że Abraham słuchał mojego głosu i przestrzegał moich poleceń, przykazań, ustaw i pouczeń. (6) W ten sposób Izaak zamieszkał w Gerarze. (7) A gdy mieszkańcy tego miasta pytali o jego żonę, odpowiadał: Ona jest moją siostrą. Bał się mówić: To moja żona. Bo — myślał — jeszcze mnie tutejsi mężczyźni zabiją z powodu Rebeki, gdyż jest piękna z wyglądu. (8) A gdy przebywał tam dłuższy czas, zdarzyło się, że Abimelek, król filistyński, wyglądał przez okno i zobaczył, jak Izaak pieści swoją żonę, Rebekę. (9) Wezwał więc Abimelek Izaaka i wyrzucił mu: Przecież to twoja żona! Dlaczego utrzymywałeś, że to twoja siostra? Izaak wyznał: Rzeczywiście tak mówiłem, abym z jej powodu nie został zabity. (10) Wtedy Abimelek powiedział: Co też ty nam uczyniłeś? Niewiele brakowało, a ktoś z ludu przespałby się z twoją żoną i ściągnąłbyś na nas winę. (11) Następnie Abimelek przestrzegł cały lud: Ktokolwiek dotknąłby tego człowieka lub jego żonę, będzie musiał zginąć. (12) Tego roku Izaak obsiał pola w kraju swego pobytu i zebrał stokrotne plony — PAN mu błogosławił. (13) Dzięki temu wzbogacił się, był coraz zamożniejszy, aż stał się bardzo bogaty. (14) Posiadał stada owiec i bydła oraz liczną służbę. Filistyńczycy zaczęli mu zazdrościć. (15) Dlatego zasypali wszystkie studnie, które wykopali słudzy jego ojca za czasów Abrahama. (16) W końcu Abimelek zwrócił się do Izaaka: Odejdź od nas, bo stałeś się o wiele mocniejszy niż my. (17) Odszedł więc stamtąd Izaak i rozłożył się obozem w dolinie Geraru. (18) Po przybyciu na miejsce Izaak odkopał studnie z czasów jego ojca Abrahama, które po jego śmierci Filistyńczycy zasypali. Przywrócił im też nazwy nadane przez jego ojca. (19) Gdy pewnego razu słudzy Izaaka szukali wody w dolinie, wykopali studnię, z której woda płynęła jak ze źródła. (20) Wtedy pasterze Geraru zaczęli spierać się z pasterzami Izaaka. To nasza woda! — wołali. Dlatego Izaak nadał tej studni nazwę Sprzeczka. (21) O kolejną studnię, którą wykopali jego słudzy, też wybuchł spór, stąd Izaak nazwał ją Wrogość. (22) W końcu Izaak przeniósł się stamtąd i wykopał kolejną studnię. O tę już sporu nie było, nazwał ją więc Szeroka, mówiąc: Teraz PAN poszerzył nasze granice i zakwitniemy w tej ziemi. (23) Po pewnym czasie jednak wyruszył stamtąd Izaak w górę do Beer-Szeby. (24) Tej nocy ukazał mu się PAN: Ja jestem Bogiem Abrahama, twego ojca — powiedział. — Nie bój się, bo Ja jestem z tobą. Będę ci błogosławił i rozmnożę twoje potomstwo ze względu na Abrahama, mego sługę. (25) Izaak zbudował tam ołtarz, przy którym wzywał imienia PANA. Rozbił tam też swój namiot, a jego słudzy wykopali tam studnię. (26) Wówczas przybyli do niego z Geraru Abimelek, Achuzat, jego doradca, i Pikol, dowódca wojska. (27) Dlaczego do mnie przyszliście? — zapytał ich Izaak. — Przecież mnie nienawidzicie, wypędziliście mnie od siebie. (28) A oni wyjaśnili: Widzieliśmy wyraźnie, że jest z tobą PAN. Pomyśleliśmy zatem, by związać się z tobą przysięgą. Chcemy zawrzeć z tobą przymierze. (29) Chcielibyśmy być pewni, że nie uczynisz nam nic złego, tak jak i my nie skrzywdziliśmy ciebie, lecz świadczyliśmy ci tylko dobro i odprawiliśmy cię w pokoju. Ty więc teraz jesteś błogosławiony przez PANA. (30) Wtedy Izaak wyprawił dla nich ucztę. Jedli razem i pili. (31) Następnego dnia wstali wcześnie rano i złożyli sobie przysięgi, po czym Izaak odprawił ich i odeszli od niego w pokoju. (32) Tego samego dnia słudzy Izaaka przyszli i donieśli, że wykopali studnię: Znaleźliśmy wodę! — powiedzieli. (33) Izaak nazwał ją Przysięga. Dlatego nazwa miasta do dziś brzmi Beer-Szeba, czyli Studnia Przysięgi. (34) Gdy Ezaw miał czterdzieści lat, pojął za żonę Jehudit, córkę Chetyty Beeriego, oraz Basemat, córkę Chetyty Elona. (35) Były one dla Izaaka i dla Rebeki powodem wielu zmartwień. Nauczanie z dnia 14 stycznia 2024
