POPULARITY
Categories
W audycji poświęconej Azerbejdżanowi gościła Aktoty Raimkulova, prezes Międzynarodowej Fundacji Kultury i Dziedzictwa Turkijskiego. Opowiadała o misji organizacji, która zajmuje się ochroną i promocją dziedzictwa narodów turkijskich – od Azerbejdżanu po Kazachstan i Kirgistan – oraz o tym, dlaczego ta praca jest dziś tak potrzebna.Fundacja została powołana, by – jak mówiła – chronić kulturę w czasach, w których wiele państw traci własną tożsamość. Jej działania obejmują badania, renowację zabytków, projekty edukacyjne i współpracę z zagranicznymi uczelniami. Raimkulova podkreśliła, że Polska jest jednym z kluczowych partnerów akademickich.Każde miasto w Polsce ma swoją duszę. Kraków, Warszawa, Białystok – wszystkie zostaną w moim sercu. Polska jest miejscem, w którym naprawdę czuję się jak u siebie– powiedziała.Mówiła też o historycznych relacjach między Polską a regionem turkijskim i o wspólnej pracy nad nowymi projektami badawczymi. Zapowiedziała powołanie Centrum Kultury Narodów Turkijskich na Uniwersytecie Warszawskim oraz dalszą współpracę ze studentami i naukowcami.To, co robimy, nie jest ważne tylko dla narodów turkijskich. Nasze dziedzictwo należy do całego świata i cieszymy się, że Polska tak mocno wspiera jego ochronę– wskazała.Pod koniec rozmowy Raimkulova podkreśliła także znaczenie muzyki w kulturze regionu, wskazując na twórczość ojca współczesnej muzyki Azerbejdżanu. Zachęciła słuchaczy do odwiedzenia Azerbejdżanu, Kazachstanu i Kirgistanu, aby – jak mówiła – „zobaczyć i poczuć tę kulturę na własne oczy i serce”.
Prezes organizacji Kościuszko Heritage Inc, profesor Andrzej Kozek mówi o dziedzictwie Kościuszki i Strzeleckiego w Australii. Dyskusja powraca w nasze kręgi przy okazji spotkania z australijskim pisarzem Anthony'm Sherwoodem, który jest autorem książki 'Kosciuszko - The man behind the mountain'. Spotkanie odbędzie się 27 listopada w Konsulacie RP w Sydney.
Gościem Rozmowy Dnia był Mirosław Malinowski, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej.
Nazwę tej firmy wiele osób może kojarzyć, ale gdyby zapytać, czym właściwie się ona zajmuje, to z odpowiedzią byłby już spory problem. I ta atmosfera tajemniczości jest charakterystyczna dla Palantira. Firma, której przyglądamy się w tym odcinku, jest dostawcą rozwiązań dla służb i wojska na całym świecie. Przy okazji budząc sporo kontrowersji - m.in. ze względu na współpracę z Izraelem, ale też samą naturę technologii, które sprzedaje. A które mogą służyć do masowej inwigilacji i łamania prywatności. I tu pojawia się wątek polski, bo pod koniec października Palantir podpisał z Ministerstwem Obrony Narodowej list intencyjny ws. współpracy tej jednej z najbardziej tajemniczych firm z Doliny Krzemowej z polską armią. Skąd bierze się tak silna pozycja Palantira? Co właściwie firma dostarcza armiom? Kim jest niezwykle wpływowy prezes firmy Alex Karp? Jaki wpływ na firmę ma jej założyciel, a dziś cichy ideolog Doliny Krzemowej Peter Thiel? I wreszcie - co w tym wszystkim robi proza Tolkiena? Zapraszamy na "Techstorie"! GOŚCIE ODCINKA: - Wojciech Klicki, prawnik i aktywista z Fundacji Panoptykon, który specjalizuje się w tematyce nadzoru państwa (szczególnie służb specjalnych) nad obywatelami; - Joanna Cisowska, Didleth, publicystka technologiczna. ROZDZIAŁY: 09:45 Początki Palantira 18:18 Nowy charakter wojny 23:36 Palantiryzacja wojny 31:44 Ekspansja w Europie 45:44 Peter Thiel 54:16 Tolkien 01:03:49 Kapitalizm inwigilacji ŹRÓDŁA: - "The Philosopher in the Valley: Alex Karp, Palantir, and the Rise of the Surveillance State", Michael Steinberger, Wyd. Avid Reader Press / Simon & Schuster, 2025 - O inwestycji w Polsce: https://wyborcza.biz/biznes/7,177150,32363898,polska-armia-wkracza-do-swiata-elfow.html - Czy Palantir widzi za dużo? https://www.nytimes.com/interactive/2020/10/21/magazine/palantir-alex-karp.html - Palantir a dane medyczne: https://www.nytimes.com/2025/06/06/health/cdc-data-privacy-palantir.html - O Thielu i Palantirze: https://www.theguardian.com/commentisfree/2025/jun/30/peter-thiel-palantir-threat-to-americans - "The Technological Republic", Alexander C. Karp, Nicholas W. Zamiska, Wyd. Bodley Head, 2025; - Palantir a kwestia Palestyny: https://www.amnesty.org/en/latest/news/2025/08/usa-global-tech-made-by-palantir-and-babel-street-pose-surveillance-threats-to-pro-palestine-student-protestors-migrants/ - O ewakuacji z Afganistanu: https://x.com/PalantirTech/status/1585720380500869122?lang=ar
Jeśli wszystko będzie dobrze, to kolejnym ruchem będzie niewielka obniżka stóp. Chiny zwyciężą w wyścigu AI z uwagi na mniejsze regulacje. Bank Pekao jako pierwszy w Polsce wprowadził kredyt hipoteczny oparty na wskaźniku POLSTR, zamiast na wskaźniku WIBOR. 10% przychodów Meta pochodzi ze scamów. Balnord VC zebrał 300 mln zł na inwestycje w dual-use. Fiskus zapewnia, że przedsiębiorcy nie stracą prawa do odliczenia VAT od zakupu towarów na działalność, w sytuacji gdy sprzedawca nie wprowadzi faktury do KSeF. Od 24 grudnia br. oferty pracy muszą być neutralne płciowo. Zasubskrybuj prasówkę na www.businessupdate.pl.Podcast powstał przy pomocy ElevenLabs.
