POPULARITY
Categories
Andrzej Duda bardzo zawiódł swoimi słowami, jakoby ekipa rządząca zamierzała "ukraść" wybory prezydenckie. Tak w "Expressie Biedrzyckiej" mówił ekspert ds. wizerunku i marketingu politycznego, dr Mirosław Oczkoś. Ocenił także, że obie kadencje prezydenta były beznadziejne. O nie-logice działania Jarosława Kaczyńskiego w najnowszym odcinku!
Niby wszystko było pewne, ale w Sejmie czuć było nerwówkę. Może koalicja się połamie? Może kilkunastu posłów wypowie posłuszeństwo? A może cały PSL po cichu negocjuje z PiS, by utworzyć nowy, wspólny rząd? Nic takiego się nie wydarzyło. Premier Donald Tusk obronił swe stanowisko, bo koalicja zgodnie zagłosowała za wotum zaufania dla rządu. Tusk takiego wniosku o poparcie Sejmu składać nie musiał, ale zrobił to po wyborczej porażce Rafała Trzaskowskiego po to, żeby skonsolidować koalicję i udowodnić, że wciąż ma większość. Ponieważ to premier i rząd są w polskim systemie władzy ważniejsi od prezydenta, był to wyraźny sygnał wysłany do Karola Nawrockiego, żeby nie liczył na szybki upadek Tuska — a wszak taki jest w tej chwili jedyny plan nowego prezydenta z PiS. Kluczowe jest teraz to, co Tusk zrobi z tym poparciem przez 2 lata, czyli do kolejnych wyborów parlamentarnych. Jeśli widowiskowo je spartaczy, to jesienią 2027 r. w razie wygranej PiS Tusk znajdzie się na czele listy przedstawicieli obecnej władzy, których Kaczyński — serio, a nie tylko w efektownych zapowiedziach — będzie chciał wsadzić za kraty. Drugi na tej liście jest prokurator generalny Adam Bodnar, który walczy z ludźmi Kaczyńskiego usadowionymi w sądach i prokuraturze, a nade wszystko ściga polityków i urzędników związanych z PiS. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz i Jacek Gądek zwracają uwagę, że wraz z wyborem Karola Nawrockiego na prezydenta, drastycznie maleją szanse Bodnara na dokończenie rozliczeń. Nawrocki będzie chronił ludzi PiS, których Kaczyński zostawił w spadku Tuskowi w kluczowych instytucjach państwa. Będzie też ułaskawiał pisowców, których oskarży prokuratura i skażą sądy. Stawiamy tezę, że 1 czerwca AD 2025 — wraz z wyborem Nawrockiego — w Polsce skończyły się rozliczenia PiS. Sami pisowcy już to czują — stąd przeciek do prawicowych telewizji prywatnych rozmów telefonicznych Tuska z Romanem Giertychem. Odpowiedzialni za specsłużby ludzie PiS pokazują w ten sposób obecnej władzy gest Kozakiewicza. Przyznają się ostentacyjnie do tego, że za swych rządów stosowali Pegasusa wobec polityków opozycji, a w dodatku po utracie władzy zabrali sobie te taśmy i są gotowi nimi atakować. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” wstrzymują się na razie z analizą nagrań, czekając na większy pakiet taśm, który jest zapowiadany na przyszły tydzień.
Skłócenie PiS-u i Konfederacji ostatnią szansą na przetrwanie układu TuskaObie partie sobie nawzajem nie ufają. [...] Konfederacja w oczach PiS-owców jest troszeczkę taką Kinder niespodzianką. Nie wiadomo, co tam w środku jest, stąd duża nieufność. No i oczywiście konflikt pokoleniowyzauważa Piotr Semka w rozmowie z Łukaszem Jankowskim. Z ostrożnością podchodzi do prób zjednoczenia prawicy; wskazując na negatywne doświadczenia w przyszłości w tym zakresiePrzemysław Czarnek w Kancelarii Prezydenta? Co taki scenariusz by oznaczał w kontekście sukcesji w PiS?Ten transfer, wraz z przejściem do Kancelarii Pawła Szefernakera; bardzo by umacniał pozycję głowy państwa, osłabiałby jednak Prawo i Sprawiedliwośćocenia publicysta; uwypuklając wielki wysiłek b. ministra edukacji i nauki w minionej kampanii prezydenckiej; na tle innego pretendenta do schedy po Jarosławie Kaczyńskim, Mariusza Błaszczaka.
- Wiemy od lat, że i Tusk, i Kaczyński raczej nie mają wielkich zdolności do koncyliacyjnego traktowania swoich partnerów. Wydaje się, że Jarosławowi Kaczyńskiemu może się to odbić czkawką, bo widzimy już wyraźnie, że Prawo i Sprawiedliwość nie będzie miało samodzielnej większości po następnych wyborach. Z kimś trzeba będzie ten rząd utworzyć. Nie ma innego partnera niż Konfederacja i PSL, więc obrażanie Konfederacji to dziwny ruch - tłumaczył w Polskim Radiu 24 Roch Zygmunt (Klub Jagielloński).
