POPULARITY
Kiedy wchodzimy dziś na dowolną platformę społecznościową, szczególnie zaś na Instagram czy TikToka, istnieje o wiele większa szansa, że zobaczymy tam w pierwszej kolejności twarz premiera Donalda Tuska albo posła Sławomira Mentzena, niż naszych znajomych, albo nawet ulubionych twórców treści.Polityka przeniosła się na platformy cyfrowe, a obserwując to można mieć wrażenie, że posłowie, senatorowie, a nawet ministrowie i szef rządu spędzają więcej czasu na tworzeniu kontentu na TikToka czy na redagowaniu wpisów na X, niż na rzeczywistej pracy.Dlaczego polityka dziś bardziej dzieje się na kontrolowanych przez amerykańskie i chińskie Big Techy platformach, niż w parlamencie, nie mówiąc już o okręgach wyborczych?Jak media, które kiedyś nazywaliśmy mediami społecznościowymi, zmieniły rzeczywistość polityczną i czy oznacza to koniec demokracji, jaką znaliśmy?Jak w ogóle doszliśmy do tego, jak teraz wygląda komunikacja polityczna i co było wcześniej?Zapraszam do wysłuchania 47. odcinka podkastu TECHSPRESSO.CAFE, który w całości dostępny jest wyłącznie dla osób z wykupioną płatną subskrypcją w serwisie Substack.Montaż: Mateusz Ciupka (Szafa Melomana)
Radosław Fogiel, poseł PiS, zauważył w Porannej Rozmowie w RMF FM, że Konfederacja i Konfederacja Korony Polskiej próbują przejąć część wyborców PiS. „Liczą, że w naszym stawie coś złowią” – mówił. Zwrócił jednak uwagę, że części zwolenników partii Sławomira Mentzena "wizja koalicji z Tuskiem pewnie nie przeszkadza".
W rozmowie radiowej Tomasz Sakiewicz ostro ocenił kondycję prawej strony sceny politycznej. Jego zdaniem PiS i Konfederacja popełniły serię błędów, które doprowadziły do utraty władzy i słabości w sondażach, mimo rosnącego znużenia rządzącą koalicją.Jeśli się nie przekonuje ludzi, to się ich do siebie nie przekona. Liderzy są odpowiedzialni, żeby wyjść do ludzi w głównych mediach– mówił. Wprost wskazał na brak obecności Sławomira Mentzena i Jarosława Kaczyńskiego „tam, gdzie Polacy ich słyszą najmocniej”, podkreślając, że same kongresy i konferencje to za mało.Sakiewicz uznał, że gdyby prawica zachowała się mądrzej, nie straciłaby władzy, a dziś już do niej wracała. W katalogu błędów wymienił Polski Ład: „Zraził część konserwatywnego elektoratu. Pokazał nieudolność i brak wizji pozyskania rodzącej się klasy średniej”. Dodał, że „piątka dla zwierząt” PR-owo nie pomogła, co pogłębiło alienację części wyborców.Według Sakiewicza, prawica zamiast narzekać na „siłę przeciwnika”, powinna odbudować politykę medialną i wrócić z jasnym przekazem programowym do widowni masowej.Trzeba mieć politykę medialną, a nie się obrażać. Kongresy mają niską oglądalność, jeśli nie są tuż przed wyborami– stwierdził.W jego ocenie rząd Tuska „przyciszył bunty” tylko na krótko, bo "poziom niepopularności wróci z większą siłą”. Jednak bez przekonującej oferty i aktywności medialnej po prawej stronie niezadowolenie społeczne nie przełoży się automatycznie na wzrost dla opozycji.
Poseł Konfederacji Przemysław Wipler w Porannej rozmowie w RMF FM nie krył, że jest gotowy na objęcie teki ministra. Podkreślił jednak, że nie interesuje go bycie ministrem kultury. "Jeśli nie chcemy mieć statusu przystawki, musimy walczyć o to, by zawrzeć rząd z tym, kto da Konfederacji stanowisko premiera" - mówił odważnie Wipler. Dodał, że Konfederacja nie może wejść w koalicję z partią, która nie da jej kontroli nad Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. "Reszta to kwestie programowe" - podkreślił. W fotelu premiera widziałby albo Sławomira Mentzena, albo Krzysztofa Bosaka. "Obaj są bardzo dobrymi kandydatami" - dodał.
Dziś w „Temacie tygodnia”: jakie są plany Tuska? Czy Kaczyński odejdzie na emeryturę? Konwencja PiS i konwencja KO. W piątek odbyła się konwencja PiS w Katowicach, a w sobotę konwencja Koalicji Obywatelskiej. Analizujemy, o czym mówił Jarosław Kaczyński na konwencji PiS i jakie są plany Tuska na przyszłość. Koalicja Obywatelska po wyborach nie ma wysokich notowań i musi mobilizować swój elektorat. Obaj liderzy, Kaczyński i Tusk, wiedzą, że wybory parlamentarne 2027 są bardzo ważne i chcą zmobilizować elektorat Mentzena do przejścia na swoją stronę. Jaką rolę odegra tutaj Grzegorz Braun – czy straszenie wojną daje mu paliwo polityczne? I czy program konfederacji spowoduje, że będzie trzecią siłą polityczną w kolejnych wyborach parlamentarnych? O tym wszystkim opowiada gość odcinka Michał Danielewski, gość Karoliny Lewickiej.
Rzecznik Nowej Nadziei Wojciech Machulski w Radiu Wnet ocenił, że dwa lata rządów Donalda Tuska „to zmarnowany czas”. Wskazywał przy tym na wysokie wydatki i brak reform.Rząd Donalda Tuska nie ma się czym pochwalić. Postawił wszystko na prezydenturę i przegrał– skomentował. Pochwalił jedynie gotowość do współpracy ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, ale skrytykował go za pomysły ograniczania wolności w sieci.Szefowi Ministerstwa Finansów Andrzejowi Domańskiemu wytknął brak sprawczości. W jego ocenie Andrzej Domański “wie, o co chodzi w gospodarce, ale politycznie nie jest w stanie przepchnąć prawdziwej reformy finansów publicznych, bo musi wykonywać te polityczne decyzje, które zapadają na Radzie Ministrów, które podejmuje Donald Tusk i te decyzje polityczne prowadzą do największego rekordowego deficytu budżetowego”.Sytuacja finansów publicznych to jedno z największych zagrożeń na najbliższe lata dla Polski, bo nic nie wskazuje na to, żeby ten dług miał się zmniejszać. Nic nie wskazuje na to, żeby tempo zadłużania miało się zmniejszać, to będzie myślę, że największe wyzwanie dla kolejnego rządu w kolejnej kadencji– mówił.Machulski odniósł się też do spekulacji dotyczących tzw. paktu senackiego po stronie opozycji. Polityk podkreślił, że dogadanie się z PiS-em w obecnej atmosferze jest bardzo trudne, ale Konfederacja dostrzega możliwość innego rozwiązania.Dogadanie się na pakt senacki z PiS-em jest w tym momencie niemożliwe. Jarosław Kaczyński regularnie nas obraża, stawia w sytuacji: albo oddajcie mi hołd, albo jesteście agentami Tuska. To niepoważne– mówił Machulski.Jego zdaniem potrzebny jest neutralny gospodarz takiego porozumienia, który mógłby połączyć rozproszone środowiska prawicowe przed przyszłymi wyborami do Senatu.Może to właśnie prezydent Karol Nawrocki, człowiek spoza partii, szanowany po prawej stronie sceny politycznej – przez nas i przez PiS – powinien być gospodarzem takiego porozumienia szerokich sił prawicowych w wyborach do Senatu– komentował.Wypowiedź Machulskiego zbiega się w czasie z wczorajszym spotkaniem Sławomira Mentzena z prezydentem Nawrockim, o którym lider Konfederacji poinformował w mediach społecznościowych. Według Mentzena rozmowa dotyczyła m.in. potrzeby współpracy środowisk konserwatywnych i kwestii gospodarczych, w tym prezydenckiego weta wobec ustaw podnoszących podatki.
