POPULARITY
Rozmowa w ramach zaproszenia na Saletyńskie Spotkania Młodych 2025. Cel? Edukacja, uwrażliwienie. Chcesz mnie wesprzeć? Kup sobie coś na Prawie.PRO: https://Prawie.PRO Mój Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/ Facebook: https://www.facebook.com/leszekprawiepro/ Najgorzej to jest zaczynać. Najgorzej to jest, zaczyna się jak też widzę te znaki zapytania. Kurde kto to jest? To o czym ja z bartkiem, przez którego między innymi tutaj Jestem, rozmawiałem sporo o kontekście właśnie takim szkolnym. 0:18 Skąd biorą się, skąd bierze się wiele różnych problemów z poczuciem własnej wartości w dorosłości, głównie z tego momentu, w którym jesteście teraz, wy i w którym ja byłem jeszcze chwilę temu miałem przez całe swoje dzieciństwo, poczucie bycia gorszym. 0:37 Tylko, że wtedy mających lat. 10, 15 czy też 16. Człowiek sobie z tego nie zdaje sprawy, że dla niego największym problemem życiowym jest przez cały czas poczucie bycia gorszym. Ja nie miałem w domu komputera, nie miałem konsoli do gier, nie miałem takich ubrań jak być może moi urwieśnicy i jeżeli sobie wyobrazicie człowieka, który jest kozłem ofiarnym w swojej klasie, z którym nikt nie chce siedzieć, to to właśnie Jestem ja. 1:09 I to by się mogło wydawać, że to jest to, to jest banalne, ale z drugiej strony wiem, że w tym wieku dorastania jest to potwornie bolesne, a tym bardziej bolesne, jeżeli nie ma się z kim o tym pogadać i tym bardziej, jeżeli sami sobie z tego nie zdajemy sprawy, nie potrafimy tego tego nazwać, że człowiek czuje się gorszy. 1:30 Dlaczego czuje się gorszy, ponieważ ma gorszy kontakt z rówieśnikami, lubi być częściej sam. Ma mniejsze umiejętności. Też się przed chwilą z tego śmialiśmy. Dlaczego czujesz się gorszy? Albo dlaczego ten Leszek siedzi sam, proszę pani, bo wiesz co, bo on pisze lewą ręką, to to to są rzeczy, z których można się śmiać nie, ale to jest coś, co ja słyszałem. 1:55 W trakcie swojego swojego dorastania i być może z tego, że ja się czułem być, czułem się gorszy. Zawsze próbowałem pokazać, że jest dokładnie inaczej i to można przekuć Na dobre i na na złe rzeczy. Można między innymi w trzeciej klasie podstawówki, żeby czuć się takim jak moi rówieśnicy zacząć jarać fajki. 2:12 Też przechodziłem przez ten etap, to to to może być szokujące, że w trzeciej klasie podstawówki ktoś ma inicjację tytoniową, ale ale tak było, robi się dużo głupot, ale robi się też dużo fajnych rzeczy. Teraz myślę. Efekty wyba, jeżeli pomyślimy o o człowieku, który jest niesamowicie zaangażowany w to, żeby być nie wiem dobrym uczniem, albo żeby robić w tej szkole coś więcej niż tylko się uczyć to to byłem zawsze. 2:36 Ja zawsze garnąłem się do tego, żeby robić coś coś więcej niż niż tylko nauka i mając 16 lat i mając w domu do dyspozycji zamiast komputera i konsolę tylko i wyłącznie odbiornik radiowy przez cały czas słuchałem sobie radzio nagrywałem sobie. Wejścia prezenterskie didżejów aż w pewnym momencie zamarzyłem, żeby być właśnie kimś takim jak taka gwiazda z Radia. 3:00 Kiedyś radio miało zupełnie inną wartość, ponieważ nie było internetu. Jedynym medium był telewizor i tak naprawdę radioodbiornik i ja sobie kiedyś pomyślałem, że kurde, ale fajnie by było pracować przy muzyce w takim Radiu, gdzie jest taka konsoleta i i z tego właśnie poczucia gorszości pomyślałem sobie, że. 3:22 A może bym spróbował i tym sposobem w wieku w wieku 16 lat dostałem w cudzysłowie pierwszą pracę, ten staż i. I tym sposobem weekendy spędzałem będąc praktykantem w Radiu. 3:39 Z poczucia bycia gorszym. I. To był właściwie wiek, w którym też zacząłem swoją po prostu karierę zawodową. Zdałem maturę od razu po maturze dostałem pierwszy etat. Rozpocząłem dosyć intensywną pracę zawodową. 3:58 Właściwie rzuciłem się w nią na 100%. Wtedy też przyszedł taki moment, kiedy sobie pomyślałem, kurde, ale ja Jestem super gość nie, jeżeli sobie wyobrażacie influencera, który właśnie przechodzi pierwsze, co mówi wam cześć? Jestem znany influencerem, to to byłem ja tylko, że to był rok tam powiedzmy 2005 i nadal jeszcze nie było Instagrama ani Facebooka. 4:21 I wszystko było naprawdę świetnie w moim życiu. Wszystko było ułożone do momentu. Aż się okazało, że nie Jestem na co dzień w stanie funkcjonować, ponieważ pojawiło się u mnie coś takiego jak ataki paniki. 4:37 Nie wiem, czy kiedyś ktoś z was czegoś takiego doświadczył. Czym jest atak paniki? To jest taka taka sytuacja, w której? Nic się nie dzieje. A fill twój umysł, twoje ciało chce uciekać. 4:53 Jesteś wystraszony. Nie wiesz, czym twoje ciało reaguje jak na spotkanie z niedźwiedziem? Mimo tego, że tylko i wyłącznie. Jesteśmy w sklepie albo siedzimy w autobusie i mamy nagłą potrzebę uciekania z niego, bo nasze ciało zaczyna wariować. 5:09 To jest straszne doświadczenie, tym bardziej jeżeli się nie wie, co to jest, bo serce strasznie szybko bije, bo człowiek jest potwornie spocony, bo pojawiają się zawroty głowy. Objawy takie, które można było nazwać fizycznymi, nie, że że macie wrażenie, że umieracie dopiero po pewnym czasie. 5:29 Okazało się, że to jest choroba i tą chorobą. Okazała się nerwica. Bardzo silna nerwica to jest oczywiście takie. Dosyć uproszczone sformułowanie nerwica to są zaburzenia lękowe i one między innymi właśnie biorą się z nieprzepracowanych rzeczy w przeszłości, czyli całe to napięcie codzienny stres związany z Nie tylko z pracą, ale właśnie też z dorastaniem z funkcjonowaniem wśród rówieśników w szkole to to to. 6:03 To nie jest tak, że to gromadzi się w naszej głowie i. Tam będzie w jakiś sposób przepalany katalizowane. To się gromadzi problemy w naszym życiu, jeżeli są nieprzepracowane na bieżąco, kumplują się i w którymś momencie to wszystko musi eksplodować. 6:22 Ja właśnie będąc w wieku 15 czy też 16 lat sobie absolutnie z tego nie zdawałem sprawy, ale w wieku 21 także nie zdawałem sobie z tego sprawy, że żyję Na kredyt, czyli jeżeli teraz pochłaniam się na 100% w nie wiem w pracę w karierę w udowadnianie, że nie Jestem wcale taki złym, za jakiego mnie uważacie. 6:45 To to się właśnie mści. To jest właśnie ten kredyt. Doszło do załamania psychicznego. To jest coś, o czym się bardzorzadkorzadko mówi do momentu, dopóki nie zachorujemy my albo ktoś z naszego własnego otoczenia. 7:03 Dzieje się to nie tylko przez nie przepracowanie problemów pod tytułem czuję się gorszy, gorsza w związku z tym przez cały czas żyję w napięciu, bo się boję, że ktoś się zorientuje, że Jestem gorszy w moim własnym mniemaniu, bo czuję się nieakceptowany nie niekochanym, bo nie wiem, rodzice nie poświęcają mi aż tyle czasu. 7:23 Rzuciła mnie dziewczyna albo albo koledzy się ze mnie śmieją, tym bardziej jeżeli zaczynają się. W taki sam sposób śmiać z nas w dorosłym życiu w naszej pracy zamieniliśmy szkołę podstawową czy też liceum na szkołę. Ale schematy pozostają te same. 7:40 Nadal czujemy się gorsi, naszym naszego szefa traktujemy jak rodzica albo jak jak nauczyciela i dalej mamy te same nierozwiązane problemy związane z z poczuciem własnej wartości. I trwa przez cały czas ta kumulacja i w pewnym momencie właśnie musi dojść do momentu, który będzie dla nas takim. 8:05 Sięgnięciem dna. I to może być właśnie wspomniana depresja. Zaburzenia lękowe uniemożliwiające nam kontakt z otoczeniem, czy też z normalnym funkcjonowaniem z pójściem do sklepu. Stąd też niektórzy czasami zbyt za bardzo lubią alkohol, hazard albo maniakalne wydawanie pieniędzy na coraz to coraz to nowsze wynalazki, które nie są wcale nam potrzebne, ale to jest właśnie tak zwana kompensacja. 8:38 Ja też jej doświadczyłem. I. Najfajniejsze, co może zdarzyć się w naszym życiu, to właśnie zdać sobie z tego sprawę, że. Czujemy się gorsi i że te objawy, których doświadczamy, to to są rzeczy, na które jesteśmy w stanie coś poradzić. 8:58 Jesteśmy w stanie rozwiązać ten ten problem albo pójść gdzieś po pomoc i że to jest coś w zupełności normalne, ale i nazywanie tych emocji i proszenie o pomoc jest to najfajniejsza rzecz, którą możemy zrobić dla samych siebie, albo okazać pomoc komuś. 9:17 Kto mamy chociażby podejrzenie, że może mieć jakieś jakieś problemy? To jest najwspanialsza rzecz, którą można dać drugiemu człowiekowi, czyli właśnie atencje. To zrozumienie i też jednocześnie brak oceniania człowieka. A w sposób negatywny bez wgłębiania się w jego też genezę, historię, czy też problemy, których może doświadczać. 9:39 To jest tak zwana właśnie ta wrażliwość emocjonalna, której często się uczymy na swoich własnych błędach i i problemach. To, co jeszcze doprowadziło do tego, że ja w pewnym momencie przestałem normalnie funkcjonować ze względu na na te lęki na tę depresję, to jest brak higieny codziennego życia. 9:59 Higiena kojarzy nam się z braniem prysznica, ale ja potem dopiero się kapnąłem, że kurczę, higiena, to jest też co jem, o której chodzę spać, o której wstaje, na ile jest to regularne, ile czasu poświęcam na naukę pracy, a ile czasu także poświęcam dla siebie nie. 10:17 Dla swoje pasje. U nich kiedyś była tylko albo nauka albo tylko i wyłącznie praca Zero czasu dla samego siebie. Bo przez cały czas miałem wrażenie, że wszyscy ode mnie wymagają, żebym ja zawsze angażował się we wszystkim na 110%. 10:33 Nie to jest właśnie tak, jak z tym czerwonym paskiem. Oczywiście mieć czerwony pasek jest super. Pytanie, jakim kosztem i czy każdy musi go mieć, czy każdy musi być idealny i czy ja muszę być tak idealny jak moja koleżanka, która ma czerwony pasek? Czy ja muszę być co miesiąc pracownikiem miesiąca? 10:51 No nie, kolarzem też nie muszę być najlepszym, dużo wie na ten temat wartek. Zrozumienie tego strasznie pomaga posiadanie pasji, strasznie dużo pomaga, bycie tutaj jest także realizowaniem swoich własnych pasji. 11:07 Jest jakąś ucieczką od tej codziennej monotonii. Jest także sposobem na poznawanie nowych ludzi i ich nowych perspektyw. Często jest to także możliwość zrozumienia tego, że. Jest wiele osób, które posiada bardzo podobne problemy do moich własnych. 11:27 I że nie muszę się wstydzić tego, że Jestem inny, albo że czuję się gorszy. Właśnie nie wiem, że piszę lewą ręką, to, że zawsze mam rozczochrane włosy, bo nigdy nie Jestem w stanie nic z nimi zrobić, żeby nie być rozczochrany. Nie muszę być idealny. 11:44 To stąd prawie pro. A to właśnie prawie protest. Manifest. Powiem wam o co chodzi w sprawie, bo nie dokończyłem wam trochę historii. Ja będąc zakochanym w mediach w Radiu w pewnym momencie stwierdziłem, że kurde ja już nie chcę tego robić. Dlaczego? 12:00 Dlaczego właśnie moja praca moich marzeń? Stała się dla mnie. Taką pułapką, od z której ja chcę uciekać? Dlaczego? Bo ja właśnie zawsze wymagają od siebie tego, że ja będę na przykład świetnym mówcą. 12:17 Ale się okazuje, że ani pieniądze. Ani możliwość mówienia, że nie wiem, że Jestem panem z Radia nie wynagradza mi tego cierpienia na co dzień tych tych starań, tego życia w ciągłym napięciu tego myślenia. W piątek wieczorem, że w poniedziałek muszę znów iść do pracy. 12:35 A może jeżeli bardziej uwierzę w siebie i w swoje własne marzenia, to będę mógł przejść do jakiegoś innego etapu i zacząć robić to, co w życiu naprawdę chcę robić? I że to jest możliwe i że to, że ktoś doszedł do czegoś ktoś, kogo uważamy za lepszego, to to nie jest kwestia tego, że on jest lepszy, być może on jest po prostu konsekwentny i robi w życiu to, co to, co sobie wymarzył, nie dostał tego z dnia na dzień. 13:06 Ale codziennie, konsekwentnie pracując po trochu nie perfekcyjnie. No 90%, możemy możemy zrobić to dojść do tego etapu, o którym marzyliśmy. Ja marzyłem o tym, żeby pracować, łącząc to jednocześnie z pasją. 13:23 Ja Jestem dzisiaj Jestem gościem. W dużym skrócie, który rzucił radio na rzecz sprzedawania odzieży dla kolarzy. Brzmi to strasznie banalnie, ale ja chciałem to robić. Mówię wam serio. Byłem do tego stopnia zmęczony mediami, pracą i tym ciągłym napięciem, że postanowiłem, że chciałbym otworzyć własną firmę. 13:45 I stąd się wziął prawie. Prawie pro manifest bycia nie nie zawodowym kolarzem pro mówi się na tych zawodowych kolarzy z telewizji. Ja sobie pomyślałem, że nie muszę być taki, jak ci z telewizji, których śledzimy na Tour de Pologne, czy też na Tour de France. 14:04 Ja mogę być prawie tacy taki jak jak jak oni, ale w taki sposób sarkastyczny, bo choroba. Depresja czy też właśnie nerwica? Czasami uczy dystansu do samego siebie. 14:21 Przez właśnie te ataki paniki, których doświadczamy codziennie. Stajemy się tak uodpornieni na niektóre problemy. Że poczucie własnej wartości staje się naprawdę niewielkim problemem w stosunku do tego, co co doświadczaliśmy w przeszłości każdego jednego dnia, wtedy jesteśmy w stanie żartować samych siebie. 14:40 Wtedy jesteśmy w stanie zaakceptować samych siebie, takimi, jakimi jesteśmy. Nie wkurzam się o to, że przychodzę tutaj rozczochrany. W zamian za to wiodę sobie bardziej higieniczne życie, gdzie to staram się nieść czas na pracę, ale także na swoją pasję. 15:02 Moja pasja w postaci sportu bycia aktywnym pozwala mi odreagowywać różne złe emocje albo przeszłość, choć oczywiście bywają gorsze momenty w moim życiu i to nie jest tak, że dzisiaj po przepracowaniu różnych przykrych doświadczeń jest tylko i wyłącznie każdego dnia. 15:19 Lepiej nie Jestem gościem, który przez cały czas musi profilaktycznie przyjmować leki przeciwnopadowe też musiałem to zaakceptować. Kurde, no nie Jestem idealny, biorę na co dzień psychotropy, no tak, no bo w taki sposób Jestem w stanie sobie pomóc, korzystam. Z rozwoju medycyny i czy to oznacza, że Jestem słaby, że się poddałem? 15:38 Nie Jestem odpowiedzialny, jeżeli ząb mnie boli, to go leczę i nie doprowadzam do takiej sytuacji, żeby w przyszłości znowu ząb ząb mnie bolał. Ale ten sport to jest te moje pół dodatkowe tabletki, nie uprawianie sportu, bycie aktywnym na co dzień. 15:59 Sprawia nie tylko to, że nie wracam tak jak w przeszłości. O czym wam nie powiedziałem do 120 kg, bo moja choroba. Sprawiła, że co prawda nie uciekłem w alkohol, ale uciekłem w jedzenie jest tak, że osoby, które cierpią na choroby na zaburzenia psychiczne. 16:19 Mają różnego rodzaju swoje różnego rodzaju ucieczki. Moją ucieczką było codzienne żarcie. Ja nie jadłem, ja żarłem wszystko to, co najgorsze, absolutnie i to doprowadziło do tego, że że ważyłem te te 120 kilo, nie poznalibyście mnie i często jak pokazuję jakieś zdjęcia z przeszłości, to ludzie łapią się za głowę. 16:38 Raz, że jak można doprowadzić się do takiego stanu, a 2, jak bardzo zmieniamy się fizycznie, że twarz zupełnie inaczej wygląda, że to dodatkowe kompleksy jeszcze rodzi. Ja też miałem kompleksy ze względu na to. Tak ja wyglądałem, ale też nie zdawałem sobie z tego sprawy. Hello, to jak ty wyglądasz, to to nie jest tylko i wyłącznie kwestia tego, jakie ja mam geny, tylko to także jest w moich rękach. 