Send us a textDziadek zaraził go miłością do Willie Nelsona. Kto by przypuszczał, że Jakub Polewka zdąży zobaczyć na żywo jednego ze swoich ostatnich odwiecznych idoli. Legenda country ma się świetnie biorąc pod uwagę, że ma... 92 lata!Usiedliśmy sobie duetem podcastowym by porozmawiać o Farm Aid 40 - amerykańskim festiwalu z wielkimi gwiazdami muzyki country / americany (z jednej strony) i bogatej historii wielkiej imprezy charytatywnej, która ma pomagać farmerom w Stanach Zjednoczonych. Wyszedł z tego bardzo ciepły wywiad z naszym młodszym z Prezesów a przy okazji kolejna historia o tym dlaczego warto spełniać marzenia!Możecie odsłuchać ten odcinek tutaj: https://tiny.pl/1xn9xg07Link do Spotify: Youtube: muzyka: Łukasz Wojciechowski (jingiel)Zachęcamy też do śledzenia naszego profilu na Facebooku - https://www.facebook.com/PickPlease/oraz Instagramie - https://tiny.pl/cxk21Będziemy wdzięczni za wsparcie nas na Patronite (specjalne bonusy dla naszych patronów!): https://tiny.pl/r8yq62q5LINKOWNIA:Willie Nelson (Wikipedia) - https://tiny.pl/8905tq2sFarm Aid (Wikipedia) - https://tiny.pl/jzyg-gdhArtyści wymienieni w odcinku: Willie Nelson, Lukas Nelson, Tyler Childers, Neil Young, Dave Matthews, Margot Price, Madeline Edwards, Bob Dylan, Eric Burton (Black Pumas), Melanie Safka, John Mellancamp, Billy Strings, Wynonna Judd, Trampled by Turtles, Steve Earle, Nathaniel Rateliff and the Night Sweats, Sierra Ferrel, Kenny Chesney, Neil Young and the Chrome Hearts, Jesse Welles, Waxahatchee, Madeline Edwards, Lily Meola, Tom Waits, Keith Richards, Pearl Jam.Utwory:Tom Waits, Keith Richards - Last Leaf (2011) - https://tiny.pl/snxg5f78Willie Nelson - Last Leaf - https://tiny.pl/pqdjzcj2Willie Nelson - On The Road Again - https://tiny.pl/qsmvbr2k
W rozmowie radiowej Tomasz Sakiewicz ostro ocenił kondycję prawej strony sceny politycznej. Jego zdaniem PiS i Konfederacja popełniły serię błędów, które doprowadziły do utraty władzy i słabości w sondażach, mimo rosnącego znużenia rządzącą koalicją.Jeśli się nie przekonuje ludzi, to się ich do siebie nie przekona. Liderzy są odpowiedzialni, żeby wyjść do ludzi w głównych mediach– mówił. Wprost wskazał na brak obecności Sławomira Mentzena i Jarosława Kaczyńskiego „tam, gdzie Polacy ich słyszą najmocniej”, podkreślając, że same kongresy i konferencje to za mało.Sakiewicz uznał, że gdyby prawica zachowała się mądrzej, nie straciłaby władzy, a dziś już do niej wracała. W katalogu błędów wymienił Polski Ład: „Zraził część konserwatywnego elektoratu. Pokazał nieudolność i brak wizji pozyskania rodzącej się klasy średniej”. Dodał, że „piątka dla zwierząt” PR-owo nie pomogła, co pogłębiło alienację części wyborców.Według Sakiewicza, prawica zamiast narzekać na „siłę przeciwnika”, powinna odbudować politykę medialną i wrócić z jasnym przekazem programowym do widowni masowej.Trzeba mieć politykę medialną, a nie się obrażać. Kongresy mają niską oglądalność, jeśli nie są tuż przed wyborami– stwierdził.W jego ocenie rząd Tuska „przyciszył bunty” tylko na krótko, bo "poziom niepopularności wróci z większą siłą”. Jednak bez przekonującej oferty i aktywności medialnej po prawej stronie niezadowolenie społeczne nie przełoży się automatycznie na wzrost dla opozycji.
Mimo że na co dzień zarządzają miliardami złotych i setkami ton złota to o swoim majątku mówić nie chcą. Co ma do ukrycia prezes NBP Adam Glapiński oraz jego koleżanka i koledzy z zarządu narodowego banku?
Gościem Rozmowy Dnia był Krzysztof Myśliński, prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach.
"Nie dostrzegam u rządzących działań, które przyspieszyłyby trwanie postępowań sądowych. Wymiar sprawiedliwości zbyt wiele czasu poświęca sam sobie - ocenił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati obecną kondycję wymiaru sprawiedliwości.
Decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego posłowie Robert Telus i Rafał Romanowski zostali zawieszeni w prawach członka partii. - Jest bardzo dużo ludzi zszokowanych, łącznie z prezesem - powiedział w Polskim Radiu 24 Jan Dziedziczak z PiS.
– Wolność słowa umiera w ciszy polskich sal sądowych – mówi Jolanta Hajdasz o procesie, który rodzina Kulczyków wytoczyła byłym dziennikarzom TVP za program „Resortowe dzieci”. Rodzeństwo Sebastian i Dominika Kulczyk domagają się 400 tys. zł zadośćuczynienia oraz przeprosin w Telewizji Polskiej od Doroty Kani, Michała Adamczyka i Jolanty Hajdasz za odcinek programu „Resortowe dzieci” poświęcony Janowi Kulczykowi. Sprawa, zdaniem Hajdasz, jest „absurdalna” i pokazuje, jak trudno dziś wykonywać zawód dziennikarza.Chodzi o 19 minut programu „Resortowe dzieci – od TW Paweł do Kulczyk Holding”, w którym Dorota Kania pokazała genezę majątku rodziny Kulczyków, opierając się na dokumentach z IPN– tłumaczy prezes SDP.Nie ma tam jednego zdania, które nie byłoby poparte faktami. Wszystko oparte jest na źródłach i dowodach– zaznacza.Kneblowanie ust dziennikarzomHajdasz została pozwana za jedno zdanie wypowiedziane w programie, dotyczące cen autostrady A2, należącej do spółki kontrolowanej przez Kulczyków.Użyłam wtedy dosadnego słowa „orżnął”, mówiąc o kosztach dla kierowców. To była spontaniczna wypowiedź, może ostra, ale prawdziwa. I użyłabym jej ponownie– mówi.Rodzeństwo Kulczyków uznało, że to sformułowanie narusza ich dobra osobiste i pamięć o ojcu. Każdy z dziennikarzy pozwanych w tej sprawie ma zapłacić po 100 tysięcy złotych.To horrendalna kwota dla każdego, kto nie ma takich pieniędzy na koncie. Ale co robić? Trzeba się bronić– dodaje Hajdasz.Osobista uraza Kulczyków?Podczas ostatniej rozprawy przesłuchiwani byli m.in. Jarosław Sroka z zarządu Kulczyk Holding oraz adwokat Łukasz Rędziniak.Świadkowie mówili o „poruszeniu” w rodzinie Kulczyków, ale nie potrafili wskazać żadnego konkretnego zdania z programu, które byłoby nieprawdziwe– relacjonuje Hajdasz.Sąd nie zgodził się na przesłuchanie świadków strony dziennikarskiej, w tym Sławomira Cenckiewicza, Anity Gargas i Cezarego Gmyza, oraz odrzucił pytania dotyczące finansowych szczegółów budowy autostrady.To pokazuje, jak trudno dziś bronić prawa do rzetelnej informacji– podkreśla prezes SDP.Wolność słowa umiera w ciszy polskich sal sądowych. Tylko nagłaśniając takie procesy, możemy się bronić i bronić prawa dziennikarzy do opisywania świata– dodaje Jolanta Hajdasz.To nie przypadek, ale procesPodkreśla też, że takich spraw jest coraz więcej.Wielu dziennikarzy ma procesy utajnione. Policjanci pozywają reporterów za publikację zdjęć z interwencji, powołując się na RODO. Żądane kwoty to dziesiątki tysięcy złotych. W ten sposób można skutecznie zastraszyć młodych ludzi, którzy dopiero zaczynają pracę w mediach– zaznacza.Centrum Monitoringu Wolności Słowa SDP, którym kieruje Hajdasz, monitoruje wszystkie te przypadki.To już nie pojedyncze procesy, ale zjawisko, które realnie ogranicza wolność mediów w Polsce– ostrzega.
