Podcasts about cudem

  • 26PODCASTS
  • 30EPISODES
  • 29mAVG DURATION
  • ?INFREQUENT EPISODES
  • Jun 17, 2024LATEST

POPULARITY

20172018201920202021202220232024


Best podcasts about cudem

Latest podcast episodes about cudem

Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka
Raport o książkach - 17 czerwca 2024

Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka

Play Episode Listen Later Jun 17, 2024 56:18


Czym jest awans społeczny? Skokiem wzwyż czy sztafetą? Cudem, który zdarza się wybrańcom czy wielopokoleniowym procesem? Co stoi za historiami, w których dziecko prześciga swoich rodziców pod względem wykształcenia, zatrudnienia i stylu życia - jego talent i determinacja czy raczej niezrealizowane marzenia i ambicje matek i babć? Wszystkie te pytania zadaje w książce „Hanka. Opowieść o awansie” Maciej Jakubowiak i pisze w niej tak: „W końcu, żeby mówić o awansie i lepszym życiu, trzeba założyć, że poprzednie życie było gorsze. Żeby móc powiedzieć o sobie, że wreszcie stało się kimś, trzeba założyć, że Hanka była nikim”. A czy można tak mówić? Zapraszamy na rozmowę o rodzinie: babci Albinie, która skończyła kilka klas w wiejskiej szkole, mamie Hance, która zdała maturę i całe życie przepracowała w biurze kopalni, oraz synu Maćku, który napisał o nich książkę. Książka Macieja Jakubowiaka to też polemika z powielanymi w literaturze stereotypów na temat natury awansu. Gość: Maciej Jakubowiak Prowadzenie: Agata Kasprolewicz Realizacja: Kris Wawrzak --------------------------------------------- Raport o stanie świata to audycja, która istnieje dzięki naszym Patronom, dołącz się do zbiórki ➡️ ⁠https://patronite.pl/DariuszRosiak⁠ Subskrybuj newsletter Raportu o stanie świata ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠➡️ ⁠https://dariuszrosiak.substack.com⁠ Koszulki i kubki Raportu ➡️ ⁠https://patronite-sklep.pl/kolekcja/raport-o-stanie-swiata/⁠ [Autopromocja]

Radio Wnet
"Kronika Paryska" Piotra Witta: Jakim cudem Soros ma takie pieniądze? Cudem zarobił na książkach, potem cudem na bankach

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Feb 16, 2024 10:07


Czy amerykańsko-węgierski multimiliarder uczestniczył w spisku przeciwko Francji?

Między nami kobietami
Pisarka Anna H. Niemczynow: cudem jest możliwość przeżycia zwyczajnego dnia

Między nami kobietami

Play Episode Listen Later Dec 28, 2023 24:07


"Ciche cuda. Z zachwytu nad życiem" Anny H. Niemczynow stanowią napisane z gawędziarskim talentem opowieści o drodze zwykłej dziewczyny, która mimo licznych upadków stara się wieść życie ze swoich marzeń. 

Rzecz w Tym
Haszczyński z Tel Awiwu. "Likwidacja Hamasu graniczy z cudem"

Rzecz w Tym

Play Episode Listen Later Nov 7, 2023 29:06


"Izraelczycy uznają za wielki nietakt pytania o cywilne ofiary w Strefie Gazy. Sami zaś pytają przede wszystkim, kiedy do domów wrócą porwani przez Hamas" - mówi Jerzy Haszczyński, wysłannik "Rzeczpospolitej" do Izraela. Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

Językowa Siłka | Patryk Topoliński

Dla ponad 90% Paragwajczyków językiem ojczystym jest pochodzący z czasów prekolumbijskich guarani! Jak język guarani przetrwał czasy hiszpańskich najeźdźców i jak śmierć języków... może przynieść pozytywne skutki? Zapraszam na odcinek, którego głównymi bohaterami są Paragwaj oraz język guarani. ***

Pick Please!
Odcinek #47 - Przerwane kariery muzyczne... w katastrofach lotniczych (część II z II)

Pick Please!

Play Episode Listen Later Apr 4, 2023 46:41


Najciekawsze reportaże w Polsce
"Życie jest cudem" - reportaż Joanny Bogusławskiej o Boskich Matkach - kobietach bohaterkach

Najciekawsze reportaże w Polsce

Play Episode Listen Later Mar 2, 2023 18:05


Monika w Fundacji Rak'n'Roll prowadzi program Boskie Matki. Opowiada o cudzie narodzin, macierzyństwie, o tym, jak żyć i tworzyć szczęśliwą rodzinę. Boskie mamy są dla wielu inspiracją. Pokazują, by cieszyć się życiem, czerpać z każdej chwili garściami oraz słuchać swojej własnej intuicji. To kobiety, które są często w dramatycznej sytuacji, mają odwagę dokonać własnego wyboru. Są odważne, pełne miłości, wspaniałe – boskie. Każdego roku, takich kobiet jest w Polsce nawet ok. 400. W Fundacji otrzymują pomoc od najlepszych ekspertów, a przede wszystkim mogą poznać kobiety, które mają podobne doświadczenie.

Leszek Rowery Jednoślad.pl
Jak przygotować organizm do pierwszych 100 lub 200 km na rowerze? (74)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Feb 17, 2023 12:54


