POPULARITY
Dziś w „Temacie tygodnia”: jakie są plany Tuska? Czy Kaczyński odejdzie na emeryturę? Konwencja PiS i konwencja KO. W piątek odbyła się konwencja PiS w Katowicach, a w sobotę konwencja Koalicji Obywatelskiej. Analizujemy, o czym mówił Jarosław Kaczyński na konwencji PiS i jakie są plany Tuska na przyszłość. Koalicja Obywatelska po wyborach nie ma wysokich notowań i musi mobilizować swój elektorat. Obaj liderzy, Kaczyński i Tusk, wiedzą, że wybory parlamentarne 2027 są bardzo ważne i chcą zmobilizować elektorat Mentzena do przejścia na swoją stronę. Jaką rolę odegra tutaj Grzegorz Braun – czy straszenie wojną daje mu paliwo polityczne? I czy program konfederacji spowoduje, że będzie trzecią siłą polityczną w kolejnych wyborach parlamentarnych? O tym wszystkim opowiada gość odcinka Michał Danielewski, gość Karoliny Lewickiej.
Wiceprezes PiS o bonach mieszkaniowych, których nie jest zwolennikiem, o swoich ambicjach i byciu premierem, o "kazaniach pastora Tuska" i programie wyborczym PiS
„Wariat albo ruski agent” – tak Donald Tusk skomentował słowa Kaczyńskiego, że Niemcy i Francuzi chcą nam zabrać państwo. Oczywiście o ruskich Kaczyński nie wspomniał ani słowa. Czy to tylko mocne słowa Tuska, czy wreszcie pójdą za nimi konkretne działania? Dziś porozmawiamy też o tym, co wydarzyło się w weekend. Będą nowe, szokujące informacje w sprawie mężczyzny zagryzionego przez psy ze strzelnicy – czy w tle były służbowe układy? #IPPTVNaZywo #polityka #Kaczyński #Tusk ----------------------------------------------------
Sensacyjny sondaż OGB pokazał większość w Sejmie dla centrolewicy, jeśli sformuje jedną listę wyborcząCzy to rzeczywiście możliwe?Tusk wykorzysta słabość koalicjantów, by ich sobie ostatecznie podporządkować?Na co zdecyduje się PSL?Tusk nie da wicepremierostwa Pełczyńskiej-Nałęcz?Ordynacja d'Hondta będzie sprzyjać Tuskowi?Razem ma niewielkie szanse na samodzielne przekroczenie progu?PiS stoi w miejscu, brak efektu NawrockiegoKonfederacja może jeszcze urosnąć? Czy ma szansę zabrać wyborców dogorywającemu Hołowni?Wynik Brauna może rozstrzygnąć o tym, kto będzie rządził w kolejnej kadencji?O tym mówił Kacper Kita w kolejnym Przeglądzie Politycznym
Kilka dni temu minęły 2 lata od wyborów 15 października 2023, wygranych przez koalicję centrolewicy pod wodzą Donalda TuskaZa nami 2 lata teatru i rewanżyzmu. Tusk jest dużo słabszy, niż gdy pierwszy raz był premierem. Wtedy po 2 latach rządów - też bez prezydenta - miał gigantyczne poparcie, PiS był w głębokiej defensywie, a prawica niepisowska na zupełnym marginesieWidzimy, że Tusk jest politykiem minionej epoki - właśnie tego apogeum demoliberalnego determinizmu okolic 2009, czasów potęgi Obamy i MerkelDziś pękł już paradygmat "podążania za Europą" i "postępu", wtłaczany nam przez dekady. Także 15 października 2023 będzie tu epizodem, a nie cezurą - tzw. populizm nie został trwale pokonany w Polsce, a na Zachodzie tylko się umacnia. Tusk jest bezradny, umie tylko wysysać koalicjantów jak wampirJednocześnie prawica popada w myślenie życzeniowe co do jego rychłego upadku. Centrolewica ma jeszcze 2 lata kadencji i nie ma powodu by ich nie wykorzystała. Wizje obalania Tuska przez Amerykanów, Trumpa i Nawrockiego to fantazje - mówiłem o tym od razuKlęskę poniósł także tzw strajk kobiet, którego pięciolecie przypada za kilka dniLata 2027-30 mogą być wielką szansą prawicy. Nie wolno jej zmarnować O tym w komentarzu Kacper Kita35% od ceny okładkowej na książki wydawnictwa Prześwity z kodem: nowyładKsiążki do nabycia na stronie: https://mtbiznes.pl/
Mecenasi programu: Inwestuj w fundusze ETF z OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/UkladOtwartyETF AMSO-oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: https://amso.pl/Uklad-otwarty-cinfo-pol-218.htmlNovoferm: https://www.novoferm.pl/
Polacy to bardzo niewdzięczny naród. Zamiast dziękować premierowi za trud i odsunięcie od władzy PiS, nawet środowiska liberalne mają do niego pretensje – zauważyli autorzy podcastu „Polityczne Michałki”Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” podadresem: https://czytaj.rp.pl
Koalicja na początku wyglądał jak milion dolarów, pół litra i dwa ogórki. Teraz tylko jak dwa ogórki z czego jeden nadgryziony. Opozycja narzeka na rząd i Tuska, ale przecież powinna być zadowolona. Tusk robi wszystko, żeby PiS wygrało. Właśnie rządy koalicji 15-go października osiągnęła półmetek i nastąpił okres podsumowań. I tak: według badań , 45 proc. Polaków uważa, że nie żyje im się lepiej, do tego aż 31 proc. jest zdania, że jest wręcz gorzej. W innym badaniu 60 procent młodych chce zmiany premiera. Połowa uważa, że rząd nie jest on w stanie poprawić sytuacji gospodarczą Polski. 74 proc. Polaków uważa, że rząd Donalda Tuska nie zrealizuje własnych obietnic wyborczych. Ludzie to po prostu nic nie rozumieją. Ile razy można ludziom powtarzać, że obietnice wyborcze nie są do realizowania...
Mijają dwa lata od październikowych wyborów parlamentarnych, w wyniku których do władzy doszła koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Za nami specjalne wydanie "Stanu Wyjątkowego", w którym Andrzej Stankiewicz, Kamil Dziubka, Dominika Długosz i Jacek Gądek podsumowali półmetek rządów i wspólnie odpowiadali na pytania subskrybentów Onet Premium. Tematów do przeanalizowania było wiele, bo przez te dwa lata rząd Donalda Tuska przechodził przez wiele kryzysów. Od niespełnionych "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów", przez waśnie z koalicjantami, aż po przegrane wybory prezydenckie. Oprócz wewnętrznych problemów, koalicja rządząca musi też stawić czoła tym zewnętrznym: niepewnej sytuacji geopolitycznej, otwartej wojny hybrydowej z Rosją i nieprzewidywalnemu Donaldowi Trumpowi w Białym Domu. Twórcy "Stanu Wyjątkowego" rozmawiali też o sukcesach rządu — m.in. wprowadzeniu babciowego, finansowania in vitro z budżetu państwa, czy podwyżek dla nauczycieli. Co jeszcze się rządowi udało, a co skończyło się fiaskiem? Czy koalicja przetrwa do końca kadencji? Jak będzie układać się kohabitacja z Karolem Nawrockim? Jak na sytuację w rządzie wpłynie zmiana marszałka Sejmu? Czy czekają nas kolejne rekonstrukcje?
Dzisiaj w „Temacie tygodnia”: ocena rządu Donalda Tuska po dwóch latach. Czy pokona go prawica i Grzegorz Braun? Polska polityka się zmieniła – wybory parlamentarne 2023 wydarzyły się równo dwa lata temu. Czy rząd Donalda Tuska się rozpadnie, czy przetrwa kolejne dwa lata? Co Jarosław Kaczyński myśli o Tusku w tym kontekście? Poparcie dla partii politycznych w Polsce zmieniło się mocno: Trzecia Droga już nie istnieje, Szymon Hołownia odchodzi z polityki, a PSL notuje słabe wyniki. Koalicja, PiS, Konfederacja – niektóre z nich rosną w siłę, inne spadają. Jaka jest polityka w Polsce dzisiaj? Czy Konfederacja się wzmacnia, czy może liczyć na wygraną za dwa lata? Głosują na nią młodzi wyborcy. Czy Grzegorz Braun jest groźny? Polska po wyborach prezydenckich również się zmieniła – Karol Nawrocki wygrał, czy Nawrocki–Tusk to jest przyszłość? O tym najnowszy „Temat tygodnia”. Goście odcinka: Mariusz Janicki i Anna Materska-Sosnowska. Zaprasza Karolina Lewicka, tygodnik „Polityka”.