Ponad 400 drzew miało zniknąć z Helu, w celu rozpoczęcia budowy ośrodka SPA. Po prostestach mieszkańców i sympatyków Półwyspu, Samorządowe Kolegium Odwoławcze wstrzymało pozwolenie na budowę.Małgorzata Kleszcz rozmawia z dr Mirosławem Kuklickim, doktorem nauk etnologicznych, muzealnikiem i regionalnistą, a także prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Helu. Na początku rozmowy, gość opisuje reakcje mieszkańców w związku z decyzją samorządu:Na razie mamy nadzieję, bo wydawało się, że sytuacja jest beznadziejna. W tej chwili jakiś promyk nadziei się pojawił, czekamy na kolejne decyzje.Ekspert wskazuje, że planowana inwestycja hotelowa i apartamentowa obejmuje „wycięcie dwóch i pół hektara lasu, w takim miejscu, które powinno być rezerwatem”. Podkreśla również znaczenie obszaru historycznego:Tam trwały przecież w roku 1939 główne walki o obronę ostatniej enklawy niepodległej Rzeczypospolitej.Mieszkańcy Helu wyrazili sprzeciw wobec planów władz, gdy w czerwcu pojawiły się oznaczenia drzew do wycinki. Protesty, apel o podpisanie 25 tys. osób oraz wsparcie środowisk naukowych doprowadziły do wstrzymania wycinki przez samorządowe kolegium odwoławcze:Szczęśliwie samorządowe kolegium odwoławcze nakazało wstrzymanie wycinki i sprawdza pod względem zasadności i merytoryki decyzję burmistrza– dodaje dr Mirosław Kuklicki. Prezes stowarzyszenia podkreśla także sytuację mieszkańców:Mieszkańcy trochę są w trudnej i dziwnej sytuacji. Trochę się boją samorządu i to jest przerażające. Każdy ma z nich zazwyczaj jakiś mały biznes, letni. Każdy ma kogoś w instytucjach samorządowych.Na zakończenie rozmowy dr Mirosław Kuklicki wyraża nadzieję, że społeczność lokalna i działania administracyjne doprowadzą do ochrony Helu:Teraz jest ta nadzieja, więc może jak wzmożymy nasze działania, wzmożymy ilość osób postulujących o zmianę tej decyzji, to do administracji już wyższego rzędu dotrze potrzeba działania i również wstrzymania tej niepotrzebnej zupełnie inwestycji./ab
To, że prezydent Karol Nawrocki dzisiaj wraca do narracji o wszechobecnym banderyzmie, jest zupełnie nieracjonalne - mówi Mirosław Skórka.
Łukasz Pawłowski definiuje trendy polityczne po stronie lewicowo-liberalnej: „Platforma prowadzi, ale cała koalicja 15 października ma dziś mniej niż w wyborach.
Prezes PiS w czasie spotkania we Wrocławiu mówił o "próbach powolnej regermanizacji" Dolnego Śląska. - Kaczyński musi wyznaczać nowe cele i pokazywać, z kim partia ma walczyć. Tym bardziej, że ostatnio było też tak, że lider ugrupowania był przez jakiś czas wycofany, a Nawrocki zaczął rosnąć - podkreślił w Polskim Radiu 24 prof. Krystian Dudek, ekspert ds. marketingu politycznego.
Wolność słowa w Polsce umiera w ciszy sali sądowej – mówi prezes SDP Jolanta Hajdasz. Zaapelowała do prezydenta o ułaskawienie dwóch skazanych dziennikarzy. Jeden usłyszał wyrok za… zadanie pytania.
Gościem Moniki Bronickiej w 12 odcinku drugiego sezonu podcastu Moc Wiatru jest Tomasz Holc – prezes Polskiego Związku Żeglarskiego, dwukrotny olimpijczyk, wiceprezes PZŻ w latach 1995–2004, wiceprezydent międzynarodowej federacji żeglarskiej w latach 2008 - 2012.Jedna z osób niewątpliwie tworząca polskie i międzynarodowe żeglarstwo przez kilka dekad.To nie jest tylko dyskusja o funkcjonowaniu PZŻ. To podróż przez świat żeglarstwa – od historii poprzedniego wieku po najnowsze wyzwania, związane ze zmianami formatów wyścigów i koniecznością dostosowania się do wymogów telewizyjnych.Usłyszycie o żeglowaniu w cieniu kanonierki, klasach Hornet, Tempest i Star, a także o Latającym Holendrze „pełnym wody”.Wracamy do czasów drewnianych masztów i bawełnianych żagli.Dowiecie się również którą klasę Prezes uważa za kwintesencją żeglarstwa i kto jest dla niego prawdziwym „zwierzęciem regatowym”. Poza opowieściami olimpijskimi i żeglarskimi anegdotami, Tomasz Holc dzieli się refleksjami o swoim pierwszym półroczu w roli prezesa PZŻ i o tym, dokąd zmierza żeglarstwo.To odcinek dla wszystkich, którzy chcą nie tylko poczuć atmosferę regat sprzed dekad, ale też lepiej zrozumieć, jak wygląda dziś walka o przyszłość żeglarstwa.
