POPULARITY
Za nami Śląski Festiwal Nauki, podczas którego nasi dziennikarze rozmawiali z wybitnymi ekspertami, naukowcami, którzy badają świat. Świat cząstek elementarnych to niezwykle interesująca sprawa, bo choć pojedynczych cząstek gołym okiem nie widzimy, to jednak właśnie one składają się na wszystko, co wokół nas. Dlatego w Szkole Bardzo Wieczorowej zapraszamy na lekcję fizyki. Zaprasza Łukasz Szwej.
Czyżby twierdzenia matematyczne istniały przed Wszechświatem? Między innymi takie rozważania czekają na Was w tym odcinku! Gościem jest znakomity popularyzator, dr Tomasz Miller, fizyk matematyczny z Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych UJ.Poznaj nasze wydawnictwo: https://radionaukowe.pl/wydawnictwoKup książki: https://wydawnictwoRN.plZostań Patronem: https://patronite.pl/radionaukoweWesprzyj jednorazowo: https://suppi.pl/radionaukoweMatematyka przydaje się we wszystkich innych dziedzinach nauki, wszędzie tam, gdzie pojawiają się dane, które trzeba ująć ściśle, ale szczególna relacja łączy ją z fizyką. Rozwiązania równań matematycznych pozwalały na przewidywanie istnienia obiektów: „zwykłych”, takich jak Neptun, czy też zupełnie „szalonych” jak czarne dziury. Jednak nie wszystko to co na papierze, ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. – Nie utożsamiamy fizyki z matematyką – zastrzega dr Miller.Matematyka jest znacznie bogatsza niż mierzalny fizyczny Wszechświat, fizycy stosują ją więc użytkowo. Czasem robią to mocno nieortodoksyjnie. – Na przykład kwantowa teoria pola z punktu widzenia matematyki nie powinna w ogóle działać, jest źle postawiona – zauważa mój gość. I podkreśla, że fizycy całkiem słusznie nie przejmują pewnymi szczegółami, bo inaczej by utknęli.Praca współczesnego matematyka nie polega wcale na liczeniu, a na dowodzeniu twierdzeń. Matematyka to obecnie bardzo rozgałęziona dziedzina nauki o wielu działach, nie ma specjalistów uniwersalnych od całej matematyki. Bardzo przydaje się też AI. Nieźle radzi sobie już z zadaniami z olimpiad matematycznych. – Matematyka na pewno ulegnie głębokim przeobrażeniom – wskazuje dr Miller. Może uda się nawet rozwiązać któryś z siedmiu problemów milenijnych? To siedem zagadnień matematycznych (o niektórych rozmawiamy w odcinku), które z jednym wyjątkiem od lat pozostają nierozwiązane.Usłyszycie też, kiedy dało się jeszcze zrozumieć całą dostępną matematykę (sto lat temu), czym są (albo mają być) w fizyce skwarki, ile jest nieskończoności, i ile twierdzeń rocznie powinien udowodnić porządny matematyk (dwa to już dobrze) oraz dlaczego dr Miller bardziej ceni liczby urojone od rzeczywistych.
We Wszechświecie wszystko się przyciąga – mniej lub bardziej. To zjawisko fizyczne, które prowadzi do pełnej harmonii, a jednocześnie potrafi sprowadzić katastrofę. Pozwala żyć i funkcjonować. Może też zabić. Więcej o tym w najnowszym odcinku o kosmosie rozmawiają astronom Tomasz Kisiel i Łukasz Szwej. Realizacja dźwiękowa Jacka Kurkowskiego.
https://patronite.pl/radionaukowehttps://suppi.pl/radionaukowe***Piąty stan materii – obok cieczy, gazu, ciał stałych i plazmy – to kondensat Bosego-Einsteina. Powinniśmy się do niego przyzwyczaić, ponieważ ma fundamentalne znaczenie dla fizyki, a być może w przyszłości także dla naszej cywilizacji, opartej na komputerach i algorytmach uczenia maszynowego.Nie będzie to jednak łatwe, biorąc pod uwagę niezwykłe właściwości tego stanu materii. – Ten stan jest szczególny, ponieważ w odpowiednich warunkach, przy właściwej gęstości i temperaturze, wszystkie cząstki obserwowane makroskopowo stają się nierozróżnialne i zachowują się kolektywnie jak jedna fala materii – wyjaśnia prof. Barbara Piętka, fizyczka z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, kierująca wspólnie z prof. Jackiem Szczytko grupą badawczą Exciton-Polariton Research Group, czyli zajmującą się badaniem polarytonów i ekscytonów (kwazicząstkek przygotowanych, „na bazie” elektronów). Zespół pracuje z kondensatem Bosego-Einsteina, badając jego potencjał w tworzeniu nowego typu sieci neuronowych. Teoretyczna koncepcja istnienia tego szczególnego stanu materii pojawiła się już 100 lat temu. Do takich wniosków doszedł młody hinduski fizyk, Satyendra Nath Bose, który zwrócił się bezpośrednio do Einsteina (słynny jest list Bosego do wielkiego fizyka). Einstein zainteresował się obliczeniami młodszego kolegi i zaangażował się w prace teoretyczne.Pierwsze kondensaty Bosego-Einsteina uzyskiwano w latach 90. XX wieku z ekstremalnie schłodzonych atomów. Aby jednak móc w praktyce korzystać z właściwości tego kondensatu, potrzebne było ich uzyskiwanie w temperaturach bliższych pokojowej. W tym celu zaczęto poszukiwać lżejszych cząstek… lub kwazicząstek, takich jak polarytony. – Dziś jesteśmy na takim poziomie zaawansowania naukowego, że faktycznie możemy zobaczyć ten fundamentalny stan kwantowy – kondensat Bosego-Einsteina – pod mikroskopem, nawet już w temperaturze pokojowej – mówi prof. Piętka. Co ważne, polarytonowy kondensat Bosego-Einsteina emituje światło zbliżone do laserowego, co stanowi dużą wartość z perspektywy praktycznych zastosowań. Z tego odcinka dowiecie się, czy kondensat Bosego-Einsteina, z jego kwantowymi właściwościami, można przygotować na tyle duży, aby był widoczny gołym okiem, oraz dlaczego fizycy i inżynierowie przez dekady byli tak zdeterminowani, by go uzyskać, mimo licznych niepowodzeń. Odkryjecie również, dlaczego tradycyjna elektronika zbliża się do kresu swoich możliwości i co może ją w przyszłości zastąpić. To solidny, treściwy odcinek, kluczowy dla zrozumienia nadchodzących technologii.Zapowiadany na koniec wykład prof. Piętki w ramach serii wydarzeń "Zapytaj fizyka" https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/wyklady/barbara-pietka/
Nauka to jest coś skomplikowanego. Nie da się znać na wszystkim, trudno nawet interesować się wszystkim, nie mamy na to czasu, zasobów, przygotowania… Musimy polegać na naukowcach i wierzyć, że eksperci z danej dziedziny przekazują nam rzetelną wiedzę, zgodną z aktualnym stanem naukowym. No właśnie: wierzyć. Na pewno zetknęliście się gdzieś z zarzutami, że nauka jest jak religia, ktoś nakazuje nam wierzyć w określone paradygmaty i koniec. O tym, jak to rzeczywiście działa, opowiada dziś dr hab. Adrian Kuźniar z Wydziału Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, autor kanału „Bakcyl filozofii” na YouTubie.Podstawowa różnica między religią a nauką jest taka, że religia nie jest otwarta na dyskusję. Dogmaty wiary przyjmuje się w całości albo wcale, nie ma w nich miejsca na weryfikację czy krytykę. Z nauką jest wprost odwrotnie. Jej kluczową cechą jest otwartość na ciągłe podważanie. – Nie możemy wykazać prawdziwości teorii naukowej, natomiast możemy próbować każdą teorię naukową obalić – wyjaśnia prof. Kuźniar. Jeżeli dana teoria wytrzyma taką próbę podważenia czy też falsyfikacji, to zyskuje prawo, by wejść w poczet nauki (przynajmniej na jakiś czas, dopóki nie powstanie inna, lepsza, podważająca ją teoria). Dysponujemy systemem weryfikowania tego, czy osoba, od której czerpiemy wiedzę, rzeczywiście jest ekspertem. Co do zasady eksperci otwarcie udostępniają też dane i opracowania, na których opierają swoje teorie. Religie zaś programowo rezygnują z tego aspektu, nie chcą być sprawdzalne dla każdego.W nauce oczywiście korzystamy ze swego rodzaju spekulacji, to jej niezbędny element: czynimy jakieś założenia. Ważne jednak, jak powstają i co się z nimi dzieje dalej. Teorie naukowe muszą być wewnętrznie spójne, w jakiś sposób porządkować opisywane zjawiska, wyjaśniać istniejące i przewidywać nowe. Jeśli jakaś teoria nie spełnia tych kryteriów (np. jest wewnętrznie sprzeczna, nazbyt skomplikowana, nie potrafi przewidywać dalszego rozwoju na podstawie posiadanych danych), a do tego jeszcze nie jest w żaden sposób falsyfikowana, tzn. podważana, poddawana próbom, to nie spełnia kryteriów teorii naukowej.W odcinku usłyszycie też sporo konkretów z filozofii nauki (gęsto padają nazwiska Karla Poppera i Thomasa Kuhna). Rozmawiamy o tym, czym jest paradygmat naukowy, co musi się stać, by go podważyć, jak rozumieją naukę instrumentaliści (tu dowiecie się, jak luterański teolog Andreas Osiander zadał naszemu Kopernikowi cios poniżej pasa) a jak realiści. Serdecznie polecam!
Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun. Planety Układu Słonecznego wyliczają już przedszkolaki. Ale dla naukowców wciąż nie jest do końca jasne: jak wyglądał proces ich powstawania? Jak to się dzieje w innych układach planetarnych? Opowiada nam o tym dr Joanna Drążkowska, astrofizyczka, która w Instytucie Badań Układu Słonecznego Maxa Plancka w Getyndze zajmuje się właśnie tym zagadnieniem.– Na początku był obłok molekularny, czyli po prostu materia, która wypełniała przestrzeń międzygwiazdową w naszej galaktyce – opowiada dr Drążkowska. Ziarenka pyłu w takich obłokach są maleńkie, mikrometrowe. Mogą zlepiać się w agregaty pyłowe (tzw. pebbles, kamyczki), niewielkie, zaledwie parucentymetrowe. W pewnych warunkach takie agregaty zbierają się i tworzą grawitacyjnie związane chmury, które zapadają się potem do planetozymali, niedużych (do 100 km średnicy) obiektów, przekształcających się następnie w planety. Brzmi prosto, ale ten proces do dziś zawiera mnóstwo niewiadomych i jest przedmiotem intensywnych badań.W przypadku Słońca ok. 4,5 miliarda lat temu ta materia zaczęła się zapadać pod wpływem własnej grawitacji. W pobliżu musiało się wydarzyć coś gwałtownego, by obłok materii międzygwiazdowej drgnął i zaczął się zapadać. Astrofizycy obstawiają, że mógł to być wybuch pobliskiej supernowej. Coraz mniejszy obłok zaczął coraz szybciej krążyć wokół własnej osi i stworzył dysk akrecyjny, z którego elementów powstały planety i inne elementy Układu Słonecznego. Naukowcy są niemal pewni, że Jowisz powstał jako pierwszy. – Jowisz i Saturn były potrzebne, by napędzać zderzenia planetozymali bliżej Słońca – wyjaśnia dr Drążkowska. Ich grawitacja wpływała na orbity planetozymali, dzięki czemu mogły powstać planety tak masywne jak nasza Ziemia. Jowisz przydaje się nam do dzisiaj: chroni wewnętrzny Układ Słoneczny przed pierwiastkami z zewnątrz. Dzięki niemu na Ziemi jest na przykład w sam raz wody do życia – pierwiastki z kosmosu mogłyby sprawić, że byłoby jej za dużo.Wiemy, że ponad połowa gwiazd ma jakieś planety, układy podobne do naszego zdarzają się dość często. Naukowcy wciąż szukają innej planety typu ziemskiego. – Najbardziej popularnym typem planety w naszej galaktyce jest coś, czego my nie mamy w naszym Układzie Słonecznym, czyli planety typu super-Ziemia i mini-Neptun – opowiada astrofizyczka. To planety o masie pomiędzy Ziemią a Neptunem, z gęstszą atmosferą. Niewykluczone, że na nich też może być życie. Jak mówi dr Drążkowska, wśród naukowców panują nastroje, że ślady istnienia życia pozaziemskiego możemy znaleźć w ciągu 5-10 najbliższych lat! Wskazówką będą konkretne pierwiastki w atmosferze: życie zmienia jej skład, tak jak na Ziemi.W odcinku posłuchacie też o cennych informacjach pochodzących z badania meteorytów, jak badać planety bez pobierania z nich próbek oraz dlaczego Merkury jest taki gęsty, a Mars ma rzadką atmosferę.
