POPULARITY
W rozmowie z reżyserem i montażystą filmu dokumentalnego „Szkoda, że nareszcie”, poznajemy kulisy powstawania portretu Jacka „Budynia” Szymkiewicza charyzmatycznego lidera zespołu Pogodno.
Sześć lat, kilkaset obejrzanych seriali, jeden podcast. To ostatni odcinek podcastu "Szkoda czasu na złe seriale". Jakie seriale polecamy po tych sześciu latach? Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz podsumowują kilka lat wspólnego oglądania i analizowania.
Wróciła znana i popularna ekranizacja gry "The Last of Us". Czy drugi sezon przebije pierwszy pod względem popularności? I czy jest w stanie zaleczyć złamane serca jego wiernych fanów? O tym w "Szkoda czasu na złe seriale" rozmawia Anna Piekutowska z Bartoszem Filipem Malinowskim, autorem kanału Bez/Schematu.
Władza Kościoła katolickiego to temat, który nie przestaje fascynować twórców. Watykan otoczony pewną tajemnicą i klimatem sprzed wieków ukazywany jest zarówno w filmach, jak i w serialach. Jeden z nich w tym roku zdobył Oscara. Czy słusznie? I co, jeśli fikcja okaże się prorocza – czy najbliższe konklawe rzeczywiście może przypominać scenariusz z filmu "Konklawe"? Najlepsze produkcje o Watykanie omawiają w nowym odcinku "Szkoda czasu na złe seriale" Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz.
My nie będziemy krytykować zaostrzenia przez rząd polityki azylowej. Szkoda, że gdy Platforma była w opozycji, nie potrafiła postąpić tak samo - mówi poseł PiS.
"Biały Lotos", czyli serial, który jest trochę pocztówką z obrzydliwie drogich wakacji, a trochę wiwisekcją martwych dusz osób z górnego 1 procenta, wraca z trzecim sezonem. Sezonem, który aspiruje do tego, by pokazać coś więcej niż piękno przyrody, luksusy i popularne bon moty. Jak to mu się udaje? O tym w najnowszym odcinku "Szkoda czasu na złe seriale" dyskutują Anna Piekutowska, Zuzanna Piechowicz i ich gościni Aneta Kyzioł z tygodnika Polityka.
Dziś w "Szkoda czasu na złe seriale": Ocet jabłkowy. Nie, nie przerzuciłyśmy się z seriali na przepisy kulinarne, a rozmawiamy o nowym serialu opartym na faktach. Jego bohaterką jest influencerka wellness, która przekonała świat, że leczy swojego raka mózgu zdrowym jedzeniem. O serialu, pseudonauce, etyce lekarskiej i filmowej dyskutujemy z Karoliną Głowacką z Radia Naukowego.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski zawiadomił o przestępstwie zamachu stanu m.in. przez premiera, ministrów, polityków koalicji rządzącej i niektórych prawników. - To raczej kolegom Święczkowskiego z byłego rządu PiS grożą wyroki i kilkuletnie odsiadki - mówiła w Polskim Radiu 24 Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy.
Widać, w którą stronę skręca kampania Rafała Trzaskowskiego. Stara się iść po konserwatywnych wyborców, a to otwiera przestrzeń dla kandydatów lewicowych - mówiła w rozmowie z Michałem Kolanką Martyna Jałoszyńska, radna m.st. Warszawy, wiceszefowa stowarzyszenia Wspólne Jutro. Gościem programu Michała Kolanki #RZECZoPOLITYCE była Martyna Jałoszyńska, radna m.st. Warszawy, wiceszefowa stowarzyszenia Wspólne Jutro Więcej na stronie: rp.pl Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/
Serial, cytując klasyka, poznaje się po tym, jak się kończy. Zatem czy "Yellowstone" było dobrym serialem? I czy aby naprawdę się skończył, skoro uniwersum jego twórcy Taylora Sheridana tak błyskawicznie się rozrasta? W "Szkoda czasu na złe seriale" gościmy Dawida Rydzka, eksperta od tropienia politycznych wątków w serialach, którego pytamy o wrażenia z "Yellowstone" i jego polityczny przekaz.
Za rządów PiS bardzo dynamicznie rozwijała się polska myśl kosmiczna. Eksperymenty nad eksploracją Kosmosu, trwały pełną parą, a nawet dwoma parami. Na przykład były rzecznik Lasów państwowych, polityk Suwerennej Polski, Michał Gzdowski, jak piszą media, pokonał służbowym autem między marcem 2022 a grudniem 2023 dystans 163-ch tysięcy kilometrów. Fantastyczny rezultat, podobno jest to rekord kilometrówki. To prawie połowa drogi na Księżyc. Niestety objęcie rządów przez mściwego Tuska przerwało ten ważny eksperyment. A było tak blisko. Szkoda, że Koalicja październikowo-grudniowa wygrała wybory i odsunięto astronautę Michała.
To był rok obfitujący w adaptacje książek, zarówno wielkich powieści, jak i popularnych kryminałów. Ale zdarzyły się również gry! Na naszej liście znajdziecie polskie i zagraniczne pozycje, seriale gangsterskie i historyczne dramaty. A kto wygrał? Oczywiście - najlepszy. Zapraszamy na nowy odcinek podcastu "Szkoda czasu na złe seriale".