17:00 Jeżeli będę na co dzień uprawiać sport i przede wszystkim będę pilnować tego, co i ile jem, jak będę liczyć kalorie, to Jestem w stanie wrócić do w miarę normalnego wyglądu. Teraz wygląda w miarę normalnie, choć oczywiście gdzieś tam w tyle głowy cały czas jest kompleksy, są kompleksy, odzywają się, a może jeszcze wschód byś 2 3 kilo? 17:20 Wtedy będziesz wprowadził wtedy. I wtedy bym był pro bardziej mnie albo mniej prawie. Chodzi o to, chodziło też o to, widzisz, ja to zapomniałem właśnie dobrze, że mi przypomniałeś, że często to, w jaki sposób my wyglądamy, to jest kwestia tego, co się dzieje bardzo głęboko w naszym sercu. 17:41 I że to jest w naszych rękach także to jeżeli mamy jakiś kompleks, jesteśmy w stanie go po pierwsze zaakceptować, a po drugie być może codziennym, konsekwentną pracą higieną. Jesteśmy w stanie się jego w jakiś sposób pozbyć, nie zwalając wszystkiego na geny czy też boga. 18:02 Tak tak nie. Bartek zrzucił z 10 kilo, ale nie miał kompleksów, tylko chciałbyś szybszy na rowerze? Nie chciałem dogonić Leszka, a i tak dalej, ale i ale teraz już nie jest na takim etapie, że już mnie przegania, nie. Nie pod górkę. Mnóstwo mam takich sytuacji w życiu, kiedy to uważałem, że wszystkie przykrości, które w życiu mnie spotkają spotykają są tylko po to, żeby były przykrymi doświadczeniami. 18:29 Nie, jeżeli zostałem wyrzucony z jakiejś pracy, to zostałem wyrzucony po to, żeby za chwilę znaleźć o wiele lepszą. I miałem takie sytuacje, takie 2 sytuacje w życiu. Gdybym nie zachorował, to bym nie odkrył na przykład kolarstwa. 18:46 Gdybym nie zachorował, nie żyłbym dzisiaj nie wiem z z pakowania ciuchów, tylko być może dalej bym był smutnym panem na etacie. Takich przykładów jest mnóstwo i czasami one są strasznie banalne przebiłem oponę. I się denerwuję, że przebiłem oponę, ale dzięki temu, że ją teraz przepiłem okazało się, że mam na wykończeniu linkę tylnej przerzutki, jakby ona się zerwała za 100 km to bym nie miał jak wrócić do domu. 19:12 Dobrze to się stało, teraz nie fill. Często rozmawiamy właśnie w taki banalny sposób z bartkiem na temat opatrzności. Pamiętasz naszą ostatnią dyskusję? Nie wiemy, co złego w życiu się zdarza. Po co? I że nie warto w takich momentach się poddawać, przeklinać. 19:30 Tylko to jest po to, żeby wrzucić sobie w życiu pauzę i zastanowić się co dalej nie albo w jaki sposób możemy to przekłuć w coś dobrego. Być może to jest energia? To jest ten czasami pielgrzymka, to jest czasami ten kopniak w tyłek i on czasami jest potrzebny. 19:48 Mi były bardzo przydatne momenty zwątpienia po to, żeby nie unosić się 5 cm nad ziemią. Ile razy w życiu miałem także uważają, że Jestem super, nie patrzcie jaka sinusoida zakompleksiony nastolatek. Ofiara kozioł ofiarny w swojej w swojej szkole, a potem nagle, kurczę, gwiazda Radia miałem taki etap w wieku 19 czy też 20 lat jako dziewiętnastolatek czy tam dwudziestolatek, pracując w największej stacji w Polsce można uważać, że Jestem. 20:20 Kurczę, no, Jestem strasznie blisko, no boga nie. I mija rok i nagle lądujemy z powrotem na na ziemi, po to, żeby. Zrozumieć. Że w życiu przede wszystkim jest jeszcze potrzebna pokora nie i są w tej ta pielgrzymka, to jest to jest taka sinusoida i to nigdy nie będzie ani linia wznosząca, ani opadająca. 20:45 To jest sinusoida i przy tym strasznie ważna jest pokora i zrozumienie właśnie tego, po co coś w naszym życiu się wydarza, nie. Tak to rozumiem. Może być? Może być? 21:03 Jeździsz dużorowerem? Mówisz o tym? To jest sport, czy jest to coś więcej? No właśnie. Ostatnio dużo myślę sobie o płaskim patrzeniu. Jednowymiarowym na życie na na ludzi, bo czasami też się na to łapie nie jeżeli widzę. 21:26 Na swojej drodze kolarza. Jakiegoś gościa, który jedzie narowerze ja jadąc samochodem muszę go jeszcze wyprzedzić. Kurde, stracę 30 sekund. To to, czy to jest człowiek, który po prostu jeździ narowerze, czy to jest człowiek, który być może dla którego być może ten rower? 21:44 To jest właśnie sposób na. Rozwiązywanie codziennych problemów. Być może to jest czas, kiedy właśnie mamy tę chwilę, żeby albo nie myśleć totalnie o niczym, albo żeby właśnie mieć czas na przepracowanie w sobie czegoś w życiu. 22:02 Przez przez cały czas być może niepotrzebny jest ten wspólny mianownik dla rowerów, bo to może być pasja dowolna. Strasznie ważne jest w życiu, żeby mieć pasję, mieć jakieś zainteresowania i żeby dbać o nie i je pielęgnować, żeby mieć właśnie tę swoją ucieczkę. 22:22 Moim ogromnym błędem było to, że ja nie miałem tej ucieczki przez wiele lat. Ja miałem tylko pracę. I telewizor. Nie było tej ucieczki. I przez to właśnie pracujemy na problemy w naszej dorosłości. 22:41 Odpowiadając na pytanie Bartka, to nieważne, jakie to jest narzędzie, to może być rower, ale ten rower to jest tylko i wyłącznie narzędzie. To może być wędka, to może być piłka. Cokolwiek, co sprawia człowiekowi przyjemność, a co nie krzywdzi drugiej osoby. 23:01 Bycie dobrym to słabość. Czy odwagę? Nie uważam się za jakiegoś mega dobrego człowieka jak każdy popełniam błędy. Często bycie dobrym jest uważane za brak asertywności. 23:21 I tutaj jest dosyć duży problem z wyważeniem tego. Czy Jestem dobry, bo Jestem frajerem, czy Jestem dobrym, bo Jestem dobry i chcę pomóc. Z ze szczerego serca. Czy Jestem dobry? 23:36 Dlatego, ponieważ boję się powiedzieć nie, bo boję się, że kogoś skrzywdzę, bo boję się, w jaki sposób zostanę oceniony. Kiedy powiem, nie powiem nie, czyli Jestem nielubianym. Powiem nie, czyli, czyli Jestem, czyli Jestem niekochany. 23:53 Strasznie ciężko jest to wyważyć, strasznie ciężko jest się w życiu nauczyć zdrowej asertywności. A przy tym wszystkim chyba najważniejsze jest. Słuchać swojego serca. Strasznie ciężki temat jak wypośrodkować wydaje mi się, że właśnie najważniejszym w byciu dobrym. 24:20 Jest takie jedno słowo i ono się nazywa empatia, empatia, czyli możliwość współczuwania emocji kogoś innego i empatia bardzo pomaga w rozróżnieniu. Pomagania i bycia dobrym, bo ktoś tego potrzebuje, a byciem dobrym względem drugiego człowieka, ponieważ ktoś próbuje nas w jakiś sposób wykorzystać. 24:44 I to przychodzi wraz z z czasem. Jednakże warto jest być dobrym, być dobrym, czyli być blisko bycie dobrym. To jest często wyciągnięcie pomocnej dłoni względem człowieka drugiego człowieka, który widzimy, że cierpi. Przełamując się, bo niekiedy nie mamy odwagi pomagać. 25:04 Ale często jest tak, że właśnie cię najbardziej uśmiechnięci ludzie wokół wokół nas są niekiedy tymi, którzy. Najbardziej tej pomocy potrzebują, a najmniej o nią proszą i to to też wymaga czasu i i trochę życiowego doświadczenia. 25:20 Właśnie nabycie tej empatii. Czy podczas tej swojej pielgrzymki miałeś taki moment, w którym powiedziałeś? Wszystko mi jedno, nie chce mi się żyć, nie potrzebuję niczego. 25:36 Co patrząc przez swój pryzmat swoje doświadczenie, mógłbyś powiedzieć komuś, kto w taki sposób właśnie w takim momencie swojej pielgrzymki dzisiaj jest? Jestem gościem, który miał wielokrotnie myśli samobójcze, na przykład. 25:55 Też byłem na takim etapie swojego życia. Kiedy autentycznie bałem się, że coś samemu sobie zrobię, bo nie mam siły. Byłem tak wyczerpany chorobą i i tym, co się działo w moim życiu i w moim otoczeniu, że po prostu leżałem w łóżku przez kilka dni i i błagałem samego siebie, żebym sobie czegoś nie zrobił. 26:17 Strasznie ciężkie. Też właśnie traumatyczne, ale też potrzebne doświadczenie, bo ono pomaga zupełnie inaczej patrzeć, potem na życie i potem na przyszłość. To jest to, o czym, o czym mówiłem kilka zdań temu, że dzięki wielu bardzo ciężkim, przykrym doświadczeniom, inne mniejsze problemy na co dzień nie są dla nas problemami. 26:39 Nagle okazuje się, że padający deszcz wcale nie jest problemem. Nie jest problemem, to jak ja wyglądam. Nie jest problemem to. Jakim samochodem jeżdżę i to czy czuje się gorszy, czy też nie, bo wiem, że może być dużo dużo gorzej i że mogą być w życiu o wiele większe problemy. 26:55 Na które często ciężko jest się przygotować? I to takich sytuacji doprowadza albo zbieg różnych okoliczności w naszym życiu, na które nie mamy wpływ, nie mamy wpływu albo takie rzeczy, na które sami zapracowaliśmy. 27:13 Ja samemu przez kilkanaście lat swojego życia pracowałem na to, co mnie w życiu spotkało, popełniając wiele różnych błędów. Dochodzi taki trzeci taki moment, że jesteśmy po prostu bezsilni i to w. Może nie w większości przypadków naszych. 27:35 Ktoś może tego doświadczyć? Ale to, ale musimy być gotowi na to, że przyjdzie taka taka chwila, albo że ktoś z naszych bliskich będzie w takiej sytuacji i tu znowu pojawia się słowo empatia, wrażliwość, uważność względem drugiego człowieka. 27:54 Kurczaki, ktoś w moim otoczeniu potrzebuje pomocy. Czy da się w takiej sytuacji pomóc? Często wystarczy być, żeby żeby przetrwać taki moment, ale też równie często trzeba umieć samemu prosić o pomoc albo kogoś wepchać w te w te pomocne ramiona, co mam na myśli, jeśli depresja jest chorobą, to są też lekarze. 28:26 Można też oczywiście powiedzieć, nie to jest moja kara, ja teraz nie będę prosić o pomoc, bo to jest moja kara za za za moje błędy. Albo coś z tym zrobię? Analogia znowu stomatologiczna, boli mnie ząb to co leży i i czekam aż przejdzie no przejdzie, ale za chwilę znowu ten ból wróci czy czy rozwiązujemy ten problem? 28:48 Nie życie nauczyło żeby problemy rozwiązywać tu i teraz. Nawet jeżeli widzę gdzieś na horyzoncie jakieś zagrożenie, to staram się je w miarę zawczasu wyłapać, rozwiązać, a nie czekać biernie na to, że może przejdzie tak samo jest ze zdrowiem psychicznym. 29:06 Często jest tak, że nie przejdzie i często olewanie tego tematu właśnie sprowadza się do takiego momentu, że nie mamy siły życia, bo przykładowo nie podjęliśmy farmakoterapii, nie poszliśmy do lekarza, bo ktoś się wstydzi słowa psychiatra, bo psychiatra kojarzy nam się z ludźmi, którzy chodzą. 29:23 Albo właśnie unoszą się 10 cm nad nad ziemią. Psychiatra dziś współcześnie, jakby zapytać każdego każdego lekarza w Polsce 70% przypadków, to są zaburzenia związane z lękiem z depresją, myślami samobójczymi, bo te rzeczy te 3 rzeczy są, są ze sobą połączone. 29:45 Lęk i myśli samobójcze. To jest wspólny mianownik, tak samo jak depresja też jest połączona z myślami samobójczymi. Nie jest wstydem pójść do lekarza, nie jest wstydem powiedzieć, że ja od 15 lat codziennie lecę na lekach, no bo tak mam, no musiałem się z tym pogodzić. 30:05 Nie Jestem w stanie bez nich funkcjonować. Mimo wielu lat pracy nad samym sobą jest jest dużo lepiej, ale odpowiedzialnym jest na co dzień. Zaleceń mojego lekarza, czyli przez cały czas być także w tej farmakoterapii. I często jest tak mówiąc właśnie właśnie o tym, że ktoś z naszego otoczenia powie nie, nie idź do psychiatry, bo bo nie nie, nie, nie bierz leków, bo bo nie, bo ja wiem lepiej, bo niekiedy nasz znajomy powie, że te leki nie wiem, zmieniają sposób patrzenia na świat, albo ktoś przeczytał jakąś opinię gdzieś w internecie na jakimś forum, czy na jakiejś grupie facebookowej, że. 30:46 Przez te leki człowiek bardziej się płaci. No i co mam nie podjąć walki o o swoje życie? Mam nie pomóc komuś innemu, bo bo bo ktoś inny się nie zgadza z wiedzą naukową kurczaki nie. Więc dlatego, jeżeli ktoś doświadczy? 31:02 Takiego momentu w swoim życiu, że naprawdę nie będzie mu się chciało żyć, to trzeba. Odpowiedzialnie. Ogarnąć to tak samo jak mając podejrzenie tego, że że ktoś z naszych bliskich ma zawał, zadzwonimy po karetkę tak samo, jeżeli ktoś podejrzewamy, że jest w bardzo złej kondycji psychicznej, wepchnijmy go do lekarza, wepchnijmy go na. 31:24 Na terapię i bądź mu blisko i nie oceniajmy im często gorzej się psychicznie czujemy, tym mniej w ogóle chcemy doświadczać kontaktu z innymi ludźmi. A jednocześnie narzekamy na na poczucie samotności i to też jest. Wydaje mi się w pełni normalny objaw. 31:42 Ciężko jest wtedy podejść pod taką brzozę, ciężko jest z kimś gadać na temat tego, co czujemy, bo czujemy tak niesamowitą beznadzieję i samotność i jednocześnie nie chcemy się otworzyć na na innych ludzi i to jest. Taka pułapka, kwadratura koła i to w psychologii bardzo często właśnie mówi się o tym o tym kręgu zamkniętym. 32:07 Przyczyna rodzi skutek skutek rodzi przyczyny, ciężko jest się przemoc, często jest ciężko wtedy, kiedy ktoś właśnie tu do nas nie podejdzie i nie poda nam tej tej dłoni. Nie izoluj się tak, chodź do nas, nie to jest, to jest właśnie to odpowiadając na pytanie, to się zdarza, to jest to jest w pełni normalne, często tak jest wtedy, kiedy jesteśmy zmęczeni przebodźcowani, to jest też coś, na co ja. 32:33 Staram się uważać ze wszystkim można przegiąć, można przegiąć z ilością pracy z ilością jeżdżenia na rowerze. I to zmęczenie fizyczne będzie się manifestować tym, że będziemy czuć się słabo. Będziemy czuć się samotni. Wszystkie problemy, które odczuwaliśmy w skali 5 x 10 będą się nagle dla nas wydawały, że są już 10 x 10, że nikt nie jest nam w stanie pomóc, najlepiej się zamknąć, położyć do łóżka, nie wychodzić, a właśnie wtedy trzeba totalnie inaczej, czasami trzeba. 33:05 Wyjść do ludzi, uśmiechnąć się i powiedzieć, że Hello jesteśmy i nagle się okazuje. O kurczę, jak dobrze, że dzisiaj poszedłem na basen, jak dobrze, że dzisiaj poszedłem grać w piłkę. Jednak nie jest tak źle, a czasami trzeba po prostu sobie wrzucić totalnie na luz właśnie mieć tę ucieczkę. 33:22 Czasami nie robić nic, dać, odpocząć swojej głowie i swojemu ciału, żeby właśnie się nie przebodźcowywać. Trzeba. Znać ten moment i. Te granice to jest właśnie ta higienizacja służąca właśnie między innymi temu, żeby było tych momentów poczucia samotności, jak najmniej Święty Ignacy jak mówił. 33:42 Ager e kontra. Czyli przeciwko temu. Co się rodzi w nas? Dziękuję całe. Życie czegoś się uczę. Kolejne. Pytanie, czy nie boisz się głośno? Mówić o tym, co czujesz i co przyszedłeś? 33:59 Nie, nie boję. Się oduczyłem się wstydu. Było tak było w pewnym momencie tak źle. To są właśnie takie. Momenty, kiedy jak trwoga to do Boga, nie panie boże, jak znajdę sposób rozwiązanie na te moje problemy, to będę innym mówić, w jaki sposób to rozwiązać? 34:17 Naprawdę to jest. To jest często właśnie tak się mówi. Nie, że o w trakcie modlitwy pójdę na kolanach do Częstochowy, to to jest właśnie ta moja pielgrzymka na kolanach do Częstochowy. Mówię o tym otwarcie po to, żeby. Innym osobom, które doświadczają tego, czego ja doświadczają w przeszłości, wiedziały, w jaki sposób postępować, jakich błędów nie popełniać i że jest na to lekarstwo. 34:43 To, co jeszcze to, o czym wam jeszcze nie zdążyłem powiedzieć w momencie, kiedy ja miałem te takie ataki paniki, co to moje ciało zaczęło wariować i się wydawało, że że umieram. To to było jeszcze wtedy czasy takie, że nie do końca miało się internet w telefonie, więc ciężko było samego siebie zdiagnozować przez przez internet. 35:03 Nie można sobie było wrzucić tam. Szybkie bicie serca, pocenie się, zawroty głowy, objawy co to jest? Nie oczywiście, że w pierwszej kolejności cokolwiek wpisze się do netu, to wychodzi na to, że to jest raki, że że umieramy, ale teraz współcześnie można przynajmniej coś nazwać. 