POPULARITY
„Odkry moje oči, aby som videl divy z tvojho zákona.“ (Ž 119:18) Vo Výskumnom ústave stratosféry v Baltimore v USA skúmali, aká bude dráha slnka, mesiaca a niektorých nebeských telies počas tisíc rokov, aby sa zistilo, či vypustená družica nenarazí do niektorého z nich. Počítač „behal“ po minulých storočiach a zrazu sa zastavil, čo značilo, […] MUDr. Viera Roháčková
Czy Bóg naprawdę się troszczy? Czy można Mu oddać swoje życie i… nie stracić, a zyskać? W tym odcinku „Na Werandzie Podcast” rozmawiamy z Agatą Czarny – uczennicą Jezusa, żoną, kobietą, która zdecydowała się słuchać Słowa zamiast oczekiwań świata.To nie jest rozmowa o sukcesach, osiągnięciach ani o tym, jak być „kimś”.To rozmowa o tym, jak odnaleźć pokój w świecie, który ciągle pędzi.Agata opowiada o tym:– jak wyglądało jej spotkanie z Bogiem,– dlaczego zrezygnowała z pracy w zawodzie,– jak Bóg prowadził ją przez czas pustki, ciszy i czekania,– jak odkrywała swoją kobiecość i tożsamość na nowo,– dlaczego wspólnota jest dla niej domem, a modlitwa... codziennym oddechem.Mówi też o powołaniu, które dojrzewało przez lata, o adopcji, która była wąską, ale piękną drogą – i o tym, że Bóg naprawdę się troszczy. Nawet o spodnie!
Wodę perfumowaną Chanel N°19 odkryłam w 2015 roku po lekturze „Szczygła” Donny Tartt. Ta zielona kompozycja to synonim dyskretnego luksusu. Pachnie wyzwaniem i romansem. Kiedy mam ją na sobie, zawsze słyszę komplementy. Spróbujcie, a być może Chanel N°19 staną się waszym wymarzonym signature scent na lata. Autorka: Paulina Klepacz Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/zielone-perfumy-chanel-n-19-to-synonim-dyskretnego-luksusu-i-idealny-signature-scent-komu-pasuja
Niewielkie, ale silne państwo, z dobrze rozwiniętą gospodarką, bo ma porty i leży u ujścia wielkiej rzeki. Według naukowców w żyłach każdej panującej rodziny królewskiej w Europie jest nieco krwi dynastii z tego kraju. Brzmi jak Holandia, a tymczasem mowa o Pomorzu. O wyjątkowym miejscu, gdzie splatały się wpływy polskie, połabskie, niemieckie, szwedzkie i duńskie, oraz o władających Pomorzem Gryfitach rozmawiam z dr. Pawłem Migdalskim z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Szczecińskiego.W szkole uczono nas, że Mieszko I podbił Wolin i Pomorze, a kluczowa dla tego procesu była bitwa pod Cedynią. O Cidini pisze niemiecki kronikarz Thietmar, jednak przedstawia tę opowieść jak biblijny moralitet, bez konkretów. Pisze, że zły graf Hodo napadł na dobrego Mieszka, chrzciciela Słowian, i został za to ukarany pod Cidini. Aktualnie historycy wskazują jednak, że polska Cedynia to mało prawdopodobna lokalizacja. Wątpią też, czy opisane przez Thietmara zdarzenie to bitwa. – Może bunt, może wycięcie jeńców, raczej nie bitwa – opowiada dr Migdalski. Nie ma więc silnych poszlak na panowanie Mieszka na Pomorzu. – Za Bolesława Chrobrego mamy biskupstwo w Kołobrzegu i to jest konkret – dodaje mój gość. Chrobry był z pewnością władcą formatu europejskiego, zachowały się ślady jego korespondencji z wielkimi tych czasów. Nie ma jednak ani źródeł pisanych, ani dowodów archeologicznych na to, by panował na zachód od Parsęty, która uchodzi do Bałtyku w Kołobrzegu.W XII wieku Pomorze podzielone było na wiele miniaturowych państewek. Pod naciskiem militarnym ze strony Polski Bolesława Krzywoustego państewka jednoczą się w księstwo pomorskie. Jego pierwszym udokumentowanym władcą był Warcisław I, który na początku XII wieku zaczął 500-letnie panowanie Gryfitów na tronie pomorskim. Podpisał z Krzywoustym układ trybutarny, wiążący dwa niezależne państwa więzią o charakterze podporządkowania. Powiązanie z polskim królestwem przyniosło na Pomorzu ważną zmianę: w 1124 roku przybyła do Szczecina misja chrystianizacyjna pod kierownictwem św. Ottona, biskupa Bambergu. Chrześcijanin Warcisław staje się pomazańcem, władcą nadanym przez boga. Władza Gryfitów trwa pomimo zawirowań historycznych. Po zerwaniu relacji z Polską księstwo pomorskie wchodzi w skład Cesarstwa Niemieckiego, przez jakiś czas zwierzchnikami lennymi Gryfitów są królowie Danii. Rządy Gryfitów kończy prawdopodobnie… brak higieny i dbałości o zdrowie. Od 1600 roku umiera około 20 ostatnich Gryfitów, a w 1637 roku ostatni książę z rodu, Bogusław IV. Pomorze zostaje podzielone między Szwecję a Brandenburgię, a winą za upadek dynastii obarcza się szlachciankę Sydonię von Borck – jeden z Gryfitów złamał jej serce, na co miała zapowiedzieć, że jego dynastia wkrótce wyginie. Dla Sydonii skończyło się to koszmarnie. Jak? Posłuchajcie odcinka. W nim również o tym, jak współcześnie Pomorze Zachodnie pracuje ze swoim dziedzictwem, dlaczego znajdziecie tam mnóstwo kościołów z połowy XIII wieku oraz jaki kluczowy traktat wojny trzydziestoletniej został podpisany na Pomorzu.Odcinek powstał podczas XIV. podróży Radia Naukowego do Szczecina. Chwała Wam, Patroni! Podróże są możliwe dzięki Wam!
Wywiad z młodym chłopakiem, który dzieli się swoją pełną bólu historią uzależnienia od narkotyków. Z tego nagrania dowiesz się jak uzależnia morfina i oksykodon oraz do jakich rzeczy potrafią doprowadzić człowieka te najtwardsze narkotyki.Jeśli jesteś w trudnej sytuacji i potrzebujesz pomocy, dołącz do mojej grupy wsparcia dla osób uzależnionych i współuzależnionych. Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o siebie.✖️ Grupa wsparcia • https://www.facebook.com/groups/niebiore✖️ Socjale • http://linktr.ee/podcast.narratora✖️ Wsparcie • https://buycoffee.to/narratorDziękuje bardzo za Twój poświęcony czas i uwagę. Pomysł | Wykonanie | Prawa autorskie: Narrator
W tym bardzo osobistym odcinku dzielę się historią, która na zawsze zmieniła moje podejście do radzenia sobie z lękiem. Jako osoba, która przez lata zgłębiała filozofię i psychologię, musiałem zmierzyć się z prawdziwym testem tej wiedzy – diagnozą nowotworu złośliwego.Odkryłem wtedy, że sama teoria to nie wszystko, a prawdziwa mądrość rodzi się w konfrontacji z rzeczywistością.Kluczowe tematy:• Jak przekuć teoretyczną wiedzę w praktyczne działanie• Gdzie szukać siły, gdy sama filozofia nie wystarcza• Dlaczego czasem trzeba pozwolić sobie na słabość, by stać się silniejszymW tym filmie dzielę się pięcioma sprawdzonymi technikami, które pomogły mi przejść przez najtrudniejsze momenty i które stosuję do dziś przy każdym nawrocie lęku.To nie są wyuczone z książek teorie – to praktyczne narzędzia, które narodziły się z połączenia wiedzy stoickiej z realnym doświadczeniem walki o własne zdrowie psychiczne w obliczu poważnej choroby.WAŻNE:Przedstawione w filmie techniki są moimi osobistymi doświadczeniami i nie zastępują profesjonalnej pomocy psychologicznej ani medycznej.W przypadku problemów z lękiem lub depresją należy skonsultować się ze specjalistą – psychologiem, psychoterapeutą lub psychiatrą. Pamiętaj, że szukanie profesjonalnej pomocy jest przejawem siły, nie słabości!
