POPULARITY
W Skandynawii epoka Wikingów skończyła się w X wieku wraz z powstaniem państw. Kolejnych 200 lat przetrwała… na Pomorzu. – Południowe wybrzeże Bałtyku jest pogańskie i niepaństwowe jeszcze do XII wieku. W XI-XII wieku wikińskim stylem życia bardziej żyją Słowianie. Duńczycy boją się ich najazdów – mówi mój gość, dr Wojciech Filipowiak z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. Spotykamy się w klimatycznej siedzibie Pracowni Archeologicznej w Wolinie. Na poddaszu, w otoczeniu kotów i przy starym drewnianym stole, na rozmawiamy o wczesnośredniowiecznym, słowiańskim Pomorzu i wpływach Skandynawów.***Wspieraj kanał: https://patronite.pl/radionaukoweZobacz nasze Wydawnictwo: https://wydawnictworn.pl/***Wolin to wyzwanie dla archeologów. Najstarsze znalezione na wyspie chaty mogą pochodzić nawet z VIII wieku. Jedna z nich ma kształt łodzi, charakterystyczny dla budownictwa skandynawskiego, wikińskiego. Ale w środku znaleziono naczynia i przedmioty używane przez Słowian. – W Wolinie nic nie jest proste – śmieje się dr Filipowiak. Znaleziska są eklektyczne, podobne do skandynawskich, ale niespotykane w samej Skandynawii. Badacze znaleźli też monety arabskie, a więc miasto musiało zarabiać na handlu z odległymi nawet krainami. – Wolin był wówczas największym miastem na Bałtyku. Nie dużym, nie jednym z większych, największym – podkreśla archeolog. – W szczycie rozwoju Wolin ma około 6,5 tysiąca mieszkańców. Na ówczesne czasy to jest Nowy Jork.Jedną z najbardziej zagadkowych kwestii tego regionu pozostaje Jomsborg. To półlegendarna wikińska twierdza gdzieś u ujścia Odry. – Informacje o tej twierdzy pojawiają się w XIII-wiecznych sagach spisanych w Islandii – opowiada dr Filipowiak. W tekstach sporo jest informacji o tym, jak miała działać twierdza (według surowych, niemal zakonnych zasad), a także o bajecznych przygodach, jakie przeżywali jej mieszkańcy, idealni wikińscy wojownicy. Kwestia Jomsborga do dziś jest dyskusyjna: czy wyidealizowana twierdza jest wyłącznie wytworem literackim, czy miała jednak gdzieś konkretny pierwowzór.Dr Filipowiak argumentuje, że Jomsborg mógł znajdować się na wyspie Wolin na Wzgórzu Wisielców. – Nie Jomsborg tak jak jest opisany dokładnie w sagach, bo to jest bajka na pewno; w sagach piszą o kamiennych bramach, łańcuchach, katapultach i tym podobne. Natomiast mógł to być krótko funkcjonujący garnizon, kontrolujący miasto – wyjaśnia. Dlaczego akurat na Wzgórzu Wisielców? W znanych nam ośrodkach wikińskich nad Bałtykiem, jak duńskie Hedeby czy szwedzka Birka, obok miasta z reguły znajdowała się osadzona na wzgórzu twierdza. – Żeby kontrolować miasto, trzeba kontrolować szlak wodny. I na Wolinie nie ma do tego lepszego miejsca niż Wzgórze Wisielców – tłumaczy swoją koncepcję. Do tej pory większość badaczy oceniała, że Wolin jako osada i Jomsborg to po prostu to samo miejsce.W odcinku usłyszycie też fascynującą historię rodzinną wielu pokoleń archeologów oraz legendę o zatopionym mieście Wineta, dowiecie się, dlaczego Wolin to unikatowa lokalizacja dla badań archeologicznych i dlaczego aż do 1945 roku mieszkańcy Kamienia Pomorskiego mogli za darmo przejeżdżać mostem w Wolinie.Ostatnio szczególnie zakochana w pracy archeologów, paleontologów i w ogóle ludzi nauki w terenie – polecam gorąco!Dr Filipowiak wspólnie z dr Karoliną Kokorą działają na rzecz wpisania Wolina na listę pomników historii oraz światowego dziedzictwa UNESCO.Uwaga! Można wziąć udział w wykopaliskach na Wolinie. Rozpoczną się 7 lipca na terenie dawnego portu przy Srebrnym Wzgórzu. Organizatorzy zapraszają studentów, doktorantów oraz archeologów – zarówno z doświadczeniem, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z archeologią. Zgłoszenia proszę słać na adres: w.filipowiak@iaepan.edu.plWykopaliska będą otwarte dla zwiedzających. (PS. My się wybieramy)
Czemu nie zobaczymy nowego Wiedźmina w przyszłym roku? Czy Rocksteady przesiądzie się na nowego Unreala? Zapraszam do materiału!Patronite Okiem Deva:https://patronite.pl/okiemdevaDiscord Okiem Deva:https://discord.gg/4anD7dJJn8Materiał o systemie Nemesishttps://youtu.be/Y9TlnXxaCb4Friends Per Second Podcast z ekipą GameInformerhttps://youtu.be/gnduZPaqx5Q00:00:00 Intro00:00:32 Wiedźmin nie wyjdzie za rok!00:11:10 Game Informer wraca00:14:40 PLOTKI00:17:58 Badacze z Activision protestują00:19:06 Jak się zarabia na Roblox?00:20:40 Nemesis miał uratować WB Games00:23:15 Premiera Indiany Jonesa na PS500:23:36 InZOI bez Denuvo00:25:41 Plany Nintendo względem Switcha 200:27:38 Nintendo Direct00:27:56 Outro----------------Wspierający:Spotify: AdamP, Kozak12, JJanekWichowskiIntern Dev: Piotr ŁypJunior Dev: Kasia Nie, Krzysztof Mierzejewski, HARDCOROWYKOŚCIU GAMEPLAY!, Konrad Szejnfeld (ko_sz), Aloxxx, GerWanTPL, Saaellor, Marcin Pietrzyk (Mithrandir), Mateusz Salach, kondi16, Kruszynka Izka, Khart, nothing, Tomek “Tomku” Mar, Anna Weglarz, ExitWound, Kojo Bojo, ZajacccXD, Ania Węglarzy, FiSherMan414, MichalDev, Aliwera, LucyferRegular Dev: Leniwa Ola, Marcin "kowboj_czacza" Ignasiak, Adam Kabalak, Backgroundcharacter_A, Kaspa Anonim, Mateusz Stolarz Stolarczyk, czekająca na cud, kona 1, PabloRal, R W, scooby666, Mat Heus (Sizuae), Bonga, vxd555, Remigiusz Maciaszek, Jakub Staniszewski, Ari Gold, bibruRG_78Senior Dev: Michał G, Magdalena Porath, Mateusz Śródka, Rafał Jaszczuk, Krzysztof Szczech, Kornel Kisielewicz, Marek Leśniak, Jan Skiba, Arek Dudkowski, Aleksander Świątek, Gatki, Michał Kondzior, Michał Moskal, DamianRoman, Ard, Jakub WmH, Robert Jurasz, Mateusz Myga, HARDCOROWYKOŚCIU GAMEPLAY!, Wered, Michał Król, Magdalena Płoszaj-Kotynia, Krzysiek Prus, Łukasz Klejnberg, Bartosz Majcherczak, Agata Pławna, Patryk Bzdyra, Veman, Arkadiusz Czeryna, Jakub Kornatowski (@GramyNaMacu), Agnieszka Rumińska, Michał Stankiewicz, Cezary Łysoń, Mariusz Kowalski, Tek, Maxjestic, Buła Losu, Łukasz Kister, Regito93, KovalGames, Piotr Beyer, Pielgrzym, Tomasz Golik, Arti ,,Niezłomny", jmozgawa, Mateusz Kozielecki, JayKob, Piteroix, Warsi, enonemasta, Miras, Daniel Zabłocki, Pawelek1329, Morfiniusz, Mateusz Lokś, Szymon GórajPrincipal Dev: Wojciech Uziębło, Dawid Kuc, Zuzanna Lepianka, Mariolka Mazur, Leszek Lisowski, Tomasz Kowalczykhttps://workplays.it/----------------Źródła:https://kotaku.com/witcher-4-2027-release-window-investor-call-ps6-cdpr-1851772310https://www.videogameschronicle.com/news/witcher-and-cyberpunks-cd-projekt-is-teaming-up-with-scopelyfor-an-ip-adaptation/https://www.gamesindustry.biz/cd-projekt-reports-third-best-year-for-profit-despite-no-major-launches-in-2024https://www.gamedeveloper.com/production/cyberpunk-2077-developer-cd-projekt-taps-scopely-to-develop-franchise-spin-offhttps://www.cdprojekt.com/en/wp-content/uploads-en/2025/03/cd-projekt-group-presentation-fy-2024.pdfhttps://www.videogameschronicle.com/news/game-informer-rescued-by-blockchain-firm-with-entire-team-reunited/https://gameranx.com/updates/id/533129/article/rocksteady-is-building-their-next-game-on-unreal-5/https://gameranx.com/updates/id/533114/article/rumor-intergalactic-the-heretic-prophet-isnt-releasing-until-after-2026/https://www.gamedeveloper.com/production/activision-user-research-workers-are-unionizing-to-create-an-industry-that-works-for-them-https://gameranx.com/updates/id/533039/article/roblox-creator-studios-break-down-where-they-get-their-real-money-earnings/https://insider-gaming.com/nemesis-system-why-created-monolith-wb-games/https://www.gamesindustry.biz/indiana-jones-and-the-great-circle-to-launch-on-ps5-on-april-17-2025-news-in-briefhttps://80.lv/articles/breaking-inzoi-developer-removes-denuvo-following-players-backlash/https://insider-gaming.com/nintendo-switch-2-launch-plans/https://x.com/NintendoAmerica/status/1904896350853960065
Chcesz więcej strasznych historii? Słuchaj, obserwuj i wystaw ⭐⭐⭐⭐⭐ Jest to jedna ze spraw, w której nauka okazała się bezsilna. Dzieci z Hexham wykopały z ogródka dwie kamienne głowy. Wszyscy, którzy mieli z nimi kontakt, doświadczali paranormalnych zdarzeń. Badacze, którzy zajmowali się sprawą, nie potrafili jednoznacznie ocenić, czym dokładnie są Głowy z Hexham. Jednak w tej historii nie same figurki są najbardziej przerażające, ale potwór, który wędrował za kamiennymi posągami.
Czy liberalizm da się pogodzić z nacjonalizmem? Badacze myśli politycznej znajdą kilka wyjątków od reguły mówiącej, że postrzeganie wolności jednostki w charakterze wartości najwyższej stać musi w sprzeczności z uznaniem za takową narodu. Zbyt szeroko jednak łowią co poniektórzy. Swego czasu Janusz Korwin-Mikke (a za nim wielu jego wyznawców) dowodził, że „starzy” endecy, w odróżnieniu od młodego pokolenia spod znaku ONR, byli niemal liberałami, a już na pewno liberałami ekonomicznymi. Za przykład służył najczęściej wolnorynkowy narodowiec Rybarski, ale – o zgrozo – w wyliczance tej znajdował się czasem także sam Roman Dmowski. Ile ma to wspólnego z prawdą?Pozostałe artykuły możesz czytać na
W ósmym odcinku podcastu pierwszy raz gość, który już się wcześniej pojawił i o którego powrót zabiegali słuchacze. Doktor psychologii, terapeutka Ewa Woydyłło-Osiatyńska. Rozmawiamy o nawykach. 19% osób tworzących postanowienia noworoczne porzuci je już po dwudziestu dniach. Badacze, jak Katherine Milkman podkreślają na łamach CNN, że mimo to samo formułowanie postanowień jest niezwykle istotne. A umiejętność wyzwalania się ze szkodliwych nawyków i wprowadzania tych, które nam służą, prowadzi do poprawienia całego naszego potencjału. Jakie nawyki mogą przekreślać życiowe cele i aspiracje? Jakie przeszkody, sprawiają, że rezygnujemy z postanowień? Co motywuje nas do życia i działania?Każdy odcinek zakończony jest apelem gościa. Tym razem pani doktor apeluje o wykorzenienie nawyku narzekania.„O milimetr do przodu” skupia się na drogach do polepszenia życia. W tym celu przyjrzymy się czynnikom społecznym, ekonomicznym i zdrowotnym, które działają na naszą szkodę. Oraz tym, które nas rozwijają. Sprawiają, że świat posuwa się o milimetr do przodu. W audycji udział biorą politycy, artyści, działacze, psychiatrzy... Osoby, mające wpływ. Moje zaproszenie przyjęli wspaniali rozmówcy m. in. prezydentowa Jolanta Kwaśniewska, profesor Bogdan De Barbaro.
