POPULARITY
Categories
Wyobraź sobie kobietę, która przez 12 lat nie mogła chodzić… a w jednej chwili wstała i zrobiła pierwszy krok. Wyobraź sobie dziewczynę, która nigdy nie widziała świata – aż nagle otworzyła oczy i zobaczyła kolory, ludzi, życie.
Blisko 120 lat po premierze, pierwszy raz po II wojnie światowej, w Poznaniu zostanie wykonana jedyna w całości zachowana opera Zygmunta Noskowskiego – „Wyrok”. Będzie to wykonanie koncertowe dzieła, którego partytura długo spoczywała zapomniana w zbiorach Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego. Co więcej, dzieła skomponowanego w trudnych warunkach, będącego wyrazem ambicji swojego twórcy, który chciał zmierzyć się z weryzmem. Spektakl już 27 września na scenie pod Pegazem. Za kierownictwo muzyczne odpowiada Marta Kluczyńska, a w głównych rolach wystąpią m.in. Joanna Zawartko, Piotr Buszewski i Szymon Mechliński. Właśnie Szymon zagościł w Szafie, by opowiedzieć o tym historycznym przedsięwzięciu. Zapraszam do posłuchania specjalnego odcinka Szafy Melomana. Szczegóły spektaklu i bilety TUTAJ. Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.Szafa Melomana to pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, tworzony przez dziennikarza Mateusza Ciupkę. To fascynujące historie kompozytorów, wykonawców i utworów, zawsze wzbogacone o liczne konteksty historyczne i kulturowe. Nowe odcinki w co drugi piątek na popularnych platformach podcastowych.Mateusz Ciupka – publicysta muzyczny, autor Szafy Melomana, pierwszego polskiego niezależnego podcastu o muzyce klasycznej, redaktor w magazynie Ruch Muzyczny. Pracował w Operze Krakowskiej, współpracował m.in. z Krakowskim Biurem Festiwalowym, Filharmonią Narodową i Filharmonią Śląską, publikował w „Ruchu Muzycznym”, „Dwutygodniku” i magazynie „Glissando”. Przeprowadził rozmowy m.in. z Garrickiem Ohlssonem, Masaakim Suzukim, Ermonelą Jaho i Giovannim Antoninim. Jest autorem Małej Monografii Romualda Twardowskiego, wydanej nakładem Polskiego Wydawnictwa Muzycznego w 2023 roku. Mieszka i pracuje w Pradze, w Czechach.
W tym odcinku zapraszam Cię do posłuchania o tym, jak połączyć się z duszą i jak łączyć się z nią regularnie. Rozmowę prowadzę z Darią z Mapy Przeznaczenia. Daria mówi o sobie, że jest chanellerką, która pomaga połączyć się z duszą i towarzyszy w procesie odkrywania swojego potencjału. Daria jest także współautorką kart „Rozmowy z Duszą”. Lubię korzystać z sesji w Kronikach Akaszy pod jej okiem przy jej prowadzeniu i cieszę się, że Daria wspiera nasze klientki w różnych przestrzeniach, w których mogą połączyć się ze swoją duszą i uzyskać cenne wskazówki. Często są one kluczowe w podejmowaniu trudnych czy niejednoznacznych decyzji. Serdecznie zapraszam do posłuchania tej inspirującej rozmowy. Jak zwykle możesz posłuchać nas w formie podcastu lub pooglądać na YouTube. Notatki do podcastu znajdziesz na stronie:https://agni-ajurweda.pl/316 Owocem słuchania mojej intuicji jest transformacyjny program Wisdom of Flow. Dojrzewał on we mnie latami, a stał się 8-miesięcznym procesem doświadczanie siebie na subtelnym, energetycznym poziomie. Ten kurs odmienia życie i otwiera drogę do nowych możliwości. Jeśli jesteś nim zainteresowana, zajrzyj tutaj: https://kurs.agni-ajurweda.pl/r-wisdom-of-flow Zapisy potrwają do poniedziałku 15 września.Jeśli jesteś osobą, która prowadzi holistyczny biznes, albo przymierzasz się do stworzenia takiego biznesu, to zapraszam Cię do programu Ajurweda Biznes Coaching. Tutaj znajdziesz wszystkie szczegóły: https://kurs.agni-ajurweda.pl/abc_lo Dzielę się w nim tym, co Ajurweda może zaproponować Tobie i Twojemu biznesowi.Z Darią możesz skontaktować się tutaj: http://www.mapofdestiny.eu
Cześć, Maciej powrócił a z nim tytuł magistra.O czym dzisiaj w odcinku:Wielkie gratulacje Maciej za zakończenie studiów wyższych, no a teraz już chop do pracy!Włączył się nam segment giereczkowy, którego dawno nie było – Maciej przywołuje grę Stardew Valle, od której nie może się oderwać. A mi bardzo siadała gra na Nintendo Switch 2 – Rune Factory – Guardian of Azuma. Świetna gra osadzona w tradycji Japońskiej. Trochę symulacji farmy, trochę walki z bogami i zdobywaniem nowych światów. Mocno wciągająca w ślicznej oprawie z oryginalną ścieżką dźwiękową japońską i napisami po angielsku. Bardzo polecam!Nintendo dostrzega Polskę! System będzie po polsku oraz pewnie kilka kluczowych gier. Czekamy, nie możemy się doczekać.Na Netflixie wylądował nowy sezon Wendesday – Maciek mocno poleca – ale akcja marketingowa w okół nowego sezonu jest super.Czy mamy jakiś fanów Crocsów? jeżeli tak, to mamy dla was specjalne obudowy w formie popularnego klapka – niestety dostępne w Korei – ale mają międzynarodowe wysyłki
"My nawet nie byliśmy w stanie zareagować odpowiednio, użyliśmy nieadekwatnych sił" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM były szef MSZ Jacek Czaputowicz, pytany o wtargnięcie w polską przestrzeń powietrzną rosyjskich dronów. "Tutaj 'muchy' wleciały, 19, a my żeśmy armat użyli do tego" - porównał.
W tym odcinku „SOWINKY Podcast” rozmawiam z Marcinem Zielińskim o tym, jak utrzymać uzdrowienie i nie pozwolić, by zostało skradzione.Bóg nie zabiera swoich darów, ale przeciwnik zrobi wszystko, żeby nas od nich odciągnąć...Z Marcinem wchodzimy w bardzo praktyczne tematy:- jak współpracować z łaską na co dzień,- co robić, gdy przychodzą pierwsze wątpliwości i pokusy,- jak rozeznawać i zatrzymywać się przy Panu (św. Ignacy),- dlaczego styl życia i codzienne nawyki mają znaczenie,- oraz jak modlitwa i świadectwo innych mogą umocnić naszą wiarę.Marcin dzieli się też konkretnymi historiami – o uzdrowieniach, o zwycięstwie nad nałogiem, o tym, jak Pan prowadził ludzi przez trudności do pełni życia. To rozmowa, która zachęca, by nie żyć tylko chwilą „euforii” po modlitwie, ale iść dalej – z Bożą łaską i własną odpowiedzią.
0 września nad ranem polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez rosyjskie drony, z których jeden spadł na dom w miejscowości Wyryki na Lubelszczyźnie. Jak mówi Marek Budzisz:Rosjanie pokazali gotowość do intencjonalnego ataku na Polskę. Tutaj nie ma mowy o przypadku; do Polski dotarło dokładnie tyle dronów, ile chcieli RosjanieEkspert wskazuje, że nasze państwo musi być przygotowane na równoczesny atak z więcej niż jednego kierunku; z terytorium Białorusi oraz z obwodu królewieckiego.Polska nie dysponuje mechanizmów budowania obrony cywilnej na wypadek wojnyprzestrzega gość programu specjalnego Radia Wnet. Jak dodaje: Władze samorządowe, zwłaszcza z wschodnich regionów Polski, pozostają całkiem bezczynnaNa drugim biegunie, w ocenie Marka Budzisza, należy postawić model reagowania najwyższych władz państwowych.Jak się bronić przed dronami? Marek Budzisz ubolewa, że ostatnie lata nie zostały wykorzystane na zbudowanie efektywnego systemu obrony przeciwdronowejStrzelanie do dronów z wyrzutni Patriot to znakomity sposób przepalania pieniędzyz ironią ocenia rozmówca Jaśmina Nowak. Podkreśla, że usprawnienie systemu odstraszania jest pilnie konieczne. Pytany o środki odwetowe wobec Federacji Rosyjskiej wskazuje, że należałoby wstrzymać możliwość transportowania rosyjskiej ropy do niemieckiej rafinerii Schwedt rurociągiem "Przyjaźń".