W myśl zasady jesteś tym co jesz, jesteśmy tym kogo oglądamy
Radość, jak to ta menda ma w zwyczaju, trwała krótko. Po licznych protestach producent alko-saszetek z gorzałą, do złudzenia przypominających saszetki z owocowym musikiem dla dzieci, wycofał saszetki z rynku. Szkoda, bo alko-saszetki umożliwiały dyskretne pociąganie gorzałeczki na ulicy, w środkach komunikacji miejskiej, w pracy, szkole, nie budząc niezdrowego zainteresowania żądnej sensacji gawiedzi. Alko-saszetki to był genialny wynalazek na wycieczkę szkolną. Nie trzeba by było się pieprzyć z przelewaniem gorzały z małpki do butelki z kolą. Był gotowiec. To tak jakby ci ktoś wypracowanie na maturę napisał, a ty masz tylko przepisać. Przykrywasz ręką etykietę i ciągniesz gorzałę krzycząc na cały autokar: ale dobry soczek, a ile witamin, a mikroelementów, a minerałów, ach jak mi dobrze jaki zdrowy się czuję...
Gościem podcastu "Szkoda czasu na złe seriale" jest tym razem Jakub Demiańczuk. Usłyszysz o świecie "Batmana", w którym rozgrywa się akcja serialu "Pingwin". Także o tym, co w "Batmanie" się zestarzało i co nowego na temat świata z Gotham City mają do powiedzenia filmowcy . Oceniamy nowy serial z Colinem Farrellem w roli głównej!
Serial o serialu "David Chase: Rodzina Soprano" to historia jednego z najsłynniejszych amerykańskich seriali wszech czasów. Odkrywamy w nim kulisy, smaczki o aktorach i ciekawą postać showrunnera - Davida Chase'a. Jak kręcono "Rodzinę Soprano"? Czy "Soprano" nadal kręci? Gościem Anny Piekutowskiej i Zuzanny Piechowicz w podcaście "Szkoda czasu na złe seriale" jest Mateusz Witkowski z Podcastexu.
Witajcie w siedzibie "Kulawych koni", jednostki agentów specjalnych MI5 - piętrzą się tu akta, niezbyt ładnie pachnie, a szef trzyma nogi na stole. I ma dziurawe skarpety. A szpiedzy? To zespół złożony z przegrywów, których bardziej opłaca się zesłać, niż wyrzucić z pracy. Ale ostatecznie, mogą okazać się o wiele skuteczniejsi niż sam James Bond. Opowiadamy o serialu "Slow Horses" od Apple TV+, czarnej komedii i thrillerze szpiegowskim zarazem. Gościem podcastu "Szkoda czasu na złe seriale" jest Jakub Majmurek z "Krytyki Politycznej".
Gościnią Melliny w Esce Rock jest Ewa Woydyłło. Znana psycholożka i autorka wielu książek. Marcin Meller pytał o granicę między pasją a pracoholizmem. Z kolei jego gościnia podkreślała jak ważna w życiu jest wolność wyboru, i my jako ludzie, nie mamy prawa ingerować w cudze wybory.„Nie mamy prawa mieszać się do niczyjego życia z wyjątkiem przypadków, gdy ktoś przekracza prawo”.Woydyłło odniosła się też do wypowiedzi prof. Bralczyka, który mówił, że zwierzę nie umiera tylko zdycha. „Szkoda, że Bralczyk tylko tym słownikiem macha” mówiła. Pytana jak zmierza spędzić swoje 85 (!) urodziny – Ewa Woydyłło zapowiedziała, że tak jak zawsze – ma być wesoło.