Jak to jest mieć rodzeństwo? Próbuję dowiedzieć się w tej rozmowie. Ponieważ rodzeństwu nie są dedykowane tomy poważnych opracowań, jak macierzyństwu czy ojcostwu. Jednocześnie więź z bratem czy siostrą to najdłużej trwająca relacja jaką miewamy w życiu. Wzrastanie w rodzinie, w której jest ktoś w miarę równy nam wiekiem i pozycją bardzo dużo zmienia w naszym dzieciństwie i dorosłości. O społecznych i psychologicznych kontekstach posiadania rodzeństwa rozmawiam z Katarzyną Dębską, doktorką socjologii i adiunktką Wydziału Nauk Społecznych SWPS. Podkast O Zmierzchu możesz wesprzeć na Patronite: https://patronite.pl/Zmierzchu
Wokół życia za murami zakonów narosło wiele mitów i legend. Ponieważ o codzienności zakonnic wiemy niewiele, często zamiast sięgnąć do źródeł, wolimy snuć domysły i budować swoje opinie na przekazach pojawiających się w mediach. A ile w nich prawdy? Tego postanowiła dowiedzieć się od samych zakonnic Joanna Dżbik-Kluge. W swojej książce „Śluby (nie) posłuszeństwa. Prawdziwe życie zakonnic” oddaje głos siostrom, które opowiadają między innymi o tym, jak wygląda ich dzień, co w życiu zakonnym sprawia im trudność, w jakim stopniu mogą decydować o własnym życiu, dlaczego śluby posłuszeństwa są dla nich większym wyzwaniem niż śluby czystości. W rozmowie z Anną Sobańdą w podcaście „Półka z książkami” autorka opowiada o tym, jak jej własne wyobrażenia na temat zakonnic zderzyły się z rzeczywistością i czy jej zdaniem we współczesnym świecie wciąż jest miejsce na zakony. Zapraszamy do słuchania.
Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu. Był ciepły, letni poranek… Stolica. Zgiełk godzin porannego szczytu powoli ustępował, a skąpane w słońcu miasto zatapiało się w codziennej rutynie. Nic nie zwiastowało wydarzeń, które za chwilę miały nastąpić. Na zapleczu jednej z sal warszawskiego hotelu mężczyzna w białej koszuli powtarzał w głowie przygotowane wcześniej przemówienie. Wiedział, że to, co za chwilę ogłosi, wstrząśnie całym krajem… Nie wiemy, czy Bogusław Wołoszański tak zacząłby jeden z kolejnych odcinków „Sensacji XX wieku”, ale jedno wiemy na pewno: „Sensacji” na antenie TVP na razie nie będzie. Państwowa stacja właśnie skasowała z ramówki wszystkie odcinki tego programu po tym, gdy mężczyzna w białej koszuli, czyli Donald Tusk, ogłosił, że Wołoszański będzie liderem piotrkowskiej listy Koalicji Obywatelskiej. W walce o Sejm autor jednej z najsłynniejszej serii w historii telewizji w Polsce zetrze się z Antonim Macierewiczem, czego nie omieszkał podkreślić lider Platformy Obywatelskiej. Wprawdzie małostkowi obserwatorzy sceny politycznej, do jakich niewątpliwie zaliczamy się również i my, przypominają, że za Bogusławem Wołoszańskim ciągną się oskarżenia o współpracę z wywiadem w PRL (miał mieć pseudonimy Rewo i Ben) ale sam świeżo upieczony polityk przekonuje, że to odgrzewane kotlety. Zapewnia, że nie otrzymywał żadnych pieniędzy, na nikogo