POPULARITY
Donald Tusk i Waldemar Żurek próbują zniszczyć wszystkie jeszcze niezależne i niezawisłe organy państwa, chcą doprowadzić do zaprzestania ich działalności – mówi Bogdan Święczkowski, prezes TK.We wtorek minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uchylenie immunitetu sędziowskiego Bogdanowi Święczkowskiemu, co ma otworzyć drogę do przedstawienia zarzutów prezesowi TK. Według Bogdana Święczkowskiego, który m.in. tę sprawę komentował w Poranku Radia Wnet „ta władza nie cofnie się przed niczym” i „przyjdzie też czas na prezydenta”. Śledczy uważają, że Święczkowski przekroczył uprawnienia w okresie, gdy pełnił funkcję prokuratora krajowego; miał wydać polecenie wykonania kopii materiałów uzyskanych w ramach kontroli operacyjnej, w tym danych objętych tajemnicą adwokacką.Afera PolnordChodzi o dane zgromadzone przez służby w śledztwie dotyczącym Afery Polnord, w której pojawiło się nazwisko adwokata Romana Giertycha. Sprawa wiąże się z szerszym postępowaniem dotyczącym systemu Pegasus.Święczkowski w Radiu Wnet zaznaczał, że sprawa dotyczy czynności operacyjno-rozpoznawczych, które są czymś zupełnie innym niż te przewidziane w ramach postępowania karnego.Inaczej są uregulowane, inne są uprawnienia szefów służb, a później prokuratora czy sądu w zakresie dostępu do materiałów– stwierdził.Służby specjalnePrzywołał art. 57 Prawa o prokuraturze, który umożliwia śledczym realne kontrolowanie wszystkich służb specjalnych i policji w zakresie kontroli operacyjnej.Żeby przeprowadzić taką kontrolę, trzeba mieć dostęp do całości materiałów. Jeśli dostęp jest wybiórczy, kontroli nie da się rzetelnie przeprowadzić– wskazał.Zauważył przy tym, że Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych „niby ma kontrolować” specsłużby, ale nie ma do tego realnych narzędzi, bowiem szefowie tych służb dostarczają komisji tylko wyrywkowych informacji.Jeżeli ujawniona zostanie tajemnica obrończa lub adwokacka, to materiały są w całości niszczone albo – jeśli zawierają dowód popełnienia przestępstwa – prokurator występuje do sądu o zgodę na ich wykorzystanie. To ogromna różnica między kodeksem postępowania karnego a czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, które w ogóle nie są zdefiniowane w ustawach o służbach czy policji– precyzował.Co może władza?Prezes TK zaznaczył, że przed laty optował za tym, żeby stworzyć ustawę o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych, aby każdy obywatel mógł się dowiedzieć, co mogą służby specjalne, a czego nie powinny robić.Za czasów pierwszego rządu Tuska rozpoczęto prace nad taką ustawą, te prace miał koordynować Grzegorz Schetyna. Ale kiedy się zorientowano, że obywatele dowiedzą się zbyt wiele na temat tego, co służby mogą robić, zrezygnowano z tej ustawy– poinformował.Wolność słowaMówił też, że we wtorek TK zajmował się wyrokiem dotyczącym wolności słowa i swobód obywatelskich.Uznałem przepisy rozszerzające penalizację mowy nienawiści o tożsamość płciową, płeć, wiek czy niepełnosprawność za niezgodne z konstytucją. To były sprawy naprawdę fundamentalne. Dlatego te działania wobec mnie traktuję jako element wojny politycznej. Rządzący próbują podporządkować sobie wszystkie niezależne instytucje – sędziów SN, KRS, a w końcu zapewne także prezydenta RP– ocenił.Podkreślił, że Trybunał funkcjonuje, ale część władzy politycznej próbuje mu uniemożliwić orzekanie, „bo jego decyzje stoją w sprzeczności z interesami rządu. Ta władza chce być bezkarna, kneblować społeczeństwo i rządzić bez ograniczeń. My stoimy na straży konstytucji i wolności obywatelskich – i z tej drogi nie zejdziemy”.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Biorąc za wzór Billa Clintona, który palił, ale się nie zaciągał, Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz zmianę stanowiska Donalda Trumpa wobec Federacji Rosyjskiej odnotowują, ale nie dają się porwać fali entuzjazmu. Zwrotów akcji podczas tej prezydentury było tak wiele, że obydwaj prowadzący wolą jeszcze zaczekać, nim ucieszą się, że amerykański prezydent w końcu przejrzał na oczy i naprawdę doszedł do jedynego skądinąd rozsądnego wniosku – dla Władimira Putina pokój nie jest żadnym priorytetem. Obydwaj prowadzący zastanawiają się też, czy Radosław Sikorski miał rację, zapowiadając zestrzeliwanie rosyjskich samolotów. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że zarówno Zbigniew Parafianowicz, jak i Witold Jurasz uważają, że rosyjskie samoloty jak najbardziej zestrzeliwać należy. Pytanie tylko, czy powinniśmy sięgać po takie rozwiązanie nawet w sytuacji, gdy Amerykanie nas nie poprą. Rzecz w tym, że chwilę wcześniej Marco Rubio szef amerykańskiej dyplomacji wypowiadał się w tonie sprzecznym ze słowami prezydenta. Nie ma więc spójności w tej kwestii w gronie republikańskiej administracji. Czy Radosław Sikorski, wyrażając tak bezpośrednio stanowisko Polski, wiedział, że Donald Trump opowie się za strzelaniem do rosyjskiego lotnictwa, czy też po prostu nam się poszczęściło? O tym usłyszą Państwo w dostępnym na naszej stronie głównej i kanale YouTube fragmencie. Pełna wersja podcastu Raport Międzynarodowy dostępna jest w subskrypcji Onet Premium, a w niej o Donaldzie Trumpie, który najwyraźniej źle znosi krytykę, czego dowodem jest jego krucjata przeciwko Jimmy'emu Kimmelowi. Witold Jurasz stwierdza, że Stany Zjednoczone przesuwają się w bardzo niepokojącym kierunku. Skomentowane zostaje również zamknięcie granicy z Białorusią. W tym punkcie znów obydwaj prowadzący opowiadają się za, ale zastanawiają się, czy nie można było tego zrobić mądrzej - tak, by nie szkodzić polskim przedsiębiorcom. Polscy przewoźnicy, którzy nie zdążyli wrócić do kraju przed zawieszeniem ruchu granicznego, de facto znaleźli się w potrzasku, bo droga wiodąca przez granicę litewsko-białoruską też jest zamknięta. Witold Jurasz, powołując się na swoje doświadczenie urzędnika państwowego, stwierdza, że nie ma w tym nic zaskakującego. Sytuacja, w której jedno ministerstwo nie ma zielonego pojęcia, co robi drugie ministerstwo, jest stałym elementem krajobrazu administracyjnego w naszym państwie. Obydwaj prowadzący odnotowują też umorzenie sprawy oskarżonego o korupcję Sławomira Nowaka. Witold Jurasz stwierdza, że skoro decyzję podjął sędzia, a nie neosędzia, to