Wykład dr hab. Macieja Lisickiego w ramach Kawiarni Naukowej Festiwalu Nauki w Warszawie [17 lutego 2025 r.]Czy można dokonać przełomowych odkryć naukowych, zmywając naczynia? Co fizyka ma wspólnego z techniką smażenia wyśmienitego steka i powstawaniem bąbelków w szampanie? I czy może nam pomóc w zaparzeniu idealnego espresso? Jak „kuchenne rewolucje” mogą przyczynić się do innowacji w przemyśle, biomedycynie i nanotechnologii? Na te pytania postara się odpowiedzieć nasz prelegent prof. Maciej Lisicki, z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. dr hab. Maciej Lisicki, prof. UW – fizyk, specjalizujący się w mechanice płynów w mikroskali oraz biologicznej mechanice płynów. Absolwent Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie pod kierunkiem prof. dr hab. Bogdana Cichockiego obronił pracę doktorską. Po uzyskaniu stopnia doktora rozwijał karierę naukową w prestiżowych ośrodkach międzynarodowych, m.in. w grupie prof. Erica Laugi na Wydziale Matematyki Stosowanej i Fizyki Teoretycznej (DAMTP) University of Cambridge oraz w Trinity College. Obecnie związany z Katedrą Fizyki Materii Skondensowanej na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Laureat licznych wyróżnień, w tym prestiżowego stypendium Fulbright Senior Award. Jeśli chcesz wspierać Wszechnicę w dalszym tworzeniu treści, organizowaniu kolejnych #rozmówWszechnicy, możesz:1. Zostać Patronem Wszechnicy FWW w serwisie https://patronite.pl/wszechnicafwwPrzez portal Patronite możesz wesprzeć tworzenie cyklu #rozmowyWszechnicy nie tylko dobrym słowem, ale i finansowo. Będąc Patronką/Patronem wpłacasz regularne, comiesięczne kwoty na konto Wszechnicy, a my dzięki Twojemu wsparciu możemy dalej rozwijać naszą działalność. W ramach podziękowania mamy dla Was drobne nagrody.2. Możesz wspierać nas, robiąc zakupy za pomocą serwisu Fanimani.pl - https://tiny.pl/wkwpkJeżeli robisz zakupy w internecie, możesz nas bezpłatnie wspierać. Z każdego Twojego zakupu średnio 2,5% jego wartości trafi do Wszechnicy, jeśli zaczniesz korzystać z serwisu FaniMani.pl Ty nic nie dopłacasz!3. Możesz przekazać nam darowiznę na cele statutowe tradycyjnym przelewemDarowizny dla Fundacji Wspomagania Wsi można przekazywać na konto nr:33 1600 1462 1808 7033 4000 0001Fundacja Wspomagania WsiZnajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historiahttps://anchor.fm/wszechnica-fww-naukahttps://wszechnica.org.pl/#fizyka #nauka #kawiarnianaukowa #kuchania #przemysł #biomedycyna #nanotechnologia
W najnowszym odcinku audycji ponownie gościmy Dawida Paczkę, który przekuł swoją największą słabość w atut. Dawid Paczka, założyciel Emiteo, otwarcie opowiada o swojej drodze od paraliżującego strachu przed wystąpieniami publicznymi do inspirującego wystąpienia na TEDx. Dawid dzieli się szczerze swoimi doświadczeniami - od momentów, gdy nie był w stanie złożyć życzeń podczas firmowej wigilii, do wystąpień przed setkami osób. Jego przełomowym momentem było spotkanie z Kamilem Koziełem, ekspertem od wystąpień publicznych, które zaowocowało nie tylko mentoringiem, ale i spełnieniem długoletniego marzenia - wystąpieniem na TEDx. Jako CEO Emiteo, jedynej aktywnej platformy crowdfundingowej w Polsce z licencją KNF, Dawid pokazuje także inną stronę przedsiębiorczości. Opowiada o tym, jak firma przetrwała dwuletni okres "zamrożenia" i jak udało się utrzymać zespół w tym trudnym czasie. Jego podejście do zarządzania opiera się na głębokim zrozumieniu potrzeb każdego członka zespołu. W rozmowie pojawia się również fascynująca perspektywa na temat wartości w życiu. Dawid przedstawia intrygującą metaforę "ślimaka" - alegorii śmierci, która pomaga zrozumieć, co naprawdę jest ważne w życiu. Podkreśla, że zawsze wybierałby relacje międzyludzkie nad bogactwo materialne. Obecnie, wraz z Danielem Moczydłowskim, prowadzi popularny @PodcastBiznesowy , który określa jako "biznesowy tabloid" - format łączący merytorykę z rozrywką. Ich najnowszym projektem jest PB Club, społeczność dla przedsiębiorców, która ma wystartować w marcu. sprawdź PB CLUB: https://pbclub.pl/
Odkryj Moc Swojego Centrum: Medytacja Punktu Siedzenia
In this episode of the Learn Real Polish podcast, we'll be diving into the fascinating life of Heinrich Schliemann, the legendary archaeologist and polyglot who is best known for his discovery of the ancient city of Troy. I'll talk about Schliemann's unique and highly effective method of learning languages, which combined immersion, intense self-study, and a focus on reading texts in their original languages to master them quickly. As always, I'll make sure to offer you comprehensible input in Polish to help you learn while keeping the topic engaging. Premium members can read the full podcast in Polish. The post RP484: Poliglota, który odkrył Troję appeared first on realpolish.pl
Czy w świecie pełnym chaosu i zranień można odnaleźć prawdziwą tożsamość i wewnętrzny spokój? Renata Biała, nasz dzisiejszy gość, dzieli się poruszającą historią o dramatycznych przeżyciach, które stały się punktem zwrotnym w jej życiu. To właśnie wtedy odkryła sens, godność i miłość, które odmieniły jej życie na zawsze.
Bardzo dużo pytań mam odnośnie przejścia z etatu na swoje. Skąd mam tyle czasu na rower. Moja historia to raczej lista błędów, choć z perspektywy YouTuba wyglądam na wesołego pana to sobie pakuje gatki kolarskie i jeździ na rowerze w ramach walki z nudą. Jak doszło do tego, że dzisiaj zajmuję się skarpetkami. Oto uzupełnienie filmu z moją historią do którego również odsyłam. W tym filmie będzie mniej obrazków stockowych, a montaz został uproszczony za co przepraszam. Od najmłodszych lat miałem dwie pasje. Komunijny góral i komunijna wieża na dwie kasety. Moja pierwsza praca to było tak wyłudzanie otrzymania stażu w wieku 15 lat. Pod pretekstem wydarzenia szkolnego pisałem z błędami ortograficznymi listy do stacji radiowych z prośbą o patronat. Jedna się zgodziła. Zaprosiła mnie. Przyszedłem raz. Nie chciałem fizycznie wyjść i każdy sie pytał co to dziecko tutaj robi. Potem zaproszono mnie drugi raz. To siedziałem 11 godzin. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem internet. Przyszedł dyrektor i powiedział żebym wyszedł i nigdy więcej już tu nie przychodził. Musiałem się rozstać z tym wyjątkowym zapachem granatowego nowego dywanu i paniami, które tak bardzo próbowały mnie pocieszyć. To był jeden z trzech najgorszych dni z życia Minął miesiąc. Szkolna Pedagog powiedziała że znajomy znajomego poszukuje wolontariusza do radia w Gliwicach. Ty chyba kiedyś byłeś w radiu, nie? Moją rolą była realizacja anteny. Stół mikserski, trzy odtwarzacze cd dwa komputery i łącze satelitarne z wiadomościami BBC. Miałem przychodzić w piątki wieczorem i w soboty. W rezultacie siedziałem we wtorki, środy czwartki, piątki soboty i niedziele. Rodzice zapomnieli że mają dziecko. Przez rok, który tam byłem poza realizacją łącznie 6 h programów w tygodniu, pozostały czas poświęcałem na odkrywanie Internetu w 2003 r. Kurde, to było 21 lat temu. Oprócz tego jak juz wszyscy wyszli i nikt nie widział, miałem do dyspozycji studio nagraniowe wraz z kilkoma nieosiągalnymi wówczas licencjami na oprogramowanie do obróbki montażu produkcji dźwięku. To był początek digitalizacji dźwięku. Ówczesny komputer miał moc obliczeniowa równa jednej dziewięćdziesiątej ósmej współczesnego telefonu komórkowego ze średniej półki. Mimo to na takim sprzęcie opierały się całe rozgłośnie, systemy newsowe i zaawansowane studia produkcji dźwięku To dało mi możliwość nagrywania samego siebie. To dało mi możliwość produkcji programów czy spotów radiowych które nigdy nie zostały zlecone i wyemitowane, bo robiłem właściwie tylko dla siebie, bawiąc się w producenta, radio i prezentera. Strasznie dużo archiwów mi poginęło, albo są na płytach CD, która przestały być czytelne. To trwało do czasu aż zmieniły się w władzę w radiu. Nadgorliwy nastolatek siedzących godzinami w radiu bez potrzeby mógł drażnić i dziś ja to doskonale rozumiem. Telefonicznie dostałem wiadomość, że mam już więcej przychodzić. Poziom załamania i rozczarowania był nie do określenia, myślę że przez długi długi czas byłem najsmutniejszą uczniem w swojej klasie. PO pierwsze mnie wyrzucono, czyli odrzucono, a po drugie rozsypały się moje marzenia. Też jako nastolatek ma się zupełnie inną percepcję świata. To był cios i wtedy Pomimo tak niewielkiej ilości lat uświadomiłem sobie jak ogromnym błędem jest zbyt duże zaangażowanie w markę, firmę która nie należy do nas w której to nie my podejmujemy decyzję. W razie konieczności nikt nie będzie miał wobec nas jakichkolwiek skrupułów. Znów rzuciłem się w książkę telefoniczną – wydzwanianie, pisanie listów w sposób paniczny i natrętny. Pytałem przeciętnego prezentera czy być może kogoś nie szukają albo z kim można się kontaktować w celu znalezienia pracy. I wieku 15 lat udało mi się znaleźć trzecią stacje która dała się nabrać na mnie. Oczywiście, że kłamałem. Pewnie Pan dyrektor Sławomir zdawał sobie z tego sprawę. Mimo to dał mi 2 godziny programu w soboty. Tyle, że nie zgodził się, aby to było na żywo. Wszystko było wcześniej nagrywane do tak zwanej puszki po radiowemu. To był dramat. Zamiast człowiek mówiłem czowiek zamiast jest mówiłem JES, zamiast sześć uwierz sześ. Razem z dyrektorem w każdy piątek wieczorem nagrywaliśmy 2 kartki maszynopisu co dawało 13 minutowych wejść prezenterskich. Ich nagranie zajmowało ponad godzinę. Każde jedno słowo, każda jedna sylaba, źle położony Akcent, zgubiona współgłoska. To był niesamowity pierdziel. W trakcie jeszcze trzeba było korygować te wszystkie koślawe zdania. Podziwiam Dyrektora za tę cierpliwość. Bo ja sam jej nie miałem do siebie. Po ponad godzinie takiej szkoły byłem totalnie przepocony. Ręce, głowa, kartki. Wszystko totalnie mokre. W każdą sobotę musiałem wstac o 5 rano, pójść na PKS, potem na pociąg z Gliwic do Katowic, aby przed 8 być na miejscu w radiu i montowac wczorajsze nagranie. Złożenie tego było masakrą. Z 70 minut pomyłek i błędów trzeba było zrobić 12 minut perfekcyjnych wejść antenowych. Kłamałem też odnośnie doświadczenia w produkcji dźwięku. Ja uczyłem się Vegasie, a w tym radiu była Sequioa, której nie znałem. 16 latek ma zmontować wejścia, zmiksować to z jinglami, utworami, wyedytować w 4 częściach kompletnego programu. To co słyszycie to efekt po roku pracy w tym trybie. A to zdjęcie zrobiłem sobie sam samowyzwalaczem z pieerwszej cyfrówki kolegi, jaką w życiu widziałem na oczy. NIkt mnie nie chwalił. Wiele osób było sceptycznych. Byłem z siebie albo niesamowicie dumny, a jak coś skopałem to chodziłem smutny aż do kolejnego piątku. Pieniądze? Po pół roku dostałem od nowego Dyrektora 500 zł na wakacje. Kupiłem za to nad morze, gdzie zatrudniłem się jako DJ na dyskotece. Przyjechałem na miejsce z 4 płytami z muzyką pobraną z Bearshare na nielegalu. Właściciel restauracji jak mnie zobaczył to prawie zapłakał. Jak dobiłem do 18tki, to pomyślałem, że mam już dość wstawania w soboty o 5. Zmieniłem radio, poleciałem na kasę. Dostałem pracę w tej pierwszej rozgłośni z której kiedyś dyrektor mnie wyrzucił jak miałem 15 lat. Ironia losu. Po krzywym nosie się zorientował, że to jest to samo dziecko. Za dwa programy w tygodniu dostawałem 1000 zł. Byłem tam do matury. W trakcie egzaminów zadzwonił do mnie pan z radia z Krakowie, który miał moje CV z 2003 roku. Tak, wysłałem je z komputera w innej stacji. Przeprowadziłem się do Krakowa. Dostałem 2000 zł na start. W zamian mam być realizatorem żywej anteny. Siedziałem za dużym stołem realizatorskim i wypuszczałem poszczególne dźwieki w odpowiedniej kolejności i czasie. Ciężko określić na jak głęboką wodę się rzuciłem. Popełniałem mnóstwo błędów. Tyle, że nie miałem prawa ich popełniać. Za każdy było się rozliczanym. Bez względu na wiek, jaki dzisiaj dzień. Jak bardzo niestemperowane ego. Mój błąd był taki, byłem niesamowicie zakochany w samym sobie, bo dostałem pracę w największej stacji w Polsce. Szybko sprowadzono mnie na ziemię. A nawet wbito metr poniżej gruntu. Pierwsze pół roku było gehenną. Rano siedziałem na brzegu wanny i trząsłem się że strachu, że dzisiaj znów się pomylę i pójdzie to na antenę. Po drugim warunkowym przedłużeniu umowy dostałem podwyżkę 500 zł. Łącznie 2500. TO było wtedy mnóstwo kasy. Ale za jakiś czas zadzwonił ktoś z propozycją 4300 zł. To był 2007 rok. Wtedy trochę znowu mi odwaliło. Na tamten moment taka pensja była kosmiczna. Pracowałem w tygodniu od 6 do 10. Potem przesłuchanie z Szefową i cały dzień dla siebie. Kupiłem komputer na raty. Postanowiłem zrobić własne radio internetowe.. Przez dobre 3 albo 4 lata pracowałem jako prezenter w jednym radiu a po godzinach w drugim. Ja pierdziele ile ja w tym kasy utopiłem. W 2009 roku przyszedł pierwszy reklamodawca, zamówił reklam za jakieś 700 zł i sobie zbankrutował. Ponieważ byłem słabym prezenterem w sensie warsztatowym i merytorycznym zostałem zdegradowany. Bo tak naprawdę byłem lepszym producentem dźwięku niż kłapaczem. Tak by było pewnie dzisiaj. Z tego względu w dużym uproszczeniu zostałem przeniesiony w ramach tej samej firmy z Gdańska do Warszawy. Pensja została ta sama, jednak pracy było trochę więcej. Po kolejnych 2 latach znowu wyszedłem z producenckiego cienia i byłem na antenie. Potem z 4300, dano mi 4700, potem 5700 w 2011 roku. Następie znowu zdjęto mnie z anteny. Zamiast mnie wyrzucić zostałem Music programmerem. To jest gość który układa playlisty w oparciu o różne algorytmy i zmienne. Spokojnie. Ma się do tego programy, wytyczne, określone zmienne. Bo w radiu ten go gada nie decyduje o muzyce. Robi to programmer lub dyrektor muzyczny na podstawie badań. Gra się to co dobrze przechodzi w badaniach i dotyczy to niemal wszystkich duzych stacji. To był ten czas kiedy zaczęło mi się sypać zdrowie. Odpaliła mi się nerwica w formie agorafobii. Ataki paniki. Mózg zaczyna szwankować i w dowolnym momencie poza domem odpala się tak jak podczas spotkania z niedźwiedziem w lesie. Albo jak podczas spadania z 30 piętra. Tracisz kontakt z rzeczywistosią, zlewa Cie całego pot, trzęsiesz się. Odpalało mi się to głownie w autobusie. Więc wydawałem około 1000 zł