Witajcie Młode Umysły! LAMU na posterunku…. W tym odcinku stawiacie pytania o fizykę kwantową, teleportację, o matematykę, o czas, o codzienne obserwacje związane z pewną znaną cieczą… wodą. Uwaga! To odcinek, od którego paruje mózg!⏳ Czy dziesięć minut to długo czy krótko? Przemek, 4 lata♾️ Co się dzieje w nieskończoność albo co można robić w nieskończoność? Józio, 6 lat
Drogie Młode Umysły!Przed Wami soczysty odcinek, pełen informacji zaskakujących i ledwie w głowie się mieszczących. A to wszystko dzięki znakomitym pytaniom!✨ Dlaczego nocne niebo jest czarne, skoro jest tam tyle gwiazd? Wiktor, 7 lat
Każdy z nas kojarzy mikrofale, wiemy też, czym jest światło widzialne i podczerwień. Na pograniczu podczerwieni i mikrofal leży tzw. region terahercowy. Fale terahercowe to strefa tajemnicza, temat na tyle mało opracowany naukowo, że jeszcze do niedawna region nazywano przerwą ("gap") technologiczną. Moim gościem w tym odcinku jest dr inż. Łukasz Sterczewski, naukowiec z Politechniki Wrocławskiej, który zajmuje się właśnie falami terahercowymi. Na zbudowanie spektrometru terahercowego pracującego w temperaturze pokojowej (to ważne, bo pozwalałoby na używanie niemal na co dzień) dr inż. Sterczewski otrzymał prestiżowy ERC Starting Grant – grant Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych na pionierskie działania z możliwością dokonania przełomu w nauce, czyli naprawdę gruby kaliber finansowania naukowego.Możliwości zastosowań są przeróżne. Fale terahercowe dzięki swojej długości potrafią przenikać przez wiele materiałów: papier, plastik, tkaniny, nie radzą sobie natomiast z metalem i dość słabo z płynami. Ważna informacja jest taka, że są niejonizacyjne. Co to znaczy? – Nie powodują szkody dla ludzkiego organizmu, co wynika z faktu, że ich energia jest bardzo niewielka, to są milielektronowolty – wyjaśnia mój gość.Po takim wyjaśnieniu pierwsze możliwe wykorzystanie nasuwa się samo: w pewnych przypadkach (ale nie wszystkich) można je stosować zamiast bardziej inwazyjnego rentgena. Najlepiej sprawdzą się w prześwietlaniu tkanek, które nie zawierają za dużo wody, a więc np. w prześwietleniach stomatologicznych. Inne zastosowanie to kontrola leków: przepuszczamy fale terahercowe przez zamknięte opakowanie medykamentu, sprawdzamy, czy emitowane przez lek widmo jest zgodne z widmem próbki wzorcowej. I już wiemy, czy lek w środku opakowania nie jest sfałszowany, przeterminowany, czy prawidłowy. Do tego jeszcze komunikacja, badania kosmiczne, analiza dzieł sztuki… Zastosowań jest mnóstwo. Niektóre lotniska stosują już skanery terahercowe: bez trudu pokażą, co ukrywamy w kieszeniach lub pod ubraniem (co jest przy okazji dużym wyzwaniem etycznym).Dr inż. Sterczewski chciałby, żeby technologia mogła być wykorzystywana szeroko (ale nie do podglądania), w podręcznych urządzeniach i właśnie w temperaturze pokojowej. - Ideałem byłaby demokratyzacja teraherców - mówi.Rozmawiamy też o tym, jakie kryteria trzeba spełnić, żeby dostać taki grant (ważne jest doświadczenie, ale też stojąca za badaniami historia, znaczenie dla społeczeństwa), jak się pracuje w USA (mój gość pracował m.in. dla NASA), do czego przydaje się w amerykańskim laboratorium polskie myślenie, z jakimi trudnościami borykają się naukowcy i dlaczego zdobywcy Nobla sprzed lat nie spełnialiby współczesnych kryteriów badań naukowych. Dużo naukowego „falafelka”, bardzo polecam!
Wyobraźcie sobie badanie komórek pod mikroskopem: macie do dyspozycji tysiące wyhodowanych komórek, ale żeby coś zobaczyć, trzeba je oczywiście odpowiednio powiększyć. Pole widoczne w odpowiednio mocnym mikroskopie mierzy zaledwie 80x80 mikrometrów, a więc mieści się w nim dosłownie kilka komórek. – Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby trafić akurat na takie komórki, które zachowują się w sposób ciekawy dla nas – mówi prof. Maciej Trusiak z Instytutu Mikromechaniki i Fotoniki na Wydziale Mechatroniki Politechniki Warszawskiej, laureat ERC Starting Grant, czyli prestiżowego europejskiego „grantu na przełom” – służy poszukiwaniu nowych rozwiązań i pól nauki. Prof. Trusiak otrzymał taki właśnie grant na projekt NaNoLens: nanoskopii bezsoczewkowej i bezznacznikowej. Nowe narzędzie badawcze ma pozwolić na o wiele szersze pole widzenia i obserwację wielu komórek jednocześnie.NaNoLens ma odpowiedzieć na jeszcze jeden problem. Żywe komórki są przezroczyste, żeby móc im się przyglądać korzysta się z mikroskopii fluorescencyjnej: przed pomiarem wybarwia się próbkę (można nawet osobno wybarwić poszczególne elementy komórki), następnie mocno się ją naświetla, by wzbudzić fluorofory, które zaczynają świecić na dany kolor i pod mikroskopem wszystko pięknie widać. Ten system ma jednak poważne wady: zajmuje dużo czasu, jest dość kosztowny i obciąża komórkę – nie do końca wiemy, czy bez kolorowania i naświetlania zachowywałaby się tak samo.Projekt NaNoLens zakłada rezygnację ze znaczników. Ale jak coś bez nich zobaczyć? Potrzebne są światło i… algorytm. – Mikroskopia obliczeniowa składa się z dwóch etapów: najpierw rejestrujemy dane, potem je rekonstruujemy – opowiada prof. Trusiak. Przez badaną komórkę przepuszczamy światło, nagrywamy efekt, a potem odpowiedni algorytm dokonuje wstecznych obliczeń, jak musiała wyglądać komórka w tym procesie. Dzięki zastosowaniu techniki bezsoczewkowej można natomiast obserwować całą kolonię komórek naraz, a więc wyłapać interesujące nas zjawisko dużo szybciej i z mniejszą szansą, że coś przeoczymy lub pomylimy.Fascynujące, co? Rozmawiamy też o tym, do czego można byłoby wykorzystywać w przyszłości technologię NaNoLens, co trzeba zrobić, żeby dostać grant ERC, jak ważne są pieniądze w nauce (bardzo!) i w jakich dziedzinach „Polak potrafi” w światowej nauce (jesteśmy mocni w fotonice i optyce). Bardzo polecam ten odcinek, to konkretne zajrzenie za kulisy nauki!
Tik, tak. Wydaje się, że czas jest uniwersalny i wszędzie działa tak samo. Albert Einstein wyjaśnił, że czwarty wymiar działa inaczej, niż podpowiada nam intuicja. Jest względny. Co to znaczy? Jak postrzegamy czas? Czy biegnie różnie w różnych miejscach? Kim jest obserwator? Jakie są skutki dylatacji czasu? O tym w kolejnym odcinku Nie z tej Ziemi. Opowiada Łukasz Szwej.
Prędkość światła - jak ją zmierzyć? Naukowcom udało się i to z perfekcyjną dokładnością. Prędkość światła to coś, co wymyka się ludzkim wyobrażeniom. Zawarta w słynnym wzorze E=mc kwadrat. I to ten wzór układa Wszechświat.
Zobacz więcej na https://radionaukowe.pl/Buduj z nami media naukowe: https://patronite.pl/radionaukoweSprawdź: https://e-czas.gum.gov.pl/***Śródmieście, Warszawa. W budynku przy Elektoralnej znajdują się cztery zegary atomowe na bazie cezu i dwa masery wodorowe. To też zegary atomowe, ale wykorzystujące wodór i stabilne wiązki mikrofalowe. Dzięki tym urządzeniom wiemy w Polsce, o której wstać do pracy, ile spóźnił się pociąg i kiedy włączać USOS do rejestracji na zajęcia, a Krzysztof Ibisz co roku bez pudła odlicza sekundy do Nowego Roku.O mierzeniu czasu rozmawiam ze specjalistami z Głównego Urzędu Miar: dr. Albinem Czublą i dr. inż. Maciejem Gruszczyńskim.– Czas to najdokładniej mierzona wielkość fizyczna – zauważa dr Czubla. Dawniej określano go na podstawie obserwacji astronomicznych, ale na takie pomiary ma wpływ wiele zmiennych. Tymczasem dokładne i zsynchronizowane na całym świecie mierzenie czasu jest współcześnie szalenie ważne. Wyobraźcie sobie niejednolicie mierzony czas np. na giełdach czy w ruchu lotniczym! Dlatego to, jak zdefiniować sekundę musi być jak najbardziej precyzyjne. – Trzeba było znaleźć coś, co jest bardzo stabilne, jeżeli chodzi o częstotliwość, jakieś zjawisko fizyczne – tłumaczy dr inż. Gruszczyński. Aktualna definicja sekundy opiera się na częstotliwości nadsubtelnego przejścia w atomach cezu 133… i wcale nie jest ostateczna. Trwają prace nad nowymi rodzajami zegarów atomowych, co na pewno przełoży się na nową definicję.Zegary są synchronizowane na poziomie międzynarodowym.Dane z zegarów atomowych w urzędach miar poszczególnych państw wysyła się do Międzynarodowego Biura Miar, które oblicza średnią ważoną i wyznacza odpowiednie poprawki dla różnych krajów. GUM w Warszawie dostarcza nam dokładny czas na kilka sposobów. Ma własne serwery z szyfrowaniem NTP (przyjmują kilkaset tysięcy zapytań na sekundę), dedykowanie połączenia światłowodowe dla kluczowych klientów (to na przykład sieci komórkowe), a do tego nadaje co godzinę sygnał akustyczny w Polskim Radiu.Rozmawiamy też o tym, że z tą z zmianą czasu to nie jest taka jednoznaczna sprawa, że są ważne powody, by zrezygnować z sekundy przestępnej, ile kosztuje maser wodorowy (ktoś ma niepotrzebne 2 miliony złotych?) i dlaczego na giełdzie w Londynie informacje o czasie są ciągnięte po kablu, czyli nadawane przez światłowód.
– Odpowiednie temperatura, gęstość, czas utrzymania. Te trzy elementy są potrzebne, żeby doszło do wydajnej reakcji fuzji jądrowej – mówi w Radiu Naukowym prof. Agata Chomiczewska. Weźmy temperaturę. Aby dokonać fuzji jądrowej, plazmę złożoną z deuteru i trytu (izotopy wodoru) trzeba rozgrzać do ok. 150 mln stopni (to 10 razy więcej niż w centrum Słońca). W ziemskich warunkach właśnie w takich temperaturach dochodzi do pokonania sił elektrostatycznych, odpychających od siebie dodatnio naładowane jądra. Rozpędzone jądra łączą się, uwalniając przy tym energię. Elektrownie oparte o reakcje fuzji jądrowej dawałyby nam nieemisyjną energię z wykorzystaniem niewielkich ilości paliw, a w dodatku uniezależnioną od pogody. Prof. Agata Chomiczewska jest szefową Laboratorium Badań Plazmy Metodami Spektroskopowymi w Instytucie Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy. Ta instytucja jest częścią konsorcjum Eurofusion, pracującego nad wdrożeniem fuzji jądrowej. Eurofusion zbudowało np. znajdujący się w Wielkiej Brytanii JET. Ten tokamak, o którym mogliście słyszeć ze względu na niedawne sukcesy, właśnie odchodzi na emeryturę. Tokamakiem, czyli rodzaje reaktora termojądrowego, będzie też właśnie montowany (choć z opóźnieniami) eksperymentalny ITER, nad którym pracują naukowcy z całego świata: Europy, USA, Chin i nie tylko. Ma być kluczowy dla rozwinięcia technologii. Alternatywą dla tokamaków są stellaratory, ale te są aktualnie słabiej rozwinięte. Prof. Chomiczewską pytam, dlaczego na elektrownie oparte na fuzji musimy czekać od dekad. Dlaczego ciągle słychać o opóźnieniach? – To są skomplikowane urządzenia, a opóźnienia biorą się często z licznych drobnych problemów – wyjaśnia. – Zdarzyło się, że przywiezione elementy zaczęły pękać, zwrócono je producentowi. Ponowna konstrukcja może potrwać kilka lat – dodaje. Chodzi tutaj bowiem o technologie szyte na miarę. W odcinku usłyszycie, jak rozumieć różne doniesienia o przełomach w branży fuzji jądrowej, na kiedy planuje się postawienie realnie pracującej elektrowni. Będziecie też pewnie zaskoczeni, ile energii można wykrzesać z miligramów paliwa.
