POPULARITY
Kobiety eksploatacji zapraszają na off camerowy wspomnień czar! Pierwszym materiałem gotowym do odsłuchu jest wywiad z Korkiem Bojanowskim - reżyserem “Utraty równowagi”, przeprowadzony przez dziewczyny w trakcie krakowskiego festiwalu. Punkowy debiut reżyserski, który w kinach w całej Polsce pojawił się 9 maja, stał się przyczynkiem do dyskusji nie tylko o tym jak to jest debiutować w pełnym metrażu, ale też o kreowaniu silnych bohaterek, gatunkowych inspiracjach i magiczności kinofilii. Znalazło się też miejsce na opowieści o kinie eksploatacji, sposobach adaptowania Makbeta i…znaczeniu pewnej czapki. Zapraszamy!
Krzysztof Zdanowski, założyciel Summa Linguae, w szczerym wyznaniu opowiada, jak "lenistwo" stało się jego biznesową supermocą!
1 marca 2021 roku na policję zadzwoniła przerażona Terri Cohee, która podczas sprzątania w szafie swojego nastoletniego syna, dokonała makabrycznego odkrycia. Znalazła tam gumowy pojemnik, wewnątrz którego znajdował się pokryty robakami przedmiot zawinięty w dwie warstwy worków na śmieci. Miało się to okazać rozwiązaniem zagadki, która od kilku dni trapiła mieszkańców miasteczka Grand Junction.
Polska powołała Fundusz Obronności i Bezpieczeństwa, który będzie finansowany z KPO. Elemental i Azoty znalazły się wśród strategicznych inicjatyw KE ws. ziem rzadkich. Ultro Investment zawarło umowy objęcia akcji nowej emisji CCC o wartości ok. 500 mln zł. Cloudflare rozpoczyna walkę z botami AI, wprowadzając innowacyjne rozwiązanie o nazwie „AI Labirynth". Przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się proces byłego rzecznika MON Bartłomieja M. i pięciu innych osób, oskarżonych o działanie na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA.Zasubskrybuj prasówkę na www.businessupdate.pl.Podcast powstał przy pomocy ElevenLabs.
Zachwycając się coraz to nowymi modelami spodni – obiecującymi wysmuklić sylwetkę, pasować na każdą okazję i do każdych butów – zapomnieliśmy o starych dobrych jeansach boyfriend, które wszystkie te marzenia urzeczywistniały już 40 lat temu. Zachęcamy więc, by wiosną i latem 2025 dać im drugą szansę. Znalazłyśmy już nawet mokasyny, baleriny i botki, z pomocą których wpiszecie je w najgorętsze trendy. Autorka: Pola Dąbrowska Artykuł przeczytasz pod linkiem: https://www.vogue.pl/a/jakie-buty-nosic-do-boyfriend-jeans-by-te-zapomniane-spodnie-wiosna-i-latem-2025-znow-staly-sie-modne
Islandia – feministyczny raj czy mit, który wygodnie opowiadamy światu? Od 15 lat ten kraj zajmuje pierwsze miejsce w światowym rankingu równości płci (Global Gender Gap), ale czy to oznacza, że problem nierówności płci został tam rozwiązany? Powrócę do wydarzeń z 1975 roku, kiedy islandzkie kobiety masowo wyszły na ulice, zatrzymały gospodarkę i zmieniły historię. Opowiem, jak wyglądała i wygląda w tym kraju walka o równość na przestrzeni lat – od pierwszych strajków po obowiązkowe parytety i przejrzystość płac. Czy Islandia naprawdę znalazła sposób na toksyczny feminizm, czy udało jej się uniknąć pułapki związanej z feminizmem korporacyjnym? I co my możemy z tego wynieść? Jeśli chcesz wiedzieć, czy można stworzyć społeczeństwo, w którym równość to norma, a nie pusty slogan – to ten odcinek jest dla Ciebie. Zapraszam.
➡ Był zagubiony, pogrążony w depresji i uzależnieniach. ➡ Próbował znaleźć sens w górach, adrenalinie i podróżach. ➡ Aż pewnego dnia, pracując wysoko nad ziemią, spotkał Boga.W tym odcinku „Na Werandzie Podcast” gościmy Damiana Masłowskiego – arborystę, alpinistę przemysłowego, męża i tatę. Jego historia to opowieść o walce z ciemnością i odnalezieniu prawdziwej wolności w Jezusie.
Wałęsa znalazł swoją teczkę?! Jak i dlaczego pozbył się Kaczyńskich? O tym opowiada gość specjalny: b. wiceminister spraw wewnętrznych, prok. Włodzimierz Blajerski – ujawnia kulisy politycznych rozgrywek i nieznane fakty z przeszłości! #IPPTVNaŻywo #polityka #Wałęsa #Bolek #blajerski ----------------------------------------------------
Porady ze starego kalendarza: jak czytać książki? Zostałam fanką przedwojennego kalendarza "Iskier" z 1925 roku. Znalazłam go w kufrze, odkurzyłam i okazał się książką pełną zaskoczeń. Kawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmian piękne wsparcie https://patronite.pl/milkamalzahn W ogóle, Kalendarz "Iskier" z lat przedwojennych pełnił rolę małej encyklopedii i notatnika dla młodzieży. Był też tygodniowy ilustrowany magazyn redagowany przez Władysława Kopczewskiego, zawierający różnorodne informacje, porady i treści edukacyjne. Kopczewski pisał to wszystko sam, tworząc też takie kieszonkowe kalendarze. Publikacja miała na celu wzmacnianie świadomości społecznej i kulturalnej młodych czytelników, oferując im wartościowe treści oraz inspirując do myślenia i działania. Kiedy teraz, po stu latach, czytam te porady, naprawdę czuję ich moc. Ponieważ czytanie książek i pisanie (!) to dla mnie ważna sprawa, z otwartą głową podeszłam do notatek z kalendarza o tym, jak czytać. Jak książki czytaj, konkretnie. Dziś przeważnie używamy kalendarza w telefonie – mało romantycznie, ale mega wygodnie. Niektórzy potrzebują jeszcze dużych kalendarzy, żeby ogarnąć logistycznie wiele wydarzeń naraz. Lepiej widać zapisaną przestrzeń niż wyświetlaną na ekranie, ale.. to pewnie kwestia czasu. Większość z nas ma nos w telefonie i mocno ceni funkcję przypomnień. Ech, kiedyś kalendarz to było okno na świat. Dosłownie. I przewodnik po mądrym życiu. #Podcast #KalendarzIskier #CzytanieKsiążek #PrzedwojennePorady #Odkrycia #Historia #MądrośćŻyciowa #OknoNaŚwiat #WładysławKopczewski #Edukacja @milka.malzahn ________________________ Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do mnie: facebook: https://www.facebook.com/Milka.Malzahn moja strona: https://www.milkamalzahn.pl podcasty: https://anchor.fm/milkamalzahn Radio Białystok: https://www.radio.bialystok.pl/chillout
Prezes Fundacji Republikańskiej Marek Wróbel w rozmowie z Łukaszem Jankowskim mówi, że w Polsce wyłączono stosowanie podstaw prawnych i wypowiedziano umowę polityczną, co było filarem III RP.
