Podcasts about jezusie chrystusie

  • 13PODCASTS
  • 27EPISODES
  • 25mAVG DURATION
  • ?INFREQUENT EPISODES
  • Apr 6, 2025LATEST

POPULARITY

20172018201920202021202220232024


Best podcasts about jezusie chrystusie

Latest podcast episodes about jezusie chrystusie

Gadki wiejskiego proboszcza
V Niedziela Wielkiego Postu - 6 kwietnia 2025

Gadki wiejskiego proboszcza

Play Episode Listen Later Apr 6, 2025 19:17


Kojące spojrzenie Chrystusa i słowa przebaczenia, których doświadczyła kobieta cudzołożna, odkrywają przed nami najgłębszy sens Wielkiego Postu. Pan Bóg pragnie nam okazać swoje miłosierdzie i darować nowe życie w Jezusie Chrystusie. Trzeba nam jednak zwrócić wzrok ku swojemu wnętrzu i zamiast szukać zła poza sobą, zmierzyć się z tym co w nas. Lęk przed uznaniem własnej słabości i chęć obrony za wszelką cenę iluzji naszej bezgrzeszności pchają nas niejednokrotnie do chwycenia za kamień. Tym, co powoduje tragedie jest zawsze pierwszy kamień: podejrzenia, plotki… Potem nadciąga grad. Czy potrafię jako pierwszy odejść od miejsc, gdzie w ten sposób kogoś się kamienuje, zwłaszcza za jego plecami? Jak miłość Boga uwolniła Cię z niewoli grzechu?

SOWINSKY Podcasts
Ayahuasca to przy Bogu zupełny pikuś – świadectwo duchowej przemiany! [Na Werandzie Podcast #170]

SOWINSKY Podcasts

Play Episode Listen Later Sep 9, 2024 82:55


W najnowszym odcinku "Na Werandzie Podcast"

Dom Słowa - z relacji z Bogiem

Jakiś czas temu miałem sen. Jedyne co zapamiętałem z tego snu, to te dwa wyraźnie wypowiedziane słowa: Tylko Ewangelia ! Dlaczego? Ponieważ Ewangelia jest wszystkim czego tak naprawdę potrzeba człowiekowi.Można pomóc alkoholikowi, bezdomnemu, przestępcy, czy komukolwiek innemu.Jednak bez Ewangelii człowiek taki wciąż pozostanie tym samym człowiekiem. Z tym samym sercem, pragnieniami i problemami.Tylko Ewangelia może przyprowadzić człowieka do Boga, a przez to do nowego życia w Jezusie Chrystusie.A przecież kto jest w Chrystusie jest nowym stworzeniem. Stare przeminęło oto wszystko stało się nowe. 

BSŻ Podcasty
Nowy człowiek w Jezusie Chrystusie, jak możesz się nim stać?

BSŻ Podcasty

Play Episode Listen Later Apr 9, 2024 0:50


Tym razem short audio, posłuchaj :)

tym nowy jezusie chrystusie
Radość Życia Podcast
Jeden na 1000000000000000000000000... - Część 2 - Mateusz Rose | Kościół Radość

Radość Życia Podcast

Play Episode Listen Later Dec 10, 2023 32:10


Stary Testament zawiera sześćdziesiąt głównych proroctw mesjańskich i około 270 odniesień z nimi powiązanych, które wypełniły się w jednej osobie Jezusa Chrystusa

Radość Życia Podcast
Jeden na 1000000000000000000000000... - Część 1 - Tomasz Chaciński | Kościół Radość

Radość Życia Podcast

Play Episode Listen Later Dec 3, 2023 27:49


Stary Testament zawiera sześćdziesiąt głównych proroctw mesjańskich i około 270 odniesień z nimi powiązanych, które wypełniły się w jednej osobie Jezusa Chrystusa

tam jeden tomasz rado takie jezusie chrystusie
BSŻ Podcasty
Podróż Kobiety Podcast Natalia #3 Kompletny Boży Triumf Nad Duchową Śmiercią...

BSŻ Podcasty

Play Episode Listen Later Dec 1, 2023 23:52


Witajcie bardzo serdecznie, dziś pierwsze słowo zachęty Natalii. Tym razwm o zbawieniu człowieka, sami będziecie mogli również rozwżać podane niżej fragmenty. Dobrego odbioru, niech Duch Świety w was działa. Czym jest bogactwo chwały w Jezusie Chrystusie, objawiające się jako zbawienie człowieka na ziemi? Zajmujemy się tym szerokim zagadnieniem dosyć krótko w podcaście :). Wierzymy, że zachęci on Was do dalszych poszukiwań jak być blisko Boga, aby zbawienie mogło wyrażać się przez Wasze ciała, dusze i umysły. Omawiane fragmenty pochodzące z Pisma Świętego wg kolejności: List do Kolosan, rozdział 2, 2-23; Księga Ozeasza 2, 16-25; Ewangelia Jana 17, 21-23; Przypowieści Salomona 4, 20-23; II List do Koryntian 5, 17; Psalm 68; Księga Sofoniasza 3, 12-20; Księga Powtórzonego Prawa 30 Odwiedź Nas: Facebook - https://www.facebook.com/bozastronazycia.1/ You Tube - https://www.youtube.com/channel/UC00bO-E0eHAAsRpkviQBxLw Tik Tok - https://www.tiktok.com/@chodzac.za.bogiem Spotify - https://open.spotify.com/show/3amqVinNx8mZynA8KpQ7Ec?si=k6hDrEqjS4eHX9OuT-7ZmA&dl_branch=1&nd=1 Spotify Podcasters - https://podcasters.spotify.com/pod/show/boza-strona-zycia Google Potcasts - https://podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy85ZThkMmY0L3BvZGNhc3QvcnNz Apple Potcasts - https://podcasts.apple.com/us/podcast/bo%C5%BCa-strona-%C5%BCycia/id1462588726?uo

Wykolejeni
Marcin Zieliński. Dokąd zmierza kościół?

Wykolejeni

Play Episode Listen Later Apr 2, 2023 124:56


Z Marcinem poznaliśmy się przypadkiem, ale od razu zaprosiliśmy go do rozmowy. Rozmowy pięknej i głębokiej, w której to rozkminialiśmy jak dokonują się uzdrowienia oraz jak podczas modlitwy rozpoznać głos Boży. Po raz kolejny odnieśliśmy się również do sytuacji osób LGBT. Poruszyliśmy  niecichnącą sprawę św. Jana Pawła II. Dywagowaliśmy też o przyszłości Kościoła, o wyzwaniach, które przed nim stoją. O interpretowaniu Biblii, a także o śmiejącym się Jezusie Chrystusie! Tak więc dziś razem z Wami zasiadamy do duchowej uczty. Amen! LINKI: ✅Instagram: https://www.instagram.com/wykolejeni.tv/ ✅TikTok: https://www.tiktok.com/@wykolejenitv