Donald Tusk i Waldemar Żurek próbują zniszczyć wszystkie jeszcze niezależne i niezawisłe organy państwa, chcą doprowadzić do zaprzestania ich działalności – mówi Bogdan Święczkowski, prezes TK.We wtorek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uchylenie immunitetu sędziowskiego Bogdanowi Święczkowskiemu, co ma otworzyć drogę do przedstawienia zarzutów prezesowi TK. Według Bogdana Święczkowskiego, który m.in. tę sprawę komentował w Poranku Radia Wnet „ta władza nie cofnie się przed niczym” i „przyjdzie też czas na prezydenta”. Śledczy uważają, że Święczkowski przekroczył uprawnienia w okresie, gdy pełnił funkcję prokuratora krajowego; miał wydać polecenie wykonania kopii materiałów uzyskanych w ramach kontroli operacyjnej, w tym danych objętych tajemnicą adwokacką.Afera PolnordChodzi o dane zgromadzone przez służby w śledztwie dotyczącym Afery Polnord, w której pojawiło się nazwisko adwokata Romana Giertycha. Sprawa wiąże się z szerszym postępowaniem dotyczącym systemu Pegasus.Święczkowski w Radiu Wnet zaznaczał, że sprawa dotyczy czynności operacyjno-rozpoznawczych, które są czymś zupełnie innym niż te przewidziane w ramach postępowania karnego.Inaczej są uregulowane, inne są uprawnienia szefów służb, a później prokuratora czy sądu w zakresie dostępu do materiałów– stwierdził.Służby specjalnePrzywołał art. 57 Prawa o prokuraturze, który umożliwia śledczym realne kontrolowanie wszystkich służb specjalnych i policji w zakresie kontroli operacyjnej.Żeby przeprowadzić taką kontrolę, trzeba mieć dostęp do całości materiałów. Jeśli dostęp jest wybiórczy, kontroli nie da się rzetelnie przeprowadzić– wskazał.Zauważył przy tym, że Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych „niby ma kontrolować” specsłużby, ale nie ma do tego realnych narzędzi, bowiem szefowie tych służb dostarczają komisji tylko wyrywkowych informacji.Jeżeli ujawniona zostanie tajemnica obrończa lub adwokacka, to materiały są w całości niszczone albo – jeśli zawierają dowód popełnienia przestępstwa – prokurator występuje do sądu o zgodę na ich wykorzystanie. To ogromna różnica między kodeksem postępowania karnego a czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, które w ogóle nie są zdefiniowane w ustawach o służbach czy policji– precyzował.Co może władza?Prezes TK zaznaczył, że przed laty optował za tym, żeby stworzyć ustawę o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych, aby każdy obywatel mógł się dowiedzieć, co mogą służby specjalne, a czego nie powinny robić.Za czasów pierwszego rządu Tuska rozpoczęto prace nad taką ustawą, te prace miał koordynować Grzegorz Schetyna. Ale kiedy się zorientowano, że obywatele dowiedzą się zbyt wiele na temat tego, co służby mogą robić, zrezygnowano z tej ustawy– poinformował.Wolność słowaMówił też, że we wtorek TK zajmował się wyrokiem dotyczącym wolności słowa i swobód obywatelskich.Uznałem przepisy rozszerzające penalizację mowy nienawiści o tożsamość płciową, płeć, wiek czy niepełnosprawność za niezgodne z konstytucją. To były sprawy naprawdę fundamentalne. Dlatego te działania wobec mnie traktuję jako element wojny politycznej. Rządzący próbują podporządkować sobie wszystkie niezależne instytucje – sędziów SN, KRS, a w końcu zapewne także prezydenta RP– ocenił.Podkreślił, że Trybunał funkcjonuje, ale część władzy politycznej próbuje mu uniemożliwić orzekanie, „bo jego decyzje stoją w sprzeczności z interesami rządu. Ta władza chce być bezkarna, kneblować społeczeństwo i rządzić bez ograniczeń. My stoimy na straży konstytucji i wolności obywatelskich – i z tej drogi nie zejdziemy”.
Gościem Rozmowy Dnia był Krzysztof Kieszkowski, prezes Fundacji Odzyskaj Środowisko.
W siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku znaleźli się równocześnie prezydent i szef MSZ. Zdziwieniom nie było końca kiedy do Polski zza oceanu dotarły zdjęcia uśmiechniętych panów wymieniających między sobą uwagi. Faktem jest, że panowie mają wspólne tematy, które budzą u nich wesołość — Sikorski twierdzi, że Nawrocki chwalił Sławomira Nitrasa. To rzecz jasna drwina z głównego stratega kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego — drwina, którą Sikorski podziela. Trzaskowski nie rezygnuje ze współpracy z Nitrasem. Znów zorganizowali swój Campus — i próbują zmartwychwstać. To była jednak stypa, co było widać po minach młodych campusowiczów. Ani Trzaskowski ani Nitras nadal nie rozumieją kampanijnych błędów i za swą porażkę winią wszystkich dookoła. Z nowości Trzaskowski ma wąsy, a Nitras brodę. W koalicji rządzącej trzeszczy. Polska 2050 wyraźnie chce się odróżniać i zdecydowała się poprzeć prezydencki projekt ustawy o CPK, który dzięki temu trafił do dalszych prac w Sejmie — choć Donald Tusk oczekiwał jego odrzucenia. Premier był tym wyraźnie zirytowany i to nie pierwszy raz w tym tygodniu z powodu Polski 2050, bo na posiedzeniu rządu ministry od Szymona Hołowni także postanowiły wyprowadzić go z równowagi. Hołownia i jego najbliżsi ludzie wyraźnie prowokują premiera, co — nie żartujemy — grozi najpoważniejszym kryzysem od momentu powstania koalicji. Może nawet doprowadzić do rozłamu w obozie władzy i ostatecznego rozstania Hołowni i jego dworu — tudzież dworku — z Tuskiem i Koalicją Obywatelską. Ale nie tylko w obozie władzy trzeszczy. Pisowcy widzą się już w rządzie najpóźniej za 2 lata, więc zawczasu wzięli się za łby. W partii buduje się opozycja wobec Mateusza Morawieckiego, który widzi się - znowu - w fotelu premiera. Zdecydowany opór chcą mu postawić trzy zjednoczone frakcje partyjnych młokosów — o ile w ogóle jakikolwiek polityk PiS kiedykolwiek był młokosem. Na czele buntu stoją Patryk Jaki, Tobiasz Bocheński i Przemysław Czarnek, ale najciekawsze jest wsparcie jakie dostają od zakonu PC. Na spotkaniach tej trójki regularnie bywa Jacek Sasin, a czasami wpada też Mariusz Błaszczak. Dla wszystkich chyba jest jasne, że to wyraźny sygnał, że prezes wie o wszystkim i się nie sprzeciwia. Prezes wie też, rzecz jasna, jak walczyć z alkoholizmem. Jako wybitny terapeuta oznajmił właśnie, że facet może chlać 20 lat zanim się uzależni, a kobieta ledwie dwa lata. Zawsze nas intrygowały takie teorie prezesa, które ewidentnie mają swe źródła w jego skomplikowanej biografii.
