Podcasts about pis jaros

  • 20PODCASTS
  • 58EPISODES
  • 32mAVG DURATION
  • 1MONTHLY NEW EPISODE
  • Apr 15, 2025LATEST

POPULARITY

20172018201920202021202220232024


Best podcasts about pis jaros

Latest podcast episodes about pis jaros

Stan po Burzy
Zadyma przed debatą Trzaskowskiego. Mentzen i Hołownia biorą się za łby. Nawrocki, człowiek z drewna #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Apr 15, 2025 30:04


Sezon na debaty ruszył z kopyta. Nie powiemy, nam w to graj — im więcej debat, tym lepiej. Jesteśmy wyposzczeni, bo przez lata lider PiS Jarosław Kaczyński unikał debat wyborczych, przez co kampaniom brakowało elementów batalistycznych. Teraz batalistyki jest aż nadto — przed piątkową debatą w Końskich, organizowaną przez sztab Rafała Trzaskowskiego, doszło wręcz do burd. Ludzie Trzaskowskiego twierdzą, że główne role odegrali sympatycy Karola Nawrockiego. Rękoczyny wisiały w powietrzu, na szczęście skończyło się tylko na przepychankach i wiązankach wyzwisk. Sztab Trzaskowskiego złożył w poniedziałek doniesienie do prokuratury w tej sprawie, oskarżając o łamanie prawa m.in. przedstawicieli Telewizji Republika — co bardziej krewcy reporterzy tej stacji rzeczywiście wdali się w awanturę z ochroną, która pilnowała wejścia na debatę Trzaskowskiego. Od złożenia doniesienia było już niemal pewne, że Trzaskowski zbojkotuje kolejną debatę w Telewizji Republika, zaplanowaną na poniedziałkowy wieczór. Wcześniej krążyły pogłoski, że kandydat KO przygotowuje niespodziankę dla prawicy i nagle wparuje na debatę, skrojoną tak, aby pomóc Karolowi Nawrockiemu. Nie przyszedł, przez co Nawrocki stracił naturalny cel ataków — podobnie zresztą jak pozostała dziewiątka uczestników debaty. Autorzy „Stanu Wyjątkowego” wchodzą za kulisy wydarzeń w Republice i analizują starcia między tymi, którzy przyszli na debatę. Najbardziej brutalnie starli się Hołownia z Mentzenem — i to nie jest przypadek. Ale niełatwo miał także Nawrocki, atakowany przez Mentzena (delikatnie i zachowawczo, żeby nie palić mostów), Brauna (twardo, bo za kwestie żydowskie i ukraińskie) i Zandberga (sprytnie, bo za podatki, o których Nawrocki nie ma pojęcia). Mimo sprzyjających warunków, stworzonych przez Republikę, pan Karol potwierdził, że jest człowiekiem z drewna — kandydatem wyjątkowo opornym na obróbkę.

Stan po Burzy
Trzaskowski stawia na męskość. Nawrocki atakuje Mentzena. Hołownia oblężony przez braunistów #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Apr 8, 2025 24:52


Nareszcie kandydaci na prezydenta zajęli się sobą nawzajem. Przede wszystkim doszło do przełomu na prawicy — Karol Nawrocki na polecenie sztabu PiS zerwał nieformalny pakt o nieagresji ze Sławomirem Mentzenem. Dokładnie w kierunku wytyczonym kilka dni temu przez lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego Nawrocki zaatakował Mentzena za to, że popiera płatne studia, a także dopuszcza wprowadzenie odpłatności w służbie zdrowia. Jak ognia unika jednak Nawrocki krytykowania Mentzena za głośny postulat, by kobiety rodziły nawet, gdy ciąża jest skutkiem przestępstwa, takiego jak gwałt, pedofilia czy kazirodztwo. To nie przypadek — Nawrocki sam ma takie poglądy. Rafał Trzaskowski co prawda jest konsekwentny w kwestiach aborcji, popierając postulat zalegalizowania przerywania ciąży do 12 tygodnia. Ale jest to jedna z niewielu kwestii światopoglądowych, której pozostaje wierny. Kandydat Koalicji Obywatelskiej znacznie złagodził swój język dotyczący religii i LGBT. Do niedawna chodził na marsz równości, a teraz pokazuje się na szkoleniu wojskowym. Nie wiemy jeszcze o co chodzi, ale Nawrocki bardzo lubi wspominając o Trzaskowskim nawiązywać do legginsów i męskości. Może Państwo domyślają się, co siedzi w głowie kandydata PiS? Twórcy „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz i Dominika Długosz dokonali egzegezy internetowych wywiadów Nawrockiego i Trzaskowskiego z ostatnich dni. Powiemy tak: jest seks, są zdrady, jest wiara i są haki. Ale w dodatku to wszystko niezbyt cenzuralne. Zapraszamy!

Stan rzeczy
Giertych celowo prowokował w Sejmie? "Prezesa PiS łatwo rozjuszyć"

Stan rzeczy

Play Episode Listen Later Apr 3, 2025 26:24


- Kiedy potrzebna jest jakaś sprawa, która odwróci uwagę społeczną i medialną od ważnych procesów politycznych, to często Roman Giertych, czy inni politycy, potrafią rozjuszyć prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, a wiemy, że pan prezes też często potrafi zagrać w tę grę, w sensie, że daje się zdenerwować. I mamy taką politykę - mówił w Polskim Radiu 24 dr Piotr Pochyły z Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Radio Wnet
Prokurator Krajowy ws. śmierci Barbary Skrzypek: Prokurator Wrzosek nigdy nie powinna prowadzić tego postępowania

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Mar 17, 2025 18:28


Barbara Skrzypek, bliska współpracownica prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zmarła kilka dni po przesłuchaniu jej przez zaangażowaną politycznie prokurator Ewę Wrzosek. Komentarz Dariusza Barskiego. 

Popołudniowa rozmowa w RMF FM
Bodnar o immunitecie Kaczyńskiego: Polityk nie powinien być ponad prawem

Popołudniowa rozmowa w RMF FM

Play Episode Listen Later Dec 4, 2024 24:41


"Status polityka i osoby chronionej immunitetem nie powinien prowadzić do tego, że jest się ponad prawem" – w ten sposób minister sprawiedliwości Adam Bodnar w Popołudniowej rozmowie w RMF FM skomentował sprawę odebrania immunitetu liderowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Stan po Burzy
Ostatnia szansa Trzaskowskiego. Ciemne strony Nawrockiego. CBA na tropie Kurskiego #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Nov 30, 2024 32:51


Zapraszamy na pierwsze w historii wydanie "Stanu Wyjątkowego" z udziałem publiczności! To już w sobotę 7 grudnia o 20.00 będziemy rozmawiać o wyborach prezydenckich. Do udziału w programie na żywo zaprosiliśmy publiczność z grona subskrybentów Onet Premium. Program będzie emitowany na YouTube, a dla subskrybentów Onet Premium przeznaczona będzie dodatkowa część. Tu się można rejestrować na transmisję. https://eventory.cc/event/stan-wyjatkowy-live-6?private_code=JVKcTMLr16 Zapraszamy także na newsletter "Stanu Wyjątkowego". Co tydzień będziemy zwracać Państwa uwagę na kluczowe wydarzenia oraz polecać interesujące teksty. Zapisać się można tutaj https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/newsletter-stan-wyjatkowy-zapisz-sie-na-nasz-nowy-newsletter/q7dq8jv     No to już prawie wszystko jasne. Nowy polski prezydent zostanie wybrany z grona Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Szymon Hołownia i Sławomir Mentzen. Czekamy jeszcze na kandydatkę lub kandydata Lewicy, ale ma rację dawny szef SLD Leszek Miller — to będzie nominacja zupełnie bez znaczenia dla prezydenckiego wyścigu. Trzaskowski, Hołownia, ale także Mentzen — to było do przewidzenia. Trzaskowski większość życia podporządkował zdobyciu prezydentury. Nie ma wątpliwości, że stołeczny ratusz jest ostatnim przystankiem na tej drodze. Jeśli tym razem przegra, będzie to koniec jego marzeń. Hołownia jest w podobnej sytuacji — raz już przegrał wybory, ale wciąż marzy. Mentzen musiał wystartować, żeby się umocnić, bo toczy wewnętrz Konfederacji walkę o wpływy z byłym prezydenckim kandydatem, liderem narodowców Krzysztofem Bosakiem. Najbardziej brawurowo postąpił szef PiS Jarosław Kaczyński. Kiedy pierwszy raz wiele miesięcy temu usłyszeliśmy, że rozważa wystawienie Nawrockiego, to — przyznajemy — uznaliśmy to raczej za typową prezesowską zagrywkę, obliczoną na wywołanie niepewności w partii, gdzie było wielu chętnych do prezydentury. Nawrocki to dawny bokser-amator, który na studiach stał na bramce w sopockim Grand Hotelu — to była najlepsza fucha bramkarska na całym Wybrzeżu. Szkopuł w tym, że Nawrocki do dziś utrzymuje zażyłe kontakty z kolegami z ringu i z bramki, mimo że część z nich pospolici gangsterzy, sutenerzy tudzież kibole. Wedle informacji twórców „Stanu Wyjątkowego” informacje na ten temat dotarły do Kaczyńskiego bardzo wcześnie, gdy Nawrocki był jednym z typowanych kandydatów, a nie faworytem. W nasze niepowołane ręce wpadło opracowanie, które właśnie wówczas trafiło do władz PiS. Autor jest anonimowy, ale nie mamy złudzeń — zlecił to ktoś ze środka PiS, kto chciał Nawrockiemu zaszkodzić. Na kilkudziesięciu stronach opisywane są szemrane kontakty Nawrockiego w trójmiejskim półświatku. W „Stanie Wyjątkowym” prezentujemy fragmenty tego opracowania, w którym znajomym Nawrockiego przypisywane są działania przestępcze i związki z kręgami neonazistowskimi.

Stan po Burzy
Szukanie Ruskich u Macierewicza. Kulisy interesów księdza Olszewskiego. Mały powrót Kurskiego #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Nov 2, 2024 21:39


Zapraszamy na newsletter "Stanu Wyjątkowego". Co tydzień będziemy zwracać Państwa uwagę na kluczowe wydarzenia oraz polecać interesujące teksty. Zapisać można się tu: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/newsletter-stan-wyjatkowy-zapisz-sie-na-nasz-nowy-newsletter/q7dq8jv  Komisja do spraw badania rosyjskich wpływów w Polsce zakończyła pierwszy etap swych prac. I był to etap głównie publicystyczny, bo niewiele nowego usłyszeliśmy. Jedno jest chyba dla wszystkich w tej chwili jasne — wszystkie dziwne przypadki Antoniego Macierewicza przez ostatnie 30 lat wymagają specjalistycznych analiz. Komisja rekomenduje sprawdzenie czy Macierewicz dopuścił się zdrady dyplomatycznej. Dość ironiczne jest to, że Macierewicz bezskutecznie próbował oskarżać przez wiele lat o zdradę dyplomatyczną Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego. Nie mamy złudzeń, że PiS będzie bronić Macierewicza do upadłego. Przyznanie, że jest smoleńskim łgarzem, który jako szef MON bez żadnych analiz odwoływał wojskowe zamówienia, jest politycznie niemożliwe — bo odpowiedzialność za to, że „Maciora” mógł to robić, spada osobiście na szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Broni więc Kaczyński swego pomagiera, brnąć w coraz większe nonsensy. Ostatnio sugeruje, że wynajęci przez Macierewicza zagraniczni eksperci zaprzeczają teorii zamachu w Smoleńsku, bo zmusiły ich tego zachodnie specsłużby, które nie mają interesu w tym, aby wyszło na jaw, że to Putin zamordował Lecha Kaczyńskiego. W taki sposób to można uzasadnić absolutnie wszystko. Inna rzecz, że PiS to partia wyspecjalizowana w budowaniu nowych mitów i kreowaniu męczenników — prezes Kaczyński robi tak od dekad. I nie ustaje. Najnowszymi męczennikami są ksiądz Michał Olszewski i dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości, którzy spędzili 7 miesięcy w areszcie jako podejrzani o przekręty w Funduszu Sprawiedliwości, skarbonce ziobrystów za rządów PiS.  Za księdza kaucję w wysokości 350 tys. zapłacili współbracia sercanie. Obie panie wyszły za poręczeniem Michała Rachonia z TV Republika, który wpłacił po 350 tysięcy złotych kaucji za każdą z nich. Tak, tak — Rachoń wyłożył 700 tys. PLN. Panie z wdzięczności natychmiast stawiły się w studio telewizji Republika i zaczęły opowiadać o trudnych warunkach w jakich przebywały. Trudność polegała głównie na tym, że jedna z pań nie dostała wrzątku do zaparzenia herbaty, a druga z pań musiała w izbie zatrzymań załatwić potrzeby fizjologiczne w łazience z oknem w drzwiach. Mówiąc zupełnie poważnie z opowiadania obu osadzonych nie wynika nic niezgodnego z przepisami. No ale przyznanie tego zburzyłoby mit PiS-u, wszak Kaczyński krzyczy, że ksiądz i obie panie byli torturowani. Twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” idą dalej w dekompozycji tego mitu.

Rozmowy PR24
Sprawa Mejzy. Dziedziczak: powinien zrzec się immunitetu

Rozmowy PR24

Play Episode Listen Later Oct 9, 2024 14:03


- Całkowicie zgadzam się z tym, co powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, który zasugerował, że pan poseł Mejza powinien sam ten problem rozwiązać - czyli po prostu zrzec się immunitetu - powiedział w Polskim Radiu 24 poseł PiS Jan Dziedziczak.

sprawa powinien kaczy pis jaros mejza
Rzeczpospolita Audycje
Pałac Prezydencki: Kampania to wyjście ze strefy komfortu. Jak poradzi sobie kandydat PiS?