nie donosił, ani nikogo nie skrzywdził. Inna sprawa, że chyba większego znaczenia w kampanii to mieć nie będzie, zwłaszcza że prezes Prawa i Sprawiedliwości toleruje w swoim bliskim otoczeniu Kazimierza Kujdę (obecnie doradcę Jacka Sasina), który – jak uznał sąd lustracyjny – świadomie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. Wołoszański to niejedyny celebryta na listach Koalicji Obywatelskiej. Tusk potwierdził swoją zapowiedź z wiecu w Ustroniu. Z okręgu bielskiego do Sejmu wystartuje dawny trener Adama Małysza Apoloniusz Tajner, który już zdążył wystawić PiS jak najniższe noty. Jednak największe emocje wzbudziła obecność na listach KO Michała Kołodziejczaka z Agrounii, który jeszcze dwa miesiące temu nie zostawiał na Donaldzie Tusku suchej nitki, a kiedyś robił sobie nawet słitfocie z Robertem Bąkiewiczem, ulubionym narodowcem obecnej władzy. Tusk puścił to wszystko w niepamięć i wystawił Kołodziejczaka na pierwszym miejscu w okręgu konińskim. Szef Agrounii, który w ostatnich latach o współpracy rozmawiał już chyba ze wszystkimi i kilka sojuszów zerwał tylko w tym roku, ma dla Tuska spróbować wyrwać kawałek wiejskiego elektoratu. Był do wzięcia, bo wcześniej czarną polewkę dała Kołodziejczakowi Trzecia Droga. Hołownia bał się go jak diabeł święconej wody, więc Ludowcy – choć smalili cholewki do Agrounii – musieli obejść się smakiem. Jak ustaliliśmy, Kołodziejczaka miała przekonać dość luźna formuła współpracy zaproponowana przez Tuska. Agrounia i KO mają nie podpisywać formalnej umowy, a Kołodziejczak i jego ludzie mają dostać przestrzeń do politycznego budowania się. Platforma miała przeprowadzić szczegółowe badania w elektoracie Koalicji Obywatelskiej. Ma z nich wynikać, że wyborcy KO dobrze odbierają Kołodziejczaka, bo utożsamiają go z frontalną krytyką PiS. Liczą też na to, że Agrounia pomoże odbić partii władzy część elektoratu wiejskiego, którego większa część od lat jest nie do zdobycia przez Platformę. Z informacji Onetu wynika również, że jednym z akuszerów sojuszu KO i Agrounii był Artur Balazs. W ostatnich latach to człowiek cienia, ale też wciąż bardzo wpływowa postać. Był ministrem w kilku rządach. W trakcie swojej kariery był związany m.in. z AWS, Platformą, a nawet Jarosławem Gowinem. W 2006 r. był jednym z negocjatorów koalicji Samoobrona-PiS-LPR, reprezentującym Andrzeja Leppera. W wyborach prezydenckich wspierał Bronisława Komorowskiego, a w 2020 r. Władysława Kosiniaka-Kamysza. W ostatnich latach zaczął mocno krytykować politykę PiS na wsi. Tusk zaskoczył swoich ludzi również innymi posunięciami na listach. Wypchnął z Sejmu Grzegorza Schetynę i odesłał do Senatu. Były szef PO będzie się bił o mandat z okręgu wrocławskiego. W Senacie ma również wylądować Małgorzata Kidawa-Błońska. A jeszcze niedawno wydawało się, że wicemarszałek Sejmu otworzy toruńską listę KO do Sejmu. W 2019 r. jako liderka warszawskiej listy KO Kidawa-Błońska zdobyła ponad 400 tys. głosów i wygrała z Jarosławem Kaczyńskim . Był to również najlepszy indywidualny wynik w kraju. Na ostatniej prostej jednak Donald Tusk zmienił decyzję. Wiceszefowa izby niższej parlamentu wystartuje do izby wyższej parlamentu. W jednym z okręgów w Warszawie wystartuje zamiast obecnego senatora Aleksandra Pocieja. Podobno szef Platformy obiecał Kidawie-Błońskiej fotel marszałka Senatu w przyszłej kadencji. Nie przywiązywalibyśmy