PIŁKARZ LECHA POZNAŃ FILIP JAGIEŁŁO O WSPÓŁPRACY Z FREDERIKSENEM, RYWALIZACJI I AMBICJACH LECHA, A TAKŻE CZEGO NAUCZYŁY GO WŁOCHY. ROZWIŃ PO WIĘCEJ TREŚCI..._______________________________________________________________⭐️ PARTNEREM KANAŁU JEST LEGALNY POLSKI BUKMACHER LEBULL
Rada nadzorcza PZU powołała nowego prezesa – Bogdana Benczaka, przed którym stoi trudne zadanie odbudowy pozycji rynkowej ubezpieczyciela. W rozmowie z Piotrem Matysem z In Touch Capital Markets przyglądamy się, jak inwestorzy patrzą dziś na Polskę, naszą walutę i ryzyko geopolityczne w regionie. Sprawdzimy też, dlaczego mimo kolejnych sankcji rosyjska gospodarka wciąż funkcjonuje, choć zaczyna odczuwać oznaki poważnego spowolnienia.
Fałszywa depesza PAP podważyła wiarygodność Polski na świecie – mówi w Poranku Radia Wnet Maciej Świrski. Były szef KRRiT, a wcześniej członek zarządu Polskiej Agencji Prasowej. Fałszywa depesza Polskiej Agencji Prasowej, w której przypisano Donaldowi Trumpowi słowa, których nigdy nie wypowiedział, wywołała burzę nie tylko w Polsce, ale i na świecie.To wydarzenie podważyło wiarygodność Polski. Patrzą na nas jak na kraj niepoważny– mówi Maciej Świrski w Poranku Radia Wnet, były przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.Świrski zna PAP od podszewki. W latach 2006–2009 był członkiem zarządu agencji, a we wrześniu 2020 roku objął funkcję przewodniczącego rady nadzorczej. Jak podkreśla, zna procedury obowiązujące przy publikacji depesz i dlatego uważa, że wydarzenia ostatnich dni to poważne naruszenie standardów.„Depesza nigdy nie miała prawa się ukazać”Depesza w PAP nie ma prawa wyjść bez zatwierdzenia przez redaktora dyżurnego. Sprawdza on, czy tekst pokazuje obie strony problemu, czy opiera się na źródłach i czy jest poprawny językowo. W sprawach istotnych decyzję podejmuje nawet prezes agencji– wyjaśnia Świrski.Dodaje, że system edycyjny „Tryton”, wprowadzony w PAP w latach 2008–2010, rejestruje każde kliknięcie.Nie można go ominąć. Jeśli depesza wyszła, to ktoś musiał ją świadomie zatwierdzić. A jeśli śladów w systemie brakuje, to znaczy, że dane zostały usunięte – a to już przestępstwo– zaznacza.Kto odpowiada?Zdaniem Świrskiego odpowiedzialność spoczywa na trzech poziomach:likwidatorze pełniącym obowiązki prezesa – „To stanowisko jest nielegalne, bo PAP została powołana ustawą i tylko ustawa może ją zlikwidować”;redaktorze dyżurnym, który wypuścił depeszę;kierownictwie redakcji zagranicznej i redaktorze naczelnym, którzy odpowiadają za treści.Bezpośrednią odpowiedzialność ponosi człowiek, który bezprawnie pełni funkcję prezesa. Po drugie – redaktor dyżurny, który zatwierdził tekst. Po trzecie – kierownictwo redakcji. Te osoby odpowiadają za to, co trafiło do abonentów– mówi.PAP jako gwarant prawdyByły szef KRRiT przypomina, że depesze PAP mają szczególny status w polskim systemie medialnym.Jeśli medium powoła się na depeszę PAP, a ta okaże się fałszywa, odpowiedzialność spada wyłącznie na PAP. To czyni z agencji podstawowe źródło prawdy w polskich mediach. Abonentami są wszystkie największe redakcje i liczne instytucje gospodarcze– wyjaśnia.Teraz jednak reputacja PAP – jego zdaniem – została zachwiana.Każdy redaktor naczelny, który dostaje depeszę z PAP, musi się zastanawiać, czy można jej zaufać. To podważa fundamenty systemu informacyjnego w Polsce– ocenia.Skutki międzynarodoweŚwirski nie ma wątpliwości, że konsekwencje są poważne.Świat patrzył na histerię w Polsce, wiedząc, że Trump nic takiego nie powiedział. W efekcie Polacy zostali przedstawieni jako ludzie niepoważni. To uderza w naszą reputację i wizerunek Polski jako partnera– podkreśla.Dodaje, że pracownicy PAP to profesjonalni dziennikarze, choć słabo wynagradzani.To dobrzy fachowcy, ale całe to wydarzenie niszczy zarówno agencję, jak i Polskę. Obecne kierownictwo dołożyło cegiełkę do psucia naszego wizerunku na świecie– konkluduje.
Premier zwraca się do polskich producentów, aby brali udział w przetargu na KDP. ElectroMobility Poland widzi swoją przyszłość i stara się o 4,5 mld zł z KPO. Bosch wycofuje się z produkcji pomp ciepła w Dobromierzu. Prezes NIK złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez przedstawicieli KNF. Ministerstwo finansów chce umożliwić sprawdzenie statusu podatnika VAT do pięciu lat wstecz. Sąd podtrzymał karę dla Toyota Bank Polska S.A.Zasubskrybuj prasówkę na www.businessupdate.pl.Podcast powstał przy pomocy ElevenLabs.
Magdalena Czarnik apeluje do rodziców, by do 25 września złożyli deklarację o rezygnacji dzieci z zajęć edukacji zdrowotnej. – To lukrowana trucizna, której celem jest zniszczenie rodziny – ostrzega. Prezes Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci, Magdalena Czarnik, ostrzega przed wprowadzeniem do szkół nowego przedmiotu „edukacja zdrowotna”. Jej zdaniem, w rzeczywistości jest to próba narzucenia dzieciom kontrowersyjnej edukacji seksualnej.To lukrowana trucizna. Nie chodzi tylko o seksualizację czy deprawację dzieci, ale o wychowanie człowieka niezdolnego do stworzenia rodziny i podjęcia odpowiedzialności wychowawczej– podkreśla Czarnik.Seksualizacja czy edukacja?Jak zaznacza, obecna podstawa programowa zawiera już niebezpieczne treści, takie jak nauczanie trzynastolatków, że współżycie można rozpocząć „za obopólną zgodą”, czy wprowadzanie tematów płynnej tożsamości płciowej i praw osób LGBT.To dopiero początek. W krajach zachodnich z czasem pojawiały się coraz bardziej obsceniczne i pornograficzne elementy– mówi.Cezura dotycząca decyzji rodzicówCzarnik przypomina, że rodzice mają prawo wycofać dzieci z zajęć edukacji zdrowotnej, ale muszą to zrobić do 25 września.Wystarczy krótka deklaracja w szkole. Formularze są dostępne na stronach organizacji społecznych. Po tym terminie dziecko nie będzie mogło zrezygnować, a nieobecności będą odnotowywane– wyjaśnia.To data graniczna. Od rodziców zależy, czy uda się zatrzymać ten proces niszczenia polskiej szkoły i rodziny– podsumowuje.