miesięcznie na taksówki. Potem, w 2009 lub 10 kupiłem skuter za 1400 zł. Oto on. Był tak zajebisty, że założyłem bloga. Siedziałem w pracy 10-18, a po robocie i weekendy pisałem o skuterach. Potem kupiłem kamerę i w 2011 roku otworzyłem kanał na YT o skuterach nie potrafiąc montować. Wtedy też kupiłem ten mikrofon. Nawet teraz do niego mówię. On ma 13 lat i pomógł mi przy ponad 1000 filmach i podcastach w których mówię z tak zwanego offu. Do 2013 roku jednocześnie miałem etat i rozwijałem stronę o małych motorkach. Tylko dla zajęcia głowy wieczorami i weekendami. Nie było z tego kompletnie kasy. Jednak potem czasami ktoś z branży motocyklowej się odzywał czy za tysiaka nie puszczę na stronie jakiegoś banerka. To była taka ucieczka przed frustracją pracą w radiu. Jednak bałem się zwolnić z etatu. Moja miłość do niewyuczonego zawodu po prostu mnie wypaliła od środka. Na własne życzenie. Miałem 24 lata, 9 lat doświadczenia, nikt w tym wieku nie chciał mnie awansować i co chwilę ocierałem się o zwolnienia grupowe. Przestałem się rozwijać tak szybko jak wcześniej. Byłem smutnym, wypalonym gościem, który w piątek myślał o tym, że znowu w poniedziałek do roboty. I to takie zawieszenie trwało do 2012 roku. Po kilku latach takiej organicznej pracy nad portalem o jednośladach ktoś mnie zauważył. Ja mam szczęście do trafiania na aniołów. Znowu trafiłem na takiego. Pierwszy dużu klient. Polska firma. Kontrakt roczny na reklamę o równowartości etatu. To wtedy zdecydowałem, że koniec z mediami. Rzuciłem się na 100% w portal. 7 dni w tygodniu. Wideo, sesje, teksty, wyjazdy po Klientach. Z roku na rok podwajałem przychody i koszty. Potem odkupiłem inny portal o motocyklach i przekształciłem stronę o skuterach na stronę o wszystkim co ma dwa koła i silnik. Zatrudniłem pierwszego pracownika. I chwilę po tym, w 2017 przyszedł zajebisty kryzys w branży. Był grudzień i zostałem z dziesiątkami niezapłaconych faktur od których odprowadziłem już VAT i dochodówkę. Do tego jeden większych Klientów powiedział mi na tydzień przed świętami, że nie przeleje mi zaległych 60 000 zł, bo moje zlecenie nie zostało wprowadzone do systemu i już nie da rady tego opłacić z tegorocznego budżetu, bo jest zamknięty. W swoim nowym biurze w centrum Warszawy położyłem się na dywanie i po prostu ryczałem z bezsilności. Był styczeń 2018 i jeden z długoletnich Klientów powiedział mi, że połowa wyprodukowanych przez niego materiałów wideo nie była przez niego zlecana. To była najgorsza rozmowa w moim życiu. Byłem wyzywany od kurew, oszustów. To była ta kropla, która przelała całe wiadro. Byłem w tragicznym stanie psychicznym i finansowym. Musiałem zrobić cesję leasingu na auto i wybrać tańsze. Zredukować wszystkie koszty stałe jakie tylko się da. Zwiększyć w tej małej branży jakimś cudem przychody podczas kryzysu. Siedziałem cały czas w pracy albo jeździłem po Polsce i nagrywałem z tego wideo na wygaszonym, choć wciąż dostepnym kanale. Zrobiłem go też jako ucieczka. Zauważyłem, że jak nagrywam to nie mam ataków paniki, które nawróciły. Wtedy też miałem zarąbisty epizot z hipochondią i ciągle czułem przymus chodzenia na badania krwi i po lekarzach też tracąc na to ogrom kasy. Zajmowałem ten rozgrzany do czerwoności mózg czykolwoek żeby tylko nie myśleć o problemach finansowych i zdrowiu. Po drugie te 400 zł miesięcznie z reklam na YT to też był jakiś ratunek. Łatwiej było uzbierać na podatki i koszty. To był też rok w którym kupiłem rower. Na motocykle się obraziłem przez kłopoty finansowe i ludzi na których czasem trafiałem. Potem zacząłem nagrywać wideo o rowerach. W 2016 roku uruchomiłem ten kanał mając podstawowy rower, 103 kg na wadze i 103 zł na koncie na skutek zakupu roweru i kasku. Kuźwa, a jak by zatrudnić jeszcze jedną osobę do motorków a samemu żyć z wideo o rowerach na YT. Szukałem przez dwa lata sponsorów. Robiłem fakeowe sesje dla różnych marek. Ale nikt nie chciał że mną pracować. W sumie nic dziwnego. Gruby, gupi, nadęty. Byłem znowu w zawieszeniu. Potrzebowałem znaleźć pieniądze poza branżą motocyklową do tego, aby było mnie stać na kogoś kto zastąpi mnie w mojej firmie motocyklowej. Same reklamy na YT nie wystarczą. To są grosze i nawet dzisiaj 2500 zł nie pozwoli na utrzymanie z tego siebie a tym bardziej pracownika. Minęły dwa lata i doszedłem do wniosku, że przerobię ten kanał o rowerach z firmowego na osobisty. Po wielu rozmyslaniach powstała nazwa Prawie.PRO o której genezie już mówiłem w filmie do którego linkuję. To wideo w którym mówię o tym, że 1 marca 2020 zmienia się nazwa i jednocześnie uruchamiam swoją markę z ciuchami. Wziąłem 10 000 zł kredytu i zleciłem produkcję kilku par czapeczek, kilka koszulek i spodenek. I co się stało? Walnęła epidemia i wszystko zostało zamknięte. Podsumujmy ówczesną sytuację. Mam firmę motocyklową, która ledwo wiąże koniec z końcem, jej właściela, który chce jeździć tylko na rowerze za co nikt nie chce mu płacić, 10 000 zł kredytu oraz 11 wypowiedzianych kontraktów na reklamę motocykli. ZOstało że mną dwóch klientów w motocyklówce z 13. Zero przychodów z dnia na dzień. Ubrań też nie ma, bo wszyscy pozamykani. Poziomu ówczesnego stresu zawodowego nie da się porównać do niczego innego. Gorsze może być chyba tylko spotkanie z komornikiem przy telewizorze w domu. No i wtedy znów zjawił się anioł. Anioł ma na imię Darek. Kupił w moim nowym sklepie czapkę za 60 zł. Potem przyszedł Michał, Przemek, Maciek, Agnieszka, Arek, Robert, Piotr… to są pierwsze zamówienia. Zamówienia produktów wirtualnych w ramach preorderu. Zrobiłem desperacki ruch. Uruchomiłem przedsprzedaż ciuchów, które jeszcze nie zostały uszyte. Moi widzowie uratowali mnie finansowo w trakcie totalnego zamrożenia całej gospodarki. Miałem na jedzenie, czynsz, benzynę do pracy i tę jedną pensję dla mojego pracownika, który cudem został i jest że mną do dziś zdejmując mi całe odium motocyklowych spraw. Pisałem wnioski do US, ZUS, do leasingu, właściela biurowca, banku, aby zamrozić wszystkie największe koszty stałe. Jeśli sa problemy to spróbuj sie dogadać nim będzie gorzej. Wszyscy zgodzili się na rozkładanie zobowiązań na raty. Wpadało 60, 100, 300 zł, czasem nawet 1000 tysiąc w okresie największej niepewności. To było tak ujmujące, że po prostu w pracy płakałem że szczęścia, ale też to był taki katalizator tego ogromnego stresu. W końcu sprzedaż była tak dobra, że mogłem zatrudnić w portalu motocyklowym jeszcze jedna osobę. Dzieki temu ja mogłem sie skupić tylko na jednym. Pakowaniu paczek, pisaniu dedykacji, nagrywaniu filmów o rowerach. Wróciłem wtedy też na dwa lata do radia na 2 goddziny w soboty, bo zacząłem tęsknić za anteną. Jednak nie zrobiłem tego dla pieniądzy. Ciezko to opisać, ale osoby z radia tak mają. To jest jakiś nałóg który nigdy z człowieka nie wychodzi. Przez 21 lat pracy nauczyłem się zwolnić. Nauczyłem się być dokładnym. Nauczyłem się tego, że najwazniejsze jest zdrowie. Fizyczne i psychczne. Nie jest istotne jaki jest to zawód. Nie musze być panem z radia. Nie muszę chodzić po ulicy z podniesiona brodą. Nie muszę dużo zarabiać. Nie