Poseł PiS Krzysztof Szczucki o Pakcie Migracyjnym, działaniach PiS, relacjach z Konfederacją, przyszłym premierze, o obronie marszałka Hołowni
Jak Szymon Hołownia wybrnie z oskarżeń o zamach stanu? Czy Kaczyński przechytrzy Mentzena? Dokąd zmierzają reformy Waldemara Żurka i czy ma szansę naprawić polskie sądownictwo? M.in. na te pytania stara się odpowiedzieć prof. Antoni Dudek w cotygodniowym politycznym podsumowaniu.
Druga rocznica wyborów 15 października staje się okazją do politycznych rozliczeń. Szymon Hołownia walczy o wpływy w swojej partii, Donald Tusk z chirurgiczną precyzją rozgrywa koalicjantów, a Jarosław Kaczyński musi zmierzyć się z rosnącymi ambicjami Sławomira Mentzena. Gdzie dziś naprawdę przebiega linia podziału polskiej sceny politycznej?Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: https://czytaj.rp.pl
Kaczyński Mentzena czy Mentzen Kaczyńskiego? Mówi się, że są na siebie skazani — na koalicję i współpracę. Oni jednak twierdzą, że nie chcą. Kaczyński nie chce Mentzena w polityce, Mentzen nie chce gadać z Kaczyńskim… ale za to chętnie pogada z Nawrockim. Czy razem zdetronizują Kaczyńskiego? Przejmą PiS? A może stworzą coś nowego i przejmą władzę? Tymczasem Roman Giertych zachowuje spokój — twierdzi, że pisowcy nie powinni liczyć na zmianę władzy przez najbliższe sześć lat. Do tego czasu prokuratura i sądy mają już podobno wydać prawomocne wyroki. Na razie trudno to dostrzec, ale minister Żurek ponoć przyspiesza i stosuje Formułę Radbrucha. Czy będzie tak szybki jak Formuła 1? W Sejmie tymczasem panoszą się patoposłowie, uprzykrzając życie innym. Minister rolnictwa nie wytrzymał i wyprowadził się z hotelu sejmowego. Pojawiła się propozycja zakazu sprzedaży alkoholu w Sejmie — na co Mentzen odpowiada, że to byłoby nieludzkie. A Kaczyński? Wspomina Jaruzelskiego. #IPPTVNaŻywo #polityka #Sejm #wybory ----------------------------------------------------
Redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" Paweł Lisicki ocenia, że lider Konfederacji Sławomir Mentzen wielokrotnie prezentuje zachowania nieprzemyślane i niedojrzałe.
Sławomir Mentzen wyraźnie ustawia się przeciwko PiS-owi – ocenia Mariusz Staniszewski. Publicysta nazywa tę strategię niedojrzałą i ostrzega, że może zagrozić przyszłym sukcesom całej prawicy.Sławomir Mentzen coraz wyraźniej pozycjonuje się przeciwko Prawu i Sprawiedliwości – ocenia dziennikarz i publicysta Mariusz Staniszewski w Poranku Radia Wnet.Walczy o prawicowy elektorat, ale robi to w sposób, który pokazuje jego brak doświadczenia. Partie mniejszościowe nie mogą stawiać warunków zaporowych, bo same eliminują się z udziału w rządach– mówi.Zdaniem Staniszewskiego, lider Konfederacji ustawia się w roli „antypis i antywszyscy”, co odcina mu możliwość manewru wewnątrz prawicy.Część Konfederacji chciałaby współrządzić i odsunąć obecny gabinet Tuska, Sikorskiego, Kosiniaka-Kamysza czy Hołowni. Mentzen koncentruje się jednak na konflikcie z PiS-em– zauważa.PiS i Konfederacja umie razemPublicysta przypomina, że wybory prezydenckie pokazały skuteczność paktu o nieagresji PiS-u i Konfederacji.Dzięki temu udało się zablokować Trzaskowskiego i lewicową agendę. Sukcesem całej prawicy jest prezydent Nawrocki. Jeśli Mentzen teraz idzie na kontrze, ten sukces za dwa lata może się nie powtórzyć– podkreśla.Według Staniszewskiego PiS nie musi rozbijać Konfederacji, bo ta jest już wewnętrznie podzielona. Po wyborach mogą powstać dwa oddzielne kluby parlamentarne.W tym kontekście postawa Mentzena jest po prostu niedojrzała– ocenia.Koalicja Obywatelska tonieKomentując sytuację koalicji rządzącej, Staniszewski zgadza się z Adamem Bielanem: To chwiejna konstrukcja. Brakuje spójnej wizji, wszyscy się zwalczają. Każdy wariant sondażowy pokazuje, że ta koalicja oddaje władzę.Najmocniej oberwało się jednak PSL-owi.Notowania są dramatyczne, około 1,5 proc., czyli na poziomie Bezpartyjnych Samorządowców. Mając wicepremiera i ministrów, osiągają takie poparcie. To pokazuje, że Kosiniak-Kamysz zawiódł jako lider i polityk– mówi Staniszewski. Dodaje, że kryzys PSL-u jest dziś głębszy niż kiedykolwiek w III RP.
Problemem nie jest postawa Sławomira Mentzena, tylko obłuda Prawa i Sprawiedliwościmówi Robert Winnicki, komentując medialną burzę po tym, jak lider Nowej Nadziei zagłosował przeciwko penalizacji "Ideologii banderowskiej", na mocy poprawki zgłoszonej przez Prawo i Sprawiedliwość do ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy tymczasowo przebywającym w Polsce.Gość "Popołudnia Wnet" wskazuje, że Konfederacja musi być świadoma konsekwencji bliskiej współpracy z PiS-em. Prognozuje, że można się spodziewać prób wchłonięcia ugrupowania Mentzena i Bosaka przez większego prawicowego gracza.O tym, czy PiS i Konfederacja wejdą w koalicję, ostatecznie zdecyduje sejmowa arytmetykakonkluduje rozmówca Wiktora Świetlika.