Historie Biblijne
35 - Kobiety w Biblii część 3

Historie Biblijne

Play Episode Listen Later Jul 27, 2022 11:51


Dziś zajmiemy się okresem opisanym w Nowym Testamencie. Myślę, że po przesłuchaniu odcinków 33 i 34 zgodzicie się, że sytuacja kobiet nie była idealna, ale miały one swoje prawa. Ich głos był wysłuchiwany. Kilka kobiet podejmowało albo miało duży wpływ na podejmowane decyzje co do całego narodu czy miasta. Później przyszły jednak wpływy greckie i sytuacja kobiet się pogorszyła.Przypomnę, że w 331 p.n.e. Aleksander Wielki zdobył Tyr. Stamtąd pomaszerował do Jerozolimy. Nie musiał jej zdobywać. W ten sposób skończyło się perskie panowanie nad Żydami, a rozpoczął się okres grecki. Aleksander wprawdzie zginął, a jego królestwo rozpadło się na kilka części. Jednak dwie z tych części miały wpływ na Izraelitów. Mowa oczywiście o seleudzkiej Syrii oraz ptolemejskim Egipcie. Oba te rody zarówno Seleucydzi w Syrii jak i Ptolemeusze w Egipcie były rodami greckimi. Widać to w Nowym Testamencie. Np. apostoł Paweł dzielił ludzi na Żydów i Greków. Np. w Galacjan 3:28 czytamy: “Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie”.Tak więc Żydzi mieli za swoich sąsiadów ludzi mówiących po grecku zarówno na północy jak i na południu. Nazywali ich więc Grekami. Dla Żyda każdy obcokrajowiec był Grekiem. Mieli oni, chodzi o Greków, mieli oni wielki wpływ na kulturę, tradycję oraz język wszystkich podbitych ludów, w tym także Żydów. Np. Nowy Testament został napisany właśnie po grecku. Wraz z językiem i kulturą przyszło także gorsze traktowanie kobiet. Np. w Talmudzie księdze judaizmu, widać takie postrzeganie kobiet gdzieś około II wieku p.n.e. czyli właśnie pod panowaniem greckim. Możemy tam, czyli w Talmudzie znaleźć taką radę: “Nie rozmawiaj za dużo z kobietami, bo w końcu doprowadzi cię to do nieczystości”.Miało to duży wpływ na wszystkich ludzi. Np. kiedy Jezus rozmawiał z Samarytanką przy studni nie było jego uczniów. W Jana 4:27 czytamy: “W tej właśnie chwili przyszli jego uczniowie i dziwili się, że rozmawiał z niewiastą”. Zdziwili się, ale nie narodowością, ale płcią. W tamtych czasach mężczyźni nie rozmawiali z kobietami w miejscach publicznych. Jezus często wytykał uczonym w Piśmie, że dla nich tradycja była ważniejsza od Pism, czyli Starego Testamentu. Np. w Marka 7:9 czytamy: “chytrze uchylacie przykazanie Boże, aby naukę swoją zachować”. W innych przekładach oddano to tak: “uchylacie przykazanie Boże dla swojej tradycji”. Jak jednak widzimy nawet uczniowie Jezusa mieli z tym problem. Także uczniowie Jezusa czyli apostołowie dziwili się, że Jezus rozmawiał z kobietą w miejscu publicznym. Dyskryminacja kobiet dotyczyła np. tego, że nie mogły być one świadkami w sądzie. Mężczyźni nie uznawali świadectwa kobiet. Tutaj ponownie można wskazać, że apostołowie także mieli z tym problem. Świadkami zmartwychwstania Jezusa były na początku wyłącznie kobiety. Jak jego uczniowie przyjęli ich słowa? W Łukasza 24:11 czytamy: “lecz słowa te wydały im się niczym baśnie, i nie dawali im wiary”. W innych przekładach oddano to tak: “nie wierzyli kobietom”. Można to porównać z tym, że później uwierzono, gdy to samo potwierdziło np. dwóch mężczyzn idących do Emaus.Również same kobiety uznawały swoją pozycję. Gdy Jezus odwiedził rodzinę Łazarza, który mieszkał ze swoimi dwoma siostrami to jedna z nich Marta zajmowała się przygotowywaniem posiłku podczas gdy mężczyźni słuchali Jezusa. Co robiła wtedy druga siostra czyli Maria? W Łukasza 10:39 czytamy: "Ta miała siostrę, a na imię jej było Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała jego słowa". Co to oznaczało? Dzisiaj siedzenie u czyichś stóp być może kojarzy nam się z wnuczkami, które słuchają dziadka. Jednak w czasach starożytnych tak wyglądała nauka. Np. apostoł Paweł tak właśnie opisał to jak on się uczył od jednego z najsławniejszych nauczycieli tamtych czasów. W Dziejach 22:3 czytamy: "Jestem Żydem urodzonym w Tarsie w Cylicji, lecz wychowanym w tym mieście u stóp Gamaliela, starannie wykształconym w zakonie ojczystym". Tak więc Maria siedzącą u stóp Jezusa zajmowała pozycję, którą zwykle zajmowali mężczyźni. Kto skarcił Marię? Nie zrobił tego ani Jezus, ani apostołowie. Zrobiła to jej siostra Marta. Zwróciła się do Jezusa, aby przypomniał jej siostrze o jej miejscu. Jezus jednak powiedział, że to Maria wybrała lepszą cząstkę. Jezus nie był więc przeciwnikiem nauki dla kobiet. Wręcz do tego zachęcał. Najważniejszą działalnością chrześcijan była ewangelizacja. Czy zajmowali się tym wyłącznie mężczyźni? Dzieje Apostolskie rozdział 1 i 2 mówią o tej działalności podczas święta pięćdziesiątnicy. Czytamy tam, że zebrało się około 120 osób, w tym także kobiet. Później gdy zaczęli głosić ewangelię Żydom, którzy przybyli na święto z różnych stron robiły to także kobiety. Aby wyjaśnić co się dzieje apostoł Piotr przypomniał proroctwo Joela. W Dziejach Apostolskich 2:18 czytamy: "Nawet i na sługi moje i służebnice moje Wyleję w owych dniach Ducha mego I prorokować będą". Słowo prorokować miało wtedy szersze znaczenie. Prorokować znaczyło także głosić ewangelię. Zauważmy, że miały to robić także córki, nie tylko synowie. Także służebnice nie tylko słudzy. Jak to się odbywało? Biblia tego nie wyjawia. Pamiętajmy jednak, że wśród Żydów panowało uprzedzenie wobec kobiet. Ja więc wyobrażam sobie, że mężczyźni ewangelizowali mężczyzn, a kobiety inne kobiety. Czy Biblia mówi o kobietach zajmujących się ewangelizacją?Przykładem są córki Filipa. Jedynej osoby nazwanej w Biblii ewangelizatorem lub ewangelistą. Nie chodzi o Filipa apostoła, ale tego Filipa wybranego wraz ze Szczepanem, który został wysłany najpierw by ochrzcić dostojnika z Etiopii, a potem do Samarii. W Dziejach 21:9 czytamy: “A miał on cztery córki, dziewice, które prorokowały”. Ponownie przypominam, że “prorokować” mogło oznaczać przepowiadanie przyszłości, ale tego słowa używano także w znaczeniu przekazywania dobrej nowiny.Inny przykład to małżeństwo - Pryscylla i Akwila. Współpracowali oni z apostołem Pawłem w Efezie. Gdy przybył tam uczeń Jana Chrzciciela o imieniu Apollos. Czytamy o nim w Dziejach 18:26: “Ten to począł mówić śmiało w synagodze. A gdy go Pryscylla i Akwila usłyszeli, zajęli się nim i wyłożyli mu dokładniej drogę Bożą”. Zauważmy, że mamy tutaj liczbę mnogą. To nie tylko Akwila go uczył. W tym miejscu czytaliśmy, że “Pryscylla i Akwila wyłożyli mu dokładniej drogę Bożą”. Tak więc także Pryscylla uczyła Apollosa. Biblia kładzie duży nacisk na taką cechę jak pokora. Można sobie wyobrazić, że potrzebowali tego mężczyźni wychowani w tamtych czasach, gdy pouczały ich kobiety.Na koniec przypomnijmy słowa apostoła Pawła, które napisał do Tymoteusza. W 2 Tymoteusza 1:5 czytamy: “Przywodzę sobie na pamięć nieobłudną wiarę twoją, która była zadomowiona w babce twojej Loidzie i w matce twojej Eunice, a pewien jestem, że i w tobie żyje”. Paweł zdawał sobie sprawę, że Tymoteusz nauczył się wszystkiego właśnie od swojej babci oraz matki. W tym samym liście, ale rozdziale 3, wersecie 15 czytamy, że Tymoteusz “od dzieciństwa zna Pisma święte”.Na koniec przykład kobiety, której wpływ określono w Biblii jako negatywny. W liście do zboru w Tiatyrze, który jest zapisany w Księdze Apokalipsy 2:20, czytamy: “Lecz mam ci za złe, że pozwalasz niewieście Izebel, która się podaje za prorokinię, i naucza, i zwodzi moje sługi, uprawiać wszeteczeństwo i spożywać rzeczy ofiarowane bałwanom”. Nie znamy szczegółów, ale jakaś kobieta w tym zborze miała duży wpływ na innych członków tego zgromadzenia. Przyrównano ją do starożytnej królowej Jezebel, która wprowadziła kult Baala do Izraela. Jej wpływ świadczy o tym, że kobiety miały duży wpływ na innych, w tym także na mężczyzn.Oczywiście stanowiska w zgromadzeniu wiernych były zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Np. Jezus na 12 apostołów wybrał tylko mężczyzn. Później apostoł Paweł napisał w 1 Tymoteusza 3:2: “Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel”. Znaczyło to, że biskupem może zostać mężczyzna, który ma tylko jedną żonę. Dlaczego tak było? Czemu kobieta nie mogła zostać biskupem? Po grecku jest tu słowo: “episkopon”, które można przetłumaczyć jako nadzorca. Warto może przypomnieć, że śmiertelność u kobiet była dużo wyższa. Czasami na gorączkę połogową umierała prawie co druga kobieta. Czy to było głównym powodem tego ograniczenia? A co wy o tym sądzicie? Napiszcie mi w komentarzu.Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie.http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/List-do-Galacjan/3/28W tej właśnie chwili przyszli jego uczniowie i dziwili się, że rozmawiał z niewiastą. Nikt jednak nie rzekł: O co pytasz? Albo: O czym z nią rozmawiasz?http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Jana/4/27I mówił im: Chytrze uchylacie przykazanie Boże, aby naukę swoją zachować.http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Marka/7/9Lecz słowa te wydały im się niczym baśnie, i nie dawali im wiary.http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Lukasza/24/11Ta miała siostrę, a na imię jej było Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała jego słowa.http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Lukasza/10/39Jestem Żydem urodzonym w Tarsie w Cylicji, lecz wychowanym w tym mieście u stóp Gamaliela, starannie wykształconym w zakonie ojczystym, pełnym gorliwości dla Boga, jak i wy dziś wszyscy jesteście.http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Dzieje-Apostolskie/22/3Nawet i na sługi moje i służebnice moje Wyleję w owych dniach Ducha mego I prorokować będą.http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Dzieje-Apostolskie/2/18A miał on cztery córki, dziewice, które prorokowały.http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Dzieje-Apostolskie/21/9

Idź Pod Prąd NOWOŚCI
Rekolekcje o Jezusie Chrystusie - Skała

Idź Pod Prąd NOWOŚCI

Play Episode Listen Later Apr 16, 2022 15:09


Bóg zapowiedział przyjście Swojego Syna w wielu proroctwach. W jednym z nich Jezus nazwany został "Kamieniem Węgielnym". A kamienie, jak powszechnie wiadomo, nie tylko budują. Mogą też miażdżyć. #rekolekcje #Bóg #Jezus Masz pytania na temat Boga, Biblii, życia chrześcijańskiego, kościoła?

Idź Pod Prąd NOWOŚCI
Rekolekcje o Jezusie Chrystusie: Odrzucony

Idź Pod Prąd NOWOŚCI

Play Episode Listen Later Apr 15, 2022 17:01


Jako ludzkość mamy długą i niechlubną historię nierozpoznawania i odrzucania Bożych zasad, idei i Jego posłańców. Przyjrzymy się kilku tego przykładom, aby lepiej zrozumieć zarówno Boga jak i ludzką naturę. #rekolekcje #Bóg #Jezus Masz pytania na temat Boga, Biblii, życia chrześcijańskiego, kościoła?

Idź Pod Prąd NOWOŚCI
Rekolekcje o Jezusie Chrystusie: Książę Pokoju

Idź Pod Prąd NOWOŚCI

Play Episode Listen Later Apr 14, 2022 18:40


Jezus został zapowiedziany w Starym Testamencie jako Książę Pokoju. O jakim pokoju mowa i jak rozumieć ten tytuł Boga Wszechmogącego żyjąc w cieniu brutalnej wojny? Słowo Boże odpowiada na te trudne pytania. #Rekolekcje #KsiążęPokoju #Jezus Masz pytania na temat Boga, Biblii, życia chrześcijańskiego, kościoła?

Gadki wiejskiego proboszcza
V Niedziela Wielkiego Postu - 3 kwietnia 2022

Gadki wiejskiego proboszcza

Play Episode Listen Later Apr 3, 2022 14:38


Kojące spojrzenie Chrystusa i słowa przebaczenia, których doświadczyła kobieta cudzołożna, odkrywają przed nami najgłębszy sens Wielkiego Postu. Pan Bóg pragnie nam okazać swoje miłosierdzie i darować nowe życie w Jezusie Chrystusie. Trzeba nam jednak zwrócić wzrok ku swojemu wnętrzu i zamiast szukać zła poza sobą, zmierzyć się z tym co w nas. Lęk przed uznaniem własnej słabości i chęć obrony za wszelką cenę iluzji naszej bezgrzeszności pcha nas niejednokrotnie do chwycenia za kamień. Tym, co powoduje tragedie jest zawsze pierwszy kamień: podejrzenia, plotki… Potem nadciąga grad. Czy potrafię jako pierwszy odejść od miejsc, gdzie w ten sposób kogoś się kamienuje, zwłaszcza za jego plecami? Jak miłość Boga uwolniła Cię z niewoli grzechu? (J 8,1-11) Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz? Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień. I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz.