Rzeczpospolita Audycje

Play Episode Listen Later Oct 7, 2024 39:56


Prezydencka gra rusza. Partie szykują się do najważniejszej kampanii lat. Co kryje się za kulisami? O tym jest nowy podcast "Rzeczpospolitej", "Pałac Prezydencki". Na początek: Kulisy wyborów w 2015 roku. Jak PiS wybrało Andrzeja Dudę? Gościem pierwszego odcinka podcastu "Pałac Prezydencki" był Krzysztof Łapiński, wcześniej m.in. wicerzecznik PiS i rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy. Jak wyglądały przygotowania PiS do wyborów w 2015 roku. Ruszyły oczywiście dużo wcześnie, tak jak i obecna pre-kampania prezydencka. - PiS w 2014 roku nie miało oczywistego kandydata na prezydenta. Było jasne, że prezes PiS Jarosław Kaczyński nie będzie kandydował z różnych względów. Zawsze wolał być liderem partii, premierem. Było poszukiwanie kandydata. Na giełdzie nazwisk pojawił się m.in. prof. Piotr Gliński, wcześniej kandydat na premiera "technicznego". PiS chciało podejść do sprawy bardzo profesjonalnie i na początek zamówiło szereg badań - mówił w podcaście "Pałac Prezydencki" Krzysztof Łapiński, teraz PR-owiec, 10 lat temu sztabowiec PiS. - PiS wiedziało, kto będzie głównym rywalem, bo było jasne, że będzie startował Bronisław Komorowski. W tych badaniach łatwiej było pytać o kontrkandydata i jego cechy - mówił Łapiński.  W podcaście też o tym, jak PiS formowało swój sztab wyborczy. - Była to dużo trudniejsza kampania niż w 2020 roku. To było "PiS kontra reszta świata" - mówił Łapiński.  Rozmówcy dyskutowali też o szansach dr Karola Nawrockiego, obecnie szefa IPN i aktualnego faworyta do nominacji PiS w 2025 roku. - Pytanie jak odnajdzie się w kampanii, w życiu politycznym. Dr Nawrocki był w świecie naukowym, teraz jest szefem ważnej instytucji. Wejście w kampanię to jest bardzo trudne zadanie, to jest wyjście ze strefy komfortu. 24 godziny na dobę, pod czujnym okiem mediów. To trudne zadanie dla osoby, która nie ma doświadczenia politycznego, ma doświadczenie w sferze publicznej - podkreślił Łapiński.

Rzeczpospolita Rozmowy
Dr Bartłomiej Machnik, politolog z UKSW

Rzeczpospolita Rozmowy

Play Episode Listen Later Sep 16, 2024 17:36


Jak politycy komunikacyjnie radzą sobie z sytuacją powodziową w południowej Polsce? - Nie widać "polityków na wałach", politycy nie decydują się na to, żeby wyjść do ludzi, którzy stracili dobytek życia - powiedział w rozmowie z Michałem Kolanką dr Bartłomiej Machnik, politolog z UKSW.W związku z sytuacją powodziową na południu Polski rząd ma wprowadzić stan klęski żywiołowej. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał w poniedziałek rano, że stan alarmowy jest na 92 stacjach hydrologicznych, a stan ostrzegawczy – na 34. Dla zlewni górnej i środkowej Odry, górnej Warty i zachodniej części zlewni górnej Wisły obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne trzeciego stopnia, co oznacza, że przewiduje się wystąpienie groźnych zjawisk meteorologicznych powodujących na znacznym obszarze bardzo duże szkody lub szkody o rozmiarach katastrof oraz zagrożenie życia.Dr Bartłomiej Machnik, politolog z UKSW, został zapytany przez Michała Kolankę o ocenę tego, jak rząd Donalda Tuska komunikacyjnie radzi sobie z sytuacją. - Jeżeli chodzi o komunikację rządu, to jest ona poprawna, w moim przekonaniu, i powinna w ten sposób wyglądać - odparł.- Oczywiście mieliśmy pewien epizod czy incydent, jeżeli chodzi o komunikację premiera – zaznaczył Machnik dodając, że ma na myśli wystąpienie Tuska po odprawie we Wrocławiu. W piątek premier powiedział, że opady są intensywne. - Ale chciałbym od razu powiedzieć na początek: (...) prognozy nie są przesadnie alarmujące – dodał. Machnik zaznaczył, iż Tusk uspokajał, że "takiej trudnej sytuacji nie będzie". - Widzimy, że jest wręcz odwrotnie, więc to był taki jedyny element, do którego można byłoby w jakiś sposób się przyczepić - wskazał.- Natomiast co do innej komunikacji, to widzimy dużą aktywność ministrów i wiceministrów, ministerstw strategicznych - mówił, wspominając w tym kontekście o MSWiA, Ministerstwie Infrastruktury i resorcie klimatu. - Widać ewidentnie, że tutaj ta aktywność w terenie jest bardzo duża. Uczestnictwo w sztabach jest zaznaczane i komunikowanie po sztabach - na tyle, na ile możliwe - występuje - kontynuował.Rozmówca Michała Kolanki zaznaczył, że jak dotąd nie widać "polityków na wałach". - Politycy nie decydują się na to, żeby wejść na wały, żeby wyjść do bardzo często również ludzi, którzy stracili dobytek życia. Wiemy, że wtedy emocje są niesamowite i politycy są w stanie później powiedzieć o jedno zdanie za dużo - podkreślił dodając, że "mamy tego bardzo dużo przykładów".W sobotę pod hasłem "stop patowładzy" Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało protest przed Ministerstwem Sprawiedliwości w Warszawie. Przemawiał prezes PiS Jarosław Kaczyński, który atakował m.in. Koalicję Obywatelską i rząd. W tym samym czasie w południowej Polsce strażacy zabezpieczali miejscowości przed nadchodzącą wodą. Czy to był dobry moment na organizowanie politycznych demonstracji?- Gdyby mnie zapytano, czy wiec organizować, czy nie, oczywiście powiedziałbym, że nie - odparł Bartłomiej Machnik. - Obojętnie, w jaki sposób ten wiec przebiegał, obojętnie kto na nim był, jakie były tematy, to w tych dniach nie ma ważniejszych tematów niż sytuacja pogodowa, powódź i stan poszczególnych miast - przekonywał. - W moim przekonaniu był to błąd, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość wystawiło się na arenę, gdzie można w nie "strzelać wizerunkowo", w cudzysłowie oczywiście, argumentami pokazującymi, że z jednej strony mamy rząd, który w terenie dba o to, żeby ten kryzys był jak najbardziej opanowany, a z drugiej strony mamy opozycję, która porusza inne tematy i nie decyduje się na tom żeby jakkolwiek zaangażować się w tę sytuację - zaznaczył politolog. Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

Stan rzeczy
Sprawa Czarneckiego. "Czarne chmury gromadziły się nad nim od dłuższego czasu"

Stan rzeczy

Play Episode Listen Later Sep 12, 2024 25:13


- Pomyślałem, że dopadli go w końcu za kilometrówki. Zdaje się, że kilkakrotnie okrążył Ziemię oryginalnymi pojazdami m.in. ciągnikiem siodłowym, niczym bohater filmu Davida Lyncha. Tymczasem chodzi o sprawę Collegium Humanum. Po wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego mam jednak wrażenie, że w obronie Ryszarda Czarneckiego nie zostaną wyciągnięte działa jak w przypadku Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i byłego prezesa RARS Michała K. - mówił w Polskim Radiu 24 Jakub Majmurek z "Krytyki Politycznej".    

Stan po Burzy
Działacze PiS olewają Kaczyńskiego. Finanse PiS pod lupą. Kosiniak gotów poprzeć związki partnerskie #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Jul 8, 2024 26:29


[AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu   Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy    Od utworzenia PiS Jarosław Kaczyński zawsze najbardziej obawiał się jednego — że państwowe instytucje odbiorą jego partii wielomilionowe finansowanie z budżetu. To jest właśnie ten moment — jeszcze nigdy PiS nie było tak blisko bankructwa.  Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości pokazuje, że Suwerenna Polska wykorzystywała pieniądze z tej instytucji do prowadzenia kampanii wyborczych — co jest nielegalne. Szkopuł w tym, że Suwerennej Polski nie można za to ukarać. Można za to ukarać PiS, bo partia Zbigniewa Ziobry startowała w wyborach właśnie z list PiS. Prokurator Generalny Adam Bodnar skierował w tej sprawie zawiadomienie do Państwowej Komisji Wyborczej, która kontroluje rozliczenia wyborcze partii. Dla Kaczyńskiego byłby to polityczny koniec — jeśli PKW odbierze PiS wielomilionowe subwencje, to partia zbankrutuje. Ale Kaczyński jest już gotowy, żeby się przed tym obronić. Za rządów PiS stworzył specjalny mechanizm, który może teraz zapewnić mu bezkarność. Nawet jeśli prezes wybroni się przed bankructwem, to całkiem wyluzowany być nie może. Konflikt w małopolskim PiS pokazał, że część działaczy ma po prostu w nosie Kaczyńskiego. W pięciu głosowaniach mimo gróźb i wyzwisk ze strony Kaczyńskiego nie wybrali na marszałka województwa prezesowskiego pupila Łukasza Kmity. W finale Kaczyński musiał się upokorzyć i zgodził się na wybór do władz województwa tych radnych PiS, których wcześniej wyzywał i zawieszał, bo nie chcieli Kmity. W partii wywołało to nie lada ferment — coraz więcej jest głosów, że prezes nie daje rady, że to już nie ten Kaczyński. Twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka wchodzą za kulisy rozgrywek wewnątrz PiS, w których udział biorą najważniejsi ludzie tej partii — Mateusz Morawiecki, Beata Szydło, i Andrzej Duda. Czy bunt w Małopolsce to początek poważnego kryzysu wewnątrz PiS? Zapraszamy na „Stan Wyjątkowy”!

Stan po Burzy
Tusk pokonał Kaczyńskiego. Kurski na bezrobociu. Porachunki w otoczeniu Dudy. Agonia Trzeciej Drogi #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Jun 15, 2024 21:37


[AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu  Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy Dobre 10 lat czekał szef Platformy Donald Tusk na zwycięstwo nad prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. To co nie udało mu się ani w wyborach parlamentarnych ani w wyborach samorządowych, udało mu się w wyborach europejskich — Koalicja Obywatelska o włos pokonała PiS w bezpośrednim starciu. Pomogło jej w tym wyssanie elektoratu własnych koalicjantów, zwłaszcza Trzeciej Drogi, która zaliczyła najgorszy wynik w swej krótkiej historii — i wkrótce może się rozpaść. Zresztą ku uciesze Tuska, któremu łatwiej będzie rozgrywać koalicjantów, jeśli będą podzieleni. Ostatni raz — także o włos — Platforma zwyciężyła PiS w 2014 r. i był to ostatni akord trwającej od 2007 r. dominacji Tuska na scenie politycznej. Czy wynik ostatnich wyborów to — na podobnej zasadzie — finalny akord potęgi Kaczyńskiego? Twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” Andrzej Stankiewicz i Beata Lubecka poważnie rozważają takie rozwiązanie. Analizujemy kampanijne błędy prezesa — takie jak wystawienie na listach PiS postaci w typie Jacka Kurskiego, autora łajdackiej propagandy TVP za rządów PiS. Kurski został wyrzucony na polityczny śmietnik przez elektorat PiS — zajął dopiero szóste miejsce na liście tej partii na Mazowszu, gdzie były do wzięcia dwa mandaty. Nawet działacze PiS mają już Kurskiego dość, bo w kampanii skupił się na łajdactwach wobec konkurentów z własnej listy, próbując za wszelką cenę ich zatopić. W efekcie zatonął sam — i w samotności. Pokazujemy też, że w kampanii Kaczyński dał się niczym dziecko ograć Mateuszowi Morawieckiemu. Dla jasności — Morawiecki nie jest żadnym wielkim politycznym strategiem. Po prostu zastosował parę sztuczek przetestowanych wcześniej na Kaczyńskim przez Zbigniewa Ziobrę. Prezes znów się dał nabrać — w efekcie wielu jego kandydatów na listach PiS do Parlamentu Europejskiego sromotnie przegrało z młokosami Morawieckiego. Prezes jest wściekły i nie puści tego płazem — już zapowiedział, że nie widzi Morawieckiego w roli kandydata PiS na prezydenta. A to — zdaniem twórców „Stanu Wyjątkowego” — oznacza, że zbliża się otwarte starcie Kaczyńskiego z Morawieckim, który żąda prezydenckiej nominacji, podpierając się poufnymi sondażami, które ujawniamy. Morawiecki ma pragmatyczne wsparcie Pałacu Prezydenckiego — Andrzej Duda pała żądzą zemsty na Kaczyńskim za to, że zablokował wybór jego przyjaciela, prezydenckiego ministra Wojciecha Kolarskiego na europosła. W „Stanie Wyjątkowym” ujawniamy kulisy intrygi Kaczyńskiego przeciwko Kolarskiemu, w której kluczową postacią okazuje się dawny opiekun prezesowskich kotów. Nie, to niestety nie jest żart. Przygotowując się na ciężki, ostatni rok prezydentury — który ma być jednocześnie przepustką do dalszej aktywności politycznej — Duda czyści swe otoczenie. Właśnie usunął szefową Kancelarii Prezydenta Grażynę Ignaczak-Bandych, której urzędnicze podejście podcinało skrzydła politycznemu strategowi Dudy, czyli Marcinowi Mastalerkowi. Mówiąc wprost — pani minister nie chciała słuchać Mastalerka. Dziś w pałacu są już wyłącznie ludzie Mastalerka słuchający — na czele z prezydentem.   Podcast "Stan Wyjątkowy" został nominowany w plebiscycie twórców internetowych "Best Stream Awards" w dwóch kategoriach: premium/original oraz newsy, komentarze, polityka polska. Zachęcamy do głosowania pod linkami. Dziękujemy za każdy głos!

