Podcasts about chodzi

  • 563PODCASTS
  • 1,756EPISODES
  • 33mAVG DURATION
  • 5WEEKLY NEW EPISODES
  • Dec 2, 2025LATEST

POPULARITY

20172018201920202021202220232024

Categories



Best podcasts about chodzi

Show all podcasts related to chodzi

Latest podcast episodes about chodzi

Radio Wnet
Wojna o służby specjalne. Płk. Kozłowski: Tusk chce aktora w „dużym pałacu”

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Dec 2, 2025 21:38


Były oficer Służby Kontrwywiadu Wojskowego, płk Mariusz Kozłowski, mówi w Popołudniu Radia Wnet, że polityczny spór o służby między premierem a prezydentem nie jest wyłącznie wewnętrzną walką o wpływy.Moim zdaniem jest to świetnie prowadzona operacja psychologiczna przez wywiad rosyjski – jak budować narrację– podkreśla.Według niego to, co dziś obserwujemy, to celowe podgrzewanie konfliktu, w którym rząd próbuje ograniczyć prerogatywy prezydenta.Mamy do czynienia z podgrzewaniem temperatury sporu ze strony premiera po to, żeby ograniczać bądź wyeliminować prerogatywy prezydenta. Chodzi o to, żeby strażnik bezpieczeństwa przestał nim być a został po prostu aktorem odgrywającym rolę, która jest reżyserowana z tak zwanego małego pałacu– ocenia.Kozłowski mocno akcentuje, że prezydent ma pełne prawo oczekiwać spotkania z szefami służb.Żadna analiza, prognoza, notatka, pismo nie odpowie na pytanie tak, jak to, kiedy usiądziemy razem do stołu i padnie pytanie: a co będzie, jeśli? Tego nie da się zamknąć w korespondencji– zaznacza ekspert. I ostrzega:„Cena, którą zapłaci państwo polskie za tę sytuację, może być liczona w miliardach złotych albo w życiu ludzkim. Na szali stoi zdrowie i życie naszych obywateli. A szefowie służb są zobowiązani do współdziałania z panem prezydentem.”Dywersja pod Dęblinem: „Potężny cios w kontrwywiad polski”Druga część rozmowy dotyczyła sabotażu na linii kolejowej pod Dęblinem. Kozłowski podkreśla, że cała operacja była zaplanowana profesjonalnie, a jej wymowa jest uderzająca.W języku służb jest to potężny cios w kontrwywiad polski, potężny cios w każdego, kto zajmuje się bezpieczeństwem kraju– stwierdza.Przypomina, że dywersanci – obywatele Ukrainy działający na rzecz Rosji – wjechali do Polski na własnych dokumentach, mimo że jeden z nich miał na Ukrainie wyrok za dywersję. Zauważa, że „ich dane można znaleźć w trzy minuty, łącznie ze zdjęciem”.Najbardziej niepokojące jest jednak to, że „oni to wjechali, zrobili i wyjechali. Natomiast na terenie Rzeczpospolitej istnieje jakieś aktywo bądź aktywa, które pomogły to zrealizować”.„Kontrwywiad bez obywateli jest niepotrzebnym rekwizytem”W końcowej części rozmowy płk Kozłowski ocenia skutki zamieszania wokół służb, komisji śledczych i sporów o poświadczenia bezpieczeństwa. Najmocniejsza diagnoza dotyczy utraty zaufania społecznego.Cała ta dyskusja powoduje w zwykłym obywatelu jedną rzecz – rośnie w nim brak zaufania do kontrwywiadu– mówi.Kontrwywiad wojskowy i cywilny bez obywateli stanie się niepotrzebnym rekwizytem. Bez Pegasusa sobie poradzi, bez podsłuchów sobie poradzi, ale bez rozmowy z obywatelami nie poradzi– zaznacza. Podkreśla, że współpraca z obywatelami musi być dobrowolna. 

Radio Wnet
„Maryja niosła Boga, papież niesie pokój”. Biskup Tarabay o znaczeniu wizyty Leona XIV w Libanie

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Dec 1, 2025 13:14


Reporter Radia Wnet Mikołaj Murkociński relacjonuje, że podczas mszy świętej biskup maronicki z Sydney, Antoine-Charbel Tarabay, nawiązał do biblijnego nawiedzenia św. Elżbiety. Po liturgii dziennikarz Radia Wnet zapytał hierarchę, co konkretnie miał na myśli, zestawiając to wydarzenie z pielgrzymką papieża Leona XIV do Libanu.Biskup podkreślił bardzo ludzki wymiar biblijnego spotkania Maryi i Elżbiety. W jego interpretacji pośpiech obu wydarzeń ma głębokie znaczenie.Papież Leon przybywa do Libanu bardzo szybko. Minął jeszcze rok od rozpoczęcia jego pontyfikatu, a on już przybywa do Libanu. Podobnie jak Maryja przybyła do Elżbiety bardzo szybko, ponieważ Elżbieta miała już swoje lata i gdy tylko Maryja dowiedziała się, że Elżbieta jest w ciąży, natychmiast postanowiła się do niej udać– mówił.Według biskupa ta dynamika – pośpiech i natychmiastowa odpowiedź – ma być znakiem troski o Libańczyków.„Maryja przyszła z Bogiem. Papież przychodzi z przesłaniem pokoju”Drugą płaszczyzną paraleli, o której mówił Tarabay, było duchowe przesłanie spotkania Maryi z Elżbietą.Maryja przybyła do Elżbiety z panem Bogiem. Elżbieta rozpoznaje, że Maryja jest Matką Bożą. Papież Leon również przybywa do Libanu z przesłaniem pokoju, ale również z takim przesłaniem do Libańczyków, że nie są oni zapomniani– wskazuje.Hierarcha podkreślił, że wizyta papieża niesie nie tylko gest duchowy, ale i przypomnienie, że Watykan widzi dramat Libanu.Biskup Tarabay akcentował również wymiar społeczny misji papieża.To również przesłanie takie, że i muzułmanie, i chrześcijanie mogą żyć wspólnie, mogą żyć nie bijąc się, bez wojny. I to powinien być taki mocny przekaz tej wizyty– dodaje.W maronickiej interpretacji papież ma być głosem jedności w kraju, którego tkanka społeczna jest dramatycznie nadwyrężona kolejnymi kryzysami.Kolejna odpowiedź biskupa dotyczyła emocjonalnego wymiaru obu wydarzeń. Elżbieta w biblijnej scenie „się raduje”, podobnie jak Libańczycy radują się z przyjazdu papieża. Ale ta radość wiąże się również z oczekiwaniem uzdrowienia.Najmocniejszym akcentem wypowiedzi biskupa było – jak przekazuje Murkociński – domaganie się sprawiedliwości.Ksiądz biskup zwraca uwagę na to, co według niego powinno najmocniej wybrzmieć – domaganie się sprawiedliwości ze strony papieża Leona. Chodzi o to, aby powiedzieć wszystkim, aby zakończyć przemoc, wojnę, ale również aby państwo miało jedynie prawo do posiadania broni– opisuje Murkociński. 

Stan po Burzy
Komando „maślarzy" atakuje Morawieckiego. Tusk uderza w Nawrockiego. Duda wylądował w Biedronce #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Nov 30, 2025 33:57


Administracja Donalda Trumpa kompletnie zaskoczyła nie tylko polski rząd, ale całą Europę. W podsuniętym Amerykanom przez Kreml tzw. planie pokojowym dla Ukrainy jest zapisana kapitulacja Kijowa, rozgrzeszenie rosyjskich zbrodniarzy, zakaz rozszerzania NATO, redukcja ukraińskiej armii i powrót Rosji do światowej polityki oraz gospodarki. Premier Donald Tusk widzi w nim rosyjską pułapkę, w którą wpadli amatorzy od Trumpa. Dlatego wzywa prezydenta Karola Nawrockiego, by interweniował u swego frienda Trumpa. Ale prezydent umywa ręce, bo wie, że ich friendship to pic.  Zamiast wspólnego frontu w sprawie Ukrainy, jest front polsko-polski, na którym prezydent odmawia już nie tylko awansów dla funkcjonariuszy i żołnierzy kontrwywiadu, ale też odznaczeń dla nich. Pałac Prezydencki twierdzi, że rząd chciał upokorzyć Nawrockiego. Jak? Podsyłając prezydentowi do odznaczeń funkcjonariuszy, którzy — wedle Nawrockiego — rzekomo chcieli zaszkodzić mu w kampanii. To cokolwiek zdumiewające, bo jeśli Nawrocki twierdzi, że specsłużby stały za ujawnieniem kompromitujących faktów z jego przeszłości, to powinien złożyć doniesienie do prokuratury. Tak się składa, że prezydent odrzucił 130 wniosków o odznaczenia dla funkcjonariuszy ABW. Gdyby zatem wersję Nawrockiego brać na serio, to znaczyłoby, że wszyscy oni wzięli udział w operacji przeciwko niemu. Są zatem dwie możliwe wersje wydarzeń. Albo ABW łamie prawo, a jednocześnie jest skrajnie nieudolna, bo przeprowadziła operację przeciwko kandydatowi na prezydenta, w której wzięło udział 130 ludzi i która skończyła się fiaskiem. Albo też pan prezydent jest zwyczajnym mitomanem. Prawa jest zresztą nieważna — wybór wersji zapewne jest pochodną poglądów politycznych wybierającego. Dla PiS zmartwienia pana prezydenta nie są szczególnie ważne. Bo PiS zajęty jest sam sobą — w partii doszło do totalnej konfrontacji dwóch zwalczających się obozów. Chodzi o frakcję „harcerzy" Mateusza Morawieckiego i „maślarzy", czyli Przemysława Czarnka, Jacka Sasina, Tobiasza Bocheńskiego i Patryka Jakiego. Wojna doszła na poziom ścisłych władz PiS, tak zwanego PKP. To było najciekawsze od lat posiedzenie PKP. Opisujemy jego przebieg. Panie i Panowie, co się tam działo! Aż chce się nam zakrzyknąć: „Towarzysze maślarze i druhowie harcerze, śmielej!" Za niepłacenie składek nie wyleci co prawda europoseł Waldemar Buda — związany z Morawieckim — ale niedługo wylecieć może legendarna Janina Goss, która latami obdarowywała Kaczyńskiego swymi legendarnymi ziółkami. Ale jest też w PiS sporo radości. Na przykład z tego powodu, że książka byłego prezydenta Andrzeja Dudy — na której chciał zarobić miliony — właśnie trafiła do Biedronki. 

Vogue Polska
Artykuł: Przez tydzień chodziłam spać o 21. Jak zmienił się mój rytm dobowy?

Vogue Polska

Play Episode Listen Later Nov 28, 2025 5:38


Czy można zmienić nawyki związane ze snem? Redaktorka postanowiła przeprowadzić eksperyment. Przez tydzień kładła się spać o 21. Czy jej jakość życia wzrosła? Autorka: Ranyechi Udemezue Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/rytm-dobowy-zmiana-zasypianie-o-21-digitalsyndication

Rozmowy PR24
Sprawa Ziobry. "Chodzi o pokazówkę"

Rozmowy PR24

Play Episode Listen Later Nov 28, 2025 14:22


Zdaniem Zbigniewa Ziobry pozostanie w Budapeszcie jest jednoznaczne ze stawianiem przez niego "oporu bezprawiu". - Nie może liczyć na uczciwy proces oraz na obiektywne traktowanie. Mógłby spokojnie zeznawać, a tym przegłosowaniem przez Sejm wniosku o areszt udowodnili, że nie chodzi o uczciwe procesy, tylko o pokazówkę, że "Ziobro za kratkami, to będzie piękny obrazek" - stwierdził w Polskim Radiu 24 Henryk Kowalczyk (PiS). 

Radio Wnet
Wojna na Ukrainie bez końca? „Jedyną drogą zgniecenie rosyjskiej gospodarki”

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 28, 2025 11:14


Ukraina nie wierzy w pokójKorespondent Radia Wnet Dmytro Antoniuk podkreśla, że na Ukrainie nie ma już złudzeń co do jakiegokolwiek porozumienia z Rosją. Sygnały o rzekomych negocjacjach, wizytach Orbana w Moskwie czy propozycjach Trumpa są odbierane jako ruchy pozorne, bo – jak mówi – to Moskwa nie ma żadnej woli zakończenia wojny.Nie będzie żadnego porozumienia, żadnego zawieszenia broni, żadnego pokoju. Z jednej prostej przyczyny: Moskwa tego nie chce. Putin jest przekonany, że wygrywa tę wojnę i że może zabrać, co chce– dodaje.Antoniuk przypomina słowa rosyjskiego przywódcy, który zażądał wycofania ukraińskich wojsk z terenów okupowanych jako warunku rozmów. W jego ocenie „żaden polityk w Ukrainie nigdy czegoś takiego nie podpisze.”Pytany o stosunek Ukraińców do Donalda Trumpa, mówi wprost:„Jasne, że nie lubimy Trumpa, bo jest prorosyjski. Wszystko, co robi, jest ku korzyści Kremla. Chodzi mu tylko o powrót do business as usual z Moskwą, kosztem Ukrainy.”Antoniuk wyjaśnia, że Ukraina wielokrotnie doświadczała od administracji Trumpa wstrzymywania dostaw broni oraz ograniczania dostępu do danych wywiadowczych.Trump mówi teraz: podpiszcie plan pokojowy albo Ameryka nie będzie przekazywała broni ani informacji. To są tylko pozory działania na rzecz pokoju– ocenia.Czy Ukraina poradzi sobie bez USA?Choć Ukraina jest wdzięczna za dotychczasowe wsparcie, Antoniuk zaznacza, że najbardziej konsekwentna pomoc pochodziła nie od Trumpa, lecz od poprzedniej administracji USA.Byliśmy wielokrotnie świadkami zawieszania dostaw broni czy informacji. A teraz znów słyszymy, że jeśli nie zgodzimy się na plan pokojowy, to pomoc zostanie odcięta– dodaje.Antoniuk ocenia, że Zachód ma tylko jedno realne narzędzie wpływu na Rosję.Jedyną szansą Ukrainy, Polski i całej Europy jest dociśnięcie rosyjskiej gospodarki. Jeśli to zrobimy, Rosja będzie zmuszona zakończyć tę wojnę– mówi.Przypomina, że rosyjska gospodarka jest w stanie zapaści, a sytuacja ma się dramatycznie pogorszyć w nadchodzących miesiącach.Jeżeli kraje europejskie przestaną kupować rosyjskie towary, ta wojna zacznie być dla Rosji nie do udźwignięcia– mówi.W końcowej części prowadząca rozmowę Katarzyna Adamiak zwraca uwagę na paradoks, który komplikuje zachodnie wezwania do pełnego embarga na rosyjskie surowce. Podkreśla, że nawet Ukraina – mimo wojny – musiała kupić rosyjski gaz. Dziennikarka mówi to wyraźnie, by uporządkować proporcje i pokazać, że uzależnienie od Rosji nie dotyczy jedynie państw Unii EuropejskiejA propos handlu – 350 milionów metrów sześciennych rosyjskiego gazu kupiła Ukraina w czerwcu. To nie jest tak, że tylko my, z perspektywy UE, jesteśmy zakładnikami Rosji. Wy też w trakcie wojny musicie korzystać z rosyjskiego gazu– mówi.