Z kręgów władzy słyszymy zapewnienia: „Spokojnie, wszystko było pod kontrolą”. Ale wiele wskazuje na to, że w nocy z wtorku na środę w rządzie i w Kancelarii Prezydenta pojawiła się poważna obawa, że to jest ten moment, kiedy Putin kompletnie zwariował i postanowił dokonać dronowego nalotu na Polskę. Nasi rozmówcy przekonują, że nasze wojsko i nasi sojusznicy od początku śledzili sytuację, a zatem widzieli, że kilkanaście dronów co prawda zmierza w kierunku naszych granic, ale jednocześnie lecą w wyraźnych odstępach czasu — co wykluczało dywanowy nalot. Ale jednocześnie w ścisłych kręgach władzy i w wojsku zapanowała niespotykana mobilizacja, która wskazuje na to, że politycy i generałowie obawiali się, że to dopiero początek ruskiej kanonady. Już w środku nocy zbudzeni zostali premier i prezydent, którzy najpierw spotkali się z wojskowymi w dowództwie armii, a potem naradzali się ze swymi ludźmi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Informatorzy „Stanu Wyjątkowego” zapewniają, że współpraca rządu i prezydenta była w tych godzinach modelowa, co było widać podczas czwartkowych obrad Rady Bezpieczeństwa Narodowego, składającej się z najważniejszych polityków. Antydronowa zgoda między Donaldem Tuskiem a Karolem Nawrockim nie przypadła do gustu Jarosławowi Kaczyńskiemu, który wyraźnie to prezentował podczas RBN. Lider PiS z Tuskiem się nawet nie przywitał, w dodatku zbojkotował jego sejmowe wystąpienie w sprawie dronowego nalotu.
Radiowa podróż dwutorowa - polityczna i motocyklowa. Piotrek, młody wyborca, zagłosował na Sławomira Mentzena nie z buntu, lecz z przekonania, że młodzi mają dość wojny dwóch politycznych obozów. Chcą zmiany, wolności i własnej drogi, nawet jeśli prowadzi przez błoto. Piotrek nie idealizuje polityków, wybiera świadomie. W życiu, jak na motocyklu, ceni niezależność, ryzyko i własne tempo. Reportaż opowiada o pasji, pokoleniowej różnicy i o młodych, którzy nie chcą już siedzieć w politycznym garażu rodziców. Wolą ruszyć w trasę - po swojemu.
Z okazji 5. urodzin naszego portalu zapraszamy Was do wspólnego świętowania! Organizujemy wyjątkowy Kongres pt. „Wielka Polska 2.0”, którego momentem kulminacyjnym będzie prezentacja ponad dwustustronicowego manifestu redakcji Nowego Ładu pt. „Nowy Ład. O Polsce i Polskości w XXI wieku”
Wiele napięć między Ruchem Narodowym a Nową Nadzieją jest dzisiaj zamiecionych pod dywan. Prędzej czy później dojdzie do aksamitnego rozwodu - ocenia polityk Konfederacji Korony Polskiej.
Z sondaży wynika, że bez poparcia ugrupowania Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka zarówno Koalicja Obywatelska, jak i PiS nie byłyby w stanie utworzyć rządu. - To, czy z kimkolwiek usiądziemy do stołu negocjacyjnego, jest w rękach wyborców - powiedział poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek w Polskim Radiu.
Rzecznik Nowej Nadziei Wojciech Machulski mówi o swoich wrażeniach po rozmowie Sławomira Mentzena z byłym premierem Leszkiem Millerem w ramach tzw. piwa z Mentzenem.
Minister Sikorski wyjaśnia durnego Mentzena. Ten się odszczekuje. W sprawę włączył się też mec. Giertych. O co chodzi? O weto Batyra, które blokuje polskie finansowanie Starlinków dla Ukrainy. Będzie też o 800 plus. I teraz pytanie: jak sądzicie, czy więcej płacimy Ukraińcom za 800 plus, czy oni więcej płacą w podatkach i innych składkach do polskiego budżetu? Jak poradzić sobie z prorosyjskim Batyrem? Porozmawiamy także o Kaczyńskim, który grozi Konfederacji. #IPPTVNaŻywo #polityka #Mentzen #Nawrocki ----------------------------------------------------
Dziś w "8:10" wyjątkowo podcast z cyklu "Przysposobienie obronne", a w nim gościem Doroty Roman jest gen. Mirosław Różański, były dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych RP, przewodniczący senackiej Komisji Obrony Narodowej, fundator Fundacji Stratpoints. Z jego inicjatywy powstał raport "Aktywność wyborcza żołnierzy podczas wyborów prezydenckich w 2025 r." Jakie wnioski płyną z tego raportu? Dlaczego armia skręca w prawo, a żołnierzom najbliżej do Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna? Jakim zwierzchnikiem sił zbrojnych będzie Karol Nawrocki? I jakim jednym słowem Generał Różański podsumowuje prezydenturę Andrzeja Dudy? Więcej podcastów na: https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na: listy@wyborcza.pl.
Waldemar Żurek zaczyna swoje porządki w ministerstwie sprawiedliwości. Zaczyna od stanowczych decyzji, które zachwycają najtwardszy elektorat. Nieważne, że jego poprzednik zwraca uwagę, że robił dokładnie tak samo i że zapowiedzi zawieszenia prezesów sądów to jeszcze nie zawieszenie, bo procedura jest dość długa. Ale ważne jest pierwsze wrażenie, a to na wyborcach nowy minister zrobił bardzo dobre. PiS oczywiście natychmiast Żurka zaatakowało. W dodatku dość głupio. Politycy PiS nie przestają kolportować fejków na jego temat, co tylko sprawia, że minister w oczach swoich zwolenników jest wciąż prześladowany. A to wrzucą zdjęcie, jak rzekomo minister pokazuje środkowy palec, chociaż na zdjęciu oryginalnym pokazuje dwa ułożone w znak V, czyli zwycięstwa. A to opowiadają o jego rzekomym procesie z własnymi córkami o alimenty, pomijając, że nie z córkami i nie o alimenty, a z byłą żoną o jej niezgodne z prawdą oświadczenia wysłane do KRS. Była żona musiała obecnego ministra przeprosić, ale przecież PiSowi to kompletnie nie przeszkadza. Minister robi też przegląd tego, co działa, a co nie działa w samym resorcie i jego zdaniem chyba sporo nie działa. A jeśli działa to za wolno. Tak czy inaczej jest spora zapowiedź zmian wyczekiwanych przez wyborców. Zwłaszcza w mediach społecznościowych widać, że Waldemar Żurek wypełnia oczekiwania i nadzieje elektoratu KO. Czy przełoży się to na jakiekolwiek realne zmiany? A to się okaże w praniu, bo na beton wylany na wymiar sprawiedliwości przez PiS w poprzedniej kadencji naprawdę potrzeba młota udarowego. Przezabawnie jest w Trybunale Konstytucyjnym, bo sędziowie poprztykali się o Krystynę Pawłowicz. Otóż pani sędzia jest niezdolna do wykonywania swoich obowiązków i została przez Trybunał przeniesiona w stan spoczynku, ale z półrocznym odroczeniem. To znaczy, że będzie niezdolna w przyszłości a na razie jest zdolna. No i nie wszystkim sędziom się to podoba. Była awantura. Awantura jest także nieustannie między PiSem a Konfederacją. Prezes pohukuje na Mentzena a Mentzen nawet nie udaje, że się boi. To z kolei bardzo drażni prezesa i jego ludzi, bo do tej pory przecież wszyscy się bali. Panowie będą stroszyć na siebie pióra zapewne aż do wyborów parlamentarnych, bo każdy chce zając jak najlepszą pozycję w kolejnych negocjacjach rządowych. Od razu można zabawić się we wróżkę i przepowiedzieć, że skończy się wspólnym rządem, który bardzo szybko się rozpadnie. Tak z rok może razem wytrzymają. Mimo kolejnych awantur i awanturek do końca kadencji zapewne przetrwa koalicja 15 października. Hołownia dociska Tuska, bo może a Tusk nie wyrzuca Hołowni, bo nie może. Poważne wstrząsy mogą nas jeszcze czekać w listopadzie, kiedy ma dojść do zaplanowanej wcześniej zmiany na stanowisku marszałka. Nic nie jest na razie przesądzone. I na koniec żegnamy prezydenta Andrzeja Dudę. Co prawda odgraża się, że jeszcze wróci, ale chyba ostatnio zauważył, że nikt nie będzie czekał i zaczął zachowywać się dokładnie tak jak 10 lat temu. Dziwne twitty, odznaczenia dla propagandystów, ułaskawienia dla pospolitych chuliganów i nachalna promocja własnej książki. Właściwie o tej dekadzie nie ma co pisać, bo odchodzący prezydent bardzo dba, żeby ją podsumować nad wyraz dobitnie. Panie prezydencie - szczęścia na nowej drodze życia od Stanu Wyjątkowego. Polecamy się nieustająco!