W środę mijają dwa lata od wyborów parlamentarnych. Poseł KO Mariusz Witczak podkreślił, że obecna koalicja władzę przejmowała "po szczególnym okresie". - Po kompletnej demolce państwa. Tak naprawdę to dwulecie to była i jest cały czas praca nad pisowską stajnią Augiasza. Jest to zatem trochę taka praca Heraklesa - zaznaczył polityk w Polskim Radiu 24.
Zapraszamy na specjalne wydanie "Stanu Wyjątkowego"! W rocznicę wyborów — 15 października o godz. 20.00 — zapraszamy na specjalne wydanie "Stanu Wyjątkowego". Podczas dwugodzinnego programu na żywo Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Kamil Dziubka i Jacek Gądek podsumują półmetek rządów i odpowiedzą na pytania subskrybentów Onet Premium. Na specjalne wydanie „Stanu Wyjątkowego” można się zapisać tu: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/specjalne-wydanie-stanu-wyjatkowego-podsumujemy-wspolnie-polmetek-rzadow-tuska/pp98x1d Właściwie to nie powinno nas już dziwić, bo Szymon Hołowni na przestrzeni ostatnich lat zdążył nas przyzwyczaić do tego, że jedyną stałą rzeczą w politycznej metodzie jest zmienność. Tym razem jednak naprawdę nas zaskoczył, bo dopiero co zapowiedział, że karnie podda się rygorom podpisanej – z własnej woli – przez niego umowy koalicyjnej. Ta dwa lata temu jawiła się dla niego niemal jak potwierdzenie na pergaminie spełnienia dziecięcego marzenia. Jesienią 2023 r. dokument potwierdził, że Hołownia – jeszcze niedawno telewizyjny showman – stanie na czele Sejmu. Tyle że miał to być zaledwie pierwszy krok, bo jego prawdziwym celem i największym marzeniem było przekroczenie progu Pałacu Prezydenckiego w roli gospodarza. To pragnienie zostało jednak brutalnie zweryfikowane przez polityczną rzeczywistość, która – jak twierdzą ci, którzy dobrze znają marszałka – naprawdę go zaskoczyła. Do końca wierzył, że wygra nie tylko z Trzaskowskim, ale i kandydatem PiS, ktokolwiek by nim nie był. Skończyło się, jak mówią złośliwi, na promocyjnym wyniku – 4,99 proc. Zaczęła się równia pochyła i Hołownia zniechęcił się do polityki, która jeszcze niedawno miała być dla niego polem do szerzenia dobra, a dziś jest tylko „szambem”, jak lider Polski 2050 napisał niedawno w mediach społecznościowych. Polityk chce więc odejść. Okazuje się jednak, że tanio skóry sprzedać nie chce. Zapowiedział, że zrzeknie się funkcji marszałka, ale nie od razu – najpierw fotel wicepremiera ma dostać od Tuska nielubiana przez niego partyjna koleżanka Hołowni Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. To budzi irytację wśród pozostałych koalicjantów, a ponoć u samego Tuska raczej wesołość, bo – jak słyszymy – premier nie zamierza się uginać w obliczu szantażu i chce spokojnie czekać, aż Polska 2050 sama się wewnętrznie poukłada, bo Hołownia nie chce już być szefem własnego ugrupowania i w styczniu odbędą się tam wybory. W dzisiejszym wydaniu „Stanu wyjątkowego” odsłaniamy kulisy rozgrywki w koalicji. Zastanowimy się też m.in. nad tym, czy Waldemar Żurek naprawdę chce uchwalenia ustaw praworządnościowych, czy Donald Tusk pozbędzie się krnąbrnego Franciszka Sterczewskiego, a także pokażemy kolejny odcinek młócki pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim i Sławomirem Mentzenem.
Conviértete en un seguidor de este podcast: https://www.spreaker.com/podcast/el-mananero-radio--3086101/support.
Merkel knuła z Putinem! Ujawnia, co wymyśliła tuż przed wojną — i jest tam też mowa o Polsce. Niemcy poganiają Tuska, mówią o braku rozliczeń. Dziś także o zgonie ws. Collegium Humanum. Czyżby wrócił seryjny samobójca? Łączymy się też z Czechami, by omówić tamtejsze wybory parlamentarne. #IPPTVNaŻywo #polityka #Merkel #Putin #Ukraina ----------------------------------------------------
Już wiemy, co robił Szymon Hołownia, gdy po klęsce w wyborach prezydenckich na długo zniknął ze sceny politycznej — pogrążony w melancholii, potajemnie kreślił swój plan ucieczki na emigrację. Nawet jego najbliżsi współpracownicy nie mieli pojęcia, że złożył papiery w konkursie na Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców — dobrze płatną posadę w Genewie, która ma wystarczająco dużo prestiżu, by ukoić smutek Hołowni wywołany tym, że już nigdy nie zostanie prezydentem. Bez względu na to, czy Hołownia dostanie tę robotę, czy też nie, jego odejście z polskiej polityki jest przesądzone. Marszałek Sejmu zapowiedział, że w listopadzie przestanie być marszałkiem Sejmu, a na styczniowym kongresie przestanie być liderem partii swego imienia — Polski 2050 Szymona Hołowni. Twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” Andrzej Stankiewicz i Jacek Gądek mówią wprost: to koniec tej partii. Polska 2050 nie ma struktur, nie ma wyborców, a teraz traci swego patrona. Nie znaczy to, że Polska 2050 przestaje być ważna. Wręcz przeciwnie — jeszcze co najmniej przez 2 lata będzie kluczowa. Bo od tego, kto zastąpi Hołownię i czy partia postawi na konfrontację z Donaldem Tuskiem, zależy los koalicji. Pisowcy już sięgają po kalkulatorki, licząc, ilu posłów od Hołowni potrzebują, by jeszcze w tym Sejmie obalić rząd Tuska. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” mówią im: hola, hola, nie tak szybko. Zapraszamy na specjalne wydanie "Stanu Wyjątkowego"! W rocznicę wyborów — 15 października o godz. 20.00 — zapraszamy na specjalne wydanie "Stanu Wyjątkowego". Podczas dwugodzinnego programu na żywo Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Kamil Dziubka i Jacek Gądek podsumują półmetek rządów i odpowiedzą na pytania subskrybentów Onet Premium. Na specjalne wydanie „Stanu Wyjątkowego” można się zapisać tu: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/specjalne-wydanie-stanu-wyjatkowego-podsumujemy-wspolnie-polmetek-rzadow-tuska/pp98x1d
W jednym z najnowszych badań typu na kogo byś zagłosował teraz, PSL poparło 1 i sześć dziesiątych procent ankietowanych. Żartowaliśmy już sobie z PSL-u, ale co dalej ma robić partia ludowa? Do kogo się przytulić? W tym momencie PSL nie ma takiej pozycji, że ktoś z PSL-u wejdzie do gabinetu Tuska, albo Kaczyńskiego, rozsiądzie się w fotelu, zapali cygaro, dmuchnie rozmówcy dymem w twarz i zapyta: to jakie macie dla nas propozycje, co macie do zaoferowania. No nie. W obecnej sytuacji PSL-owi przydałby się jakiś naprawdę charyzmatyczny przywódca typu Paweł Kukiz, typu Szymon Hołownia, typu ktoś tam, który by coś tam zrobił. Co ma PSL w sytuacji zanikania zrobić?