– Czas to chyba największa zagadka fizyki – mówi na wstępie prof. Jerzy Lewandowski, specjalizujący się w fizyce relatywistycznej, gość tego odcinka. To dobrze, bo jest o czym rozmawiać, ale czasem było też trudno, bo na proste pytania fizyka nie ma prostych odpowiedzi. Albo wręcz nie ma ich wcale. – Teoria względności nie mówi nam wszystkiego – przyznaje naukowiec.Prof. Jerzy Lewandowski jest kierownikiem Katedry Teorii Względności i Grawitacji w Instytucie Fizyki Teoretycznej, prezesem Polskiego Towarzystwa Relatywistycznego. Jednym z jego głównych zainteresowań są czarne dziury.Proponuję więc wycieczkę w okolice czarnej dziury. – Powiedzmy, że jesteśmy oboje w statku kosmicznym, ja zostaję na orbicie wokół czarnej dziury, pan postanawia wreszcie zajrzeć do wnętrza tego tajemniczego obiektu – snuję wizję, a profesor na szczęście nie protestuje. – Ale im bliżej jest pan czarnej dziury, tym z mojej perspektywy pana czas płynie wolniej, wolniej się pan porusza – opowiadam. – Tak, jak mucha w smole – zgadza się fizyk. – Czy zatem skoro czarna dziura to ekstremalny obiekt, ekstremalnie spowalniający czas, kiedykolwiek zobaczę, jak wpada pan do środka? – pytam. – Otóż nie! – odpowiada zdecydowanie naukowiec. Co więcej, obserwujemy takie „zawieszenie” w przypadku dysków akrecyjnych, kiedy to czarna dziura przyciąga do siebie świecącą masę z pobliskiej gwiazdy.To dziwne – przyznacie – zjawisko nie jest postulatem teoretycznym. Jest faktem. Im bliżej jesteśmy masywnego obiektu, tym wolniej płynie nasz czas – z perspektywy obserwatora, który jest dalej. Różnice są mierzalne nawet w przypadku zegarów przebywających w piwnicy i np. na 10. piętrze. To tzw. grawitacyjna dylatacja czasu. Ale zjawisko spowalniania upływu czasu istnieje również w układach podlegających przyspieszeniu (statek kosmiczny odlatujący od Ziemi; opowiada o tym słynny paradoks bliźniąt). Przy czym uwaga: w odbiorze osób żyjących w piwnicy albo pędzących w statku kosmicznym nic się nie zmienia, sekunda trwa tyle samo. Różnica jest, kiedy dokona się porównania, odpowiednio z zegarem na piętrze i zegarem, który pozostał na Ziemi. Pamiętajcie: to jest ogólna teoria WZGLĘDNOŚCI. Nazwa nie jest przypadkowa. Chociaż nawet profesjonalistom trudno było w to uwierzyć. – Kiedy wysłano zegarek na pokładzie rakiety kosmicznej, podobno nawet inżynierowie byli naprawdę ciekawi, czy będzie ta różnica. Fizycy, którzy znali teorię względności, wiedzieli, że sprawa jest jasna. I różnica była, doskonale zgadzała się z przewidywaniem obliczonym na podstawie wzorów teorii względności – opowiada prof. Lewandowski. Posłuchacie o wpływie na nowe postrzeganie czasu (czasoprzestrzeni) Maxwella, Lorentza, Poincaré czy Minkowskiego. Einstein nie był w tej rewolucji sam.Rozmawiamy w związku z tym, czy fizyka w istocie opisuje nam rzeczywistość, co ze zjawiskiem splątania kwantowego a brakiem jednoczesności, o tym, czy entropia (ogólnie mówiąc: wzrost chaosu) jest słusznie uważana za wyznacznik strzałki (kierunku płynięcia) czasu, a także o tym, czy czas był przed przestrzenią i czy w ogóle mogą istnieć niezależnie.Polecam i zachęcam do wysłuchania w skupieniu :)
Działamy dzięki https://patronite.pl/radionaukowe***Pani zakrzywia, Pan zakrzywia, my wszyscy zakrzywiamy. Czasoprzestrzeń. A ten efekt odbieramy jako przyciąganie się wzajemne ciał – grawitację. Tak nas nauczył Albert Einstein i póki co, nic nie wskazuje na to, żeby się mylił.Zakrzywiamy, bo mamy masę (nie mylić z ciężarem), aczkolwiek nie o tylko o nią w grawitacji chodzi. – Źródłem grawitacji nie jest po prostu masa, tylko ogólniejsze pojęcie: gęstość energii – wyjaśnia astrofizyk, prof. Tomasz Bulik z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Gęstość energii może pochodzić z różnych źródeł, takich jak masa, gęstość pola elektrycznego lub magnetycznego. Żeby było lepiej: zakrzywienie przestrzeni również ma swoją gęstość energii i samo w sobie jest źródłem grawitacji.Prof. Bulik jest od lat zaangażowany w astrofizykę fal grawitacyjnych. W odcinku relacjonuje postępy w tej dziedzinie – a te są spore, bo możemy mówić o rejestrowaniu dziesiątek fal rocznie. Dzięki rozwojowi tej gałęzi astrofizyki będziemy mogli poznać lepiej wnętrza gwiazd neutronowych, a także dowiedzieć się szczegółów z samych początków istnienia Wszechświata. Naukowiec opowiada o planach budowy kolejnych obserwatoriów w falach grawitacyjnych podziemnych, orbitalnych, a nawet umieszczonych na Księżycu.Usłyszycie też m.in. o grawitonach: hipotetycznych cząstkach analogicznych do fotonów, które jednak zamiast oddziaływania elektromagnetycznego miałyby przenosić oddziaływanie grawitacyjne.Rozmawiamy o tym, czy należy protestować, gdy w szkołach nasze dzieci są uczone grawitacji newtonowskiej, a także o tym, czy i samego Einsteina przyjdzie kiedyś poprawiać. Jest też sporo pytań (dziękuję!) od Patronów Radia Naukowego, których wcześniej na grupie na FB uprzedzam o planowanych nagraniach. Gorąco polecam!
W najnowszej odsłonie „Skądinąd” gości prof. Jan Chwedeńczuk, fizyk z Instytutu Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Warszawskiego. A rozmawiamy o fizyce, metafizyce i świecie. Rozmawiamy także o tym, gdzie są granice pomiędzy nauką a religią. O tym, co można, a czego nie można poznać przy pomocy metody naukowej. O tym, czy z pewnych cech rzeczywistości można wnioskować „skąd się to wszystko wzięło”. O etyce i moralności, o dobru i złu – także w perspektywie naukowej. O społecznych i cywilizacyjnych konsekwencjach ocieplenia klimatu. O nie-ludzkich zwierzętach i o tym, jak je traktujemy. O nagrodzie Nobla z fizyki w 2023 roku. O mikro i makrorzeczywistości. A także o wielu jeszcze innych sprawach. Owocnego słuchania!
Działamy dzięki wspierającym nas na https://patronite.pl/radionaukowe***Stałe fizyczne Wszechświata są znakomicie dostrojone. Znakomicie w tym sensie, że gdyby były choć nieco inne, nie mogłoby powstać życie. Ta obserwacja doprowadziła fizyka Brandona Cartera do zaproponowania zasady antropicznej, w tzw. słabej i silnej wersji. – W silniejszej wersji brzmi ona: Wszechświat i tym samym fundamentalne parametry, które wyznaczają jego budowę musi być taki, aby w pewnym stadium dopuszczał stworzenie w nim obserwatorów. Inaczej mówiąc, ten Wszechświat nie może być „byle jaki” – przytacza w Radiu Naukowym prof. Jean-Pierre Lasota, astrofizyk.Na przykład, gdyby proton był lżejszy od neutronu nie o jeden, a pół promila swojej masy, to nie mielibyśmy długo palących się gwiazd wodorowych (jak teraz), tylko helowe – palące się krótko. Nie byłoby więc czasu na powstanie życia. Zaskakujące są też związki między stałymi fizyki opisującymi mikroświat, a tymi, które opisują Wszechświat wielkoskalowo. Te zbieżności od lat działają na wyobraźnię fizyków, jak i obserwatorów nauki.Prof. Lasota opowiada w odcinku, co po latach myślał o niej sam autor, jak była modyfikowana i jak dyskusja o niej wygląda współcześnie. – To jest istny melanż argumentów – ocenia. Różnej jakości.Zasada antropiczna często bywa interpretowana jako argument za istnieniem Projektanta, Boga, który ten Wszechświat właśnie idealnie dostroił, abyśmy mogli powstać. Co ciekawe, zupełnie nie to było intencją jej twórcy. – Carterowi w ogóle nie o to chodziło, on jest wojującym ateistą – mówi prof. Lasota. Rozmawiamy również o tym, czy zasada antropiczna w ogóle jest zasadą (a może hipotezą), czy zadaje naukowe pytanie (dyskusyjne), czy da się zweryfikować postulat o istnieniu innych Wszechświatów (no, jak myślicie!).Prof. Jean-Pierre Lasota jest profesorem honorowym w Instytucie Fizyki w Paryżu i profesorem w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN. O zasadzie antropicznej mówił na krakowskiej odsłonie Światowego Kongresu Kopernikańskiego. Ja Wam serdecznie polecam odsłonę jesienną, w Toruniu, organizowaną przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika między 12 a 16 września. Będę tam i ja! Poprowadzę debatę 14 września pt. „Czy Kopernik nas jeszcze kręci? Sztuka opowieści o dziele i życiu wybitnych osobowości”. Więcej na https://kopernik550.umk.pl/Jeśli spodobał Wam się ten temat i chcecie go zgłębić to przedpremierowo polecam Wam nr 4/2023 Uranii. Ukaże się w niej duży tekst prof. Lasoty na temat zasady antropicznej.
Witajcie Kochane Młode Umysły! W tym odcinku dajecie popis spostrzegawczości zauważając i pytając o różne dziwne rzeczy dziejące się na co dzień dokoła nas. Zapraszam do naukowej wycieczki przez nasze łazienki, szuflady i zakurzone kąty w mieszkaniach!00:48 Część I ChemiaOdpowiada dr Urszula Koss-Wierzbicka, chemiczka, Stowarzyszenie Rzecznicy Nauki00:48 Dlaczego klej klei? Kuba, 5 lat05:17 Z czego tworzy się guma? Nie ta do żucia. Szczepan, 6 lat08:20 Część II Kurz i wietrzenie.08:29 Skąd się bierze kurz? Pyta 7-letnia Laura, odpowiada Stanisław Łoboziak z Centrum Nauki Kopernik; po cleanroom Centrum Badań Kosmicznych oprowadza Waldemar Bujwan16:51 Od kiedy na świecie jest wentylacja? Pyta 5-letni Leon, odpowiada prof. Piotr Dyczek, archeolog z Uniwersytetu Warszawskiego21:52 Fizyka w wodzieOdpowiada Dariusz Aksamit, fizyk medyczny, nauczyciel, popularyzator nauki, Politechnika Warszawska22:42 Czemu w wodzie łatwiej podnosi się rzeczy? Sebastian, 9 lat26:56 Dlaczego jedne przedmioty unoszą się na wodzie, a inne toną? Adam, 8 lat33:00 Dlaczego jak wkładam zabawki pod wodę to robią się większe? Zosia, 5 lat***LAMU - to wakacyjne podcasty dla dzieci, bez reklam, sponsorów, otwarte i bezpłatne. Powstają w ramach Radia Naukowego. Naszą działalność można wesprzeć na https://patronite.pl/radionaukowe
– To najwspanialsza metoda diagnostyki ciała ludzkiego – mówi o badaniu PET (pozytonowa tomografia emisyjna) moja dzisiejsza rozmówczyni, prof. Bożena Jasińska z Katedry Fizyki Materiałowej w Instytucie Fizyki na Wydziale Fizyki, Matematyki i Informatyki UMCS. Pani profesor opracowuje właśnie zupełnie nową metodę diagnostyki PET, a do tego kipi takim entuzjazmem, że ostrzegam: wysłuchanie tego odcinka grozi chęcią pójścia na studia fizyczne!No dobrze, ale co takiego wyjątkowego jest w badaniu PET? Wszystko! – U podstawy działania tego urządzenia leży anihilacja pozytonów – wyjaśnia profesorka. Wkraczamy tu więc w kwestie antymaterii, rozpadu promieniotwórczych izotopów, kwantów gamma, a wszystko to w służbie medycyny – czyż to nie fascynujące? Moja rozmówczyni pracuje aktualnie nad nową wersją tak urządzenia (poznacie J-PET), jak i metod badania: wyobraźcie sobie, że anihilacja pseudoatomów może powiedzieć lekarzom, jaki rodzaj nowotworu znajduje się w ciele pacjenta! J-PET ma być sporo tańszy, a do tego mobilny i modułowy. Czy taka maszyna rzeczywiście już istnieje? – Stoją całe prototypy – potwierdza prof. Jasińska, przeprowadzono nawet próby z pacjentami.Rozmawiamy też o innych metodach diagnostyki, które wykorzystują zjawiska fizyczne. Poza badaniem PET mamy więc tomografię komputerową, która wykorzystuje promieniowanie rentgenowskie, ale w odróżnieniu od „zwykłego” zdjęcia rentgenowskiego tworzy trójwymiarowy model wybranego fragmentu naszego ciała. Mamy też rezonans magnetyczny, który opiera się na zupełnie innym zjawisku fizycznym: mówimy tu o rozszczepieniu poziomów energetycznych w cząstkach wodoru w naszym ciele. – To nie jest łatwe, studentom fizyki opowiada się o tym dopiero na trzecim roku – śmieje się moja gościni. Dowiecie się też, w jaki sposób przechodzi przez ludzkie ciało promieniowanie rentgenowskie, co to jest spin cząstki, jak podaje się pacjentom izotop promieniotwórczy przed badaniem, jaka jest korzyść z tego, że tkanki nowotworowe są żarłoczne oraz jak wykorzystuje się skłonność pozytonów do wpadania w „dziury” w materii.