35:19 Nie, że to był atak paniki. Skąd to, skąd to się bierze i nagle się okazuje, że o kurde ktoś już wynalazł na to lekarstwo. Jak zacząłem o tym mówić publicznie na YouTubie w necie nie wiem na Instagramie pisać o tym. Pisząc o tym książkę, odezwało się do mnie na przestrzeni 10 lat. 35:39 Naprawdę setki osób, które mówią mi i tak jest codziennie. Każdego dnia przyjmuję wiadomości, kiedy ktoś mi mówi, mam to samo, nie. Jestem na tym etapie, kiedy ty ważyłeś 120 kilo i nie wychodziłeś z domu, albo czasami są takie historie. 35:55 Słuchaj 10 lat temu, jak o tym mówiłeś, to uważałem, że jesteś, że jesteś idiotą i że przesadzasz, ale od kiedy moja córka czy mój syn choruje, to zmieniłem zdanie na ten temat. Zmieniłem perspektywę. Kurde, jaką mi to daje satysfakcję i energię na codzień do funkcjonowania nie żeby żeby robić to, co to, co robię. 36:14 Nie chcę tego nazywać górnolotnie edukacją? Nie chcę też mówić, że to jest misja, bo to też jest takie strasznie przerysowane, pompatyczne słowo. Ale nie wstydzę się. Ponieważ właśnie te wszystkie doświadczenia oduczyły mnie wstydzenia się przyznawanie się do swoich słabości, to też jest moim zdaniem ważne mogę też nie mieć racji, bo ja nie zawsze mam rację, ale najfajniejszą rzeczą umiejętnością, jaką w tym kontekście można nabyć, to jest możliwość swobodnego mówienia o swoich problemach. 36:54 Lękach o swoich niedoskonałościach zupełnie inaczej jest. Jeżeli ja jako początkujący kolarz pójdę do zaawansowanych kolarzy i powiem, hej, Jestem początkujący, to oni powiedzą jaki zarąbisty gościu nie udaje, nie napina się, tylko mówi, że oni z początkujący. 37:12 Hej, słuchajcie, mogę z wami zagrać w piłkę, ale słabo bronię, ale na skrzydle będę o wiele lepszy, lepiej się gada z kimś takim, kto mówi otwarcie o swoich emocjach, nie i tak samo. Zauważyłem, że w życiu dużo mi jest łatwiej, wtedy, kiedy nazywam wszystko po imieniu. 37:28 Jeżeli się stresuje, mówię, że się stresuje. Jeżeli dzisiaj czuję się słabo, mówię, że że jest, że jest słabo. Jeżeli mam problem, mówię, że mam problem, to jest znowu to zerwanie higienizowanie, nie odkładanie problemów na później, bo problem każdy odłożony na później prędzej czy później wybuchnie. 37:47 Najgorsze co jest robić to liczyć na. Pomoc od randomowych osób w internecie. Jak jest czasami? Na różnych grupach, na różnych takich grupach, które traktują o tematyce, o której dzisiaj my rozmawiamy. 38:04 Moim zdaniem najgorsze, co można sobie zrobić, to niekiedy trafić na jakąś złą grupę facebookową i uważać, że jeżeli ktoś w internecie jest coś napisał, to na pewno ma rację. I tak samo ja sobie również nie uzurpuję prawa do tego, że ja mam rację. Ja mam swój punkt widzenia. 38:22 Odpowiedziałem na pytanie. Dobra. Jak coś tu mówi, że. Ucieczka kojarzy się z czymś tak bardziej negatywnym i jak interpretujesz to uciekanie, nawet jeśli może to być coś rzecz biorąc dobrego o k dobra. 38:41 To. Pytanie jest super, bo ja używam skrótowca mówiąc ucieczkach i faktycznie. I faktycznie to może wprowadzać w błąd ucieczka, niejako unikanie problemu. 38:59 Tylko ucieczka jako forma balansowania sobie swojego życia. Można przez całe życie tylko i wyłącznie uciekać, nie podejmować walki o nic tylko i wyłącznie uciekać, a można mieć ucieczkę jako formę katalizowania emocji. 39:18 Ucieczka, czyli katalizowanie emocji. Często tak jest właśnie. W małżeństwach. Że niekiedy relacje między między ludźmi. Wyglądają w taki sposób, że ani jedna, ani druga strona nie ma swojej ucieczki, nie ma ucieczki, czyli nie ma pasji, nie ma swoich własnych zainteresowań, nie ma niczego poza pracą, dziećmi i telewizorem. 39:45 Nie ma nic, a każdy z nas zasługuje na to, żeby mieć właśnie tę swoją ucieczkę. Cokolwiek to jest, to mogą być te ryby. To może być czasami Weekend ze znajomymi. To. Może być ten rower, to mogą być rolki, piłka nożna cokolwiek, ale wydaje mi się, że każdy zasługuje na to, żeby mieć tę swoją przestrzeń. 40:08 Ucieczka jako przestrzeń, może to będzie lepsze określenie przestrzeń, czy boisz się śmierci? Czujesz się przygotowany i spełniony? Nie chyba śmierci się. Nie boję, nie, nie boję się w sposób taki paniczny. W sensie psychologicznym. 40:29 Znowu słowo pokora. Bo ja nie wiem, kiedy to się wydarzy, często życie, albo to, co dzieje się w naszym otoczeniu, bardzo weryfikuje nasze plany. Najśmieszniejsze najśmieszniejsze to jest mieć plany niepokorne. 40:47 A przygotować się do śmierci to jest. Po prostu codziennie. Sobie pokornie żyć. Gdzie tu każdy dzień? Jest tak samo ważny, każdy każdego dnia może mogę zrobić chociażby jedną dobrą rzecz. 41:04 Mogę mieć jakieś. Plany w sposób odpowiedzialny. Patrzeć na swoją. Przyszłość, ale nie przywiązywać do niej aż tak strasznej wagi, nie w sposób paniczny planować. To gdzie będę za pół roku, gdzie będę za rok, ile będę miał followersów na YouTubie? 41:22 Kurcze, okazuje się, że to nie ma znaczenia, nie często, bardzo ważne jest to, co jest tu i teraz, a wydaje mi się, że ja też tak mam, że czasami nie doceniam tego co jest tu i teraz. Dziękuję. 41:39 Dziękuję, bo zdaję sobie z tego sprawę, że Jestem gościem dziwnym. Że temat, który o którym dzisiaj mówiłem? Są niemodne, nie trendy, ale mam nadzieję, że jeżeli ktokolwiek z was w przyszłości będzie doświadczać jakichś problemów, to będzie mógł sobie wrócić w głowie do jakichś chociażby pojedynczych zdań, które tutaj dzisiaj padły z moich ust. 42:06 I być może dzięki temu ktoś z was będzie mógł pomóc komuś pomóc sobie. Właśnie na podstawie tych moich różnych błędów. Dzięki za. Ten czas z nami.
Robert Górski, który poza sprawowaniem funkcji radnego Zielonej Góry jest ratownikiem medycznym, w rozmowie z Alexem Sławińskim opisuje realia kryzysu migracyjnego przy naszej zachodniej granicy.
Obecnie w Anglii jest rozważane prawo odnośnie tzw. wspomaganego samobójstwa. Nie chodzi tutaj o eutanazję czyli zabijanie kogoś na jego prośbę, ale o pomoc przy popełnieniu samobójstwa. Moim celem nie jest stawanie po żadnej ze stron ani określenie czy jest to czyn moralnie zły. Chciałbym w tym nagraniu przedstawić opisane w Biblii przypadki samobójstw i myśli samobójczych oraz to jak różne religie przez wieki interpretowały takie czyny.Zacznijmy od Prawa Mojżeszowego, a konkretnie od Dziesięciorga Przykazań. Wyjścia 20:13 mówi: “Nie zabijaj”. W oryginale występuje tam hebrajskie słowo “racach”, które lepiej jest chyba tłumaczyć jako “mordować”. Chodzi o bezprawne zabijanie. Przypominam, że Prawo Mojżeszowe nakazywało wykonywać karę śmierci za niektóre przestępstwa (np. porwanie), tak więc zakaz zabijania nie miałby sensu. Chodzi tutaj o zakaz mordowania czyli bezprawnego zabijania.Czy jednak można to prawo odnieść także do samobójstwa? Wiele religii tak to interpretowało. Jeżeli bezprawne zabójstwo jest grzechem to jest nim także samobójstwo. Taki grzech czasem traktowano na równi z zabójstwem, czasem łagodniej. Józef Flawiusz opisał taką historię, w której żydowscy buntownicy woleli zginąć niż się poddać Rzymianom. Ponieważ jednak uważali samobójstwo za ciężki grzech prosili innych aby ich zabili. Przypomina to opisaną w Biblii śmierć Abimelecha i króla Saula.W Księdze Sędziów 9:54 czytamy: “Wtedy on przywołał śpiesznie swojego giermka i rzekł do niego: Dobądź swojego miecza i dobij mnie, aby nie mówiono o mnie: Kobieta go zabiła; przebił go więc jego giermek i on zmarł”. Jakaś kobieta zrzuciła kamień młyński na głowę tego wojownika. Miał on roztrzaskaną czaszkę. Poprosił więc swojego giermka aby go zabił. Myślę, że można to uznać za przykład eutanazji lub wspomaganego samobójstwa.Bardzo podobnie chciał postąpić król Saul. W 1 Samuela 31:4 czytamy: “I rzekł Saul do swojego giermka: Dobądź miecza i przebij mnie nim, aby gdy nadejdą ci nieobrzezańcy, nie przebili mnie i nie naigrawali się ze mnie. Lecz giermek nie chciał, gdyż bał się bardzo. Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił”. Ponownie umierający prosi swojego giermka. Motywuje to strachem przed wrogami, którzy być może znęcaliby się nad nim. W tym jednak wypadku giermek odmawia i Saul sam się zabija.Trzeci przykład z tego okresu to samobójstwo Achitofela. W 2 Samuela 17:23 czytamy: “Gdy Achitofel widział, że jego rada nie została wykonana, osiodłał swojego osła i ruszył do swojego domu w mieście rodzinnym. Potem rozporządził swoim domem i powiesił się”. Warto zwrócić uwagę na to, że te trzy samobójstwa czy prośby o zabicie pochodzą z tego samego okresu czyli przełomu między czasami sędziów, a okresem królów. Późniejsza historia nie mówi już nic o samobójstwach.Wprawdzie niektórzy do samobójców wliczają Zimriego, jednak 1 Królewska 16:18 mówi: “Gdy zaś Zimri zobaczył, że miasto zostało zdobyte, wycofał się do warowni zamku królewskiego i podpaliwszy nad sobą zamek królewski, zginął”. Mam wrażenie, że Zimri zginął przypadkiem w pożarze, który sam spowodował. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś świadomie popełnia samobójstwo przez spalenie się, ale mogę się mylić. Chętnie poznam wasze zdanie: czy Zimri popełnił samobójstwo?Interpretacja, że samobójstwo jest ciężkim grzechem oparta jest także na fakcie, że ci samobójcy byli negatywnie opisani w Biblii. Zarówno Abimelech jak i król Saul oraz doradca Achitofel i buntownik Zimri są przedstawieni jako ludzie, na których spadła kara. Do tej listy można dodać jeszcze Judasza o którym w Mateusza 27:5 czytamy: “Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się”. Czy to przypadek, że wszyscy samobójcy są negatywnie opisani, pytają ci, którzy uznają samobójstwo za ciężki grzech.W Biblii są jednak także pozytywne postacie mający myśli samobójcze. W Sędziów 16:30 czytamy: “I rzekł Samson: Niech zginę razem z Filistyńczykami. Potem naparł z całej siły i dom upadł na książęta i na wszystek lud, który był w nim. A było zabitych, których przyprawił o śmierć sam ginąc, więcej niż zabitych, których uśmiercił za swego życia”. Wcześniejsze wersety mówią jednak o tym, że się modlił. Jego śmierć można chyba uznać nie za samobójstwo, ale za poświęcenie siebie w walce z wrogami. Coś na kształt Wołodyjowskiego, który wysadza twierdzę aby nie oddać jej Turkom.Biblia też opisuje postępowanie wobec osób mających myśli samobójcze. Np. Mojżesz był przepracowany. W Liczb 11:15 czytamy: “A jeżeli tak postępujesz ze mną, to zabij mnie raczej zaraz, jeżeli znalazłem łaskę w twoich oczach, abym nie musiał patrzeć na moje nieszczęście”. W odpowiedzi Bóg rozdzielił jego pracę na 70 innych osób i zapewnił go, że nie będzie musiał już sam nosić tego ciężaru.Księga Hioba opisuje ciężką chorobę. W Hioba 3:21 czytamy: “Tym, którzy wyglądają śmierci, a nie przychodzi, którzy poszukują jej gorliwiej niż skarbów ukrytych”, a w Hioba 17:15: “Tak że wolałbym być uduszony i raczej ujrzeć śmierć niż moje boleści”. Nie są to wprawdzie myśli samobójcze, ale chyba wyrażenie woli aby umrzeć. Hiob stwierdza, że wolałby raczej śmierć niż swoje boleści. Także dzisiaj ból jest często podawany jako argument za eutanazją czy wspomaganym samobójstwem.Ostatnie dwa przykłady to prorocy Eliasz i Jonasz. W 1 Królewskiej 19:4 czytamy o Eliaszu: “Sam zaś poszedł na pustynię o jeden dzień drogi, a doszedłszy tam, usiadł pod krzakiem jałowca i życzył sobie śmierci, mówiąc: Dosyć już, Panie, weź życie moje, gdyż nie jestem lepszy niż moi ojcowie”. Z kolei w Jonasza 4:3 czytamy: “Otóż teraz, Panie, zabierz moją duszę, bo lepiej mi umrzeć aniżeli żyć”. W obu tych wypadkach Biblia mówi, że Bóg pocieszył swoich proroków. Wielu interpretatorów wskazuje, że powinniśmy w tym naśladować Boga.Niektórzy powołują się jeszcze na przykład Henocha o którym w Rodzaju 5:24 czytamy: “Henoch chodził z Bogiem, a potem nie było go, gdyż zabrał go Bóg”. Nie mamy tutaj wielu szczegółów, ale z kontekstu zdaje się wynikać, że Henochowi groziła śmierć z ręki wrogów. Jeżeli tak było to zakończono jego życie, aby nie był np. torturowany przez swoich oprawców. Nie wszyscy są jednak zgodni jak należy rozumieć słowa “zabrał go Bóg”.Podsumowując. Ciekawe jest to, że większość samobójstw opisanych w Biblii odnosi się do tego samego okresu opisanego w Księdze Sędziów oraz 1 Księdze Samuela czyli na przełomie rządów sędziów i królów. Warto przypomnieć, że współcześnie też były okresy, kiedy samobójstwa były częste, a potem przestały. Np. w XVIII po opublikowaniu powieści “Cierpienia młodego Wertera” samobójstwa stały się modne. Nazwano to efektem Wertera. Wydaje się, że król Saul mógł wiedzieć o prośbie Abimelecha i zażądał od swojego giermka tego samego.Biblia nie zawiera wyraźnego zakazu samobójstwa. Religie, które potępiają ten czyn opierają się na interpretacji przykazania “nie zabijaj” (lub “nie morduj”). Inny ważny czynnik to fakt, że wszystkie osoby, które popełniły samobójstwo opisane w Biblii jest określone jako złe. Z drugiej strony pozytywne postacie miały myśli samobójcze i nawet prosiły Boga o śmierć, same jednak nie targnęły się na swoje życie.Nie zabijaj.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Mojzeszowa/20/13Wtedy on przywołał śpiesznie swojego giermka i rzekł do niego: Dobądź swojego miecza i dobij mnie, aby nie mówiono o mnie: Kobieta go zabiła; przebił go więc jego giermek i on zmarł.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/9/54I rzekł Saul do swojego giermka: Dobądź miecza i przebij mnie nim, aby gdy nadejdą ci nieobrzezańcy, nie przebili mnie i nie naigrawali się ze mnie. Lecz giermek nie chciał, gdyż bał się bardzo. Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/31/4Gdy Achitofel widział, że jego rada nie została wykonana, osiodłał swojego osła i ruszył do swojego domu w mieście rodzinnym. Potem rozporządził swoim domem i powiesił się. Gdy umarł, pochowano go w grobie jego ojca.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/17/23Gdy zaś Zimri zobaczył, że miasto zostało zdobyte, wycofał się do warowni zamku królewskiego i podpaliwszy nad sobą zamek królewski, zginąłhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Krolewska/16/18Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Mateusza/27/5I rzekł Samson: Niech zginę razem z Filistyńczykami. Potem naparł z całej siły i dom upadł na książęta i na wszystek lud, który był w nim. A było zabitych, których przyprawił o śmierć sam ginąc, więcej niż zabitych, których uśmiercił za swego życia.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/16/30A jeżeli tak postępujesz ze mną, to zabij mnie raczej zaraz, jeżeli znalazłem łaskę w twoich oczach, abym nie musiał patrzeć na moje nieszczęście.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/4-Ksiega-Mojzeszowa/11/15Tym, którzy wyglądają śmierci, a nie przychodzi, którzy poszukują jej gorliwiej niż skarbów ukrytychhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Joba/3/21Tak że wolałbym być uduszony i raczej ujrzeć śmierć niż moje boleści.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Joba/7/15Sam zaś poszedł na pustynię o jeden dzień drogi, a doszedłszy tam, usiadł pod krzakiem jałowca i życzył sobie śmierci, mówiąc: Dosyć już, Panie, weź życie moje, gdyż nie jestem lepszy niż moi ojcowie.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Krolewska/19/4
Polska prokuratura jest w chaosie, z więzień wypuszczani są przestępcy, a prokurator Ewa Wrzosek powinna ponieść odpowiedzialność karną za swoją działalność - wynika z rozmowy z Cezarym Gmyzem.