Jak w 2015 roku ktoś mi opowiadał, że dojechał do pracy 13 km na rowerze to byłem pełen podziwu. Gdy 2016 ktoś na szosie pokazał mi swój trening 30 kilometrowy to mówiłem, że jest ultrakomarzem. Kiedy na zainstalowałem Stravę zobaczyłem, że są ludzie, którzy potrafią zrobić nawet 100. Pomyślałem - wariaci. Gdy w 2016 roku zrobiłem pierwsze 13 kilometrów na szosie byłem dla siebie pełen podziwu. Gdy po miesiącu pojechałem 30 to uważałem się za ultrakolarza i umierałem przez kolejne dwa tygodnie. Tu pojawił się sufit nie do przebicia, ani głową ani tyłkiem. Z perspektywy trzepaka, leszcza, pączka, kluska chciałbym na przykładzie moich błędów powiedzieć jak przygotować się do robienia dłuższych dystansów na rowerze. https://youtu.be/l6GxfkZ6F2M Przy tym zaznaczam, że nie jestem i nie będę nigdy ultrasem. Nigdy nie siedziałem na rowerze dłużej niż 10 godzin netto, jednak wiem, że większość z nas nie ma ambicji do bicia dystansu przez 28 godzin. Całe to wideo można streścić w jednym zdaniu. Aby robić długie dystanse, powinno się robić długie dystanse. Dziękuję. Tak, bo tylko osobista praktyka jest w stanie pokazać nam najsłabsze ogniwa. Początkowo będzie to po prostu brak adaptacji tlenowej naszego organizmu. Wydolności i wytrzymałości. Spokojna jazda przelotową prędkością 31 km/h dla wytrenowanego zawodnika faktycznie jest chillowa. Jednak dla mnie na początku to była walka o życie. Skoro przekraczam tętnem strefy tlenowe jadąc tak naprawdę w beztlenie to nie mam szans jechać takim tempem przez więcej jak godzina maks. Po prostu ścina człowieka, nogi odmawiają posłuszeństwa, chce się rzygać, pojawiają się Mroczki. Samo w sobie to może jest dobrą jednostką treningową, ale dla poprawy naszego tempa, a nie wytrzymałości przy długotrwałym wysiłku. To problem nie tylko początkujących, bo większość z nas zaczyna długie dystanse za mocno nie zostawiając sobie rezerw na potem. Stąd wniosek, że trzeba zachować pewien gradient, rezerwę, margines. Oczywiście ciężko o to kiedy jedziemy w mocniejszej grupie i dochodzą do tego jeszcze problemy związane z brakiem techniki jazdy na kole. Wtedy nie dość, że jedziemy ponad siły to jeszcze nie potrafimy oszczędzać sił chowając się za innymi. Ja miałem dokładnie tak samo, dlatego w pewnym momencie dłuższe jazdy zacząłem ogarniać sam. Trochę ze wstydu a trochę po to, aby wyczuć swoje własne tempo. Tak wskoczyła dziewicza pięćdziesiątka na raz bez chwili zatrzymania przy wadze ponad 100 kg. Dumny byłem tak ogromnie, że z tej okazji postanowiłem sobie kupić kask aero. Przy tej okazji powiedziałem nieco o swojej przeszłej masie. Czy ona ma na długim dystansie aż tak duże znaczenie. I tak i nie. Zauważcie, że większość długodystansowców wcale nie jest niesamowicie wycieniowana. To oznacza, że dla nich priorytetem być może jest siła, wytrzymałość tlenowa a nie masa. Z drugiej strony im jesteś lżejszy, tym mniejszy wysiłek energetyczny wkładasz w rower na podjazdach oraz na wietrze. Z trzeciej przesadna nadwaga obniża komfort jazdy. Szybciej męczą się nadgarstki, plecy oraz tyłek. Bez względu na to jakie masz spodenki, rękawiczki, siodełko oraz fitting. To jest kolejny argument, aby schudnąć i trzymać optymalną wagę, nie magazynować przesadnie dużo węglowodanów i tłuszczu o czym będzie jeszcze za chwilkę. Mi zrzucenie wagi bardzo pomogło w poprawieniu swojej wytrzymałości. Redukując do 79 kg poczułem bardzo dużą różnicę i przejechanie 100 km nie było już tak dużym wyzwaniem jak na początku, kiedy to 3 godziny siedzenia na rowerze longiem oznaczało prawdziwą walkę o życie i odpływ całej krwi z mózgu do nóg. Leżałem w wannie przez 2 godziny i starałem sobie przypomnieć gdzie ja dzisiaj byłem. Tak naprawdę każde 5 kg redukcji nadwagi da bardzo wymierne efekty na trasie. Spada nasze zapotrzebowanie energetyczne podczas jazdy przez co unikamy tak zwanych bomb, czyli stanu w którym poziom cukru spada tak bardzo, że chce się zejść z roweru i płakać. Uczymy się przez to też bardziej racjonalnie jeść zarówno przed, w trakcie oraz po treningu. Ja mam tak, że mogę ruszyć na czczo. Nawet o 18 bez jedzenia dam radę pójść na dwugodzinny rower i dojechać. Przez całe życie nie jadałem śniadań, potem siedziałem w stresującej pracy w której mnie mdliło, następnie siadałem od razu na rower i robiłem wartko te 50 lub 60 km. Moje podejście do jedzenia zmieniło się wtedy, gdy zacząłem robić te powiedzmy 90 na raz. Jak dziś pamiętam mój największy życiowy zjazd. Wracałem na rowerze z Warki do Konstancina. Pod masakryczny wiatr. Wokół pola. Ja bez choćby żelu energetycznego czy banana. Już ponad 2 godziny jazdy. Zatrzymałem się na przystanku i rozważałem gdzie i do kogo zadzwonić. Przekroczyłem tę magiczną barierę. Dla mnie to właśnie mniej więcej 2,5 h. Po tym czasie musze naprawdę zacząć jeść. Zapomniałem o tym kiedyś nawet na własnej ustawce wyruszającej z Gliwic do Raciborza. Klasyk. Setka do zrobienia, za mocno zacząłem i nic nie jadłem. Cudem znalazłem w zasobniku przeterminowany żel. Bez niego sam odpadłbym ze swojej ustawki i nawet nikt by nie zauważył. Nie, pomimo roku po terminie o dziwo mi nie zaszkodził. Zabieranie wody, jedzenia, awaryjny żel w kieszeni, ogarnięcie sobie wcześniej na mapie stacji i sklepów to podstawa na trasie. Jednak pamiętaj, że można przegiąć w dwie strony. Nie jeść na trasie nic i wykorkować. Albo jak ja stawać zawsze w cukierni po lody albo paczki i warunkować sobie niezdrowe żarcie sportem. Pół biedy kiedy nie masz nadwagi. Ja tak robiłem mając do zrzucenia 40 kg zajadając wysiłek słodyczami. A no bo spalę te 2000 kcal to mogę sobie pozwolić na bezwartościowe żarcie cukru z tłuszczem. Nie mówię, że nie powinno się pić piwa zero albo jeść lodów na trasie. Chodzi o umiar. Batonik a nie cała czekolada. Piwko zero ale jedno. Izotonik zamiast soku pomarańczowego. Rozważ też przetestowanie kofeiny. Jak na Ciebie będzie działać podczas wysiłku. Czy nie pojawi się na przykład biegunka albo poczucie niepokoju. Z psychologicznego punktu widzenia na dłuższą jazdę warto zabrać nie tylko dętkę i pompkę, ale też awaryjny żel, kopiko, batonik owocowy bez dodatku syropu glukozowo-fruktozowego. Robienie dłuższych tras to też test absolutnie całego naszego sprzętu i odzieży. Nagle może się okazać, że powyżej pewnego limitu czasu albo kilometrów spodenki okazują się nas ocierać, bo są na przykład za duże, albo za małe. Siodełko nagle okaże się za mało ergonomicznie, albo niepotrzebnie pochylone w którąś stronę. Na jaw wychodzi też na przykład brak rękawiczek z amortyzacją bo zaczyna nam prócz pupunci drętwieć też cała ręka. A może w ogóle mamy dramatyczną pozycję na rowerze, bo nie było czasu przejść się do lepszego sklepu rowerowego aby spojrzeli na nas. Potem dochodzi do tego na przykład źle dobrany but. Jest za duży i zaczynamy człapać wraz z każdym obrotem. Mamy nie obcięte pazury i okazuje się, że pojawiła się krew na skarpetkach. A może niedoleczone hemoroidy, które w najmniej oczekiwanym momencie mogą pęknąć. To niby detale, ale każdy z nich z osobna może sprawić, że zostaniemy w szczerym polu. Jak ja, kiedy nie sprawdziłem, że jadę przez 50 km z mocniejszym niż się wydawało wiatrem a trzeba jeszcze jakoś wrócić nie mając przy sobie ani jedzenia, ani gotówki ani karty. Żrąc nielegalnie niedojrzałe jabłka w losowym sadzie. Ubranie to też jedna z podstaw. Jeśli mieszkasz w Wielkopolsce albo na Mazowszu to jeszcze luz. Gorzej jak zabierasz się na górską wyprawę mając na sobie krótki rękawek. Na płaskim będzie Ci super. Pod górkę też. Jednak jeśli na szczycie z 17 stopnii zrobi się 10 a Ty jesteś cały przemoczony to współczuję Ci na zjeździe. Zawsze zabieraj ze sobą zapasową bluzę albo choćby taką cienką kurteczkę, która chroni przed wiatrem i wodą. Na jesieni i wiosną zawsze mam w kieszonce też nogawki, które w 1 minutę przerobią moje krótkie spodenki na długie. Dlaczego? Bo już kiedyś pojechałem do Bielska Białej na tournee w słoneczny dzień. Jest rano, 19 kresek, dobre prognozy. Po południu zrobiło się 12 i zaczęło masakrycznie lać. Przemarzło mi wszystko do tego stopnia, że nie byłem w stanie trzymać kierownicy. Uratował mnie wiejski sklep z odzieżą używaną. Wracałem na rowerze mając na sobie palto zimowe ze szmateksu. To czego jako mieszkaniec Mazowsza jeszcze nie robiłem to sprawdzanie przewyższeń na trasie. Można zrobić 100 km wraz z dwustoma metrami przewyższeń, a można też pojechać 100 km po górach gdzie będzie 2500 w górę. Jedna i druga trasa to coś kompletnie innego. Wraz z doświadczeniem zyskasz zdolność do określenia trudności tripu patrząc na samą relację wzniosu do dystansu. Dzięki temu będziesz wiedzieć, że na pewno nie wrócisz po 3 godzinach do domu, tylko po sześciu. To jeszcze o czym trzeba pamiętać moim zdaniem przy długim wysiłku fizycznym to łeb. Nie mówię o kasku. O psychice. Będąc zmęczonym fizycznie łatwo jest o napad rezygnacji, smutku, zwątpienia. To są takie bardzo dziwne etapy. Na początku możemy czuć niedosyt motywacji. Po godzinie pojawia się ekscytacja i większa skłonność do tego, aby jeszcze docisnąć. Po 5, 6, 10 godzinach podstępnie może zacząć zjadać nas kortyzol. Jedziesz i samoczynnie włącza się narzekactwo, wkur wkurzenie, rezygnacja, apatia, albo w skrajnej sytuacji chce się po prostu płakać. Bez powodu. To znak, że to albo nie ten dzień, albo nie byliśmy odpowiednio zregenerowani, wyspani. Tak, bo sen też ma ogromne znaczenie. Spróbuj zrobić daleki dystans po 4 godzinach snu... Wszystko co Wam dzisiaj powiedziałem to mój punktu widzenia na dalekie dystanse, choć nie nie zawsze jestem ich orędownikiem. Mnie bardziej kręci ściganie się, a dalekie trasy w tak zwanym tlenie, który zazwyczaj nawet nie jest tlenem tylko monotonnym tempem rozgrzewkowym źle wpływa na rozwój moich wyników na krótkich czasówkach. Miejcie na to też uwagę. Jednak wracając do tematu - daj sobie czas na adaptację do długich tras na rowerze. Nie popełniaj moich błędów i nie rzucaj się z rowerem  na głęboką wodę. Nie oglądaj się na innych. Stopniowo zwiększaj pokonywane dystanse. Daj sobie szanse na błędy. Rozważ zrzucenie kilku kg. Poznawaj narzędzia do planowania tras jak choćby Strava Routes, patrz nie tylko na kilometry i na przeklętą średnią, ale także na wznios. Zawsze zabieraj kasę, dętkę, coś w razie niepogody i nadmiar wody. Ucz się liczyć samemu na siebie. Otaczaj się ludźmi, którzy Cię nie zostawią na trasie, którym ufasz. Unikaj bufonów i wszystkich, którzy próbują Ci udowodnić, że mają małego wacka. I najważniejsze. Liczby są dla Ciebie. Rower jest dla Ciebie.