- Gdyby Państwowa Komisja Wyborcza chciała podjąć decyzję pozytywną dla Prawa i Sprawiedliwości, to by ją podjęła - uważa prof. Szymon Ossowski, politolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jego zdaniem PKW dała sobie dodatkowy miesiąc na dogłębną analizę sytuacji, zdając sobie sprawę z wagi decyzji. Pytany o możliwość wcześniejszych wyborów, gość zauważył, że "lekka groźba" ze strony Donalda Tuska ma "spacyfikować działania lewego i prawego skrzydła" Koalicji.Czy PiS może stracić część finansowania? Prof. Ossowski przywołał medialne przecieki z których wynika, że decyzja dotycząca obniżenia subwencji jest brana pod uwagę. - Szkoda, bo mówi się o tym, że PKW dziś składa się nie tyle z sędziów, jak było kiedyś, ale z osób z szeroko rozumianej polityki — zaznaczył politolog w rozmowie z Beatą Ćwik-Świdecką. Dodał, że członkowie PKW "zdają sobie sprawę z wagi tej decyzji". - Gdyby doszło do obniżenia subwencji, PiS miałby bardzo mocny argument potwierdzający, że po wyborach szykanuje się opozycję. Z punktu widzenia komunikacyjnego również dla rządzących byłoby to problemem. Decyzja PKW nie jest ostateczna, potem będzie Sąd Najwyższy. Nawet w przypadku negatywnej dla PiS decyzji, tam wszystko może się odmienić - stwierdził prof. Ossowski.Dodał, że w takiej sytuacji wciąż będzie mocny argument, że jest traktowany niedemokratycznie przez instytucje, związane z obecnym rządem.Pytany o zmianę członków PKW, dokonaną jeszcze przez Prawo i Sprawiedliwość, prof. Ossowski powiedział, że ta zmiana może obecnie zadziałać negatywnie dla PiS. Przypomniał, że poprzednie decyzje o odebraniu subwencji, podejmowane m.in. wobec PSL czy Nowoczesnej, podejmowane były w związku z błędami księgowymi. - Teraz pewnie członkowie PKW będą patrzyli na potencjalne skutki tej decyzji o charakterze politycznym - uważa politolog. Pytany o to, czy decyzja PKW będzie miała wpływ na kampanię przed wyborami prezydenckimi, prof. Ossowski odpowiedział, że w jego ocenie decyzja nie będzie trwała aż tak długo. - Na decyzję Sądu Najwyższego nie będziemy czekać aż tak długo jak w normalnym postępowaniu karnym czy cywilnym — powiedział gość Beaty Ćwik-Śwideckiej.Jak zauważył prof. Szymon Ossowski, "na szczęście dla PiS" jest już po wyborach parlamentarnych i samorządowych. - Brak pieniędzy z subwencji to brak środków na normalne funkcjonowanie partii. PSL ledwie przetrwało wiele lat temu, musiało sprzedać swoją siedzibę. Nowoczesna w zasadzie przestała być partią samodzielną, musiała "przykleić się" do Platformy - zauważył politolog. - Bez pieniędzy nie ma polityki - dodał. Zauważył, że w Polsce partie są finansowane z budżetu, a możliwości pozyskiwania środków przez partie polityczne są bardzo ograniczone. - PiS na pewno nie upadnie, ale utrata milionów złotych z subwencji musi spowodować problemy z bieżącym funkcjonowaniem partii - powiedział.Czy to mogłoby oznaczać ruchy polityczne, na przykład odejście posłów do innych partii? Na to pytanie prof. Ossowski odpowiedział, że gdyby rzeczywiście tak się stało, powody raczej nie byłyby finansowe, a związane z możliwym konfliktem wewnętrznym. Utrata środków, jego zdaniem, "mogłaby utrudnić finansowanie kampanii", ale "są kredyty, pożyczki".Jak zaznaczył prof. Ossowski, on sam nie wierzy do końca w negatywny dla PiS scenariusz. Zwrócił uwagę, że zapisy kodeksu wyborczego dotyczą komitetów wyborczych. - Rozumiem, że były te wszystkie pikniki wojskowe, 800 plus, ale PKW może nie być łatwo wykazać, że było to jednak finansowanie agitacji wyborczej konkretnej partii politycznej, czyli złamaniem reguł kampanii - zwrócił uwagę prof. Ossowski. Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.
Ekosystem
Dwunasty odcinek drugiego sezonu (po zbyt długim czasie zbliżamy się to jego końca!) na sztandarach niesie czerwień i czerń oraz obietnicę wymęczonego musicalowego doświadczenia. Uderzając w patos – niesie go też (mierna) siła studentów-rewolucjonistów, którzy swój bunt wyrażają przez piosenki. Nie oni jedyni: towarzyszą i żą-walżą (w tej roli Hugh Jackman) oraz żaver (czyli niesławny Russel Crowe). Tak jest, Szanowne Osoby Musicalujące – dziś rozmawiamy o filmowych „Nędznikach”, którzy wyszli spod ręki największego nudziarza kina ostatnich lat. Szkoda nam bardzo, że to film nieudany – bo sam musical jest zacny i tylko przykro, że materiał trafił na Toma Hoopera jako reżysera. Nie ma jednak tego złego – dzięki temu mam wszak gorący temat do odwiecznej dyskusji pod tytułem: „Co nie jest dobrym musicalem (a może wydawać się, że jest)?”. Zapraszamy do posłuchania gorzkich żali! Podcast prowadzą: Katarzyna Czajka- Kominiarczuk i Patrycja Mucha Montaż: Natalia Kaniak
"Bridgertonowie" to luźna serialowa adaptacja książek Julii Quinn o potyczkach miłosnych rodzeństwa Bridgertonów. Każdy sezon to oddzielna historia miłosna osadzona w fantazji na temat XIX-wiecznej Wielkiej Brytanii. Skąd popularność tego serialu? Dlaczego "Bridgertonowie" mają tylu fanów, a przede wszystkim fanek? Czego szukamy w kostiumowych historiach miłosnych? I jak historyczka ogląda bajkę dziejącą się na styku Disneylandu i Austenlandu? Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz rozmawiają w tym odcinku podcastu "Szkoda czasu na złe seriale" z dr Alicją Urbanik-Kopeć - historyczką i kulturoznawczynią, specjalizującą się w historii kultury XIX wieku, autorką książek m.in. "Matrymonium".