Stan po Burzy
Szpieg Putina hejterem Ziobry. Bunt w PiS przeciw Kaczyńskiemu. Tusk zaskakuje rekonstrukcją rządu #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later May 11, 2024 23:48


[AUTOPROMOCJA] Pełną wersję video możesz obejrzeć tu: https://wiadomosci.onet.pl/stan-wyjatkowy-podcast-onetu  Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Możesz pobrać ją tutaj: https://onetaudio.app.link/StanWyjatkowy Ale jak to? U boku najlepszego w naszej galaktyce ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, pod nosem bezwzględnego i nieomylnego szefa specsłużb Mariusza Kamińskiego działał taki zupełnie trywialny ruski szpion? Twórcy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” Andrzej Stankiewicz i Dominika Długosz normalnie nie mogą się nadziwić. Nie dziwota, że Władimir z Baćką szpiegują. Zdziwienie jest inne — jak kruchy był bohaterski mit Ziobry i Kamińskiego, którzy okazali się pijanymi dziećmi we mgle wobec trywialnej wywiadowczej roboty Kremla. Wystarczyło, że ruski agent sędzia Tomasz Szmydt wszedł w rolę pisowskiego funkcjonariusza, że dzielnie zagrzewał do walki z wrogami Polski, że podrzucał inspirujące pomysły na wykończenie przeciwników politycznych — i nasi dzielni pogromcy szpiegów zupełnie stracili czujność. A teraz okazuje się, że w sumie to go nie znali. Czy też — by być precyzyjnym — Ziobro i jego ludzie Szmydta zupełnie nie kojarzą, zaś Kamiński zupełnie milczy. Może chociaż pije ze smutku? Sprawa Szmydta uderza też w lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego. Tak, prezes wszedł do rządu na posadę wicepremiera do spraw bezpieczeństwa dopiero w 2020 r., gdy kariera Szmydta w otoczeniu Ziobry była już w fazie schyłkowej. Tyle, że wcześniej to Kaczyński jako lider PiS był motorem zmian w wymiarze sprawiedliwości, które miały polegać na całkowitej pacyfikacji niezależnych sędziów. Właśnie w tym procederze pierwsze skrzypce grał Szmydt, który wraz z grupą kilkunastu innych sędziów przykleił się do PiS, by inspirować do tej pacyfikacji i czerpać z niej korzyści pełnymi garściami — to do nich trafiły posady, pensje i przywileje po wyrzucanych przez Ziobrę niezależnych sędziach.  To niejedyny problem Kaczyńskiego — buntuje mu się partia. Działacze w Małopolsce, na Mazowszu i Podlasiu nie chcą już dłużej wykonywać rozkazów prezesa, odchodzą z PiS albo dogadują się z nową władzą. Efekt — PiS traci szansę na zachowanie władzy w kolejnych sejmikach wojewódzkich. Premier Tusk liczy, że uda mu się wykorzystać kłopoty Kaczyńskiego z partią i szpiegiem. Chce Kaczyńskiego uderzyć jego własną bronią — zamierza reaktywować komisję do spraw rosyjskich wpływów po to, aby oskarżyć PiS o związki z Kremlem. Tusk na razie oczyścił przedpole, odwołując ministrów, którzy kandydują do Parlamentu Europejskiego. Nowym szefem MSWiA został Tomasz Siemoniak, który pozostanie równocześnie koordynatorem specsłużb — i będzie młotem na PiS. To logiczna nominacja, ale wśród nowych ministrów są także spore niespodzianki.

Rozmowy PR24
Jarosław Kaczyński przed komisją ds. Pegasusa. Witold Zembaczyński: zapytam, jak treści zdobyte przez służby były mu serwowane

Rozmowy PR24

Play Episode Listen Later Mar 13, 2024 10:54


W piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński będzie zeznawał przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Poseł KO Witold Zembaczyński, członek komisji, stwierdził w Polskim Radiu 24, że "trzeba ustalić, jak treści, zdobywane przez służby specjalne, były serwowane Jarosławowi Kaczyńskiemu".

Rzecz w Tym
Sejmowe komisje śledcze na tropie afer PiS. "Jarosław Kaczyński już nigdy więcej rządzić nie będzie"

Rzecz w Tym

Play Episode Listen Later Nov 29, 2023 23:48


"Prawo i Sprawiedliwość już teraz krwawi. Kolejne, dotkliwe rany zadadzą sejmowe komisje śledcze do spraw nielegalnych podsłuchów pegasusem, wyborów kopertowych i afery wizowej. Ale PiS to duży, polityczny zwierz, agonia będzie trwać miesiącami. Komisje zakończą polityczną karierę Jarosława Kaczyńskiego" - mówi Jacek Nizinkiewicz w rozmowie z Cezarym Szymankiem w podcaście "Rzecz W Tym". Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

Stan rzeczy
"UE stanie się superpaństwem kierowanym z Niemiec i Francji". Poseł PiS przestrzega przed zmianą unijnych traktatów

Stan rzeczy

Play Episode Listen Later Nov 22, 2023 22:32


- Posiadanie suwerennego i niepodległego państwa jest w interesie każdego z nas. Nie tylko na poziomie godności i uczuć patriotycznych, ale również w wymiarze materialnym - mówił w Polskim Radiu 24 poseł Michał Moskal, były szef gabinetu politycznego wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, komentując propozycje zmian unijnych traktatów przegłosowanych w Parlamencie Europejskim.  

Osobnost Plus
Pokud PiS vyhraje volby, dotáhne Kaczyński autokratický systém do konce, varuje exdiplomat Janyška

Osobnost Plus

Play Episode Listen Later Oct 12, 2023 27:01


Už o víkendu se v parlamentních volbách rozhodne o dalším směřování Polska. „Největší hrozbou, pokud bude další čtyři roky vládnout Právo a spravedlnost (PiS) Jarosława Kaczyńského, je, že autokratický systém vládnutí dotáhne do konce,“ říká bývalý diplomat a publicista Petr Janyška. „Například si úplně podřídí všechny soudy, pravděpodobně zlikviduje tu část médií, která je ,v opozici‘. A PiS nechá otevřené dveře katolické hierarchii.“ Všechny díly podcastu Osobnost Plus můžete pohodlně poslouchat v mobilní aplikaci mujRozhlas pro Android a iOS nebo na webu mujRozhlas.cz.

Stan po Burzy
Kluczowi generałowie odchodzą po konflikcie z Błaszczakiem. Morawiecki i Tusk starli się na debacie #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Oct 10, 2023 1:36


To jest „Stan Wyjątkowy na wybory” — kampanijne wydanie słuchowiska politycznego, które przygotowują Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Kamil Dziubka i Renata Grochal. W tym wydaniu omawiamy sensacyjne kulisy odejścia najważniejszych polskich wojskowych. Szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak oraz Dowódca Operacyjny gen. Tomasz Piotrowski podali się nagle do dymisji. Jej powodem jest długotrwały i zaostrzający się konflikt z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem. Po pierwsze, Błaszczak próbował zrzucać na generałów odpowiedzialność za wpadki — takie jak niezauważona rosyjska rakieta, która pod koniec minionego roku spadła w lasach pod Bydgoszczą. Po wtóre, minister, a wraz z nim premier oraz szef PiS Jarosław Kaczyński, próbowali wykorzystywać wojsko w kampanii wyborczej. Po trzecie wreszcie — Błaszczak dla politycznego zysku odtajnił część wojskowych planów obrony Polski, by zaatakować rządy PO za to, że w jednym z najbardziej pesymistycznych wariantów ataku ze strony Rosji, zakładały wycofanie wojska na linię Wisły. Dla PiS to „linia zdrady Tuska” — w ten sposób władza mobilizuje wschodnią Polskę na wybory. Szkopuł w tym, że to nie Tusk pisał plany obronne, tylko generałowie — także Andrzejczak, Piotrowski i ich towarzysze broni. Dlatego generałowie powiedzieli „dość” — celowo odchodząc tuż przed wyborami, by pokazać, że wyborcze hasło PiS „Bezpieczna przyszłość Polaków” jest fikcją. W tym wydaniu „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz i Renata Grochal oceniają także debatę przedwyborczą, którą zorganizowała TVP. Kto wykorzystał swoją szansę? A kto rozczarował? Jak to było z wazonem od Putina? Jak Morawiecki zmienił poglądy od czasów, gdy był doradcą Tuska? I najważniejsze pytanie — jak debata wpłynie na wynik wyborów?

Dochodzenie prawdy - Tomasz Piątek
Konfrontacja z wodzem PiS, Jarosławem Kaczyńskim. - Tomasz Piątek #DochodzeniePrawdy

Dochodzenie prawdy - Tomasz Piątek

Play Episode Listen Later Oct 9, 2023 103:39


W najnowszym #DochodzeniePrawdy gość bardzo specjalny czyli Jarosław Kaczyński! A wcześniej... Profesor Tadeusz Gadacz, Beata Molik, Małgorzata Musiałek, Bogumiła Bielak, Elżbieta Mazur, Marcin Piotrowski, Roman Mańka czyli siedmioro Kandydatów Obywatelskich. Każdy z nich powie kilka słów o sobie. Układ gdański PiS-RU czyli propagandzista Rachoń z mamą, kandydat Gajda z tatą, siostrą i byłym mężem Marty Kaczyńskiej. Konfrontacja z wodzem PiS, Jarosławem Kaczyńskim.

Stan rzeczy
Obrona każdego skrawka Polski. Moskal: odwracamy doktrynę rządów PO-PSL

Stan rzeczy

Play Episode Listen Later Sep 20, 2023 14:01


- Przywracamy zlikwidowane i tworzymy nowe jednostki wojskowe. Chcemy bronić każdego skrawka Polski, bo taka jest doktryna rządu PiS, i musimy mieć do tego możliwości. Muszą być jednostki wojskowe, musi być obecność żołnierzy Wojska Polskiego i nowoczesny sprzęt - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Moskal, szef gabinetu politycznego wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. 

Radio Wnet
Ponad Oceanami: huragan "Idalia na Florydzie, "jedynki" na listach wyborczych PiS, wysoka inflacja w Chorwacji

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Aug 31, 2023 30:04


Iza Lech o planach budowy nowej rezydencji premiera Kanady Justina Trudeau. Wedle oficjalnych komunikatów, obecna jest w stanie uniemożliwiającym dalsze zamieszkiwanie.  Adrian Grałek o ogłoszonych przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego "jedynkach" na listach wyborczych, epidemii legionelli oraz naradzie przedstawicieli najwyższych władz państwowych w związku z sytuacją na granicy z Białorusią. Sławomir Budzik o narastającym kryzysie migracyjnym w Ilinois i planowanym rozpoczęciu lotów samolotów Airbus A330 w barwach PLL LOT z Polski do USA. Ponadto o historii Marii Angeliki Gonzalez, która odnalazła swojego zaginionego syna po 42 latach. Liliana Wiadrowska o wysokiej inflacji w Chorwacji. Ceny żywności rosną nawet w tempie 20% r/r oraz o kontrowersyjnym tańcu albańskiej piosenkarki z serbską flagą. Ewa Jeneralczuk o skutkach huraganu który przeszedł przez Florydę. Żywioł ominął Tampę i nie przyniósł ofiar śmiertelnych, w dużej mierze dzięki roztropnej postawie mieszkańców.  Zbigniew Dąbrowski o kontrowersjach wokół polityki środowiskowej prezydenta Brazylii Inacio Luli da Silvy.  Ojciec Paweł Kosiński silnej postawie pro-life zwyciężczyni konkursu piękności w USA

Salon polityczny Trójki
Referendum ws. paktu migracyjnego. Nitras: to próba zmiany narracji kampanii wyborczej

Salon polityczny Trójki

Play Episode Listen Later Jun 16, 2023 14:14


- To próba zmiany narracji kampanii wyborczej - powiedział w Programie 3 Polskiego Radia Sławomir Nitras, wiceprzewodniczący Klubu KO. Odniósł się w ten sposób do propozycji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby w sprawie relokacji migrantów Polacy wypowiedzieli się w referendum.

Stan po Burzy
Kaczyński twierdzi, że Putin zamordował mu brata. Tusk źle znosi plotki, że zastąpi go Trzaskowski #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Apr 22, 2023 44:36


Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu. To ma być prawdziwy cios wymierzony w smoleńskich sceptyków, którzy nie wierzą w zamach na prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Oto w 13. rocznicę katastrofy smoleńskiej szef PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział złożenie do prokuratury doniesienia o zamordowaniu prezydenta, jasno wskazując, że w roli zleceniodawcy widzi Władimira Putina. W ten sposób po 13 latach — w ciągu których szef PiS czasem mówił o zamachu, by potem mówić, że wcale tak nie mówił — wreszcie mamy klarowną linię polityczną PiS: Kreml zabił Lecha Kaczyńskiego, który integrował Europę Środkowo-Wschodnią, niwecząc mocarstwowe plany Putina. Rzecz jasna doniesienie w imieniu prezesa Kaczyńskiego złożył jego smoleński powiernik Antoni Macierewicz. Jakie to doniesienie ma znaczenie prawne? Autorzy „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz (Onet.pl) oraz Dominika Długosz („Newsweek”) mówią wprost: żadnego. Wszak prokuratura od dnia katastrofy 10 kwietnia 2010 r. prowadzi śledztwo w sprawie wszystkich jej okoliczności. Co więcej — gdy PiS przejęło władzę i podporządkowało sobie organa ścigania, w prokuraturze powstał speczespół smoleński, który przejął śledztwo i zaczął dogłębnie analizować teorię zamachu Putina — jak dotąd bez żadnych rezultatów. Na tym tle dochodziło przez lata do tarć prokuratorów smoleńskich z Macierewiczem. Oni żądali od niego dowodów na kolejne teorie zamachowe, a on nigdy im nic nie dał, obawiając się prawnej weryfikacji swych fantastycznych zarzutów. Właśnie po to jest doniesienie. Oto po 13 latach rządów Jarosław Kaczyński podniósł smoleński zamach do rangi jedynie słusznej doktryny partii i państwa. Ministrowie — zarówno wierzący w zamach, jak i smoleńscy ateiści — muszą karnie słuchać i entuzjastycznie klaskać, gdy Kaczyński mówi o mordzie smoleńskim. Wszystkie instytucje państwa PiS budują mit zamachowy — od mediów państwowych po wspierający władzę Kościół. Media niezależne, obnażające kłamstwa Macierewicza, objęte są karnym postępowaniem Krajowej rady Radiofonii i Telewizji, kierowanej przez radykalnego partyjnego towarzysza Macieja Świrskiego. Do pełnego uznania Smoleńska za mord Putina na Lechu Kaczyńskim brakuje tego jednego — decyzji prokuratury, że katastrofa była zamachem. Stąd doniesienie — nie chodzi w nim o prawo, a o polityczny nacisk. Ponieważ prokuratura nie chce uznać zamachu w ramach standardowego smoleńskiego śledztwa, dostała teraz konkretne zamówienie — ma wszcząć śledztwo z doniesienia Kaczyńskiego i Macierewicza, potwierdzić ich teorie zamachowe oraz wystawić list gończy za włodarzem Kremla. Twardzi wyborcy PiS muszą być wniebowzięci, że prezes wraca do formy po wielomiesięcznej rekonwalescencji kolana. W ciągu raptem kilku dni aktywności Kaczyński zdążył już wygłosić parę ważkich przemówień — nie tylko ogłosił zamach w Smoleńsku, ale także całkowicie wstrzymał import żywności z Ukrainy, o wyzwiskach pod adresem opozycji nie wspominając. Ale opozycja też się zbroi. Donald Tusk i Rafał Trzaskowski wystąpili wspólnie na wiecu wyborczym Platformy, by przeciąć plotki, że w ich politycznym związku się nie układa, że mają ciche dni, a może wręcz, że grozi im separacja. Moment nie jest przypadkowy — w politycznym światku furorę zrobiła plotka, wedle której Trzaskowski zastąpi Tuska przed wyborami jako kandydat opozycji na premiera. Szef Platformy źle znosi plotki, które pozbawiają go roli lidera opozycji i głównego kandydata do walki z Kaczyńskim. Trzaskowski to rozumie — dlatego zadeklarował, że będzie wspierać Tuska w kampanii. Ale w tym tandemie nie ma nic za darmo — Trzaskowski chce dostać od Tuska obietnicę startu w wyborach prezydenckich lub wyjazdu do Brukseli na komisarza UE. Tyle, że ludzie Tuska nie są pewni, jak długo Trzaskowski wytrwa w postanowieniu grania na lidera PO, a nie na siebie.