się do tego. Złośliwi twierdzą, że Tusk bez żalu przehandluje tę posadę w zamian za jakieś ministerstwo, gdyby nadarzyła się okazja do stworzenia po wyborach koalicyjnego rządu. Do tego jednak daleko. Lokomotywy PO muszą wykręcić wyniki w swoich okręgach. Ale nie tylko w wyborach sejmowych. Wspomniany Senat również jest istotny, o czym liderzy opozycji świetnie wiedzą. Dlatego kolejny raz i – już raczej ostatecznie – dogadali się w sprawie paktu senackiego. Nie ma w tym układzie Romana Giertycha, który zgłaszał chęć startu. Pełnomocnik Tuska i jego rodziny w kilku sprawach nie zdecydował się na start, choć w ostatnich dniach groził, że wystartuje wbrew ustaleniom paktu w jednym z okręgów w Warszawie. Tam wspólną kandydatką opozycji ma być Magdalena Biejat z Partii Razem. Giertych zlecił badania i stwierdził, że miałby szansę na sukces, ale ryzyko wygranej kandydata PiS znacząco by wzrosło. Mecenas na razie zostanie więc na bocznym torze. Wciąż nie wiadomo za to, co z Ryszardem Petru. Były szef Nowoczesnej dostał propozycję powalczenia o Senat w Stalowej Woli. Petru doskonale jednak wiedział, że nie szans ma mandat nie ma tam żadnych, bo to okręg wybitnie pisowski. Dlatego zmienił koncepcję. Teraz chce wejść do Sejmu z okręgu warszawskiego, czyli tam, skąd będzie startował lider Konfederacji Sławomir Mentzen. Petru znalazł sobie sposób na kampanię. Próbuje podgryzać konfederatów, ośmieszając ich pomysły na gospodarkę. Jak wieść gminna niesie, ekonomista naprawdę mocno wierzy w to, że Donald Tusk jeszcze zmieni warszawską układankę. Teoretycznie taka możliwość istnieje jeszcze do początku września. Zapewne do ostatniej chwili z ogłoszeniem list będzie czekał Jarosław Kaczyński. Lider PiS pewnie chce mieć spokój i pewność, że nikt, kto dostanie słabe miejsce na liście, nie wierzgnie mu w trakcie jakiegoś istotnego głosowania. Na razie idzie sprawnie. PiS przeforsował w Sejmie referendum, które odbędzie się razem z wyborami parlamentarnymi. Zamiast jednego pytania będą cztery. Zero pytań prawdopodobnie usłyszy od członków tzw. rosyjskiej komisji Donald Tusk. Komisja, która miała być batem na lidera Platformy, na razie nie powstała. Wiele wskazuje na to, że nie powstanie nigdy, o czym powiedział właśnie szef sejmowej komisji sprawiedliwości Marek Ast. Wprawdzie jego słowa zdementował później Adam Bielan, ale czasu na powołanie i rozpoczęcie prac komisji właściwie już nie ma. Na razie więc Donald Tusk triumfuje i przekonuje, że to efekt marszu 4 czerwca. A Jarosław Kaczyński teraz już właściwie w każdym przemówieniu wspomina o szefie Platformy. Ostatnio zwymyślał go na pikniku wojskowym w Uniejowie. Dość powiedzieć, że zrobił to, mając za plecami żołnierzy. Prezes takimi głupotami, jak konstytucyjnie zapewniona apolityczność wojska, nie przejmuje. Mówi, że Tusk to czyste zło, które trzeba tępić. W debacie z nim spotkać się jednak nie chce, choć naczelni Onetu i Wirtualnej Polski zaproponowali, że zorganizują takie spotkanie. Donald Tusk od razu się zgodził. Nowogrodzka przysłała z kolei odpowiedź, że prezes Jarosław może debatować, ale z Manfredem Weberem, liderem Europejskiej Partii Ludowej. Dziwna sprawa, bo jednocześnie Sejm przegłosował uchwałę o sprzeciwie wobec rzekomej zagranicznej – czytaj niemieckiej - ingerencji w polskie wybory. Ponieważ jesteśmy małostkowi, przypominamy, że niedawno włoska premier Georgia Meloni powiedziała, że zwycięstwo PiS będzie dla Polski najlepszym rozwiązaniem. Ciekawe też, że dziwnym trafem hiszpański parlament nie wysmażył podobnej uchwały. Wszak Jarosław Kaczyński przed niedawnymi wyborami parlamentarnymi w tym kraju nagrał specjalne wystąpienie dla Hiszpanów, przekonując do głosowania na prawicowo-populistyczną partię VOX. Zastanawiamy się, czy prezesowi ktoś już powiedział, że ugrupowanie doznało w tych wyborach bolesnej porażki.