DLACZEGO KAŻDY POWINIEN POZNAĆ SLALOMSlalom to jedno z tych ćwiczeń, które z pozoru wyglądają bardzo prosto. Kilka pachołków ustawionych w linii i przechodzenie między nimi – nic skomplikowanego. A jednak właśnie w tej prostocie kryje się ogromna wartość, bo slalom daje nam i koniowi możliwość rozwijania wielu umiejętności naraz.Zaczynając od pracy z ziemi, uczymy konia przede wszystkim uważności. Musi zwracać uwagę na nasze ciało, na drobne sygnały i na to, gdzie kierujemy energię. To ćwiczenie bardzo szybko pokazuje, czy koń potrafi utrzymać dystans, i czy respektuje przestrzeń człowieka. Dodatkowo uczy go, że to człowiek decyduje o rytmie i kierunku, a jego zadaniem jest pozostać obok – nie wyprzedzać, nie zostawać, nie wpadać w automatyzm.Kiedy przenosimy slalom do pracy w siodle, otwierają się kolejne możliwości. Tutaj zaczynamy ćwiczyć precyzję pomocy i świadomość dosiadu. Uczymy się prowadzić konia łydkami – nie tylko do zakrętu, ale też do zakończenia zakrętu. To właśnie w slalomie pojawia się pojęcie łydki ograniczającej, które jest kluczowe w dalszym szkoleniu. Jeździec może w prosty sposób sprawdzić, czy koń utrzymuje chód mimo częstych zakrętów i czy potrafi wrócić do linii prostej. Slalom przygotowuje nas do bardziej złożonych figur, takich jak serpentyny czy ustępowania od łydki. Jest więc nie tylko samodzielnym ćwiczeniem, ale też fundamentem dla dalszej pracy. Co ważne – działa na każdym poziomie. Początkujący koń uczy się podstaw uważności i równowagi, a bardziej zaawansowany rozwija miękkość i lekkość w pomocy.Dlatego właśnie każdy powinien poznać slalom. To ćwiczenie proste w formie, ale niezwykle bogate w efekty. I co najważniejsze – można do niego wracać w każdym etapie pracy z koniem, zawsze znajdując w nim coś nowego.Chcesz nauczyć się, jak wykorzystać proste ćwiczenia, by Twój koń stawał się coraz bardziej uważny, lekki i zrównoważony?Dołącz do Klubu Alfa Horse. Tam znajdziesz szczegółowe instrukcje, filmy krok po kroku i wsparcie trenerów, dzięki którym odkryjesz, jak wiele efektów daje nawet tak podstawowy schemat jak slalom. https://www.alfahorse.pl/klubah
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. W najnowszym sensacyjnym odcinku raportu międzynarodowego, gościem Witolda Jurasza i Zbigniewa Parafianowicza jest minister koordynator do spraw służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Tutaj wkleimy o respiratorach. Jednym z tematów wywiadu była kwestia tak zwanej afery respiratorowej. W sprawie, przypomnijmy, chodziło o to, że zakup respiratorów powierzono Andrzejowi Izdebskiemu, który nigdy nie miał nic wspólnego ze sprzętem medycznym, za to zasłynął jako handlarz bronią. Był wielokrotnie podejrzewany o nielegalny obrót sprzętem wojskowym. Andrzej Izdebski nie tylko nigdy nie dostarczył respiratorów, ale też znikną z zaliczką, którą wiał na poczet zamówionego sprzętu medycznego. Wkrótce po ujawnieniu afery, niedoszły handlarz respiratorów zmarł w Albanii, a jego ciało zostało poddane kremacji. Ta oficjalna wersja wydarzeń do dziś budzi wiele wątpliwości. Czy Izdebski tak naprawdę nie żyje, czy też może zniknął wraz z pieniędzmi. Prowadzący podcast Witold Jurasz spytał ministra Siemoniaka o to, czy może potwierdzić ustalenia Onetu, że Andrzej Izdebski był współpracownikiem Polskich Wojskowych Służb Specjalnych. Przy czym, jako ów współpracownik dopuścił się bardzo poważnego oszustwa, jeszcze na długo przed tym, jak przy okazji respiratorów oszukał państwo polskie. Rzeczony handlarz został wskazany przez polskie służby specjalne jako wiarygodny partner dla Stanów Zjednoczonych, dla których miał kupić za amerykańskie pieniądze broń dla syryjskiej opozycji. Podobnie jak w przypadku respiratorów - broń nie została dostarczona, a pieniądze się rozpłynęły. Jeśli powyższe doniesienia okazałyby się prawdą, znaczyłoby to, że polskie służby, polecając Ministerstwu Zdrowia Andrzeja Izdebskiego, musiały doskonale zdawać sobie sprawę, że mają do czynienia ze złodziejem. Witold Jurasz pytał też, czy prawdą jest, iż w Agencji Wywiadu, która poleciła Izdebskiego, pracowali oficerowie służb wojskowych, przy czym działo się to w czasie, gdy służbom szefował były współpracownik zlikwidowanego już WSI. Rzeczona osoba swoje stanowisko objęła, co tylko dodaje całej sprawie pikanterii, w okresie rządów PiS. Pozostaje jeszcze jedno palące pytanie - czemu afera ta nie została rozliczona. W odpowiedzi minister koordynator służb specjalnych stwierdził, że powyższa sprawa jest przedmiotem doniesienia do prokuratury i jest jedną z kilku priorytetowych kwestii, o których Tomasz Siemoniak rozmawia z prokuratorem generalnym. Jak stwierdził gość podcastu, sprawa respiratorów dobrze opisuje schemat i niechlubne tradycje działania polskich służb specjalnych, w których dochodzi do pomieszczenia działalności służbowej i prywatnych interesów. Zapytany o to, czy może potwierdzić wszystkie wymienione przez Jurasza fakty, minister odparł, że nie może ich potwierdzić, ale nie może też im zaprzeczyć. Co obydwaj prowadzący podcast jednoznacznie odebrali jako potwierdzenie podanych wyżej informacji. Przedmiotem rozmowy jest też zatrzymanie polskiego zakonnika przez białoruskie KGB. Prowadzący podcast pytają, czy Polska planuje konsultacje, koordynację, a być może wręcz oddanie inicjatywy w tej sprawie Stolicy Apostolskiej. Prowadzący zadają też jednak ministrowi Siemoniakowi pytanie fundamentalne, czy Polska faktycznie werbuje księży lub zakonników. Tomasz Siemoniak jednoznacznie zaprzecza. Prowadzący podcast pytają też swojego gościa o zniknięcia kolejnych białoruskich opozycjonistów i zastanawiają się, czy Polska roztacza w dostatecznym stopniu opiekę nad przebywającymi u nas działaczy opozycyjnych. W dalszej części podcastu Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz pytają swojego gościa, czemu nasz kraj zgodził się na przekazanie do Rosji zatrzymanego w Polsce za szpiegostwo Pawła Rubcowa, nie uzyskując w zamian zwolnienia z rosyjskiego więzienia przebywającego tam po skazaniu za szpiegostwo Mariana Radzajewskiego czy też przebywającego w białoruskim więzieniu Andrzeja Poczobuta. Tomasz Siemoniak stwierdza, że Stany Zjednoczone w zamian za Rubcowa przekazały Polsce niezwykle cenne informacje. Przy okazji wątku współpracy ze Stanami Zjednoczonymi Zbigniew Parafianowicz zadał pytanie, czy prawdą jest, że Amerykanie w coraz większym stopniu ograniczają współpracę wywiadowczą z państwami europejskimi, w tym również Polską? Nie zabrakło również tematu aktów sabotażu dokonywanych przez rosyjską agenturę w Polsce. W tym kontekście wciąż aktualna pozostaje dyskusja, czy powinniśmy odpowiedzieć na te działania w ofensywny sposób. Witold Jurasz zadał Tomaszowi Siemoniakowi też pytanie o to, czy w służbach specjalnych jest właściwy balans pomiędzy konieczną i potrzebną kontynuacją kadrową, a wyczyszczeniem tych, którzy mają skłonność do nadmiernego wysługiwania się każdej kolejnej władzy. Zbigniew Parafianowicz postaci takie, wywodzące się z polskich służb specjalnych określa mianem piwotalnych członków. Zostaje też poruszona sprawa działalności polskich służb specjalnych za wschodnią granicą. Prowadzący podcast interesują się tym, czy fakt, iż Rosjanie i Białorusini nie są w stanie wyłapywać prawdziwych polskich oficerów wywiadu, tudzież współpracowników polskich służb specjalnych, świadczy doskonałej kondycji naszego wywiadu, czy też rzeczywistość jest zdecydowanie bardzie ponura – nie prowadzimy żadnej znaczącej aktywności za wschodnią granicą.
To pierwszy odcinek z cyklu E-learning Quest – 6-dniowego wyzwania, w którym każdy rozdział e-booka E-learning 5.0 staje się kolejnym levelem gry. Na końcu czeka certyfikat E-learning Master.W tym spotkaniu:odkryjesz swoje talenty i wartości,sprawdzisz, jak mogą stać się fundamentem Twojej oferty edukacyjnej,dowiesz się, jak budować autentyczny i skuteczny e-learning.Nagranie dostępne jest dla wszystkich.Jeśli chcesz jednak wziąć udział w pełnym wyzwaniu, zdobywać odznaki, wykonywać praktyczne zadania i odebrać certyfikat, sięgnij po mój e-book E-learning 5.0 – to 290 stron wiedzy, przykładów i ćwiczeń.Tutaj kupisz swój egzemplarz: http://olag.pl/wiedza
Na obfitość trzeba i warto sobie pozwolić – to niezwykła relacja z 38 sesji fotograficznych, które odbyły się dla nas i naszych klientek podczas spotkania na Podlasiu. Realizowała je fotografka Hela Staniszewska, robiąca zdjęcia, które „mówią”. Zdjęcia o odwadze, o pracy i byciu sobą. Z serca zapraszam Cię do wysłuchania tej rozmowy o otwieraniu się na obfitość w relacji z klientami, współpracownikami i o fascynujących doświadczeniach, jakie płyną z tego rodzaju otwarcia się na nowe. Jak zwykle możesz posłuchać nas w formie podcastu lub pooglądać na YouTube. Notatki do podcastu znajdziesz na stronie:https://agni-ajurweda.pl/315 Serdecznie zapraszam Cię do udziału w bezpłatnym 4-częściowym minikursie online 7 Czakr – Jak jest u Ciebie? Tutaj możesz się zapisać: https://webinar.agni-ajurweda.pl/7-czakr-warsztat Otworzy on zapisy do transformacyjnego programu Wisdom of Flow. Więcej informacji o tym kursie znajdziesz tutaj: https://kurs.agni-ajurweda.pl/wisdomofflow_loW dniach 16-19 października na Podlasiu odbędzie się wyjątkowe spotkanie naszej społeczności - Agni Live. Jeśli chcesz doświadczyć przepływu energii Kobiet, które połączyła Ajurweda, to zapraszamy. Tutaj znajdziesz wszystkie informacje: https://kurs.agni-ajurweda.pl/spotkanie-agni-liveZ Helą możesz skontaktować się tutaj: https://truestoryphotographs.com
Sytuacja gospodarcza i sytuacja budżetowa są powiązane oczywiście, ale nie jest to związek sztywny. Tutaj jest oczywiście znacznie więcej czynników niż tylko to, czy gospodarka kręci się szybciej, czy wolniej i czy ludzie zarabiają więcej, czy mniej, czy powiedzmy jest więcej pracujących w gospodarce, a zwłaszcza w przedsiębiorstwach i tak dalej, i tak dalej. No sytuacja budżetowa w odróżnieniu od ogólnej, makroekonomicznej, nie wygląda różowo. Założenia budżetowe, które teraz rząd przyjmuje, prawdę mówiąc, bardziej są chyba wyrazem jakiejś woli politycznej niż rzeczywistego stanu finansów publicznych.mówi Marek Wróbel w rozmowie z Łukaszem Jankowskim, komentując podane przez rząd założenia, zgodnie z którymi wzrost PKB w 2026 r. miałby wynieść 3,5%, przy inflacji na poziomie 3%. Ekspert wskazuje na konieczność uszczelnienia systemu podatkowego. Czy premier Tusk wykaże chęci, by do tego doprowadzić?Od dawna było widać, że pan premier nie do końca chce być premierem. Już kiedyś był, prawie dwie kadencje, przecież zrezygnował, najwyraźniej z dużą ulgą opuścił kraj i zostawił w drugiej połowie, drugiej kadencji, czyli już w momencie, kiedy ta władza była mocno zużyta; pan premier nie jest młodszy, tylko starszy.
W tym odcinku zapraszam Cię do posłuchania rozmowy z Katarzyną Mathis. Kasia mówi o sobie, że jest mentorką, edukatorką i numerolożką. Założyła i prowadzi Akademię Numerologii Sukcesu w Niemczech i Polsce, a jej specjalizacja to numerologia biznesowa. Ja powiedziałabym o Kasi, że to numerologia bez „kija w dupie”. Taka, jaką lubię najbardziej – dojrzała, pomocna i spotykająca się z klientem tam, gdzie on właśnie jest. Serdecznie zapraszam Cię do posłuchania rozmowy z kobietą, która wspiera mnie numerologicznie od początku tego roku. Jak zwykle możesz posłuchać nas w formie podcastu lub pooglądać na YouTube. Notatki do podcastu znajdziesz na stronie:https://agni-ajurweda.pl/314 Serdecznie zapraszam Cię do udziału w bezpłatnym 4-częściowym minikursie online 7 Czakr – Jak jest u Ciebie? Tutaj możesz się zapisać: https://webinar.agni-ajurweda.pl/7-czakr-warsztat Otworzy on zapisy do transformacyjnego programu Wisdom of Flow. Więcej informacji o tym kursie znajdziesz tutaj: https://kurs.agni-ajurweda.pl/wisdomofflow_loW dniach 16-19 października na Podlasiu odbędzie się wyjątkowe spotkanie naszej społeczności - Agni Live. Jeśli chcesz doświadczyć przepływu energii Kobiet, które połączyła Ajurweda, to zapraszamy. Tutaj znajdziesz wszystkie informacje: https://kurs.agni-ajurweda.pl/spotkanie-agni-liveZ Kasią możesz skontaktować się tutaj: https://numerologiasukcesu.pl/akademia/
Kochani, dziś „Na Werandzie” gościem jest Kacper (Kamil!
