POPULARITY
Categories
O tej kobiecie chciałam opowiedzieć Wam od dawna! Nawet kilka miesięcy napisałam o niej newsletter, ale kiedy chciałam go nagrać, zdecydowałam, że zrobiłam za słaby research i muszę doczytać. Dlatego przeczytałam książkę Anny Kamińskiej "Simona. Opowieść o niezwykłym życiu Simony Kossak". To była wspaniała biografia i bardzo ciekawa osoba, którą warto znać! Daj mi znać, czy też tak sądzisz i podaj ten podkast pocztą pantoflową dalej!Have you discovered the Polski Daily Club yet? If not go to https://www.polskidaily.eu/signup and join the club!
– Nie ma rozwoju za cenę bezpieczeństwa – mówi w Poranku Radia Wnet Paweł Lisicki, krytykując unijną politykę migracyjną. Dodał, że PKB nie może być jedynym czynnikiem, który bierze się pod uwagę. Można spokojnie postawić jedną tezę: pomysł, że masowy napływ taniej siły roboczej sprawia, że państwo się rozwija, jest całkowicie błędny– powiedział Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”, podczas rozmowy w Poranku Radia Wnet.Zdaniem Lisickiego, migracja powinna być kontrolowana w taki sposób, aby przyjmować ludzi wyłącznie z państw cywilizacyjnie i kulturowo bliskich Polsce, co ograniczy ryzyko konfliktów kulturowych, religijnych i społecznych.W pierwszej kolejności powinniśmy przyjmować tylko tych, na których faktycznie istnieje zapotrzebowanie gospodarki– zaznaczył publicysta.Nowe technologie w gospodarceLisicki zwraca uwagę, że Polska, podobnie jak państwa Dalekiego Wschodu, powinna inwestować w nowoczesne technologie, automatyzację i robotyzację, zamiast opierać rozwój gospodarczy na taniej sile roboczej.Pomysł, żeby leczyć obecne bolączki migracją zarobkową, zarówno legalną, jak i nielegalną, uważam za pomysł szkodliwy i w dłuższej perspektywie bardzo mocno uderzający w poziom życia obecnych obywateli polskich– mówił.Nie tylko PKB prawdę ci powieWedług Lisickiego, w debacie o rozwoju gospodarczym nie można ograniczać się wyłącznie do PKB.Pytanie jest takie, czy lepiej, żeby państwo miało o 1 proc. wyższe PKB, czy żeby poziom bezpieczeństwa ludzi, którzy mieszkają w tym kraju, był wyższy. Myślę, że jednak zdecydowana większość wybrałaby to drugie rozwiązanie. Dlatego tak ważną rzeczą jest wywieranie na polityków ciągłej presji i niedawanie się omamić tym opowieściom, że jak przyjmiemy milion migrantów z Afryki, to polskie PKB będzie wyższe. Bo trzeba patrzeć na to realistycznie — być może polskie PKB będzie trochę wyższe, ale poziom życia Polaków i bezpieczeństwo Polaków będzie drastycznie niższe. No przecież to jest rzecz oczywista– podkreślił.Publicysta ostrzegł także przed wpływem wielkich korporacji, które – jak mówi – wywierają ogromną presję i lobbing, by Polska przyjmowała migrantów w imię taniej siły roboczej. To wcale nie leży w interesie Polaków, polskich obywateli ani Polski – zaznaczył.Te wielkie korporacje, ze względu na swoje wpływy w ministerstwach i finansach, potrafią narzucić narrację, że tylko tania siła robocza jest kołem zamachowym państwa. Ale to jest narracja nieprawdziwa– mówił.Lisicki ostrzega, że przykład państw skandynawskich pokazuje, jak kosztowna może być niekontrolowana migracja.Zobaczmy, jak potworne zniszczenia przyniosła polityka migracyjna prowadzona w taki sposób, do którego próbuje się również zachęcić Polaków– powiedział.W Unii czy samodzielnie?Lisicki odniósł się również do głosów postulujących radykalne kroki wobec Unii Europejskiej, czyli przestajemy wypełniać coraz bardziej absurdalne wymagania, spłacać nie swoje zobowiązania etc.Ja jestem zwolennikiem tezy, że niezależnie od wszystkiego powinniśmy poważnie myśleć o opuszczeniu Unii Europejskiej. Bo tylko wtedy, jeśli mamy przygotowany scenariusz wyjścia, można realnie przystępować do negocjacji– stwierdził.Jego zdaniem Polska powinna mieć gotowy „wariant B”, aby w sytuacji braku kompromisu móc powiedzieć: „dobrze, jeśli nie jesteśmy w stanie się porozumieć, to się rozstajemy.” W przeciwnym razie strona, która takiej opcji wyjścia nie ma, jest stroną uległą i podległą – przekonuje publicysta.Polska moim zdaniem powinna mieć wariant wyjścia z Unii Europejskiej gotowy i być przygotowana do jego uruchomienia w sytuacji, gdyby Bruksela nie chciała odstąpić od projektów migracyjnych, Zielonego Ładu czy projektów genderowych– zaznaczył.
To nie tylko rozmowa o mięśniach. To historia o sile charakteru, cenie sukcesu i drodze z litewskiej wioski na scenę Mr. Olympia.Robert Burneika — znany jako Hardkorowy Koksu — po raz pierwszy tak szczerze opowiada o swoim dzieciństwie w ZSRR, budowaniu siłowni z części czołgu, pracy w USA, pierwszym milionie, zdradzie, rozwodzie i nowym życiu w Polsce. Mówi o tym, dlaczego nie pije alkoholu, co sądzi o młodym pokoleniu, freak fightach i popularności, która spadła na niego jak meteoryt.To dwie godziny bez lipy. O życiu, które czasem bije mocniej niż Najman.
Donald Tusk może zacierać ręce. Co prawda rządzenie mu nie idzie, co prawda rekonstrukcja mu nie idzie, co prawda koalicja mu nie idzie — ale pojawił się czarny charakter, na którego z łatwością może zrzucić odpowiedzialność za swe porażki. Tak, to on — marszałek Sejmu, podwójnie niedoszły prezydent i lider partii swego imienia: Szymon Hołownia. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wykorzystał powszechnie w politycznym światku znaną miłość własną i pychę Hołowni, by wciągnąć go we własną grę. Jej ostateczny cel nie był zdefiniowany, bo zależał od aktualnego poziomu marszałkowskiej miłości i pychy. Wspólny rząd zwany dla niepoznaki „technicznym” — czyli tak naprawdę obalenie Tuska? A może tylko zapewnienie Hołowni fotela marszałka do końca kadencji w zamian za gwarancję zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta? Na pewno plan minimum został osiągnięty — osłabienie koalicji poprzez podważenie zaufania między jej liderami. Tusk i Hołownia nigdy za sobą nie przepadali. Czy też — by być precyzyjnym — Hołownia szczerze Tuska nie znosi i obwinia za sporą część porażek politycznych rządu, koalicji, a nade wszystko swych własnych. Twórców „Stanu Wyjątkowego” nie dziwi zatem, że zasiadł do wspólnego stołu zastawionego włoskim żarciem z gośćmi, którzy chcą Tuska obalić. Hołownia nie zdawał sobie jednak sprawy, że to nie jest zwyczajna polityczna gra, w której może coś wyszarpać dla siebie od Kaczyńskiego, żeby zaszantażować Tuska i wzmocnić swą pozycję w walce o pozostanie na fotelu marszałka Sejmu. Kaczyński na poważnie zamierza po przejęciu władzy uraczyć Tuska więziennym wiktem. Dlatego też to tajemne, nocne knucie Hołowni z Kaczyńskim to dla Tuska wybawienie. Elektorat liberalno-lewicowy, który po wyborach prezydenckich stracił wiarę, że Tusk jest w stanie zatrzymać PiS, porządnie się wystraszył. Zrozumiał, że już w tej kadencji Tuska mógłby zastąpić Kaczyński z Mentzenem i Hołownią. Z dwojga złego zdecydowanie woli Tuska.
Sztuczna inteligencja jest obecna już niemal we wszystkich dziedzinach życia – dla młodszych pokoleń narzędzia takie jak ChatGPT są już zupełnie podstawowe i zastąpiły m.in. klasyczne wyszukiwarki internetowe. Rozwój AI wpływa także na sytuację na rynku pracy. Choć obawy o to, że zastąpi człowieka są na razie nieuzasadnione, to jej wdrożenie oznacza dla wielu osób konieczność poszerzenia swoich kompetencji. Dlatego sztuczną inteligencję w pracy warto traktować nie jako zagrożenie, a jako nową możliwość usprawniającą działania oraz redukującą konieczność wykonywania pracy monotonnej i bazowej. Już teraz z kierowanego do ich branży narzędzia mogą korzystać prawnicy. Co więcej, może być wsparciem dla wszystkich zainteresowanych, co wiąże się nie tylko z poszerzeniem wiedzy, ale także uproszczeniem zawiłego języka. Więcej na ten temat opowiedział w Drogowskazach Michał Gaszewski, ekspert ds. sztucznej inteligencji, prezes LEOLEX AI. Do wysłuchania rozmowy zaprasza Aleksandra Galant.