Już nawet politycy Konfederacji mówią o zagranicznych inspiracjach Brauna, ale twierdzą, że może nie być to oczywisty kierunek moskiewski, ale Izrael. Minister Żurek ruszył do akcji, odwołuje prezesów, chce wymienić komisarzy wyborczych i ma pomysł na prokuraturę. Kaczyński poluje na Mentzena, napuszczając na niego Czarnka, ale Mentzen się odgryza. A w Kościele katolickim upadek intelektualny i moralny. Tak twierdzi ksiądz. #IPPTVNaŻywo #polityka #GrzegorzBraun #Izrael ----------------------------------------------------
Rozmawiamy z prof. Radosławem Markowskim – politologiem, komentatorem sceny politycznej i bezlitosnym demaskatorem mitów o demokracji. Czy politycy słuchają obywateli, a może od początku wiadomo, że manipulują swoim elektoratem? Dlaczego niektórzy kandydaci przegrywają, mimo że „dobrze się prezentują”? Co poszło nie tak w sztabie Trzaskowskiego, a co zadziałało na korzyść Nawrockiego? W ostrym, błyskotliwym stylu prof. Markowski mówi wprost: „Teorię Wojewódzkiego trzeba zweryfikować”. Czym jest ta teoria? Właśnie w tym odcinku wygłosił ją Kuba. Padają mocne słowa o elektoracie konkretnych partii, potencjale Mentzena, porażkach Hołowni i poziomie debaty publicznej. Na czym polega simplicyzm, czym jest antropocen i dlaczego rolnik bywa bogatszy od profesora? Szczera, inteligentna i bardzo pouczająca rozmowa. Serdecznie polecamy. Podcast WojewódzkiKędzierski ma partnerów komercyjnych. #płatnawspółpraca #wojewódzkikędzierski #podcast
Niby wszystko było pewne, ale w Sejmie czuć było nerwówkę. Może koalicja się połamie? Może kilkunastu posłów wypowie posłuszeństwo? A może cały PSL po cichu negocjuje z PiS, by utworzyć nowy, wspólny rząd? Nic takiego się nie wydarzyło. Premier Donald Tusk obronił swe stanowisko, bo koalicja zgodnie zagłosowała za wotum zaufania dla rządu. Tusk takiego wniosku o poparcie Sejmu składać nie musiał, ale zrobił to po wyborczej porażce Rafała Trzaskowskiego po to, żeby skonsolidować koalicję i udowodnić, że wciąż ma większość. Ponieważ to premier i rząd są w polskim systemie władzy ważniejsi od prezydenta, był to wyraźny sygnał wysłany do Karola Nawrockiego, żeby nie liczył na szybki upadek Tuska — a wszak taki jest w tej chwili jedyny plan nowego prezydenta z PiS. Kluczowe jest teraz to, co Tusk zrobi z tym poparciem przez 2 lata, czyli do kolejnych wyborów parlamentarnych. Jeśli widowiskowo je spartaczy, to jesienią 2027 r. w razie wygranej PiS Tusk znajdzie się na czele listy przedstawicieli obecnej władzy, których Kaczyński — serio, a nie tylko w efektownych zapowiedziach — będzie chciał wsadzić za kraty. Drugi na tej liście jest prokurator generalny Adam Bodnar, który walczy z ludźmi Kaczyńskiego usadowionymi w sądach i prokuraturze, a nade wszystko ściga polityków i urzędników związanych z PiS. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” Andrzej Stankiewicz i Jacek Gądek zwracają uwagę, że wraz z wyborem Karola Nawrockiego na prezydenta, drastycznie maleją szanse Bodnara na dokończenie rozliczeń. Nawrocki będzie chronił ludzi PiS, których Kaczyński zostawił w spadku Tuskowi w kluczowych instytucjach państwa. Będzie też ułaskawiał pisowców, których oskarży prokuratura i skażą sądy. Stawiamy tezę, że 1 czerwca AD 2025 — wraz z wyborem Nawrockiego — w Polsce skończyły się rozliczenia PiS. Sami pisowcy już to czują — stąd przeciek do prawicowych telewizji prywatnych rozmów telefonicznych Tuska z Romanem Giertychem. Odpowiedzialni za specsłużby ludzie PiS pokazują w ten sposób obecnej władzy gest Kozakiewicza. Przyznają się ostentacyjnie do tego, że za swych rządów stosowali Pegasusa wobec polityków opozycji, a w dodatku po utracie władzy zabrali sobie te taśmy i są gotowi nimi atakować. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” wstrzymują się na razie z analizą nagrań, czekając na większy pakiet taśm, który jest zapowiadany na przyszły tydzień.
Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. W najnowszym odcinku podcastu Raport Międzynarodowy Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz komentują doniesienia szefa niemieckiego wywiadu, wedle którego cele Rosji nie ograniczają się do podbicia Ukrainy. Moskwa chce cofnięcia NATO do granic z lat 90. Oznaczałoby to, że tak naprawdę Putin chciałby, żeby na przykład Polska przestała być częścią Zachodu. Zbigniew Parafianowicz powyższe komentuje z niepokojem, stwierdzając, że rosyjskie cele są śmiało i bardzo szeroko zakrojone. Witold Jurasz kontruje, że Rosji może snuć ambitne marzenia, jednak rzecz w tym, że niewiele z tego wynika. NATO od czasu agresji rosyjskiej wzmacnia, a nie osłabia, swój potencjał na wschodniej flance. Należy przyjąć do wiadomości, że Rosja jest wrogiem, ale nie należy się jej przesadnie obawiać. W podcaście wyjątkowo dużo uwagi poświęcono sprawom krajowym. Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz zastanawiają się nad przyczynami zwycięstwa Karola Nawrockiego. Pierwszy z prowadzących stwierdza, że biorąc pod uwagę brak refleksji po liberalnej stronie w kwestii przyczyn porażki Rafała Trzaskowskiego, w Raporcie Międzynarodowym trzeba będzie poświęcić więcej miejsca pomysłom na politykę zagraniczną Konfederacji. Jeśli nic się nie zmieni, partia Sławomira Mentzena za dwa lata będzie współrządzić Polską. Kontynuując wątki krajowe, Witold Jurasz odnotowuje doniesienia Tygodnika Solidarność, który w tytule alarmuje o niemieckiej policji patrolującej ulice Gdańska. W samym zaś tekście wyjaśnia, że chodzi o dwie kadetki, które w ramach szkolenia odbywanego w Polsce będą wspólnie z polskimi policjantami brały udział w patrolach. Witold Jurasz stwierdza, że jest to kolejny przykład histerycznej antyniemieckiej paranoi polskiej prawicy. Przy tej okazji mowa jest też o skandalu w ambasadzie w Berlinie. W tym punkcie Witold Jurasz stwierdza, że niestety krytycy mają trochę racji, bo polska placówka w Niemczech w istocie na kontrowersyjne słowa nagrodzonej w czasie forum polsko-niemieckiego reżyserki Elwiry Niewiery zareagowała w sposób niewystarczający. Laureatka miała powiedzieć, że wygrana prezydenta elekta nie byłaby możliwa bez wsparcia rosyjskiej propagandy. W dalszej części podcastu Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz dyskutują na temat sankcji nałożonych przez Wielką Brytanię, Kanadę, Australię, Nową Zelandię na dwóch izraelskich ministrów i stwierdzają, że niestety, ale Izrael przekracza wszelkie granice. Nie da się już dłużej usprawiedliwiać jego działań atakiem Hamasu. Witold Jurasz przytacza słowa ambasadora Stanów Zjednoczonych w Izraelu, który mówi, że państwa muzułmańskie powinny oddać trochę swojego terytorium, by stworzyć państwo palestyńskie. Konstatuje, że w ten sposób ambasador USA tak naprawdę poparł czystkę etniczną. Mowa jest też o zintensyfikowanych rosyjskich atakach na ukraińskie miasta oraz o wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie Zielonego Ładu. Środowisko PiS ogłaszając triumf nad Zielonym Ładem, zapomina dodać, że to właśnie ono na Zielony Ład wyraziło zgodę. Robiąc szybką wycieczkę na inny kontynent, poruszona zostaje też kwestia zamieszek w Kalifornii. Donald Trump, wysyłając Gwardię Narodową do pełnienia misji policyjnych na zachodnim wybrzeżu, w istocie pokazuje swoje niezbyt ciekawe oblicze. Prowadzący odnotowują też rosnącą ucieczkę kapitału ze Stanów Zjednoczonych i zastanawiają się, czym się Polska różni od Rumunii. Przy okazji dociekając, skąd u Polaków tak protekcjonalny i czasem pozbawiony szacunku stosunek do Rumunów.
Koalicja rządząca jest od niedzieli targana wybuchami - na przemian gniewu i histerii. Jedni chcą Tuska odwołać natychmiast, inni bronić go do ostatniej kropli krwi. Wszystko drży, chwieje się i trzeszczy. Z jednej strony na spotkaniu premiera z klubem Koalicji Obywatelskiej nie było zapowiedzi rozliczenia wyborczej porażki. Z drugiej - pojawiają się głosy, że nie ma co liczyć na rozliczenia, bo rękę do wyniku przyłożył osobiście kierownik. Koalicjanci chcą poważnych zmian w strategii rządu i odchudzenia administracji, a premier chce wotum zaufania. Na razie plan jest taki, żeby przeczekać morze frustracji i napór PiS. Tusk nie ma łatwego zadania. Zwłaszcza, że tylko w tym tygodniu okazało się, że w przynajmniej trzech różnych miejscach w państwowych instytucjach zatrudniono albo hejterów albo znajomych i dzieci polityków koalicji. Trudno o nową jakość, kiedy stara puka od spodu. W tym samym czasie na prawicy trwają euforyczne uniesienia. Znowu politycy PiS czują się królami świata. Wygrali wybory, prezes jest geniuszem, partia się umacnia. Jakoś niewielu z nich zauważyło, że Nawrocki wygrał wyłącznie dzięki głosom wyborców Konfederacji, którzy nie zamierzają zagłosować na PiS za dwa lata. Prezes się puszy znowu w glorii niezwyciężonego hegemona na prawej flance sceny politycznej jakby nie zauważył, że Mentzen to zupełnie inny typ polityka niż jego dotychczasowi partnerzy. On się z prezesem nie będzie cackał ani go bał. Mentzen z Bosakiem będą szli do przodu po większość na prawicy a nie po uznanie prezesa. Prezes jest taki zadowolony, że udzielił ponad godzinnego wywiadu. Wiemy przynajmniej, że snus Nawrockiego go zaskoczył i że to był największy problem w tej końcówce kampanii, bo wyborcy PiS w ogóle nie zrozumieli co to jest i kojarzyło im się z narkotykami. Teraz przynajmniej wiadomo po co była ta histeria PiS w sprawie badań antynarkotykowych. Karol Nawrocki też udzielił dwóch wywiadów. Sprawiedliwie wPolsce powiedział kto będzie jego rzecznikiem, a w Republice kto będzie szefem gabinetu. Rzecznik będzie z IPN, zaś szef gabinetu z partii. W obu wywiadach zgodnie pan Karol pogroził panu Donaldowi. I akurat to go łączy z częścią polityków koalicji.