Radio Naukowe
#126 Rocznica Teleskopu Jamesa Webba – co dalej z tym cudem techniki? | dr hab. Radosław Poleski

Radio Naukowe

Play Episode Listen Later Dec 22, 2022 51:22


Pełna transkrypcja dostępna na https://radionaukowe.pl/Podcast działa dzięki wsparciu na https://patronite.pl/radionaukowe***Ten teleskop to majstersztyk. Działa znakomicie, a jego parametry – zdaniem NASA – są nawet lepsze niż przewidywano. Teleskop Jamesa Webba (JWST) został wystrzelony 25 grudnia 2021 r.Z okazji tej rocznicy rozmawiamy o jego dotychczasowych osiągnięciach i planach astronomów na kolejne lata. JWT szybko pokazał swoje możliwości. Naukowcy oceniają, że dostrzeżona przez niego galaktyka GLASS-z12 powstała raptem 350 milionów lat po Wielkim Wybuchu. Poprzednia, obserwowana przez Hubble'a (GN-z11) prawdopodobnie powstała 50 milionów lat później. JWST pierwszy raz w historii przeanalizował też w pełni skład atmosfery egzoplanety, znajdując m.in. dwutlenek węgla. Do badań ustawia się kolejka chętnych. - Astronomowie z całego świata mogą składać wnioski na obserwacje. Projekty są oceniane raz do roku, w nadzwyczajnych sytuacjach dyrektor może dodać dodatkowe obserwacje, jeśli coś szczególnego dzieje się na niebie – mówi w Radiu Naukowym dr hab. Radosław Poleski z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Napisanie wniosku i jego oceny to długi i wymagający proces. Astronom podkreśla, że często decydują najdrobniejsze szczegóły. JWST był często porównywany do Teleskopu Hubble'a. Dr hab. Poleski jest jednak wobec te3go sceptyczny. – Nie używałbym słowa „detronizacja”. Nadal jest cała masa bardzo ciekawych rzeczy, które można zrobić teleskopem Hubble'a i takich, których nie będzie można zrobić teleskopem Webba – podkreśla. Astronom jest w zespole pracującym nad powstaniem kolejnego wielkiego teleskopu: Nancy Grace Roman. Urządzenie nazwane na cześć astronomki z NASA i kluczowej postaci dla tworzenia Teleskopu Hubble'a – ma zostać wystrzelone już w 2026 lub 2027. - Ocenia się, że teleskop Roman odkryje około półtora tysiąca planet metodą mikrosoczewkowania – mówi dr hab. Poleski. W podcaście wyjaśniamy dlaczego JWST obserwuje w podczerwieni, w jakim formacie przychodzą dane z teleskopu przed obróbką i odpowiadamy na kilka pytań Patronów. Polecam!

Radio Warszawa
Anioł w furgonetce - z audycji "Wywiad z Czlowiekiem"

Radio Warszawa

Play Episode Listen Later Aug 5, 2022 23:57


Jest prywatną osobą, na co dzień mieszka w Sopocie. Nie reprezentuje żadnej organizacji humanitarnej. Przejechał ponad czterdzieści tysięcy kilometrów. Od wybuchu wojny swoja furgonetką kursuje między Polską a Ukrainą, przewozi głównie matki z dziećmi, z miejsc gdzie jest niebezpiecznie, do bezpiecznej przystani. Nie liczył ile razy jechał z pomocą. Cudem unika niebezpieczeństw, choć nie raz nie dwa znalazł się pod ostrzałem. "Najtrudniejsza była Kulikówka, tam byliśmy pod ostrzałem bomb, kiedy miałem zapalenie płuc, 42 stopnie gorączki" - mówi. W Kremarosku uciekał spod bombardowania w kłebach czarnego dymu z firgonetką pełna płaczących kobiet i dzieci. Rozmawiał Paweł Kęska. Jest dziennikarzem, fotografem, animatorem kultury i znakomitym reportażystą uhonorowanym wieloma presiżowymi nagrodami w Polsce i za granicą. W Radiu Warszawa od wielu lat prowadzi audycję „Wywiad z Człowiekiem”. Od początku wojny relacjonuje dramat Ukrainy, rozmawiając ze swoimi przyjaciółmi i znajomymi żyjącymi w samym sercu wydarzeń. W obliczu wojny człowieczeństwo zostaje wystawione na szczególnie trudną próbę, niekiedy rozpada się na kawałki. Paweł zbiera te odpryski jak najcenniejsze skarby. Oddajemy je również Suchaczom, zachęcając do słuchania, modlitwy i działania. Audycje takie jak ta powstają w Radiu Warszawa tylko dzięki wsparciu finansowemu Przyjaciół i Słuchaczy. Również Ciebie zapraszamy do tego fantastycznego grona! Kliknij i wspieraj: https://www.bank-sluchaczy.pl/ Możesz też słuchać nas na 106,2 FM w Warszawie i okolicach, lub on-line na https://radiowarszawa.com.pl/radio-warszawa-online-sluchaj-live/ Wybór podobnych audycji tematycznych znajdziesz rownież na https://www.youtube.com/channel/UCobZ59BIAH3CSgD7baR9Qig https://radiowarszawa.com.pl/audycje/ Spotify https://open.spotify.com/show/5Gcq7dtwpQIcv3ub87fD7d https://open.spotify.com/show/1e3bbTwl5B3aSfbTR2MfW8 Chcesz włączyć się w naszą społeczność? https://www.facebook.com/radiowarszawa https://www.instagram.com/radio_warszawa/ https://twitter.com/radiowarszawa

Straszne Historie na faktach
#44. Polska policja cudem rozwiązała zagadkową sprawę! Niebywały zwrot w sprawie morderstwa

Straszne Historie na faktach

Play Episode Listen Later May 13, 2022 15:06


RunForest Podcast
Sami zdecydujemy z kim się przyjaźnić, a z kim nie- Ayuna Morozova Prezes Federacji Pływania Ukrainy w STB

RunForest Podcast

Play Episode Listen Later Mar 19, 2022 29:56


Ayuna Morozova. Prezes Federacji Pływania Ukrainy, oddział w obwodzie Charkowskim, trener pływania, dyr. Szkoły Sportowej. Chciała zostać Ministrzem Sportu. Najpierw musi obronić Charków przed naporem rosyjskich wojsk. Po jednym z ataków zawalił się budynek, w którym się znajdowała i pracowała jako wolontariuszka na rzecz żołnierzy ukraińskich. Cudem przeżyła odnaleziona i odkopana przez strażaka. Artykuł Sami zdecydujemy z kim się przyjaźnić, a z kim nie- Ayuna Morozova Prezes Federacji Pływania Ukrainy w STB pochodzi z serwisu Sport, kultura, styl życia.