Gadki wiejskiego proboszcza
III Niedziela Zwykła - 23 stycznia 2022

Gadki wiejskiego proboszcza

Play Episode Listen Later Jan 23, 2022 13:07


Dziś trzecia niedziela zwykła w roku kościelnym, z inicjatywy papieża Franciszka od 2019 roku obchodzona jako Niedziela Słowa Bożego. To szczególne zaproszenie, aby odkrywać tajemnicę Boga przez lekturę Pisma Świętego. Papież przypomina, że „Jezus Chrystus puka do naszych drzwi przez Pismo Święte; jeśli słuchamy i otwieramy drzwi umysłu i serca, wchodzi On w nasze życie i z nami zostaje” (List apostolski Ojca Świętego Franciszka „Aperuit illis”, nr 8). Liturgia Słowa dzisiejszej niedzieli zaprasza nas do odkrycia mocy Bożego Słowa, które swoje wypełnienie znalazło w Jezusie Chrystusie. Tylko w Nim i Jego Mistycznym Ciele – Kościele możemy się odnaleźć i wypełniać powierzoną nam misję, doświadczając działania Ducha Świętego oraz prawdziwej radości. Jak możemy umocnić naszą miłość do Słowa Bożego? Jak przez Słowo Boże i służbę możemy umocnić naszą wspólnotę? (Łk 1, 1-4; 4, 14-21) Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: "Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana". Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: "Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście".

Idź Pod Prąd NOWOŚCI
,,Ostatnia spowiedź'' - BEST OF #1

Idź Pod Prąd NOWOŚCI

Play Episode Listen Later Dec 27, 2021 49:19


Od maja 2020 roku wyemitowane zostały 42 odcinki ,,Ostatniej spowiedzi". To 42 różne historie osób, które wyszły katolicyzmu. Jakie doświadczenia i przemyślenia towarzyszyły tym, którzy szukali Boga i znaleźli Go w Jezusie Chrystusie? CZĘŚĆ PIERWSZA. Masz pytania na temat Boga, Biblii, życia chrześcijańskiego, kościoła?

W poszukiwaniu Słowa
Poranek ze Słowem na 21 października 2021

W poszukiwaniu Słowa

Play Episode Listen Later Oct 21, 2021 7:38


Rut odpowiedziała: Nie nalegaj na mnie, abym cię opuściła i odeszła od ciebie; albowiem dokąd ty pójdziesz i ja pójdę; gdzie ty zamieszkasz i ja zamieszkam; lud twój – lud mój, a Bóg twój – Bóg mój. Rt 1,16 Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie. Ga 3,28

ga nie rt rut poranek jezusie chrystusie
BSŻ Podcasty
Codzienność z Bogiem #010: Przeciwności

BSŻ Podcasty

Play Episode Listen Later Apr 7, 2021 6:24


Witajcie bardzo serdecznie, dziś w podcaście o przeciwnościach i jak je przezwyciężać w Jezusie Chrystusie. Podcast możecie wysłuchać również na Facebooku, Spotify, Anchor fm, Apple Potcasts i w Google Podcasts. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce danej aplikacji Boża Strona Życia i klikną subskrybuj oraz obserwuj. A będziesz na bieżąca z nowymi podcastami. Dla osób które używają czytnika kanałów RSS, mam dobrą wiadomość. Oto link do kanału Bożej Strony Życia: https://anchor.fm/s/9e8d2f4/podcast/rss . Po dodaniu liku do aplikacji będą przychodziły wam powiadamiania o nowy podcaście na telefon. Odwiedź: Facebook -https://www.facebook.com/bozastronazycia. Twitter - https://twitter.com/GodsSideOfLife?s=09 Instagram - https://www.instagram.com/oficjalnabozastronazycia/ Na następny podcast zapraszam was już 21 kwietnia, pozdrawiam Krzysztof.

Gadki wiejskiego proboszcza
Wtorek IV Tygodnia Wielkiego Postu - 16 marca 2021 (rekolekcje w par MB Zwycięskiej w Bydgoszczy)

Gadki wiejskiego proboszcza

Play Episode Listen Later Mar 16, 2021 29:42


Czytania: (Ez 47,1-9,12); (Ps 46,2-3.5-6.8-9); Aklamacja (J 4,42.15); (J 5, 1-16); Orędzie na Wielki Post 2021 papieża Franciszka: 2. Nadzieja jako “żywa woda”, która pozwala nam kontynuować naszą podróż. Samarytanka, którą Jezus prosi, aby dała Mu się napić przy studni, nie pojmuje, kiedy mówi On, iż może ofiarować jej „żywą wodę” (J 4, 10). Na początku myśli ona naturalnie o zwykłej wodzie, Jezus natomiast ma na myśli Ducha Świętego, którego da w obfitości w Tajemnicy Paschalnej i który obdarowuje nas niezawodną nadzieją. Już w zapowiedzi swojej męki i śmierci Jezus zwiastuje nadzieję, gdy mówi: „a trzeciego dnia zmartwychwstanie” (Mt 20, 19). Jezus mówi nam o przyszłości otwartej na oścież przez miłosierdzie Ojca. Mieć nadzieję z Nim i dzięki Niemu, to wierzyć, że historia nie kończy się na naszych błędach, na naszej przemocy i niesprawiedliwości oraz na grzechu, który Miłość przybija do krzyża. Oznacza to czerpanie ojcowskiego przebaczenia z Jego otwartego serca. W obecnym kontekście niepokoju, w którym żyjemy i w którym wszystko wydaje się kruche i niepewne, mówienie o nadziei może wydawać się prowokacją. Czas Wielkiego Postu jest jednak po to, aby z nadzieją zwrócić nasze spojrzenie ku cierpliwości Boga, który nadal troszczy się o swoje stworzenie, podczas gdy my często traktowaliśmy je źle (por. Enc. Laudato si', 32-33.43-44). Jest to nadzieja na pojednanie, do którego św. Paweł gorąco nas wzywa: „pojednajcie się z Bogiem” (2 Kor 5, 20). Otrzymując przebaczenie w Sakramencie, który znajduje się w samym centrum naszego procesu nawrócenia, stajemy się z kolei krzewicielami przebaczenia: otrzymawszy je sami, możemy je ofiarować innym poprzez zdolność do prowadzenia troskliwego dialogu i przyjmowania postawy, która daje pociechę poranionym. Boże przebaczenie, także poprzez nasze słowa i gesty, pozwala nam przeżywać Wielkanoc braterstwa. W Wielkim Poście bądźmy bardziej czujni, aby używać „słów otuchy, które koją, umacniają, dają pociechę, które pobudzają, a nie słów, które poniżają, zasmucają, drażnią, gardzą” (Enc. Fratelli tutti, 223). Czasami, by dać nadzieję, wystarczy być „człowiekiem uprzejmym, który odkłada na bok swoje lęki i pośpiech, aby zwrócić na kogoś uwagę, aby podarować uśmiech, aby powiedzieć słowo, które by dodało otuchy, aby umożliwić przestrzeń słuchania pośród wielkiej obojętności” (tamże, 224). W skupieniu i cichej modlitwie, nadzieja jest nam dana jako natchnienie i wewnętrzne światło, które oświeca wyzwania i wybory związane z naszym powołaniem: dlatego istotne jest, aby zebrać się w sobie do modlitwy (por. Mt 6, 6) i spotkać w ukryciu Ojca czułości. Przeżywać Wielki Post z nadzieją oznacza mieć świadomość, że w Jezusie Chrystusie jesteśmy świadkami nowego czasu, w którym Bóg „czyni wszystko nowym” (por. Ap 21, 1-6). Oznacza, że mamy udział w nadziei Chrystusa, który oddaje swoje życie na krzyżu i którego Bóg wskrzesza trzeciego dnia, „zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od [nas] uzasadnienia tej nadziei, która w [nas] jest” (1 P 3, 15).

W poszukiwaniu Słowa
Poranek ze Słowem na 3 lutego 2021

W poszukiwaniu Słowa

Play Episode Listen Later Feb 2, 2021 8:11


Czy człowiek może uczynić sobie bogów? Jr 16,20 Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym. 1 J 5,20

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce
Osuwanie się w odchłań legalizmu

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce

Play Episode Listen Later Jun 21, 2020


Gal. 3 (1) O, nierozumni Galacjanie! Kto was otumanił, was, przed których oczami nakreślony został obraz ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa? (2) Powiedzcie mi jedno: Dzięki czemu otrzymaliście Ducha? Dzięki uczynkom nakazanym przez Prawo, czy dzięki słuchaniu z wiarą? (3) Czy aż tak nierozumni jesteście? Rozpoczęliście w Duchu, a teraz chcecie skończyć w ciele? (4) Czy na próżno tak wiele doświadczyliście? Może rzeczywiście na próżno. (5) Czy zatem Ten, który daje wam Ducha i dokonuje wśród was cudów, czyni to dzięki temu, że spełniacie uczynki nakazane przez Prawo, czy dzięki temu, że słuchacie z wiarą? (6) Tak jak było w przypadku Abrahama, że uwierzył on Bogu i uznano mu to za sprawiedliwość. (7) Otóż wiedzcie, że ci, którzy wywodzą się z wiary, są synami Abrahama. (8) Pismo zaś, które przewidywało, że Bóg będzie usprawiedliwiał pogan na podstawie wiary, już wcześniej zapowiedziało Abrahamowi: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. (9) Tak więc ci, którzy idą drogą wiary, dostępują błogosławieństwa wraz z wierzącym Abrahamem. (10) Na wszystkich bowiem, którzy polegają na uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo, gdyż jest napisane: Przeklęty każdy, kto nie trwa we wszystkim, co zostało nakazane w zwoju Prawa. (11) To natomiast, że Prawo nikogo nie usprawiedliwi przed Bogiem, jest rzeczą oczywistą. Czytamy przecież: Sprawiedliwy z wiary żyć będzie. (12) Tymczasem w Prawie nie chodzi o wiarę. Raczej żyć będzie ten, kto przestrzega przykazań. (13) Chrystus natomiast wykupił nas od przekleństwa Prawa przez to, że zamiast nas stał się przekleństwem, zgodnie ze słowami: Przeklęty każdy, kto zawisł na drzewie. (14) A wykupił nas, aby błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie udziałem pogan, tak abyśmy obiecanego Ducha otrzymali dzięki wierze. (15) Pozwólcie, bracia, że użyję przykładu z życia codziennego. Weźmy jakieś prawomocne postanowienie. Mimo że jest ono tworem ludzkim, nikt go nie podważa i niczym nie uzupełnia. (16) Odnosząc to do Abrahama, trzeba zauważyć, że otrzymał on obietnice dla siebie i swego potomka. Słowo potomstwo bowiem, użyte w obietnicy, występuje w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej. Chodzi więc o potomka — jednego, nie wielu. Tym potomkiem jest Chrystus. (17) Ponadto w tym przypadku mamy przymierze uprawomocnione już wcześniej przez Boga. I nie uchyla go Prawo nadane czterysta trzydzieści lat później. Nie może ono podważyć obietnicy. (18) Bo jeśli dziedzictwo opiera się na Prawie, to już nie na obietnicy. Tymczasem Bóg nadał je Abrahamowi z łaski, właśnie na mocy obietnicy. (19) Po co zatem Prawo? Zostało ono dodane z powodu przestępstw, do czasu przyjścia Potomka, którego dotyczy obietnica. Przekazali to Prawo aniołowie na ręce pośrednika. (20) Tymczasem w przypadku obietnicy nie ma mowy o żadnym pośredniku. Bóg składa ją osobiście. (21) Czy więc Prawo przeczy obietnicom Boga? W żadnym razie! Gdyby Prawo miało moc ożywiać, usprawiedliwienie rzeczywiście byłoby skutkiem przestrzegania Prawa. (22) Pismo jednak stwierdza, że wszyscy są zamknięci w niewoli grzechu, po to, by obietnica uwarunkowana zawierzeniem Jezusowi Chrystusowi mogła odnosić się właśnie do tych, którzy wierzą. (23) Natomiast zanim nadeszła wiara, jako pozostający w niewoli grzechu, byliśmy strzeżeni przez Prawo do czasu jej objawienia. (24) Tak więc Prawo było naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy zostali usprawiedliwieni na podstawie wiary. (25) A kiedy nastał czas wiary, przestaliśmy być pod władzą przewodnika. (26) Wszyscy bowiem jesteście synami Boga dzięki wierze w Jezusa Chrystusa. (27) Bo wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusa, w Niego też się odzialiście. (28) Nie ma już znaczenia, czy ktoś jest Żydem, czy Grekiem, niewolnikiem czy wolnym, mężczyzną czy kobietą — wszyscy jesteście jednością w Jezusie Chrystusie. (29) A jeśli zawieracie się w Chrystusie, to jesteście potomstwem Abrahama, dziedzicami — według obietnicy. Kazanie z dnia 21 czerwca 2020