Kto pamięta poruszany już w Radiu Naukowym arcyciekawy temat materiałów kwantowych? Gość dzisiejszego odcinka, prof. Mariusz Krawiec, w swojej pracy łączy dwie z najgorętszych obecnie technologii: właśnie materiały kwantowe i technologie wodorowe. W tym roku otrzymał na to dwumilionowy grant Narodowego Centrum Nauki.Co sprawia, że naukowcy analizują właśnie wodór jako paliwo przyszłości? – Przede wszystkim jest go bardzo dużo – wyjaśnia mój rozmówca. – Do tego jest ekologiczny: w wyniku spalania wodoru powstaje zwykła woda, nic więcej – dodaje. Oczywiście, próbuję profesora podejść z lewa czy prawa – musi być jakiś haczyk. Na wszystkie wątpliwości wyczerpująco odpowiada.Rozmawiamy o różnych, mniej lub bardziej ekologicznych metodach produkcji wodoru (dowiecie się, dlaczego bezbarwny wodór w mediach określa się jako szary, turkusowy, zielony, czy różowy), pytam też o zagrożenia związane ze spalaniem wodoru (przecież to skrajnie wybuchowe!) oraz o sposoby wykorzystywania i magazynowania.Właśnie w związku z magazynowanie wodoru wkraczają materiały kwantowe. – Magazynowanie z wykorzystaniem materiałów dwuwymiarowych to jedna z bardziej obiecujących dróg, które obecnie są rozważane – opowiada fizyk. Czy to znaczy, że jest jednym z naukowców pracujących nad grafenem? Otóż nie. Potencjalne zbiorniki na wodór będą bowiem… z silicenu. – To krzemowy odpowiednik grafenu – wyjaśnia naukowiec.Właściwości elektronowe ma bardzo podobne, ale nie układa się w idealny plaster miodu jak grafen. Struktura atomowa silicenu przypomina bardziej wytłaczankę do jajek. Do czego jeszcze można wykorzystać taki materiał? – Z silicenem wiąże się bardzo duże nadzieje, jeśli chodzi o przyszłą elektronikę – wskazuje profesor.Z tego odcinka dowiecie się, jak w warunkach laboratoryjnych powstaje epitaksjalny silicen (oraz cóż znaczy ten tajemniczy przymiotnik), jakie jeszcze wymyślono sposoby jego zastosowania, co to jest „klątwa Landaua” i kiedy została przełamana, czy lepiej napędzać wodorem autobus, czy samochód osobowy, jak jeszcze można magazynować wodór i czy można by nim „napalić w kominku”.Profesor Krawiec jest kierownikiem Katedry Fizyki Powierzchni i Nanostruktur w Instytucie Fizyki na Wydziale Fizyki, Matematyki i Informatyki UMCS w Lublinie.Rozmowę nagrałam w czasie ósmej podróży Radia Naukowego. Podróże są możliwe dzięki wsparciu na patronite.pl/radionaukowe. Liczy się każde wsparcie, w grupie siła!
LAMU - to wakacyjne podcasty dla dzieci, bez reklam, sponsorów, otwarte i bezpłatne. Powstają w ramach Radia Naukowego. Naszą działalność można wesprzeć na https://patronite.pl/radionaukowe***Witajcie, witajcie Młode Umysły! W tym odcinku jest ogniście! Ale pytacie też o najgłębszą naturę świata. Zapraszam do wspólnej intelektualnej wycieczki!00:40 Część I FizykaOdpowiada dr Marek Walczak, AstroCENT Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN, projekt DarkWave, grupie współfinansowanej z programu Horyzont 2020 komisji europejskiej00:40 Co to jest nic? A jeżeli nic to jest nic, to co to jest to nic? Klara, 8 lat5:28 Czy coś może mieć ujemną masę? Mikołaj, 7 lat7:24 Czy da się rozbić elektron? Maks, 6 lat9:30 Czy pojedynczy atom można powiększyć? Nie chodzi o doczepianie kolejnych cząstek, tylko o takie napompowanie. Jakby atom był w pustym pokoju, w zupełnej próżni, to czy atom można powiększyć, żeby zajmował cały pokój? Tadeusz, 9 lat13:40 Część II Ogień i pożarOdpowiada dr Jan Stefan Bihałowicz, fizyk, ekspert od pożarów składowisk odpadów14:10 Jak się tworzy pożar? Nikodem, 6 lat18:10 Czemu jak się zapala ogień to w powietrzu się robią takie fale dźwiękowe? Krzyś, 6 lat20:46 Czemu ogień jest gorący? I jak się go zgasi to gdzie znika płomień? Bo jeśli świeczkę się zdmuchnie a podpali się dym, to ogień wraca na swoje miejsce, dlaczego? Sebastian, 9 lat21:53 Jak powstał ogień? Maks, 6 lat24:04 Część III WulkanyOdpowiada Andrzej Jagielski, muzealnik i geolog, Muzeum Geologiczne Państwowego Instytutu Geologicznego24:18 Jak lawa wychodzi z wulkanów? Filip, 8 lat30:15 Czy dałoby się kamień wulkaniczny zamienić z powrotem w lawę? A jeżeli tak, to jak to można zrobić? Tymoteusz, 9 lat
Zdjęcia na https://radionaukowe.pl/Podcast działa dzięki wsparciu na https://patronite.pl/radionaukowe****Jakżeby to było nieeleganckie, gdybyśmy w czasie wizyty na Śląsku nie porozmawiali o węglu. Wybraliśmy jednak jego postać super-nowoczesną. – Hałda nanowęgla. To jest przyszłość – pół żartem, pół serio mówi w Radiu Naukowym prof. Sławomir Boncel , lider NanoCarbon Group na Wydziale Chemicznym Politechniki Śląskiej. Rozmowę nagrywamy w jego gabinecie, pełnym obiektów albo z nanorurek, albo nanorurki symbolizującymi.Nanorurka węglowa to zwinięty arkusz grafenu, czyli jednoatomowej warstwy węgla. Dla właściwości materiału znaczenie ma nawet to w jaki sposób zostanie zwinięty. Nanorurki mogą być długie. – Może być taka o długości 50 cm – podkreśla prof. Boncel. – To jakaż ona nano?! – oponuję. – Żeby coś było technologią nano, wystarczy, że jeden z jej wymiarów jest taki – tłumaczy naukowiec.Dzięki temu efektowi możemy korzystać z właściwości materii objawiających się w świecie nano (prof. Boncel podał przykład żelaza, które w tej skali topi się w niższej temperaturze), w naszym codziennym świecie makro.W podcaście rozmawiamy o szeregu zastosowań nanorurek węglowych. Zespół prof. Boncela przygotował na przykład koszulkę wyposażoną w nanorurki, która może służyć jako sprzęt monitorujący parametry zdrowotne. Produkują też „dywany” z nanorurek.Rozmawiamy o tym, jak gorący jest to temat w świecie technologicznym (bardzo), o tym, czy można robić nanorurki z innych pierwiastków (a jakże!), a także o potencjalnych zastosowaniach w medycynie (implanty!). Bardzo polecam!
Zanim ustandaryzowano jednostki miar mieliśmy do czynienia z absolutnym chaosem. Wiecie, ile w samej tylko Francji było jednostek jeszcze w XVIII wieku? - Ćwierć miliona. W jednym państwie – mówi w Radiu Naukowym Dariusz Aksamit, fizyk medyczny z Politechniki Warszawskiej, autor książki „Jak naukowcy mierzą świat?”. I przekonuje, że nie pomylił się w liczeniu!W książce przedziera się przez historię ludzkiego wysiłku, żeby jakoś się dogadać jak mierzyć: czy to sukno na targu, czy odległość z Ziemi do Księżyca albo i naszej do innych galaktyk.Dziś jako „metr” uważamy drogę pokonana przez światło w czasie 1/299 792 458 sekundy. Z kolei kilogram został związany ze stałą Plancka. Chociaż te definicje obowiązują od 2019 roku, to jeszcze do dziś w podręcznikach można informacje istniejących fizycznie o wzorcach miar. – Tak było kiedyś. Umówiliśmy się, że ta sztaba to jeden kilogram, a ten pręt ma jeden metr. Ale przecież wiemy, że jest rozszerzalność cieplna, więc ta „definicja metra” będzie krótsza albo dłuższa. No i jeśli ktokolwiek czegokolwiek dotyka, to z jednej strony to ściera, a z drugiej strony zostawia tłuste plamy – podkreśla Darek Aksamit. Gdy jednak zrobiono kopie, wzorce narodowe, to okazało się, że się po latach zaczynały od siebie różnić. Kiepsko, jak na „definicję”.W podcaście rozmawiamy o przeróżnych jednostkach, niepewności pomiarowej, o tym dlaczego kwestia pomiaru jest tak ważna w nauce oraz o tym, co by można w tej kwestii poprawić w edukacji. Bardzo polecam!Podcast powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Wilga.
Na https://radionaukowe.pl/ - z pełną transkrypcjąPodcast działa dzięki: https://patronite.pl/radionaukowe***Dlaczego istnieje raczej coś niż nic? Z takim, niebanalnym przyznacie, pytaniem wybrałam się do Chorzowa, do prof. Jana Kisiela, lidera zespołu badawczego „Fizyka jądrowa w badaniach oddziaływań i jej zastosowania” w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Śląskiego. - Jak się domyślam, zmierzamy do pytania o dlaczego mamy materię, a niemal nie mamy antymaterii? – profesor przejrzał mnie natychmiast. Istotnie, zagadka jest jedną z największych współczesnej fizyki. – Wydaje się, że w czasie Wielkiego Wybuchu powinny powstać równe ilości materii i antymaterii. Dlaczego stało się inaczej? – mówi prof. Kisiel. Tu warto sięgnąć do 1967 roku, kiedy to radziecki fizyk Andriej Sacharow napisał słynną, kilkustronicową pracę, znaną dziś jako warunki Sacharowa. – Zasugerował, że to, że obserwujemy obecnie olbrzymią przewagę materii nad antymaterią, jest spowodowane tym, że w czasie Wielkiego Wybuchu musiały być spełnione trzy warunki. Łamanie symetrii ładunkowo-przestrzennej (symetrii CP), ponadto niezachowanie liczby barionowej, to znaczy, to, że np. powinniśmy obserwować rozpad protonu. Oraz te procesy musiałyby zachodzić w sposób nierównowagowy, bo gdyby zachodziły w sposób równowagowy, to pewnie wszystko wróciłoby do stanu równowagi – wylicza prof. Kisiel.Właśnie szczególnie sprawa tego pierwszego warunku: łamania symetrii CP, szczególnie interesuje fizyka. O łamanie tej symetrii podejrzewane są neutrina i antyneutrina – W kwietniu 2020 roku eksperyment T2K (Super-Kamiokande) opublikował w bardzo prestiżowym czasopiśmie „Nature” artykuł, w którym wskazaliśmy na możliwość różnic w oscylacjach neutrin i antyneutrin wskazującą na łamanie symetrii CP – mówi prof. Kisiel. „Możliwość” jest tutaj słowem kluczowym, naukowcy chcą być bliżsi pewności. - Eksperymenty neutrinowe charakteryzują się tym, że jest obserwowanych bardzo mało przypadków oddziaływań neutrin. Dlatego trwa budowa kolejnego eksperymentu. Jest budowany nowy detektor, który będzie nazywał się Hyper-Kamiokande, który będzie korzystał z tej samej wiązki neutrin, jak detektor Super-Kamiokande, przy czym intensywność tej wiązki będzie zwiększona prawie dwa razy – wyjaśnia fizyk. Naukowiec jest zaangażowany w budowę detektora, który powstaje w Japonii.W podcaście rozmawiamy o technicznych wyzwaniach eksperymentu (powstaje w środku góry…), o japońskiej kulturze pracy i tym dlaczego w okolicy nie ma wielkiej tabliczki z napisem „tutaj odkrywamy tajemnice Wszechświata”.