Stan po Burzy
Duda pokazuje Kaczyńskiemu gest Kozakiewicza. Bałamutne triki Przyłębskiej. Konfederacja się rozpada #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Feb 18, 2023 44:00


Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu. Staramy się liczyć skrupulatnie i wychodzi nam, że prezes PiS Jarosław Kaczyński i prezydent Andrzej Duda nie rozmawiają ze sobą od jakiś 3 lat. Tak, nawet w ostatnim roku, gdy trwa wojna na Ukrainie, ich kontakty są przelotne i kompletnie nieznaczące. Panowie się nie muszą lubić — w sumie nigdy się nie lubili. Najdziwniejsze jest jednak to, że wchodzą sobie w drogę albo walczą w kluczowych kwestiach. Kiedy Duda w zeszłym roku przedstawił projekt ustawy o sądownictwie, która miała zapewnić Polsce wypłatę pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, to Kaczyński z inspiracji Ziobry tak ów projekt w Sejmie zdemolował, że Bruksela uznała, że prezydent ją wystawił — i odmówiła wypłaty. Z kolei gdy niedawno to premier Morawiecki za zgodą Kaczyńskiego na nowo dogadał się z Brukselą i przedstawił własną wersję kompromisu — słynną ustawę o Sądzie Najwyższym — to Duda poczuł się wystawiony do wiatru i ośmieszony. Dlatego odmówił podpisu pod ustawą, kierując ją do karykaturalnego Trybunału Konstytucyjnego, który jest potężnie skłócony. Duda oczywiście wiedział, że prezeska TK Julia Przyłębska zajęta jest głównie walką o utrzymanie własnego stołka, napierana przez zbuntowanych sędziów z PiS, na czele z dawnymi ludźmi specsłużb — Bogdanem Święczkowskim (były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz ex-prokurator krajowy) oraz Mariuszem Muszyńskim (agent wywiadu Urzędu Ochrony Państwa). Wiedział więc też prezydent, że Przyłębska dociśnięta przez kwestie natury egzystencjalnej, nie ma czasu na takie farmazony, jak miliardy euro z KPO dla Polski. Wniosek z tego prosty — Duda nie chciał, żeby ustawa sądowa tercetu Kaczyński/Morawiecki/Bruksela weszła w życie. Gdyby ją zawetował, zrobiłaby się z tego awantura — zostałby oskarżony o działania dywersyjne. Wygodniej mu było właśnie skierować ustawę do przegniłego TK, bo to mniej go naraża, a skutek będzie pewnie taki sam — ustawa nigdy nie wejdzie w życie. Tak czy inaczej prezydent z premedytacją zablokował rządowi możliwość żonglowania kasą z KPO w kampanii wyborczej. Nie, to nie jest oczywiście tak, że Duda chce na złość Kaczyńskiemu zatopić PiS. Duda chce pokazać, że minęły czasy, gdy potulnie realizował wytyczne prezesa. Ponieważ ustawa trójcy Kaczyński/Morawiecki/Bruksela w jego przekonaniu uderzyła w prezydenckie uprawnienia, wprowadzając weryfikację legalności powołań sędziowskich, postanowił sięgnąć po broń atomową — chce pokazać prezesowi, że nie pozwoli się upokarzać. A że stawką jest kasa z UE? Cóż, panowie potrafią rywalizować nawet w kwestii pomocy dla Ukrainy — co jest jeszcze gorszym pomysłem. W tym wydaniu słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” jego autorzy Renata Grochal („Newsweek”) oraz Kamil Dziubka (ONET.PL) rozmawiają także o kryzysie w Polsce 2050 — wbrew uspokajającym komunikatom Szymona Hołowni dziennikarze przewidują, że partia będzie tracić kolejnych działaczy po tym jak odeszła Hanna Gill-Piątek, szefowa sejmowego koła hołowian. Redaktorzy relacjonują także dożynki w Konfederacji — ewidentnie radykalny sojusz narodowców i ultraliberałów w obecnym kształcie powoli się kończy. Czy PiS na tym skorzysta i skusi ich do koalicji po wyborach? Na pewno koalicja z PiS się opłaca. Weźmy taką kanapową, śmieszną partyjkę Republikanie — to rodzaj związku zawodowego paru wiceministrów, na którego czele stoi Adam Bielan, człowiek który zrobi wszystko — naprawdę WSZYSTKO — za fotelik w Europarlamencie. Niestety, Republikanie jako koalicjanci PiS mają dostęp do kasy. Efekt? Minister sportu republikanin Kamil Bortniczuk dał organizacji sportowej kierowanej przez kumpla posła republikanina Mieczysława Baszkę program sportowy wart ponad 200 mln zł. Główny sportsmen zapewnia, że za pośrednictwem Baszki pieniądze te trafią do małych klubów. A ile z tego w Baszkowych kończynach górnych pozostanie na zawsze? Powiedzmy tak. Jak ostatnio organizacja Baszki dostała od Bortniczuka 14 mln zł, to zmarżowała to sobie na 10 proc. Marżę od 200 mln proszę więc sobie obliczyć we własnym zakresie. Ale powiedzmy, że wchodzimy w kwoty porównywalne do budżetów wyborczych sporych partii.

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Joanna Mucha przejrzała Kaczyńskiego! To DLATEGO tak powiedział o kobietach. EXPRESS BIEDRZYCKIEJ

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ

Play Episode Listen Later Nov 7, 2022 24:53


Posłanka Polski 2050 Joanna Mucha pojawiła się w studiu „Expressu Biedrzyckiej”, gdzie dokładnie przeanalizowała kontrowersyjną wypowiedz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o przyczynach kryzysu demograficznego w Polsce. Polityk podała powód, dla którego były wicepremier użył tak mocnych słów.

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Kaczyński ucieka przed debatą z Tuskiem? Kierwiński: Tchórz, nic więcej! EXPRESS BIEDRZYCKIEJ

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ

Play Episode Listen Later Nov 2, 2022 25:36


Gościem najnowszego Expressu Biedrzyckiej był przewodniczący Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński. Rozmowa zaczęła się od problemów z węglem, z jakimi boryka się Polska, jednak szybko zeszła na temat zaproszenia lidera PO Donalda Tuska na debatę do TVP. Ujawnił kulisy zaproszenia i nie zostawił suchej nitki na prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim.

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Kaczyński ma OBSESJĘ na punkcie Donalda Tuska - Prof. Antoni Dudek. EXPRESS BIEDRZYCKIEJ

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ

Play Episode Listen Later Oct 28, 2022 29:28


Gościem piątkowego Expressu Biedrzyckiej był politolog prof. Antoni Dudek. Ekspert odniósł się w programie do trwającego od kilkunastu lat konfliktu pomiędzy prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim a liderem PO Donaldem Tuskiem. Zdaniem profesora w przypadku Kaczyńskiego można już mówić o obsesji na punkcie Tuska. Posłuchaj rozmowy w najnowszym wydaniu podcastu Super Expressu.

8:10
Dlaczego prezes Kaczyński jest "the best"?

8:10

Play Episode Listen Later Oct 26, 2022 23:43


O peregrynacjach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego po Polsce pół żartem, pół serio rozmawiają Roman Imielski i Paweł Wroński, dziennikarze "Gazety Wyborczej". Więcej podcastów na https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na listy@wyborcza.pl.

Raport międzynarodowy
Putina tyrada o Zachodzie. “Gość odleciał” #OnetAudio

Raport międzynarodowy

Play Episode Listen Later Oct 18, 2022 10:06


Dr Witold Sokała z UJK w Kielcach, dzisiejszy gość Witolda Jurasza, analizuje ostatnie przemówienie Władimira Putina i mówi o absurdalnym rozkładzie akcentów. “Przywódcę dużego kraju, w dodatku będącego w stanie wojny, podświadomie posądzamy o jakąś racjonalność. W tym przemówieniu racjonalności nie było” - komentuje. “Jeśli to było zaplanowane, świadczyłoby o tym, że desperacja jest już skrajna” - dodaje dr Sokała. Co próbuje ‘ugrać' Putin? Jak traktować jego groźby użycia taktycznej broni jądrowej? “Nie można tego całkowicie lekceważyć” - podkreśla gość “Raportu międzynarodowego”. W jego opinii na Zachodzie konieczne jest zaprzestanie traktowania wojny instrumentalnie – w imię wewnętrznych politycznych interesów. Dr Witold Sokała nawiązuje tu do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w Stargardzie nazwał Rosję Władimira Putina “postkomunistyczną lewicą”. “Rosja nie jest państwem lewicowym, wręcz przeciwnie, w swojej retoryce bardzo przypomina to, co pan Jarosław Kaczyński proponuje Polakom” - konstatuje gość Witolda Jurasza. W “Raporcie międzynarodowym” o prognozach końca wojny, polityce niemieckiej, skandynawskiej optyce, skrajnościach i istocie demokracji. Cały odcinek do wysłuchania w aplikacji Onet Audio.  

Stan po Burzy
Kaczyński odchodzi na raty. Duda upokorzony. Posłowie PiS doją PZU #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Oct 18, 2022 10:25


Rośnie cena, za jaką szef PiS Jarosław Kaczyński dokupuje sobie posłów. Początkowo stawką były stanowiska wiceministrów i stołki w państwowych spółkach. Teraz po raz pierwszy Kaczyński kupił głosy za posadę ministra konstytucyjnego — tak politycznie skorumpować się dała Agnieszka Ścigaj, kiedyś związana z Kukiz'15 i PSL, a ostatnio szefowa marionetkowego sejmowego kółeczka o dumnej nazwie Polskie Sprawy. Ścigaj została ministrem od pomocy dla Ukraińców w Polsce, choć rząd ma instytucje, które już się tym zajmują na czele z Urzędem ds. Cudzoziemców oraz Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdzie jest nawet pełnomocnik rządu ds. uchodźców z Ukrainy. To dowód na to, że sprawa jest banalna — to sztuczna teka ministerialna, stworzona tylko po to, aby zdobyć sejmowy głos Ścigaj i paru jej posłów. Dzięki temu balansujący na granicy większości rząd PiS odetchnie z ulgą. Tyle, że za tę ulgę zapłacimy my — apanażami dla pani minister, paliwem do jej służbowego samochodu i pensją dla jej kierowcy. To strategia polityczna Jarosława Kaczyńskiego jak w soczewce — liczy się nade wszystko większość w Sejmie i nie ma nazbyt wysokiej ceny za ową większość. Rozumiejąc aż za dobrze istotę politycznego cynizmu, autorzy „Stanu po Burzy” Agnieszka Burzyńska („Fakt”) oraz Andrzej Stankiewicz (Onet.pl) przypominają jednak pani minister Ścigaj epitety, jakie kierowała pod adresem PiS nie dalej jak jesienią minionego roku. Tak, na pewno PiS się zmienił, pani minister. Na pewno. A podoba się Pani gabinet w Kancelarii Premiera? W sumie jednak powinniśmy się cieszyć. Wszak po wielu groźbach, Kaczyński wreszcie odszedł z rządu, a zatem zwolnił gabinet i żołd na poziomie wicepremiera. Przecież gdyby tylko chciał, mógł dać Ścigaj tę fuchę, prawda? Ale aż tak brawurowy prezes nie był. Właściwie to w ogóle nie był brawurowy. Na swego następcę wybrał najnudniejszego polityka PiS — Mariusza Błaszczaka, szefa MON, a wcześniej MSWiA. Ale nie ma co ziewać, bo przy okazji Kaczyński zasugerował, że to może być jego następca w partii. Szef PiS zarzeka się, że odejdzie na emeryturę w 2025 r. Autorów „Stanu po Burzy” ta 1234. deklaracja prezesa dotycząca emerytury rozbawiła po raz 1234. Bo Kaczyński nie odejdzie nigdy. Nawet gdyby się formalnie pozbył wszystkich stanowisk, to będzie kierował PiS dopóki pozwoli mu na to zdrowie. A zatem Błaszczak nie ma na razie co liczyć na zastąpienie prezesa, choć — obok Morawieckiego, Ziobry, Kurskiego, Brudzińskiego czy Szydło — ma takie ambicje, nawet jeśli je starannie ukrywa. Szans na zastąpienie Kaczyńskiego na pewno nie ma Duda. Przy okazji odejścia prezesa z rządu, prezydent został kolejny raz przez niego upokorzony. Kaczyński o dymisji poinformował sam, dodając z przekąsem, że „z tego co wie”, Duda przyjął jego „rezygnację“. A na uroczystości odwołania przez prezydenta starych i powołania nowych ministrów się nie pojawił. Przecież nie będzie mu jakiś Duda dymisji wręczał. W dodatku pewnie chciałby się przy okazji spotkać, a skoro nie rozmawiają od dwóch lat, to o czym mieliby teraz zacząć gadać? Cały odcinek do wysłuchania w aplikacji Onet Audio.

