POPULARITY
Categories
Michał Nowak przedstawia sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 26 października 2025 roku.
Globalne łańcuchy dostaw pękają – USA podpisują surowcowe pakty w Azji, Chiny tracą monopol na pierwiastki. W Moskwie narasta panika: Putin w mundurze, a młodzi Rosjanie śpiewają o „Jeziorze Łabędzim”. Tymczasem w Paryżu policja odzyskuje część skradzionych klejnotów, w Polsce AI wylatuje z przetargów, a Josera buduje nową fabrykę karmy — bo nawet w świecie chaosu ktoś musi dbać o nasze pieski.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. W najnowszym odcinku „Raportu Międzynarodowego” Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz analizują sytuację na froncie ukraińskim, relacje Zachodu z Rosją, politykę Donalda Trumpa oraz kulisy dyplomatycznych napięć. Nie brakuje ostrych ocen, ironii i brutalnej szczerości. To rozmowa, która odsłania nie tylko fakty, ale i emocje stojące za globalną polityką. Słuchaczy zadziwi też wizyta Witolda Jurasza w salonie chińskich samochodów. Prowadzący rozważają, czy Ukraina powinna przenieść działania wojenne na terytorium Rosji, by zneutralizować terror Putina. Padają kontrowersyjne tezy o moralności wojny i konieczności odwetu. Trump niemal spotkał się z Putinem, ale zrezygnował. Komentatorzy analizują, czy był to gest polityczny, czy dowód na brak strategii. Padają mocne słowa o infantylizmie i brutalności byłego prezydenta USA. Rosjanie wdzierają się do kluczowych miast. Zdobycie ich może osłabić pozycję Zełenskiego i wzmocnić narrację Trumpa o konieczności oddania Donbasu. Unia Europejska opracowała mechanizm finansowy, który pozwala Ukrainie korzystać z zamrożonych rosyjskich aktywów bez ich formalnej konfiskaty. To kreatywna odpowiedź na ograniczenia prawa międzynarodowego. Fiński minister obrony kwestionuje sens płacenia za amerykański sprzęt, wskazując na rosnącą rolę chińskiego przemysłu zbrojeniowego. To sygnał zmieniających się priorytetów w Europie. Były prezydent Francji odbywa karę za nielegalne finansowanie kampanii, a brytyjska monarchia zmaga się z oskarżeniami wobec księcia Andrzeja. Komentatorzy pytają, czy to koniec zaufania do zachodnich elit.
Michał Nowak przedstawia sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 19 października 2025 roku.
Michał Nowak przedstawia sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 21 października 2025 roku.
Drony, brak ewakuacji, zaginieni żołnierze i cywile – tak wygląda dziś Donbas. – Rosja morduje i bierze ludzi jako zakładników – mówi Monika Andruszewska w rozmowie z Radiem Wnet. Sytuacja w obwodzie donieckim jest coraz bardziej tragiczna. Rosjanie atakują bez rozróżnienia cywilów i żołnierzy, nie pozostawiając złudzeń co do swoich celów– relacjonuje Monika Andruszewska, dziennikarka i wolontariuszka od lat pracująca na wschodzie Ukrainy.Zabijają wszystkichRosjanie nie zachowują już żadnych pozorów. Wcześniej mówili o „wyzwalaniu” mieszkańców Donbasu, teraz chcą po prostu zabić wszystko, co się rusza– mówi Andruszewska. Jak relacjonuje, w Pokrowsku rosyjskie grupy szturmowe po wejściu do miasta „rozstrzelały kilku cywilów”.Według jej relacji, rosyjskie drony FPV stanowią dziś największe zagrożenie. Atakowane są wszystkie pojazdy cywilne, karetki i samochody ewakuacyjne.Rosja celowo uniemożliwia ucieczkę z okupowanych terenów, by wziąć jak najwięcej Ukraińców jako zakładników– podkreśla.Miesiące w okopachW wielu oddziałach ukraińska piechota spędza na pozycjach miesiące bez możliwości rotacji, a tzw. „strefa śmierci” sięga 10–15 kilometrów od linii frontu.Żołnierze muszą pokonywać ten dystans pieszo, czekając na złą pogodę, by drony ich nie zauważyły. Każdy pojazd jest natychmiast niszczony– tłumaczy wolontariuszka.Andruszewska mówi również o dramacie rodzin zaginionych.Kiedy publikuję zdjęcia z przekazywania pomocy, dostaję wiadomości od matek: „szukam syna, był w tej brygadzie, nie wiem, co się z nim stało”. Nie można im powiedzieć prawdy, dopóki nie ma ciała. A po ciała nie da się wrócić, bo to oznaczałoby śmierć kolejnych żołnierzy– relacjonuje.Zbiórka dla żołnierzyWspólnie z pisarzem Szczepanem Twardochem organizuje zbiórki na roboty naziemne i sprzęt dla operatorów dronów.To one ratują życie, transportują rannych i utrudniają Rosjanom ataki. Im silniejszy ukraiński zwiad powietrzny, tym bezpieczniejsze są miasta, takie jak Kramatorsk– wyjaśnia.Zbiórkę można znaleźć TUTAJ. Ludzie wierzą w cudKramatorsk, położony zaledwie 20 kilometrów od frontu, wciąż zamieszkuje ok. 60 tysięcy osób.Ludzie przyjeżdżają z zajętych miejscowości. Wielu z nich mówi, że Rosja ich ściga – uciekają z jednego miasta do drugiego, zawsze jak najbliżej domu– mówi Andruszewska.Według niej nawet ostatnie w miarę funkcjonujące miasta obwodu donieckiego – Słowiańsk i Kramatorsk – są coraz częściej celem rosyjskich dronów.Moi znajomi, którzy tam zostali, wiedzą, że będą musieli wyjechać, bo jeśli Rosjanie wejdą, zostaną zabici. A mimo to zwlekają, chcą spędzić w domu każdą możliwą chwilę– opowiada.Mieszkańcy śledzą każde doniesienie z frontu i z Zachodu, wciąż wierząc, że ich tragedia może się nie powtórzyć.Wierzą w cud. Ale jedyne, co możemy dziś zrobić, to wspierać ukraińską armię, by mogła bronić tych terenów jak najdłużej– podsumowuje Andruszewska.
Na początku września prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi L., wieloletniemu pracownikowi Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie. Według śledczych, mężczyzna przez kilka lat miał przekazywać rosyjskiemu wywiadowi dane mieszkańców stolicy – w tym osób pełniących ważne funkcje publiczne. Został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego; w śledztwie wykorzystano system inwigilacji Pegasus.Tomasz L. pracował w ratuszu od 2006 do 2022 roku, głównie w Urzędzie Stanu Cywilnego, gdzie miał dostęp do danych bardzo wrażliwych – danych mieszkańców stolicy– komentował w Radiu Wnet Filip Frąckowiak, radny Prawa i Sprawiedliwości, członek komisji bezpieczeństwa Rady Miasta Warszawa.Jak przypomniał, oskarżenie o współpracę z rosyjskim wywiadem dotyczy ostatnich pięciu lat jego pracy.To niesamowita skarbnica wiedzy dla siatki szpiegowskiej, przydatna chociażby do rejestrowania tzw. nielegałów, czyli osób, które w Polsce otrzymują nową tożsamość– podkreślił.Według Frąckowiaka szkody wyrządzone przez działalność Tomasza L. są dziś trudne do oszacowania. Możliwe jednak, że Rosjanie weszli w posiadanie poufnych informacji o osobach pełniących ważne funkcje w państwie.Wiemy, że co najmniej kilkanaście osób zostało rozpracowanych przez kontrwywiad dzięki zatrzymaniu Tomasza L. A złapano go dzięki narzędziu Pegasus– dodał radny, broniąc zasadności stosowania tego oprogramowania przez służby.Frąckowiak zwrócił uwagę, że mimo powagi sprawy Komisja Bezpieczeństwa Rady Miasta nie została poinformowana o szczegółach przez władze Warszawy. Zdaniem radnego, w stołecznym urzędzie powinna powstać komórka współpracująca z kontrwywiadem.To stolica państwa, a w urzędzie w sposób dość łatwy można pozyskać wrażliwe informacje. Takie delegatury służb centralnych powinny funkcjonować– zaznaczył.
Redaktor Michał Nowak wespół z Grzegorzem Kucharskim przedstawiają sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 6 października 2025 roku.
Michał Nowak przedstawia sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 9 października 2025 roku.
Korespondent Radia Wnet na Ukrainie Paweł Bobołowicz mówi o samolotach z rosyjskimi turystami, które latają nad Polską. Dziennikarz uważa, że nasz kraj powinien uniemożliwić tę praktykę.