Koalicja rządząca jest od niedzieli targana wybuchami - na przemian gniewu i histerii. Jedni chcą Tuska odwołać natychmiast, inni bronić go do ostatniej kropli krwi. Wszystko drży, chwieje się i trzeszczy. Z jednej strony na spotkaniu premiera z klubem Koalicji Obywatelskiej nie było zapowiedzi rozliczenia wyborczej porażki. Z drugiej - pojawiają się głosy, że nie ma co liczyć na rozliczenia, bo rękę do wyniku przyłożył osobiście kierownik. Koalicjanci chcą poważnych zmian w strategii rządu i odchudzenia administracji, a premier chce wotum zaufania. Na razie plan jest taki, żeby przeczekać morze frustracji i napór PiS. Tusk nie ma łatwego zadania. Zwłaszcza, że tylko w tym tygodniu okazało się, że w przynajmniej trzech różnych miejscach w państwowych instytucjach zatrudniono albo hejterów albo znajomych i dzieci polityków koalicji. Trudno o nową jakość, kiedy stara puka od spodu. W tym samym czasie na prawicy trwają euforyczne uniesienia. Znowu politycy PiS czują się królami świata. Wygrali wybory, prezes jest geniuszem, partia się umacnia. Jakoś niewielu z nich zauważyło, że Nawrocki wygrał wyłącznie dzięki głosom wyborców Konfederacji, którzy nie zamierzają zagłosować na PiS za dwa lata. Prezes się puszy znowu w glorii niezwyciężonego hegemona na prawej flance sceny politycznej jakby nie zauważył, że Mentzen to zupełnie inny typ polityka niż jego dotychczasowi partnerzy. On się z prezesem nie będzie cackał ani go bał. Mentzen z Bosakiem będą szli do przodu po większość na prawicy a nie po uznanie prezesa. Prezes jest taki zadowolony, że udzielił ponad godzinnego wywiadu. Wiemy przynajmniej, że snus Nawrockiego go zaskoczył i że to był największy problem w tej końcówce kampanii, bo wyborcy PiS w ogóle nie zrozumieli co to jest i kojarzyło im się z narkotykami. Teraz przynajmniej wiadomo po co była ta histeria PiS w sprawie badań antynarkotykowych. Karol Nawrocki też udzielił dwóch wywiadów. Sprawiedliwie wPolsce powiedział kto będzie jego rzecznikiem, a w Republice kto będzie szefem gabinetu. Rzecznik będzie z IPN, zaś szef gabinetu z partii. W obu wywiadach zgodnie pan Karol pogroził panu Donaldowi. I akurat to go łączy z częścią polityków koalicji.
Obecnie temat może być tylko jeden – wybory prezydenckie. A właściwie to, co po nich zostało. Właśnie! Czy mieliśmy do czynienia z jakąś istotną zmianą w polskiej polityce, czy też było w niej to samo, co zawsze, ale w trochę innych szatach i formach? Co tu się tak naprawdę wydarzyło? Niektórzy wieszczą już ostateczny upadek III Rzeczpospolitej wraz z jej elitami, a inni wzruszają ramionami, jakby nic wielkiego się nie stało. Pewne jest tylko jedno – kurz po wyborach prezydenckich zostanie z nami jeszcze długo. I o tym porozmawiamy w najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus”.Dlatego też w najnowszym numerze „Plusa Minusa” nasi autorzy starają się rozgryźć to, co stało się w kampanii prezydenckiej. Estera Fligier stwierdza, że niestety wszyscy znowu głosowali przeciw. Co więcej, wszelkie porażki III Rzeczpospolitej mają twarz Donalda Tuska, a nie Jarosława Kaczyńskiego, który przecież współtworzył ją w równym stopniu. Tymczasem Piotr Zaremba zastanawia się nad tym, czy Polska wytrzyma potężne starcie między centrolewicową koalicją a ośrodkiem prezydenckim wspieranym przez opozycję. Na koniec Piotr Skwieciński przedstawia pewną epokową zmianę – prawica zaczyna w końcu szukać międzynarodowych sojuszy. Jednak czy faktycznie będzie w stanie dogadać się między sobą, ponad narodowymi interesami?Poza tym polecamy państwu również teksty o „Piątce z Hajnówki”, niepotrzebnej śmierci wilka w polskich lasach oraz o ogromnym medycznym przełomie, który pozwali nam leczyć wiele groźnych genetycznych chorób.„Plus Minus” już od dziś do kupienia w dobrych punktach sprzedaży prasy i na stronie rp.pl!
Po wyborach prezydenckich scena polityczna w Polsce przechodzi przewartościowanie. Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko w podcaście "Polityczne Michałki" analizują, co w ostatnich dniach wydarzyło się w koalicji rządzącej, jak Jarosław Kaczyński próbuje zarządzać zwycięstwem Karola Nawrockiego oraz dlaczego Elon Musk pokłócił się z Donaldem Trumpem i jaki to ma wpływ na polską politykę. Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: czytaj.rp.pl
Jarosław Kaczyński chwali Krzysztofa Stanowskiego. Mówi o roli, jaką ten odegrał w wyborach wygranych przez Nawrockiego. Czy Ty również dałeś się nabrać na Stanowskiego, którego — jak donoszą media — sowicie opłacano za rządów PiS? Wielu wskazuje, że to właśnie Stanowskiemu Nawrocki zawdzięcza zwycięstwo wśród młodych wyborców. Dziś porozmawiamy także o chińskim TikToku, który pięciokrotnie częściej promował treści związane z Nawrockim niż z Trzaskowskim. Mecenas Giertych wstępuje do Platformy i alarmuje o dziwnych przypadkach w komisjach wyborczych w całej Polsce. Zdarzało się, że w miastach takich jak Kraków czy Tychy Trzaskowski w drugiej turze otrzymywał mniej głosów niż w pierwszej, a Nawrocki — kilka razy więcej niż w pierwszej. Jakby zamieniono głosy między kandydatami. Czy tą sprawą zajmie się PKW? #IPPTVNaŻywo #wybory2025 #Stanowski #Kaczyński ----------------------------------------------------
Czy Jarosław Kaczyński znów wszystkich rozgrywa? Właśnie wykreował już czwartego prezydenta. – Jest „kingmakerem”. Ale dla mnie fascynującym paradoksem jest to, że on współtworzył III RP dokładnie tak samo jak Donald Tusk, ale to Tusk jest obarczany wszystkimi jej błędami – mówi Estera Flieger w podcaście „Rzecz w tym”.Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: czytaj.rp.pl
- Słyszeli o tym tylko ci dziennikarze, którym nie jest po drodze z PiS. Z obozem, który wsparł Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Krzysztof Lipiec.