jakiekolwiek wątpliwości w tej sprawie są skandaliczne, a współprowadzącego Zbigniewa Parafianowicza nazywa zaplutym karłem pisowskiej reakcji. W podcaście mowa jest też o tekście opublikowanym w rosyjskim odpowiedniku Trybuny Ludu, w którym to niegdyś bliski rosyjskim władzom politolog Siergiej Karaganow stawia tezę, że Rosja powinna zakończyć wojnę, mimo nieosiągnięcia wszystkich postawionych celów. Obydwaj prowadzący zgadzają się, że Karaganow jest cieniem samego siebie, ale jednego mu odmówić nie można - inteligencji. Jeśli tak otwarcie posuwa się do proponowania rychłego podpisania traktatu pokojowego, to musi mieć poważne powody, by sądzić, że opcja ta jest rozważana na Kremlu. Na końcu podcastu Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz opowiadają o tym, co usłyszeli podczas konferencji w Katowicach, w której brali udział dzień przed nagraniem. Na wspomnianym wydarzeniu mieli okazję rozmawiać z suwalskim przedsiębiorcą, który opowiadał o powolnej stagnacji napływu inwestycji do swojego regionu. Potencjalni inwestorzy boją się bowiem, że w przypadku rosyjskiej eskalacji byliby pierwszymi ofiarami wojny. Obydwaj prowadzący uspokajają zarówno słuchaczy, jak i ewentualnych przedsiębiorców. Biznes zachęcają do działania w północno-wschodniej Polsce, a turystów - do korzystania z tamtejszej wspaniałej infrastruktury, czy to w przesmyku suwalskim, czy też w rejonach sąsiadujących z białoruską granicą. Oto wszak Moskwie chodzi, by turystyka w tych rejonach zamarła, a biznes się wycofał. Skoro wiemy, że o co grają Rosjanie, zróbmy im na przekór.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio W „Naczelnych” na start – wysokie C. Pytanie proste, odpowiedź niewygodna: czy Rosjanom wolno latać, gdzie chcą, a Polsce wolno jedynie strącać styropianowe drony? Węglarczyk i Sekielski biorą na warsztat wypowiedź premiera Donalda Tuska o „ostrożności” i konsultacjach w NATO. Wniosek publicystów jest twardy: sygnał na Kreml musi być prosty i czytelny – naruszasz terytorium NATO, spadasz. Inaczej cofamy się do zimnowojennej gry pozorów, w której Rosjanie respektują tylko język siły. W programie też o „pilnej potrzebie zabezpieczenia” terenu MON i okolic Parkowej. Problem? Po drugiej stronie płotu stoi… ambasada Federacji Rosyjskiej przy Belwederskiej 49. Konwencja Wiedeńska mówi jasno o nietykalności misji; uchwała jest więc politycznym gestem bez realnego trybu wykonania. Dodatkowo, wyrzucenie Rosjan z ambasady skończyłoby się symetrycznym ciosem w Moskwie – a polska ambasada ma tam wyjątkowo cenne położenie. Warszawskie anegdoty o „willi KGB” i Jaruzelskim w czarnych okularach tylko przypominają, że geografia służb nie znosi próżni. Drugi akt – pieniądze i pamięć. Prezydent Karol Nawrocki podczas wizyt w Berlinie i Paryżu wraca do tematu reparacji. „Naczelni” rozplątują pojęcia: reparacje (w logice prawa międzynarodowego) a zadośćuczynienie/kompensacja (rozwiązania polityczne: fundusze, programy, projekty). Skoro PRL w 1953 r. zrzekł się reparacji, realna ścieżka może prowadzić raczej do „płatności celowanych”, np. modernizacji polskiej obronności, jak sugeruje sam prezydent. W tle pada też dygresja o mówieniu o sobie w trzeciej osobie – jako strategii budowania wizerunku lub… po prostu nawyku, który irytuje równie skutecznie jak niektóre konferencje. Trzeci akt – noc, miasto i wódka. Ratusz Rafała Trzaskowskiego forsuje ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu 22:00–6:00. Finał: zamiast rozwiązania dla całej Warszawy – pilotaż w dwóch dzielnicach (Śródmieście, Praga-Północ). Politycznie wygląda to jak porażka przykryta uśmiechem, bo nawet część radnych KO nie chce zakazów. Praktycznie – jak przepis na turystykę zakupową przez ulicę (po stronie „parzystej” dozwolone, po „nieparzystej” zabronione). „Naczelni” wieszczą, że za rok bilans może być równie mętny jak poranek po „małpkach”. Na finał – Bliski Wschód. Wielka Brytania, Kanada i Australia uznają państwo palestyńskie, by ratować ideę dwóch państw. Publicyści przypominają, że Polska… już uznała Palestynę w 1988 r.. Wniosek? Bez uwolnienia zakładników przez Hamas i bez politycznej odwagi po obu stronach, „dwupaństwowość” pozostanie hasłem. Izrael – państwo i społeczeństwo – jest wewnętrznie podzielony; rząd idzie innym kursem niż większość demokratycznych sojuszników. A jednak tylko rozwiązanie dwupaństwowe może przerwać spiralę odwetu – wszystkie inne drogi kończą się w tym samym miejscu: przy kolejnych grobach cywilów.
✨ To wyjątkowy moment, by zatrzymać się i spotkać z Bogiem. Razem chcemy szukać Jego obecności, która przynosi pokój i nadzieję
Odcinek, w którym Hanka mówi o pierwszych miesiącach podwójnego macierzyństwa, zachwytach i trudnościach oraz o życiu swoim najlepszym życiem.
Co znaczy - żyć inaczej?
Pisarz i publicysta Bronisław Wildstein uważa, że Szymon Hołownia zatajając wiedzę, kto namawiał go do zamachu lokuje sam siebie jako wspólnika ciężkiego przestępstwa z kodeksu karnego.
Nie każdy ciężar, który nosimy, jest zły. Są takie, które nas wzmacniają, ale są też i takie, których musimy się pozbyć. Posłuchaj i dowiedz się, jak skutecznie radzić sobie z trudnymi sytuacjami.
– Coca-Cola w Chinach smakuje inaczej – jest słodsza. Ale polityka między Chinami, USA i UE wcale słodka nie jest. Andrzej Zawadzki-Liang relacjonuje z Szanghaju napięcia i spotkania dyplomatyczne. Coca-Cola w Chinach? Oczywiście, to jeden z najpopularniejszych napojów. Ale moi znajomi z zagranicy mówią, że smakuje zupełnie inaczej – jest bardziej słodka niż ta dostępna w Europie– mówi Andrzej Zawadzki-Liang, gospodarz Studia Szanghaj w Radiu Wnet. Dodał, że „widział dane, według których zyski Coca-Coli z rynku chińskiego stanowią aż jedną trzecią globalnych przychodów firmy. Produkt jest powszechnie dostępny”.Ja sam nie piję, wolę zieloną herbatę– dodaje z uśmiechem.Napięte relacje z UEDalej jest już mniej słodko – bo relacje Pekinu z Unią Europejską, mimo zbliżającego się szczytu w Pekinie, są napięte.Główny dziennik partyjny, „Renmin Ribao” (Dziennik Ludowy) — wzywa do tego, by relacje pchnąć na lepszy, inny poziom. Europa jest wręcz kokietowana w komentarzach i opiniach: że przecież może iść swoją drogą, nie musi wcale naśladować Stanów Zjednoczonych. Więc sugeruje się, że te relacje Chiny–UE mogłyby być jakoś inaczej ułożone. Ja jednak jestem raczej pesymistą w tej sprawie. Choćby dlatego, że w tym tygodniu, w ramach kolejnego pakietu sankcji na Rosję, Unia Europejska nałożyła sankcje na dwa banki chińskie i siedem firm — z Chin kontynentalnych i z Hongkongu– mówił.Szczyt UE-ChinyJego zdaniem, szczyt UE–Chiny ograniczono do jednego dnia, a napięcie wokół tematów – od handlu po pomoc dla Rosji – sprawia, że spotkanie będzie raczej „deklaratywne niż przełomowe”.Pierwotnie szczyt UE–Chiny miał trwać dwa dni, został ograniczony do jednego. Po trudnej wizycie ministra Wang Yi w Brukseli, Paryżu i Berlinie na początku lipca — Chiny postawiły twarde warunki. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej António Costa przylatują tylko na jeden dzień. 11 tysięcy kilometrów, 10 godzin w samolocie – i z powrotem. Chińczycy twardo postawili sprawę. Oczekiwania są duże, ale przy takich okolicznościach trudno się spodziewać przełomuZ kolei w relacjach z USA widać wyraźne ocieplenie tonu.Trump już po raz dziesiąty zapowiada spotkanie z Xi. Są ku temu aż trzy okazje w najbliższych miesiącach. Do tego trwają rozmowy gospodarcze, planowane są spotkania zespołów w Sztokholmie, a nawet możliwe przedłużenie zawieszenia sankcji– relacjonuje Zawadzki-Liang.I dodaje z ironią:Trump straszy sankcjami za import rosyjskiej ropy, ale Chiny sprowadzają ją rurociągiem z Syberii. Więc te sankcje to raczej polityczny gest niż realne narzędzie. Tutaj w Chinach już nawet pojawiają się żarty na ten temat
Czym jest Szlak Renesansu Lubelskiego? Szczególnie w wakacje warto zajrzeć do poszczególnych zabytków na jego trasie (renesanslubelski.pl). Wraz z regionalistką i pisarką Ewą Leśniewską udamy się do kościoła p.w. Św. Marii Magdaleny w Łęcznej. Ale Szlak tworzy ponad 40 zabytków. Opowie o tym Dorota Lachowska, dyrektor Biura Lubelskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
‼️ WYDAJ Z NAMI NOWY NUMER POLITYKI NARODOWEJ: https://zrzutka.pl/77de7w
Czy naprawdę wierzysz, że jesteś kochany bezwarunkowo? W komentarzu do Ewangelii na VI niedzielę wielkanocną Ojciec Alvaro Grammatica pokazuje, że Ewangelia to nie tylko przykazania, ale zaproszenie do relacji pełnej miłości, pokoju i zaufania. Komentarz przetłumaczyła i odczytała Elżbieta Wróbel. Napisz do nas! Wesprzyj nas! Wszystkie odcinki z podziałem na cykle tematyczne znajdziesz na www.koinoniagb.pl/podcast Obserwuj kanał Podcast Koinonii Jan Chrzciciel w WhatsAppieRead transcript
Rozmów o rozmowach była w K3 plejada.Bo rozmowa to artykuł deficytowy: pierwszej potrzeby, aczęsto marnej jakości. Ta tytułowa „część druga” odnosi się do odcinka 138.Joanna Zięba również reprezentuje Fundację Nowej Wspólnoty, która uczy rozmowyNie walki na poglądy, nie przekonywania, nie pouczania (wtakie koleiny wpadamy automatycznie, a potem narasta w nas frustracja, a często i agresja).Myślę, że niezależnie od tego, kto wygra wybory, powinniśmysię uczyć rozmowy. Inaczej będzie z nami kiepsko.Zapraszam! Foto: Rafał Masłow
- Te rozwiązania muszą być szyte na miarę. Inaczej jest u dużych pracodawców, inaczej u małych. Inaczej jest w przemyśle, inaczej w handlu czy w usługach. Stąd jest pilotaż i analizy (...) to nie są rozwiązania, które mogą być takie same dla wszystkich - mówił w Polskim Radiu 24 Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny i polityki społecznej.
W dzisiejszym odcinku Joanna Sawicka i Tomasz Sawczuk próbują rekonstruować programy wyborcze kandydatów na prezydenta Polski. Opowiadają, co owi kandydaci myślą o ochronie zdrowia, bezpieczeństwie i sprawach międzynarodowych czy mieszkalnictwie. Rozmowę prowadzi Andrzej Bobiński. Zapraszamy!
Radosław Sikorski mówi, że on by poradził sobie lepiej w debatach. Szczerze mówiąc, takie twierdzenie jest całkowicie uzasadnione - mówi publicysta tygodnika "Do Rzeczy".
W co się ubrać na rower na 30 km wie każdy patrząc teraz na termometr. Jednak proste zadanie bardzo się komplikuje kiedy lądujemy z rowerem w górach, na obcym terenie. Albo mamy do przejechania na zawodach 270 km albo 5000 metrów przewyższenia Ja w swojej kolarskiej „karierze” zaliczyłem wszystkie możliwe wtopy przez które byłem na granicy hipotermii przez chłód i deszcz. Na ich kanwie odważyłem się przygotować kompletny poradnik by być odrobinę mądrzejszym ode mnie. Na początek małe zastrzeżenie. Proszę zapomnieć o tym, że zajmuje się sprzedażą odzieży. Każdy ma prawo wyboru swojej ulubionej marki ciuchów. Ważne tylko, aby nie brać w trasę rzeczy najtańszych i/lub przeznaczonych do innych dyscyplin. Z naturalnych tkanim można wybrać sobie odzież z domieszką merino, ale broń Cię święty Tadeuszu, patronie kolarzy ubierać cokolwiek co ma bawełnę. Ciuchowy natualizm skończy się albo potwornymi otarciami, albo mega wychłodzeniem. Najgorsze moim zdaniem są trasy górskie. Niekiedy nawet 60 km wymaga zabrania że sobą czegoś więcej niż tylko koszulka, albo ewentualnie potówka z koszulką i bluzą. Na starcie może być 15 st i hiszpańskie słońce. Tak, bo w górach i na każdej dłuższej trasie pogoda może się zmienić. To naturalne. Po drugie sprawdzasz prognozy zazwyczaj w miejscu startu, a nie po punktach trasy. Po przejechaniu 30 km możesz najechać na burzę. Jak ja debil w Alpach. Myslałem, że zdążę, myślałem, że nie muszę zabierać że sobą nogawek i grubszej kurtki. W końcu na dole było 28 stopni. No tak, ale na 2000 metrów było już 9 i nawiedziła nas potworna ulewa. W tych warunkach wszystko przemaka. Jednak lepiej mieć że sobą cokolwiek ciepłego i na wszelki wypadek spakować to nawet w worek na śmieci przed włożeniem do kieszeni lub zasobnika. Wówczas nie będziesz musiał na dół wracać stopem jak ja przed rokiem. Zgubiła mnie głupota, nieznajomość alp i letnia rutyna. Przecież jest taki upał! Z kolei we Francji nie miałem że sobą listy kontrolnej. Dokładnie tej. Wydawało mi się, że zabrałem wszystko. Rękawki, nogawki, komin na zjazd, czapka, potówka, koszulka, bluza z merino. Zabrało najważniejszego. Nieprzemakalnej kurtki i worków. O ile deszcz na podjeździe nie przeszkadzał, to na szczycie w otoczeniu śniegu trzeba było się ratować wszystkim co możliwe. Najwazniejsze to się nie zatrzymywać na więcej niż 2 minuty i nie doprowadzić po wspinaczce do wychłodzenia. Inaczej