Zbiegł, znalazł się... i co dalej? Marcin Romanowski trafił pod opiekuńcze skrzydła Viktora Orbana, który zatroskany stanem praworządności w Polsce udzielił mu azylu politycznego. Polski rząd reaguje słusznym oburzeniem, ale konsekwencje mogą być daleko idące i nie bez pominięcia instytucji europejskich. O spektakularnej aferze redaktor Kamila Biedrzycka rozmawiała z Magdaleną Rigamonti z Onetu oraz profesor Anną Siewierską z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Posłuchaj całej dyskusji! Oglądaj Express Biedrzyckiej na żywo w serwisie YouTube. Więcej informacji o programie na stronie Super Expressu.
Rozmawiamy, czyli kultura i filozofia w Teologii Politycznej
Trudno o bardziej polskiego artystę niż Ferdynand Ruszczyc, jeśli za miarę polskości przyjąć tożsamościową różnorodność dawnych terenów I Rzeczpospolitej. Urodził się w Bohdanowie, dziś leżącym w granicach Białorusi, w rodzinie oficera carskiej armii. Jego matka, z pochodzenia Dunka, wprowadziła przyszłego twórcę „Ziemi” w świat niemczyzny, tej lingua franca naszej części Europy. Podczas studiów w petersburskiej Akademii zaprzyjaźnił się z Vilhelmsem Purvītisem, jednym z pionierów łotewskiego symbolizmu, oraz Nikołajem Roerichem, przyszłymscenografem Baletów Rosyjskich. Poznali się w pracowni ArchipaIwanowicza Kuindży'ego, jednego z najważniejszych malarzy tamtego czasu. Podobnie jak wielu innych malarzy żyjących wtedy nad Newą –żeby wspomnieć tylko Konrada Krzyżanowskiego – zafascynował się krajobrazem Finlandii. Kolejne lata życia Ruszczyca można by opisać wymieniając miejsca, których dłużej lub krócej przebywał: Monachium,Berlin, Drezno, Paryż, Wenecja, Kraków i Wiedeń wreszcie. Podobnie jak inny jego krajan, mógłby mówić o rodzinnej Europie. Zawsze jednak wracał do Bohdanowa, gdzie powstało najbardziej znane i obrosłe największą ilością interpretacji płótno Ruszczyca – „Ziemia”. W pierwszym odruchu narzucają się tropy historiozoficzne i egzystencjalne.Sam artysta zanotował przecież w swoim dzienniku w dwa lata po powstaniu obrazu: „Znalazłem słowa, które najlepiej wyrażają cel mojego życia i mojego prawa do życia: »Ziemi tej mojej, że nic nie mam cenniejszego jej do dania, uczucia te składam, ponieważ wiem, iż błogosławione są ziemie, które bardzo kochamy«”. Ale to nie mała czy duża ojczyzna, ani uczucie wzniosłości wywoływane kontaktem z potęgą. Natury jest właściwym tematem płótna, czego dowodzi porównanie z jego Monetowskim pierwowzorem. W najgłębszym bowiem sensie „Ziemia”przedstawia coś innego, przynależnego wszystkim, bo pierwszego wobec podziałów chronologicznych i politycznych: zaciekawienie zazwyczaj zgrzebną codziennością. O europejskiej polskości i epifaniach piękna w twórczości Ferdynanda Ruszczyca rozmawiałem z Violettą Khviatskovich, doktorantką z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Znalazł się najstarszy zapis Gaude Mater Polonia. Problem w tym, że w Berlinie, a nie w Polsce. Niby sprawa prosta i powinniśmy sobie to odebrać, ale nie do końca. Kiedy będzie zapis w Polsce? Nie wiadomo, ale podobno będzie
W tym odcinku przytłoczeni faktem, że Polska nie miała przez 200 lat żadnego króla przypominamy, że „szczodrobliwość w jałmużnach i umartwienia” to droga do zbawienia. Usłyszysz o pierwszych praktykach korumpowania recenzentów książek, o pierwszym polskim królu, który wiemy jak wyglądał, o tym, że wykształcenie i wiedza przychodziły (w tamtym czasie) ze Wschodu, a nie z Zachodu. Zapraszają Adam Balcer i Paweł Sulik.
Znalazłem odpowiedź na to pytanie na stronie gotquestions.org i była, delikatnie mówiąc, zadziwiająca. A mówiąc niedelikatnie: niedorzeczna. Czy brak wizy i paszportu kwalifikuje się jako grzech i bunt przeciwko Bogu? To dobra okazja, żeby się zastanowić dlaczego odpowiedzi zinstytucjonalizowanych chrześcijan profesjonalnych potrafią tak się bardzo różnić od odpowiedzi chrześcijan nieprofesjonalnych.
Seminarium IRWiR PAN, 2 marca 2019 [2h06min] https://wszechnica.org.pl/wyklad/opozycja-pana-i-chlopa-wiecznie-zywa-przed-i-po-prl-u/ Literaturoznawca prof. Zygmunt Ziątek analizuje, jak współczesna dyskusja o pańszczyźnie zmieniła społeczne wyobrażenie o wiejskiej tożsamości. Prelegent odwołuje się po prac prof. Jana Sowy „Fantonomowe ciało króla” i prof. Andrzeja Ledera „Prześniona rewolucja?”, ale także do produktów popkultury takich jak twórczość punkowego zespołu R.U.T.A., który wskrzesił pieśni chłopskiego buntu w nowej formie. Szersze omówienie znajduje również omówienie działalności Stowarzyszenia „Folkowisko” i filmu „Niepamięć” z 2015 roku. Prof. Ziątek mówi również, w jaki sposób temat wiejskiej tożsamości znalazł odzwierciedlenie w literaturze faktu i prozie. Jak punkt odniesienia dla współczesnej debaty o pańszczyźnie prelegent przywołuje dyskusję o kulturze chłopskie i kulturze szlacheckiej, jako odbyła się w Polsce tuż po drugiej wojnie światowej. Odczyt odbył się podczas seminarium zorganizowanego przez Instytut Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN. Historia w ogólności stała się dziś chyba najważniejszym obszarem bojów o odzyskanie chłopskiej klasowości i podmiotowości – mówi literaturoznawca prof. Zygmunt Ziątek w odczycie, podczas którego analizuje, jak kształtuje się współczesna dyskusja o pańszczyźnie. Prelekcja odbyła się podczas seminarium w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN. „Okres tuż powojenny, w przybliżeniu 45-47, był czasem przyspieszonego zamykania wszystkich wątków refleksji politycznej, społecznej i kulturowej związanej z XX-wieczną emancypacją społeczną wsi i oczekiwaniem demokratycznej, a więc antypańskiej przebudowy Polski mającej się dokonać w rezultacie tego procesu. W czasie gruntownego przeobrażenia ustroju i struktury społecznej, przeprowadzanego jak wiadomo nie tylko własnymi rękami, zabrakło przede wszystkim miejsca dla najbardziej zainteresowanych, kształcących się przynajmniej od „Dwóch dusz” Jakuba Bojko, to jest 1904 rok, w sztuce walki z dusza pańszczyźnianą chłopa i dziedzictwem szlachetczyzny, uniemożliwiającym wsi, zdaniem chłopskich działaczy, samodzielne kształtowanie swojego udziału w życiu publicznym i w kulturze. Zabrakło go też dla myśli autentycznie lewicowej, rewolucyjnie zorientowanej, stojącej między innymi za tak radykalnymi literackimi rewizjami historycznymi, jak „Kordian i Cham” Leona Kruczkowskiego czy „Słowo o Jakóbie Szeli” Brunona Jasieńskiego. Nurt antyszlachecki w dyskursie o wsi Prawem polskiego