Rosjanie atakują Charków, Ukraina odpowiada uderzeniami w rosyjskie rafinerie. – Straty sięgają 40 proc., armia ma zakaz zużywania paliwa – informuje Artur Żak ze Studia Lwów Radia Wnet. Sytuację na Ukrainie w Poranku Radia Wnet relacjonował Artur Żak ze Studia Lwów. Powiedział, że minionej nocy rosyjskie drony i rakiety uderzyły w Charków, we Lwowie było z kolei spokojnie.We Lwowie alarmów nie było, choć w mieście zawsze obserwujemy sytuację, bo drony mają zasięg na całą Ukrainę– relacjonuje Artur Żak ze Studia Lwów Radia Wnet.Ataki na rosyjskie rafinerieTymczasem Ukraina intensyfikuje ataki na sektor paliwowy Federacji Rosyjskiej.Nawet rosyjscy eksperci twierdzą, że 40 proc. mocy przerobowych rafinerii zostało wyeliminowanych. Do końca miesiąca może to być 50– podkreśla Żak.Jednym z celów była rafineria w Kiriszach w obwodzie leningradzkim, która produkuje miliony ton paliw rocznie.30 proc. strat to 6 mln ton benzyny czy diesla. W armii wprowadzono rozkazy oszczędzania paliwa. To realny cios w rosyjską logistykę– zaznacza dziennikarz.Lustrzane odpowiedzi UkraińcówUkraińska odpowiedź dotyka też infrastruktury energetycznej. Kolejny raz ostrzelano Biełgorod w Rosji – blackout objął miasto i okolice.To potwierdzenie zapowiedzi Zełenskiego, że każde uderzenie w ukraińską infrastrukturę spotka się z lustrzaną odpowiedzią– mówi Żak.Na poziomie propagandowym Kijów czeka na decyzję USA w sprawie dostarczenia pocisków Tomahawk.Nie wiadomo, z jakich wyrzutni można by je odpalać, ale sygnał polityczny jest bardzo mocny– dodaje.Zadowolony z siebie PutinŻak komentuje też postawę Putina na forum Wałdajskim.Oficjalnie nic się nie zmienia, Kreml powtarza, że wszystko idzie zgodnie z planem. Na forum Wałdajskim Putin przemawiał ponad trzy godziny – żartował o dronach, atakował Europę, dziękował Korei Północnej. Ja nazwałem to jego stand-upem. Niestety, wygląda na to, że Putin jest w dobrym zdrowiu, a w jeszcze lepszym nastroju– podsumował./ad
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel w wywiadzie dla węgierskiego portalu Partizan ujawniła, że w 2021 roku chciała doprowadzić – wraz z Emmanuelem Macronem – do bezpośrednich negocjacji Unii Europejskiej z Władimirem Putinem w sprawie Ukrainy. Jak podkreśliła, plan upadł z powodu sprzeciwu Polski oraz krajów bałtyckich, które – według niej – obawiały się braku spójnej polityki UE wobec Moskwy.Była kanclerz zasugerowała, że gdyby wówczas doszło do rozmów, możliwe, iż udałoby się uniknąć pełnoskalowej agresji Rosji w 2022 roku. Pośrednio obarczyła więc Polskę i jej sojuszników współodpowiedzialnością za wybuch wojny.Słowa Merkel zostały różnie zrelacjonowane w mediach. Portal Onet pisze jedynie, że była kanclerz chciała renegocjować układ miński. Tymczasem niemiecki „Bild” i inne zagraniczne media cytowały ją wprost, wskazując, że Merkel obarcza Polskę i kraje bałtyckie odpowiedzialnością za brak negocjacji z Moskwą.To jest rodzaj cenzurowania, manipulowania wypowiedzią, bo z perspektywy polskiego odbiorcy, no to chyba najważniejsze jest to, że była kanclerz obciąża Polskę odpowiedzialnością za pośrednią odpowiedzialnością za agresję Rosji na Ukrainę– mówił.W Poranku Radia Wnet dziennikarz podkreślał, że wypowiedź ta spotkałaby się ze słusznym oburzeniem i nie przysporzyłaby sympatyków Niemcom.Dokonują tego typu operacji, która od razu podważa wiarygodność tego medium. Z mojej perspektywy to ono już nie musi bardzo podważać swojej wiarygodności, ponieważ nie posiada jej w ogóle. Ja nie mam żadnego zaufania do tego medium, który raczej ma taki charakter propagandowy– zaznaczył.Odnosząc się do wypowiedzi Merkel ocenił, że jest ona „niesamowicie znacząca”.Bo zdajemy sobie sprawę, że mamy do czynienia z osobą, najważniejszym przez wiele lat politykiem w Unii Europejskiej, w Europie– wskazał. ,Publicysta zwraca uwagę, że to właśnie Niemcy przez lata wzmacniały pozycję Putina.Merkel zrobiła najwięcej z polityków zachodnich, by umożliwić Putinowi agresję. Dwa gazociągi Nord Stream pozwalały Rosji zarabiać ogromne pieniądze, a Niemcy chciały stać się monopolistą gazowym w Europie. To wzmacnianie Putina i jego imperialnych ambicji– podkreśla.Wildstein przypomina także, że Berlin i Paryż forsowały tzw. format miński po agresji Rosji na Ukrainę w 2014 roku.To było kolejne oszustwo. Ten format służył przyklepywaniu zdobyczy rosyjskich. Merkel udawała, że negocjuje, podczas gdy Rosjanie kontynuowali ataki. A teraz mówi, że to Polska zablokowała rozmowy. To odwrócenie znaczeń, manipulacja i próba przerzucenia winy– dodaje.
300 rosyjskich dronów uderzyło w ukraińskie miasta. Najgroźniejsza sytuacja jest w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, gdzie chłodzenie reaktorów zapewniają już tylko generatory.Miniona noc przyniosła kolejną falę rosyjskich ataków.Około 300 dronów zaatakowało północ Ukrainy, szczególnie obwód połtawski i miasto Połtawę. Były liczne wybuchy i pożary. Cierpi też infrastruktura energetyczna, a cały obwód czernihowski jest niemal w blackoucie– relacjonował z Kijowa Dmytro Antoniuk, korespondent Radia Wnet.Elektrownie atomowe zagrożoneNajpoważniejsze zagrożenie dotyczy elektrowni atomowych.Po uderzeniu dronów zaprzestano podawania energii do elektrowni czarnobylskiej, która działa teraz na generatorach. Podobnie Zaporoska Elektrownia Atomowa – tam chłodzenie paliwa jądrowego zależy już tylko od generatorów dieslowskich, których starczy na 8–9 dni– ostrzegł Antoniuk.Rosjanie chcą podłączyć elektrownię do swojej sieci, co może być fatalne, bo bloki zostały przebudowane pod paliwo amerykańskie. To zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale dla całej Europy i być może świata– dodał.Ukraińcy odpowiadają atakami w głąb Rosji. Celem stała się m.in. fabryka chemiczna Azot oraz infrastruktura paliwowa.Widzimy kolejki na rosyjskich stacjach benzynowych. Po raz pierwszy skutki wojny zaczęła odczuwać szeroka społeczność Federacji Rosyjskiej– mówił korespondent.Są też dobre wieści: z rosyjskiej niewoli wróciło 185 ukraińskich żołnierzy i 20 cywilów, w tym obrońcy Czarnobyla i Azowstalu.
Rosjanie na dalekim zachodzie: Imperium w Ameryce Północnej. Naszym Gościem był Kacper Dziekan – historyk i badacz rosyjskiej kolonizacji obu Ameryk, specjalista ds. projektów europejskich i kultur.Zapoznaj się z warunkami oprocentowania wolnych środków w OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/bezpaszportuUM Inwestuj w fundusze ETF z OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/bezpaszportuETF
To był test naszej odporności na informacyjne prowokacje – mówił w Podcaście „Rzecz w tym” Michał Fedorowicz z kolektywu analitycznego Res Futura o tym, co dzieje się w polskim internecie po ataku rosyjskich dronów.Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: https://czytaj.rp.pl
Michał Nowak przedstawia sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 22 września 2025 roku.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Biorąc za wzór Billa Clintona, który palił, ale się nie zaciągał, Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz zmianę stanowiska Donalda Trumpa wobec Federacji Rosyjskiej odnotowują, ale nie dają się porwać fali entuzjazmu. Zwrotów akcji podczas tej prezydentury było tak wiele, że obydwaj prowadzący wolą jeszcze zaczekać, nim ucieszą się, że amerykański prezydent w końcu przejrzał na oczy i naprawdę doszedł do jedynego skądinąd rozsądnego wniosku – dla Władimira Putina pokój nie jest żadnym priorytetem. Obydwaj prowadzący zastanawiają się też, czy Radosław Sikorski miał rację, zapowiadając zestrzeliwanie rosyjskich samolotów. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że zarówno Zbigniew Parafianowicz, jak i Witold Jurasz uważają, że rosyjskie samoloty jak najbardziej zestrzeliwać należy. Pytanie tylko, czy powinniśmy sięgać po takie rozwiązanie nawet w sytuacji, gdy Amerykanie nas nie poprą. Rzecz w tym, że chwilę wcześniej Marco Rubio szef amerykańskiej dyplomacji wypowiadał się w tonie sprzecznym ze słowami prezydenta. Nie ma więc spójności w tej kwestii w gronie republikańskiej administracji. Czy Radosław Sikorski, wyrażając tak bezpośrednio stanowisko Polski, wiedział, że Donald Trump opowie się za strzelaniem do rosyjskiego lotnictwa, czy też po prostu nam się poszczęściło? O tym usłyszą Państwo w dostępnym na naszej stronie głównej i kanale YouTube fragmencie. Pełna wersja podcastu Raport Międzynarodowy dostępna jest w subskrypcji Onet Premium, a w niej o Donaldzie Trumpie, który najwyraźniej źle znosi krytykę, czego dowodem jest jego krucjata przeciwko Jimmy'emu Kimmelowi. Witold Jurasz stwierdza, że Stany Zjednoczone przesuwają się w bardzo niepokojącym kierunku. Skomentowane zostaje również zamknięcie granicy z Białorusią. W tym punkcie znów obydwaj prowadzący opowiadają się za, ale zastanawiają się, czy nie można było tego zrobić mądrzej - tak, by nie szkodzić polskim przedsiębiorcom. Polscy przewoźnicy, którzy nie zdążyli wrócić do kraju przed zawieszeniem ruchu granicznego, de facto znaleźli się w potrzasku, bo droga wiodąca przez granicę litewsko-białoruską też jest zamknięta. Witold Jurasz, powołując się na swoje doświadczenie urzędnika państwowego, stwierdza, że nie ma w tym nic zaskakującego. Sytuacja, w której jedno ministerstwo nie ma zielonego pojęcia, co robi drugie ministerstwo, jest stałym elementem krajobrazu administracyjnego w naszym państwie. Obydwaj prowadzący odnotowują też umorzenie sprawy oskarżonego o korupcję Sławomira Nowaka. Witold Jurasz stwierdza, że skoro decyzję podjął sędzia, a nie neosędzia, to jakiekolwiek wątpliwości w tej sprawie są skandaliczne, a współprowadzącego Zbigniewa Parafianowicza nazywa zaplutym karłem pisowskiej reakcji. W podcaście mowa jest też o tekście opublikowanym w rosyjskim odpowiedniku Trybuny Ludu, w którym to niegdyś bliski rosyjskim władzom politolog Siergiej Karaganow stawia tezę, że Rosja powinna zakończyć wojnę, mimo nieosiągnięcia wszystkich postawionych celów. Obydwaj prowadzący zgadzają się, że Karaganow jest cieniem samego siebie, ale jednego mu odmówić nie można - inteligencji. Jeśli tak otwarcie posuwa się do proponowania rychłego podpisania traktatu pokojowego, to musi mieć poważne powody, by sądzić, że opcja ta jest rozważana na Kremlu. Na końcu podcastu Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz opowiadają o tym, co usłyszeli podczas konferencji w Katowicach, w której brali udział dzień przed nagraniem. Na wspomnianym wydarzeniu mieli okazję rozmawiać z suwalskim przedsiębiorcą, który opowiadał o powolnej stagnacji napływu inwestycji do swojego regionu. Potencjalni inwestorzy boją się bowiem, że w przypadku rosyjskiej eskalacji byliby pierwszymi ofiarami wojny. Obydwaj prowadzący uspokajają zarówno słuchaczy, jak i ewentualnych przedsiębiorców. Biznes zachęcają do działania w północno-wschodniej Polsce, a turystów - do korzystania z tamtejszej wspaniałej infrastruktury, czy to w przesmyku suwalskim, czy też w rejonach sąsiadujących z białoruską granicą. Oto wszak Moskwie chodzi, by turystyka w tych rejonach zamarła, a biznes się wycofał. Skoro wiemy, że o co grają Rosjanie, zróbmy im na przekór.