Zapraszamy na specjalne wydanie słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy”. Wszyscy prowadzący — Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Kamil Dziubka i Jacek Gądek — spotykają się razem w studiu, by przedstawić najnowsze doniesienia dotyczące okoliczności i skutków zwycięstwa Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. To polityczny koniec Rafała Trzaskowskiego — trzeci raz nie dostanie prezydenckiej szansy, w dodatku to jego ostatnia kadencja w stołecznym ratuszu. Może w przyszłości zostanie europosłem? Może jeszcze kiedyś będzie ministrem? Na pewno już nigdy nie będzie politycznie zbyt ważny. Dziś pytanie jest inne — czy przegrane wybory prezydenckie nie doprowadzą do rozpadu koalicji, upadku rządu i końca kariery Donalda Tuska? Twórcy „Stanu Wyjątkowego” prowadzili w ostatnich dniach intensywne rozmowy w obozie władzy. I opowiadają w programie o tym, czego się dowiedzieli. W PiS euforia — do partii wróciła wiara w odzyskanie władzy, najpóźniej po wyborach sejmowych za 2 lata. Ale Nowogrodzka nie pokrążyła się w całkowitej ekstazie. Nawrocki wygrał tylko dlatego, że zdobył poparcie wyborców Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna. To pokazuje, że Polaków o poglądach konfederacyjno-braunowych przybywa. Z jednej strony Kaczyński postawił pół roku temu na nieznanego Nawrockiego właśnie dlatego, że to z poglądów konfederata — miał dzięki temu zdobyć głosy Mentzena w drugiej turze. I tak się stało. Szkopuł w tym, że w ten sposób sam Kaczyński musiał przyznać, że nie udało mu się wykończyć Konfederacji — co konsekwentnie starał się zrobić za rządów PiS. A zatem trwająca dwie dekady walka prezesa, aby PiS był jedyną partią na prawicy, została definitywnie przegrana — i to chochla dziegciu w beczce miodu, jaką jest wygrana Nawrockiego. Kampania prezydencka oparta na odcinaniu się przez PiS od własnych rządów stawia też znak zapytania nad przyszłością Mateusza Morawieckiego i jego ludzi. Przed wyborami Nawrocki ostro krytykował działania rządu Morawieckiego — w tym ograniczenia covidowe, „piątkę dla zwierząt”, czy „Zielony Ład”. A Morawiecki dostał nakaz milczenia. Coś nam mówi, że ta historia będzie mieć dalszy ciąg.
[AUTOPROMOCJA] Cały odcinek obejrzysz lub posłuchasz tutaj:
"Bardzo mi się podoba, że młody człowiek dorośleje, staje się człowiekiem dojrzałym. Ma dystans do tego, co robił w młodości, nawet jeżeli była burzliwa" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Wojciech Kolarski, szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP, odnosząc się do Karola Nawrockiego. Za sukces popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość kandydata na prezydenta uznał fakt, że Sławomir Mentzen w apelu do swoich wyborców krytycznie ocenił Rafała Trzaskowskiego.
Który z kandydatów ma dziś większe szanse? Czy sondaże mylą? Co się zmienia w społeczeństwie? Czym kierują się wyborcy? Jakie znaczenie miało piwo Mentzena z Trzaskowskim i Sikorskim? Czy debata Nawrocki-Trzaskowski miała jakieś znaczenie? Co pokazały manifestacje w Warszawie? Gdzie jest większa przestrzeń do mobilizacji? Na te pytania odpowiada Łukasz Pawłowski, szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.Zgłoś się do Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności:https://szkolaprzywodztwa.plLink do zbiorki: https://zrzutka.pl/en6u9a Mecenasi programu: Zapoznaj się z warunkami oprocentowania wolnych środków w OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/UkladOtwartyUM Casa Playa: https://casaplaya.pl/zakup-nieruchomosci-w-hiszpanii-pdf-instruktaz/ AMSO-oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: https://amso.pl/Uklad-otwarty-cinfo-pol-218.htmlMódl się z Hallow: https://hallow.app.link/ukladotwartyhttps://patronite.pl/igorjanke ➡️ Zachęcam do dołączenia do grona patronów Układu Otwartego. Jako patron, otrzymasz dostęp do grupy dyskusyjnej na Discordzie i specjalnych materiałów dla Patronów, a także newslettera z najciekawszymi artykułami z całego tygodnia. Układ Otwarty tworzy społeczność, w której możesz dzielić się swoimi myślami i pomysłami z osobami o podobnych zainteresowaniach. Państwa wsparcie pomoże kanałowi się rozwijać i tworzyć jeszcze lepsze treści. Układ Otwarty nagrywamy w https://bliskostudio.pl
Giertych: Ks. Rydzyk głosi herezję! Mentzen na piwie z Trzaskowskim. Nawrocki nark***nem? Co wciąga podczas debat? Wielkie Marsze przeszły przez Warszawę. Kogo poprze Mentzen? Kto wygra wybory? #IPPTVNaŻywo #Mentzen #Trzaskowski ----------------------------------------------------
Krzysztof Kwiatkowski o deklaracji Sławomira Mentzena "ściemie" Karola Nawrockiego, postulatach bliskich Putinowi, partii Razem w rządzie, niedzielnym marszu i "ciekawych zaskoczeniach" i dzisiejszej debacie
- Nie szukajmy agentów rosyjskich na siłę, ale z drugiej strony miejmy swój rozum i rozróżniajmy ludzi, którzy powtarzają, klepią głupoty prorosyjskie, które wpychają nas w tamten obszar władzy. Gdybym był człowiekiem z Kremla, to właśnie tak bym suflował polskim politykom - powiedział dr Robert Walenciak (tygodnik "Przegląd") w Polskim Radiu 24. Skomentował w ten sposób stanowisko Sławomira Mentzena i Karola Nawrockiego ws. przyjęcia Ukrainy do NATO.
Najnowszy odcinek podcastu Raport Międzynarodowy Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz zaczynają od omówienia projektu zbudowania tak zwanej Złotej Kopuły przez Donalda Trumpa i stwierdzają, że jeżeli Stany Zjednoczone w istocie stworzyłyby szczelny system obrony przeciwrakietowej, oznaczałoby to koniec statusu supermocarstwa zarówno dla Rosji, jak i Chin. Równocześnie zauważają, że o ile Chiny najprawdopodobniej byłyby w stanie z czasem zbudować analogiczny system, to Rosja już niekoniecznie. Tym samym z punktu widzenia Ameryki Federacja Rosyjska na dobre stałaby się już państwem nieistotnym. Projekt Trumpa, nawiązujący skądinąd do programu Gwiezdnych Wojen Ronalda Reagana, budzić będzie wściekły sprzeciw Kremla i może być podstawą do zasadniczego popsucia relacji pomiędzy Waszyngtonem i Moskwą. W dalszej części podcastu prowadzący omawiają wybory w Rumunii i konstatują, że siły proeuropejskie wygrały wybory prezydenckie dzięki umiejętności dokooptowywania do swojego grona osób, które są w stosunku do nich krytyczne, a zarazem podzielają ich podstawowe liberalne wartości. Witold Jurasz złośliwie zauważył, że rumuńskiej elity w tym sensie różnią się dość zasadniczo od polskich, które takiej umiejętności nie posiadły. Komentując polskie wybory, prowadzący odnotowują wypowiedź profesora Andrzeja Zybertowicza, który stwierdził, że 40% Polaków wypisało się z polskości i konkludują, że tą haniebną wypowiedzią wypisał się on z rozumu. Równocześnie prowadzący odnotowują podobną w tonie wypowiedź Michała Bilewicza, ogłaszającego, że w II turze wyborów Polacy będą mieli wybór stanąć po stronie morderców z Jedwabnego lub przeciwko nim. Opinia ta jest równie, delikatnie rzecz ujmując, niemądra, co wypowiedź Zybertowicza. Witold Jurasz oczekuje od Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego odcięcia się od tego rodzaju skrajnych i demonizujących przeciwną stronę narracji. To naiwne życzenie najprawdopodobniej się nie spełni. Poruszona została również kwestia rozmów ukraińsko-rosyjskich, które miały miejsce w zeszłym