O antyimigracyjnych nastrojach w Europie na przestrzeni ostatnich lat napisano już wiele. Kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych i sytuacja kilku innych krajów pokazuje, że imigracja nie jest jedynie problemem naszego kontynentu. Model otwartego społeczeństwa nie sprawdza się właściwie nigdzie, dlatego zaczyna się wycofywać z niego nawet radykalnie progresywna Kanada. Pozostałe artykuły możesz czytać na
Rozmowa Katarzyny Fagasińskiej i Agaty Boruckiej w ramach cyklu „Zwierzęta ludzkim okiem”, Warszawski Ogród Zoologiczny [0h23min] https://wszechnica.org.pl/wyklad/zwierzeta-ludzkim-okiem-1-strategie-zyciowe-w-przyrodzie Katarzyna Fagasińska i Agata Borucka z warszawskiego zoo podczas rozmowy przybliżają różne strategie życiowe wykształcone przez zwierzęta, aby wydać na świat i wychować potomstwo. To pierwszy odcinek naszego nowego cyklu „Zwierzęta ludzkim okiem”, który realizujemy dzięki współpracy z Warszawskim Ogrodem Zoologicznym. Kolejne części będziemy publikować we wtorki co miesiąc. Ludzie starają się nadać swojemu istnieniu głębszy sens. Agata Borucka, kierownik działu dydaktyczno-popularyzatorskiego warszawskiego zoo, przekonuje, że to błędne rozumowanie. – Żyjemy po to, żeby się rozmnożyć, wydać na świat potomstwo i doprowadzić do momentu, w którym samo będzie mogło się rozmnożyć i doczekać swoich pociech. Dzięki temu będzie się toczyć koło życia. Mniej więcej taki jest cel stworzenia – przekonuje. Przynajmniej wśród pozostałych żywych organizmów, które wypracowały różne strategie życiowe, aby ten cel osiągnąć. Pracowniczka Warszawskiego Ogrodu Zooologicznego zwraca uwagę, że wbrew częstemu przekonaniu, sukces nie zawsze osiągają te najbardziej złożone. – Zobaczmy, co się teraz dzieje. Dosyć proste konstrukcje biologiczne zyskują przewagę – patrz choćby koronawirusy, które, krótko mówiąc, zapanowały nad światem. Strategie życiowe zwierząt – monogamia i poligamia Wracając jednak do zwierząt, jedną ze strategii przetrwania, które wypracowały, jest monogamia. Do zdeklarowanych monogamistów wśród ptaków należą żurawie czy dzioborożce, zaś wśród ssaków choćby mieszkające w stołecznym zoo gibońce. Spędzanie całego życia u boku jednego partnera i wspólne wychowywanie z nim potomstwa należy jednak do rzadkości. Jak mówi Borucka, w świecie przyrody dotyczy to 23 proc. ptaków i 5 proc. ssaków. – Ale są też i oszuści. Wiele zwierząt, które uważane są za monogamistów, np. sikorki, wiodą takie z pozoru stabilne życie do momentu, kiedy nie zbadamy puli genetycznej potomstwa. Otóż okazuje się, że nierzadko bywa tak, że w jednym gnieździe są dzieci pochodzące od różnych ojców. Czyli zarówno samica musiała dopuścić się skoku w bok, jak i samiec – wyjaśnia. Przykładem poligamistów są choćby jaguary, tygrysy, serwale czy niedźwiedzie polarne. Opieka nad potomstwem całkowicie spoczywa na matce, zaś ewentualne spotkanie maluchów z ojcem może się dla nich zakończyć tragiczne. – Nierzadko się zdarza, ze młode może zostać skonsumowane przez swojego własnego tatusia – ostrzega Borucka. Partenogeneza – nie tylko wśród bezkręgowców Strategie życiowe niektórych zwierząt w ogóle nie zakładają opieki nad potomstwem. Przykładem jest większość gadów, które składają bardzo duże ilości jaj. Potomstwo po wykluciu musi radzić sobie same. Jak informuje pracowniczka Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, nierzadko tę próbę w naturze przeżywa ledwie 1 proc. – Ale żeby nie było tak smutno, nawet wśród gadów są wyjątki – dodaje. Przede wszystkim aligatory czy krokodyle. Niektóre samice potrafią przez kilka miesięcy czy rok opiekować się swoimi dziećmi, czyli pilnować, dbać o ich bezpieczeństwo, przenosić w takie miejsca, w których nic im nie zagraża. Oprócz ciekawych wyjątków, jak chrząszcz grabaż, potomstwem nie opiekują się również bezkręgowce. Co również interesujące, niektóre z nich w ogóle nie potrzebują partnera, aby przyszły na świat młode. Przykładem są np. pewne gatunki patyczaków. Agata Borucka – kierownik działu dydaktyczno-popularyzatorskiego w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym Katarzyna Fagasińska – dział marketingu w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym Znajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/ https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/ https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historia https://anchor.fm/wszechnica-fww-nauka https://wszechnica.org.pl/ #zwierzęta #zoo #przyroda
Polityk Konfederacji i finansowaniu Ukrainy, działaniach PE, wyborach prezydenckich, "trumpowym" Czarnku, związkach partnerskich, budowaniu mieszkań
Dosyć spóźnieni na imprezę wieńczącą drugi sezon serialu Amazona, ostatecznie stawiliśmy się przy mikrofonach, żeby omówić finałowy odcinek ,,Pierścieni Władzy'' oraz podsumować całość. Co się udało, a nad czym trzeba dalej pracować? Jakie mamy oczekiwania względem kolejnego sezonu? Zapraszamy do odsłuchania kolejnego odcinka podcastu ,,Bez Dyskusji''.
Zmęczeni poszukiwaniem filmu na platformach VOD, skomplikowaną ofertą, podwyżkami cen i wymieszanymi ofertami klienci najwyraźniej mają dosyć i sięgają coraz częściej po filmy na płytach. Takich osób jest coraz, coraz więcej - dlaczego? Rozmawiali Konrad Kozłowski i Damian Marusiak z PurePC.pl.
Przebodźcowanie. Przytłoczenie. Presja. Pośpiech. Perfekcjonizm. Pustka. Choć wciąż za mało. Albo za dużo. Dosyć. Wystarczy. Jak dojść do tego „wystarczy”? Jak dojść do siebie w świecie nadmiaru i amoku? Zapraszam Państwa serdecznie! Foto: Rafał Masłow
Nvidia rozbiła wynikowo-prognoztyczny bank. Czy wyniki jednej spółki w USA mogą mieć wpływ na globalne nastroje giełdowe? Warszawa i WIG odpoczywają od rekordów, za to najnowsze dane z polskiej gospodarki (za kwiecień) pokazują, że na produkcji czasu na odpoczynek wiele nie było. Wynik lepszy niż oczekiwania, ale ceny w dół. Czy na długo? Prócz tych tematów Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz wracają do Japonii (tym razem giełdowo), przyglądają się przyszłości silver economy oraz perspektywom eurodolara w obliczu coraz wyraźniej rysującej się luźniejszej polityki EBC niż Fedu. Zapraszamy!!
Życie w kłamstwie zmienia mózg i niszczy relacje. Czy można z niego się uwolnić? Jak to zrobić? #IPPTVBiblia #nauczanie #kłamstwa ZOBACZ kursy ewangelizacyjne: 1. Porozmawiaj z Jezusem: https://megakosciol.pl/kursy/porozmaw... 2. Odkryj, kim jest Jezus: https://megakosciol.pl/kursy/odkryj-k... -----------------------------------------------------------------
Dziś w "Rozmowie dnia" Paweł Orlikowski i Anna Dryjańska ocenili exposé premiera Donalda Tuska podczas którego zaprezentował skład Rady Ministrów i plan działania Koalicji 15 Października, jak sam nazwał nową większość rządzącą.– Jak słuchałem jego exposé, byłem ciekaw, w której minucie nawiąże do Jana Pawla II - mówi Paweł Orikowski.– Wiem, w której minucie Tusk powiedział o prawach kobiet. To była 11.44. Dosyć późno, ale cieszę się, że to padło. Cieszę się, ze to padło, że Tusk nie szukał żadnych eufemizmów ani prób migania się. Zobaczymy jak to będzie. Natomiast przywołanie słów Jana Pawła II było próbą wyciągnięcia ręki do wyborców PiS, ale także do polityków PiS mówi Anna Dryjańska.W studiu na temat rozmawialiśmy m.in. o najmocniejszych najsłabszach momentach exposé Donalda Tuska.– Mnie poruszyło odczytanie manifestu zwykłego, szarego człowieka Piotra Szczęsnego mówi Dryjańska i dodaje – Poruszające też dla mnie było wspomnienie opozycji ulicznej, bo myślę, ze to są ludzie w dużym stopniu niedoceniani, dosłownie wręcz: szargani, szturchani, przepychani. To są ludzie, którzy tracili pracę w wyniku swojej aktywności społecznej, na których nagonkę robiła TV PiS. To, co mi się jeszcze podobało to, że była obietnica rozliczenia, bo jestem zdania, że rozliczenie jest konieczne ze względów pedagogicznych. Jeżeli tym, co łamali prawo i konstytucję uszłoby to na sucho, to znaczy, że z Polską można zrobić wszystko.Więcej w "Rozmowie dnia"
Today, we're joined by Menna Farouk, Founder and CEO of Dosy, a tech-based scooter and bicycle riding platform for women and girls. Dosy aims to encourage women and girls in Egypt to ride scooters and bicycles by connecting them with riding instructors.
Kryzys ekonomiczny i mieszkaniowy spowodował niespotykaną dotychczas w Irlandii niechęć do imigracji. Od kilku miesięcy na „Zielonej Wyspie” regularnie odbywają się więc demonstracje przeciwko niekontrolowanemu napływowi obcokrajowców. W ich tle zaczęła się także dyskusja na temat tego, czy Irlandia wraz ze wzrostem populacji imigrantów nie przestaje tracić swojego narodowego charakteru. Link do tekstu: nlad.pl/irlandczycy-maja-dosyc-masowej-imigracji/
Zmiana władzy jest niezbędna zarówno ze względów gospodarczych, jak i względów bezpieczeństwa - mówi europoseł PiS,
Gościem audycji jest Wojciech Mucha, dziennikarz, publicysta, specjalista od dezinformacji, współtwórca StopFake PL, współprowadzący nowego programu "Demaskatorzy" w TVP Info. Paweł Bobołowicz rozmawia z Wojciechem Muchą o rosyjskiej dezinformacji wymierzonej w Polskę i o tym, jak jej przeciwdziałać. Gościem audycji jest dr hab. Tomasz Stępniewski prof. KUL, zastępca dyrektora Instytutu Europy Środkowej ds. badawczo-analitycznych. Opowiada o Lublin Central Europe Forum 2023, które odbyło się 29-30 maja i było okazją do zawarcia porozumienia o współpracy analityczno-akademickiej między ośrodkami analitycznymi i akademickimi Trójkąta Lubelskiego. Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet prezentuje najaktualniejsze i najważniejsze informacje z Białorusi.
„I powiedział do nich: Gdy was posyłałem bez sakiewki, bez torby i bez obuwia, czy brakowało wam czegoś? A oni odpowiedzieli: Niczego. Wtedy im powiedział: Teraz jednak, kto ma sakiewkę, niech ją weźmie, podobnie i torbę. A kto nie ma miecza, niech sprzeda swoją szatę i kupi go. Mówię wam bowiem, że jeszcze musi się wypełnić na mnie to, co jest napisane: Zaliczono go w poczet złoczyńców. Spełnia się bowiem to, co mnie dotyczy. Oni zaś powiedzieli: Panie, oto tu dwa miecze. A on im odpowiedział: Wystarczy.” Łukasz 22,35-38 Spotkanie z którego pochodzi to nagranie odbyło się u przyjaciół z SCH Wilanów
„I powiedział do nich: Gdy was posyłałem bez sakiewki, bez torby i bez obuwia, czy brakowało wam czegoś? A oni odpowiedzieli: Niczego. Wtedy im powiedział: Teraz jednak, kto ma sakiewkę, niech ją weźmie, podobnie i torbę. A kto nie ma miecza, niech sprzeda swoją szatę i kupi go. Mówię wam bowiem, że jeszcze musi się wypełnić na mnie to, co jest napisane: Zaliczono go w poczet złoczyńców. Spełnia się bowiem to, co mnie dotyczy. Oni zaś powiedzieli: Panie, oto tu dwa miecze. A on im odpowiedział: Wystarczy.” Łukasz 22,35-38 Spotkanie z którego pochodzi to nagranie odbyło się u przyjaciół z SCH Wilanów
„I powiedział do nich: Gdy was posyłałem bez sakiewki, bez torby i bez obuwia, czy brakowało wam czegoś? A oni odpowiedzieli: Niczego. Wtedy im powiedział: Teraz jednak, kto ma sakiewkę, niech ją weźmie, podobnie i torbę. A kto nie ma miecza, niech sprzeda swoją szatę i kupi go. Mówię wam bowiem, że jeszcze musi się wypełnić na mnie to, co jest napisane: Zaliczono go w poczet złoczyńców. Spełnia się bowiem to, co mnie dotyczy. Oni zaś powiedzieli: Panie, oto tu dwa miecze. A on im odpowiedział: Wystarczy.” Łukasz 22,35-38 Spotkanie z którego pochodzi to nagranie odbyło się u przyjaciół z SCH Wilanów
Dosyć często przesyłając oferty spedycji, spotykałem się z odpowiedzią klientów – „KONKURENCJA MA TANIEJ”.Jedna często było tak, że klienci porównywali moją ofertę do oferty konkurencji, o zupełnie innym zakresie, a przez to i cenie.Można się było spotkać z sytuacjami, w których konkurencja podawała dla EXW stawkę tzw. „all in”, która zawierała tylko sam fracht i dopisek, że koszty lokalne w Chinach i dostawa „do drzwi” do indywidualnej wyceny. Natomiast ja, przygotowując pełną ofertę EXW, zawierającą wszystkie elementy obsługi, nie miałem szans cenowo. To jasne.Miałem jednak wrażenie, że niektórzy klienci nie widzą tej „subtelnej” różnicy pomiędzy ofertami i zapatrzeni są tylko na CENĘ. Wpadłem wtedy na pomysł, że do ofert będę dołączał prosty arkusz, w którym będę umieszczał parametry mojej oferty, z wolnym miejscem na uzupełnienie kontrpropozycji od innych spedycji. Dodatkowo, poza samymi parametrami „cenowo-czasowymi”, do arkusza dodawałem moje wartości i wyróżniki, które mogłyby być zaadoptowane przez klienta, jako elementy porównywania ofert pomiędzy sobą. Ten arkusz „robił robotę”. I o tym mówię w dzisiejszym odcinku podcastu Profesjonalny Spedytor. UWAGA!Jako BONUS do odcinka dołączam przykładowy arkusz do BEZPŁATNEGO pobrania pod adresem: https://arkusz.profesjonalnyspedytor.pl/ Ten materiał – odcinek i arkusz - przygotowałem tak, aby był użyteczny dla:•Handlowców TSL, którzy chcą sprzedawać wartościami dodanymi, a nie „gołą cenę”.•Spedytorów, którzy wolą sprzedaż doradczą, opiekującą problemy zleceniodawców.•Managerów sprzedaży, szukających sposobów na zwiększenie konwersji procesu sprzedaży.•Importerów i eksporterów, którzy poszukują arkusza, w którym mogliby obiektywnie porównywać oferty spedycji.###POBIERZ BEZPŁATNIE także e-book „Incoterms ® 2020 dla Spedytorów” (83 strony): https://incoterms.profesjonalnyspedytor.pl/ ###Tagi:Proces Sprzedaży, Konkurencja Ma Taniej, Konkurs Ofert, Oferta Spedycji
Miło mi gościć Cię w przestrzeni Slow Talks. Nazywam się Joanna Toboła-Pieńczak i w tym podcaście poruszam tematy związane z odkrywaniem siebie, rozwojem biznesu, podróżami i codziennym życiem. W rozmowach z gośćmi pokazuję różne perspektywy na życie, i chcę zachęcić Cię do tego, abyś i Ty odkrywała/odkrywał swoją perspektywę. I żeby to ułatwić tworzę e-booki … Artykuł #31 „Czy nie macie siebie dosyć?!” – rozmowa z Tomkiem Pieńczakiem, o tym jak pogodzić wspólne życie i pracę pochodzi z serwisu Slow Talks.