totalna kaplica. W razie takiej sytuacji na podjedzie zdejmij z siebie co się da i schować by nie przemokło. Na szczycie szukaj worków na śmieci, suchej tektury, gazet. Wepchnij to w buty, pod koszulkę, bluzę. Zwłaszcza jeśli w peerrspektywie tego zjazdu jest ocieplenie na niższych wysokościach. W takich warunkach też zdejmij na podjeździe i zjeździe okulary i odłóż je do kieszeni, w kask lub zahacz o tył kołnierza. Najważniejsza jest w takich chwilach widzialność. Możesz też pomyśleć o zjeżdżaniu w dolnym chwycie. Wówczas ciało sie mniej wychładza. Pamiętaj też, żeby czasami na zjeździe dokręcać pedałami. Choćby z minimalną siłą. Tym sposobem może być odrobinę cieplej. Trzeba jednak pamiętać, że na trasie mogą wydarzyć się dwie rzeczy. Natrafiasz na stromy podjazd, który wymusza na Tobie bardzo intensywne kręcenie z niską prędkością. Wtedy nawet przy 10 stopniach bluza to będzie za dużo. Dlatego nim zaczniesz wspinaczkę wypadałoby zrzucić bluzę i wpakować ją do kieszonki. Będzie lepszy komfort i przede wszystkim nie zapocisz jej. Podkoszulka kolarska pomoże z kolei oszczędzić nieco koszulkę. Tak samo jak czapeczka z daszkiem. W górach ogranicza zalewanie oczu potem odprowadzając go poza czoło, pozwala oszczędzić wnętrze kasku i paski, a na zjeździe wpada nam w kask mniej robactwa. Na szczycie góry z 10 kresek może pozostać 5. Do tego okaże się, że cholernie mocno wieje. Dlatego warto się zatrzymać, ale na bardzo krótką chwilę a nastepnie wyciągnąć z kieszeni bluzę oraz natychmiast rozpocząć zjazd. Im dłuższy, tym trudniejszy pod względem komfortu cieplnego. Stąd warto mieć na sobie potówkę, założoną pod szelkami od spodenek i koszulką. Ona przez cały czas chroni przed podwiewaniem. Uszczelnia nas. Tak samo jak dobrze dopasowana bluza z mankietami i wydłużonym kołnierzem. Jednak po 5 kilometrach zjazdu bez pedałowania, kiedy bardzo spada nasze tętno, może się okazać, że to wszystko za mało. I wtedy jeszcze trzeba wrzucić na siebie kurteczkę ratunkową – to jakby ubrac się w folię NRC. Wielu producentów na w swojej ofercie coś takiego. To jest grubości worka na śmieci, mimo, że jest materiałem oddychającym. Jednokierunkowym. Zakładasz to na siebie jak męską antykoncepcję i stajesz się szczelna/szczelny. Wiatr i woda nie jest Ci straszna przez około 2 godziny. Możńa to też w cieplejsze dni ubrać bezpośrednio na koszulkę i zastąpi rękawki kolarskie chroniąc przed chłodem takze korpus. Zatem w górach – minimum dodatkowa jedna warstwa, którą zdejmujesz przed podjazdami i zakładasz na zjazdach. Jesli jedziesz z kimś doświadczonym zapytaj co zabiera do ubrania. Nie patrz na prognozy lokalne, tylko sprawdzaj też warunki na danych szczytach. Patrz na trasy przez pryzmat zjazdów. Ile będą miały kilometrów. Zawsze zakładaj, że spotka Cię deszcz. Nawet w Hiszpanii, nawet w szczycie lata. Włącz też alerty pogodowe na telefonie. Długie trasy po płaskim w porównaniu z górami są łatwiejsze do ogarnięcia. Jednak, jesli jest to np. jak tu 260 km to musisz pamiętać o tym, że nawet jeśli początkowo jest ciepło to pod koniec, wieczorem bedzie 5 st. chłodniej. Będziesz zmęczony(a). Wówczas ciało inaczej odbiera otoczenie. Stąd rękawki i cieniutka kurteczka zjazdowa to minimum jakie musisz mieć. To nie zajmuje wiele miejsca. Taki zestaw jest mniejszy, niż np. bluza. Lepiej mieć więcej cieńszych warstw niż np. tylko wielgachną kurtkę którą bardzo cięzko upchać. Planując dalszą wyprawę nigdy nie decyduj się na nowe buty albo spodenki. To mają być Twoje najlepsze rzeczy, ale już sprawdzone. Nie ma nic gorszego niż obtarty tyłek na 50 kilometrze, albo buty, które są jeszcze nierozbite. Jadąc gdzieś dalej dobrze zabrać rękawiczki, bo zawsze to dodatkowa amortyzacja. Tym bardziej jeśli nie masz wypracowanej jazdy że zgiętymi łokciami. Mając w kołach wiele kilometrów nie trudno o porażenie nerwu pośrodkowego naszych dłoni przez który jazda będzie bardzo bardzo bolesna. Wracając do gaci – nie słuchaj opinii ludzi, którzy wklepują we wkładkę kremy czy balsamy. One zapychają miniaturowe pory przez co spodenki nie oddychają w okolicach intymnych. Wszystko się zaparza, kumulują się bakterie oraz wilgoć. Jeśli smarować to wydepilowaną skórę, a nie ubrania. Wilgoć też kumuluje się w obuwiu. Postoje waro wykorzystać na zdjęcie butów. Przy tej okazji można porozciągać tylne pasmo robiąc kilka głębokich skłonów. Możesz też zdjąc kask i ewentualnie czapeczkę. Niech to przeschnie. W srogie upały mozna kask przemyć w zlewie. Tak samo czapkę. Chłodzi i usuwa bakterie powodujące nieprzyjemny zapach. Na koniec do tego mój zarzluchowy podział garderoby w oparciu subiektywne przedziały temperaturowe. -3 – +8 stopni: Długie spodnie, długa potówka, bluza, długie rękawiczki, komin, kurtka, ciepła czapka. Na podjazdach i ostrych akcentach kurtka i komin do kieszeni +8 – 12 stopni: Krótkie spodenki, nogawki, długa potówka, koszulka, bluza, komin, ciepła czapka. Na podjazdach kurtka do kieszonki koszulki. Na długiej trasie cienka kurteczka. +12 – 15 stopni: Krótkie spodenki, potówka, koszulka, bluza, z wykłada czapka, zwykłe rękawiczki. Na podjazdach bluza do kieszonki. Na długiej trasie cienka kurteczka. 15 – 18 stopni. Cały na krótko, plus bluza. Na długiej trasie cienka kurteczka. •⁃18 – 20 stopni. Cały na krótko, awaryjnie na trasę rękawki. W góry cienka kurteczka zjazdowa. W bardzo wysokie góry przy całodniowym wysiłku – Alpy, Tatry – warto awaryjnie mieć jeszcze jedną warstwę. Mam nadzieje, że to wideo jest kompletne. Mam też nadzieję, że nie zawarłem tutaj zbyt dużo autopromocji. Pamiętajcie, że gusta i sympatie odzieżowe bywają odmienne. Tak samo jak odporność na warunki atmosferyczne. Ja jestem największym zmarzluchem w okolicy i na krótko przy 17 kreskach potrafię trząść się z zimna. Im chudszy, tym mniej odporny. Dla najbardziej odpornych na mnie – polecam linki w opisie, w tym do mojego sklepu oraz instagrama.
"Taka pani uroda" i "boli, bo musi boleć" - te zdania pacjentki nadal słyszą od lekarzy częściej niż pacjenci-mężczyźni. Na czym polega luka zdrowotna ze względu na płeć (gender health gap) i co zrobić, by w nią nie wpaść? Na ten temat rozmawialiśmy z psychoonkolożką Adrianną Sobol, fizjoterapeutką Magdą Kosmalą-Banasik oraz Katarzyną Gierobą z Fundacji Endopolki.