Rozmowa z dr. hab. Sławomirem Kalinowskim, Fundacja Wspomagania Wsi, 3 sierpnia 2020 [0h40min] https://wszechnica.org.pl/wyklad/moja-sytuacja-w-okresie-koronawirusa Dr hab. Sławomir Kalinowski w rozmowie z Justyną Duriasz-Bułhak opowiada o wnioskach z badania „Moja sytuacja w okresie koronawirusa”. Badacze z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN przeprowadzili je w dwóch edycjach, w kwietniu i czerwcu 2020. Respondenci odpowiadali na pytania o pogorszenie sytuacji finansowej oraz o obawę utraty pracy w związku epidemią. Co mówili ankietowani? Justyna Duriasz-Bułhak pytała Gościa Wszechnicy o najbardziej zaskakujący wniosek z badania „Moja sytuacja w okresie koronawirusa”. Zdaniem dr. hab. Sławomira Kalinowskiego jest nim rozbieżność pomiędzy oceną sytuacji osobistej ankietowanych i ogółu społeczeństwa. Przykładem tego są choćby ich odpowiedzi na pytania dotyczące wzrostu poziomu ubóstwa w związku z epidemią. – Ponad 60 proc. uznało, że ubóstwo wzrośnie. Ponad 40 proc. była pewna, że wzrośnie. Ale jak się zapytaliśmy, czy ty będziesz ubogi, czy twoja sytuacja finansowa się pogorszy, tu nagle spadła ilość odpowiedzi do 20 proc., 18 proc – opisuje rozmówca Justyny Duriasz-Bułhak. Podobnie kształtowały się odpowiedzi ankietowanych na pytania o sytuację na rynku pracy i bezrobocie. – Jak zapytaliśmy, czy bezrobocie wzrośnie, ponad 90 proc. w pierwszym, a około 80 proc. drugim badaniu stwierdziło, że na pewno wzrośnie. Ale jak zapytaliśmy się, cz ty stracisz pracę, okazuje się, że w drugim badaniu niecałe 10 proc. stwierdziło – tak, mogę stracić pracę – mówi Gość Wszechnicy. Dodaje, iż płynie stąd najważniejsze spostrzeżenie, że nastroje zmieniają się wraz oddalaniem się niebezpieczeństwa. Dr hab. Sławomir Kalinowski o wnioskach z badania „Moja sytuacja w okresie koronawirusa”: Znacząca liczba osób uważa, że problem ich nie dotyczy Rozmówca Justyny Duriasz-Bułhak wskazuje również na większy optymizm, jaki cechuje odpowiedzi respondentów w czerwcu w porównaniu z kwietniem. Można to zaobserwować, mimo iż pomiędzy jednym a drugim badaniem wzrosła liczba chorych jak i ofiar śmiertelnych wirusa. – Pojawia się znacząca różnica osób, które uważają, że właściwie nic takiego się nie stało czy nie dotyczy ich sytuacja z koronawirusem – tłumaczy Kalinowski. Trzeci wniosek płynący z badań to przekonanie respondentów, że w związku z utratą pracy i zwiększeniem poziomu ubóstwa będą musieli ograniczać potrzeby. Wśród ewentualnych cięć wskazywali wydatki na wypoczynek, odzież i obuwie oraz kulturę. Tutaj Gość Wszechnicy wątpi w szczerość odpowiedzi badanych. Zwraca uwagę, liczba osób korzystających obecnie z wypoczynku każe przypuszczać, deklarowanie ograniczenia wydatków na wypoczynek miało jedynie charakter postulatywny. Więcej w nagraniu rozmowy. Część I raportu "Moja sytuacja w okresie koronawirusa" do pobrania tutaj: http://admin2.irwirpan.waw.pl/dir_upload/site/files/IRWiR_PAN/Raport_cz.1.pdf Sławomir Kalinowski - jest doktorem habilitowanym nauk ekonomicznych i profesorem w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, zajmuje się sprawami ubóstwa oraz poziomem życia na obszarach wiejskich Znajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/ https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/ https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historia https://anchor.fm/wszechnica-fww-nauka https://wszechnica.org.pl/ #covid #pandemia #wirus #gospodarka #fiannse #ekonomia #koronowirus #irwirpan #irwir
Mam wrażenie, że sytuacja z naukowcami jest taką pierwszą, w której jakaś grupa społeczna przychodzi do Donalda Tuska i mówi wprost: „Popieraliśmy PO, a dziś wystawiamy rachunek za nasze poparcie”. Kluczowym słowem są tutaj aspiracje, bo sztuczna inteligencja i ośrodek IDEAS NCBR przemawiają do wyobraźni Polaków – mówi Estera Flieger w codziennym podcaście „Rzeczpospolitej”. Polska Akademia Nauk pisze na oficjalnym koncie w serwisie X: „Polska nauka tonie”. Badacze zajmujący się sztuczną inteligencją rzucają papierami, atakując rząd, że politycznymi decyzjami pogrzebał IDEAS NCBR, który miał być hubem dla badań nad AI w Polsce. Do tego mamy protesty różnych środowisk w sprawie zwolnienia z Muzeum Historii Polski niezależnego dyrektora Roberta Kostry oraz aferę z obsadzaniem stanowisk w Totalizatorze Sportowym po politycznej linii – zaczyna podcast Michał Płociński. – Powiedziałeś o Totalizatorze Sportowym, więc to się siłą rzeczy kojarzy ze szczęściem i loterią. Przypomina mi się cytat z filmu „Vabank”, kiedy Duńczyk mówi do Kwinto: „Nie mówię ci, że jesteś pechowiec, ale ostatnio nie miałeś zbyt wiele szczęścia”. I rzeczywiście to jest tak trudny tydzień dla rządu, jakiego naprawdę dawno nie miał – mówi Estera Flieger, publicystka „Rzeczpospolitej”. Który kryzys wizerunkowy jest najtrudniejszy? – Myślę, że nieoczekiwanie jednak sytuacja w nauce, dlatego że jest to środowisko, którego sympatie polityczne są dosyć czytelne i ono rzeczywiście oczekuje od Donalda Tuska interwencji – odpowiada Flieger. Twarzą tego kryzysu jest wiceminister Maciej Gdula, który z ramienia Nowej Lewicy miał przeprowadzać systemową reformę nauki. – Po kilku latach rządów ministra Przemysława Czarnka wszyscy mieli nadzieję, że teraz znajdą po stronie ministra nauki partnera, że to będzie ktoś, z kim będą mogli rozmawiać o systemowych zmianach. Tymczasem przyszło ogromne rozczarowanie, bo jednym z takich punktów krytyki ministra Gduli jest to, że on z nikim ze środowiska naukowego tych zmian nie konsultuje. Sytuacja w polskiej nauce jednak długo nie przebijała się w debacie publicznej. Co się zmieniło? – Protestować zaczęło środowisko zajmujące się sztuczną inteligencją, a sztuczna inteligencja to jest po pierwsze bardzo nośny temat, tym się ludzie rzeczywiście dzisiaj interesują, a po drugie ona łączy świat nauki ze światem biznesu. I jeden z listów otwartych adresowanych do Donalda Tuska podpisali właśnie przedsiębiorcy żywo zainteresowani sztuczną inteligencją. – Kluczowym słowem tutaj są aspiracje, ambicje. Na wyobraźnię Polaków podziałało to, że ten ośrodek, bo mówimy o konkretnym ośrodku w ramach struktury NCBR-u, czyli ośrodku IDEAS, zdobył sobie bardzo szybko międzynarodową renomę, że pracują tam świetni eksperci, że odwołany właśnie prof. Piotr Sankowski jest oceniany – tutaj cytat z wiceprezesa Polskiej Akademii Nauk – jako gigant nauki światowej w tym obszarze. I to podziało na wyobraźnię, że Polska jest w ścisłej czołówce w sztucznej inteligencji. I łatwo było już połączyć ten temat w debacie publicznej z innymi popularnymi aspiracyjnymi sprawami, jak np. CPK. Dla Donalda Tuska IDEAS NCBR może stać się nowym CPK. – Myślę, że koniec końców to się skończy typowym dla premiera postawieniem sprawy tak, że on jest dobrym carem, który skarci zaraz złych bojarów. Czyli nie możemy wykluczyć, że Donald Tusk odwoła ministra Macieja Gdulę, którego, swoją drogą, całe środowisko Nowej Lewicy broni – tłumaczy Estera Flieger. – Mam jednak wrażenie, że sytuacja z naukowcami jest w sumie taką pierwszą, w której jakaś grupa społeczna przychodzi do Donalda Tuska i mówi wprost: „No, popieraliśmy PO, oczekujemy teraz w zamian tego i tego, wystawiamy teraz rachunek za nasze poparcie”. I to jest rzeczywiście nowa sytuacja. Ale dużo zależy teraz od środowiska naukowców i tego, jak bardzo będą wywierać presję i mówić jednym głosem – podsumowuje Flieger.
Za nami wielka fala. Przez Polskę, Austrię, Czechy, Słowację, Rumunię, Węgry przeszły niszczycielskie powodzie. W naszym kraju stanem klęski żywiołowej objęto około 750 miejscowości. Naukowcy mówią, że to nowa normalność i że lepiej nie będzie. Z czego to wynika? Co możemy zrobić?Badacze z World Weather Attribution wskazują, że prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi w Europie Środkowej, wzrosło dwukrotnie na skutek zmiany klimatu. Ich koledzy z projektu badawczego ClimaMeter w nowym raporcie piszą, że cyklony takie jak Boris przynoszą nawet 20 proc. więcej opadów, niż średnia dla podobnych zjawisk w przeszłości. Jeśli poziom globalnego ocieplenia przekroczy wyznaczone w Porozumieniu Paryskim 1,5 °C, a prawdopodobnie nie będziemy na to czekać bardzo długo, to powodzi w Europie będzie coraz więcej - to z kolei opinia Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC).Naukowcy są też zgodni: zmiany klimatu spowodowane są działalnością człowieka, spalaniem paliw kopalnych i wynikającymi z tego emisjami.Skąd takie nasilenie gwałtownych zjawisk pogodowych i klęsk żywiołowych? Dlaczego prognozy naukowców są tak pesymistyczne i czy coś jeszcze możemy z tym zrobić? Nad tym m.in. zastanawiamy się z naszym gościem dr. hab. Mateuszem Grygorukiem, hydrologiem, profesorem Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i członkiem Państwowej Rady Gospodarki Wodnej i Komitetu Problemowego ds. kryzysu klimatycznego przy prezesie Polskiej Akademii Nauk.Dodatkowe informacje:Podsumowanie raportu World Weather AttributionPełen raport World Weather AttributionRaport ClimaMeterApel naukowców do Sejmu: “Powodzie, susze i upały to nowa rzeczywistość”Publikacje naukowe prof. Mateusza GrygorukaKsiążki polecane przez Gościa w odcinku:Wieniedikt Jerofiejew, “Moskwa-Pietuszki”Wit Szostak, “Rumowiska”Astrida Neimanis, “Ciała wodne - posthumanistyczna fenomenologia feministyczna”Peret Vohlleben, “Sekretne życie drzew”Podobają Ci się tematy, które poruszam w podcaście? Więcej znajdziesz tu:Instagram: http://bit.ly/3Vene60YouTube: http://bit.ly/3iddUR7TikTok: http://bit.ly/3gDdaobRealizacja: Karolina Deling-Jóźwik - redakcjaWawrzyniec Hłasko - montażP & C Paulina Górska | Varsovia Lab.