Mija właśnie 82. Rocznica „krwawej niedzieli” – jednego z najbardziej dramatycznych epizodów antypolskiej ofensywy, przeprowadzonej na Kresach przez ukraińskich nacjonalistow.„Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary” – głosi napis na pomniku ofiar ukraińskich nacjonalistów na krakowskim cmentarzu Rakowickim. 11 lipca 1943 roku oddziały OUN-UPA zaatakowały Polaków w 99 miejscowościach przedwojennego województwa wołyńskiego na Kresach. Dla upamiętnienia tego dnia, nazywanego „krwawą niedzielą”, obchodzimy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Kresach Wschodnich II RP.Działająca od dwudziestolecia międzywojennego Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów rozpoczęła w 1942 r. formowanie oddziałów zbrojnych, nazwanych później Ukraińską Powstańczą Armią. Jednym z celów jej ataków stała się ludność polska zamieszkująca przedwojenne polskie tereny na wschód od Sanu. W lutym 1943 r. OUN podjęła decyzję o usunięciu ludności nieukraińskiej z terenów uznawanych przez ukraińskich nacjonalistów za ziemie ukraińskie.Systematyczne działania eksterminacyjne ogarnęły przede wszystkim Wołyń – z punktem kulminacyjnym w 1943 r. – oraz część wschodniej Małopolski, gdzie do nasilenia antypolskich działań doszło rok później. Fizyczna eliminacja miała oczyścić tereny przedwojennych polskich Kresów południowo- wschodnich z pierwiastka polskiego. Szacuje się, że ukraińscy nacjonaliści, wspierani przez chłopstwo, zaatakowali ludność w 4300 miejscowościach i zamordowali około 100 tysięcy Polaków.W pobliżu zniszczonych wsi i chutorów pozostały bezimienne masowe doły grobowe kryjące – najczęściej okaleczone – ciała polskich mieszkańców Kresów. Ludobójstwo Polaków zyskało miano rzezi wołyńskiej.Celem ukraińskich nacjonalistów była jednak nie tylko fizyczna eliminacja polskiejspołeczności, ale także wykarczowanie śladów świadczących o wielowiekowej obecności polskiej na Kresach. Dlatego, dokonując aktów ludobójstwa, niszczyli jednocześnie polskie dobra kulturalne, zabytki, uderzali w kresową gospodarkę,wypalając polskie siedliska do fundamentów, ze szczególną zajadłością niszcząc katolickie kościoły.Materiał partnera Instytut Pamięci NarodowejWięcej podcastów historycznych znajdziesz naportalu przystanekhistoria.pl
W dzisiejszym odcinku Ania Lewandowska i Paweł Bodzon. Rozmawiamy o definiowaniu sukcesu po swojemu, o puszczaniu poprzedniego życia na rzecz wyzwań prowadzenia własnej działalności opartej o ceramikę. Ten odcinek publikujemy na 59 dni przed startem konferencji online dla twórców i fanów rękodzieła : HANDMADE BIZ SUMMIT 8-12 września 2025.Jeżeli chcesz brać udział na żywo w takich dyskusjach, tutaj zarezerwujesz swój bilet: https://oplotki.pl/handmade-biz-summit/ A gdzie znajdziecie Anię i Pawła z ABC CERAMIKI?O tu tu:Fb: https://www.facebook.com/ABCceramikioraz: https://www.facebook.com/InternetowySklepProdesco Insta: https://www.instagram.com/abcceramiki/YouTube: https://www.youtube.com/@ABCCeramikiCytując Anię:"Anna Lewandowska – z marketingu do pracowni ceramicznej, czyli moja historia. O kobiecie, która zamieniła korpo-strategię na twórczośćPrzez ponad 25 lat pracowałam jako menadżerka wysokiego szczebla w polskich i międzynarodowych korporacjach i organizacjach pozarządowych, odpowiadając za komunikację marketingową, często łącząc ją ze sprzedażą. Zarządzałam zespołami, tworzyłam strategie i realizowałam ambitne KPI-e, dla takich marek jak Totalizator Sportowy, Orange, Cyfrowy Polsat, Vienna Insurance Group czy Wolters Kluwer.Ale to doświadczenia z UNICEF Polska – jako dyrektor komunikacji marketingowej, a potem pełnomocniczka zarządu ds. rozwoju i innowacji – najmocniej wpłynęły na moje podejście do pracy. Projekty, które wdrażałam, angażowały nowoczesne technologie i marketing w służbie pomagania dzieciom na całym świecie. Zobaczyłam wtedy, że praca może mieć głębszy sens niż tylko wynik finansowy. To samo poczułam, pracując później w Fundacji „Akogo?” Ewy Błaszczyk, gdzie mierzyłam się z niezwykle poruszającą tematyką pomocy rodzinom osób w śpiączce. Te doświadczenia dały mi wiele. Ale też coraz wyraźniej czułam, że robię dużo dla innych… a niewystarczająco dla siebie.W 2012 roku wydarzyło się coś przełomowego. W naszym nowo budowanym domu stanął klasyczny kaflowy piec. Ceramika – piękna, surowa, naturalna – wciągnęła mnie bez reszty. Krok po kroku, kawałek po kawałku, zaczęłam lepić. Najpierw dla siebie, potem z czasem dla przyjaciół, dzieci, znajomych. Wraz z moim mężem Pawłem – z wykształcenia kowalem artystycznym i jubilerem, z pragmatycznej potrzeby menadżerem w wielkich korporacjach, podobnie jak i ja, a z zamiłowania ceramikiem i twórcą – zaczęliśmy prowadzić warsztaty. A potem… wróciłam jeszcze na chwilę do świata organizacji. Jednak pandemia, domowa opieka nad bardzo chorą mamą i coraz silniejsza potrzeba zmiany sprawiły, że powiedziałam sobie: To teraz. Bo jak nie teraz to kiedy? I tak powstała marka ABC Ceramiki. Razem z Pawłem uczymy innych pracy z gliną, prowadzimy kursy online i stacjonarne, organizujemy plenerowe wypały raku, uczymy podstaw i różnorodnych technik zdobień, takich jak sgraffito, cuerda seca i aplikacji mediów na prace ceramiczne. Wspieramy osoby, które – tak jak my sami – chcą się rozwijać, odnaleźć sens, radość i twórczy balans, osoby które chcą uwierzyć we własne możliwości.Wiele naszych klientek to kobiety 40+, czasem po trudnych życiowych doświadczeniach i zakrętach, czasem wypalone zawodowo, tęskniącymi za chwilą dla siebie. Dlatego nasze kursy to nie tylko instrukcje, przekazywana wiedzia i angażowanie do działania ale też wsparcie, wspólnota, przestrzeń na eksperymenty i popełnianie błędów - przestrzeń na doświadczanie. Wierzę, że glina może dać siłę. Uczy cierpliwości, czasem poza oczywistym pięknem, pokazuje twórcy piękno niedoskonałości. Proces twórczy pozwala odnaleźć siebie i budować wiarę we własne możliwości.Dziś wykorzystuję całe swoje korporacyjne i NGO-sowe doświadczenie, aby tworzyć własny biznes, który ma sens i aby rozwijać działania, które pomagają innym, pomagając nam. Nie chcę się zatrzymywać. Widzę, jak wiele kobiet potrzebuje przestrzeni na rozwój – i chcę im ją dać. Też byłam tam, gdzie one. Robię to z pasją, radością i przekonaniem, że jestem wreszcie we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Działam tu i teraz. Tworzę, bo mogę. Wkładam mnóstwo energii w to co robię i angażuję wiele czasu w działania. Ponieważ kocham to, co robie, to trochę tak jakbym nie pracowała, bo to po prostu realizowanie pasji. To dzielenie się swoją wiedzą, pomnażanie dobra i wspieranie innych kobiet. Jestem we właściwym miejscu i czasie. Kocham swoją pracę."Chcesz wesprzeć ten podcast?Tutaj znajdziesz link do dobrowolnej zrzutki, która pomaga finansować ten projekt:https://suppi.pl/oplotkiChcesz zasponsorować dany odcinek lub sezon?Pisz: agnieszka@oplotki.pl
Wojciech Jankowski rozmawia z byłą wiceminister kultury i byłą dyrektor Instytutu Pileckiego Magdaleną Gawin o znaczeniu pamięci historycznej dla zbiorowości. Jednym z wątków audycji są wspomnienia Gawin dotyczące prac przy tworzeniu Muzeum Obławy Augustowskiej.Niedługo będziemy obchodzić 80. rocznicę tego wydarzenia. Kiedy współpracowałam z artystami, którzy produkowali wspaniałą muzykę i teksty nawiązujące do obławy augustowskiej, sami artyści zaproponowali termin "zbrodnia zamilczana". Dlaczego zamilczana? Dlatego, że po 1945 roku, aż do końca komunizmu, nie można było o niej mówić. Jest taki archiwalny zapis konferencji prasowej Jerzego Urbana, kiedy kpi z mieszkańców i mówi, że oczywiście to są wymyślone historie - mówi Magdalena Gawin.
Chcę codziennie mówić po angielsku i zgłaszam się do Voice LOOP!https://teacherola.com/voice
W różnorodnym rowerowym ekosystemie jest i taka nisza jak podróżujący z sakwami. Kto nie był w tej bańce, może się srogo zdziwić, jaka to specyficzna nisza. Do tego stopnia, że nie należy ich mylić z bikepackingiem, bo podobno to nie to samo. Dlatego w tym odcinku przewodnikami po świecie sakwiarzy są Dawid i Kasia Białowąs, którzy prowadzą blog „Gdzie los poniesie”. Ich nosi głównie do krajów byłego ZSRR. Ale nie tylko. Jak na sakwiarzy przystało: jeżdżą z namiotem, sypiają na dziko, włóczą się po bezdrożach. Ale też z nikim się nie ściągają, bo – jak mówią – z sakwami jeździ się w poszukiwaniu spokoju. Wszystkich poszukujących spokoju namawiamy do posłuchania podkastu i spróbowania samemu, jak to jest. Więcej o najnowszym działaniu Lasów Państwowych na stronie: czaswlas.pl. Chcesz dowiedzieć się więcej? Wykup dostęp do Polityka.pl i odkryj bogaty zbiór materiałów na różne tematy: od sportu, polityki i historii po kulturę. Skorzystaj z kodu ROWERY30 i otrzymaj 30% zniżki na subskrypcję standard, kupując ją na stronie www.polityka.pl/kod/rowery30.
