Village in Greater Poland Voivodeship, Poland
POPULARITY
Niewidomy Matt Murdock nocą staje się Daredevilem - superbohaterem broniącym mieszkańców nowojorskiego Hell's Kitchen. "Daredevil. Odrodzenie" to kolejna marvelowska produkcja, którą można oglądać na Disney+. Jaki wydźwięk polityczny ma ten serial? Czy Charlie Cox jest lepszym Daredevilem niż Ben Affleck? Dyskutują Anna Piekutowska, Zuzanna Piechowicz i ich gość Jakub Demiańczuk, dziennikarz tygodnika Polityka.
Niewidomy Matt Murdock nocą staje się Daredevilem - superbohaterem broniącym mieszkańców nowojorskiego Hell's Kitchen. "Daredevil. Odrodzenie" to kolejna marvelowska produkcja, którą można oglądać na Disney+. Jaki wydźwięk polityczny ma ten serial? Czy Charlie Cox jest lepszym Daredevilem niż Ben Affleck? Dyskutują Anna Piekutowska, Zuzanna Piechowicz i ich gość Jakub Demiańczuk, dziennikarz tygodnika Polityka.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. W "O serialach" przerwa od gości i powrót do stałego składu. Bartosz Węglarczyk i Piotr Markiewicz rozmawiają między innymi o produkcji "Daredevil: Odrodzenie", która już wspina się na szczyty rankingów. Jak ten sezon wypadł na tle pozostałych? Poza tym mowa również o bojkotowaniu Oscarów i o takich tytułach, jak m.in.: "Saturday Night Live" i "Rozdzielenie".
Daredevil i Kingpin powracają na Disney+. O nowym serialu z uniwersum Marvela rozmawiają Jakub Popielecki i Łukasz Muszyński. W telewizyjnej serii Marvela "Daredevil: Odrodzenie" Matt Murdock (Charlie Cox), niewidomy prawnik o niezwykłych umiejętnościach, prowadzi kancelarię, walcząc o sprawiedliwość, podczas gdy były szef mafii Wilson Fisk (Vincent d'Onofrio) angażuje się w karierę polityczną, ale od przeszłości nie da się uciec i wkrótce dochodzi między nimi do konfrontacji.
"Naszym koncertem chcemy przypomnieć, że ukraińska walka wciąż trwa, a może nawet jest trudniejsza niż kiedykolwiek" – tym zdaniem Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie oraz Program 2 Polskiego zapraszają na sobotni koncert "Odessa – Warszawa: Odrodzenie" organizowany z okazji 3. rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę.
W Parlamencie Europejskim trwa konferencja Make Europe Great Again. Dziennikarz Radia Wnet Arkadiusz Jarzecki opowiada o tym wydarzeniu, które wprost nawiązuje do wiktorii Donalda Trumpa w USA.
Jak się dzisiaj Państwu oddycha? Lekko? Ciężko? Jeśli ciężko, można teraz westchnąć i odetchnąć.Tym razem opowiemy o metodzie oddechowej, która nazywa się rebirthing. Jest to metoda oddechowa polegająca na oddychaniu świadomym, pogłębionym, rytmicznym i połączonym. Głęboki naturalny wdech jest wykonywany intencjonalnie, aktywnie, natomiast wydech jest spontanicznym, nie forsowanym wypuszczeniem powietrza. Angielskie słowo "Rebirthing" znaczy "odradzanie".Do Katowic z warsztatami przyjechała nauczycielka rebirthingu ze Szwecji - Rani Spets Edgren, - trenerka pracy z oddechem, trenerka rozwoju osobistego, doradca duchowy i coach.
Odzyskanie przez Polskę niepodległości w listopadzie 1918 r. był wynikiem niezwykle korzystnej koniunktury międzynarodowej – wszyscy trzej zaborcy ponieśli klęskę w Wielkiej Wojnie. Odbudowane państwo było jednym z głównych beneficjentów systemu wersalskiego, jak nazwano nowy porządek międzynarodowy w Europie. Wkrótce jednak Polska musiała zmierzyć się z próbami podważenia nowego ładu. Rozmawiają o tym znawcy polskiej i niemieckiej polityki zagranicznej, prof. Stanisław Żerko i dr Krzysztof Rak.
O niedawno zakończonym X Światowym Zlocie ZHP " Odrodzenie" w USA, na którym nie zabrakło australijsko-polskiej reprezentacji, mówi przewodnicząca Zarządu Okręgu Związku Harcerstwa Polskiego na Australię, Druhna Marysia Nowak. Tyle wspomnień, tyle wrażeń! A także Zwiedzanie NY przed Zlotem i Washington DC po Zlocie!
Pewnego dnia Blade budzi się w świecie, w którym nie ma drużyny Avengers, a ich rolę sprawuje Amerykański Szwadron Sztandarowy. Taki jest punkt wyjścia do krótkiego eventu, którym nagle uraczył nas Jason Aaron w trakcie trwania swojego runu „Avengers”. MistyPop i Jerry postanowili się z tym komiksem zapoznać i dziś spotykają się w wirtualnym studio aby o nim porozmawiać. Jak bardzo ekipa Szwadronu Sztandarowego podobna jest do Ligi Sprawiedliwości znanej z wydawnictwa DC i co ma wspólnego z serialowymi supkami z „The Boys”? Jak bardzo Aaron poszalał z alternatywną rzeczywistością? Jak oceniamy wyjątkowe jak na standardy Marvela rysunki? O tym wszystkim i paru innych kwestiach posłuchacie w dzisiejszym odcinku.
To jest padlog ! Ten cytat z filmu "300" idealnie pasuje do tego odcinka. Od 11 lat robimy to z niegasnącą pasją do gier wideo i oby tak dalej. Skoro jubileusz to nie mogło zabraknąć odpowiednio dużej gry z tej okazji, także omawiamy drugą część kultowej siódemki. Poza tym omówienie THQ Nordic Showcase oraz pogadanka o filmach i zbliżającym się wyjeździe na Gamescom.