Radio Wnet
Dr Świder: Big Techy zarabiają miliardy, USA blokują regulacje, a Europa jest bezbronna wobec AI i deepfake'ów

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 28, 2025 15:53


„Big Techy chcą Europy bez regulacji. USA wykorzystują przewagę i naciskają”W rozmowie z Radiem Wnet dr Wojciech Świder, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, ocenił, że unijne rozporządzenie AI Act powstało, by chronić obywateli, ale jego wdrażanie jest blokowane, głównie przez interesy amerykańskich gigantów technologicznych.Unia Europejska próbuje się bronić przed zagrożeniami. To bardzo dobre. Natomiast strona amerykańska bardzo mocno nas naciska, żebyśmy tego nie robili. Wykorzystują swoją przewagę i mają mocne karty, żeby nam zabraniać bronienia się przed tymi zagrożeniami– wskazał.Świder podkreślał, że USA stosują nacisk polityczno-gospodarczy, by zablokować europejskie ograniczenia dotyczące sztucznej inteligencji, bo na deregulacji najbardziej zarabiają Big Techy.Deepfake'i bez kontroli. „Granica między prawdą a syntetykiem właściwie zniknęła”Regulacje miały m.in. zobowiązać platformy do oznaczania materiałów wygenerowanych przez AI. To jednak, jak mówił Świder, praktycznie nie działa.Widzimy już dziś bardzo realistyczne materiały wideo, które nie są oznaczane. Ludzie, nie tylko starsi, nie są w stanie odróżnić, co jest syntetyczne, a co nagrane w naszym świecie– zauważył.Sytuację pogorszyło pojawienie się nowych, bardzo zaawansowanych generatorów wideo.Nowe narzędzia sprawiły, że granica już praktycznie się zatarła. Jesteśmy zalewani filmami, których nie da się odróżnić od rzeczywistości– mówił ekspert.Według Świdra prawo istnieje, ale nie jest egzekwowane, a internet pozostaje globalny i pełen treści tworzonych poza UE, czyli poza unijnym nadzorem.„Amerykanie lobbowali, żeby złagodzić AI Act. Chcą, żeby Big Tech zarabiał u nas na danych”Kolejna część rozmowy dotyczyła presji ze strony USA, które mają duży wpływ na kierunek polityki europejskiej.Pojawiły się informacje, że Amerykanie bardzo mocno lobbują, aby niektórych zapisów AI Act nie implementować, niektóre wycofać, inne złagodzić. Chodzi o to, żeby Big Techy mogły bardzo łatwo wejść na europejski rynek i zarabiać na naszych danych– zaznaczał. Jak tłumaczył Świder, Big Techy robią to z prostego powodu: zyski z AI będą kosmiczne.Big Tech zarabia na chaosie. Meta nawet do 10 proc. przychodów czerpie z reklam, które promują oszustwa finansowe oraz produkty zakazane– mówił.Rozmowa dotyczyła też oszustw w sieci i podszywania się pod twórców finansowych. Dr Świder opowiadał o własnych doświadczeniach – prowadząc profil z 100 tys. obserwujących, stał się celem masowych wyłudzeń i kradzieży wizerunku.Powstają profile, które kopiują moje zdjęcia, moje posty i kontaktują się z moimi odbiorcami. To zjawisko masowe – przez kilka lat powstało około 200–300 takich kont– stwierdził gość Magdaleny Uchaniuk.Według Świdra technicznie można byłoby łatwo te fałszywe konta blokować, ale Big Tech nie ma interesu, by to robić.„To walka z wiatrakami. Najważniejsza jest ostrożność”Świder podkreślał, że zgłaszanie profili niczego nie rozwiązuje, bo pojawiają się nowe. Wskazuje na brak skutecznych narzędzi państw – oszuści działają z krajów poza UE i bez trudu ukrywają lokalizację.To jest bardzo trudne do ścigania. Najwięcej mogłaby zrobić Unia, ale jeśli zależymy od USA pod względem bezpieczeństwa, to Amerykanie mają ogromną siłę przetargową– ocenił. Dlatego podkreśla, że „dzisiaj najważniejsza linia obrony to ostrożność użytkownika; sprawdzać profile, nazwy, liczbę obserwujących, bo inne mechanizmy zawodzą.”Zapytany o sytuację w Polsce, Świder przyznaje wprost, że "tego typu oszustwa są bardzo trudne do znalezienia, ponieważ wiele działań jest prowadzonych spoza Europy, przez VPN-y, mafia działa globalnie.Podaje przykład Turcji:„Turcja wyłączyła Instagram na trzy dni i wymusiła dostosowanie algorytmów. Da się. Ale w Europie byłoby to trudne politycznie.”Wniosek jest gorzki: UE była nadzieją na silne regulacje, ale USA i Big Techy skutecznie rozmywają przepisy, a Europa staje się jedynie „rynkiem do zarabiania”.

Radio Wnet
Bez kolei CPK nie ma bezpieczeństwa na wschodniej flance. Apel samorządowców

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 27, 2025 7:47


Ponad 20 samorządowców z Mazowsza i Podlasia apeluje do rządu o uratowanie szprychy nr 3 CPK. Ostrzegają, że wycofanie projektu zostawi region jako białą plamę na kolejowej mapie Polski.Samorządowcy z terenów położonych wzdłuż planowanej linii kolejowej – tzw. szprychy nr 3 CPK – spotkali się we wtorek w starostwie powiatowym w Łomży. Podpisali wspólny apel do ministra infrastruktury, władz spółki Centralny Port Komunikacyjny i rządowego pełnomocnika, domagając się utrzymania dotychczasowych terminów realizacji inwestycji.W wersji drugiej dokumentu wdrożeniowego usunięto kamienie milowe, które były kluczowe dla realizacji projektu – mówi wicestarosta ostrołęcki Artur Kozłowski. Chodzi o zapis o złożeniu wniosku o decyzję środowiskową do grudnia 2025 r. oraz wniosku o pozwolenie na budowę do grudnia 2030 r. Obu terminów w nowej wersji programu już nie ma.Kozłowski podkreśla, że sygnatariusze apelu reprezentują różne środowiska polityczne, ale w tej sprawie występują razem.To apel ponadpolityczny. Spotkaliśmy się, by solidarnie wyrazić wolę naszych mieszkańców, którzy chcą, by ta inwestycja powstała– zaznacza.

Radio Wnet
Deep state kontra Trump? Paweł Bobołowicz: mamy gigantyczną kompromitację USA

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 26, 2025 9:26


Plan 28 punktów miał decydować o przyszłości Ukrainy – i Polski. Według Pawła Bobołowicza to rosyjska wrzutka, która kompromituje dyplomację USA.Ukraińska przestrzeń informacyjna pierwszy raz od dawna żyje nie frontem, a kulisami „planu pokojowego” dla Ukrainy – mówi z Kijowa Paweł Bobołowicz, korespondent Radia Wnet.Przywykliśmy, że poranki zaczynają się od wieści z frontu. Dziś portale wyglądają inaczej – numerem jeden jest wyciek rozmów o planie pokojowym– relacjonuje.Chodzi o tzw. plan 28 punktów, przedstawiany jako propozycja ekipy Donalda Trumpa. Dokument – jak wskazuje Bobołowicz – miał zostać napisany w Moskwie i przez ludzi związanych z Kremlem „sprzedany” Amerykanom.

Historie Biblijne
73 - Krzyż czy pal

Historie Biblijne

Play Episode Listen Later Nov 25, 2025 15:31


Według Biblii śmierć Jezusa była ofiarą. Np. w 1 Koryntian 5:7 nawiązano do składania baranka podczas święta paschy, powiedziano tam: “jako baranek został ofiarowany Chrystus”. Dla wielu ludzi symbolem tej ofiary jest krzyż. Czy jednak Jezus umarł przybity do krzyża, a może do pala? Aby to zrozumieć będziemy musieli zająć się dwoma greckimi słowami staurós i ksýlon, które pojawiają się w Nowym Testamencie. Zanim jednak do tego przejdziemy warto cofnąć się do Starego Testamentu. Pozwoli nam to zrozumieć dlaczego stosowano taką karę.Wbrew pozorom, zawieszenie człowieka na drewnie, słupie czy belce nie było wynalazkiem Rzymian. Był to starożytny gest kary i publicznej hańby, praktykowany przez różne ludy Bliskiego Wschodu. Zawsze miał jeden podstawowy cel: skazaniec miał być widoczny z daleka, wystawiony na wzgórzu lub przybity do belki, drzewa, a nawet do muru – tak, aby jego los był publiczną przestrogą. Takie prawo istniało u Persów. W Ezdrasza 6:11 czytamy: “Ode mnie też wychodzi rozkaz, że jeżeli kto przekroczy to zarządzenie, to zostanie wyrwana z jego domu belka, na którą zostanie wbity (inne przekłady mówią przybity), jego zaś dom zostanie za to zamieniony w kupę gruzu”.Inny przykład z tych czasów zawiera księga Estery 5:14 gdzie czytamy: “Niech sporządzą szubienicę wysoką na pięćdziesiąt łokci, a jutro rano powiedz do króla, aby na niej powieszono Mordochaja. Potem idź wesół z królem na ucztę. Rada ta podobała się Hamanowi, kazał więc sporządzić szubienicę”. Długość 50 łokci to ponad 20 metrów. W tym przekładzie oddano to jako szubienicę, ale słowo to oznacza drzewo. Chodzi tutaj o wysoki pal, który widać było z daleka. Nie wiemy jak wieszano ludzi. Czy byli przybijani czy przywiązywani, ale na pewno każdy ich widział.Ten rodzaj kary jest wymieniony także w Prawie Mojżeszowym gdzie wspomniano jak należało wykonać tą karę. W Powtórzonego Prawa 21:23 czytamy: “To nie mogą jego zwłoki pozostać na drzewie przez noc, ale mają być pochowane tego samego dnia, gdyż ten który wisi, jest przeklęty przez Boga”. Warto tutaj wyjaśnić, że wieszano człowieka, który już nie żył. Akt jego powieszenia był oznaką hańby. Jest to ważny werset, bo apostoł Paweł cytuje go w Galatów 3:13, ale o tym za chwilę.W podobny sposób Filistyni potraktowali zwłoki króla Saula. W 1 Samuela 31:10 czytamy: “Zbroję zaś jego złożyli w świątyni Asztarty, a jego zwłoki powiesili na murze Bet-Szeanu”. Potem Gibeonici potraktowali tak potomków Saula - 7 z nich powiesili w Gibeonie. W wielu tłumaczeniach Biblii wspomniano tam, że zostali nabici na pal. Chodzi jednak raczej o stracenie ludzi i potem przybicie lub przywiązanie ich zwłok na widok publiczny. W naszej kulturze ludzi nabijano na pal i to pewnie sprawiało, że niektórzy tłumacze piszą o wbiciu, ale oryginał hebrajski w 2 Samuela 21:6 mówi o powieszeniu.Karę taką stosowali później także Rzymianie. Np. w 71 roku p.n.e. Krasus pokonał Spartakusa. Na drodze appijskiej z Kapui do Rzymu powieszono około 6000 powstańców. Rzymianie aby opisać tę karę używali łacińskiego słowa crux, które dziś tłumaczy się na krzyż. Tak więc opisując tą masową egzekucję wielu historyków mówi o ukrzyżowaniu tych 6000 ludzi. Jednak w tamtym okresie słowo to oznaczało pal. Ludzi tych przybijano do pali, albo wręcz do drzew jeżeli takie rosły przy drodze. Ciała pozostawiono tam na wiele dni jako przestrogę.Nowy Testament spisano jednak po grecku i użyto słów: staurós i ksýlon. To pierwsze słowo czyli staurós na łacinę tłumaczy się jako crux, a więc można powiedzieć, że słowa te mają to samo znaczenie. Tutaj nastąpiła podobna ewolucja znaczenia. Pierwotnie staurós oznaczało pal, słup lub belkę. Dopiero później zaczęto tak określać krzyż. Obecnie większość tłumaczy tak oddaje to słowo. Np. w Mateusza 27:32 czytamy: “A wychodząc, spotkali człowieka, Cyrenejczyka, imieniem Szymon; tego przymusili, aby niósł krzyż jego”. Czy Jezus niósł pionowy pal, a może tylko jego poprzeczną belkę. Nad tym debatują nie tylko teolodzy, ale także historycy. Do tego tematu jeszcze wrócimy.Drugie słowo związane z kaźnią Jezusa to ksýlon. W polskich bibliach zwykle oddaje się jako drzewo. Np. w Dziejach 5:30 czytamy: “Bóg ojców naszych wzbudził Jezusa, którego wy zgładziliście, zawiesiwszy na drzewie”. To mówił do ludzi w Jerozolimie apostoł Piotr. Użył tego słowa także w swoim liście, w 1 Piotra 2:24 czytamy: “On grzechy nasze sam na ciele swoim poniósł na drzewo”. Brzmi to trochę dziwnie jakby Jezus zabrał nasze grzechy i wszedł na drzewo, ale myślę, że rozumiecie sens.Tego słowa użył też Paweł w Liście do Galatów 3:13 gdzie czytamy: “Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie”. Cytował on tutaj fragment z Powtórzonego Prawa 21:23, który już czytałem w tej audycji wcześniej. Hebrajskie słowo, które miało główne znaczenie drzewo przetłumaczona na greckie słowo “ksylon”, którego główne znaczenie to także drzewo. Zachodzi jednak pytanie, czy chodziło tutaj o kształt czy tylko o materiał?Tak więc w Nowym Testamencie napisanym po grecku użyto dwóch słów. Najczęściej gdy widzicie słowo krzyż to prawie na pewno w oryginale występowało słowo stauros. Ale w kilku wersetach użyto słowa ksylon, które tłumacze często oddają jako drzewo. Wielu teologów twierdzi, że stauros opisuje narzędzie, a ksylon wskazuje na znaczenie czyli na hańbę. Jeżeli stauros to narzędzie, a tłumaczy się to greckie słowo na łacińskie crux to odpowiedzi na to jak zginął Jezus należy szukać u Rzymian. To oni wykonali ten wyrok i posłużyli się metodą, którą stosowali od wieków, np. w przypadku Spartakusa i jego powstańców.W starożytnym Rzymie kara krzyżowania (crucifixio) była straszliwym środkiem odstraszającym, a skazańcy byli wystawiani wzdłuż dróg lub murów, by przypominać o potędze Rzymu. Tak jak się to stało w przypadku 6000 niewolników po upadku powstania Spartakusa. Powieszono ich wzdłuż Via Appia w odstępach co kilkadziesiąt metrów (prawdopodobnie 30 metrów). Ciała były pozostawione tam na tygodnie. W takich masowych okolicznościach często nie budowano klasycznego krzyża, bo nie było na to czasu ani zasobów. Skazańców przybijano do pali lub do drzew przydrożnych. Najważniejsze było aby był on widoczny.W łacinie samo słowo crux wcale nie musiało oznaczać konstrukcji, jaką dziś kojarzymy. Crux był terminem ogólnym, obejmującym każdą formę narzędzia egzekucji polegającą na przybiciu w celu publicznego wystawienia. Starożytni rozróżniali różne typy:Crux simplex - najprostsza forma, czyli zwykły pionowy pal.Crux commissa - konstrukcja w kształcie dużej litery T (pozioma belka osadzona na szczycie słupa).Crux immissa - konstrukcja w kształcie małej litery t, którą najczęściej kojarzymy z ukrzyżowaniem (poprzeczka poniżej szczytu słupa).Warto zaznaczyć, że w starożytnej literaturze rzymskiej przez wieki nie ma jednoznacznych opisów, które pozwoliłyby stwierdzić, że zawsze stosowano krzyże z poprzeczką. Często był to po prostu pionowy pal. Dopiero około 40 lat po śmierci Jezusa, w okresie poprzedzającym wybuch Wezuwiusza, pojawia się pierwszy autor, który wspomina o poprzecznej belce jako elemencie egzekucji. To Seneka Młodszy. W swoich pismach używa on słowa patibulum, opisując skazańców, którzy mają „rozciągnięte ramiona na poprzeczce” (brachia porrigenda in patibulo).Ten fragment jest kluczowy, bo daje pierwsze twarde starożytne potwierdzenie, że w praktyce ukrzyżowania używano belki poprzecznej, która wymuszała rozłożenie rąk. Czy jednak można to odnieść do śmierci Jezusa? To pytanie do was drodzy słuchacze. Napiszcie w komentarzu co o tym myślicie. Jest jeszcze drugie pytanie: jak była umieszczona ta poprzeczna belka czyli patibulum?Warto tu na chwilę zatrzymać się przy pierwszych chrześcijanach (I-III wieku). Co ciekawe, oni wcale nie używali symbolu krzyża. Najpopularniejsze były wtedy ryba — znany znak ichtys — albo kotwica, kojarzona z nadzieją. Skąd więc wzięło się to, że dzisiaj krzyż jest symbolem chrześcijaństwa? Ten motyw pojawia się dopiero w IV wieku, za czasów cesarza Konstantyna Wielkiego. I to właśnie dlatego niektórzy twierdzą, że to on wprowadził krzyż jako symbol wiary.Dlaczego wcześniej nie korzystano z tego symbolu? Jest kilka teorii. O pierwszej już wspomniałem. Miał go wprowadzić cesarz Konstantyn. Ale są też teorie mówiące, że chrześcijanie nie chcieli się posługiwać symbolem hańby i zaczęli to robić dopiero w IV wieku kiedy skończyły się prześladowania. Inni wskazują na krzyże w pogańskie symbolizujące kult słońca. Ostatnia teoria mówi o Helenie, matce cesarza Konstantyna, która podczas pielgrzymki do Jerozolimy miała odnaleźć prawdziwy krzyż.Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni; albowiem na naszą wielkanoc jako baranek został ofiarowany Chrystus.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-List-do-Koryntian/5/7Ode mnie też wychodzi rozkaz, że jeżeli kto przekroczy to zarządzenie, to zostanie wyrwana z jego domu belka, na którą zostanie wbity, jego zaś dom zostanie za to zamieniony w kupę gruzu.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/6/11Wtedy powiedziała do niego jego żona Zeresz i wszyscy jego przyjaciele: Niech sporządzą szubienicę wysoką na pięćdziesiąt łokci, a jutro rano powiedz do króla, aby na niej powieszono Mordochaja. Potem idź wesół z królem na ucztę. Rada ta podobała się Hamanowi, kazał więc sporządzić szubienicę.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Estery/5/14