Gościnią najnowszego odcinka podcastu "Hallo Haller" jest fotografka gwiazd Marta Wojtal. W rozmowie z Dorotą Haller opowiada między innymi o tym, dlaczego w pewnym momencie zdecydowała się wywrócić swoje życie do góry nogami. Marta Wojtal to fotografka, która z amatorki stała się profesjonalistką. Dzisiaj portretuje praktycznie każdą osobę publiczną w Polsce – od sportowców po aktorki. Urodziła dziecko w wieku 17 lat. Pracowała jako księgowa w korporacji, była też barmanką, a nawet zbierała ślimaki na skup. – Miałam dosyć tego, w jaki sposób żyję, i obserwowania, jak żyją inne kobiety. To był też mocny moment w moim życiu, ponieważ się rozwodziłam. Byłam tak wkurzona, że powiedziałam: dosyć. Poza tym ta pensja księgowej nie wystarczyłaby, żeby utrzymać siebie, dziecko i wynająć mieszkanie. Więc zaczęłam kombinować na prawo i lewo – opowiada Marta Wojtal.
Masz czasem dosyć tej prawniczej tyrki? Gdy przychodzą takie chwile, co Cię najbardziej męczy? Trudne emocje? Brak kasy? Brak sukcesów? Skomplikowane prawnicze osobowości?A może emocjonalne równiny, nadmiar kasy, spektakularne sukcesy i elitarne towarzystwo?Miewałem kryzysy, aż przyszedł ten największy. To był moment w moim życiu, który skłonił mnie do redefinicji wszystkiego. I oto jestem, robię to co robię. Zmieniam prawniczy świat. W tym miejscu na nowo potrzebowałem znaleźć odpowiedzi na kluczowe pytania dotyczące mojego życia zawodowego, pasji, misji i celu, dla którego wstaję rano i udaję się do pracy. Potrzebowałem też zdecydować, co robię z przeszłością - latami zasuwania bez opamiętania by móc nosić togę i być dumnym jak paw :)Zapraszam Cię do 6. odcinka podcastu „Toga bez wroga” pt. „Prawnik, który ma dosyć”. Opowiadam w nim, z jakich powodów prawnicy znajdują się na rozdrożu, mają dość, dopada ich głęboki kryzys (zawodowy i tożsamościowy). Skupiam się na przyczynach takiego stanu, a następnie opowiadam typowe drogi wyjścia z tunelu, z czarnej d…ziury.A jeśli jesteś #radcaprawny to w najbliższy czwartek możemy się spotkać w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Poznaniu, gdzie będę prowadzić warsztat „Prawnik szczęśliwie zdefiniowany”. PS. Materiał stanowi autopromocję podcastu i projektu #Togabezwroga prowadzonego przez Fundację Ambicje.org. --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/togabezwroga/message
https://patronite.pl/PnK | Derby Manchesteru, derby północnego Londynu, remis Liverpoolu. No generalnie działo się w tej kolejce Premier League... Gdzieś pomiędzy tymi wszystkimi wydarzeniami on - Alex Iwobi. Dosyć tego czytania opisu, zapraszamy do oglądania! | Wszystkie mecze Premier League obejrzysz w Viaplay: https://bit.ly/AE_Viaplay | Podcast: Jonasz Zasowski, Krzysiek Bielecki, Maciej Łaszkiewicz. Grafika i montaż: Tomasz Lebkuchen.
Autor rozważań: Maciej Kawaler Czyta: Maciej Kawaler Mt 6, 24-34 Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego – miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie! Dlatego powiadam wam: Nie martwcie się o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom podniebnym: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was, martwiąc się, może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się martwicie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele polne, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, ludzie małej wiary? Nie martwcie się zatem i nie mówcie: co będziemy jedli? co będziemy pili? czym będziemy się przyodziewali? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie martwcie się więc o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie martwić się będzie. Dosyć ma dzień każdy swojej biedy»
- Kijów jest dziś inny, ale mam wrażenie, że żyje o wiele barwniej, niż się obawiałem. Ukraińcy, mimo wojny, starają się normalnie żyć. Ale niewątpliwie widać w wielu miejscach, że wojna tędy przeszła, i widać, że do tej pory trwa - mówił w Dwójce Robert Cżyewski - dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie, do którego wrócił po kilkudziesięciodniowej przerwie spowodowanej wojną.
The adventurers walk into a tavern, Tenebris makes a new friend, Uriel makes a shocking confession, and Infinity is the only one to stay sober. Before all that, Emily talks about how DnD goodberries could work with real science! Dungeons & Dragons & Science is a DnD actual-play show. Watch as four professional science communicators mix real science with role-play sci-fi adventures! The RPGeeks go live every Wednesday at 7pm UK time. Tune in for adventuring and our DnDebrief show where we explore some of the real science that inspired the story. Wednesday 7pm UK: http://twitch.tv/drsimonclark You can watch previous episodes on our YouTube channel or listen to the show in podcast format. Don't forget to also follow us on Twitter, TikTok and Instagram for bonus bite-sized chunks of science every week! @RPGeeksDnD
Cześć! Dzisiejszy odcinek sponsoruje literka k, jak kupa. Dosyć sporo czasu antenowego zajmą nam gry które z jakiegoś powodu, nie zostały docenione przez społeczność graczy, a które tym bardziej sami chcieliśmy wypróbować i ocenić
Lewica w niedzielę ogłosiła projekt ustawy, który wprowadzałaby obowiązek szczepień przeciw COVID-19 dla osób dorosłych, a osoby niezaszczepione podlegałyby karze grzywny. Liderzy partii zaapelowali do innych formacji, aby to rozwiązanie poparli. „Na 100 osób, które umierają w Polsce, 7 osób jest zaszczepionych, 93 osoby są niezaszczepione. Hospitalizacja obejmuje 5 procent osób zaszczepionych i 95 procent osób niezaszczepionych. (...) Nie chcę przymuszać do szczepień. Jestem przeciwko lockdownowi, ale jeżeli on kiedyś zostanie wprowadzony, bo umiera średnio po 500 osób dziennie, to chciałbym, żeby ludzie, którzy są zaszczepieni, mogli normalnie żyć. Chciałbym, żeby zakłady pracy, w których pracują ludzie zaszczepieni, mogły normalnie pracować. Ja już tego mam dosyć - wsiadam do autobusu, połowa ludzi jedzie w maskach, a połowa nie. Wchodzę do sklepu, gdzie nie można wchodzić bez maski - 3/4 ludzi jest bez masek, 1/4 w maskach - dosyć tego bałaganu, to jest bez sensu, ludzie umierają" - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD i wicemarszałek Sejmu.
- Dobór utworów to zawsze jest jakiś kompromis między organizatorami koncertu a nami. Natomiast jeśli chodzi o to, co sami wybieramy, to chyba nigdy się o to nie spieraliśmy. Wcześniej podrzucamy sobie nawzajem nasze propozycje i raczej jesteśmy zgodni co do wyboru repertuaru - mówiła w "Poranku Dwójki" Agnieszka Zahaczewska-Książek przed występem w ramach "Miejscówki z Dwójką".
Dosyć często i dużo mówi się o obsłudze klienta. Ale głównie mówi się o kliencie rozumianym jako klient danej firmy. Jednak w ramach organizacji też funkcjonuje pojęcie klienta - klienta wewnętrznego. Poszczególne działy świadczą przecież usługi dla innych jednostek organizacyjnych firmy.Współpraca na linii tzw. biznesu, który chce „coś co działa, jak u nich, tylko lepiej” z pracownikami IT, którzy potrzebują wiedzieć co trzeba zrobić, aby „coś działało jak u nich, a nawet lepiej”. Relacje między tymi obszarami są źródłem nieskończonej ilości anegdot. Jednak co by się nie działo biznes w obecnych czasach nie da rad bez IT. Ważne jest aby obie strony się rozumiały, na pewno w zakresie czym ma być „guzik, który włącza coś” - czyli co dokładanie ma się wydarzyć, gdy guzik zostanie naciśnięty. Zespoły IT muszą umieć rozumieć „po biznesowemu” a biznes powinien wysłuchać i zrozumieć. A jak nie rozumie, to pytać, pytać i pytaćMaciej Buś z podcastu Klientomania zaprosił do rozmowy dotyczącej współpracy tzw. biznesu i IT Łukasza Zwierzchowieckiego z Hewlett Packard Enterprise NNERGO.
Witam serdecznie – daj spokój. Tak sympatycznie pozdrawiał polską młociarkę Anitę Włodarczyk jeden z japońskich kibiców. Zabawna wpadka oprócz bycia pożywką internetowych siewców dobrego humoru solidnie zainspirowała również nas, toteż odcinek dziewięćdziesiąty piąty wyszedł iście olimpijski. Wyjątkowo miło się rozmawiało – być może dlatego, że dane nam było od siebie odpocząć, toteż próżno w tym tygodniu szukać timemarków i rozdziałów – trzeba przesłuchać od początku do końca. Ciekawostki powyciągane przez Adasia CZYTAJ WIĘCEJ NA STRONIE Pozdrawiamy, Adam i Ludwik Instagram: @LuznoPrzyKawie Twitter: @LuźnoPrzyKawie Facebook: @LPKpodcast Projekt okładki: Ludwik Chybiński Identyfikacja wizualna: Michał Ślusarski Głosy: Adam Borodo,Ludwik Chybiński Podkład muzyczny: O S C A R Grupa Telegram i WhatsApp --- Send in a voice message: https://anchor.fm/luzno-przy-kawie/message
Autor rozważań: Kamil Szczurek Czytał: Damian Talowski (Mt 6, 24-34) Z Ewangelii wg św. Mateusza: Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego – miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie! Dlatego powiadam wam: Nie martwcie się o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom podniebnym: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was, martwiąc się, może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się martwicie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele polne, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, ludzie małej wiary? Nie martwcie się zatem i nie mówcie: co będziemy jedli? co będziemy pili? czym będziemy się przyodziewali? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie martwcie się więc o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie martwić się będzie. Dosyć ma dzień każdy swojej biedy».
Rodzina List była nieoficjalnie zaginiona od prawie miesiąca, gdy ciała niektórych członków rodziny zostały znalezione w sali balowej w ich wielkim wiktoriańskim domu przy Hillside Avenue w Westfield w New Jersey. Dosyć długo nikt ich nie szukał, ponieważ głowa rodziny, John Emil List, poinformował wszystkich, że jego teściowa w Karolinie Północnej ma problemy ze zdrowiem, i że cała rodzina musi na jakiś czas wyjechać. To co znaleziono w ich domu 7 grudnia było ogromym szokiem dla wszystkich mieszkańców Westfield i tak zaczęła się długa, skomplikowana sprawa Johna Lista, która zwykle nazywaną się drugą nagłośniejszą w New Jersery sprawą, zaraz po sprawie uprowadzenia dziecka Lindbergów w latach 30tych.
Dosyć głośno jest ostatnio o spisie powszechnym ludności i mieszkań.Postanowiłem się tym zająć.W tym odcinku usłyszysz : ○ RODO○ Bezpieczeństwo spisu powszechnego○ Przejdziemy razem przez pytania spisu powszechnego Miło mi będzie jeśli dodasz ocenę tego odcinka i komentarz w Apple Podcasts, aby pomóc mi w dotarciu do jak największego grona odbiorców.Strona www: https://whoperacja.plKontakt: whoperacja@gmail.comSerwer Discord: https://discord.gg/WxbaakpS2F Instagram: https://www.instagram.com/whoperacjaTwitter: https://twitter.com/whoperacjaFacebook: https://www.facebook.com/whoperacjaClubhouse: https://www.joinclubhouse.com/@whoperacja
今天开始,在我们的¡Let´s madrugar!里将会听到你的声音!我们会不时在朋友圈或微信群发布一个主题,大家根据这个主题来讲述你的经历。这次的主题是:¿Cuál es el mayor favor que un amigo ha hecho por ti?朋友帮过自己最大的忙是什么?在今天的节目里,我们会听到Rita的经历:Normalmente no me gusta que mis amigos me ayuden, así que el mayor favor que me han hecho fue la semana pasada cuando una amiga vino ayudarme a enviar un paquete. 通常我不愿意麻烦朋友,所以上周朋友来我家帮我寄快递就是最大的忙了。@letsespannol西班牙语Blas Cantó 出生于1991年,西班牙穆尔西亚的Ricote。曾经是Auryn组合的成员。2016年参加了Atena 3电视台的 "Tu cara me suena" 节目。2020年他本来打算携"Universo"这首歌去参加欧洲歌会 Eurovision的,但因为疫情,比赛取消了。今年他会带着"Voy a quedarme" 的英文版"I´ll stay" 继续代表西班牙出征鹿特丹。他希望这首歌的内容和其饱含希望的信息可以通过歌声打动所有欧洲人的心❤️。Quédate esta nochePara ver amanecerPara sentir tu vozAcariciándomeQuédate un segundo másNo hay nada que perderMientras dibujo un marDe memorias en tu pielHe bajado el cielo para descubrirQue se esconde en tu miradaSolo a unos centímetros de míVoy a quedarme y prometoQuererte más que ayerVoy a besarte muy lentoComo la primera vezY dejar atrás el miedoCon tu alma entre mis dedosQuédatePorque yo voy a quedarmeSé que hay muchos como yoCon tanto que ofrecerPero juro que este amorNadie lo podrá vencerY aunque nuestro baile dieraUn paso marcha atrásNo te preocupes yoContigo siempre bailaréQué más daSi el mundo se derrumba hoyO que pasará mañanaQue yo de tu lado no me voyVoy a quedarme y prometoQuererte más que ayerVoy a besarte muy lentoComo la primera vezY dejar atrás el miedoCon tu alma entre mis dedosQuédatePorque yo voy a quedarmeA tu lado aunque nos tiemble el sueloSe apague el SolSe caiga el cieloA tan solo unos centímetros los dosY dejar atrás el miedoCon tu alma entre mis dedosQuédatePorque yo voy a quedarme
今天开始,在我们的¡Let´s madrugar!里将会听到你的声音!我们会不时在朋友圈或微信群发布一个主题,大家根据这个主题来讲述你的经历。这次的主题是:¿Cuál es el mayor favor que un amigo ha hecho por ti?朋友帮过自己最大的忙是什么?在今天的节目里,我们会听到Rita的经历:Normalmente no me gusta que mis amigos me ayuden, así que el mayor favor que me han hecho fue la semana pasada cuando una amiga vino ayudarme a enviar un paquete. 通常我不愿意麻烦朋友,所以上周朋友来我家帮我寄快递就是最大的忙了。@letsespannol西班牙语Blas Cantó 出生于1991年,西班牙穆尔西亚的Ricote。曾经是Auryn组合的成员。2016年参加了Atena 3电视台的 "Tu cara me suena" 节目。2020年他本来打算携"Universo"这首歌去参加欧洲歌会 Eurovision的,但因为疫情,比赛取消了。今年他会带着"Voy a quedarme" 的英文版"I´ll stay" 继续代表西班牙出征鹿特丹。他希望这首歌的内容和其饱含希望的信息可以通过歌声打动所有欧洲人的心❤️。Quédate esta nochePara ver amanecerPara sentir tu vozAcariciándomeQuédate un segundo másNo hay nada que perderMientras dibujo un marDe memorias en tu pielHe bajado el cielo para descubrirQue se esconde en tu miradaSolo a unos centímetros de míVoy a quedarme y prometoQuererte más que ayerVoy a besarte muy lentoComo la primera vezY dejar atrás el miedoCon tu alma entre mis dedosQuédatePorque yo voy a quedarmeSé que hay muchos como yoCon tanto que ofrecerPero juro que este amorNadie lo podrá vencerY aunque nuestro baile dieraUn paso marcha atrásNo te preocupes yoContigo siempre bailaréQué más daSi el mundo se derrumba hoyO que pasará mañanaQue yo de tu lado no me voyVoy a quedarme y prometoQuererte más que ayerVoy a besarte muy lentoComo la primera vezY dejar atrás el miedoCon tu alma entre mis dedosQuédatePorque yo voy a quedarmeA tu lado aunque nos tiemble el sueloSe apague el SolSe caiga el cieloA tan solo unos centímetros los dosY dejar atrás el miedoCon tu alma entre mis dedosQuédatePorque yo voy a quedarme
Witajcie drodzy wędrowcy… usiądźcie, usiądźcie. Ogrzejcie się przy ognisku. Już siedzicie? To opowiem wam historię. O kim? O dzielnych wojach i niezłomnych niewiastach żyjących na tym łez padole, walcząc… bądź nie, z piekielnikami tworzonymi przez: Mokosz, Welesa, Peruna i innych z tej zgrai uzurpatorów… Co?... Na co patrzycie? A to! To mechaniczna ręka. Ucięło mi moją… kiedyś. Robią takie, daleko stąd, górale w kuźniach, pod śnieżnymi szczytami. Dosyć o mnie, czas na opowieść! W ten dziwny czwartek zapraszamy Was, drodzy słuchacze do wejścia w słowiański klimat mrocznego, wiedźmiego rytuału. Autor opowiadania: Artur Cyganik Czyta: Zuzanna Białogłowska Muzyka i udźwiękowienie: Seweryn Jezierski Redaktor Naczelny Arkham Radio: Marcin Kaźmierczak Odwiedź nas: FB: https://www.facebook.com/arkhamradio Discord: https://discord.gg/MpFC4ca8FB
Zapraszam do wysłuchania refleksji na temat piosenki "Kaonashi" Darii Zawiałow. Kiedy człowiek siedzi w domu o tzw. “koncertowym suchym pysku”, to łapie pojawiające się muzyczne nowości niczym tlen w płucach. Wczoraj takim tlenem był dla mnie klip piosenki Darii Zawiałow pt. “Kaonashi“. Nie będę pisać o warstwie muzycznej, czy literackiej, ale o tym co poczułam, kiedy obejrzałam teledysk. Żyjemy obecnie w specyficznym czasie, bo z jednej strony non stop jesteśmy karmieni strachem i lękiem a z drugiej pokazujemy w mediach społecznościowych jakie to mamy wspaniałe sielskie życie. Jacy to jesteśmy aktywni, kreatywni a uśmiech nie schodzi nam z twarzy ani na chwilę. Tymczasem prawdziwość i autentyczność człowieka polega na tym, że potrafi on się przyznać sam przed sobą jak naprawdę jest. Kiedy jesteś ofiarą przemocy czy to tej fizycznej, czy psychicznej, bardzo często nie widzisz możliwości, żeby to zmienić więc tkwisz w tym schemacie dla dobra dzieci, bo przecież to jest rodzina a rodzina to świętość. Cóż… nie każda… i nie zawsze… O tym, co nas boli nie mówi się publicznie, bo nie mówi się tego nawet przyjaciołom, czy znajomym, bo to przypomina im ich własne niezagojone rany i sytuacje, o których chcieliby zapomnieć, wyprzeć ze swojej pamięci. Kiedy widzisz pojawiające się świąteczne reklamy idealnych rodzin siedzących przy stole, to zaczynasz myśleć, co ze mną jest nie tak, że moja rodzina taka nie jest? Nie patrzysz na to z dystansem, że to przecież jest reklama, która ma cię skłonić do kupienia substytutu szczęścia. Skoro co 40 sekund jakaś kobieta w Polsce doznaje przemocy domowej, to doznaje jej także w czasie świąt… które nie są takie, jak w reklamie. W teledysku bohaterka odchodzi od przemocowego męża, który ją leje. Gdzieś tam w środku, w swoim sercu nosi w sobie marzenie innego życia. I zgadzam się ze stwierdzeniem, że odejście z takiej rodziny jest dla kobiety niczym lot w kosmos, czyli praktycznie nierealne. Kiedy trafiam na sytuacje, artykuły, czy tak jak w tym przypadku na teledysk, w którym poruszany jest temat ofiary i kata, to w moim sercu od razu pojawia się pytanie: dlaczego? Co się takiego wydarzyło w życiu danego człowieka, że zostaje on katem i co sprawiło, że druga strona jest ofiarą, która podświadomie godzi się odegrać tą rolę. Bo to przecież tak nie jest, że to jest przypadek, bo przypadków nie ma. Dziecko, które doświadczyło przemocy i widziało ją w swoim domu przez całe życie nosi w sobie tą energię przemocy.