W tym odcinku zapraszam Cię do posłuchania historii sukcesu absolwentki Szkoły Ajurwedy. Dowiesz się o tym, jak można przejść ze stanu odliczania lat do renty, do stanu wcielenia Ajurwedy w swoją obecną pracę i osiągnięcia satysfakcji. Moim gościem jest Małgorzata Wojtkuńska, wspierająca liderki w tworzeniu i prowadzeniu cudownych zespołów, w których każdy w pełni i bez oporów wykorzystuje swoje talenty i potencjał. Małgosia tworzy zespoły, gdzie króluje otwarta komunikacja, współodpowiedzialność i wzajemne zaufanie. A dodatkowo współpracownicy czują prawdziwy sens pracy. Posłuchaj, jak przemiana Małgosi zmieniła jej podejście do obecnej pracy i pokazała jej niszę, którą miała pod samym nosem. Jak zwykle możesz posłuchać nas w formie podcastu lub pooglądać na YouTube. Notatki do podcastu znajdziesz na stronie:https://agni-ajurweda.pl/313 W czołowej polskiej Szkole Ajurwedy Agni, kształcimy konsultantki zgodnie z międzynarodowymi standardami. Jeśli szukasz swojej drogi do zdrowienia albo do dzielenia się sobą z innymi, to jesteś w dobrym miejscu. Nie przegap i bądź na bieżąco dzięki liście oczekujących, którą znajdziesz tutaj: https://agni-ajurweda.pl/sa-lo/ W dniach 16-19 października na Podlasiu odbędzie się wyjątkowe spotkanie naszej społeczności - Agni Live. Jeśli chcesz doświadczyć przepływu energii Kobiet, które połączyła Ajurweda, to zapraszamy. Tutaj znajdziesz wszystkie informacje: https://kurs.agni-ajurweda.pl/spotkanie-agni-liveZ Małgosią możesz skontaktować się tutaj: https://malgorzatawojtkunska.pl/
Istnieje oczekiwanie, że nastąpi rozpad koalicji i dojdzie do przyspieszonych wyborów – mówi w Radiu Wnet prof. Henryk Domański, komentując spadek notowań rządu i negatywne nastroje w elektoracie.Ogólnopolska Grupa Badawcza (OGB) przeprowadziła sondaż, z którego wynika, że rząd Donalda Tuska pozytywnie ocenia tylko 23,5 proc. respondentów, a negatywnie – aż 55,6 proc., co oznacza rekordowo niski wynik ocen na przestrzeni badań. Negatywne oceny wzrosły w ciągu miesiąca o 5,2 pkt proc., a pozytywne spadły o 2,5 pkt proc. Różnica między ocenami negatywnymi i pozytywnymi sięgnęła -32,1 pkt proc., co jest najgorszym bilansem od początku badań. Lipcowe badanie CBOS także pokazało, że zwolenników rządu Donalda Tuska jest znacznie mniej niż jego przeciwników. Tutaj dane wyglądały tak: 48 proc. badanych deklarowało się jako przeciwnicy rządu; 32 proc. określało się jako jego zwolennicy; 59 proc. badanych nie było zadowolonych z tego, że na czele rządu stoi Donald Tusk; zadowolenie z tego wyrażało natomiast 31 proc. badanych.Ocena rządu Donalda TuskaSpadające notowania rządu w okresie wakacyjnym zaskakują. Prof. Henryk Domański w Poranku Radia Wnet ocenia, że to sygnał jasny sygnał negatywnych nastrojów społecznych.Okres wakacyjny jest takim czasem, kiedy ludzie mniej interesują się polityką. Jeśli odpowiadają na tego typu pytania, to raczej unikają jednoznacznych ocen, mówią „nie wiem” albo „nie mam zdania”. Podobnie jest z wynikami CBOS-u, który prowadzi tego rodzaju badania systematycznie, co miesiąc, pytając respondentów, jak oceniają rząd, premiera i kilka elementów związanych z polityką gospodarczą. I tam również widoczny jest pewien spadek. To jest zjawisko, które wymaga wyjaśnienia — dlaczego te oceny się pogarszają i co takiego rząd robi źle, że ludzie zaczynają oceniać go bardziej krytycznie– mówi prof. Domański.Według niego problemem jest przede wszystkim polityka zagraniczna rządu i brak aktywności, która podkreślałaby znaczenie Polski.Do tego dochodzi ciąg wydarzeń niekorzystnych dla rządu — począwszy od wyborów prezydenckich, później zaprzysiężenia prezydenta. To również należy potraktować jako porażkę obozu rządzącego, zwłaszcza że premier robił wszystko, aby nie dopuścić do tego zaprzysiężenia. To są wydarzenia, które utwierdzają ludzi w przekonaniu, że sytuacja nie wygląda najlepiej. I chyba głównie tym należy tłumaczyć spadek poparcia, bo innych poważnych wydarzeń przecież nie było– dodaje socjolog.Jak zaznacza, spadki rzędu 3 punktów procentowych są znaczące, ponieważ w badaniach opinii publicznej dotyczących oceny rządu wyniki przez lata pozostawały stabilne.Ludzie nie zmieniają tak łatwo swoich opinii. Jeśli więc notowania się pogarszają, musi być tego wyraźna przyczyna– ocenia.W jego opinii źródłem problemu jest brak przełomowych działań i nowych propozycji, które mogłyby zmienić obraz obecnej władzy.Rząd nie ma żadnej strategii, która pozwoliłaby mu przyciągnąć nowych zwolenników. Nie jest też w stanie zaproponować niczego nowego w kwestii rozliczania Prawa i Sprawiedliwości, co było jednym z głównych paliw od wyborów w 2023 roku– podkreśla prof. Domański.Wyborcy tracą nadziejęSocjolog wskazuje, że wśród części elektoratu rośnie przekonanie, iż rząd sobie nie radzi.Dlatego myślę, że te wyniki i zjawiska, o których mówimy, trzeba rozpatrywać w kontekście wyborów parlamentarnych. One mogą sprawić, że takie przekonanie będzie się nasilało i utrwalało — że rząd sobie nie radzi, więc należy wrócić do rządów Prawa i Sprawiedliwości albo doprowadzić do wcześniejszych wyborów– mówi.Według niego te nastroje mogą się nasilać i utrwalać w najbliższych miesiącach.Mówimy o wyborach w 2027 roku, ale równie dobrze mogą się odbyć wcześniej– podsumowuje prof. Henryk Domański.
Mamy bardzo duże braki, jeśli chodzi o naszą obronę przeciwlotniczą. Tutaj, jak się wydaje, kolejne rządy nie wyciągnęły wniosków i nie wzmocniły tego systemu. Nie pracują bardzo intensywnie nad tym, żeby zbudować coś na przykład podobnego do izraelskiej Żelaznej Kopułykomentuje prof. Tomasz Grosse w kontekście eksplozji rosyjskiego drona na terytorium RP. Ubolewa, że polski rząd nie umiał odpowiednio zareagować na tę rosyjską prowokację.
Legalna migracja, w sytuacji gdy przyjeżdżają ludzie do pracy, której nie chcą wykonywać Polacy, jest koniecznością – mówił w Poranku Radia Wnet Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu PiS w Sejmie.Pakt migracyjny UE to zestaw nowych przepisów regulujących zasady migracji i azylu w całej Unii, wprowadzających m.in. obowiązkową solidarność państw członkowskich. Przyjęty w 2024 roku, zacznie obowiązywać od połowy 2026 roku. Przewiduje m.in. szybsze procedury azylowe, wzmocnione kontrole graniczne, rozbudowę systemu Eurodac oraz mechanizm relokacji migrantów. Państwa, które odmówią przyjęcia wyznaczonej liczby osób, będą musiały zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę. Polska sprzeciwiała się Paktowi, ale jako członek UE będzie zobowiązana do jego realizacji.Sprawę migracji w Poranku Radia Wnet komentował Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu PiS w Sejmie.Legalna migracja, w sytuacji gdy przyjeżdżają ludzie do pracy, której nie chcą wykonywać Polacy, jest koniecznością. Jeśli ci ludzie przyjeżdżają, pracują, a potem wyjeżdżają, to myślę, że bez ich pracy polska gospodarka nie mogłaby się rozwijać– mówił.Polityk Prawa i Sprawiedliwości odniósł się także do paktu migracyjnego i nielegalne migracji w Europie.Zagrożeniem dla nas jest nielegalna migracja. Zagrożeniem są też ci, których Niemcy już przerzucają do Polski. Brak stanowczej reakcji Donalda Tuska dowodzi, że się na to godzi. Natomiast ci, którzy przyjeżdżają do pracy, nie są zagrożeniem. Pomieszanie tych dwóch porządków było politycznym pomysłem Donalda Tuska w 2023 roku. Tutaj już pojawia się niuans – „nadmiarowa” legalna migracja. Oczywiście, że nadmiarowa jest problemem, z tym mogę się zgodzić– zaznaczył.W dalszej część mówił niektórych zagrożeniach, które niesie za sobą nielegalna migracja.Trzeba zapewnić bezpieczeństwo [obywatelom – red.] wobec nielegalnej migracji, wobec tych, którzy przyjeżdżają nie po to, by pracować, lecz by żyć z zasiłków. Unia Europejska gwarantuje im wysoki poziom świadczeń – nie taki jak w Polsce, tylko jak na Zachodzie Europy. To także ludzie, którzy chcą narzucić swoje porządki, niezgodne z cywilizacją europejską opartą na fundamencie chrześcijańskim– mówił.
W tym odcinku zapraszam Cię do posłuchania historii sukcesu absolwentki Szkoły Ajurwedy. Dowiesz się, jak można pogodzić awans w korporacji ze stworzeniem niszowego kursu o ajurwedyjskich sposobach dbania o oczy. Moim gościem będzie Urszula Kuśtowska, która uczy profilaktyki zdrowia osób, spędzających wiele godzin przed ekranem. Posłuchaj o fascynującym połączeniu różnorodnych dziedzin wiedzy, gdyż Ula to z wykształcenia mikrobiolożka, która od 12 lat pracuje w świecie technologii IT, a do tego dołączyła Ajurwedę. Całość zaowocowała holistycznym kursem o głębokim zrozumieniu tematu dbania o oczy. Jak zwykle możesz posłuchać nas w formie podcastu lub pooglądać na YouTube. Notatki do podcastu znajdziesz na stronie:https://agni-ajurweda.pl/312 Trwają zapisy do XIV edycji Szkoły Ajurwedy, czołowej polskiej szkoły Ajurwedy, która kształci konsultantki zgodnie z międzynarodowymi standardami. Jeśli szukasz swojej drogi do zdrowienia albo do dzielenia się sobą z innymi, to jesteś w dobrym miejscu. Zapisy potrwają do niedzieli 17 sierpnia. Tutaj znajdziesz wszystkie szczegóły: https://kurs.agni-ajurweda.pl/szkolaajurwedy_cz1W dniach 16-19 października na Podlasiu odbędzie się wyjątkowe spotkanie naszej społeczności - Agni Live. Jeśli chcesz doświadczyć przepływu energii Kobiet, które połączyła Ajurweda, to zapraszamy. Tutaj znajdziesz wszystkie informacje: https://kurs.agni-ajurweda.pl/spotkanie-agni-liveZ Ulą możesz skontaktować się tutaj: https://bluelight.today/
W tym odcinku siadamy „Na Werandzie” z Pawłem Skoczylasem – mężem, tatą, stomatologiem z zawodu… i człowiekiem, którego Pan Bóg zaprosił do ewangelizacji. Nie z ambony. Nie przez YouTube. Tylko na ulicy!Rozmawiamy o tym:- jak wygląda żywa wiara, która zmienia codzienność,- czym naprawdę jest pierwsze głoszenie – i dlaczego ma moc,- jak Bóg uzdrawia ludzi… dosłownie na przystankach i w tłumie,- dlaczego każdy ochrzczony jest wezwany do ewangelizacji (tak, Ty też!),- i jak to się stało, że Paweł – zwykły student – został wciągnięty w historię, której nie zaplanował.To odcinek o zderzeniu się z Bogiem, który działa naprawdę. O słowie, które trafia celnie. O głoszeniu, które boli, ale przynosi życie. I o tym, że nawet jeśli nie czujesz się gotowy, to właśnie wtedy… jesteś!Jeśli masz serce do ewangelizacji – posłuchaj! A jeśli boisz się głosić – posłuchaj tym bardziej.