- Daniel Obajtek miał mieć kontakty z Hezbollahem. Szkoda, że nie z Czerwonymi Khmerami. W normalnych warunkach służby powinny wyjaśniać takie kwestie. Jednak dzisiejszy dzień pokazał, że prokuratura działa na polecenie i zgodnie z wolą Donalda Tuska - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Krzysztof Szczucki.
Ostatnio nasz przyjaciel i brat w Chrystusie Mikołaj Rykowski powiedział mądrą myśl - szkoda czasu na kłótnie. Co zrobić, by się nie kłócić? Jak już jest konflikt, jak kłócić się mądrze? Jak przebaczać i doświadczać przebaczenia? #IPPTVBiblia #spotkaniekościoła #konflikt ZOBACZ kursy ewangelizacyjne: 1. Porozmawiaj z Jezusem: https://megakosciol.pl/kursy/porozmaw... 2. Odkryj, kim jest Jezus: https://megakosciol.pl/kursy/odkryj-k... -----------------------------------------------------------------
Ostatnio nasz przyjaciel i brat w Chrystusie Mikołaj Rykowski powiedział mądrą myśl - szkoda czasu na kłótnie. Co zrobić, by się nie kłócić? Jak już jest konflikt, jak kłócić się mądrze? Jak przebaczać i doświadczać przebaczenia? #IPPTVBiblia #spotkaniekościoła #konflikt ZOBACZ kursy ewangelizacyjne: 1. Porozmawiaj z Jezusem: https://megakosciol.pl/kursy/porozmaw... 2. Odkryj, kim jest Jezus: https://megakosciol.pl/kursy/odkryj-k... -----------------------------------------------------------------
W tym odcinku podcastu Bieganie.pl Women rozmawiamy z globalną zwyciężczynią Wings For Life World Run z 2023 roku - Katarzyną Szkodą. Kapitan Wąs dogonił naszą rozmówczynię dopiero na 55 kilometrze! Kasia wspomina ten moment ze wzruszeniem na twarzy. Chwile, kiedy wszystkie oczy były zwrócone w jej stronę są nie do zapomnienia. Kasia okazuje się być niebywale skromną kobietą. Wychowała się, jak sama twierdzi, „na blokach” w Poznaniu i już jako dzieciak brała udział w różnych zawodach sportowych, np. z okazji dnia dziecka. Systematyczne bieganie pojawiło się stosunkowo późno. Zachęcona i zmotywowana przez swoich znajomych ze studiów postanowiła zapisać się na pierwsze zawody biegowe. Szybko okazało się, że ten sport ma we krwi. Na co dzień pracuje jako specjalistka do spraw ochrony przeciwpożarowej, a po pracy - ambitna i bardzo zdolna biegaczka. W rozmowie z Asią Józwik i Kasią Zawistowską opowiada o tym, jak sport znalazł się w jej życiu, kiedy pojawiło się bieganie, co daje jej uprawianie tego sportu i czym dla niej jest.Ze wzruszeniem wspomina o swoim starcie w WFL World Run w 2023 roku, jak się do niego przygotowywała oraz tłumaczy, dlaczego w tym roku nie powalczy o obronę tytułu. Rozmowa jest bardzo szczera i intymna, ponieważ pojawia się dużo wątków psychologicznych i osobistych przemyśleń Kasi. Jesteśmy przekonani, że wiele dobrego wyciągniecie dla siebie po wysłuchaniu tej rozmowy. Serdecznie zapraszamy!
W podcaście "Szkoda czasu na złe seriale" tym razem o ekranizacji przebojowej książki "Problem trzech ciał" zrealizowanej przez twórców "Gry o tron". Czy doczekaliśmy się wreszcie dobrego serialu sci-fi? Gościem odcinka jest Piotr Kubica.
"Rozmowy toczą się cały czas tylko z wybranymi związkowcami"
Tiry i tapiry, czyli serial "Rojst" znowu serwuje nam opowieść kryminalną z nostalgiczną nutą w tle. Plejada gwiazd, świetne zdjęcia, kiepska zagadka i natłok wątków, to cechy charakterystyczne nowego i ostatniego sezonu tego serialu. Co tym razem się udało, a co nam w "Rojście" nie pasuje - o tym w najnowszym odcinku podcastu "Szkoda czasu na złe seriale".
"Szkoda czasu na złe seriale" obchodzi urodziny, poleca swoje ulubione seriale i pyta o nie koleżanki i kolegów z redakcji: Karolinę Głowacką, Bartosza Dąbrowskiego, Martynę Osiecką, Magdalenę Birecką, Piotra Kubicę, Joannę Sosnowską i Galopującego Majora. Tego musisz posłuchać! Zapraszają Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz.
"Szkoda czasu na złe seriale" obchodzi urodziny, poleca swoje ulubione seriale i pyta o nie koleżanki i kolegów z redakcji: Karolinę Głowacką, Bartosza Dąbrowskiego, Martynę Osiecką, Magdalenę Birecką, Piotra Kubicę, Joannę Sosnowską i Galopującego Majora. Tego musisz posłuchać! Zapraszają Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz.