Konsekwencje naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, problemy strukturalne Organizacji Narodów Zjednoczonych. Komentarz politologa, eksperta Instytutu Europy Środkowej.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio W „Naczelnych” na start – wysokie C. Pytanie proste, odpowiedź niewygodna: czy Rosjanom wolno latać, gdzie chcą, a Polsce wolno jedynie strącać styropianowe drony? Węglarczyk i Sekielski biorą na warsztat wypowiedź premiera Donalda Tuska o „ostrożności” i konsultacjach w NATO. Wniosek publicystów jest twardy: sygnał na Kreml musi być prosty i czytelny – naruszasz terytorium NATO, spadasz. Inaczej cofamy się do zimnowojennej gry pozorów, w której Rosjanie respektują tylko język siły. W programie też o „pilnej potrzebie zabezpieczenia” terenu MON i okolic Parkowej. Problem? Po drugiej stronie płotu stoi… ambasada Federacji Rosyjskiej przy Belwederskiej 49. Konwencja Wiedeńska mówi jasno o nietykalności misji; uchwała jest więc politycznym gestem bez realnego trybu wykonania. Dodatkowo, wyrzucenie Rosjan z ambasady skończyłoby się symetrycznym ciosem w Moskwie – a polska ambasada ma tam wyjątkowo cenne położenie. Warszawskie anegdoty o „willi KGB” i Jaruzelskim w czarnych okularach tylko przypominają, że geografia służb nie znosi próżni. Drugi akt – pieniądze i pamięć. Prezydent Karol Nawrocki podczas wizyt w Berlinie i Paryżu wraca do tematu reparacji. „Naczelni” rozplątują pojęcia: reparacje (w logice prawa międzynarodowego) a zadośćuczynienie/kompensacja (rozwiązania polityczne: fundusze, programy, projekty). Skoro PRL w 1953 r. zrzekł się reparacji, realna ścieżka może prowadzić raczej do „płatności celowanych”, np. modernizacji polskiej obronności, jak sugeruje sam prezydent. W tle pada też dygresja o mówieniu o sobie w trzeciej osobie – jako strategii budowania wizerunku lub… po prostu nawyku, który irytuje równie skutecznie jak niektóre konferencje. Trzeci akt – noc, miasto i wódka. Ratusz Rafała Trzaskowskiego forsuje ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu 22:00–6:00. Finał: zamiast rozwiązania dla całej Warszawy – pilotaż w dwóch dzielnicach (Śródmieście, Praga-Północ). Politycznie wygląda to jak porażka przykryta uśmiechem, bo nawet część radnych KO nie chce zakazów. Praktycznie – jak przepis na turystykę zakupową przez ulicę (po stronie „parzystej” dozwolone, po „nieparzystej” zabronione). „Naczelni” wieszczą, że za rok bilans może być równie mętny jak poranek po „małpkach”. Na finał – Bliski Wschód. Wielka Brytania, Kanada i Australia uznają państwo palestyńskie, by ratować ideę dwóch państw. Publicyści przypominają, że Polska… już uznała Palestynę w 1988 r.. Wniosek? Bez uwolnienia zakładników przez Hamas i bez politycznej odwagi po obu stronach, „dwupaństwowość” pozostanie hasłem. Izrael – państwo i społeczeństwo – jest wewnętrznie podzielony; rząd idzie innym kursem niż większość demokratycznych sojuszników. A jednak tylko rozwiązanie dwupaństwowe może przerwać spiralę odwetu – wszystkie inne drogi kończą się w tym samym miejscu: przy kolejnych grobach cywilów.
„Ta ambasada jest dzisiaj ogromnym ośrodkiem szpiegowskim, usytuowanym w bezpośredniej bliskości najważniejszych urzędów w Polsce. Została posadowiona w czasach, kiedy Polska była komunistycznym protektoratem. Rosjanie właściwie rządzili wtedy w Warszawie jak u siebie, wykroili sobie kawał Warszawy. To siedziba namiestnika Polski” – w ten sposób Jacek Sasin, poseł PiS, skomentował w Popołudniowej rozmowie w RMF FM ostatnią inicjatywę jego partii: wywłaszczenia rosyjskiej ambasady w Warszawie.
Dziś Dzień Sybiraka. 17 września 1939 r. Armia Czerwona zaatakowała Polskę. Krzysztof Jabłonka mówi o kulisach natarcia oraz jego długotrwałych konsekwencjach.Historyk przypomina, że o tym, co się działo 17 września należy otwarcie mówić, ponieważ kiedyś, nie było takiego przywileju:My jako starsze pokolenie wiemy, że w czasach komunizmu, ta data była zwalczana. Jak ktoś o niej wspominał, to był bohaterem. Wszyscy raczej mówili: cicho, cicho, niech Pan nie mówi głośno. Ja mówię – trzeba głośno, bo inaczej będzie cicho.Decyzje polskiego Rządu i początek natarciaKrzysztof Jabłonka rozpoczyna swoją opowieść, od opisania sytuacji Rządu Polskiego, który w chwili najazdu przebywał w Kutach na granicy z Rumunią: Rząd polski, który mógł w Kutach wytrzymać jeszcze co najmniej trzy dni, opuścił je z chwilą zbliżenia się Armii Czerwonej.– mówi historyk i zaznacza, że Rumuni ostrzegali przed możliwym sowieckim atakiem od wschodu. Dodaje, że marszałek Edward Rydz-Śmigły był krytykowany za ucieczkę. Jednak Krzysztof Jabłonka staje w jego obronie, twierdząc że nie miał innego wyjścia:Przyjrzyjmy się rządom Łotwy, Estonii – tam wszyscy zginęli w obozach koncentracyjnych. I dodaje:Rydz-Śmigły trzykrotnie przechodził przez most graniczny. Ostatecznie dopiero o świcie 18 września zdecydował się na internowanie w Rumunii.O świcie 17 września 1939 roku Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę. Dwa potężne fronty, cztery armie, pół miliona żołnierzy. To było nie do zatrzymania. A mimo to mamy wschodnie Westerplatte, czyli Tynne– przypomina historyk. Kontynuuje, zaznaczając że los obrońców Tynne był tragiczny – zostali spaleni miotaczami ognia, a poddanych zestrzelono.Problem polega na tym, że na wschodzie wszystkich mordowano. I to jest ta potężna różnica, którą warto zauważać– dodaje, porównując sytuację do kapitulacji Westerplatte, gdzie Niemcy zachowali minimum szacunku wobec pokonanych. Puentując, zwraca uwagę na ironię historii:Rosjanie, którzy napadli nas o 03.15 tego czasu, zostali napadnięci o 03.15 przez Niemca. Przypadek? Nie. Po prostu taka jest historia. O świcie najłatwiej kogoś zaatakować, zaskoczyć.Tajny układ i jego konsekwencjeKrzysztof Jabłonka odsłania też kulisy paktu Ribbentrop–Mołotow:Turcy przekazali Polakom informację o tajnym porozumieniu. Przedstawiciel Turcji zaprosił ambasadora Sokolnickiego i, wychodząc z pokoju, umożliwił mu odczytanie francuskiej depeszy. Wynikało z niej, że układ dotyczy nie tylko podziału Polski, ale także Litwy, Łotwy, Estonii i Finlandii. Początkowo nie wspominano o Mołdawii, ale to szybko się wyjaśniło. Co ciekawe, w pierwszej wersji Litwa miała przypaść Niemcom, a Polska – Rosji aż po linię Wisły.Historyk przypomina, że w ostateczności Litwa została oddana Sowietom, a granicę Polski przesunięto do Bugu:Podpisano traktat o „przyjaźni i granicach”. Rosjanie mówili o przyjaźni z Niemcami faszystowskimi i granicach, a Niemcy – o granicach przy okazji przyjaźni– zauważa Krzysztof Jabłonka, podkreślając różnicę akcentów. Jak mówi, Pakt Ribbentrop-Mołotow okazał się także niemiłym zaskoczeniem dla przekonanych o sojuszu z Niemcami Japończyków, którzy toczyli w tym czasie walkę z Armią Czerwoną:Najbardziej zabolało ich, że Niemcy nie poinformowali o układzie. Japończycy tego bardzo nie lubią. I odwzajemnili się, nie wypowiadając Rosji wojny do 1945 roku.W konsekwencji Japończycy nie reagowali, gdy artyleria ZSRR była transportowana przez Daleki Wschód i w rekordowym tempie trafiała na front. W tym sensie Pakt Ribbentrop-Mołotow przyczynił się do zatrzymania Hitlera przed wkroczeniem na Wschód./ab