Duo Joanny i Marka i ich wrażenia z rozgrywek
Potrzebujemy polityki glebowej i uspołecznienia troski o glebę! Takie są wnioski z rozpoznania przeprowadzonego przez BWA Wrocław Galerię Sztuki Współczesnej i grupę projektową Centrala w ramach „Laboratorium badań nad szczęściem. Życie po komfortocenie”. Punktem wyjścia była historia Wrocławskich Pól Irygacyjnych i postulat uruchomienia tzw. wyobraźni metabolicznej mieszkańców miast, gotowych na akceptację dyskomfortu, z jakim wiążą się brudne procesy, takie jak oczyszczanie ścieków czy produkcja nawozu. „Odrodzenie Gleby: Wydepty” to wizja miasta, które uznaje glebę za żywą istotę, buduje relacje pomiędzy zachodzącymi w niej procesami a mieszkańcami. Liczne spotkania, kwerendy, wizyty studyjne i rezydencje zrealizowane w ramach projektu zaowocowały propozycją prototypu – „Glebak” będzie miał swoją premierę 17 lipca we Wrocławiu, a o tym jak powstawał rozmawiamy z Katarzyną Roj, kuratorką projektu i wicedyrektorką BWA Wrocław. Rozmawiała: Bogna Świątkowska, www.nn6t.pl Rozmowa ukazuje się jako część cyklu "Laboratorium badań nad szczęściem. Życie po komfortocenie", projektu o charakterze artystyczno-badawczym, którego celem jest poszukiwanie nowych rodzajów komfortu. www.postkomfortocen.info Projekt Instytutu Goethego w Warszawie, Fundacji Bęc Zmiana, Zentrum für Kunst und Urbanistik (Berlin), wspierany przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej, realizowany jest we współpracy z Akademią Sztuk Pięknych Katowice, BWA Wrocław Galerie Sztuki Współczesnej, Instytutem Kultury Miejskiej w Gdańsku, Stowarzyszeniem Media Dizajn (Szczeciński Inkubator Kultury), Galerią Arsenał w Białymstoku. Na zdjęciu: Miejski Kompostownik we Wrocławiu, 2023, fot. Simone De Iacobis / grupa projektowa Centrala
Czechy, w przeciwieństwie do Polski, nigdy nie zniknęły z mapy. Nawet będąc częścią imperium Habsburgów, wciąż miały formalną podmiotowość. Za to, znów w przeciwieństwie do Polski, niewiele brakowało, by zniknęli Czesi.Język i kultura tego narodu pod koniec XVIII wieku coraz mocniej rozpływały się w języku i kulturze niemieckiej. W końcu po czesku mówili właściwie wyłącznie mieszkańcy wsi.I wtedy, wpisując się w oświeceniowy nurt nacjonalizmów, który znów ominął raczej Polskę, mającą wówczas inne problemy, pojawili się w Czechach budziciele. Ludzie, którzy najpierw zapragnęli opisać ginący język, później go odtworzyć a w końcu, nauczyć nim mówić naród na nowo.I chociaż, jak mówi dr Karolina Ćwiek-Rogalska z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk w pewnym momencie budzicieli było tak mało, że gdyby kawiarnia w której się zbierali się zawaliła, to żadnego odrodzenia by nie było, to finalnie po kilkudziesięciu latach starań, osiągnęli wszystkie zamierzone cele - obudzili, a po prawdzie to stworzyli od nowa dumny naród z pełną kulturą.Po drodze jednak bywało czasem ciężko i śmiesznie - gdy trzeba było wymyślać zupełnie nowe słowa, czasem kryminalnie - gdy fałszowano średniowieczne manuskrypty, czasem obrzydliwie - gdy niszczono tych, którzy odrzucali fałszerstwo. Oraz rewolucyjnie - gdy przez Europę, omijając mającą wówczas inne problemy Polskę - przetoczyła się Wiosna Ludów. W rozmowie z dr Karoliną Ćwiek-Rogalską również o tym, kto jest czeskim Słowackim, jak wygląda sto procent romantyka w romantyku i jak w ogóle można zdefiniować konkretny naród. I o tym, kto wysyłał Adama Mickiewicza do piekła. I dlaczego...A na koniec opowiadam po czesku wierszyk.Jeśli zaś spodobał Ci się odcinek, możesz postawić mi wirtualną kawę w serwisie Buy Coffee.Z góry dziękuję.* W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG
Po śmierci Włodzimierza Lenina kierownictwo w partii bolszewickiej objął Józef Stalin. Początkowo nic nie wskazywało na to, że właśnie jemu przypadnie scheda po Leninie. Zawłaszcza, że ten w przesłaniu politycznym – zwanym potocznie „testamentem Lenina” – za najwybitniejszego przedstawiciela partii bolszewickiej uznał Lwa Trockiego, a najsurowiej ocenił Stalina. Ten ostatni – jako sekretarz generalny Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) – rozprawił się z przeciwnikami politycznymi i rozpętał spiralę terroru, która pochłonęła miliony ofiar. Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia rozmowy z dr. Markiem Radziwonem, pracownikiem naukowym Uniwersytetu Warszawskiego, Pracowni Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”, prezesem Polskiego PEN Clubu. #historiabezkitu Zapraszamy do wsparcia naszej działalności poprzez serwisy: Patronite.pl/historiabezkitu.pl czy Buycoffee.to/historiabezkitu Zajrzyjcie również na naszą stronę internetową: https://historiabezkitu.pl oraz serwisy podcastowe: Spotify: Historia BEZ KITU Apple Podcats: Historia BEZ KITU
James Tynion IV jest w transie - w ciągu ostatnich pięciu lat przedstawił kilka historii, które muszą być wymieniane w każdej dyskusji na temat najlepszych dotąd wydanych komiksów XXI wieku (z "Departamentem prawdy" na czele). Tak morderczy tryb pracy mógłby wzbudzać obawy o to, jak długo uda się utrzymać ekstremalnie wysoki poziom, ale pierwszy tom "W0rldtr33" (Nagle Comics) dowodzi, że póki co tendencja jest jednoznacznie zwyżkowa. Więcej dowiecie się z kolejnego odcinka podcastu Nightslime.Kiedy Tynion IV pisał scenariusze "Batman: Detective Comics" z serii "Odrodzenie", nie zdradzał jeszcze wybujałej i mrocznej wyobraźni, którą teraz zachwyca. Rozmawiamy o jego przemianie; o popkulturowym fundamencie, na którym wyrosło "W0rldtr33" (sięgającym od "Matriksa" i "Serial Experiments Lain" przez "Trylogię Ciągu" Williama Gibsona po "Nie mam ust a muszę krzyczeć" Harlana Ellisona); o tym, czym stał się dzisiaj internet i jak scenariusz odzwierciedla jego niejednoznaczną naturę; a także o może nie oryginalnych, za to świetnie natężających napięcie rysunkach Fernando Blanco.Patronami odcinka są:Sebastian Wojtasik, Mikołaj Buchajczyk, Louder Than Bats-------------------------------------Możesz nas wesprzeć na https://patronite.pl/Nightslime