musze nikomu nic udowadniać. Mogę sortowac śmieci, kopać rowy, pielęgnować trawniki i tak samo mogę w 100% poświęcach się Widzom. Moge prowadzić sklep interneowy, rozwijać go, ale powoli. Granicą jest mój czas. Bo robię wszystko sam i chcę, aby tak zostało. Jem sobie malutką łyżeczką, przykładam się do każdego jednego zamówienia. Dlatego sprzedaję tylko przez internet, nie chcę rozwijać się wchodząc do sklepów stacjonarnych, produkować zbyt dużo wariantó, wchodzić w zbyt wiele segmentów kolarstwa. Boję się zbyt gwałtownych ruchów. Boję się tanich produktów, bo ich sprzedaje się więcej, ale dużo też reklamacji i zwrotów. Wszystko po to, żeby nie przepalić siebie. Ograniczać czynniki stresujące. Zmniejszać zamieszanie. Mieć czas na rower. Teraz pracuję średnio po 9 godzin na dobę. 30-40 minut odpisuję na wiadomość i pytania Widzów. Czasami z łóżka lub z wanny. W biurze 5 godzin, przerwa 2 godziny na wyjście na rower (albo trenażer, który mam pracy), a po rowerze praca 2-5 godzin. Druga partia mniej priorytetowych rzeczy do których nie jest konieczny świeży mózg. Czyli na przykład szukanie ujęc do nowego wideo, liczenie przyjmowanie rzeczy na magazyn. To czego bardzo potrzebuję to rutyna i harmonogram. Ułożone, poukładane wszystko. Po to, aby być maksymalnie wydajnym i efektywnym czasowo. Po co? Po to, by mieć mieć czas na swoje życie unikając wiecznego szukania, albo robić ręcznie rzeczy, które może za nas zrobić Excel, skaner kodów, czy fabryka automatycznych kartonów z wbudowanym klejem. Aby praca nie była wszystkim co masz musisz wykonywać swoją pracę efektywnie fizycznie i efektywnie finansowo. Łatwo się mówi. A sam się z tego śmieję w listopadzie, styczniu i lutym. Chcę unikać presji, ryzyka, pośpiechu. Choć to oczywiście nie zawsze się udaje, jednak doświadczenia pomagają unikać i wyprzedzać zagrożenia. Dlatego tak ważne jest, aby cały czas się rozwijać, doskonalić, nabywać nowe umiejętności. Szqnuję to co mam i nie potrzebuję nic poza niwelowaniem spadków po sezonie, ale na wpływ na to mam ograniczony. Za to mam na jakość tego co i jak sprzedaję. W prowadzeniu własnej firmy najważniejsze jest to żeby mieć radość z tego co robimy. Bez szczerej pasji, prawdziwego zaangażowania ciężko moim zdaniem o sukces. To tak samo jak z wybieraniem studiów przez rodziców wbrew dzieciom, unieszczęśliwiając je na pół życia. Odkryłem także, istotę konsekwencji. Też jak w sporcie. Codziennie jeden krok. Po kropelce. Pomału, ale konsekwentnie. Nie ma dróg na skróty. Próbowałem. Zawsze trzeba było zawrócić i się powściekać, że nadłożyłem mnóstwo drogi po to, żeby znowu wrócić na drogę główną. Niestety trzeba ruszyć dupę, ciężko zapierdalać, zrezygnować niekiedy z weekendów, urlopów, albo nie wiedzieć jak wygląda Twój dom o zachodzie słońca. Pomimo szczęścia nie ma nic za darmo. To co wydaje się za darmo jest na wysoki procent. Zawsze. Czy w biznesie trzeba mieć szczęście? Tak, jak u mnie, potrzeba zbiegów okoliczności i szczęścia. Jednak jeśli nie próbujesz i stoisz to nie prowokujesz tego szczęścia. Tak samo gdy nie wyjdziesz z domu to nie spotkasz anioła na swojej drodze. Kolejna rzecz to ład i porządek. Jedna sroka za ogon. Jedna branża, za to na 100%. Do tego porządek w papierach, ale też fizyczny w miejscu gdzie pracujesz. Z tego względu w piątki po tygodniu sprzątam na poniedziałek z radością, że tu wrócę i będę mógł dalej prowadzić własną firmę. I wreszcie każdy biznes można zabić zatracając szacunek i pokora do drugiego człowieka, który płaci nam za swoją pracę. Tutaj obie strony muszą być szczęśliwe. Producent i Klient. Zleceniodawca i Wykonawca. A wiesz co jest najfajniejsze? To gdy ktoś spoza branży pyta mnie czym się zajmuję to odpowiadam zgodnie z prawdą i szczerym uśmiechem – pracuje na magazynie, pakuję paczki i nie zamieniłbym tej pracy na żadną inną.
W najnowszym odcinku SOWINSKY Podcast gościmy Tymoteusza Filara
W dzisiejszym odcinku Na Werandzie Podcast gościmy Mateusza Swobodę – studenta dziennikarstwa i komunikacji społecznej, członka wspólnoty Effatha w Gliwicach oraz lidera grupy medialnej w DDM Pełni Życia. Na co dzień pasjonuje się tworzeniem filmików i prowadzeniem swojego profilu w social mediach, gdzie dzieli się tym, co go porusza – wiarą i relacją z Bogiem
Odkryła postać swojej babki i jej zagmatwaną historię, która tworzy obraz skomplikowanych więzi rodzinnych. Gościem audycji "Wybieram Dwójkę" była Justyna Sobolewska - krytyczka, dziennikarka, publicystka i wnuczka Jadwigi Stańczakowej. Swojej babci poświęciła książkę zatytułowaną "Jadwiga. Opowieść o Stańczakowej".
Realizacja nagrań w całej Polsce jest możliwa dzięki wsparciu partnerów.Partnerami są:✅ SeoHost.pl - najszybsze serwery i najtańsze domeny. ❗KOD RABATOWY: BODP - 50% zniżki na aktywację nowych serwerów.https://seohost.pl ✅ Bafra Kebab - Największa franczyza street food w Polscehttps://franczyza.bafrakebab.plKontakt w sprawie współpracy (Kanał Biznes Od Początku):
Dzisiaj czytamy Księgę Psalmów, rozdziały 120-125 Dowiedz się więcej na temat Księgi Psalmów: https://bibliawrok.pl/stary-testament/psalmy/ Linki, które warto sprawdzić: youtube.com/@bibliawrok instagram.com/bibliawrok tiktok.com/@bibliawrok facebook.com/bibliawrok Biblia w rok
Dzisiaj czytamy Księgę Psalmów, rozdziały 90-95 Dowiedz się więcej na temat Księgi Psalmów: https://bibliawrok.pl/stary-testament/psalmy/ Linki, które warto sprawdzić: youtube.com/@bibliawrok instagram.com/bibliawrok tiktok.com/@bibliawrok facebook.com/bibliawrok Biblia w rok
Urodziłaś się, żeby latać • Kari Kampakis (fragment) Huśtawki nastrojów, poczucie niezrozumienia, ciężko przeżywane niepowodzenia, presja mediów społecznościowych, relacje z chłopcami, chęć bycia zauważoną i docenioną, jednocześnie strach przed odrzuceniem ze strony rówieśników – to tylko niektóre wyzwania, z którymi mierzą się młode dziewczyny. 10 kluczowych prawd zawartych w książce Urodziłaś się, żeby latać. Książka dla Twojej córki, pomoże im skutecznie odnaleźć się w codzienności. Odkryć prawdę, zyskać odwagę, zbudować zdrowe poczucie własnej wartości… Być najlepszą, bo boską wersją siebie. https://wdrodze.pl/produkt/urodzilas-sie-zeby-latac-ksiazka-dla-twojej-corki/
Dzisiaj czytamy Księgę Psalmów, rozdziały 40-45 Dowiedz się więcej na temat Księgi Psalmów: https://bibliawrok.pl/stary-testament/psalmy/ Linki, które warto sprawdzić: youtube.com/@bibliawrok instagram.com/bibliawrok tiktok.com/@bibliawrok facebook.com/bibliawrok Biblia w rok
Podwarszawska Kobyłka to miasto, z którym związany był Miron Białoszewski. To jednak nie jedyny poeta związany z tymi okolicami. W tym roku po raz pierwszy odbędzie się tu Festiwal "Deszcz". W Programie 2 Polskiego Radia Agnieszka Karpowicz i Magdalena Staroszczyk - kuratorki wydarzenia opowiedziały o szczegółach związanych z poetycką grupą kobyłecką
- Teatr polega na sztuce improwizacji we wspaniałej strukturze, czyli klatce. Budujemy klatkę, a potem każdy może być wolnym artystą, bo dialog z publicznością jest codziennie inny - mówił w Dwójce Michał Znaniecki, reżyser, scenarzysta i pedagog.