Zapisz się na listę zainteresowanych Psychodietetycznym Kursem Skutecznego Odchudzania: https://akademia.wiem-co-jem.pl/kso/?el=podcastDo 208. odcinka podcastu zaprosiłam Paulę – uczestniczkę Psychodietetycznego Kursu Skutecznego Odchudzania. Paula opowiada szczerze o swojej drodze do zmiany – nie tylko tej widocznej na zewnątrz, ale przede wszystkim tej wewnętrznej. Rozmawiamy o tym, jak wyglądała jej relacja z jedzeniem zanim trafiła na kurs, jakie miała przekonania, z czym się zmagała i co sprawiało, że wcześniejsze próby odchudzania kończyły się frustracją.Posłuchaj odcinka, jeśli chcesz dowiedzieć się:Jak kultura diet niszczy relację z jedzeniemDlaczego restrykcje żywieniowe mogą przynieść więcej szkody niż pożytkuDlaczego indywidualne podejście jest kluczowe w procesie zmiany nawykówJak elastyczność wspiera nas w trwałej zmianieJak odkryć, co naprawdę nam służyJak zaakceptować, że zmiana nawyków wymaga czasuKiedy najczęściej rezygnujemy z wprowadzania zmian i dlaczegoJak nasze przekonania wpływają na wybory żywienioweJak wytrwać, gdy nie widać jeszcze efektówJak skutecznie opanować podjadanieDlaczego, żeby schudnąć, trzeba… jeśćW jaki sposób zmiana przekonań i wzmacnianie poczucia sprawczości wspiera budowanie zdrowych nawykówDlaczego warto budować zasoby wewnętrzne w procesie zmianyJak zmienić swoją relację z aktywnością fizyczną na zdrowsząJak mądrze wyznaczać cele, by wspierały trwałą zmianę
Jak rozbijać monolity bez rozbijania zespołu? W tym odcinku Patoarchitekci analizują strategie migracji, europejską inicjatywę RISC-V i kontrowersyjny pomysł kierowania ruchu mikroserwisów przez CDN. Szymon preferuje wydzielanie serwisów z najmniejszą liczbą zależności, podczas gdy Łukasz pyta o motywację całego przedsięwzięcia. Od mierzenia produktywności developerów po pragmatyczne podejście do multi-cloud w banku Monzo - odcinek pełen praktycznych wskazówek. Omawiamy również Cloud Native PG w CNCF, zmiany w GitHub Advanced Security i Docker Hub oraz polskiego Iggy w Apache Incubator. Anthropic wyceniony na 61,5 miliarda dolarów! Zastanawiasz się, czy twój monolit zasługuje na rozbicie? Albo jak stworzyć Stand-in z 18 najważniejszych serwisów zamiast całej infrastruktury? Posłuchaj naszego krótkiego odcinka i dowiedz się, dlaczego najlepszy kod to ten, który można łatwo usunąć. A teraz nie ma co się obijać!
Państwo polskie wciąż nie wyegzekwowało milionów złotych, jakie podczas pandemii koronawirusa wydano na zakup respiratorów od handlarza bronią Andrzeja Izdebskiego, który zmarł trzy lata temu w Albanii. Wciąż prokuratura stara się odzyskać 22 miliony, ale raczej się nie uda. Dziwi to mniej niż powinno. Gdzie są te miliony? Pewne światło na sprawę rzuca fakt, że jak pisze prasa, żona Izdebskiego zniknęła. Inaczej mówiąc jej nie ma. Ale czy jesteśmy pewni że ona naprawdę istnieje? Bo może to była jedynie fikcyjna postać stworzona na potrzeby tej afery. Trzeba jednak docenić przekręt respiratorowy. Urządzenia handlarz bronią sprzedał państwu po cenie gigantycznie wyższej niż rynkowa. To nie jest taki prostacki przekręt, że bierzesz pieniądze i tyle. Jest w nim pewna finezja, poetyckość ze szczyptą romantyzmu: mąż niby umiera po żonie ginie ślad. Nie powinno nas dziwić, że są takie oszustwa. Bo jakie mamy popularnie wzorce, na przykład filmowe? Kalibabka, Kwinto, Wielki Szu. I kim są bohaterowie?
W tym odcinku rozmawiamy ze Zbigniewem Karwasińskim – fizykiem, inżynierem i edukatorem, który od lat popularyzuje STEAM w polskich szkołach.Czym jest nauka przez działanie i jak wprowadzić ją do systemu edukacji?Czy polska szkoła jest gotowa na interdyscyplinarne nauczanie?Jak zmotywować uczniów do samodzielnej pracy i jak oceniać, by wspierać ich rozwój?Dowiedz się, jak w praktyce wygląda nowoczesne nauczanie oparte na projektach, eksperymentach i kreatywności!
Informacje o podkaście, odcinkach i autorach: https://teologiazkatowic.pl W tym odcinku wracamy do rozmowy o relacji między teologią a naukami nowożytnymi. To temat, który był już w kilku odsłonach przez nas omawiany. Proponujemy rozpatrzenie tezy: „nauka nowożytna nie potrzebuje teologii; teologia potrzebuje nauki”. Przystępując do rozmowy wiedzieliśmy, że zajmujemy w tym zakresie różne stanowiska. Zgadzamy się co do specyfiki przedmiotu, celu, źródeł i metod w teologii, tego wszystkiego, co czyni tę refleksję bardzo swoistą. Inaczej jednak postrzegamy możliwość i potrzebę spoglądania teologii w stronę rezultatów poznania naukowego (nauk przyrodniczych). We wstępnej dyskusji zgadzamy się na sprowadzenie problemu do relacji z naukami przyrodniczymi (sciences, Naturwissenschaften…) i pozostawienie na boku tematu badań właściwych naukom humanistycznym. Koncentrujemy się też na dwóch klasycznych przykładach, znanych z historii teologii: w jakim zakresie teologia stworzenia i teologia grzechu pierworodnego – ukształtowane w epoce przednowożytnej – potrzebują odnawiającej refleksji w warunkach zmieniającego się obrazu świata, tworzonego przez postęp nauk przyrodniczych? Zgadzamy się w końcu co do tego, że teologia dziś, razem z humanistyką, ma naturalną możliwość (i zadanie) obrony człowieka przed sprowadzaniem go do jakkolwiek pojmowanej „maszyny”. Tym samym pokazuje na niewystarczalność poznania matematyczno-przyrodniczego dla uchwycenia człowieczeństwa.
Żyjemy w świecie nieustannej stymulacji – media społecznościowe, reklamy, powiadomienia, szybkie tempo życia, zmuszają nas do przetwarzania ogromnej ilości danych, często nieistotnych lub sprzecznych. Tymczasem nasz mózg ewoluował w warunkach, gdzie istotne informacji sprowadzały się do np. śladów zwierząt czy zmian pogody, a ludzka uwaga skupiała się na bodźcach istotnych dla przetrwania. Także wzorce myślenia i podejmowania decyzji były dostosowane były do życia w małych społecznościach. W efekcie, mózg współczesnego człowieka jest stale przebodźcowany. Mechanizmy poznawcze starają się wprawdzie filtrować odbierane treści, ale nie zawsze robią to skutecznie. Efektem bywa przeciążenie poznawcze, które z kolei może prowadzić do podejmowanie błędnych, impulsywnych decyzji i wielu innych negatywnych konsekwencji. Jak ewolucyjne mechanizmy poznawcze wpływają na nasz sposób funkcjonowania we współczesnym społeczeństwie? Czy mogą prowadzić do napięć, polaryzacji i podatności na dezinformację? Na te pytania odpowie Anna Szala, badaczka zajmująca się psychologią ewolucyjną i społeczną. W swojej pracy bada m.in. wpływ tzw. „zewu chaosu” na preferencje polityczne w USA i Polsce, analizuje emocje towarzyszące procesom wyborczym oraz bada mechanizmy wpływające na przekazywanie sobie teorii spiskowych. Opowie również o roli mediów społecznościowych w radykalizacji poglądów oraz o tym, jak nasze pierwotne mechanizmy poznawcze mogą kształtować odbiór współczesnych wydarzeń. To wyjątkowa okazja, by spojrzeć na nasze codzienne wybory przez pryzmat ewolucji i lepiej zrozumieć, jak przeszłość wpływa na teraźniejszość. Spotkanie poprowadzi psycholożka dr hab. Aleksandra Szymków-Sudziarska. Organizatorami spotkań w ramach cyklu “Dni Darwina” są Centrum Badań nad Biologicznymi Podstawami Funkcjonowania Społecznego, Polskie Towarzystwo Nauk o Człowieku i Ewolucji (PTNCE), Wydział Psychologii Uniwersytetu SWPS w Sopocie oraz Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS. Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS to projekt popularyzujący wiedzę psychologiczną na najwyższym merytorycznym poziomie oraz odkrywający możliwości działania, jakie daje psychologia w różnych sferach życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego. Projekt obejmuje działania online, których celem jest umożliwienie rozwoju każdemu, kto ma taką potrzebę lub ochotę, niezależnie od miejsca, w którym się znajduje. Więcej o projekcie: https://web.swps.pl/strefa-psyche
Założenia przy tworzeniu aplikacji a jej faktyczne wykorzystanie to czasem dwie zupełnie inne rzeczy. Dlatego dziś omawiamy wartość analityki produktowej i zrozumienia doświadczenia użytkownika.