Idea zjednoczenia Europy wyrosła z myśli, jak utrzymać pokój. Już od czasów oświecenia różni myśliciele formułowali przesłania o integracji europejskiej na miarę epoki, w której żyli. Po II wojnie światowej idee w czyn przekuli niemieccy, francuscy oraz włoscy politycy związani z chrześcijańską demokracją. Jak wyglądały początki Unii Europejskiej, a następnie jej rozszerzanie? Jakie mechanizmy rządzą integracją europejską? Czy perspektywa przyjęcia Ukrainy do wspólnoty jest realna? Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia rozmowy z dr. hab. Sławomirem Łukasiewiczem, profesorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, badaczem polskiej emigracji oraz historii integracji europejskiej. #historiabezkitu Zapraszamy do wsparcia naszej działalności poprzez serwisy: Patronite.pl/historiabezkitu.pl czy Buycoffee.to/historiabezkitu Zajrzyjcie również na naszą stronę internetową: https://historiabezkitu.pl
Jak w przeszłości zmieniały się granice Włoch? Posłuchajcie! #historia #podcasthistoryczny
W tym odcinku zapraszam Cię do posłuchania na temat odżywiania na czas rekonwalescencji, czyli wtedy, kiedy dochodzisz do siebie po chorobie, kryzysie osobistym lub zawodowym i na czas regeneracji. Ta wiedza przydaje się w różnych okolicznościach, także po czymś fantastycznym jak przeprowadzka do nowego domu albo wzięcie ślubu. Dowiedz się, jakie są kluczowe zasady odżywiania, diety, dbania o siebie poprzez jedzenie w okresie, kiedy potrzebujesz otoczyć opieką doszę Vata. Jeśli podobało Ci się to, co usłyszałaś, rozpuść wici w sieci swoich znajomych, subskrybuj i zostaw swoją rekomendację, dzięki czemu inne osoby łatwiej dotrą do mnie i do Ajurwedy. Dziękuję Ci bardzo serdecznie i do usłyszenia w kolejnym odcinku podcastu. Notatki do podcastu znajdziesz na stronie:https://agni-ajurweda.pl/230/ Na horyzoncie widać już zapisy do XI edycji Szkoły Ajurwedy, czyli kursu Ajurwedy, przez który przeszło już blisko pół tysiąca osób. Jeśli szukasz swojej drogi do zdrowienia albo do dzielenia się sobą z innymi, to jesteś w dobrym miejscu. Szkoła Ajurwedy jest czołową polską szkołą, w której uczysz się Ajurwedy zgodnie z międzynarodowymi standardami. Nie przegap i bądź na bieżąco dzięki liście oczekujących, którą znajdziesz tutaj: https://agni-ajurweda.pl/sa-lo/Jeśli rozważasz uczestnictwo w Szkole Ajurwedy, to w dniach 10, 12 i 14 lutego możesz skorzystać z bezpłatnego 3-częściowe szkolenie online: “Droga do zawodu konsultantki Ajurwedy”. Tutaj możesz dołączyć: https://webinar.agni-ajurweda.pl/droga_zawod_konsultantkiSięgnij po Esencję Pitty, a zaczniesz świadomie zarządzać swoją mocą i uwolnisz nowe warianty rzeczywistości. Jeśli masz swój egzemplarz Esencji Vaty, to wiesz, że te poruszające publikacje ukazują się wraz z zestawem inspirujących kart. Więcej informacji znajdziesz tutaj: https://kurs.agni-ajurweda.pl/esencja-pitty
Czy Ben Solo (Kylo Ren) w Star Wars Skywalker. Odrodzenie ratując Rey przekazał jej swoją energię witalną? Czy w nadchodzącym filmie o Rey, Bohaterka będzie w ciąży z dzieckiem, lub dziećmi, które zostały poczęte poprzez Moc? Co z tym wspólnego miała Diada Mocy? Zapraszam Was na Teorie! Miłego oglądania! ZERKNIJ NA LINKI: ► https://discord.gg/UbKYs9Z - DISCORD! ► instagram.com/swossus/ - INSTAGRAM! ► http://ossus.pl/ - Biblioteka OSSUS! ► https://www.facebook.com/groups/rycerzeossusa/ - grupa na FB Rycerze OSSUSA
Analizy Live we wtorek 16 stycznia 2024 roku i gość Roberta Stanilewicza, czyli Jarosław Niedzielewski, dyrektor Departamentu Inwestycji w Investors TFI. I odpowiedź na pytanie, jak długo jeszcze potrwa hossa na GPW. Bo jeszcze się nie skończyła. Czy mamy powtórkę ze złotych lat 90. na rynkach? Wtedy Polska była gwiazdą wśród rynków wschodzących. Podobieństwa są. Czyli są spore szanse na ciąg dalszy hossy. Co do tego mają inflacja i stopy procentowe w Ameryce? Czy całe zastępy akcji mniejszych spółek w USA mają szanse wyrwać się z trendu bocznego, czyli marazmu? Odrodzenie przemysłu czy negatywne skutki dociskania stopami – co przeważy za oceanem? Jak się to przełoży na polski rynek? Jak zyski spółek z GPW wspierają ich notowania? Jest drogo, czy jeszcze nie? Oraz Wasze pytania i komentarze. Zapraszamy!!
W dzisiejszym odcinku Kevin analizuje obecną sytuację na rynku i wskazuje gdzie możemy zobaczyć przepływ kapitału w najbliższym czasie. Czy druga edycja sezonu na Arbitrum jest tuż za rogiem, i co dalej z rynkiem NFT, który zdaje się odbijać od dna?
McLaren odrodził się jak feniks z popiołów. Po kolejnym pakiecie poprawek bolidy z Woking zszokowały wszystkich i wróciły na podium pokazując świetne tempo. Rozmawiamy też o zmienności tegorocznej stawki i czego możemy się spodziewać w kolejnych wyścigach. Na pewno możemy się spodziewać nowego kierowcy - Daniel Ricciardo wraca do ścigania w F1 w barwach Alpha Tauri zastępują de Vriesa. Jak widzicie - mieliśmy o czym rozmawiać. Zapraszamy do słuchania!
W czterysta pięćdziesiątym czwartym tygodniu nadawania Jerry i Szymas udają się w podróż na irlandzką prowincję, by zbadać położony w lesie, gigantyczny lej krasowy oraz relacje łączące samotną matkę z jej synem. Co łączy reżyserski debiut pełnometrażowy Lee Cronina z filmem „Martwe zło: Odrodzenie” (2023)? Dokąd przenosi nas akcja „Impostora” (2019)? Czy rok 2019 można nazwać rokiem „złego nasienia” w kinie grozy? Ile możliwości interpretacji prezentowanych wydarzeń daje nam scenariusz? W jaki sposób straszy „The Hole in the Ground”? Odpowiedzi poznacie już za chwilę. Tylko w Nawiedzonym Podcaście! Plik mp3 do pobrania (35 min 29 sek)
Pobierz audycję w pliku mp3 W listopadzie 2020 roku omówiliśmy ekranizację opowiadania "Magiel". Film sygnowany nazwiskami trzech ikon horroru, ostatecznie uznawany jest za jedną z najgorszych ekranizacji tekstu Stephena Kinga. Po ponad dwóch latach postanowiliśmy zamknąć ten temat i obejrzeć dwa sequele tego filmu. W marcu tego roku na warsztat wzięliśmy pierwszy z nich. Dzisiaj w wirtualnym studiu Radia SK spotkali się Hubert "Mando" Spandowski i Rafał "Sick" Siciński by porozmawiać o domknięciu tej trylogii, tj. filmie "Maglownica: Odrodzenie". Zapraszamy!Jeżeli podoba ci się to co robię to możesz mnie wesprzeć nahttps://patronite.pl/radiosk