paradoksu w powojennej debacie najwyraźniej zaznaczył się antyszlachecki nurt wspierania chłopskich aspiracji przez społecznikowsko nastawioną polską inteligencję, sięgający początkami „Głosu” Jana Ludwika Popławskiego z końca XIX wieku, a ożywiony teraz przez sojuszników Ruchu Młodzieży Wiejskiej lat 30. i świadków jej wysiłku obronnego czasu wojny. Wyróżnikiem stanowiska tego nurtu wobec wsi była gotowość całkowitego odrzucenia szlacheckiego dziedzictwa kultury polskiej i wiara w możliwość zastąpienia go kulturą chłopską z jej społecznymi i duchowymi wartościami, rozmaicie eksplikowanymi i uzasadnianymi. Ta gotowość zastąpienia szlachcica przez chłopa pojawiała się w momentach natężonego wchodzenia wsi w naród, w czasie ożywienia popańszczyźnianego czy w początkach niepodległości i pojawiła tuż po drugiej wojnie, kiedy to wejście miało być powszechne i ostateczne. Znalazła wyraz zwłaszcza w dwóch przedsięwzięciach, które wspólnie wznieciły ożywioną dyskusję o chłopach i panach: w książeczce Józefa Chałasińskiego „Społeczna genealogia inteligencji polskiej” i w postaci tygodnika „Wieś” stworzonego przez władze Polski lubelskiej już październiku 44. roku. Znajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/ https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/ https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historia https://anchor.fm/wszechnica-fww-nauka https://wszechnica.org.pl/ #pan #chłop #wieś #polskawieś #irwir #chłopi #pańszczyzna #kultura #społeczeństwo
Dlaczego politycy żądali pilnej deportacji muzyków Tenacious D z Australii? Czy to możliwe, by znany zespół rockowy odwołał trasę koncertową bo….wydał wcześniej wszystkie pieniądze? Jak zarobić na Spotify?W tym odcinku musieliśmy poruszyć kilka tematów tak abstrakcyjnych, jak muzyka z ostatniej solowej płyty Johna Frusciante (#DobreDoGuantanamo). Nasze muzyczne podsumowania kwartału to standardowy czas wyśmiewania wydarzeń ze świata muzyki, o których się nie śniło filozofom i kabareciarzom. Niezależnie od tego i innych przygotowanych, abstrakcyjnych “storiesów”, mamy dla was również pokaźną porcję płyt do polecenia. Znalazło się kilka perełek w dziale “muzyczne debiuty”. Wspomnimy też osoby, które musieliśmy pożegnać w ostatnim czasie. To wszystko w naszym dzisiejszym odcinku - Muzyczne Podsumowaniu III kwartału 2024 r.muzyka: Łukasz Wojciechowski (intro), fragment Jam Session Wersjammers (Wojciech Chmielewski, Stan Smok, Piotr Mizera, Łukasz Wojciechowski, Mikołaj Harasimiuk, Jacek Krupnik).Zachęcamy też do śledzenia naszego profilu na Facebooku - https://www.facebook.com/PickPlease/oraz Instagramie - https://tiny.pl/cxk21 LINKOWNIA:Płyty (Spotify):Jubu Smith - Jubu - https://tiny.pl/dks1p Jack White - No Name - https://tiny.pl/dks1n Ron Miles, Bill Frisell, Bill Blade - One Main Chapel (Live) - https://tiny.pl/tdnp97xp Cam Clark - The Other Rach: Act 1 (EP) - https://tiny.pl/dks1b Zach Bryan - The Great American Bar Scene - https://tiny.pl/dksjh Grace Bowers & The Hodge Podge - Wine on Venus - https://tiny.pl/dks1f King Gizzard & Lizard Wizard - Flight b741 - https://tiny.pl/j4_fc1hw Informacja o płytach:Jubu Smith - Jubu - https://tiny.pl/p9t8m5ms Sturgill Simpson/Johnny Blue Skies - Passage du Desir - https://tiny.pl/jdsh1g7d Cam Clark - The Outer Reaches - https://tiny.pl/4rp1st5s Jack White - No Name - https://tiny.pl/9f_x62z5 Ron Miles - Old Man Chapel - https://tiny.pl/z28-z8jw Zach Bryan - The Great American Bar Scene - https://tiny.pl/x-3pfbph King Gizzard & Lizard Wizard - Flight b741 - link Grace Bowers & The Hodge Podge - Wine on Venus - linkNewsy:Drama na fanpejdżu fanclubu Perfectu - link1 , link2 Journey odwołało trasę bo nie płaciło - link Kyle Gass przegiął pałę po bandzie - link Jak zarobić 20 baniek na Spotify - link Odeszli:John Mayall - link Russell Malone - Gitarzysta Jazzowy - link Felicjan Andrzejczak - (dawny wokalista Budki Suflera) - link Kris Kristofferson - linkUTWORY:Tadeusz Woźniak – Zegarmistrz Światła - linkBONUS:Wersjammers (profil na Audiomack) - LINK
Jak żyją Ukraińcy na uchodźstwie w stolicy Węgier? Jaki wpływ na ich sytuacje ma polityka rządu Viktora Orbana?
"Instytut Badań nad Wojną wskazuje, że w ciągu kilku miesięcy ub kilku tygodni może być kulminacja tej ofensywy rosyjskiej, która trwa już od roku." - mówi korespondent Radia Wnet na Ukrainie.
Masz trudności z koncentracją, cechuje Cię chaotyczność lub impulsywność? A może wyjątkowa kreatywność czy spontaniczność? Nie możesz przegapić tego odcinka! Michał Piosik miał 34 lata, kiedy zdiagnozowano u niego ADHD. To, co osiągnął w swoim życiu już do tego momentu, było imponujące. W dodatku odbywało się w szalonym tempie i bez kompromisów. Skończył ekonomię na SGH, pracował w branży finansowej, by po latach ją rzucić i zrealizować swoje pasje w zupełnie innym obszarze biznesu. Otworzył Polish Your Cooking, agencję eventową będącą największą szkołą gotowania w Polsce oraz m.in. akcelerator Foodtech.ac. Diagnoza oraz poprzedzające ją katastrofy (tak w życiu prywatnym, jak i zawodowym), przewartościowały i zmieniły jego życie. Od tego momentu stał się bardziej uważny, świadomy otoczenia i idących za nim wartości. Znalazł receptę na swoje słabości i energię oraz sposoby, by przekuć w dobre rzeczy swoją unikalność. A od niedawna ma też dodatkową misję, aby wspierać innych i o zdrowiu psychicznym opowiadać publicznie. Czego jeszcze dowiecie się z odcinka? * Jak to się stało, że Michał został “królem pierogów” i w jakim stopniu przyczyniła się do tego stacja TVN? * Jak nasz gość definiuje przedsiębiorczość i dlaczego uważa, że przez większość czasu założyciele błądzą po omacku szukając właściwych dróg? * Z jakimi stereotypami walczymy, dlaczego nie powinniśmy się bać mówienia o naszych słabościach, a od czasu do czasu wykonywać też psychiatryczny check-up? * W jaki sposób nieprzespane noce z nowonarodzonym synem na rękach, pomogły Michałowi w zbudowaniu akceleratora foodtechowego? * Czego brakuje polskim przedsiębiorcom oraz dlaczego powinni tworzyć i opowiadać historie o biznesach, w które sami wierzą? Gotowi na więcej? Posłuchajcie lub obejrzyjcie tę rozmowę. Możecie nam wierzyć, to będzie świetnie zainwestowany czas. ----------------------------------
Lewin Brzeski to miasto w województwie opolskim, przez które przepływa Nysa Kłodzka. O konsekwencjach wylania rzeki w okolicy miejscowości opowiada Mariusz Litwinowicz, który mieszka w tym rejonie.