Potrafimy być altruistyczni, podzielić się z kimś tym, co mamy, wczuć się w sytuację drugiej osoby, a nawet poświęcić swój komfort czy zasoby na rzecz kogoś innego. Naukowców od dawna interesuje, czy takie zachowania mają uwarunkowanie społeczne i psychologiczne, czy może raczej głębsze, biologiczne podłoże i powstały w toku ewolucji. O moralności u zwierząt, nie tylko Homo sapiens, opowiada mi prof. Bogusław Pawłowski z Zakładu Biologii Człowieka Uniwersytetu Wrocławskiego.Na początek musimy ustalić, czym w ogóle jest moralność. – To jest przestrzeganie pewnych zasad społecznych – odpowiada mój gość. Lubimy przypisywać ją wyłącznie ludziom, ewentualnie dopuszczając istnienie moralności u innych człekokształtnych, a przecież wchodzące w skład moralności zachowania społeczne (np. kooperacja czy zasada wzajemności) występują u bardzo wielu gatunków zwierząt. Zachowania altruistyczne obserwowano nawet u ryb!Badacze wyróżniają kilka rodzajów zachowań altruistycznych. Istnieje np. zjawisko selekcji krewniaczej: jesteśmy bardziej skłonni pomagać komuś, kto jest nam bliski. Oczywiście nie musi tu chodzić czysto o więzy krwi, mogą to być więzi wytworzone na bazie spędzania ze sobą czasu (uspokajam: czyli to normalne, jeśli wolicie poświęcić czas i energię na pomoc przyjacielowi niż np. kuzynce, geny to nie wszystko!). Wyróżniamy też altruizm recyprokalny: pomagamy innym, bo wcześniej ktoś inny (niekoniecznie ta sama osoba) pomógł nam lub dlatego, że spodziewamy się nagrody. Religie opierają się na tym samym mechanizmie.Są pewne czynniki, które sprzyjają rozwijaniu się moralności. Zachowania empatyczne i altruistyczne występują częściej u gatunków, które wspólnie wychowują potomstwo – jak my. Liczą się też takie czynniki jak płeć czy wiek. – Młodzi ludzie mają większe tendencje do współpracy – opowiada prof. Pawłowski. Żeby sprawdzić, jak bardzo jest to kulturowo wykształcone, porównuje się w badaniach reakcje małp i małych dzieci na te same sytuacje. Wyniki wskazują na biologię. – Świetnie widać, że my mamy już wrodzone dyspozycje do tego, żeby oceniać dobro i zło – wskazuje prof. Pawłowski.W odcinku usłyszycie też, czym jest karzący altruizm, dlaczego jesteśmy wyczuleni na negatywne zachowania, choć ogromna większość (wg badań nawet 95%) interakcji między naczelnymi jest pozytywna, i czy mechanizmy ewolucyjne rozwijają się precyzyjnie.Rozmowa powstała w trakcie XII podróży Radia Naukowego, tym razem zawitaliśmy do Wrocławia.
Wystąpienie Mariusza Łesiuka i dr. Tomasz Stolarczyka z Fundacji Archeologicznej Archeo, Konferencja "Dziedzictwo wsi lubuskiej i dolnośląskiej", 17 października 2015 r. [20min] https://wszechnica.org.pl/wyklad/o-korzysciach-i-mozliwosciach-wspolpracy-mieszkancow-z-archeologami/ Promocja historii wsi oraz wykorzystanie do tego celu odkryć archeologicznych były tematem wystąpienia Mariusza Łesiuka i dr. Tomasza Stolarczyka z Fundacji Archeologicznej Archeo. Archeolodzy z Pogórza Kaczawskiego opowiedzieli o akcjach prowadzonych przez swoją Fundację oraz o tym, w jaki sposób - wykorzystując wiedzę zgromadzoną dzięki odkryciom archeologicznym - stworzyć atrakcyjną ofertę turystyczną. Mariusz Łesiuk opisał działania zorganizowane przez Fundację Archeologiczną Archeo związane z prowadzonymi badaniami archeologicznymi. Dotyczyły one między innymi śladów obozowisk żołnierzy napoleońskich z czasów kampanii 1813 roku. Aby przypomnieć mieszkańcom regionu o tych wydarzeniach, zorganizowano happening. Wykorzystano do tego celu okrągłą rocznicę urodzin cesarza Napoleona. W jednej ze wsi po mszy w lokalnym kościele członkowie grupy rekonstrukcyjnej wcielającej się w żołnierzy z epoki oddawali salwy na cześć cesarza. Później osoby wychodzące ze świątyni były częstowane napoleonkami. W ten sposób udało się trafić przez żołądek nie tyle do serca, co do głowy, jak ujął to Mariusz Łesiuk. Inna akcja przeprowadzona przez Fundację miała w miejsce Olszanicy, gdzie mieściła się siedziba legendarnego rycerza-rabusia Czarnego Krzysztofa. Wcześniej we wsi przeprowadzono badania archeologiczne, podczas których udało się odkryć wiele ciekawych zabytków. Zorganizowany później happening miał na celu zainteresowanie mieszkańców historią Czarnego Krzysztofa. Akcje, podobnie jak wcześniej, przeprowadzono po mszy w lokalnym kościele, aby dotrzeć do jak największej liczby osób. Ludzie wychodzący ze świątyni zostali zaskoczeni występem grupy rekonstrukcyjnej wcielającej się w średniowiecznych rycerzy. Podobna akcja, zorganizowana rok później, wzbudziła już nie tylko ciekawość mieszkańców, ale też mediów. Relacje z niej zaprezentował program "Telexpress" w TVP1 oraz TVP Wrocław. Co turystyka zyskuje na pracy archeologów? Tomasz Stolarczyk opisał swoje prace archeologiczne dotyczące górnictwa miedzi na terenie Pogórza Kaczawskiego. Dzięki prowadzonym badaniom udało się ustalić miejsca jej wydobycia z okresu od XIII do XIX wieku. Ujawnione zabytki mogą jednak świadczyć, że prace górnicze były prowadzone w regionie jeszcze w epoce brązu. Te odkrycia historyków i archeologów mają swoje przełożenie na wzrost atrakcyjności turystycznej regionu. Dzięki nim do przewodników turystycznych trafiła informacja, że w XVIII wieku z inicjatywy właścicieli Leszczyny, rodziny Hochbergów, powstała tam huta do wytopu miedzi. Badacze dotarli też do wyrobisk, które od kilkuset lat były niedostępne dla ludzi. Planowane jest na ich terenie utworzenie podziemnej ścieżki turystycznej. Znajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/ https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/ https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historia https://anchor.fm/wszechnica-fww-nauka https://wszechnica.org.pl/ #dziedzictwo #kultura #archeologia #nauka
Badacze z Georgia Tech opracowali ramy do oceny dużych modeli językowych (LLM).https://medicalxpress.com/news/2024-05-chatbots-poor-multilingual-health.html Badacze z MIT opracowali technikę szkolenia robotów przy użyciu wielu źródeł danych.https://news.mit.edu/2024/technique-for-more-effective-multipurpose-robots-0603 Naukowcy z QIMR Berghofer stworzyli komputerową „wykres wzrostu” do monitorowania zdrowia mózgu dziecka.https://medicalxpress.com/news/2024-06-ai-tool-brain-children-neurodevelopmental.html Stability AI uruchomiło otwarty model AI Stable Audio Open do generowania dźwięków i piosenek.https://techcrunch.com/2024/06/05/stability-ai-releases-a-sound-generator/ Odwiedź www.integratedaisolutions.com
Czy obok naszego widzialnego świata istnieje równoległa rzeczywistość zbudowana z ciemnej materii? Badacze z całego świata zgłębiają tajemnice ciemnej plazmy, próbując zrozumieć, czy może ona kryć formy życia porównywalne do naszych. Niniejszy artykuł bada te fascynujące koncepcje, od historycznych odkryć ciemnej materii po teorie o ciemnych biosferach i tajemniczych istotach z "Ciemnej Ziemi", jak również ich związki z UFO/UAP.
Dziś w Radiu Naukowym młoda, prężnie się rozwijająca dziedzina: interdyscyplinarna historia krajobrazu. W Polsce badacze zajmują się nią od mniej więcej 10 lat, łącząc przeróżne ciekawe techniki, o których opowiadają prof. Michał Słowiński, dyrektor Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, oraz dr Tomasz Związek z tego samego instytutu (choć jest historykiem, swoją obecność wśród geografów potrafi uzasadnić!).Historia krajobrazu potrafi zrekonstruować dawny świat, dowiedzieć się jak wpłynął na niego człowiek, gdzie dawniej istniały osady. Jak więc wyglądała na przykład Polska jakiś tysiąc lat temu? – W zasadzie gdybyśmy się przenieśli w czasie o 1000 lat, to znaleźlibyśmy się w takiej Białowieży plus – odpowiada dr Związek. Otaczałby nas gęsty las, dużo bardziej liściasty niż te, które znamy z dzisiaj, pełen martwego drewna, innych zwierząt (tury!), bogaty ekosystem, w którym człowiek musi poświęcić mnóstwo energii na przeżycie w małej luce. Potrafimy nawet powiedzieć, jak wyglądała Polska po przejściu lodowca – w okolicy Warszawy rosły wtedy takie rośliny jak teraz na północy Norwegii.Ta dziedzina daje też pewne możliwości na snucie wizji przyszłości: – Wystarczy zostawić Europę samej sobie na 100 lat i wróci ten las – obiecuje prof. Słowiński.Dziedzina wymaga współpracy naukowców z różnych dyscyplin i wielu metod. Badacze porównują np. dane pozyskane ze skanowania LIDAR (skanowanie laserowe z powietrza, pozwala bardzo dokładnie odwzorować teren, również taki porośnięty drzewami), z zachowanych dokumentów (np. kontrakty osadnicze, dokumenty o wycince lasów, o handlu drewnem), a także relikty onomastyczne (czyli pochodzące z dawnych czasów nazwy miejsc, miejscowości) i tzw. archiwa natury – próbki osadów pobrane w przyrodzie. Świetnie się do tego nadają jeziora: opadające na dno pyłki roślinne odkładają się co roku jak słoje w drewnie i konserwują w beztlenowym środowisku. Naukowiec może z nich wyczytać, kiedy w danej okolicy pojawili się ludzie (bo pojawiają się pyłki zbóż), kiedy się wyprowadzili (bo powraca przewaga pyłków leśnych) albo na przykład kiedy był w okolicy wielki pożar (bo ślady makrowęglowe). Posłuchacie też o Olendrach zmieniających retencję wody w Polsce, o tym, dlaczego stare mapy kłamią, do czego przydaje się bałtycki węglan wapnia, jak stare są ślady ludzkiej aktywności w Białowieży i jakie drzewa wyrosną jako pierwsze w miejscu opuszczonym przez ludzi.