Czy dawna Rzeczpospolita musiała upaść? Czy jej ostatni król - Stanisław August Poniatowski mógł cokolwiek na to poradzić? Na czym polegały zaproponowane przez niego reformy i dlaczego nie spodobało się to sąsiadom Rzeczpospolitej? Jakim królem był Stanisław August? W podcaście zastanowimy się nad spojrzeniem angielskich i polskich historyków na ostatnie lata I RP. Na czym polega różnica pomiędzy tymi perspektywami? Wreszcie, czy problemy I Rzeczpospolitej końca XVIII wieku pozwalają nam lepiej zrozumieć dzisiejszą pozycję naszego kraju? Rozmawiają dr Michał Przeperski i jego goście, prof. Richard Butterwick-Pawlikowski z University College London (https://www.ucl.ac.uk/ssees/people/accordion/richard-butterwick-pawlikowski) i Muzeum Historii Polski (https://muzhp.pl/pl/m/258/250-rocznica-konfederacji-barskiej-prof-richard-butterwick-pawlikowski) oraz prof. Piotr Ugniewski z Uniwersytetu Warszawskiego (https://historia.uw.edu.pl/personel/piotr-ugniewski/) oraz Muzeum Historii Polski. Zapraszamy do wysłuchania innych podcastów Muzeum Historii Polski: 1. Piastowie i wyprawy krzyżowe – https://open.spotify.com/episode/2AN2ry9m0OWblv9VZ4YTj8?si=47529dad8cf84725 2. Losy gen. Stanisława Maczka i jego żołnierzy – https://open.spotify.com/episode/4YNndMFPV9gP5dZUTKV314?si=b52a98639772452f 3. Mity o Kazimierzu Wielkim - https://open.spotify.com/episode/5ARt6rUa98GX7ssxzfcfen?si=a4257d8c418e44f6 Nasze podcasty to opowieści o wybitnych postaciach sprzed wieków i kulisach kluczowych wydarzeń dla dziejów naszego kraju, przeplatane mniej znanymi, choć pasjonującymi wątkami z historii Polski. Podcastu Muzeum Historii Polski wysłuchasz na: ● YouTube https://www.youtube.com/playlist?list=PLskSDJDNQbHn775xp0hsYvVoi64HCsZX7 ● Spotify https://open.spotify.com/show/1p3AH9ONSU6aMhm6re5TBu?si=38a3f73f510440ad ● Google Podcasts https://podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly9tdXpocC5wb2RpZ2VlLmlvL2ZlZWQvbXAz ● Audiotece https://web.audioteka.com/pl/podcast/960f57ea-13a8-4ece-b0df-2eeab9a32e7f&shareSource=details=social-media&utm_medium=post&utm_campaign=muzeum-historii-polski ● a także na innych platformach podcastowych. Zapraszamy do subskrypcji naszych profili. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podcast zrealizowano w ramach zadania: kontynuacja i rozbudowa multimedialnego projektu informacyjno-edukacyjnego - Portal Historyczny Dzieje.pl
Agata, CII 39+2, O odrodzeniu matki, kobiety, położnej, O spełnionym marzeniu porodowym, O VBAC w zaciszu domowym. WSTĘP: 2:01, HP: 2:02- 22:28, SŁOWA AGATY: 22:29- 25:18, ZAKOŃCZENIE: 25:19 #rodzew2023 #VBAC #poroddomowy *** Jeśli chcesz podzielić się własną historią porodową prześlij ją na adres hporodowe@gmail.com Bardzo dziękujemy za współtworzenie podcastu wszystkim kobietom, które zdecydowały się opowiedzieć o narodzinach swoich dzieci. Zapraszamy na Instagram'owe konto Historii Porodowych, gdzie znajdziecie kilka migawek z pięknych narodzin.
W Bułgarii kwestia Trójmorza jest traktowana jako drugorzędna - mówi politolog.
Jakże naturalny proces - coś się rodzi, wzrasta, a potem obumiera i odchodzi, by zrobić miejsce dla czegoś innego. Owo inne jest w istocie tylko, różne, odmienne, ale jest przejawem tego samego Życia, tej samej Miłości. Jednak lęk przed odchodzeniem, umieraniem, smutek rozstania, niepewność na myśl o przyszłości, gdy się pojawiają przekonują nas jak tr udno przychodzi nam zaufanie do Życia, zrozumienie i zaakceptowania zaproszenia do coraz pełniejszego w nim uczestnictwa. Za każdym smutnym i trudnym, ale zaakceptowanym doświadczeniem umierania wzrasta zaufanie i pojawia się przestrzeń na Życie nowe.
Więcej tu: http://sasana.wikidot.com/dhamma-bez-...Możesz nas też posłuchać na tych serwisach podkastowych -Apple Podcast: https://podcasts.apple.com/us/podcast...Spotify: https://open.spotify.com/show/039TDu6...Google Podcast: https://www.google.com/podcasts?feed=...RSS: https://www.spreaker.com/show/5199898...Soundcloud: https://soundcloud.com/user-983099123...Wspomóż prace Sasany: https://patronite.pl/SasanaPLPomóż nam tłumaczyć teksty źródłowe: https://patronite.pl/TheravadaPLTłumaczenie: Jarosław Zapart
W drugim odcinku podcastu Michał wraz z Bartkiem Czartoryskim - krytykiem filmowym i tłumaczem komiksowym - rozmawiają o stanie "Gwiezdnych wojen" na Rok Pański 2023 Omawiają nadchodzące gry, rozmawiają o nowych serialach i zastanawiają się, co dalej z kinowymi superprodukcjami. Czy dla nowego pokolenia trylogia prequeli to oryginalna trylogia? A nowa trylogia to trylogia prequeli? Dlaczego "Andor" i "The Mandalorian" się udały, a "Obi-Wan" i "Księga Boby Fetta" nie? Czy po "Skywalkerze. Odrodzenie" możliwe jest odrodzenie?
Zapraszam na taki trochę pogadankowy materiał. Otóż niedawno obejrzałem ponownie Epizod 9 Star Wars Rise of Skywalker (Skywalker. Odrodzenie) i zastanawiam się, czy jest w nim coś, co można w nim polubić po kilku latach od premiery. Zapraszam do posłuchania i oglądania!
- Lata 1720-1721, kiedy August II próbował wydostać się z sideł rosyjskich, ale jego próby nie powiodły się na skutek liberum veto stosowanego przez hetmanów z poparciem Rosji na sejmie, to był moment, kiedy zarówno król, jak i Rzeczpospolita znaleźli się za kratami, z których będzie bardzo trudno się wydostać - mówił w Dwójce Richard Butterwick, autor książki "Światło i płomień. Odrodzenie i zniszczenie Rzeczypospolitej 1733-1795".
Do wąskiego grona zwycięzców czwartych z rzędu wyborów parlamentarnych w Bułgarii można zaliczyć dwa nacjonalistyczne ugrupowania. Nieukrywające swoich prorosyjskich sympatii Odrodzenie i Bułgarskie Powstanie okazały się mieć atrakcyjniejszą ofertę dla wyborców, niż współrządzący jeszcze niedawno krajem proatlantyccy politycy skupieni w koalicji Zjednoczonych Patriotów.
Domnik Dobrowolski, ecologist, initiator of many ecological campaigns in Poland, talks about the action 'ODROdzenie', which aims to restore life in the Odra River. - Domnik Dobrowolski, ekolog, inicjator wielu akcji ekologicznych w Polsce opowiada o akcji 'ODROdzenie', która ma na celu przywrócić życie rzece Odrze.
„Brazylia przez długi czas była podobna do Polski.” Misjonarz. Pochodzi z Holandii, jako uczeń Jezusa pojechał do Brazylii. Dziś jest w Polsce. Co dalej z Polską? #Brazylia #Polska #odrodzenie Masz pytania na temat Boga, Biblii, życia chrześcijańskiego, kościoła?
„Brazylia przez długi czas była podobna do Polski.” Misjonarz. Pochodzi z Holandii, jako uczeń Jezusa pojechał do Brazylii. Dziś jest w Polsce. Co dalej z Polską? #Brazylia #Polska #odrodzenie Masz pytania na temat Boga, Biblii, życia chrześcijańskiego, kościoła?