Ewangeliczna Polska
Jak rozwijać kościół w małym mieście – Piotr Dymkowski

Ewangeliczna Polska

Play Episode Listen Later Nov 13, 2019 20:07


Czy zniknięcie Twojej wspólnoty zostałoby zauważone przez lokalną społeczność? Czy Twoi sąsiedzi, znajomi, ludzie, których spotykasz na ulicy odczuliby ten brak? Pastor Piotr Dymkowski dzieli się tym, jak jego wspólnota służy lokalnej społeczności w Nowym Tomyślu, głosząc jednocześnie Ewangelię o zbawieniu w Jezusie Chrystusie.

czy piotr twojej ewangeli jezusie chrystusie
Parafia Ewangelicko-Augsburska w Wiśle Malince
Czy mogę być pewny? - cz.14 (Studium 1 listu Jana)

Parafia Ewangelicko-Augsburska w Wiśle Malince

Play Episode Listen Later May 19, 2019


1J 5:11-21 (11) A takie jest to świadectwo, że żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. (12) Kto ma syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota. (13) To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny. (14) Taka zaś jest ufność, jaką mamy do niego, iż jeżeli prosimy o coś według jego woli, wysłuchuje nas. (15) A jeżeli wiemy, że nas wysłuchuje, o co go prosimy, wiemy też, że otrzymaliśmy już od niego to, o co prosiliśmy. (16) Jeżeli ktoś widzi, że brat jego popełnia grzech, lecz nie śmiertelny, niech się modli, a Bóg da mu żywot, to jest tym, którzy nie popełniają grzechu śmiertelnego. Wszak jest grzech śmiertelny; nie o takim mówię, żeby się modlić. (17) Wszelka nieprawość jest grzechem; lecz nie każdy grzech jest śmiertelny. (18) Wiemy, że żaden z tych, którzy się z Boga narodzili, nie grzeszy, ale że Ten, który z Boga został zrodzony, strzeże go i zły nie może go tknąć. (19) My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem. (20) Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym. (21) Dzieci, wystrzegajcie się fałszywych bogów. - Biblia Warszawska [brytyjka] (1975) Nagranie z dnia 19 maj 2019

Parafia Ewangelicko-Augsburska w Wiśle Malince
Niby nic nowego. (Boże Narodzenie - II dzień)

Parafia Ewangelicko-Augsburska w Wiśle Malince

Play Episode Listen Later Dec 26, 2018


Rz 1:1-7 (1) Paweł, sługa Jezusa Chrystusa, powołany na apostoła, wyznaczony do zwiastowania ewangelii Bożej, (2) Którą [Bóg] przedtem zapowiedział przez swoich proroków w Pismach Świętych (3) O Synu swoim, potomku Dawida według ciała, (4) Który według ducha uświęcenia został ustanowiony Synem Bożym w mocy przez zmartwychwstanie, o Jezusie Chrystusie, Panu naszym, (5) Przez którego otrzymaliśmy łaskę i apostolstwo, abyśmy dla imienia jego przywiedli do posłuszeństwa wiary wszystkie narody, (6) Wśród których jesteście i wy, powołani przez Jezusa Chrystusa; (7) Wszystkim, którzy jesteście w Rzymie, umiłowanym Boga, powołanym świętym: Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa. - Biblia Warszawska [brytyjka] (1975) Nagranie z dnia 26 gru 2018

Parafia Ewangelicko-Augsburska w Wiśle Malince

1Tes 1:1-10 (1) Paweł, Sylwan i Tymoteusz do zboru Tesaloniczan w Bogu Ojcu i Panu Jezusie Chrystusie: Łaska wam i pokój. (2) Dziękujemy Bogu zawsze za was wszystkich, wspominając was w modlitwach naszych nieustannie, (3) Mając w pamięci dzieło wiary waszej i trud miłości, i wytrwałość w nadziei pokładanej w Panu naszym, Jezusie Chrystusie, przed Bogiem i Ojcem naszym, (4) Wiedząc, bracia umiłowani przez Boga, że zostaliście wybrani, (5) Gdyż ewangelia zwiastowana wam przez nas, doszła was nie tylko w Słowie, lecz także w mocy i w Duchu Świętym, i z wielką siłą przekonania; wszak wiecie, jak wystąpiliśmy między wami przez wzgląd na was. (6) A wy staliście się naśladowcami naszymi i Pana i przyjęliście Słowo w wielkim uciśnieniu, z radością Ducha Świętego, (7) Tak iż staliście się wzorem dla wszystkich wierzących w Macedonii i w Achai. (8) Od was bowiem rozeszło się Słowo Pańskie nie tylko w Macedonii i w Achai, ale też wiara wasza w Boga rozkrzewiła się na każdym miejscu, tak iż nie mamy potrzeby o tym mówić; (9) Bo oni sami opowiadają o nas, jakiego to u was doznaliśmy przyjęcia, i jak nawróciliście się od bałwanów do Boga, aby służyć Bogu żywemu i prawdziwemu (10) I oczekiwać Syna jego z niebios, którego wzbudził z martwych, Jezusa, który nas ocalił przed nadchodzącym gniewem Bożym. - Biblia Warszawska [brytyjka] (1975) Nagranie z dnia 16 wrz 2018