Donald Tusk i Waldemar Żurek próbują zniszczyć wszystkie jeszcze niezależne i niezawisłe organy państwa, chcą doprowadzić do zaprzestania ich działalności – mówi Bogdan Święczkowski, prezes TK.We wtorek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uchylenie immunitetu sędziowskiego Bogdanowi Święczkowskiemu, co ma otworzyć drogę do przedstawienia zarzutów prezesowi TK. Według Bogdana Święczkowskiego, który m.in. tę sprawę komentował w Poranku Radia Wnet „ta władza nie cofnie się przed niczym” i „przyjdzie też czas na prezydenta”. Śledczy uważają, że Święczkowski przekroczył uprawnienia w okresie, gdy pełnił funkcję prokuratora krajowego; miał wydać polecenie wykonania kopii materiałów uzyskanych w ramach kontroli operacyjnej, w tym danych objętych tajemnicą adwokacką.Afera PolnordChodzi o dane zgromadzone przez służby w śledztwie dotyczącym Afery Polnord, w której pojawiło się nazwisko adwokata Romana Giertycha. Sprawa wiąże się z szerszym postępowaniem dotyczącym systemu Pegasus.Święczkowski w Radiu Wnet zaznaczał, że sprawa dotyczy czynności operacyjno-rozpoznawczych, które są czymś zupełnie innym niż te przewidziane w ramach postępowania karnego.Inaczej są uregulowane, inne są uprawnienia szefów służb, a później prokuratora czy sądu w zakresie dostępu do materiałów– stwierdził.Służby specjalnePrzywołał art. 57 Prawa o prokuraturze, który umożliwia śledczym realne kontrolowanie wszystkich służb specjalnych i policji w zakresie kontroli operacyjnej.Żeby przeprowadzić taką kontrolę, trzeba mieć dostęp do całości materiałów. Jeśli dostęp jest wybiórczy, kontroli nie da się rzetelnie przeprowadzić– wskazał.Zauważył przy tym, że Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych „niby ma kontrolować” specsłużby, ale nie ma do tego realnych narzędzi, bowiem szefowie tych służb dostarczają komisji tylko wyrywkowych informacji.Jeżeli ujawniona zostanie tajemnica obrończa lub adwokacka, to materiały są w całości niszczone albo – jeśli zawierają dowód popełnienia przestępstwa – prokurator występuje do sądu o zgodę na ich wykorzystanie. To ogromna różnica między kodeksem postępowania karnego a czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, które w ogóle nie są zdefiniowane w ustawach o służbach czy policji– precyzował.Co może władza?Prezes TK zaznaczył, że przed laty optował za tym, żeby stworzyć ustawę o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych, aby każdy obywatel mógł się dowiedzieć, co mogą służby specjalne, a czego nie powinny robić.Za czasów pierwszego rządu Tuska rozpoczęto prace nad taką ustawą, te prace miał koordynować Grzegorz Schetyna. Ale kiedy się zorientowano, że obywatele dowiedzą się zbyt wiele na temat tego, co służby mogą robić, zrezygnowano z tej ustawy– poinformował.Wolność słowaMówił też, że we wtorek TK zajmował się wyrokiem dotyczącym wolności słowa i swobód obywatelskich.Uznałem przepisy rozszerzające penalizację mowy nienawiści o tożsamość płciową, płeć, wiek czy niepełnosprawność za niezgodne z konstytucją. To były sprawy naprawdę fundamentalne. Dlatego te działania wobec mnie traktuję jako element wojny politycznej. Rządzący próbują podporządkować sobie wszystkie niezależne instytucje – sędziów SN, KRS, a w końcu zapewne także prezydenta RP– ocenił.Podkreślił, że Trybunał funkcjonuje, ale część władzy politycznej próbuje mu uniemożliwić orzekanie, „bo jego decyzje stoją w sprzeczności z interesami rządu. Ta władza chce być bezkarna, kneblować społeczeństwo i rządzić bez ograniczeń. My stoimy na straży konstytucji i wolności obywatelskich – i z tej drogi nie zejdziemy”.
„Najwyższy czas odejść w niesławie!” — tak marszałek Hołownia zwrócił się do Donalda Tuska. O co poszło? Co odpowiedział Tusk? Czy to koniec rządzącej koalicji? Będzie także o himalajach hipokryzji — czyli o polityku Konfederacji, który zarobił 6 milionów złotych na sprowadzaniu do Polski imigrantów. Porozmawiamy też o planie pokojowym Donalda Trumpa dla Izraela! #IPPTVNaŻywo #polityka #Tusk #imigranci ----------------------------------------------------
Farsa, blamaż Tuska, cyrk – tak wczorajsze przesłuchanie Zbigniewa Ziobry w komisji ds. Pegasusa komentuje Michał Woś, poseł Suwerennej Polski i były wiceminister sprawiedliwości.Wczoraj Sejmowa Komisja ds. Pegasusa przesłuchała Zbigniewa Ziobrę. Komisja chce wyjaśnić używanie tzw. Pegasusa, czyli systemu, który pozwalał m.in. na śledzenie nielegalnych działań wymierzonych w obywateli i polskie państwo. Ziobro stanowczo twierdził, że komisja działa nielegalnie — powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września, który stwierdził, że uchwała powołująca komisję jest niekonstytucyjna.W Poranku Radia Wnet sprawę komentował poseł na Sejm, Prawo i Sprawiedliwość, a w latach 2017–2018 podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Farsa, blamaż Tuska, cyrk– tak wczorajsze przesłuchanie Zbigniewa Ziobry w komisji ds. Pegasusa komentuje w Poranku Radia Wnet Michał Woś.Według niego, komisja pokazała fakty.Polska do 2015 roku miała Pegasusa Tuska. Gdy system się wysypał, państwo było ślepe i głuche na przestępców korzystających z komunikatorów. Dlatego kupiono narzędzie do walki z bandytami – zgodne z prawem, za zgodą sądu– mówi Woś.Sprawa Nowaka i GiertychaPolityk przypomina sprawy Sławomira Nowaka i Romana Giertycha.Były twarde dowody – pieniądze, DNA, zeznania świadków. A jednak sprawy ukręcono. Prokuratura Żurka zgodziła się na umorzenia, asesorzy klepali decyzje bez rozprawy. To musi wrócić – dla sprawiedliwości i wiarygodności państwa– mówi.Obrona kolesi?Zdaniem Wosia, Donald Tusk wykorzystał sprawę Pegasusa, by „zohydzić” narzędzie i bronić swoich współpracowników.Wolał bronić kolesi, wpisując się w rosyjską dezinformację. Tusk tańczył w tej sprawie ramię w ramię z Rosjanami– powiedział.Były wiceminister podkreśla, że wszystkie użycia systemu odbywały się za zgodą sądu.Było ich 550 w ciągu pięciu lat – kilkanaście rocznie w 40-milionowym kraju. To byli zabójcy, pedofile, mafiozi. Niech Tusk i Bodnar ujawnią listę tych osób– apeluje.Woś przekonuje, że finansowanie systemu z Funduszu Sprawiedliwości było zgodne z prawem.W ustawie wprost zapisano, że fundusz finansuje instytucje walczące z przestępczością. Nie ma słowa ‘wyłącznie' o budżecie państwa. To są kłamstwa– zaznacza.Plany HołowniOdniósł się też do deklaracji marszałka Szymona Hołowni.Nic nie zmienia. Hołownia wie, że odpowie za poważne przestępstwa – nie respektował orzeczeń Sądu Najwyższego, przekraczał uprawnienia. Grożą za to bardzo wysokie kary– podsumował.
Warszawa staje się centrum debaty o bezpieczeństwie – trwa Warsaw Security Forum z udziałem Zełenskiego, Tuska i Stoltenberga. GUS poda dziś wstępny odczyt inflacji za wrzesień, a rynki analizują dane z Europy. W tle politycznego i gospodarczego napięcia trwa spór o prędkość polskiej KDP – rząd chce 350 km/h, prezydent 250 km/h, a Pesa szykuje się na oba warianty.