tygodniu w Stambule. Zbigniew Parafianowicz zauważa, że Rosja jedynie eskaluje swoje żądania, a Donald Trump po rozmowie z Władimirem Putinem w istocie poparł pomysł, by rozmowy toczyć bez domagania się od Rosji zawieszenia broni. Odnosząc się do pomysłu, by Watykan stał się gospodarzem rozmów pokojowych, prowadzący stwierdzają, że powyższa koncepcja wiąże się z ogromnym ryzykiem dla Kościoła Katolickiego i najprawdopodobniej nie zostanie wcielona w życie. W dalszej części podcastu Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz komentują wystąpienie J.D. Vance'a na odbywającej się w Waszyngtonie wyjazdowej sesji Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. W swoim przemówieniu amerykański wiceprezydent był niezwykle uprzejmy w stosunku do europejskich partnerów. Witold Jurasz, powołując się na swoje źródła, stwierdza, że najprawdopodobniej relacje amerykańsko-niemieckie są dziś bardzo dobre, co niestety skutkować będzie zdecydowanie twardszą polityką Berlina w stosunku do Warszawy. Polscy liberałowie, dokładnie tak samo jak wcześniej polska prawica, uwierzyli w możliwość rozejścia się Berlina i Waszyngtonu, co tylko dowodzi skrajnej naiwności zarówno pierwszych, jak i drugich. Mowa jest też o coraz większych napięciach pomiędzy mocarstwami europejskimi, a Izraelem. Wiele wskazuje na to, że Tel Aviv dąży do czystki etnicznej w Strefie Gazy. Prowadzący spierają się, czy skoro w izraelskiej polityce funkcjonują tacy ludzie jak panowie Smotricz i Ben-Gwir, to czy w polskiej przestrzeni może funkcjonować jawnie antysemicki Grzegorz Braun. Na koniec obydwaj prowadzący omawiają osiem punktów Sławomira Mentzena. Zbigniew Parafianowicz uważa je za wyjątkowo udany zabieg PR-owy, a Witold Jurasz z niecodzienną dla siebie pasją krytykuje większość postulatów lidera Konfederacji, stwierdzając, że na przykład obrona swobody wypowiedzi sprowadza się w istocie do tego, żeby politycy prawicy mogli nazywać homoseksualistów w najbardziej obelżywy możliwy sposób. Tak naprawdę do tego właśnie sprowadza się całe umiłowanie wolności polskiej skrajnej prawicy.
Nawrocki atakuje polskiego generała... ruską wódką? O co tu chodzi? Nawrocki nie uznał za stosowne odnieść się rzetelnie do zarzutów o sutenerstwo czy wyłudzenie mieszkania. Jednak gdy generał Pytel ośmielił się zakwestionować jego osiągnięcia na siłowni – nie wytrzymał! Co wydarzyło się potem? Zobaczycie sami. Ulało się. Dziś także o reakcji Polskiej Marynarki Wojennej na próbę uszkodzenia kabla łączącego Polskę ze Szwecją oraz o tym, jak Rosjanie zdewastowali cmentarz w Miednoje – katyński cmentarz. Głos zabrał m.in. minister Sikorski. A Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej? Milczy. A miał być taki ładny – antyrosyjski i proamerykański... Porozmawiamy też o tym, dlaczego coraz więcej żołnierzy głosuje na Mentzena. #IPPTVNaŻywo #wybory2025 #Nawrocki #Trzaskowski ----------------------------------------------------
Sztabowiec Karola Nawrockiego o planach na końcówkę kampanii, popieraniu postulatów innych kandydatów, przeszłości kandydatów
"Rekonstrukcja rządu to realna potrzeba. Premier Donald Tusk mówił o tym wielokrotnie, że rząd musi być mniejszy, sprawniejszy i bardziej sprawczy" – mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM minister edukacji Barbara Nowacka. Odnosząc się do "deklaracji Mentzena", odpowiedziała: "Dla Trzaskowskiego to jest szansa na rozmowę bezpośrednią z wyborcami Mentzena" – powiedziała.
W dzisiejszym wydaniu Dużego Pałacu Michał Piedziuk opowiada, co oznacza wynik Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna oraz co zrobią w drugiej turze ich wyborcy. Zapraszamy do słuchania.
Ewa Zajączkowska-Hernik o wyniku Sławomira Mentzena, o planach Konfederacji i o II turze wyborów prezydenckich
Specjalne wyborcze wydanie „Stanu Wyjątkowego” dostępne je dla abonentów Onet Premium (wersja video) i aplikacji Onet Audio (wersja audio) w ostatnim dniu kampanii. Zapraszamy do słuchania i oglądania! To jest specjalne wydanie słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy”. Wszyscy prowadzący — Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Kamil Dziubka i Jacek Gądek — spotykają się razem w studiu, by podsumować kampanię przed pierwszą turą wyborów. Prowadzący szczegółowo analizują kampanie najmocniejszych kandydatów — Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena, Szymona Hołowni, Magdaleny Biejat i Adriana Zandberga. Szacują też szanse na prezydenturę dwóch głównych konkurentów, którzy spotkają się w drugiej turze. Prowadzący surowo oceniają kampanię Trzaskowskiego i ujawniają, że przed drugą turą premier Donald Tusk chce interweniować w sztabie wyborczym. Szczegółowo analizują też sytuację, w której Trzaskowski mimo sondażowych spadków zdoła wygrać wybory. Rząd będzie musiał się wówczas wziąć do roboty, bo mając swego prezydenta, nie będzie już mógł się zasłaniać wetami Andrzeja Dudy. Za to prawicy po porażce może dojść do konfliktów, które osłabią pozycję Jarosława Kaczyńskiego — może nawet powstać nowa formacja konserwatywna. Jeśli Trzaskowski przegra, to będzie to koniec jego politycznej kariery, a być może nawet koniec kariery Donalda Tuska i koniec obecnej koalicji. Nawrocki jako prezydent będzie brutalnie zwalczał rząd, próbując go obalić. Wygrana prezydencka doda PiS wiatru w żagle i ułatwi walkę o powrót do władzy w wyborach do Sejmu w 2027 r. Panowie w sondażach dotyczących drugiej tury idą łeb w łeb. Kluczowa w kampanii może się okazać sprawa kawalerki niemal 80-letniego dziś pana Jerzego, którą Nawroccy przejęli, nie płacąc za nią i nie opiekując się nim — choć do jednego i drugiego zobowiązali się w umowach. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” ujawniają najnowszą odsłonę tej afery — i pokazują nowy dokument. Otóż wedle Nawrockiego pan Jerzy poprosił go o pomoc w wykupieniu mieszkania komunalnego, bo bał się, że je straci po tym, jak pod koniec 2011 r. trafił do aresztu. Tyle że pan Jerzy za kraty trafił pod koniec listopada 2011 r. A cała operacja przejęcia mieszkania ruszyła w październiku 2011 r. I wtedy pan Jerzy na pewno jeszcze nie siedział. Po kolei. 20 października 2011 r. Nawrocki w imieniu pana Jerzego przelewa gdańskiemu ratuszowi 12 tys. zł — to cena wykupu komunalnego mieszkania z 90-proc. Bonifikatą przysługującą wyłącznie lokatorom. Tego samego dnia pan Jerzy podpisuje testament, w którym przekazuje mieszkanie Nawrockim — to jednoznaczny dowód, że wtedy jeszcze nie siedział. I teraz hit. Po aresztowaniu pan Jerzy mógłby wpaść na pomysł zmiany testamentu. Nawroccy postanowili więc ostatecznie domknąć transakcję i podpisać z nim umowę zakupu mieszkania. 24 stycznia 2012 r. przyprowadzili notariusza do gdańskiego aresztu na ul. Kurkowej 12, gdzie staruszek siedział. I tam podpisali z nim umowę. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” pokazują dowód — fragment aktu notarialnego, gdzie jest to jasno napisane. Wcześniej, jeszcze przed odsiadką, Nawroccy dali panu Jerzemu pożyczkę na wykup mieszkania od miasta. To owo wspomniane 12 tys. zł. zapłacone w październiku, przed aresztowaniem. W umowie zapisali mu oprocentowanie na 20 proc. rocznie — to znacznie wyżej niż ówczesne kredyty bankowe. Czekamy, aż Nawrocki wytłumaczy, skąd taka cena dobroczynności.