Radio Wnet
Bronisław Wildstein o „Acta 3”: Chodzi o trzymanie obywateli za pysk

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 24, 2025 15:45


Rozmowę w Poranku Radia Wnet zdominował temat najnowszych propozycji „zawieszenia broni”, jakie – według medialnych przecieków – krążą między Waszyngtonem, Kijowem i Moskwą.Bronisław Wildstein od razu ostudził ton dyskusji, wskazując, że tak prezentowane „plany pokojowe” nie mają nic wspólnego z realnym zakończeniem wojny. W jego ocenie wpisują się one w stały schemat rosyjskiej polityki: zamiast kompromisu – żądanie ustępstw, zamiast pokoju – presja na kapitulację Ukrainy i Zachodu.Żadne porozumienie nie wchodzi w grę, dopóki Rosja nie przegra. A jeśli nie przegrała, to domaga się kapitulacji. Wszystkie propozycje wobec Ukrainy to de facto żądanie kapitulacji Ukrainy i Zachodu– komentował.W opinii publicysty, zaakceptowanie takich warunków doprowadziłoby jedynie do chwilowego uspokojenia frontu, ale dałoby Rosji czas na przegrupowanie sił i ponowny atak z korzystniejszych pozycji. Podkreślił też ryzyko destabilizacji wewnętrznej Ukrainy.Gdyby Ukraina zgodziła się na te propozycje, to najprawdopodobniej doprowadziłoby to do napięć, które mogłyby ją rozłożyć od środka – tak jak stało się to z Gruzją– wskazał.Wildstein zauważył jednak pewien pozytywny element – europejskie reakcje, które jego zdaniem są „tym razem bardziej trzeźwe”. Dodał też, że postawa Donalda Tuska w tej jednej, konkretnej sprawie jest właściwa, co podkreślił jako sytuację wyjątkową.Znacznie gorzej ocenił zachowanie prezydenta USA.To, że Donald Trump usiłuje zachowywać się wobec Rosji jak biznesmen, źle rokuje. Rosja prowadzi tę wojnę nie dla zysków, ale z imperialnego impulsu– zaznaczył. Według Wildsteina takie sygnały otwierają Putinowi drogę do dalszych żądań, bo pokazują gotowość Ameryki do kompromisów, których Kreml oczekuje.Cenzura w sieci?Drugim tematem rozmowy była przyjęta w Sejmie ustawa o usługach cyfrowych (DSA), określana przez krytyków jako polska wersja Acta 3. Wildstein nazwał ją wprost wprowadzeniem cenzury.To jest wprowadzanie cenzury. Jednoznaczne wprowadzanie cenzury. Cała tak zwana walka z mową nienawiści to jest cenzura. To jest cenzura w taki perwersyjny sposób, bo obowiązek cenzorski nakłada się na platformy. Jeśli nie będą cenzurować – mogą zostać zrujnowane karami– komentował.Publicysta zwrócił uwagę, że to model „totalitarny”, bo zmusza prywatne podmioty, by kontrolowały nie siebie, lecz użytkowników. Podkreślił, że historia pokazuje, iż każda cenzura uzasadnia się „szczytnymi celami”, a nigdy realnym zamiarem ograniczenia wolności.Mocno akcentował sprzeczność między europejskimi deklaracjami wolności a praktyką.Unia Europejska, która wolność ma na sztandarach, wprowadza oficjalną cenzurę. Zawsze mówi się, że bronimy wartości. Nigdy nie mówi się, że chodzi o trzymanie obywateli za pysk– dodał.Po co Polska to robi?Wildstein zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt: możliwy konflikt ze Stanami Zjednoczonymi. Donald Trump ostrzegł wcześniej, że jeśli Europa wprowadzi przepisy w duchu Digital Services Act, USA odpowiedzą ostrymi retorsjami. Jego zdaniem Bruksela już zaczęła się z tego wycofywać – a Polska robi odwrotnie.Pytanie: po co Polska się z tym wyrywa? Chce się przedstawić jako najlepszy uczeń Brukseli, żeby przełożyło się to na karierę Tuska w Unii? Bo dla Polski to absurd i skandal– stwierdził.Wildstein sugerował, że projekt i tak może nie wejść realnie w życie – m.in. ze względu na spodziewaną reakcję USA oraz ewentualne weto prezydenta.

Kościół EXE
Nasz ratownik chodzi po wodzie

Kościół EXE

Play Episode Listen Later Nov 23, 2025 30:14


Filip Kegel prowadzi kolejne kazanie z serii "Spotkania z Jezusem" na podstawie fragmentu z Ewangelii Marka 6:45-56

TOK FM Select
Plan pokojowy tak absurdalny, że można tylko spekulować, o co tak naprawdę chodzi. Pomoże Zełenskiemu w Ukrainie ?

TOK FM Select

Play Episode Listen Later Nov 21, 2025 10:41


Jak amerykański, 28-punktowy, plan zakończenia wojny odbiera Ukraina? Co o nim wiemy? “Absurd na wielu stopniach. Nie dotyczy tylko Ukrainy, tam jest wciągana Polska” - komentuje Edwin Bendyk, prezes Fundacji im. Stefana Batorego, tygodnik Polityka, współautor podcastu "Rozumieć Ukrainę".

Radio Wnet
Sikorski zaatakował prezydenta. Zdecydowany komentarz doradcy Nawrockiego

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 20, 2025 21:18


Wystąpienie Radosława Sikorskiego w Sejmie – w dużej mierze poświęcone atakom na prezydenta Karola Nawrockiego po jego słowach z 11 listopada o Unii Europejskiej – doczekało się ostrej odpowiedzi ze strony Pałacu Prezydenckiego. Doradca prezydenta ds. europejskich, Jacek Saryusz-Wolski, zarzuca szefowi MSZ zarówno błędną interpretację konstytucji, jak i ignorowanie trwającej już procedury zmian traktatów unijnych.W rozmowie z Radiem Wnet polityk nie ma wątpliwości, że spór nie jest jedynie akademicką dyskusją o zapisach prawnych. Chodzi o to, kto realnie kształtuje politykę zagraniczną Polski oraz jaką wizję Unii Europejskiej rząd próbuje narzucić opinii publicznej – i prezydentowi.Na pewno nie jest tak, jak mówi minister Sikorski, że prezydent jest długopisem, że prezydent jest ustami, które mają powtarzać to, co decyduje w dziedzinie polityki zagranicznej Rada Ministrów– podkreśla Saryusz-Wolski.Punktem wyjścia do ataku Sikorskiego na Karola Nawrockiego była teza, że prezydent, zabierając głos w sprawach europejskich w duchu „Unia tak, wypaczenia nie”, przekracza swoje konstytucyjne kompetencje. Zdaniem Saryusza-Wolskiego to odwrócenie porządku rzeczy.Doradca prezydenta zarzuca szefowi MSZ „wybiórczą lekturę” konstytucji – ograniczenie się do artykułu 146, który mówi, że politykę zagraniczną prowadzi Rada Ministrów. Jak przypomina, ten przepis trzeba czytać razem z artykułem 126, określającym rolę głowy państwa.Saryusz-Wolski przypomina, że to właśnie w tym przepisie wpisano rolę strażnika suwerenności i bezpieczeństwa państwa. W jego ocenie działania prezydenta na arenie międzynarodowej nie są więc żadnym „wychodzeniem poza kompetencje”, lecz wypełnianiem konstytucyjnego obowiązku.I dodaje, że z takiej „holistycznej” lektury ustawy zasadniczej wynika, że to raczej rząd powinien brać pod uwagę linię wyznaczaną przez prezydenta, a nie odwrotnie.Ta hierarchia zawarta w konstytucji mówi o tym, że to raczej Rada Ministrów powinna się "słuchać" prezydenta, niż odwrotnie prezydent powinien kopiować, "papugować", to, co postanawia Rada Ministrów– dodał.Drugi kluczowy zarzut Saryusza-Wolskiego dotyczy samego obrazu Unii Europejskiej, jaki w swoim sejmowym wystąpieniu kreślił Radosław Sikorski. Szef MSZ miał przekonywać, że nie ma żadnego projektu traktatu, który prowadziłby do „federalizacji” czy głębokiej zmiany UE, więc ostrzeżenia prezydenta to straszenie na wyrost.Doradca prezydenta odpowiada na to z niedowierzaniem. Przypomina, że Parlament Europejski już przyjął wniosek o zmianę traktatów, uruchamiając formalnie artykuł 48 Traktatu o Unii Europejskiej – procedurę zmiany podstawowych dokumentów wspólnoty.Jest wręcz niesłychane, że minister spraw zagranicznych poświadcza, że nie wie o tym i neguje fakt, że artykuł 48 traktatu Unii w sprawie zmiany traktatów został uruchomiony dwa lata temu przez Parlament Europejski (…) i że jest projekt traktatu autorstwa Parlamentu Europejskiego– zaznacza polityk.Saryusz-Wolski idzie dalej: albo – jak mówi – minister w „złej wierze pomija ten fakt”, albo rzeczywiście nie ma świadomości, że proces zmian traktatowych już trwa. Jedno i drugie uznaje za rzecz nie do przyjęcia u szefa polskiej dyplomacji.Równolegle doradca prezydenta broni użytych przez Karola Nawrockiego sformułowań o „oddawaniu po kawałku suwerenności” i „pełzającym zawłaszczaniu kompetencji” przez instytucje unijne. W jego ocenie to nie emocjonalne chwyty, lecz trafny opis zjawiska dobrze znanego w literaturze naukowej i w orzecznictwie sądów konstytucyjnych państw członkowskich.To jest zjawisko tak zwanego pełzającego zawłaszczania kompetencji, które jest opatrzone bogatą literaturą naukową. (…) Neguje fakt, że proces zawłaszczania kompetencji ma miejsce– dodaje.Doradca przypomina, że podobne wątpliwości wobec przekraczania traktatowych kompetencji przez instytucje UE wyrażano w wyrokach i stanowiskach dziewięciu trybunałów konstytucyjnych, w tym niemieckiego Trybunału Federalnego.Obrona Unii przez krytykę centralizacjiSikorski – relacjonuje Saryusz-Wolski – stara się przedstawiać każdą krytykę obecnego kierunku integracji jako antyeuropejskość i krok w stronę polexitu. Doradca prezydenta odwraca tę logikę. Według niego to właśnie obecne „zapędy centralizacyjne”, unijne podatki, wspólny dług i warunkowość budżetowa, a także polityki takie jak Zielony Ład i pakt migracyjny, niosą ryzyko rozsadzenia Unii od środka.Potężna część debaty w tej materii w Unii i literatury przedmiotu mówi o tym, że te zapędy centralizacyjne, to zawłaszczanie kompetencji niszczy Unię Europejską i jej zagraża. A zatem powstrzymywanie tej centralizacji jest de facto obroną Unii Europejskiej przed rozpadem– wskazuje.Zwalczanie tendencji centralizacyjnych, tego wychodzenia poza traktaty, co w debacie prawniczej jest nazywane ultra vires, czyli działaniem poza granicami prawa, jest działaniem na rzecz i w obronie Unii Europejskiej, taka jaka ona powinna być– dodaje.„Zaczepne, płytkie, w złym momencie”Oceniając samo wystąpienie Sikorskiego, doradca prezydenta nie przebiera w słowach. Zwraca uwagę, że przemówienie szefa MSZ miało miejsce w momencie, gdy rząd apeluje o jedność wobec zagrożeń hybrydowych ze strony Rosji – po serii sabotaży i dywersji kolejowych.To wystąpienie było zaczepne, było wobec prezydenta merytorycznie błędne i płytkie i nic nowego do debaty nie wniosło. Wygląda na to, że chciał minister Sikorski po prostu, przepraszam, zaatakować, przyłożyć prezydentowi RP– stwierdził.Kontrastuje przy tym ton przemówienia Sikorskiego z wcześniejszym wystąpieniem Donalda Tuska w Sejmie. Premier – jak przypomina – mówił o potrzebie zgody w sprawie rosyjskich zagrożeń, podczas gdy minister spraw zagranicznych zamiast budować tę jedność, uderzył w głowę państwa.On w tym wystąpieniu de facto robi coś diametralnie odmiennego. (…) Atak na prezydenta w tym momencie jest nie na miejscu, niedopuszczalny– ocenił.Na pytanie, czy może to być początek prezydenckich ambicji Sikorskiego, Saryusz-Wolski nie chce przesądzać, ale zauważa, że sam minister „wskazał, że prezydent Karol Nawrocki powinien się ubiegać o stanowisko premiera”, co otwiera pole do spekulacji. 