Trzeba zrobić wszystko, co możliwe, by rodziny z południowego Libanu nie myślały o opuszczeniu kraju - mówi gospodarz Studia Bejrut.
- Zawsze chciałem rysować, ale gdzieś w szkole zostało to u mnie zablokowane, bo "nie umiesz" albo "zajmij się lepiej matematyką". W którymś momencie mój syn zapytał, czy nie chodziłem do przedszkola, skoro nie umiem rysować. Gdy zapytałem, czemu o to pyta, odparł: "bo w przedszkolu uczą rysować". Zrozumiałem wtedy, że mam bardzo duże braki edukacyjne - mówił w Dwójce Filip Zawada, autor książki "Z punktu widzenia ziemniaka".
13 odcinek podcastu Spotkanie z Dymem miał być o cygarach z zagranicy, limitach w ich przewożeniu, niedostępnych w Polsce markach i liniach i chociaż powiedzieliśmy i o tym, nie do końca o tym było. Zeszliśmy na zupełnie nieplanowy temat. Tak to już chyba jest, że jeśli coś gdzieś w człowieku siedzi od dawna, w końcu musi znaleźć ujście. Znalazło. jingle: kidokré
- PKW do tej pory zatwierdzała przysłowiowe excele. Teraz jej członkowie znaleźli się nowej roli. Być może cześć z nich nie jest w stanie się odnaleźć, pewnie stąd bierze się odwlekanie decyzji. Jakakolwiek by nie była, będzie rodziła duże konsekwencje, wyznaczała debatę na kolejne tygodnie - mówił w Polskim Radiu 24 politolog dr Bartłomiej Machnik.
Często szukam inspiracji, by dobrze wybrać film, krótki serial lub dokument i nie stracić czasu przy jego oglądaniu. Znalazłam swój klucz. Wybieram seriale i filmy poruszające temat zmiany. Każdy z bohaterów musi dostosować się do nowej rzeczywistości lub niechcianej sytuacji. Bohaterowie w zaproponowanych przeze mnie serialach robią to lepiej lub gorzej, ale jakoś sobie radzą. Dzisiaj proponuję 29 filmów lub seriali (tu tylko pierwsze serie, reszta to na własną odpowiedzialność). Posłuchaj! Plan KTIPa: 00:00 – Zapowiedź 02:00 – Wstęp 03:35 – The Bear 05:04 – Yellowstone 06:30 – 1883 09:15 – Jestem Celine Dion 10:30 – The Morning Show 14:09 – Federer - ostatnie dwanaście dni 14:47 – Daleko od domu 16:08 – For all mankind 19:10 – The chosen 20:35 – Ted Lasso 23:58 – Rozdzielenie 25:30 – Mythic Quest 28:45 – Siostry na zabój 29:34 – W obronie syna 29:57 – Candy 32:07 – Schmigadoon 34:10 – Łut szczęścia 35:04 – Terapia bez trzymanki 36:03 – Przybywajcie z daleka 37:56 – Hamilton 38:55 – Król rozrywki 41:20 – Newsies: The Broadway Musical 42:30 – Jej głos 44:22 – Warto się starać 46:27 – Władcy przestworzy 50:15 – Platoniczna przyjaźń 51:51 – Afterparty 52:46 – Plan wycieczki 53:21 – Kulawe konie Wszystkie filmy znajdziesz opisane na mojej stronie stacjazmiana.pl/polecamyktipy
Trochę refleksji na temat snu. W Internecie ukazał się artykuł: jak długo należy spać. Autor podkreśla, że sen jest ważny, a jego długość zależy od, indywidualnego człowieka, rozumianego jako osoba. Niemowlaki dłużej powinny spać, starsi krócej. Trafne. Znalazłem też receptę na dobry sen: po pierwsze staraj się mieć czyste sumienie. I dlatego politycy są tacy niewyraźni, bo nie mają dobrego snu. Kolejny punkt odrzuć wszelkie troski, i zaczynasz szukać w głowie troski, kiedy wzrok pada na następny punkt: wycisz myśli. Te dwa punkty się kuźwa wykluczają: jak mam szukać trosk, jak wyciszę myśli? Pętla logiczna. Ciężko zasnąć. I wtedy wali cię kolejna rada: nie myśl o tym, że nie możesz zasnąć...
ZOMBIE na ulicach Polski - Groźny narkotyk już w Polsce - czym jest i jak tu się znalazł? Rozmawiam z redaktorem Tomaszem Winiarskim który napisał artykuły do mediów i przeprowadził rozmowy z ofiarami tego groźnego narkotyku. A ja byłem na "ulicy zombie" Kensington Ave. w Filadelfii
O kampanii wyborczej w Polsce do europarlamentu. O tym co bardziej emocjonuje Polaków: ruscy agenci, bezpieczeństwo kraju czy Zielony Ład rozmawiam z Marcinem Dumą, szefem Ibris Zamów książkę Igora Janke: https://patronite-sklep.pl/produkt/sila-polski-igor- janke/ https://patronite.pl/igorjanke ➡️ Zachęcam do dołączenia do grona ponad 500 patronów Układu Otwartego. Jako patron, otrzymasz dostęp do grupy dyskusyjnej na Discordzie i specjalnych materiałów dla Patronów, a także newslettera z najciekawszymi artykułami z całego tygodnia. Układ Otwarty tworzy społeczność, w której możesz dzielić się swoimi myślami i pomysłami z osobami o podobnych zainteresowaniach. Państwa wsparcie pomoże kanałowi się rozwijać i tworzyć jeszcze lepsze treści Układ Otwarty nagrywamy w https://bliskostudio.pl Mecenasi programu: e2V: https://e2v.pl/ Novoferm: https://www.novoferm.pl/
Tradycyjne neapolitańskie street food, pizza, owoce morza i kawa podawana z cukrem osiągnęły kulinarne mistrzostwo i dają spełnienie. Nowa książka Bartka Kieżuna „Neapol. Łakomym okiem” jest jego osobistym przewodnikiem kulinarnym, który zawiera cenne adresy, mapki, wskazówki i przepisy.Bartek Kieżun do Neapolu jeździ regularnie od 12 lat. To podróże, w których historia miesza się z kuchnią. Smaki są opowieściami o gospodarce, ekspansji czy stosunkach społecznych. Warto je „rozgryzać”, żeby lepiej zrozumieć konteksty i rzeczywistość. Kieżun twierdzi jednak, że współcześni neapolitańczycy stali się zagorzałymi konserwatystami. Ich idealna pizza z ciastem posmarowanym smalcem i grubym brzegiem canotto wciąż smakuje jak ta, którą serwowano w mieście kilka dekad wcześniej. – Znalazłem w Neapolu jedną knajpę, która jest wegetariańska – mówi, przyznając też, że ma w pamięci dosłownie jedno miejsce z trzeciofalową kawą, sączącą się przez dripa. Nikt tutaj nie jest ciekawy nowinek, nie ma potrzeby eksperymentów. Dlaczego? Bo tradycyjne neapolitański street food, pizza, owoce morza i kawa podawana z cukrem osiągnęły kulinarne mistrzostwo i dają spełnienie.Nowa książka Kieżuna „Neapol. Łakomym okiem” jest osobistym przewodnikiem. Zawiera cenne adresy, mapki, wskazówki i przepisy.