Model standardowy to nasze wyobrażenie o tym, jak poukładany jest wewnętrznie świat obiektów elementarnych – mówi w Radiu Naukowym prof. Barbara Badełek z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. – Zadziwiające jest to, jak dobrze zgadza się on z doświadczeniem. W tle musi być coś naprawdę zgodnego z rzeczywistością, prawdą przez duże „P”, skoro tak świetnie oddaje on prawie wszystkie cechy znanego nam świata mikro – dodaje.W odcinku rozmawiamy o składnikach tego mikroświata i siłach w nim działających. Na przykład, jak to się dzieje, że w jądrze atomowym są ściśnięte, dodatnio naładowane protony? – W mikroświecie jednak liczą się nie tylko oddziaływania coulombowskie. Protony w gromadce utrzymują oddziaływania silne – przypomina uczona. Oddziaływania silne są naprawdę silne, potężne. Żeby je rozerwać i zajrzeć do wnętrza protonu potrzeba takich olbrzymich urządzeń jak słynne LHC. Właśnie oddziaływaniami (siłami) silnymi zajmują się eksperymenty, w których uczestniczy prof. Badełek: COMPASS i AMBER w laboratorium CERN – To najmniej znana i najtrudniejsza część badań dotyczących fizyki mikroświata – ocenia.W dodatku w samym protonie nieustannie mnóstwo się dzieje. – Znajdujące się w nim kwarki nie są statyczne lecz powstają, są pochłaniane, powstają gluony i też są pochłaniane, powstają pary kwark, antykwark... To jest taki bulgocący kocioł – opisuje prof. Badełek. W podcaście rozmawiamy także o tym, jak można sobie wyobrażać cząstki elementarne, czy znamy najmniejszą cząstkę, czy cały świat można opisać kwantowo (i dlaczego byłaby to mordercza praca), a także „kto zamawiał miony?”.Prof. Barbara Badełek od czasów studiów jest związana Wydziałem Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Pracowała wiele lat również w Szwecji, na Uniwersytecie w Uppsali, gdzie uzyskała niezależną profesurę. Uczestniczy w zespołach badawczych w CERN, aktualnie w międzynarodowych współpracach COMPASS i AMBER zajmujących się badaniem struktury protonu.
Podcast działa dzięki Patronom i Patronkom wspierającym RN na https://patronite.pl/radionaukowe***Kiedy poprzednio widziałam się z prof. Krzysztofem Meissnerem powiedział, że pozostały mu czas w zawodzie chce poświęcić na zajmowanie się sprawami absolutnie najważniejszymi. Zapakowałam więc mikrofony Radia Naukowego i pojechałam do gabinetu uczonego na Wydział Fizyki UW przy ul. Pasteura 5, by o tym katalogu spraw fundamentalnych porozmawiać. Prof. Meissner wymienił je bez wahania: związek grawitacji i mechaniki kwantowej, pochodzenie bezwymiarowych stałych fizycznych i kwestia ciemnej materii. Fizyk aktualnie pracuje szczególnie nad tą ostatnią kwestią. - Zaproponowaliśmy bardzo ciężkie cząstki: grawitina. One według nas mogą być ciemną materią. Napisaliśmy serie prac na ich temat. Mamy też nadzieję, że były widziane, bo w jednym eksperymencie coś podobnego do tej cząstki było zarejestrowane, ale odrzucone. bo wtedy jeszcze nikt jej nie proponował. My to zrobiliśmy dopiero 5 lat temu - opowiada prof. Meissner. Uczony ma nadzieję, że nowy eksperyment dzięki odpowiednio ustawionej elektronice, już wyczulonej również na grawitina, może potwierdzić ich istnienie. Prof. Meissner zajmował się teorią strun, która miała być odpowiedzią na pierwsze zagadnienie, ale ostatecznie ją porzucił po 17 latach. - Stwierdziłem, że to nie to; że ta teoria jest zbyt prosta. Poza tym doszedłem do wniosku, że nie tylko grawitacja musi się dostosować do mechaniki kwantowej, ale i mechanika kwantowa musi się zmienić, żeby wchłonąć grawitację - mówi. Nie brakuje również tematu Konforemnej Kosmologii Cyklicznej, nad którą prof. Meissner pracuje wraz z prof. Rogerem Penrosem.Teoria zakłada, że nie jesteśmy ani pierwszym, ani ostatnim Wszechświatem. Gdyby ten pomysł okazał się prawdziwy, zdaniem prof. Meissnera byłby to przewrót na miarę kopernikańskiego. W podcaście rozmawiamy także o supersymetrii (której coś nie widać), o wyobraźni fizyka, warsztacie pracy, alternatywach wobec teorii strun, a także o tym, dlaczego matematycy patrzą czasem krzywo na fizyków (i odwrotnie). Wszystko w kontekście wydanej niedawno książki, wywiadu rzeki z prof. Meissnerem, który przeprowadza red. Jerzy Sosnowski: "Fizyk w jaskini światów", wyd. Więzi.
✅ Zamów PORADNIK ZDROWIA: https://bit.ly/PoradnikZdrowia ➡ Zobacz inne filmy o świadomości: https://bit.ly/filmyswiadomosc ➡ Zamów książki polecane przez nasz zespół: https://bit.ly/Książkipolecane ______________________________ Jak przyciągnąć PIENIĄDZE i SZCZĘŚCIE? – Świadomość QUANTUM 2.0 Moimi gośćmi są Magdalena Mleczkowska i Paweł Sado. ➡ Poprzedni wywiad z Magdą i Pawłem: https://youtu.be/i7HrvvqLRgs ✅ Zobacz więcej o gościach: ➡ Bezpłatne szkolenie: https://bit.ly/webinar-quantum ➡ Grupa na FB Świadomość QUANTUM 2.0: https://bit.ly/grupa-quantum ➡ Kanał na YouTube: https://bit.ly/yt-quantum ______________________________
Pełna transkrypcja i spis źródeł na https://radionaukowe.pl/Szanowni i Szanowne! Przed Wami czwarty i ostatni odcinek z serii "Beyond Curie". To opowieść o dr Stefanii Horovitz, uczonej, która udowodniła eksperymentalnie istnienie izotopów. To był chyba najtrudniejszy odcinek: zarówno pod względem przygotowywania tekstu (informacji o Stefanii jest bardzo niewiele), jak i emocjonalnym. Posłuchajcie sami. I jak zawsze, koniecznie dajcie znać co myślicie! ***Cztery eksperymentalne odcinki powstały w ramach płatnej współpracy z Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Promują wystawę „Beyond Curie/ Nie tylko Curie” dostępną do sierpnia 2023 roku. Gorąco zapraszam do wysłuchania odcinka i odwiedzenia wystawy!Uwaga! Spotkanie! 20 kwietnia o godz. 18:00 O barierach, jakie na drodze do kariery naukowej, napotykały kobiety z pokolenia Marii Skłodowskiej-Curie opowie dr Iwona Dadej. Spotkanie poprowadzę ja. Zapraszamy do budynku Muzeum Marii Skłodowskiej w Warszawie przy ul. Freta 16. ***Cztery eksperymentalne odcinki powstały we współpracy z Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Promują wystawę „Beyond Curie/ Nie tylko Curie” dostępną do sierpnia 2023 roku. Gorąco zapraszam do wysłuchania odcinka i odwiedzenia wystawy! Dajcie znać jak się Wam podoba taki format Strona Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie: https://www.mmsc.waw.pl/ #płatnawspółpraca
✅ Zobacz inne filmy o świadomości: https://bit.ly/filmyswiadomosc ✅ Zamów książki polecane przez nasz zespół: https://bit.ly/Książkipolecane ______________________________ ŚWIAT PRZYSPIESZA i wzrasta PULS ZIEMI - Świadomość QUANTUM 2.0 Moimi gośćmi są Magdalena Mleczkowska i Paweł Sado. W dzisiejszym odcinku dowiesz się, co wydarzy się w marcu 2023 roku, dlaczego Świat przyspiesza i czemu od kilku lat mamy tyle negatywnych zjawisk? Jak dobrze żyć w tym nowym świecie? Dlaczego jedni żyją w ciągłym strachu i przydarzają im się negatywne rzeczy, a inni „mają szczęście” i żyją dobrze? Zapraszam na film. ➡ Bezpłatne szkolenie o PRAWDZIWEJ MEDYTACJI: https://bit.ly/webinar-quantum ➡ Grupa na FB Świadomość QUANTUM 2.0: https://bit.ly/grupa-quantum ➡ Kanał na YouTube: https://bit.ly/yt-quantum ______________________________
Pełna transkrypcja + foto/video na https://radionaukowe.pl/Podcast działa dzięki: https://patronite.pl/radionaukowe Dziękuję!***- Funkcjonujemy dzięki zasilaniu przez promieniowanie elektromagnetyczne ze Słońca. W związku z tym wiedza, jak materia oddziałuje z promieniowaniem elektromagnetycznym, jakie mechanizmy są generowane przez nie generowane, jest niezwykle ważna – podkreśla w Radiu Naukowym prof. Marek Stankiewicz, dyrektor Narodowego Centrum Promieniowania Synchrotronowego Solaris. –Promieniowanie elektromagnetyczne jest tutaj wykorzystywane jako taka sonda, którą możemy zajrzeć w głąb materii. Możemy badać strukturę tej materii, możemy też stymulować pewne reakcje i sprawdzać, czy nie potrafimy ich wykorzystać do naszych celów – dodaje.Centrum Solaris znajduje się w Krakowie. To jedyny taki ośrodek w Polsce. Podobnych na świecie jest wiele, bo promieniowanie synchrotronowe jest bardzo atrakcyjne badawczo. Jest niezwykle jasne, ale to nie jedyna jego zaleta. Pochodzi z rozpędzanych do niemal prędkości światła elektronów. – Elektron emituje promieniowanie w dość szerokim zakresie energetycznym, od podczerwieni do twardych iksów. A na danej linii pomiarowej może pani sobie wybrać dany zakres energetyczny takiego promieniowania. Czyli jest to uniwersalna żarówka – porównuje dr Adriana Wawrzyniak, zastępczyni Dyrektora ds. Akceleratorów.Dr Wawrzyniak oprowadza nas po całym synchrotronie, wyjaśniając m.in. jak zmusza się elektrony do wyemitowania potrzebnego nam światła. Elektrony są przyspieszane, natomiast, jak wiadomo, nie mogą osiągnąć prędkości światła. – Dlatego przy każdym przyspieszeniu w pewien sposób wytracają część tej energii w postaci promieniowania elektromagnetycznego – mówi dr Wawrzyniak. W „Solaris” można prowadzić badania z inżynierii biomedycznej, geologii, biologii, farmakologii czy elektroniki.W podcaście zwierzamy hale synchrotronu, zaglądamy do linii badawczych, sterowni, dowiadujemy się czym żywią się naukowcy pracujący na miejscu non-stop oraz czy jedna mucha może zepsuć eksperyment.Centrum zwiedzam w czasie przerwy technicznej i rozbudowy. Ale już na dniach, 6 marca, urządzenie znów ruszy pełną parą.