Badacze z MIT opracowali system o nazwie StableRep, który wykorzystuje obrazy syntetyczne do uczenia modeli uczenia maszynowego.https://news.mit.edu/2023/synthetic-imagery-sets-new-bar-ai-training-efficiency-1120 Naukowcy z Uniwersytetu Florydy i NVIDIA opracowali program sztucznej inteligencji, który może generować notatki lekarskie nieodróżnialne od tych pisanych przez człowieka.https://medicalxpress.com/news/2023-11-medical-ai-tool-human-thumbs-up.html Chatbot Google Bard AI może teraz odpowiadać na pytania dotyczące filmów w YouTube, udzielając konkretnych odpowiedzi na temat treści wideo.https://techcrunch.com/2023/11/22/googles-bard-ai-chatbot-can-now-answer-questions-about-youtube-videos/ AI i przywódcy wojskowi zebrali się na tajnym trzydniowym odosobnieniu w Utah, aby omówić kwestie branżowe.https://futurism.com/the-byte/ai-military-event-utah Odwiedź www.integratedaisolutions.com
Trzecia sprawa w Archiwum Strachów - Posążek Thotha! Czy nasi dzielni Badacze rozwiążą tajemnicze zniknięcie mitycznego Posążka Thotha na czas? Gra: System produkcji włąsnej Scenariusz: The Idol of Thoth Obsada: Jarek jako Dean Rogers, lekarz Karol jako Oregon Jones, prywatny detektyw Leus jako Gavin Wescott, fotograf Dołącz do dyskusji na Discord Spodobało Ci się? Wesprzyj nas na Patreon, kupując na DriveThruRPG lub bezpośrednio na Anchor.fm! --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/6-10-12/message Support this podcast: https://podcasters.spotify.com/pod/show/6-10-12/support
Trzecia sprawa w Archiwum Strachów - Posążek Thotha! Czy nasi dzielni Badacze rozwiążą tajemnicze zniknięcie mitycznego Posążka Thotha na czas? Gra: System produkcji włąsnej Scenariusz: The Idol of Thoth Obsada: Jarek jako Dean Rogers, lekarz Karol jako Oregon Jones, prywatny detektyw Leus jako Gavin Wescott, fotograf Dołącz do dyskusji na Discord Spodobało Ci się? Wesprzyj nas na Patreon, kupując na DriveThruRPG lub bezpośrednio na Anchor.fm! --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/6-10-12/message Support this podcast: https://podcasters.spotify.com/pod/show/6-10-12/support
Rok 1982. W kraju bieda, terror i smutek. Mimo to środowisko wodniaków co jakiś czas urządza mniejsze lub większe koncerty piosenki żeglarskiej i szant. Ba już mamy za sobą pierwszą, jeszcze nieśmiałą edycję Festiwalu Shanties w Krakowie. A szanta w tych czasach to naprawdę egzotyczne słowo. Od kilkunastu miesięcy nie działa zespół Refpatent, środowisko żeglarskie jeszcze nie wie, że czeka na jego reinkarnację pod szyldem Cztery Refy. Coraz aktywniej na scenie poczynają sobie Jerzy Porębski, Ryszard Muzaj, Mirosław Peszkowski i Marek Szurawski, jeszcze nie wiedzą że za młodu zostaną Starymi Dzwonami, na własne życzenie. Na wiosnę 1982 roku w katowickim Teatrze Ateneum organizowany jest koncert z udziałem Witolda Zamojskiego, dziś już legendy i wspomnianego kwartetu. Katowiczanom podoba się, postanawiają zorganizować cykliczną imprezę i tak w listopadzie 1983 w teatrze Młodego Widza na Koszutce odbywa się pierwsza edycja Festiwalu Tratwa. Tak, to już 40 lat. Na festiwalu pojawia się grupa młodzieńców. Śpiewają razem od paru miesięcy, pierwszy raz wyszli na scenę pod szyldem Ryczące Dwudziestki, zaśpiewali między innymi „Hiszpańskie dziewczyny” i zdobyli III nagrodę. A potem było coraz lepiej. I tak śpiewają od czterdziestu lat. Za parę dni 12 listopada będą obchodzili swoje czterdziestolecie właśnie na kolejnej edycji Festiwalu Tratwa. No właśnie za parę dni, a few days. Zatem dziś opowieść o jednej z najpopularniejszych piosenkę zespołu, „Few Days” właśnie. Sprawa nie taka prosta. Pojawiła się niespodziewanie w 1854 roku w kilku publikacjach naraz, i to w kilku odmiennych wersjach tekstowych. Badacze folkloru, szperacze i zbieracze piosenek do dziś się zastanawiają, i dyskutują która z wersji była pierwsza. Ciekawostką jest, że powszechnie uważana, nawet w Stanach Zjednoczonych, za piosenkę górniczą, Few Days piosenką górniczą w swojej istocie nie była. Ale o tym już posłuchajcie w podcaście
Trzecia sprawa w Archiwum Strachów - Posążek Thotha! Czy nasi dzielni Badacze rozwiążą tajemnicze zniknięcie mitycznego Posążka Thotha na czas? Gra: System produkcji włąsnej Scenariusz: The Idol of Thoth Obsada: Jarek jako Dean Rogers, lekarz Karol jako Oregon Jones, prywatny detektyw Leus jako Gavin Wescott, fotograf Dołącz do dyskusji na Discord Spodobało Ci się? Wesprzyj nas na Patreon, kupując na DriveThruRPG lub bezpośrednio na Anchor.fm! --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/6-10-12/message Support this podcast: https://podcasters.spotify.com/pod/show/6-10-12/support
Trzecia sprawa w Archiwum Strachów - Posążek Thotha! Czy nasi dzielni Badacze rozwiążą tajemnicze zniknięcie mitycznego Posążka Thotha na czas? Gra: System produkcji włąsnej Scenariusz: The Idol of Thoth Obsada: Jarek jako Dean Rogers, lekarz Karol jako Oregon Jones, prywatny detektyw Leus jako Gavin Wescott, fotograf Dołącz do dyskusji na Discord Spodobało Ci się? Wesprzyj nas na Patreon, kupując na DriveThruRPG lub bezpośrednio na Anchor.fm! --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/6-10-12/message Support this podcast: https://podcasters.spotify.com/pod/show/6-10-12/support
Podcast jest dostępny także w formie newslettera: https://ainewsletter.integratedaisolutions.com/ Badacze z MIT opracowali metodę wykorzystującą wiele systemów sztucznej inteligencji do debatowania i udoskonalania odpowiedzi.https://news.mit.edu/2023/multi-ai-collaboration-helps-reasoning-factual-accuracy-language-models-0918 Firmy zajmujące się sztuczną inteligencją z Doliny Krzemowej zatrudniają poetów i pisarzy, aby ulepszyć ich wyniki w zakresie generatywnej sztucznej inteligencji.https://futurism.com/the-byte/ai-companies-hiring-authors-poets-fix-writing Salesforce przejmuje Airkit.ai, platformę o niskim kodzie do tworzenia agentów obsługi klienta opartych na sztucznej inteligencji.https://techcrunch.com/2023/09/21/salesforce-airkit/ Model sztucznej inteligencji może przewidzieć ryzyko śmierci pacjenta po złamaniu biodra.https://medicalxpress.com/news/2023-09-artificial-intelligence-dying-years-hip.html Odwiedź www.integratedaisolutions.com
Gdzie mnie znajdziesz: https://linktr.ee/zuraffpl ___________________ Zostań moją osobą patronującą: https://patronite.pl/zuraff Czwórka Badaczy Tajemnic zaangażowała się w śledztwo dotyczące włamania na wystawę archeologiczno-geologiczną Państwowej Akademii Umiejętności w Krakowie z zamiarem odkrycia sprawcy i odnalezienia zaginionych artefaktów. W niedzielę, siódmego dnia śledztwa, Badacze wracają do Fortu Benedykt, by odprawić rytuał mający na celu ochronę opętanej przez demona Anchanchu osoby. Siły zła jednak nie mają zamiaru poddać się bez walki. Nie obędzie się bez rozlewu krwi. W sesji udział wzięli: Kasia, blogerka z Warszawskich Spacerków z Kasią - jako Hrabina Adelajda Lanckorońska, Michał "Xashers" - jako Książe Hieronim Melchior Radziwiłł, Yassamet, cosplayerka z Yassamet_zone oraz reprezentantka kanału Zębatka - jako wykładowczyni AGH Kornelia Bagińska, Dominika "Talis'sa" z kanału Polskie Erpegowanie - jako bibliotekarka UJ Wanda Szymańska, ZuraffPL jako strażnik tajemnic.
Tematy prac dyplomowych mogą zaskakiwać... Adepci socjologii, którzy studiują na Wydziale Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, z zaciekawieniem obserwują zmiany społeczne, jakie zachodzą na ich oczach. Wielu studentów wybiera tematy związane z ich codziennością. Zuzia Skuza myśli o tym, aby napisać pracę licencjacką poświęconą młodym, którzy są zainteresowani magią, tarotem, horoskopami, czy afirmacją. Jak mówi, wpadła na ten pomysł w trakcie pandemii koronawirusa, kiedy jej znajomi zaczęli codziennie czytać wspomniane wróżby. Z kolei Dawid Jezierski, student pierwszego roku socjologii, interesuje się teatrem i niedawno oddał pracę zaliczeniową pod nazwą "Teatr jako platforma do dysputy i manifestu poglądów politycznych". Jego znajoma z roku, Weronika Żabówka, przygotowuje z kolei pracę o... dyskryminacji Japonek na rynku pracy. A jakie magisterki powstawały 40-50 lat temu na Karowej...? Dlaczego, zdaniem niektórych, socjologia jest niebezpiecznym kierunkiem?
Z TOBĄ NIE ROZMAWIAM Debata artystów, badaczy i czytelników podczas Big Book Festival 2023. O sztuce życia razem i o tym, czy kultura może chronić przed nienawiścią. Co zmienia nas w radykałów i sprawia, że odczłowieczamy innych. Jak pozostać w przyjaźni ze światem, ufać nieznajomym i jaką rolę w dobrym współistnieniu mogą odegrać twórcy. Rozmawiamy zainspirowani badaniem społecznym „Twarze polskiej radykalizacji”. Dyskutują: CZYTELNICY oraz dr ANNA BUCHNER – socjolożka i badaczka, dr KONRAD CIESIOŁKIEWICZ – politolog i działacz, SYLWIA CHUTNIK – pisarka i aktywistka, MIKOŁAJ GRYNBERG – pisarz i fotograf, MARIA PESZEK – artystka muzyki, teatru i słowa, MICHAŁ ZADARA – reżyser teatralny. Debatę prowadzi i obyczaje łagodzi: MAGDA MOŁEK. Partnerzy wydarzenia: Komitet Dialogu Społecznego KIG oraz Laboratorium Więzi. Rejestracje wideo wszystkich wydarzeń festiwalu są dostępne dla Patronek i Patronów, dowiedz się więcej i dołącz do nas! https://patronite.pl/bigbookcafe
Podcast jest dostępny także w formie newslettera: https://ainewsletter.integratedaisolutions.com/ Niskiej jakości farmy treści generowane przez sztuczną inteligencję czerpią zyski z reklam programatycznych, wspieranych przez główne marki.https://futurism.com/content-farms-ai Firma Konux z siedzibą w Monachium, wykorzystująca sztuczną inteligencję, wykorzystuje uczenie maszynowe i IoT do przekształcania transportu kolejowego.https://techcrunch.com/2023/07/04/konux-db-expansion/ Badacze z MIT opracowali zestaw danych o nazwie VisText, aby udoskonalić automatyczne systemy podpisów wykresów.https://news.mit.edu/2023/researchers-chart-captions-ai-vistext-0630 Modele językowe sztucznej inteligencji (AI), takie jak ChatGPT, mogą generować fałszywe artykuły naukowe, które wyglądają na autentyczne.https://medicalxpress.com/news/2023-07-chatgpt-generates-convincing-fake-scientific.html Odwiedź www.integratedaisolutions.com