Anthony Zaccaria Podcast
List 2 - Porady dla Niezdecydowanych

Anthony Zaccaria Podcast

Play Episode Listen Later Sep 22, 2013


      List II                                   Cremona, 4  styczeń  1531 r.            Do Wielce Szanownego Pana Bartolomeo Ferrariego i Pana Giacomo Antoniego Morigii, moich Czcigodnych Braci w  Chrystusie.   W Mediolanie. Wstęp Bartolomeo Maria Ferrari (1499-1544) i Giacomo Maria Antonio Morigia (1497-1546) byli mediolańskimi szlachcicami, którzy po różnych doświadczeniach życiowych dołączyli do Antoniego Marii Zaccarii pomagając mu w zorganizowaniu nowej rodziny zakonnej różnie nazywanej: Synowie św. Pawła, Księża św. Pawła lub po prostu Barnabici.              W wieku dwóch lat Bartolomeo stracił obydwoje rodziców, a wkrótce potem starszego brata.  Pełna miłości troska drugiego brata Basilio, jego prawdziwego opiekuna, umożliwiła Bartolomeo przejście przez bolesną serię strat najbliższych.  Z pewnością, zadanie Basiliego było ułatwione słodką i miłą osobowością Bartolomeo, który z natury lubił poświęcać się nauce, chętnie poddając się wymaganiom życia chrześcijańskiego. Basilio dokładał wszelkich starań, aby jego młodszy brat otrzymał dobre wykształcenie. W wieku 18 lat Bartolomeo rozpoczął studia na uniwersytecie w Pawii  na wydziale prawa.  Jednakże, świadom tego, że jego chrześcijańskie życie mogłoby być wystawione na niebezpieczeństwo przez świecki charakter środowiska uniwersyteckiego, zdecydował się przerwać studia i powrócić do Mediolanu z tytułem notariusza.  Wiemy, że praktykował w tym zawodzie od 1521 do 1531 r. Pod przewodnictwem augustianina Giovanniego Bellottiego, założyciela  Oratorio dell’Eterna Sapienza (Oratorium Wiecznej Mądrości), Bartolomeo  wiódł ściśle ascetyczne życie i rozpoczął posługę w kościele jako kleryk; nauczał dzieci katechizmu, przyczyniając się do przywrócenia nauk, które od dawna wyszły z użytku w wielu parafiach.   Podczas zarazy  w 1524 r. i głodu, który dotknął mieszkańców Mediolanu, Bartolomeo poświecił się całym sercem posłudze poszkodowanym, nie skąpiąc przy tym własnych i to znacznych źródeł finansowych.  Giacomo Maria Antonio Morigia (1497-1546) był również w wieku dziecięcym  osierocony przez ojca, Simone. Na  nieszczęście jego matka, Orsina Barzi, była tylko częściowo zainteresowana rozwojem religijnym, moralnym i intelektualnym swojego syna. Po niezbyt długiej edukacji, Giacomo M. Antonio Morigia został szybko wprowadzony przez swoją matkę, kochającą życie i zabawy, do elit Mediolanu.  Dosyć szybko głównymi zajęciami Giacomo stały się: jazda konna, polowania, muzyka i teatr. Wysoki i przystojny zyskał reputację najlepiej ubranego mężczyzny w Mediolanie i przydomek  „Morigia elegant”.  Jego reputacja doszła do dworu Francesco Sforzy. Jednakże – co stawało się stopniowo widoczne - młodemu człowiekowi tak do końca nie odpowiadał styl życia jego matki.  W życiu Giacomo coraz  bardziej przejawiały się oznaki zdecydowania, powagi i niezależności, przypuszczalnie odziedziczone po ojcu.   I tak, z własnej woli, z powodzeniem zaczął studiować matematykę oraz architekturę. Co więcej, bez wątpienia, ku zmartwieniu matki,  zrezygnował z wielkich korzyści płynących ze związków z Opactwem San Vittore al Corpo, które było mu oferowane przez jego wpływowych przyjaciół. On natomiast wstąpił w szeregi Oratorion della Santa Corona (Oratorium Świętej Korony), którego głównym celem było bezpłatne rozdzielanie leków  biednym. W wieku 25 lat niespokojny Giacomo wciąż poszukiwał celu swojego życia. W roku 1522 spotkał benedyktyna, o. Giovanniego Buono z klasztoru św. Piotra w Gessate. Świętość tego starszego zakonnika zaimponowała Giacomo do tego stopnia, że nie tylko nie ugiął się pod naciskami niezadowolonej matki i protestami swoich przyjaciół, ale zaczął kroczyć drogą większej doskonałości chrześcijańskiej. Idąc za radą o. Buono, Giacomo został członkiem Oratorio dell’Eterna Sapienza (Oratorium Wiecznej Mądrości). Antoni Maria Zaccaria spotkał Bartolomeo M. Ferrari i Giacomo M. Morigia w wyżej wspomnianym Oratorium w drugiej połowie 1531 r. To im Antoni Maria przedstawił swoje podglądy na temat pilnej potrzeby odnowy chrześcijańskiej. W 1532 r. Ferrariego, Morigię i Zaccaria w obecności Arcybiskupa Mediolanu lub jego Wikariusza wnieśli petycję do Stolicy Apostolskiej o zezwolenie na złożenie profesji rad ewangelicznych, tj.: ślubu posłuszeństwa, czystości i ubóstwa, jako zaczątku życia wspólnotowego „w celu oddania się w sposób bardziej energiczny i nieograniczony celom Bożym, aby zgłębiać sprawy należące do Boga”.  Ponieważ towarzysze Zaccarii wydawali się wahać w swoim zaangażowaniu, Antoni Maria skierował do nich ten list, który jest prawdziwym wypowiedzeniem wojny niezdecydowaniu, a jednocześnie ostrym sygnałem do działania od początku do końca. Rękopis Listu II (pośmiertnie retuszowany tu i ówdzie) jest przechowywany w Archiwum  Generalnym oo. Barnabitów w Rzymie.                                                        Moi  najmilsi,  niemalże jak Bracia,             Niechaj Bóg, który jest  niezmienny i zawsze gotowy do czynienia wszelkiego dobra,  zachowa Was i uczyni niezłomnymi i stanowczymi we wszystkich działaniach i pragnieniach, co jest życzeniem mojej duszy.   Bez wątpienia, moi najmilsi, musimy stwierdzić, iż Bóg stworzył ducha ludzkiego jako niestałego i zmiennego, aby człowiek nie trwał w czynieniu zła i raz będąc w posiadaniu dobra, nie zatrzymał się, lecz dążył do coraz to większego dobra i, aby z jednej cnoty przechodził do innej i mógł w ten sposób osiągnąć szczyt doskonałości. Z tego wynika, że człowiek jest też niestały w złym, bez wytchnienia nie umiałby w nim wytrwać. W ten sposób, zamiast nadal czynić źle, zwraca się ku dobru i nie zadowalając się tym, co stworzone, powraca do Boga. Można by wskazać inną przyczynę ludzkiej niestałości, ale nam to wystarczy. Och, jacy jesteśmy żałośni! Zamierzając czynić dobro, dopuszczamy się wielkiej niestałości i wahania, czego nie powinniśmy czynić, by unikać zła. Ilekroć uświadamiam sobie od wielu lat panujący w mej duszy chaos - popadam w zadumę.  Najdrożsi, gdybym przemyślał poważnie to zło, które bierze początek z niezdecydowania, to dawno - jestem pewien - wypleniłbym go z mej duszy. Przede wszystkim niezdecydowanie przeszkadza człowiekowi czynić postępy, to tak, jakby znajdował się on pomiędzy biegunami magnesu i nie był przyciągany ani przez jeden, ani przez w drugi.  Innymi słowy, jeśli człowiek ogląda się za przeszłością - lekceważy teraźniejszość; jeśli przywiązuje się do teraźniejszości - traci z pola widzenia przyszłość. Czy wiecie, do kogo jest podobny?  Przypomina tego, który równocześnie chce kochać [ i pożądać]  dwie sprzeczne rzeczy i nie otrzymuje żadnej, i (jak mówi przysłowie) tego, który poluje jednocześnie na dwa zające, obserwując jak jeden ucieka, a drugi się wymyka. Jak długo człowiek pozostaje niezdecydowany i wątpiący, tak długo nie jest w stanie uczynić niczego dobrego. Życie dostarcza na to dosyć dowodów. Nie muszę nic dodawać. Co więcej, człowiek niestały zmienia się jak księżyc. Denerwuje się i jest ciągle niespokojny, nie potrafi być szczęśliwy, nawet gdy wszystko idzie ku lepszemu.  Martwi się i wpada w gniew z byle powodu, łatwo szuka pocieszenia. Tak naprawdę, chwast niezdecydowania rodzi się tam, gdzie brak Boskiego światła, ponieważ Duch Święty przenika do głębi[1], nie powierzchownie; człowiek, przeciwnie, nie widzi sedna sprawy - nie wie, na co się zdecydować. To niezdecydowanie jest równocześnie przyczyną i efektem letniości. Jeśli poprosimy o radę [duchową] w jakiejś sprawie człowieka letniego, to udzieli on wielu rad, ale nie zdecyduje, które z nich są dobre. On nigdy nie powie Ci, co robić a czego unikać. W rezultacie, jeśli na początku byłeś niezdecydowany, to teraz będziesz tkwić w całkowitej niepewności. Niezdecydowana osoba traci zapał i staje się letnią. Cały rok nie wystarczyłby, aby wyliczyć wszystkie złe rezultaty i przyczyny niezdecydowania. Prawdą jest to, iż nie dosyć, że niezdecydowanie, które do tej pory omawialiśmy, jest złem, to jeszcze człowiek trwający w niepewności pozostaje bierny. Odkryto dwie drogi lub metody prowadzące do Boga, aby pozbyć się tej wady. Pierwsza pomaga nam, gdy niespodziewanie zmuszeni jesteśmy wybrać, czynić coś czy nie. Polega ona na wznoszeniu myśli do Boga z błaganiem, aby On udzielił daru rady. Pozwólcie mi to wyjaśnić. Jeśli spotka Cię coś nieprzewidzianego i niespodziewanego, to [sytuacja ta] wymaga, by dokonać wyboru, wówczas wznośmy nasze umysły do Boga prosząc Go, aby nas natchnął, co mamy czynić.  Idąc za natchnieniem Ducha świętego - nie zbłądzimy. Druga droga, polega na poszukiwaniu kierownika duchowego – oczywiście wtedy, kiedy dysponujemy czasem i możliwościami - by prosić go o radę i postępować według jego zaleceń. Jeżeli my, najdrożsi, nie podejmiemy dobrych działań przeciwko złemu chwastowi, to on zrodzi w nas zgubne efekty, to znaczy niedbałość, która jest całkowitym zaprzeczeniem Bożej drogi. Dlatego też, kiedy człowiek musi uczynić coś ważnego, to powinien to dogłębnie przemyśleć i po tak poważnej refleksji i po wyborze odpowiedniej rady nie zwlekać z wykonaniem swego planu, gdyż najważniejszym wymaganiem na Bożej drodze jest bystrość i gorliwość. To dlatego prorok Micheasz mawiał: „Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czego żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości,  umiłowania życzliwości  i pokornego obcowania z Bogiem twoim”[2]. Paweł powie: „Sollicitudine non pigri etc.” [„starajcie się nie opuszczać się w gorliwości”][3], a Piotr: ‘satagite ut per bona opera etc.” [„czyńcie wszelkie dobro”][4].  Sagite [„Weźcie  się do dzieła”].  Pismo Święte pełne jest wezwań do zalecanej i zachwalanej gorliwości. Moi najmilsi, muszę powiedzieć Wam prawdę. Niezdecydowanie w mojej duszy lub jakaś inna wada spowodowała we mnie to tak wielkie, godne potępienia niedbalstwo, że nigdy od razu niczego nie rozpoczynam, a jeśli już rozpocznę, to nigdy nie kończę.  Rozważcie uważnie [przypadek] tych braci, dzieci jednego ojca, który zmarł (usłyszawszy radę Chrystusową, by pozostawić zmarłym grzebanie ich zmarłych)[5]. Przypomnijcie sobie też Chrystusową radę, aby „pozostawić umarłym grzebanie umarłych i pójść za Nim”[6]. [Dzieci] usłyszawszy tę radę natychmiast poszły za Jezusem. Piotr, Jakub i Jan - wezwani, natychmiast poszli za Chrystusem[7]. Jeśli dobrze się zastanowicie, to zrozumiecie, że Ci, którzy prawdziwie pokochali Chrystusa, zawsze byli żarliwi, gotowi, a nigdy opieszali, zawstydzając nas w ten sposób. Śmiało, Moi Bracia, powstańcie teraz i chodźcie ze mną, gdyż chcę abyśmy razem wyrywali szkodliwe chwasty, które, być może przypadkiem, znajdują się w Waszych duszach.   A jeśli nie ma ich w Was - przybądźcie,  aby mi pomóc, ponieważ są w moim sercu i - na miłość Boską - pracujcie ze mną, abym mógł je wykorzenić i naśladować naszego Zbawcę, który przez posłuszeństwo aż do samej śmierci, powstawał przeciw niezdecydowaniu[8] i nie odrzucił hańby krzyża, aby znieść wszelki nieporządek[9]. Jeśli chwilowo nie możecie pomóc mi inaczej, wspomagajcie mnie przynajmniej Waszymi modlitwami.  Ale kochani, do kogo odważam się pisać? Doprawdy do tych, którzy, podobnie jak ja, nie zaspokajają się tylko słowami, ale i działają. Jeśli jest tak w istocie - przynajmniej jeśli chodzi o mnie – mogę Was zapewnić, że tylko moja miłość do Was zmusza mnie, że piszę tych parę słów . Muszę Wam jeszcze coś powiedzieć.  Jestem bardzo zaniepokojony,  że obydwaj bardzo zaniedbaliście prace związane z finalizowaniem publikacji książki[10]. Co więcej, od wielu dni czekam bez skutku na odpowiedź lub informacje, o które prosiłem, a zwłaszcza te, dotyczące Pana Bartolomeo [Ferrariego] w sprawie biednego Giovanni Hyeronima[11].  Nie napisaliście też ani jednego słowa o tym, co robicie. Ja zaś, jestem gotów wybaczyć Wam, ale zbadajcie Wasze sumienie, czy zasługujecie na usprawiedliwienie czy na naganę. Odwagi, moi Bracia! Jeśli było w Was jakiekolwiek niezdecydowanie, wyzwólcie się z niego, jak też i z zaniedbania i biegnijmy jak szaleńcy nie tylko do Boga, ale i do bliźniego, który jest pośrednikiem otrzymującym to, czego my nie możemy dać Bogu, albowiem On nie potrzebuje naszych dóbr.  Pozdrówcie wielebnego Pana Don Giovanniego[12]. Fra Bono[13] prosi go i Was obu o modlitwę za Niego. Módlcie się również za mnie. Cremona, 4  styczeń  1531 r.                          Wasz oddany brat w Jezusie Chrystusie,                           Antoni M. Zaccaria, kapłan ________________ NOTES: [1] Por. 1 Kor  2,10. [2] Por.  Mich  6, 8. [3] Rz 12, 11. [4] 2 P 1, 10. wlg. „przez dobre  uczynki”. [5] Por. Łk  9,60. [6] Łk  9,60. [7] Por.  Mt  4, 18.  [8] Por.  Flp  2, 8. [9] Por.  Hbr 12, 2. [10] Do zidentyfikowania tytułu wspomnianej książki mogą posłużyć trzy następujące okoliczności. 1) 31 maja 1530 roku Antoni Maria prawdopodobnie zrezygnował ze współpracy redakcyjnej z Fra Battistą da Crema nad książką pt. „O poznaniu, czyli o przezwyciężaniu samego siebie” „Della cognizione  e vittoria di se stesso”; 2) Była ona opublikowana blisko rok później w Mediolanie, 31 marca 1531 roku; 3) W liście opublikowanym blisko trzy miesiące przed jej wydaniem, Antoni Maria narzekał na swoich adresatów (Ferrariego i Morigię, mieszkających w Mediolanie), że bardzo zaniedbali prace redakcyjne związane z publikacją książki. Tak więc, najprawdopodobniej wspominaną w liście publikacją jest książka „O poznaniu, czyli o przezwyciężaniu samego siebie”. [11] Nieznany. [12] Ksiądz z Cremony. [13] Zob. nota. 16 z Listu I    