Druga Wersja // podcast z Poznania
Po co się chodzi w góry, czyli sztuka wysokiej ścieżki #226

Druga Wersja // podcast z Poznania

Play Episode Listen Later Nov 20, 2025 71:23


Jak wejść na Giewont bez stania w kolejce. Do czego wspinaczom przydaje się szczęście. Jak trzymać czekan i wiązać buty. Co irytującego jest w polskich górach. Gdzie posłuchać (na żywo!) opowieści spod szczytów. Jak łatwo (kiedyś) było dostać się w Himalaje i o ile łatwiej jest teraz. Oraz o koronie gór Poznania, o różnicy między himalaizmem i turystyką wysokościową i o (przeróżnych) górskich pasjach. // Mariusz Sprutta // wspinacz wysokogórski i speleolog, himalaista, muzyk zespołu Jig Reel Maniacs -------- Wesprzyj nas. Pomożesz tworzyć podcast i zmienisz świat: - abonament, czyli duża wdzięczność: www.patronite.pl/drugawersja - kawka w podziękowaniu za odcinek: www.buycoffee.to/drugawersja -------- My na www: www.drugawersja.pl  My na Spotify: https://spoti.fi/3MWjX9v My na fejsie: www.facebook.com/drugawersja My na YT: https://www.youtube.com/@podcast_poznanski My na insta: www.instagram.com/druga.wersja My na tiktoku: https://www.tiktok.com/@drugawersja

Wszechnica.org.pl - Historia
1086. Gdzie nasz konik chodzi, tam się żytko rodzi – zwierzęta w pieśniach i obrzędach ludowych / Olga Łoś

Wszechnica.org.pl - Historia

Play Episode Listen Later Nov 20, 2025 39:08


Wykład Olgi Łoś w ramach konferencji "Zwierzęta w kulturze wsi - między tradycją, symbolem a opowieścią” realizowanej w ramach grantu „KPO dla Kultury”, sfinansowanego przez Unię Europejską NextGenerationEU [25 października 2025 r.]Wykład – koncert. Na podstawie tekstów pieśni tradycyjnych i przebiegu obrzędów odpowiemy sobie na pytania: jakie symbole i metafory niosą ze sobą zwierzęta i ich zachowania? Czemu tak często występują one w pieśniach miłosnych? W jaki sposób zwierzęta mogą pośredniczyć między światami? Tło dla etnograficznej opowieści stanowić będą pieśni tradycyjne.Olga Łoś – etnografka, muzealniczka, animatorka kultury, śpiewaczka. Zajmuje się popularyzacją polskiej kultury ludowej, m.in. w ramach Fundacji Po Staremu, organizując potańcówki, warsztaty, koncerty, prowadzi warsztaty śpiewu i wykłady etnograficzne. Od 2020 r. bada i wykonuje polskie pieśni tradycyjne, przede wszystkim z rodzinnego Podlasia. Jest laureatką Konkursu Stara Tradycja i zdobywczynią II miejsca na Turnieju Muzyków Prawdziwych w 2025 r.Jeśli chcesz wspierać Wszechnicę w dalszym tworzeniu treści, organizowaniu kolejnych #rozmówWszechnicy, możesz:1. Zostać Patronem Wszechnicy FWW w serwisie https://patronite.pl/wszechnicafwwPrzez portal Patronite możesz wesprzeć tworzenie cyklu #rozmowyWszechnicy nie tylko dobrym słowem, ale i finansowo. Będąc Patronką/Patronem wpłacasz regularne, comiesięczne kwoty na konto Wszechnicy, a my dzięki Twojemu wsparciu możemy dalej rozwijać naszą działalność. W ramach podziękowania mamy dla Was drobne nagrody.2. Możesz wspierać nas, robiąc zakupy za pomocą serwisu Fanimani.pl - https://tiny.pl/wkwpkJeżeli robisz zakupy w internecie, możesz nas bezpłatnie wspierać. Z każdego Twojego zakupu średnio 2,5% jego wartości trafi do Wszechnicy, jeśli zaczniesz korzystać z serwisu FaniMani.pl Ty nic nie dopłacasz!3. Możesz przekazać nam darowiznę na cele statutowe tradycyjnym przelewemDarowizny dla Fundacji Wspomagania Wsi można przekazywać na konto nr:33 1600 1462 1808 7033 4000 0001Fundacja Wspomagania WsiZnajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historiahttps://anchor.fm/wszechnica-fww-naukahttps://wszechnica.org.pl/#nextgenerationeu #kpodlakultury #zwierzęta #kultura #dziedzictwo #wieś #polskawieś #przyroda #KPOdlakultury #KPO #kulturaludowa #śpiew #muzyka #koncert #piosenki #pieśni #śpiewanie

TOK FM Select
Po co komu AI, skoro są uniwersytety? Po co komu uniwersytety, skoro jest AI?

TOK FM Select

Play Episode Listen Later Nov 19, 2025 45:17


Od tego jak uczelnie wyższe ułożą się z AI zależy więcej niż się komukolwiek wydaje. Nie chodzi bowiem tylko o standard korzystania ze źródeł. Chodzi przede wszystkim o to, co nazwiemy pracą naukową, co nazwiemy wiedzą i kim tak naprawdę ma być naukowiec

Stan rzeczy
Czarzasty zakazał alkoholu w Sejmie. "Uszczypliwość wobec Hołowni"

Stan rzeczy

Play Episode Listen Later Nov 19, 2025 26:12


Nowy marszałek Sejmu postanowił zakazać sprzedaży alkoholu na terenie parlamentu. Chodzi o sejmowe restauracje, w których teraz jest dostępny. - To chęć lekkiej uszczypliwości wobec marszałka Hołowni - ocenił w Polskim Radiu 24 dr Mateusz Zaremba, politolog z Uniwersytetu SWPS.

Idź Pod Prąd NOWOŚCI

#katolik #wow #ocochodzi #ciekawe #Biblia #nowy #człowiek #nawrócenie #zbawienie #jak Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy: https://www.youtube.com/channel/UCUZ9x49ZuhZt1QVJafMy5rA/join

Radio Wnet
Życie między ruinami. Relacja reportera Radia Wnet z Aleppo

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 19, 2025 9:31


W poranku Radia Wnet reporter Mikołaj Murkociński połączył się ze słuchaczami ze Starego Miasta w Aleppo. Miasto żyje, ale ruiny wciąż wyznaczają jego krajobraz.Życie powróciło już na ulice tego miasta. Bardzo aktywne miasto, ale z drugiej strony te ruiny i zniszczenia powstałe w wyniku wojny– opisuje.Murkociński opowiada o wizycie u najbiedniejszych rodzin chrześcijańskich, zorganizowanej przy wsparciu Caritas Polska.To są rodziny, które nie uciekły z miasta, nie uciekły z Syrii, które po prostu nie miały możliwości, aby opuścić kraj. Mieszkają w bardzo trudnych warunkach, często liczne, bez źródeł utrzymania– relacjonuje. Zaznacza jednak, że są też pozytywne historie: dzięki polskiej pomocy rozwinęły się m.in. cukiernia i szwalnia, które dziś dobrze sobie radzą.https://wnet.fm/2025/11/18/w-sercu-zniszczonego-aleppo-murkocinski-rekonstrukcja-nawet-sie-nie-zaczela/Reporter przypomina, że przed 2011 rokiem w Aleppo mieszkało ok. 400 tys. chrześcijan, obecnie zostało ich tylko około 25 tys.Aleppo dobrze obrazuje całą sytuację w Syrii. Rozmowa będzie dotyczyła tego, czy chrześcijanie będą tu jeszcze za 10 lat obecni– zapowiada audycję Droga do Damaszku.Opisując centrum miasta, porównuje zniszczenia do obrazów z Drezna po II wojnie światowej.Chodzi się po stertach ruin i ta odbudowa w ogóle nie postępuje. Jeżeli coś jest odbudowywane, to z inicjatywy prywatnej. Nie ma żadnego planu generalnego– podkreśla. Wskazuje na ciężkie sankcje ekonomiczne, które dotąd blokowały odbudowę, ale zauważa, że ich zniesienie może otworzyć drogę do szerszych prac.To absolutnie pole do popisu dla Polski, dla polskich ekspertów. Mamy ogromne doświadczenie w odbudowywaniu miast– dodaje.

Idź Pod Prąd NOWOŚCI
Tusk: To zamach! | IPP

Idź Pod Prąd NOWOŚCI

Play Episode Listen Later Nov 17, 2025 97:54


Tusk: To zamach! Dywersja na torach — „Chodziło o wysadzenie pociągu”. W programie również: Kaczyński: „Lepper został zamordowany” Giertych ujawnia: „Lepper miał informacje o związkach Kaczyńskiego z Rosją” Nawrocki odmawia mianowania sędziów. Czy to przestępstwo? #IPPTVNaŻywo #Polityka #Tusk #Polska #dywersja #tory ----------------------------------------------------