⚫️Skazany za Dudę i Kościół. Chojecki: KASACJA ⚫️Film o zbrodni sądowej za rządów PiS, zamilczanej przez usłużne władzy media. Piętnował Kościół za pedofilię, za odejście od nauczania Jezusa, za zblatowanie z władzą. Andrzeja Dudę nazwał tchórzem za brak stanowczości ws. Rosji. Za to prorosyjskie i katolickie środowiska rozpoczęły na niego nagonkę. Znalazły sojusznika w Prokuraturze Ziobry, która w 2020 r. postawiła mu zarzuty obrażenia Prezydenta Dudy i uczuć religijnych katolików. Sędzia Okręgowy oświadczył, że pastor Paweł Chojecki „atakuje Kościół jako instytucję” i skazał go na 8 miesięcy ograniczenia wolności i ponad 20 tys. zł kosztów procesu. Sędzia Sądu Apelacyjnego utrzymał wyrok. Szansą pastora Chojeckiego, red. nacz. Telewizji Idź Pod Prąd, jest kasacja wyroku do Sądu Najwyższego, którą może złożyć RPO lub Minister Sprawiedliwości (Prokurator Generalny). Za rządów PiS nie było na to nadziei, jednak sytuacja uległa zmianie, kiedy do władzy doszła Koalicja 15 Października. #ProcesPastora #ChojeckiKasacja #ipptv
Blisko 100 obiektów architektonicznych w 57 miejscowościach z całej Polski. Znalazło swoje miejsce na mapie „Mozaika lokalnych tożsamości”, stworzonej przez Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki (NIAiU).… Czytaj dalej Artykuł Architektoniczna mapa współczesnej Polski pochodzi z serwisu Audycje Kulturalne.
Kobiety z Kiedyś cz. 7 - bohaterką jest pani Zosia ze Zwierzyńca, a rzecz o tym czyli o tym, że... razem - bo... PS. Zdecydowałam, że nie zrobię odcinka cyklu "Kobiety z Kiedyś", który nie będzie jednocześnie historią którą znam, w której jakoś uczestniczyłam, której bohaterki - to moje bohaterki. Mogę oczywiście snuć opowieści o świecie, w którym jestem tylko gościem, ale ostatecznie - takie historie montuje mi się mozolnie, "nie słyszę" tła i głosów wyraźnie. A gdy są to dźwiękowe kadry bliskie mojej pamięci, gdy jest tam też moje wzruszenie - odcinek sam się wymyśla https://youtu.be/_3laeaLc_Sg i prawie (sic!), prawie sam się skleja. :) Zwierzyniec , taki jak w tej opowieści - wciąż pamiętam. To takie drugie miejsce w Białowieży, magnetycznie przyciągające ciekawych ludzi ze świata. Przez lata. Trochę jak #Dziedzinka Simony i Lesza, a jednak inaczej. Pani Zosia ze Zwierzyńca to taka cicha bohaterka tamtych czasów. Ciekawa jestem, czy znasz podobne postaci? **** Zwierzyniec to jest takie miejsce w połowie dogi mirzy Hajnówką, a Białowieżą, postawiono wielki, jak na owe czasy pomnik żubra. pomniku Wykonany ze spiżu, ważył około 4 tony i upamiętniał polowanie cara Aleksandra II Romanowa, to było w 1860 roku. Miejsce – było osadą zwaną zwierzyńcem Historię pomnika warto poznać, a to jest o wiele łatwiejsze niż poznanie niezwykłej historii ludzie mieszkających właśnie tutaj. Trochę na odludziu. Ponieważ to jest kolejna odsłony cyklu kobiety z kiedyś – bohaterką opowieści będzie Pani Zosia ze Zwierzyńca, czlyi Zofia Pirożnikow z domu Szypiłło. Siedzimy sobie Przy stole, z herbata, ogień w kominku, rozmawiamy we trzy (plus kotek – to ważne, bo będzie go słychać, ten kotek z odcinka o kotku) mikrofon trzymam ja, wątki podrzuca moja Mama, Elżbieta a opowieść snuje córka Pani Zosi Ewa Pirożnikow. Te opowieści były barwne i światowe co w czasach PRL-u wcale nie było takie zwyczajne, ale pan Pirożnikow miał biografię, która można by obdarować parę osób. no. W 1939 roku próbował dotrzeć do organizującej się Armii Polskiej we Francji, ale został ujęty na granicy polsko-węgierskiej i skazany przez NKWD na 5 lat łagrów w 1941 był amnestia ięc przyłączył się 6 dywizji piechoty Armii Polskiej w ZSRR, gen. W. Andersa. Z armią przeszedł do Palestyny, później do Anglii. Potem został pilotem RAFU do 1946 roku był w 317 dywizjonie tzw. wileńskim, wchodzącym w skład 131 Skrzydła RAF-u Do Polski przyjechał w 1947 roku i wtedy zaczęły się przygody leśne. Zawsze było o czym opowiadać. Po odejściu Pani Zosi Ewa musiała opuścić dom – od paru lat jest pusty, niszczeje miejsce nie funkcjonuje. Znalazła zaś taką wieść, z 7 LISTOPADA 2011 Rozstrzygnięto konkurs na Zwierzyniec Niedawno rozstrzygnięto konkurs architektoniczny, ogłoszony przez Starostwo Powiatowe w Hajnówce na zagospodarowanie osady Zwierzyniec, leżącej w połowie drogi między Hajnówką a Białowieżą. Informacje można przeczytać na stronie Starostwa . Trudno ocenić projekt, którego nie można zobaczyć, niemniej z uzasadnienia nie płyną zbyt optymistyczne wieści, poza tą, że zwycięzcą jest ten sam zespół, który wygrał projekt na rezerwat pokazowy zwierząt, co daje pewną nadzieję na spójność wyrazu architektonicznego. Zwierzyniec to miejsce historyczne, i dobrze by było, żeby o jego przyszłości współdecydował też urząd konserwatora zabytków. Dzisiaj, poza też już zabytkowym budynkiem z okresu międzywojennego Czasy Pani Zosi ze zwierzyńca też minęły, ale pamięć o tak pięknych, skromnych i potężnych jednocześnie kobietach mam nadzieję, że choć trochę zostanie teraz zachowana. --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/milkamalzahn/message