Dorota Obidniak: Chciałabym, żebyśmy przeszli już do okresu rozbiorowego. To utożsamia się często z narodzinami ukraińskiego narodu politycznego, ten XIX wiek. Właściwie, co to jest za twór, naród polityczny? Jaką rolę [odgrywa] język ojczysty czy też twórczość różnych poetów – dla nas jest to Mickiewicz, Słowacki, a dla Ukraińców będzie to Szewczenko? Jaką rolę odgrywają intelektualiści, literaci w tworzeniu tego politycznego bytu?Jacek Kluczkowski: Tak jak Pani wspomniała, nazwisko Słowackiego, on jest na Ukrainie popularnym poetą. Mickiewicza także przetłumaczono na ukraiński, a Słowackiego tłumaczył znany poeta ukraiński Dmytro Pawłyczko – człowiek kompletnie zakochany w twórczości Słowackiego. Słowacki gdzieś tam miał korzenie w Krzemieńcach i ukraińskiej szkole poetyckiej, która była u podstaw polskiego romantyzmu. To była szkoła, która się nie fascynowała kulturą ludową, ale która żyła duchem wielkiej Ukrainy, duchem wolności. Chciałem zwrócić także uwagę na to, że ówcześni Rusini z jednej strony musieli się jakoś odróżnić od polskiej kultury, bo w pierwszej połowie XIX wieku w gruncie rzeczy nie miało znaczenia to, jakim językiem się mówiło w domu. Identyfikacja następowała nie tylko na podstawie etnicznych przesłanek, ale także z poglądów politycznych, tradycji historycznej. Arystokracja ruska często się po prostu polonizowała. Mamy Wiśniowieckich, Czartoryskich i jeszcze wiele można takich nazwisk wymienić, ludzi, którzy wywodzili się z Rusi z XIV, XV, XVI wieku, ale bez wątpienia należą do polskiej tradycji politycznej. Dla Ukraińców to oznaczało oddzielenie się od tej tradycji kolaboracji, współpracy z Polską jako państwowością. W XIX wieku też bardziej ideą odrodzenia Polski. Ale także oddzielenia się od Rosji. Na początku XIX wieku Moskwa nie zwalczała publikacji z tego, jak to się nazywało w carskiej Rosji, narzecza małorosyjskiego. Czyli można było tym językiem, który oni traktowali z pewnym lekceważeniem, jako gwarę ludową, się posługiwać, publikować książki i literaturę. Zagrożenie zrodziło się później. Mamy na przykład takiego twórcę jak Mikołaja Gogola [Mikołaj Gogol], który był w istocie dwujęzyczny, który przeniósł, głównie przez język rosyjski, tradycję kozacką do literatury, pomimo że jest to tradycja ukraińska. Gogol do dziś jest, pomimo swojej dwujęzyczności i dwuznaczności politycznej, obiektem kultu w dzisiejszej Ukrainie. Tutaj należy zwrócić uwagę na dwa elementy. Pierwszy to jest ten element etniczny, kiedy dopóki Rosjanom to nie przeszkadzało, to nie było to problemem. Nie przeszkadzał im język ani kultura ukraińska. W momencie kiedy Rosjanie stwierdzili, że przerastanie tego języka w takie oficjalne postaci – czyli język prawa, język nauki, że to już jest niedopuszczalne, bo to wkracza w domenę rzeczy zarejestrowanych dla samodzielnego państwa. Drugim elementem, oprócz elementu etnicznego, był element polityczny – kwestia wolności, a zwłaszcza wolności osobistej. Między innymi to też jeden elementów, Rosjanie próbowali wprowadzić swoje zasady pańszczyzny, mówiąc w uproszczeniu, czyli niemalże takiego wpółniewolniczego systemu gospodarowania i zarządzania wsią czy prowincją. Na terenie Ukrainy to spotykało się z naturalnym oporem – mieszkańcy tamtych ziem po prostu tego nie akceptowali i ten duch wolności, i niepokory jest widoczny właśnie u Szewczenki. Szewczenko, moim zdaniem, jest swego rodzaju ojcem tej niezależności i odrębności. On potem, w czasach radzieckich, jako symbol walki ze złymi obszarnikami, podziałem klasowym na wsi – pomiędzy dobrymi chłopami a złą szlachtą. Powstawały jego pomniki, wydawano jego literaturę, natomiast niektóre rzeczy były pomijane, bo on był niewygodny, pomimo tego swojego rewolucyjnego i antyszlacheckiego ducha. Więc bez wątpienia Szewczenko, a potem gdy próbowano ten język i jego kulturę kultywować, wyzbywać z zastrzeżeń i represji – tu mamy do czynienia z takim procesem, że wielu ludzi, którym groziły jakieś represje albo inne sankcje, oni przyjeżdżali do zaboru austriackiego, czyli na teren Galicji. Wtedy tam utworzył się bardzo silny ośrodek ukraiński. Podczas gdy w Kijowie można było z kucharką rozmawiać po ukraińsku, a pisać czy publikować można było tylko we Lwowie, a nie na Ukrainie wielkiej. Dorota Obidniak: Nam się Galicja również jawi jako taka trochę mityczna kraina. Ja mam czasem wrażenie, że ona się nam myli z Kresami. Generalnie jest to taka kraina na wschodzie, którą znamy też z literatury albo z filmu. Wyobrażamy ją sobie trochę tak, jak nam to pokazał Hoffman w „Znachorze”.Jacek Kluczkowski: „Znachor” to jest raczej Polesie, czyli obszar pogranicza ukraińsko-białoruskiego, a nie Galicja. Dorota Obidniak: Pana gubi znajomość historii, faktów i geografii. Natomiast dla nas to jest ta wieś, taka cicha i spokojna. Ta dumka śpiewana na progu przez ukraińskich chłopów. Ale generalnie taka idylliczna kraina. Do końca nie rozumiemy, albo nie mamy do końca świadomości tego, co tam się dzieje, jaki to jest naładowane polityką i emocjami obszar w tymże XIX wieku i na początku XX wieku i ile tam się dzieje, jeżeli chodzi o próbę emancypacji tych narodów, które w Galicji się znalazły – czyli Polaków, Ukraińców i Białorusinów. Jacek Kluczkowski: Ja również mówiłem, że ta próba wyodrębnienia się Ukraińców odbywała się przede wszystkim na terenie wielkiej Ukrainy, czyli na terenie zaboru rosyjskiego, mówiąc w stosunku [do] Rosji. Terenów, które w wyniku pierwszego i drugiego rozbioru zostały włączone do Rosji. Podobny proces miał miejsce na terenie Galicji, która była w zaborze austriackim. Tu były większe swobody ludzkie – nawet jak pańszczyzna trwała, to była ona bardzo cywilizowana i była stale regulowana przez kolejne reformy, poczynając od józefińskiej na końcu XVIII wieku i potem – w pierwszej połowie wieku XIX. Duchowieństwo grekokatolickie, które uzyskało protektorat państwa – podobnie jak i rzymskokatolickie. Niemniej jednak przy cerkwi [cerkwiach] grekokatolickich, których nie było w Rosji, bo w Rosji de facto zlikwidowano unię. Tam