Anthony Zaccaria Podcast
List 5 - Duchowa Odnowa i Postęp

Anthony Zaccaria Podcast

Play Episode Listen Later Sep 21, 2013 7:16


       List V                                   Cremona, 26 maj 1537 r.                Do moich Anielanek i Bożych Córek w Chrystusie: Matki Przełożonej, Matki Wikariuszki, Madonny   i Anielanki Paoli Antonii [Negri] oraz wszystkich innych moich i Pawła Apostoła Córek w Chrystusie, w klasztorze św. Pawła Apostoła.                               W Mediolanie.  Wstęp   Siostry Anielanki św. Pawła, do których ten triumfujący, entuzjastyczny, czuły    i kochający list jest adresowany, zawdzięczają swoje początki hrabinie Torelli. W 1531 roku z wielu młodych dam, które uczęszczały do Oratorium Wiecznej Mądrości, hr. Torelli sama jako jego członkini, zdecydowała się wybrać dziesięć mieszkanek swego mediolańskiego domu i starannie przyuczyła je, by stały się faktycznie, a nie tylko “de jure” zakonnicami nowicjuszkami. Rzeczywistym jej celem było utworzenie nowej Kongregacji Sióstr.  Wykonała to z charakterystyczną dla siebie determinacją, skwapliwością i przy czynnej asyście Antoniego Marii - jej jedynego duchowego kierownika od śmierci ojca Fra Battisty 1-go  stycznia 1534 roku. W tym samym roku petycja o zatwierdzenie Kongregacji Sióstr została przyjęta, a 15 stycznia 1535 roku zatwierdzona przez papieża Pawła III dzięki  przysłudze Basilio Ferrariego[1].  W sierpniu hr. Torelli nabyła znaczny obszar ziemi i natychmiast zaczęła budować kościół i klasztor, gdzie 5-ego października ona i jej młode podopieczne wprowadziły się.  25-ego stycznia następnego roku w święto Nawrócenia św. Pawła, kościół i klasztor otrzymały jego imię.  Miesiąc później, 26-ego lutego, pierwsza z sióstr otrzymała habit od Antoniego Marii, a pod koniec roku liczba zakonnic wzrosła do dwudziestu czterech. 29 czerwca Antoni Maria został oficjalnie wyznaczony na spowiednika nowej wspólnoty zakonnej. 4-ego sierpnia siostry przyjęły nazwę Anielanek, do czego Antoni Maria dodał sformułowanie “świętego Pawła”.  W połowie maja Antoni Maria otrzymał z Vicenzy - diecezji oddalonej 100 mil na wschód od Mediolanu - niespodziewaną i ekscytującą misję. Mający na sercu odnowę duchową, kardynał Nicola Ridolfi, pragnął, by Antoni Maria zreformował tam dwa klasztory: Reformowany i Sylwestrynek (patrz list VI) i by ponownie schrystianizował całą jego diecezję.  Ponieważ Ridolfi mieszkał w Rzymie, to polecenie to wydał w imieniu Kardynała  jego Wikariusz Generalny - Roberto Monti. Mimo trwającego drugiego procesu Barnabitów i Anielanek przed mediolańską Inkwizycją, Antoni Maria odpowiedział entuzjastycznie, jak dowodzi tego ton i treść tego listu. Co więcej, Synowie św. Pawła i Anielanki po raz pierwszy opuścili metropolię Mediolanu, by apostołować poza jej granicami. 2-ego lipca trzy Anielanki: Silvana da Vismara, Paola Antonia Negri i Francesca “Marescalca” opuściły Mediolan i udały się do Vicenzy z Antonim Marią i przybyły tam 7-ego lipca. Nie jest jasne, czy cały ten czas zajęła Antoniemu Marii podroż do Vicenzy, ponieważ 9-ego lipca był już w Mediolanie. Dwie z sióstr też wkrótce powróciły do Mediolanu. Tak więc, misja Vicenzy, tak entuzjastycznie głoszona przez Antoniego Marię, miała tak bardzo skromne początki. Jedna z Anielanek, Silvana da Vismara, objęła obowiązki przeoryszy Klasztoru Reformowanych bez obecności Synów św. Pawła. Nie trudno jest znaleźć przyczynę. Wyżej wymieniony proces zaczął się w styczniu 1536 roku i wymagał bliskiej obecności wszystkich zainteresowanych stron. 21-ego sierpnia Barnabici i Anielanki zostali w pełni uniewinnieni. Teraz droga do Vicenzy była szeroko otwarta i 2-ego września Antoni Maria i siostra przełożona Paola Antonia Negri opuścili Mediolan, by udać się Vicenzy. Porzia dołączyła do Anielanki Silvany w Klasztorze Reformowanych, a Antoni Maria objął rezydencję w pobliżu, w willi,  która była zarezerwowana dla ojca spowiednika. Antoni Maria miał przebywać tam do końca października 1537 roku. Oczywiście, kiedy Antoni Maria pisał V list, wszystkie szczegóły dotyczące misji miały być dopiero wypracowane. Stąd list ten jest ogólnym sygnałem, streszczającym nawoływanie: “O, moje ukochane Córki, rozwińcie Wasze sztandary, ponieważ wkrótce Chrystus pośle Was, byście rozpowszechniały wszędzie żarliwość i poryw Ducha” (List V).  Tekst tego listu jest oparty na bardzo wczesnej kopii, która przechowywana jest w Archiwum Generalnym oo. Barnabitów w Rzymie.  _________________________________________   List 5 - Duchowa Odnowa i Postęp   Moje najmilsze i ukochane Córki, moje jedyne życie i pociecho, Wy jesteście moją jedyną ulgą i otuchą. Jestem przepełniony radością, kiedy myślę o powrocie do moich szlachetnych, szczodrych dusz i ukochanych moich Córek, które są moją koroną i moją chwałą[2], a których pewnego dnia będzie mi zazdrościł nasz święty Paweł. Tak, moje Córki, w istocie, nie macie mniej miłości do Krzyża Chrystusowego czy też pragnienia cierpienia dla Chrystusa niż [duchowe] córki Pawłowe; Córki moje nie ustępują Pawłowym w pogardzie światem i sobą; Córki moje nie mają mniej woli niż Pawłowe, by pociągać bliźnich ku odnowie duchowej i Chrystusowi tak bardzo wzgardzonemu.  Powiem więcej.  Córki  moje - nie jedna, lecz wszystkie - zrzekają się wszelkich przywilejów swojego dobrego imienia i upodobań wewnętrznych (które w większości każda z nich bardzo kochała), aby w ten sposób stać się Apostołkami, usuwając nie tylko bałwochwalstwo i inne wielkie wady duszy, ale by nade wszystko zniszczyć tą zaraźliwą i największą nieprzyjaciółkę Chrystusa Ukrzyżowanego, królującą w naszych czasach, a której na imię – letniość[3]. O, moje ukochane Córki, rozwińcie Wasze sztandary, ponieważ wkrótce Chrystus pośle Was, byście rozpowszechniały wszędzie żarliwość i poryw Ducha. Panie, nieskończone dzięki Ci za to, żeś mi dał Córki tak wspaniałomyślnie wielkoduszne[4].  Tymczasem, moje najdroższe, proszę dołóżcie wszelkich starań, aby zadowolić mojego ducha tak, abym po przyjeździe do Was mógł stwierdzić, że poczyniłyście [wielkie duchowe] postępy[5]: I tak, jedna z Was posiadła stałość i żarliwość w duchowych sprawach tak mocną, że nigdy więcej nie stanie się ofiarą zmienności pomiędzy zapałem a letniością, ale by dążyła do uzyskania świętego zapału, który jest jak źródło życiodajnej wody, wzbogacające o coraz to nowe siły.  Inna zaś, otrzymawszy dar wielkiej wiary, uznała za łatwe rzeczy najtrudniejsze i czuwała, by nie zwiodła ją pewność siebie lub próżność. Kolejna wykazała się wszelką możliwą doskonałością w pracach ręcznych, nawet najmniej znaczących. Niech w nie włoży jak największe starania, niech zwalcza znużenie lub uczucie upokorzenia. Jeszcze inna zatraciła się całkowicie w służbie dla bliźniego, lekceważąc swoje własne sprawy, by przekonać się, że jest wielką zdobyczą dla niej nie dbać o samą siebie, ale o innych; jedyną osobistą korzyścią będzie roztropność i ciągła dojrzałość w podejmowaniu decyzji. Inne poskromiły w sobie bezpodstawny smutek, apatię, wynikającą z braku postępów duchowych lub zatwardziałości ducha, rozproszenie czy inne wady.  Oby mi było dane, bym rozpoznał, że otrzymałyście Nauczyciela sprawiedliwości, świętości i doskonałości - Ducha Pocieszyciela[6]. On oczywiście nie pozwoli, byście zbłądziły, ale raczej nauczy Was wszystkiego. On nie pozwoli Waszym sercom zasmucić się, ale zawsze będzie z Wami[7]. Nie doświadczycie żadnego niedostatku, ponieważ On obdarzy Was stałym duchem zapominania o sobie w nędzy Krzyża[8]. Spowoduje, że będziecie wiodły życie wzorowane na Jezusie Chrystusie, które jest naśladownictwem wielkich świętych.  Poniekąd będziecie mogły powiedzieć wraz z naszym Ojcem: bądźcie naszymi naśladowcami, tak jak my naśladujemy Chrystusa[9]. Bądźcie świadome jednego, że obaj nasi Błogosławieni Ojcowie: Apostoł Paweł i Fra Battista pozostawili nam tak wielki przykład szlachetnej i głębokiej miłości do Jezusa  Ukrzyżowanego, umiłowania swoich cierpień, poniżeń i miłości dla całkowitego pozyskania innych dla Chrystusa, tak, że gdybyśmy nie pragnęli bezgranicznie tych darów - nie zasługiwalibyśmy na miano ich dzieci.  Jestem pewien, że nie chcecie stać się takimi, zwłaszcza, że Wasze serce pragnie należeć nade wszystko do Chrystusa, że pragniecie sprawić mi radość, że mnie kochacie jak ojca.  Nie ma godziny, bym nie myślał o Was z czułością, w oczekiwaniu na chwilę, kiedy ponownie będę wśród Was.   Polecam Was Jezusowi Ukrzyżowanemu poprzez Waszych przewielebnych Przełożonych, którzy mam nadzieję, nie omieszkają zatroszczyć się o Was, kierując się naturalna chęcią Waszego wzrostu duchowego, ponieważ Was kochają.  Ja zaś, polecam Was w każdym momencie w swojej modlitwie – jak przystało na wiernego sługę. Proszę Was, przekażcie [Siostrom], by uradowały moje serce, tak aby wzrastały One i abym wzrastał ja. Niech to sprawi Chrystus.  Niech On Was wszystkie błogosławi, byście się stały jednością z Nim – błogosławieństwem pełni i doskonałości. Amen.  Moja Matka, Cornelia[10] i nasz Battista[11] pozdrawiają Was. Specjalne pozdrowienia od Izabelli[12] i Giuditty[13].  Jeszcze raz, niech Was  Jezus błogosławi.   Cremona, 26 maja 1537 r.   P.S. Pozdrówcie serdecznie Giuliinę[14]. Przypominam, byście szczodrze współpracowały ze świętymi i żarliwymi wysiłkami naszej  czcigodnej Paoli [Torelli] i abyście ukontentowały naszego wspólnego świątobliwego Ojca Generała[15]. Wasz Ojciec w Chrystusie, a raczej wasz Duch w Chrystusie. Antoni M. Zaccaria, kapłan     __________________________- [1] Basilio Ferrari (1491-1574), brat Bartolomeo, zamieszkały w Rzymie od 1521 r.,  sekretarz papieski  Klemensa VII i Pawła III. [2] Te miłe i pochlebne słowa zostały zapożyczone od św. Pawła z listu do Filipian (4,1).  Celem świętego jest dodanie odwagi Siostrom Anielankom w trudnych warunkach, jak też podtrzymanie ich w żarliwości duchowej.  [3] Por. Ap 3, 15-16. [4] Por. Mt 11, 25-26. [5] Por. Mt 25, 14-30. [6] Por. J 14, 25-26; 16, 13-20. [7] Por. Hbr 13, 5; Pwt 31, 6. [8] Por. Fil 4, 19. [9] Por. 1Kor 4, 16; 11,1. [10] Domownik rodziny Zaccarii.  [11] O. dominikanin, Fra Battista da Crema, kierownik duchowy św. Antoniego M. Zaccarii.  Św. Antoni  czcił go zawsze jak świętego i pragnął, by wszystkie trzy kolegia (oo. Barnabitów, sióstr Anielanek i  świeckich św. Pawła) podzielały ten jego głęboki szacunek. [12] Domownik rodziny Zaccarii. [13] Domownik rodziny Zaccarii. [14] Trudna do zidentyfikowania, aczkolwiek bez wątpienia należała ona do entourage Sióstr Anielanek w Mediolanie. [15]  O. Giacomo Morigia, współfundator  zakonu Ojców Barnabitów.