Studia skończyłem, aplikację też, patronki lub patrona się naoglądałem, no i z nie jednej mąki jadłem chleb, to już wiem kur… wszystko. Sorry. To tak nie działa. Spora część ludzi przygasa (a nawet przymiera) po 30-tce, sądząc, że wszystko co było do zrobienia, już zrobili. I - w dodatku - sądząc, że już wszystko wiedzą. Do dziś pamiętam dziwną dla mnie reakcję mojego patrona, gdy po zdaniu egzaminu adwokackiego, powiedziałem do niego „spełniłem życia marzenia wszystkie”. Młodość, beztroskość… a w moim przypadku pewnego rodzaju półgłówkowatość. Na takim narcystycznym poczuciu samozajebistości, jechałem co najmniej 10 lat. Na szczęście się ocknąłem. Gdy sądzisz że wiesz, nie możesz się już uczyć. Wtedy to koniec. Po człowieku. I sporo prawników, sporo moich klientów, przychodzi właśnie dlatego, że odczuwa kryzys związany z tym, że w pracy nie ma wyzwań, zmian, rozwoju, transformacji, edukacji… Nikt nas nie uczy jak być prawnikiem - ani na studiach, ani na aplikacji. Uczy nas się tekstów, pracy z tekstem i interpretacji norm. Czasem ktoś zrobi - dla świętego spokoju - jakieś szkolonko poza tą materią, ale to wyjątek, taki plasterek na krwawiący paluszek. Ale jak być prawnikiem? Jak będąc prawnikiem, być człowiekiem? Jaką mieć metodologię pracy, skoro nikt żadnej metodologii nie nauczył, a wiedza przekazywana przez oficjalne ośrodki edukacji zawodowej, w ogóle nie czerpie z źródła najnowszych nauk kognitywnych - z neuronaukami i psychologią człowieka na czele. Badacze badają, praktycy przekładają na życie, a edukacja prawników - poza wyjątkami - wciąż dotyczy tyko prawa. Wzorce działania niezmienione od 50 lat i nie ma się co dziwić, że zdaniem niektórych królem marketingu prawniczego jest „polecenie”. Gdy się udaje, że się nie widzi najnowszych trendów, to można nadal jeździć karetą albo wozić się lektyką. Omawianą przeze mnie lukę w prawniczej edukacji wypełnia Aneta Pacek - Łopalewska, gość 24. odcinka podcastu „Toga bez wroga”. Aneta napisała wspaniałą książkę „Być prawnikiem. Jak pracować nad sprawą”. Rozmawiamy o drodze Anety, znaczeniu kreatywności i odpoczynku w pracy prawnika, głodzie, który pcha nas do przodu oraz … wielu innych aspektach codziennej prawniczej pracy. Tej rozmowy naprawdę warto posłuchać, jeśli chce się pracować z głową, a nie na przysłowiową pałę. A skoro tu zaglądasz, słuchasz, to zapraszam Cię do programu „Prawnik od nowa”, w którym możesz odnaleźć nową, optymalną dla ciebie i zgodną z twoimi zasobami oraz talentami drogę wykonywania zawodu. W programie tym pracujemy z kluczowymi aspektami prawniczej egzystencji, definiujemy je i układamy prawnicze życie niejako na nowo. Odnajdź specjalizację, klientów, wylicz stawkę, czerp radość z codziennej pracy i bądź w zgodzie ze sobą. Program znajdziesz na stronie prawnikodnowa.pl A jeśli interesuje Cię nieodpłatny ebook na temat wyliczenia stawki za usługę prawną, zapisz się na stronie togabezwroga.pl/ebook by otrzymać wkrótce swój egzemplarz. Publikacja jest prawie gotowa. Za kilka dni wyląduje w Twojej skrzynce. Zapraszam do rozmowy z Anetą Pacek Łopalewską. --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/togabezwroga/message
Setki tysięcy ludzi na ulicach francuskich miast protestowało przeciwko reformie emerytalnej prezydenta Macrona. Macron nie chce ustąpić, choć 70 procent Francuzów jest przeciwna reformie. Strajki, przemoc na ulicach, upadek wiary w klasę polityczną i jeszcze przełożona ze względów bezpieczeństwa wizyta króla Karola III w Paryżu i Bordeaux – jaki jest obraz dzisiejszej Francji? Credit Suisse drugi pod względem wielkości bank w Szwajcarii przejęty przez konkurenta UBS. Czy wiarygodność szwajcarskich banków stoi pod znakiem zapytania? Badacze z uniwersytetu Yale opisali proceder porywania ukraińskich dzieci przez Rosję i zlokalizowali ponad 40 obozów, w których przebywają. W programie wywiad z szefem zespołu, który badał tę sprawę. W dwudziestą rocznicę amerykańskiej inwazji na Irak pytamy o jej skutki i sens. Google goni Microsofta w dziedzinie sztucznej inteligencji. Bard ma być odpowiedzią na Chat GPT, ale - co za różnica? Rozkład jazdy: (1:47) Pierre Perret - Paris saccage (4:59) Joanna Nowicka o protestach we Francji (26:10) Maciej Samcik o przejęciu Credit Suisse (45:24) MPL - Le videur du quartier (49:13) Podziękowania (54:23) Marcin Pośpiech i Nathaniel Raymond o porywaniu ukraińskich dzieci (1:14:38) Jan Natkański o sensie inwazji USA na Irak (1:38:01) Tomasz Rożek o odpowiedzi Google na ChatGPT (2:06:37) Do usłyszenia (2:07:13) Halina Kunicka – Niech no tylko zakwitną jabłonie
144. odcinek podcastu w programie "Jutronauci". Przycisk "Kup teraz, zapłać później" (Buy now, pay later) stał się nowym Świętym Graalem dla sklepów internetowych. Z odroczonych płatności w sieci korzysta już co piąty Niemiec i Szwed. Jednak spowolnienie gospodarcze wywołało obawy o przyszłość tej usługi. Część Amerykanów używa kart kredytowych do spłaty odroczonych płatności za zakupy internetowe. Inni zaczynają używać przycisku "Kup teraz, zapłać później" do zakupów spożywczych. Badacze z Uniwersytetu Harvarda twierdzą, że 69 proc. użytkowników usługi "Kup teraz, zapłać później" to klienci wysokiego ryzyka dla banków. Ilu Polaków wybiera odroczone płatności w sieci? Jak radzą sobie ze spłatą? Czy rośnie nam kolejna bańka zadłużenia? Vadim Makarenko z firmy Statista rozmawia o tym z Łukaszem Dziekanem, byłym członkiem zarządu Allegro Pay. Więcej tekstów i rozmów o przyszłości znajdziesz w najnowszej edycji programu "Jutronauci": https://wyborcza.pl/jutronauci
To był kolejny rok wielkiej zmiany, którą przeżywamy od lat i której do końca nie rozumiemy, choć próbujemy ją opisać na różne sposoby. Badacze społeczni, naukowcy, artyści, dziennikarze, próbują opowiedzieć tę zmianę w sposób, który sprawi, że – jak mówił mistrz Młynarski "coraz bardziej otaczająca nas rzeczywistość" będzie odrobinę bardziej zrozumiała. Tak, żebyśmy się mniej bali – tego co jest, tego co przyjdzie, ludzi dookoła. Ten rok był poważnym testem. Miliony Ukraińców przyjechało do Polski, część z nich przejechała przez nasz kraj, wielu z nami zostało. Wielu ludzi zranionych, zagubionych. Wielu też bardzo szybko zasymilowanych i żyjących na tyle normalnie na ile się da w nowym kraju z dala od bliskich. Przyjęliśmy ich z otwartym sercem – zaskakując chyba najbardziej samych siebie. Czym są święta Bożego Narodzenia po takim roku? Po co one są? I co my w ogóle świętujemy? Gość: Jacek Prusak Rozkład jazdy: (2:00) Nika Lubowicz - Dziwny kraj (4:50) Rozmowa z ks. Jackiem Prusakiem cz. 1 (17:16) Pablopavo i Ludziki - Zima (21:22) Rozmowa z ks. Jackiem Prusakiem cz. 2 (53:33) Nick Cave & The Bad Seeds - Into My Arms (57:43) Rozmowa z ks. Jackiem Prusakiem cz. 3 (1:17:14) Raz dwa trzy - Trudno nie wierzyć w nic (1:21:28) Do usłyszenia (1:22:18) Podziękowania
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Anna Łabuszewska komentuje doniesienia Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną o Jewgeniju Prigożynie, który jest nazywany "kucharzem Putina". Obecnie jest założycielem i przywódcą Grupy Wagnera - prywatnej firmy wojskowej, biorącej czynny udział w wojnie z Ukrainą. Badacze twierdzą, że jego wpływy rosną co jest zagrożeniem dla Putina. Gość "Kuriera w samo południe" jest sceptyczna co do tych informacji. Zaznacza, że kucharz Putina jest lojalny wobec prezydenta Rosji: Musimy zadać sobie pytanie - kim jest Jewgienij i skąd się wziął w elicie rosyjskiej. To jest człowiek, który jednak swoją karierę w pełni zawdzięcza Władimirowi Putinowi. Rzeczywiście Grupa Wagnera stanowi realną siłę. Myślę, że na tej podstawie powstała ta teza, że to jest jakieś zagrożenie dla władzy Putina. Jednak ja tego nie widzę w tej chwili. Dodaje, że po aneksji Krymu w 2014 roku przypisywano mu stworzenie fabryki trolli, które były bardzo ważnym narzędziem wojny informacyjnej. Rozmówca Magdaleny Uchaniuk podaje przykład innych przedstawicieli obecnej elity Rosji, które wzmocniły swoją pozycje podczas wojny w Ukrainie. Jednym z nich jest Ramzan Kadyrow, ktory zgromadził własną armię w Czeczenii i bezpośrednio dowodzi nią w Ukrainie. Także wspomina o Igorze Girkinie, który jest głównodowodzącym prorosyjskich separatystów i bojówek w Doniecku. Igor Girkin przez kilka miesięcy od początku wojny rzeczywiście bardzo mocno krytykował poczynania rosyjskiej armii w Ukrainie. Obecnie wiemy, że zaciągnął się do batalionu ochotniczego i udał się na front, więc już przeszedł od słów do czynów. Ale od tamtego czasu nic o nim nie wiadomo. To jest natomiast osoba która zapewne nie byłaby bardzo przydatna Prigożynowi, bo myślę że bez bez gierki bez krytyki takiej właśnie otwartej krytyki dowództwa rosyjskiego umacnia swoją pozycję i właściwie buduje obok tej oficjalnej struktury ministerstwa obrony buduje swoją własną armię prywatną - podsumowuje Anna Łabuszewska. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Od wielu miesięcy na granicy z Białorusią trwa piekło ludzi, którzy chcą dostać się do Europy i rozpocząć nowe życie. Dr Natalia Judzińska z Instytutu Slawistyki PAN jest członkinią grupy Badaczki i Badacze na Granicy (bbng.org) prowadzącej wśród społeczności lokalnej Podlasia badania etnograficzne związane z kryzysem humanitarnym. Kilka dni temu wróciła ze strefy przygranicznej. Kogo tam spotkała i co zobaczyła? Jakie ślady pozostawione przez ludzi będących w drodze można znaleźć w lesie? Na czym polega niesienie pomocy humanitarnej w tamtym rejonie i jak wygląda sytuacja mieszkańców tych terenów? Rozmowę poprowadził Michał Nogaś. Więcej podcastów na https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na listy@wyborcza.pl