Zapraszam Państwa na 20.00 na Przegląd Złych Wiadomości. Grany będzie Szymon Hołownia, panika wojenna, Zgrzytanie Tuska, Antifa w Portland, Chiny kupujące Media Markt i coraz liczniejsze porażki Trumpa. Życzę Państwu smacznego.Program ten powstał dzięki Waszemu wsparciu. Abonament Polityko opłacisz tutaj.54 1090 1841 0000 0001 4725 7610 z dopiskiem Darowizna na Polityko.tv PayPal: https://paypal.me/politykopl BuyCoffe: https://buycoffee.to/pitupituKoszulki Pitu Pitu:https://luxtorpedasklep.pl/pl/c/INNE/50Więcej informacji:Twitter: https://twitter.com/rafalhubert
W siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku znaleźli się równocześnie prezydent i szef MSZ. Zdziwieniom nie było końca kiedy do Polski zza oceanu dotarły zdjęcia uśmiechniętych panów wymieniających między sobą uwagi. Faktem jest, że panowie mają wspólne tematy, które budzą u nich wesołość — Sikorski twierdzi, że Nawrocki chwalił Sławomira Nitrasa. To rzecz jasna drwina z głównego stratega kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego — drwina, którą Sikorski podziela. Trzaskowski nie rezygnuje ze współpracy z Nitrasem. Znów zorganizowali swój Campus — i próbują zmartwychwstać. To była jednak stypa, co było widać po minach młodych campusowiczów. Ani Trzaskowski ani Nitras nadal nie rozumieją kampanijnych błędów i za swą porażkę winią wszystkich dookoła. Z nowości Trzaskowski ma wąsy, a Nitras brodę. W koalicji rządzącej trzeszczy. Polska 2050 wyraźnie chce się odróżniać i zdecydowała się poprzeć prezydencki projekt ustawy o CPK, który dzięki temu trafił do dalszych prac w Sejmie — choć Donald Tusk oczekiwał jego odrzucenia. Premier był tym wyraźnie zirytowany i to nie pierwszy raz w tym tygodniu z powodu Polski 2050, bo na posiedzeniu rządu ministry od Szymona Hołowni także postanowiły wyprowadzić go z równowagi. Hołownia i jego najbliżsi ludzie wyraźnie prowokują premiera, co — nie żartujemy — grozi najpoważniejszym kryzysem od momentu powstania koalicji. Może nawet doprowadzić do rozłamu w obozie władzy i ostatecznego rozstania Hołowni i jego dworu — tudzież dworku — z Tuskiem i Koalicją Obywatelską. Ale nie tylko w obozie władzy trzeszczy. Pisowcy widzą się już w rządzie najpóźniej za 2 lata, więc zawczasu wzięli się za łby. W partii buduje się opozycja wobec Mateusza Morawieckiego, który widzi się - znowu - w fotelu premiera. Zdecydowany opór chcą mu postawić trzy zjednoczone frakcje partyjnych młokosów — o ile w ogóle jakikolwiek polityk PiS kiedykolwiek był młokosem. Na czele buntu stoją Patryk Jaki, Tobiasz Bocheński i Przemysław Czarnek, ale najciekawsze jest wsparcie jakie dostają od zakonu PC. Na spotkaniach tej trójki regularnie bywa Jacek Sasin, a czasami wpada też Mariusz Błaszczak. Dla wszystkich chyba jest jasne, że to wyraźny sygnał, że prezes wie o wszystkim i się nie sprzeciwia. Prezes wie też, rzecz jasna, jak walczyć z alkoholizmem. Jako wybitny terapeuta oznajmił właśnie, że facet może chlać 20 lat zanim się uzależni, a kobieta ledwie dwa lata. Zawsze nas intrygowały takie teorie prezesa, które ewidentnie mają swe źródła w jego skomplikowanej biografii.
Szef Kancelarii Prezydenta RP poinformował o podpisaniu przez głowę państwa ustaw: o mrożeniu cen energii, o pomocy dla Ukraińców przebywających tymczasowo w Polsce oraz o przechowywaniu gazu.
"Największym przegranym jest Donald Tusk, który wrócił do polskiej polityki pod hasłem sprawczości" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM politolog, prof. Rafał Chwedoruk, pytany o to, kto najbardziej traci na sporze o ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie. "W tym wypadku jest to deficyt sprawczości na najbardziej elementarnym poziomie - dotyczącym własnej partii politycznej i jednego z jej bastionów" - zauważył ekspert.
Dla szefa MSZ kończy się czas na zajęcie jakiegoś lepszego stanowiska niż dotychczasowe - wskazuje publicysta.
Metal & High Heels Podcast - Metal, Lifestyle and Entertainment.
Hosts Kiki and Martha discuss their decision to not release the last of the sessions of Tuska Forum by Bleeding Metal 2025.In the live interview that has now been archived, Mark Vollelunga and Daniel Oliver told NOTHING MORE's stories, from their religious beginnings in San Antonio, Texas, to their worldwide success, and how they find and spread hope through music nowadays - the opposite of what singer Johnny Hawkins has now called his fans to do. Recorded on September 19th, 2025.Listen to our episode about separating the art from the artistBleeding Metal was created by @kikigege87  and is hosted and produced with @martha _wingen. Episode edited by Kiki.Subscribe now to the Bleeding Metal Podcast wherever you listen and watch some new video interviews on YouTube, all links are on our linktree. Intro music by Savvier Nelson with vocals from PERSONA-singer Jelena Dobric.
THANKS TO OUR PATRONS:Jacob LickliderJamieJacob's Linktree - Jacob Licklider | Instagram | LinktreeJoey's Linktree - jomoblooddonut | Twitter, TikTok | LinktreeJamie's Bluesky - Jamie (@jamie-season7.bsky.social) — BlueskyBuy the book on Amazon! - Amazon.com: Luke Cage Hero for Hire 1: Numbers 1-16 (Marvel Masterworks: Luke Cage): 9780785191803: Goodwin, Archie, Englehart, Steve, Tuska, George, Graham, Billy, Thomas, Roy: BooksOur next reading - Amazon.com: Luke Cage, Power Man 2: 9781302903435: Wein, Len, Isabella, Tony, McGregor, Don, Mantlo, Bill, Perez, George: Books
Pokazując w ONZ fałszywe dowody, Polska sama podcina swoją wiarygodność – mówił w Poranku Radia Wnet Bronisław Wildstein. Dziennikarz ostro skrytykował wystąpienie wiceministra Marcina Bosackiego. Bronisław Wildstein skrytykował w Poranku Radia Wnet wystąpienie wiceministra spraw zagranicznych Marcina Bosackiego na forum ONZ, podczas którego zaprezentowano zdjęcia z Wyryk jako dowód rosyjskiego ataku dronowego. Jak się później okazało, zniszczenia spowodowała polska rakieta, która zestrzeliwała rosyjskie bezzałogowce.To kompromitacja Polski na arenie międzynarodowej– ocenił Wildstein.Podważa to naszą wiarygodność i gra na rzecz Putina, który może teraz mówić: „oskarżają mnie o rzeczy nieprawdziwe”– dodał publicysta.Zdaniem Wildsteina sytuacja pokazuje, że obecny rząd „przyzwyczaił się do lekceważenia prawdy”, a polityka Tuska opiera się głównie na działaniach PR-owych. Publicysta podkreślił, że wiceminister powinien ponieść konsekwencje za przedstawianie niesprawdzonych informacji na najważniejszym forum międzynarodowym.
Widzimy powtórkę z rozrywki; takie same zachowania członków rządu Tuska miały miejsce za prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego - mówi dziennikarz tygodnika "Sieci". To wynika po prostu z pychy ministra Sikorskiego, który za wszelką cenę chce rywalizować o popularność z prezydentem Karolem Nawrockim. Tylko forma, w jakiej to on robi, typowa zresztą dla niego, czyli poruszanie się jak słoń w składzie porcelany. [...] Sikorski porusza się w świecie dyplomacji w sposób kompletnie nieumiejętny, czego wielokrotnie dał już przykładocenia Andrzej Potocki. Odnosi się nie tylko do zamieszania wokół wizyty prezydenta RP w USA, ale i do przeciągającego się sporu o obsadę ambasad RP, zwłaszcza w Waszyngtonie i w Rzymie, gdzie rząd Tuska forsuje całkowicie nieakceptowalnych dla ośrodka prezydenckiego - Bogdana Klicha i Ryszarda Schnepfa.
In this episode we start a long debrief session of what this summer was like, starting with the traditional Tuska visit. Enjoy!