Zapraszamy na specjalne wydanie słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy”. Wszyscy prowadzący — Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Kamil Dziubka i Jacek Gądek — spotykają się razem w studiu, by przedstawić najnowsze doniesienia dotyczące okoliczności i skutków zwycięstwa Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. To polityczny koniec Rafała Trzaskowskiego — trzeci raz nie dostanie prezydenckiej szansy, w dodatku to jego ostatnia kadencja w stołecznym ratuszu. Może w przyszłości zostanie europosłem? Może jeszcze kiedyś będzie ministrem? Na pewno już nigdy nie będzie politycznie zbyt ważny. Dziś pytanie jest inne — czy przegrane wybory prezydenckie nie doprowadzą do rozpadu koalicji, upadku rządu i końca kariery Donalda Tuska? Twórcy „Stanu Wyjątkowego” prowadzili w ostatnich dniach intensywne rozmowy w obozie władzy. I opowiadają w programie o tym, czego się dowiedzieli. W PiS euforia — do partii wróciła wiara w odzyskanie władzy, najpóźniej po wyborach sejmowych za 2 lata. Ale Nowogrodzka nie pokrążyła się w całkowitej ekstazie. Nawrocki wygrał tylko dlatego, że zdobył poparcie wyborców Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna. To pokazuje, że Polaków o poglądach konfederacyjno-braunowych przybywa. Z jednej strony Kaczyński postawił pół roku temu na nieznanego Nawrockiego właśnie dlatego, że to z poglądów konfederata — miał dzięki temu zdobyć głosy Mentzena w drugiej turze. I tak się stało. Szkopuł w tym, że w ten sposób sam Kaczyński musiał przyznać, że nie udało mu się wykończyć Konfederacji — co konsekwentnie starał się zrobić za rządów PiS. A zatem trwająca dwie dekady walka prezesa, aby PiS był jedyną partią na prawicy, została definitywnie przegrana — i to chochla dziegciu w beczce miodu, jaką jest wygrana Nawrockiego. Kampania prezydencka oparta na odcinaniu się przez PiS od własnych rządów stawia też znak zapytania nad przyszłością Mateusza Morawieckiego i jego ludzi. Przed wyborami Nawrocki ostro krytykował działania rządu Morawieckiego — w tym ograniczenia covidowe, „piątkę dla zwierząt”, czy „Zielony Ład”. A Morawiecki dostał nakaz milczenia. Coś nam mówi, że ta historia będzie mieć dalszy ciąg.
Michał "Misiek" Kamiński chce wymienić Tuska. Kaczyński z lekceważeniem o Konfederacji. Bodnar do dymisji? "Mógłbym się czuć winny, gdybym się lenił". Zatrzymani funkcjonariusze CBA. #IPPTVNaŻywo #wybory2025 #Tusk ----------------------------------------------------
Gościem programu Joanny Ćwiek-Śwideckiej #RZECZoPOLITYCE był Bartosz Romowicz, wiceprzewodniczący klubu Polska 2050Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: https://czytaj.rp.plWięcej na stronie: https://www.rp.plX: https://x.com/rzeczpospolitaFacebooku: https://www.facebook.com/dziennikrzeczpospolitaLinkedin: https://www.linkedin.com/company/rzeczpospolita
Media kremlowskie cieszą się po wyborze Nawrockiego - "Polska może przestać wspierać Kijów". Premier przemówił - i niewiele powiedział. Ale będzie wniosek o wotum zaufania dla rządu. Kaczyński proponuje żeby Tusk ustąpił i żeby powstał rząd techniczny. A Konfederacja przychyla się do tej propozycji. Co z tego będzie? Za to Ukraińcy mistrzowsko zaatakowali rosyjskie lotniska. #IPPTVNaŻywo #wybory2025 #Nawrocki #Ukraina ----------------------------------------------------
Wotum zaufania dla rządu – tego chce Donald Tusk po wyborach prezydenckich, które o włos przegrał kandydat KO Rafał Trzaskowski. Co to jest wotum zaufania, dlaczego premier rządu Koalicji 15 października złożył wniosek i z jakiego powodu akurat teraz? Co się stanie, jeśli rząd Tuska go nie uzyska? I dlaczego Jarosław Kaczyński wzywa, by powstał rząd techniczny? O tym w Krótko i naTemat mówi dr hab. Sławomir Kalinowski, ekonomista i komentator polityczny, profesor IRWiR PAN.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio To, że ktoś wyszedł i powiedział Rafałowi Trzaskowskiemu, żeby ogłosił się zwycięzca, za szybko – tak Tomasz Sekielski podsumował wydarzenia niedzielnego wieczora. Karol Nawrocki wygrał drugą turę wyborów prezydenckich, uzyskując 50,89 proc. głosów i to on 6 sierpnia zastąpi Andrzeja Dudę na fotelu prezydenta. Rafał Trzaskowski, który według sondażu exit poll z godziny 21:00 miał 50,3 proc. głosów, ostatecznie zdobył 49,11 proc. poparcia. Bartosz Węglarczyk, komentując wyniki wyborów prezydenckich, przypomniał, że to była bardzo wyjątkowa kampania. Po raz pierwszy od czasu, kiedy Stan Tymiński startował w kampanii prezydenckiej, mieliśmy sytuację, w której o jednym kandydacie, tak jak wówczas o Lechu Wałęsie, wiedzieliśmy naprawdę dużo, o drugim nie wiedzieliśmy nic. Rafał Trzaskowski jest osobą znaną w polityce od wielu lat i po prostu wszystko o nim wiemy, nikt nie zdołał wyciągnąć żadnej nowej historii na jego