„Światłoczuła” to bez wątpienia jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. Prawdziwym objawieniem produkcji jest Matylda Giegżno, która wcieliła się w niewidomą Agatę. Aktorka opowiedziała nam o przygotowaniach do pierwszej głównej roli, pracy z Ignacym Lissem i fascynacji astrologią.Autorka: Julia WłaszczukArtykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/kim-jest-matylda-giegzno-z-romantycznego-filmu-swiatloczula-aktorka-to-nowa-gwiazda-polskiego-kina
Jak pandemia zmieniła branżę muzyczną, dlaczego polskie festiwale coraz chętniej stawiają na zagraniczne gwiazdy i czy sukcesy Dawida Podsiadły i Sanah to zapowiedź kolejnej rewolucji na rynku? Bartek Chaciński w rozmowie z Jarkiem Szubrychtem, dziennikarzem muzycznym i dyrektorem artystycznym Music Week Poland, oraz Agnieszką Kopiewską, dyrektorką marketingu Good Taste Production, o tym, jak będzie wyglądał koncertowy 2025 r.
Urzeczywistnij swoje JA! Podcast Marty Iwanowskiej - Polkowskiej
Czy sukces to tylko liczby, nagrody i osiągnięcia? A może coś zupełnie innego? W tym odcinku zapraszam Cię na intymną solówkę o tym, jak różnorodne i osobiste mogą być miary sukcesu.Pomysł na ten odcinek powstał… już we wrześniu. Jednak wiele zawodowych zobowiązań odciągalo mnie od jego nagrania. Aż do wczoraj. Nowy Rok i nowa solówka o miarach sukcesu wydaje się być idealna na start 2025 roku. W tym odcinku podzielę się swoimi przemyśleniami: Co naprawdę oznacza "sukces" w świecie pełnym zewnętrznych oczekiwań? Dlaczego porównywanie się do innych rzadko przynosi spełnienie? Jak docenić swoje codzienne zwycięstwa, nawet te najmniejsze?Czym są tradycyjne miary sukcesu?A jakie są nowe? Jakie pytania warto sobie zadać, by zrozumieć, co jest dla Ciebie naprawdę ważne? Ten odcinek to zaproszenie do refleksji i rozmowy ze sobą – o Twojej drodze, Twoich miarach i Twoim poczuciu spełnienia. Posłuchaj i znajdź swoje odpowiedzi. Może okaże się, że sukces już jest bliżej, niż myślisz? Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
W tym odcinku opowiadam o 5 rzeczach, które zrobiłabym inaczej, zaczynając naukę języka włoskiego.
Choroby serca stanowią jedną z głównych przyczyn zgonów zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet na całym świecie. Jednak ich przebieg, diagnostyka i leczenie mogą znacząco różnić się w zależności od płci, co wpływa na skuteczność terapii i profilaktykę. Dodatkowo, nadal pokutuje opinia, że choroby kardiologiczne są domeną mężczyzn, co także przekłada się na społeczną świadomość. Między innymi o tym, jak mylne mogą być tego typu przekonania rozmawiamy z gościem portalu Radioklinika - kardiologiem interwencyjnym, lekarzem Medycyny Stylu Życia, doktorem nauk medycznych - Tomaszem Deptuchem, z American Heart of Poland.
Dziś porozmawiamy o surfingu na Bałtyku, jednym z mniej oczywistych, ale coraz bardziej popularnych miejsc do uprawiania tego sportu w Polsce. Surfing na Bałtyku różni się znacznie od tego, co można zobaczyć w Australii. Jakie są specyfiki fal na polskim wybrzeżu i jakie deski najlepiej sprawdzają się w takich warunkach? Skąd czerpać informacje o najlepszych spotach do surfingu i dlaczego ten sport zyskuje na popularności w naszym kraju?
- PiS powinien dać sygnał, że rozumie swoje błędy, jest dziś gotowe do przejęcia władzy i godzi się na wiele nurtów wewnątrz tej partii, bo potrzebny jest jej większy pluralizm - powiedział w Polskim Radiu 24 Paweł Musiałek, prezes Klubu Jagiellońskiego w audycji "Stan rzeczy".
Trafiłem ostatnio na kilka materiałów o starzeniu się, o drugiej połowie życia. Tak się składa, że wiele z tych materiałów opisuje jako przełomowy, w kontekście starzenia, mój obecny wiek. To sprawia, że z jednej strony chcę lepiej zrozumieć mechanizmy jakie się we mnie dzieją, a z drugiej zrobić co mogę, aby starzeć się, zwłaszcza mentalnie, lepiej. Co to znaczy “lepiej”? Co to znaczy “robić, co mogę” w tym kontekście? O tym jest ten odcinek podcastu. Linki Intencjonalny newsletter Co tydzień wysyłam list, w którym zapraszam do rozmowy i zadania sobie ważnych pytań. Streszczenie W zeszłym tygodniu byłem na krótkim wyjeździe. Specjalnie pojechaliśmy tam wcześniej, by trochę pobiegać i pochodzić. W naturze, w lesie, po polach – absolutnie cudowne okoliczności. Wracając z biegu, minąłem i poczułem zapach świeżo skoszonej trawy, który przeniósł mnie do dzieciństwa (gdy miałem 7-10 lat). Często wtedy jeździłem do babci na wieś. To wspomnienie przeszło przez całe moje ciało. To było dosyć niesamowite przeżycie. To wspomnienie podbiło jeszcze jedno wydarzenie. W domku, w którym mieszkaliśmy była karta z telefonami i informacją, co lokalnego i za ile można kupić u danej osoby. Zadzwoniłem, aby zamówić ser. Odebrała pani, której głos bardzo skojarzył mi się z głosem mojej babci. […] The post #246 Chcę się starzeć inaczej appeared first on Near-Perfect Performance.
[REUPLOAD] Rozmowa po raz pierwszy została opublikowana 3.03.2019r. POSŁUCHAJ TAKŻE ROZMOWY Z ANIĄ: - o pracy prywatnego kucharza - o nauce w szkole Gordona Ramseya i dyplomie Le Cordon Bleu Przeglądając strony magazynów kulinarnych, skrollując Instagram czy chociażby przechodząc obok popularnych kawiarni, widzimy zdjęcia przestawiające piękne i niezwykle apetyczne jedzenie. Już od samego patrzenia mamy ochotę wgryźć się w soczystego burgera lub wypić kawę z idealnie puszystą pianką. Powiedzenie "pożerać coś wzrokiem" jest jak najbardziej prawdziwe! Nie tylko smak, ale też wygląd decyduje o tym, jak bardzo potrawa przypadnie nam do gustu. Doskonale wiedzą o tym m.in. styliści jedzenia. Do ich zadań należy na tyle umiejętnie przygotowanie, ułożenie a następnie sfotografowanie dania, aby pobudzić nasze kubki smakowe i zmysły. Niektóre dania nie wymagają wiele pracy. Są jednak i takie, którym trzeba poświęcić więcej uwagi oraz wykazać się niemałą kreatywnością. Co na przykład zrobić, gdy producent zażyczył sobie zdjęcia najnowszych lodów na gorącej plaży? Okazuje się, że i na to są sposoby. Opowiedziała mi o nich Anna Marciniak - stylistka jedzenia oraz zawodowy kucharz. Dowiesz się m.in.: - Food stylist, czyli czym jest stylizacja jedzenia? - Jakie triki stosuje się w stylizacji jedzenia? - Czy fotografowane jedzenie jest sztuczne? - Fotografia kulinarna - jak fotografować jedzenie? - Jak zostać stylistą jedzenia?