Dziś wycieczka na suchy ląd, ba na dwa lądy po dwóch stronach Atlantyku. Pogrzebiemy w źródłach dwóch piosenek, niezwykle popularnych, całkiem podobnych, ale o zupełnie odmiennym przesłaniu. Zacznijmy od Ameryki. Cofnijmy się zatem do czasów Wojny Secesyjnej. W roku 1863 roku Amerykanie są już wojną zmęczeni. Tęsknią za spokojem. Patrick Gilmore, kompozytor pochodzenia irlandzkiego, służąc w armii Unii pisze piosenkę „When Johnny Comes Marching Home” (Kiedy Johnny wraca do domu). Piosenka wyraża tęsknotę za powrotem do domu chłopców wysłanych na wojnę. Opowiada o tym z jakimi honorami zostaną przyjęci przez bliskich. Brzmi trochę jak afirmacja wojny, eksponuje bohaterskość żołnierzy. Piosenka, szybko zdobyła popularność w Ameryce, i co częste w takich przypadkach, jeszcze w czasie wojny doczekała się różnych wersji. 2 najbardziej znane noszą ten sam tytuł: „Johnny fill up the bowl”– Johny napełnij miskę – chodzi zapewne o rodzaj wojskowego kubka, menażki. Prawdopodobnie najpierw powstała wersja jankeska, nawołująca do walki z rebelią. Szybko jednak, już w 1864 powstała jej konfederacka parodia, opisująca nieudaną Kampanię na Red River. Kampania miała otworzyć jankesom drogę do Teksasu, niestety na ich drodze stanęły wojska dowodzone przez generałów Taylora i Smithsa i Unia poniosła jedną z najbardziej dotkliwych porażek. A konfederaci drwili w piosence z unionistów śpiewając, że ci w Nowym Orleanie topią smutki w alkoholu. Dla odróżnienia wersja konfederatów dostała podtytuł „For Bales”. Muzyka ta sama prawda, ale nie jest to muzyka Patricka Gilmore'a. Sam Patrick w wywiadzie dla ”Musical Herald” przyznał, że usłyszał tę melodię nuconą przez bezdomnego. Cóż to zatem za melodia? W poszukiwaniu źródeł przenosimy się na drugą stronę Atlantyku, na Wyspy Brytyjskie. Stamtąd pochodzi przepiękna piosenka „Johnny I Hardly Knew Ye” (Johnny ledwo cię znałam). Opowiada o dziewczynie, która na drodze z Londynu do Athy spotyka swojego ukochanego, który jakiś czas temu zostawił ją z dzieckiem i wstąpił do armii (nie wiemy czy na ochotnika czy został przymusowo zwerbowany) Teraz ona spotyka go zniszczonego przez wojnę, chłopak stracił nogi, ręce, wzrok, w niektórych wersjach nos i co tam jeszcze wyobraźnia podsunęła śpiewakom. Dziewczyna mimo to cieszy się z jego powrotu i przyjmuje go do domu. Bryan Geoghegan, angielski śpiewak musicalowy, syn irlandzkich emigrantów, opublikował piosenkę w 1867 roku. Opisał ją jako tradycyjną, musiała więc powstać dużo wcześniej. Badacze tematu twierdzą, że to stara irlandzka pieśń z początku XIX wieku. W tym czasie w armii brytyjskiej pułki Irlandzkie były intensywnie przygotowywane do służby w Indiach Wschodnich. Piosenka powstała więc prawdopodobnie przeciw rekrutacji irlandzkich chłopców do armii brytyjskiej. Pierwotnie miała zapewne zabarwienie humorystyczne, obfitość ran Johnnego jest wyraźnie przesadzona. Na przełomie XIX i XX wieku nieco zapomniana, w latach 60 XX wieku piosenka została przypomniana przez braci Clancy. Z tym że pionierzy irlandzkiego folku wyeksponowali jej tragiczny charakter. I powstał prawdziwy hymn antywojenny, jeden z najpopularniejszych do dzisiaj. Sail Ho Audycja zawiera utwory: “ When Johnny Comes Marching Home” w wykonaniu zespołu „The 2nd South Carolina String Band”, słowa: Patrick Gilmore, muzyka: tradycyjna “ Johnny fill up the bowl” w wykonaniu Bobby Hortona, słowa i muzyka: tradycyjne “ Johnny I Hardly Knew Ye”” w wykonaniu grupy „Sąsiedzi”, słowa i muzyka: tradycyjne
„Tu jest jak w raju” powtarzali wielokrotnie polscy botanicy pracując nad poznawaniem roślinności Tadżykistanu. Od słowa do słowa, doszli do wniosku, że można tę impresję zamienić na projekt naukowy. I tak powstał pierwszy pomysł poszukiwania Edenu z perspektywy botanicznej.Wśród tych naukowców był gość Radia Naukowego, prof. Arkadiusz Nowak, obecnie dyrektor Ogrodu Botanicznego PAN w Powsinie oraz Ogrodu Botanicznego - Centrum Zachowania Różnorodności Biologicznej PAN. - Słowa Księgi Rodzaju zamienialiśmy na pewne cechy roślinności – wyjaśnia prof. Nowak. Te cechy to np. dostępność roślin leczniczych, roślin jadalnych, drzewa, na które łatwo się wspiąć, do tego wystarczające ciepło pozwalające w komforcie być nago. Badacze brali również pod uwagę czynniki geograficzne i historyczne.- Uznaliśmy, że sprawdzimy tereny od Sycylii do Afganistanu. Na północy maksymalnie do brzegu Kaukazu i gór Elbrus. Na południu do Etiopii i pogranicza Somalii – wylicza prof. Nowak. Do współpracy zaprosili kolegów m.in. z Iranu i Armenii. Po dokładnych analizach ze wsparciem oprogramowania naukowcy uzyskali trzy typy roślinności, które najlepiej pasują jako archetyp Edenu. Na trzecim miejscu jest gaj granatu, dwa pierwsze na podium zajmują gaje pistacji, różniące się dominującym gatunkiem (szczegóły w podcaście). Zgadza się nawet wąż zagadujący do Ewy z drzewa. – Gospodarz, u którego spaliśmy na granicy z Afganistanem przestrzegał nas przed żmijami. Powiedziałem, że jesteśmy przygotowani, mamy wysokie buty. To nie o buty chodzi, te żmije, gur-za, atakują z drzew pistacji – opowiada prof. Nowak.Praca ukazała się "Regional Environmmental Change”. Jakie wzbudziła reakcje? – Zainteresowanie jest ogromne – mówi naukowiec. Prof. Nowak chciałby, aby botaniczny archetyp Edenu został odtworzony w Ogrodzie Botanicznym PAN w Powsinie. Taka „kopia zapasowa” w połączeniu z zabezpieczeniem w banku nasion jest potrzebna. Pistacjowe gaje w Azji Środkowej są zagrożone ze względu na postępujące zmiany klimatyczne i rosnące wraz z nimi ryzyko pożarów. Według wyliczeń za pół wieku gaje mogą zniknąć.W podcaście rozmawiamy również o tym, czym jest nowoczesna botanika, czym się różnią fartuchowcy od kaloszowców, ile gatunków roślin zna doświadczony profesor oraz czy to wypada zapomnieć nazwę, którą się samemu wymyśliło. Bardzo polecam!
Gatunki inwazyjne coraz bardziej panoszą się na świecie, agresywnie wypierając rodzime gatunki roślin i zwierząt, a bioróżnorodność życia na Ziemi ubożeje każdego dnia. Badacze są poważnie zaniepokojeni tempem tych zmian. Niestety przyczynia się do nich nieodpowiedzialna działalność człowieka. Czy tym negatywnym zjawiskom można jeszcze zapobiec? Co dla nas i dla Ziemi oznacza wyginięcia choćby jednego gatunku? Jakie egzotyczne (inwazyjne) gatunki zwierząt już zadomowiły się w Polsce i jakie są tego konsekwencje dla ekosystemu? Jak susza i ocieplający się klimat wpływają na bioróżnorodność życia na naszej planecie? Michał Poklękowski rozmawia o tym z dr hab. Przemysławem Chylareckim, biologiem z Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk, członkiem zarządu Fundacji Greenmind.
Tę więź ma w sobie każdy z nas. Intuicyjną więź z przyrodą. W zachwyt wprawia nas blask zachodzącego słońca czy rozkwitające wiosną kwiaty. Kontakt z naturą nas wycisza - zwłaszcza wtedy, gdy chłoniemy ją wszystkimi zmysłami. Na kontakcie z naturą wszystkimi zmysłami opiera się japońska sztuka kąpieli leśnych. Od lat praktykuje ją psychiatra dr Katarzyna Simonienko. W swoich poszukiwaniach czerpie z doświadczeń japońskich naukowców, którzy terapią lasem zajmują się od początku lat 90. Jak w swojej książce pisze dr Quing Li - nigdy nie byliśmy tak daleko od świata przyrody. Badacze twierdzą, że od 2000 roku jesteśmy oficjalnie gatunkiem miejskim, a będzie tylko gorzej. Już za 30 lat prawdopodobnie 75 proc. z prognozowanych 9 mld ludzi będzie żyło w miastach. Takie zaś życie wiąże się z większym stresem, który przekłada się negatywnie na nasz stan zdrowia. Ratunkiem jest kontakt z naturą.
Radio Naukowe istnieje tylko dzięki Patronom i Patronkom. Jeśli podoba Ci się ten podcast i możesz się dorzucić, zajrzyj --> https://patronite.pl/radionaukowe.***Kiedy na świat przychodził przyszły założyciel islamu, żyjący na Półwyspie Arabskim koczownicy byli politeistami. Ze względu na brak współczesnych źródeł pisanych trudno dokładnie opisać panteon bóstw. Wiemy natomiast, że jednym z ważniejszych, a być może najważniejszym, był Allah.Mahomet, choć rzecz jasna nie był wynalazcą monoteizmu, a wpływy judaizmu i chrześcijaństwa były na Półwyspie widoczne, to jego propozycja była dla samych Arabów rewolucyjna. - Religia absolutnie bezkompromisowo monoteistyczna była absolutnym wywróceniem porządku społecznego i gospodarczego - mówi w Radiu Naukowym prof. Katarzyna Pachniak, kierowniczka Katedry Arabistyki i Islamistyki Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego. - Zamożni mekkańczycy, którzy byli najważniejszymi wrogami Proroka, byli strażnikami ruchu pielgrzymkowego do mekkańskich [politeistycznych – RN] świątyń. Czerpali więc z tego konkretne korzyści – dodaje.Początki islamu to nie tylko zmiana społeczna. To również historia militarno-polityczna. Zapytałam prof. Pachniak czy sam Mahomet miał się za mistyka czy polityka? - Dla muzułmanów to najświętszy Prorok. Badacze oceniający go obiektywnie widzą, że był dobrym politykiem, mężem stanu. Chciał scalić plemiona i niewątpliwie uważał, że religia monoteistyczna będzie mu pomocna – odpowiada badaczka. – Jednocześnie nie można wykluczyć, że faktycznie wierzył, że to co słyszy jest głosem Boga – podkreśla.W podcaście rozmawiamy również o dżihadzie – co znaczy i na ile jest z islamem spleciony. Jest o historii spisywania Koranu i źródłach fundamentalistycznej postawy części współczesnych muzułmanów. Bardzo polecam ten odcinek! ***Obiecany w Post Scriptum link do kanału LAMU:https://www.youtube.com/channel/UCTdqIW9cVGzbm1DybHXSkbQ/featured
Bartosz Rydliński: W ciągu trzech tygodni od rozpoczęcia agresji Rosji na Ukrainę do Polski przybyły 2 miliony uchodźców. Oczywiście wiele z nich wyjedzie dalej do państw Europy Zachodniej, ale po 2014 roku każdy z nas widział coraz więcej ukraińskich pracowników na ulicach polskich miast. Ty sama mieszkasz w Polsce od 14 lat i chciałbym się ciebie zapytać, na ile Polacy i Ukraińcy są do siebie podobni? Olena Babakowa: Zdecydowanie są do siebie bardziej podobni niż Ukraińcy i muzułmanie albo Ukraińcy i Hindusi. Aczkolwiek jeśli spojrzysz na robione co kilka lat badania według metodyki Kinglaharta, czyli badania wartości, jakie są ważne dla mieszkańców różnych państw, to zobaczysz, że miejsce, które Polska i Ukraina zajmują na tym diagramie, to wcale nie są najbliżej siebie. Ten diagram pokazuje, że Polacy mają więcej wspólnego z Portugalczykami niż z Ukraińcami czy Czechami. Natomiast Ukraińcy mają więcej wspólnego chociażby z mieszkańcami Bałkanów zachodnich. Bartosz Rydliński: Mówimy tu o pomiarach przed wojną? Olena Babakowa: Mówimy o pomiarach przed wojną, natomiast wiemy, że wartości związane z nastawieniem do życia, sekularnością czy religijnością, te rzeczy nie zmieniają się z dnia na dzień czy z miesiąca na miesiąc. Poza pewną wspólnotą dziejów, poza intensywnością kontaktów międzyludzkich, to drugie jest bardzo ważne, moim zdaniem, o wiele ważniejsze niż wspólnota dziejów. Są jeszcze różne warunki społeczno-gospodarcze. Tu życie każdego Polaka czy każdego Ukraińca po roku 1995 wyglądały jednak bardzo różnie. Życie przeciętnego Polaka jednak było bardziej dostatnie niż przeciętnego Ukraińca. Ja wiem, że ci, którzy wyjechali do Irlandii w 2004, niekoniecznie się zgodzą, ale należy tu wziąć taką średnią temperaturę w szpitalu. Natomiast życie przeciętnego Ukraińca miało jednak o wiele więcej zawirowań. W jakimś sensie ten okres terapii szokowej dla Ukraińców nigdy się nie skończył, nawet przed 24 lutego. Pomiędzy Polakami a Ukraińcami podobny jest pewien gen anarchizmu – braku szacunku do każdej władzy, braku szacunku do autorytetów. Można to różnie interpretować, mi raczej się to podoba. Myślę, że jest to dobry środek zapobiegawczy, dzięki któremu żadnej dyktatury w naszych krajach nie będzie. Nie jesteśmy aż tak