Misja specjalna
"Niech ktoś powie o tym Roosveltowi!", czyli jak Jan Karski przemycił na zachód raport o zagładzie Żydów!

Misja specjalna

Play Episode Listen Later Nov 17, 2021 17:02


Jan Karski, a właściwie Kozielewski pragnął zostać ambasadorem Polski. Niestety niewiele wyszło z jego planów, wszystko pokrzyżowała wojna. Gdy uciekał przed Niemcami, złapało go NKWD. Cudem uniknął Katynia i przedostał się do Warszawy, by zaangażować się w działania dywersyjne. Wtedy właśnie poznał Mariana Borzęckiego, który uczynił go jednym z najważniejszych łączników polskiego Podziemia.

CoDrive.pl - Aldona Marciniak, Cezary Gutowski i Jasiek Olejniczak o F1, ELMS i motorsporcie
CoDrive.pl 29: Dusza towarzystwa, czyli Robert Kubica i zespół WRT celebrują tytuł. Tylko co dalej? Jeśli nie F1, to... Najlepsze imprezy Formuły 1. Jakim cudem to Max wygrał w USA?

CoDrive.pl - Aldona Marciniak, Cezary Gutowski i Jasiek Olejniczak o F1, ELMS i motorsporcie

Play Episode Listen Later Oct 27, 2021 72:16


Jak Robert Kubica, Louis Deletraz i Yfei Ye świętowali mistrzostwo. Aldona i Cezary zabierają nas na ceremonię zakończenia sezonu ELMS. Przy okazji Cezary wspomina swoje najlepsze imprezy w świecie Formuły 1. Jak to się stało, że się wygrało? Red Bull sam nie wierzył w zwycięstwo i... się pomylił! Co poszło nie tak w Mercedesie i jak wykorzystał to Max Verstappen.Co knuje Mercedes? “Diva” skrywa swój potencjał, który wystarczy odkręcić? Kto tak naprawdę jest faworytem tegorocznych mistrzostw? Fernando Alonso języczkiem uwagi, ale czy tym razem miał rację? Po raz kolejny sędziowie mają problem z podejmowaniem właściwych decyzji. Nowe porządki w Formule 1. Nie wszyscy amerykańscy celebryci dopasowali się do świata F1. Pomimo to ostatnie Grand Prix okazało się wielkim komercyjnym sukcesem. Netflix zrobił robotę. Na koniec tradycyjnie propsy i disy za ostatnie Grand Prix!

Mike Satoshi
Krypto Newsy #277 | 21.08.2021 | Bitcoin za chwilę łyknie $50k, SushiSwap cudem unika utraty $350M, Wnioski o ETF na ETH wycofane

Mike Satoshi

Play Episode Listen Later Aug 21, 2021 46:45


Wszystkie dobre podcasty o kryptowalutach https://darmowekrypto.org.pl/podcasty-----------------------------------------Krypto Newsy #277 | 21.08.2021 | Bitcoin za chwilę łyknie $50k, SushiSwap cudem unika utraty $350M, Wnioski o ETF na ETH wycofane#Bitcoin #kryptowaluty #DeFiBitcoin nie zwalnia i za chwilę łyknie $50k. Czy z tego poziomu polecimy już na nowe ATH? A może czeka na korekta i dopiero później dalsze wzrosty?SushiSwap cudem unika utraty $350M. Pomógł przyjazny haker, który zgłosił błąd w kontrakcie.Dwa wnioski o ETF na ETH zostały wycofane dwa dni po ich złożeniu. Rodzi się pytanie: dlaczego?Zapraszam na pełne wydanie wiadomości ze świata kryptowalut i technologii blockchain, czyli Krypto-Newsy. Najlepsze newsy w Polsce. Prowadzi jak zwykle Mike Satoshi.SPIS TREŚCI:[]Wstęp[]https://news.bitcoin.com/us-congressman-federal-reserve-bank-president-most-crime-conducted-with-cash-you-print-not-crypto/[]https://www.newsbtc.com/news/defi/sushiswap-escaped-350m-defi-hack/[]https://beincrypto.com/sec-fines-bitconnect-promoters-3-5m/[]https://beincrypto.com/vaneck-and-pro...[]https://cointelegraph.com/news/one-de...[]https://cointelegraph.com/news/defi-p...[]https://www.coindesk.com/podcasts/coi...[]https://coinnounce.com/binance-remove...[]https://coinnounce.com/el-salvador-ca...[]https://coinfomania.com/pointsville-l...[]https://coinfomania.com/more-than-200...[]https://dailyhodl.com/2021/08/21/whal...[]https://dailyhodl.com/2021/08/20/coin...[]https://dailyhodl.com/2021/08/21/card...[]https://en.cryptonomist.ch/2021/08/21...[]https://en.cryptonomist.ch/2021/08/20...[]https://www.cryptopolitan.com/solidi-...[]https://decrypt.co/79088/advisorshare...[]https://blog.bybit.com/en-us/announce...[]https://bitcoinpl.org/mike-tyson-wystawil-kolekcje-nft-na-sprzedaz[]https://comparic.pl/bitcoin-to-pieniadz-chciwosci-a-zloto-to-pieniadz-strachu-uwaza-frank-holmes/[]https://beincrypto.pl/bitcoin-suisse-uruchamia-rozwiazanie-do-platnosci-kryptowalutami/[]https://blog.crypto.com/[]Podsumowanie-------------------------------KRYPTO-NARÓD POLSKA SPOŁECZNOŚĆ KRYPTOWALUT: https://krypto-narod.pl/Na tej stronie znajdziecie linki do wszystkich najlepszych, polskich twórców w tematyce kryptowalut i technologii blockchain. OFICJALNY SKLEP Z GADŻETAMI KANAŁU MIKE SATOSHI http://kryptonarod.store/ZOSTAŃ PATRONEM KANAŁU MIKE SATOSHI https://patronite.pl/mike-satoshi-----------------------------------------Jeżeli chciałbyś wesprzeć rozwój i działania kanału, możesz przekazać dotację: https://tipanddonation.com/mikesatoshi lub PayPal: paypal.me/mikesatoshi Portfele do dotacji krypto są tutaj: https://cryptokoks.wixsite.com/mikesatoshi/dotacje ----------------------------------------- Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCEX4iDKLfxtIJY6IVgMSqCQE-mail do kontaktu: cryptokoks@gmail.com Oficjalny Twitter: https://twitter.com/Mikey_Satoshi Grupa KryptoNaród na FB: https://www.facebook.com/groups/230649241027530/ Grupa KryptoNaród na Discord: https://discord.gg/CPTSa43 Airdropy i inne sposoby na darmowe kryptowaluty: https://darmowekrypto.org.pl -----------------------------------------

Podcasty Oryginalne EMPIK GO
Przerwany lot. Największe katastrofy lotnicze | #3 Wodowanie na rzece Hudson