– Unia Europejska biegnie na ścianę, a Niemcy chcą ratować swoją gospodarkę kosztem całego kontynentu – mówi Radiu Wnet europoseł PiS Tobiasz Bocheński, komentując nowy plan KE dot. emisji CO2.Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej przekonywał, że „nie ma Zielonego Ładu, już nie”. Okazuj się, że Komisja Europejska nic o tym nie słyszała i wczoraj zaproponowała nowy cel klimatyczny: do 2040 r. UE ma zredukować emisje netto gazów cieplarnianych (w tym CO2) o 90 proc. względem 1990 r. KE przekonuje, że ma to „wzmocnić przemysł, bezpieczeństwo energetyczne i pozycję Europy w innowacjach”. Cel na 2040 r. opiera się na obowiązującym już prawnie limicie co najmniej 55 proc. redukcji emisji do 2030 r. UE podkreśla potrzebę elastycznego podejścia, by osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 r.Komisja Europejska jest wyznawcą, ale też zakładnikiem lewicowych szaleństw i nie zamierza od nich odstępować– ocenia w Poranku Radia Wnet europoseł PiS Tobiasz Bocheński, komentując nowy cel klimatyczny UE. Jego zdaniem plan redukcji emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku to „droga do katastrofy gospodarczej” i efekt niemieckich interesów związanych z zielonymi technologiami.Informacja, którą wczoraj przekazała Komisja Europejska o 90-procentowej redukcji emisji gazów cieplarnianych względem 1990 roku, zmroziła opinię publiczną. I nie dziwię się, bo ten cel jest nieprawdopodobnie wyśrubowany, nierealny i kosztowny– mówi Bocheński.Polityk podkreśla, że nowe założenia klimatyczne UE oznaczają kolejne koszty, sankcje i obowiązki dla gospodarek europejskich i każdego mieszkańca Unii.To jest droga do zamienienia gospodarki europejskiej w skansen– ocenia.Komu zależy na Zielonym Ładzie?Jego zdaniem kluczową rolę w forsowaniu celów klimatycznych odgrywają Niemcy.Niemcy zainwestowali gigantyczne środki w zielone technologie, których nikt na świecie nie chce kupować, bo są drogie i niekonkurencyjne wobec produktów chińskich. Dlatego za wszelką cenę próbują doprowadzić do sytuacji, w której znajdzie się zbyt na ich przemysłowe produkty związane z zielonymi technologiami. I temu służy agenda Komisji Europejskiej– twierdzi europoseł.Jako przykład wskazuje też umowę MERCOSUR, która ma umożliwiać import tanich produktów rolnych z Ameryki Południowej.Chodzi o to, żeby sprowadzać tanie towary, które nie spełniają europejskich wymogów, a w zamian Niemcy mogliby eksportować tam swoje produkty przemysłowe, ratując swoją gospodarkę, która pogrąża się w kryzysie– mówi Bocheński.Większość gospodarek UE skończy w skansenie?Europoseł ostrzega, że obecna polityka klimatyczna może pogrążyć całą gospodarkę unijną.Unia Europejska biegnie na ścianę. Z jednej strony piłuje gałąź, na której wszyscy siedzimy, czyli własną gospodarkę, a z drugiej robi wszystko, żeby zamienić UE w państwo federalne i zagarnąć jak najwięcej uprawnień– podkreśla.Zdaniem Bocheńskiego płacenie przez Polskę większych składek do unijnego budżetu może być paradoksalnie korzystne.Jeśli staniemy się płatnikiem netto, to w razie absurdalnych pomysłów Komisji Europejskiej możemy po prostu przestać je realizować. Bruksela nie będzie miała już w ręku straszaka w postaci wstrzymywania wypłat, bo jeżeli i tak więcej wpłacamy, niż otrzymujemy, to nie jest to dla nas tak dotkliwy szantaż– zaznacza polityk PiS.
Friedrich Merz coraz głośniej mówi o „gospodarce wojennej”. O tej kwestii oraz o wprowadzeniu kontroli na granicy z Niemcami przez Polskę i reakcji niemieckich mediów mówiła Gabriela Masztafiak. Polski rząd zapowiedział, że nowe kontrole na granicy z Niemcami i Litwą mają ruszyć w poniedziałek. Celem jest ograniczenie nielegalnej migracji i uszczelnienie granic. Niemieckie media nie kryją zaskoczenia, a decyzja polskiego rządu jest, zdaniem Gabrieli Masztafiak z Radia Debata, efektem presji społecznej i politycznej. Warto przypomnieć, że Niemcy już wcześniej wprowadzali jednostronne kontrole graniczne, zwłaszcza od kryzysu migracyjnego w 2015 roku, najpierw na granicy z Austrią, a potem rozszerzając je na kolejnych sąsiadów.W mediach niemieckich widać pewne poruszenie związane z tą właśnie decyzją. Mam wrażenie, że nieoczekiwaną dla niemieckiej strony, wbrew temu, co premier Donald Tusk mówi, że ostrzeżenie było już od dawna wysyłane– mówi dziennikarka.Według Masztafiak, niemieckie media od dawna podnosiły kwestię, że Polska powinna przyjmować migrantów w ramach procedur Dublin III i readmisji, ponieważ migranci przybywają do Niemiec z terytorium Polski.Dlatego widać zdziwienie tym, co polski rząd zakomunikował wczoraj– dodaje.Jej zdaniem decyzja o kontrolach jest wynikiem presji społecznej, wywieranej przez osoby dokumentujące przypadki nielegalnych przekroczeń granicy, ale też presji politycznej, związanej z rosnącym zainteresowaniem tematem przez opozycję.Co się dzieje z danymi o migrantach?Masztafiak podkreśla też, że jeszcze do niedawna dane o migrantach były szeroko dostępne dzięki informacjom z Federalnej Straży Granicznej w Niemczech i polskiej Straży Granicznej. Jednak od kilku tygodni dostęp do tych danych jest utrudniony.Oficjalne dane mówią, że od stycznia do czerwca to było niecałe 1100 osób zawróconych do Polski– wyjaśnia.Gospodarka wojenna w NiemczechGabriela Masztafiak zwraca też uwagę na istotny kontekst polityczno-gospodarczy w Niemczech. Kanclerz Friedrich Merz coraz mocniej mówi o „gospodarce wojennej”.Kanclerz Merz ma teraz na głowie gospodarkę i kwestię gospodarki wojennej wręcz, jak ostatnio stwierdził podczas spotkania z niemieckimi przedsiębiorcami– relacjonuje dziennikarka.Według niej niemiecki rząd planuje gigantyczne inwestycje w przemysł zbrojeniowy, które mają stać się „nowym silnikiem niemieckiej gospodarki”.Ostatnio ogłoszono zakup 20 milionów sztuk amunicji. Kanclerz Merz pyta przedsiębiorców, a wręcz zachęca ich do gotowości w trybie wojennym. Pytanie tylko, jaka to wojna, o której mówi kanclerz Niemiec, bo tego nie doprecyzowuje. Czy to jest kwestia wojny na Ukrainie, przewidywanie innego konfliktu, czy może po prostu retoryka „wóz albo przewóz” dla niemieckiej gospodarki– zastanawia się Masztafiak.
„Cześć, kochanie. To mój ostatni list do ciebie. Chciałam cię bardzo przeprosić za wszystko, bo nic nie wychodziło tak, jak trzeba. Zawsze bardzo mocno cię kochałam, chociaż w to nie wierzyłeś. Dlatego będzie ci lepiej beze mnie. Jakoś sobie życie ułożysz na nowo, może spotkasz kiedyś dziewczynę, która będzie ciebie godna. Przepraszam i kocham cię”... Agnieszkaobliczezbrodni@gmail.com#podcastkryminalny #aniakurkowska #podcastykryminalneyoutube #crime #truecrime #polskiezbrodnie #obliczezbrodni #podcastkryminalny #morderstwo #agnieszkarams
Dzisiaj rozmowa z Olą z SZYDEŁKARNIA.pl o tym, ile pracy NIE WIDAĆ, kiedy tworzysz własny kanał YOUTUBE oparty o szydełkowanie. O tym, jak zadbać o to, by pasja do szydełkowania nie zmęczyła i o cieniach i blaskach bycia "na swoim" w branży HANDMADETen odcinek publikujemy na 73 dni przed startem konferencji online dla twórców i fanów rękodzieła : HANDMADE BIZ SUMMIT 8-12 września 2025Jeżeli chcesz brać udział na żywo w takich dyskusjach, tutaj zarezerwujesz swój bilet:https://oplotki.pl/handmade-biz-summit/ Jak pisze o sobie OLA:Hej z tej strony Ola z Szydełkarnia.pl, a właściwie Aleksandra Siudowska. Wiele osób myśli, że Szydełkarnia.pl to jakiś wielki zespół a tutaj jest jedna osoba.Całym zespołem zarządzającym jestem ja sama
Polacy produkują satelity, kamery i oprogramowanie. – Za kilka lat wyniesiemy na orbitę nasze urządzenia – mówi w Radiu Wnet Paweł Wojtkiewicz, prezes Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego.Sektor kosmiczny rozwija się w Polsce od 2012 roku, czyli od momentu, gdy przystąpiliśmy do Europejskiej Agencji Kosmicznej. Dziś mamy 65 podmiotów, od dużych firm po instytuty badawcze– mówi w Poranku Radia Wnet Paweł Wojtkiewicz, prezes Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego.Polacy w kosmosieChoć technologie satelitarne wielu osobom nadal kojarzą się z NASA, SpaceX czy chińskimi laboratoriami, większość z nas codziennie korzysta z ich efektów: nawigacji w smartfonach, prognoz pogody, obrazów Ziemi dostępnych w internecie. Jak się okazuje, coraz więcej z tych rozwiązań pochodzi z Polski – nie jako produkt końcowy, ale jako komponenty, dane, a coraz częściej również całe satelity.Już teraz mamy firmy, które zajmują się produkcją satelitów, ładunków użytecznych, czyli np. specjalistycznych kamer, oraz przetwarzaniem danych satelitarnych. A co ważniejsze: powstaje pierwsza polska konstelacja obserwacji Ziemi– mówi Wojtkiewicz i podkreśla, że w „Polsce wyprodukujemy satelitę, ładunek użyteczny, czyli kamerę, oprogramowanie, elektronikę.Już za kilka lat wyślemy na orbitę urządzenia, które będą świadczyły usługi dla administracji– zapowiada szef sektora.Kosmiczne technologie made in PolandKonstelacja, o której mowa, nosi nazwę CAMILA. Będzie to pierwszy taki projekt w pełni zrealizowany w kraju, od pomysłu, przez konstrukcję, po wysłanie na orbitę. W tym samym czasie rozwijane są też inne misje, jak np. projekt Sławosz Ignis.Wojtkiewicz zwraca uwagę, że polskie firmy działają zarówno w sektorze publicznym – realizując kontrakty dla Europejskiej Agencji Kosmicznej – jak i komercyjnym, podpisując umowy z prywatnymi klientami z całego świata.Mamy firmę notowaną na giełdzie w Warszawie, która specjalizuje się w produkcji satelitów. Inna dostarcza ładunki użyteczne, jeszcze inna przetwarza dane. Ich produkty sprzedawane są nie tylko w Europie, ale i poza nią– podkreśla.Korzyści dla całego społeczeństwaWażnym aspektem rozwoju tego sektora jest również dostęp do danych i ich wykorzystanie na poziomie lokalnym.Dane z satelitów spływają na Ziemię codziennie w ogromnych ilościach. W Polsce działają firmy, które je przetwarzają i udostępniają. Dzięki temu możliwe jest m.in. planowanie przestrzenne na poziomie gmin czy powiatów– wyjaśnia Wojtkiewicz.Chociaż Polska dołączyła do wyścigu kosmicznego później niż inne państwa, stopniowo nadrabia dystans. Kluczem są nie tylko technologie, ale także współpraca – w ramach konsorcjów realizujących największe europejskie misje.Nie ma jednej firmy, która samodzielnie realizuje całą misję kosmiczną. Dlatego tak ważne są konsorcja. I Polacy już są ich częścią– podsumowuje./ad
Prof. Marcin Matczak jasno wskazuje jaki prezydent miałby faktycznie szanse łączyć Polaków, zamiast ich dzielić. Jego zdaniem Robert Makłowicz lub Andrzej Dragan byliby świetnymi kandydatami na najwyższy urząd w państwie, bo jako niekwestionowane autorytety w swoich dziedzinach, są jednocześnie blisko ludzi. Z naszym gościem rozmawiamy o jakości polskich elit - nie tylko tych politycznych. Pytamy, skąd w życiu publicznym jest tak dużo pogardy wobec drugiej strony sporu ideologicznego. A także do czego prowadzi oskarżanie przeciwników o zdradę interesów narodowych. Profesor Matczak wskazuje, że rosnąca polaryzacja społeczna niesie ze sobą bardzo silny ładunek destrukcyjny, poważnie zagrażający polskiej demokracji. Dlatego przeciwstawiając się temu zjawisku, nasz gość propaguje ideę radykalnego centrum. Zachęcamy do zapoznania się z tą koncepcją. ---------------------------------------------------------------- Naszymi gardłami i głosami opiekuje się GELOVOX - https://gelovox.pl/ ---------------------------------------------------------------- Panel Genetyczny – Sprawdź, co masz zapisane w genach! Zadbaj o swoje zdrowie i bezpieczeństwo bliskich dzięki nowoczesnym badaniom genetycznym. Predict&Prevent to badanie genetyczne, które wykrywa zmiany w genach związanych ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na nowotwory dziedziczne. Analizuje 138 genów związanych z ponad 30 rodzajami nowotworów, m.in. raka piersi, jajnika, jelita grubego, prostaty, skóry, nerki i trzustki. Dzięki badaniu: ✔ poznasz swoje predyspozycje genetyczne do rozwoju nowotworów dziedzicznych, ✔ zyskasz szansę na wcześniejszą diagnostykę i profilaktykę, ✔ otrzymasz precyzyjny raport oraz konsultację z lekarzem genetykiem. Zrób krok w stronę świadomego dbania o zdrowie!