Stan po Burzy
Macierewicz trafiony Smoleńskiem. Tusk wierzy, że Morawiecki to człowiek Moskwy. Kaczyński wyrzuca traktorzystę Ziobry #OnetAudio

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Oct 18, 2022 10:21


Antoni Macierewicz to uwielbia — znów znalazł się w świetle jupiterów. Był już nieco zapomniany i przykurzony, ale po demaskatorskim reportażu telewizji TVN24 wstąpiła w niego nowa energia. Pal licho, że wedle autora reportażu „Siła kłamstwa” Piotra Świerczka — który Smoleńskiem zajmuje się od lat — Macierewicz sfałszował raport na temat przyczyn katastrofy, byle tylko dowieść, że Lech Kaczyński zginął w ruskim zamachu. Dla Macierewicza najważniejsze jest to, że znów wszystkie kamery zwrócone są na niego, że znów bryluje w Sejmie, że znów podnosi i zawiesza głos, że marszczy brwi i wierci oczami, że wskazuje wrogów i sączy spiski. Autorzy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” — dziennikarze Onetu Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka — dobrze znają ten stan Macierewiczowskiej ekstazy, gdy kolejna awantura smoleńska wynosi go na piedestał. Różnica jest taka, że dotąd to Macierewicz sam takie awantury prowokował — ostatni raz w kwietniu, gdy przy okazji rocznicy katastrofy w swym raporcie smoleńskim umieścił zdjęcia nagich ciał ofiar. Ależ się wtedy puszył, na przemian oburzał i współczuł, ba nawet chciał ścigać winnych — czyli powinien ścignąć sam siebie, bo tuż przed publikacją raportu sam te niejawne przez lata, bolesne zdjęcia kazał odtajnić. Tym razem sprawa jest znacznie poważniejsza, bo — na szczęście — nie uczestniczymy w spektaklu sterowanym przez Macierewicza. Reportaż Świerczka to najważniejszy dotąd dowód na to, że przez lata tworząc swe raporty Macierewicz świadomie manipulował wynikami badań. Że pomijał albo zniekształcał konkretne, precyzyjne informacje przeczące jego teoriom zamachowym. Do tej pory Macierewicz — ale także szef PiS — Jarosław Kaczyński przekonywali nas, że do wyjaśnienia przyczyn katastrofy niezbędne są analizy zagranicznych instytutów i laboratoriów. Za górę pieniędzy zamówili więc za granicą ekspertyzy. Kluczowa z nich — autorstwa amerykańskiego Narodowego Instytutu Badań Lotniczych (NIAR) — kosztowała aż 8 mln zł z 30 mln zł, które do tej pory poszło na działalność podkomisji. I została przez Macierewicza ukryta, bo nie pasowała mu do tezy. W swym reportażu TVN24 pokazuje tę ekspertyzę. Znajduje się tam odpowiedź na pytanie, czy skrzydło samolotu mogło zostać przecięte po uderzeniu w brzozę. Owa brzoza z działki rosyjskiego lekarza Nikołaja Bodina — który był świadkiem katastrofy — to symbol. Według stworzonej za poprzednich rządów komisji Jerzego Millera skrzydło zostało oderwane po uderzeniu w brzozę, co było bezpośrednią przyczyną katastrofy. Ale Macierewicz od lat dowodzi, że drzewo nie mogło przeciąć stalowego skrzydła. A skoro skrzydło nie zostało oderwane przez brzozę, to znaczy, że wysadziła je bomba. I że to zamach. Naukowcy z NIAR przeprowadzili symulację zderzenia, która wykazała, że brzoza mogła zniszczyć skrzydło samolotu. Ten wniosek nie znalazł się w ostatecznym raporcie podkomisji smoleńskiej, bo zaprzeczał podstawowej tezie Macierewicza — że brzoza nie miała żadnego wpływu na katastrofę. Takich przykładów jest więcej. Gdy podkomisja Macierewicza przeprowadziła eksperymentalne wybuchy na modelu skrzydła, tak wykadrowała zdjęcia z tego doświadczenia, by uszkodzenia modelu przypominały prawdziwe uszkodzenia części tupolewa. Ba, Macierewicz manipulował nawet badaniami członków podkomisji. Siłą „Siły kłamstwa” są ich wypowiedzi. Inż. Mirosław Tarasiuk badał, czy na czarnych skrzynkach słychać dźwięk podobny do wybuchu z eksperymentów przeprowadzanych przez podkomisję. Wedle raportu Macierewicza Tarasiuk wykrył taki dźwięk, co miało potwierdzać zamach. A Tarasiuk mówi: „Chciałem stanowczo stwierdzić, że nie dokonałem identyfikacji badanego sygnału jako wybuch. Uważałem, że badania te nie były zakończone, co znalazło odzwierciedlenie w moich uwagach”. Jednym słowem — nie miał pojęcia, że potwierdził wybuch, czyli zamach. Jednocześnie odpowiedzialny za eksperymenty wybuchowe wojskowy Adrian Siadkowski odmówił podpisania się pod raportem podkomisji i odszedł z armii — dziś mówi jasno, że nie zgadzał się z teoriami Macierewicza. „Podkomisja traktowała wybiórczo materiał dowodowy, którym dysponowała” — opowiada Marek Dąbrowski, inny były członek komisji. „Niewygodne dowody albo są przemilczane, albo są interpretowane niezgodnie z ich treścią. Nasze argumenty były latami ignorowane. To niedopuszczalne” — opowiada Dąbrowski. Wraz z nim odeszli dwaj inni członkowie Zespołu Lotniczo-Nawigacyjnego podkomisji: Wiesław Chrzanowski i Kazimierz Grono. Żaden z nich nie podpisał się pod raportem Macierewicza. „Skala nieprawidłowości i zaniedbań w pracach Podkomisji powoduje, iż jej ustalenia nie powinny być traktowane jako oficjalne stanowisko Państwa Polskiego, zaś wiele badań i analiz należałoby powtórzyć lub wręcz wykonać po raz pierwszy” — oświadczyli już w kwietniową rocznicę, gdy Macierewicz pokazał swój raport. Trzeba to powiedzieć jasno: każdy, kto po dojściu PiS do władzy wchodził do podkomisji smoleńskiej, z założenia dystansował się od stworzonego za rządów Platformy raportu Millera, wedle której katastrofa w Smoleńsku była wypadkiem komunikacyjnym. Dlatego to byli eksperci z podkomisji Macierewicza to najpoważniejsi prokuratorzy w oskarżycielskim filmie Świerczka — pokazują skalę manipulacji dokumentami i badaniami, która grozi Macierewiczowi odpowiedzialnością karną. I Macierewicz i Kaczyński mają dla krytyków jedną odpowiedź: jesteście agentami Putina. Ale to już ograny zarzut. Zresztą słyszą dokładnie taki sam zarzut z drugiej strony — i to z coraz poważniejszych kręgów. Były szef kontrwywiadu wojskowego Piotr Pytel w głośnym wywiadzie w „Gazecie Wyborczej” snuje teorie, wedle których PiS jest powiązany z Rosją, jest szantażowany przez Rosję i właściwie wprost realizuje politykę Rosji w Polsce. Pytel pojechał mocno, bo sugeruje wręcz, że premier Mateusz Morawiecki i szef jego kancelarii Michał Dworczyk to ludzie Moskwy. „Stan Wyjątkowy” ma parę wątpliwości. Po pierwsze, skoro tak, to czemu PiS tak intensywnie pomaga Ukrainie, wysyła tam wszystkie nasze czołgi, popycha UE do sankcji i naraża się na wysokie ceny surowców wobec odcięcia dostaw z Rosji? No i jeszcze taka jedna wątpliwość. Przed związkiem z PiS, Morawiecki intensywnie romansował z Platformą. Był doradcą Tuska akurat wtedy, kiedy Pytel był w kierownictwie Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Dokładnie w tym samym czasie Dworczyk był zatrudniony — nie napiszemy, że pracował — na dyrektorskim stanowisku w państwowym banku PKO BP. To co Pan wtedy robił Panie Generale? Czemu Pan ich nie wytropił? Mamy rozumieć, że stali się ludźmi Kremla dopiero po dojściu PiS do władzy? Nam się te teorie nie kleją, ale całkowicie nie można ich lekceważyć z jednego choćby powodu — z wierzy w nie Donald Tusk. Taka jest dziś polska polityka: obie strony nawzajem oskarżają się o związki z Putinem. Sprawny ten Kreml, ma zabezpieczone interesy bez względu na to, kto rządzi i rządzić będzie. Cały odcinek do wysłuchania w aplikacji Onet Audio.

Raport międzynarodowy
Putina tyrada o Zachodzie. “Gość odleciał”

Raport międzynarodowy

Play Episode Listen Later Oct 3, 2022 41:38


Dr Witold Sokała z UJK w Kielcach, dzisiejszy gość Witolda Jurasza, analizuje ostatnie przemówienie Władimira Putina i mówi o absurdalnym rozkładzie akcentów. “Przywódcę dużego kraju, w dodatku będącego w stanie wojny, podświadomie posądzamy o jakąś racjonalność. W tym przemówieniu racjonalności nie było” - komentuje. “Jeśli to było zaplanowane, świadczyłoby o tym, że desperacja jest już skrajna” - dodaje dr Sokała. Co próbuje ‘ugrać' Putin? Jak traktować jego groźby użycia taktycznej broni jądrowej? “Nie można tego całkowicie lekceważyć” - podkreśla gość “Raportu międzynarodowego”. W jego opinii na Zachodzie konieczne jest zaprzestanie traktowania wojny instrumentalnie – w imię wewnętrznych politycznych interesów. Dr Witold Sokała nawiązuje tu do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w Stargardzie nazwał Rosję Władimira Putina “postkomunistyczną lewicą”. “Rosja nie jest państwem lewicowym, wręcz przeciwnie, w swojej retoryce bardzo przypomina to, co pan Jarosław Kaczyński proponuje Polakom” - konstatuje gość Witolda Jurasza. W “Raporcie międzynarodowym” o prognozach końca wojny, polityce niemieckiej, skandynawskiej optyce, skrajnościach i istocie demokracji. 

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Senator Jackowski demaskuje Morawieckiego i Kaczyńskiego! „DEZERCJA” [EXPRESS BIEDRZYCKIEJ]

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ

Play Episode Listen Later Sep 29, 2022 26:42


Gościem „Expressu Biedrzyckiej” był senator Jan Maria Jackowski, który dokładnie przeanalizował obecną sytuację polityczną w Polsce. Szczególnie przyjrzał się premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i pogłoskom o jego odwołaniu z funkcji szefa rządu. Zdemaskował układy premiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego!

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ
Kaczyński ma pełne portki ze strachu - Krzysztof Śmiszek [EXPRESS BIEDRZYCKIEJ]

Express Biedrzyckiej - seria DOBRZE POSŁUCHAĆ

Play Episode Listen Later Sep 27, 2022 26:57


Poseł Krzysztof Śmiszek w mocnych słowach skomentował zapowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ws. zmiany liczenia głosów w wyborach. - Jestem przekonany, że Kaczyński czuje oddech opozycji na plecach. Ma pełne portki ze strachu - stwierdził wiceszef klubu Lewicy. Posłuchaj całej rozmowy polityka z Kamilą Biedrzycką w najnowszym odcinku podcastu Super Expressu.

Stan po Burzy
Macierewicz trafiony Smoleńskiem. Tusk wierzy, że Morawiecki to człowiek Moskwy. Kaczyński wyrzuca traktorzystę Ziobry

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Sep 17, 2022 111:29


Antoni Macierewicz to uwielbia — znów znalazł się w świetle jupiterów. Był już nieco zapomniany i przykurzony, ale po demaskatorskim reportażu telewizji TVN24 wstąpiła w niego nowa energia. Pal licho, że wedle autora reportażu „Siła kłamstwa” Piotra Świerczka — który Smoleńskiem zajmuje się od lat — Macierewicz sfałszował raport na temat przyczyn katastrofy, byle tylko dowieść, że Lech Kaczyński zginął w ruskim zamachu. Dla Macierewicza najważniejsze jest to, że znów wszystkie kamery zwrócone są na niego, że znów bryluje w Sejmie, że znów podnosi i zawiesza głos, że marszczy brwi i wierci oczami, że wskazuje wrogów i sączy spiski. Autorzy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy” — dziennikarze Onetu Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka — dobrze znają ten stan Macierewiczowskiej ekstazy, gdy kolejna awantura smoleńska wynosi go na piedestał. Różnica jest taka, że dotąd to Macierewicz sam takie awantury prowokował — ostatni raz w kwietniu, gdy przy okazji rocznicy katastrofy w swym raporcie smoleńskim umieścił zdjęcia nagich ciał ofiar. Ależ się wtedy puszył, na przemian oburzał i współczuł, ba nawet chciał ścigać winnych — czyli powinien ścignąć sam siebie, bo tuż przed publikacją raportu sam te niejawne przez lata, bolesne zdjęcia kazał odtajnić. Tym razem sprawa jest znacznie poważniejsza, bo — na szczęście — nie uczestniczymy w spektaklu sterowanym przez Macierewicza. Reportaż Świerczka to najważniejszy dotąd dowód na to, że przez lata tworząc swe raporty Macierewicz świadomie manipulował wynikami badań. Że pomijał albo zniekształcał konkretne, precyzyjne informacje przeczące jego teoriom zamachowym. Do tej pory Macierewicz — ale także szef PiS — Jarosław Kaczyński przekonywali nas, że do wyjaśnienia przyczyn katastrofy niezbędne są analizy zagranicznych instytutów i laboratoriów. Za górę pieniędzy zamówili więc za granicą ekspertyzy. Kluczowa z nich — autorstwa amerykańskiego Narodowego Instytutu Badań Lotniczych (NIAR) — kosztowała aż 8 mln zł z 30 mln zł, które do tej pory poszło na działalność podkomisji. I została przez Macierewicza ukryta, bo nie pasowała mu do tezy. W swym reportażu TVN24 pokazuje tę ekspertyzę. Znajduje się tam odpowiedź na pytanie, czy skrzydło samolotu mogło zostać przecięte po uderzeniu w brzozę. Owa brzoza z działki rosyjskiego lekarza Nikołaja Bodina — który był świadkiem katastrofy — to symbol. Według stworzonej za poprzednich rządów komisji Jerzego Millera skrzydło zostało oderwane po uderzeniu w brzozę, co było bezpośrednią przyczyną katastrofy. Ale Macierewicz od lat dowodzi, że drzewo nie mogło przeciąć stalowego skrzydła. A skoro skrzydło nie zostało oderwane przez brzozę, to znaczy, że wysadziła je bomba. I że to zamach. Naukowcy z NIAR przeprowadzili symulację zderzenia, która wykazała, że brzoza mogła zniszczyć skrzydło samolotu. Ten wniosek nie znalazł się w ostatecznym raporcie podkomisji smoleńskiej, bo zaprzeczał podstawowej tezie Macierewicza — że brzoza nie miała żadnego wpływu na katastrofę. Takich przykładów jest więcej. Gdy podkomisja Macierewicza przeprowadziła eksperymentalne wybuchy na modelu skrzydła, tak wykadrowała zdjęcia z tego doświadczenia, by uszkodzenia modelu przypominały prawdziwe uszkodzenia części tupolewa. Ba, Macierewicz manipulował nawet badaniami członków podkomisji. Siłą „Siły kłamstwa” są ich wypowiedzi. Inż. Mirosław Tarasiuk badał, czy na czarnych skrzynkach słychać dźwięk podobny do wybuchu z eksperymentów przeprowadzanych przez podkomisję. Wedle raportu Macierewicza Tarasiuk wykrył taki dźwięk, co miało potwierdzać zamach. A Tarasiuk mówi: „Chciałem stanowczo stwierdzić, że nie dokonałem identyfikacji badanego sygnału jako wybuch. Uważałem, że badania te nie były zakończone, co znalazło odzwierciedlenie w moich uwagach”. Jednym słowem — nie miał pojęcia, że potwierdził wybuch, czyli zamach. Jednocześnie odpowiedzialny za eksperymenty wybuchowe wojskowy Adrian Siadkowski odmówił podpisania się pod raportem podkomisji i odszedł z armii — dziś mówi jasno, że nie zgadzał się z teoriami Macierewicza. „Podkomisja traktowała wybiórczo materiał dowodowy, którym dysponowała” — opowiada Marek Dąbrowski, inny były członek komisji. „Niewygodne dowody albo są przemilczane, albo są interpretowane niezgodnie z ich treścią. Nasze argumenty były latami ignorowane. To niedopuszczalne” — opowiada Dąbrowski. Wraz z nim odeszli dwaj inni członkowie Zespołu Lotniczo-Nawigacyjnego podkomisji: Wiesław Chrzanowski i Kazimierz Grono. Żaden z nich nie podpisał się pod raportem Macierewicza. „Skala nieprawidłowości i zaniedbań w pracach Podkomisji powoduje, iż jej ustalenia nie powinny być traktowane jako oficjalne stanowisko Państwa Polskiego, zaś wiele badań i analiz należałoby powtórzyć lub wręcz wykonać po raz pierwszy” — oświadczyli już w kwietniową rocznicę, gdy Macierewicz pokazał swój raport. Trzeba to powiedzieć jasno: każdy, kto po dojściu PiS do władzy wchodził do podkomisji smoleńskiej, z założenia dystansował się od stworzonego za rządów Platformy raportu Millera, wedle której katastrofa w Smoleńsku była wypadkiem komunikacyjnym. Dlatego to byli eksperci z podkomisji Macierewicza to najpoważniejsi prokuratorzy w oskarżycielskim filmie Świerczka — pokazują skalę manipulacji dokumentami i badaniami, która grozi Macierewiczowi odpowiedzialnością karną. I Macierewicz i Kaczyński mają dla krytyków jedną odpowiedź: jesteście agentami Putina. Ale to już ograny zarzut. Zresztą słyszą dokładnie taki sam zarzut z drugiej strony — i to z coraz poważniejszych kręgów. Były szef kontrwywiadu wojskowego Piotr Pytel w głośnym wywiadzie w „Gazecie Wyborczej” snuje teorie, wedle których PiS jest powiązany z Rosją, jest szantażowany przez Rosję i właściwie wprost realizuje politykę Rosji w Polsce. Pytel pojechał mocno, bo sugeruje wręcz, że premier Mateusz Morawiecki i szef jego kancelarii Michał Dworczyk to ludzie Moskwy. „Stan Wyjątkowy” ma parę wątpliwości. Po pierwsze, skoro tak, to czemu PiS tak intensywnie pomaga Ukrainie, wysyła tam wszystkie nasze czołgi, popycha UE do sankcji i naraża się na wysokie ceny surowców wobec odcięcia dostaw z Rosji? No i jeszcze taka jedna wątpliwość. Przed związkiem z PiS, Morawiecki intensywnie romansował z Platformą. Był doradcą Tuska akurat wtedy, kiedy Pytel był w kierownictwie Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Dokładnie w tym samym czasie Dworczyk był zatrudniony — nie napiszemy, że pracował — na dyrektorskim stanowisku w państwowym banku PKO BP. To co Pan wtedy robił Panie Generale? Czemu Pan ich nie wytropił? Mamy rozumieć, że stali się ludźmi Kremla dopiero po dojściu PiS do władzy? Nam się te teorie nie kleją, ale całkowicie nie można ich lekceważyć z jednego choćby powodu — z wierzy w nie Donald Tusk. Taka jest dziś polska polityka: obie strony nawzajem oskarżają się o związki z Putinem. Sprawny ten Kreml, ma zabezpieczone interesy bez względu na to, kto rządzi i rządzić będzie.