Podcasty Oryginalne EMPIK GO

Play Episode Listen Later Jul 12, 2021 10:24


Ekspercki audoserial dokumentalny o spektakularnych katastrofach lotniczych, prezentuje oryginalne rozmowy pilotów, nagrania ekspertów z Polski, Rosji czy Hong Kongu oraz wielogodzinne analizy raportów powypadkowych. Dokument tłumaczy jak funkcjonuje lotnictwo i dlaczego nie warto bać się latania. „Stworzenie tej produkcji wymagało wiele czasu i wysiłku. Jednym z najtrudniejszych zadań był research i sprawdzenie faktów, bo w różnych źródłach, szczególnie tych powszechnie dostępnych, nie wszystko zawsze się zgadzało” - mówi scenarzystka i reżyserka audiodokumentu, Gabriela Darmetko. Powstało niemal 100 stron scenariusza, który przedstawia m.in. katastrofę na Okęciu z marca 1980 r. czy tę w Lesie Kabackim w maju 1987 r. Odcinek 3 - Wodowanie na rzece Hudson, 15 stycznia 2009 Ten wypadek nazywany jest „Cudem na rzece Hudson”, ale tak naprawdę nic wspólnego z cudem nie ma. Udane wodowanie zawdzięcza się doświadczeniu i opanowaniu pilotów. Wszyscy pasażerowie i załoga przeżyli, jednak kilka minut od startu do lądowania na rzece Hudson zapamiętają do końca życia.

Dorwać bestię
Robert Berdella, Rzeźnik z Kansas City. "Nie chciałem, żeby za długo cierpieli. Nie jestem nieludzki"

Dorwać bestię

Play Episode Listen Later Jun 28, 2021 9:55


Wielkanocny poranek 2 kwietnia 1988 roku w East Side zapowiadał się leniwie i spokojnie. Tymczasem w jednym z domów przy Charlotte Street rozległo się głośne pukanie do frontowych drzwi. Gdy właściciel otworzył, ku jego zdumieniu na werandzie siedział skulony, wystraszony i nagi młody mężczyzna, ubrany jedynie w zapiętą szyi psią obrożę... Uciekał z rąk oprawcy! Cudem przeżył...

Dopowiedzenia
Spotkanie z cudem #40

Dopowiedzenia

Play Episode Listen Later Jun 27, 2021 7:33


Przez cały tydzień słuchamy fragmentów Ewangelii, które mówią o cudach czynionych przez Jezusa. Dziś temat o tyle ważny, że często wyśmiewany przez ludzi. Jak podejść do cudu, aby wydobyć z niego to co najważniejsze. Zapraszam do wysłuchania homilii z 13 Niedzieli Zwykłej.

Rafał Otoka-Frąckiewicz
Imperium działa tak, że cudem będzie jeśli dożyjemy końca Dawida IXX.

Rafał Otoka-Frąckiewicz

Play Episode Listen Later Apr 16, 2021 27:56


Więcej na Polityko.tv --- Send in a voice message: https://anchor.fm/polityko/message

Zagadki Kryminalne
TANYA RIDER - CUDEM ODNALEZIONA

Zagadki Kryminalne

Play Episode Listen Later Jan 23, 2021 19:05


Tanya Rider i jej mąż Tom pracowali w kilku miejscach żeby móc spełnić swoje marzenie o domu nad jeziorem. Bywały tygodnie kiedy nie widzieli się przez kilka dni pod rząd. Tak właśnie było pod koniec września 2007 roku. Tom zorientował się, że żona nie pojawiła się w pracy przez dwa ostatnie dni i wiedział, że musiało wydarzyć się coś strasznego. Niestety policja nie była po jego stronie, przez ponad tydzień odmawiali podjęcia jakichkolwiek kroków. Wkrótce miało okazać się, że przez cały ten czas Tanya czekała uwięziona na ratunek.

Reportaż w Radiu Lublin
Małgorzata Sawicka „Gdy straci się wszystkie bajki”

Reportaż w Radiu Lublin

Play Episode Listen Later Oct 13, 2020 49:05


W programie „Na własne uszy” proponujemy wysłuchanie reportażu Małgorzaty Sawickiej pt. „Gdy straci się wszystkie bajki”. Dzieci Zamojszczyzny od ocalenia po dzisiaj. Cudem przetrwały wojnę, wysiedlenie, obozy przejściowe podobne do koncentracyjnych i transporty śmierci. Po grozie wojny (zawartej w reportażu „Nierozwinięty do końca kwiat”), nastąpiła poniewierka po domach dziecka, gdzie znosiły bicie, biedę, upokorzenia i samotność, bo nieustannie tęskniły za rodzicami, za ich czułością i troską dającą poczucie pewności i bezpieczeństwa. Gdy dorosły, szukały śladów po utraconych rodzicach, walczyły o godność i pamięć. Dziś Janina Zielińska i Maria Perkowska Rusek swoje powojenne losy uważają za ciąg dalszy wojny, która na zawsze wypaczyła ich życie. (Rodzina trzeciej bohaterki ww. reportażu nie zgodziła się na opublikowanie rozmowy z ich matką). Realizacja dźwięku: Małgorzata Sawicka. Konsultacja akustyczna i muzyka: Artur Giordano. Wiersz Zbigniewa Hermaszewskiego czytał Jarosław Zoń. W audycji wykorzystane zostały fragmenty książki „Mała zagłada” Anny Janko oraz nagrania z archiwum Radia Lublin i prywatnych zbiorów Marii Perkowskiej Rusek.

20m2 talk-show
Jesteśmy cudem, nie problemem | Ewelina Stępnicka, 20m2 #355

20m2 talk-show

Play Episode Listen Later Apr 12, 2020 81:14


Jak sama o sobie mówi jest historianką i towarzyszem w podróży. Towarzyszy ludziom w odkrywaniu tego, że są cudem do odkrycia, a nie problemem do naprawienia. Nie chciała tego wywiadu. Woli w większej ciszy robić to co robi, ale wiem, że pokazanie jej historii, będzie radością dla innych. Dla mnie Ewelina jest skarbem, spokojem, akceptacją, przepięknym człowiekiem i cieszę się jak małe dziecko, że finalnie zgodziła się na ten wywiad. Gościem trzysta pięćdziesiątego piątego odcinka odcinka jest Ewelina Stępnicka.