Japońskie wojsko eksperymentowało z balonami już na początku lat 30. Lekka papierowa konstrukcja będąca nośnikiem dla bomb nosiła nazwę fūsen bakudan, czyli bomba balonowa. Były to stosunkowo niewielkie balony, mogące transportować kilkukilogramowy ładunek zapalający lub odłamkowy, w nomenklaturze wojskowej nazywały się one Fu-Go. Broń przyjęto na stan wyposażenia armii, jednakże nie wdrożono do produkcji masowej ze względu na zasięg zaledwie 110 km. Pomysł odkurzono po odkryciu dokonanego przez japońskiego meteorologa Wasaburo Oishi. Odkrył on silne wiatry, niezmiennie wiejące na wysokości 9.000 m, znane dziś jako prąd strumieniowy. --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/historia-jakiejnieznacie/message
Adam Łona Zieliński, raper: „Odkryłem, że to nigdy nie jest tak, że historia do mnie przychodzi. I łapie mnie, i jest olśnieniem. To jest raczej coś takiego, co uruchamia we mnie od dawna drzemiącą emocję. I szukam formy, w którą mogę ją zamknąć”.Adam Zieliński (ur. 1982 w Szczecinie): prawnik, raper, producent muzyczny. Ukończył aplikację radcowską, na co dzień pracuje w kancelarii prawniczej, jest ekspertem w dziedzinie prawa własności intelektualnej. W 2023 r. wraz z Andrzejem Koniecznym i Kacprem Krupą nagrał płytę „Taxi”, która stanowi rezultat spotkań i wywiadów przeprowadzonych z taksówkarzami. W 2017 r. Rada Języka Polskiego uhonorowała go tytułem „Młody Ambasador Polszczyzny”.Punkt Zwrotny to cykl rozmów w Podkaście Tygodnika Powszechnego o punktach zwrotnych w życiu i końcach, które stają się początkiem. Zaprasza Katarzyna Kubisiowska.
Dzisiaj czytamy 1 Księgę Samuela, rozdziały 13-14 Dowiedz się więcej na temat 1 Księgi Samuela: https://bibliawrok.pl/stary-testament/1-ksiega-samuela/ Linki, które warto sprawdzić: youtube.com/@bibliawrok instagram.com/bibliawrok tiktok.com/@bibliawrok facebook.com/bibliawrok Biblia w rok
Wysłane przez ludzkość sondy kosmiczne doścignęły kilka planetoid i kometę, a następnie na nich wylądowały. Odkryły przed nami małe światy, które okazały się bardziej zróżnicowane i zadziwiające, niż naukowcy kiedykolwiek przypuszczali. Posłuchajcie naszego podcastu o tych niezwykłych kosmicznych pościgach!Jest to druga część opowieści z odcinka nr 55, w którym mówiliśmy o najbardziej spektakularnych misjach sond kosmicznych. Jeśli Wam się spodoba, zajrzyjcie do nas na Patronite i rozważcie wsparcie: https://patronite.pl/crazynauka Jeśli wolisz jednorazowo postawić nam kawę, to super. Dzięki!
Akademia Odkryć Fotograficznych działa w Lublinie od 10 lat. Jej słuchacze mają za sobą spotkania z najwybitniejszymi postaciami polskiej fotografii, ale nie tylko. Jej celem jest poszerzanie horyzontów myślowych, nabywanie świadomości fotograficznej oraz inspirowanie. Łączy pasjonatów fotografii, którzy poszukują w życiu czegoś głębszego, co sprawia, że człowiek czuje się spełniony. Fot. Leszek Postój
Starała się być ostrożna. Wymykała się z domu dopiero wtedy, gdy jej mąż - zawodowy kierowca ciężarówki - udawał się w kolejny, często kilkudniowy kurs… ale ludzie widzieli więcej niż mogła przypuszczać i plotkowali...
Dzisiaj czytamy Księgę Kapłańską, rozdziały 26-27 Dowiedz się więcej na temat Księgi Kapłańskiej: https://bibliawrok.pl/stary-testament/ksiega-kaplanska/ Linki, które warto sprawdzić: youtube.com/@bibliawrok instagram.com/bibliawrok tiktok.com/@bibliawrok facebook.com/bibliawrok Biblia w rok
Kto odkrył rachunek różniczkowy? Przez ostatnie 300 lat między matematykami toczyła się debata na temat tego, komu należy przypisać wynalezienie rachunku różniczkowego: Sir Isaacowi Newtonowi czy Gottfriedowi Wilhelmowi Leibnizowi. Strony debaty opierały się głównie na geografii, angielscy matematycy opowiadali się za Newtonem, a kontynentalni Europejczycy po stronie Leibniza. Dowiedz się więcej o wojnie o rachunek różniczkowy, nawet jeśli nigdy w życiu nie brałeś udziału w kursie rachunku różniczkowego, w tym odcinku WszystkoWszędzie. Ci z was, którzy być może nie mieli w szkole rachunku różniczkowego, nie obawiajcie się. Nie zamierzam zagłębiać się w gąszcz równań, a biorąc pod uwagę, że jest to program audio, i tak byłoby to trudne. #rachunekróżniczkowy #całka #pochodnaTo jest nowy podcast, bardzo potrzebuję :) Twojej pozytywnej recenzji na Spotify, Apple Podcasts czy Google Podcasts, albo na YouTube. Jeśli to co usłyszałeś lub usłyszałaś było ciekawe, poświęć minutkę na napisanie recenzji, to pomoże mi kontynuować tą historię i da motywację na dalsze odcinki. Codziennie. #podcast #słuchowisko #wszystkowszedzie #codziennie #wszystko #wszędzieSłuchamy na Spotify: https://open.spotify.com/show/5jAxA7ZCDIJ3c4oYIabP3k?si=49af7c981a164025Słuchamy na Apple Podcasts: https://podcasts.apple.com/nl/podcast/wszystkowszedzie/id1707180797Słuchamy na YouTube:https://youtube.com/@WszystkoWszedzie?si=XLuxsEXMonapvolg Oglądamy na Instagramiehttps://instagram.com/wszystkowszedzieplOglądamy na Facebookuhttps://www.facebook.com/wszystkowszedziepl/ Oglądamy na X dawniej Twitterhttps://twitter.com/WszystkoWszedziNasza strona www:https://wszystkowszedzie.buzzsprout.com
"I jak matka matce chcę powiedzieć: Odkryłam, że wszystko się dzieje pod powierzchnią. I to, co obserwujemy, ma swoje źródło gdzieś dużo, dużo niżej. Nigdy nie chodzi o za mało owsianki, nigdy nie chodzi o przewróconą wieżę. Zawsze chodzi o jakąś niezaspokojoną potrzebę, o potrzebę utulenia, ukojenia, zapewnienia, że jesteśmy obok. Potwierdzenia bezpieczeństwa. Walidacji jakiejś troski, nawet jeśli to tęsknota za babcią. Zaglądanie niżej, głębiej, w potrzeby kryjące się za reakcjami mojej córki nauczyły mnie tego samego w stosunku do siebie, do mojej partnerki, ale też moich przyjaciół. Mojego całego systemu wsparcia. Reakcje moich przyjaciół i ich złość na spóźnienie na spotkanie mogą wynikać z czegoś zupełnie innego- i po pociągnięciu za sznurek wysypują się z nich problemy w związku, stresy w pracy, czy desperacka potrzeba urlopu. I to jest coś o czym już można rozmawiać, czym się do siebie zbliżyć. Nigdy nie chodzi o spóźnienie, nigdy nie chodzi o złamanego banana ani zagięty brzeg kartki do rysowania."