Dzień taty za nami, a z tej okazji odcinek o byciu tatą!Tendencja do nie posiadania dzieci wzrasta, coraz więcej osób stawia na rozwój swojej kariery, spełniania celi i tworzenia życia idealnego, do którego dzieci zwyczajnie często nie pasują. Dużo osób boi się tej odpowiedzialności, nie chce przekazywać dalej swoich trudności, czy zwyczajnie, czeka na idealny moment w ich życiu. Mówię to głośno, każdą z tych decyzji szanuję. A moje stanowisko wygląda tak. Dzieci to dla mnie najlepsza okazja do rozwoju. Bycie tatą mnie motywuje, uszczęśliwia i sprawia, że mogę kochać, wspierać i patrzeć jak tworzą się wspaniałe osoby od kołyski po wesela. Daje mi ludzi z którymi rozmowy, nawet te trudne czy błahe są momentami, na które nie mogę się doczekać. Dlatego właśnie chciałbym wam opowiedzieć o byciu TATĄ!Zapraszam do słuchania i podzielenia się swoim stanowiskiem w tej sprawie!
Góry dostępne dla każdego? Dzięki akcji "Łączą nas góry" - tak! To jeden z największych w Polsce programów wytchnieniowych, w którym osoby z niepełnosprawnościami mogą wyruszyć na górskie szlaki w specjalnych wózkach, wspierane przez wolontariuszy. W tym czasie ich bliscy mogą odpocząć - fizycznie i psychicznie. Wśród uczestników jest Wojciech, samotny ojciec 21-letniego Karola, który nie chodzi, nie widzi i nie mówi. Wymaga całodobowej opieki. Mimo ogromnych wyzwań i braku wystarczającego wsparcia ze strony państwa, Wojciech nie rezygnuje z marzeń. Chce dać Karolowi coś więcej niż tylko opiekę. Chce dać mu życie pełne wrażeń. Dlatego zabiera go w góry. Karol ich nie zobaczy, ale może je usłyszeć, poczuć wiatr, zapach lasu, rytm kroków wolontariuszy. "Nie mógłbym go zostawić. To mój syn" - mówi. Ta historia pokazuje, że miłość i determinacja naprawdę potrafią przenosić góry.
Wiedzą Państwo, że lubimy symbole. Dlatego w pełni rozumiemy, czemu wiec dziękczynny za wybory prezydenckie Jarosław Kaczyński zorganizował w Pułtusku. To prawie jak pół-Tusk. Wbrew pozorom, to nie jest prymitywna gra słów naszego autorstwa. Sam Donald Tusk w 2013 r. połówkę swej drugiej kadencji świętował w Pułtusku, mówiąc, że chodzi o pół-Tuska. Wracając do prezesa — Kaczyński ewidentnie liczy na to, że dobiegająca połowy obecna kadencja Tuska ostatecznie skończy się w 2027 r. W Pułtusku Kaczyński uroczyście ogłosił początek kampanii parlamentarnej — posłowie PiS mają latem ruszyć w teren, by politycznie nagabywać Polaków nad morzem, w górach, nad jeziorami, rzekami i innymi ciekami wodnymi. Ci z nas, którzy liczyli na polityczny oddech po wyborach prezydenckich, nie zaznają spokoju. Inna rzecz, że emocji związanych z prezydenturę jeszcze trochę będzie. W Sądzie Najwyższym trwa wciąż badanie protestów wyborczych. Szefowa SN Małgorzata Manowska to była zastępczyni Ziobry w rządach PiS i kumpela Andrzeja Dudy. Pal licho, że publicznie dyskredytuje protesty. Gorzej, że bajdurzy o możliwych zamachach i próbach uwięzienia sędziów Sądu Najwyższego. Sterowana przez Manowską z tylnego fotela Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego zamierza odrzucić większość protestów wyborczych, a jedynie nieliczne uznać za zasadne, zastrzegając przy tym, że nie miały one wpływu na wynik wyborów. Wszystko po to, aby blisku sercu i politycznemu interesowi Manowskiej kandydat PiS Karol Nawrocki został 6 sierpnia zaprzysiężony na prezydenta. Szkopuł w tym, że nawet w Izbie Kontroli — składającej się wyłącznie z neosędziów, a zatem prawników powołanych za rządów PiS — wybuchł bunt przeciwko zatwierdzeniu wyborów. Manowska walczy więc na dwa fronty — z protestami zwolenników rządu i z buntownikami wewnątrz własnego obozu. Da radę. Czujemy to.
Zalane domy, zniszczone drogi, brak perspektyw i ludzi dobrej woli więcej niż państwa. Taki obraz Lądka-Zdroju wyłania się z relacji tych, którzy zostali na miejscu i próbują podnieść się po żywiole.Mijają dziewięć miesięcy od katastrofalnej powodzi, która zniszczyła Lądek-Zdrój i okoliczne miejscowości. Choć woda dawno opadła, wiele domów wciąż nie nadaje się do zamieszkania, a część mieszkańców żyje w hotelach lub u rodziny. Odbudowa postępuje powoli, a systemowej pomocy wciąż nie ma.To były bardzo długie dziewięć miesięcy – dla nas i przede wszystkim dla mieszkańców– mówi Maksymilian Włodarczyk z Fundacji Kordon.Z jednej strony coś się zmieniło, z drugiej – można odnieść wrażenie, że czas się zatrzymał. Staramy się odbudować Lądek-Zdrój, ale to wciąż długi proces. Myślę, że nadal warto tu przyjeżdżać, bo to piękne miasteczko, ale jego mieszkańcy nie mają łatwo– dodaje.Ludzie nie mają gdzie mieszkaćWłodarczyk szacuje, że jeśli chodzi o odbudowę infrastruktury publicznej – dróg, mostów – udało się zrealizować może połowę potrzeb. Dużo gorzej jest w przypadku prywatnych domów.Trudno to ocenić, bo nie mamy pełnych danych. Wspólnie z innymi organizacjami próbujemy to monitorować, ale nie wszyscy zgłaszają swoje potrzeby. Wielu ludzi żyje dziś w ciszy, bez wsparcia– zaznacza.Z kolei Mirosław Sadkowski, właściciel sklepu zoologicznego, w rozmowie Radia Wnet poinformował, że sam musiał odbudować swój biznes. Pomoc państwa? Symboliczna.Dostałem 16 tysięcy złotych z ZUS-u. Całą resztę zrobiłem sam. Pomogli mi wolontariusze, Caritas, Wojsko. Skuli tynki, odkażali sklep, pomagali wynosić muł– wspomina i podkreślił, że „do dziś niektórzy nie mają gdzie mieszkać”.Kolega, który odwiedził mnie przedwczoraj, nadal mieszka w hotelu. Po prostu nie ma dokąd wrócić– słyszymy w relacji.Państwo zawiodło i udaje, że nie ma problemuZdaniem Sadkowskiego państwo ograniczyło się do „pokazówek i popisówek”.Jeżeli uznajemy, że wojsko i ludzie dobrej woli to państwo – to okej. Ale jeśli nie, to nie wiem, co powiedzieć. Pomoc systemowa? Nie widziałem– mówi.Aleksandra Majcher ze Stowarzyszenia TRATWA działa niedaleko przerwanej tamy. Budynek organizacji, choć oddalony o zaledwie 50 metrów od niej, nie został zniszczony.Byłam wtedy przy rondzie w Stroniu Śląskim. Widziałam, jak przez centrum przepływa ściana wody. Woda niosła drzewa, elementy budynków, latarnie – wszystko. To był żywioł– mówi.Nikt nie ostrzegł przed katastrofąMimo krążących ostrzeżeń, oficjalnego komunikatu o zagrożeniu Majcher nie otrzymała.O pęknięciu tamy dowiedziałam się z ulicy. Straże jeździły, była syrena, ale to wszystko. Dla wielu osób to był szok– podkreśla.TRATWA stara się wspierać lokalną społeczność. Na wiosnę zrealizowali projekt Photo Voice – młodzież opowiadała o rzeczywistości po powodzi za pomocą zdjęć.Droga do szkoły przez zniszczone osiedla, wyburzone domy… W tych fotografiach było dużo dramatyzmu. Ale młodzi ludzie chcą się uczyć, bawić, mieć normalność. Dlatego ważne, by mieli bezpieczną przestrzeń– mówi Majcher.Pomoc od słuchaczy Radia Wnet i Tak dla CPKRadio Wnet i Stowarzyszenie Tak dla CPK wspólnie zaangażowały się w pomoc powodzianom po tragicznej powodzi w 2024 roku. Dzięki hojności darczyńców zebrano ponad 200 tys. złotych, które trafiły do najbardziej potrzebujących. Dziewięć miesięcy po kataklizmie Krzysztof Skowroński, Małgorzata Kleszcz i Hanna Tracz wybrali się do Lądka-Zdroju, by sprawdzić, w jakim stanie znajduje się miasto, czego nadal brakuje mieszkańcom i w jakim stopniu państwo polskie odpowiedziało na potrzeby poszkodowanych.