Gościem Rozmowy Dnia był Grzegorz Nowaczek, prezes Polskiego Związku Bokserskiego.
Polska gospodarka traci wolność i zmierza w stronę komunizmu – ocenił w Radiu Wnet Zbigniew Przybysz, prezes firmy Kram. Jego zdaniem unijne regulacje prowadzą do upadku wielu przedsiębiorstw. Zbigniew Przybysz, prezes polskiej firmy Kram wskazał w Poranku Radia Wnet, że obecny kierunek zmian prawnych i gospodarczych w Unii Europejskiej jest szczególnie groźny dla małych i średnich firm. Jak mówił, unijne i krajowe przepisy coraz bardziej ograniczają swobodę prowadzenia działalności gospodarczej.Coraz słabszy ten puls polskiej gospodarki. (…) Zabijana jest wolność gospodarcza. Już jej nie ma. To nie jest socjalizm, to komunizm, centralizacja wszystkiego– stwierdził.Kary cielesne w przedsiębiorstwach?Zdaniem Przybysza nowe obowiązki sprawozdawcze, takie jak raportowanie ESG, są obciążeniem bez realnych korzyści.Celem tych raportów jest samo raportowanie, nie wyciąganie wniosków. To około 50 stron pytań – m.in. ile kobiet zatrudniamy czy czy stosujemy kary cielesne– wyliczał. Zwrócił przy tym uwagę, że koszty sporządzenia raportów nie mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodu.Prezes Kramu odniósł się również do przygotowywanej w Polsce ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych. Według niego to przykład kolejnego nadmiernego obciążenia przedsiębiorców.Kubek papierowy w nomenklaturze UE podlega takim samym opłatom jak kubek plastikowy. Ministerstwo proponuje wprowadzić nie tylko opłatę recyklingową, produktową i konsumencką, ale także opłatę opakowaniową i – proszę się nie śmiać – opłatę na rzecz publicznych kampanii edukacyjnych– wskazał.Jak dodał, w razie niewywiązania się z obowiązków przewidzianych w projekcie ustawy, producenci i dystrybutorzy narażeni będą na wysokie kary.Producent czy dystrybutor sieci rybackich, jeśli nie poniesie nakładów na kampanie edukacyjne, zagrożony jest karą do pół miliona złotych– podkreślił.Na rynku zostaną tylko wielkie korporacje?W opinii Przybysza coraz trudniejsza sytuacja polskich firm sprawia, że nie wytrzymują one konkurencji z zagranicą.Wybijają nas na rynkach Chińczycy i Turcy. Tam nie ma ETS-ów, nie ma takich regulacji. Tam jest wolność gospodarcza, a u nas centralizacja– powiedział.Przetrwają tylko najsilniejsi. Zginie to, co było siłą polskiej gospodarki – mała, drobna przedsiębiorczość– ocenił.Krytykując politykę klimatyczną UE, Przybysz stwierdził, że Polska nie ma szans na poprawę, jeśli nie odejdzie od Zielonego Ładu.Mamy dziś za mało dwutlenku węgla, a nie za dużo. Poziom CO₂ wpływa pozytywnie na rozwój biologiczny i wydajność pól– mówił.Atak na PKP Cargo?Na zakończenie przedsiębiorca przedstawił swoją interpretację zamknięcia granicy z Białorusią.Zamknięcie granicy miało służyć eliminacji PKP Cargo i ograniczeniu wpływów podatkowych do polskiego systemu. Cła i podatki pobierane są bowiem w momencie wjazdu na teren Unii Europejskiej– powiedział.
Zwiększenie świadomości historycznej Niemców utrudniłoby globalną ekspansję gospodarczą państwa niemieckiego - tłumaczy Tomasz Kaźmierowski. Przez 40 lat Niemcy mówili, że bez traktatu pokojowego nie można rozmawiać o reparacjach, a kiedy nagle w 1989 roku ta możliwość się pokazała, to kanclerz Kohl zadbał o to, żeby zamiast traktatu pokojowego z Polską i innymi krajami Europy Wschodniej, podpisała została umowa 2 plus 4, w której Polski nie było i która przeskakiwała nad tym tematempodkreśla Tomasz Kaźmierowski w rozmowie z Łukaszem Jankowskim. Wskazuje, że zdecydowana postawa prezydenta Karola Nawrockiego jest konieczną przeciwwagą dla postawy lewicowo-liberalnych elit, utrzymującch się m.in. ze stypendiów niemieckich fundacji.
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów mimo, że kolegia sądów wydały negatywne opinie dotyczące wniosków o ich odwołanie. - To jest łamanie prawa, łamanie zasad - ocenił poseł PiS Krzysztof Szczucki.
Gościem Rozmowy Dnia był Sergiusz Parszowski, prezes think tanku Obserwatorium Bezpieczeństwa.