Stan rzeczy
Reparacje wojenne. Krajewski: 70 państw otrzymało rekompensaty od Niemiec. Polska nie

Stan rzeczy

Play Episode Listen Later Sep 5, 2022 22:43


- Warto zwrócić uwagę, że ten raport przedstawiony przez zespół posła Arkadiusza Mularczyka nie jest podważany przez opozycję jeśli chodzi o wiarygodność tych wyliczeń. Jest szukanie zastępczych wymówek do tego, żeby Polska się kwestią reparacji wojennych nie zajmowała - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Jarosław Krajewski.

Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
 prof. Bogdan Musiał - historyk / Popołudnie Wnet / 28.07.2022 r./

Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM

Play Episode Listen Later Jul 28, 2022 18:05


Prof. Bogdan Musiał kreśli sylwetkę Friedricha Merza jako polityka zdolnego do zmiany niemieckiego kursu wobec Polski, Rosji i wojny na Ukrainie. Lider CDU spotkał się w środę z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message

Stan po Burzy
#146 - Kaczyński odchodzi na raty. Duda upokorzony. Posłowie PiS doją PZU

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Jun 25, 2022 62:05


Rośnie cena, za jaką szef PiS Jarosław Kaczyński dokupuje sobie posłów. Początkowo stawką były stanowiska wiceministrów i stołki w państwowych spółkach. Teraz po raz pierwszy Kaczyński kupił głosy za posadę ministra konstytucyjnego — tak politycznie skorumpować się dała Agnieszka Ścigaj, kiedyś związana z Kukiz'15 i PSL, a ostatnio szefowa marionetkowego sejmowego kółeczka o dumnej nazwie Polskie Sprawy. Ścigaj została ministrem od pomocy dla Ukraińców w Polsce, choć rząd ma instytucje, które już się tym zajmują na czele z Urzędem ds. Cudzoziemców oraz Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdzie jest nawet pełnomocnik rządu ds. uchodźców z Ukrainy. To dowód na to, że sprawa jest banalna — to sztuczna teka ministerialna, stworzona tylko po to, aby zdobyć sejmowy głos Ścigaj i paru jej posłów. Dzięki temu balansujący na granicy większości rząd PiS odetchnie z ulgą. Tyle, że za tę ulgę zapłacimy my — apanażami dla pani minister, paliwem do jej służbowego samochodu i pensją dla jej kierowcy. To strategia polityczna Jarosława Kaczyńskiego jak w soczewce — liczy się nade wszystko większość w Sejmie i nie ma nazbyt wysokiej ceny za ową większość. Rozumiejąc aż za dobrze istotę politycznego cynizmu, autorzy „Stanu po Burzy” Agnieszka Burzyńska („Fakt”) oraz Andrzej Stankiewicz (Onet.pl) przypominają jednak pani minister Ścigaj epitety, jakie kierowała pod adresem PiS nie dalej jak jesienią minionego roku. Tak, na pewno PiS się zmienił, pani minister. Na pewno. A podoba się Pani gabinet w Kancelarii Premiera? W sumie jednak powinniśmy się cieszyć. Wszak po wielu groźbach, Kaczyński wreszcie odszedł z rządu, a zatem zwolnił gabinet i żołd na poziomie wicepremiera. Przecież gdyby tylko chciał, mógł dać Ścigaj tę fuchę, prawda? Ale aż tak brawurowy prezes nie był. Właściwie to w ogóle nie był brawurowy. Na swego następcę wybrał najnudniejszego polityka PiS — Mariusza Błaszczaka, szefa MON, a wcześniej MSWiA. Ale nie ma co ziewać, bo przy okazji Kaczyński zasugerował, że to może być jego następca w partii. Szef PiS zarzeka się, że odejdzie na emeryturę w 2025 r. Autorów „Stanu po Burzy” ta 1234. deklaracja prezesa dotycząca emerytury rozbawiła po raz 1234. Bo Kaczyński nie odejdzie nigdy. Nawet gdyby się formalnie pozbył wszystkich stanowisk, to będzie kierował PiS dopóki pozwoli mu na to zdrowie. A zatem Błaszczak nie ma na razie co liczyć na zastąpienie prezesa, choć — obok Morawieckiego, Ziobry, Kurskiego, Brudzińskiego czy Szydło — ma takie ambicje, nawet jeśli je starannie ukrywa. Szans na zastąpienie Kaczyńskiego na pewno nie ma Duda. Przy okazji odejścia prezesa z rządu, prezydent został kolejny raz przez niego upokorzony. Kaczyński o dymisji poinformował sam, dodając z przekąsem, że „z tego co wie”, Duda przyjął jego „rezygnację“. A na uroczystości odwołania przez prezydenta starych i powołania nowych ministrów się nie pojawił. Przecież nie będzie mu jakiś Duda dymisji wręczał. W dodatku pewnie chciałby się przy okazji spotkać, a skoro nie rozmawiają od dwóch lat, to o czym mieliby teraz zacząć gadać?

Stan po Burzy
#142 - Kaczyński próbuje wykiwać Unię. Ziobro wycina ludzi prezydenta. Pancerny Marian wraca na łono PiS

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later May 28, 2022 63:51


Jeśli ktokolwiek myśli, że szef PiS Jarosław Kaczyński poszedł na kompromis z Unią Europejską dla marnych kilkudziesięciu miliardów euro na realizację Krajowego Planu Odbudowy (KPO) — to głęboko się myli. Prezes nigdy nie chadza na kompromisy, a już zwłaszcza z Brukselą, którą oskarżył niedawno o „nienawistny antypolonizm”. Dopiero mając w głowie antyunijne poglądy Kaczyńskiego można zrozumieć całą grę, jaką prowadzi obóz władzy w sprawie zmian w wymiarze sprawiedliwości, których Bruksela oczekuje przed podpisaniem czeku na KPO. Komisja Europejska zażądała likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, obsadzonej głównie przez przebranych w sędziowskie togi prokuratorów od Ziobry. Nie ma się co dziwić, że Ziobro walczył jak lew o zablokowanie porozumienia z Komisją Europejską — któż lubi tracić swe izby? Wydawało się nawet — a na pewno obóz władzy budował taki obraz — że w tej sprawie między Kaczyńskim a Ziobrą poszło na noże. „Stan po Burzy” udowadnia, że ten koalicyjny thriller to był marny sit-com, stand-up i docu-soap. Finalnie Sejm głosami PiS i Solidarnej Polski przyjął taki projekt zmian w sądownictwie, który jest po myśli Ziobry, za to Unia może go uznać za złamanie umowy — i nadal będzie wstrzymywać wypłatę miliardów na KPO. Kaczyński stanął po stronie Ziobry nie tylko w tej kwestii. Niedawno oddał ministrowi sprawiedliwości kontrolę nad Krajową Radą Sądownictwa, która decyduje o sędziowskich awansach. Tym samym ograniczone zostały wpływy prezydenta Andrzeja Dudy, którego nominat do niedawna kontrolował KRS. Dziś szefowa KRS to koleżanka szkoła Ziobry, a wiceszef to sędzia z grupy hejterów, która działała pod skrzydłami Łukasza Piebiaka, wiceministra Ziobry, koordynującego operację opluwania krytycznych wobec władzy prawników. Na fali sukcesów Ziobry, autorzy „Stanu po Burzy” Agnieszka Burzyńska („Fakt”) oraz Andrzej Stankiewicz (Onet) proponują, aby szef NIK Marian Banaś pozwolił mu się aresztować. To nie jest wyłącznie kpina, wszak prokuratura zajmuje się podejrzanym majątkiem Banasia i chce mu stawiać zarzuty. Do tej pory Banaś walczył z rządem i nie zamierzał dać się zapakować za kraty. Tyle, że — jak dowiaduje się „Stan po Burzy” — zaogniona sytuacja uległa drastycznej poprawie. Otóż, Banaś zaczyna na nowo wracać na łono PiS. I — w ramach nieformalnej umowy z partią-matką — tak steruje raportami NIK, by prezesowi Kaczyńskiemu nie było przykro. Okazało się, że Banaś mimo ciosów Kaczyńskiego jest wciąż mentalnie od niego uzależniony. A zatem czyż nie mógłby się dać aresztować, jeśli prezes tego zapragnie?

Stan po Burzy
#141 - Złoty interes z Morawieckim. Nikt nie chce sojuszu z Tuskiem. Obajtek pracuje na prowizję dla Hofmana

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later May 21, 2022 66:03


To nie jest łatwy czas dla Donalda Tuska. Wielkimi krokami zbliża się rocznica jego powrotu do Platformy, więc w politycznym światku ruszyły podsumowania — dał radę czy nie dał? Co prawda Tusk ustabilizował notowania Platformy na poziomie około 25 proc., ale wygląda na to, że nic więcej sam nie wskóra — wciąż sondaże otwiera PiS. Dlatego też głównym postulatem lidera PO staje się w tej chwili stworzenie wspólnej listy opozycji na wybory do Sejmu — to miałaby być recepta na pokonanie Kaczyńskiego. Tusk coraz mocniej naciska na szefa ludowców Władysława Kosiniaka-Kamysza (swego dawnego ministra), na Szymona Hołownię (znajomego swej rodziny) oraz (może nieco mniej zdecydowanie) na liderów Lewicy Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia, by ogłosili wspólny start w wyborach z Platformą. W praktyce oznaczałoby to podporządkowanie się Tuskowi, czy też przynajmniej uznanie jego przywództwa — co nie uśmiecha się zwłaszcza Kosiniakowi-Kamyszowi oraz Hołowni. Mówiąc wprost, Kosiniak-Kamysz i Hołownia nie ufają Tuskowi i dlatego rozważają wspólny start — tyle, że bez Platformy. Sytuację Tuska komplikuje frustracja wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego, który mimo zdobycia ponad 10 milionów głosów w wyborach prezydenckich, został w partii zepchnięty na margines. Trzaskowski zaczyna się rozpychać, w dodatku jego otoczenie kolportuje plotki o zażyłych relacjach z Hołownią. To ma sugerować, że to Trzaskowski — a nie Tusk — ma w rękach klucz do zjednoczenia opozycji. Te opozycyjne szachy nie zmieniają jednego — dziś to Tusk jest głównym celem natarcia obozu władzy i to on wchodzi w ostre przepychanki z rządzącymi. Właśnie przystąpił do ataku na premiera za ukrywanie majątku — to efekt publikacji „Gazety Wyborczej”, która opisała proceder obrotu nieruchomościami banku BZ WBK za czasów prezesury Mateusza Morawieckiego. Część sprzedanych przez bank budynków trafiła do biznesmenów kojarzonych z Morawieckim lub jego żoną. A tak się składa, że pani Iwona Morawiecka pilnie skrywa swój objęty intercyzą majątek — prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił nieprawdę obiecując przed wyborami, że poznamy sztucznie rozdzielone majątki Morawieckich. „Stan po Burzy” zastanawia się, czy uprawniona jest teoria „Wyborczej”, że obracanie nieruchomościami BZ WBK pasuje do zeznań kelnerów z afery taśmowej, którzy twierdzili, że nagrali taśmę, na której Morawiecki jako prezes banku rozmawiał o kupowaniu nieruchomości na tzw. „słupy”. Wiemy jedno — obracanie nieruchomościami banku to był złoty interes. Najpierw kupujący nieruchomości po oddziałach BZ WBK pocztą pantoflową dowiadywali się o możliwej sprzedaży. Potem brali kredyty na ten cel np. w banku PKO BP, kierowanym przez Zbigniewa Jagiełłę, przyjaciela Morawieckiego. A w finale — chylimy czoła! — bank BZ WBK zawierał z nowymi nabywcami umowy, na podstawie których swe sprzedane budynki wynajmował na siedziby oddziałów. Czyli niby nic się nie zmieniło, tylko kamienice po cichu zmieniły właściciela — takie bankowe perpetuum mobile. Autorzy „Stanu po Burzy” Agnieszka Burzyńska („Fakt”) i Andrzej Stankiewicz (Onet.pl) roztrząsają tajemnice majątku państwa Morawieckich, dochodząc do brawurowej teorii — to wszystko jest winą Tuska. Wszak, gdy Morawiecki przeprowadzał intercyzy, gdy dał się nagrać kelnerom, gdy wreszcie jego bank sprzedawał budynki znajomym biznesmenom i następnie wynajmował je od znajomych biznesmenów — Morawiecki był przecież doradcą Tuska. Wedle „Stanu po Burzy” należy zrozumieć, że w tamtym czasie Morawiecki chachmęcił w finansach — bo taki po prostu był klimat w otoczeniu Tuska. Dziś już premier nie chachmęci, bo jest premierem uczciwej partii. Zmienił się, po prostu. Teraz wystarczy namówić żonę na jawność. No chyba, że żona wciąż mentalnie jest w Platformie.