Pełna transkrypcja dostępna na https://radionaukowe.pl/Podcast rozwija się dzieki: https://patronite.pl/radionaukowe***Co to właściwie znaczy, kiedy fizyk mówi o materiałach dwuwymiarowych? – Tu chodzi o pewne uwięzienie, o możliwość ruchu – wyjaśnia w Radiu Naukowym prof. Andrzej Wysmołek z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. – To tak, jakbyśmy szli bardzo wąskim korytarzem. Możemy pójść do przodu, do tyłu, podskoczyć, ale ruch na bok uniemożliwiają nam ściany. I to jest istota dwuwymiarowego świata: ograniczony ruch w płaszczyźnie – dodaje. W ten właśnie sposób elektron ma ograniczony ruch w materiałach o cienkości jednego atomu. – To powoduje szereg bardzo, bardzo ciekawych zjawisk, które lubimy badać – opowiada naukowiec. Na przykład disiarczek molibdenu (możecie go znać z olejów silnikowych, ta substancja zmniejsza tarcie) w warstwie monowarstwowej przejawia wielokrotnie lepsze właściwości optyczne niż w tradycyjnej wielowarstwowej formie. - Niektórzy mówią, że mamy efekt socjologiczny. Warstwa przez oddziaływanie ze swoimi „toksycznymi” koleżankami i kolegami zatraciła swoje prawdziwe właściwości, to, że ona naprawdę jest gwiazdą, która może świecić – śmieje się fizyk. Takie monowarstwy są wytwarzane w wielu miejscach na świecie. W celach naukowych również na Wydziale Fizyki UW. Nie jest jednak łatwe. Materia „nie zwykła” funkcjonować w takim stanie. – Natura się broni. Kiedy próbujemy robić coś idealnego, to pojawiają się problemy – opisuje prof. Wysmołek. Właśnie dlatego naukowcy wciąż nie są w stanie wytwarzać dużych (czyli np. centymetrów kwadratowych) powierzchni o idealnych właściwościach. – Taki idealny grafen jest silniejszy niż stal, ma przewodnictwo lepsze niż srebro, jest superwytrzymały. Natomiast to, co my jesteśmy w stanie aktualnie wytworzyć, to są ciągle materiały, które mają ziarnistą strukturę – wyjaśnia fizyk. Naukowcy jednak nie ustają w wysiłkach, bo kandydatów na super-materiały jest sporo. Prof. Wysmołek nazywa pracę nad nimi „nanolego” albo „nanokanapki”. Układając materiały o niezwykłych właściwościach warstwa po warstwie będziemy mogli tworzyć fenomenalne rozwiązania technologiczne. Rozmawiamy też o rozbudzonych nadziejach wokół grafenu, o tym jak sobie poradzić ze zwijaniem się tak ekstremalnie cienkich materiałów, jakby to było dotknąć coś dwuwymiarowego oraz czy dałoby się to dostrzec gołym okiem.
W najnowszej odsłonie „Skądinąd” gości prof. Jan Chwedeńczuk, fizyk z Instytutu Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Warszawskiego. A rozmawiamy o tym, czy współczesna fizyka „jest coraz bliżej uznania istnienia Boga”. Rozmawiamy także o tym, czy z nauki w ogóle wynikają albo nie wynikają jakiekolwiek tezy metafizyczne. O tekście prof. Marka Abramowicza zamieszczonym 23.XII.2022 w „Gazecie Wyborczej”, którego autor twierdzi, że odkrycia współczesnej fizyki prowadzą nas logicznie do uznania istnienia Boga. O tym, co to znaczy „Bóg” i czy fizyka w ogóle interesuje się takim obiektem. O tym, czy budowa świata sugeruje, że stoi za nią jakiś Architekt. O tym skąd się to wszystko wzięło i czy aby na pewno jest to prawidłowo postawione pytanie. A także o wielu jeszcze innych sprawach. Owocnego słuchania!
Pełna transkrypcja na radionaukowe.plPodcast działa dzięki https://patronite.pl/radionaukowe***Jesteśmy jako cywilizacja potwornie energożerni, a inżynierowie ciągle pracują, aby ułatwić nam życie. Jedną z podstawowych kwestii do rozwiązania jest poprawa magazynowania energii – to kluczowe chociażby w kwestii czerpania energii ze źródeł odnawialnych.Pewnie wszyscy słyszeli o bateriach litowo-jonowych. Dominują np. w smartfonach. - Są pojemne bardziej niż inne rodzaje – podkreśla dr hab. Monika Wilamowska-Zawłocka, prof. Politechniki Gdańskiej. Mimo to, szuka się alternatywnych rozwiązań. – Chodzi o pierwiastki. Np. jednym z dwóch kluczowych pierwiastków jest kobalt, który występuje w katodach baterii litowo-jonowych. Siedemdziesiąt procent wydobycia jest w Demokratycznej Republice Konga, gdzie te kopalnie naprawdę wykorzystują pracę dzieci. Większość wydobycia w Afryce jest kontrolowana przez Chiny, a rynek chiński też nie zawsze jest stabilny i Europa bardzo dąży do tego, żeby te pierwiastki wyeliminować – wyjaśnia.- Natomiast szuka się też nowych rozwiązań. Takim świeżym powiewem są baterie sodowo-jonowe. Chlorek sodu jest bardzo popularnym związkiem – dodaje. Co ciekawe, nad sodowo-jonowym pracowano równolegle z litowo-jonowymi, ale te drugie szybciej trafiły na rynek.Sama prof. Wilamowska pracuje nad rozwiązaniami hybrydowymi. – Pomysł zrobił się z potrzeby, by wypełnić lukę pomiędzy superkondensatorami, czyli takimi urządzeniami, które w bardzo szybki sposób potrafią się naładować i rozładować, natomiast mają małą gęstość energii oraz właśnie bateriami, które magazynują dużo tej energii, ale uwalniają wolniej – wyjaśnia.W podcaście dyskutujemy o przyszłości magazynów energii, czy każdy będzie miał takie urządzenie przy swoim domu, o tym czy przełomy w technologiach dzieją się w świecie biznesu czy w akademii. Polecam!
Ponad 50 lat temu politycy zdecydowali o zakazie nie tylko używania ale i badań substancji, które budziły poważne nadzieje w leczeniu depresji i uzależnień. Mówiliśmy o tym już w odcinki 147 pod tytułem "Psychoplastogeny". W Polsce zakaz obowiązuje do dziś. A jakie badania wykonuje się na świecie? jak naukowcy w Polsce badają ich właściwości? do czego mogą się przydać i jakie stanowią zagrożenia? Jak działa psylocybina i LSD? Jak działa kokaina? Jakie są skutki używania marihuany? Czym jest sieć domyślna? jak wygląda terapia psylocybiną? Na czym polega mikrodawkowanie? Powinniśmy mieć możliwość decydowania o swoim zdrowiu i o metodach leczenia jakie stosujemy a do podejmowania takich decyzji potrzebna jest wiedza, której bez badań nie będzie. To niektóre pyatnia, na które odpowiada Wojciech Czubaszewski, którego poznałem podczas 17. Poznańskiego Forum Kognitywistycznego na Wydziale Psychologii i Kognitywistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza Zapraszam, Borys Kozielski Pod tym linkiem znajduje się playlista muzyki jaką odtwarzano osobom, którym podano psylocybinę: https://open.spotify.com/playlist/5KWf8H2pM0tlVd7niMtqeU (0:00) Intro (2:10) Początek rozmowy (5:18) Badania zabronionych substancji (8:31) Psychoplastogeny odc 147 (10:15) DNM Default Mode Network (14:06) Żniwo depresji (14:46) Najnowsze badania (15:48) Jak dotrzeć do wyników badań? (16:42) Google Scholar (16:51) ResearchGate (18:07) Analiza potencjalnych korzyści i zagrożeń wynikających z użwania środków psychoaktywnych (19:01) MDMA (21:02) Skutki używania marihuany (22:05) Co złego niesie MDMA (31:14) Depresja odc 103 (31:56) Sieć domyślna (34:19) Terapia psylocybiną (39:05) Środowisko wzbogacone (46:44) Mikrobiota (48:32) Największy organizm na świecie (51:07) Działanie LSD (53:18) Działanie kokainy (1:00:22) Mikrodawkowanie (1:04:16) Galeria zdjęć (1:09:17) Zakończenie (1:11:36) Zadaj pytanie 737 893 825
Ten odcinek powstał w płatnej współpracy z Ministerstwem Klimatu i Środowiska w ramach kampanii "Poznaj Atomickich. Z energią jądrową na co dzień" https://www.gov.pl/web/polski-atom/poznaj-atomickich FB: https://www.facebook.com/polskiatom.govpl IG: https://www.instagram.com/polski_atom/ YT: https://www.youtube.com/c/PolskiAtom Dlaczego w Polsce do dziś nie ma żadnej elektrowni jądrowej? Czy polski przemysł jest gotów do ich budowy? Jakie są planowane lokalizacje? Jakie rodzaje i wielkość elektrowni mają sens? Jaki jest wpływ takich inwestycji na bezpośrednie otoczenie? Najtańsza, czysta, ekologiczna i stabilna energia to energia jądrowa. Dziś już nikt nie podważa konieczności jej rozwoju w Polsce. Na pytanie jak tego dokonać, rozmawiam z dwoma inżynierami, wybitnymi specjalistami w dziedzinie energii jądrowej, którzy opowiedzą o perspektywach polskiej energetyki jądrowej. Paweł Żbikowski - absolwent Politechniki Warszawskiej od ponad 20 lat związany z branżą budownictwa energetycznego i przemysłowego. Jest pomysłodawcą i założycielem portalu i Fundacji nuclear.pl. Jest członkiem Zarządu Stowarzyszenia Ekologów na Rzecz Energii Nuklearnej SEREN oraz członkiem Polskiego Towarzystwa Nukleonicznego. Adam Rajewski jest absolwentem Politechniki Warszawskiej specjalistą w obszarze energetyki. Od 2009 zajmuje się kształceniem w obszarze termodynamiki, energetyki odnawialnej i jądrowej oraz systemów energetycznych, a także badaniami związanymi z rozwojem energetyki niskoemisyjnej. Współtworzył analizy dotyczące udziału polskiego przemysłu w realizacji obiektów energetyki jądrowej. Jest ekspertem ds. projektów jądrowych w polskiej firmie Polimex Mostostal SA. Prywatnie jest zwolennikiem niskoemisyjnych środków transportu: roweru i kolei. Rozdziały: (0:00) Intro (2:34) Początek rozmowy (4:31) Dlaczego w Polsce nie ma jeszcze elektrowni jądrowej? (6:39) Elektrownia jądrowa Mochovce (8:11) Liczba reaktorów na świecie (14:43) Czy węgiel zahamował rozwój energetyki jądrowej? (17:37) Polskie firmy w budowie elektrowni jądrowej (20:00) Kiedy pierwszy prąd z elektrowni jądrowej? (21:17) Lubiatowo-Kopalino (24:09) Zmiany po katastrofie w Fukushimie (24:34) Największa katastrofa związana z energetyką jądrową (31:09) Polskie firmy budujące na świecie (32:46) Renesans energetyki jądrowej (35:58) Lokalizacje inwestycji jądrowych (37:06) Kto będzie budował elektrownie jądrowe w Polsce? (37:52) Technologia reaktorów ciśnieniowych PWR (40:35) Rodzaje reaktorów, ich wielkość i zastosowanie (42:35) Small modular reactor SMR (46:36) MMR (48:02) Rolls-Royce (49:23) Publiczny system energetyczny (53:10) Ile potrzebujemy elektrowni w Polsce? (58:41) Czy to się uda? (1:01:01) Odnawialne źródła energii OZE (1:09:52) Europejski system synchronizacji (1:12:48) Miejsce Polski ma mapie zużycia energii elektrycznej (1:14:09) Otoczenie elektrowni jądrowej (1:23:18) Zapowiedź końcowa