Za naszych rządów ruszył system SkyControl, dziś został wstrzymany. Polska nie ma obrony przed dronami – mówi w Poranku Radia Wnet Paweł Jabłoński, były wiceminister spraw zagranicznych.Były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński (PiS) komentował w Radiu Wnet sprawę rakiety, która spadła na dom w Wyrykach. Jego zdaniem odpowiedzialność za incydent ponosi wyłącznie Rosja, natomiast działania rządu Donalda Tuska w tej sytuacji określił jako „nieudolne” i „wzmacniające rosyjską propagandę”.100 proc. winy ponosi Rosja. Nawet jeśli konkretne uszkodzenia miały miejsce w wyniku obrony podjętej przez nasze siły zbrojne albo sojusznicze, pełną odpowiedzialność ponosi agresor. Polska podjęła obronę i trzeba to podkreślać– mówił poseł PiS.Kompromitacja rządu?Polityk zwrócił uwagę na komunikację rządu.Gdyby od początku przedstawiono to jasno: Rosja nas zaatakowała, podjęliśmy obronę i w wyniku tej obrony doszło do uszkodzeń, nikt nie miałby do tego zastrzeżeń. Niestety, przez nieudolność komunikacyjną i brak briefingu nawet dla własnych ministrów, dziś Rosja triumfuje– podkreślił.Według Jabłońskiego nieprawdziwe informacje przekazano także na forum międzynarodowym.Minister Bosacki w ONZ przedstawił sprawę tak, jakby zniszczenia spowodował rosyjski dron. Nie został odpowiednio poinformowany, nie miał wiedzy. To kompromitacja. A teraz Rosja mówi: „Polska kłamała”. I to będzie wykorzystywane propagandowo– zaznaczył.Polska dyplomacjaPoseł PiS wskazywał również na osłabienie pozycji dyplomatycznej Polski.Po ataku na Ukrainę w 2022 roku większość państw ONZ popierała rezolucję potępiającą Rosję, tylko pięć stanęło po jej stronie. Teraz zaledwie 48 z 193 podpisało oświadczenie. To pokazuje, że dyplomacja Sikorskiego nie działa. On świetnie wypada w wywiadach dla CNN, ale realna dyplomacja przegrywa– mówił.SKYCtrl i obrona przeciw dronomJabłoński krytycznie odniósł się także do obecnej polityki MON w sprawie systemów obrony przeciwko dronom.Za naszych rządów rozpoczęliśmy rozwój systemu SKYCtrl. Obecny rząd wstrzymał jego aktualizację, tłumacząc, że nie było pieniędzy. A jeśli ktoś uważa, że są lepsze systemy – proszę bardzo, kupmy je. Tylko dziś nie mamy żadnego– zaznaczył.Jego zdaniem, Polska powinna rozwijać wszystkie elementy obrony, a nie koncentrować się tylko na dronach.To nie jest tak, że teraz czołgi czy myśliwce przestały być potrzebne. Charakter wojny może się zmienić w każdej chwili. Musimy rozwijać wszystkie systemy– mówił.
Dziś w nocy rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski. Według premiera Tuska doszło co najmniej do 19 przypadków wtargnięć dronów na terytorium Polski. Do ingerencji doszło w trakcie ataku Rosji na Ukrainę, choć – jak potwierdził premier – spora część dronów nadleciała znad Białorusi. Jak poinformowały władze, bezzałogowce zostały zestrzelone, a ich szczątki spadły na tereny wschodniej Polski. Nie ma strat w ludziach, a skala zniszczeń jest na razie oceniana. To był pierwszy przypadek udziału jednostek NATO w likwidacji rosyjskiego zagrożenia na terenie Sojuszu. Źródło w NATO powiedziało agencji Reuters, że incydent był celowym wtargnięciem rosyjskich dronów na terytorium NATO. Polski rząd podjął konsultacje z partnerami w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w Parlamencie Europejskim, że mieliśmy do czynienia z bezmyślnym i celowym naruszeniem przestrzeni powietrznej Polski i Europy.Jaki był cel rosyjskiej operacji? Czy należy ją wiązać z rozpoczynającymi się w piątek ćwiczeniami ZAPAD 2025? Jaka może być reakcja NATO i Unii?Gość: Justyna Gotkowska---------------------------------------------Raport o stanie świata to audycja, która istnieje dzięki naszym Patronom, dołącz się do zbiórki ➡️ https://patronite.pl/DariuszRosiakSubskrybuj newsletter Raportu o stanie świata ➡️ https://dariuszrosiak.substack.comKoszulki i kubki Raportu ➡️ https://patronite-sklep.pl/kolekcja/raport-o-stanie-swiata/ [Autopromocja]
THANKS TO OUR PATRONS:Jacob LickliderJamieShow your support on PATREON - https://patreon.com/BloodDonutStudios?utm_medium=unknown&utm_source=join_link&utm_campaign=creatorshare_creator&utm_content=copyLinkJacob's Linktree - https://linktr.ee/newt5996Joey's Linktree - https://linktr.ee/jomoblooddonut?utm_source=linktree_profile_share<sid=30c85b18-db02-48c4-a738-e73Buy the book on Amazon! - https://www.amazon.com/Mighty-Marvel-Masterworks-Amazing-Spider-Man/dp/1302954342/ref=sr_1_1?crid=3J19R4Z7HKBYE&dib=eyJ2IjoiMSJ9.hm3Wh298B0m5VgVz_p-I8bT-PXo25RXBYOREmzEY3jYEvtgIJmIbFhMHUuPPAYjPxn3n0F0orAY2eJBlvwSNIhB13ar1WEOd4OQlDxek-dhYCO444QoYSFPiXKDn1Z-sDBeJS7NITKmAUsWZVQGwSunfYcU1i3Q-lnxbysdsy7_22CVJlhy6gR4RH-HsePvM1pkZQKMXT9-j1cx7lMfprIyyyEFE0FjAyCIEHNOlBBs.og9893MdlFvFbYt4JRQrbfwHryCjs0imJ7Yk13spxg8&dib_tag=se&keywords=spider+man+masterworks+5&qid=1756070206&sprefix=spider+man+masterworks+5%2Caps%2C123&sr=8-1Our next reading - Amazon.com: Luke Cage Hero for Hire 1: Numbers 1-16 (Marvel Masterworks: Luke Cage): 9780785191803: Goodwin, Archie, Englehart, Steve, Tuska, George, Graham, Billy, Thomas, Roy: Books
Nam też w to trudno uwierzyć, ale tak jest. Po pierwszym miesiącu wspólnych rządów z Karolem Nawrockim premier Donald Tusk — mimo siedmiu wet i wielu groźnych słów ze strony ludzi prezydenta — wcale nie jest zmartwiony. Wręcz przeciwnie. Zarówno publicznie, jak i w za zamkniętymi drzwiami unika ostrej krytyki Nawrockiego, a momentami nawet go chwali. Swym ludziom opowiada choćby, że Nawrocki jest znacznie bardziej konkretny od Andrzeja Dudy i podczas jednego spotkania z nim ustalił więcej, niż podczas 10 wizyt u Dudy. Taka postawa Tuska ma kilka celów. Po pierwsze, premier nie chce nakręcać wojny z Nawrockim, żeby nowy prezydent przestał hurtowo i na oślep wetować, po to tylko by odgrywać się na rządzie. Tusk może próbować rządzić bez podpisów Nawrockiego, czyli bez ustaw — ale jest to trudne i bardziej to dryfowanie, niż zarządzanie państwem. Po wtóre, starcie z Nawrockim to jest coraz mniej wojna Tuska, a coraz bardziej starcie szefa MSZ Radka Sikorskiego. To on może zostać premierem, jeśli Tusk zdecyduje się oddać władzę, on też ma ambicje, by za 5 lat stanąć w szranki z Nawrockim o prezydenturę. Widać to wyraźnie — bo akurat Sikorski nogi nie cofa, a czasem wręcz prowokuje Nawrockiego. Wreszcie — to po trzecie — Tusk świetnie zna Kaczyńskiego. Doskonale rozumie, że jeśli da dużo przestrzeni zachłystującego się władzą, sławą i przywilejami Nawrockiemu, to tym prędzej Kaczyński poczuje się zagrożony i przystąpi do zwyczajowej pacyfikacji swego wybranka. Tak pacyfikował wszystkich swych kolejnych premierów Marcinkiewicza, Szydło i Morawieckiego, tak też upokarzał prezydenta Andrzeja Dudę. Swoją drogą po miesięcznej emeryturze Duda jest gotowy, by o tym mówić. I robi z Kaczyńskiego nasiąkniętego komuną dziadka, który nie bardzo ogarnia zmieniający się świat i winien skorzystać z obniżenia wieku emerytalnego.