Stan po Burzy
#136 - Kaczyński chce wsadzić Tuska do więzienia. Macierewicz bezcześci ofiary Smoleńska. Glapiński może stracić luksusowe życie na nasz koszt

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Apr 16, 2022 81:45


Po wprowadzeniu w partii i państwie doktryny o zamachu w Smoleńsku szef PiS Jarosław Kaczyński idzie dalej. Domaga się postawienia przed sądem Donalda Tuska i innych polityków PO, którzy rządzili, gdy doszło do katastrofy, w której zginął jego brat. Nie chodzi jednak wyłącznie o odpowiedzialność ówczesnego rządu za organizację wylotu do Smoleńska. Chodzi o znacznie więcej. „To, że cała ta akcja po Smoleńsku była w istocie wielkim dziełem agentury rosyjskiej, że wywołano nienawiść do ludzi, którzy zginęli w tragicznej katastrofie, że przedtem wywołano nienawiść do człowieka, który reprezentował w sposób naprawdę bardzo poważny i najbardziej właściwy z możliwych polskie interesy, to wskazuje, że ta agentura była i sądzę, że dalej jest w Polsce bardzo potężna” — mówi Kaczyński. Smoleńska radykalizacja szefa PiS otworzyła Antoniemu Macierewiczowi drogę do powrotu z wygnania. Dziś czołowi politycy PiS składają hołd raportowi jego podkomisji, który Kaczyński uznał za idealny opis zamachu. Robi to każdy, kto chce dalej coś znaczyć w obozie władzy — na czele z premierem, który na smoleńskich miesięcznicach zaczął się pojawiać dopiero po tym, gdy w 2015 r. PiS wygrało wybory, a on sam wszedł do rządu. „Możemy utrzymać naszą narodową jedność i przyznać, że Rosjanie są zdolni do wszystkiego, zdolni także do takiej zbrodni, o której ciężko było wcześniej pomyśleć. A dzisiaj podkomisja zebrała na to wystarczająco dużo dowodów, żeby okazało się to niestety prawdą” — stwierdził premier. Morawiecki — wzorem Kaczyńskiego — ostro atakuje Tuska. Zarzuca mu, że to przez niego, „wrak do Polski nie trafił, śledztwo zostało przekazane w ręce tych, którym zależało na ukryciu prawdziwych przyczyn”. „Stan po Burzy” przypomina Morawieckiemu, że tuż przed Smoleńskiem został doradcą Tuska. I pytamy: Panie Premierze, a co Pan zrobił, żeby odwieść Tuska od błędnych decyzji w sprawie Smoleńska, od oddania wraku, od „przekazania śledztwa”? Miał pan na to całe 2 lata, bo był pan doradcą Tuska do 2012 r. Dokładnie w tym samym czasie Antoni Macierewicz przedstawił swój pierwszy raport, w którym dowodził, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Dziś Macierewicz znów szokuje. Nie kolejnym raportem o zamachu — bo publikuje mniej więcej jeden rocznie — ale tym, co umieścił w jego załącznikach. Bo w załącznikach znalazł się dokument z bardzo drastycznymi zdjęciami ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym Lecha Kaczyńskiego. Macierewicz przeprosił, ale w swoim stylu — atakując jednocześnie wszystkich krytyków raportu. „Stan po Burzy” sprawdza, czy rzeczywiście zdjęcia mogły zostać opublikowane bez wiedzy Macierewicza, jak twierdzi on sam. Mamy poważne wątpliwości, bo to Macierewicz nakazał odtajnienie owego dokumentu — znajdującego się w załącznikach raportu — w którym znajdują się drastyczne fotografie. Zrobił to na kilkanaście dni przed publikacją swego raportu. Mamy uwierzyć, że odtajnił coś, czego nie chciał publikować?

Stan po Burzy
#131 - Spór o Migi-29 dla Ukrainy. Prezydent wybija się na niepodległość. Gdzie jest prezes?

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Mar 12, 2022 78:08


Po niemal 7 latach prezydentury Andrzej Duda wybija się na niepodległość. Od momentu ataku Rosji na Ukrainę to prezydent odgrywa pierwsze skrzypce w kontaktach z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz sojusznikami z NATO. Kluczowe są dobre relacje Dudy z Ameryką — prezydent ostatnie miesiące przed wojną poświęcił na nawiązanie poprawnych stosunków z ekipą nowego prezydenta Joe Bidena. To odróżnia Dudę od szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w tym czasie intensywnie forsował „lex TVN”, czyli przepisy, które miały na celu wyrzucenie Amerykanów z telewizji TVN. Jedyny zgrzyt między ludźmi Dudy a współpracownikami Bidena dotyczył przekazania Ukrainie polskich Migów-29, które miały ułatwić walkę powietrzną z Rosją. „Stan po Burzy” ujawnia kulisy tej sprawy — kluczowe były obawy polskich władz, że oddanie samolotów Ukrainie narazi nasz kraj na rewanż ze strony Rosji. Wygląda na to, że pomysł ten — ku rozpaczy Zełenskiego — całkowicie już upadł. W odróżnieniu od prezydenta, który zajmuje się kontaktami z Ukraińcami i NATO oraz premiera, który lobbuje wewnątrz Unii Europejskiej za ostrą polityką wobec Rosji, prezes PiS jest od początku wybuchu wojny prawie niewidoczny. Ale nie oznacza to wygaszenia sporów politycznych. Już ruszyło wzajemne oskarżanie się przez PiS i Platformę o współodpowiedzialność za błędną politykę wobec Putina, a co za tym idzie — za wybuch wojny. Polityczny konflikt narasta także wokół sposobu, w jaki rząd radzi sobie z gigantyczną falą uchodźców, która płynie z Ukrainy. W dodatku do przepisów o przyjmowaniu uchodźców, PiS po cichu chciał wpisać bezkarność za naruszanie prawa podczas pandemii — co opozycja uważa za próbę zwolnienia z odpowiedzialności premiera i jego ludzi. Na szczęście wzmacnianie bezpieczeństwa Polski jest niezależne od wojny PiS i Platformy. Atak na Ukrainę spowodował natychmiastowe zwiększenie liczby żołnierzy NATO w Polsce. Według informacji „Stanu po Burzy” to dopiero początek.

naTemat.pl
poliTYka #67 | Wywiad 5 lat po wypadku Szydło. Kierowca seicento: "Byłem naiwny"

naTemat.pl

Play Episode Listen Later Feb 14, 2022 19:43


10 lutego minęło 5 lat od głośnego wypadku premier Beaty Szydło w Oświęcimiu, mimo to nadal nie zapadł wyrok prawomocny wskazujący winnego kolizji. Tuż po wypadku minister Mariusz Błaszczak i prezes PiS Jarosław Kaczyński okrzyknęli sprawcą 21–letniego kierowcę seicento, Sebastiana Kościelnika. W podcaście Anny Dryjańskiej poliTYka mężczyzna mówi czego oczekuje od obozu władzy i jak wypadek zmienił jego życie. Sebastian Kościelnik przyznaje, że tuż po kolizji z rządową kolumną był przekonany, że sprawa szybko zostanie wyjaśniona. – Byłem naiwny – ocenia swoją postawę sprzed lat. Dziś, 5 lat i kilkadziesiąt rozpraw później, nie jest w stanie oszacować kiedy zapadnie prawomocny wyrok ws. wypadku. Przypomnijmy: sąd pierwszej instancji przypisał winę Kościelnikowi. W międzyczasie doszło do zniszczenia ważnego dowodu, jakim był monitoring. Mógł on rozstrzygnąć kwestię, czy – jak utrzymywał rząd – pierwszeństwo miała kolumna wioząca premier Beatę Szydło. Byłoby tak, gdyby limuzyny dawały sygnały świetlne i dźwiękowe. Tych ostatnich według części świadków jednak nie było. W grudniu były oficer Biura Ochrony Rządu, który jechał w kolumnie premier Szydło, ujawnił, że kłamał składając zeznania w prokuraturze. Podkreślił, że kłamali też jego koledzy – przedstawili taką wersję wydarzeń, która zdejmowała winę z kierowców rządowej kolumny i obarczała nią 21–latka.

Stan po Burzy
#124 - Kukiz może pozbawić Kaczyńskiego władzy. Ziobro i Kamiński obnażeni Pegasusem

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Jan 22, 2022 67:15


Widmo komisji śledczej krąży nad obozem władzy. To za sprawą Pawła Kukiza, dla którego może to być najważniejszy koncert w życiu. Podpisując z Kukizem pakt o współpracy, szef PiS Jarosław Kaczyński był przekonany, że kupił jego duszę i głosy jego ludzi za czapkę gruszek — przyjęcie paru niezbyt istotnych projektów ustaw, które nie zagrażają rządom PiS. Ale śpiewając z Kukizem pieśni biesiadne po wielu kieliszkach trunków, Kaczyński nie zdawał sobie sprawy, że rockman ma jeszcze inne pasje. Jedną z nich są służby specjalne. Dlatego gdy na jaw wyszło — co przyznał sam Kaczyński — że władza kupiła superprogram do inwigilacji Pegasus, w Kukizie zawrzało. Postanowił doprowadzić do powstania komisji śledczej, która zbada i Pegasusa i stosowanie podsłuchów za poprzednich rządów. Początkowo politycy opozycji, zwłaszcza posłowie Platformy, wyśmiewali Kukiza, uznając, że działa w cichym porozumieniu z PiS, a komisja śledcza ma służyć ukryciu Pegasusa pod stertą spraw podsłuchowych z czasów rządu Tuska. Ale lider PO szybko pokazał, że znacznie lepiej od swych ludzi rozumie sytuację w obozie władzy — dał zielone światło na poparcie projektu Kukiza. To dlatego, że powołanie komisji śledczej w krótkiej perspektywie doprowadzi do rozpadu paktu Kukiza z Kaczyńskim, przypieczętowanego na śpiewnych biesiadach. To pierwszy zysk opozycji: bez ludzi Kukiza obóz władzy traci większość. A zysk drugi — sejmowa komisja śledcza to potężne narzędzie polityczne, które odpowiednio wykorzystane może wysadzić rząd PiS w powietrze. Kaczyński rozumie te ryzyka, dlatego próbuje przeciągnąć do PiS ludzi Kukiza, szuka także możliwości doprowadzenia do rozłamu w PSL i skaperowania paru ludowców. Kaczyński robi jednocześnie wszystko, aby przejąć władzę w Najwyższej Izby Kontroli. Kierujący NIK zbuntowany pisowiec Marian Banaś ewidentnie stara się pomóc opozycji. W sprawie Pegasusa odtajnia niejawne dokumenty kontrolne, które kompromitują ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. To ich ludzie kupili ten agresywny program do inwigilacji, nieudolnie maskując to, że zakup został dokonany z pieniędzy, które powinny zostać przeznaczone na pomoc ofiarom przestępstw. Na razie dokumenty NIK dostała opozycyjna komisja badająca Pegasusa w Senacie. Senackiej, bezzębnej komisji Kaczyński obawiać się nie musi. Prawdziwe ryzyko to komisja sejmowa, która ma uprawnienia śledcze — tak jak prokuratura. W obliczu buntu Kukiza, Kaczyński próbuje zbudować większość nie tylko do zablokowania takiej komisji, ale także do uchylenia immunitetu Banasiowi. CBA i prokuratura zarzucają szefowi Najwyższej Izby Kontroli ukrywanie majątku, a uchylenie immunitetu Kaczyński chce wykorzystać, by zawiesić Banasia i na czele NIK postawić swego nominata. Komisja śledcza i Banaś — to dla Kaczyńskiego śmiertelnie niebezpieczny tandem.