Żadne państwo na świecie nie obroni każdej wioski przed każdym dronem. Jedyną odpowiedzią jest odstraszanie przez ukaranie – mówi w Radiu Wnet Jacek Bartosiak, ekspert Strategy&Future.Jacek Bartosiak, ekspert ds. geopolityki i szef think-tanku Strategy&Future, uważa, że zamieszanie wokół rakiety, która spadła na dom w miejscowości Wyryki, to „burza w szklance wody”. W rozmowie w Poranku Radia Wnet przekonuje, że prawdziwym problemem jest brak nowoczesnych zdolności obronnych i mentalne zapóźnienie polskich elit.Jak się strzela rakietami i latają drony, to szczątki spadają. Nie ma co robić z tego wielkiego zagadnienia. Opozycja nie powinna rządowi tego wypominać, a rząd nie powinien się głupio tłumaczyć. Powinien powiedzieć: tak się zdarza. Spokojnie rozliczyć się z właścicielem gospodarstwa i zamknąć temat– stwierdził Bartosiak.Elity w „złotej epoce”Ekspert wskazuje, że klasa polityczna w Polsce działa w logice „zarządzania emocjami”, a nie realnego bezpieczeństwa.Politycy w Polsce – jak w większości demokracji – zarządzają emocjami społeczeństwa, żeby wygrać wybory. A skutki są takie, że zamiast mówić prawdę, budują narracje. Wojsko wiedziało od razu, co się stało, ale politycy zwlekali– ocenił.Według niego, brak wspólnego oświadczenia w sprawie rakiety jest bez znaczenia.Nikt na świecie się tym nie przejmuje. To jest irrelewantne dla bezpieczeństwa Polski. Problemem nie jest jedna rakieta, ale to, że nie mamy skutecznych systemów antydronowych i segmentu B. To obciąża i obecny rząd, i poprzedni– dodał.„Nie da się zbudować kopuły”Bartosiak podkreśla, że Polska musi zrezygnować z iluzji szczelnej obrony.Żadne państwo na świecie nie jest w stanie zbudować systemu, który chroni każdą wioskę przed każdym dronem. W wojnie dronowo-rakietowej przewagę zawsze ma atakujący – systemy ofensywne są tańsze, cele rozproszone, przestrzeń ogromna. Dlatego jedyną odpowiedzią jest strategia odstraszania przez ukaranie– mówi.Jego zdaniem Polska powinna rozwijać pociski manewrujące, balistyczne i drony dalekiego zasięgu w masowej skali.A nie kupować aptekarskie ilości, jak na Zachodzie. Musimy mieć zdolność odpowiedzi – nawet pod fałszywą flagą, współpracując z Ukraińcami. Rosjanie nie będą wiedzieli, czy to nasze drony, czy ukraińskie. To jest realne odstraszanie– tłumaczy.Sami musimy móc uderzyćBartosiak ostro krytykuje polskie elity polityczne.To elity, które potrafią tylko jeździć do Waszyngtonu czy Brukseli i prosić, by ktoś za nas pogroził Rosji. A my sami musimy budować siłę bojową. Od lat mówiłem, że to nadchodzi, i Polska się spóźniła przez mentalność elit– stwierdził.Jednocześnie wskazuje na przykład Ukrainy.Najbiedniejsze państwo Europy, a własnym wysiłkiem zbudowało przemysł nowych technologii zdolny do rażenia dalekiego zasięgu. Niezależny, skuteczny, zrobiony za własne pieniądze. To jest droga także dla nas: mniej zależności od Amerykanów, więcej współpracy regionalnej, z Ukraińcami i Szwedami. Musimy budować tanie, masowe zdolności ofensywne, które dają niezależność– apeluje.Gra wojenna zamiast książekNa koniec Bartosiak zaprosił do udziału w nowym projekcie swojego think-tanku.Współpracujemy ze studiem Play of Battle, które stworzyło grę Systemic War. Demo ukaże się 13 października na Steamie. To symulacja geostrategiczna, gdzie można zagrać Polską w 2022 roku po hipotetycznym upadku Ukrainy. Uważam, że gry docierają do milionów ludzi bardziej niż książki– podsumował.
Michał Nowak przedstawia sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 15 września 2025 roku.
My tutaj w naszym takim grajdołku, bo to już powoli jest grajdołek europejski, patrzymy na świat jednak nieco inaczej niż Ameryka. Ameryka walczy o utrzymanie hegemonii. To jest coraz trudniejsze.Z akładając, że jeszcze w ogóle możemy traktować Amerykę jako hegemona, to nawet jeśli tak jest, to to jest coraz trudniejsze. Po prostu napór Chin jest tak niebywały, że Ameryka z tej strony czuje się zagrożona. W związku z tym Trump patrzy poprzez pryzmat interesów Stanów Zjednoczonych, a dla niego przeciwnikiem globalnym są właśnie Chińczycy, nie Rosjanie.mówi dr Bogdan Pliszka w rozmowie z Magdaleną Uchaniuk.Jak powinna się zmienić linia władz RP wobec Białorusi?Po rządzie nie spodziewam się jakiejś takiej głębszej refleksji akurat tutaj w tym obszarze. Natomiast spodziewałbym się po tak zwanym dużym pałacu jakiejś refleksji i przynajmniej próbie szukania nawet nieformalnych, ale jakichś tam kontaktów z Białorusią po to, żeby powoli, powoli odbudowywać te stosunki, po to, żeby po prostu prowadzić realną politykę, przyjąć do wiadomości to, że na Białorusi prezydentem jest Łukaszenko i przestać opowiadać o tym, że my tam zaprowadzimy demokrację [...]wskazuje gość "Odysei Wyborczej". Jak dodaje, powinniśmy wzorować się na Waszyngtonie, który ostatnio stara się traktować Mińsk podmiotowo, nie zaś jako "chłopca do bicia"./awk
Na co dziś liczy Władimir Putin i w jakim stanie jest Rosja?Barbara Włodarczyk, wieloletnia korespondentka w Rosji, autorka książek oraz reportaży, analizuje rosyjską propagandę, nastroje społeczne i perspektywę innej Rosji.(00:00) Wstęp(1:47) Co Putin zyskał na Alasce? Kto jest nowym wrogiem Rosji?(11:06) Na ile rosyjska propaganda zmieniła się w ciągu 3 lat?(18:57) Co rosyjskie media mówią o Polsce?(27:50) Nastrój w Rosji. Różnice między wojną w Czeczenii(42:13) Rosjanie za granicą(45:42) Zmiany w otoczeniu Putina - co możemy odczytać?(51:28) Czy to co Rosjanie robią na Ukrainie było zaskoczeniem?(59:43) Czy inna Rosja jest możliwa?Mecenasi programu:Inwestuj w fundusze ETF z OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/UkladOtwartyETF AMSO-oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: https://amso.pl/Uklad-otwarty-cinfo-pol-218.htmlNovoferm: https://www.novoferm.pl/ Zgłoś się do Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności:https://szkolaprzywodztwa.plhttps://patronite.pl/igorjanke ➡️ Zachęcam do dołączenia do grona patronów Układu Otwartego. Jako patron, otrzymasz dostęp do grupy dyskusyjnej na Discordzie i specjalnych materiałów dla Patronów, a także newslettera z najciekawszymi artykułami z całego tygodnia. Układ Otwarty tworzy społeczność, w której możesz dzielić się swoimi myślami i pomysłami z osobami o podobnych zainteresowaniach. Państwa wsparcie pomoże kanałowi się rozwijać i tworzyć jeszcze lepsze treści. Układ Otwarty nagrywamy w https://bliskostudio.pl    
Michał Nowak przedstawia sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 10 września 2025 roku.
Pokaz siły, a może bezsiły? Czy Polska dobrze zareagowała na wczorajsze naruszenie przestrzeni powietrznej? Na te pytania Kamila Biedrzycka poszukiwała odpowiedzi z komandorem Maksymilianem Durą, ekspertem portalu Defence24.pl. — Rosjanie zmagazynują kilkanaście tysięcy dronów i za kilka-kilkanaście lat wyślą wszystkie naraz — ocenił ekspert. — Zrobią wszystko, żeby nas zniszczyć — ocenił. Więcej eksperckiego komentarza w najnowszym odcinku! Posłuchaj całej dyskusji! Oglądaj Express Biedrzyckiej na żywo w serwisie YouTube. Więcej informacji o programie na stronie Super Expressu.