Historia Polski dla dzieci
47 - Bitwa warszawska albo Cud nad Wisłą

Historia Polski dla dzieci

Play Episode Listen Later Jan 21, 2019 11:14


Czy słyszeliście kiedyś o “Cudzie nad Wisłą”? Tym cudem była bitwa warszawska. Jak do niej doszło i dlaczego jest nazywana “cudem”?Jak pewnie pamiętacie Polska odrodziła się po 123 latach zaborów. Odrodziła się 11 listopada 1918 roku. Tak więc gdy doszło do bitwy warszawskiej w 1920 roku Polska miała niecałe dwa latka.Gdy wybuchła wojna polsko-rosyjska na początku wygrywali Polacy i Polska robiła się coraz większa. Robiła się większa, bo polskie wojsko zdobywało coraz więcej terenu. Jednak później zaczęli wygrywać Rosjanie i Polska zacząła się robić coraz mniejsza.Gdy Rosjanie zdobyli już dużą część Polski stanęli pod Warszawą. Polacy bronili swojej stolicy czyli właśnie Warszawy i właśnie ta bitwa jest nazywana bitwą warszawską. Trwała od 13 do 25 sierpnia 1920 czyli około 13 dni.Ale zanim przejdziemy do samej bitwy musimy sobie powiedzieć trochę o polskich rzekach. Czy wiecie jaka jest najdłuższa rzeka w Polsce. To Wisła. Przepływa ona między innymi przez Kraków, Warszawę, Toruń i Gdańsk. Do Wisły dopływają inne małe rzeki, np. z Bydgoszczy płynie rzeka Brda i ona wpada do Wisły. Te małe rzeki tak jak Brda dołączają się do Wisły i potem razem płyną. Brda wpada do Wisły z lewej strony czyli jest lewym dopływem. My dzisiaj powiemy sobie trochę o innym dopływie Wisły. Rzeka Wieprz jest prawym dopływem Wisły, tz., że wpada do niej, do Wisły z prawej strony. Dlaczego mówimy o tych rzekach podczas omawiania bitwy warszawskiej?Bitwa warszawska zaczęła się 13 sierpnia 1920 roku. Rosjanie zaatakowali Warszawę, która jest nad rzeką Wisłą. Polacy bronili Warszawy, a Rosjanie atakowali. Polacy jednak część swojego wojska schowali za Wieprzem, za rzeką Wieprzem. Gdy więc Rosjanie atakowali Warszawę wysyłali na nią coraz więcej sił. Zaczęli 13 sierpnia i przez 4 dni nie mogli zdobyć Warszawy. A wtedy 16 sierpnia Polacy uderzyli zza Wieprza. W ten sposób Rosjanie walczyli z Polakami broniącymi Warszawy, ale jednocześnie grupa zza Wieprza zaatakowała ich bok oraz tył. Rosjanie zaczęli więc uciekać i uciekli aż do Niemiec gdzie zostali internowani czyli poszli do takiego więzienia.Dzięki czemu Polacy wygrali? Polakom udało się złamać rosyjskie szyfry. Czy wiecie co to jest szyfr? Jest to taki tajny sposób mówienia. Rosjanie myśleli, że tylko oni rozumieją ten szyfr, ale Polakom udało się go złamać i mogli podsłuchiwać jak Rosjanie rozmawiają przez radio i mówią, gdzie będą się ruszać ich armie. Po drugie Polacy mieli samoloty, które latały na rozpoznanie, czyli sprawdzały, gdzie się ruszają rosyjskie wojska. Skąd Polacy mieli te samoloty? Między innymi ze zdobytego lotniska Ławica pod Poznaniem, o czym mówiliśmy w odcinku 46. Następny odcinek będzie poświęcony Paderewskiemu. Może pamiętacie go z odcinka 44. Jego przyjazd do Poznania spowodował wybuch powstania wielkopolskiego. Paderewski zorganizował amerykańskich lotników, którzy chcieli walczyć dla Polski i jej pomóc. Ci lotnicy także walczyli podczas wojny polsko-bolszewickiej czyli wojny polsko-rosyjskiej. Ten oddział nazywał się 7 Eskadra Myśliwska im. Tadeusza Kościuszki. Dlaczego Amerykanie chcieli walczyć w Polsce? Polacy tacy jak Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski. Amerykanie chcieli podziękować za tą pomoc i postanowili pomóc Polako tak jak kiedyś wcześniej Polacy pomogli Amerykanom.Tak więc Polacy wiedzieli, gdzie jest cała armia rosyjska i mogli ukryć część sił za Wieprzem.Czego się dzisiaj nauczyliśmy?Dzisiaj mówiliśmy o bitwie warszawskiej, którą nazywa się też “Cudem nad Wisłą”.13 sierpnia Rosjanie zaatakowali Warszawę, której bronili Polacy. Część Polaków schowała się za rzeką Wieprz i 16 sierpnia 1920 roku uderzyli na tyły armii rosyjskiej.Uczyliśmy się też dzisiaj trochę o polskich rzekach. Najdłuższa polska rzeka to Wisła, przepływa ona przez Warszawę. Prawym dopływem Wisły jest rzeka Wieprz.Przy okazji jest taki wierszyk trudny do wymówienia. Ciekawe czy potrafilibyście powiedzieć słowa tego wiersza szybko?Jan Brzechwa - Nie pieprz PietrzeNie pieprz, Pietrze, pieprzem wieprza,Wtedy szynka będzie lepsza.Właśnie po to wieprza pieprzę,Żeby mięso było lepsze.Ależ będzie gorsze, Pietrze,Kiedy w wieprza pieprz się wetrze!Błaga żona: Bądź już lepszy,Nie pieprz wieprza! A on pieprzy.To Piotrową tak zgniewało,Że wylała zupę całą,Piotr zaś poszedł wprost do WieprzaI utopił w Wieprzu wieprza.

Historia Polski dla dzieci
47 - Bitwa warszawska albo Cud nad Wisłą

Historia Polski dla dzieci

Play Episode Listen Later Jan 21, 2019 11:14


Czy słyszeliście kiedyś o “Cudzie nad Wisłą”? Tym cudem była bitwa warszawska. Jak do niej doszło i dlaczego jest nazywana “cudem”?Jak pewnie pamiętacie Polska odrodziła się po 123 latach zaborów. Odrodziła się 11 listopada 1918 roku. Tak więc gdy doszło do bitwy warszawskiej w 1920 roku Polska miała niecałe dwa latka.Gdy wybuchła wojna polsko-rosyjska na początku wygrywali Polacy i Polska robiła się coraz większa. Robiła się większa, bo polskie wojsko zdobywało coraz więcej terenu. Jednak później zaczęli wygrywać Rosjanie i Polska zacząła się robić coraz mniejsza.Gdy Rosjanie zdobyli już dużą część Polski stanęli pod Warszawą. Polacy bronili swojej stolicy czyli właśnie Warszawy i właśnie ta bitwa jest nazywana bitwą warszawską. Trwała od 13 do 25 sierpnia 1920 czyli około 13 dni.Ale zanim przejdziemy do samej bitwy musimy sobie powiedzieć trochę o polskich rzekach. Czy wiecie jaka jest najdłuższa rzeka w Polsce. To Wisła. Przepływa ona między innymi przez Kraków, Warszawę, Toruń i Gdańsk. Do Wisły dopływają inne małe rzeki, np. z Bydgoszczy płynie rzeka Brda i ona wpada do Wisły. Te małe rzeki tak jak Brda dołączają się do Wisły i potem razem płyną. Brda wpada do Wisły z lewej strony czyli jest lewym dopływem. My dzisiaj powiemy sobie trochę o innym dopływie Wisły. Rzeka Wieprz jest prawym dopływem Wisły, tz., że wpada do niej, do Wisły z prawej strony. Dlaczego mówimy o tych rzekach podczas omawiania bitwy warszawskiej?Bitwa warszawska zaczęła się 13 sierpnia 1920 roku. Rosjanie zaatakowali Warszawę, która jest nad rzeką Wisłą. Polacy bronili Warszawy, a Rosjanie atakowali. Polacy jednak część swojego wojska schowali za Wieprzem, za rzeką Wieprzem. Gdy więc Rosjanie atakowali Warszawę wysyłali na nią coraz więcej sił. Zaczęli 13 sierpnia i przez 4 dni nie mogli zdobyć Warszawy. A wtedy 16 sierpnia Polacy uderzyli zza Wieprza. W ten sposób Rosjanie walczyli z Polakami broniącymi Warszawy, ale jednocześnie grupa zza Wieprza zaatakowała ich bok oraz tył. Rosjanie zaczęli więc uciekać i uciekli aż do Niemiec gdzie zostali internowani czyli poszli do takiego więzienia.Dzięki czemu Polacy wygrali? Polakom udało się złamać rosyjskie szyfry. Czy wiecie co to jest szyfr? Jest to taki tajny sposób mówienia. Rosjanie myśleli, że tylko oni rozumieją ten szyfr, ale Polakom udało się go złamać i mogli podsłuchiwać jak Rosjanie rozmawiają przez radio i mówią, gdzie będą się ruszać ich armie. Po drugie Polacy mieli samoloty, które latały na rozpoznanie, czyli sprawdzały, gdzie się ruszają rosyjskie wojska. Skąd Polacy mieli te samoloty? Między innymi ze zdobytego lotniska Ławica pod Poznaniem, o czym mówiliśmy w odcinku 46. Następny odcinek będzie poświęcony Paderewskiemu. Może pamiętacie go z odcinka 44. Jego przyjazd do Poznania spowodował wybuch powstania wielkopolskiego. Paderewski zorganizował amerykańskich lotników, którzy chcieli walczyć dla Polski i jej pomóc. Ci lotnicy także walczyli podczas wojny polsko-bolszewickiej czyli wojny polsko-rosyjskiej. Ten oddział nazywał się 7 Eskadra Myśliwska im. Tadeusza Kościuszki. Dlaczego Amerykanie chcieli walczyć w Polsce? Polacy tacy jak Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski. Amerykanie chcieli podziękować za tą pomoc i postanowili pomóc Polako tak jak kiedyś wcześniej Polacy pomogli Amerykanom.Tak więc Polacy wiedzieli, gdzie jest cała armia rosyjska i mogli ukryć część sił za Wieprzem.Czego się dzisiaj nauczyliśmy?Dzisiaj mówiliśmy o bitwie warszawskiej, którą nazywa się też “Cudem nad Wisłą”.13 sierpnia Rosjanie zaatakowali Warszawę, której bronili Polacy. Część Polaków schowała się za rzeką Wieprz i 16 sierpnia 1920 roku uderzyli na tyły armii rosyjskiej.Uczyliśmy się też dzisiaj trochę o polskich rzekach. Najdłuższa polska rzeka to Wisła, przepływa ona przez Warszawę. Prawym dopływem Wisły jest rzeka Wieprz.Przy okazji jest taki wierszyk trudny do wymówienia. Ciekawe czy potrafilibyście powiedzieć słowa tego wiersza szybko?Jan Brzechwa - Nie pieprz PietrzeNie pieprz, Pietrze, pieprzem wieprza,Wtedy szynka będzie lepsza.Właśnie po to wieprza pieprzę,Żeby mięso było lepsze.Ależ będzie gorsze, Pietrze,Kiedy w wieprza pieprz się wetrze!Błaga żona: Bądź już lepszy,Nie pieprz wieprza! A on pieprzy.To Piotrową tak zgniewało,Że wylała zupę całą,Piotr zaś poszedł wprost do WieprzaI utopił w Wieprzu wieprza.