6 maja 2023 roku zostanie koronowany Karol III Windsor na króla. Należy on do dynastii Windsor, ale co to jest dynastia? Dynastia to jest jakby nazwisko królów, ale jakie dynastie panowały w Anglii?W Anglii panowali władcy z takich rodzin jak Tudor czy Stuart. Teraz panuje rodzina Windsor. Dlatego o nowym królu mówi się, że to Karol III Windsor. Podobnie w Polsce był Zygmunt III Waza. Zygmunt to imię. Liczba 3 oznacza, że był on trzecim Zygmuntem na Polskim tronie, a słowo Waza to nazwa dynastii, albo nazwisko. Tak samo w Anglii królem będzie teraz Karol III Windsor. Karol to imię, numer trzeci oznacza, że przed nim rządzili już kiedyś Karol I i Karol II, a Windsor to nazwisko.W historii Anglii było kilka dynastii, np. dynastia Normańska, potem Plantagentów, później Yorków i Lancasterów, po nich byli Tudorowie i później Stuartowie. Potem zaczęły w Anglii rządzić dynastie niemieckie najpierw Hanowerska, a później Sachsen-Coburg und Gotha. Teraz rządzi dynastia Windsor. Gdy się jednak przyjrzeć królom Anglii, to rządzi wciąż ta sama rodzina. Dlaczego więc zmieniały się dynastie?Np. była dynastia Normańska i królową została Matylda, wyszła ona za mąż za Plantageneta i przyjęła jego nazwisko. Dlatego ich syn miał już nazwisko taty czyli Plantagenet i tak zaczęła się nowa dynastia. Tak było za każdym razem gdy zmieniała się dynastia w Anglii. Np. królowa Wiktoria z dynastii Hanowerskiej wyszła za mąż za Alberta Sachsen-Coburg und Gotha. Przyjęła jego nazwisko i rozpoczęła się nowa dynastia. Wyjątkiem jest ostatnia dynastia czyli Windsor.Podczas I wojny światowej królem był Jerzy V z dynastii Sachsen-Coburg und Gotha. Anglicy walczyli wtedy jednak z Niemcami. Niektórzy Anglicy przypomnieli sobie, że królowie Anglii to też są Niemcy. Nawet ich nazwisko o tym świadczyło. Z tego powodu król Jerzy V zmienił swoje niemieckie nazwisko Sachsen-Coburg und Gotha na angielskie Windsor.Król z dynastii Tudorów zmienił religię w Anglii. Henryk VIII chciał się rozwieść ze swoją żoną, ale papież nie chciał dać mu rozwodu. W dawnych czasach rozwody czyli zakończenie małżeństwa zdarzało się bardzo rzadko. Wcześniej Anglia była krajem katolickim jak Polska, a po tej zmianie Anglia stała się krajem protestanckim. Religię w Anglii nazywa się protestantyzmem lub anglikanizmem. My skupimy się teraz na dynastii Stuartów. Dwóch królów z tej dynastii straciło władzę. Król Karol I Stuart walczył z własnym parlamentem i z tego powodu stracił głowę. Po nim panowali jego dwaj synowie. Najpierw Karol II, a potem Jakub II. Ten Jakub II wrócił do religii katolickiej. Co się stało z jego córkami?Z powodu religii Jakubowi II zabrano mu córki Marię i Annę i wychowano je w innej religii, religii anglikańskiej czyli protestanckiej. Ale gdy Jakub II był już królem urodził mu się jeszcze syn, też Jakub. Wtedy doszło do chwalebnej rewolucji. Co to było?Ta chwalebna rewolucja polegała na tym, że