Demokracja w jej liberalnym wydaniu stała się karykaturą samej siebie – oderwaną od realnych potrzeb narodu, zdominowaną przez oligarchie polityczno-medialno-finansowe, które narzucają społeczeństwom normy sprzeczne z ich tożsamością. Przykład współczesnego Zachodu ukazuje, jak liberalizm degeneruje społeczeństwa, osłabia państwa i czyni je bezbronnymi wobec wewnętrznych i zewnętrznych zagrożeń. Dlatego konieczne jest sięgnięcie po alternatywę – demokrację nieliberalną, opartą na prymacie zasady suwerenności ludu.Pozostałe artykuły możesz czytać na
Afirmacja dojrzałości – dwujęzyczna opowieść o wewnętrznym głosieSłowa to nie tylko treść – to także brzmienie, rytm i energia, które niosą. Dlatego właśnie w afirmacji dojrzałości sięgam po dwa języki, by jedna myśl mogła wybrzmieć jeszcze pełniej. Pozwalam, by polski i angielski przenikały się, tworząc wspólną przestrzeń dla refleksji i spokoju. Niech to naprawdę wybrzmi.Z naukowego punktu widzenia dojrzałość to nie tylko suma doświadczeń czy metryka – to zdolność do autorefleksji, rozpoznawania własnych emocji i świadomego podejmowania decyzji. Psychologowie podkreślają, że wewnętrzny głos, to efekt rozwoju samoświadomości i empatii wobec siebie. To właśnie ten głos pozwala nam oddzielić impulsy od jaźni-osobowości-siebie, zatrzymać się na chwilę i wybrać to, co nam naprawdę służy.W tej afirmacji dojrzałość to spokojna pewność, która podpowiada: „Hej, przecież wiesz, co masz zrobić, przecież wiesz, co masz powiedzieć. Nie bądź pochopna, ale bądź sobą. Nie bądź bezwzględna, ale bądź zdecydowana.”Dwujęzyczna forma utworu wzmacnia przekaz – bo przecież każdy z nas, niezależnie od języka, szuka w sobie tej samej mądrości i spokoju. Pozwól, by te słowa naprawdę w Tobie wybrzmiały.Słowa to nie tylko treść, to także brzmienie, dlatego używam dwóch języków do jednej myśli, afirmacji dojrzałości.Niech to wybrzmi ;)Words are more than just their content; they're also their sound. That's why I use two languages for one thought – affirmation of maturity."Let that truly resonate"Dojrzałość jest we mnie od samego początku.Dojrzałość wie jak podpowiedzieć mi co jest dla mnie dobre, a co mnie będzie niszczyć. Dojrzałość potrafi zasypiać na moment, ale budzę moją dojrzałość delikatnie i mówię sama do siebie - hej, przecież wiesz, co masz zrobić, przecież wiesz, co masz powiedzieć. Nie bądź pochopna, ale bądź sobą, nie bądź bezwzględna, ale bądź zdecydowana.Maturity has lived with me from the start.It knows how to guide me toward what is good,and what might harm me.Sometimes maturity falls asleep for a moment,but I gently wake it up,whispering to myself-“Hey, you know what to do,you know what to say.Don't rush, but be yourself.Don't be harsh, but be strong.”Hey, you know what to do,Hey, you know what to say.Take your time, be true,Let your heart lead the way.Don't rush, just be yourself,Don't be harsh, but be strong.Find your voice, find your help,You've been wise all along.
JAK ZATRZYMAĆ SPIRALĘ NAPIĘCIA:Nazwij to, co się w Tobie dzieje – Powiedz to!: nie ukrywaj tego, co ciało i głowa czują. Powiedz głośno „Boję się galopować. Czuję za duża presję, że muszę” itd.Rusz ciałem: my jako drapieżnicy mamy tendencję do spinania ciała, zakleszczania. Dlatego powiniśmy świadomie skanować swoje ciało i ruszać tymi częściami, które się zablokowały.Zadaj sobie krótkie i łatwe zadanie: gdy czujesz, że pojawia się napięcie wyraźnie zmniejsz wymagania. Zrób coś lekkiego, np.: przejedź kawałek i zatrzymaj się. Dojedź od punktu A do B i odpocznij. Rób tylko pół kółka w galopie a potem stań i zaczekaj, aż emocje opadną.Oddychaj głośno, tak żeby koń Cię słyszał: wolno, spokojnie i wyraźnie, z dokładaniem do tego liter, np.: długie uuuuuuuuPrzerwij jazdę i wróć na ziemię: to świetnie pozwala wrócić do równowagi, ułatwia odprężenie i przerywa spiralę emocji.
Już 21.06.2025 czyli w tę sobotę kończymy zapisy na naszą stacjonarną edycję kursu Montessori!Zachęcamy do zapisów wszystkich chętnych! - mms.edu.pl/kurs-montessoriW kolejnym odcinku uSawickich przychodzimy do was z tematem nauki metody Montessori!Jak wybrać dobry kurs Montessori? Na co zwracać uwagę? Co robić w praktyce, aby jak najlepiej zrozumieć tę metodę? Na te i wiele innych pytań odpowiadamy w dzisiejszej rozmowie!Jak wiecie ta metoda to nieodłączna część naszego życia, a my swoją pasję chcemy szerzyć jak najdalej się da. Dlatego zapraszamy do zapisów na nasze kursy, stacjonarne jak i online - wszystkie znajdziecie na stronie mms.edu.pl
Cześć Papierki! dzisiaj sporo rzeczy wjechało na tapet. Tu rozstania, tu konflikty, tam przeprosiny, a ostatecznie wygrywa Robert Kubica. Dlatego zerknijcie sobie koniecznie i posłuchajcie co my o tym wszystkim sądzimy?:)
Kol. 2 (1) Chcę bowiem, abyście wiedzieli, jak wielkie zmagania podejmuję ze względu na was oraz na tych, którzy mieszkają w Laodycei, i wszystkich, którzy mnie nie poznali osobiście. (2) Zależy mi, by ich serca doznały zachęty i by zjednoczeni w miłości zmierzali do wszelkiego bogactwa całkowitej pewności płynącej ze zrozumienia, do dogłębnego poznania tajemnicy Boga, to jest Chrystusa. (3) W Nim zawarte są wszystkie skarby mądrości i poznania. (4) Mówię o tym, aby was nikt nie zwodził podstępnymi wywodami. (5) Bo chociaż ciałem jestem nieobecny, to jednak duchem jestem z wami i cieszy mnie wasz porządek oraz wasza niewzruszona wiara w Chrystusa. (6) Jak więc przyjęliście Jezusa Chrystusa, Pana, tak też — zjednoczeni z Nim — postępujcie, (7) jako ludzie zakorzenieni w Nim, jako ci, którzy się w Nim budują i w Nim umacniają swą wiarę — zgodnie z tym, jak was nauczono. Przy tym zaś niech przepełnia was wdzięczność. (8) Uważajcie, aby was ktoś nie wpędził w niewolę zręcznie manipulując rzekomą nauką, opartą na ludzkiej tradycji oraz na zasadach, które rządzą światem, a nie na Chrystusie. (9) Przecież to w Nim, sprowadzona do cielesnej postaci, zawiera się cała pełnia Boskości. (10) W Nim też dostąpiliście napełnienia, w Tym, który jest głową wszelkiej zwierzchności i władzy. (11) W Nim dokonało się wasze obrzezanie, lecz nie takie, jakie znamy z praktyk ludzkich. Było to obrzezanie Chrystusowe; miało miejsce, gdy pozbyliście się swojej cielesności (12) jako pogrzebani wraz z Nim w chrzcie i w chrzcie razem z Nim ożywieni przez wiarę pochodzącą z działania Boga, który wzbudził Chrystusa z martwych. (13) Was, martwych z powodu upadków i nieobrzezanych we własnej cielesności, razem z Nim ożywił, darując nam wszystkie upadki. (14) On umorzył nasze długi, całą listę niespełnionych zobowiązań — skończył z nimi, gdy przygwoździł je do krzyża. (15) Na tym krzyżu rozbroił zwierzchności oraz władze, publicznie je obnażył i powlókł w tryumfalnym pochodzie. (16) Dlatego niech was nikt nie osądza z powodu jedzenia i picia lub z powodu święta, nowiu czy szabatów. (17) Są to tylko cienie nadchodzących zdarzeń; Chrystus zaś — konkretnym ciałem! (18) Niech was nikt nie odtrąca, szczególnie spośród tych, którzy lubią się umartwiać i oddawać cześć aniołom, powoływać na tajemnicze doznania i bezpodstawnie szczycić swoim cielesnym sposobem myślenia, (19) a lekceważą Głowę, dzięki której całe ciało, wzmacniane i spajane przez stawy oraz ścięgna, rośnie Bożym wzrostem. (20) Skoro z Chrystusem umarliście dla zasad rządzących światem, to dlaczego — tak, jak żyjący w tym świecie — dobrowolnie poddajecie się nakazom: (21) Nie dotykaj, nie próbuj, nie ruszaj? (22) Te przepisy i nauki ludzkie dotyczą tego, co i tak przeznaczone do zużycia. (23) Jest w nich tyle mądrości, ile może być w dewocji, poniżaniu się i umartwianiu ciała, jednak poza poprawianiem samopoczucia nie mają one żadnej wartości. Nauczanie z dnia 15 czerwca 2025
154: Nigdy nie poczujesz się w pełni usatysfakcjonowana z tego w jakim miejscu w życiu jesteś - i dlaczego jest to dobre.✨Nie ważne jak dużo celów uda ci się osiągnąć, zawsze będziesz mieć przekonanie ze możesz więcej i nie będziesz czuć spełnienia z tego gdzie jesteśI jest to całkowicie okejManifestacja to nie proces od punktu a do b w którym gdy znajdziesz się w miejscu do którego dążyłaś kończy się twój rozwójBo w momencie w którym raz osiągniesz cos co kiedyś wydawało ci się ze leży poza twoim zasięgiem, zaczniesz uświadamiać sobie ze wszechświat naprawdę nie ma limituI to co kiedyś wydawało się nieosiągalne teraz jest twoja codziennościąDlatego uważam ze najlepszym fundamentem manifestacji jest poczucie ogromnej wdzięczności za to co już teraz masz w swoim życiu i z energii dostatku i zadowolenia, proszenie o więcej. To jest właśnie cala esencja rozwoju - nieustanne dążenie do udoskonalania się z miejsca wdzięczności za drogę jaka już przeszłaś.Chcesz dowiedzieć się więcej na temat pracy z podświadomością, myślami i przekonaniami?Poznaj konkretne techniki, które pozwolą ci pozbyć się negatywnych przekonań, sabotujących schematów myślenia i stwórz MINDSET, KTÓRY DOPROWADZI CIĘ DO WSZELKICH MANIFESTACJI wraz z MINDSET PROGRAMEM!Aby dołączyć do programu napisz do mnie wiadomość na instagramie ,,MINDSET''!Cena całego programu - 64.99złSELF LOVE 2.0 to nowa udoskonalona edycja kultowego programu skupiającego się na pracy nad sobą poprzez praktykę SAMODOSKONALENIA, SAMOAKCEPTACJI, BUDOWANIA PEWNOŚCI SIEBIE I POCZUCIA WŁASNEJ WARTOŚCI na jeszcze bardziej dogłębnym i profesjonalnym poziomie!Dowiedz się więcej jak poprzez prace nad soba pozbyć się wszelkich negatywnych schematów myślenia i działania, tak aby samej decydować o własnym szczęściu i życiu poprzez dołączenie do SELF LOVE PROGRAMU!Całość programu kosztuje 79.99 - zakupując go dostajesz automatyczny dostęp do 4 modułów składających się na program!Jeśli jesteś zainteresowana napisz do mnie wiadomość prywatną ,,selflove 2/0'' na instagramie!Więcej treści dotyczących manifestacji i rozwoju znajdziesz na moim instagramie @guideangelbyolga oraz @guideangelplatform!Do usłyszenia w kolejnym odcinku za tydzień!