tych ludzi przymusowo przeprowadzono na prawosławie. Czyli mamy dwie perspektywy i dwie drogi rozwoju. Na terenie Galicji to jest Kościół grekokatolicki, który był ośrodkiem języka, literatury. Przy parafiach grekokatolickich powstawały szkoły. Dzięki temu ludzie mieszkający na wsiach zyskiwali świadomość etniczną i narodową. Dla inteligencji to nieraz była droga z pewnymi wahaniami. Przykładowo Iwan Franko początkowo nie pisał po ukraińsku. Pisał po polsku, a język ukraiński w pewnym momencie sobie uświadomił. Zorientował się, że jest Ukraińcem i że do jego obowiązków należy niesienie tego kaganka oświaty i świadomości narodowej dla Ukraińców. To, co się wydawało normalne w pierwszej połowie XIX wieku, że innym językiem mówi się w kościele, a innym w rodzinie. Innym – kiedy załatwiasz sprawy urzędowe, u pana obszarnika albo w sądzie. Nawet ówcześni wieśniacy byli często trójjęzyczni. Inaczej się modlili, inaczej rozmawiali z krewnymi, a jeszcze inaczej załatwiali swoje sprawy w urzędzie. Nie odczuwali oni z tego powodu żadnej frustracji. To się w drugiej połowie XIX wieku zmieniło. Nagle okazało się, że chcieli oni używać języka ukraińskiego. Do tego zyskiwali sympatię i poparcie władz austriackich. To także trzeba powiedzieć, że to budzenie ukraińskiego ducha w Galicji spotykało się z protekcją, ponieważ polska szlachta knuła jakieś spiski, co chwilę jakaś rewolucja, powiązania z powstańcami w Polsce. Odrodzenie i ukrainizacja Galicji była wygodna dla władz austriackich. To jest zresztą źródło jakichś późniejszych konfliktów. Nie chcę powiedzieć, że Austriacy je wywołali, ale w Galicji prości ludzie uświadomili sobie, że są czymś więcej niż tylko obywatelami dawnej Rzeczypospolitej – ludźmi, którzy mają się identyfikować ze swoim obszarnikiem, ze swoim szlachcicem, ze swoją wsią. Tymczasem oni chcieli się identyfikować z czymś innym – ze swoją religią grekokatolicką, która stała się pewnym symbolem Ukraińców na tym obszarze, oraz z językiem.Podcasty w cyklu "Ukraińskie ABC" zostały opracowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego ze wsparciem Fundacji Friedricha Eberta.
Czasami gra kupuje nas już samą okładką. Proszę przyjrzeć się uważnie, to nie jest taki normalny hełm samuraja z filmu Kurosawy. Jest jakiś taki… inny. I cyk, uwaga przykuta. Teraz przydałoby się, żeby w pudełku było też coś równie dobrego. Zapraszamy do słuchania. Przy okazji czemu by nie polubić naszej stronki na Facebooku i nie zasubskrybować naszego kanału […]
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Prof. Lech Suchomłynow o przemianach społecznych na Ukrainie, jednoczeniu się narodu i różnicach między Rosjanami a Ukraińcami. Ocenia, że działania Putina pogłębią różnice między obu narodami. Gość "Popołudnia Wnet" zapewnia, że wkrótce to Kijów będzie dyktował Moskwie warunki. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Kilka dni temu wydawnictwo Egmont opublikowało listę dwudziestu najlepiej sprzedających się komiksów spod ich szyldu w roku 2021. Jedynym gwiezdnowojennym przedstawicielem jaki wszedł to top 20 był pierwszy tom trzeciej regularnej serii „Darth Vader”. W dzisiejszym podcaście rozmawiamy o drugiej odsłonie tego cyklu i udzielamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego kupowanie komiksów na zasadzie najprostszych skojarzeń z fajną postacią filmową jest błędem i czemu większość odbiorców, którzy dokonali takiego wyboru zakupowego już więcej nie sięgnie po komiks z tego worka. Czy absurdalne rozwiązania fabularne z filmu „Sklywalker. Odrodzenie” można podbudować w jeszcze gorszy sposób? Czy twórcy komiksu potrafili jeszcze bardziej obniżyć poprzeczkę, która po pierwszym tomie balansowała nad ziemią? Czy komiks „Darth Vader: Prosto w ogień” jest najgorszym komiksem z nowego kanonu „Gwiezdnych wojen”? Odpowiedź na te i wiele innych pytań znajdziecie w dzisiejszej audycji. Uwaga: Audycja zawiera spoilery!
Dzisiaj nauczymy się jak rozpoznawać w jakim stylu budowano w przeszłości. Trudno jest rozpoznać style w jakich budowano, bo ludzie budowali w różnych stylach. Jedni kopiowali od drugich. Czasami mieszali kilka stylów. Będziemy dziś mówić o stylu romańskim, gotyckim oraz renesansie. Gdzie możecie znaleźć przykłady budynków w różnych stylach?Na banknocie 5 euro pokazano styl klasycystyczny, na 10 - styl romański, na 20 - gotyk, na 50 - renesans, na 100 - barok. Dlaczego my zaczęliśmy od stylu romańskiego, a nie klasycystycznego, który był wcześniej? Styl klasycystyczny to styl budowania w starożytnej Grecji oraz w starożytnym Rzymie. Budynki takie stawiano wszędzie tam gdzie dotarło cesarstwo rzymskie. Takie budynki albo ich ruiny są np. we Włoszech, w Hiszpanii, we Francji czy w Anglii. Rzymianie nigdy jednak nie podbili Polski tak więc w Polsce nigdy nie postawiono budynku w stylu klasycystycznym. Polska architektura zaczęła się dopiero od następnego stylu - stylu romańskiego i dlatego od tego zaczniemy.Zacznijmy od nazwy. Styl romański powstał na terenie dzisiejszych Włoch, Francji i Niemiec. Te tereny należały kiedyś co cesarstwa rzymskiego. Ono upadło w 5 wieku, ale ludzie dalej starali się budować w tym rzymskim stylu. Ludzie w średniowieczu starali się kopiować starożytny styl rzymian, ale nie potrafili skopiować wszystkiego. Np. w Rzymie od czasów starożytnych stoi Panteon. Budowla, która ma piękną kopułę na dachu. Ludzie w średniowieczu to widzieli, ale nie potrafili tego odtworzyć. Jak więc budowali?Budowniczowie w średniowieczu chcieli budować tak jak starożytni, ale nie potrafili. Budowali grube mury i bardzo małe okna. Były to budynki, które trudno było zdobyć. Np. kościół w stylu romańskim także miał grube mury i małe okna. Gdy zbliżali się najeźdźcy taki kościół zmieniał się w twierdzę, której bronili miejscowi ludzie. Ponieważ w takich murach były tylko małe okienka, to w środku było dość ciemno. Jak rozpoznać styl romański. Gdy zobaczycie budynek z kamieni lub cegieł, który ma małe okna zaokrąglone u góry to możecie być pewni, że to budynek w stylu romańskim.Jak się