niektórzy Anglicy nie chcieli króla katolika i wezwali jego córkę z Holandii. Maria przybyła z Holandii wraz ze swoim mężem. Jakub II nie chciał walczyć ze swoją córką i wraz z żoną wyjechał do Francji. W ten sposób bez walki, czyli bez rozlewu krwi władza przeszła na jego córkę Marię. Czemu ludzie odrzucili Jakuba II i jego żonę oraz syna?W historii tej dynasti ważną rolę odegrała szkandela. Co to jest? Szkandela wygląda trochę jak taka patelnia z przykrywką. Co wkładano do środka? Wkładano do niej coś gorącego np. żarzące się węgle lub gorący piasek i taką szkandelę wkładano do łóżka pod pościel, aby ogrzać łóżko i dlatego po angielsku mówiło się na to bed warmer. Jaka plotkę sobie wtedy opowiadali ludzie?Ci ludzie, którzy nie chcieli katolickiego króla opowiadali, że królowa urodziła martwego chłopca, a potem przyniesiono jej żywego chłopca w szkandeli. Poszukajcie razem z rodzicami jak wyglądała szkandela i zastanówcie się czy zmieściłoby się tam dziecko?Najpierw rządziła Maria II Stuart, a potem jej siostra Anna. Nie miały one dzieci, które by przeżyły. Po nich mógłby rządzić ich mały brat Jakub, ale wprowadzono pewną ustawę. W 1701 wprowadzono zakaz dla królów i królowych Anglii. Nie mogli oni sami być katolikami i nie mogli też wziąć ślubu z katolikiem.We Francji mieszkał więc syn Jakuba II. Chciał on wrócić do Anglii i zostać tam królem Jakubem III i z tego powodu nazywa się go pretendentem. Jego syn miał na imię Karol i też próbował wrócić do Anglii. Gdyby mu się udało zostałby królem Karolem III. Ale z powodu religii ani Jakub III, ani Karol III nie zostali królami Anglii. Jakub III ożenił się z wnuczką króla Polski Jana III Sobieskiego. Tak więc jego syn Karol był także synem Marii Klementyny Sobieskiej.Anglicy nie chcieli katolickich królów Jakuba III i Karola III, a więc sprowadzili sobie królów z Niemczech. Tak zaczęła się dynastia Hanowerska, gdzie panowali Jerzy I, Jerzy II, Jerzy III itd. Tak więc po królu Jakubie II Stuarcie w Anglii nie rządził jego syn Jakub III, ani jego wnuk Karol III. Rządziły jego córki Maria i potem Anna. Z tego powodu w historii Anglii nigdy nie było króla Jakuba III i króla Karola III.Dopiero teraz będzie król Karol III z dynastii Windsorów, ale skąd się wzięła ta dynastia? Królowa Anna Stuart miała 17 dzieci. Wszystkie jednak umarły gdy były małe. Ponieważ była już wtedy ustawa, że królem ani królową nie może zostać katolik. Po jej śmierci królem nie mógł zostać Jakub III ani jego syn Karol III. Zaproszono wtedy królów z Hanoweru czyli z Niemiec. Tak na tronie Anglii pojawiła się niemiecka dynastia. Ta dynastia zmieniła się jak zwykle wtedy gdy rządziła królowa. Królowa Wiktoria wyszła za mąż za Alberta von Sachsen-Coburg und Gotha. Czyli też Niemca. W ten sposób zmieniła się dynastia czyli zmieniło się nazwisko na Sachsen-Coburg und Gotha. Czemu zmienili tą dynastię? Czemu zmienili nazwisko?Jak już mówiliśmy podczas I wojny światowej Anglia walczyła z Niemcami. Wtedy król Jerzy V z dynastii Sachsen-Coburg und Gotha zmienił swoje nazwisko na Windsor. Ta dynastia panuje do dzisiaj. Po drugiej wojnie światowej na tronie Anglii znowu pojawiła się kobieta Elżbieta II. Jak pewnie pamiętacie, każda królowa przyjmowała nazwisko swojego męża i dlatego zmieniało się nazwisko czyli dynastia królów. Dlaczego Elżbieta nie przyjęła nazwiska swojego męża?Elżbieta II czyli mama