Kultowi tatuśkowie, wybuchy w kuchni i na drodze, okropne rodziny i ludzkie wykrywacze kłamstw Co oglądaliśmy w mijającym - 2023 roku? Co z niego, serialowego, zapamiętamy? O tym, w podcaście "Szkoda czasu na złe seriale". Dyskutują Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz.
Odgrzewane kotlety, czy zupełnie nowe danie? Jak przyznają autorki podcastu "Szkoda czasu na złe seriale", właśnie mamy do czynienia z dwoma zuchwałymi zamachami na jedne z największych polskich świętości: ekranizacje powieści "Chłopi" i "Znachor". Jak wyszło? Czy nowe wersje przebiją popularność tych starych? W tym odcinku wyjątkowo więc nie o serialach, ale o filmach.
Czas na listę jesiennych, serialowych premier! Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz podrzucają pakiet propozycji. Jest w czym wybierać. I co krytykować? Autorki podcastu rozmawiają również o tym, na jakim etapie jest strajk Gildii Aktorów i jakie produkcje prawdopodobnie zostaną przez ten strajk opóźnione. Oto pierwszy, w tym sezonie odcinek podcastu "Szkoda czasu na złe seriale!
Wiceminister Maciej Wąsik, niegdyś znany jako bywalec imprez, na których Mariusz Kamiński miał całować psa - bokserkę „Tequilę”, z przytupem zainaugurował swoją kampanię. Wąsik postanowił na piknik rodzinny w swoim okręgu wyborczym ściągnąć policyjnego Black Hawka. Gdyby wiedział, że cała akcja zakończy się spektakularną klapą i dziennikarskim dochodzeniem, gdzie są kwity zezwalające na organizację pokazu lotniczego, a w PiS zaczną krążyć memy ze zdjęciami z filmu „Helikopter w ogniu”, pewnie puknąłby się w głowę. Ale co tam! Jak mówił wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, służby mają dbać o wizerunek rządu, więc nikt w policji nie wpadł na to, by wybić wiceministrowi z głowy pomysł wypożyczenia Black Hawka na kampanijny piknik. Impreza zamieniła się w piknik grozy, gdy helikopter przeleciał tuż nad głowami uczestników, kosząc przy okazji linię wysokiego napięcia. Uczestnicy imprezy na pewno na długo zapamiętają piknik wiceministra Wąsika, choć trudno powiedzieć, czy po tych wątpliwych atrakcjach będą chcieli na niego zagłosować. Ale, jak mówią w PO, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Donald Tusk zaryzykował i wziął na listy Michała Kołodziejczaka z Agro Unii, zwanego przez niektórych „nowym Lepperem”. W ten sposób Tusk chce ściągnąć głosy wsi. Okazuje się, że strach PiS przed utratą wiejskiego elektoratu jest tak duży, że odbiera niektórym rozum. Otóż ktoś wpadł na pomysł, by wysłać za Kołodziejczakiem policyjny ogon. „Młody Lepper” nie w ciemię bity i od razu zauważył, że kiedy tylko przyjeżdża do Warszawy, robi się wokół niego podejrzanie niebiesko od policyjnych mundurów. Postanowił więc zdemaskować grupę pościgową. Przyznajemy, że nie było to szczególnie trudne, bo policjanci wyjątkowo nieudolnie prowadzili obserwację. Wszystko zarejestrowała kamera Agro Unii i obywatele mogli zobaczyć na własne oczy, jak polska policja się „błaźni”. Swoją drogą, to przykre, że w tej instytucji, liczącej 103 tys. funkcjonariuszy, nie zalazł się nikt, kto przeciwstawiłby się wykorzystywaniu policyjnego munduru do kampanii jednej partii, i to tak głupiej, że głowa boli. Nie wiadomo, czy Kołodziejczak pomoże Koalicji Obywatelskiej wygrać wybory, ale Tusk już może uznać, że przyjęcie na listy lidera Agro Unii, który w ostatnich dniach koncentrował uwagę mediów, mu się opłaciło. Ale to nie był jedyny powód do tego, by na piątym piętrze kamienicy przy ul. Wiejskiej w Warszawie, gdzie mieści się siedziba PO, wystrzeliły korki od szampanów. W minionym tygodniu Platforma Obywatelska wygrała pierwszy proces w trybie wyborczym z PiS. Proces był o spot, w którym PiS zarzuciło Platformie, że pod rządami Tuska bezrobocie w Polsce sięgnęło 15 procent, a premier Mateusz Morawiecki nazwał lidera KO „premierem polskiego bezrobocia”. Sąd uznał te informacje za nieprawdziwe, bo bezrobocie za Tuska w szczytowym momencie osiągnęło 14,4 proc. Szkoda, że eksperci od bezrobocia z PiS nie pamiętają, że za pierwszych rządów PiS w 2006 r. bezrobocie sięgnęło nie 14,4 proc., ale 18 procent. Jak zatem Morawiecki nazwałby Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego? Partie finalizują tworzenie list wyborczych. Trzecia Droga pokazała swoje jedynki na listach. Już wiadomo, że Szymon Hołownia nie wystartuje z Warszawy, jak pozostali liderzy tylko z Białegostoku. Czyżby przestraszył się, że Tusk pobije go na głowę? Ale także w PiS pojawił się pomysł, żeby przesunąć Jarosława Kaczyńskiego z Warszawy do województwa Świętokrzyskiego. Działacze PO kpią, że Kaczyński chce zrejterować przed Tuskiem, bo się przestraszył. Sztabowcy PiS mówią, że to nieprawda, a start Kaczyńskiego z Kielc może przysporzyć partii dodatkowe mandaty. Ale i tak w tym tygodniu bank rozbiła Konfederacja proponując, by znieść zakaz handlu psim mięsem. Autorzy „Stanu Wyjątkowego” Renata Grochal i Kamil Dziubka zapewniają, że psiego mięsa nie ruszą, za to ciekawe, jak ten osobliwy pomysł ocenią wyborcy Konfederacji. Jednak, proszę państwa, idzie jesień, słońce przestanie tak ostro świecić, co – miejmy nadzieję - nieco ochłodzi rozgrzane głowy niektórych polityków. Chociaż po ostatnich występach trudno przewidzieć, z czym jeszcze wyskoczą nasi parlamentarni przedstawiciele. Do wyborów zostało 50 dni, a kampania zapowiada się wyjątkowo gorąca. Mamy tylko jedną prośbę, trzymajcie Wąsika z dala od granatników.