nazywał kolejny styl i skąd ta nazwa? Cesarstwo rzymskie upadło gdy przybyli barbarzyńcy tacy jak Wandalowie, Hunowie i Goci. Ci ostatni podzielili się na dwie duże grupy. Wizygotów, którzy zajęli dzisiejszą Hiszpanię oraz Ostrogotów, którzy zajęli dzisiejsze Włochy. Styl romański charakteryzował się okrągłymi łukami. Styl gotycki miał takie spiczaste łuki. Porównajcie na obrazku: styl romański to łuk okrągły, a styl gotycki to łuk z takim ostrym czubkiem. Skąd ta zmiana? Niektórzy twierdzą, że Goci mieli dużo kontaktów z wyznawcami Islamu, a oni budowali właśnie łuki z ostrym zakończeniem. Łuk w budowlach islamskich jest troszkę inny, ale ma właśnie ten czubek. Ale czym jeszcze charakteryzował się styl gotycki? Styl gotycki to oprócz tych spiczastych łuków miał także witraże. Witraże to takie kolorowe szybki, z których robiono obrazy. Styl gotycki był wykorzystywany do budowania wielu kościołów tak więc witraże także najczęściej przedstawiały obrazy religijne.Nie wszyscy lubili styl gotycki. Np. we Włoszech ludzie pamiętali, że Goci byli jednymi z barbarzyńców, którzy zniszczyli Rzym. Tak więc nazywanie stylu gotyckim oznaczało, że jest to brzydki styl barbarzyńców. Dzisiaj wielu ludzi lubi styl gotycki, ale w tamtych czasach wielu, szczególnie z Włoch nie lubiło tego stylu i nazwali go od Gotów - stylem gotyckim. W jakim więc stylu budowali Włosi gdy odrzucili styl gotycki? Stworzyli trzeci styl, o którym też sobie dzisiaj powiemy. Włosi postanowili wrócić do stylu starożytnych. Czym się charakteryzował ten styl? Zaczęliśmy dziś od stylu romańskiego. Jego nazwa pochodzi od słowa Roma czyli nazwy Rzymu. Styl ten naśladował to jak budowali starożytni. Niestety ludzie zapomnieli wiele rzeczy. Np. w Rzymie od czasów starożytnych stał Panteon czyli świątynią z piękną kopułą. W średniowieczu ludzie oglądali ten budynek, ale nie potrafili tak budować. Tak więc styl romański to były grube mury i małe zaokrąglone okna u góry. Później przyszedł styl gotycki z tymi spiczastymi łukami u góry. Renesans to prawdziwy powrót do architektury starożytnego Rzymu. Ponownie zaczęto robić okrągłe łuki. Różnica polegała na tym, że w stylu romańskim były małe okna z okrągłymi łukami, a w renesansie budowano wielkie okna z okrągłymi łukami. Znaleziono księgi starożytnego architekta Witruwiusza. Ludzie zaczęli je czytać i ponownie nauczyli się budować tak piękne rzeczy jak okrągłe kopuły na dachach.Tak więc renesans oznacza odrodzenie, czyli ponowne narodzenie sztuki i architektury starożytnej. Budowano tak jak starożytni Grecy i Rzymianie. Nie chodzi jednak tylko o takie elementy jak kolumny czy kopuły na dachach. Wrócono także do złotego podziału czyli boskiej proporcji. Aby zrozumieć co to jest złoty podział trzeba znać trochę matematyki. Fibonacci był włoskim matematykiem i opisał ciąg liczb, który dzisiaj nazywamy właśnie ciągiem Fibonacciego.Ciąg Fibonacciego to ciąg czyli taka lista kolejnych liczb: 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13. Aby dowiedzieć się jaka będzie kolejna liczba trzeba dodać dwie poprzednie. Tak więc po liczbach 8 i 13 będzie liczba 21, bo 8 + 13 = 21. Kolejna liczba to 34 bo 13 + 21 = 34 itd. Te liczby widać w naturze np. w budowie muszli ślimaka, liczbie płatków w kwiatach czy liczbie rzędów nasion w słoneczniku. Okazuje się, że dla ludzkiego oka proporcja dwóch kolejnych liczb ciągu Fibonacciego jest bardzo ładna. Już starożytni Grecy zbudowali Partenon, w którym użyto złotej proporcji. Aby budynek miał tą złotą proporcję używa się dwóch kolejnych liczb z ciągu Fibonacciego, np. 8 i 13. Większą liczbę używa się jako szerokość, a mniejszą jako wysokość. Aby zobaczyć jak ładny prostokąt wychodzi nie musicie szukać budynku. Takie prostokąty są używanie nie tylko w architekturze. Np. karty kredytowe czy pocztówki także zachowują tą złotą proporcję. Ale dość matematyki, wróćmy do architektury.W Polsce budowano najpierw w stylu gotyckim: grube mury i małe zaokrąglone okna. Później w stylu gotyckim: cieńsze mury oraz wielkie spiczaste u góry okna z pięknymi witrażami. Potem rozpoczął się renesans, kiedy zaczęto budować kopuły i kolumny. Dzisiaj ludzie budują w wielu stylach. Np. wiele kościołów w Polsce buduje się dzisiaj w stylu neogotyckim. Czyli taki kościół ma wielkie okno ze spiczastym łukiem u góry oraz witrażami. Ale takie kościoły nie zostały zbudowane w okresie gotyku dlatego nazywa się ten styl neogotykiem czyli takim nowym gotykiem.To oczywiście nie są wszystkie style. Po stylu romańskim, gotyckim i renesansie przyszedł barok, potem klasycyzm itd. My jednak dzisiaj zajęliśmy się pokrótce trzema pierwszymi stylami architektonicznymi w Polsce. Czasami dość trudno jest rozpoznać te style. Ale jeżeli budynek ma malutkie, maluteńkie okna to prawdopodobnie jest styl romański. Gdy ma duże okna z witrażami zakończone ostro u góry to jest gotyk. Gdy budynek ma kopułę na dachu albo kolumny z przodu to prawdopodobnie jest renesans.Np. we Florencji jest katedra z kopułą na dachu. Jest tam kopuła, okna są zaokrąglone, a więc to renesans. Podobnie w Rzymie, w Watykanie jest Bazylika św. Piotra. Widać kopułę na dachu, a kolumny z przodu - to także renesans. Z kolei katedra Notre Dame w Paryżu ma ostro zakończone łuki - łatwo więc rozpoznać, że to gotyk. Podobnie kościół Mariacki w Krakowie. Najtrudniej jest znaleźć budynki w stylu romańskim z maleńkimi oknami. Np. Zamek Książąt Głogowskich był rozbudowywany przez całe wieki. Jego wieża jest w stylu romańskim, fragmenty muru są w stylu gotyckim, a sam zamek jest w stylu barokowym, którego dzisiaj nie omawialiśmy.Pamiętajcie też, że sporo budynków w Polsce, np. wiele kościołów ma właśnie duże okna z witrażami oraz mają ostro zakończone łuku u góry - można by więc powiedzieć, że to jest gotyk, ale najczęściej są to nowe kościoły, które zbudowano w starym stylu gotyckim. Tak więc nazywa się je neogotykiem. Jeden z następnych odcinków poświęcimy cmentarzowi na Powązkach. Tam stoi wiele kapliczek i grobowców, które są zbudowane właśnie w stylu neogotyckim.