Historie Biblijne
72 - Jerycho

Historie Biblijne

Play Episode Listen Later Nov 17, 2025 18:01


Witam was w podkaście Historie Biblijne. Dzisiaj zajmiemy się jednym z najstarszych miast na świecie. Chodzi o Jerycho. Historycy uważają je właśnie za jedno z najstarszych, nieprzerwanie zamieszkanych miast na świecie. Czy jednak było ono nieprzerwanie zamieszkane? Do tego pytania wrócimy. Zacznijmy jednak od początku.Jerycho znajduje się na wschód od Jerozolimy. Prowadziła tam droga, o której opowiadał Jezus w przypowieści o Miłościwym Samarytaninie. W Łukasza 10:30 czytamy: “Pewien człowiek szedł z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców, którzy go obrabowali, poranili i odeszli, zostawiając go na pół umarłego”. Żyd z tej opowieści schodził z Jerozolimy do Jerycha. Jerozolima leży w górach, a gdzie jest Jerycho? Znajduje się ono w dolinie Jordanu, jakieś 250 metrów poniżej poziomu morza. Dlaczego ludzie się tam osiedlili?W okolicach Jerycha znajduje się wiele źródeł wody. Ponieważ to miasto znajduje się w dolinie Jordanu, 250 metrów poniżej poziomu morza, panuje tam klimat podzwrotnikowy. Właśnie to miasto oglądał Mojżesz z drugiej strony Jordanu. W Powtórzonego Prawa 34:3 czytamy co widział: "I Negeb, i obwód doliny Jerycha, miasta palm, aż po Soar". Jerycho nazwano miastem palm. Warto zapamiętać także tę nazwę.Nazwa Jerycho prawdopodobnie znaczy Miasto Księżyca. Jarikh to słowo z języka amoryckiego. Oznacza przynajmniej trzy rzeczy: imię boga, księżyc oraz miesiąc. To słowo weszło do języka hebrajskiego i było zapisywane jako JRH. Uczeni zajmujący się lingwistyką nie są zgodni, ale wielu wskazuje, że nazwa Jerycho pochodzi od imienia tego boga księżyca. Co o tym mieście zdradziła archeologia?Wykopaliska w tych rejonach prowadzono jeszcze przed I wojną światową. Np. już w 1868 pierwsze wykopaliska przeprowadził Charles Warren (znany z szybu Warrena). Najbardziej są jednak znane wykopaliska profesora Johna Garstanga z 1930 roku. Twierdził on, że odkrył mury z czasów Jozuego. Jednak późniejsi archeolodzy uważają, że odkryte przez niego mury pochodziły z 3000 p.n.e. Niestety, wykopaliska z 1930 roku zniszczyły cenne warstwy archeologiczne, utrudniając badanie pozostałości 12 innych murów.Najstarsze zabudowania w Jerychu były okrągłe. Chodzi o to, że budynki były zbudowane na fundamencie w kształcie koła. Także Wieża, która jest najstarszym budynkiem w tym mieście, była okrągła. To miasto zostało jednak zburzone, a kolejne miało już budynki o podstawie prostokątów. Takich warstw, jak już mówiłem, jest 12, a najstarsza ma właśnie te budowle o okrągłych podstawach. Później nadeszła era domów na planie prostokątnym. Ludzie mieli wtedy już udomowione owce i kozy. Wygląda na to, że te starsze domy o podstawie koła powstały przed udomowieniem tych zwierząt.Najbardziej znaną postacią biblijną mieszkającą w Jerychu była Rachab. W Jozuego 6:25 czytamy: “Nierządnicę Rachab, rodzinę jej ojca i wszystko, co miała, zachował Jozue przy życiu. Zamieszkała ona wśród Izraela po dzień dzisiejszy, ponieważ ukryła posłańców, których wysłał Jozue, aby przeprowadzili wywiad w Jerychu”. Znalazła się w linii rodowej Jezusa jak mówi Ewangelia Mateusza 1:5.Jeżeli więc spodziewaliście się, że archeologia potwierdzi lub zaprzeczy zdobyciu Jerycha przez Jozuego to muszę was rozczarować. Współczesna archeologia prowadzi bardzo ostrożne wykopaliska z pędzelkiem i małą łopatką. Niestety w okresie międzywojennym wykorzystywano zwykłych robotników z łopatami. Nie ma dowodów na zdobycie miasta przez Jozuego, ale jest chyba dowód na coś innego.Według Biblii Jozue zdobył Jerycho około roku 1473 p.n.e. W Jozuego 6:26 czytamy, że przeklął każdego kto odbuduje to miasto. W 1 Królewskiej 16:34 czytamy: “Za jego to czasów Chiel z Betelu odbudował Jerycho. Na Abiramie, swoim pierworodnym, założył jego fundamenty, a na Segubie, swoim najmłodszym jego, bramy, według słowa Pana, jakie wypowiedział przez Jozuego, syna Nuna”. Z Biblii wynika, że Jerycho było nieodbudowanie przez parę stuleci. Czy archeologia to potwierdza?Według archeologów Jerycho pozostało nieodbudowane przez jakieś 500 lat, od około XV do około X wieku p.n.e. Według Biblii Jerycho zburzono w czasach Jozuego. Odbudowano je w czasach izraelskiego króla Achaba. Wtedy żona Achaba Jezebel wprowadziła kult Baala. Właśnie wtedy jakiś człowiek odważył się odbudować przeklęte przez Jozuego miasto.Odbudowano Jerycho w czasach króla Achaba, który uciskał Moab, o czym mówi nie tylko Biblia ale także stela Meszy, króla Moabu. Co ciekawe wcześniej zdarzyło się coś odwrotnego. W Sędziów 3:13 o królu Moabu Eglonie czytamy: “Skupił on przy sobie Ammonitów i Amalekitów a wyruszywszy, pobił Izraela, i zajęli miasto Palm”. Chodzi o Jerycho, które nazywano miastem palm. Dlaczego Eglon i Achab potrzebowali Jerycha?Przy tym mieście znajdował się bród. Eglon który mieszkał po wschodniej części Jordanu aby najeżdżać Izrael potrzebował bezpiecznej przeprawy przez Jordan. Dokładnie tego samego potrzebował później Achab, który zdobył Moab. Tak więc Eglon robił najazdy z Moabu przez Jordan na Izrael. Wiele wieków później Achab najeżdżał Moab przekraczając rzekę w drugą stronę.Biblia więc mówi, że Jerycho zostało zniszczone w czasach Jozuego i ponownie odbudowanie w czasach Achaba. Archeologia potwierdza, że miasto pozostawało nieodbudowane. Czy to znaczy, że nikt tam nie mieszkał? Prawdopodobnie w okolicznych kamieniołomach mieszkał król Moabu Eglon. Przy samej przeprawie mieszkali też ludzie w czasach króla Dawida. Mieszkali tam też proroczy, a szczególnie Elizeusz.W czasach Elizeusza był problem z wodą. W 2 Królewskiej 2:19 czytamy: “Rzekli więc obywatele tego miasta do Elizeusza: Oto dobrze się mieszka w tym mieście, jak to mój pan sam widzi, lecz woda jest zła i ziemia jest niepłodna”. Prorok miał uzdrowić tą wodę. Dziś w Jerychu jest źródło Eliasza, nazwane tak według tradycji że to właśnie tamto, które miał uzdrowić prorok.Z Jerychem jest związana pozorna sprzeczność. W Ewangelii Mateusza 20:29 czytamy: “gdy On wychodził z Jerycha, szło za nim mnóstwo ludu”. Jezus wychodzi z Jerycha i spotyka później niewidomych. Tak samo opisano to w Marka 10:46. Jednak w Łukasza 18:35 czytamy: “gdy On przybliżał się do Jerycha, pewien ślepiec siedział przy drodze, żebrząc”. Czy więc Jezus wychodził z Jerycha czy do niego wchodził? Czy rację mieli Mateusz i Marek czy Łukasz?Odpowiedź związana jest z historią tego miasta. W I wieku p.n.e. istniało starożytne miasto Jerycho. Herod Wielki zbudował obok starożytnego miasta drugie Jerycho właśnie obok źródła Eliasza. Było to coś w rodzaju kurortu. Jest tam bardzo ciepły klimat. Jednak w 36 p.n.e. Marek Antoniusz podarował Jerycho swojej kochance Kleopatrze. Dalej mieszkał tam Herod ale musiał płacić Kleopatrze czynsz. Właśnie w tym okresie Herod Wielki kazał zamordować swojego szwagra właśnie w Jerychu.Arystobul III brat Mariamne żony Heroda utopił się w Jerychu w basenie. Prawdopodobnie to Herod Wielki kazał go tam utopić. Józef Flawiusz pisze, że Herod zaprosił szwagra do swojego pałacu w Jerychu. Podczas jednej z uczt został namówiony do kąpieli w basenie. Tam utonął w obecności sług Heroda. Arystobul był ostatnim męskim potomkiem dynastii hasmonejskiej. Był bardzo popularny wśród ludzi, a Herod był Idumejczykiem.Wracając do pozornej sprzeczności w Ewangeliach. Prawdopodobnie Jezus wychodził z jednego Jerycha i szedł w kierunku drugiego. Istniały wtedy dwa Jerycha. W historii Polski też były takie wypadki. Np. istniały dwie Warszawy obok siebie. Dla pełnego obrazu warto wspomnieć, że w czasach bizantyjskich i islamskich powstało trzecie Jerycho, które istnieje do dzisiaj. Gdybyście pojechali dziś do Jerycha pojechalibyście do tego trzeciego miasta.W czasach Jezusa panowali tam Rzymianie. Kontynuacją tego byli Bizantyjczycy. Jednak po wiekach panowania rzymskiego i bizantyjskiego, Jerycho zostało zdobyte przez armie muzułmańskie w 638 roku n.e., włączając je do rozwijającego się kalifatu. Później miasto weszło w skład Imperium Osmańskiego (Tureckiego), które dominowało w regionie do I wojny światowej. W 1918 roku Jerycho przeszło pod kontrolę brytyjską, stając się częścią Mandatu Palestyny. Po wojnie arabsko-izraelskiej w 1948 roku, rejon Jerycha i Zachodni Brzeg Jordanu zostały zajęte i włączone do Jordanii.Ten status utrzymał się do wojny sześciodniowej w 1967 roku, kiedy to miasto zostało zajęte przez Izrael. Następnie, na mocy Porozumień z Oslo w 1994 roku, Jerycho stało się pierwszym miastem oficjalnie przekazanym pod kontrolę rodzącej się Autonomii Palestyńskiej. Choć później, w okresie Drugiej Intifady (rozpoczętej w 2000 roku), było tymczasowo ponownie zajęte przez siły izraelskie (w marcu 2002 roku), ostatecznie zostało w pełni oddane Palestyńczykom 16 marca 2005 roku, zgodnie z ustaleniami Sharm el-Sheikh.A Jezus, nawiązując do tego, rzekł: Pewien człowiek szedł z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców, którzy go obrabowali, poranili i odeszli, zostawiając go na pół umarłegohttp://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Lukasza/10/30I Negeb, i obwód doliny Jerycha, miasta palm, aż po Soar.http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/34/3Nierządnicę Rachab, rodzinę jej ojca i wszystko, co miała, zachował Jozue przy życiu. Zamieszkała ona wśród Izraela po dzień dzisiejszy, ponieważ ukryła posłańców, których wysłał Jozue, aby przeprowadzili wywiad w Jerychu.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jozuego/6/25W tym czasie kazał Jozue ludowi złożyć przysięgę: Przeklęty będzie przed Panem mąż, który podejmie odbudowę tego miasta, Jerycha! Na swoim pierworodnym założy jego fundament i na swoim najmłodszym postawi jego bramyhttp://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jozuego/6/26

Radio Wnet
Prof. Kucharczyk: Polska bez ambicji nie przetrwa. Musimy znów myśleć jak II Rzeczpospolita

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 11, 2025 13:33


W Narodowe Święto Niepodległości profesor Grzegorz Kucharczyk w rozmowie z Radiem Wnet mówił nie tylko o historii, ale przede wszystkim o współczesnych wyzwaniach politycznych. Wskazał, że rocznica odzyskania niepodległości powinna skłaniać do refleksji nad kondycją polskiej suwerenności i elit politycznych.Część polskich elit politycznych jak gdyby przyzwyczaiła się do oddawania części naszej suwerenności, naszej niepodległości. Jest takie realne niebezpieczeństwo– zauważył. Jak podkreślił, właśnie 11 listopada powinien przypominać, że niepodległość musi być „ponad podziałami”, bo tylko wtedy ma trwały fundament.Kucharczyk nawiązał przy tym do historii odzyskania niepodległości w 1918 roku. Wskazał, że mimo politycznych różnic Piłsudski i Dmowski potrafili się porozumieć, by działać wspólnie dla dobra państwa.Trzeba dążyć do tego porozumienia na rzecz najwyższej wartości, jaką jest niepodległa Polska– mówił.Profesor przestrzegał też przed uleganiem ideologicznym wpływom i nadmierną centralizacją decyzji w instytucjach europejskich.Musimy wrócić do myślenia ambitnego, do postawy, którą mieli twórcy II Rzeczypospolitej. Wiedzieli, że samo odzyskanie państwa to dopiero początek. Chodziło o jego trwałość– stwierdził.Zdaniem historyka Polska powinna znów odważyć się na wielkie projekty gospodarcze, jak w okresie międzywojennym – własną walutę, port w Gdyni, magistralę węglową czy Centralny Okręg Przemysłowy.Biedna Polska, która nie miała żadnych funduszy strukturalnych ani KPO, własnym wysiłkiem to stworzyła. Trzeba iść tą drogą– zaznaczył.Profesor zwrócił też uwagę na rolę nowych mediów w kształtowaniu opinii publicznej i przyszłości polityki.Jeżeli skończy się monopol, zacznie się wolna wymiana poglądów i informacji, to rozsądek zawsze zwycięży nad ideologią– ocenił, odnosząc się do globalnych sporów o wolność słowa i cenzurę w sieci.Na zakończenie prof. Kucharczyk wyraził nadzieję, że to właśnie młode pokolenie – pozbawione kompleksów i „pedagogiki wstydu” – odbuduje w Polakach ducha ambitnego myślenia i wiary w siłę własnego państwa.To święto powinno nas uczyć nadziei. Bo jeśli Polska nie będzie miała wielkich ambicji, to nie będzie jej wcale– podsumował.

ZOE Warsaw
KIEDY KASA SIĘ ( NIE ) ZGADZA - Cz.2 Kto nie pracuje - ten nie je | Pastor Szymon Kmiecik

ZOE Warsaw

Play Episode Listen Later Nov 10, 2025 56:57


Ta seria nie jest o tym, by w kościele zebrać więcej pieniędzy — to nie jest jej cel.Chodzi o coś znacznie głębszego: by nauczyć się mądrze zarządzać finansami, odkryć Boże spojrzenie na pracę i zrozumieć, że Bogu nie chodzi o nasze pieniądze — chodzi o nasze serce.W tym odcinku pastor Szymon pokazuje, że:- lenistwo prowadzi do ubóstwa, ale mądra i wytrwała praca rodzi owoce,- pieniądze nie zmieniają człowieka — one obnażają jego serce,- modlitwa o pieniądze bez działania nic nie zmieni,- Bóg błogosławi tym, którzy pracują, myślą i szukają Jego Królestwa,a praca nie jest celem życia, lecz narzędziem misji.

Radio Wnet
Thesaurus – obrazy z klasztoru s. Wizytek pierwszy raz opuściły jego mury. Rozmowa z prof. Anną Dorotą Potocką o wystawie w Pałacu Czapskich

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 10, 2025 10:01


W wywiadzie z prof. Anną Dorotą Potocką, kuratorką wystawy „Thesaurus” na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, słuchacze  mieli okazję poznać kulisy jednego z najciekawszych wydarzeń artystycznych ostatnich miesięcy. Wystawa prezentowana w Pałacu Czapskich ukazuje niezwykle cenne dzieła z klasztoru sióstr wizytek, które po raz pierwszy od 370 lat opuściły mury klasztoru.Jak podkreśliła prof. Potocka, ekspozycja jest wyjątkowa z dwóch powodów:„Po pierwsze dlatego, że mamy szansę zobaczyć obiekty, które nigdy nie były upubliczniane. Po drugie – to rezultat trzyletnich prac konserwatorskich prowadzonych przez kadrę naukową, studentów i dyplomantów Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP.”Wystawa ma charakter efemeryczny – potrwa zaledwie trzy tygodnie, po czym dzieła powrócą do klasztoru i znów staną się przedmiotem modlitwy. Kuratorka przyznała, że moment pierwszego zetknięcia z tymi obrazami był dla niej głęboko poruszający:„Wrażenie było nieprawdopodobne, zwłaszcza kiedy pierwszy raz przekroczyłam próg klasztoru. Przemieszczałam się z dzwoneczkiem, aby sygnalizować swoją obecność. Siostry wtedy usuwały się, tak aby mnie nie spotkać.”Na wystawie można zobaczyć 13 obrazów – głównie dzieła szkoły włoskiej i flamandzkiej. Wśród nich znalazły się także prace pochodzące z donacji królewskich – m.in. od Wazów i Sobieskich, a także z darów magnackich i rodzin zakonnych.„Te najcenniejsze, najstarsze, które prezentujemy, pochodzą z donacji królowej Ludwiki Marii Gonzagi, która przekazała je siostrom po sprowadzeniu zakonu w 1654 roku.”Istotną częścią ekspozycji jest również film dokumentujący proces konserwacji, który pozwala zobaczyć kulisy pracy konserwatorów.„Chodziło nam o to, by widz mógł zobaczyć nie tylko efekty, ale też jak powstaje ta praca – jak wygląda proces badania i ratowania dzieł.”W rozmowie prof. Potocka opowiedziała również o dramatycznych losach obrazów – ewakuowanych, zamurowywanych, ukrywanych w czasie wojen i powstań.„Te obrazy przeszły gehennę, tak samo jak ludność Warszawy. Siostry ukrywały je w piwnicach, zamurowywały w ścianach, zakopywały w ogrodzie.”Prace konserwatorskie, które trwały trzy lata, pozwoliły nie tylko ocalić dzieła, ale też odkryć ich proweniencję. Dzięki badaniom technologiczno-historycznym udało się zidentyfikować m.in. monumentalne dzieło Camillo Procacciniego, wybitnego włoskiego malarza.Na zakończenie prof. Potocka zaprosiła do odwiedzenia wystawy, przypominając, że jest to jedyna okazja, by zobaczyć te dzieła poza murami klasztoru.