Anthony Zaccaria Podcast
List 6 - Postęp duchowy i Christiańska Posługa

Anthony Zaccaria Podcast

Play Episode Listen Later Sep 21, 2013 9:45


List VI                                   Cremona, 8 październik 1538 r.            Do Wielebnego Ojca i Brata w Chrystusie, Pana Bartolomeo Ferrariego. Do [Sióstr z Klasztoru] Reformowanych. w Vicenzy. Wstęp           Ten wzruszający i serdeczny list adresowany do przygnębionego Bartolomeo Ferrariego został napisany nieco wcześniej niż rok po opuszczeniu przez Antoniego Marię jego misji w Vicenzy, której nadrzędnym celem była reforma dwóch klasztorów: Reformowanego i Sylwestrynek. Antoni Maria żywo wspominał swą krótką, ale intensywną pracę. Przyznać trzeba, że jego niesłabnący entuzjastyczny optymizm był w pełni przepełniony wiarą. Natomiast sytuacja i okoliczności misji były przygnębiające. Najtrudniejsza sytuacja była w Klasztorze Reformowanych. Około 20 członkiń, to byłe dawne bezdomne prostytutki, bez pieniędzy, często słabego zdrowia, odrzucone przez rodzinę i przyjaciół. Niektóre z nich uczestniczyły w życiu obozowym z żołnierzami i zatraciły kobiece cechy. Stały się wyzywającymi, zuchwałymi i kłótliwymi osobami. Klasztor albo raczej ta dobroczynna instytucja została stworzona około 1530 roku przez Maddalenę Valmarana, wdowę po Giacomo Thiene, krewną św. Kajetana Thiene. W 1537 roku, gdy Antoni Maria tam przybył, dom był bardzo mały i niewygodny, a kościół pusty. Kiedy wrócił do Mediolanu pod koniec października 1537 roku, posłał tam Bartolomeo Ferrariego, by objął jego miejsce z księdzem postulantem - kandydatem do zakonu -Lorenzo Davidico i ojcem Fra Bono. Aby dodać otuchy Ferrariemu, Antoni Maria zwraca uwagę na potęgę Ukrzyżowanego i daje przykład św. Pawła, ponadto ofiarowuje mu stałe i ciepłe poparcie. Nie ma powodu, by się czuć przygnębionym, ponadto „św. Paweł nie był na początku tym, kim się stał potem” (List VI). Przeorysza, która zajęła miejsce Anielanki Silvany Vismary, nazywała się Dominika Battista da Sesto i została pierwszą przeoryszą  Anielanką w Mediolanie. Była kobietą wybitną, piękną jak anioł, całkiem młodą, a jednak w pełni dojrzałą w swych sądach. Wikariuszką była matka Porzia Negri, siostra Anielanki Paoli Antonii i Barnabity o. Camilliego, zaś przełożoną nowicjuszek - Franceschina Conforti Adriana, która sama była swojego rodzaju klasztorem, jak zostało to potwierdzone w tym liście  „(…) zło dla Ciebie przemieniło się w dobro”. Sylwestrynki były drugim klasztorem, który miał był objęty misją reformy. Były one benedyktyńską gałęzią sióstr, założoną w 1523 roku przez Domitillę Thiene, krewną św. Kajetana Thiene. Ona i trzy inne siostry opuściły klasztor benedyktyński św. Piotra, również znajdujący się w Vicenzy, aby prowadzić życie według ścisłej reguły. Zostały nazwane Sylwestrynkami, ponieważ ich klasztor znajdował się blisko kościoła św. Sylwestra. Dopiero 12 lat później Antoni Maria był zaproszony, by zreformować Sylwestrynki, ponieważ utraciły one swą pierwotną żarliwość. Siostry ubierały się w jedwabne koronki, a brakowało im solidnej formacji duchowej, wykazywały skłonności do lekceważenia sakramentów Pokuty i Eucharystii i nie zwracały uwagi na ścisły porządek dnia życia klasztornego. Jednakże wydaje się, że wszystkie potrzebowały właściwego kierownictwa. Przez natchnioną żarliwość Antoni Maria szybko zmienił wszystko. Podczas gdy w liście tym żadna z sióstr z klasztoru Reformowanych nie jest traktowana czule, to czułość ta obfituje w odniesieniu do Sylwestrynek. “Moja słodka Paolina, (…) nasza wierna Donna Lucrezia, (…) nasza droga Doyenne, (…) droga Donna Faustina (...) proszę zapewnić wszystkie, że jestem im całkowicie oddany, i że Jezus Ukrzyżowany zmusza mnie, bym je bardzo kochał, ponieważ są szlachetne” (List VI). Sława o sukcesie Antoniego Marii dotarła aż do Bolonii. Tutaj jego długoletni przyjaciel, Serafino Acalli da Fermo (1496-1540) dedykował Sylwestrynkom nabożną książkę i gratulował im ich “duchowego postępu”, za sprawą  kierownictwa “mojego i Waszego Ojca, Antoniego Marii, którego obecność teraz zdobi niebo, jak przedtem zdobiła ziemię”1. Intensywne, osobiste zaangażowanie Antoniego Marii w Vicenzy jest ukazane przez wszystkich ludzi, jakich rok później z największym uczuciem wspomina, zaczynając od Ojca Bono i księdza Castellino aż po fryzjera i jego żonę. Misja w Vicenzy była także sukcesem na innym polu, a mianowicie we wzroście i jakości powołań barnabickich – do Zgromadzenia wstąpiło kilku prawników. Ci, co stawali się Barnabitami, zapraszali przyjaciół, by dołączyli do nich. Pełny rękopis tego listu przechowywany jest w Generalnym Archiwum oo. Barnabitów  w Rzymie.    LIST    Mój wielce umiłowany w Chrystusie, Co jest powodem Twoich wątpliwości? Czy nie sprostałeś zadaniu? Czy nie odczuwałeś nigdy potrzeby niesienia pomocy tym, którzy jej wymagają? Nic, tak jak doświadczenie życiowe nie natchnie nas wiarą. Ci, którzy Cię kochają, z pewnością nie mają bogactw ducha Pawła czy Magdaleny, ale mają ufność wobec Tego, który ich oboje wzbogaca i który przez Twoją i ich wiarę przyjdzie z pomocą tym wszystkim, którymi kierujesz. Tak, bądź pewny, że nim zaczniesz mówić i kiedy będziesz mówić - Ukrzyżowany jest z Tobą i kieruje nie tylko Twoimi słowami, ale i Twoimi świętymi intencjami. [Św.] Paweł mówił, że doszedł aż do granicy, którą Chrystus mu wyznaczył[1], a jaka jest Twoja miara? Tę granicę wyznaczył Ci Jezus, gdy przyrzekł, że przenikniesz serca ludzi na wskroś, aż do szpiku kości. Czy nie wiesz, że On własnymi rękami otworzył Ci drzwi? Któż więc mógłby Ci przeszkodzić wejść do ludzkich serc i przemienić je, wzbogacić i ozdobić świętymi cnotami? Absolutnie nikt, ani szatan, ani ktokolwiek inny[2]. Nie daj się zwieść trudnościom, jakie możesz napotkać mówiąc i czyniąc. Tak jak nauka w szkole eliminuje ignorancję, a żelazo, gdy się go często używa, staje się bardziej błyszczące, tak też dzieje się i z praktyką chrześcijańską. Święty Paweł nie był na początku tym, kim stał się potem. Tak można powiedzieć i o innych. Miej więc pełną ufność i oprzyj się na św. Pawle - będziesz budował nie w słomie, nie w drewnie, ale w złocie i drogocennych kamieniach[3], a niebiosa i ich skarby będą otwarte dla Ciebie i dla dusz Tobie powierzonych[4]. O, mój Bracie kochany, obejmuję Cię. Jestem pewien, że będziesz wzrastał w wewnętrznej doskonałości. Och, gdybym był blisko, nic by mi nie przeszkodziło przytulić Cię i nie szczędzić Ci wszelkich oznak mego przywiązania. O drogi Jezu, obdarz go nimi zamiast mnie. Mój święty Synu, to brzemię, które dźwigasz, ja dźwigam razem z Tobą i być może to spostrzegłeś. Nie mogę przeszkodzić sobie być stale z Tobą, ponieważ moje serce nie umiałoby być gdzie indziej, jak tylko tam, gdzie Twoje. Trzeba iść naprzód bez lęku o popełnienie błędu. Ta wielka wolność, którą zostałeś obdarowany, winna być pełną gwarancją sukcesu Twoich zmagań, z korzyścią dla wszystkich. Kochana Matko Przeoryszo, nie trać czasu