Redaktor Michał Nowak, autor cyklu Raport z Frontu, rozmawiał z ekspertem ds. rozwoju bezzałogowców i dronów bojowych oraz prezesem Fundacji Żelazny Tomaszem Darmolińskim o zagrożeniach dla Polski ze strony rosyjskich dronów.
Prof. Anna Wojciuk z Uniwersytetu Warszawskiego, Joanna Sawicka z Polityka Insight i Maksymialian Dura z Defence24 byli gośćmi panelu komentatorów Poranka TOK FM. Temat rozmowy był jeden - zestrzelenie rosyjskich dronów nad polskim terytorium. Jak podkreślali nasi goście, to nie była przypadkowa sytuacja, a celowe naruszenie naszej przestrzeni powietrznej. Rosjanie testują nasze zachowanie, nasz czas reakcji. Jednak, jak podkreślił premier w specjalnym wystąpieniu, procedury zadziałały prawidłowo i obyło się bez ofiar.
Jeden z dronów spadł w miejscowości Czosnówka, to jest powiat bialski, "sypialnia" Białej Podlaskiej, 1,5 km od mojego domu - mówi Dariusz Stefaniuk.
Dziennikarz naświetla podejście USA do dzisiejszego ataku dronowego, który spotkał Polskę. Rozmowę prowadzi Wojciech Jankowski.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. W najnowszym sensacyjnym odcinku raportu międzynarodowego, gościem Witolda Jurasza i Zbigniewa Parafianowicza jest minister koordynator do spraw służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Tutaj wkleimy o respiratorach. Jednym z tematów wywiadu była kwestia tak zwanej afery respiratorowej. W sprawie, przypomnijmy, chodziło o to, że zakup respiratorów powierzono Andrzejowi Izdebskiemu, który nigdy nie miał nic wspólnego ze sprzętem medycznym, za to zasłynął jako handlarz bronią. Był wielokrotnie podejrzewany o nielegalny obrót sprzętem wojskowym. Andrzej Izdebski nie tylko nigdy nie dostarczył respiratorów, ale też znikną z zaliczką, którą wiał na poczet zamówionego sprzętu medycznego. Wkrótce po ujawnieniu afery, niedoszły handlarz respiratorów zmarł w Albanii, a jego ciało zostało poddane kremacji. Ta oficjalna wersja wydarzeń do dziś budzi wiele wątpliwości. Czy Izdebski tak naprawdę nie żyje, czy też może zniknął wraz z pieniędzmi. Prowadzący podcast Witold Jurasz spytał ministra Siemoniaka o to, czy może potwierdzić ustalenia Onetu, że Andrzej Izdebski był współpracownikiem Polskich Wojskowych Służb Specjalnych. Przy czym, jako ów współpracownik dopuścił się bardzo poważnego oszustwa, jeszcze na długo przed tym, jak przy okazji respiratorów oszukał państwo polskie. Rzeczony handlarz został wskazany przez polskie służby specjalne jako wiarygodny partner dla Stanów Zjednoczonych, dla których miał kupić za amerykańskie pieniądze broń dla syryjskiej opozycji. Podobnie jak w przypadku respiratorów - broń nie została dostarczona, a pieniądze się rozpłynęły. Jeśli powyższe doniesienia okazałyby się prawdą, znaczyłoby to, że polskie służby, polecając Ministerstwu Zdrowia Andrzeja Izdebskiego, musiały doskonale zdawać sobie sprawę, że mają do czynienia ze złodziejem. Witold Jurasz pytał też, czy prawdą jest, iż w Agencji Wywiadu, która poleciła Izdebskiego, pracowali oficerowie służb wojskowych, przy czym działo się to w czasie, gdy służbom szefował były współpracownik zlikwidowanego już WSI. Rzeczona osoba swoje stanowisko objęła, co tylko dodaje całej sprawie pikanterii, w okresie rządów PiS. Pozostaje jeszcze jedno palące pytanie - czemu afera ta nie została rozliczona. W odpowiedzi minister koordynator służb specjalnych stwierdził, że powyższa sprawa jest przedmiotem doniesienia do prokuratury i jest jedną z kilku priorytetowych kwestii, o których Tomasz Siemoniak rozmawia z prokuratorem generalnym. Jak stwierdził gość podcastu, sprawa respiratorów dobrze opisuje schemat i niechlubne tradycje działania polskich służb specjalnych, w których dochodzi do pomieszczenia działalności służbowej i prywatnych interesów. Zapytany o to, czy może potwierdzić wszystkie wymienione przez Jurasza fakty, minister odparł, że nie może ich potwierdzić, ale nie może też im zaprzeczyć. Co obydwaj prowadzący podcast jednoznacznie odebrali jako potwierdzenie podanych wyżej informacji. Przedmiotem rozmowy jest też zatrzymanie polskiego zakonnika przez białoruskie KGB. Prowadzący podcast pytają, czy Polska planuje konsultacje, koordynację, a być może wręcz oddanie inicjatywy w tej sprawie Stolicy Apostolskiej. Prowadzący zadają też jednak ministrowi Siemoniakowi pytanie fundamentalne, czy Polska faktycznie werbuje księży lub zakonników. Tomasz Siemoniak jednoznacznie zaprzecza. Prowadzący podcast pytają też swojego gościa o zniknięcia kolejnych białoruskich opozycjonistów i zastanawiają się, czy Polska roztacza w dostatecznym stopniu opiekę nad przebywającymi u nas działaczy opozycyjnych. W dalszej części podcastu Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz pytają swojego gościa, czemu nasz kraj zgodził się na przekazanie do Rosji zatrzymanego w Polsce za szpiegostwo Pawła Rubcowa, nie uzyskując w zamian zwolnienia z rosyjskiego więzienia przebywającego tam po skazaniu za szpiegostwo Mariana Radzajewskiego czy też przebywającego w białoruskim więzieniu Andrzeja Poczobuta. Tomasz Siemoniak stwierdza, że Stany Zjednoczone w zamian za Rubcowa przekazały Polsce niezwykle cenne informacje. Przy okazji wątku współpracy ze Stanami Zjednoczonymi Zbigniew Parafianowicz zadał pytanie, czy prawdą jest, że Amerykanie w coraz większym stopniu ograniczają współpracę wywiadowczą z państwami europejskimi, w tym również Polską? Nie zabrakło również tematu aktów sabotażu dokonywanych przez rosyjską agenturę w Polsce. W tym kontekście wciąż aktualna pozostaje dyskusja, czy powinniśmy odpowiedzieć na te działania w ofensywny sposób. Witold Jurasz zadał Tomaszowi Siemoniakowi też pytanie o to, czy w służbach specjalnych jest właściwy balans pomiędzy konieczną i potrzebną kontynuacją kadrową, a wyczyszczeniem tych, którzy mają skłonność do nadmiernego wysługiwania się każdej kolejnej władzy. Zbigniew Parafianowicz postaci takie, wywodzące się z polskich służb specjalnych określa mianem piwotalnych członków. Zostaje też poruszona sprawa działalności polskich służb specjalnych za wschodnią granicą. Prowadzący podcast interesują się tym, czy fakt, iż Rosjanie i Białorusini nie są w stanie wyłapywać prawdziwych polskich oficerów wywiadu, tudzież współpracowników polskich służb specjalnych, świadczy doskonałej kondycji naszego wywiadu, czy też rzeczywistość jest zdecydowanie bardzie ponura – nie prowadzimy żadnej znaczącej aktywności za wschodnią granicą.
W 223 wydaniu podcastu "Czytamy po rosyjsku" Bartosz Gołąbek mówi o wizycie Władimira Putina w Chinach, intensywnych wyłączeniach mobilnego internetu w Rosji oraz najbardziej lojalnych wobec Kremla rosyjskich uczelniach. Skarbonka Spraw Wschodu: https://buycoffee.to/sprawywschoduPatronite: https://patronite.pl/sprawywschoduInstagram: https://www.instagram.com/sprawywschoduFacebook: https://www.facebook.com/SprawyWschodu
Michał Nowak przedstawia sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 27 sierpnia 2025 roku.