Radio Wnet
„Oni dążą do zniszczenia opozycji”. Kulisy głosowania nad aresztem dla Zbigniewa Ziobry

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 10, 2025 25:28


W piątek wieczorem Sejm przegłosował wniosek prokuratury i uchylił immunitet poselski byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Izba niższa zgodziła się również na tymczasowe aresztowanie polityka.Michał Wójcik, były wiceminister sprawiedliwości, w Poranku Radia Wnet przypomniał, że próbował zatrzymać głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu Zbigniewowi Ziobrze i jego aresztowania. Jak mówi, osobiście prosił o rozmowę marszałka Szymona Hołownię.Dwukrotnie byłem u niego w gabinecie razem z Marcinem Warchołem. Złożyliśmy pismo, prosząc o spotkanie, żebyśmy mogli przedstawić argumenty za tym, żeby zdjąć jeden z punktów dotyczących głosowania. Chodzi mianowicie o kwestie dotyczące zatrzymania i aresztowania ministra Ziobry– wskazał.Wójcik relacjonował, że miał dostęp do dokumentów prokuratury, w tym do wniosku o uchylenie immunitetu Ziobrze. Jak podkreślał, w jego końcowej części znajdowała się opinia biegłej sądowej, która ostrzegała, że zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie byłego ministra w obecnym stanie zdrowia mogłoby stanowić zagrożenie dla jego życia. Mimo to – zaznaczył Wójcik – wniosek o areszt został poddany pod głosowanie i przyjęty większością głosów.Mimo to, jak dodaje, większość koalicyjna przegłosowała 27. wniosek o areszt, ignorując ostrzeżenia.Polityk PiS przekonuje, że część posłów rządzącej większości działała pod presją.Takie zdanie, że łamane mieli kręgosłupy politycznie, polega na prawdzie. To są ludzie, którzy w części nie podpisywali się pod tym, żeby tak głosować. Ja ich dzisiaj nie będę wybielał, ich nie wolno wybielać, ale powiem wprost: część z nich wie, że za dwa lata najdalej będą mieli problem jako obóz polityczny, który dzisiaj rządzi– stwierdził polityk PiS.Wójcik uważa, że cała operacja była z góry zaplanowana. Przekonywał, że plan uderzenia w Zbigniewa Ziobrę był starannie przygotowany i miał być przeprowadzony błyskawicznie. Jak relacjonował, w czwartek zaplanowano obrady komisji regulaminowej, w piątek – głosowanie nad uchyleniem immunitetu, a już następnego dnia miało dojść do aresztowania byłego ministra przez wyznaczonego sędziego. W ocenie Wójcika, gdyby nie działania samego Ziobry, zostałby on zatrzymany jeszcze tego samego weekendu.Polityk odniósł się także do kwestii zdrowia Zbigniewa Ziobry. Jak podkreślał, z opinii biegłej wynika, że były minister może uczestniczyć w czynnościach procesowych, ale jego stan nie pozwala na zatrzymanie ani osadzenie w areszcie. Wójcik zaznaczył, że według tej opinii zamknięcie Ziobry mogłoby zagrażać jego życiu.Zdaniem Wójcika, działania rządu wobec Zbigniewa Ziobry są częścią szerszego planu wymierzonego w całą opozycję. W jego ocenie Donald Tusk chciał doprowadzić do aresztowania byłego ministra i pokazania go „w kajdankach”, jednak ten plan się nie powiódł.Wójcik przekonywał też, że zarzuty wobec Ziobry są bezpodstawne – dotyczą decyzji administracyjnych, a nie jakichkolwiek nadużyć finansowych. Jak tłumaczył, przekazanie środków z Funduszu Sprawiedliwości na modernizację prokuratury nie mogło być uznane za przywłaszczenie, ponieważ pieniądze pozostały w gestii Skarbu Państwa.

Magazyn Redakcji Polskiej PRdZ
Komentarze z Polski: 15-lecie Centrum Nauki Kopernik oraz biografia Tomka Lipińskiego w księgarniach

Magazyn Redakcji Polskiej PRdZ

Play Episode Listen Later Nov 7, 2025 28:26


Dziś w programie: przy sprzeciwie Polski, Słowacji, Czech i Węgier unijne kraje uzgodniły nowy cel klimatyczny. Chodzi o redukcję emisji dwutlenku węgla o 90 procent do 2040 roku w porównaniu z początkiem lat 90-tych. Decyzję podjęli ministrowie środowiska na spotkaniu w Brukseli. Polska, choć była przeciwko, to podczas negocjacji starała się jak najbardziej złagodzić wymogi; sejmowa Komisja Łączności z Polakami za granicą rozpatrzyła informację Ministra Spraw Zagranicznych na temat stanu i funkcjonowania organizacji polskich na Ukrainie; Centrum Nauki Kopernik w Warszawie ma 15 lat. Jest to jedna z największych tego typu placówek w Europie. Celem Centrum jest rozwój nauki, współpraca z ludźmi oświaty, a także inspirowanie do obserwacji, doświadczania, zadawania pytań i poszukiwania odpowiedzi. Zwiedzający mogą samodzielnie przeprowadzać doświadczenia naukowe na interaktywnych wystawach, brać udział w pokazach i warsztatach; gość PRdZ – Tomek Lipiński, polski muzyk, wokalista, autor tekstów, kompozytor. Zachęcamy do słuchania!

Radio Wnet
W sprawie Ziobry chodzi wyłącznie o zemstę? „Państwo jest zakładnikiem emocji”

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Nov 7, 2025 12:53


Sprawa Ziobry nie dotyczy prawa, ale osobistych rozrachunków – mówi w Poranku Radia Wnet Łukasz Warzecha. – Obywatele są zakładnikami konfliktu ambicjonalnego – dodaje.Dyskusja dotycząca uchylenia immunitetu Zbigniewowi Ziobrze i zgody na jego zatrzymanie oraz tymczasowe aresztowanie ma — zdaniem publicysty Łukasza Warzechy — znaczenie przede wszystkim symboliczne. Jak ocenia, wniosek o areszt „po dwóch latach trwania śledztwa” jest „merytorycznie bezzasadny”, a cała sytuacja ma charakter politycznego spektaklu.W dużej mierze jest to teatr. Po dwóch latach śledztwa wniosek o tymczasowe aresztowanie jest oczywiście bezzasadny. Tymczasowe aresztowanie nie jest karą, tylko środkiem zapobiegawczym. Tutaj działa to raczej jako substytut kary– powiedział Warzecha.Areszt tymczasowyZwrócił uwagę, że obecna większość parlamentarna zapowiadała reformę zasad stosowania aresztu tymczasowego, ale projekty ustaw w tej sprawie „leżą w Sejmie i nic się z nimi nie dzieje”.Formalne przesłanki z Kodeksu postępowania karnego można tu przywołać, ale wszyscy wiemy, że to pozór. Merytorycznie to nie ma uzasadnienia– dodał.Osobiste urazy politykówKluczowym wątkiem, na który wskazuje Warzecha, jest rola emocji i osobistych motywacji polityków. Jego zdaniem spór wokół Ziobry nie dotyczy tylko odpowiedzialności prawnej czy standardów państwa.Bardzo wielu polityków podchodzi do tej sytuacji przez pryzmat osobistych krzywd. To jest zemsta za wcześniejsze działania poprzedniej władzy. I mówię to nie tylko o politykach obecnej koalicji– stwierdził publicysta.Nie ma świętychWarzecha zauważa, że poprzednia władza również wykorzystywała aparat państwa demonstracyjnie, m.in. przy spektakularnych zatrzymaniach.Poprzednia władza również robiła to pokazowo, czasem tylko po to, żeby kamera telewizji państwowej mogła to pokazać. Tam także powstały osobiste urazy. I teraz ci ludzie zwyczajnie się mszczą– powiedział.Według publicysty skutki tego mechanizmu odczuwają wszyscy obywatele:Państwo, wymiar sprawiedliwości i obywatele stają się zakładnikami osób, które walczą ze sobą z powodów ambicjonalnych. To jest smutne i długofalowo destrukcyjne– zaznacza.„Ucieczka na Węgry byłaby ciosem w obie strony”Warzecha odnosi się także do możliwego wniosku Ziobry o azyl polityczny.Jeśli minister Ziobro wystąpiłby o azyl na Węgrzech, to dla części elektoratu będzie to wyglądało jak ucieczka. To zaszkodzi jego środowisku. Ale jednocześnie może zaszkodzić rządowi, który już ma problem ze sprawczością w zakresie rozliczeń. Jeżeli kolejna osoba „uciekłaby” z Polski, ta sprawczość stanie się całkowicie nie do obrony– podsumowuje.

Technologicznie
Nowa elita, znikające szczeble. Jak AI dzieli rynek pracy?

Technologicznie

Play Episode Listen Later Nov 3, 2025 9:47


Znudziło Cię pytanie, jak AI zmieni rynek pracy? W tym odcinku nie ma futurystycznych prognoz – jest analiza tego, co dzieje się tu i teraz. Rynek się zmienia: dla jednych to szansa na awans do technologicznej elity, dla innych przyspieszona automatyzacja pierwszych szczebli kariery.Jarosław Kuźniar przygląda się fenomenowi Forward Deployed Engineers – nowej, poszukiwanej grupie zawodowej, która łączy kod z biznesem. Z drugiej strony pokazuje kulisy projektu Mercury, gdzie byli bankierzy uczą AI… jak wykonywać ich pracę. Felieton stawia pytania, które wielu chciałoby przemilczeć: co się stanie, gdy AI już się nauczy wszystkiego? Czy edukacja i tradycyjna ścieżka zawodowa jeszcze mają sens? Nie chodzi tylko o technologię. Chodzi o wybory, które firmy podejmują dziś – między „zatrudnimy mniej” a „wykorzystajmy ludzi inaczej”.Z tego felietonu dowiesz się:- Kim są Forward Deployed Engineers i dlaczego firmy technologiczne prowadzą o nich bitwy?- Jak OpenAI szkoli AI, karmiąc ją wiedzą od byłych pracowników Wall Street?- Czym różni się podejście McKinsey („technologia wspiera ludzi”) od Amazonu („potrzebujemy mniej ludzi”)?- Dlaczego znikają stanowiska juniorskie i co to oznacza dla młodych?- Jakie strategie pomogą przetrwać na rynku pracy, który już nigdy nie będzie taki sam?

ZOE Warsaw
KIEDY KASA SIĘ ( NIE ) ZGADA - Cz.1 Nie chodzi o pieniądze (ale o serce) | Pastor Szymon Kmiecik

ZOE Warsaw

Play Episode Listen Later Nov 3, 2025 53:58


 Kiedy kasa się nie zgadza… to może znak, że coś nie zgadza się w sercu.To nie jest kazanie o pieniądzach — to kazanie o wolności, zaufaniu i tym, kto naprawdę kieruje twoim życiem.Jezus mówił o finansach więcej niż o modlitwie, bo wiedział, że pieniądze potrafią przyciągać serce silniej niż cokolwiek innego.W tym odcinku odkryjesz, jak złamać ducha mamony i ducha ubóstwa, jak przestać żyć pod presją i jak odzyskać pokój, który nie zależy od stanu konta.To nie chodzi o kasę.To chodzi o serce. ❤️

Radio Naukowe
Dziady – czas, gdy zmarli przychodzili do żywych | prof. Piotr Grochowski