Im bardziej pozwalam sobie na to, aby życie wydarzało się przeze mnie, tym piękniejszy, bardziej unikalny efekt to przynosi. Czyli życie wydarza się, a ja wchodzę na tę falę stając się nią, jednocześnie staje się wolny i pełen energii. Kiedy życie chce się wydarzać, ale ja ze względu na różne wierzenia, schematy, nie idę z nim, zaczynam się topić. To jest jednocześnie poddanie się i wspieranie. To jest taniec dwóch sił. Taniec dwóch unikalności. Taniec aspektu duchowego i fizycznego. Jedno bez drugiego nie może poprawnie funkcjonować. Tak proste, a tak trudne. Trudne, bo jesteśmy przyzwyczajeni do zauważania tylko fizyczności, zapominając/nie wiedząc, że ona jest zdecydowaną mniejszością pod kątem objętości. Zapominamy skąd nasza fizyczność się wzięła. Z jakiego miejsca powstała. Rzeka wyschnie jak odetnie się ją od źródła... uschniesz jak pominiesz prawdziwego siebie. W najnowszym filmie ruch tego co chce się przeze mnie wyrażać, objawił się w moim ciele poprzez taniec. Utwór też nie jest przypadkowy. Podczas jednej z ceremonii głębokich medytacji, kiedy to nie wiedziałem co dalej… włączyła się kolejna piosenka, a ja poleciałem… w ruch jakiego wcześniej nie znałem. Nie było mnie. Byłem jednością ze wszystkim, aż to wszystko stało się niczym. Byłem prowadzony. Byłem prawdziwy. Mogłem odpocząć. Szkoda, że wówczas tego nie nagrałem, ale kto by o tym myślał w takich chwilach. Jedno z bardzo ważnych doświadczeń. To dzięki niemu powstał najnowszy film, pt. ”AMEN”, który możesz już zobaczyć na moim kanale. W tym również lekko kontrowersyjnym filmie, opowiem Wam o kolejnym kroku mojego odkrywania siebie. Trochę zaśmiałem się z całej duchowości, trochę obnażyłem sam siebie, trochę niby przypadkiem wspomniałem o kursach, które prowadzę. W tym filmie jest zawarte moje DNA. Postaraj się je zobaczyć i napisz co widzisz, proszę. Czym jest moje DNA wg Ciebie? To będzie ciekawa obserwacja, a przy tej okazji czytanie tych komentarzy pomoże Wam rozpoznać Twoje DNA. To kim naprawdę jesteś. To jakim głosem chcesz mówić. ✔ http://jakobiakvod.pl
Konferencja o audio = audio o konferencji. Reykiavik. To, co się wydarza, jest sumą faktów, ale ma jeszcze kilka innych znaczeń. Każda akcja posiada potencjał, który nazwanym poezja, chociaż nie chodzi tu o wiersze. Aktywność człowieka odbija się echem nie tylko w tym naszym rozpoznawalnym świecie, w teraźniejszości rządzonej przez logikę. Każde wydarzenie posiada głębię co której nie zawsze dociera się od razu. Zatem - tak, pojechałam na konferencję. I jest tu pewnie jakąś głębię, ale - nie…. nie dotarłam do tego ziarna poezji. Dlatego zacznę od faktów, bo czegoś trzymać się trzeba: Tak to prawda - to Jedno z ważniejszych spotkań poświęconych sztuce reportażu radiowego na świecie. I tak byłam W Reykjavíku na Islandii na International Feature Conference. 49 edycja Pojechałam tam na panel dotyczący rozmów o Ukrainie, z reportażem, który współtworzyła Asia sikorą i z koleżankami po fachu (pozdrowienia dla Dominiki i Oli) bo dobrze jest trzymać rękę pulsie świata audio. z Asią miałyśmy panelowe wystąpienie i zaprezentowałyśmy tę opowieść tak dobrze jak tylko byłyśmy w stanie. *** Reportaży do prezentacji - wraz z twórcami było siedem, więc po dwóch godzinach dyskusja nie miała szans się rozkręcić, bo widownia była juz mocno zmęczona. Szkoda. No szkoda. Sama konferencja nie wstrząsnęła moją wyobraźnią.. nie wiem jak to bardziej można… ująć? Każda akcja posiada potencjał, który nazwanym poezja, więc to nie była akcja z wykorzystanym potencjałem; ale ciesze się że zobaczyłam ludzie, którzy zajmują się dokumentem audio na całym świecie. na poważnie. z pełnym zaangażowaniem. Nawet było jedno spotkanie podcastowe. Niewiele nowego