Michał Nowak przedstawia sytuację na frontach wojny rosyjsko-ukraińskiej w dniu 3 września 2025 roku.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. W najnowszym odcinku podcastu Raport Międzynarodowy Witoldowi Juraszowi i Zbigniewowi Parafianowiczowi opadają ręce, gdy obserwują zachowanie z jednej strony - rządu w stosunku do prezydenta, a z drugiej strony - prezydenta w stosunku do rządu. Prowadzący nie stają po żadnej ze stron, gdyż zarówno jedna, jak i druga strona zachowują się w sposób niepoważny i ośmieszający nasz kraj na arenie międzynarodowej. Polsko-polskie zapasy w kisielu, czyli notatka przesłana mailem, w której nie ma nic istotnego z jednej strony, z drugiej zaś niezaproszenie przedstawiciela polskiej dyplomacji na spotkanie z prezydentem Trumpem. To coś poniżej krytyki. O tym wszystkim usłyszą Państwo w dostępnym na naszej stronie głównej i kanale YouTube fragmencie. Pełna wersja podcastu Raport Międzynarodowy dostępna jest w subskrypcji Onet Premium. Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz przed spotkaniem w Waszyngtonie snuli raczej pesymistyczne prognozy. Jednak, jeśli wierzyć deklaracjom Donalda Trumpa, wizyta Nawrockiego mogła okazać się zdecydowanie bardziej owocna. Obaj prowadzący zakładali bowiem, że Amerykanie z Polski się nie wycofają, ale może dojść do jakiejś redukcji stacjonujących w naszym kraju amerykańskich żołnierzy. Za owym zmniejszenie liczby personelu szłoby adekwatne zmniejszenie ilości sprzętu. Pomylili się. Nowemu prezydentowi prawdopodobnie udało się utrzymać status quo. Czy to faktycznie tak doniosły sukces, jak ogłasza to Zjednoczona Prawica, czy może kolejne obniżenie sobie poprzeczki przez nasze państwo? W dalszej części podcastu mowa jest o awaryjnym lądowaniu samolotu Ursuli von der Leyen w Bułgarii. Jednostka z przewodniczącą Komisji Europejskiej na pokładzie musiał awaryjnie lądować, gdyż nagle na lotnisku przestały działać systemy nawigacyjne. Obydwaj prowadzący stwierdzają, że Rosjanom należy się dokładnie tego samego rodzaju sabotaż. Przy czym, jak zauważa Witold Jurasz, jeśli doprowadziłoby to do katastrofy – trudno, c'est la vie! Rosjanie muszą rozumieć, że jesteśmy gotowi stosować zasadę oko za oko, ząb za ząb. Mowa również o hejcie polskiej prawicy, która twierdzi, że podczas obchodów rocznicy rozpoczęcia II Wojny Światowej w Berlinie Polska została obrażona. Dowodem ma być zdjęcie człowieka z wieńcem ubranego w roboczy strój. Rzecz w tym, że nie był to oficjel, tylko pracownik kwiaciarni, który przywiózł wieniec na miejsce uroczystości. Zarówno Witold Jurasz, jak i Zbigniew Parafianowicz wielokrotnie Niemcy w podcaście krytykowali, ale to, co wyprawia się przy okazji tej sprawy to absolutna paranoja. Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz komentują też paradę w Pekinie, odnotowując nie to, kto był obecny, ale kogo nie było. Nie było zaś premiera Indii Narendry Modiego. Może to oznaczać, że Indie, jakkolwiek z Chinami i z Rosją współpracują, to nie są jednakowoż ich sojusznikami. Warto o tym pamiętać, warto robić wszystko, by tak pozostało. W podcaście mowa jest też o obecności izraelskich firm na targach zbrojeniowych w Kielcach. Witold Jurasz zauważa, że Izrael został wykluczony z salonu lotniczego we Francji, ograniczono też jego obecność na wystawie zbrojeniowej w Londynie. Czemu Polska nie zareagowała podobnie, to pozostaje zagadką. Na koniec poruszona zostaje sprawa ewentualnej publikacji aneksu do raportu z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Zarówno Zbigniew Parafianowicz, jak i Witold Jurasz są zdania, że jeżeli w dokumencie tym są jakiekolwiek informacje o operacjach polskiego wywiadu, to takiego dokumentu publikować nie należy.
(0:00) Wstęp(1:10) Rosjanie mieli zakłócić sygnał GPS w samolocie przewodniczącej Komisji Europejskiej(2:24) Niemiecki minister obrony skrytykował szefową Komisji Europejskiej za plany wysłania wojsk państw Unii Europejskiej na Ukrainę(3:46) Chiny wzywają swoich sojuszników do przeciwstawienia się „zimnowojennej mentalności”(5:15) Były premier Czech został zaatakowany podczas wiecu wyborczego swojej partii(6:44) Włoscy dokerzy grożą Izraelowi odmową obsługi jego statków, jeśli nie wpuści on pomocy dla Strefy Gazy(8:03) Indonezja likwiduje przywileje dla parlamentarzystów po trwających tydzień zamieszkachInformacje przygotował Maurycy Mietelski. Nadzór redakcyjny – Igor Janke. Czyta Michał Ziomek.Mecenasi programu: AMSO-oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: https://amso.pl/Uklad-otwarty-cinfo-pol-218.html
Xi Jinping, Narendra Modi i Władimir Putin razem na szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy w porcie Tianjin na północy Chin. A zaraz potem spektakularna parada wojskowa w Pekinie z udziałem między innymi lidera Korei Północnej Kim Dzong Una, za to bez wysokich rangą przedstawicieli Zachodu. To program ofensywy dyplomatyczno-militarnej szykowanej przez Chiny w najbliższych dniach. Czy obawa przed skutkami agresywnej polityki handlowej Donalda Trumpa wystarczy, by pogodzić sprzeczne interesy państw Globalnego Południa? I czy zgodzą się one na to, by w roli mediatora wystąpiły Chiny? Jak przebiega proces budowania alternatywnego dla Pax Americana porządku światowego, w którym Pekin chce odgrywać kluczową rolę?Kolejne śmiercionośne ataki Rosji na Kijów i inne miasta ukraińskie. W stolicy Rosjanie zabili co najmniej 23 cywilów. Moskwa nie zgadza się na rozejm, Putin wyklucza rozmowy z Zełenskim. A w Polsce prezydent wetuje ustawę o przedłużeniu pomocy dla Ukraińców i opłat za system satelitarny Starlink. Jakie mogą być tego skutki?Nie będzie traktatu, który miał ograniczyć skalę i skutki zanieczyszczenia plastikiem. Niby wszyscy się zgadzają, że tworzywa sztuczne szkodzą człowiekowi i środowisku, ale nie ma zgody co do tego, jak walczyć z zanieczyszczeniem plastikiem. Dlaczego?Australia wydala ambasadora Iranu pod zarzutem wspierania przez ten kraj antysemickich zamachów w Sydney i Melbourne. A równocześnie zapowiada uznanie państwa palestyńskiego. Premier Albanese wchodzi w konflikt zarówno z Iranem, jak i Izraelem. Dlaczego?Czym jest kontrolowany przez Elona Muska system Starlink, do czego służy i dlaczego wykorzystywanie go rozbudza polityczne emocje. Czy są alternatywy dla Starlinka?Komuniści wymordowali więcej ludzi niż faszyści. Dlaczego zatem postawienie pomnika ofiarom zbrodni komunistycznych budzi we Francji sprzeciw?Rozkład jazdy: (03:21) Michał Lubina: Chiny budują nowy światowy ład(25:06) Zbigniew Parafianowicz: Kijów pod ostrzałem, dylematy Ukrainy(55:14) Grzegorz Dobiecki: Świat z boku - Stare i nowe mury(1:02:00) Podziękowania(1:08:26) Marcin Żyła: Co robić z plastikiem: przetwarzać czy nie produkować?(1:27:49) Łukasz Wójcik: Australia w sporze z Iranem i Izraelem(1:50:02) Tomasz Rożek: Dlaczego Starlink jest ważny(2:13:47) Do usłyszenia---------------------------------------------Raport o stanie świata to audycja, która istnieje dzięki naszym Patronom, dołącz się do zbiórki ➡️ https://patronite.pl/DariuszRosiakSubskrybuj newsletter Raportu o stanie świata ➡️ https://dariuszrosiak.substack.comKoszulki i kubki Raportu ➡️ https://patronite-sklep.pl/kolekcja/raport-o-stanie-swiata/ [Autopromocja]
W najnowszym podcaście Raport międzynarodowy Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz omawiają weto prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy dotyczącej pomocy dla obywateli Ukrainy. Prowadzący punkt po punkcie analizują wszystkie aspekty projektu - program 800+, ubezpieczenie zdrowotne, finansowanie dostępu do internetu dla armii ukraińskiej, zakaz ideologii banderowskiej oraz rozwiązania dotyczące prawa pobytu. W niektórych punktach pomiędzy prowadzącymi zgodności nie ma, obydwaj zgadzają się jednak co do jednego - sposób, w który prezydent zawetował ustawę, wysłał zły sygnał do świata. W ocenie obydwu prowadzących prezydent mógł ustawę podpisać i natychmiast zaproponować jej nowelizację lub zawetować ją, ale tego samego dnia zaproponować uchwalenie kilku innych projektów, z których kluczowy mógłby przewidywać dalsze finansowanie dostępu do infrastruktury Starlinka wykorzystywanej przez Siły Zbrojne Ukrainy w walce z rosyjską agresją. O tym wszystkim usłyszą Państwo w dostępnym na naszej stronie głównej i kanale YouTube fragmencie. Pełna wersja podcastu Raport Międzynarodowy dostępna jest w subskrypcji Onet Premium, a w niej Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz zastanawiają się, czy zdecydowana ofensywa prezydenta Nawrockiego nie wytrąca Polskiej stronie jakichkolwiek argumentów w dyskusji na temat wspierania Ukrainy przez inne państwa. Skoro sami deklarujemy zakręcenie kurka z pomocą, jak możemy innych przekonywać do dalszego zaangażowania w tę sprawę. Obydwaj prowadzący mają jednak również zastrzeżenia do strony liberalnej. Podkreślają, że deportacja obywatelki Białorusi i Ukrainy za przeskoczenie barierki na słynnym koncercie Maxa Korzha w Warszawie jest absurdem. Jurasz dodaje, że Platforma Obywatelska i PiS ścigają się na prawicowy, czy też raczej należałoby powiedzieć "prawacki" radykalizm. Zbigniew Parafianowicz w tym punkcie polemizuje, twierdząc, że odpowiedzialność za pogorszenie się stosunku znacznej części Polaków do Ukrainy ponoszą też środowiska wyznające idee Giedroycia, które były absolutnie bezkrytyczne wobec Ukrainy, które wielu rozsądnych ludzi wpychały w ramiona środowisk antyukraińskich. Witold Jurasz zauważa, że przechodzenie ze skrajności w skrajność jest niestety oznaką niedojrzałości, a skoro dokładnie tak postępuje Polska, to najwyraźniej