Tutaj albo nigdzie / Ewangelia Łk 12, 32-48
W tym odcinku zapraszam Cię do posłuchania historii sukcesu absolwentki Szkoły Ajurwedy. Dowiesz się, jak zregenerować się po dwóch ciążach, a przy okazji postawić biznes, który szanuje Twoją wrażliwość. Moim gościem jest Kamila Janczurewicz, która pomaga wysoko wrażliwym osobom wzmocnić i wyciszyć układ nerwowy. Robi to, prowadząc konsultacje, masaże ajurwedyjskie i warsztaty. Zachęcam Cię do posłuchania tej bardzo szczerej i inspirującej rozmowy, pokazującej drogę, jaką przeszła Kamila, od bycia zmęczoną mamą dwójki dzieci, do kobiety, która spełnia się na swojej nowej ajurwedyjskiej ścieżce zawodowej. Jak zwykle możesz posłuchać nas w formie podcastu lub pooglądać na YouTube. Notatki do podcastu znajdziesz na stronie:https://agni-ajurweda.pl/311 Zapraszam Cię na podróż życia, czyli bezpłatne wydarzenie online – Droga do zawodu konsultantki Ajurwedy. Odkryjesz swoją drogę życiową i będziesz celebrować każdy krok. Dowiesz się, jakie są ajurwedyjskie ścieżki i sposoby na szczęśliwe życie. Znajdziesz swoje powołanie i osiągniesz spokój ducha. Ostatnie trzecie spotkanie na żywo z Marią odbędzie się już w tę sobotę 9 sierpnia o godz. 10.00. Jeśli nie będziesz mogła uczestniczyć na żywo, to będą dostępne nagrania dla zapisanych osób. Więcej informacji znajdziesz tutaj: https://webinar.agni-ajurweda.pl/droga_zawod_konsultantki Ta wspólna podróż rozpocznie przygotowania do otwarcia kolejnej edycji polskiej czołowej Szkoły Ajurwedy. W dniach 16-19 października na Podlasiu odbędzie się wyjątkowe spotkanie naszej społeczności - Agni Live. Jeśli chcesz doświadczyć przepływu energii Kobiet, które połączyła Ajurweda, to zapraszamy. Tutaj znajdziesz wszystkie informacje: https://kurs.agni-ajurweda.pl/spotkanie-agni-liveZ Kamilą możesz skontaktować się tutaj: http://kamilajanczurewicz.pl
W dzisiejszym odcinku goszczę Dorotę, która hojnie dzieli się lekcjami wielu lat prowadzenia sklepu internetowego z rękodziełem oraz odsłania zaplecze prowadzenia warsztatów artystycznych. Skutecznie skraca ścieżkę dzięki lekcjom płynącym z doświadczenia.Ten odcinek publikujemy na 31 dni przed startem konferencji online dla twórców i fanów rękodzieła : HANDMADE BIZ SUMMIT 8-12 września 2025.Jeżeli chcesz brać udział na żywo w takich dyskusjach, tutaj zarezerwujesz swój bilet: https://oplotki.pl/handmade-biz-summit/ A tak Dorota pisze o sobie:"Dorota Freitag jest przedsiębiorczynią, instruktorką rękodzieła, dostawcą materiałów kreatywnych i entuzjastką marketingu relacyjnego. Jest założycielką firmy Kreatywnie.com i kanału youtube o tej samej nazwie, wspierającego działania bezpłatnymi instrukcjami. Sprzeciwia się bagatelizowaniu i lekceważeniu twórczych pasji, które często pełnią rolę autoterapii. Inspiruje kreatywne kobiety do rozwijania swoich pasji i życia na własnych zasadach. Wierzy, że kreatywne życie wzbogaca, wnosi dużo radości, sprawczości i piękne relacje."Dorotę spotkasz na gościnnych warsztatach w naszej pracowni:https://www.facebook.com/events/1923375561738679/https://www.facebook.com/events/1076301257684240/Lub na jej stronie internetowej:https://kreatywnie.com/Chcesz wesprzeć ten podcast?Tutaj znajdziesz link do dobrowolnej zrzutki, która pomaga finansować ten projekt:https://suppi.pl/oplotkiChcesz zasponsorować dany odcinek lub sezon?Pisz: agnieszka@oplotki.pl
Poseł Prawa i Sprawiedliwości komentuje wydarzenia związane z zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego, reakcje polityków, a także plany w sprawie ustawy o CPK.
Tematem przewodnim spotkania będą tym razem poziomy świadomości, w terminologii Instytutu Monroe nazywane fokusami. Poddamy analizie i przedyskutujemy fokusy od 1 do 49. Focus Levels - Seven Resonant Colors Described by Miranon https://archive.org/details/miranon-focus-levels-erickson Kosmologia Miranona https://archive.org/details/she-explorer-session-audio MEDYTACJA Odnawianie Energii https://www.youtube.com/watch?v=7Mvc-1VKTPE&list=PLVwrY_tlw4kEhvt8SiljQcxlhqfsoUXAp&index=5 Stany świadomości i poziomy skupienia FOKUS https://tmipolska.pl/stany-swiadomosci-i-poziomy-skupienia-fokus/ FOKUS 1 – Normalna, codzienna świadomość budząca się. Całkowicie w fazie z fizyczną rzeczywistością materii. Nazywana również „Świadomością C1”. FOKUS 10 – Ciało fizyczne jest głęboko zrelaksowane, podczas gdy umysł pozostaje świadomy, przebudzony i czujny. „Umysł obudzony, ciało śpiące”. Jest to pierwszy stan świadomości badany w naszym programie „Gateway Voyage”. FOKUS 11 – Kanał Dostępu – najwyższy kanał komunikacji na wszystkich poziomach świadomości – mentalnym, fizycznym i emocjonalnym. Otwierane podczas każdego ćwiczenia „Human Plus®”. FOKUS 12 – Stan poszerzonej świadomości, podczas gdy ciało pozostaje głęboko zrelaksowane i śpi. FOKUS 15 – Stan bez czasu. Świadomość jest teraz daleka od sygnałów ciała fizycznego. Czas liniowy nie ma już znaczenia dla doświadczenia. Czasami określany jako Pustka lub Czysty Potencjał. FOKUS 18 – Przestrzeń serca. Stan najsilniej oddziałujący na naszą aurę i energię, podczas eksperymentów z pomiarem wpływu stanów focus na pole człowieka (aura) właśnie ten stan wzmacniał ją (rozświetlał) najbardziej. FOKUS 21 – Na samej krawędzi percepcji kontinuum czasoprzestrzeni. Umysł pozostaje w pełni świadomy i aktywny. Most do innych rzeczywistości. FOKUS 22 – Na pograniczu czasu/przestrzeni i niefizycznych stanów bytu. Śpiączkowy. FOKUS 23 – Stan, w którym dana osoba może się znaleźć natychmiast po śmierci fizycznej. Terytorium „nowo przybyłych”. FOKUS 24 – Miejsce niefizycznej aktywności generowanej przez proste lub prymitywne wierzenia religijne lub kulturowe. FOKUS 25 – Wyrażanie głównych zorganizowanych wierzeń religijnych w najnowszej historii ludzkości. FOKUS 26 – Tutaj zidentyfikowane są pewne obszary, nieliczne, zawierające struktury i wiedzę różnych wysoce indywidualnych przekonań religijnych i innych opartych na bezpośrednim doświadczeniu siebie. (Stany świadomości FOKUS od 24 do 26 są określane jako Terytoria Systemu Przekonań; środowiska reagujące na myślenie, które są szeroko badane podczas programów „Lifeline” i „Exploration 27”) FOKUS 27 – Krawędź ludzkiej zdolności myślowej. Miejsce przystanka (nie końca) do odpoczynku i powrotu do zdrowia po traumie śmierci fizycznej, do przeglądu wydarzeń życiowych i planowania następnej fazy życia. FOKUS 34/35 – Obszar zgromadzenia. Istoty z wielu innych miejsc w fizycznym wszechświecie zbierają się tutaj, aby być świadkami nadchodzących zmian na Ziemi. Po raz pierwszy wspomniano w drugiej książce Boba Monroe, „Dalekie podróże”. FOKUS 42 – Świadomość klastra Ja-Tam. FOKUS 49 – Klastry Morze Ja-Tam.