temat. Natomiast Karol Nawrocki jest nawet dzisiaj, w poniedziałek powyborczy osobą, o której bardzo mało wiemy i tych historii będzie więcej w przyszłości. Mamy prawo znać biografię kogoś, kto zajmuje najwyższe stanowisko w państwie albo wcześniej o to stanowisko walczy i każdy kandydat na prezydenta stając się kandydatem na prezydenta, otwiera drogę dla dziennikarzy, daje im prawo do tego, żeby sprawdzać jego życie zawodowe, jego życie prywatne, ponieważ to wszystko ma znaczenie i taką pracę, jako dziennikarze, wykonywaliśmy. W specjalnym powyborczym odcinku Naczelni pytali swoich gości, co sądzą o przyszłym prezydencie Karolu Nawrockim i jego wizji na sprawowanie urzędu? Jakub Korus, dziennikarza Newsweeka, uważa, że Nawrocki będzie absolutnie partyjnym prezydentem, nie zdoła odciąć się od Prawa i Sprawiedliwości. Ewa Raczyńska, zastępczyni redaktor naczelnej Onet Lifestyle podkreśliła, że w tej kampanii wyborczej było mało o kobietach, które były wkurzone po tym ponad roku rządów koalicji. W 2023 roku dużo im obiecano i to nie zostało dowiezione. Za dwa lata politycy znowu sobie przypomną o kobietach, przypomną sobie o ich postawie z 2023 roku, o tym, że teraz głosowały na Trzaskowskiego i znowu się obudzą, że należy im dużo obiecać, żeby dalej popierały kandydatów koalicji rządzącej. Tylko czemu dopiero wtedy sobie o nich przypomną? Kamil Dziubka, dziennikarz Onetu, zdradził, że po pierwszej turze wyborów politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego mówili mu, że Platforma Obywatelska popełniła błąd, wystawiając na prawicowe wybory lewicowego kandydata. Czy gdyby wystawili Radosława Sikorskiego ich wynik byłby lepszy? Tego nie wiadomo. Ewidentnie jest tak, że ta agenda była bardziej prawicowa, że nie wyciągnięto wniosków z tego, co się stało w Stanach Zjednoczonych. Tam też młodzi mężczyźni poszli i zagłosowali za Donaldem Trumpem. Ktoś trafnie zauważył, że Strajk Kobiet się skończył, zaczął się strajk mężczyzn i na ten strajk mężczyzn odpowiedział przede wszystkim Sławomir Mentzen, potem Karol Nawrocki i w tej drugiej turze rzeczywiście Rafał Trzaskowski, sprawiał wrażenie, jakby nie wiedział, co ma zrobić. Z jednej strony wiedział, że jest ten potężny elektorat Sławomira Mentzena, który wiadomo było, że w zdecydowanej większości jest przeciwko niemu, ale z drugiej strony chciał też zwrócić się do lewicy, która reprezentuje tak zwaną kobiecą agendę, jeżeli można tak to nazwać. Tyle że problem jest taki, że generalnie on tych lewicowych wyborców i tak miał. Źle zdiagnozowano wyborców, o których należało walczyć. Naczelni zastanawiali się również, jaka przyszłość czeka koalicję rządzącą oraz czy propozycja Jarosława Kaczyńskiego, by utworzyć rząd techniczny, ma jakikolwiek sens. Zapraszamy na kolejny odcinek Naczelnych oraz zachęcamy do oglądania podcastu w każdy poniedziałek o godz. 19.00 na stronie Onetu, a także słuchania w aplikacji Onet Audio. Zapraszamy również do pisania do Naczelnych na adres naczelni@onet.pl.
Po wyborach prezydenckich w Polsce polityczne napięcie nie opada. W studiu „Rzeczpospolitej” Bogusław Chrabota rozmawia z Michałem Szułdrzyńskim i Michałem Płocińskim o tym, jak kształtować się będzie współpraca Karola Nawrockiego z rządem, czy Jarosław Kaczyński zdoła go kontrolować, jak Donald Tusk zamierza utrzymać władzę, a także o tym, czy PSL może stać się kluczowym graczem w nowym rozdaniu.Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: https://czytaj.rp.pl
- Polska jest w tej chwili podzielona na modłę Kaczyńskiego, podzielona dokładnie na pół - mówił w Polskim Radiu 24 poseł KO Witold Zembaczyński. - To, kto wygra w wyborach, to był niemalże hazard. Nikt tego nie wiedział. Wierzyliśmy w zwycięstwo w wieczór wyborczy, kiedy pojawił się sondaż exit poll. Zresztą niemal wszystkie przedwyborcze sondaże wskazywały na zwycięstwo Trzaskowskiego - dodał.
[AUTOPROMOCJA] Cały odcinek obejrzysz lub posłuchasz tutaj:
Borys Budka o kampanii Rafała Trzaskowskiego, szansach na wygraną, braciach Kaczyńskim, którzy "przewodzili kibolom", przeszłości Karola Nawrockiego i m.in. o mediach publicznych
Co przeważy szalę, i na czyją stronę? Jaki będzie los Polaków po wyborach? Co się stanie z Kaczyńskim? Co zrobi Tusk? #IPPTVNaŻywo #wybory2025 #Trzaskowski2025 #Nawrocki2025 ----------------------------------------------------
- Nie ma takiej granicy, której Kaczyński nie przekroczyłby w walce o władzę (...) Teraz, nagle szarga pamięć profesora prawa Lecha Kaczyńskiego, powołując się na niego i bagatelizując problem ustawek. To samo robi Andrzej Duda - prezydent RP, który mówi o jakichś walczących niedźwiadkach, tygryskach? Zamiast jasno powiedzieć, że ustawki to jest przestępstwo, bójka jest przestępstwem - mówił na antenie Polskiego Radia 24 europoseł KO Borys Budka.