Radio Naukowe

Play Episode Listen Later Oct 30, 2025 77:56


Większość z nas wyruszy na groby bliskich i krewnych w tym tygodniu, w okolicach 1 i 2 listopada. To ważna tradycja, która wydaje się być z nami od zawsze. Tymczasem w dawnej kulturze ludowej (a dobrze udokumentowaną mamy dopiero z XIX wieku) dni, w których miał następować kontakt między światem żywych a umarłych, było w roku kilka. Wiele wskazuje na to, że jednym z ważniejszych (a być może najważniejszym) była Wigilia Bożego Narodzenia. – Jeżeli prześledzimy to, co dzisiaj się dzieje w trakcie wieczerzy wigilijnej, to znajdziemy dosyć dużo elementów zaduszkowych – mówi gość odcinka, dr hab. Piotr Grochowski, folklorysta i historyk literatury, profesor UMK w Toruniu. Rozmawiamy o dziadach, nie tylko w znaczeniu obrzędów zaduszkowych. Oraz szerzej: o kontaktach ze zmarłymi w polskiej kulturze ludowej.Symbolikę zaduszkową podczas wieczerzy wigilijnej ma oczywiście puste nakrycie zostawiane dla gościa – albo dla zmarłego. W wielu rodzinach do dziś istnieje zasada, że nie wolno wstawać od wigilijnego stołu. To też zgodne z dawnym myśleniem o obecności zmarłych przodków. – Chodziło o to, żeby nie potrącić, nie usiąść na duszy, które, jak wierzyliśmy, tutaj przebywały, a były niewidoczne – wyjaśnia prof. Grochowski. Do tego mamy tradycję wkładania pod obrus wigilijny siana, a dawniej była to słoma. Są zapisy etnograficzne świadczące o wierze w to, że dusze zmarłych mieszkają w „kolankach” słomy. Słomę stosowano też, by pomóc odejść komuś, kto długo konał – wierzono, że słoma pomaga wyciągnąć duszę z człowieka.W polskiej kulturze ludowej granica między światem żywych a zmarłych nie była ostra. Zmarli mogli ją przekraczać i chętnie to robili. Wierzono, że szczególnie związani są z miejscami, w których przebywali za życia. Stąd zwyczaj odprawiania dziadów w domu kupionym z drugiej ręki – nawet jeśli nikt z rodziny obecnych właścicieli jeszcze w nim nie umarł, to przecież mogą być z nim związane dusze rodziny, która żyła tam wcześniej. Zmarli mogli pomagać żywym, mogli im też szkodzić, więc ważne, by utrzymać ich przychylność. Z duszami starano się obchodzić ostrożnie. – W kulturze ludowej zwykle chowano ludzi bez butów. Miało to utrudnić zmarłym powrót na ten świat w sposób niekontrolowany – opowiada profesor. Były jednak wyjątki: jeśli umierała młoda matka, do trumny kładziono ją w butach, by mogła wracać karmić swoje dziecko.A w powrotach kontrolowanych pomagały właśnie obrzędy zaduszne oraz dziady w sensie ludzi, żebraków. Wierzono, że jako wędrowcy są nieco bliżej zaświatów, a ich modlitwa ma wielką moc. Nie szczędzono im więc wsparcia i jedzenia, jeśli tylko warunki na to pozwalały. – Na terenach katolickich karmienie żebraków jest właśnie pewnym substytutem karmienia zmarłych bezpośrednio na grobach – wskazuje prof. Grochowski. Bo tam, gdzie dominującą kulturą była prawosławna, ludzie przynosili jedzenie i picie dla zmarłych na cmentarz.W odcinku usłyszycie też, dlaczego jedzenie na wieczerzę dla zmarłych powinno być gorące, jak się różniło tradycyjne kobiece i męskie podejście do zmarłych i dlaczego wierzono, że odejście duszy w zaświaty to proces, który zajmował nawet trzy dni. Poruszamy też leciutko temat współczesnych rodzimowierców, o których profesor napisał swoją ostatnią książkę. W planach kolejny odcinek z prof. Grochowskim – właśnie na ten temat.

Radio Wnet
Wild: To nie jest afera CPK, lecz KOWR. Piłka po stronie rządu

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Oct 29, 2025 15:45


Patryk Wild, wiceprezes stowarzyszenia “TAK dla CPK”, przekonywał, że tzw. afera z działką to nie problem samego CPK, lecz KOWR i Ministerstwa Rolnictwa. Jak mówił, spółka „zachowała się prawidłowo” – wskazała teren, który jako własność Skarbu Państwa mógł zostać skomercjalizowany pod funkcje towarzyszące lotnisku (logistyka, magazyny), zmniejszając wydatki państwa na projekt.Skandal polegał na tym, że ta działka mimo stanowiska spółki CPK została sprzedana prywatnemu właścicielowi, pomniejszając potencjalne dochody Skarbu Państwa o kilkaset milionów złotych– mówił.Wild oceniał, że kluczowość terenu nie wynikała z jedynej możliwej lokalizacji, lecz z faktu, że był we władaniu państwa.Chodziło o maksymalizację korzyści dla budżetu. Jeżeli to państwo finansuje CPK, to państwo powinno skonsumować wzrost wartości – wskazał.Jego zdaniem magazyny można ulokować w wielu miejscach wokół portu, ale wyjątkowość tej działki polegała na własności publicznej.Pytany o deklaracje obecnego właściciela, Wild wskazał najprostsze wyjście: “jeśli jest wola odsprzedaży – państwo powinno po prostu odkupić działkę”. Zastrzegł, że wywłaszczenie zadziała tylko przy celach publicznych (np. linia kolejowa), natomiast funkcje komercyjne nie podlegają takim trybom. Podkreślił, że „piłka jest po stronie rządu”, dodając, że dotąd „przez ponad półtora roku nic się nie zadziało”.Wild zwrócił też uwagę na ryzyko czasowe. Z umów (jak mówi – według informacji medialnych) prawo odkupu miałoby obowiązywać 5 lat, z czego dwa już minęły.CPK ma powstać za około sześć lat. Wtedy wartość skoczy naprawdę wysoko – i wtedy może być już po terminie odkupu– ocenił. Jego zdaniem, jeśli obecny właściciel faktycznie deklaruje odsprzedaż, państwo powinno zadziałać natychmiast.Na koniec Wild skrytykował brak priorytetu dla sprawy po stronie instytucji:Postępowanie prokuratury ruszyło dopiero w dniu prasowej publikacji. Wcześniej nie widać było realnych działań.” Dodał, że skoro plany funkcji logistycznych nadal są prowadzone w tym miejscu, lepiej odzyskać grunt niż przepinać całą dokumentację – „odkupić i domknąć temat”.

Radio Wnet
Były funkcjonariusz CBA: To skandal nieznany w historii służb specjalnych

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Oct 29, 2025 9:39


Były funkcjonariusz Centralnego Biura Antykorupcyjnego Artur Chodziński poinformował, że złoży zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez osoby pracujące w Prokuraturze Krajowej, Ministerstwie Sprawiedliwości oraz “Gazecie Wyborczej”. W oświadczeniu zamieszczonym na platformie X nazwał tę sytuację „skandalem nieznanym nigdy wcześniej w historii polskich służb specjalnych i organów ścigania”.Chodziński ujawnił, że 24 i 25 września był przesłuchiwany w charakterze świadka przez Zespół Śledczy nr 3 Prokuratury Krajowej, zajmujący się sprawą systemu Pegasus. Jak napisał, jego zeznania były objęte klauzulą „ściśle tajne”, a mimo to treść przesłuchań oraz dane funkcjonariuszy trafiły do osób, wobec których prowadzone były działania operacyjne – w tym do mecenasa Giertycha.„Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by informacje o pracy służb i dane osobowe funkcjonariusza operacyjnego trafiły do osoby, wobec której prowadzone były czynności, a następnie do zaprzyjaźnionych z nią mediów”– napisał Chodziński. Zapowiedział, że jako pokrzywdzony będzie domagał się zabezpieczenia wszystkich akt śledztwa oraz nośników danych osób mających z nimi kontakt.W rozmowie z Radiem Wnet Chodziński podkreślił, że ujawnienie jego danych zagraża bezpieczeństwu funkcjonariuszy i ogranicza skuteczność pracy operacyjnej CBA.To sytuacja absolutnie skandaliczna. Funkcjonariusze zdają sobie sprawę, że jeśli moje bezpieczeństwo jest zagrożone, to każdy z nich może być następny– mówił.Były funkcjonariusz dodał, że po tym ujawnieniu „praca operacyjna została dramatycznie ograniczona”, a morale wśród agentów spada. Jego zdaniem, obecne działania Prokuratury Krajowej mają charakter polityczny i nie dotyczą faktycznej analizy systemu Pegasus, lecz „udowodnienia kłamliwej tezy o tym, że Roman Giertych był niewinną ofiarą nielegalnego systemu”.Odnosząc się do medialnych doniesień o podsłuchiwaniu rodziny premiera Donalda Tuska, były funkcjonariusz stwierdził:"To kłamstwo. Kontrolą operacyjną objęty był Roman Giertych, a nie jego bliscy. Premier Tusk świadomie zmanipulował opinię publiczną".Na koniec, pytany o korupcję wśród polityków, przyznał, że politycy w Polsce kradną i dlatego jakaś służba musi im patrzeć na ręce, bez względu na to, jak się nazywa.

Radio Wnet
Co zmieni DSA? Prof. Chałubińska-Jentkiewicz o nowym porządku w internecie

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Oct 27, 2025 16:52


W Poranku Radia Wnet prof. Katarzyna Chałubińska-Jentkiewicz mówiła o Digital Services Act – czyli rozporządzeniu o jednolitym rynku usług cyfrowych – które przebudowuje zasady odpowiedzialności w sieci. Przypomniała, że DSA wprowadza nowe obowiązki informacyjne oraz procedury dla dostawców usług, od hostingodawców po „bardzo wielkie platformy” i wyszukiwarki.To rozporządzenie zmienia zasadniczo myślenie o tym, jak regulujemy środowisko internetowe. Można powiedzieć, że kończy się era wolności internetu. Będziemy teraz odpowiadać za działania i treści, które jako użytkownicy udostępniamy na platformach – wskazała.Kluczowa zmiana dotyczy ciężaru odpowiedzialności – szczególnie po stronie pośredników. To właściciele infrastruktury mają realne narzędzia do moderacji: usuwania treści czy blokowania kont. Jednocześnie definicja „treści nielegalnych” pozostaje w gestii prawa krajowego.Bardzo słusznie prawodawca unijny zdecydował, że treści nielegalne będą definiowane na poziomie państw członkowskich. Każde państwo najlepiej wie, co jest niezgodne z porządkiem prawnym i moralnością publiczną – mówiła.W Polsce trwają prace nad nowelizacją ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która ma pełniej wdrożyć DSA i zbudować mechanizmy koordynacji. W projekcie wskazano, że rolę krajowego koordynatora rynku cyfrowego miałby pełnić prezes UKE.Propozycja jest taka, żeby koordynatorem spraw DSA był prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Chodzi o sieć proceduralnych powiązań między państwami UE przy usługach transgranicznych – także wobec wielkich platform spoza Unii – dodała.Wątpliwości budzi od lat ryzyko „miękkiej cenzury”. Profesor podkreśla, że cenzury prewencyjnej (ex ante) prawo nie dopuszcza, lecz platformy mają obowiązek moderowania środowiska i niedopuszczania do ponownego pojawienia się raz uznanych treści nielegalnych (np. w obszarach przestępczości komputerowej czy ochrony małoletnich).Nie ma tu ryzyka cenzury prewencyjnej. Dostawcy będą zobowiązani do moderacji i dbania, by treść uznana za nielegalną nie pojawiła się ponownie. To wynika też z przepisów o usługach audiowizualnych i ustawy o radiofonii i telewizji – wskazała.Katalog treści nielegalnych w Polsce ma opierać się przede wszystkim na Kodeksie karnym i przepisach szczególnych, ale – jak zaznacza profesor – to wciąż za wąski wykaz. Jednocześnie dezinformacja w projekcie wdrożeniowym nie jest definiowana jako treść nielegalna.„W projekcie mamy wskazania oparte na przestępczości z kodeksu karnego. To za krótkie. Dezinformacji nie da się po prostu zdefiniować jako przestępczości – to inne zjawisko.”Na koniec – odwieczny dylemat między wolnością a bezpieczeństwem. DSA ma według profesor zwiększyć to drugie, nie unieważniając pierwszego.„Powinniśmy się cieszyć, że będziemy bardziej bezpieczni w sieci. Ale to zawsze dylemat: więcej wolności czy więcej bezpieczeństwa. Jestem po stronie wolności – i jednocześnie uważam bezpieczeństwo za bardzo ważne.”Profesor zapowiedziała, że 4 listopada odbędzie się wysłuchanie publiczne w sprawie polskich rozwiązań wdrożeniowych – tam mogą zapaść ważne rozstrzygnięcia co do konstrukcji systemu i roli krajowego koordynatora.

Radio Wnet
Prezes SDP: Rodzina Kulczyków żąda 400 tys. zł od dziennikarzy

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Oct 21, 2025 14:01


– Wolność słowa umiera w ciszy polskich sal sądowych – mówi Jolanta Hajdasz o procesie, który rodzina Kulczyków wytoczyła byłym dziennikarzom TVP za program „Resortowe dzieci”. Rodzeństwo Sebastian i Dominika Kulczyk domagają się 400 tys. zł zadośćuczynienia oraz przeprosin w Telewizji Polskiej od Doroty Kani, Michała Adamczyka i Jolanty Hajdasz za odcinek programu „Resortowe dzieci” poświęcony Janowi Kulczykowi. Sprawa, zdaniem Hajdasz, jest „absurdalna” i pokazuje, jak trudno dziś wykonywać zawód dziennikarza.Chodzi o 19 minut programu „Resortowe dzieci – od TW Paweł do Kulczyk Holding”, w którym Dorota Kania pokazała genezę majątku rodziny Kulczyków, opierając się na dokumentach z IPN– tłumaczy prezes SDP.Nie ma tam jednego zdania, które nie byłoby poparte faktami. Wszystko oparte jest na źródłach i dowodach– zaznacza.Kneblowanie ust dziennikarzomHajdasz została pozwana za jedno zdanie wypowiedziane w programie, dotyczące cen autostrady A2, należącej do spółki kontrolowanej przez Kulczyków.Użyłam wtedy dosadnego słowa „orżnął”, mówiąc o kosztach dla kierowców. To była spontaniczna wypowiedź, może ostra, ale prawdziwa. I użyłabym jej ponownie– mówi.Rodzeństwo Kulczyków uznało, że to sformułowanie narusza ich dobra osobiste i pamięć o ojcu. Każdy z dziennikarzy pozwanych w tej sprawie ma zapłacić po 100 tysięcy złotych.To horrendalna kwota dla każdego, kto nie ma takich pieniędzy na koncie. Ale co robić? Trzeba się bronić– dodaje Hajdasz.Osobista uraza Kulczyków?Podczas ostatniej rozprawy przesłuchiwani byli m.in. Jarosław Sroka z zarządu Kulczyk Holding oraz adwokat Łukasz Rędziniak.Świadkowie mówili o „poruszeniu” w rodzinie Kulczyków, ale nie potrafili wskazać żadnego konkretnego zdania z programu, które byłoby nieprawdziwe– relacjonuje Hajdasz.Sąd nie zgodził się na przesłuchanie świadków strony dziennikarskiej, w tym Sławomira Cenckiewicza, Anity Gargas i Cezarego Gmyza, oraz odrzucił pytania dotyczące finansowych szczegółów budowy autostrady.To pokazuje, jak trudno dziś bronić prawa do rzetelnej informacji– podkreśla prezes SDP.Wolność słowa umiera w ciszy polskich sal sądowych. Tylko nagłaśniając takie procesy, możemy się bronić i bronić prawa dziennikarzy do opisywania świata– dodaje Jolanta Hajdasz.To nie przypadek, ale procesPodkreśla też, że takich spraw jest coraz więcej.Wielu dziennikarzy ma procesy utajnione. Policjanci pozywają reporterów za publikację zdjęć z interwencji, powołując się na RODO. Żądane kwoty to dziesiątki tysięcy złotych. W ten sposób można skutecznie zastraszyć młodych ludzi, którzy dopiero zaczynają pracę w mediach– zaznacza.Centrum Monitoringu Wolności Słowa SDP, którym kieruje Hajdasz, monitoruje wszystkie te przypadki.To już nie pojedyncze procesy, ale zjawisko, które realnie ogranicza wolność mediów w Polsce– ostrzega.