"Co wiemy o polskiej drodze do niepodległości? Po kilku latach intensywnego celebrowania stulecia odzyskania wolności mogłoby się wydawać, że całkiem sporo. Problem w tym, że świętowanie i upamiętnianie wcale nie muszą mieć dużo wspólnego z historią. Rytuały służą społeczeństwu (a kiedy się zużyją, to już tylko władzy) tu i teraz. Są odbiciem bieżących potrzeb i dzisiejszych wyobrażeń o przeszłości. A co, jeśli tak naprawdę było inaczej? Odrodzenie państwa polskiego bywa traktowane albo w kategoriach cudu, albo jako uwieńczenie upartej walki prowadzonej przez pokolenia patriotów. Czy słusznie?" - czytamy we wstępnie książki "Polska bez cudów. Historia dla dorosłych" Macieja Górnego, gościa dzisiejszego odcinka. Na podcast i rozmowę o książce zaprasza Michał Nogaś. Więcej podcastów na https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na listy@wyborcza.pl
Odcinek kolejny i nie ostatni. To wam możemy zagwarantować. A w nim? Mamy dwa tematy. Pierwszy z nich dotyczy #AmazonPrime w Polsce. Amazon wziął i cholernie zaskoczył, bo za 49 złotych ROCZNIE mamy dostęp do niemal wszystkiego - ofert, gier, seriali, filmów i darmowej wysyłki. W drugiej części gadamy między innymi takich urządzeniach jak #SteamDeck, Lenovo Legion Play, GPD Win 3 czy One X Player i zastanawiamy się czy przenośne konsole wrócą na dobre. A i ten, na początku też trochę o tym mało znanym serialu Netflixa, tym koreańskim no, #SquidGame.
Czy dostęp na orbitę będzie kiedyś tak powszechny jak loty transatlantyckie samolotem odrzutowym? Raczej nie, ale widać, że turystyka kosmiczna stawia pierwsze kroki. Tylko w tym roku odbędą się aż trzy turystyczne misje orbitalne, a usługę załogowych lotów suborbitalnych zaczną świadczyć dwie firmy.
Wykład Nili Amit, Fundacja Wspomagania Wsi [23 czerwca 2020] Nili Amit podczas drugiej części wykładu o powstaniu Państwa Izrael opisuje, jak przebiegało odrodzenie języka hebrajskiego. Prelegentka tłumaczy, dlaczego stał się on językiem syjonizmu zamiast jidysz, którym powszechnie posługiwali się Żydzi europejscy. Amit przybliża również postać Eliezera ben Jehudy (1858-1922), twórcy współczesnego języka hebrajskiego. Opisuje także przebieg „wojny o język”, która miała miejsce w Izraelu w latach 1913-1952. Zobacz też poprzednie prelekcje Nili Amit, których tematem jest powstanie Państwa Izrael. Żydzi mieszkający w Europie powszechnie posługiwali się językiem jidysz. Hebrajski jako język Biblii związany był przede wszystkim z praktykami religijnymi. Zaczęło się to zmieniać w XVIII wieku w wyniku Oświecenia, które w społeczności żydowskiej przybrało miano Haskali. Podobnie jak inne narody europejskie, Żydzi zaczęli dostrzegać swoją odrębność w sferze języka. Posługiwanie się hebrajskim stanowiło próbę stworzenia przez maskilów, jak nazywano zwolenników Haskali, nowej świeckiej tożsamości narodu żydowskiego. – Ich przywiązanie do języka hebrajskiego opierało się na ideologii i światopoglądzie, że jedynie biblijny język hebrajski, który łączy Żydów od trzech tysięcy lat, jest językiem, który jest utożsamiony z żydowską godnością, autonomią, niepodległością. Jidysz był w ich oczach żargonem plebsu, językiem zapożyczonym od innych kultur, językiem któremu brak było tradycji, elegancji, prestiżu i estetyki – mówi Nili Amit. Odrodzenie języka hebrajskiego było związane ze wzrostem popularności powieści w XIX wieku, która wyrażała aspiracje ówczesnej europejskiej klasy średniej. – W XIX wieku w Europie istniała już jakaś żydowska klasa średnia, natomiast język hebrajski jako język potoczny po prostu nie istniał. Więc trzeba było ten język potoczny wymyślić na potrzeby powieści – tłumaczy prelegentka. Na początku nie były to próby udane, jak w przypadku „Miłości Syjonu” (1853) Abrahama Mapu, pierwszej powieści opublikowanej w języku hebrajskim. Równoległe do powieści w języku hebrajskim powstawały również powieści w powszechnie używanym przez Żydów jidysz. Do wybitnych literatów tworzących w tym języku należeli Szolem Alejchem oraz Icchok Lejb Perec. Odrodzenie języka hebrajskiego wykorzystał ruch syjonistyczny, który chciał odciąć się od diaspory Wiek XIX przyniósł również powstanie ruchu syjonistycznego, który wykorzystał odrodzenie języka hebrajskiego do swoich celów. Zwolennicy syjonizmu, który postulował utworzenie państwa żydowskiego w Palestynie, chcieli całkowicie odciąć się od diaspory. – Ponieważ w diasporze Żydzi używali języka jidysz lub innych języków europejskich, więc powrót do korzeni, powrót do swojej starej nowej ojczyzny i używanie na co dzień języka hebrajskiego to było coś, co bardzo pasowało od ideologii syjonistycznej – wyjaśnia Nili Amit. Ze względu na wyżej wspomniane ograniczenia języka hebrajskiego, posługiwanie się nim nie było łatwe i budziło kontrowersje nawet wśród twórców ruchu. Prelegentka przywołuje słowa Theodora Herzla, twórcy i głównego ideologa syjonizmu, który pytał, jak po hebrajsku kupić bilet na pociąg. W dalszej części wykładu Nili Amit opowiada o Eliezerze ben Jehudzie (1858-1922), twórcy współczesnego języka hebrajskiego. Opisuje również dzieje „wojny o język”, która rozegrała się w Izraelu w latach 1913-1952. Wspomniane wcześniej rozważania poprzedza wstęp, gdzie prelegentka przedstawia ogólne informacje na temat języka hebrajskiego.
Podcast przeniesiony z mojego drugiego kanału. Oryginalnie opublikowany 22 października 2020. Dzisiaj parę słów o tym dlaczego, po co i za co, trochę o przyszłości PMP i ZRUPcast, trochę o nadchodzących Gamesach i nowe historie w Klubie Nieudacznika. Jeżeli jesteś jednym ze stałych 17 słuchaczy, odwiedź mój Patronite i rzuć grosikiem: https://patronite.pl/PanMarel Ja na Facebooku: https://www.facebook.com/panmarel Ja na instagramie: https://www.instagram.com/marek.marel
W specjalnym odcinku Myszmasza pochylamy się we czwórkę, razem z gościnnie powracającym Raffem, nad najnowszymi „Gwiezdnymi wojnami”, analizując co w tym filmie działa, co nie działa i czy więcej w nim dobrego czy złego. Jedno jest pewne – niestety, nie jest to „Ostatni Jedi”. Jak zwykle czekamy na wasze komentarze i uwagi tu na stronie, Read more The post #245 – „Skywalker. Odrodzenie” jest złe first appeared on Myszmasz.
Valtteri na wojennej ścieżce, gdzie jest tempo Ferrari z testów?