W erze przemysłu 4.0, gdzie automatyzacja i robotyzacja zmieniają rynek pracy, potrzebujemy liderów i liderek z technicznym backgroundem. To właśnie oni potrafią łączyć wizję biznesową z intuicją technologiczną. Ale czy transformacja z inżyniera na lidera/liderkę to taki łatwy proces? Jak przejść go i nie zwariować na nowym stanowisku?Odpowiedzi znajdziesz w najnowszym odcinku podcastu „Z warsztatu lidera”, w którym Józef Kącki rozmawia z Jarosławem Gracelem, prezesem innowacyjnej firmy Astor. Jarosław dzieli się swoim praktycznym doświadczeniem transformacji - od człowieka, który "wkładał ręce" w techniczne wdrożenia, po prezesa firmy przemysłowej.O czym będzie rozmowa?- o modelu 4O – autorskim algorytmie decyzyjnym dla inżynierów i inżynierek, który składa się z czterech składowych:*Osobowość - czy masz predyspozycje do liderowania?*Odpowiedzialność - gotowość na większy wpływ i ambitne projekty.*Odwaga - przyzwolenie na ryzyko i eksperymenty*Okazja - czy twoja firma daje przestrzeń do rozwoju?- o tym, że przejście na rolę liderską nie musi (i nie powinno) oznaczać porzucenia ścieżki technologicznej- o tym, jak pogodzić tożsamość inżyniera i lidera,- o samoświadomości, jako fundamencie decyzji zawodowych.Odcinek może być szczególnie przydatny dla:- inżynierów i inżynierek rozważających ścieżkę liderską,- obecnych liderów/liderek technicznych szukających inspiracji,- menedżerów/menedżerek, którzy chcą lepiej rozumieć świat technologii- osób, które zastanawiają się nad transformacją karieryRozmowa rozwiewa stereotypy o tym, że świat techniczny i biznesowy to dwie różne planety. Spoiler: da się je połączyć i to może być rewelacyjna przygoda! „Inżynierowie często myślą, że lider to ktoś od ‘chmury brokatu'. A tymczasem te światy można połączyć – technologia i przywództwo świetnie się uzupełniają i dają wspaniałe efekty.”, mówi Jarosław Gracel.--Jarosław Gracel - automatyk i robotyk, absolwent AGH. Prezes zarządu firmy ASTOR, działającej w obszarze inteligentnych technologii dla przemysłu. Ambasador Przemysłu 4.0 i współautor koncepcji Inżyniera 4.0. Praktyk biznesu z 19-letnim doświadczeniem w branży, pasjonujący się „dogadywaniem” inżynierów z menedżerami. Zaczynał jako inżynier wsparcia technicznego oraz konsultant techniczny i biznesowy. Był również menedżerem projektów, liderem i menedżerem zespołów, w końcu także członkiem zarządu i prezesem całej organizacji. Takie doświadczenie daje mu możliwość przyjmowania perspektywy zarówno inżyniera, jak i menedżera. Jest wykładowcą studiów MBA AI & Digital Transformation oraz Executive MBA w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej oraz MBA Digital Transformation w Akademii Leona Koźmińskiego. Został czterokrotnie uznany przez studentów Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej „Najlepszym Wykładowcą MBA w kategorii Digital Transformation”.
Dead Space w PRLu, powrót skokszonych braci oraz siorbacz węży, to tylko część z omawianych przez nas gier - dzieje się dużo, a dyskusje często zabierają nas w różnych kierunkach. Na mikrofonach oraz wideo Prezes, Święty Łukasz, Yohokaru i Szycha. SKLEP ROZGRYWKI GRY: Cronos: The New Dawn (0:22:20) Gears of War: Reloaded (0:55:46) Hades II – Early Access (1:17:25) Hell Is Us (1:27:42) THE HOUSE OF THE DEAD 2: Remake (1:48:35) METAL EDEN (1:59:43) METAL GEAR SOLID Δ: SNAKE EATER (2:13:40) The Rogue Prince of Persia (2:47:30)> ODCINEK KOMENTUJECIE TUTAJ! Jesteśmy na Spotify! Tu znajdziecie naszego Discorda. Profil facebookowy: Bądź na bieżąco! Grupa facebookowa: Komentuj, hejtuj, śmiej się z nami Chcecie napisać do nas maila? To piszcie tu: kontakt@rozgrywka.online! iTunes: Masz „ejpla”? Znajdziesz nas tutaj Muzyka w tle na podstawie Creative Commons License pochodzi z https://www.bensound.com/ albo z omawianych produkcji. Materiał reklamowy otrzymaliśmy od Bloober Team, GOG.COM, PLAION, Retall, Ubisoft, Xbox Polska.. Otrzymane pozycje oznaczamy jako materiał reklamowy zgodnie z rekomendacjami UOKiK, ale nie ma to żadnego wpływu na nasze opinie.
W październiku w Polsce rusza system kaucyjny. O tym, jak będzie działał, jakie opakowania obejmie i co zyskają konsumenci oraz środowisko, rozmawiamy z Magdaleną Markiewicz, prezes zarządu firmy PolKa – głównego operatora systemu.„50 groszy za butelki plastikowe i puszki oraz 1 zł za szklaną butelkę zwrotną – to kwoty, które konsumenci wpłacą jako depozyt i odzyskają przy zwrocie opakowań” – wyjaśnia Markiewicz.Nowy system ma pomóc Polsce w osiągnięciu unijnych celów recyklingu. „Dziś zbieramy około 40% opakowań, a wymagane jest 77%. System kaucyjny to realna motywacja, by te wskaźniki poprawić” – dodaje nasza rozmówczyni.Nie brakuje jednak pytań o gotowość rynku i producentów. „Nie wszyscy są jeszcze przygotowani. Część firm obserwuje, czeka, aż zobaczy, jak system zadziała w praktyce” – podkreśla Markiewicz. Obawy budzi też niska świadomość społeczna: „Myślę, że bardzo mało mówi się o systemie kaucyjnym. Potrzebna jest duża kampania edukacyjna”.Mimo to przewaga korzyści wydaje się oczywista. „Konsument zyska czystsze plaże, lasy i parki, a gospodarka – lepszy dostęp do surowca z recyklingu” – podsumowuje prezes PolKa.
Gościem Rozmowy Dnia był Adrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.
Odcinek Specjalny
Gościem Rozmowy Dnia był Zbigniew Błasiński, prezes świętokrzyskiego ZNP.
Czy Jerome Powell dziś obniży oczekiwania rynku, czy zapowie spadek stóp procentowych w USA? Inwestorzy na całym świecie wstrzymują oddech przed jego wystąpieniem w Jackson Hole. Tymczasem w Polsce prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego, Filip Czernicki, ujawnia, kiedy ruszą pierwsze prace przy budowie lotniska i dlaczego zagraniczni inwestorzy ustawiają się w kolejce po Airport City. Do tego raporty spółek na GPW, papieski apel o post i modlitwę oraz dane z polskiej i brytyjskiej gospodarki.