Stan po Burzy
#123 - Morawiecki biczowany Polskim Ładem. Z rządu uciekają doradcy od walki z pandemią. Rekonstrukcja wisi w powietrzu

Stan po Burzy

Play Episode Listen Later Jan 15, 2022 48:37


W obozie władzy panika — trwa łatanie dziur w Polskim Ładzie. Partyjna wierchuszka kalkuluje, jakie będą straty sondażowe na tym sztandarowym programie podatkowym, dzięki któremu PiS miało zmieść konkurencję. Na razie obóz władzy zamiata sam siebie. Napięcia w rządzie powodują, że nie wszyscy są szczególnie zmartwieni wtopą Polskiego Ładu. Ręce zaciera Zbigniew Ziobro — stali słuchacze „Stanu po Burzy” znają skalę wylewnych uczuć głównego narodowego prokuratora wobec narodowego premiera. Ale nie tylko w bunkrze Ziobry przy Alejach Ujazdowskich w Warszawie słychać wystrzały korków od szampana. Cieszy się także wicepremier od spółek Jacek Sasin. Nareszcie ma okazję do rewanżu na Morawieckim, który probował go wrobić w odpowiedzialność za naruszanie prawa podczas przygotowań do wyborów korespondencyjnych. Sasin od kilku miesięcy — z błogosławieństwem głównego lokatora partyjnego bunkra przy ulicy Nowogrodzkiej — wycina ludzi Morawieckiego z państwowych społek. Teraz jednak nastąpiła kumulacja w przyduszaniu premiera. Po konfliktach z sasinowcami z grupy PGE odchodzi kuzynka premiera Monika Morawiecka. Jednocześnie Sasin przejął od Morawieckiego kierowanie Komitetem Ekonomicznym Rady Ministrów — w efekcie szef rządu traci kontrolę nad polityką gospodarczą własnego gabinetu. W tle są awantury dotyczące polityki klimatycznej UE, która ma wpływ na rosnące ceny energii. Trwają też spory, jak rozmawiać z Brukselą, która wstrzymuje pomoc finansową dla Polski. Morawiecki chciałby się z Unią dogadać, a Sasin prze do konfrontacji. Jak widać, w nowogrodzkim bunkrze wojna się bardziej podoba. To i tak może nie być koniec przyciskania premiera do ściany. W obozie władzy coraz częściej słychać, że potrzebna jest ucieczka do przodu — chodzi o rekonstrukcję rządu, której głównymi ofiarami staliby się zaufani ludzie szefa rządu: kierownictwo Ministerstwa Finansów, szef kancelarii Michał Dworczyk i minister ds europejskich Konrad Szymański. W mijającym tygodniu Morawiecki dostał dodatkowy wizerunkowy cios — został praktycznie bez doradców antycovidowych, bo zdecydowana większość profesorów z Rady Medycznej przy premierze podała się do dymisji. Tak naprawdę upadek rady był przesądzony od tygodni — PiS, naciskany przez własne zaplecze antyszczepionkowe, całkowicie ignorował obostrzeniowe postulaty medycznych profesorów. Efekty widać gołym okiem — w tym tygodniu przekroczyliśmy granicę 100 tys. ofiar pandemii. W Polsce na COVID-19 umiera rekordowa liczba pacjentów. Kroplą, która przepełniła czarę goryczy epidemiologów, było pobłażliwe potraktowanie przez szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego małopolskiej kurator Barbary Nowak, która oświadczyła, że szczepionki są medycznym eksperymentem. Dymisji Nowak ostro domagało się nawet wielu polityków PiS, na czele z europosłanką Beatą Mazurek, która atakowała ministra edukacji Przemysława Czarnka za brak reakcji na antyszczepionkowe rozprawki Nowak. Może Mazurek atakowała Czarnka, bo wierzy w siłę szczepień? A może dlatego, że jest jej politycznym konkurentem na Lubelszczyźnie i wycina ją z programów regionalnej TVP? Możliwe, choć „Stan po Burzy” przedstawia własną interpretację tych żenujących zdarzeń — w formie pamfletu. Na swe słuchowisko polityczne zapraszają Agnieszka Burzyńska z „Faktu” oraz Andrzej Stankiewicz z Onetu.

Rozmowy PR24
"Rozpaczliwa próba obrony". Jarosław Krajewski o prezesie NIK

Rozmowy PR24

Play Episode Listen Later Oct 18, 2021 11:13


- To sądy w Rzeczpospolitej Polskiej są od tego, żeby oceniać, czy ktoś jest winny, czy niewinny. Zdecydowanie lepiej by się stało dla budowania powagi państwa i troski o wizerunek Najwyższej Izby Kontroli, gdyby pan Marian Banaś nie chował się za immunitetem, kiedy prokuratura chce mu postawić zarzuty - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Jarosław Krajewski.

Podsumowanie dnia w RMF FM
Banaś kontra Ziobro. Po raz kolejny

Podsumowanie dnia w RMF FM

Play Episode Listen Later Oct 18, 2021 28:13


Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej, że służby zmuszały pewne osoby do składania fałszywych zeznań szkodliwych dla niego i jego rodziny. Zmarł Colin Powell. Były sekretarz stanu USA był chory na Covid-19. Medycy, którzy od 40 dni protestują w Białym Miasteczku w Warszawie, zaprosili na rozmowy prezesa PiS - Jarosława Kaczyńskiego. Prezydent Czech Milosz Zeman nie jest w stanie pełnić urzędu. Senat rozpocznie procedurę odebrania mu uprawnień.

Rozmowy PR24
"Nie ma mowy o jakiejkolwiek cenzurze". Poseł PiS o nowelizacji ustawy medialnej

Rozmowy PR24

Play Episode Listen Later Jul 19, 2021 11:57


- W wielu państwach europejskich istnieje ograniczenie dotyczące Europejskiego Obszaru Gospodarczego, jeśli chodzi o możliwość inwestowania w telewizję. Warto doprecyzować rozwiązania, które zapewnią pluralizm na rynku mediów - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Jarosław Krajewski. 

Dwie strony
"W konfrontacji z premierem niewiele będzie mieć do powiedzenia". Milczanowska o Tusku

Dwie strony

Play Episode Listen Later Jul 15, 2021 23:23


- Donald Tusk, polaryzując scenę polityczną, świadomie atakuje prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, a jednocześnie unika konfrontacji z premierem Mateuszem Morawieckim - mówiła w Polskim Radiu 24 Anna Milczanowska z PiS. Gościem audycji była także Urszula Nowogórska z PSL-KP.

Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM
Kukiz: Jeżeli będą realizowane moje postulaty, będę głosował tak, jak sobie PiS zażyczy

Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM

Play Episode Listen Later Jun 12, 2021 29:09


"Z Prawem i Sprawiedliwością podpisałem porozumienie programowe, pomagamy sobie przy realizacji punktów programowych" – mówi Paweł Kukiz przed zapowiedzianym na poniedziałek spotkaniem z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. "Mnie interesują jedynie zmiany w legislacji, które naprowadzą Polskę z kraju semi-demokratycznego na drogę państwa w pełni demokratycznego" – podkreśla Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM, przypominając, że synekury go nie interesują.

Popołudniowa rozmowa w RMF FM
Zgrzyty w Zjednoczonej Prawicy? Strzeżek: Chwilowe problemy

Popołudniowa rozmowa w RMF FM

Play Episode Listen Later Apr 23, 2021 25:22


„Od 7 lat tworzymy Zjednoczoną Prawicę, wspólnie wygrywamy wybory, jesteśmy najskuteczniejszym projektem politycznym po 89’ roku” - Jan Strzeżek, gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM zapewnia, że wciąż ma zaufanie do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, mimo że jak sam przyznaje umowa koalicyjna nie została dotrzymana. „Rzeczywiście, jest w kilku punktach umowa koalicyjna niedotrzymywana” – stwierdził wicerzecznik Porozumienia. Jeden z największych zarzutów do koalicjanta? Fakt, że trzech wiceministrów po odejściu z Porozumienia nie zostało zdymisjonowanych. „To jest rzecz, która absolutnie nie powinna mieć miejsca” – mówi Strzeżek, a pytany o to, czy Porozumienie z tego powodu wyjdzie z koalicji, odpowiada: „Są pewne rzeczy, których nie trzeba mówić na głos”.

naTemat.pl
ALLEGO MA NON TROPPO, CZYLI GODZINA Z JACKIEM #5 | Mocne słowa ks. Lemańskiego: "Chciałbym aby większość odsunęła ten rząd od władzy"

naTemat.pl

Play Episode Listen Later Apr 18, 2021 106:49


– Zachłanność, chciwość, pazerność, nie tylko przedstawicieli obozu rządzącego, ale i również Ks. Wojciech Lemański jest kolejnym gościem Jacka Pałasińskiego, w jego podcaście "ALLEGRO MA NON TROPPO, czyli godzina z Jackiem". Kościół, rządy PiS, pedofilia wśród duchownych i antysemityzm w Polsce, to tylko kilka tematów, które udało się poruszyć w szczerej rozmowie. – Każdą z sił opozycyjnych szanuję, bo najsłabsza siła opozycyjna jest lepsza od tych, które dziś składają się na rządzącą. Odsunięcie od władzy Zjednoczonej Prawicy ze wszystkimi jej nadużyciami które są tak jawne i chyba można nawet powiedzieć, wołające o pomstę do nieba, jest warunkiem podstawowym – zaznacza gość Jacka Pałasińkiego. Jednocześnie ks. Wojciech Lemański zauważa, że mimo tak "szczytnego celu, jakim jest ratowanie Polski przed rządzącymi" siły opozycyjne nie potrafią nawet życzliwie o sobie milczeć. Ta nieskrywana niechęć jednych do drugich źle rokuje. – Może musi się jeszcze coś gorszego wydarzyć, żeby uświadomili sobie, że tylko w jedności siła – podkreśla duchowny. Rozmowa dotyczy także postawy polskiego Kościoła. Jacek Pałasiński mówi o jego sojuszu z rządzącymi. Pyta, czy to PiS ma zły wpływ na Episkopat i polski Kościół, czy polski Kościół ma zły wpływ na PiS. – To jest związek dwóch złych wpływów. (...) To jest koalicja dwóch zer. Obie składowe tej koalicji nic do niej nie wnoszą, mówię o Episkopacie i partii rządzącej, a nie Kościele, bo uważam, że Kościół i Episkopat to nie jest to samo i trzeba o tym pamiętać – stwierdza gość Jacka Pałasińskiego. Ks. Wojciech Lemański mówi także, że biskupi chcieliby utrzymać status Kościoła, w którym ich pozycja jest niepodważalna, podobnie jak większości duchownych, ale ten Kościół "odchodzi w przeszłość na naszych oczach, biskupi nie są w stanie tego zaakceptować". – Dzisiejszemu Kościołowi w Polsce zarzucam bierność wobec tego zła, które dzieje się na naszych oczach. Myślę, że kiedyś będzie im wypomniane, że patrzyli bezczynnie, jak niszczono TK, że patrzyli na przemoc mundurowych wobec młodych, wobec kobiet – stwierdza kapłan. To jednak nie wszystkie tematy, które zostały poruszone w rozmowie. Prowadzący i jego gość mówili także o bierności polskich wiernych i o tym, że dowodem na to są tłumy zgromadzone w Kalwarii Zebrzydowskiej, słuchające abp. Jędraszewskiego, mimo jego zaniedbań i mimo tego, co mówił do tej pory. Nie obyło się także bez dyskusji o możliwościach najbardziej rozpoznawalnego redemptorysty o. Tadeusza Rydzyka i o tym, jakie wsparcie dostaje on od rządzących, a zwłaszcza od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Rozmowa dotyczy także m.in. pedofilii w Kościele, ukrywania takich czynów przez kościelnych hierarchów, antysemityzmu, który przejawia się w wypowiedziach niektórych duchownych, a także kary, jaką nałożono na ks. Lemańskiego. Przypomnijmy, że karę suspensy na księdza Lemańskiego nałożył w sierpniu 2014 roku poprzedni ordynariusz warszawsko-praski abp. Henryk Hoser. Kuria zarzucała ks. Lemańskiemu brak posłuszeństwa i postępowanie przynoszące kościelnej wspólnocie szkody i zamieszanie. Przy tej okazji wybuchł także konflikt w parafii, w której Lemański był proboszczem.

naTemat.pl
poliTYka #33 | To on tropi majątek Obajtka. Poseł Sowa: "Szeregowi politycy PiS są wściekli"

naTemat.pl

Play Episode Listen Later Mar 19, 2021 33:21


Paramafijny - to przymiotnik, jakiego używa poseł Marek Sowa, by opisać układ Daniela Obajtka, prezesa Orlenu, który zgromadził ogromny majątek nie mający pokrycia w dochodach. Były wójt Pcimia, ulubieniec prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, odmawia pokazania opinii publicznej dokumentów, które wyjaśniłyby zagadkę jego licznych rezydencji i apartamentów. Co się stanie z Obajtkiem po zmianie władzy? Mówi poseł Marek Sowa (KO), który tropi narosłe wokół niego niejasności.

Rzecz w Tym
„Koalicja trwa i trwa mać”

Rzecz w Tym

Play Episode Listen Later Feb 23, 2021 23:19


Jarosław Kaczyński musiał na własne oczy przekonać się, czy Zjednoczona Prawica nadal ma większość w Sejmie – mówi Michał Kolanko o wczorajszym spotkaniu premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremierów: Jarosława Kaczyńskiego, Jarosława Gowina i Piotra Glińskiego, oraz ministra sprawiedliwości, lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry i szefa klubu parlamentarnego PiS Ryszarda Terleckiego. Z badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej” – w którym zapytaliśmy o wewnętrzne napięcia w koalicji rządzącej – wynika, że 38,5 proc. ankietowanych jest przekonanych, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zapanuje nad partnerami koalicyjnymi, a Zjednoczona Prawica przetrwa do końca kadencji. Ale niewiele mniej (37,3 proc.) nie jest tego tak pewna i udziela odpowiedzi „nie wiem”. Realnym testem trwałości koalicji Zjednoczonej Prawicy będzie głosowanie nad ratyfikacją powołania europejskiego Funduszu Odbudowy. Solidarna Polska zapowiada bowiem sprzeciw.„Rzecz W Tym” – wtorek, 23.02.2021 r. See acast.com/privacy for privacy and opt-out information.

Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Jan Bogatko – korespondent Radia WNET w Niemczech | Poranek WNET | 17.02.2021 r., środa

Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM

Play Episode Listen Later Feb 17, 2021 11:53


Jan Bogatko opowiada o karnawale w Düsseldorfie w Niemczech, gdzie przedstawiono karykatury znanych polityków np. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Nasz korespondent mówi także o dalszych losach budowy rurociągu Nord Stream 2 w kontekście wypowiedzi prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, który stwierdził, że NS 2 jest formą odszkodowania Rosji za drugą wojnę światową. Bogatko twierdzi, że tą wypowiedział prezydent Niemiec ponownie otworzył temat rozmów reparacji Niemiec dla Polski za ostatnią wojnę. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message

Gość Radia Lublin
Gość Radia Lublin (02.02.2021) - Andrzej Gil

Gość Radia Lublin

Play Episode Listen Later Feb 2, 2021 21:40


„To pomysł nie do końca trafiony” – tak o zapowiedzi przedstawienia „nowego ładu”, czyli pakietu rozwiązań prorozwojowych dla Polski, mówi profesor Andrzej Gil, politolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który był gościem rozmowy w Radiu Lublin. Według deklaracji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego „nowy ład” będzie zawierał zarówno pomysły gospodarcze i inwestycyjne jak i służące usprawnieniu służby zdrowia, czy wsparciu rodzin.

polski andrzej radia lublin kaczy pis jaros radiu lublin
Podsumowanie dnia w RMF FM
Powyborcza "korekta" przedwyborczych zapowiedzi? Obiecanki cacanki, głosującym radość?

Podsumowanie dnia w RMF FM

Play Episode Listen Later Oct 23, 2019 25:08


Czy minister Emilewicz zaczyna wycofywać się z ogłoszonej przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podwyżki płacy minimalnej? Czy w resorcie kultury faktycznie kwiatami powitają literacką Noblistkę Olgę Tokarczuk? Jak to możliwe, że kierowców rajdowych do tej pory nie kontrolowano pod kątem zażywania narkotyków? Czy New Delhi jest w Polsce?