Historia Polski dla dzieci
46 - Lotnisko Ławica

Historia Polski dla dzieci

Play Episode Listen Later Jan 15, 2019 11:12


Witam w 46 odcinku podkastu. Dziś będziemy kontynuować historię powstania wielkopolskiego. W odcinku 44 mówiliśmy o tym powstaniu, że wybuchło 27 grudnia 1918 roku czyli tuż po Bożym Narodzeniu. Jego wybuch spowodował przyjazd Paderewskiego do Poznania. Ale o tym możecie posłuchać w tamtym 44 odcinku. To powstanie czyli powstanie wielkopolskie zaczęło się 27 grudnia 1918, a skończyło 16 lutego 1919. W tym czasie Polacy zdobywali kolejne miasta w Wielkopolsce. Dziś powiemy sobie o tym jak zdobyli lotnisko.Ławica to wieś, która była koło Poznania. Ale przez 100 lat Poznań się rozrósł i dziś Ławica to dzielnica Poznania. Tak więc kiedyś to lotnisko było koło Poznania, a teraz jest w granicach miasta.100 lat temu czyli w styczniu 1919 roku Polacy już zdobyli Poznań, ale lotnisko Ławica pozostawało w rękach Niemców. Polacy się obawiali, że Niemcy w ramach zemsty zbombardują miasto Poznań. Tak więc 5 stycznia 1919 roku udali się na lotnisko i zaproponowali Niemcom, aby się poddali. Ci jednak nie chcieli i dlatego 6 stycznia Polacy zaatakowali lotnisko i je zdobyli. Jak długo trwał atak?Polacy zaatakowali 6 stycznia o 6:30 rano. Atak trwał tylko 20 minut. Zginął jeden Polak i dwóch Niemców. Reszta Niemców się poddała. Polacy wzięli do niewoli 110 żołnierzy niemieckich.Co Polacy znaleźli na lotnisku?Było tam 26 sprawnych samolotów. Później w oddalonych hangarach Polacy znaleźli jeszcze inne samoloty. Niektóre gotowe do startu, inne w częściach. Zdobyto razem około 70 samolotów, z tego 50 było gotowych do startu.Niemcy postanowili się zemścić i 7 stycznia przyleciały samoloty z Niemiec i zaczęły bombardować lotnisko Ławica.Podobnie było 8 stycznia. Niemcy ponownie przylecieli i bombardowali lotnisko. Latali też nad Poznaniem. Ludzie zaczęli się bać. Wtedy zapadła decyzja o ataku na Niemcy. Ponieważ Niemcy już dwa razy zbombardowali lotnisko. Zrobili to 7 i 8 stycznia 1919 roku. Polacy postanowili polecieć i zbombardować niemieckie lotnisko z którego latały te samoloty.9 stycznia 1919 roku Polacy polecieli nad Frankfurt nad Odrą i zbombardowali tamto lotnisko. Tak wystraszyli tym Niemców, że ci już więcej nie latali bombardować Polski.Czy wy kiedyś byliście na lotnisku w Poznaniu? Do dziś stoją tam stare koszary z czerwonej cegły oraz wieża, która ma już ponad 100 lat. To są właśnie budynki, które zdobywali Polacy 6 stycznia 1919 roku. W ilustracji do tego podkastu będą właśnie te koszary i ta wieża. A jeżeli mieszkacie w Poznaniu czy okolicach możecie sami pojechać i zobaczyć te stare budynki lotniska oraz pomnik poświecony zdobywcom lotniska Ławica.Czy to zdobycie lotniska Ławica było ważne? Tak, bardzo ważne. Dzięki zdobytemu wtedy sprzętowi Polacy mogli wysyłać samoloty na rozpoznanie. Te samoloty informowały o ruchach wrogich wojsk. Bardzo przydały się podczas powstania wielkopolskiego. Lotnicy informowali o ruchach niemieckich wojsk. Ale Poznaniacy podzielili się tym sprzętem. Na zdobytym w Poznaniu sprzęcie walczono później o Lwów oraz odpierano wojska bolszewickie w 1920. To ostanie wydarzenie jest nazywane bitwą warszawską albo “Cudem nad Wisłą”. Będziemy o nim mówić w jednym z następnych odcinków. Na razie powiem tylko tyle, że Polacy zrobili plan pokonania atakującej armii bolszewickiej. Zrobili ten plan dzieki rozpoznaniu, które przeprowadziły samoloty zdobyte właśnie na lotnisku Ławica. Co by się więc stało, gdyby Polacy nie zdobyli tych samolotów w 1919 roku? Być może przegraliby wojnę w 1920 roku. Tak więc widzicie, że zdobycie tego lotniska miało ogromne znaczenie. Bez niego i bez tych samolotów być może nie byłoby Polski wcale.Powtórzmy więc. Co zapamiętaliście?27 grudnia 1918 roku w Poznaniu wybuchło powstanie wielkopolskie. Powstańcy zdobyli Poznań, ale lotnisko zdobyli dopiero 6 stycznia. Jak długo trwał atak? Tylko 20 minut. Co Polakom udało się tam zdobyć? Mnóstwo samolotów, takich gotowych do startu oraz takich, które należało dopiero złożyć z części. Jak ważne było zdobycie tego lotniska? Dzięki temu Polacy mogli obserwować ruchy wrogich wojsk, np. wojsk bolszewickich w 1920 roku.Dziękuję wam za wysłuchanie. Na początku odcinka mogliście usłyszeć Wojtka z Czarnego Krza. Mieszka on w krainie, którą kiedyś zamieszkiwali Prusowie. Być może kiedyś nagramy razem dla was odcinek o tym plemieniu.Ja jak zwykle zapraszam was do wspierania podkastu na Patronite. Można to robić poprzez PayPala. Nie mieszkam w Polsce i taka metoda jest dla mnie najłatwiejsza, ale jakby ktoś chciał wesprzeć nas w inny sposób to proszę o kontakt na piotr@historiawgdzieci.pl. Ten adres mailowy oraz link na profil na Patronite będą oczywiście w notatkach. Mamy już 5 patronów, którym bardzo chciałem podziękować.https://patronite.pl/historia-dla-dzieci