Wyobraźmy sobie, że jest 2 czerwca 2025, czyli dzień po wyborach prezydenckich w Polsce i wiemy już, że wygrał je Rafał Trzaskowski. Co to oznacza dla Polski? Co powie Donald Tusk? Jak zareaguje Jarosław Kaczyński? Czy ktoś będzie próbował podważyć wynik wyborów? Co taki wynik oznacza dla koalicji i dla rządu? Co oznacza dla przyszłości politycznych liderów? Jak może to wpłynąć na poparcie dla Konfederacji? Kto będzie chciał zostać prezydentem Warszawy? Może warto posłuchać, zanim zagłosujesz. Scenariusz po wygranej Rafała Trzaskowskiego kreślą: Maciej Głogowski i Karolina Lewicka z TOK FM wraz z Joanną Sawicką z Polityki Insight. Mamy też oczywiście scenariusz alternatywny tegorocznego "Dnia po wyborach". W drugim odcinku próbujemy przewidzieć, co czeka Polskę po ewentualnej wygranej Karola Nawrockiego.
Wyobraźmy sobie, że jest 2 czerwca 2025 i wiemy już, kto wygrał wybory prezydenckie w Polsce. I wyobraźmy sobie, że wygrał je Karol Nawrocki. Co teraz? Jak zareaguje Donald Tusk? Co powie Jarosław Kaczyński? Czy koalicja i rząd się utrzymają, czy też przeciwnie - rząd rozpadnie się i czekają nas przedterminowe wybory parlamentarne? Które partie, być może, rozpadną się? A może powstaną jakieś nowe? Na czym będzie polegała nowa "wojna na górze"? Jak na ewentualnego prezydenta Karola Nawrockiego zareaguje Europa? Jak zareaguje świat? Może warto posłuchać, zanim zagłosujesz. O takim scenariuszu, krótko przed II turą wyborów prezydenckich, dyskutują: Andrzej Bobiński z Polityki Insight, Dominika Wielowieyska z Gazety Wyborczej i TOK FM oraz Wojciech Szacki z Polityki Insight. Mamy też oczywiście scenariusz alternatywny. W drugim odcinku tegorocznego wydania podcastu "Dzień po wyborach" kreślimy scenariusz, jaki czeka Polskę po ewentualnej wygranej Rafała Trzaskowskiego.
— Lech Kaczyński przewraca się w grobie — tak o obecnym zachowaniu kandydata PiS Karola Nawrockiego mówił Adam Traczyk, politolog. O kampanii, błędach sztabowców i największych wpadkach – w najnowszym Expressie Biedrzyckiej. Posłuchaj całej dyskusji! Oglądaj Express Biedrzyckiej na żywo w serwisie YouTube. Więcej informacji o programie na stronie Super Expressu.
Poseł KO Konrad Frysztak mówił na antenie Polskiego Radia 24, że do realizacji wyborczych obietnic rządząca koalicja potrzebuje także wsparcia z Pałacu Prezydenckiego. - Potrzebny jest motywator, którym może być Rafał Trzaskowski, a nie piach w tryby, który będzie sypał nam kandydat Kaczyńskiego, czyli Karol Nawrocki - stwierdził polityk KO.
- Słyszymy na korytarzach sejmowych, również od polityków PiS-u, że Karol Nawrocki zobowiązał się prezesowi, wręcz podpisał weksel, który jest na biurku u prezesa, że będzie posłuszny, że będzie wykonywał polecenia z Nowogrodzkiej - powiedział poseł KO Adrian Witczak w Polskim Radiu 24.
Zapraszamy do zapisywania się na newsletter "Stanu Wyjątkowego". Co tydzień zwracamy Państwa uwagę na kluczowe wydarzenia oraz polecamy interesujące teksty. Zapisać można się tu: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/newsletter-stan-wyjatkowy-zapisz-sie-na-nasz-nowy-newsletter/q7dq8jv Zarejestruj się na specjalne wydanie "Stanu Wyjątkowego" Live, które już 3 czerwca: https://wiadomosci.onet.pl/specjalnie-wydanie-stanu-wyjatkowego-zapisz-sie-na-wydarzenie/3fx169f?8261 Prochy, ustawki i mieszkaniówka — dotąd żadna kampania prezydencka nie sięgnęła takiego dna. Nas na swój sposób fascynuje odkrywanie przeszłości Karola Nawrockiego. A właściwie nawet bardziej fascynuje nas obserwowanie, w jaki sposób sztabowcy PiS — a za nim szeregowi pisowcy — próbują odnajdować konserwatyzm i narodowe wartości w przejmowaniu kawalerek od staruszków, kibolskim okładaniu się po ryjach tudzież wciskaniu sobie dziwnych substancji pod wargę. Ewidentnie szef PiS Jarosław Kaczyński przeprowadza wielki narodowy test na to, ile zniesie jego elektorat, byle tylko powstrzymać przed wygraną zastępcę Donalda Tuska, zwolennika związków partnerskich, niechętnego Kościołowi Rafała Trzaskowskiego. Na razie test wypada nieźle. Elektorat prawicy łyka te wszystkie kampanijne bajki o Nawrockim jako mężu opatrznościowym, nie wierząc lub nie chcąc wierzyć w ciemne strony jego życiorysu.
"Gdyby potraktować jako szczere wszystkie jego deklaracje z wczorajszego wystąpienia, to w bardzo wielu sprawach zdystansował się od Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego" - tak o słowach Karola Nawrockiego w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem mówił w Porannej rozmowie w RMF FM wicemarszałek Sejmu i jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.
Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy: https://www.youtube.com/channel/UCUZ9x49ZuhZt1QVJafMy5rA/join
Kto się z kim bił w Sejmie? Matecki, Girzyński, Kopczyński... Marsz Kaczyńskiego obok marszu Tuska. Będzie zadyma? #IPPTVNaŻywo #wybory2025 #Kaczyński ----------------------------------------------------
Gościem najnowszej Melliny jest Szczepan Twardoch. Jego najnowsza książka bije rekordy sprzedaży. Dzięki „Null” możecie przenieść się na pierwszą linię frontu. Marcin Meller pytał swojego gościa o sytuację na Ukrainę, ale też o zagrożenie dla Polski. Szczepan Twardoch nie ma wątpliwości, że należy walczyć – „Poddawanie się Rosji to się kończy Irpiniem i Buczą!”. Będzie też o męskości i czy istnieje „toksyczna męskość”? Twardoch tłumaczy o tym, czym jest braterstwo. Posłuchajcie!
Paweł Szefernaker: Wynik Nawrockiego nas nie zaskoczył. Prezes Kaczyński miał rację
#płatnawspółpraca Autorzy podcastu Onetu "Stan Wyjątkowy" Andrzej Stankiewicz i Dominika Długosz podczas Impact'25 w Poznaniu mówili o zbliżających się wielkimi krokami wyborach prezydenckich i o tym, co ich wynik długofalowo będzie oznaczał dla Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Dziennikarze zwrócili uwagę także na jeden, zupełnie nieoczywisty wariant.
Specjalne wyborcze wydanie „Stanu Wyjątkowego” dostępne je dla abonentów Onet Premium (wersja video) i aplikacji Onet Audio (wersja audio) w ostatnim dniu kampanii. Zapraszamy do słuchania i oglądania! To jest specjalne wydanie słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy”. Wszyscy prowadzący — Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Kamil Dziubka i Jacek Gądek — spotykają się razem w studiu, by podsumować kampanię przed pierwszą turą wyborów. Prowadzący szczegółowo analizują kampanie najmocniejszych kandydatów — Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena, Szymona Hołowni, Magdaleny Biejat i Adriana Zandberga. Szacują też szanse na prezydenturę dwóch głównych konkurentów, którzy spotkają się w drugiej turze. Prowadzący surowo oceniają kampanię Trzaskowskiego i ujawniają, że przed drugą turą premier Donald Tusk chce interweniować w sztabie wyborczym. Szczegółowo analizują też sytuację, w której Trzaskowski mimo sondażowych spadków zdoła wygrać wybory. Rząd będzie musiał się wówczas wziąć do roboty, bo mając swego prezydenta, nie będzie już mógł się zasłaniać wetami Andrzeja Dudy. Za to prawicy po porażce może dojść do konfliktów, które osłabią pozycję Jarosława Kaczyńskiego — może nawet powstać nowa formacja konserwatywna. Jeśli Trzaskowski przegra, to będzie to koniec jego politycznej kariery, a być może nawet koniec kariery Donalda Tuska i koniec obecnej koalicji. Nawrocki jako prezydent będzie brutalnie zwalczał rząd, próbując go obalić. Wygrana prezydencka doda PiS wiatru w żagle i ułatwi walkę o powrót do władzy w wyborach do Sejmu w 2027 r. Panowie w sondażach dotyczących drugiej tury idą łeb w łeb. Kluczowa w kampanii może się okazać sprawa kawalerki niemal 80-letniego dziś pana Jerzego, którą Nawroccy przejęli, nie płacąc za nią i nie opiekując się nim — choć do jednego i drugiego zobowiązali się w umowach. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” ujawniają najnowszą odsłonę tej afery — i pokazują nowy dokument. Otóż wedle Nawrockiego pan Jerzy poprosił go o pomoc w wykupieniu mieszkania komunalnego, bo bał się, że je straci po tym, jak pod koniec 2011 r. trafił do aresztu. Tyle że pan Jerzy za kraty trafił pod koniec listopada 2011 r. A cała operacja przejęcia mieszkania ruszyła w październiku 2011 r. I wtedy pan Jerzy na pewno jeszcze nie siedział. Po kolei. 20 października 2011 r. Nawrocki w imieniu pana Jerzego przelewa gdańskiemu ratuszowi 12 tys. zł — to cena wykupu komunalnego mieszkania z 90-proc. Bonifikatą przysługującą wyłącznie lokatorom. Tego samego dnia pan Jerzy podpisuje testament, w którym przekazuje mieszkanie Nawrockim — to jednoznaczny dowód, że wtedy jeszcze nie siedział. I teraz hit. Po aresztowaniu pan Jerzy mógłby wpaść na pomysł zmiany testamentu. Nawroccy postanowili więc ostatecznie domknąć transakcję i podpisać z nim umowę zakupu mieszkania. 24 stycznia 2012 r. przyprowadzili notariusza do gdańskiego aresztu na ul. Kurkowej 12, gdzie staruszek siedział. I tam podpisali z nim umowę. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” pokazują dowód — fragment aktu notarialnego, gdzie jest to jasno napisane. Wcześniej, jeszcze przed odsiadką, Nawroccy dali panu Jerzemu pożyczkę na wykup mieszkania od miasta. To owo wspomniane 12 tys. zł. zapłacone w październiku, przed aresztowaniem. W umowie zapisali mu oprocentowanie na 20 proc. rocznie — to znacznie wyżej niż ówczesne kredyty bankowe. Czekamy, aż Nawrocki wytłumaczy, skąd taka cena dobroczynności.