dla mnie z niego wynikło, ale usłyszałam jak, że np. w Stanach twórca podcastu trudzi się mając do dyspozycji dwóch dziennikarzy, dźwiękowca i kompozytora. I robi serię.. niskobudżetową. Ciekawą zresztą. Bot love polecam, Diego Senior to robi. To mi się wydaje do teraz szalenie poetyckie… z potencjałem A wracając do Reykjaviku: Polacy , których tam spotkałam żyją spokojnie, chwalą sobie. chwalą bardzo. I mówią, żę miałyśmy pecha z pogodą Zważywszy, żę przez tych 5 dni marzłam, mokłam i wiatr zrywał mi kapturek, z głowy - to tak. Zero pogodowego szczęścia. *** konferencja; wymiana poglądów; przyszłość audio; w tę przyszłość to wierzę poza konferencyjnie, bo gdybym miała zaufać na bazie tych audycji, które słyszałam - to miałabym szybko porządną depresję. Większość opowieści to straszne, smutne relacje ze stanów bólu i smutku. rozumiem, ale nie mam siły. Szczególnie wtedy kiedy wieje, pada… Kiedy. Każda akcja posiada potencjał, który nazywam poezją — poezji jest stosunkowo niedużo. Czy było warto? Zawsze warto powiedzieć , że się jest, że się nagrywa, że ta część tego kraju gdzie mieszkać brzmi tak uniwersalnie. A poezja? Jest jak była, tylko gdzie indziej. XXXX A godne reprezentowanie Podlasia na International Feature Conference audio doc reykjavik 223 było możliwe dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. Organizatorami wydarzenia są Islandzkie Radio Ríkisútvarpið (RÚV) oraz Europejska Unia Nadawców (EBU). Reportaż “Melodia Zmian” to produkcja Polskiego Radia Białystok. Rain on Windows, Interior, B.wav” autorstwa InspectorJ (www.jshaw.co.uk) z Freesound.org, muz. purple-music.com
Wysoka oglądalność serialu "Nocny agent" sprawiła, że Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz zdecydowały się przyjrzeć temu, co wyjątkowego jest w tym serialu. Porywająca fabuła? Wartka akcja? Ciekawi bohaterowie? Akcja serialu dzieje się m.in. w Białym Domu, więc dodatkowo autorki podcastu "Szkoda czasu na złe seriale" zrobiły krótki przegląd seriali, których akcja dzieje się w tym najważniejszym budynku w Stanach Zjednoczonych.
Ostatnia wielka platforma vod weszła właśnie na polski rynek. Co możemy na niej znaleźć? Jakie filmy? Jakie seriale? Czy zagrozi innym gigantom, którzy już zdominowali polski rynek? I czy western z Kevinem Costnerem w roli głównej będzie tym, czym "Gra o tron" była dla HBO GO czy "House of Cards" dla Netfliksa? Dyskutują Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz.
Jeśli myślisz, że dojrzałe życie, to gorsze życie, że lepiej to już było i już nic więcej cię nie czeka, to prawdopodobnie tak będzie. Nie spodziewając się niczego dobrego, po nic nie będziesz sięgać. I dlatego niczego już nie dostaniesz. Szkoda, prawda? A co jeśli powiem ci, żebyś odrzuciła/odrzucił wszystko, co do tej pory wdrukowano do twojej głowy na temat dojrzałości i starości? Pomyślmy o tym wspólnie. Co by było, gdyby nie powiedzieli ci, że starzenie się jest złe? Gdybyś nie była/nie był otoczony kultem młodości? Gdyby nie wmówiono ci, że zdrowe, piękne, pociągające jest tylko to, co młode? Zapraszam na dzisiejsze spotkanie, a jeśli lubisz treści dojrzałościowe, koniecznie dołącz do „projektdojrzałość na Instagramie „W pewnym wieku”
Szkoda gadać. Po prostu włącz i posłuchaj.
Errata: Kara Fernando Alonso po proteście Haasa za uszkodzony samochód finalnie zrzuciła go na piętnaste miejsce. Szkoda. Ależ COTA dostarczyła nam emocji! Fenomenalny wyścig z błędami, dramatami, ale przede wszystkim świetnym ściganiem. Czy to wszystko zasługa Bartosza Pokrzywińskiego, będącego na miejscu wydarzeń? Najpierw jednak smutne informacje o śmierci Dietricha Mateschitza, słów kilka o rozsierdzonym Hornerze i zbiór małych newsików. Aha... no i jest gość!