na własne sprawy. Gdyby nawet sądzono, że jesteś demonem, nawet gdybyś była przeświadczona, że jesteś nie tylko w wodzie czy bagnie, ale w cuchnących ściekach - nie zamartwiaj się, ale oddaj się w pełni służbie nad dobrem dusz, które zostały Ci powierzone lub które będą Ci w przyszłości powierzone przez Jezusa Ukrzyżowanego. O, Ty, co nosisz w sobie obraz Tego, który jest naszym życiem i którego Ciałem się karmisz, pamiętaj, by być wspaniałomyślną. Pamiętaj, że Jezus Ukrzyżowany był zawsze hojny wobec Ciebie. Jak więc mogą ci, którzy Cię kochają jak samych siebie, nie być z Tobą i nie pomóc Ci. A Ty, Franceschino, czyż nie konstatujesz, że zło dla Ciebie przemieniło się w dobro - oczywiście, nie ze względu na Twe własne siły - ale ze względu na cnotę tych, którzy czynią wszystko, by dać Ci życie w Jezusie Chrystusie. Bądź świadoma, że jesteś ich dłużniczką. Mam na myśli Twoją gorliwość w sprawianiu im radości przez służbę, która została Ci przez nich powierzona. Wytęż siły, by czynić postępy i pomagać innym w doskonaleniu się. Te same rady kieruję do Was wszystkich. Nie polecam Wam naszych Sylwestrynek, ponieważ są już Wam tak bardzo bliskie, jakby były z Wami. Proszę powiedzieć im ode mnie, wszystkim i każdej z osobna, co uznacie za stosowne i w odpowiednim - Waszym zdaniem - momencie. Jeśli chodzi o te, które żyją z dala od Was, to możecie do nich napisać w moim imieniu, jeśli uznacie to za właściwe, ponieważ Wy wiecie lepiej niż ja, co im powiedzieć. Ponadto obciążenie masą obowiązków często przeszkadza nam czynić to, co powinniśmy[5] i nie jesteśmy w stanie usatysfakcjonować tych, których powinniśmy i w stosunku do których czujemy się zobowiązani. Chciałbym teraz skierować parę słów do naszej słodkiej Paoliny, ale nie znajduję czasu. Podobnie chciałbym uczynić w stosunku do naszej wiernej Donny Lucrezii, ale nie mogę. Proszę jej ode mnie powiedzieć, że jest moim pragnieniem, by podobnie jak ja, starała się nie tylko sama doskonalić - to byłoby zbyt mało - ale i innych do tego nakłaniać. Powiedzcie także naszej drogiej Doyenne[6], że pamiętam o niej i o jej siostrze. Drogiej Donnie Faustinie przekażcie moje zapewnienie, że nie zapominam o niej i nie potrafiłbym zapomnieć i, że może liczyć na moją obietnicę. Proszę zapewnić wszystkie, że jestem im całkowicie oddany i że Jezus Ukrzyżowany zmusza mnie, bym je bardzo kochał, ponieważ są szlachetne. Proszę przekazać moc przyjacielskich pozdrowień naszemu [ojcu] Fra Bono i wielmożnemu księdzu Castellino i ucałować ich ode mnie. Chętnie napisałbym do nich, ale to niemożliwe, proszę ich przeprosić w moim imieniu. Naszemu dostojnemu księdzu opatowi proszę powiedzieć, by był pewny, że jest wśród braci, a zakusy szatana chcą go oddzielić od nich. Szatan boi się, że stanie się rzeczywistością to, w czym nie ma upodobania i wie z doświadczenia, że prostota ojca opata wydaje owoce, a on sam nigdy nie ściąga sieci, zanim nie złowi dobrych i dużych ryb. O ile chodzi o świętego księdza Castellino, to życzyłbym sobie go widzieć i nie chciałbym, by już dłużej pozbawiał mnie swojej obecności, gdyż zamyślam rozpocząć negocjacje w sprawie [kościoła] św. Barnaby i zależy mi, by go nie brakowało na naszym inauguracyjnym poświęceniu. Nigdy nie dokonałbym tego bez niego. Chciałbym ponadto, abyś go wysłał - jako swego delegata - do  sfinalizowania tej transakcji. Wiem, że będziecie tęsknić, kiedy wyjedzie, ale wiem też, że zawsze przedkładaliście dobro innych nad wszelką satysfakcję osobistą, dlatego błagam[7], byście pogodzili się z jego nieobecnością i pozwolili mu przyjechać do mnie. Bądź łaskawy polecić go mnie i poprosić w moim imieniu, by niezwłocznie przybył, abyśmy mogli razem służyć tej sprawie. Poleć mnie naszym kochanym: panu Lodovicowi[8] i Antoniemu[9], wiernej Franceschinie[10], naszemu gospodarzowi - panu Andrei[11] i wszystkim innym. Ucałuj ich ode mnie. Pozdrów również księcia Brunoro[12], Giulio[13], fryzjera i jego żonę oraz księży Alessandro, Luigi i Antoniego[14]. Chciałbym, by wszyscy znali dobroć naszego [ojca] Fra Bono - wówczas Czterdziestogodzinna adoracja i inne przedsięwzięcia powiodą się. Powiedz Madonnie Maddalenie[15], by go poznała. Poleć mnie jej. Jeżeli oddalisz Donnę Giovannę[16], to daj mi znać. Nie wiem, co powiedzieć o Gerolamo[17] - nie jest to moją sprawą. Mój drogi Przyjacielu, gdyby się zdarzyło, że w wyniku przemęczenia zapomniałem o kimś lub o czymś - uzupełnij ten brak. Oby Chrystus pobłogosławił Wasze serca, każde z osobna i wszystkie razem i by dał Wam swego ducha.                                                          Cremona, 8 października 1538 r. P.S. Jeśli Madonna[18] nie zadośćuczyniła [odpowiedziała] Twemu bratu[19], to nie trap się, ponieważ dzisiaj lub jutro będę w Guastalli i razem z Matką Paolą Antonią, która już pisała, zajmę się tą sprawą.   Niech Bóg Was uświęca. Wasz w Chrystusie, Ojciec Antoni Maria, kapłan  i Matka A [ngelica] P[aola] A[ntonia Negri]. Jeśli podobają Ci się listy, o napisanie których prosiłem pana Camillo [Negri][20], to przekażcie ich adresatom.     ____________________________ 1 Por. Cagni „In missione col S. Fondatore,” s. 127. [1] Por. 2 Kor 10,13. [2] Por.  Rz 8,39. [3] Por. 1 Kor 3,12. [4] Por. Dz 7,55. [5] Chodzi  o jeden z klasztorów, które biskup Wenecji polecił zreformować oo. Barnabitom. [6] Prawdopodobnie jest to Felicita Muzzani, siostra Paoliny lub Fosci, obydwie Sylwestrynki z Vicenzy. [7] Antoni Maria uczynił pierwsze kroki dla pozyskania kościoła św. Barnaby, ale umarł przed zakończeniem tych prac.  Prace ukończono 9 lat później w 1547 r. [8] Członek Trzeciej Wspólnoty  z  Vicenzy. [9] Członek Trzeciej Wspólnoty  z  Vicenzy. [10] Członek Trzeciej Wspólnoty  z  Vicenzy. [11] Prawdopodobnie z Werony. Gościł Antoniego Marię wraz z jego misjonarzami w Vicenzy. [12] Brunoro Da Porto, członek arystokratycznej i wpływowej rodziny z Vicenzy, dowódca wojskowy na usługach Republiki Weneckiej. [13] Giulio Da Porto, brat Brunora. [14] Księża z Vicenzy. [15] Maddalena Valmarana (zm. 1569r.). Por.  wstęp do Listu VI. [16] Jedna z Sylwestrynek. [17] Nieznany. [18] Hrabina Ludovica Paola Torelli. [19] Basilio Ferrari (1493-1573), brat Bartolomeo, zamieszkały w Rzymie od 1521 r., sekretarz papieża Klemensa VII i Pawła III.  Był on w stanie zapewnić papieskie zatwierdzenie dla zakonów Barnabitów i  Anielanek (por. List V, wstęp). W kościele św. Barnaby w Mediolanie polecił wykonanie kaplicy św. Bartolomeo i Francesco. Imię Basilio znajduje się na ósmym miejscu na 45-cio osobowej liście pierwszych dobroczyńców, a raczej de facto afiliowanych  (Affiliato) do Zgromadzenia oo. Barnabitów.  Aby użyć słów o. Gerolamo Marta, czwartego ojca Generał (1551-54, 1556-58, 1559-66), dusza Basilio była „ sklejona  Bożą Opatrznością, niczym  dusza Jonatana z duszą Dawida”. [20] Camillo Negri (1509-1544); brat Angelii Porzii i Virginii (Paoli Antonii) Negri. Jeden z pierwszych ośmiu współpracowników Antoniego Marii Zaccarii.