Przedostatni program przed wyborami prezydenckimi 2025 rozpoczynamy od tematu, który rozwija się od kilku dni w polskiej polityce, czyli od kawalerki Karola Nawrockiego. Każdego dnia pojawiają się nowe informacje dotyczące nieprawidłowości wokół przejęcia tej nieruchomości przez małżeństwo Nawrockich. O komentarz poprosiliśmy naszych gości. W jakim stopniu afera mieszkaniowa może odbić się na ostatecznym wyniku wyborczym kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Patryk Michalski przy okazji afery wokół Nawrockiego, podkreśla, zmiany jakie zaszły w Prawie i Sprawiedliwości oraz Jarosławie Kaczyńskim. W programie podsumowujemy kończącą się kampanię wyborczą przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi, 19 maja 2025. Omawiamy, zyski i straty jakie ponieśli kandydaci i partie polityczne na bieżącej kampanii. W studio: Leszek Jażdżewski, redaktor naczelny Liberte!, Patryk Michalski z Wirtualnej Polski oraz Michał Danielewski, redaktor naczelny oko.press.
#kaczyński #sumienie #człowiek #Biblia #Psalm #czytamBiblię #wrażliwość #myśl #shorts Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy: https://www.youtube.com/channel/UCUZ9x49ZuhZt1QVJafMy5rA/join
W piątek w "Onet Rano." przywita się Dominika Długosz, której gośćmi będą: Szymon Piegza - Onet; ks. Wojciech Lemański - duchowny kościoła katolickiego; Katarzyna Nowicka - Centrum Nauki Kopernik; Maja Mościcka - autorka serii "Royalsi", Fakt; Maciej Kaczyński - komik, Facecje; Karol Kosiorowski - behawiorysta, Onet. W części "Onet Rano. WIEM" gościem Odety Moro będzie: Marcin Ciesielski - manager, saunamistrz i Mistrz Polski 2019, szkoleniowiec.
Plan jawił się jako doskonały. W trakcie majówki namaszczony przez Jarosława Kaczyńskiego na „obywatelskiego” kandydata na prezydenta Karol Nawrocki podbijał USA. Zrobił sobie prawdopodobnie najważniejszą fotkę swojej kampanii, czyli zdjęcie z Donaldem Trumpem i to w Gabinecie Owalnym. A potem miał już tylko odcinać kupony od tego spotkania, wjechać w ostatni etap kampanii z gotowym przekazem i gonić Rafała Trzaskowskiego. Wszystko się jednak wysypało. Seria publikacji Onetu na temat należącej do prezesa IPN kawalerki spowodowała, że od wielu dni Nowogrodzka rwie sobie włosy z głowy i próbuje w każdy możliwy sposób wyjść z kryzysu. A wystarczyło jedynie powiedzieć prawdę w debacie „Super Expressu”, gdy zapytany przez Magdalenę Biejat o podatek katastralny Nawrocki wypalił, że ma jedno lokum i na tym koniec. Onet ujawnił, że ma co najmniej dwa (dziś okazało się nawet, że trzy). Na dodatek przejął je od 78-latka, który miał potrzebować pomocy. I właśnie za tę pomoc Nawrocki miał później stać się właścicielem kawalerki w Gdańsku. Tyle że sposób, w jaki kandydat PiS tłumaczy się z tej historii powoduje, że pytań jest coraz więcej, a nie coraz mniej. Zwłaszcza że z dokumentów ujawnionych dziś przez polityków PiS wynika, że Nawrocki z właścicielem mieszkania nie spisał żadnej umowy dotyczącej opieki, a samo mieszkanie miał kupić za gotówkę. Dowodów na przelewy nie ma, bo być nie mogło. Kilkadziesiąt minut po konferencji w siedzibie PiS Karol Nawrocki sam wkopał swój sztab. Przyznał, że 120 tys. zł, jakie miał przekazać Jerzemu Ż. Za zakup mieszkania (co jest zapisane w akcie notarialnym) w rzeczywistości miało trafić do niego przez kilkanaście lat m.in. w ramach opłat, jakie szef IPN miał ponosić jako nowy właściciel. Coraz mniej w tej historii się klei, a kontrkandydaci Nawrockiego tylko zacierają ręce. Mowa już nie tylko o Rafale Trzaskowskim, ale nawet o Sławomirze Mentzenie, który postanowił frontalnie zaatakować kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Pytanie, czy nie za późno zrobił.
Už za měsíc, 1. června, si Polsko zvolí nového prezidenta. Ve hře jsou dva kandidáti, jeden za Tuskovu vládní stranu, druhý za opozici Jarosława Kaczyńského.
"Kampania prezydencka straciła na powadze" - mówiła w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Elżbieta Jakubiak - w przeszłości bliska współpracowniczka braci Kaczyńskich. Przyznała, że nudziła się, oglądając poniedziałkową debatę kandydatów na prezydenta. "Słyszymy nieistotne rzeczy" - oceniła. Stwierdziła też, że w przypadku wyborczej wygranej Rafała Trzaskowskiego wewnątrz Platformy Obywatelskiej rozpoczną się "wojny na noże i pistolety".