Witam was w 130 odcinku podkastu Historia wg Dzieci. Dziś będziemy mówić o historii miasta o nazwie Pułtusk. A pomagać mi będzie Kuba z Pękowa koło Pułtuska.Jest to jedno z najstarszych miast, ale jak bardzo stary jest Pułtusk? Początki państwa polskiego liczy się zwykle od Mieszka I czyli od X wieku. Ale pierwsze osady w Pułtusku zbudowano już około VII wieku. Być może wiecie, że prapradziadkiem Mieszka według legendy był Piast. Już w tamtych legendarnych czasach ludzie mieszkali w miejscu gdzie dzisiaj jest Pułtusk. Warszawa jest wprawdzie dużo większa, ale Pułtusk jest dużo starszy. Jest to dzisiaj miasteczko w województwie mazowieckim.Pułtusk leży nad rzeką Narew. Rzeka ta wije się przez miasto, tworząc kanały, przez co Pułtusk nazywany jest czasem Wenecją Mazowsza. Wenecja to takie znane miasto we Włoszech, gdzie zamiast ulic pływa się kanałami. Pułtusk też ma dużo kanałów.Być może zastanawiacie się co znaczy nazwa Pułtusk. Istnieje legenda, która mówi, że dawno temu miasto nazywało się Tusk. Później z powodu pożaru połowa miasta spłonęła i została tylko połowa Tuska. Miasto zaczęto nazywać więc Pułtusk. Tak mówi lokalna legenda. Nie wiadomo czy jest prawdziwa, ale miasto rzeczywiście wiele razy płonęło.Kiedy wieś lub osada staje się coraz większa staje się miastem. Jak to się dzieje? Taka osada dostaje prawa miejskie i od tego roku już jest miastem. Np. moje miasto Bydgoszcz dostało prawa miejskie w 1346 roku. Oznacza to, że przed 1346 rokiem Bydgoszcz była wsią, a od tego 1346 roku stała się miastem. Ale kiedy prawa miejskie dostał Pułtusk?Pułtusk dostał prawa miejskie dwa razy. Czyli dwa razy stał się miastem. Najpierw w 1257, a potem w 1339. Ale jak można zostać miastem dwa razy? Pułtusk po 1257 roku był miastem, ale przyszli wrogowie i spalili całe miasto. Wtedy nic nie zostało i właśnie z tego powodu trzeba było Pułtusk zbudować od nowa i ponownie dać mu prawa miejskie w 1339. Ale kto tak napadał na Pułtusk?Pewnie już wiecie, że Polska i Litwa się połączyły i stworzyły razem Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Ale zanim do tego doszło oba kraje walczyły ze sobą. Litwini często najeżdżali i napadali na miasta. W 1339 Litwini zdobyli i spalili Pułtusk. Tego samego roku książę Mazowiecki postanowił odbudować miasto i ponownie dał nadał mu prawa miejskie. Ale to nie był koniec litewskich najazdów. W 1368 na Pułtusk najechał Kiejstut wujek Jagiełły. Kiejstut był ojcem Witolda. Jak pewnie wiecie później Jagiełło został królem Polski, a Witold jego kuzyn został wielkim księciem Litwy.Co robili mieszkańcy Pułtuska aby się bronić? Po pierwsze zbudowali swoje miasto na górze, ale dlaczego? Łatwiej się bronić przed atakiem, gdy się jest na górze. Wrogowie nie mogą też łatwo podejść do miasta, bo z góry wszystko lepiej widać. Co jeszcze robiono aby obronić miasto? Miasto otoczono drewnianymi palami, które były zaostrzone u góry. Ale drewno można podpalić. Jak się przed tym chroniono? Nazywano to wałem drewniano-ziemnym. Było to bardzo skuteczne przy obronie.Ta najstarsza część miasta, która była otoczona wałem znajdowała się na takim pagórku, takiej niewielkiej górze. Co teraz znajduje się na tej górze? Tam był najstarszy gród. Później zbudowano tam zamek, w którym była siedziba biskupa rządzącego w Pułtusku. Teraz jest tam hotel.Ale kto rządził w Pułtusku w średniowieczu czyli wtedy kiedy napadali na to miasto Litwini?Zwykle ziemią rządzili wtedy królowie i książęta. Ale władcami były także osoby duchowne takie jak mnisi czy biskupi. W Pułtusku rządził biskup płocki, którego nazywano księciem pułtuskim. Ale czym się różnił bisku od księcia? Książę lub król zwykle ma synów. Gdy taki książę umrze jego syn zostaje księciem. Jednak na terenach gdzie rządzili biskupowie było inaczej. Biskup, który mieszkał na zamku w Pułtusku nie miał synów. Gdy więc on umierał wybierano kolejnego biskupa. Taki biskup w dawnych czasach miał swoich żołnierzy i swoje zamki i w tym był podobny do książąt, ale różnił się od nich tym, że nie miał dzieci.W Pułtusku nie rządził książę, ale biskup. Ale to nie wszystko. Czy wiecie w jakim kraju był Pułtusk w przeszłości? Do jakiego kraju należał? Pułtusk należał do Polski, a później do Mazowsza. Czy pamiętacie co to było rozbicie dzielnicowe?Bolesław III Krzywousty rozdzielił Polskę pomiędzy swoich synów. Mazowsze dostał drugi syn Krzywoustego - Bolesław Kędzierzawy. Gdy jednak on i jego syn zmarli Mazowsze otrzymał najmłodszy syn Krzywoustego czyli Kazimierz Sprawiedliwy. Od tamtego momentu na Mazowszu rządzili książęta mazowieccy, potomkowie Kazimierza Sprawiedliwego. Później Władysław Łokietek zaczął łączyć rozbite części Polski, ale nie udało mu się przyłączyć Mazowsza. Tak więc przez wiele wieków Mazowsze było osobnym państwem, które nie należało do Polski. Właśnie wtedy na Mazowsze napadali Litwini.W Pułtusku rządzili biskup. W tym mieście powstało też kolegium jezuickie. Jezuici to byli tacy mnisi, ale najmądrzejsi. Do tego zakonu brano tylko ludzi, którzy byli bardzo inteligentni i którzy np. potrafili nauczyć się wielu języków. Nauczycielami w kolegium jezuickim w Pułtusku byli sławni jezuici. Czy słyszeliście o którymś z nich?Jakub Wujek był nauczycielem w tym kolegium, ale jest najbardziej znany z tego, że przetłumaczył Biblię na język polski. Czy wiecie jak ludzie nazywają tą Biblię? To brzmi trochę jakby to była Biblia jakiegoś wujka, czyli brata mamy lub taty. Ten jezuita tak się nazywał - Wujek i dlatego jego przekład Biblii na język polski nazywa się Biblią Wujka lub Biblią Jakuba Wujka. Aby ją przetłumaczyć musiał znać starożytne języki takie jak łacina, greka i hebrajski. Przekład Wujka powstał 400 lat temu i język polski zmienił się. Np. w Księdze Rodzaju w Biblii Wujka czytamy: “I zbudował Pan Bóg z żebra, które wyjął z Adama, białągłowę, i przywiódł ją do Adama”. W czasach Jakuba Wujka “białogłowa” to była kobieta. Dalej w tej samej księdze czytamy: “tę będą zwać Mężyną, bo z męża wzięta jest”. Dziś nie mówi się mężyna, ale mężatka. Spróbujcie kiedyś przeczytać kawałek z Biblii Wujka i zobaczcie czy rozumiecie język polski sprzed 400 lat.Pułtusk jest ważny także dla astronomów. Niedaleko Pułtuska spadło wiele odłamków takiej skały z kosmosu. Jak się nazywa taką skałę, która spada z kosmosu? Dlaczego astronomowie się tym interesują? Zwykle astronomowie muszą lecieć w kosmos aby zbadać takie latające skały. Jest to niebezpieczne, drogi i trwa bardzo długo. O wiele łatwiej jest zbadać te kawałki, które spadły na ziemię.Co zapamiętaliście z historii Pułtuska?Skąd według legendy wzięła się nazwa tego miasta?Jak budowano wały chroniące Pułtusk w najdawniejszych czasach?Dlaczego budowano takie wały drewniano-ziemne?Dlaczego Pułtusk zbudowano nad rzeką Narwią?Kto najczęściej napadał na Pułtusk?Do jakiego państwa należało miasto Pułtusk?Co zrobił z Mazowszem, a więc także z Pułtuskiem król Zygmunt Stary?Czym się różnił książę od biskupa w dawnych czasach?Co zrobił jeden z nauczycieli w kolegium Jezuickim w Pułtusku?Pułtusk to jedno z najstarszych miast Mazowsza, którego początki sięgają XI wieku, kiedy pełnił funkcję grodu obronnego i ośrodka administracyjnego. W średniowieczu stał się ważnym centrum handlu i rzemiosła, a od XV wieku był własnością biskupów płockich, którzy zbudowali tu swoją rezydencję. W XVI wieku miasto przeżywało rozkwit jako ośrodek nauki – działało tu kolegium jezuickie, jedno z pierwszych w Polsce. W 1806 roku pod Pułtuskiem doszło do dużej bitwy między wojskami napoleońskimi a rosyjskimi. Dziś miasto znane jest m.in. z najdłuższego rynku w Europie oraz historycznej architektury i licznych zabytków.