Dosyć długo zbierałam się do nagrania tego odcinka, ale z uwagi na coraz większe zainteresowanie dietą ketogenną i powstałych w związku z tym różnych teorii (wielokrotnie nieprawdziwych) postanowiłam trochę naprostować te informacje i wyjaśnić:- na czym polega dieta ketogeniczna,- dlaczego ja stosowałam się do jej zasad,- ile czasu zajmuje ketoadaptacja,- co suplementować na diecie ketogenicznejNie jestem fanatykiem diety keto, nie uważam, że to lek na wszystkie dolegliwości tego świata. Nie uważam też, że jest totalnym złem. Jest dla mnie po prostu narzędziem, które może być pomocne w osiągnięciu Twojego celu, jakim może być redukcja masy ciała, lepsze samopoczucie czy poprawa koncentracji. Podobnie jak z użyciem młotka - albo wbijesz nim gwóźdź, albo zrobisz komuś krzywdę. W obydwu przypadkach z tego narzędzia trzeba korzystać umiejętnie i właśnie w tym odcinku tłumaczę jak to zrobić (odnośnie diety, nie młotka :)) Zapraszam do słuchania.Jeżeli podobał Ci się ten odcinek albo masz jakieś uwagi, pytania bądź chcesz zaproponować temat odcinka napisz na malgorzata@pielichowska.plKorzystałam z publikacji: 1. Volek J.S., Phinney S.D., The Art and Science of Low Carbohydrate Living. An Expert Guide to Making the Life-Saving Benefits of Carbohydrate Restriction Sustainable and Enjoyable, Beyond Obesity (2011), LLC.2. https://dietetycy.org.pl/dieta-ketogeniczna-w-ciazy-czy-bezpieczna/ 3. Puchalska P., Crawford P.A., Multi-dimensional Roles of Ketone Bodies in Fuel Metabolism, Signalling, and Therapeutics. Cell Metabolism (2017) 25: 262.4. Augustin K., Khabbush A., Williams S., Mechanisms of action for the medium-chain triglyceride ketogenic diet in neurological and metabolic disorders. Lancet Neurol (2018) 17: 84-93.5. Wilson J., Lowery R., The Ketogenic Bible. The Authoritative Guide to Ketosis. Victory Belt Publishing Inc. Canada, 2017.6. https://pielichowska.pl/skad-sie-wziela-dieta-ketogenna/Odwiedź moją stronę: https://pielichowska.pl Odwiedź mojego Facebooka: https://www.facebook.com/pielichowska.dietetyk Odwiedź mojego Instagrama: https://www.instagram.com/diet.and.mindfulness/
Cześć, Jeśli włączyliście LPK Podcast od razu w dniu premiery to bardzo nam miło wprosić się do Waszych domów w równie przyjemnym czasie świąt Bożego narodzenia. Po świątecznym odcinku na żywo (do obejrzenia w YouTube (o właśnie tutaj) postanowiliśmy niejako zrównoważyć dyktat bombek, światełek i innych pierogów selekcją luźnych tematów. Między innymi po to, byście mogli odsapnąć od poruszanych zwyczajowo kwestii świątecznych. Za to, co zwyczajowe dla LPK, to na pewno tradycyjna porcja informacji z szybkiego, niegrzejącego się świata firmy Apple. Za sprawą @Adam Borodo miłośnicy urządzeń spod znaku nadgryzionego jabłka nie będą pozostawieni z niedosytem wiedzy. Nadrabiamy również lekkie zaległości w kwestiach barwnych i niewątpliwie istotnej dla losów świata decyzji firmy Pantone, dotyczącej koloru (kolorów) roku. Motoryzacyjna sekcja LPK o roboczej nazwie “Luźno przy smarze” uprzejmie donosi zarówno o testach reklam wyświetlanych na ekranach w samochodach marki ŠKODA, jak i o testach cierpliwości i granicy chamstwa, którym niewątpliwie są działania zorganizowanych (choć niedorozwiniętych) grup przestępczych spod znaku kłódki na klamce. Jak widać tematyka dzisiejszego odcinka idealnie wręcz wpisuje się w tradycyjny model świąteczny. Skoro nie ma śniegu i nie można jeździć na sankach, tak też w podcaście nie uświadczycie za dużo “Jingle Bellsów”. Za tydzień będzie nam miło poopowiadać o tym co ciekawego i pozytywnego przyniósł nam rok 2020. Dosyć negatywów. Życzmy wam udanego tygodnia. Pozdrawiamy, Adam, Michał, Ludwik Instagram: @LuznoPrzyKawie Twitter: @LuźnoPrzyKawie Projekt okładki: Michał Ślusarski Głosy: Adam Borodo, Michał Ślusarski, Ludwik Chybiński Podkład muzyczyny: Icarus97 Grupa Telegram i WhatsApp --- Send in a voice message: https://anchor.fm/luzno-przy-kawie/message
Jak zatrzymać się, żeby napełnić duchowy zbiornik?
Jak wybrać to, co najlepsze, kiedy mam wszystkiego dosyć?
Jak przystopować, gdy mam już wszystkiego dosyć?
Jak zredukować obciążenie gdy mam już wszystkiego dosyć?
Co robi Jezus, gdy masz już wszystkiego dosyć?
Bögenhafen ostatecznie przetrwało, teraz nasza dzielna drużyna kieruje się w stronę Ubersreik. Jakie są szanse, że transportując: kilkanaście gołębi pocztowych, kilka nieoznaczonych i skrzętnie ukrytych beczek, oraz jedną, „czarną” owcę, dadzą radę wpakować się w kłopoty w towarzystwie najlepszych Reiklandzkich woźniców? Dosyć spore, albowiem czerwona zaraza nie śpi i co gorsza ma strasznego kaca... Tyle słowem wstępu jeżeli chodzi o naszą radosną przygodę, dodam że udało nam się ją rozegrać „na żywo” zanim Nurgle przeprowadził swój kontratak, zatem na ekranie nic się nie dzieję, można sobie odpalić w tle i słuchać jak się robi coś nudnego ;) (Znajomość wydarzeń z poprzednich sesji nie jest konieczna do mienia radoch z tej :) ) 00:59:25 - "Pod Gryfonem" 01:49:33 - Strażnik dróg 02:50:26 - Szkoła Powożenia Bohaterowie graczy są już doświadczonymi postaciami posiadającymi ponad 4 tyś PD'tków, jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o ich historii i wcześniejszych przygodach zajrzyjcie na nasz blog: Eike Kraven: https://wcieniuimperium.pl/index.php/eike/ Sigfreda von Hasslehoff: https://wcieniuimperium.pl/index.php/sigfreda/ Sigmund Tannhauser: https://wcieniuimperium.pl/index.php/sigmund/ Werner Görder: https://wcieniuimperium.pl/index.php/werner/ Spisane historie z naszych początkowych przygód w formie opowiadań: https://wcieniuimperium.pl/index.php/blog/ Dodatkowo jeżeli podobają się wam mapy Imperium z których korzystamy, to obowiązkowo zajrzyjcie do ich autora, Niepraktycznego Kartografa: https://www.deviantart.com/mapyniepraktyczne/gallery https://www.facebook.com/pg/kartografia.niepraktyczna/about/?ref=page_internal Mapa Imperium przedstawiona na ekranie pochodzi z mapy: http://www.gitzmansgallery.com/shdmotwow-full.html Chwała Imperium! Warhammer, Warhammer Fantasy Roleplay, WFRP, White Dwarf and all associated marks, names, races, race insignia, characters, vehicles, locations, units, artefacts, illustrations and images from the Warhammer world are either ®, TM and/or © Copyright Games Workshop Ltd and/or Cubicle 7 Entertainment Ltd variably registered in the UK and other countries around the world. Used without permission. No challenge to their status intended. All rights reserved to their respective owners. Artwork is used without permission. No challenge to its status intended. All rights reserved to their respective owners. Disclaimer is used without permission. No challenge to its status intended.
Bögenhafen ostatecznie przetrwało, teraz nasza dzielna drużyna kieruje się w stronę Ubersreik. Jakie są szanse, że transportując: kilkanaście gołębi pocztowych, kilka nieoznaczonych i skrzętnie ukrytych beczek, oraz jedną, „czarną” owcę, dadzą radę wpakować się w kłopoty w towarzystwie najlepszych Reiklandzkich woźniców? Dosyć spore, albowiem czerwona zaraza nie śpi i co gorsza ma strasznego kaca... Tyle słowem wstępu jeżeli chodzi o naszą radosną przygodę, dodam że udało nam się ją rozegrać „na żywo” zanim Nurgle przeprowadził swój kontratak, zatem na ekranie nic się nie dzieję, można sobie odpalić w tle i słuchać jak się robi coś nudnego ;) (Znajomość wydarzeń z poprzednich sesji nie jest konieczna do mienia radoch z tej :) ) 00:59:25 - "Pod Gryfonem" 01:49:33 - Strażnik dróg 02:50:26 - Szkoła Powożenia Bohaterowie graczy są już doświadczonymi postaciami posiadającymi ponad 4 tyś PD'tków, jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o ich historii i wcześniejszych przygodach zajrzyjcie na nasz blog: Eike Kraven: https://wcieniuimperium.pl/index.php/eike/ Sigfreda von Hasslehoff: https://wcieniuimperium.pl/index.php/sigfreda/ Sigmund Tannhauser: https://wcieniuimperium.pl/index.php/sigmund/ Werner Görder: https://wcieniuimperium.pl/index.php/werner/ Spisane historie z naszych początkowych przygód w formie opowiadań: https://wcieniuimperium.pl/index.php/blog/ Dodatkowo jeżeli podobają się wam mapy Imperium z których korzystamy, to obowiązkowo zajrzyjcie do ich autora, Niepraktycznego Kartografa: https://www.deviantart.com/mapyniepraktyczne/gallery https://www.facebook.com/pg/kartografia.niepraktyczna/about/?ref=page_internal Mapa Imperium przedstawiona na ekranie pochodzi z mapy: http://www.gitzmansgallery.com/shdmotwow-full.html Chwała Imperium! Warhammer, Warhammer Fantasy Roleplay, WFRP, White Dwarf and all associated marks, names, races, race insignia, characters, vehicles, locations, units, artefacts, illustrations and images from the Warhammer world are either ®, TM and/or © Copyright Games Workshop Ltd and/or Cubicle 7 Entertainment Ltd variably registered in the UK and other countries around the world. Used without permission. No challenge to their status intended. All rights reserved to their respective owners. Artwork is used without permission. No challenge to its status intended. All rights reserved to their respective owners. Disclaimer is used without permission. No challenge to its status intended.
Menna shares stories about Dosy Bike’s mission, why empowering women to be more independent is needed in the Egypt (3:20), being a journalist in the middle east and cover women’s rights, the work place harassment women can face, the job market and public education in Egypt (26:09), working with start-up’s inspiring her to start her own business, women’s safety as delivery drivers, training women in the region, the difficulties in affording scooters, how Dosy is helping with that, benefits in reducing pollution in Egypt with scooter riding, and how Dosy is hoping to expand it’s influence (52:54) For more information about Menna and Dosy Bikes check out their instagram https://www.instagram.com/dosybikes/
Jeśli chcesz wesprzeć Karczmarza, to zapraszam na Patronite: https://bit.ly/karczmarz_patronite! Oby nam się!
Fragment do rozważania: Wj 3, 7-17 Pan mówił: Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód, na miejsce Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty. Teraz oto doszło wołanie Izraelitów do Mnie, bo też naocznie przekonałem się o cierpieniach, jakie im zadają Egipcjanie. Idź przeto teraz, oto posyłam cię do faraona, i wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu. A Mojżesz odrzekł Bogu: Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu? A On powiedział: Ja będę z tobą. Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, że po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze. Mojżesz zaś rzekł Bogu: Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć? Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: JESTEM, KTÓRY JESTEM. I dodał: Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was. Mówił dalej Bóg do Mojżesza: Tak powiesz Izraelitom: "JESTEM, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia. Idź, a gdy zbierzesz starszych Izraela, powiesz im: Objawił mi się Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba i powiedział: Nawiedziłem was i ujrzałem, co wam uczyniono w Egipcie. Postanowiłem więc wywieść was z ucisku w Egipcie i zaprowadzić do ziem Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty, do ziemi opływającej w mleko i miód". To cudowne odkryć, że jesteśmy wciągnięci przez Boga w Jego działanie. Jesteśmy posłani przez Niego do innych na wiele sposobów mocą której on sam nam udziela. #WojciechJędrzejewskiOP
We are proud to be joined by the one and only Billy Baldwin for episode 14 (4:29 -23:35). He shares some never heard before stories about his role in "Forgetting Sarah Marshall", some words of encouragement his son received from Lance Armstrong while fighting cancer and who the drunkest person was at Hailey & Justin Biebers wedding. All this and much more including another new segment called "Party Time". Be sure to follow us on Instagram @dailydosofwood, subscribe to our Youtube page "Daily Dos of Wood Show" & leave a review and rate below:) Stay Safe!!!!Luv,Dosy, Wood & Boobo Support the show (https://www.youtube.com/channel/UCM7BbwCJuHQBqng_F-3RDUQ)
Kiedy największym wydarzeniem tygodnia jest wyjście po uzupełnienie zapasów, staramy się wyciągać z nich jak najwięcej. A że przytrafiają nam się rzeczy niestworzone, to już zupełnie inna kwestia...