„Posłuszne gwiazdy” to określenie, jakim posłużył się szkocki powieściopisarz i poeta Robert Louis Stevenson, gdy opisywał gazowe latarnie oświetlające dziewiętnastowieczny Londyn. Wyrażona w tej formule idea ujarzmienia nocy znakomicie wpisywała się w modernizacyjne wizje epoki nowoczesności, na czele z obietnicą podboju natury i ambicją dostosowania zjawisk przyrody do potrzeb człowieka. Wystawa "Nieposłuszne gwiazdy" prezentowana w BWA Wrocław Główny proponuje inne spojrzenie na relację człowieka z kosmosem. Tutaj gwiazdy – rozumiane jako zjawiska pozaziemskie i niedające się okiełznać – nie podlegają ludzkiej woli i planom, są nieposłuszne. O wystawie, prezentującej prace kilkunastu artystek i artystów różnych pokoleń, rozmawiamy z jej współkuratorką Katarzyną Czeczot. Rozmawiała: Bogna Świątkowska, www.nn6t.pl Fot. Johan Österholm, "Luminous Reign (Toppled)", 2021, widok wystawy w BWA Wrocław Główny, fot. Alicja Kielan
W tym odcinku zapraszam Cię do posłuchania historii sukcesu absolwentki Szkoły Ajurwedy. Dowiesz się, jak można uwolnić się od nieustannej kontroli i stać się inspiracją dla tysięcy kobiet. Moim gościem będzie Anna Bilińska, która mówi o sobie, że jest ajurwedyjską aktywistką menopauzy. Z czułością podchodzi do hormonów i pomaga kobietom w okresie menopauzy. Prowadzi konsultacje, szkolenia i warsztaty. Serdecznie zapraszam do tej inspirującej rozmowy, która pokazuje ogromną drogę, jaka jest udziałem Ani i jaka jest inspiracją dla wielu kobiet osadzonych w męskich rolach, które wszystko mają pod kontrolą. A dopiero wtedy kiedy ją odpuszczają, otwiera się dla nich drugi piękny rozdział życia. Jak zwykle możesz posłuchać nas w formie podcastu lub pooglądać na YouTube. Notatki do podcastu znajdziesz na stronie:https://agni-ajurweda.pl/310 Zapraszam Cię na podróż życia, czyli bezpłatne wydarzenie online – Droga do zawodu konsultantki Ajurwedy. Odkryjesz swoją drogę życiową i będziesz celebrować każdy krok. Dowiesz się, jakie są ajurwedyjskie ścieżki i sposoby na szczęśliwe życie. Znajdziesz swoje powołanie i osiągniesz spokój ducha. Pierwsze odbędzie się już w tę sobotę 2 sierpnia o godz. 10.00. Jeśli nie będziesz mogła uczestniczyć na żywo, to będą dostępne nagrania dla zapisanych osób. Więcej informacji znajdziesz tutaj: https://webinar.agni-ajurweda.pl/droga_zawod_konsultantki Ta wspólna podróż rozpocznie przygotowania do otwarcia kolejnej edycji polskiej czołowej Szkoły Ajurwedy. W dniach 16-19 października na Podlasiu odbędzie się wyjątkowe spotkanie naszej społeczności - Agni Live. Jeśli chcesz doświadczyć przepływu energii Kobiet, które połączyła Ajurweda, to zapraszamy. Tutaj znajdziesz wszystkie informacje: https://kurs.agni-ajurweda.pl/spotkanie-agni-liveZ Anią możesz skontaktować się tutaj: https://annabilinska.com.pl/
Dzisiaj rozmowa o największym marketplace z rękodziełem, czyli ETSY. Po ludzku, bez zbędnego przytłaczania detalami, ale konkretnie i w "zjadliwych kęsach", by ze smakiem "zjeść tego słonia".Zanurkuj do tej rozmowy z Dominiką, aby sprawdzić, dlaczego nie jest za późno na Etsy!Ten odcinek publikujemy na 38 dni przed startem konferencji online dla twórców i fanów rękodzieła : HANDMADE BIZ SUMMIT 8-12 września 2025.Jeżeli chcesz brać udział na żywo w takich dyskusjach, tutaj zarezerwujesz swój bilet: https://oplotki.pl/handmade-biz-summit/ JAk Dominika pisze o sobie?"Cześć, tu Dominika - ekspertka Etsy i współtwórczyni projektu Pani Sukces. Wraz z mężem zbudowaliśmy biznes od zera, do TOP 1% najlepiej sprzedających na Etsy. Dziś pomagamy twórczym kobietom zamieniać kreatywność w dochodowy biznes online - prowadząc je krok po kroku od „mam pasję” do „sprzedaję na cały świat”. Wpadnij do nas:https://www.panisukces.plhttps://www.instagram.com/panisukces/ "Chcesz wesprzeć ten podcast?Tutaj znajdziesz link do dobrowolnej zrzutki, która pomaga finansować ten projekt:https://suppi.pl/oplotkiChcesz zasponsorować dany odcinek lub sezon?Pisz: agnieszka@oplotki.pl
Regularnie, co roku piszę i mówię o agresji w Polsce. Robię to wtedy, gdy pojawiają się czynniki wyzwalające. Jestem kolarzem amatorem. Polakiem. Płatnikiem podatków. Także byłym motocyklistą i czynnym kierowcą osobówki robiącym łącznie na tym wszystkim 49 000 km rocznie. Jestem też kolarzem. Niekiedy mam niefart. Na 120 km trasy wokół Wadowic potrafię zaliczyć 5 klaksonów, dwa podjechania na odległość 30 cm, jeden spryskiwaćcz i jedno darcie się do mnie przez okno. Jednego dnia. Poruszam się wyłącznie drogami gminnymi i powiatowymi. Nigdy nie jadę tam gdzie są ścieżki. Poruszam się najbliżej prawej krawędzi zgodnie z przepisami. Mimo to boję się kierowców. Jednak tylko w Polsce i na Słowacji. Każdego roku słyszę o wypadkach wynikających z czynnej agresji wobec kolarzy. Co roku są pinezki na Gasach. Co roku przez całą Polskę przelatuje fala literalnego hejtu, życzenia śmierci, sformułowań „dobrze jej tak” i dyskusje na temat jazdy po chodniku. Nastepne do mnie jak bumerang wracają wiadomości i komentarze z prośbą o akcje społeczne, protesty czy kampanie. Od razu odpowiem: Żaden prostest nie pomoże. Tylko zaszkodzi. To jak blokowanie miast przez taksówki w dniu wejścia Ubera do Polski. Skutek odwrotny. Zmiana przepisów też nic nie da. Mamy dobre przepisy. Takie same jak w całej Europie. Tyle, że u nas Policja jest zafiksowana wyłącznie na prędkości. Póki nie jedziesz 25 na godzinę za dużo to jesteś OK. Dlaczego u nas jest tyle agresji na drogach i dlaczego to kolarze obrywają, chyba najbardziej, że wszystkich grup uczestników? 1. Po pierwsze to my kolarze jesteśmy wyczuleni na maksa. Nie zwracamy uwagi na to, że ta agresja jest wszędzie. Na autostradach, drogach gminnych. Ludzie są tak samo niemili wobec samych siebie na drodze. Nienawidzi się kierowców Audi, Bab za kierownicą, BMW, tablic WE, Seatów, Mercedesów, Francuzów, taksówkarzy, uberowców, Motorowerzystów, pieszych, tirowców, motocyklistów. Zauważ. Wszyscy się nienawidzą i wszyscy się dzielą. Każda marka ma jakąś szufladkę. Każdy typ pojazdów jest gorszy od naszego. To zawsze ja mam rację ,jestem najważniejszy a cały ruch kręci się wokół mnie. Im mniej u mnie głebokiej analizy, tym łatwiej przyklejać łatki. Każdy je ma w głowie. A tak naprawdę to statystyka. Tylko jedni są wyczuleni na kobiety za kółkiem, inni na stare tuningowane złomy, a jeszcze kto inny będzie patrzeć na tablice lub wyszukiwać kolarzy. Wszędzie jest te 10%. 2. Dlaczego kolarz to największy wróg? Przeciętny kierowca nienawidzę rowerzystów, bo oni łamią przepisy. Tak. Ubolewam nad tym, zaczynam zawsze od siebie i staram się nie popełniać błędów. Jednak zastanówmy się. Ile procent rowerzystów łamie przepisy? 2/10? Określmy to procentowo. 10% kolarzy jeździ na czerwonym, albo wymusza pierwszeństwo, przejezdza przez przejścia lub wykazuje się głupotą? A teraz pytanie ilu kierowców ciężarówek łamie przepisy? 2 na 10? 30%? Ilu z nich wyprzedza na ekspresówce z różnicą 1 km/h? Ilu kierowców BMW jest agresywnych? 2 na 10? 4 na 10? A może to Ci z audi? 20% jest nienormalnych czy więcej? Chodzi o to, że wszędzie jest wspomniana statystyka. A Człowiek ma tendencję do tego, aby przejaskrawiać i generalizować, bo to proste. To tak samo jak ja mógłbym powiedzieć, że najgorszy są kierowcy starych, tuningowanych Seatów na tablicach KRA. Jednak za chwilę łapię się na tym, że mogę kogoś tym sformuowaniem niesłusznie skrzywdzić. Bo ja jestem wyczulony na tym punkcie, bo ja osobiście mam traumę z dnia w którym z premedytacją Seat na przejeździe kolejowym na wstecznym zaczął we mnie celować hakiem holowniczym w Radziszowie. Od tego momentu podświadomie boję się tuningowanych starych aut. Po drugie – kolarz jest wspólnym wrogiem wszystkich kierowców. Ogromnej grupy. Potencjalnie kazdemu z nich kiedyś w przeszłości jakiś kolarz zrobił coś niemiłego. I ten jeden lub dwóch ludzi zakrzywiło mu cały pogląd do tego stopnia, że nienawidzi teraz wszystkich. Nie ma przed sobą człowieka, tylko rodzaj pojazdu, którego nie lubi. Bo musiał wyhamować gdy się śpieszył. Bo kiedyś ktoś mu faka pokazał. Wystarczy w internecie wrzucić 10 sekundową rolkę jak kolarz jedzie obok ścieżki i zaczyna się wylewanie kanalizacji. Wyzywanie całej społeczności, wrzucając wszystkich do tego samego worka, jednocześnie dając przyzwolenie, aby werbalnie i czynnie atakować całą tę grupę uczestników drogi. On TYLKO nie jedzie ścieżką. Nie jest mordercą, nie zabił teściowej, nie trzyma swoich dzieci w beczce. Ale to nie ma znaczenia. Pojawił się wróg i można na nim się rozładować. Tym sposobem, ja jutro też dostanę że spryskiwacza w Wadowicach, pomimo, że nie jeżdżę tam gdzie jest choć 5 metrów ścieżki. Dostaję za kogoś. I ktoś ma satysfalcję, bo mnie ukarał wodą z dodatkiem zapachu sosnowego. Przyjeżdża do domu i ma satysfakcję, bo walczy z wrogiem. Ale takim najłatwiejszym – bo wolnym, małym. I tu przechodzimy do kolejnego czynnika dlaczego to kolarz obrywa. Bo jest małe ryzyko, że mnie dogoni. Otworze okno, wydrę się i dodam gazu. Jestem mądry, bo mam gaz, bo mam szybę. Najłatwiej bije się słabego. To jest dokładnie to samo. Ten sam schemat z podstawówki. Dlatego jakbym jechał swoim autem wolno i trzeba było wykonać ten sam manewr to nie usłyszałbym ani klaksonu, ani cudzego otwartego dzioba. 