jest państwem, przynajmniej w sferze polityki zagranicznej, niestety niedojrzałym. Obydwaj prowadzący podcast nie mają też żadnych wątpliwości - Polska korzysta na tym, że Ukraina nie przegrywa wojny i wciąż pełni rolę bufora oddzielającego nas od Rosji. Jednak ponadto nie udało nam się w tej układance wypracować ani przełomu historycznego, ani dodatkowych zysków. W świetle ostatnich wydarzeń perspektywy Polaków na wzięcie udziału w odbudowie Ukrainy wyglądają dość blado. Jeśli teraz dojdzie jeszcze do wzmożenia i tak już rozbuchanej histerii przeciwko ukraińskim migrantom w Polsce, również i tę szansę uda nam się zaprzepaścić. W dalszej części prowadzący odnotowują kolejną izraelską zbrodnię wojenną, w wyniku której zginęli dziennikarze. Spierają się przy tym, czy należy mówić o zbrodniach wojennych Żydów czy Izraelczyków. Zbigniew Parafianowicz zauważa, że jednostki walczące w Strefie Gazy składają się w zasadzie wyłącznie z osób narodowości żydowskiej. Witold Jurasz zauważa z kolei, spotykając się ze zrozumieniem współprowadzącego, że takie ujęcie może spowodować niestety reakcje antysemickie. Ludzie niezbyt rozgarnięci mogą uznać, że za izraelskie zbrodnie, jeżeli mówić o nich jako o zbrodniach żydowskich, mogą odpowiadać Bogu ducha winni na przykład polscy Żydzi. Pozostaje w tej dyskusji jeszcze jedno ważne pytanie - czy Polska powinna, wzorem innych państw, zacząć nakładać sankcje na izraelskich polityków i aktywistów. Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz komentują też doniesienia Polityki Insight o tym, iż nasi politycy byli zaproszeni na szczyt w Waszyngtonie, ale zrezygnowali ze wzięcia w nim udziału. Zarówno Witold Jurasz, jak i Zbigniew Parafianowicz podkreślają szacunek, jakim darzą autorów podcastu Polityka Insight, jednak zdecydowanie obstają przy podanych przez siebie informacjach, że żadnego zaproszenia dla naszego kraju nie było. W dalszej części obydwaj prowadzący zastanawiają się nad tym, czy tempo strat terytorialnych Ukrainy, która w tym roku oddała Rosjanom 0,3% swojego terytorium, jest faktycznym powodem do obaw, ale też i ustępstw Kijowa. W tym kontekście Witold Jurasz odnotowuje ocenę brytyjskiego wywiadu wojskowego według którego, gdyby Rosjanie utrzymali tempo zdobyczy terytorialnych z bieżącego roku, zajęcie wszystkich czterech obwodów, do których Moskwa rości sobie pretensje, zajęłoby ponad cztery lata. [AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Wspomniane zostaje również tajemnicze zniknięcie białoruskiego opozycjonisty Anatola Kotowa. Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz odnotowuje, że to drugi w ostatnim okresie przypadek, gdy osoba związana z białoruską opozycją ginie bez śladu. Analizując wszystkie możliwe scenariusze, prowadzący wyrażają nadzieję, że Kotow odnajdzie się żywy i zdrowy. W podcaście mowa jest też o przejściu na emeryturę Grzegorza Dobieckiego. Obydwaj prowadzący stwierdzają, że był on przez lata wzorem wiedzy, rzetelności oraz taktu. Wyrażają nadzieję, że jego emerytura nie będzie oznaczać, iż całkowicie zaprzestanie on komentowania spraw międzynarodowych.
"Same rozmowy Trampa nic nie dadzą dopóty, dopóki Rosjanie będą zdawać sobie sprawę, że mają przewagę np. w sile na froncie, bo mają przewagę w postaci liczby żołnierzy" - powiedział w audycji TOK360 Mateusz Duch, publicysta.
(0:00) Wstęp(1:05) Prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiada, że pokój między Rosją i Ukrainą będzie wymagał wymiany terytoriów. Rosjanie złamali linię frontu w Donbasie(2:55) Donald Trump wysyła Gwardię Narodową do Waszyngtonu i zapowiada podobne działania w kolejnych amerykańskich miastach(4:34) Szwajcarski parlament zajmie się wnioskiem o wycofanie się z zakupu amerykańskich myśliwców(6:19) W izraelskim nalocie zginęło pięciu dziennikarzy katarskiej Al-Dżaziry(8:03) Rozwój sztucznej inteligencji kreuje nowych miliarderówInformacje przygotował Maurycy Mietelski. Nadzór redakcyjny – Igor Janke. Czyta Michał Ziomek.Mecenasi programu: AMSO-oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: https://amso.pl/Uklad-otwarty-cinfo-pol-218.html
Cześć. 81 lat temu Warszawa podjęła walkę o wolność. Polacy, zwłaszcza młodzi, chcieli wyzwolić stolicę, serce ojczyzny i samodzielnie wypędzić Niemców. Sowieci byli już blisko, więc zgodnie z planem Armii Krajowej to Polacy mieli być gospodarzami, kiedy Rosjanie wkroczą do miasta. Niestety ten plan się nie powiódł. Niemcy rzucili do Warszawy dodatkowe siły, aby brutalnie stłumić powstanie. Hitler wydał rozkaz: Warszawa ma przestać istnieć. Ustnie przekazał polecenie Himmlerowi, a ten rozesłał wytyczne wśród niemieckiego dowództwa. Rozkaz był prosty: nie oglądać się na żadne konwencje międzynarodowe. Celami mieli być nie tylko powstańcy, ale wszyscy mieszkańcy. Rozpoczęła się rzeź... prawdziwe piekło na ziemi, zwłaszcza na Woli i Ochocie. Każdego dnia ginęły setki ludzi. Karabiny wymierzone były w kobiety, dzieci i starców.Po upadku powstania Niemcy przystąpili do systematycznego niszczenia miasta. Specjalne oddziały wysadzały w powietrze i podpalały dom po domu, ulicę po ulicy. Warszawa zamieniła się w jedno wielkie gruzowisko.Dziś, 81 lat po tamtych wydarzeniach, sprawdzam powojenne losy tych, którzy byli odpowiedzialni za tę zbrodnię. Niestety większość nigdy nie odpowiedziała za swoje czyny. Albo brakowało dowodów, albo kryły ich zachodnie służby. Więcej usłyszycie w dzisiejszym materiale.
"Skuteczne ściganie i przeciwdziałanie aktom sabotażu i dywersji, które organizują Rosjanie, jest możliwe tylko w układzie międzynarodowym" - przyznał w Porannej rozmowie w RMF FM Czesław Mroczek. Wiceszef MSWiA zauważył, że rosyjskie służby przy rekrutacji ludzi do wrogich działań na terenie naszego kraju korzystają z pośredników. W taki sposób działał np. 27-letni Kolumbijczyk, stojący za dwoma podpaleniami składów budowlanych w Warszawie i Radomiu w 2024 r.
W sobotę w całej Polsce odbyły się protesty o charakterze antyimigranckim i antyukraińskim. Przypadkowo — choć trudno w to uwierzyć — nie miały one charakteru antyrosyjskiego. Czyżby Rosjanie już rok temu wykorzystali polskich pseudokibiców do pobicia białoruskiego opozycjonisty na Litwie? Czy tym razem Kreml zamierza posłużyć się Konfederacją i chuliganami stadionowymi, by wywołać zamieszki w Polsce? Dziś porozmawiamy również o „piątce Giertycha” oraz o planach Szymona Hołowni. #putin #kibole #IPPTVNaŻywo
Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. W najnowszym odcinku podcastu Raport Międzynarodowy prowadzący Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz zaczynają od skomentowania decyzji Donalda Trumpa o "odblokowaniu" pomocy wojskowej dla Ukrainy, którą określają jako manewr czysto PR-owy. Chodzi bowiem wyłącznie o wcześniej zatwierdzone już dostawy, a nie o wyjście z inicjatywą i poszerzenie amerykańskiego wsparcia dla Ukraińców. Zablokowanie pomoc było obliczone na wypracowanie pewnych ustępstw ze strony Moskwy. Rosjanie na ten gest odpowiedzieli zmasowanym atakiem na Kijów. Donald Trump kolejny raz przekonał się o skuteczności prowadzenia “miękkich” negocjacji z Władimirem Putinem. Jednocześnie w amerykańskim Senacie powraca temat zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Moskwa przygotowuje kolejną ofensywę ze szczególnym naciskiem na rejon Pokrowska, gdzie sytuacja Ukraińców staje się krytyczna. Rosjanie kontrolują główne drogi zaopatrzenia miasta, jednak mimo presji militarnej prowadzący nie spodziewają się błyskawicznych sukcesów rosyjskiej armii – wojna toczy się dziś głównie za pomocą dronów, a nie masowych natarć pancernych. Ukraińska armia faktycznie straciła impet, ale Rosjanie nie są w stanie wypracować strategicznego przełomu. Kluczową rolę odgrywa tu amerykański wywiad satelitarny, który zapewnia Ukrainie przewagę w planowaniu obrony. W dalszej części rozmowy gospodarze poruszają temat niemieckiego planu zakupu tysiąca czołgów Leopard 2A8. Decyzja ta może mieć dalekosiężne skutki dla układu sił w Europie, Niemcy mogą dzięki temu stać się realną potęgą wojskową. Zastanawiają się również nad przyszłością europejskiego czołgu "weimarskiego", którego idea zdaje się być porzucona. Polska ich zdaniem nie ma realnych kompetencji do współtworzenia takiego projektu, mimo wcześniejszych ambicji. Poruszony zostaje także temat przemysłu zbrojeniowego w Polsce. Witold Jurasz wskazuje na chroniczne problemy tego sektora wynikające z jego skrajnego upolitycznienia. Dopóki kolejne rządzące administracje nie przestaną traktować Polskiej Grupy Zbrojeniowej jak niewyczerpanego źródła wysoko płatnych etatów, to nic się nie zmieni. Przywołany zostaje przykład programu K2PL jako bardziej realistycznego kierunku rozwoju zbrojeń. Następnie prowadzący przechodzą do sprawy Netanyahu, który zgłosił Donalda Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla. Według Witolda Jurasza i Zbigniewa Parafianowicza gest ten wpisuje się w szerszy trend radzenia sobie z amerykańskim prezydentem opierający na „wazeliniarstwie”. Dyskutowana jest również rola algorytmów i toksyczności Twittera, który, jak zauważają prowadzący, przyczynia się do pogłębiania podziałów społecznych. Omawiają napięcia wokół polityki migracyjnej Polski, krytykując zarówno rządową reakcję, jak i język niektórych przedstawicieli skrajnej prawicy. Pojawia się kontrowersyjna wypowiedź Krzysztofa Bosaka, którą Witold Jurasz uznaje za język skrajnie faszyzujący. Obaj prowadzący wskazują, że rząd wykazuje postawę reaktywną, zamiast wyprzedzać i kanalizować emocje społeczne, przejmować narracje, czeka i stara się „zarządzać stratami”.