- Mam poczucie, że odkryłam człowieka, który zasługiwał na tę biografię. Był bardzo ciekawą osobowością, fascynował się buddyzmem, później radykalnie zainteresował się katolicyzmem. U niego zmieniały się zainteresowania, szukał odpowiedzi w literaturze. Był osobą bardzo osłuchaną i poszukującą, inspirował się mnóstwem rzeczy, miał bardzo otwarty umysł - mówiła w Dwójce Anna Kamińska, autorka książki "Marek Jackowski. Głośniej. Historia twórcy Maanamu".
#490 | Jak odkryłem swoje PRZEZNACZENIE i CEL ŻYCIA? by Marcin Osman
Dziewiąty odcinek drugiego sezonu (który trwa już wyjątkowo długo!) należy odsłuchiwać w czasie pichcenia świątecznych potraw, wpatrywania się z migoczące drzewko (albo girlandę, nie będziemy Was z tego rozliczać) i oddychania zapachem pomarańczy i goździków. Odkryłyśmy ten musical dla siebie dopiero w tym roku i koniecznie chciałyśmy o nim porozmawiać, byście i Wy mieli_ały szansę go odkryć. A zatem w skrócie: brytyjska uszczypliwość, Dickensowska proza, magia świąt i historia, bez której nie można w pełni przeżyć żadnego grudnia. Osoby musicalujące: oto Scrooge w wydaniu Alberta Finneya, widziany okiem Ronalda Neame'a – musicalowa perełka i doskonały film na obolałe od szorowania mieszkania i ugniatania ciasta ciało.
Jak zdobywać klientów spoza swojej bańki i odkrywać ich autentyczne potrzeby, zamiast bazować na poleceniach od znajomych? Możesz zbadać rynek, kupować reklamy albo działać w social mediach. Musisz jednak wiedzieć, jak to robić i wyciągać odpowiednie wnioski. Posłuchaj!Gość: Monika Suder. Pełny opis odcinka MWF 428: https://l.malawielkafirma.pl/p-428W tym odcinku:(2:45) W jaki sposób Monika próbowała pozyskiwać klientów spoza swojej bańki?(4:05) Czy Monika wie, jaki rodzaj potencjalnych klientów należy do jej grupy docelowej i jak ich zdobywać?(18:51) Jakie są sposoby badania potrzeb klientów i co można poprawić?(31:02) Jak skutecznie delegować zadania, angażując się w kilka aktywności zawodowych?Posłuchaj też:308: Chcesz zatrudnić wirtualną asystentkę? Posłuchaj! https://l.malawielkafirma.pl/p-308388: Sekrety szkoleń, które uczestnicy oceniają na 5 | Paweł Tkaczyk https://l.malawielkafirma.pl/p-388264: Jak stworzyć pierwsze procedury w firmie | Bartek Popiel https://l.malawielkafirma.pl/p-264Bądźmy w kontakcie:Newsletter: https://l.soloprzedsiebiorca.pl/p-428YouTube: https://l.malawielkafirma.pl/p-youtube
W tym odcinku rozmawiam z psycholożką i terapeutką TSR (terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach) o tym jak odkryć nasze prawdziwe potrzeby. Z tego odcinka dowiesz jak zadbać o swoje potrzeby, dlaczego warto o nie dbać i jak je w ogóle odkryć. Poruszamy też temat bycia krytycznym wobec samego siebie i jak mówić do siebie inaczej. Paulina odpowiada również na pytania - czy warto skupiać się na przeszłości, czy wyłącznie na teraźniejszości oraz jak ona dba o swoje potrzeby i emoje, jako terapeutka. Strona www Pauliny:https://paulinagaworska.pl/Instagram Pauliny:https://www.instagram.com/paulinapsycholog/Polecone książki:Głos kobiecej duszy - Maxine Mei-Fung ChundZderzenie z rzeczywistością - Russ Harris
Na początku programu porozmawiamy o El Clasico, w którym pierwszy raz wystąpi Robert Lewandowski. Połączymy się prosto z Barcelony z Mateuszem Święcickim, który komentował spotkanie i opowie o swoich wrażeniach z Camp Nou. Następnie przejdziemy do Lecha Poznań, który na drodze do półfinału LKE zmierzy się z Fiorentiną. Pierwszy mecz odbędzie się w Poznaniu już 13 kwietnia. Jakie szanse będą mieli Lechici w starciu z Włochami? W piątek reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami. Będzie to pierwszy mecz pod wodzą Fernando Santosa. Porozmawiamy sobie o powołaniach na mecze eliminacyjne, w których zabrakło Grzegorza Krychowiaka. Czy to powoli jego koniec w naszej kadrze? W tym sezonie europejskie puchary zdominowały włoskie drużyny. W Lidze Mistrzów występują Inter Mediolan, Napoli oraz Milan, w Lidze Europy Juventus i Roma, a w Lidze Konferencji Fiorentina. Czy to tylko chwilowe przebudzenie, czy jesteśmy świadkami renesansu włoskiego futbolu? Gośćmi Łukasza Olkowicza będą Dariusz Szpakowski, Łukasz Wiśniowski, Radosław Majdan oraz na łączeniu Mateusz Święcicki.
W tym odcinku rozmawiam z doświadczonym liderem o tym, jak znaleźć i rozwijać swoją pasję jako lider, aby inspirować i motywować innych do osiągania wspólnych celów.Jeśli chcielibyście nas wesprzeć jako twórców, zapraszamy na stronę: https://buycoffee.to/ondu, gdzie można postawić nam wirtualną kawę :-) DziękujemyA jeśli chcesz otrzymać dostęp do notatek, które pomogły nam przygotować się do tej rozmowy, to zapisz się na www.daltonskiewiesci.pl a tam w Bazie wiedzy będzie podlinkowany plik.
Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo badać oko. Jego dotykanie jest wykluczone, badanie USG co prawda jest możliwe, ale niestety nie jest zbyt dokładne. Jest to związane nie tylko z wykorzystaną technologią, ale też prawami fizyki. A teraz wyobrażacie sobie metodę, dzięki której bezinwazyjnie można badać środek oka z taką dokładnością, jaką uzyskuje się zwykle […]
Czy uważasz się za osobę kreatywną? Czy czujesz się artystą? A co gdybym powiedziała, że każdy nas ma predyspozycje artystyczne i używa na co dzień swojej kreatywności? Kreatywność dotyczy przeróżnych sfer naszego życia, nie musi być związana z malowaniem obrazów, garncarstwem czy robieniem biżuterii z koralików. To może być gotowanie, opowiadanie historii czy granie w planszówki. Podobnie w przypadku pracy. Kto powiedział, że nauczyciel, prawnik czy barista nie są kreatywnymi profesjami? Niezależnie od tego czy wykorzystujemy ją w pracy czy w czasie wolnym, pobudzanie swojej kreatywności to bardzo ważny aspekt naszego życia. Wprowadza do niego element zabawy, relaksu, medytacji, ale też dyscypliny. Zaprosiłam do siebie graficzkę Polę Lisowicz, aby dowiedzieć się jak nauczyć się odkrywać swoją kreatywność. Porozmawiamy o tym czy artystyczną smykałkę można złapać w dorosłym życiu, dowiemy się dlaczego nawet do przyjemnych rzeczy należy się czasem zmusić oraz jak życie w Kopenhadze wpływa na naszą inspirację. Partnerem odcinka jest marka Lego. https://www.lego.com/pl-pl/categories/adults-welcome/happy-work-life Kupując produkty elektroniczne na mojej stronie karolinasobanska.com, wspierasz ze mną przeróżne fundację. W każdym miesiącu przekazuję na ich potrzeby 10% od wygenerowanej sprzedaży. W listopadzie zbieramy na fundację MOVEMBER. Więcej o fundacji dowiesz się tutaj: https://mosznowladcy.pl xxx Bądź na bieżąco śledząc moje kanały: Instagram: https://bit.ly/IGkarolinasobanska Youtube: https://bit.ly/YTKarolinaSobanska Spotify: https://spoti.fi/3xax13z
Powiedzieć o niej "kobieta orkiestra", to jakby nie powiedzieć nic. Małgorzata Rozenek-Majdan swoją pracowitością, entuzjazmem i energią mogłaby zasilić elektrownię, a swoim CV obdzielić kilka osób. W szczerej rozmowie z naTemat pokazała, że ma do siebie dystans, a wszystko, co robi, nie jest dziełem przypadku. Poza pracą w telewizji. Tego nigdy nie planowała. To przepowiedziała jej... wróżka.