Waldemar Żurek zaczyna swoje porządki w ministerstwie sprawiedliwości. Zaczyna od stanowczych decyzji, które zachwycają najtwardszy elektorat. Nieważne, że jego poprzednik zwraca uwagę, że robił dokładnie tak samo i że zapowiedzi zawieszenia prezesów sądów to jeszcze nie zawieszenie, bo procedura jest dość długa. Ale ważne jest pierwsze wrażenie, a to na wyborcach nowy minister zrobił bardzo dobre. PiS oczywiście natychmiast Żurka zaatakowało. W dodatku dość głupio. Politycy PiS nie przestają kolportować fejków na jego temat, co tylko sprawia, że minister w oczach swoich zwolenników jest wciąż prześladowany. A to wrzucą zdjęcie, jak rzekomo minister pokazuje środkowy palec, chociaż na zdjęciu oryginalnym pokazuje dwa ułożone w znak V, czyli zwycięstwa. A to opowiadają o jego rzekomym procesie z własnymi córkami o alimenty, pomijając, że nie z córkami i nie o alimenty, a z byłą żoną o jej niezgodne z prawdą oświadczenia wysłane do KRS. Była żona musiała obecnego ministra przeprosić, ale przecież PiSowi to kompletnie nie przeszkadza. Minister robi też przegląd tego, co działa, a co nie działa w samym resorcie i jego zdaniem chyba sporo nie działa. A jeśli działa to za wolno. Tak czy inaczej jest spora zapowiedź zmian wyczekiwanych przez wyborców. Zwłaszcza w mediach społecznościowych widać, że Waldemar Żurek wypełnia oczekiwania i nadzieje elektoratu KO. Czy przełoży się to na jakiekolwiek realne zmiany? A to się okaże w praniu, bo na beton wylany na wymiar sprawiedliwości przez PiS w poprzedniej kadencji naprawdę potrzeba młota udarowego. Przezabawnie jest w Trybunale Konstytucyjnym, bo sędziowie poprztykali się o Krystynę Pawłowicz. Otóż pani sędzia jest niezdolna do wykonywania swoich obowiązków i została przez Trybunał przeniesiona w stan spoczynku, ale z półrocznym odroczeniem. To znaczy, że będzie niezdolna w przyszłości a na razie jest zdolna. No i nie wszystkim sędziom się to podoba. Była awantura. Awantura jest także nieustannie między PiSem a Konfederacją. Prezes pohukuje na Mentzena a Mentzen nawet nie udaje, że się boi. To z kolei bardzo drażni prezesa i jego ludzi, bo do tej pory przecież wszyscy się bali. Panowie będą stroszyć na siebie pióra zapewne aż do wyborów parlamentarnych, bo każdy chce zając jak najlepszą pozycję w kolejnych negocjacjach rządowych. Od razu można zabawić się we wróżkę i przepowiedzieć, że skończy się wspólnym rządem, który bardzo szybko się rozpadnie. Tak z rok może razem wytrzymają. Mimo kolejnych awantur i awanturek do końca kadencji zapewne przetrwa koalicja 15 października. Hołownia dociska Tuska, bo może a Tusk nie wyrzuca Hołowni, bo nie może. Poważne wstrząsy mogą nas jeszcze czekać w listopadzie, kiedy ma dojść do zaplanowanej wcześniej zmiany na stanowisku marszałka. Nic nie jest na razie przesądzone. I na koniec żegnamy prezydenta Andrzeja Dudę. Co prawda odgraża się, że jeszcze wróci, ale chyba ostatnio zauważył, że nikt nie będzie czekał i zaczął zachowywać się dokładnie tak jak 10 lat temu. Dziwne twitty, odznaczenia dla propagandystów, ułaskawienia dla pospolitych chuliganów i nachalna promocja własnej książki. Właściwie o tej dekadzie nie ma co pisać, bo odchodzący prezydent bardzo dba, żeby ją podsumować nad wyraz dobitnie. Panie prezydencie - szczęścia na nowej drodze życia od Stanu Wyjątkowego. Polecamy się nieustająco!
Pożary w Ząbkach, kryzys na granicy, tysiące protestów wyborczych, a rząd Tuska szykuje się do rekonstrukcji.
Małgorzata Manowska o protestach wyborczych, wadach protestów, wpływie na wynik wyborów prezydenckich, wojnie domowej i specjalnych zabezpieczeniach SN
Władysław Kosiniak-Kamysz o rozstaniu z Polską 2050, samodzielnym starcie, relacjach w rządzie, "frustracji" Lewicy, o bezpieczeństwie, Bliskim Wschodzie i dzisiejszej RBN
Koalicja rządząca jest od niedzieli targana wybuchami - na przemian gniewu i histerii. Jedni chcą Tuska odwołać natychmiast, inni bronić go do ostatniej kropli krwi. Wszystko drży, chwieje się i trzeszczy. Z jednej strony na spotkaniu premiera z klubem Koalicji Obywatelskiej nie było zapowiedzi rozliczenia wyborczej porażki. Z drugiej - pojawiają się głosy, że nie ma co liczyć na rozliczenia, bo rękę do wyniku przyłożył osobiście kierownik. Koalicjanci chcą poważnych zmian w strategii rządu i odchudzenia administracji, a premier chce wotum zaufania. Na razie plan jest taki, żeby przeczekać morze frustracji i napór PiS. Tusk nie ma łatwego zadania. Zwłaszcza, że tylko w tym tygodniu okazało się, że w przynajmniej trzech różnych miejscach w państwowych instytucjach zatrudniono albo hejterów albo znajomych i dzieci polityków koalicji. Trudno o nową jakość, kiedy stara puka od spodu. W tym samym czasie na prawicy trwają euforyczne uniesienia. Znowu politycy PiS czują się królami świata. Wygrali wybory, prezes jest geniuszem, partia się umacnia. Jakoś niewielu z nich zauważyło, że Nawrocki wygrał wyłącznie dzięki głosom wyborców Konfederacji, którzy nie zamierzają zagłosować na PiS za dwa lata. Prezes się puszy znowu w glorii niezwyciężonego hegemona na prawej flance sceny politycznej jakby nie zauważył, że Mentzen to zupełnie inny typ polityka niż jego dotychczasowi partnerzy. On się z prezesem nie będzie cackał ani go bał. Mentzen z Bosakiem będą szli do przodu po większość na prawicy a nie po uznanie prezesa. Prezes jest taki zadowolony, że udzielił ponad godzinnego wywiadu. Wiemy przynajmniej, że snus Nawrockiego go zaskoczył i że to był największy problem w tej końcówce kampanii, bo wyborcy PiS w ogóle nie zrozumieli co to jest i kojarzyło im się z narkotykami. Teraz przynajmniej wiadomo po co była ta histeria PiS w sprawie badań antynarkotykowych. Karol Nawrocki też udzielił dwóch wywiadów. Sprawiedliwie wPolsce powiedział kto będzie jego rzecznikiem, a w Republice kto będzie szefem gabinetu. Rzecznik będzie z IPN, zaś szef gabinetu z partii. W obu wywiadach zgodnie pan Karol pogroził panu Donaldowi. I akurat to go łączy z częścią polityków koalicji.
Paweł Szefernaker: Wynik Nawrockiego nas nie zaskoczył. Prezes Kaczyński miał rację
Prezes ZUS: Nie będzie żadnych zmian wieku emerytalnego
Rozpoczęła się misja specjalna europarlamentarzystów w Izraelu - oceniają oni organizację pomocy humanitarnej UE. Michał Szczerba: "Jesteśmy zwolennikami dwóch państw - izraelskiego i palestyńskiego". Według gościa Radia TOK FM decyzja prezesa Trybunału Konstytucyjnego o donosie na premiera Donalda Tuska to działanie wbrew etyce zawodowej.