➡️ Masz dołka albo gorsze dni? Dzisiaj o tym, jak sobie z tym poradzić ➡️ Metoda Ciach-Chlup-Mniam-GO! ➡️ Co zrobić z facebookiem? ➡️ Inspirujące filmy, książki ➡️ Przydatne aplikacje 1. Ciach: usuń lub ogranicz do miniumum negatywne rzeczy: frustrujące treści i kanały, toksyczne osoby, złe żarcie, złe nawyki 2. Chlup: dolej dobrej treści, czyli inspirujące filmy, książki, muzyka itd. 3. Mniam: skup się na docenianiu pozytywów. Projekt 365 jako pamiętnik 4. Go! zacznij działać: czyli RDC w domu i własne projekty ❇️Inspirujące filmy: ➡️ Sekretne życie Waltera Mitty ➡️ Green Book ➡️ Skazani na Shawshank ➡️ Nietykalni ❇️Kurs na platformie Coursera: The Science of Well Being ❇️Ksiażki, które warto przeczytać: ➡️ Atomowe nawyki: James Clear ➡️ Wy wszyscy moi ja; Głaskologia: Miłosz Brzeziński ➡️ Magia sprzątania: Marie Kondo (tak, ale z dużym zastrzeżeniem, które omawiam w fotokawce) Autor zdjęcia: Gino Crescoli ❇️Trwa PROMOCJA na moje KURSY FOTOGRAFICZNE ► https://zieniu.pl/sklep ❇️Dołącz do moich Patronów ► http://zieniu.pl/patronite ❇️zieniu na spotify ► http://zieniu.pl/spotify ► http://zieniu.pl/podcast Polecam: ➡️ Poradnik fotografii z lampą błyskową od Jared'a Pollina - https://zieniu.pl/free ➡️ Produkty Affinity 90 dni za darmo, a później za 50% - https://affinity.serif.com/ ➡️ Audioteka.pl czasowo za darmo: https://www.pepper.pl/kupony/darmowy-dostep-do-audioteka-na-30-dni-244646 ➡️ Miłosz Brzeziński - książki/audiobooki: "Głaskologia", "Wy wszyscy moi ja". https://zieniu.pl/wywszyscy ➡️ Empik premium - teraz za darmo na 2 miesiąca ► https://www.empik.com/premium ➡️ Projekt 365: https://zieniu.pl/kursy/projekt-365/
On this weeks episode of the Daily Dos of Wood Podcast, we get the chance to speak with loyal listener John Devlin of the US Navy. The boys also go back in time to talk about lies their parents told them as kids, mental warfare on opponents, Woodlogic, West Islip Bingo and much more. Follow us on Instagram @dailydosofwood, Youtube "Daily Dos of Wood Show" and subscribe above to our podcast! Join the movement now as the brand continues to grow. Stay inside, Save Summer and be safe! Luv,Dosy, Woody & JBSupport the show (https://www.youtube.com/channel/UCM7BbwCJuHQBqng_F-3RDUQ)
Typy reakcji na epidemię, śmierć wirusa w 27 stopniach i #10zlnaszpital - słuchacie na własną odpowiedzialność :)
"Bądź dumny ze swojego wyglądu. Ciesz się odbiciem w lustrze, ubraniem i seksapilem, ale nie rób z tego najważniejszej kwestii w swoim życiu. Może znajdować się w pierwszej dziesiątce, ale niech nigdy cię nie definiuje. To nie jest ważne. Nie wszyscy powinniśmy wyglądać tak samo. I nic dobrego nie wynika z nienawiści do samego siebie. To nigdy ci nie pomoże. Zawsze cię ograniczy". Tak ciałoneutralność definiuje na swoim blogu Jameela Jamil. Czym body neutrality różni się od body positivity i jak się w tym wszystkim nie pogubić? Paulina Reiter rozmawia z dziennikarką "Wysokich Obcasów" Katarzyną Seiler o tym, dlaczego kobiety ignorują to, co w nich wspaniałe, tylko dlatego, że nie mają "pieprzonej przerwy między udami". Więcej odcinków na https://wyborcza.pl/podcast
Open Bayes ! Votre nouvelle émission tous les jeudis soir à partir de 20h sur New’s FM. Le talk show de Grenoble qui vous permettra de répondre à la question : c’est quoi les bayes ? Nos invités : Les administrateurs des célèbres comptes French Chicago Memes (FCM) sur Instagram et Facebook pour fêter leurs 20000 abonnés! C'est leur première grande interview radio! Au sommaire ce soir : 1) Le portrait chinois croisé de nos invités 2) Les bayes des invités : Qui sont ceux qui se cachent derrière ces fameux memes grenoblois ? 3) Qui connaît le mieux Grenoble ? : Petit quiz autour de Grenoble et Chicago, et on répond à l'épineuse question : D'où vient le tacos ? :) 4) La musique des invités : Douce France par Charles Trenet (1946). 5) Le journal des invités : De quelle manière les memes internet traitent-ils l'actualité ? 6) La suite des invités : Comment les French Chicago Memes se diversifient maintenant ? 7) Scandale : Amine est dans la tourmente! Un son de lui a été retrouvé, et ce n'est pas flatteur pour Grenoble! 8) On évoque l'association Shaolin Shadow avec Dosy, invité surprise qui est venu à la radio pour rencontrer les administrateurs de FCM! Les musiques entendues dans l’émission : Générique : Parov Stellar – Catgroove / All Night (The Art of Sampling, 2013) Tous les mêmes par Stromae (Racine carrée, 2013) Pour le portrait chinois : China-PiPa · 徐梦圆 (China-PiPa, 2016) Ici c'est Grenoble par The Flug La Montagne par Jean Ferrat (La Montagne, 1965) Musique de Qui Veut Gagner des Millions par Keith Strachan et Matthew Strachan Douce France par Carte de Séjour / Rachid Taha (2 1/2, 1986) Pour le journal des invités : Générique de Zone Interdite sur M6 Nyan Cat Meuporg le remix (détournement de France 2 - Télématin) par PizzaaaaMan Dancefloor par Stylophonic (BeatBox Show, 2006) Teaser du Delta Festival 2020 Christophe Barbier sur BFMTV (parodie) The Trial - Prologue par Philip Glass (2014)
Thursdays 8:00am-10am EST bombshellradio.com#rock, #psychedelia, #1968,#pop ,rock, #sixties1. Love Child - The Supremes2. Jumpin' Jack Flash - The Rolling Stones3. I heard it through the grapevine - Marvin Gaye4. On the Road Again - Canned Heat5. California Soul - The 5th Dimension6. I Say a Little Prayer - Aretha Franklin7. Summertime - Janis Joplin8. Dance To The Music - Sly & The Family Stone9. Corazón Contento - Marisol10. The game people play - Joe South11. Pleasant Valley Sunday - The Monkees12. The legend of Xanadu - Dave Dee, Dosy, beaky, mitch & Tich13. Somethins's happening - Herman's Hermits14. It's You - The Millennium15. The Village Green Preservation Society - The Kinks16. Shine On Brightly - Procol Harum17. Rain and tears - Aphrodite's Child18. Hush - Deep Purple19. Piece Of My Heart - Janis Joplin20. Albatross - Fleetwood Mac21. Time Is Tight - Booker T. & The MG's22. Honey - Bobby Goldsboro23. Love Is Blue - Claudine Longet24. I've Gotta Get A Message To You - Bee Gees25. One - Nilsson26. Mrs. Robinson - Simon & Garfunkel27. Black Sheep Boy - Scott Walker28. Initials B.B. - Serge Gainsbourg29. This Wheel's On Fire - The Band30. You Ain't Going Nowhere - The Byrds31. Il n'y a pas d'amour heureux - Simon & Garfunkel32. Scarborough Fair/Canticle - Steppenwolf33. Oh Lord, Why Lord - Pop-Tops34. The Impossible Dream - Matt Monro35. Fever - La Lupe36. Mi gran noche - Raphael
„Zaryzykowałyśmy swoje przyszłe życie zawodowe i obecne życie rodzinne, żeby opowiedzieć o naszych historiach” – mówi Alina Kamińska, aktorka Teatru Bagatela. Dziewięć pracowniczek placówki oskarżyło dyrektora Henryka Schoena o mobbing i molestowanie seksualne. Dyrektor odpiera zarzuty.
Wolicie cotygodniowe premiery nowych odcinków serialu czy debiut wszystkich jednego dnia, by móc zobaczyć cały nowy sezon w jeden weekend? A poza tym - nie macie już dosyć tych remake'ów i rebootów? Zapowiedź nowego Strażnika Teksasu to już lekkie przegięcie, prawda? W dzisiejszym odcinku Konrad Kozłowski i Weronika Makuch.
Dzięki Uli uwierzyłam, że da się pracować w zespole i jednocześnie pozostać w bliskich relacjach z koleżankami ... jak to zrobić? Jak przebudować swoje myślenie, aby prowadzić zespół jako Lider, nie tyran...zwłaszcza, kiedy jesteś kobietą?! Ulę znajdziecie tutaj: http://speakupleadup.com/A program o tkórym rozmawiałyśmy tutaj: https://oplotki.pl/somba-co-to-takiego/Dosyć dużo było mowy o naszej wspólnej mentorce - dlatego dzielę się również jej bezpłatnymi materiałami, z których korzystamy w programie SOMBA:https://yw361.isrefer.com/go/5days/a62/
Kilka lat temu mówił o sobie, że jest muzykiem z Łodzi, który gra piosenki. Potem wydał trzy płyty, a jego utwory trafiły do znanych seriali.… Czytaj dalej Artykuł Jestem dosyć wrażliwym człowiekiem pochodzi z serwisu Audycje Kulturalne.
Komputer Twojego grafika to nie jest najbezpieczniejsze i darmowe miejsce do przechowywania Twoich projektów. O ile projektant nie świadczy konkretnie usługi backupu (kopii zapasowej) plików. Nie masz tego na umowie. To może się okazać, że gdy zechcesz wykonać dodruk poprzedniego projektu, będzie trzeba zapłacić (to w najlepszym wypadku) lub zamówić projekt od nowa. Ponieważ wykonawca może nie przechowywać archiwalnych projektów.
Sukcesu w życiu nie odnoszą ci, którzy mieli w szkole piątki i szóstki. Sukces w życiu odnoszą ci, którzy mają swoje pasje, lubią się uczyć i wierzą w siebie - mówi dr Marzena ŻylińskaKolejny nasz wywiad miał miejsce tuż po szkoleniu jakie przeprowadziliśmy na prośbę Pani dr Marzeny Żylińskiej, która zorganizowała dla wyjątkowych nauczycieli z całej Polski kilkudniowy maraton wykładowo-warsztatowy pod wspólnym tytułem "Warsztatownia - nurty edukacji alternatywnej w świetle badań nad mózgiem". Bardzo dziękujemy za zaproszenie i za zaufanie jakim nas obdarzono, bo przyznam, że Pani Żylińska nie znała nas dotąd osobiście, jedyny kontakt mieliśmy dzięki naszej książce która trafiła do jej rąk.Dzień był wyjątkowy również z powodu pogody jaka szalała za oknem, najpierw afrykańskie upały a po południu tropikalna burza z nawałnicą, po której jeszcze przez blisko godzinę osiedlowe uliczki wyglądały jak wezbrane strumienie. Nie mogliśmy jednak zrezygnować z tak wspaniałej okazji, dzięki której mogliśmy nagrać rozmowę nie tylko z organizatorką "Warsztatowni" ale i z gospodynią szkoły, w której odbywały się zajęcia, czyli z Panią Dyrektor Bożeną Bedzińską-Wosik.Szkoła Podstawowa Nr 81 w Łodzi jest jedną z tzw "Budzących się szkół". O tym jak nazwa może być myląca dla niektórych dowiecie się z podcastu, ale najważniejsze jest to że mogliśmy na własne oczy nie tylko zobaczyć taka szkołę - a zorganizowanie w odpowiedni sposób przestrzeni do uczenia się ma ogromne znaczenie, ale i na własne uszy usłyszeć o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi.Naszym zadaniem jest docieranie do rodziców z wiedzą o tym, że pomimo wielu przeciwności losu i nie tylko :-), nauczyciele w całej Polsce robią wszystko, aby dzieci doświadczały edukacji na miarę XXI wieku. Niestety nie jest to powszechne zjawisko, a powodach dlaczego tak jest wiele nie będziemy mówić. Zajmujemy się tym, co warte jest rozpowszechniania, tak abyście wiedzieli jak szukać dla swoich dzieci szkoły, w której dzieci są szczęśliwe. Dosyć powszechne staje się twierdzenie w niektórych środowiskach, że tylko prywatna szkoła może dać dziecku dobre wykształcenie. Jest to tak samo krzywdzące stwierdzenie jak to, że prywatne piekarnie są lepsze od państwowych. Przecież najważniejszy jest piekarz, przepis, składniki i narzędzia. Tak w szkole najważniejszy jest dyrektor z pomysłem na szkołę, nauczyciel, przestrzeń edukacyjna i wreszcie rodzice, bez których nigdy nie będzie dobrej szkoły.Drogi rodzicu, jeśli nadal masz wątpliwości co się dzieje w polskiej edukacji, to wyłącz telewizor, włóż słuchawki i spędź z nami najbliższe kilkadziesiąt minut. Obiecuję Ci, że świat stanie się mniej szarobury, a Ty będziesz wiedział jak szukać dobrej szkoły, czego oczekiwać od nauczycieli, ale musisz też zaangażować się w budowanie relacji z placówką, bo tylko wtedy twoje dziecko może być szczęśliwe w wybranej przez ciebie szkole.
Sukcesu w życiu nie odnoszą ci, którzy mieli w szkole piątki i szóstki. Sukces w życiu odnoszą ci, którzy mają swoje pasje, lubią się uczyć i wierzą w siebie - mówi dr Marzena ŻylińskaKolejny nasz wywiad miał miejsce tuż po szkoleniu jakie przeprowadziliśmy na prośbę Pani dr Marzeny Żylińskiej, która zorganizowała dla wyjątkowych nauczycieli z całej Polski kilkudniowy maraton wykładowo-warsztatowy pod wspólnym tytułem "Warsztatownia - nurty edukacji alternatywnej w świetle badań nad mózgiem". Bardzo dziękujemy za zaproszenie i za zaufanie jakim nas obdarzono, bo przyznam, że Pani Żylińska nie znała nas dotąd osobiście, jedyny kontakt mieliśmy dzięki naszej książce która trafiła do jej rąk.Dzień był wyjątkowy również z powodu pogody jaka szalała za oknem, najpierw afrykańskie upały a po południu tropikalna burza z nawałnicą, po której jeszcze przez blisko godzinę osiedlowe uliczki wyglądały jak wezbrane strumienie. Nie mogliśmy jednak zrezygnować z tak wspaniałej okazji, dzięki której mogliśmy nagrać rozmowę nie tylko z organizatorką "Warsztatowni" ale i z gospodynią szkoły, w której odbywały się zajęcia, czyli z Panią Dyrektor Bożeną Bedzińską-Wosik.Szkoła Podstawowa Nr 81 w Łodzi jest jedną z tzw "Budzących się szkół". O tym jak nazwa może być myląca dla niektórych dowiecie się z podcastu, ale najważniejsze jest to że mogliśmy na własne oczy nie tylko zobaczyć taka szkołę - a zorganizowanie w odpowiedni sposób przestrzeni do uczenia się ma ogromne znaczenie, ale i na własne uszy usłyszeć o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi.Naszym zadaniem jest docieranie do rodziców z wiedzą o tym, że pomimo wielu przeciwności losu i nie tylko :-), nauczyciele w całej Polsce robią wszystko, aby dzieci doświadczały edukacji na miarę XXI wieku. Niestety nie jest to powszechne zjawisko, a powodach dlaczego tak jest wiele nie będziemy mówić. Zajmujemy się tym, co warte jest rozpowszechniania, tak abyście wiedzieli jak szukać dla swoich dzieci szkoły, w której dzieci są szczęśliwe. Dosyć powszechne staje się twierdzenie w niektórych środowiskach, że tylko prywatna szkoła może dać dziecku dobre wykształcenie. Jest to tak samo krzywdzące stwierdzenie jak to, że prywatne piekarnie są lepsze od państwowych. Przecież najważniejszy jest piekarz, przepis, składniki i narzędzia. Tak w szkole najważniejszy jest dyrektor z pomysłem na szkołę, nauczyciel, przestrzeń edukacyjna i wreszcie rodzice, bez których nigdy nie będzie dobrej szkoły.Drogi rodzicu, jeśli nadal masz wątpliwości co się dzieje w polskiej edukacji, to wyłącz telewizor, włóż słuchawki i spędź z nami najbliższe kilkadziesiąt minut. Obiecuję Ci, że świat stanie się mniej szarobury, a Ty będziesz wiedział jak szukać dobrej szkoły, czego oczekiwać od nauczycieli, ale musisz też zaangażować się w budowanie relacji z placówką, bo tylko wtedy twoje dziecko może być szczęśliwe w wybranej przez ciebie szkole.
Studium biblijne lekcji Szkoły Sobotniej dla dorosłych (sezon 23) z 22 października 2016 r., pt. „Bóg a ludzkie cierpienie”. Na podstawie kwartalnika „Lekcje biblijne 4/2016”: Clifford Goldstein, „Księga Hioba”. STUDIUM BIEŻĄCEGO TYGODNIA: Rz 1,18-20; Hi 12,7-10; Ap 4,11; Kol 1,16-17; Mt 6,34; Hi 10,8-12; Rz 3,1-4. TEKST PRZEWODNI: „Nie troszczcie się więc o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał własne troski. Dosyć ma dzień swego utrapienia” (Mt 6,34). W STUDIUM UDZIAŁ BIORĄ: Remigiusz Krok (prowadzący), Zdzisław Ples, Władysław Polok i Julian Hatała. Zarejestrowano staraniem zboru Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Podkowie Leśnej, 28 września 2016 r. w Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej im. M. Beliny-Czechowskiego w Podkowie Leśnej. Copyright © 2016 www.nadzieja.tv. Licencja Creative Commons Attribution 3.0 PL (BY-NC-ND).