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Nagrana rozmowa z Bohdanem Cywińskim, który wyjaśniał, czemu zdecydował się na życie na prowincji. Wspominał swoje podróże do Ameryki Łacińskiej, gdzie obserwował walkę związków zawodowych o prawa pracownicze. O sprawach robotników rozmawiał z papieżem Janem Pawłem II. Pisarz zauważa, że inaczej się patrzy na Zachód, kiedy się na nim mieszka. Odkrył, iż dla ludzi liczą się przede wszystkim pieniądze, a nie idee. Spotykał się z oskarżeniami, że Solidarność niszczy ład pojałtański komplikując Zachodowi życie. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego zauważył, że jego pokolenie miało dzieciństwo w czasie II RP i młodość w czasie okupacji. Jak wskazał powojenna rzeczywistość na wsi była złożona. Podział na nas i ich nie był tak wyraźny jak mogłoby się wydawać. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Maciej Werk jest aktywny muzycznie od niemal trzydziestu lat (Demo - 1993, Werk – 1994). Jako jeden z pierwszych tworzył remiksy utworów. On sam również był remiksowany przez znanych muzyków i DJów z różnych części Europy. Znany jest z e współpracy z licznymi twórcami. Odkrył między innymi Pati Yang, remiksował utwory Ich Troje, Patrycji Kosiarkiewicz, Myslovitz, Aggressiva 69 i innych. Przez długi czas współpracował z Renatą Przemyk (zarówno współtworząc jej płytę oraz remisując jej utwory, jak i też nagrywając z nią własny singiel z remiksami do utworu Zapach). Jak sam twierdzi, lubi duety. Co słychać, chociażby na singlach pochodzących z wydanej kilkanaście miesięcy temu płyty 2020. Obecnie wraca z odkurzonymi wersjami utworów z wczesnego okresu działalności Hedone. Zapraszamy do słuchania. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
- Współpraca: https://przygody.tv | kontakt@przygodyprzedsiebiorcow.pl - Zapisz się na newsletter: https://przygody.tv/newsletter/ - Grzegorz na YouTubie: https://przygody.link/GrzegorznaYouTubie - Masterclass z Grzegorzem: https://przygody.link/gzmpsterclass - Szkolenia i Mentoring: https://przygody.link/GrzegorzZoledziewski ______________ Partnerzy programu: MERCATON ASI - https://przygody.link/MercatonASI - Inwestycje z pozytywnym wpływem. ROCKETJOBS.PL - https://przygody.link/RocketJobs - Portal pracy przyszłości. IBCCS.TAX - https://przygody.link/ibccstax - Spółki zagraniczne. Ochrona Majątku. Podatki. SOFINANSE - https://przygody.link/SoFinanse - Eksperci w dziedzinie finansów. COMARCH ERP XT - https://przygody.link/ComarchERPXT - Program do zarządzania firmą online. Chcąc skorzystać z usług naszych partnerów zachęcamy do powołania się na "Przygody Przedsiębiorców" :)
Norwegia to jeden z najbogatszych krajów na świecie. Pod koniec lat 60-tych państwo, którego PKB już wtedy było całkiem wysokie stało się jeszcze bogatsze, dzięki odkrytym złożom ropy oraz gazu. Norweskie władze doskonale poradziły sobie z tym sukcesem. Podzieliły Norweski Szelf Kontynentalny na drobne bloki wydając prywatnym firmom licencje. Zawsze jednak Norwegia miała w dochodach z wydobytych złóż mniejszy lub większy udział. W dodatku szybko powstała państwowa firma Statoil, która z czasem zdominowała wydobycie surowców w tej części świata. Norwegowie wykorzystali amerykańskie firmy, aby nauczyć się tego jak wydobywać ropę. Historia tego jak stali się naftowym potentatem nie tylko w Europie i na świecie jest pokazem państwowego zdrowego interwencjonizmu. Pieniądze zamiast do amerykańskich koncernów trafiły do kieszeni norweskich obywateli. To dzięki złożom ropy oraz gazu Norwegia stała się państwem opiekuńczym w takim wymiarze jak wygląda to obecnie.
Czujesz lekkie ukłucie zazdrości, gdy widzisz kogoś, kto kocha to, co robi? Pragniesz, by praca przynosiła Ci obfitość i spełnienie, a nie frustrację? Wciąż szukasz czegoś, co rozpali Twoją duszę? Też byłam kiedyś w tym miejscu - pogubiona i zdezorientowana. Nie potrafiłam nigdzie na dłużej zagrzać miejsca i tak naprawdę wcale nie wiedziałam, czego chcę. W tym odcinku podcastu dzielę się z Tobą historią, jak odnalazłam swoją misję i pomimo strachu weszłam na drogę spełnienia
Rozmowa z Anetą Korycińską, to opowieść o odnajdywaniu swojej pracy marzeń, ale jak to w życiu bywa, nie jest tak, jak to sobie zaplanowaliśmy. Aneta poprzez próbowanie uczyła się, dojrzewała i znalazła swoją drogę. Aneta Korycińska jest nauczycielką języka polskiego i prowadzi od pięciu lat firmę. Lubi się uczyć i lubi nauczać oraz kocha zwierzęta. Jestem przekonana, że po odsłuchaniu tej rozmowy, każdy z was chciałby wrócić do szkoły i chodzić do klasy, w której uczy Aneta. Rozmawiamy o tym, czego każdy z nas doświadczył, bo wszyscy musieliśmy nauczyć się języka polskiego. A na końcu rozmowy, zrozumiesz jak można w prosty sposób wytłumaczyć odmianę rzeczownika lub co to jest eufemizm. Strona Anety Korycińskiej - https://bit.ly/3f3reCP Więcej o Anecie Korycińskiej – https://bit.ly/3q5n7fU Podcast Anety Korycińskiej – https://spoti.fi/3f6buz0 Podcast Ale Jazz - https://bit.ly/3HNw4jZ Ciekawe myśli z rozmowy: Wiem, że mówienie, że praca powinna być twoją pasją to jest nieprawda. Bo wtedy się z tej pracy nie wychodzi i ja właśnie to przeżywam. Nigdy w życiu nie chciałam być nauczycielką, a jestem nauczycielem, która skacze po stołach. Odkryłam, że chcę mieć wpływ na rzeczywistość. W pierwszej pracy energia dzieci zupełnie mnie zaskoczyła. W mojej drugiej szkole nauczyłam się najwięcej. Język polski to nie jest pitu, pitu. To są zasady. W szkole nauczyłam się mówić tak, by mnie słuchano. Zaczęłam robić show. Najlepsza lekcja jest taka, kiedy ludzie kłócą się na temat lektury. Swoją stronę wymyśliłam w tramwaju. Pandemia mnie otworzyła i dodała odwagi. Nie oceniam uczniów. W naszych czasach, bez poczucia humoru nie da się żyć. Umiejętność naszych czasów, to nie dać się wpuścić w maliny. Obiecałam sobie, że będę robiła w życiu tylko fajne rzeczy i chcę się tego trzymać. Użyta muzyka: Miss Emma - Des Milliers d'Animaux [Thousands of Animals] - https://bit.ly/31KMYk0 One Man Book - The Beauty of Authenticity - https://bit.ly/3nbghDD The Years - Let's Stay In Love - https://bit.ly/3qZtXTm One Man Book - He Tried to be a Poet - https://bit.ly/3tcgRVA Dr Sparkles - Student in the 80's - https://bit.ly/3f7Dmmd
Dzień dobry, dzień dobry! Zanim RADIOaktywny na dobre wkroczy w sezon 2022, pozwólcie, że cofniemy się jeszcze na chwilę do 2021, aby przyjrzeć się moim 21 odkryciom. Zapnijcie pasy, bo czeka nas emocjonalny rollercoaster. Post z IG, o którym wspominam: https://www.instagram.com/p/CUnI2gYos9P/ Więcej informacji: malgosiazmaczynska.pl