W tym odcinku rozmawiam z Elą o tym, że wymówka "jest za późno na biznes" właściwie nie istnieje, zwłaszcza, jeżeli emerytura pozawala na wolność budowania kanału Youtube i szydełkowego biznesu w zgodzie ze sobą, na własnych warunkach....TUTAJ ZNAJDZIESZ KILKA SŁÓW OD ELI:Nazywam się Ela i tworzę pod marką Bajery Eli. Jestem certyfikowaną rękodzielniczką – specjalizuję się szczególnie w szydełkowaniu. Tworzę rękodzieło ozdobne i użytkowe. Projektuję autorskie wzory i uczę, jak je samodzielnie wykonać.Moją markę stworzyłam po przejściu na emeryturę – to wtedy postanowiłam, że chcę dzielić się swoją pasją na większą skalę. Dziś prowadzę bloga, kanał YouTube i platformę edukacyjną, na której zamieszczam kursy, e-booki i wzory dla miłośników rękodzieła.Z dumą mogę powiedzieć, że mój blog zdobył 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie Kursory Roku 2024 organizowanym przez portal Girlbosskie w kategorii Blog Twórcy.Jestem też współautorką książki „Chcę więcej. Jak zarabiać online na swojej wiedzy”, w której opowiadam, jak zbudowałam dochodową działalność online opartą na tym, co kocham – czyli rękodziele.Wystartowałam również z ofertą produktów cyfrowych na platformie sprzedażowej ETSY, co pozwala mi dzielić się moją pasją z całym światem.Rękodzieło to dla mnie nie tylko technika, ale droga do rozwoju, spełnienia i kontaktu z innymi twórczymi kobietami. Dlatego tak ważne jest dla mnie budowanie społeczności i inspirowanie innych do sięgania po więcej – niezależnie od wieku czy etapu życia.Więcej o mnie i mojej twórczości znajdziesz na stronie: https://bajeryeli.plTutaj znajdziesz więcej: YouTube: https://www.youtube.com/@BajeryEliPinterest: https://pl.pinterest.com/bajeryeli/_created/Facebook: https://www.facebook.com/bajeryeliInstagram: https://www.instagram.com/bajery_eli/Więcej podobnych dyskusji o biznesie handmade podczas nadchodzącej konferencji online dla twórców i fanów rękodzieła - HANDMADE BIZ SUMMIT:https://oplotki.pl/handmade-biz-summit/Pytania/Refleksje? Pisz bezpośrednio do mnie: agnieszka@oplotki.pl
Zapisz się na nagranie podcastu Techstorie na żywo - https://forms.gle/XjuPCna2TepVjdgP7 Nad polskimi szkołami unosi się widmo. Widmo braku nauczycieli. W całym kraju wakaty sięgają nawet 50 tysięcy osób. Ale nie jesteśmy wyjątkiem – podobny kryzys dotyka niemal całą Europę oraz kolejne starzejące się społeczeństwa na świecie. Czy ratunkiem mogą być technologie na czele ze sztuczną inteligencją? Na pewno wiele państw, wiele instytucji i wiele szkół wierzy w taką wizję i stara się ją na różne sposoby realizować. Dlatego zapraszamy w podróż od Korei Południowej przez Indie po Stany Zjednoczone by przyjrzeć się temu kto i jak sięga po AI jako wielkiego wychowawcę przyszłych pokoleń. W tym podcaście usłyszysz między innymi: - jakie są efekty eksperymentu nazwanego "dziura w ścianie"? - czy szkoła może działać jak startup? - od czego swój edukacyjny skok w AI zaczyna Estonia (i dokąd doszła)? - i czy AI naprawdę może zastąpić nauczyciela? Ten specjalny odcinek został nagrany na żywo podczas konferencji InfoShare w Gdańsku wraz z udziałem publiczności oraz specjalnego gościa – Magdaleny Bigaj, prezeski Fundacji Instytut Cyfrowego Obywatelstwa i autorki książki "Wychowanie przy ekranie. Jak przygotować dziecko do życia w sieci". Na skróty: 00'00" Zaproszenie na odcinek 01'59" Wprowadzenie do tematu 03'19" Nauczyciel poszukiwany 09'15" Technologie na pomoc szkołom, czyli młodzi i technologiczna osmoza 13'55" Współczesna "dziura w ścianie", czyli co dzisiaj jest już możliwe 16'05" W USA systemy operacyjne dla szkół, w Korei roboty 23'56" A jak to robi szkoła brytyjska 26'21" Szkolne halucynacje: warto pamiętać, że AI to nie człowiek. Magdalena Bigaj 31'47” Estoński skok 43'00” AI w polskich szkołach 49'54” Szkoła to nie startup 56'06" Podsumowanie
Kol. 1,3-14 (3) Za każdym razem, gdy się za was modlimy, dziękujemy Bogu—Ojcu naszego Pana, Jezusa Chrystusa, za to, że was powołał. (4) Słyszeliśmy bowiem, że szczerze wierzycie Chrystusowi Jezusowi i kochacie wszystkich wierzących. (5) W niebie czeka was nagroda, o której dowiedzieliście się słuchając prawdziwej dobrej nowiny. (6) Dotarła ona do was w taki sam sposób, w jaki dociera do ludzi na całym świecie, wszędzie przemieniając życie tych, którzy ją przyjmują. Tak samo było z wami, począwszy od dnia, w którym usłyszeliście i przyjęliście prawdę o Bożej łasce. (7) Tym, który przyniósł wam dobrą nowinę, był nasz drogi współpracownik, Epafras. Jest on oddanym sługą Chrystusa (8) i to on opowiedział nam o miłości, którą Duch Święty wlał w wasze serca. (9) Dlatego od chwili, w której się o tym dowiedzieliśmy, nie przestajemy się za was modlić. Prosimy Boga, aby pomógł wam w pełni zrozumieć swoją wolę i by obdarzył was mądrością oraz duchowym rozeznaniem. (10) Modlimy się również o to, abyście żyli w sposób oddający chwałę Panu i podobający się Mu, oraz aby wasze życie było pełne dobrych czynów i byście coraz lepiej poznawali Boga. (11) Prosimy Boga także o to, abyście—napełnieni Jego potężną i wspaniałą mocą—byli coraz bardziej cierpliwi i wytrwali, i byście z radością (12) okazywali wdzięczność Bogu Ojcu. To On sprawił bowiem, że razem z innymi świętymi, którzy żyją w Jego świetle, korzystacie z Jego daru. (13) On wyrwał nas z królestwa ciemności i przeniósł do królestwa swojego ukochanego Syna, (14) który zbawił nas i zapewnił przebaczenie grzechów. (tłumaczenie "Słowo Życia") Nauczanie z dnia 1 czerwca 2025
Hej!W związku z napiętą sytuacją na granicy indyjsko-pakistańskiej, postanowiłem przygotować odcinek o konflikcie zbrojnym, do którego doszło między tymi państwami w 1965 roku. W najnowszym filmie wyjaśniam przyczyny sporu, sięgające głęboko w historię subkontynentu indyjskiego.Podobnie jak dziś, tak i wtedy w konflikt zaangażowane były siły z całego świata. Po stronie Pakistanu – tak jak obecnie – stanęły Chiny. Pakistańskie dowództwo wierzyło, że przy wsparciu ludności Kaszmiru zdoła przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Indyjska armia była wtedy silniejsza, ale jej przewaga nie była jeszcze miażdżąca. Islamabad zdawał sobie jednak sprawę, że z każdym rokiem ten dystans będzie się powiększał – na niekorzyść Pakistanu.Dlatego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1965 roku setki pakistańskich komandosów, przebranych za cywilów, rozpoczęły infiltrację Doliny Kaszmirskiej. Nie zdobyli jednak poparcia lokalnej ludności. W odpowiedzi indyjska armia przystąpiła do działań odwetowych w rejonie Dżammu. Walki szybko przeniosły się w góry, gdzie doszło do intensywnych starć z użyciem artylerii i czołgów.Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak potoczyły się dalsze losy wojny i jak doszło do największej bitwy pancernej w historii Azji Południowej – zapraszam na odcinek!
[AUTOPROMOCJA] Cały odcinek obejrzysz lub posłuchasz tutaj:
W urodzie, tak jak w modzie, wszystko powraca. Dlatego czas porozmawiać o fryzurach z lat 80., które wracają do łask w 2025 roku. Od charakterystycznego shaga Joan Jett przez warstwowe loki Brooke Shields po fryzurę z efektem objętości Julii Roberts. Autorka: Lorena Meouchi Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/digitalsyndication-jakie-fryzury-z-lat-80-sa-modne-w-2025-roku-jak-nosic-je-we-wspolczesnym-wydaniu
Wiecie co jest dzisiaj? 10-lecie Wiedźmina 3. Dlatego z tej okazji zapraszamy na pierwszy wywiad w 2025 roku, w którym Naszym rozmówcą będzie Zbigniew Jankowski. autor książki Wilczym Śladem oraz założyciel wydawnictwa Gamebook. Od razu zaznaczam, że w pierwszej części wywiadu (około godziny) skupimy się tylko i wyłącznie na Wilczym Śladzie, dowiecie się jakie były kulisy powstania książki oraz skąd pomysł na taką tematykę. Natomiast w drugiej części usłyszycie o wydawnictwie Gamebook, czemu nie ma ich książek w sklepach stacjonarnych oraz czy wydanie książki w Polsce jest opłacalne. Bawcie się dobrze i naprawdę Polecamy!!!Temat Główny - Wilczym Śladem. Wywiad ze Zbigniewem Jankowskim.Możecie komentować pod odcinkiem, na naszym fanpage'u oraz możecie wysłać do nas maile. Poza tym jesteśmy na Youtube'ie i Spotify.Newsletter: https://forms.gle/iVS3Q1su9b6aUXzj8Patronite: Bezimienny Podcast Ogólny: podcast@bezimienny.plMuzyka: LukHash - Keygen Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.