J... PiS – taką piosenkę śpiewała młodzież na silent disco na Kampusie Polska. Bawili się tam też ministrowie Nitras i Szłapka. Pisowcy wielce oburzeni. Porozmawiamy o tym czy słusznie. Jakoś nie byli oburzeni na wulgarne wypowiedzi np. Obajtka. Donald Tusk zacytował dawny szlagier: Śpiewać każdy może, Trochę lepiej, lub trochę gorzej… Czasami człowiek musi, Inaczej się udusi. Mentzen z kolei grzmi, że w tej piosence jakby zamiast PiS tam byli Żydzi, albo LGBT to skandal byłby na całą Europę. Jakoś nikt nie wspomina o PZPNie, o który już od lat krąży po stadionach całej Polski taki sam utwór jak od niedawna o PiSie. A tak na poważnie porozmawiamy czy to skandal to co się wydarzyło na Kampusie czy nie. Minister Nowacka skomentowała kościelną awanturę o lekcje religii, powiedziała: to wycie kościoła o kasę. Czyli kasa misiu kasa. Dziś też o długu, który zaciągnął PiS. Marszałek Hołownia szacuje, że samych odsetek od tego długu Polska zapłaci 100 MLD zł rocznie. To jest 5 000 zł rocznie na dorosłego Polaka. Samych odsetek. A PiSowcy teraz tak płaczą, że jak oni rządzili to pieniądze były, a teraz nima. 00:00 ***** PiS, czy kochać? 16:47 Min. Nowacka o lekcjach religii: To jest wycie o kasę 14:42 Hołownia - 100 MLD zł rocznie odsetek od pisowskich długów
W dzisiejszym odcinku Business Rider tematy wyjątkowe i rozległe, zarówno flipowanie mieszkań - zobaczycie remont mieszkania w wielkiej płycie oraz projektowanie wnętrz. Powiemy jak wygląda rynek nieruchomości 2024, ale też będzie dużo o tym jak wygląda edukacja finansowa dzieci, czego warto się uczyć, jaki jest system edukacji. Ale też kilka słów o tym jakim mentorem jest Daniel Siwiec. Szkolenia sprawiły, że moje drogi zeszły się z drogami Daniela. Zobaczcie co z tego wyszło!
O produkcjach Jima Jarmuscha i Luca Bessona mówiła filmoznawczyni Diana Dąbrowska.
Żubr story - to impresja, w której ten stwór z krawędzi światów przypomina, że historia toczy się dziwnymi ścieżkami. I przez zaskakujące gęstwiny. I bywa sprawą polityczną, bo 1. Białowieża jest strefą buforową. Nieustannie. A teraz , na jakieś czas - ustawowo. Zakazem przebywania ma być objęte — jak oficjalnie wymieniono — część Białowieży i niektóre szlaki turystyczne w parku. Projekt rozporządzenia MSWiA wywołuje obawy samorządowców i wszystkich, którzy żyją z turystyki, ale ten niepokój pewnie niewiele zmieni. 2. żubr był politycznym wabikiem dla przedwojennych, polujących prominentów 3. reprezentował onegdaj moc i sprawczość carów rosyjskich 4. a naziści próbowali stworzyć mu konkurencję na tych terenach - dzikiego pra-pra-tura! 5. różne rządy i wielkie formy powołują się na jego wizerunek. Żubr jako gatunek już raz wyginął. A jednak przetrwał. Czy to nie daje do myślania hm? :) ***Żubr jest niezbędny nam, ludziom, głównie kulturowo, bo już raz żubr wyginął. I gatunek odtworzono. Widocznie bez żubra ani rusz i już. Żubrów jest coraz więcej, a choć są Genetycznie modyfikowane - - żubr niby stary, a jednak nowy. Jakie to .. współczesne, prawda?Kiedy żubry wytrzebione to oczywiście dało się żyć bez żubra, ale co to za ubogie życie było. Bo żubr to symbol dostatku. Między innymi i samo patrzenie na żubra robi dobrze. Inaczej by tylu ludzi nie jeździło do puszczy białowieskiej i w innej miejsca, żeby stanąć wobec tego cudu przyrody. oko w oko. Mniej więcej. Przypominam, że nie podchodzi się do dzikiego zwierza za blisko. napraw jest dziki . I całkiem zwinny. Czasem widzę, jak turyści w tym temacie są bezrefleksyjni, idą na żubra jak w transie. Różne historie się z tego biorą ale - dziś pochylam się nad żubrem, bo znowu Białowieża zostaje zamknięta dla turystów (mamy czerwiec 2024) bo wieś tę ponowną izolację zniesie pewnie źle, bo ileż można? A żubry cóż… pewnie da sobie radę. Może warto się do wielkiego żubrzego ducha zgłosić po poradę? onegdaj Ludzie przypisywali mu magiczne właściwości i szanowali go jako ducha lasu. I słusznie.Wizerunek żubra często pojawiał się na herbach, flagach i pieczęciach. Był symbolem siły, niezależności - i słusznieŻubr zdobił monety, banknoty i znaczki pocztowe. Widać ważny był i ważny jest i słuszne, bo także z estetycznego punktu widzenia, bo żubr to majestat. Nawet ten nieco mniejszy żubrNa hasło żubr, od razu myślimy - Puszcza białowieska. I to jest ze wszech miar słuszne. Bo to tutaj zaczęła się i trwa nadal Odbudowa gatunku żubra. była niezwykłym sukcesem genetycznym a tzw restytucja żubra na terenach puszczy i jego ocalenie od zagłady rozpoczęły się 90 lat temu, a rezerwat pokazowy żubrów w Białowieży był pierwszym krokiem w tym procesie.wtedy wyglądał całkiem inaczej. Potem powstał nowy, w latach 80 chyba, tamten dobrze pamiętam i dzisiejsza wersje pokazowego rezerwatu żubrów jest powszechni znana. Ale chciałam powiedzieć, że siedziba jaką dostały żubry w Kopnej Górze, niedaleko Supraśla to mistrzostwo świataZubrom tam jest dobrze i turystom też naprawdę nie najgorzej. Można podziwiać można zrobić sobie piknik, można zadumać się nad historią. to ostatnie to akurat mi się przytrafiło bo kiedy myślę o tym, że w 1924 roku do Polski trafiły pierwsze pary żubrów, a w 1929 roku polski rząd sfinansował dalsze działania, które zakończyły się białowieskim sukcesem. to nie chce mi się wierzyć. Tak wielkie mam wrażenie że “żubry tu była zawsze” Nie zawsze. w 1929 r. jako pierwsze przywiezione zostały do Białowieży – pochodzący z Danii – żubrobizon Kobold i pochodzący z Niemiec – samiec Borusse, mający według niektórych źródeł domieszkę krwi żubra kaukaskiego --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message
Polskie siatkarki efektownie rozpoczęły rywalizację w Lidze Narodów. Biało-Czerwone pokonały Włoszki. Dla Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak był to drugi mecz w reprezentacyjnej koszulce po długiej przerwie. "Wiem, że jestem w innym stanie przygotowań niż dziewczyny. Wszystko ze względu na moją kontuzję. Wierzę jednak w to, że jestem w stanie szybko wszystko nadrobić” – deklaruje siatkarka. O powrocie po kontuzji, walce o igrzyska, ale też sposobach spędzania wolnego czasu na zgrupowaniu rozmawiał z nią Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.