List II Cremona, 4 styczeń 1531 r. Do Wielce Szanownego Pana Bartolomeo Ferrariego i Pana Giacomo Antoniego Morigii, moich Czcigodnych Braci w Chrystusie. W Mediolanie. Wstęp Bartolomeo Maria Ferrari (1499-1544) i Giacomo Maria Antonio Morigia (1497-1546) byli mediolańskimi szlachcicami, którzy po różnych doświadczeniach życiowych dołączyli do Antoniego Marii Zaccarii pomagając mu w zorganizowaniu nowej rodziny zakonnej różnie nazywanej: Synowie św. Pawła, Księża św. Pawła lub po prostu Barnabici. W wieku dwóch lat Bartolomeo stracił obydwoje rodziców, a wkrótce potem starszego brata. Pełna miłości troska drugiego brata Basilio, jego prawdziwego opiekuna, umożliwiła Bartolomeo przejście przez bolesną serię strat najbliższych. Z pewnością, zadanie Basiliego było ułatwione słodką i miłą osobowością Bartolomeo, który z natury lubił poświęcać się nauce, chętnie poddając się wymaganiom życia chrześcijańskiego. Basilio dokładał wszelkich starań, aby jego młodszy brat otrzymał dobre wykształcenie. W wieku 18 lat Bartolomeo rozpoczął studia na uniwersytecie w Pawii na wydziale prawa. Jednakże, świadom tego, że jego chrześcijańskie życie mogłoby być wystawione na niebezpieczeństwo przez świecki charakter środowiska uniwersyteckiego, zdecydował się przerwać studia i powrócić do Mediolanu z tytułem notariusza. Wiemy, że praktykował w tym zawodzie od 1521 do 1531 r. Pod przewodnictwem augustianina Giovanniego Bellottiego, założyciela Oratorio dell’Eterna Sapienza (Oratorium Wiecznej Mądrości), Bartolomeo wiódł ściśle ascetyczne życie i rozpoczął posługę w kościele jako kleryk; nauczał dzieci katechizmu, przyczyniając się do przywrócenia nauk, które od dawna wyszły z użytku w wielu parafiach. Podczas zarazy w 1524 r. i głodu, który dotknął mieszkańców Mediolanu, Bartolomeo poświecił się całym sercem posłudze poszkodowanym, nie skąpiąc przy tym własnych i to znacznych źródeł finansowych. Giacomo Maria Antonio Morigia (1497-1546) był również w wieku dziecięcym osierocony przez ojca, Simone. Na nieszczęście jego matka, Orsina Barzi, była tylko częściowo zainteresowana rozwojem religijnym, moralnym i intelektualnym swojego syna. Po niezbyt długiej edukacji, Giacomo M. Antonio Morigia został szybko wprowadzony przez swoją matkę, kochającą życie i zabawy, do elit Mediolanu. Dosyć szybko głównymi zajęciami Giacomo stały się: jazda konna, polowania, muzyka i teatr. Wysoki i przystojny zyskał reputację najlepiej ubranego mężczyzny w Mediolanie i przydomek „Morigia elegant”. Jego reputacja doszła do dworu Francesco Sforzy. Jednakże – co stawało się stopniowo widoczne - młodemu człowiekowi tak do końca nie odpowiadał styl życia jego matki. W życiu Giacomo coraz bardziej przejawiały się oznaki zdecydowania, powagi i niezależności, przypuszczalnie odziedziczone po ojcu. I tak, z własnej woli, z powodzeniem zaczął studiować matematykę oraz architekturę. Co więcej, bez wątpienia, ku zmartwieniu matki, zrezygnował z wielkich korzyści płynących ze związków z Opactwem San Vittore al Corpo, które było mu oferowane przez jego wpływowych przyjaciół. On natomiast wstąpił w szeregi Oratorion della Santa Corona (Oratorium Świętej Korony), którego głównym celem było bezpłatne rozdzielanie leków biednym. W wieku 25 lat niespokojny Giacomo wciąż poszukiwał celu swojego życia. W roku 1522 spotkał benedyktyna, o. Giovanniego Buono z klasztoru św. Piotra w Gessate. Świętość tego starszego zakonnika zaimponowała Giacomo do tego stopnia, że nie tylko nie ugiął się pod naciskami niezadowolonej matki i protestami swoich przyjaciół, ale zaczął kroczyć drogą większej doskonałości chrześcijańskiej. Idąc za radą o. Buono, Giacomo został członkiem Oratorio dell’Eterna Sapienza (Oratorium Wiecznej Mądrości). Antoni Maria Zaccaria spotkał Bartolomeo M. Ferrari i Giacomo M. Morigia w wyżej wspomnianym Oratorium w drugiej połowie 1531 r. To im Antoni Maria przedstawił swoje podglądy na temat pilnej potrzeby odnowy chrześcijańskiej. W 1532 r. Ferrariego, Morigię i Zaccaria w obecności Arcybiskupa Mediolanu lub jego Wikariusza wnieśli petycję do Stolicy Apostolskiej o zezwolenie na złożenie profesji rad ewangelicznych, tj.: ślubu posłuszeństwa, czystości i ubóstwa, jako zaczątku życia wspólnotowego „w celu oddania się w sposób bardziej energiczny i nieograniczony celom Bożym, aby zgłębiać sprawy należące do Boga”. Ponieważ towarzysze Zaccarii wydawali się wahać w swoim zaangażowaniu, Antoni Maria skierował do nich ten list, który jest prawdziwym wypowiedzeniem wojny niezdecydowaniu, a jednocześnie ostrym sygnałem do działania od początku do końca. Rękopis Listu II (pośmiertnie retuszowany tu i ówdzie) jest przechowywany w Archiwum Generalnym oo. Barnabitów w Rzymie. Moi najmilsi, niemalże jak Bracia, Niechaj Bóg, który jest niezmienny i zawsze gotowy do czynienia wszelkiego dobra, zachowa Was i uczyni niezłomnymi i stanowczymi we wszystkich działaniach i pragnieniach, co jest życzeniem mojej duszy. Bez wątpienia, moi najmilsi, musimy stwierdzić, iż Bóg stworzył ducha ludzkiego jako niestałego i zmiennego, aby człowiek nie trwał w czynieniu zła i raz będąc w posiadaniu dobra, nie zatrzymał się, lecz dążył do coraz to większego dobra i, aby z jednej cnoty przechodził do innej i mógł w ten sposób osiągnąć szczyt doskonałości. Z tego wynika, że człowiek jest też niestały w złym, bez wytchnienia nie umiałby w nim wytrwać. W ten sposób, zamiast nadal czynić źle, zwraca się ku dobru i nie zadowalając się tym, co stworzone, powraca do Boga. Można by wskazać inną przyczynę ludzkiej niestałości, ale nam to wystarczy. Och, jacy jesteśmy żałośni! Zamierzając czynić dobro, dopuszczamy się wielkiej niestałości i wahania, czego nie powinniśmy czynić, by unikać zła. Ilekroć uświadamiam sobie od wielu lat panujący w mej duszy chaos - popadam w zadumę. Najdrożsi, gdybym przemyślał poważnie to zło, które bierze początek z niezdecydowania, to dawno - jestem pewien - wypleniłbym go z mej duszy. Przede wszystkim niezdecydowanie przeszkadza człowiekowi czynić postępy, to tak, jakby znajdował się on pomiędzy biegunami magnesu i nie był przyciągany ani przez jeden, ani przez w drugi. Innymi słowy, jeśli człowiek ogląda się za przeszłością - lekceważy teraźniejszość; jeśli przywiązuje się do teraźniejszości - traci z pola widzenia przyszłość. Czy wiecie, do kogo jest podobny? Przypomina tego, który równocześnie chce kochać [ i pożądać] dwie sprzeczne rzeczy i nie otrzymuje żadnej, i (jak mówi przysłowie) tego, który poluje jednocześnie na dwa zające, obserwując jak jeden ucieka, a drugi się wymyka. Jak długo człowiek pozostaje niezdecydowany i wątpiący, tak długo nie jest w stanie uczynić niczego dobrego. Życie dostarcza na to dosyć dowodów. Nie muszę nic dodawać. Co więcej, człowiek niestały zmienia się jak księżyc. Denerwuje się i jest ciągle niespokojny, nie potrafi być szczęśliwy, nawet gdy wszystko idzie ku lepszemu. Martwi się i wpada w gniew z byle powodu, łatwo szuka pocieszenia. Tak naprawdę, chwast niezdecydowania rodzi się tam, gdzie brak Boskiego światła, ponieważ Duch Święty przenika do głębi[1], nie powierzchownie; człowiek, przeciwnie, nie widzi sedna sprawy - nie wie, na co się zdecydować. To niezdecydowanie jest równocześnie przyczyną i efektem letniości. Jeśli poprosimy o radę [duchową] w jakiejś sprawie człowieka letniego, to udzieli on wielu rad, ale nie zdecyduje, które z nich są dobre. On nigdy nie powie Ci, co robić a czego unikać. W rezultacie, jeśli na początku byłeś niezdecydowany, to teraz będziesz tkwić w całkowitej niepewności. Niezdecydowana osoba traci zapał i staje się letnią. Cały rok nie wystarczyłby, aby wyliczyć wszystkie złe rezultaty i przyczyny niezdecydowania. Prawdą jest to, iż nie dosyć, że niezdecydowanie, które do tej pory omawialiśmy, jest złem, to jeszcze człowiek trwający w niepewności pozostaje bierny. Odkryto dwie drogi lub metody prowadzące do Boga, aby pozbyć się tej wady. Pierwsza pomaga nam, gdy niespodziewanie zmuszeni jesteśmy wybrać, czynić coś czy nie. Polega ona na wznoszeniu myśli do Boga z błaganiem, aby On udzielił daru rady. Pozwólcie mi to wyjaśnić. Jeśli spotka Cię coś nieprzewidzianego i niespodziewanego, to [sytuacja ta] wymaga, by dokonać wyboru, wówczas wznośmy nasze umysły do Boga prosząc Go, aby nas natchnął, co mamy czynić. Idąc za natchnieniem Ducha świętego - nie zbłądzimy. Druga droga, polega na poszukiwaniu kierownika duchowego – oczywiście wtedy, kiedy dysponujemy czasem i możliwościami - by prosić go o radę i postępować według jego zaleceń. Jeżeli my, najdrożsi, nie podejmiemy dobrych działań przeciwko złemu chwastowi, to on zrodzi w nas zgubne efekty, to znaczy niedbałość, która jest całkowitym zaprzeczeniem Bożej drogi. Dlatego też, kiedy człowiek musi uczynić coś ważnego, to powinien to dogłębnie przemyśleć i po tak poważnej refleksji i po wyborze odpowiedniej rady nie zwlekać z wykonaniem swego planu, gdyż najważniejszym wymaganiem na Bożej drodze jest bystrość i gorliwość. To dlatego prorok Micheasz mawiał: „Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czego żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim”[2]. Paweł powie: „Sollicitudine non pigri etc.” [„starajcie się nie opuszczać się w gorliwości”][3], a Piotr: ‘satagite ut per bona opera etc.” [„czyńcie wszelkie dobro”][4]. Sagite [„Weźcie się do dzieła”]. Pismo Święte pełne jest wezwań do zalecanej i zachwalanej gorliwości. Moi najmilsi, muszę powiedzieć Wam prawdę. Niezdecydowanie w mojej duszy lub jakaś inna wada spowodowała we mnie to tak wielkie, godne potępienia niedbalstwo, że nigdy od razu niczego nie rozpoczynam, a jeśli już rozpocznę, to nigdy nie kończę. Rozważcie uważnie [przypadek] tych braci, dzieci jednego ojca, który zmarł (usłyszawszy radę Chrystusową, by pozostawić zmarłym grzebanie ich zmarłych)[5]. Przypomnijcie sobie też Chrystusową radę, aby „pozostawić umarłym grzebanie umarłych i pójść za Nim”[6]. [Dzieci] usłyszawszy tę radę natychmiast poszły za Jezusem. Piotr, Jakub i Jan - wezwani, natychmiast poszli za Chrystusem[7]. Jeśli dobrze się zastanowicie, to zrozumiecie, że Ci, którzy prawdziwie pokochali Chrystusa, zawsze byli żarliwi, gotowi, a nigdy opieszali, zawstydzając nas w ten sposób. Śmiało, Moi Bracia, powstańcie teraz i chodźcie ze mną, gdyż chcę abyśmy razem wyrywali szkodliwe chwasty, które, być może przypadkiem, znajdują się w Waszych duszach. A jeśli nie ma ich w Was - przybądźcie, aby mi pomóc, ponieważ są w moim sercu i - na miłość Boską - pracujcie ze mną, abym mógł je wykorzenić i naśladować naszego Zbawcę, który przez posłuszeństwo aż do samej śmierci, powstawał przeciw niezdecydowaniu[8] i nie odrzucił hańby krzyża, aby znieść wszelki nieporządek[9]. Jeśli chwilowo nie możecie pomóc mi inaczej, wspomagajcie mnie przynajmniej Waszymi modlitwami. Ale kochani, do kogo odważam się pisać? Doprawdy do tych, którzy, podobnie jak ja, nie zaspokajają się tylko słowami, ale i działają. Jeśli jest tak w istocie - przynajmniej jeśli chodzi o mnie – mogę Was zapewnić, że tylko moja miłość do Was zmusza mnie, że piszę tych parę słów . Muszę Wam jeszcze coś powiedzieć. Jestem bardzo zaniepokojony, że obydwaj bardzo zaniedbaliście prace związane z finalizowaniem publikacji książki[10]. Co więcej, od wielu dni czekam bez skutku na odpowiedź lub informacje, o które prosiłem, a zwłaszcza te, dotyczące Pana Bartolomeo [Ferrariego] w sprawie biednego Giovanni Hyeronima[11]. Nie napisaliście też ani jednego słowa o tym, co robicie. Ja zaś, jestem gotów wybaczyć Wam, ale zbadajcie Wasze sumienie, czy zasługujecie na usprawiedliwienie czy na naganę. Odwagi, moi Bracia! Jeśli było w Was jakiekolwiek niezdecydowanie, wyzwólcie się z niego, jak też i z zaniedbania i biegnijmy jak szaleńcy nie tylko do Boga, ale i do bliźniego, który jest pośrednikiem otrzymującym to, czego my nie możemy dać Bogu, albowiem On nie potrzebuje naszych dóbr. Pozdrówcie wielebnego Pana Don Giovanniego[12]. Fra Bono[13] prosi go i Was obu o modlitwę za Niego. Módlcie się również za mnie. Cremona, 4 styczeń 1531 r. Wasz oddany brat w Jezusie Chrystusie, Antoni M. Zaccaria, kapłan ________________ NOTES: [1] Por. 1 Kor 2,10. [2] Por. Mich 6, 8. [3] Rz 12, 11. [4] 2 P 1, 10. wlg. „przez dobre uczynki”. [5] Por. Łk 9,60. [6] Łk 9,60. [7] Por. Mt 4, 18. [8] Por. Flp 2, 8. [9] Por. Hbr 12, 2. [10] Do zidentyfikowania tytułu wspomnianej książki mogą posłużyć trzy następujące okoliczności. 1) 31 maja 1530 roku Antoni Maria prawdopodobnie zrezygnował ze współpracy redakcyjnej z Fra Battistą da Crema nad książką pt. „O poznaniu, czyli o przezwyciężaniu samego siebie” „Della cognizione e vittoria di se stesso”; 2) Była ona opublikowana blisko rok później w Mediolanie, 31 marca 1531 roku; 3) W liście opublikowanym blisko trzy miesiące przed jej wydaniem, Antoni Maria narzekał na swoich adresatów (Ferrariego i Morigię, mieszkających w Mediolanie), że bardzo zaniedbali prace redakcyjne związane z publikacją książki. Tak więc, najprawdopodobniej wspominaną w liście publikacją jest książka „O poznaniu, czyli o przezwyciężaniu samego siebie”. [11] Nieznany. [12] Ksiądz z Cremony. [13] Zob. nota. 16 z Listu I
Dzisiejszy odcinek nagraliśmy świeżo po dwóch dużych wydarzeniach. Tym większym1 było ogłoszenie przez Google, że zamykają Google Readera, a mniejszym wczorajsza premiera Samsunga Galaxy S 4. Dosyć szczegółowo i bardzo subiektywnie – jak zwykle – omawiamy oba te wydarzenia i … Czytaj dalej →
Veni, vidi i nagraliśmy. We dwóch. Z Norbertem. Dzisiejszy odcinek wyszedł nam wyjątkowo spokojnie. Dosyć długo dyskutujemy o jailbreaku oraz o iPadzie 3. Robimy też plany jeśli chodzi o wyjazd na premierę tego ostatniego — Norbert obiecał tym razem jechać … Czytaj dalej →
Podczas gdy Dominik wyjechał na obóz rodzinny, a Norbi zajmuje się małym Maksem, z Miłoszem rozkładamy na czynniki pierwsze moralne i finansowe decyzje stojące za i przeciw budowie Hackintosha. Dosyć szczegółowo też powracamy do Mac mini Core i5 z Radeonem oraz omawiamy MacBooka Air 13", którego wydajność jest szokująca. Zbaczamy również na tematy iPhonograficzne i jednocześnie zapraszamy do kolejnego odcinka, który pojawi się już niebawem (może nawet dzisiaj, ale raczej w poniedziałek), w którym przeprowadzamy wywiad z iStigiem, budowniczym Hackintosha, który jest jednocześnie najszybszym komputerem, który przeszedł przez testy MacMark (...) Czytaj dalej →