Inspiracją do nagrania odcinka jest serial reporterski Anny Kiedrzynek pt. "Próg bólu", produkcji TOK FMSpotify - https://open.spotify.com/show/3rje2tJUupXjc7epjAchHCApple Podcasts - https://podcasts.apple.com/us/podcast/próg-bólu/id1806094116Całość na TOK FM - https://audycje.tokfm.pl/premium/promo/progbolurn***Ból to jedna z dolegliwości najtrudniejszych do leczenia. Bo może mieć różne przyczyny: fizjologiczne, urazowe, neuropatyczne, psychogenne… Bo jest kwestią bardzo indywidualną, każdy odczuwa go po swojemu, więc trudno obiektywnie ocenić. Bo są różne środki przeciwbólowe, które sprawdzają się lepiej przy określonych źródłach bólu, o czym pacjent niekoniecznie wie. – Ból jest sygnałem dla organizmu, takim samym jak zapach, jak smak – mówi gość odcinka, dr hab. Dariusz Kosson z Zakładu Nauczania Anestezjologii i Intensywnej Terapii na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym i Polskiego Towarzystwa Badania Bólu.Szalenie skomplikowane są kwestie powiązania bólu z psychiką, bo te same neuroprzekaźniki odpowiadają w naszych organizmach za różne kwestie: ból, emocje, procesy zapalne. – Ta zupa neuroprzekaźników się miesza – opowiada mój gość. Dlatego skuteczność placebo w leczeniu bólu jest dość wysoka, sięga aż 20-30%. Kluczową kwestią jest ustalenie dokładnego źródła bólu (lekarzom służy do tego dość obszerny wywiad) oraz ustalenie, czy jego przyczynę da się usunąć, na przykład wyciąć guz uciskający na nerw.Leki przeciwbólowe trzeba brać z rozwagą, nie przekraczać zalecanych dawek (bo lek trafia do całego organizmu, nie wyłącznie w bolące miejsce jak jest to wizualizowane w reklamach, i przedawkowanie może mieć skutki uboczne), i odpowiednio dobierać środek leczniczy do bólu. Na przykład paracetamol pomoże na ból głowy, na gorączkę, na ból pochodzący z ośrodkowego układu nerwowego (głowa i kręgosłup). Można go też stosować przez dłuższy czas. Nie pomoże jednak na ból brzucha, stan zapalny, bóle miesiączkowe, bóle związane z urazem, gdzie boli z powodu uszkodzenia obwodowego układu nerwowego – tu lepiej zastosować ibuprofen, który ma działanie przeciwzapalne. Nie można go jednak stosować powyżej dwóch tygodni.W odcinku poruszamy też temat leczenia bólu w Polsce (system ma, oględnie mówiąc, pewne wady), rozmawiamy o lęku przed fentanylem i ogólnie opioidami (stosowane zgodnie z zaleceniami i u osób rzeczywiście cierpiących z powodu bólu nie powinny wywołać uzależnienia) oraz tym, jak przekłada się on na decyzje polityczne i cierpienie pacjentów. 00:00 Wprowadzenie01:32 O serialu "Próg Bólu"03:39 Ból i jego rodzaje13:41 Ból psychogenny17:29 Wizyta w poradni leczenia bólu30:35 Jak działają leki przeciwbólowe34:20 Na co paracetamol, a na co ibuprofen?40:05 Opioidy, wprowadzanie, dawkowanie44:44 Opioidoforbia wśród pacjentów i lekarzy48:00 Zmiany w przepisach, receptomaty i utrudniony dostęp do opiodów dla chorych54:57 Ocena poziomu leczenia bólu w Polsce01:11:37 Jak się dostać do poradni leczenia bólu#współpraca
To być może najbardziej ukochana zielona sowa świata. Niejedna osoba na widok szantażu emocjonalnego widocznego w jej oczach jednak odrabiała lekcję języka, mimo zmęczenia. Teraz wokół Duolingo (i jego maskotki, sowy Duo) wybuchł kryzys. Ta najpopularniejsza aplikacja do nauki języków zapowiedziała, że zrezygnuje ze współpracowników i zastąpi ich sztuczną inteligencją. Użytkownicy grożą strajkiem lub wręcz porzuceniem aplikacji i rozwodem z Duo. Dlatego w tym odcinku sprawdzimy, jak AI może być wykorzystywana w nauce języków, czy nauczyciele języków mogą się bać, dlaczego Duolingo wykorzystuje dziwaczne zdania i w końcu - czy Duolingo naprawdę może nauczyć języka obcego. GOŚCIE ODCINKA: - Olga Pietrykiewicz, trenerka języka angielskiego w biznesie, twórczyni podcastu "English Biz" - Prof. Dariusz Jemielniak z Akademii Leona Koźmińskiego, związany z ruchem Wikimedia, ale także autor słownika ling.pl, serwisu do nauki angielskiego angielski.edu.pl i współtwórca platformy do nauki języków InstaLing. NA SKRÓTY: 04:03 - Jak Sylwia zabiła Duo 06:46 - Skąd się wzięło Duolingo? 11:52 - Crowdsourcing 15:02 - Grywalizacja 21:30 - Popkultura i memy 28:18 - Czy Duolingo uczy? 32:20 - Duolingo i AI ŹRÓDŁA: - O zabójstwie Duo: https://x.com/duolingo/status/1889328809054224698 - Kondolencje ESA: https://x.com/esa/status/1889657884616573291 - O narzędziu zabójstwa: https://techcrunch.com/2025/02/18/duolingo-killed-its-mascot-with-a-cybertruck-and-its-going-weirdly-well/ - O zmartwychwstaniu Duo: https://x.com/duolingo/status/1894013160132083742?ref_src=twsrc%5Etfw - O wykorzystaniu AI do nauki: https://blog.duolingo.com/how-duolingo-experts-work-with-ai/ - O tym, dlaczego dziwne zdania uczą: https://slate.com/technology/2021/11/duolingo-weird-sentences-linguistics.html
Seksualność dzieci to w wielu środowiskach wciąż temat tabu. Tymczasem problemowe zachowania seksualne, klasyfikowane jako rozwojowo szkodliwe, mogą dotyczyć także dzieci poniżej 12 roku życia. Dlatego tak ważne jest, by opiekun umiał je rozpoznać i właściwie zareagować. Czym w praktyce są zachowanie seksualne potencjalnie szkodliwe dla samego dziecka? Jak odróżnić je od zachowań typowych dla prawidłowego rozwoju? Jakie metody pracy oferuje nurt poznawczo-behawioralny? W jaki sposób zaplanować oddziaływania terapeutyczne, uwzględniając pracę w środowisku, w którym żyje dziecko? Temat rozwinęła psycholożka dziecięca, psychoterapeutka CBT, Katarzyna Kierzek podczas wystąpienia w ramach konferencji z cyklu „Dziecko → Nastolatek → Dorosły”. Ta edycja spotkań poświęcona była ciału i seksualności człowieka – Moje ciało – mój dom. O różnych obliczach cielesności na różnych etapach życia. Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS to projekt popularyzujący wiedzę psychologiczną na najwyższym merytorycznym poziomie oraz odkrywający możliwości działania, jakie daje psychologia w różnych sferach życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego. Projekt obejmuje działania online, których celem jest umożliwienie rozwoju każdemu, kto ma taką potrzebę lub ochotę, niezależnie od miejsca, w którym się znajduje. Więcej o projekcie: https://web.swps.pl/strefa-psyche
Dwa dni temu mieliśmy Europejski Dzień Bezpieczeństwa Drogowego. Ważnym elementem bezpieczeństwa na drogach są kierunkowskazy. Niektórzy bardzo dbają o kierunkowskazy, wymieniają często płyn w kierunkowskazach, a przede wszystkim ich nie nadużywają, a nawet nie używają. To bardzo rozsądne. Bo jak się żarówki w kierunkowskazie spalą, to bida. Dlatego nie warto ich używać. Jak skręcasz w prawo to po co kierunkowskaz? Jak kierujesz się w lewo, to inni użytkownicy drogi powinni się domyśleć, że jedziesz w lewo, bo skoro nie włączyłeś prawego kierunkowskazu, to znaczy, że nie skręcasz w prawo. Logika. Niektórzy mogliby powiedzieć, że kierunkowskazy przydają się przy wyprzedzaniu. Czy ja wiem. Robisz myk i już. Trzeba oszczędzać kierunkowskazy, to zawsze jakaś strata energii...
Poznaj SPRAWDZONE metody, które pomogły Michałowi i tysiącom jego klientów skutecznie schudnąć bez efektu jo-jo. Zdobądź praktyczne wskazówki dotyczące bilansowania posiłków, znaczenia białka w diecie i nowoczesnych rozwiązań technologicznych wspierających odchudzanie.odchudzanie | tłuszcz trzewny | bilans energetyczny | dieta | sen | konsekwencja | wsparcie | metabolizm | aktywność fizyczna | zdrowe nawyki | ultra przetworzona żywność | białko
Na zewnątrz wszystko wydaje się w porządku. Nikt nikogo nie wtrąca do więzień. Ludzie się bogacą. Na ulicach pokój. A jednak pod powierzchnią coś jest nie tak. Niektórzy piszą o tym zjawisku "cyfrowy populizm". Oczko wyżej są "Spin dyktatorzy". A na szczycie "Koncern autokracja". To wbrew pozorom jak najbardziej temat technologiczny, bo to właśnie serwisy społecznościowe, AI i technologie nadzoru wykorzystywane są do wpływania na opinie społeczne. A to ważne - zwłaszcza przed wyborami. Dlatego w tym, drugim odcinku naszego minicyklu o kampaniach wpływu, dalej sprawdzamy, jak próbowano osłabić demokrację, państwowość i wybory w Mołdawii i Rumunii. A przede wszystkim: czy zaobserwowane tam metody można zastosować także w Polsce. GOŚCINIE PODCASTU: Ionela Ciolan, researcherka ds. bezpieczeństwa w think-tanku Wilfried Martens Centre for European Studies w Brukseli Taisia Haritonova z National Democratic Institute w Mołdawii Tatiana Cojocari, specjalistka ds. polityki zagranicznej Rosji oraz dezinformacji w organizacji WatchDog w Mołdawii Elena Calistru z Funky Citizens, rumuńskiej organizacji pozarządowej, która zajmuje się walką z dezinformacją. Diana Fimilion założyła rumuńską organizację Forum Apulum zajmują się polityką, technologiami i demokracją w kontekście ludzi młodych NA SKRÓTY: 04:48 Wprowadzenie 08:41 Sytuacja po wyborach 11:58 Serwisy społecznościowe 32:52 Odpowiedzialność platform 37:48 Wnioski dla Polski 42:05 Wybory w Polsce 48:55 Cyfrowy populizm ŹRÓDŁA: "Spin dyktatorzy. Nowe oblicze tyranii w XXI wieku", Sergei Guriev, Daniel Treisman, Wyd. Szczeliny, 2023, "Koncern. Autokracja", Anne Applebaum, Wyd. Agora, 2025, O niezadowoleniu Rumunów: https://www.romania-insider.com/ires-survey-scrapping-elections-jan-2025 O finiszu wyborów w Rumunii: https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2025-04-24/wybory-dla-wybranych-rumunia-na-finiszu-kampanii-prezydenckiej O cheapfejkach: https://euvsdisinfo.eu/russian-experiments-with-disinformation-in-moldova/ O dezinformacji napędzanej AI: https://www.politico.eu/article/moldova-fights-free-from-russia-ai-power-disinformation-machine-maia-sandu/ O cyfrowym populizmie: https://www.politico.eu/article/moldova-fights-free-from-russia-ai-power-disinformation-machine-maia-sandu/ O tworzeniu relacji z wyborcami: https://www.iwm.at/publication/iwmpost-article/digital-governance-between-populism-and-technocracy
- Wyborcy PiS mają pełne, nomen omen, prawo, żeby czuć się zawiedzeni. Dlatego, że jeżeli nazwa partii ma do czegokolwiek zobowiązywać, to Karol Nawrocki zaprzecza wszystkiemu, co jest w tej nazwie - prawu i sprawiedliwości - stwierdził w audycji "Stan rzeczy" w Polskim Radiu 24 dr Krystian Dudek, medioznawca, ekspert ds. marketingu politycznego.