W XXI wieku zacierają się granice pomiędzy różnymi dziedzinami nauki. Również powstające nowe zawody łączą bardzo różne specjalizacje. W 162 odcinku podkastu Nauka XXI wieku zapraszam na spotkanie z fizykiem medycznym, dr Piotrem Mężeńskim. Jak współczesna fizyka ratuje życie? Na czym polega planowanie leczenia radioterapią? Jak zmieniły się narzędzia fizyków w medycynie w ciągu ponad 100 lat? Czy takie leczenie nadal wiąże się z dużym bólem, wypadaniem włosów? Co jest najbardziej interesującego w zawodzie fizyka medycznego? Czym zajmowałaby się dziś Maria Skłodowska-Curie? To kilka pytań, na które szukamy odpowiedzi w tym odcinku. Zapraszam, Borys Kozielski Rozdziały: (00:00) Intro (01:25) Początek rozmowy (02:21) Co by było bez odrkyć fizycznych w szpitalu? (06:39) Rezonans magnetyczny (09:52) Badania bramkowane (10:23) Leczenie radioterapią (13:14) Plan radioterapii (15:40) Odcinek 89 - Wątroba 3d (16:12) Bolusy 3D (18:41) Komputerowy system planowania leczenia (20:21) Kontrola akceleratorów medycznych (21:28) Zespół radioterapii (22:31) Tomografia wiązki stożkowej CBCT (23:05) Powikłania po radioterapii (23:59) Narzędzia matematyczne (25:11) Jak określić stadium raka? (26:51) Współczesna radioterapia (27:27) TBI (ang. total body irradiation) (28:55) Sztuczna inteligencja w diagnostyce (33:44) Rożnica pomiędzy tomografią i rezonansem (35:50) Zasada ALARA (37:27) Kontrast w tomografi i rezonansie (38:56) Co Cię pasjonuje? (41:02) Jak zsotać fizykiem medycznym? (45:11) Międzynarodowy Dzień Fizyki Medycznej 7 listopada (46:47) Zapowiedź końcowa Jeśli słuchasz podkastu Nauka XXI wieku to przekaż darowiznę już od 3 zł miesięcznie na jego tworzenie. Podkast nie zawiera reklam i nie tworzę odcinków za wynagrodzenie od firm. Dzięki temu mogę swobodnie prezentować poglądy swoje i moich rozmówców a także realizować misję dostarczania wiedzy tym, którzy chcą wiedzieć więcej. Darowiznę można przekazać poprzez: Patronite: https://patronite.pl/boryskozielski PayPal: https://www.paypal.com/donate/?hosted_button_id=2L5Z9XBAL3X46 I bezpośrednio na moje osobiste konto w Mbank: 37 1140 2004 0000 3702 4218 5268 Wszystkie sposoby znajdziesz na stronie głównej podkastu: https://podkasty.info/nauka Odcinek dostępny jest na licencji Creative Commons, Uznanie autorstwa a jego opis na licencji CC0
Coraz częściej posługujemy się językiem angielskim. To może niepotrzebne nam są języki narodowe? Czemu nowym lingua franca nie stał stał się jezyk Esperanto lecz angielski? Czy nowe narzędzia tłumaczące wspomagają silne języki marginalizując słabsze? Jakie są motywacje młodych ludzi, którzy uczą się ginącego jezyka przodków? Do rozmowy na te i inne tematy poprosiłem socjolingwistkę i kulturoznawczynię dr hab. Nicole Dołowy-Rybińską profesorkę Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk (0:00) Intro (01:26) Początek rozmowy (3:12) Czy warto ratować języki mniejszości (5:34) Esperanto językiem międzynarodowym (10:03) Chiński (11:27) Drugi język (14:35) Słabnące języki (15:16) Narzędzia do porozumiewania się (6:15) Google translator (17:06) Czy nowoczesne technologie wspomagają wszytskie języki? (20:35) Mniejszości i języki (22:39) Wilamowianie (24:34) Motywacje odtwarzających język przodków (26:32) Postrzeganie wielojęzyczności (28:20) Mózg i języki (33:04) Uchodźcy w Polsce (33:20) Interkomprehensja (43:03) Mieszkańcy Polski i ich język (45:10) Marginalizacja mniejszości językowych (47:07) Różnorodność językowa (49:13) Geneza nowego języka (50:19) Język to dialekt za którym stoi armia (51:27) Czy powstają języki? (54:49) Zmiana w podejściu do wielojęzyczności (59:22) Ile języków zniknęło? (1:01:12) Rewitalizacja języków (1:02:52) Języki w literaturze (1:04:20) Zjawisko new speakerów (1:06:06) Wyzwania związane z imigracją (1:07:23) Smithsonian Institute (1:10:42) "Nikt za nas tego nie zrobi". Praktyki językowe i kulturowe młodych aktywistów mniejszości językowych Europy (1:11:44) Language Death - David Crystal (1:14:08) Koniec rozmowy (1:14:20) Zakończenie (1:14:46) Zadaj pytanie Jeśli słuchasz podkastu Nauka XXI wieku to przekaż darowiznę już od 3 zł miesięcznie na jego tworzenie. Podkast nie zawiera reklam i nie tworzę odcinków za wynagrodzenie od firm. Dzięki temu mogę swobodnie prezentować poglądy swoje i moich rozmówców a także realizować misję dostarczania wiedzy tym, którzy chcą wiedzieć więcej. Darowiznę można przekazać poprzez: Patronite: https://patronite.pl/boryskozielski PayPal: https://www.paypal.com/donate/?hosted_button_id=2L5Z9XBAL3X46 I bezpośrednio na moje osobiste konto w Mbank: 37 1140 2004 0000 3702 4218 5268 Wszystkie sposoby znajdziesz na stronie głównej podkastu: https://podkasty.info/nauka Odcinek dostępny jest na licencji Creative Commons, Uznanie autorstwa a jego opis na licencji CC0
Grafen – na pewno o nim słyszeliście. Ten bodaj najsłynniejszy nowoczesny materiał jest tzw. materiałem kwantowym. Właśnie takie materiały mogą wprowadzić nas na nowy poziom rozwoju technologicznego. – Za pojęciem „materiały kwantowe” stoi nowa jakość. Fizyka kwantowa manifestuje się w nich w sposób makroskopowy – mówi w Radiu Naukowym prof. Anna Dyrdał z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Prof. Dyrdał zajmuje się teorią fizyką materii skondensowanej i m.in. w ramach grantu NCN, finansowanego z Funduszy Norweskich, bada niezwykłe własności materiałów kwantowych.Materiały kwantowe są tak cienkie, że aż dwuwymiarowe (choć niekoniecznie muszą się składać tylko z jednej warstwy atomów). Kuszą szokującymi wręcz możliwościami. – Grafenowy hamak mógłby spokojnie utrzymać 4-kilogramowego kota. A byłby to hamak w zasadzie niewidzialny i ważący mniej niż płatek śniegu. To brzmi abstrakcyjnie, ale taki właśnie jest grafen. Niezwykle lekki i wytrzymały – mówi badaczka. Materiały kwantowe to również na przykład szansa na idealnie giętkie telefony komórkowe, które będziemy mogli kiedyś owijać wokół ręki, jak bransoletkę. A to tylko początek możliwości.Pojęcie weszło do użycia dekadę temu, a obecnie na całym świecie prowadzi się nad nimi intensywne badania. Jak opowiada prof. Dyrdał, obecnie ponad 1000 materiałów funkcjonuje w bazie prototypów mogących potencjalnie znaleźć zastosowanie. Ogromne możliwości daje również łączenie materiałów dwuwymiarowych warstwami, jedna na drugiej. Korzystając z różnych materiałów dwuwymiarowych można będzie tworzyć nowe materiały na ‘zamówienie', czyli materiały posiadające określone, zdefiniowane przez naukowców czy inżynierów materiałowych własności fizyczne. Cywilizacja takich nowych możliwości potrzebuje. – Szuka się materiałów, które pozwolą na opracowanie nowych możliwości dla elektroniki. Taka nowa elektronika powinna się charakteryzować niskim zużyciem energii, dużą gęstością i szybkością zapisu informacji, a także powinna być tania i przyjazna dla środowiska – wymienia prof. Dyrdał.W podcaście usłyszycie bardzo dokładnie, jak działają materiały kwantowe, jak się je projektuje, jakie zjawiska fizyczne w nich zachodzą. To solidna porcja wiedzy o jednej z najgorętszych dziedzin fizyki. Słuchajcie uważnie, a nic Wam nie umknie!
Zapraszam do wysłuchania 160 odcinka podkastu Nauka XXI wieku. Wracam do tematu snu, o którym już rozmawialiśmy w 92 odcinku pod tytułem "Filozofia snu" w czerwcu 2019 roku. Tym razem do podjęcia tematu chronotypów zainspirowała mnie nieduża konferencja kognitywistów na Uniwersytecie Warszawskim i krótkie wystąpienie Patrycji Ściślewskiej, w którym opowiedziała o ciekawych badaniach. Do studia zaprosiłem również Annę Fidos. Temat piosenki Yesterday natchnął Paula McCartneya podczas snu. Larry Page we śnie wpadł na pomysł stworzenia wyszukiwarki, którą dziś znamy jako Google. Leonardo Da Vinci i Nicola Tesla wykorzystywali sen do tworzenia genialnych inspiracji. Otto Loewi we śnie wpadł na pomysł, że informacje w mózgu mogą być przekazywane nie elektrycznie a chemicznie. Teoria względności Alberta Einsteina, która zmieniła świat fizyki też pochodzi ze snu. Jak ważny w życiu człowieka jest sen, który zajmuje aż 1/3 życia? Jak spać, żeby się wysypiać? Czy można spać za długo i co może być tego przyczyną? Czy pory snu i wstawania są zdeterminowane przez budowę naszego mózgu? a może przez DNA? Czym jest śmiertelna bezsenność rodzinna? Czym są zegary peryferyczne? (0:00) Intro (2:51) Początek rozmowy (3:17) Anna Fidos (3:52) Patrycja Ściślewska (5:28) Wyniki badań dostępne w internecie (7:01) Gdzie znaleźć te badania w wolnym dostępie? (7:09) Open Neuro (8:41) Po co jest sen? (9:41) Teoria regeneracji (10:22) Teoria ewolucyjna (12:38) Śmiertelna bezsenność rodzinna (15:46) Fazy snu i ich wykorzystanie (17:15) Sen zimowy (18:33) Czym są chronotypy? (20:51) Czy można stale żyć w nocy? (22:49) Eksperyment w jaskimi mamuciej (24:46) Od czego zależy chronotyp? (26:33) Jetlag i chronotyp (27:28) Zegary peryferyczne (29:52) Presja snu - Adenozyna (32:11) Ilustracja 1 (39:08) Zapotrzebowanie na sen z wiekiem (41:03) Książka Matthew Walker - Dlaczego śpimy? (44:38) Melatonina, powstawanie i działanie (46:12) Szyszynka (49:14) Drzemka (50:28) Różnice w budowie mózgu (54:46) Geny zegarowe (59:11) Czy "sowy" żyją krócej? (1:01:28) Specyfika snu zależnie oc chronotypu (1:02:02) REM i NonREM (1:04:46) Ilustracja 2. Fazy snu (1:06:52) Świadome śnienie (1:08:48) Aplikacja Sleep Cycle (1:11:51) Za długie spanie (1:12:07) Prostaglandyny i histamina (1:14:58) Po co jest faza snu REM? (1:20:59) Marzenia senne w XXI wieku (1:26:44) Zakończenie Jeśli słuchasz podkastu Nauka XXI wieku to przekaż darowiznę już od 3 zł miesięcznie na jego tworzenie. Podkast nie zawiera reklam i nie tworzę odcinków za wynagrodzenie od firm. Dzięki temu mogę swobodnie prezentować poglądy swoje i moich rozmówców a także realizować misję dostarczania wiedzy tym, którzy chcą wiedzieć więcej. Darowiznę można przekazać poprzez: Patronite: https://patronite.pl/boryskozielski PayPal: https://www.paypal.com/donate/?hosted_button_id=2L5Z9XBAL3X46 I bezpośrednio na moje osobiste konto w Mbank: 37 1140 2004 0000 3702 4218 5268 Wszystkie sposoby znajdziesz na stronie głównej podkastu: https://podkasty.info/nauka Odcinek dostępny jest na licencji Creative Commons, Uznanie autorstwa a jego opis na licencji CC0