3. Kolarz obrywa przez prawne stereotypy – kolarz ma jechać chodnikiem albo prawą krawędzią jezdni. Kurde, nie wiem skąd to się wzięło. Art. 16 Ustawy o Kierujących Pojazdami? „Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.” Każdy, nie tylko rowerzysta. Nie ma tutaj nic o rowerach. MOŻLIWIE BLISKO PRAWEJ. A co jak są dziury, wiatr, albo urwisko? – Tymczasem w Polsce to jest interpretowane jako „blisko prawej krawędzi, abym mógł wyprzedzić Cię bez przekręcenia kierownicy”. Ile razy już ktoś się na mnie wydarł, bo jechałem śladem prawego koła samochodu. Na nic nie zdadzą się tłumaczenia, że to nic nie zmieni. Te 30 cm nie sprawi, że przestanę istnieć. Bo i tak aby mnie wyprzedzić musisz zachować metr odległości, a to oznacza, że zgodnie z przepisami nie ma możliwości wykonania tego manewru bez zmiany pasa. A jego zmiana będzie możliwa tylko wtedy gdy nikt nie jedzie z przeciwnego kierunku. Dlatego kompletnie nie ma znaczenia czy jestem na krawężniku czy na środku jezdni. Przeciwny pas musi byc pusty by wyprzedzić. – kolarze nie mają prawa jeździć parami a nawet w peletonie. Mają takie prawo. Dwójkami jesli nie utrudnia to ruchu, a także w peletonie – Jest to ujętę w Prawie o Ruchu drogowym, art. 33 ust. 6. – To zorganizowana kolumna pojazdów. Przed 3 laty kierowca w Rudach pod Raciborzem wezwał policję, bo jechaliśmy o 20:30 parami 11 osobowym peletonem drogą powiatową. Pan został pouczony, że interwencja ta jest niesłuszna i należało nas po prostu wyprzedzić zmieniając pas. Tak jak tira, traktor, kombajn, holujące się samochody, Pielgrzymkę. Ale ludzie o tym nie wiedzą, bo inperpretacja przepisów jest dowolna i sami chcą wymierzać sprawiedliwość na drodze klaksonami, zajeżdżaniem drogi czy spychaniem. Nie łamiąc przepisów doświadczyłem tego w Polsce i na Słowacji dziesiątki razy o ile nie setki. Ludzie naprawdę nie wiedzą o tym i nie chcą tego wiedzieć, bo to uderza w ich komfort jazdy. Droga jest dla samochodów. Nie dla rowerów. Rowery won na pobocze. Ja jadę, ruch się kręci wokół mnie. Jaki peleton? Jacy kolarze? Przecież jestem Ja i mój cel. I większość zarzutów w internecie, w komentarzach tyczy się chodników i jadących w parze. A no i ktoś dorzuci jeszcze, że ktoś kiedyś wyskoczył mu na rowerze na czerwonym przed maskę. A ja tak samo mogę nienawidzić wszystkich kierowców ciężarówek jak sie wyprzedzają na autostradzie na której nie ma zakazu wyprzedzania. – MI się wydaje, że znam przepisy. Tak naprawdę ja ich nie znam, bo łatwiej jest użyć klaksonu lub klawiatury, niż zapytać choćby googla o to czy mam rację. Łatwiej jest napisać „dobrze jej tak” niż się zastanowić dlaczego doszło do czołowego zderzenia. Jestem lepszy. Ja mam rację. Jestem JA i ONI. Wspólny wróg. ( Z jednej strony nie lubimy Rosjan. A jednocześnie zachowujemy się na drogach jak oni. ) Do tego dochodzi jeszcze egocentryczne traktowanie kodeksu. Szanuję przepisy, pod warunkiem, że to nie ja je łamię. Boli mnie ten rowerzysta, prawidłowo jadący, albo nawet nieprawidłowo, jednak moje przyciemniane przednie szyby i światła są OK. Ten kolarz tutaj utrudnia ruch, ale mój wycięty katalizator nikomu nie przeszkadza. Przekraczam prędkości, ale kolarze mają obowiązek jeździć chodnikiem. Ja mogę wyprzedać na trzeciego, ale Ty masz obowiązek jechać przy krawężniku. Dlaczego? Bo jestem ja! Mi się śpieszy! Ja muszę przekręcić kierownicą. Ja muszę zwolnić. I bardzo trudno jest z tym walczyć. Już Wam opowiadałem kiedyś o tym, że miałem okazję chwilę porozmawiać z agresorem w okolicach Skawiny. Zostałem wcześniej przez Panią strąbiony za to, że jadę krętą drogą. W odpowiedzi dlaczego pani trąbi usłyszałem „bo ja codziennie tutaj musze Was wyprzedzać a ja tutaj mieszkam, w Skawinie macie ścieżki” – odpowiedziałem „ja też tu mieszkam”. Cisza. Nie przewalczysz tego. Bo każdy patrzy tylko per Ja. Tutaj nie ma miejsca na empatię czy analizę inteligencji emocjonalnej. Jej tu nie ma. Jest tylko moja niepohamowana potrzeba dotarcia do domu. Bez względu na to czy to będzie rower, traktor czy pielgrzymka. Nie mają prawa tutaj przebywać. Tak samo jest na Gassach. Komuś przeszkadzają rowery na wiejskiej drodze dojazdowej do domu. Więc co roku sypie pinezki. Okoliczni mieszkańcy Gassów – małej miejscowości pod Warszawą sami powinni znaleźć osoby, które notorycznie to robią, by najpopularniejsze kolarskie trasy mogły dalej rozwijać ten region. Dzięki kolarzom jest więcej nowych asfaltów. Otwierają sie knajpki lokalnie płacące podatki. Ta okolica w przeciągu 10 lat dzięki kolarstwu nabrała nowego tchnienia. Ale nie wytłumaczysz tego. Tak samo jak nie przemówisz, że zamknięcie drogi na TdP to wspólne poświęcenie na rzecz promocji Polski i regionu. Że to wraca do nas. Że trzeba się cieszyć. Nie! Jestem ja! Mi przeszkadza to wieczne cykanie i wyprzedzanie, w dodatku jeden z nich wrzucił mi opakowanie po żelkach do ogródka. I tych osób nie przekonasz, nie zmienisz ich sposobu patrzenia na świat. To jest fiksacja na punkcie poszukiwania wrogów i dzielenia ludzi. Problem w Polsce wynika z tego, że właśnie nie mamy prawdziwych wrogów. Znaczy, mamy, w teorii. Jednak nie żyjemy w czasach okupacji, rozbiorów, nie cierpimy głodu, nie ma kartek w sklepach, nikogo nie leje milicja na ulicy a ojciec nie siedzi w więzieniu za kolportowanie ulotek. Dlatego wroga należy szukać. Nagle okazuje się, że każdy rodzaj odmienności jest dobrym podmiotem do adresowania swojej agresji i frustracji. To pierwotne, ale tak działamy. Dzielimy po to, by pokazać, że jesteśmy lepsi. Jestem szeryfem na drodze, bo chcę udowodnić, że mam na coś i kogoś wpływ. Mogę uderzyć słabszego i uciec. Jak w szkole. Mogę udowodnić, że ja w aucie jestem szybszy. Mogę w prosty sposób na podstawie kilku sytuacji powiedziec, że wszyscy kolarze są źli i nie maja prawa funkcjonować na drodze. Jednak to nie jest prawdziwa przyczyna tego co widzimy. Genezą są dwie różnice pomiędzy Polską a Zachodem. To jest dojrzałość społeczna. Im większe zacofanie tym wiecej agresji na drodze. I dwa to brak tradycji kolarskich. U nas to jest względna nowość oraz nisza. Dlatego też osoby mieszkające w Polsce, ale w regionach kolarsko popularnych mają nieco większy komfort jazdy. Kierowcy są przyzwyczajeni i widzą, że walka nic nie wnosi. Po drugie wieksza szansa, że ktoś z ich znajomych też jeździ, albo oni sami. Jak we Francji albo Belgii. Sąsiad jest kolarzem i jest spoko gościem, więc nie narzekam na wyprzedzanie rowerzystów. Po drugie, mój szwagier ma hotel gdzie nocuje duzo kolarzy. A to są pieniądze, a ja prowadzę pralnię, która obsługuje ten hotel. Im więcej rowerzystów, tym więcej kasy. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Dlatego protesty, przepisy nic nie zmienią. Musi minąć czas. Jest lepiej, będzie jeszcze lepiej. To tak jak w motocykliżmie. Kiedyś to mówiło się tylko o dawcach z głosnymi wydechami, a dziś to pasja. Nikt już nie pluje jak jeszc 15 lat temu na skuter, który w korku przeciska się pomiędzy autami. Już prawie nauczylismy się też jeździć na suwak. To i zachowania względem kolarzy się nauczymy. Cierpliwości, samokrytyki, którą kieruję taże wobec siebie w trakcie jazdy na rowerze. Staram się z całych sił dawać dobry przykład, być uprzejmym gdy jadę na szosie czy samochodem. Nie łamać przepisów, być defensywnym a nie ofensywnych wobec innych uczestników. Wiem, że mimo to jeszcze spotka mnie wiele nieprzyjemnych rzeczy, zwałszcza na rowerze. Ale zawsze gdy słyszę klakson lub czuje zapach płynu jeźdżąc po małopolsce, wyobrażam sobie jak fajnie będzie za pół roku spędzić 2 tygodnie w Hiszpanii.
Osiedla mają powstać także po drugiej stronie rzeki. Całość ma liczyć około 10 tysięcy mieszkańców. To wizja wręcz przerażająca – mówił prof. Jacek Kowalski w możliwym zabudowaniu Ostrowa Tumskiego.Wydawało nam się, że to jest oczywiste, że Ostrów Tumski to jest coś takiego jak Wawel – a nawet więcej – bo na Ostrowie Tumskim Polska się zaczęła. To są zresztą słowa świętego papieża Jana Pawła II: „Pamiętajcie, że tu się Polska zaczęła”. Bo tu był jeden z głównych grodów państwa Piastów w X wieku. Tutaj stanęła pierwsza polska katedra. […] To właśnie tutaj zaczął się też Poznań jako miasto– powiedział na początku rozmowy w Poranku Radia Wnet prof. Jacek Kowalski, historyk sztuki.Ekspert odniósł się do już podnoszonej na antenie Radia Wnet sprawy, czyli możliwego zniszczenia historycznego charakteru poznańskiego Ostrowa Tumskiego poprzez planowaną gigantyczną inwestycję deweloperską. No i nagle taka hiobowa wieść, dla wielu szokująca, a dla środowiska historyków sztuki i miłośników zabytków szczególnie: że na tej wyspie, w północnej jej części, ma powstać gigantyczne osiedle. Jak na skalę wyspy – naprawdę ogromne. Ma pomieścić 5 tysięcy osób. Osiedla mają powstać także na Małej Wyspie i na wybrzeżu Cybiny – po drugiej stronie rzeki. Całość ma liczyć około 10 tysięcy mieszkańców. To wizja wręcz przerażająca– mówił.Ekspert tłumaczył dlatego według niego ta „wizja osiedla jest taka przerażająca”Po pierwsze – to jest wyspa Pierwszych Piastów. Nie byle jakie miejsce. Choć niezagospodarowana, stanowi część wyspy katedralnej, środek miasta, jego „pępek”. Nie można tu realizować czegoś tak banalnego jak blokowisko – w dodatku z budynkami mającymi nawet dziewięć pięter, czyli wysokość ok. 30 metrów. Obawiamy się, że będą one widoczne w tle katedry. Projektanci twierdzą, że nie – ale nie jesteśmy tego pewni. W tle są zapewne duże pieniądze dużego inwestora – zresztą już ujawnionego po bokach wyspy– zaznaczył.Co grozi historycznym budynkomWymienił też kolejne zagrożenie związane z tym, że „jeśli rozpoczną się prace budowlane, to będą one ogromnym zagrożeniem dla konstrukcji samej katedry oraz wielu innych zabytków po południowej stronie”.Choć zapewnia się, że cały ruch samochodowy nie będzie prowadzony wzdłuż katedry – to są naszym zdaniem puste deklaracje. W praktyce – dojazd do osiedla będzie się odbywał także tą drogą, bo planowany mostek prowadzi w zupełnie innym kierunku. Te wstrząsy mogą doprowadzić do pęknięć, a nawet – nie daj Boże – zawalenia się katedry czy kościoła Marii Panny. Takie są opinie archeologów i konstruktorów, którzy badali te zabytki. Ich fundamenty są kruche, a teren – niestabilny– wymieniał.Brońmy Ostrowa TumskiegoProf. Kowalski podkreśla, że dla Ostrowa Tumskiego nie jest jeszcze zbyt późno.Oczywiście można i trzeba się temu przeciwstawiać. W pierwszej kolejności – podpisując petycję skierowaną do władz miasta i prezydenta Poznania. Ona wnosi o to samo, o co apeluje pani Maja Komorowska: o anulowanie projektu i rozpoczęcie szerokiej debaty, co naprawdę powinno powstać na Ostrowie Tumskim Ale sama petycja to za mało. Nawet milion podpisów może nie wystarczyć. Dlatego warto też zabrać głos – nagrać krótkie wystąpienie, napisać w internecie, opowiedzieć znajomym. I nie dać się zniechęcić – to będzie długi proces, prawdopodobnie rozciągnięty na wiele miesięcy. Warto się przygotować na długą debatę i nie pozwolić, by temat zniknął z pola widzenia– wymieniał.Petycję w obronie Ostrowa Tumskiego można znaleźć -> TUTAJ.