Dziś będziemy mówić o chorobie, której kiedyś bali się wszyscy. Dzisiaj wielu ludzi nawet nie zna nazwy tej choroby. Dlaczego? Dlatego, że ludzie ją pokonali. Tą chorobą był tyfus. Tym który pokonał tą zarazę był Rudolf Weigl. Zanim jednak powiemy o nim coś więcej przypomnijmy jak straszna to była choroba.W 1492 roku Hiszpanie zdobyli Granadę. Katolicy pokonali muzułmanów. Umarło wtedy 20 tysięcy żołnierzy katolickich. W walce zginęło 3 tysiące, a 17 tysięcy zmarło na tyfus. Ta choroba zabijała też później. Np. podczas I wojny światowej na tyfus zmarło około 3 milionów ludzi. Gdy Maria Skłodowska miała 9 lat na tyfus zmarła jej siostra. Także Anna Frank zmarła na tyfus. Podczas II wojny światowej na tyfus umierała co trzecia osoba, która zachorowała. Tej choroby bali się wtedy wszyscy.Znalazło się kilku lekarzy i naukowców, którzy próbowali znaleźć lekarstwo lub szczepionkę na tyfus. Niestety wielu z nich się też zaraziło i zmarło. Tak więc leczenie tyfusu było bardzo groźne. Można było od tego umrzeć, bo bardzo łatwo można się było zarazić. Jak szybko się rozpowszechniała ta choroba świadczy historia z Anglii. W 1577 do sądu w Oksfordzie przyprowadzono ludzi z więzienia byli oni chorzy. Podczas rozprawy w tym sądzie zarazili się wszyscy, którzy tam byli łącznie ze strażnikami i sędziami.Właśnie taką chorobą miał się zająć Rudolf Weigl. Zanim jednak do niego przejdziemy przypomnijmy trochę historii Polski. Kiedy Polska odzyskała niepodległość po zaborach? Kiedy Rudolf Weigl został Polakiem? Czy to znaczy, że Rudolf Weigl nie był Polakiem jak nie było Polski? Kim byli rodzice Rudolfa?Ojcem Rudolfa był Austryjak, a matką Czeszka. Gdy jednak jego ojciec umarł, jego mama wyszła za mąż za polskiego nauczyciela. Józef Trojnar był profesorem w gimnazjum. Ojczym czyli przybrany ojciec Rudolfa nauczył go mówić po polsku. Czy jednak może być Polakiem ktoś, kogo ojciec był Austryjakiem, a matka Czeszką?Rudolf Weigl uważał się za Polaka. W 1918 roku powstała ponownie Polska. Ludzi pytano wtedy o obywatelstwo. Każdy się wtedy określał czy jest Polakiem, Niemcem, Austryjakiem, Czechem, Ukraińcem czy jeszcze kimś innym. Rudolf uważał się za Polaka. Gdzie pracował w wyzwolonej Polsce?Rudolf Weigl został profesorem na uniwersytecie we Lwowie. Postanowił znaleźć szczepionkę na tyfus. Wraz z grupą asystentów wynalazł taką szczepionkę i uratował wielu ludzi jeszcze przed II wojną światową. A ile osób uratował podczas II wojny światowej?Nie wiemy ile dokładnie osób uratował lecząc je. Rudolf Weigl zrobił tyle szczepionek, które uratowały mnóstwo osób. Nie wiemy dokładnie ile. Gdy jednak mówimy, że uratował 5000 osób chodzi o coś innego. Gdy wybuchła II wojna światowa Lwów zajęli najpierw Rosjanie, a potem Niemcy. Właśnie w tym okresie profesor Weigl uratował około 5000 ludzi.Rudofl Weigl potrzebował ludzi do pracy w swoim laboratorium. Podczas II wojny światowej Niemcy chcieli zabić wiele osób, np. profesorów we Lwowie, Żydów i jeszcze inne osoby. Profesor Weigl dawał takim ludziom pracę w swoim laboratorium. Niemcy bardzo się bali tyfusu i nie przeszkadzali profesorowi. Wszystkie osoby, które pracowały u niego były bezpieczne. Pracował tam np. wielki polski matematyk profesor Stefan Banach. Ale jaką pracę dał tym ludziom Rudolf Weigl?Aby zrozumieć dlaczego mógł uratować tylu ludzi, aż 5000 trzeba zrozumieć jaką pracę ci ludzie robili w jego laboratorium. Oni pracowali przy wytwarzaniu szczepionki na tyfus. Jak się robiło taką szczepionkę? Aby wyprodukować szczepionkę trzeba było złapać wszy. Żywią się one krwią ludzką. Tak więc wszy wkładano do pudełeczka, a to pudełko przykładano do nogi ludzi, którzy tam pracowali. Po kilku dniach w takie nakarmione wszy wstrzykiwano bakterie tyfusu. Później ponownie przez parę dni karmiono te wszy na nogach ludzi. Potem z tych wszy wyciągano wnętrzności i z tego robiono szczepionkę.Właśnie tak Rudolf Weigl uratował tysiące ludzi. Zatrudniał ich u siebie jako karmicieli wszy. Np. profesor matematyki Stefan Banach pracował u niego i na swojej nodze karmił wszy. Był to wtedy jedyny sposób produkcji tej szczepionki i z tego powodu Niemcy zgadzali się na to aby Rudolf Weigl zatrudniał tyle osób. Ludzie, którzy karmili wszy mieli na nodze ślady ich ugryzień i nie mogli się drapać w te miejsca.Historia Rudolfa Weigla jest bardzo ciekawa. Urodził się on w Austrii, ale w 1918 roku Polska odzyskała niepodległość więc mieszkał w Polsce. Potem pracował we Lwowie, ale w 1939 roku Lwów zajęli Rosjanie. Potem w 1941 Lwów zajęli Niemcy, a w 1944 ponownie Rosjanie. To miasto przestało wtedy być polskim miastem więc profesor wyjechał do Krakowa. Wielokrotnie proponowano aby dostał nagrodę Nobla. Niestety nigdy jej nie dostał.Dzięki niemu dzisiaj wielu ludzi nawet nie zna nazwy tyfus. Jest to jedna z tych chorób, które kiedyś zabijały mnóstwo ludzi. Dzisiaj tyfus już nie jest groźny, a to dzięki badaniom Rudolfa Weigla.