Wiedzieliśmy, że prędzej czy później sztabowcy PiS podejmą próbę wbicia się do Białego Domu. Oficjalnie Karol Nawrocki poleciał do USA, żeby w Chicago wziąć udział w paradzie z okazji Święta Konstytucji 3. Maja. Ale od początku polityczny cel tej wizyty był inny — spotkanie z Donaldem Trumpem. Nawrocki odwiedził Biały Dom jako uczestnik Narodowego Dnia Modlitwy, ale po modlitwie spotkał się z Trumpem w gabinecie owalnym, czyli głównej kwaterze prezydentów USA. To duży sukces sztabu PiS, że polityka, który nie zajmuje żadnego znaczącego stanowiska, wcisnęli do gabinetu Trumpa i to w dodatku podczas kampanii prezydenckiej — co oznacza poparcie. Rzecz jasna, Trump jest prezydentem wyjątkowo kontrowersyjnym, który w ciągu 100 dni swej drugiej kadencji zdążył — co pokazują badania — wystraszyć Polaków swymi wizjami paktu z Putinem. Dlatego też nie sposób przewidzieć politycznego przełożenia tego spotkania na poparcie dla Nawrockiego wśród polskich wyborców. To kolejny element pokazujący, że sztab PiS ma plan na ostatnie dni kampanii — zaledwie kilka dni wcześniej na wystawnej konwencji w Łodzi Nawrockiego mocno poparł prezydent Andrzej Duda. Wiemy, że sztabowcy PiS zacierają ręce. Ale to zdecydowanie za wcześnie. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka przywołują kłamstwo kandydata PiS podczas debaty prezydenckiej — powiedział, że ma jedno mieszkanie, podczas gdy jest właścicielem dwóch mieszkań. To pokazuje, że największym zagrożeniem dla kampanii Nawrockiego jest wciąż sam Nawrocki. A konkretnie — jego przeszłość, o której sztabowcy PiS mają blade pojęcie.
Wielkimi krokami, a nawet susami zbliża się nasze narodowe wielkie konklawe, czyli wybory na prezydenta RP. Trwa jeszcze kampania wyborcza, odbywają się debaty, gdzie każdy kandydat ma szansę się ośmieszyć i to wykorzystuje. Wielu z nas zadaje sobie pytanie na kogo postawić, kto będzie najlepszym prezydentem, kto nas zadowoli skoro nie kandydują mężowie stanu typu Skowron, Totmowicz, Kałamaga, czy Olbratowski? Dlatego chciałbym w dzisiejszym wystąpieniu zwrócić państwa uwagę na kandydata Szymona Hołownię. Dlaczego na niego? Bo zadajmy sobie kolejne pytanie: jakiego prezydenta tak naprawdę potrzebujemy. Czy twardogłowego o skostniałym kręgosłupie poglądów? Czy takiego, którego kręgosłup jest miękki i wykona każde polecenia szefa swojej partii. Albo takiego, który nie ma kręgosłupa? Nie. Kandydat Szymon Hołownia jest kandydatem konsekwentnym...
Bohaterką tego odcinka jest Natalia Ginzburg – jedna z najwybitniejszych pisarek XX wieku, której zbiór esejów zatytułowany „Małe cnoty” po 6 dekadach od włoskiej premiery możemy czytać po raz pierwszy w polskim tłumaczeniu.Teksty Natalii Ginzburg, mimo że pisane były w połowie ubiegłego stulecia, dziś wydają się bardziej aktualne niż pół wieku temu. I nie przestają inspirować, do fascynacji „Małymi cnotami” przyznaje się bowiem wiele współczesnych pisarek, między innymi Zadie Smith, Sally Rooney czy Elena Ferrante.Natalia Ginzburg była mistrzynią prostego, ascetycznego języka, w którym nie było miejsca na przypadkowe czy zbędne słowa. Dlatego jej zdania z jednej strony urzekają prostotą, z drugiej zaś niosą w sobie ogromną siłę.Prowadzenie: Agata KasprolewiczGość: Ewa WieleżyńskaKsiążka: „Małe cnoty” Natalia Ginzburg/przekład: Weronika Korzeniecka/ wydawnictwo Filtry---------------------------------------------Raport o stanie świata to audycja, która istnieje dzięki naszym Patronom, dołącz się do zbiórki ➡️ https://patronite.pl/DariuszRosiakSubskrybuj newsletter Raportu o stanie świata ➡️ https://dariuszrosiak.substack.comKoszulki i kubki Raportu ➡️ https://patronite-sklep.pl/kolekcja/raport-o-stanie-swiata/ [Autopromocja]
Jak zwierzęta stały się naszymi przyjaciółmi?
Kwiatkowski: Nie obniżamy składki, bo na to wpadliśmy, a dlatego, że PiS ją podwyższył
Polityka to opowieść o aspiracjach — nie o tym, kim jesteśmy, ale kim chcielibyśmy być. Dlatego zamiast konkretów wystarcza obietnica wyjścia z "piwnicy": własna firma, niezależność, walka z systemem. W pierwszym odcinku "Konfliktu interesów" przyglądamy się temu, jak frustracja zmienia się w decyzję przy urnie. Współpraca w ramach projektu PULSE z Deník Referendum (Czechy) i N-ost (Niemcy). Więcej podcastów na: https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na: listy@wyborcza.pl
Nasze przekonania na temat nas samych, otaczającego świata i innych ludzi, kształtowane są już od pierwszych dni życia. Nawet najwcześniejsze doświadczenia i obserwacje wpływają na późniejsze rozumienie tego, co dzieje się wokół, a także – na podejmowane przez nas działania. Dotyczy to także sfery ciała i seksualności. Dlatego tak ważne jest, by znać tę zależność i dbać o jej jakość od wczesnych chwil życia dziecka poprzez całe jego dzieciństwo. W jaki sposób przekonania na temat własnego ciała przekładają się na traktowanie tego obszaru u siebie i innych? Jakie znaczenie ma edukacja na temat zdrowia, żywienia i seksualności w kontekście profilaktyki zaburzeń psychicznych oraz innych chorób somatycznych? Jaką rolę odgrywa przekaz środowiskowy? Jakie nawyki zdrowotne warto wspierać, by kształtować pozytywny stosunek dziecka do samego siebie? Jak uchronić dzieci i młodzież przed zaburzeniami psychicznymi, takimi jak uzależnienia? Odpowiedzi udzieliła psycholożka i psychoterapeutka dr Katarzyna Wiecheć podczas swojego wystąpienia w ramach czwartej konferencji z cyklu „Dziecko → Nastolatek → Dorosły” poświęconej ciału i seksualności człowieka. Ten cykl spotkań zatytułowano Moje ciało – mój dom. O różnych obliczach cielesności na różnych etapach życia. Spotkanie odbyło się w ramach czwartej konferencji z cyklu „Dziecko → Nastolatek → Dorosły” poświęconej tematyce " Moje ciało – mój dom. O różnych obliczach cielesności na różnych etapach życia". Konferencja organizowana przez Wydział Psychologii i Prawa Uniwersytetu SWPS w Poznaniu przy współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej w Poznaniu, Środowiskowym Centrum Zdrowia Psychicznego oraz Centrum Badań nad Rozwojem Osobowości Uniwersytetu SWPS, współfinansowana ze środków budżetowych Miasta Poznania oraz Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS to projekt popularyzujący wiedzę psychologiczną na najwyższym merytorycznym poziomie oraz odkrywający możliwości działania, jakie daje psychologia w różnych sferach życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego. Projekt obejmuje działania online, których celem jest umożliwienie rozwoju każdemu, kto ma taką potrzebę lub ochotę, niezależnie od miejsca, w którym się znajduje. Więcej o projekcie: https://web.swps.pl/strefa-psyche
O nowotworze dróg żółciowych oraz niezwykle ryzykownym przeszczepie wątroby od żywego dawcy opowiada Aleksandra Kąkol - lekarka, a od dwóch lat również pacjentka onkologiczna. W lutym 2023 roku zdiagnozowano u niej nowotwór dróg żółciowych - CCC, Cholangiocarcionoma. Rokowania były tragiczne - lekarze dawali jej 3 miesiące życia. Dlatego zaczęła szukać pomocy poza granicami Polski. Ostatecznie znalazła ją w Indiach, gdzie przeprowadzono ryzykowną operację przeszczepienia wątroby od żywego dawcy. Książkę Oli, która w szczegółach opisuję tę historię, znajdziesz tutaj: https://www.pediatryczka.pl---„7 metrów pod ziemią” to internetowe wywiady o tematyce społecznej. Rozmawiam z ciekawymi ludźmi - konkretnie i bez zbędnych dygresji. Mój cel? Wydobyć z rozmówców prawdę, na którą nie zdobyliby się w telewizyjnym studiu. Rafał Gębura.Oprawa muzyczna: Dawid „Shimz” SchiemannOprawa graficzna: Andrzej Wąsik#podcast