Tak już będzie do końca kampanii. Jako sondażowy faworyt i reprezentant największej partii rządzącej Rafał Trzaskowski to najbardziej atakowany uczestnik debat prezydenckich - czy się na nich pojawia, czy nie. Tak też było w poniedziałek podczas debaty w „Super Expressie”, w której - to pierwsza taka sytuacja w tej kampanii - udział wzięło wszystkich 13 kandydatów. Trzaskowski przyszedł, bo po dwóch nieobecnościach na debatach Telewizji Republika nie mógł sobie pozwolić na kolejną absencję. Gdyby wyborcy uznali, że boi się debat, to mogłoby mu realnie zaszkodzić w kampanii. Przyszedł i na tym wygrał. Był dobrze przygotowany, luźniejszy i bardziej przekonujący, niż podczas debaty w Końskich. Jego główny konkurent Karol Nawrocki zaprezentował swój zwyczajny poziom - choć w kilku trudnych momentach zabrakło mu refleksu. Do tego sprawny jak zwykle w debatach Szymon Hołownia pokonał swego naturalnego oponenta Sławomira Mentzena - po raz kolejny okazuje się, że lider Konfederacji słabo znosi konfrontację. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” rozkładają na czynniki pierwsze plan, z jakim Trzaskowski przyszedł na tę debatę: obsadzić Nawrockiego w roli marionetki Kaczyńskiego i zmusić do tłumaczenia się z rządów PiS, w tym z szaleństw Macierewicza. Andrzej Stankiewicz i Jacek Gądek zauważają także, że tym razem - w odróżnieniu od debaty w Końskich - koalicyjni konkurenci Trzaskowskiego byli wobec niego bardziej dyplomatyczni. Zwłaszcza Hołownia - który w ostatnich dniach był brutalny wobec kandydata KO - wyraźnie spuścił z tonu. A Magdalena Biejat dała się nawet Trzaskowskiemu zaprosić do współpracy.
Sezon na debaty ruszył z kopyta. Nie powiemy, nam w to graj — im więcej debat, tym lepiej. Jesteśmy wyposzczeni, bo przez lata lider PiS Jarosław Kaczyński unikał debat wyborczych, przez co kampaniom brakowało elementów batalistycznych. Teraz batalistyki jest aż nadto — przed piątkową debatą w Końskich, organizowaną przez sztab Rafała Trzaskowskiego, doszło wręcz do burd. Ludzie Trzaskowskiego twierdzą, że główne role odegrali sympatycy Karola Nawrockiego. Rękoczyny wisiały w powietrzu, na szczęście skończyło się tylko na przepychankach i wiązankach wyzwisk. Sztab Trzaskowskiego złożył w poniedziałek doniesienie do prokuratury w tej sprawie, oskarżając o łamanie prawa m.in. przedstawicieli Telewizji Republika — co bardziej krewcy reporterzy tej stacji rzeczywiście wdali się w awanturę z ochroną, która pilnowała wejścia na debatę Trzaskowskiego. Od złożenia doniesienia było już niemal pewne, że Trzaskowski zbojkotuje kolejną debatę w Telewizji Republika, zaplanowaną na poniedziałkowy wieczór. Wcześniej krążyły pogłoski, że kandydat KO przygotowuje niespodziankę dla prawicy i nagle wparuje na debatę, skrojoną tak, aby pomóc Karolowi Nawrockiemu. Nie przyszedł, przez co Nawrocki stracił naturalny cel ataków — podobnie zresztą jak pozostała dziewiątka uczestników debaty. Autorzy „Stanu Wyjątkowego” wchodzą za kulisy wydarzeń w Republice i analizują starcia między tymi, którzy przyszli na debatę. Najbardziej brutalnie starli się Hołownia z Mentzenem — i to nie jest przypadek. Ale niełatwo miał także Nawrocki, atakowany przez Mentzena (delikatnie i zachowawczo, żeby nie palić mostów), Brauna (twardo, bo za kwestie żydowskie i ukraińskie) i Zandberga (sprytnie, bo za podatki, o których Nawrocki nie ma pojęcia). Mimo sprzyjających warunków, stworzonych przez Republikę, pan Karol potwierdził, że jest człowiekiem z drewna — kandydatem wyjątkowo opornym na obróbkę.
Jak bardzo nie chcielibyśmy spuścić nad tym wydarzeniem w Sejmie zasłony milczenia to – nie da się, bo na samym początku Listy Przebojów TOK FM umówiliśmy się, że będziemy w niej prezentować nie tylko rzeczy zabawne i ciekawe, ale też najbardziej pamiętne wypowiedzi mijającego tygodnia. A, chcąc nie chcąc, ten żenujący incydent z udziałem byłego (o wszechwstydzie) premiera i byłego (o wszechwstydzie) wicepremiera w rządzie wspomnianego byłego premiera przeszedł już właściwie do historii. Zwłaszcza dlatego, że moim osobistym zdaniem jest on symbolicznym początkiem politycznego końca Jarosława Kaczyńskiego. Zmieńmy jednak nastrój: w dniu emisji Listy Przebojów mamy przecież piękną, wiosenną, ciepłą pogodę. Dlatego Listę zaczynamy od cytatów lekkich, intelektualnie powabnych. Potem, owszem, jest ostry zjazd, który z intelektem nie ma już nic wspólnego, bo wskazuje na rzekome prześladowanie katolików parkomatami. Ale od wspomnianego mułu szybko się uwalniamy, bo możemy pochichotać słysząc, jak posłowie przegrywają ze sobą walkę o elementarną językową poprawność, co nie przeszkadza im uderzać w patetyczne tony. Na finał przychodzi zaś wyciszenie, uspokojenie w niebywale w Sejmie rzadkiej życzliwej atmosferze. Do premier w najnowszej Liście dołączają krótkie cytaciki z Adriana Zandberga i Rafała Trzaskowskiego, przepełnione homeostatyczną równowagą, bo najpierw jest o robieniu flaszki ale zaraz potem o ożywczych walorach kefiru: to nagranie w poprzednim notowaniu Listy zajęło pierwsze miejsce. Na drugim Mateusz Morawiecki o swych marzeniach o zbiednieniu, na trzecim zaś ex aequo Donald Tusk i Adam Luboński – ten drugi w sejmowej inwokacji do swojej własnej teściowej. Słuchajcie, głosujcie, możecie też pisać: lista@tok.fm
Michał Danielewski, prof. Andrzej Rychard