obecnego króla Karola III. Ona nie zmieniała nazwiska. Dlatego Karol III nazywa się Windsor. Jakie prawa zmieniła królowa Elżbieta II? W 1701 roku wprowadzono zakaz i królowie nie mogli się żenić z katoliczkami. W 2013 roku Elżbieta II zniosła to prawo i teraz następcy tronu, np. Jerzy książę Walii, który urodził się w 2013 roku będzie mógł się ożenić z dziewczyną, która wyznaje religię katolicką. Inne prawo, które zniosła królowa dotyczyło kolejności. Teraz królem zostaje zawsze najstarsze dziecko nawet jeżeli to jest dziewczynka. W przeszłości piersi byli chłopcy nawet jak się urodzili później.Tak więc kiedyś w przyszłości królem zostanie Jerzy, bo urodził się pierwszy w 2013. Gdyby on umarł królową zostanie jego siostra Charlotte. A gdyby ona umarła królem zostanie najmłodszy czyli Louis.
Łucja, Zuzia i Tadeusz mieszkają w Warszawie. Postanowiliśmy więc razem omówić historię tego miasta. Będziemy mówić o tym skąd się wzięło to miasto i dlaczego stało się takie ważne. Zanim jednak przejdziemy do historii tego miasta to poznajmy legendę dotyczącą jego powstania.Jedna z legend mówi o rybaku, który miał na imię Wars i syrence, która miała na imię Sawa. W herbie Warszawy jest właśnie syrenka. Historycy jednak nie lubią legend i twierdzą, że nazwa pochodzi od imienia Warcisław. To imię znaczy “Wróci sława”. Początkowo to miasto nazywano Warszewa i Warszowa. Dopiero później nazwano Warszawa.Warszawa powstała po zachodniej czyli lewej stronie Wisły. Ale dlaczego? Prawa strona Wisły była niebezpieczna. Z tamtej strony na Warszawę mogli napaść Litwini. Było to jeszcze w czasach zanim Polska się połączyła z Litwą i Litwini często wtedy napadali na miasta w Polsce. Litwini mogli przyjść od wschodu czyli z prawej strony Wisły. Ponieważ jednak Warszawę zbudowano po lewej stronie tej rzeki, a w tamtych czasach nie było mostów, miasto było bezpieczne.Ale czemu Warszawę zbudowano nad Wisłą? Było tam dużo miejsca i była też woda. Ale co jeszcze dawała rzeka? W tamtych czasach lasy były bardzo gęste. Trudno było przez nie przejść. Najłatwiej i najszybciej było płynąć rzeką. Dzisiaj mamy drogi, a w tamtych czasach poruszano się po rzekach. Można powiedzieć, że wtedy rzeki to były autostrady.Czy pamiętacie kto doprowadził do rozbicia dzielnicowego? Kiedy skończył ten podział Polski? Czy jednak Łokietek połączył wszystkie kawałki? A jak się nazywa ta część Polski, gdzie leży Warszawa? Tak więc czy Warszawa powstała w Polsce? Kto rządził na Mazowszu?Rządzili tam książęta mazowieccy, z których wielu miało na imię Janusz. 26 lipca 1376 Janusz I dał Warszawie przywilej wybudowania łaźni miejskiej. W tamtych czasach ludzie nie mili łazienki w swoich domach i wszyscy chodzili do jednej łaźni. Nawet książę mazowiecki Janusz I nie miał łaźni. Ludzie, którzy tam przychodzili musieli płacić za wejście, ale książę Janusz mógł się kąpać raz w tygodniu za darmo. Ten sam książę, który pozwolił wybudować w Warszawie łaźnię zrobił coś jeszcze. Czym otoczona była Warszawa?Warszawa była otoczona murami i nie było miejsca aby wybudować nowe domy. Co więc postanowiono? Na północ od Warszawy wybudowano drugie miasto, które też otoczono murem. Czyli była jedna Warszawa, a zaraz obok niej zbudowano drugą Warszawę. Jak się je nazywa?Jak będziecie kiedyś zwiedzać Warszawę to z rynku Starego Miasta na rynek Nowego Miasta idzie się około 10 minut. Te dwa