Historia Polski dla dzieci
46 - Lotnisko Ławica

Historia Polski dla dzieci

Play Episode Listen Later Jan 15, 2019 11:12


Witam w 46 odcinku podkastu. Dziś będziemy kontynuować historię powstania wielkopolskiego. W odcinku 44 mówiliśmy o tym powstaniu, że wybuchło 27 grudnia 1918 roku czyli tuż po Bożym Narodzeniu. Jego wybuch spowodował przyjazd Paderewskiego do Poznania. Ale o tym możecie posłuchać w tamtym 44 odcinku. To powstanie czyli powstanie wielkopolskie zaczęło się 27 grudnia 1918, a skończyło 16 lutego 1919. W tym czasie Polacy zdobywali kolejne miasta w Wielkopolsce. Dziś powiemy sobie o tym jak zdobyli lotnisko.Ławica to wieś, która była koło Poznania. Ale przez 100 lat Poznań się rozrósł i dziś Ławica to dzielnica Poznania. Tak więc kiedyś to lotnisko było koło Poznania, a teraz jest w granicach miasta.100 lat temu czyli w styczniu 1919 roku Polacy już zdobyli Poznań, ale lotnisko Ławica pozostawało w rękach Niemców. Polacy się obawiali, że Niemcy w ramach zemsty zbombardują miasto Poznań. Tak więc 5 stycznia 1919 roku udali się na lotnisko i zaproponowali Niemcom, aby się poddali. Ci jednak nie chcieli i dlatego 6 stycznia Polacy zaatakowali lotnisko i je zdobyli. Jak długo trwał atak?Polacy zaatakowali 6 stycznia o 6:30 rano. Atak trwał tylko 20 minut. Zginął jeden Polak i dwóch Niemców. Reszta Niemców się poddała. Polacy wzięli do niewoli 110 żołnierzy niemieckich.Co Polacy znaleźli na lotnisku?Było tam 26 sprawnych samolotów. Później w oddalonych hangarach Polacy znaleźli jeszcze inne samoloty. Niektóre gotowe do startu, inne w częściach. Zdobyto razem około 70 samolotów, z tego 50 było gotowych do startu.Niemcy postanowili się zemścić i 7 stycznia przyleciały samoloty z Niemiec i zaczęły bombardować lotnisko Ławica.Podobnie było 8 stycznia. Niemcy ponownie przylecieli i bombardowali lotnisko. Latali też nad Poznaniem. Ludzie zaczęli się bać. Wtedy zapadła decyzja o ataku na Niemcy. Ponieważ Niemcy już dwa razy zbombardowali lotnisko. Zrobili to 7 i 8 stycznia 1919 roku. Polacy postanowili polecieć i zbombardować niemieckie lotnisko z którego latały te samoloty.9 stycznia 1919 roku Polacy polecieli nad Frankfurt nad Odrą i zbombardowali tamto lotnisko. Tak wystraszyli tym Niemców, że ci już więcej nie latali bombardować Polski.Czy wy kiedyś byliście na lotnisku w Poznaniu? Do dziś stoją tam stare koszary z czerwonej cegły oraz wieża, która ma już ponad 100 lat. To są właśnie budynki, które zdobywali Polacy 6 stycznia 1919 roku. W ilustracji do tego podkastu będą właśnie te koszary i ta wieża. A jeżeli mieszkacie w Poznaniu czy okolicach możecie sami pojechać i zobaczyć te stare budynki lotniska oraz pomnik poświecony zdobywcom lotniska Ławica.Czy to zdobycie lotniska Ławica było ważne? Tak, bardzo ważne. Dzięki zdobytemu wtedy sprzętowi Polacy mogli wysyłać samoloty na rozpoznanie. Te samoloty informowały o ruchach wrogich wojsk. Bardzo przydały się podczas powstania wielkopolskiego. Lotnicy informowali o ruchach niemieckich wojsk. Ale Poznaniacy podzielili się tym sprzętem. Na zdobytym w Poznaniu sprzęcie walczono później o Lwów oraz odpierano wojska bolszewickie w 1920. To ostanie wydarzenie jest nazywane bitwą warszawską albo “Cudem nad Wisłą”. Będziemy o nim mówić w jednym z następnych odcinków. Na razie powiem tylko tyle, że Polacy zrobili plan pokonania atakującej armii bolszewickiej. Zrobili ten plan dzieki rozpoznaniu, które przeprowadziły samoloty zdobyte właśnie na lotnisku Ławica. Co by się więc stało, gdyby Polacy nie zdobyli tych samolotów w 1919 roku? Być może przegraliby wojnę w 1920 roku. Tak więc widzicie, że zdobycie tego lotniska miało ogromne znaczenie. Bez niego i bez tych samolotów być może nie byłoby Polski wcale.Powtórzmy więc. Co zapamiętaliście?27 grudnia 1918 roku w Poznaniu wybuchło powstanie wielkopolskie. Powstańcy zdobyli Poznań, ale lotnisko zdobyli dopiero 6 stycznia. Jak długo trwał atak? Tylko 20 minut. Co Polakom udało się tam zdobyć? Mnóstwo samolotów, takich gotowych do startu oraz takich, które należało dopiero złożyć z części. Jak ważne było zdobycie tego lotniska? Dzięki temu Polacy mogli obserwować ruchy wrogich wojsk, np. wojsk bolszewickich w 1920 roku.Dziękuję wam za wysłuchanie. Na początku odcinka mogliście usłyszeć Wojtka z Czarnego Krza. Mieszka on w krainie, którą kiedyś zamieszkiwali Prusowie. Być może kiedyś nagramy razem dla was odcinek o tym plemieniu.Ja jak zwykle zapraszam was do wspierania podkastu na Patronite. Można to robić poprzez PayPala. Nie mieszkam w Polsce i taka metoda jest dla mnie najłatwiejsza, ale jakby ktoś chciał wesprzeć nas w inny sposób to proszę o kontakt na piotr@historiawgdzieci.pl. Ten adres mailowy oraz link na profil na Patronite będą oczywiście w notatkach. Mamy już 5 patronów, którym bardzo chciałem podziękować.https://patronite.pl/historia-dla-dzieci

Wyjście z Kropki - podcast sportowy
KnM #65 – Życie (i sport) jest cudem – Piotr Pogon

Wyjście z Kropki - podcast sportowy

Play Episode Listen Later Oct 24, 2018 46:11


How You Say?
Episode 49: By What Miracle?

How You Say?

Play Episode Listen Later Sep 28, 2018 4:07


Jakim cudem?English Phonemes: “YAH-keem TSOO-dehm”Literal Translation: By what miracle?English Equivalent: How in the world? What sorcery is this?This phrase isn’t stand-alone. It is something you say in reaction to seeing something amazing or being told something amazing. You follow it up with “by what miracle” more to ask how something so wonderful or unbelievable happened. It is not a fully standalone exclamation of wonder. It’s not a rhetorical question either. Unlike other sayings or exclamations, you kind of expect an answer to this one. Jakim = by what [object form, implies the preposition ‘by’ or ‘with’]Cudem = miracle, wonder, magic, sorcery [object form, because of the implied preposition]Email us! mailbag@howyousay.fmVisit the website! www.howyousay.fmTweet us! @HowYouSayFMRate the show!

jakim cudem
Kurs Cudów Online
Jesteś cudem

Kurs Cudów Online

Play Episode Listen Later Nov 6, 2016 64:35


"Ty jesteś cudem zdolnym do stwarzania na podobieństwo swego Stwórcy. Wszystko inne jest tylko twoim własnym koszmarem sennym i nie istnieje. Tylko stworzenia światła są rzeczywiste." (Kurs Cudów, Rozdział 1, Zasady cudów)

Kurs Cudów Online
Jesteś cudem

Kurs Cudów Online

Play Episode Listen Later Nov 6, 2016 64:35


"Ty jesteś cudem zdolnym do stwarzania na podobieństwo swego Stwórcy. Wszystko inne jest tylko twoim własnym koszmarem sennym i nie istnieje. Tylko stworzenia światła są rzeczywiste." (Kurs Cudów, Rozdział 1, Zasady cudów)