Arkadiusz Gruszczyński rozmawia z Agatą Szczęśniak, dziennikarką OKO.press, o poniedziałkowej debacie prezydenckiej i kończącej się kampanii wyborczej. Co oprócz mieszkania Nawrockiego było punktem zwrotnym tej kampanii? Czy Lewica przeżywa sondażowy sukces? Jak myślą wyborcy Sławomira Mentzena? I czy PiS szykuje się do zmian w kierownictwie? Więcej podcastów na: https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na: listy@wyborcza.pl.
Jakubiak w Radiu ZET: Poprę w drugiej turze Nawrockiego lub Mentzena
Tak już będzie do końca kampanii. Jako sondażowy faworyt i reprezentant największej partii rządzącej Rafał Trzaskowski to najbardziej atakowany uczestnik debat prezydenckich - czy się na nich pojawia, czy nie. Tak też było w poniedziałek podczas debaty w „Super Expressie”, w której - to pierwsza taka sytuacja w tej kampanii - udział wzięło wszystkich 13 kandydatów. Trzaskowski przyszedł, bo po dwóch nieobecnościach na debatach Telewizji Republika nie mógł sobie pozwolić na kolejną absencję. Gdyby wyborcy uznali, że boi się debat, to mogłoby mu realnie zaszkodzić w kampanii. Przyszedł i na tym wygrał. Był dobrze przygotowany, luźniejszy i bardziej przekonujący, niż podczas debaty w Końskich. Jego główny konkurent Karol Nawrocki zaprezentował swój zwyczajny poziom - choć w kilku trudnych momentach zabrakło mu refleksu. Do tego sprawny jak zwykle w debatach Szymon Hołownia pokonał swego naturalnego oponenta Sławomira Mentzena - po raz kolejny okazuje się, że lider Konfederacji słabo znosi konfrontację. Twórcy „Stanu Wyjątkowego” rozkładają na czynniki pierwsze plan, z jakim Trzaskowski przyszedł na tę debatę: obsadzić Nawrockiego w roli marionetki Kaczyńskiego i zmusić do tłumaczenia się z rządów PiS, w tym z szaleństw Macierewicza. Andrzej Stankiewicz i Jacek Gądek zauważają także, że tym razem - w odróżnieniu od debaty w Końskich - koalicyjni konkurenci Trzaskowskiego byli wobec niego bardziej dyplomatyczni. Zwłaszcza Hołownia - który w ostatnich dniach był brutalny wobec kandydata KO - wyraźnie spuścił z tonu. A Magdalena Biejat dała się nawet Trzaskowskiemu zaprosić do współpracy.
Widzimy zasadniczą zmianę w kampanii wyborczej Szymona Hołowni. Do niedawna głównym celem ataków Hołowni był kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen — to był oczywisty kierunek natarcia, jako że obaj panowie walczyli o trzecie miejsce w wyborach, starając się przy tym o poparcie elektoratu wyłamującego się podziałom na Platformę i PiS. Ale wraz z sondażowymi spadkami Mentzena, Hołownia przekierował ostrze swych ataków na sondażowego faworyta wyborów — Rafała Trzaskowskiego. Niby panowie są razem w koalicji, ale Hołownia się tym nie przejmuje i coraz ostrzej zaczepia Trzaskowskiego. Można byłoby uznać, że to taktyczna gra na urwanie Trzaskowskiemu paru punktów, bądź też przypodobanie się elektoratowi niechętnemu Platformie. Ale działania Hołowni przeciwko Trzaskowskiemu już dawno przekroczyły skalę operacji taktycznej. To już strategia — w najbliższych tygodniach Hołownia jeszcze bardziej zintensyfikuje ataki na Trzaskowskiego. Zresztą w kampanii robi się nerwowo. W sztabach nerwowo, na spotkaniach nerwowo, kandydaci nerwowi, bo wiadomo - teraz to już jest bój ostatni. Zwłaszcza dla tych, którzy wypadną marnie, bo na nich czyhają koledzy, którzy po porażce będą równie krwiożerczy jak polityczni przeciwnicy. U Trzaskowskiego mówią, że przewidywali sondażowe spadki swojego kandydata, ale jednak na wzrosty Nawrockiego patrzą z niepokojem. Przed nami seria kolejnych debat, w tym pierwsza, w której wezmą udział wszyscy kandydaci — w „Super Expressie”. Formuła jest inna niż do tej pory. Tym razem kandydaci będą sami zadawać pytania swoim konkurentom. Jedno się nie zmieni: wszyscy będą strzelać do Trzaskowskiego. Czyli będzie jak we wszystkich dotychczasowych debatach — czy Trzaskowski się na nich pojawiał, czy też nie.
W dzisiejszym odcinku Michał Piedziuk i Wojciech Szacki opowiadają o nowym etapie kampanii prezydenckiej, który zapoczątkowało wystąpienie Sławomira Mentzena w Kanale Zero. Zastanawiają się, czy kandydat Konfederacji osiągnął już szczyt popularności i jak jego kontrowersyjne tezy, wygłoszone u Krzysztofa Stanowskiego, wpłyną na sondażowe poparcie. Rozmowę prowadzi Joanna Sawicka. Zapraszamy!
W niemal każdych wyborach w III RP pojawiają się politycy lub ugrupowania, które niespodziewanie zyskują duże poparcie, często budząc zdziwienie opinii publicznej. W najnowszej audycji przyglądamy się temu zjawisku, analizując je na przykładzie Sławomira Mentzena – kandydata Konfederacji, który w ostatnich sondażach osiągnął 20% poparcia. Czy jego fenomen wpisuje się w schemat wcześniejszych "gwiazd" polskiej polityki, takich jak Stan Tymiński, Janusz Palikot czy Paweł Kukiz? A może mamy do czynienia z trwałą zmianą na scenie politycznej?