miasta, te dwie Warszawy były bardzo blisko siebie. Barbakan to stare mury, które właśnie oddzielały starą Warszawę od tej nowej. Jeżeli pójdziecie zwiedzać rynek Starego Miasta. To tam gdzie jest Syrenka. Stamtąd można pójść na rynek Nowego Miasta. To tam gdzie jest taka stara studnia. Po drodze z jednego rynku na drugi możecie zobaczyć stare mury czyli Barbakan.Stare i Nowe miasto czyli Stara i Nowa Warszawa powstały w czasach gdy Mazowsze nie należało do Polski. Był to osobny kraj, gdzie rządzili książęta mazowieccy. Rządził tam wtedy książę Janusz I Starszy, którego nazywa się Januszem warszawskim, bo on dał Starej Warszawie ten przywilej pozwalający otworzyć łaźnie i to też on pozwolił zbudować drugą Nową Warszawę.W 1374 urodziła się Jadwiga, późniejszy król Polski. W tym samym roku Janusz I został księciem warszawskim. Z tego powodu Janusza nazywa się też Januszem warszawskim.Jadwiga urodziła się w 1374. Gdy miała 10 lat została koronowana na króla Polski, a gdy miała 12 lat została żoną Jagiełły. W ten sposób Polska i Litwa niejako wzięły ślub. Polska i Litwa stały się jakby jednym krajem, ale pomiędzy nimi leżało Mazowsze, które było wtedy osobnym krajem.Książę mazowiecki czyli Janusz I Starszy nazywany też Januszem warszawskim był jednak przyjacielem Jagiełły i walczył razem z nim w bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku.Co zrobił król Polski Zygmunt Stary? Gdy królem Polski był Zygmunt Stary na Mazowszu umarł ostatni książę Janusz III. Po jego śmierci Zygmunt Stary przyłączył Mazowsze do Polski.Niektórzy jednak myślą, że Polskę na nowo połączyły już wcześniej Władysław Łokietek. Łokietek połączył tylko kilka części Polski, głównie Małopolskę i Wielkopolskę. Było to 182 lata po rozbiciu Polski na części. Mazowsze zostało przyłączone jednak dopiero po 388 latach.Jakie zabytki na starym mieście? Zamek w Warszawie zbudował właśnie książę mazowiecki Janusz I Starszy. Jednak on był księciem i w jego czasach ten zamek nazywał się zamkiem książęcym. Dopiero jak przyłączono Mazowsze do Polski do tego zamku przybył król Zygmunt Stary i od tego momentu ten zamek nazywa się królewskim. Niedaleko zamku stoi kolumna króla Zygmunta III Wazy. Zygmunt I Stary przyłączył Mazowsze z Warszawą do Polski, a jego wnuk Zygmunt III Waza przeniósł stolicę z Krakowa do Warszawy.Kim był Zygmunt III Waza? Tata Zygmunta III Wazy był Szwedem, ale mama była Polską, była to córka Zygmunta I Starego - Katarzyna Jagiellonka. Zygmunt III Waza był królem Polski i Litwy, ale także Szwecji. Przeniósł stolicę do Warszawy, bo stamtąd miał bliżej do Szwecji.Chociaż Zygmunt III Waza i inni królowie po nim mieszkali w Warszawie, to koronacje odbywały się dalej w Krakowie. Ale co to jest koronacja? Warszawa była stolicą, ale królów koronowano w Krakowie i jak umarli to pochowano ich też w Krakowie.Kto jeszcze wtedy przyjeżdżał do Warszawy? Do Warszawy przyjeżdżali posłowie na sejm, ale co to jest sejm? A czy wy chcielibyście być posłami? Co robią posłowie w sejmie? Ale dlaczego sejm był w Warszawie. Dlaczego posłowie musieli przyjeżdżać do Warszawy? Mazowsze było pomiędzy Polską a Litwą. Gdy Zygmunt Stary przyłączył Mazowsze Warszawa znalazła się w środku. Było to najlepsze miejsce do spotkania dla Polaków i Litwinów. Dodatkowo Zygmuntowi III Wazie spalił się zamek w Krakowie i dlatego przeprowadził się do zamku w Warszawie.