Coraz częściej naukowcom zadaje się pytania o przyszłość ludzkości. Raport przygotowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa, Międzynarodowy Fundusz Rozwoju Rolnictwa, Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF), Światowy Program Żywnościowy i Światową Organizację Zdrowia mówi o tym, że w 2014 roku zaczęła rosnąć liczba głodujących na świecie a ich liczba wynosi dziś 690 mln Czekają nas masowe migracje ludności związane ze zmianami klimatu. Czy czeka nas także zagłada klimatyczna lub ciągle atakujące nas wirusy i bakterie? Jak ograniczyć apetyt ludzkości, której populacja rośnie w olbrzymim tempie? Czy więcej ludzi oznacza więcej zabijanych zwierząt? Jak zrównoważyć potrzeby ludzi z zasobami Ziemi? Czy rozwój ekonomiczny nie powinien mieć granic? A może jest inna droga? W kolejnych odcinkach serii "Pytania o przyszłość" podkastu Nauka XXI wieku będę szukał rozwiązań, które wychodzą naprzeciw potrzebom rosnącej liczby ludzi na Ziemi. W 159 odcinku postanowiłem zajrzeć do laboratorium Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu gdzie te problemy próbuje rozwiązać nowe pokolenie naukowców Zapraszam Borysław Kozielski Rozdziały (0:00) Intro (2:41) Początek rozmowy (6:16) Food Think Tank (7:32) Mącznik Młynarek (8:16) Novel Foods (8:39) Koło kuchni molekularnej (9:05) Nowe jedzenie a zmiany klimatu (10:52) Potrzeby owadów (13:01) Przebieg badań (14:53) Jak pachną owady po usmażeniu? (18:38) Węglowodany w owadach (19:26) Akceptacja owadów jako pożywienia (20:22) Poziom zapotrzebowania na białko (22:02) Hodowla domowa (24:38) Mucha Hermetia illucens "Czarny żołnierz" (25:31) Owady dopuszczone do karmienia zwierząt (26:26) Badania w kole naukowym (29:21) Syczący owad (39:11) Jedzenie żywych owadów (39:50) Biznes owadowy (43:34) Ile waży litr owadów? (44:00) Wideo - Karaczan magadaskarski Gromphadorhina portentosa (44:38) Poczwarka Mącznika Młynarka (45:12) Wysuszone larwy muchy Hermetia illucens "Czarny żołnierz" (45:43) Karaczany Magadaskarskie Gromphadorhina portentosa (48:51) Spożywanie owadów w historii (50:42) Wideo - Casu Marzu "żywy ser" (51:32) Barwnik czerwony E120 Karmina (51:44) Czerwiec kaktusowy (55:34) Ostrożnie ze zbieraniem owadów (58:27) Wspólne zdjęcie (58:46) Zakończenie (59:49) Mącznik suszony na kanapce (1:00:59) Link do galerii (1:01:45) Wsparcie przez Patronite (1:02:46) Różne sposoby wsparcia (1:07:02) Zapisz się na newsletter Jeśli słuchasz podkastu Nauka XXI wieku to przekaż darowiznę już od 3 zł miesięcznie na jego tworzenie. Podkast nie zawiera reklam i nie tworzę odcinków za wynagrodzenie od firm. Dzięki temu mogę swobodnie prezentować poglądy swoje i moich rozmówców a także realizować misję dostarczania wiedzy tym, którzy chcą wiedzieć więcej. Darowiznę można przekazać poprzez: Patronite: https://patronite.pl/boryskozielski PayPal: https://www.paypal.com/donate/?hosted_button_id=2L5Z9XBAL3X46 I bezpośrednio na moje osobiste konto w Mbank: 37 1140 2004 0000 3702 4218 5268 Wszystkie sposoby znajdziesz na stronie głównej podkastu: https://podkasty.info/nauka Odcinek dostępny jest na licencji Creative Commons, Uznanie autorstwa a jego opis na licencji CC0
“100 lat temu myśleliśmy, że jest tylko jedna galaktyka. Teraz ich liczba jest nieograniczona w naszej galaktyce mamy miliardy gwiazd i są też miliardy galaktyk z miliardami gwiazd a to dopiero nasze pierwsze spojrzenie. Tak jak Pan powiedział Panie prezydencie patrzymy w przeszłość odleglejszą niż 13 miliardów lat świetlnych. Światło biegnie z prędkością blisko 300 tysięcy km na sekundę a to światło, które tu widzimy na tym jednym maleńkim fragmencie nieba podróżuje ponad 13 miliardów lat, ale my sięgniemy jeszcze dalej bo to jest dopiero pierwsze zdjęcie. Spojrzymy w przeszłość około trzynastu i pół miliarda lat świetlnych a jak wiemy wszechświat jest w wieku 13, 8 miliarda lat więc sięgniemy prawie do samego początku.” To fragment wypowiedzi administratora NASA, senatora Florydy Billa Nelsona podczas briefingu dla prezydenta Joe Bidena i wiceprezydent Kamali Harris. O tym co nowego dowiedzieliśmy się z zaledwie kilku pierwszych zdjęć teleskopu Jamesa Webba rozmawiam z prof. Markiem Demiańskim. Rozdziały (0:00) Intro (00:09) Bill Nelson (02:46) Początek rozmowy (03:15) Krótko o początkach (06:27) Obserwacje w podczerwieni (10:38) Gromada galaktyk SMACS 0723 (11:26) Soczewka grawitacyjna (14:53) Efekt Dopplera (18:37) Ciemna materia i ciemna energia (20:26) Rozszerzajacy się wszechświat (21:34) Co nowego dowiedzieliśmy się z tego zdjęcia (23:25) Początek wszechświata? (23:53) Okres rekombinacji (24:31) Zdjęcie promieniowania tła (27:53) Drugie zdjęcie - widmo egzoplanety WASP-96 B (28:37) Woda na egzoplanecie (30:19) Planety pozasłoneczne (31:03) Czy tam jest życie? (32:24) Skorzystaj z JWST (36:48) Mgławica planetarna NGC 3132 (42:11) Zdjęcia w ruchu (44:29) Kwintet Stefana (48:16) Mgławica Karina NGC 3324 (53:46) Strona James Webb Space Telescope (54:10) Zakończenie (54:48) Zapisy na newsletter (56:42) patronite.pl/boryskozielski Potrzebuję Twojego wsparcia Jeśli słuchasz podkastu Nauka XXI wieku to przekaż darowiznę już od 3 zł miesięcznie na jego tworzenie. Podkast nie zawiera reklam i nie tworzę odcinków za wynagrodzenie od firm. Dzięki temu mogę swobodnie prezentować poglądy swoje i moich rozmówców a także realizować misję dostarczania wiedzy tym, którzy chcą wiedzieć więcej. Darowiznę można przekazać poprzez: Patronite: https://patronite.pl/boryskozielski PayPal: https://www.paypal.com/donate/?hosted_button_id=2L5Z9XBAL3X46 I bezpośrednio na moje osobiste konto w Mbank: 37 1140 2004 0000 3702 4218 5268 Wszystkie sposoby znajdziesz na stronie głównej podkastu: https://podkasty.info/nauka Odcinek dostępny jest na licencji Creative Commons, Uznanie autorstwa a jego opis na licencji CC0
Częścią składową życia ludzi są uzależnienia. Hazard, nikotynizm, narkomania, alkoholizm, pracoholizm, lekomania, seksoholizm, zakupoholizm, telewizja. Uzależnienie od chirurgii plastycznej czyli dysmorfofobia, fonoholizm to uzależnienie od smartfonów, uzależnienie od ćwiczeń nazywane jest fitoholizmem. Internet przynosi cały zespół uzależnień, erotomanię, socjomanię, uzależnienie od sieci, przeciążenie informacyjne, uzależnienie od komputera. Znane są również znacznie rzadsze uzależnienia takie jak ortoreksja (nadmierna koncentracja na zdrowym jedzeniu), tanoreksja (uzależnienie od opalania się), bigoreksja (przesadna dbałość o własną sylwetkę, nawet poprzez stosowanie sterydów anabolicznych), czy alkoreksja która jest zastępowaniem jedzenia alkoholem w celu utrzymania szczupłej sylwetki. Kiedy nawyk lub przyzwyczajenie przeradza się w rutynę a ta w uzależnienie? Jak zapanować nad rutyną, żeby nie popaść w skrajności. Jak wykształcić lub wyeliminować nawyki? Do rozmowy na temat uzależnień zaprosiłem długoletniego lekarza psychiatrę, który zajmuje się uzależnieniami doktora Bogdana Lateckiego, który pracuje z pacjentami od 1981 roku. Jest psychiatrą pracującym z pacjentami od 1981r. Interesuje się psychoterapią, filozofią psychiatrii i logoterapią. W leczeniu łączy podejście biologiczne i psychoterapeutyczne. Zapraszam do uczestniczenia w naszej rozmowie a pytania które pojawią się podczas słuchania proszę nagrywać na sekretarkę numeru 737 893 825. Rozdziały (0:33) 737 893 825 (2:06) dr Bogdan Latecki (4:17) Telekonsultacje (7:34) Psychoterapia (9:09) Psychoterapia egzystencjalna - ksiażka (16:05) Podkast "W cztery uszy" (16:41) Nawyk (17:53) Stopnie uzależnienia (25:27) Definicja uzależnienia (28:55) Predyspozycje do uzależnienia (30:49) Jak wyjść z uzależnienia (31:38) Leczenie przymusowe (35:49) Automotywacja (38:50) Skąd skłonności do uzależnienia (43:04) Na czym polega leczenie uzależnienia (55:30) Depresja (58:44) Picie kontrolowane (1:00:23) Uzależnienie od opiatów (1:04:04) Substytuty substancji uzależniającej (1:06:23) My dzieci z dworca ZOO - książka (1:07:22) Psychodeliki (1:07:45) Psylocybina (1:09:49) Lot nad kukułczym gniazdem - film (1:12:41) Logoterapia (1:18:55) Zakończenie Potrzebuję Twojego wsparcia Jeśli słuchasz podkastu Nauka XXI wieku to przekaż darowiznę już od 3 zł miesięcznie na jego tworzenie. Podkast nie zawiera reklam i nie tworzę odcinków za wynagrodzenie od firm. Dzięki temu mogę swobodnie prezentować poglądy swoje i moich rozmówców a także realizować misję dostarczania wiedzy tym, którzy chcą wiedzieć więcej. Darowiznę można przekazać poprzez: Patronite: https://patronite.pl/boryskozielski PayPal: https://www.paypal.com/donate/?hosted_button_id=2L5Z9XBAL3X46 I bezpośrednio na moje osobiste konto w Mbank: 37 1140 2004 0000 3702 4218 5268 Wszystkie sposoby znajdziesz na stronie głównej podkastu: https://podkasty.info/nauka Odcinek dostępny jest na licencji Creative Commons, Uznanie autorstwa a jego opis na licencji CC0
Jeden z pracowników Google został odsunięty od pracy po deklaracji, że jego program czuje, myśli i powinien być traktowany jak osoba. Kogo uratuje Sztuczna Inteligencja, gdy przyjdzie jej wybierać pomiędzy wybitnym naukowcem i grupą kilku dzieci? Czym jest i czym się różni od zwykłego algorytmu? Między innymi na te pytania szukamy odpowiedzi razem z dr Mirkiem Sopkiem, który jest fundatorem i wiceprezesem Makolab SA i przewodniczącym Rady Politechniki Łódzkiej. Obecnie zaangażowany w Quantum blockchains. Poprzednim tematem naszej rozmowy w 141 odcinku był Bitcoin. Zapraszam do wysłuchania 156 odcinka podkastu pod tytułem "Sztuczna inteligencja" Borys Kozielski Lista rozdziałów: (0:09) Zapowiedź wstępna (0:50) #141 - Bitcoin (1:15 ) Początek rozmowy (4:19) Spadki na rynku kryptowalut (9:56) Sztuczna inteligencja (AI) (10:07) #121 - Maszynowe uczenie (10:36) Jak jest różnica pomiędzy algorytmem a sztuczną inteligencją (11:58) Maszyna Turinga (16:45) AI podczas wojny (18:36) Proces przeciw AI (22:04) Sieci neuronowe (31:52) Augmented inteligence (36:31) Markus Gabriel - I'm not a brain (39:32) AI nie istnieje (43:42) GPT-3 (45:30) Lex Friedman podcast (46:38) Affective computing (47:12) Rosalind Picard (48:37) #168 odcinek podkastu Lubię wiedzieć (49:01) Patroni (50:09) Miłka Malzahn - Sztuczna inteligencja (:57:30) Zapowiedź końcowa (59:27) Newsletter (1:00:03) Galeria zdjęć Potrzebuję Twojego wsparcia Jeśli słuchasz podkastu Nauka XXI wieku to przekaż darowiznę już od 3 zł miesięcznie na jego tworzenie. Podkast nie zawiera reklam i nie tworzę odcinków za wynagrodzenie od firm. Dzięki temu mogę swobodnie prezentować poglądy swoje i moich rozmówców a także realizować misję dostarczania wiedzy tym, którzy chcą wiedzieć więcej. Darowiznę można przekazać poprzez: Patronite: https://patronite.pl/boryskozielski PayPal: https://www.paypal.com/donate/?hosted_button_id=2L5Z9XBAL3X46 I bezpośrednio na moje osobiste konto w Mbank: 37 1140 2004 0000 3702 4218 5268 Wszystkie sposoby znajdziesz na stronie głównej podkastu: https://podkasty.info/nauka Odcinek dostępny jest na licencji Creative Commons, Uznanie autorstwa a jego opis na licencji CC0