W najnowszym, dość niespodziewanym (jak na koniunkcję Jowisza z Uranem przystało) odcinku, dowiesz się co łączy Frankensteina, Boba Dylana i M&M'sy. Powiem Ci też jak sprawdzić czy ta koniunkcja dotyka Twojego horoskopu i co zrobić jeśli tak jest. W części muzycznej mówimy o kipiącym kotle gatunkowym lat ‘68-'69 z wisienką na torcie w postaci festiwalu Woodstock. W naszym muzycznym alfabecie przechodzimy od Black Sabbath aż do The Who.
➡ Zapisz się na bezpłatne szkolenie z Magdą i Pawłem: https://bit.ly/webinar-quantum ✅ Zamów książki Poradnik Zdrowia i Metamorfoza Finansowa: https://bit.ly/KsiazkiGrzegorzKusz ✅ Odbierz bilet na Invest Cuffs: https://bit.ly/GrzegorzInvestCuffs ______________________________
➡ Zapisz się na bezpłatne szkolenie z Magdą i Pawłem: https://bit.ly/webinar-quantum ✅ Zamów książki Poradnik Zdrowia i Metamorfoza Finansowa: https://bit.ly/KsiazkiGrzegorzKusz ✅ Odbierz bilet na Invest Cuffs: https://bit.ly/GrzegorzInvestCuffs ______________________________
Całość bezpłatnie TYLKO w aplikacji Onet Audio. Już niedługo 5. urodziny podcastu "O serialach". Zgłoś się, żeby wziąć w nich udział na żywo. Liczba miejsc ograniczona - kto pierwszy, ten lepszy! Zapisz się: https://kultura.onet.pl/wiadomosci/5-urodziny-podcastu-o-serialach-zglos-sie-do-wydarzenia-na-zywo/rny5fkb
O pigułce 'dzień po', projektach ustaw ws. aborcji, protestach rolników, wojnie na Ukrainie Gośćmi programu są Marek Borowski, Anna Gembicka, Adam Orliński, Witold Tumanowicz, Anna Maria Żukowska
Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu. - Jeżeli Rosjanie chociaż trochę racjonalnie kalkulują, to Polska nie jest pierwszoplanowym celem. Jest na tyle dużym krajem, że nawet nielubiące nas kraje Zachodu, mogą zareagować mocniej niż Rosjanom by na tym zależało - powiedział w programie "Raport międzynarodowy" dr Witold Sokała. - Gdyby chodziło o to, żeby odwrócić trochę uwagę od pata na Ukrainie, dać swojemu społeczeństwu pokaz sprawczości Putina, to Łotwa wydaje się najłatwiejszym celem - mówił gość Witolda Jurasza, który jako kolejny cel Putina wymienił Mołdawię. - To też słaby kraj, który bardzo mocno pcha się do NATO i Unii Europejskiej, a bardzo nie w interesie Putina byłoby, żeby na to pozwolić - dodał. - Inaczej to wygląda, jeżeli rosyjskim napędem do operacji zbrojnej będzie całkowite szaleństwo tej ekipy albo telefon z Pekinu - powiedział ekspert Fundacji Po.Int, który zaznaczył, że kluczowe w tej sytuacji będą posunięcia Chin, które mogą np. poprosić Rosję o dywersję, aby Amerykanie rzucili swoje siły do Europy, podczas gdy Państwo Środka będzie załatwiać swoje interesy w regionie. - Wtedy Polska staje się wyważonym celem - stwierdził dr Sokała. - Gdyby Chińczycy mieli taki zamiar, to warto sobie uświadomić, że uzależnili Rosjan od siebie tak głęboko, że są w stanie wymusić na nich takie samobójcze, usługowe zachowanie. Musimy myśleć o takim scenariuszu, który wydaje się zupełnie nieracjonalny z punktu widzenia Rosji jako normalnego państwa, ale ta Rosja nie jest normalnym państwem - mówił gość Witolda Jurasza. - Za racjonalność rosyjskiej elity władzy już nie dam złamanego rubla - dodał.
Dzisiaj rozmawiamy przede wszystkim o chmurze i technologii. Jeśli chcesz, żeby Twoja firma rozwijała się efektywnie, postaw na technologię. Inaczej – prędzej czy później – ktoś Cię wyprzedzi. A w biznesie musisz być czujny, by móc reagować na bieżąco. Nasz dzisiejszy gość, Piotr Wieczorek, wraz ze wspólnikiem stworzył firmę w oparciu o model bootstrappingu. Wykorzystanie jedynie własnych środków do finansowania biznesu wiąże się z wieloma ryzykami, ale równocześnie ma wiele zalet. Jakich? O tym więcej w rozmowie z Maciejem. Dziś FOTC osiąga 100 mln przychodu, pomagając innym firmom wdrażać rozwiązania chmurowe, a tym samym optymalizować koszty i wyprzedzać konkurencję. Z tego odcinka dowiesz się m.in: Czy warto zaufać usługom chmurowym? W jaki sposób rozwiązania chmurowe mogą efektywnie wspomóc Twój biznes? Jakie branże najbardziej potrzebują digitalizacji procesów? Czy chmura rozwiąże wszystkie Twoje problemy? Czy AI stanowi zagrożenie dla usług chmurowych? Przy okazji przypominamy, że 29 lutego 2024 roku odbędzie się konferencja Życie po Exicie, dzięki której zaplanujesz jeden z najważniejszych kroków na Twojej przedsiębiorczej ścieżce. Gość specjalny – Jacek Walkiewicz! Masz już bilet? >> https://zyciepoexicie.pl --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/audycja-zsz/message
Instagram: https://instagram.com/konradshymansky/ Autor podcastu: Konrad Szymański Drugi lektor: Tadeusz Falana Opracowanie: Filip Brzeziński Źródła: https://ntpd.eu/EewnP kontakt/współpraca: codypresents@gmail.com
Tym razem z Przemkiem Bielem rozmawiamy o systemie monitoringu od Synology. Czy ma to sens? A może lepiej zwykłe kamery? Co z HomeKit? Odpowiedzi znajdziesz w tym odcinku. #BoCzemuNie ? POBIERZ ODCINEK Linki: Partnerzy technologiczni: > iDream – Apple Premium Reseller, Apple Premium Service Provider > Synology Bądźmy w kontakcie: Twitter | Facebook | Instagram | […] Artykuł #297 – Monitoring od Synology, czyli da się inaczej pochodzi z serwisu Podcast „Bo czemu nie?”.
Motywacja – słowo klucz odmieniane chyba przez wszystkie przypadki w kontekście rozwoju zawodowego. Czym jest? Inaczej mówiąc, to wewnętrzny stan gotowości do podejmowania i wykonywania obowiązków zawodowych. Stan pożądany zarówno przez pracodawców, jak i pracowników; dla każdego bowiem oznacza konkretne benefity. Co zrobić, by czuć się zmotywowanym i efektywnym w kontekście zawodowym? Jakie czynniki stymulują motywację, a jakie demotywują pracownika? Jaki ma to wpływ na produktywność, zaangażowanie i satysfakcję z pracy? W jaki sposób samemu pracować nad odpowiednim nastawieniem do wykonywanej pracy? Jak nie dopuścić do wypalenia zawodowego? Między innymi te właśnie tematy poruszą psycholożki społeczne i trenerki biznesu: dr Malwina Puchalska-Kamińska w roli prowadzącej oraz dr Ewa Jarczewska-Gerc jako gościni webinaru. Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS to projekt popularyzujący wiedzę psychologiczną na najwyższym merytorycznym poziomie oraz odkrywający możliwości działania, jakie daje psychologia w różnych sferach życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego. Projekt obejmuje działania online, których celem jest umożliwienie rozwoju każdemu, kto ma taką potrzebę lub ochotę, niezależnie od miejsca, w którym się znajduje. Więcej o projekcie: https://web.swps.pl/strefa-psyche