Hosts: Shane, Tanis, and Pyrnassius Tuska’s remains are wiped off the map. Beastmaster Hounds and One Piercing Note pickup the slack for Anima Island’s old rewards. Leagues: Catalyst arrives September 15th, we discuss Leagues gameplay and share our first thoughts. For detailed show notes visit update.rsbandb.com. You can also check out the forums for detailed discussion on each episode.Duration: 1:24:49
Seth Tusker, son of the late artist and educator John Regis Tusker, joins Kate to recount the creation and evolution of the Mythos Experience—an immersive, reflective art encounter originally inspired by his father's work. Seth shares the story of how the program moved from its first pop-up in a church sanctuary to being embraced by Lexington's schools, and how the experience centers on guided journaling, self-discovery, and connecting deeply with art through touch and personal reflection. He discusses recent collaborations with Fayette County Public Schools and Dunbar High School, where students created poignant, collage-based responses to Tusker's art, culminating in a mobile exhibition designed to inspire self-examination and empathy in viewers of all ages. The conversation also highlights Seth's Operation Lion Drop, a global initiative delivering creative, hope-filled toolkits to children in crisis, connecting Tusker's message of empowerment and introspection to new generations and communities.For more and to connect with us, visit https://www.artsconnectlex.org/art-throb-podcast.html
Prof. Wojciech Myślecki komentuje sytuację na polskiej scenie politycznej, dyplomatyczny konflikt między premierem a prezydentem USA oraz rolę Karola Nawrockiego. Czy Polska jest w stanie mówić jednym głosem na arenie międzynarodowej? Co dalej z Koalicją?(00:00) Wstęp(2:33) Rozmowa europejskich przywódców z Donaldem Trumpem. Czy polskie władze są zdolne do prezentowania jednego stanowiska?(12:58) Czy Polska jest w stanie odgrywać poważniejszą rolę na arenie międzynarodowej?(32:34) Czy Karol Nawrocki będzie katalizatorem zmiany?(43:47) Co z Koalicją? Co powstanie w zamian?(51:15) Porozumienie prezydenta z premierem to będzie cud?Mecenasi programu: Inwestuj w fundusze ETF z OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/UkladOtwartyETF AMSO-oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: https://amso.pl/Uklad-otwarty-cinfo-pol-218.htmlNovoferm: https://www.novoferm.pl/ Zgłoś się do Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności:https://szkolaprzywodztwa.plhttps://patronite.pl/igorjanke ➡️ Zachęcam do dołączenia do grona patronów Układu Otwartego. Jako patron, otrzymasz dostęp do grupy dyskusyjnej na Discordzie i specjalnych materiałów dla Patronów, a także newslettera z najciekawszymi artykułami z całego tygodnia. Układ Otwarty tworzy społeczność, w której możesz dzielić się swoimi myślami i pomysłami z osobami o podobnych zainteresowaniach. Państwa wsparcie pomoże kanałowi się rozwijać i tworzyć jeszcze lepsze treści. Układ Otwarty nagrywamy w https://bliskostudio.pl    
Tego tygodnia premier Donald Tusk dobrze wspominać nie będzie. Nie dość, że w ostatniej chwili został wypchnięty z rozmowy z Donaldem Trumpem w sprawie Ukrainy i zastąpiony Karolem Nawrockim, to jeszcze w konsekwencji musiał prosić prezydenta o spotkanie. To, że Nawrocki lekko się na nie spóźnił, oczywiście nie jest przypadkiem. To jednak najmniejszy dziś problem szefa rządu. Nowa głowa państwa włamuje się w domenę, która na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy stała się poletkiem Tuska. Pierwotnie miał rozmawiać Donald Tusk. Finalnie na linii z Donaldem Trumpem pojawił się prezydent Karol Nawrocki — i to on dostał słuchawkę w rozmowie o Ukrainie przed planowanym spotkaniem Trump–Putin na Alasce. Zaskoczenie? Owszem. Przypadek? Raczej protokół pisany w Waszyngtonie grubą czcionką. Z Pałacu Prezydenckiego usłyszeliśmy, że Amerykanie „wyraźnie wskazali” partnera: głowę państwa. Premier dodał, że rozmawiał tego dnia w dwóch innych formatach zarówno z prezydentem Zełenskim, jak i innymi przywódcami. Nie brzmi to jednak jak „wszyscy wygrali”, bo w praktyce to sygnał, kto ma dziś szybszą ścieżkę dotarcia do Gabinetu Owalnego.
Bodnar i Tusk ponieśli klęskę – dlaczego ich plan się nie powiódł? Jakie błędy popełnili i co oznacza to dla polskiej sceny politycznej? A przede wszystkim – jaki plan ma minister Żurek i czy ma szansę go zrealizować? W programie gościem specjalnym jest prokurator Włodzimierz Blajerski, który komentuje kulisy wydarzeń, analizuje sytuację i wskazuje możliwe scenariusze na przyszłość. #IPPTVNaŻywo #polityka #Żurek #Tusk #Bodnar #wybory2025 ----------------------------------------------------
Kurtyzana w starożytnej Grecji różniła się od tej, którą znamy ze współczesnych czasów.Jedna z nich była tak popularna, że dochodziło do bójek, żeby pojawiła się na konkretnej imprezie.Gościem najnowszej Melliny jest prof. dr hab. Marek Węcowski z Wydziału Historii Uniwersytetu WarszawskiegoDowiecie się m.in. dlaczego surowej karany był Grek, który po pijanemu pobił człowieka, od tego, który pobił i okradł swoją ofiarę. Dowiecie się też co łączy Tuska i Kaczyńskiego i jakie wnioski dla współczesnych płyną z polityki migracyjnej starożytnych.
Czy polityka to dziś teatr, wojna czy po prostu gra? I czy człowiek, który kiedyś był „korwinistą z ambicjami”, dziś może zostać liderem nowej prawicy?
Gościem specjalnym prof. Dudka jest w tym odcinku prof. Sadura. Gorących politycznych tematów oczywiście nie brakuje - w końcu jest to tydzień zaprzysiężenia prezydenta Nawrockiego.