Dzisiaj zapraszam Cię do zanurzenia w świecie stolarki i warszawskiej pracowni DAMY Z WIERTARKĄ.Rozmawiamy o stereotypach wokół technik rękodzieła, potrzebie liczenia naszych remieślniczych biznesów oraz o definiowaniu tego, co to znaczy sukces "po swojemu".Ten odcinek publikujemy na 45 dni przed startem konferencji online dla twórców i fanów rękodzieła : HANDMADE BIZ SUMMIT 8-12 września 2025.Jeżeli chcesz brać udział na żywo w takich dyskusjach, tutaj zarezerwujesz swój bilet: https://oplotki.pl/handmade-biz-summit/ A jak pisze o Sobie Agnieszka?:Nazywam się Agnieszka. Jako "Dama z wiertarką" prowadzę zajęcia stolarskie z osobami początkującymi. Działam w mojej pracowni na warszawskim Żoliborzu oraz prowadzę warsztaty wyjazdowe - w szkołach, domach kultury czy firmach. Jestem także koordynatorką Męskiej Szopy na warszawskiej Woli - warsztatu, gdzie mieszkańcy mogą nieodpłatnie skorzystać z przestrzeni, sprzętów i pomocy wolontariuszy. Moją pasją i misją jest propagowanie umiejętności stolarskich, obsługi podstawowych narzędzi do majsterkowania. Zależy mi na tym, aby uczestnicy moich zajęć umieli sami coś zbudować, naprawić, aby wykorzystawać drewno w sposób rozsądny, z szacunkiem i czerpać radość z pracy własnych rąk. Moja strona: https://business.facebook.com/latest/home/?business_id=786510135240991&asset_id=400954060717966&nav_ref=manage_page_ap_plus_left_nav_mbs_buttonChcesz wesprzeć ten podcast?Tutaj znajdziesz link do dobrowolnej zrzutki, która pomaga finansować ten projekt:https://suppi.pl/oplotkiChcesz zasponsorować dany odcinek lub sezon?Pisz: agnieszka@oplotki.pl
Gościem tego odcinka jest Mark Medley — pastor, autor książki „Dolina smutku” i mąż, który po 32 latach małżeństwa stracił swoją ukochaną żonę.To rozmowa o żałobie, której nie da się uporządkować w pięciu krokach. O bólu, który przychodzi bez zaproszenia i zostaje na dłużej, niż chcielibyśmy. Ale też o nadziei — nie tej łatwej, ale prawdziwej, dojrzewającej w cieniu straty.Mark dzieli się historią swojego bólu, ale jeszcze bardziej — drogą, którą Bóg poprowadził go przez ciemność. Mówi o lamentacji jako duchowej praktyce, o tym, że wołanie do Boga może być modlitwą, nawet jeśli jest pełne gniewu, pytań i ciszy.Rozmawiamy m.in. o tym:- że żałoba nie jest linią prostą, lecz cyklem- że miłość i strata idą razem- że Bóg nie boi się naszego chaosu- że nawet w „oblężonym mieście” życia można doświadczyć Jego dobrociTo odcinek o tym, że ból serca i nadzieja mogą współistnieć. Że strata nie musi nas zdefiniować. I że Bóg, choć czasem „milczy”, nigdy nie opuszcza.Jeśli przeżywasz stratę, jeśli coś cię boli, jeśli zastanawiasz się, jak iść dalej — posłuchaj. Może znajdziesz tu słowo, którego sam nie umiałeś wypowiedzieć.
– Coca-Cola w Chinach smakuje inaczej – jest słodsza. Ale polityka między Chinami, USA i UE wcale słodka nie jest. Andrzej Zawadzki-Liang relacjonuje z Szanghaju napięcia i spotkania dyplomatyczne. Coca-Cola w Chinach? Oczywiście, to jeden z najpopularniejszych napojów. Ale moi znajomi z zagranicy mówią, że smakuje zupełnie inaczej – jest bardziej słodka niż ta dostępna w Europie– mówi Andrzej Zawadzki-Liang, gospodarz Studia Szanghaj w Radiu Wnet. Dodał, że „widział dane, według których zyski Coca-Coli z rynku chińskiego stanowią aż jedną trzecią globalnych przychodów firmy. Produkt jest powszechnie dostępny”.Ja sam nie piję, wolę zieloną herbatę– dodaje z uśmiechem.Napięte relacje z UEDalej jest już mniej słodko – bo relacje Pekinu z Unią Europejską, mimo zbliżającego się szczytu w Pekinie, są napięte.Główny dziennik partyjny, „Renmin Ribao” (Dziennik Ludowy) — wzywa do tego, by relacje pchnąć na lepszy, inny poziom. Europa jest wręcz kokietowana w komentarzach i opiniach: że przecież może iść swoją drogą, nie musi wcale naśladować Stanów Zjednoczonych. Więc sugeruje się, że te relacje Chiny–UE mogłyby być jakoś inaczej ułożone. Ja jednak jestem raczej pesymistą w tej sprawie. Choćby dlatego, że w tym tygodniu, w ramach kolejnego pakietu sankcji na Rosję, Unia Europejska nałożyła sankcje na dwa banki chińskie i siedem firm — z Chin kontynentalnych i z Hongkongu– mówił.Szczyt UE-ChinyJego zdaniem, szczyt UE–Chiny ograniczono do jednego dnia, a napięcie wokół tematów – od handlu po pomoc dla Rosji – sprawia, że spotkanie będzie raczej „deklaratywne niż przełomowe”.Pierwotnie szczyt UE–Chiny miał trwać dwa dni, został ograniczony do jednego. Po trudnej wizycie ministra Wang Yi w Brukseli, Paryżu i Berlinie na początku lipca — Chiny postawiły twarde warunki. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej António Costa przylatują tylko na jeden dzień. 11 tysięcy kilometrów, 10 godzin w samolocie – i z powrotem. Chińczycy twardo postawili sprawę. Oczekiwania są duże, ale przy takich okolicznościach trudno się spodziewać przełomuZ kolei w relacjach z USA widać wyraźne ocieplenie tonu.Trump już po raz dziesiąty zapowiada spotkanie z Xi. Są ku temu aż trzy okazje w najbliższych miesiącach. Do tego trwają rozmowy gospodarcze, planowane są spotkania zespołów w Sztokholmie, a nawet możliwe przedłużenie zawieszenia sankcji– relacjonuje Zawadzki-Liang.I dodaje z ironią:Trump straszy sankcjami za import rosyjskiej ropy, ale Chiny sprowadzają ją rurociągiem z Syberii. Więc te sankcje to raczej polityczny gest niż realne narzędzie. Tutaj w Chinach już nawet pojawiają się żarty na ten temat
Mój porodowy dream-team (dziękuję!) Dominika GrabowskaKasia SzpaczkowaDominika JankowskaHormonalne Eliksiry w promocji: TUTAJPorodowy album medytacji: TUTAJĆwiczenia na naturalne wywołanie porodu w domu: TUTAJ
Tomografia komputerowa kojarzy się powszechnie z medycyną. Wiemy, że można za jej pomocą zobrazować na przykład jamę brzuszną albo klatkę piersiową i znaleźć nietypowe, chorobliwe struktury. Ale czy wiecie, że tomografem bada się też przeróżne przedmioty? Cel jest taki sam. – Pozwala nam to narzędzie badać budowę wewnętrzną różnych obiektów bez ich niszczenia – tłumaczy mój dzisiejszy gość, dr hab. inż. Jacek Tarasiuk, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Wydział Fizyki i Informatyki Stosowanej. Laboratorium pod jego kierownictwem służy innym naukowcom supermocą promieniowania X: zaglądaniem do środka badanego obiektu.Przypomnijmy na początek, jak działa tomografia. Opiera się na promieniowaniu rentgenowskim, czyli naświetlaniu krótkimi falami rentgenowskimi. Niektóre materiały i struktury przepuszczają takie fale, a inne, wychwytują je i pochłaniają. – Z grubsza można powiedzieć, że im materiał jest bardziej gęsty, tym silniej wychwytuje promieniowanie rentgenowskie – wyjaśnia prof. Tarasiuk. Stąd wyraźniejszy obraz kości na zdjęciach rentgenowskich.Tomografia to połączenie bardzo wielu zdjęć rentgenowskich, wykonanych z różnych stron, i matematyki. Komputer dokonuje obliczeń na podstawie zdjęć i przedstawia trójwymiarowy model badanego obiektu. Tomograf laikowi wiele nie powie, ale doskonale obrazuje gęstość i strukturę wewnętrzną materiałów, więc fachowe oko wie, czego szukać. Opisane w odcinku badania nanotomografem pomagają naukowcom z przeróżnych dziedzin: archeologom, biologom, paleontologom, kryminologom, inżynierom materiałowym, farmaceutom. Wymieniać można naprawdę długo. – My się nie znamy merytorycznie na tym, co oni chcą zbadać, ale wnosimy możliwość zobrazowania czegoś i przeprowadzenia analiz – opowiada fizyk. Do tomografu można włożyć na przykład znalezioną kość mamuta z ciemniejszą plamką i odkryć, że to szczątki grotu z epoki lodowcowej, nie uszkadzając przy tym samej kości. Można zbadać znalezisko archeologiczne i dowiedzieć się, jak wygląda od środka i czy na przykład tym środkiem nie jest mumia gołębia. A można też zbadać ząb lub malutką kostkę z ucha, żeby móc stworzyć dokładny model i na nim prowadzić badania. Zastosowania ogranicza tylko fantazja… i rozmiary – do tomografu prof. Tarasiuka nie zmieści się obiekt większy niż kilogram cukru.W odcinku usłyszycie mnóstwo fascynujących historii z laboratorium mojego gościa. Dowiecie się, co ciekawego można odkryć we własnym zębie, jak zmienia się struktura kawy na różnych etapach palenia, po co kryminologom analiza koszulek ofiar i dlaczego farmaceuci chcą badać tomografem tabletki. Jeśli z fizyką nie do końca wam po drodze, nie lękajcie się – profesor opowiada niezwykle klarownie i ze swadą, wszystko zrozumiecie! Nagranie powstało podczas XV podróży Radia Naukowego, tym razem do Krakowa. Podróże są możliwe dzięki wspierającej nas społeczności Patronek i Patronów. Tutaj możecie do nich dołączyć: https://patronite.pl/radionaukowe
W tym odcinku opowiadam o mojej przygodzie z czytaniem książek w obcych językach i o tym, jak Ty możesz zacząć czytać książki po polsku. . Tutaj możesz przeczytać o moim kursie "Czytaj po polsku! - 8 lekcji do samodzielnej pracy" i się na niego zapisać: buymeacoffee.com/polishstories/e/411331 (buymeacoffee.com/polishstories/e/411331) . Pomóż mi planować moje oferty wypełniając tę krótką ankietę (in English): https://tally.so/r/wAYeQW (https://tally.so/r/wAYeQW) W ramach podziękowania każdy, kto ją wypełni, dostanie £10 zniżki na dowolną moją ofertę (do wykorzystania do końca 2026 roku). . . . Autorką Polish Stories jestem ja, Gosia Rokicka. Muzyka: Olak/Zakrocki. . Jeśli lubisz Polish Stories i chcesz mieć ze mną większy kontakt, zapisz się do mojego newslettera: http://polishstories.net (http://polishstories.net) A jeśli chcesz się ze mną uczyć polskiego albo mnie wesprzeć, zajrzyj na mój profil na BuyMeACoffee: https://buymeacoffee.com/polishstories/ (https://buymeacoffee.com/polishstories/) (A jeśli przypadkiem uczysz się również włoskiego i zainteresował cię klub książkowy, o którym mówiłam, to znajdziesz go tu: https://loveliveitalian.com/italian-bookb-club-for-solo-readers/)
Profesor Andrzej Kajetan Wróblewski jest znany chyba każdemu, kto interesuje się fizyką i jej historią. Kto jeszcze nie zna książek jego autorstwa – gorąco polecam nadrobienie. Prof. Wróblewski to autor licznych kompendiów wiedzy o naukowcach, historii budowania gmachu nauki (które pełne było pomyłek, błędów i brnięcia w ślepe uliczki). Niezwykle żywy, cięty umysł, w którym mieści się niewiarygodna wprost liczba anegdotek i informacji.