(0:00) Wstęp(1:04) Rosja nie zamierza zgadzać się na zawieszenie broni z Ukrainą. Domaga się spełnienia swoich najważniejszych postulatów(2:27) Rosyjski minister transportu miał popełnić samobójstwo kilka godzin po swojej dymisji(4:02) Polska przywróciła kontrole na granicach z Niemcami i Litwą(5:21) Premier Słowenii chce przeprowadzić referendum w sprawie dalszego członkostwa kraju w Sojuszu Północnoatlantyckim(6:51) Stany Zjednoczone grożą nałożeniem nowych ceł na Japonię i Koreę Południową(8:21) W Europie rośnie liczba bezdzietnych gospodarstw domowychInformacje przygotował Maurycy Mietelski. Nadzór redakcyjny – Igor Janke. Czyta Michał Ziomek.Mecenasi programu:Inwestuj w fundusze ETF z OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/UkladOtwartyETF
Z narzędzi AI coraz częściej korzystamy także do wyszukiwania informacji. To wciąż ułamek w porównaniu do Google'a, ale ułamek, który szybko rośnie. I właśnie tę rosnącą popularność wykorzystali Rosjanie. Stwierdzili, że skoro coraz więcej osób korzysta z AI do wyszukiwania informacji, to można "zainfekować" AI odpowiednimi (czyli dezinformacyjnymi) treściami. To nie jest początek filmu sensacyjnego - takie działania zostały już udowodnione i przebadane. W jaki sposób Rosjanie hakują AI? Jakimi treściami ją karmią? Jak to możliwe, że zostało to przeoczone przez wielkie firmy technologiczne? O tym wszystkim rozmawia Joanna Sosnowska z "Wyborczej" z Aleksandrą Wójtowicz, ekspertką ds. cyfrowych z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Podcast powstał w ramach projektu The Eastern Frontier Initiative (TEFI) współfinansowanego przez Unię Europejską. Wyrażone poglądy i opinie są poglądami i opiniami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają oficjalne stanowisko UE, która nie może ponosić za nie odpowiedzialności. Więcej podcastów na: https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na: listy@wyborcza.pl.
(0:00) Wstęp(1:08) Rosjanie przeprowadzili jeden z największych dotychczas ataków na Ukrainę. Udało im się zestrzelić myśliwiec F-16(3:01) Wielka Brytania coraz częściej odmawia Ukraińcom ochrony międzynarodowej(4:12) Donald Trump twierdzi, że uratował przed „haniebną śmiercią” najwyższego duchowego przywódcę Iranu.(5:39) Lewica sprzeciwia się planowanym cięciom wydatków socjalnych w budżecie Unii Europejskiej(7:04) Zwolennik strzelania do łodzi z imigrantami został ministrem w greckim rządzie(8:32) Serbska policja starła się w Belgradzie z antyrządowymi demonstrantamiInformacje przygotował Maurycy Mietelski. Nadzór redakcyjny – Igor Janke. Czyta Michał Ziomek.Mecenasi programu:AMSO - oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: www.amso.pl
W najnowszym odcinku podcastu Raport Międzynarodowy prowadzący Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz zastanawiają się nad tym, jaką politykę zagraniczną będzie prowadzić Karol Nawrocki. Konstatują, że tak naprawdę niewiele wiadomo na temat poglądów prezydenta elekta w tej dziedzinie. W kampanii wyborczej niestety zabrakło poważnej debaty, która rozwiałaby wątpliwości prowadzących. Witold Jurasz, mimo krytycznej oceny całokształtu polityki zagranicznej PiS, nie ma wątpliwości, że gdyby krajem w chwili napaści Rosji na Ukrainę rządziła obecna administracja, Polska nie dostarczałaby czołgów, idąc na zwarcie ze wszystkimi w zasadzie, poza Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią, sojusznikami. Równocześnie zaznacza, że dobrze byłoby, żeby w otoczeniu Karola Nawrockiego znaleźli się rozsądni panowie w szarych garniturach. Zbigniew Parafianowicz wyraża opinię zgoła przeciwną, identyfikując starych dyplomatów jako tych, którzy nie potrafią być asertywni w polityce zagranicznej. Witold Jurasz oponuje, stwierdzając, że grunt, by doradcy prezydenta mieli po pierwsze doświadczenie, a po drugie - w przeciwieństwie do wielu doradców Andrzeja Dudy - nie mieli potrzeby gwiazdorzenia. Prowadzący podcast odnotowują atak dziennika The Times of Israel na Karola Nawrockiego za rzekomy negacjonizm Holokaustu i stwierdzają, że taki zarzut jest skandaliczny. Z uznaniem wspominają też protest kierowanego przez Radosława Sikorskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych przeciw kierowaniu takich oskarżeń wobec prezydenta elekta. W dalszej części podcastu Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz dyskutują na temat ukraińskiego ataku na rosyjskie bazy lotnicze i zastanawiają się, czy Ukraina nie podjęła nadmiernego ryzyka. Równocześnie obydwaj bardzo cieszą się z sukcesu Ukraińców. Komentują także rosyjskie propozycje “pokojowe”, które są niczym innym jak oczekiwaniem pełnej kapitulacji drugiej strony. Zarówno Witold Jurasz, jak i Zbigniew Parafianowicz stwierdzają, że jedynym językiem, który rozumieją Rosjanie jest ten oparty na trotylu. W dalszej części podcastu po raz kolejny z ogromnym smutkiem odnotowane zostaje postępowanie Izraela w Strefie Gazy, tym razem chodzi o ataki na ludzi stojących w kolejce do punktów dystrybucji żywności. Mowa jest też o wizycie kanclerza Niemiec w Waszyngtonie. Obydwaj prowadzący zgadzają się, że Niemcy najprawdopodobniej zdołają porozumieć się ze Stanami Zjednoczonymi. Nie zabraknie również komentarza do wyborów w Korei Południowej. Wypłynęły kolejne informacje na temat prototypu chińskiego myśliwca szóstej generacji. Witold Jurasz odnotowuje tu, że Rosjanie na dobre nie uruchomili jeszcze produkcji myśliwca piątej generacji, a Amerykanie i Chińczycy już mają prototypy samolotów bardziej zaawansowanych. Zbigniew Parafianowicz opowiada w podcaście o zabójstwie byłego bliskiego Wiktorowi Janukowyczowi ukraińskiego polityka, który został zastrzelony w Hiszpanii. Opisuje możliwe motywy tego zabójstwa. Ani jeden, ani drugi prowadzący nie wiedzą, kto tak naprawdę dokonał zabójstwa, ale Witold Jurasz stawia tezę, iż sadyzm, którym jest zastrzelenie człowieka przed szkołą podstawową, w której uczą się jego dzieci, wskazuje na Rosjan. Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio.
(00:00) Wstęp(2:33) Rosjanie nacierają - jakie są tego skutki?(11:43) O ile posunęli się Rosjanie? Jakie to ma znaczenie strategiczne?(17:47) W jaki sposób Rosjanie przygotowują ataki? (27:08) Na ile skuteczna jest ukraińska obrona? Jak zwalczane są drony?(39:18) Czy Ukraina potrzebuje Abramsów?(44:45) Ukraina może atakować cele w głębi Rosji - czy to będzie miało realny wpływ na rosyjskie zdolności?Zgłoś się do Szkoły Przywództwa Instytutu Wolności:https://szkolaprzywodztwa.plLink do zbiorki: https://zrzutka.pl/en6u9a Mecenasi programu: Inwestuj w fundusze ETF z OANDA TMS Brokers: https://go.tms.pl/UkladOtwartyETF Casa Playa: https://casaplaya.pl/zakup-nieruchomosci-w-hiszpanii-pdf-instruktaz/ AMSO-oszczędzaj na poleasingowym sprzęcie IT: https://amso.pl/Uklad-otwarty-cinfo-pol-218.htmlMódl się z Hallow: https://hallow.app.link/ukladotwartyhttps://patronite.pl/igorjanke ➡️ Zachęcam do dołączenia do grona patronów Układu Otwartego. Jako patron, otrzymasz dostęp do grupy dyskusyjnej na Discordzie i specjalnych materiałów dla Patronów, a także newslettera z najciekawszymi artykułami z całego tygodnia. Układ Otwarty tworzy społeczność, w której możesz dzielić się swoimi myślami i pomysłami z osobami o podobnych zainteresowaniach. Państwa wsparcie pomoże kanałowi się rozwijać i tworzyć jeszcze lepsze treści. Układ Otwarty nagrywamy w https://bliskostudio.pl    