Na polską ziemię z emigracji wraca Jacek Kurski, który decyzją Donalda Tuska stracił posadę w Banku Światowym. I wraca z przytupem, a dokładnie z raportem o przyczynach porażki wyborczej PiS. Raport pod wdzięcznym tytułem „Czy mogło być inaczej” to nie list miłosny tylko partyjny paszkwil, w którym Kurski pierze brudy, wskazując odpowiedzialnych za wyborczą porażkę PiS. Na 18 stronach, w 72 punktach, Kurski wskazuje, że TVP mogła stać się "ogólnopolskim centrum oporu przeciwko rządowi Donalda Tuska", ale w jej strukturach doszło do "zdrady". Zdrady tej dopuścił się Mateusz Matyszkowicz, następca Kurskiego na fotelu prezesa TVP. Matyszkowicz — jak twierdzi Kurski — musiał być w kontakcie z ludźmi Tuska. Dostaje się też premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który – według raportu – był pomysłodawcą komisji ds. ruskich wpływów w Polsce, wymierzonej w Tuska. „Komisja ds. badania wpływów rosyjskich, odbierana jako lex Tusk, zasuflowany przez Mateusza Morawieckiego pomysł z gatunku pure nonsensu ożywił politycznego zombie Tuska, wówczas rekordzisty w rankingu nieufności społecznej oraz symbolu bezradności i klęski w roli lidera opozycji” – pisze „Kura”. I rozdaje kolejne razy: „Śmiało można postawić tezę, że to nie opozycja wygrała te wybory, lecz przegrali je dla Prawa i Sprawiedliwości szkodliwi, niekompetentni i nieodpowiedzialni ludzie z Rady Mediów Narodowych p. Czabański i Lichocka, którzy na rok przed najważniejszymi wyborami zdecydowali o rozmontowaniu rozpędzonej, zwycięskiej maszyny TVP, jedynego realnego i skutecznego medium masowego przekazu, jakim dysponowała Zjednoczona Prawica — powierzając ją ludziom bez talentu, intuicji, słuchu społecznego, kwalifikacji medialnych i wyczucia politycznego". Oj, surowy jest Kurski w dojeżdżaniu swych wewnętrznych wrogów w PiS. Nas bawi jedno. Za wszystkie opisywane przez niego błędy — czy to ruską komisję, czy wyrzucenie go z TVP i powołanie Matyszkowicza — odpowiedzialność ponosi wyłącznie Kaczyński, a nie Morawiecki, Czabański czy Lichocka. Tym raportem Kurski zręcznie gra na psychologicznym rysie lidera PiS, który nigdy nie przyznaje się do swych błędów, próbując obdzielić nimi innych. No to Kurski wystawił mu listę do rozliczenia. Oj, zrobi wszystko nasz pan Jacek, by dostać miejsce na liście PiS do Parlamentu Europejskiego. Jednak te wzajemne rozliczenie to nie jedyny problem PiS. Widać, że Jarosław Kaczyński ma coraz większy problem z utrzymaniem silnego przywództwa. Już nie tylko unijny komisarz Janusz Wojciechowski pokazuje mu „gest Kamińskiego” — pisowską wersję „gestu Kozakiewicza” — odmawiając rezygnacji ze stanowiska unijnego komisarza. Nawet Monika Pawłowska – była posłanka Lewicy, partii Gowina i PiS – wbrew partyjnym dyrektywom przyjmuje poselski mandat po Mariuszu Kamińskim, pośrednio potwierdzając wersję władzy, że Kamiński po skazaniu posłem już nie jest. Żeby przeciąć plotki o słabnącym przywództwie, Kaczyński ogłosił w minionym tygodniu, że jednak będzie ponownie ubiegał się o przywództwo w PiS. Wcześniej mówił, że to jego ostatnia kadencja na stanowisku prezesa, ale przecież wiadomo było, że to była prowokacja — chodziło mu o to, by ujawnić ambicje potencjalnych delfinów. A więc czeka nas kolejne pięć lat z prezesem na czele PiS. Chyba, że partia się rozpadnie po wyborach europejskich, bo i takie głosy słychać w obozie Zjednoczonej Prawicy. Wtedy Kaczyński będzie syndykiem masy upadłościowej. Kłopoty ma nie tylko PiS, ale i koalicja rządząca. Lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty oskarżył liderów Trzeciej Drogi o blokowanie ustaw dotyczących liberalizacji aborcji. Szybko odpowiedział mu Szymon Hołownia. „Włodku nie masz racji, Włodku mylisz się. Jeżeli miałbym powiedzieć to mocniej bez owijania w bawełnę: marszałek Czarzasty kłamie” – wypalił. Tym samym oficjalnie ogłaszamy, że miesiąc miodowy w koalicji właśnie się skończył.
Ucz się Asiu ucz, bo nauka to potęgi klucz – tak mi powtarzali rodzice i wzięłam to sobie do serca, czasem myślę, że aż za bardzo. A do tej rozmowy wybrałam sobie naukowczynię, profesorkę, popularyzatorkę nauki, która wie, że z fizyki miałam 4 a z chemii ledwo 3 ale jesteśmy ponad dyscyplinami. Cieszę się bardzo, że moja rozmówczyni przyjęła to zaproszenie, Panie i Panowie, osoby słuchające, przed Wami doktor habilitowana inżynier, profesor IMP PAN, Kierownik Pracowni Materiałów Funkcjonalnych, Katarzyna Siuzdak!Ja nazywam się Joanna Gutral, jestem psycholożką, psychoterapeutką poznawczo-behawioralną, a to jest mój podcast, w którym gadam. Za możliwość realizacji tego odcinka dziękuję Patronom i Patronkom. Ten materiał powstał dzięki uprzejmości Patronów i Patronek! Dziękuję. Gościni:Katarzyna Siuzdak (dr hab. inż., prof. IMP PAN)Kieruje Pracownią Materiałów Funkcjonalnych w jednej z jednostek Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku. Na studiach połączyła biotechnologię z fizyką techniczną, potem obroniła doktorat z technologii chemicznej, odbyła staż we Francji i otrzymała habilitację z nauk technicznych. Jest laureatką Stypendium Start FNP, Stypendium MNiSW i nagrody prof. W. Nernsta. Jest autorką ponad 100 publikacji i rozdziałów w książkach, patentów. Znalazła się na liście 22 Polek, które warto obserwować w 2022 roku wg Forbes Women. Od 2021 popularyzuje naukę w sieci na profilu IG @science_mission, który w 2023 r. został wyróżniony w konkursie popularyzator nauki i otrzymał POP-SCIENCE Śląskiego Festiwalu Nauki w Katowicach.Montaż: Eugeniusz Karlov
– Decyzja o odwołaniu prokuratora Barskiego może być niezrozumiała i myślę, że może boleć Prokuraturę Krajową, bo przepisy o prokuratorze były tak skonstruowane jeszcze przed samymi wyborami, żeby – jak to się mówi – zabetonować prokuraturę, to znaczy włączyć prezydenta w proces odwoływania i powoływania nowego prokuratora krajowego. A prokurator generalny Adam Bodnar znalazł podstawę do tego, żeby te przepisy nie chcę powiedzieć obejść, bo to nie jest obejście przepisów, ale żeby je w jakiś sposób zwalidować, żeby znaleźć taką przesłankę, która by pozwalała na to, aby sprawdzić, czy powołanie pana Barskiego było prawidłowo dokonane. I wydaje się, że mu się to udało – powiedział w "Rozmowie dnia" dr Kamil Stępniak, prawnik, prowadzący kanał "Konstytucjonalista".
"W moim przekonaniu powinna powstać komisja śledcza, jeżeli chodzi o sposób pisania tzw. ustawy wiatrakowej. Pan premier Morawiecki wczoraj z mównicy pytał Paulinę Hennig-Kloskę, kto napisał tę ustawę. Sejm zaczął skandować: ‘lobbyści, lobbyści' i co się okazało? Okazało się, że pomiędzy ławami poselskimi podczas debaty pojawił się człowiek, który zajmuje się lobbingiem. Znalazł się na sali sejmowej pośród posłów PO. Nie wiem, ustalając coś z nimi czy pilnując? Bo to był też czas głosowania, my wtedy głosowaliśmy nad różnymi sprawami" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Marcin Przydacz.