Podcast Dobra Relacja
Nie wiem o co mi chodzi, ale chodzi mi o to bardzo mocno

Podcast Dobra Relacja

Play Episode Listen Later Oct 3, 2025 28:26


Złościmy się gwałtownie, impulsywnie, niejednokrotnie raniąco (dla innych lub dla nas samych) - ale najtrudniejsze wcale nie jest to, jak się złościmy, tylko że tego nie rozumiemy.Albo, że szukamy w naszej złości winnych - dzieci, partnerów, współpracowników.A gdyby tak umieć odczytywać, o co w tej złości chodzi?W tym odcinku wspominam o:moim programie "Złość oswojona" 

Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM
Zgorzelski: Jeśli chodzi o religię, to zachowaliśmy się zgodnie z wartościami, Tusk o tym wiedział

Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM

Play Episode Listen Later Sep 27, 2025 24:24


"Jeśli chodzi o religię, to zachowaliśmy się zgodnie z wartościami i Donald Tusk o tym wiedział. To był projekt obywatelski, a nie rządowy" - powiedział Piotr Zgorzelski w programie Gość Krzysztofa Ziemca, pytany o piątkowe głosowanie w Sejmie. To właśnie głosy m.in. PSL i Polski 2050 zdecydowały, że posłowie skierowali do dalszych prac obywatelski projekt zakładający wprowadzenie do szkół dwóch obowiązkowych godzin religii lub etyki. "Trzeba w szkole realizować katalog wartości" - dodał wicemarszałek Sejmu.

Z pasją o mocnych stronach
#272 Planowanie stylu życia – rozmowa z Kasią Mıstaçoğlu

Z pasją o mocnych stronach

Play Episode Listen Later Sep 18, 2025 57:48


Pierwszy raz o “life centric career planning” usłyszałem od Cala Newporta. Chodziło w nim o dostosowanie, w miarę możliwości, tego jak pracujemy do tego jaki styl życia chcemy mieć. Ale żeby to zrobić, to najpierw trzeba wymyślić do jakiego stylu życia dążymy – dopiero wtedy można do niego dostosowywać naszą pracę. O tym jak określać to czego się chce od życia, jak budować wizję życia, dlaczego warto to robić rozmawiam z Kasią Mıstaçoğlu Dzielimy się swoimi podejściami, opowiadamy o tym co podobne i różne. Dajemy wiele punktów zaczepienia, tak aby było łatwo Wam zacząć. Zapraszam do słuchania, a jeszcze bardziej do eksperymentowania z określaniem stylu życia i dostosowywaniem pracy do tego czego chcemy od życia! Intencjonalny newsletter Co tydzień wysyłam list, w którym zapraszam do rozmowy i zadania sobie ważnych pytań. Gościnie Kasia Mistacoglu – mentorka marek osobistych, strateżka, specialistka digital marketingu. Pomaga ekspertkom budować markę osobistą, która jest oparta na ich wartościach, na strategii, na trendach. Instagram Kasi Linki Streszczenie Wprowadzenie do rozmowy o planowaniu stylu życia Dominik: Zaprosiłem Kasię i trochę razem geekujemy – ale przy okazji dzielimy się też masą praktycznych przykładów. O tym, jak planować swój styl życia tak, żeby pasował do twojej wizji życia. Żeby […] The post #272 Planowanie stylu życia – rozmowa z Kasią Mıstaçoğlu appeared first on Near-Perfect Performance.

Idź Pod Prąd NOWOŚCI
Giertych: Biskupi, zrobiliście coś strasznego! Kolejna kompromitacja Batyra! | IPP

Idź Pod Prąd NOWOŚCI

Play Episode Listen Later Sep 18, 2025 52:47


Mecenas Giertych mówi, że biskupi zrobili coś strasznego! Chodzi o rekordowy spadek zaufania Polaków do Kościoła katolickiego. Trudno się temu dziwić. Ilu Polaków jeszcze ufa Kościołowi? Czy widząc obłudę katolicyzmu, Polacy zwrócą się do Biblii? A dziś także o kolejnej kompromitacji Batyra. Tym razem w Berlinie — dokładnie tak, jak prawie 100 lat temu przewidział to Tadeusz Dołęga-Mostowicz. Czego jeszcze możemy się spodziewać po tej tuzie intelektu? Porozmawiamy też o niezapowiedzianej wizycie szefa MON w Kijowie oraz o tajemniczej śmierci polskiego podpułkownika od dronów.

Dwóch po dwóch Podcast
Fantastyczna 4, Pixel 10, Galaxy Z Fold 7 i nowy OLED - Odcinek #126

Dwóch po dwóch Podcast

Play Episode Listen Later Sep 9, 2025 79:43


Znowu mamy odcinek, w którym strasznie nam się uzbierało. I jeśli go teraz słuchacie, to pomyślcie, że przenosicie się w czasie i robicie to przed RetroSferą w Brzegu. Chodzi o to, że odcinek miał się pojawić przed tym wydarzeniem, ale splot niefortunnych zdarzeń w multiwersum podcastowym sprawił (w skrócie, chodziło o plik audio), że się nie wyrobiliśmy. Ale jest o czym słuchać. Mamy dla was kilka filmów jak nowy Superman i nowa Fantastyczna Czwórka, gadamy też o premierze Google Pixel 10 i mamy wrażenia Krzyśka po trzech tygodniach z Samsungiem Galaxy Z Fold 7. A na koniec, Adam jest pod gradobiciem pytań o nowy telewizor OLED. Miłego! Co w odcinku? 00:00:00 - Ten nowy Superman00:17:52 - Czy Fantastyczna 4 jest fantastyczna? 00:31:42 - Google Pixel 1000:45:30 - Wrażenia z Samsunga Galaxy Z Fold 701:00:53 - Nowy telewizor OLED u AdamaWbijaj na stronę: ⁠https://2po2.pl⁠Facebook: ⁠https://www.facebook.com/dwochpodwoch⁠Twitter: ⁠https://twitter.com/dwochpodwoch⁠ TikTok: ⁠https://www.tiktok.com/@dwochpodwoch⁠Postaw na kawę:⁠https://buycoffee.to/dwochpodwoch⁠Grosza daj podcastowi na Patronite: ⁠https://patronite.pl/dwochpodwoch

Stan rzeczy
Zmiany w Ministerstwie Zdrowia. "Dobrze, że mamy fachowców"

Stan rzeczy

Play Episode Listen Later Sep 9, 2025 25:34


W lipcu ogłoszono, że Izabela Leszczyna opuszcza resort zdrowia. Jej miejsce zajęła Jolanta Sobierajska-Grenda. - Chodzi o to, żeby minister zdrowia nie ulegał naciskom - powiedział w Polskim Radiu prof. Bartłomiej Biskup.

TOK FM Select
Efekt Angeliny Jolie? Czyli profilaktyczne operacje wycięcia piersi i jajników

TOK FM Select

Play Episode Listen Later Sep 5, 2025 28:23


Coraz więcej kobiet, które wykrywają u siebie szkodliwe geny BRCA1 i BRCA2 - decyduje się na tzw. operacje profilaktyczne. Chodzi o usuwanie piersi czy jajników. - To bardzo dobry rezultat tzw. efektu Angeliny Jolie - mówią nam lekarze z Lublina.

Żurnalista - Rozmowy bez kompromisów
O co chodzi z hipnozą? Magdalena Kopenhagen w podkaście Żurnalisty

Żurnalista - Rozmowy bez kompromisów

Play Episode Listen Later Aug 30, 2025 103:09


instagram.com/zurnalistapl

Urzeczywistnij swoje JA! Podcast Marty Iwanowskiej - Polkowskiej
JA.Kobieta#57_Nie uzbrajaj się! Nie unikaj życia! Solówka.

Urzeczywistnij swoje JA! Podcast Marty Iwanowskiej - Polkowskiej

Play Episode Listen Later Aug 18, 2025 70:43


Czy w życiu i w relacjach naprawdę potrzebujemy zbroi?A może to, co miało nas chronić, wcale nie jest tarczą – tylko murem, który oddziela nas od pełnego życia? Od innych? W tym odcinku zapraszam Cię do rozmowy o tym, czym jest „uzbrajanie się” na co dzień – i dlaczego często robimy to zupełnie automatycznie.Opowiadam o tym, jak zbroje, a inaczej strategie unikania wpływają na nasze życie i choć czasem są potrzebne, to znacznie częściej nam szkodzą.  Porozmawiamy o tym:czym różni się zbroja od prawdziwej odporności psychicznej? jakie są najczęstsze „ukryte” zbroje, które nosimy bez świadomości? jaka jest cena życia w pancerzu? dlaczego ochrona przed wrażliwością często odcina nas od bliskości, radości i autentyczności?Nie chodzi tu o to, by zupełnie odłożyć to co nas chroni i choć trochę dodaje pewności siebie – to naturalne, że chcemy się obronić, ukryć nasze wrażliwe serca. Chodzi o to, by zobaczyć, czy to my decydujemy o tym, kiedy sięgamy po zbroję… czy to ona decyduje za nas. To odcinek o odwadze bycia bez pancerza – i o tym, że odporność psychiczna nie polega na tym, by nigdy nie poczuć bólu.Usiądź wygodnie i posłuchaj. Może odkryjesz, że bez zbroi żyje się lżej.inku sporo mówię o tym, jak miłość do siebie łączy się z przyjmowaniem miłości od innych. Zachęcam Was do słuchania!Daj znać, jak posłuchasz tego odcinka - napisz komentarz, udostępnij ten odcinek w sieci. Z góry baaaaardzo za to dziękuję! To dla mnie niesamowicie ważne!Pamiętaj, że możesz słuchać mojego podcastu nie tylko tutaj, ale też w aplikacjach takich jak, wystarczy wpisać #urzeczywistnijswojeJA:

Idź Pod Prąd NOWOŚCI
Czy w niebie będziesz chodził w bikini? | Pastor Paweł Chojecki, Nauczanie, 2025-08-17

Idź Pod Prąd NOWOŚCI

Play Episode Listen Later Aug 17, 2025 67:47


Jezus dał opis nieba jako uczty, na której musisz mieć właściwy strój, bo inaczej Cię tam nie wpuszczą. Skąd wziąć ten strój? Czy już go masz? #NauczaniePastora #wesele #pawian #Biblia

Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka
Raport o stanie świata - 9 sierpnia 2025

Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka

Play Episode Listen Later Aug 9, 2025 140:10


Prezydent Trump zarządził wprowadzenie 50-procentowych ceł na towary z Indii. Premier Indii grozi, że będzie dalej kupował rosyjską broń i surowce, zwłaszcza ropę. Dlaczego stosunki między Waszyngtonem a New Delhi są tak napięte zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Donald Trump przyjmował Modiego z honorami w Białym Domu? Na jakie ustępstwa może pójść indyjski premier, gdzie przebiega ich granica? I co na to wszystko lokalni rywale Indii: Pakistan i Chiny?Trump zarządza również 50-procentowe cła na towary z Brazylii, mimo że Stany Zjednoczone notują nadwyżkę w handlu z tym krajem. Chodzi jednak nie o handel, lecz o proces z udziałem byłego prezydenta Jaira Bolsonaro, który może do końca życia wylądować w więzieniu za próbę zamachu stanu. Dlaczego Trump go broni?Dekadę temu rozpoczął się najpotężniejszy kryzys migracyjny w historii współczesnej Europy. Czego nauczyła się Europa przez ten czas i jak zmieniło się nasze podejście do migrantów?Po ujawnieniu przez dziennikarzy możliwej korupcji premier Litwy, Gintautas Paluckas, ustąpił ze stanowiska. Kto go zastąpi i dlaczego Polak, który miał szansę zostać premierem, wycofał się z wyścigu?Czy na Mount Everest da się wejść w kilka dni? Da się – dzięki inhalacjom z ksenonu, gazu, który sprawia, że wspinacze nie potrzebują długiej aklimatyzacji na wysokości. Dokąd zmierza współczesny sport wysokogórski?A także: Po co są narody? Po to, żeby inne narody mogły wymyślać na nie obraźliwe określenia.Rozkład jazdy:(02:29) Aleksandra Jaskólska: Indie-USA początek wojny dyplomatyczno-handlowej?(24:07) Jerzy Haszczyński: Litwa po kryzysie rządowym(53:48) Grzegorz Dobiecki: Świat z boku - Wieżyczka Babel(1:00:19) Podziękowania(1:06:37) Marcin Żyła: Dziesięć lat migracji do Europy(1:25:09) Bartłomiej Rabij: Trump broni Bolsonaro(1:49:30) Marcin Pośpiech i Michał Leksiński: Mount Everest dla każdego?(2:17:57) Do usłyszenia---------------------------------------------Raport o stanie świata to audycja, która istnieje dzięki naszym Patronom, dołącz się do zbiórki ➡️ ⁠https://patronite.pl/DariuszRosiak⁠Subskrybuj newsletter Raportu o stanie świata ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠➡️ ⁠https://dariuszrosiak.substack.com⁠Koszulki i kubki Raportu ➡️ ⁠https://patronite-sklep.pl/kolekcja/raport-o-stanie-swiata/⁠ [Autopromocja]

Wspólnota J3-16
HENOCH CHODZIŁ Z BOGIEM

Wspólnota J3-16

Play Episode Listen Later Aug 4, 2025 51:00


Henoch chodził z Bogiem — te słowa zawsze budziły we mnie głębokie poczucie czegoś pięknego. Wskazują na coś znacznie więcej niż tylko chodzenie do Kościoła; mówią o niezwykłej bliskości i przyjaźni. Pozwólcie, że podzielę się kilkoma myślami na ten temat.

TOK FM Select
"Cierpienie można zmniejszyć także przez stosowne podejście". O szkoleniach dla ratowników medycznych

TOK FM Select

Play Episode Listen Later Jul 28, 2025 27:46