Waldemar Żurek zaczyna swoje porządki w ministerstwie sprawiedliwości. Zaczyna od stanowczych decyzji, które zachwycają najtwardszy elektorat. Nieważne, że jego poprzednik zwraca uwagę, że robił dokładnie tak samo i że zapowiedzi zawieszenia prezesów sądów to jeszcze nie zawieszenie, bo procedura jest dość długa. Ale ważne jest pierwsze wrażenie, a to na wyborcach nowy minister zrobił bardzo dobre. PiS oczywiście natychmiast Żurka zaatakowało. W dodatku dość głupio. Politycy PiS nie przestają kolportować fejków na jego temat, co tylko sprawia, że minister w oczach swoich zwolenników jest wciąż prześladowany. A to wrzucą zdjęcie, jak rzekomo minister pokazuje środkowy palec, chociaż na zdjęciu oryginalnym pokazuje dwa ułożone w znak V, czyli zwycięstwa. A to opowiadają o jego rzekomym procesie z własnymi córkami o alimenty, pomijając, że nie z córkami i nie o alimenty, a z byłą żoną o jej niezgodne z prawdą oświadczenia wysłane do KRS. Była żona musiała obecnego ministra przeprosić, ale przecież PiSowi to kompletnie nie przeszkadza. Minister robi też przegląd tego, co działa, a co nie działa w samym resorcie i jego zdaniem chyba sporo nie działa. A jeśli działa to za wolno. Tak czy inaczej jest spora zapowiedź zmian wyczekiwanych przez wyborców. Zwłaszcza w mediach społecznościowych widać, że Waldemar Żurek wypełnia oczekiwania i nadzieje elektoratu KO. Czy przełoży się to na jakiekolwiek realne zmiany? A to się okaże w praniu, bo na beton wylany na wymiar sprawiedliwości przez PiS w poprzedniej kadencji naprawdę potrzeba młota udarowego. Przezabawnie jest w Trybunale Konstytucyjnym, bo sędziowie poprztykali się o Krystynę Pawłowicz. Otóż pani sędzia jest niezdolna do wykonywania swoich obowiązków i została przez Trybunał przeniesiona w stan spoczynku, ale z półrocznym odroczeniem. To znaczy, że będzie niezdolna w przyszłości a na razie jest zdolna. No i nie wszystkim sędziom się to podoba. Była awantura. Awantura jest także nieustannie między PiSem a Konfederacją. Prezes pohukuje na Mentzena a Mentzen nawet nie udaje, że się boi. To z kolei bardzo drażni prezesa i jego ludzi, bo do tej pory przecież wszyscy się bali. Panowie będą stroszyć na siebie pióra zapewne aż do wyborów parlamentarnych, bo każdy chce zając jak najlepszą pozycję w kolejnych negocjacjach rządowych. Od razu można zabawić się we wróżkę i przepowiedzieć, że skończy się wspólnym rządem, który bardzo szybko się rozpadnie. Tak z rok może razem wytrzymają. Mimo kolejnych awantur i awanturek do końca kadencji zapewne przetrwa koalicja 15 października. Hołownia dociska Tuska, bo może a Tusk nie wyrzuca Hołowni, bo nie może. Poważne wstrząsy mogą nas jeszcze czekać w listopadzie, kiedy ma dojść do zaplanowanej wcześniej zmiany na stanowisku marszałka. Nic nie jest na razie przesądzone. I na koniec żegnamy prezydenta Andrzeja Dudę. Co prawda odgraża się, że jeszcze wróci, ale chyba ostatnio zauważył, że nikt nie będzie czekał i zaczął zachowywać się dokładnie tak jak 10 lat temu. Dziwne twitty, odznaczenia dla propagandystów, ułaskawienia dla pospolitych chuliganów i nachalna promocja własnej książki. Właściwie o tej dekadzie nie ma co pisać, bo odchodzący prezydent bardzo dba, żeby ją podsumować nad wyraz dobitnie. Panie prezydencie - szczęścia na nowej drodze życia od Stanu Wyjątkowego. Polecamy się nieustająco!
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w Radiu ZET: Dostałem od premiera Tuska wolną rękę
A więc wojna. Przeprowadzając rekonstrukcję rządu, premier Donald Tusk chce jasno pokazać, że pogłoski o jego politycznej śmierci są mocno przesadzone — i rzuca wyzwanie PiS. Tusk usunął tych ministrów, którzy jego zdaniem za wolno i niezbyt skutecznie rozliczali pisowców — chodzi przede wszystkim o ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, którego zastąpił Waldemar Żurek, sędzia najbardziej szykanowany za rządów PiS. Żeby go złamać, Ziobro zrobił mu 23 dyscyplinarki. Sprawdzał nawet zakup przez Żurka starego traktora oraz ingerował w jego sprawę rozwodową. Żurek nie dał się złamać — i teraz ma pokazać twardą rękę wobec PiS. Nowy rząd to właśnie gabinet wojenny, który przez najbliższe 2 lata — do wyborów parlamentarnych — będzie ostro walczył z Jarosławem Kaczyńskim i jego namiestnikiem w Pałacu Prezydenckim. Twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” Andrzej Stankiewicz i Dominika Długosz wchodzą za kulisy rekonstrukcji i ujawniają okoliczności wymiany poszczególnych ministrów — sporo tu tajemnic i sensacyjnych zwrotów. Tuskowi udało się zadowolić wszystkich koalicjantów, choć nie mamy złudzeń, że prędzej czy później znów się zaczną konflikty. W ich wywoływaniu przoduje Szymon Hołownia, który już po rządowych zmianach oznajmił, że politycy Platformy namawiali go na zablokowanie zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta. Do twórców „Stanu Wyjątkowego” docierają informacje, że Hołownia jest urzeczony Jarosławem Kaczyńskim, odkąd zaczęli swe polityczne flirty podczas biesiad w apartamencie europosła PiS Adama Bielana. Rozprawiali tam właśnie m.in. o zaprzysiężeniu Nawrockiego, ale także o potencjalnych wspólnych rządach. Jednocześnie — to wiemy na pewno — Hołownia nie znosi Tuska. Pisowcy doskonale to rozumieją i próbują podzielić koalicjantów. Stąd, chociażby, dopieszczanie marszałka przez Nawrockiego. Elekt ostentacyjnie spotyka się z Hołownią i snuje plany wspólnego przeprowadzenia zmian w TVP, z której mieliby zostać przepędzeni ludzie Platformy. Nie kryjemy — czekamy na dalsze kroki marszałka z wypiekami na twarzy.
Czy ambitne zapowiedzi premiera Tuska nie są zbyt wysoko postawiona poprzeczką?
Nowy Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek przeraził Kaczyńskiego. Co powiedział? Dziś także o ultimatum premiera Tuska dla nowych ministrów, o makabrycznej zbrodni siekierą, w której zatrzymano księdza. Będzie też o tajemniczej aplikacji wyborczej Czarnka. No i o wczorajszym wystąpieniu pastora Chojeckiego u dr Napierały. Zobacz tę rozmowę tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=sPANYY4R5dk #IPPTVNaŻywo #Kaczyński #Tusk #rekonstrukcjarządu ----------------------------------------------------
W dzisiejszym odcinku Wojciech Szacki i Andrzej Bobiński dyskutują o rekonstrukcji rządu, o logice, która stała za zmianami ministrów i konsekwencjach, które przyniesie. A przede wszystkim, czy "zespół komandosów" będzie nowym otwarciem i czy powstrzyma niekorzystne dla koalicji procesy. A w najbliższy czwartek (24 lipca) zapraszamy na specjalną edycję #studionasłuch x Krytyka Polityczna. Będziemy dyskutować o raporcie „Nowy duopol obali ten system”, a spotkanie z autorami - Przemysławem Sadurą i Sławomirem Sierakowskim – poprowadzi Andrzej Bobiński. Zaczynamy o 20:30 w warszawskim Barze Studio.
Donald Tusk może zacierać ręce. Co prawda rządzenie mu nie idzie, co prawda rekonstrukcja mu nie idzie, co prawda koalicja mu nie idzie — ale pojawił się czarny charakter, na którego z łatwością może zrzucić odpowiedzialność za swe porażki. Tak, to on — marszałek Sejmu, podwójnie niedoszły prezydent i lider partii swego imienia: Szymon Hołownia. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wykorzystał powszechnie w politycznym światku znaną miłość własną i pychę Hołowni, by wciągnąć go we własną grę. Jej ostateczny cel nie był zdefiniowany, bo zależał od aktualnego poziomu marszałkowskiej miłości i pychy. Wspólny rząd zwany dla niepoznaki „technicznym” — czyli tak naprawdę obalenie Tuska? A może tylko zapewnienie Hołowni fotela marszałka do końca kadencji w zamian za gwarancję zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta? Na pewno plan minimum został osiągnięty — osłabienie koalicji poprzez podważenie zaufania między jej liderami. Tusk i Hołownia nigdy za sobą nie przepadali. Czy też — by być precyzyjnym — Hołownia szczerze Tuska nie znosi i obwinia za sporą część porażek politycznych rządu, koalicji, a nade wszystko swych własnych. Twórców „Stanu Wyjątkowego” nie dziwi zatem, że zasiadł do wspólnego stołu zastawionego włoskim żarciem z gośćmi, którzy chcą Tuska obalić. Hołownia nie zdawał sobie jednak sprawy, że to nie jest zwyczajna polityczna gra, w której może coś wyszarpać dla siebie od Kaczyńskiego, żeby zaszantażować Tuska i wzmocnić swą pozycję w walce o pozostanie na fotelu marszałka Sejmu. Kaczyński na poważnie zamierza po przejęciu władzy uraczyć Tuska więziennym wiktem. Dlatego też to tajemne, nocne knucie Hołowni z Kaczyńskim to dla Tuska wybawienie. Elektorat liberalno-lewicowy, który po wyborach prezydenckich stracił wiarę, że Tusk jest w stanie zatrzymać PiS, porządnie się wystraszył. Zrozumiał, że już w tej kadencji Tuska mógłby zastąpić Kaczyński z Mentzenem i Hołownią. Z dwojga złego zdecydowanie woli Tuska.