⚠️
- Europa nie wyrabia się z produkcją mikroczipów- Czy polskie firmy naprawdę używają AI?- Elon Musk ma własne miastoRaport cytowany w odcinku TUTAJ.Masz pytanie do naszej redakcji? Możesz je zadać tutaj: https://tally.so/r/npJBAVZawsze rano. Same fakty.5 najważniejszych wiadomości.5 minut.Wydarzenia ze świata, sportu, popkultury, technologii, środowiska i gospodarki.Ramówka:Poniedziałek: Ekonomicznie in BriefWtorek: Sport in BriefŚroda: PopCulture in BriefCzwartek: Technologicznie in Brief / Planet in BriefPiątek: World in BriefW aplikacji Voice House Club m.in.:✔️ Wszystkie formaty w jednym miejscu.✔️ Możesz przeczytać lub posłuchać.✔️ Transkrypcje odcinków z dodatkowymi materiałami wideo.► Wypróbuj 30 dni za darmo: https://bit.ly/Sluchaj_w_VHC
Letnia Akademia Młodych Umysłów to wakacyjny projekt Radia Naukowego, w którym role się odwracają! To Wy – Młode Umysły – zadajecie pytania, a eksperci i nauczyciele (akademiccy) na nie odpowiadają. Zapraszamy do udziału w 5. sezonie LAMU. Zgłoszenia prosimy nadsyłać od 26 kwietnia do 11 maja do północy.Pytania nagrywacie w formie audio, może być na zwykły dyktafon w smartfonie. Mówcie głośno i śmiało! Nie zapomnijcie dodać swojego imienia i wieku. Nie ma niemądrych pytań, pytajcie o wszystko, co Was ciekawiNagrania zbieramy pod adresem lamu@radionaukowe.plZ wybranymi pytaniami wybieramy się do znakomitych badaczy i badaczek, którzy postarają się na nie odpowiedziećEfekty będą publikowane w Radiu Naukowym jako specjalne odcinki w każdy poniedziałek lipca i sierpnia.Zachęcamy do zakończenia nagrania hasłem: "LAMU - to my to zadajemy pytania".Drodzy Rodzice i Opiekunowie: Nagranie musi być przesłane przez Was, do udziału w LAMU konieczne jest podpisanie i przesłanie skanu/zdjęcia oświadczenia, które znajdziecie tutaj: LINK DO ŚCIĄGNIĘCIA Nie wszystkie nagrania będą mogły być wykorzystane (niestety!). Prosimy o uczulenie dzieci, że mimo przesłania nagrań, mogą nie pojawić się w programie - nie chcielibyśmy, żeby były rozczarowane. Pytań przychodzi po prostu bardzo dużo. TUTAJ lista z poprzednich edycji, na które już udzieliliśmy odpowiedzi. Prosimy o unikanie dublowania zagadnień. To tyle ze spraw technicznych.Bawcie się dobrze i niech ciekawość będzie z Wami!Poprzednie sezonu znajdziecie tu
Lilie James była 21-letnią nauczycielką w prywatnej szkole w Sydney. Wydarzenia, które rozegrały się w placówce, obiegły całą Australię.Autor podcastu: Konrad SzymańskiOpracowanie: Magdalena JabłońskaŹródła: https://ntpd.eu/1ewGBkontakt/współpraca: codypresents@gmail.com
⚠️
O tym, że na pustyni wbrew Beacie Kozidrak jest woda i są też gołębie, a nawet koguty, czyli o moim urodzinowym wyjeździe do Maroka. Linki: MOJE SKARPETY!Obóz Mustafy- Shooting Stars: https://shootingstars-camp.com/ Wspaniałe centrum muzyki i kultury Musica de Gnawa KLIKFajna restauracja w Marrakeszu: Bazaar Cafe Sklep i profil Kasi: Igs: @u_mnie_w_marrakeszu Sklep Arganie: www.arganie.net oraz na mapie: TUTAJ
Genetyka rozwija się w imponującym tempie. Obecnie możliwości to izolowanie DNA z materiału kostnego, a nawet z… kamienia nazębnego; a także analiza genów pod kątem cech fenotypowych: umiemy wyczytać na przykład, że dana osoba prawdopodobnie miała jasną skórę z piegami i zielone oczy, a także czy miała tendencje do łysienia. Dane z badań DNA wykorzystuje się w kryminalistyce, medycynie i wielu innych dziedzinach, ale jest też haczyk: zaawansowane badania wymagają dużych, stabilnych laboratoriów. – Czasy romantycznej genetyki, gdzie mieliśmy dwa pomieszczenia, izolację, PCR, już się po prostu skończyły i nie ma odwrotu – mówi mój dzisiejszy gość, prof. Andrzej Ossowski, kierownik Katedry Medycyny Sądowej Zakładu Genetyki Sądowej na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. – To jest pędząca lokomotywa.Zespół prof. Ossowskiego opracował przełomową technikę pozyskiwania DNA z materiału kostnego, choć w kościach zachowuje się on wręcz fatalnie. – To jest materiał, który jest zupełnie zniszczony. W próbkach kości mówimy o pikogramach DNA, a w materiale z krwi mamy setki albo nawet tysiące razy więcej materiału – opowiada profesor. Nowe technologie pozwalają odtworzyć cały genom z zachowanego fragmentu szkieletu. Na tej podstawie prof. Ossowski z zespołem założył Polską Bazę Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów. Członkowie zespołu izolują DNA ze szczątków osób znalezionych w bezimiennych, często masowych grobach ofiar II wojny światowej lub powojennego terroru komunistycznego. Pozyskane DNA jest porównywane z bazą pobraną od ochotników z rodzin zaginionych ofiar. – Bez krewnych nie uda nam się nikogo zidentyfikować – wskazuje profesor. W tym roku jego zespół zaczyna badania z grobu w ukraińskich Późnikach. W odcinku usłyszycie też, czym będą Regionalne Centra Medycyny Cyfrowej, co potrafi genetyk, który ma dostęp do czyjejś czaszki, dlaczego powinniśmy zainteresować się tworzeniem bezpiecznych biobanków i jakie są wady systemu grantowego na uczelniach. Tak energicznie działającej jednostki naukowej już dawno nie widziałam!Odcinek powstał w Szczecinie, w ramach XIV. podróży Radia Naukowego. Podróże są możliwe dzięki wspierającej nas społeczności Patronek i Patronów. Tutaj możecie do nich dołączyć: https://patronite.pl/radionaukowe
Pierwszym tworzywem sztucznym był celuloid. Wynaleźli go bracia Hyatt, a kierował nimi lęk, że na świecie zabraknie… kości słoniowej, a więc klawiszy do fortepianów, kul bilardowych i innych przedmiotów codziennego użytku. Kiedy powstały inne sztuczne polimery, ludzkość zachłysnęła się plastikiem. Lekki, wytrzymały materiał, któremu można nadać dowolny kształt – to był przełom w wielu dziedzinach. – Plastik dla materiałoznawcy jest tak naprawdę cudownym materiałem – opowiada dr hab. inż. Sandra Paszkiewicz, prof. Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technicznego.***Linki do serialu "Próg bólu" na Spotify - https://open.spotify.com/show/3rje2tJUupXjc7epjAchHCna Apple Podcasts - https://podcasts.apple.com/us/podcast/próg-bólu/id1806094116na TOK FM - https://audycje.tokfm.pl/premium/promo/progbolurn***Rozmawiamy dziś o „klasycznym” plastiku z ropy i możliwościach jego zastąpienia. No właśnie, bo pewnych spraw w tym zachwycie nie przewidziano: że plastik naprawdę będzie BARDZO wytrzymały, czyli będzie się niezwykle długo rozkładał. Trudno było też wyobrazić sobie, jak bardzo masowe stanie się to rozwiązanie. – To, co nam najbardziej przeszkadza, to ilość opakowań, która jest wyrzucana i każdego dnia trafia na wysypisko śmieci – tłumaczy prof. Paszkiewicz. Czyli największym problemem jest plastik jednorazowy i to, że wiązania między cząsteczkami węgla są w plastiku tak silne, że nie rozłożą ich żadne bakterie. Część potrafimy zrecyklować (ale robi się przez to droższy, a więc mniej popularny wśród konsumentów), część podlega tzw. recyklingowi energetycznemu (czyli jest spalana, by odzyskać energię – w profesjonalnych spalarniach z filtrami itd., nie w domowych piecach!). Stąd próby stworzenia alternatywy. Najbardziej popularną jest PLA, czyli polilaktyd, biodegradowalny polimer tworzony np. z kukurydzy. Naukowcy eksperymentują z różnymi półproduktami: liśćmi palmowymi, awokado, trzciną cukrową, a nawet syropem klonowym. Kluczowe, by półprodukt był pełen cukru. – Wszędzie, gdzie jest cukier, można by przerobić [na biopolimer], tylko trzeba by zobaczyć, na ile ta produkcja jest wydajna – opowiada materiałoznawczyni. Bo na razie potrzebnych jest 10 ton ziarna kukurydzy, żeby wyprodukować tonę polilaktydu. Do tego trzeba doliczyć koszty wody, środków ochrony roślin, transportu itd. – Ropa naftowa może być na razie niestety bardziej ekologiczna od kukurydzy – wskazuje prof. Paszkiewicz. Ale nie można składać broni: – Chcemy uzyskać taki materiał, który byłby i barierowy, i się rozkładał. I nad tym pracuje m. in. prof. Paszkiewicz razem ze swoim zespołem.Naukowczyni wskazuje też, że trzeba lepiej dobierać opakowania do produktów. – Jeżeli dany materiał dość szybko się rozkłada, to dajmy go do produktów spożywczych, które mają krótki termin przydatności. A nie polistyren, który rozkłada się przez 600 lat, wykorzystujemy do zapakowania serka wiejskiego, którego termin ważności mija po kilku tygodniach.Odcinek powstał w Szczecinie, w ramach XIV. podróży Radia Naukowego. Podróże są możliwe dzięki wspierającej nas społeczności Patronek i Patronów. Tutaj możecie do nich dołączyć: https://patronite.pl/radionaukowe#współpraca
Chcesz pracować zdalnie i podróżować po świecie? W tym odcinku podcastu rozmawiam z parą cyfrowych nomadów, którzy opowiadają o swoich doświadczeniach, zarobkach i kosztach życia w podróży.Poruszamy m.in.:Jak zacząć życie cyfrowego nomady?Ile kosztuje podróżowanie i praca zdalna?Gdzie najlepiej mieszkać i pracować jako nomada?Jakie zawody pozwalają na taki styl życia?Czy rzeczywistość różni się od oczekiwań?Dowiesz się, czy ten styl życia jest dla Ciebie i jakie są jego plusy i minusy. Jeśli marzysz o pracy online i podróżowaniu, koniecznie obejrzyj ten odcinek! Tutaj znajdziesz Adama i Maję:https://www.instagram.com/nomadams_/https://www.youtube.com/@NOMADAMS