przywiązani do naszych przywódców. Natomiast jest też wiele rzeczy bardziej niepokojących. Ciągłe porównywanie się do innych nie na swoją korzyść i frustracja z tego powodu. Brak szacunku do słabszych, którym w życiu się nie powiodło. Przypisywanie sobie zasług za sukcesy, ale także znajdowanie winnych za różne porażki. Powiedziałabym, że w myśli społecznej ciągle króluje neoliberalizm z takim dzikim kapitalizmem. Ukraina pod względem nauki takiego dzikiego neoliberalizmu jest około dwa kroki za Polską. Co jeszcze jest wspólnego? Na pewno relatywnie wysoki poziom religijności – wyższy w Polsce niż na Ukrainie, ale tam wciąż jest wysoki w porównaniu do innych państw europejskich. Jeżeli spojrzymy na różne badania, opinię społeczną i wartości, które są na topie – jest to rodzina, zdrowie, i bezpieczeństwo. Natomiast o tej wspólnocie my często mówimy w kontekście dziejów historycznych – państwo litewsko-polskie, udział w powstaniach i tak dalej, ale mi się wydaje, że nie ma to aż takiego dużego znaczenia. Owszem, jest to ważne dla budowania narracji, jest to ważne dla intelektualistów, ale dla relacji codziennych jednak o wiele ważniejsze są intensywne kontakty międzyludzkie. Tu widzieliśmy kilka przełomów. Pierwszy przełom dokonał się w 2004 roku wraz z rewolucją pomarańczową, kiedy to młodsze pokolenie Polaków właściwie odkryło dla siebie Ukrainę. Bartosz Rydliński: Mieli rewolucję, której wcześniej nie mieli, bo za późno się urodzili? Olena Babakowa: Tak, a okazało się, że obok jest kraj, w którym można mieć swój 1989 rok. Tak, dokładnie. Zresztą misja prezydenta Kwaśniewskiego wtedy, kiedy Kijów był bardzo nagłaśniany w ukraińskich mediach, jeżeli spojrzymy na wykresy badania CBOS-u, stosunek przy różnych narodach, to zobaczymy, że największym przełomem u Ukraińców był rok 2005, czyli rok po rewolucji pomarańczowej. Później sytuacja się poprawiała, ale takiego przełomu jak w 2005 roku już nie było. Kontakty międzyludzkie zaczęły wzrastać już pod koniec lat 80. To była głównie niewielka migracja zarobkowa albo wymiana akademicka, aczkolwiek okazało się to bardzo ważne. Sporo ukraińskich intelektualistów mówi po polsku. Sporo ukraińskich intelektualistów to z resztą tłumacze współczesnej polskiej literatury. Sporo Polaków wykładało na ukraińskich uczelniach i czytało ukraińskie książki. Stąd polska scena intelektualistyczna na Ukrainie radzi sobie całkiem dobrze. Aczkolwiek Bartek, muszę zranić twoje lewicowe serduszko, ponieważ po transformacji Balcerowicza jest jednak trochę lepiej. Bartosz Rydliński: Trudno. Tej wojny intelektualnej też jeszcze nie przegraliśmy. Olena Babakowa: Ale wracając do kontaktów międzyludzkich, ogromne zmiany zaszły w 2015 roku, kiedy po aneksji Krymu i po tym, jak rozpoczęła się wojna w Donbasie. Jednocześnie po tym, jak gospodarka rosyjska zaczęła podupadać, a rubel zaczął słabnąć, dla wielu Ukraińców, dla których Rosja była kierunkiem migracji zarobkowej numer jeden od lat 90. z racji na bliskość językową, ustalone korytarze transportowe, ktoś już miał rodzinę w Rosji – zresztą rosyjskie firmy same chętnie zatrudniały Ukraińców. Ludzie jeździli do Włoch, do Hiszpanii, do Portugalii i tak dalej, ale wciąż Rosja była kierunkiem numer jeden. Po 2015 roku ta sytuacja się zmieniła i wtedy kierunkiem numer jeden została Polska. Jednym z czynników była językowa [bliskość]. Bliskość geograficzna nie ma dużego znaczenia w sytuacji, gdzie leci się samolotem dwie czy dwie i pół godziny. Wiem, że wielu Polaków ma zaprzyjaźnionych Ukraińców, którzy mogą z pierwszej ręki im opowiedzieć, co się dzieje u nich w domu, aczkolwiek większość ukraińskich pracowników w Polsce wciąż jest dość słabo zintegrowanych. Jest wiele zakładów pracy, gdzie są wyłącznie ukraińscy pracownicy, którzy pracują po 14 czy 16 godzin dziennie, którzy po pracy śpią w hostelu, w którym też mieszkają cudzoziemcy, chodzą do Biedronki, gdzie również pracują cudzoziemcy i chodzą do kina Helios, gdzie są napisy po rosyjsku czy po ukraińsku. Państwo polskie kompletnie zrezygnowało z planu integracji. Podczas dużej imigracji zarobkowej nie tylko z Ukrainy, ale i z innych państw, niestety państwo polskie nie przyczyniło się, żeby ci ludzie zostawali członkami polskiego społeczeństwa. Ci, którzy sobie poradzili, czyli ludzie albo o wysokich kompetencjach interpersonalnych, albo o stosownym wykształceniu w wysoko kwalifikowanych zawodach, albo po prostu ludzie, którym życie się lepiej ułożyło. Tak, ci nauczyli się polskiego, weszli do polskiego społeczeństwa, jednak większość Ukraińców w Polsce wciąż pozostaje dla Polaków niewidoczna. Aczkolwiek nawet kontakty na takim poziomie jak sprzed 24 lutego oni jednak bardzo zbliżyli Polaków i Ukraińców. Zarówno Polacy, jak i Ukraińcy zaczęli postrzegać sąsiadów nie jako abstrakcję z bitwy pod Beresteczkiem czy spod Żółtych Wód, lecz jako bardzo konkretne osoby. Bartosz Rydliński: Czy nie jest tak, że ten szok wojny będzie musiał spowodować pewną refleksję państwa polskiego w podejściu [do] ukraińskich uczniów, nauczycieli, pracowników. W sensie, że jednak w tej skali państwo będzie musiało przyjąć pewien model integracji z polskim społeczeństwem. Olena Babakowa: Mi się wydaje, ponieważ procesy migracyjne i migracja należą do moich dzisiejszych zainteresowań badawczych. Doktorat jeszcze mam z Rzeczypospolitej, z tego, jak integrowała się Polska i Ukraina w wieku XVII. Natomiast dzisiaj mogę ci powiedzieć tak: wdrożenie jakiegoś działania instrumentalnego nie jest wcale tak skomplikowane. Wczoraj wieczorem czy dzisiaj rano już słyszeliśmy zapewnienie z Brukseli, że Bruksela sfinansuje integrację tych uchodźców. Problemem jednak jest zmiana nastawienia, sposobu myślenia o jakimś zjawisku. Niestety po 2015 roku duży okres migracyjny uchodźców ukraińskich trafił się podczas rządów zjednoczonej prawicy. W Polsce ukształtowało się takie oto myślenie: integracja to jest wymysł typu multi-kulti, a jeżeli mówimy o jakimkolwiek zbliżeniu, to musimy mówić o asymilacji. Nie Polacy i nie Ukraińcy uczą się siebie nawzajem, nabierają wrażliwości do siebie, ale to Ukraińcy po jakimś czasie stają się Polakami. To po pierwsze. Po drugie, nawet ten proces nie jest ukierunkowany. Czyli nawet gdyby państwo polskie chciało kogokolwiek asymilować, to tego nie robi. Króluje tak zwana doktryna asymilacji automatycznej, czyli będziesz chodzi po polskich ulicach i nasiąkał tą polskością z powietrza. W czasach COVID-u nie będziesz nosił maseczki, tylko będziesz nasiąkał polskością. Wtedy po jakimś czasie – być może po 5, być może po 10 latach, zostaniesz Polką czy Polakiem. Oczywiście to tak nie działa. Oczywiście jakieś pojedyncze przypadki takich historii możemy znaleźć, ale z zasady tak to nie działa. Szczególnie w przypadku grup o niskim potencjale integracyjnym. Przykładowo matki samotnie wychowujące dzieci – osoby, które w każdym społeczeństwie mają znacznie ograniczone kontakty społeczne. Ludzie starsi. Ludzie wykonujący zawody niskich kwalifikacji, niebędące masowo naspołeczniane. Badacze migracji, przedstawiciele NGOsów już od 2015 sygnalizowali: musimy wprowadzić jakiś wzorowy model integracji, który możemy przećwiczyć w takich warunkach szklarniowych. Przejrzymy ludzi o niskim potencjale integracyjnym, jest ich niedużo, ale mieszkają tu stale. Niestety te próby zostały zaniechane. Co będzie teraz? Wierzę, że rząd nareszcie zacznie się słuchać akademii. Jeżeli nie umie tego zrobić sam, to może przynajmniej zrobi outsourcing w stronę albo NGOsów, albo związków zawodowych, albo biznesu. Ale czy tak faktycznie będzie? Na razie widzę spore zadowolenie z tego, jak Polacy radzą sobie z tym kryzysem uchodźczym czy humanitarnym. Tu brawa należą się społeczeństwu obywatelskiemu, a niekoniecznie ministerstwu. Bartosz Rydliński: Mogę cię zapewnić i naszych słuchaczy, że jeżeli chodzi o kwestie integracji w polskich szkołach, to członkinie i członkowie związków nauczycielskich zrobią wszystko, żeby się to powiodło. Oczywiście pamiętajmy, że to nie związki zawodowe, a ministerstwo za to odpowiada, ale ZNP stanie na wysokości zadania.
Podcast istnieje tylko dzięki Patronom i Patronkom. Jeśli podoba Ci się ten podcast i możesz się dorzucić, zajrzyj --> https://patronite.pl/radionaukowe.***Pomyślelibyście, że poziom religijności społeczeństw może przewidywać superkomputer? A takie rzeczy dzieją się na Uniwersytecie w Białymstoku.Po kolei. Teorie sekularyzacji zakładają, że proces ten dzieje się w pewnym tempie, przy istnieniu konkretnych warunków. Badacze uważają, że wpływ na religijność ma niepokój, niepewność – te mają wzmacniać zachowania i przekonania religijne. – I teraz, jest założenie, że szereg nowoczesnych społeczeństw stało się wystarczająco bezpieczne w sposób trwały, więc praktyki religijne nie są przekazywane z pokolenia na pokolenie – mówi w Radiu Naukowym prof. Konrad Talmont-Kamiński z Uniwersytetu w Białymstoku, kierownik Zakładu Socjologii Poznawczej. Innym ważnym czynnikiem religiotwórczym ma być jej funkcja tworzenia wspólnot. – W tym sensie religia byłaby czymś przystosowawczym. Z czasem jednak instytucje świeckie zapewniają wysoki poziom współpracy, co powoduje, że niepokój w społeczeństwie opada, a zatem opada religijność… ale już istnieją świeckie instytucje, więc poziom współpracy i zdolności stawiania czoła różnym problemom się nie zmniejszają. W efekcie to pozwala na bezwładny opad religijności – wyjaśnia naukowiec.Tak mówi teoria. Czy to myślenie poprawne? To właśnie prof. Talmont-Kamiński wraz ze współpracownikami chce sprawdzić w projekcie, którego jest kierownikiem. „Religia, Ideologia, Prospołeczność: Symulowanie Sekularyzacji Społeczeństw” to przykład nowoczesnych metod w naukach społecznych wykorzystujący zaawansowane modelowanie komputerowe. Zespół prof. Talmonta-Kamińskiego korzysta z obliczeń superkomputera Thor. - W sposób formalny wprowadzamy pewne założenia do modelu społeczeństwa i „puszczamy go” [w czasie – przyp. RN] . Sprawdzamy czy przy tych założeniach społeczeństwa zachowują się zgodnie z teorią – tłumaczy naukowiec. W podcaście dużo rozmawiamy o metodach naukowych (jest m.in. o krowie jako obiekcie sferycznym), jak można wpisać do modelu różnorodne zachowania religijne, dlaczego są takie różnice w poziomie religijności między różnymi krajami (Polska a Czechy), czy sekularyzacja jest trendem nieuniknionym. Pada także pytanie, czy w przyszłości będzie miejsce na pojawienie się nowej, wielkiej religii: z nowym Mesjaszem i nową nadzieją. Polecam bardzo!