Zapraszamy na SZKODA CZASU NA ZŁE SERIALE
W specjalnym odcinku podcastu "Szkoda czasu na złe seriale" Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz rozmawiają o tym, jak popkultura portretowała królową Elżbietę II. Ogromny wpływ na wizerunek zmarłej wczoraj brytyjskiej monarchini miał serial "The Crown", ale nie tylko on. Zapraszamy na szybkie serialowe (i nie tylko!) korepetycje z Elżbiety II, a także z nowego króla - Karola III.
W specjalnym odcinku podcastu "Szkoda czasu na złe seriale" Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz rozmawiają o tym, jak popkultura portretowała królową Elżbietę II. Ogromny wpływ na wizerunek zmarłej wczoraj brytyjskiej monarchini miał serial "The Crown", ale nie tylko on. Zapraszamy na szybkie serialowe (i nie tylko!) korepetycje z Elżbiety II, a także z nowego króla - Karola III.
W specjalnym odcinku podcastu "Szkoda czasu na złe seriale" Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz rozmawiają o tym, jak popkultura portretowała królową Elżbietę II. Ogromny wpływ na wizerunek zmarłej wczoraj brytyjskiej monarchini miał serial "The Crown", ale nie tylko on. Zapraszamy na szybkie serialowe (i nie tylko!) korepetycje z Elżbiety II, a także z nowego króla - Karola III.
W specjalnym odcinku podcastu "Szkoda czasu na złe seriale" Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz rozmawiają o tym, jak popkultura portretowała królową Elżbietę II. Ogromny wpływ na wizerunek zmarłej wczoraj brytyjskiej monarchini miał serial "The Crown", ale nie tylko on. Zapraszamy na szybkie serialowe (i nie tylko!) korepetycje z Elżbiety II, a także z nowego króla - Karola III.
Na Netflixie pojawiła się adaptacja gry komputerowej "Resident Evil". Jak pokazują oceny, serial ten nie cieszy się dobrą opinią wśród fanów. Czy rzeczywiście jest tak źle? Jestem prezesem fanklubu Milli Jovovich i zwłaszcza pierwszy "Resident Evil" z nią w roli głównej jest świetny. To absolutna klasyka. Świetny pomysł, który został świetnie zrealizowany. Uwielbiam ten film. Niestety, serialowi dałem na IMDb tylko dwie gwiazdki, a jego średnia wynosi 3,6 na 10. To oznacza, że jest bardzo źle. Szkoda tracić czasu na ten serial. Mówię to z żalem, bo to mogła być naprawdę dobra rzecz. - mówi Bartosz Węglarczyk. Mnie to boli, bo zazwyczaj w przypadku takiego serialu powiedziałbym, że po prostu jest kiepski i lećmy dalej. Ale ja naprawdę od lat kibicuję adaptacjom gier komputerowych, a to się nadal nie udaje. Boli mnie, że książki są świetnie ograne, rebooty są świetnie ogarne, a ekranizacje gier po prostu nie wychodzą. - podsumowuje Piotr Markiewicz Seriale i filmy, o których rozmawiamy: (0:30) - "The Boys" (Amazon Prime Video) (6:40) - "Spirala" (Canal +) (8:15) - "Księżniczka" (Disney +) (10:35) - "The Umbrella Academy" (NETFLIX) (18:20) - "Resident Evil: Remedium" (NETFLIX) (27:45) - "Perswazje" (NETFLIX) (33:40) - "Girl in the Picture" (NETFLIX) (37:40) - "For All Mankind" (Apple TV +) (43:30) - "Złodziej, jego żona i kajak" (HBO MAX) (46:00) - "Hacks" (HBO MAX) (49:45) - "Gwiezdne Wojny" (Disney +)
Jednym z wydarzeń proponowanych publiczności lubelskiego festiwalu Wschód Kultury Inne Brzmienia była wystawa portretowych zdjęć Ireny Jarosińskiej. O jednej z pierwszych polskich fotoreporterek rozmawialiśmy z kuratorką ekspozycji – Emilią Kietlińską-Drozd.… Czytaj dalej Artykuł „Szkoda, że tak mało o niej wiemy”. Irena Jarosińska – „Portrety” pochodzi z serwisu Audycje Kulturalne.
"Szkoda, że nie mamy Rzecznika Praw Dziecka, szkoda, że nie mamy prokuratury, która jest ślepa i głucha, ale na szczęście mamy dziennikarzy, którzy nagłaśniają. Prokuratura już dziś powinna poinformować, co zrobi w tej sprawie. Tym dzieciom trzeba pomóc, a tym, którzy robili makabryczne rzeczy - osądzić" - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński, pytany o szokujące doniesienia z Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie, gdzie zakonnice miały znęcać się nad niepełnosprawnymi dziećmi. Jak to się stało, że instytucje podległe wojewodzie nie wykryły dramatu, który rozgrywał się w placówce? "Może być tak, że ta władza jest nastawiona dość asekurancko wobec kościelnych osób prawnych, które prowadzą tego typu placówki" - odpowiada drugi gość Bianki Mikołajewskiego - Michał Szczerba.