https://www.youtube.com/watch?v=WUBxjB2NFMU&ab_channel=IsraelDefenseForces Kup se książkę: zarubieza.pl/ksiazka Zapraszam na moje soszjale, gdzie wrzucam dodatkowe materiały: https://www.instagram.com/zarubieza/ https://www.facebook.com/Za-Rubie%C5%BC%C4%85-109949267414211/ I jeszcze twitter: https://twitter.com/mioszszymaski2 Jeśli chcesz wesprzeć moją twórczość, to zapraszam tutaj: https://patronite.pl/miloszszymanski buycoffee.to/miloszszymanski
Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu. Raport międzynarodowy znajdziesz tutaj: https://onetaudio.app.link/RaportMiedzynarodowy Konflikt w strefie Gazy przybiera na sile. Izrael dwukrotnie uderzył w obóz dla uchodźców, czego skutkiem była śmierć dwóch ważnych przywódców Hamasu. Równolegle do konfliktu toczy się wojna o serca i umysły zachodu i tę potyczkę Izrael zdaje się przegrywać. Zbigniew Parafianowicz przywołuje słowa Janiny Ochojskiej, mówiące, że obojętność zwiększa się wraz z liczbą ofiar. Właśnie z tego założenia zdają się wychodzić władze Izraela. Zabijanie przedstawicieli Hamasu wydaje się na tyle kuszące, że nie przejmują się opinią świata zachodu. Odbijając się od wojny na bliskim wschodzie, będącej tematem przewodnim globalnego przekazu, przechodzimy do konfliktu na Ukrainie, który przestaje być tematem atrakcyjnym, a samo państwo staje się kłopotliwe i powodujące znudzenie. Na okładce magazynu Time znów pojawił się Wołodymyr Zełenski, ale tym razem nie jako zbawca. Materiał pokazuje, jak prezydent Ukrainy stracił kompas w tym, co jest konieczne do zrobienia na tej wojnie. Prezentowany jest jako polityk, który nie zauważa zmiany klimatu nastrojów panujących wokół naszego wschodniego sąsiada. Ubiegły tydzień oprócz sporej dynamiki na bliskim wschodzie czy tematu pieniędzy dla Ukrainy owocował w plotki o śmierci Putina. Jaki był cel ich wypuszczenia? W tej sytuacji nie bez znaczenia pozostają sondaże niekorzystne dla prezydenta Rosji mówiące, że znaczna część Rosjan chce natychmiastowego zaprzestania konfliktu z Ukrainą.
Jak połączyć pasję z pomaganiem i dodatkowo zainspirować do działania inne osoby? Poznajcie historię pana Bartka (Julo / Bartek Piątek (@dzulianoo) • Zdjęcia i filmy na Instagramie), naszego darczyńcy. W czerwcu 2023 roku przejechał on na rowerze dystans z Lublina do Kopenhagi w zaledwie 8 dni. Poza sprawdzeniem się kondycyjnie na tej trasie, postanowił też wesprzeć naszą fundację. Jak? Znalazł sponsorów, którzy za każdy przejechany przez niego kilometr zdecydowali się wpłacić 1zł na rzecz działań Fundacji WWF Polska. Ale to nie wszystko! Pan Bartek każdego dnia na swoich mediach społecznościowych opowiadał o jednym wybranym gatunku, którego ochroną się zajmujemy, dodatkowo edukując swoich odbiorców. (1:05) Skąd pomysł na wybór Kopenhagi, jako destynacji? (2:20) Dlaczego celem zbiórki stały się działania właśnie naszej Fundacji? (4:30) Jak wyglądała organizacja tej wyprawy? (6:35) Jak wyglądała współpraca z Fundacją WWF Polska przy tej inicjatywie? (8:40) Jak trudna była wyprawa? (10:30) Ile kilometrów dziennie pokonywał pan Bartek? (10:50) Co pan Bartek zabrał ze sobą w trasę? (11:40) Jak na pomysł wyprawy reagowali spotykani na trasie ludzie? (13:18) Jaki był odzew wśród osób śledzących wyprawę? (15:20) O jakich gatunkach opowiadał pan Bartek w trakcie wyprawy? (16:35) Jaki gatunek rodzimy jest ulubionym gatunkiem pana Bartka? (18:09) Co na temat wyprawy uważają dzieci pana Bartka? (19:10) Czym dla pana Bartka jest pomaganie? --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/wwf-polska/message
Warszawa, Stalowa Wola, Białystok, a teraz również Radom. W Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” prezentowana jest wystawa rodzinna „Wszystko widzę jako sztukę”. Znalazły się na niej obiekty należące do kanonu polskiej sztuki współczesnej, otwierające na tę sztukę nie tylko dzieci, ale także dorosłych.… Czytaj dalej Artykuł Wszystko widzę jako sztukę pochodzi z serwisu Audycje Kulturalne.
Angelika to młoda mama, która w niewyjaśnionych okolicznościach znika ze swojego domu. Przez wiele lat wszyscy są przekonani, że dziewczyna uciekła za granicę, ale prawda okazuje się być znacznie gorsza... --------- Najbardziej niewiarygodne sprawy kryminalne z Danii i reszty Skandynawii znajdziecie w podcaście "Z zimną krwią". Link poniżej: http://bit.ly/3nybCi6
Ta rozmowa jest trudna, ale też surowa, momentami bolesna i bezpośrednia. Dla mnie jest wyjątkowa, ponieważ przez długi czas szukałam bohatera do wywiadu – mężczyzny, który zdecydowałby się opowiedzieć o swoim kryzysie zdrowia psychicznego w podcaście. Znalazł się taki bohater, który udzielił szczerych odpowiedzi o tym, że czasami ta narracja wewnętrzna jest tak chaotyczna i tak trudna do zrozumienia, że zamiast zacząć zajmować się swoimi celami i priorytetami, łatwiej jest ją zagłuszyć. Tylko że zagłuszanie życia sprawia, że nie da się nim żyć. I tu pojawia się problem.Zapraszam Was na rozmowę z Markiem Sekielskim, współautorem książki “Jest OK. To dlaczego nie chcę żyć?”. Marek opowiada o książce, ale też o swoich zmaganiach ze zdrowiem psychicznym. Bardzo polecam Waszej uwadze ten odcinek.Jeżeli jesteś fanem_fanką Gutral-gadania i masz możliwość wesprzeć produkcję i dystrybucję niniejszego podcastu, zapraszam do dołączenia do wspierających mnie osób na Patronite
"Prezydent Biden przylatuje tutaj, nie żeby zagrzewać do jedności, ale żeby pokazać tę jedność. Co do zasady państwa europejskie wydają się zjednoczone i silne w swoim poparciu dla Ukrainy" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM płk rez. dr Piotr Łukasiewicz, były ambasador RP w Afganistanie. "Z większą niecierpliwością czekam na przemówienie Putina, który w ciągu dzisiejszego dnia znalazł się w niezwykle trudnej sytuacji" - dodał gość Kazimiery Szczuki.
2 sierpnia 1944 r. powstańcy w Warszawie, w dzielnicy Wola, zdobyli niespodziewania dwa niemieckie czołgi średnie Panzer V Panther. Utworzono z nich pluton pancerny - jedyny taki pododdział w całej historii powstania. Powstańcom sprzyjało szczęście - niezależnie od czołgów, zdobyto samochód z amunicją do ich armat, zaś w jednym z zakładów odnaleziono 3000 litrów benzyny. Znalazł się nawet polski specjalista od silników czołgowych! W efekcie dość szybko czołgi naprawiano, uzbrojono, zatankowano i wysłano do walki. Epopeja powstańczych Panter trwała ponad tydzień. Ostatecznie jednak oba czołgi utracono wraz z koniecznością wycofania się z Woli. Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl:
O odwołanych ślubach, portalach randkowych i dziwnych zbiegach okoliczności.