ZuraffPL na Twitchu: http://twitch.tv/zuraffpl Oficjalny facebook ZuraffPL: http://facebook.com/zuraffpl ZuraffPL serwer Discord: https://discord.gg/9D2KyNF Wesprzyj mnie: https://PayPal.Me/eliandir Instagram: https://www.instagram.com/zuraffpl/ To już ostatnia, finałowa sesja, gdzie nasi Badacze zmierzą się z więzionym w "Procesach Czarownic z Arkham" koszmarem. Będzie pulpowo i trochę groteskowo. Udział wzięli: Michał "Xashers" Bieda, jako Barnabas Peppin - łowca grubego zwierza, Yassamet, jako Estelle Medison - studentka psychologii, Kasia Koper, jako Gertrude M. Myrtle - brytyjska bibliotekarka, Zulal, jako Piotr Hellbrandt - włamywacz, ZuraffPL, jako Strażnik Tajemnic.
ZuraffPL na Twitchu: http://twitch.tv/zuraffpl Oficjalny facebook ZuraffPL: http://facebook.com/zuraffpl ZuraffPL serwer Discord: https://discord.gg/9D2KyNF Wesprzyj mnie: https://PayPal.Me/eliandir Instagram: https://www.instagram.com/zuraffpl/ Nasi dzielni Badacze kontynuują swoje śledztwo odnośnie zaginięcia "Procesów Czarownic z Arkham" - odwiedziny u Cecila Huntera miały swoje konsekwencje, a nasi Badacze poznają kolejne fragmenty tej tajemniczej historii. Udział wzięli: Michał "Xashers" Bieda, jako Barnabas Peppin - łowca grubego zwierza, Yassamet, jako Estelle Medison - studentka psychologii, Kasia Koper, jako Gertrude M. Myrtle - brytyjska bibliotekarka, Zulal, jako Piotr Hellbrandt - włamywacz, ZuraffPL, jako Strażnik Tajemnic.
ZuraffPL na Twitchu: http://twitch.tv/zuraffpl Oficjalny facebook ZuraffPL: http://facebook.com/zuraffpl ZuraffPL serwer Discord: https://discord.gg/9D2KyNF Wesprzyj mnie: https://PayPal.Me/eliandir Instagram: https://www.instagram.com/zuraffpl/ Nasi dzielni Badacze kontynuują swoje śledztwo odnośnie zaginięcia "Procesów Czarownic z Arkham" przy okazji odkrywając nowe fakty na temat zmarłego profesora Charlesa Leitera. Wizyta w szpitalu psychiatrycznym w Arkham rzuca nowe światło na drugie życie zmarłego profesora. Udział wzięli: Michał "Xashers" Bieda, jako Barnabas Peppin - łowca grubego zwierza, Yassamet, jako Estelle Medison - studentka psychologii, Kasia Koper, jako Gertrude M. Myrtle - brytyjska bibliotekarka, Zulal, jako Piotr Hellbrandt - włamywacz, ZuraffPL, jako Strażnik Tajemnic.
ZuraffPL na Twitchu: http://twitch.tv/zuraffpl Oficjalny facebook ZuraffPL: http://facebook.com/zuraffpl ZuraffPL serwer Discord: https://discord.gg/9D2KyNF Wesprzyj mnie: https://PayPal.Me/eliandir Instagram: https://www.instagram.com/zuraffpl/ Nasi dzielni Badacze kontynuują swoje śledztwo odnośnie zaginięcia "Procesów Czarownic z Arkham" przy okazji odkrywając nowe fakty na temat zmarłego profesora Charlesa Leitera. Niespodziewane spotkanie z przedstawicielami wierzycieli zmarłego doprowadzi do śmiertelnie groźnej końcówki sesji. Udział wzięli: Michał "Xashers" Bieda, jako Barnabas Peppin - łowca grubego zwierza, Yassamet, jako Estelle Medison - studentka psychologii, Kasia Koper, jako Gertrude M. Myrtle - brytyjska bibliotekarka, Zulal, jako Piotr Hellbrandt - włamywacz ZuraffPL, jako Strażnik Tajemnic
Słuchasz #MiesiacBezAlkoholu Link do pełnego wpisu: https://miesiacbezalkoholu.pl/nie-mozesz-spac-po-zrobieniu-przerwy-od-picia-oto-dlaczego/ Facebook: https://www.facebook.com/miesiacbezalkoholu/ WPIS DO ODCINKA: Jeśli właśnie przestałeś pić, jedną z rzeczy, które mogą sprawić, że wrócisz do butelki szybciej niż planujesz może być brak snu. Fakty Problemy ze snem są powszechne u osób wychodzących z uzależnienia od alkoholu. Nawet najskromniejszy nałóg alkoholowy może poważnie zepsuć Twoją zdolność do zasypiania. Badacze snu sugerują, że około 20 procent dorosłych Amerykanów pije, aby pomóc im zasnąć. Być może i Ty myślisz, że kieliszek przed snem pomaga ci lepiej spać. I w pewnym sensie masz rację. Alkohol pomaga czuć się przyjemnie, zrelaksowanym i sennym. Problem polega na tym, że później w nocy ten sam związek zakłóca Twój sen, sprawiając, że następnego dnia czujesz się zmęczony i zrzędliwy. A na dłuższą metę, twierdzą eksperci, picie może powodować bezsenność. Więc jeśli piłeś przez lata, aby pomóc sobie zasnąć, a potem nagle przestaniesz to robić, wówczas nic dziwnego, że Twoja zdolność do zasypiania po prostu nie funkcjonuje. Natomiast pamiętaj, że warto kontynuować przerwę od alkoholu ponieważ w końcu zostaniesz nagrodzony lepszymi nocami – i znacznie lepszymi porankami. Tak, na początku będziesz się miotać i obracać, ale sen stanie się łatwiejszy i bardziej spokojny z czasem, im dłużej nie będziesz spożywać alkoholu tym z czasem będzie łatwiej. Jedna noc na raz. Link do pełnego wpisu: https://miesiacbezalkoholu.pl/nie-mozesz-spac-po-zrobieniu-przerwy-od-picia-oto-dlaczego/ ***Disclaimer*** Celem bloga jest popularyzacja wiedzy na tematy związane z nadużywaniem alkoholu. Autor bloga nie odpowiada za treści bloga w jakimkolwiek zakresie, a w szczególności za jakąkolwiek szkodę wyrządzoną zastosowaniem, lub brakiem zastosowania się do tej treści. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany tekstów oraz poglądów wyrażonych na blogu. Wszystkie treści na blogu mają charakter wyłącznie informacyjny, żadna zawartość tej witryny nie powinna być nigdy wykorzystywana jako substytut bezpośredniej porady medycznej od lekarza lub innego wykwalifikowanego klinicysty.Alkohol vs Trzustka – dlaczego alkohol może powodować zapalenie trzustki?
Następny odcinek podcastu #2historykow1mikrofon pt. "Właściciele i badacze historii" jest już dostępny online. Zastanawialiśmy się na niebylejakim tematem: do kogo należy historia. Bez wątpienia to ludzie są nośnikami historii. Czy jednak bycie świadkiem historii czyni z nich uprzywilejowanymi, wręcz jedynych uprawnionych narratorów historii? Jaka pozycję zajmują wobec tego historycy? W jakich relacjach pozostają ze świadkami/uczestnikami historii?. Znane pytania, stare dylematy... Jak próbowaliśmy je rozwiązać, możecie się Państwo teraz przekonać. Ponadto dużo było o lekturach, może "pod choinką" znajdzie się na nie jeszcze więcej czasu. Ogłosiliśmy też mały konkurs, na który można odpowiadać do końca roku. Pełny tekst opisu zamieściliśmy na stronie internetowej naszego projektu: http://2historykow1mikrofon.pl/wlasciciele-i-badacze-historii/ Wymienione w czasie audycji publikacje i materiały: - Anna Kamińska, Kotański. Bóg Ojciec. Konfrontacja. Opowieść o legendarnym twórcy Monaru, Kraków 2021, https://www.wydawnictwoliterackie.pl/produkt/4003/kotanski-bog-ojciec-konfrontacja-z-autografem-autorki (ostatni dostęp: 20.12.2021) - Paulina Siegień, Miasto bajka. Wiele historii Kaliningradu, Sękowa 2021, https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/miasto-bajka (ostatni dostęp: 20.12.2021) - Anna Bikont, Helena Łuczywo, Jacek, Warszawa 2018, https://www.empik.com/jacek-bikont-anna-luczywo-helena,p1209176707,ksiazka-p (ostatni dostęp: 20.12.2021) - Jacek Lepiarz, Strategiczna cierpliwość Niemiec, https://forumdialogu.eu/2021/12/17/strategiczna-cierpliwosc-niemiec/ (ostatni dostęp: 19.12.2021) - Nawojka Cieślińska-Lobkowicz: Przepraszam ambasadora Freytaga von Loringhoven oraz niemieckich polityków za propagandę PiS, "Gazeta Wyborcza. Magazyn", 19.12.2021, https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,27914418,pis-wycenia-sztuke-zrabowana-przez-hitlerowcow-na-30-mld-dolarow.html#S.W-K.C-B.3-L.1.maly:undefined (ostatni dostęp: 19.12.2021) - Dariusz Węgrzyn, Księga aresztowanych, internowanych i deportowanych z Górnego Śląska do ZSRR w 1945 roku, t. 1-3, Katowice-Warszawa 2021 (https://ipn.gov.pl/pl/publikacje/ksiazki/145007,Ksiega-aresztowanych-internowanych-i-deportowanych-z-Gornego-Slaska-do-ZSRR-w-19.html) - Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku, m.in. projekt „W poszukiwaniu świadka historii” (nagrania audio i wideo), https://deportacje45.pl (ostatni dostęp: 19.12.2021) - Krzysztof Ruchniewicz (red.), Śląski Kwartalnik Historyczny „Sobótka", 2021, nr 2, https://bibliotekacyfrowa.pl/dlibra/publication/142740/edition/132268#description (ostatni dostęp: 19.12.2021) - Lisa Höhenleitner, Dom Oppenheimów we Wrocławiu. Kamienica opowiada historię miasta, tł. Jerzy Bielerzewski, Doessel: Verlag Janos Stekovics, 2018, https://www.lehmanns.de/shop/geisteswissenschaften/46241023-9783899234015-dom-oppenheimow-we-wroclawiu - Vasco Kretschmann, Muzealny Wrocław. Polskie i niemieckie wystawy historyczne w latach 1900-2010, tł. Anna Wziątek, Wrocław: Via Nova, 2021, https://www.vianova.com.pl/pl/muzealny-wroclaw.html #2historyków1mikrofon Krzysztof Ruchniewicz Blog: www.krzysztofruchniewicz.eu Facebook: Instagram: www.instagram.com/ruchpho/ Twitter: twitter.com/krzyruch YouTube: www.youtube.com/channel/UCT23Rwyk…iew_as=subscriber Przemysław Wiszewski Blog: www.przemysławwiszewski.pl Facebook: www.facebook.com/przemyslaw.wiszewski Instagram: www.instagram.com/przewisz/ Twitter: twitter.com/wiszewski YuoTube: www.youtube.com/channel/UCuq6q08E…iew_as=subscriber Do nagrania intro i outro wykorzystaliśmy utwór RogerThat'a pt. „Retro 70s Metal” (licencja nr JAM-WEB-2020-0010041).
Badacze z UW postanowili sprawdzić, kto nadaje ton treściom umów międzynarodowych. Które kraje wymyślają zapisy, a kto "pożycza" je potem do własnych umów? Czy można być kreatywnym w tworzeniu przepisów prawnych? Wyjaśniają prof. Magdalena Słok - Wódkowska (WPiA UW) i Łukasz Nawaro (WNE UW).
U progu rewolucji w biologii - sztuczna inteligencja przewiduje strukturę przestrzenną białek dr hab. Joanna Sułkowska, prof. UW kierownik Interdyscyplinarnego Laboratorium Modelowania Układów Biologicznych Białka są fundamentalnymi składnikami żywych organizmów. Są w każdej komórce naszego ciała i pełnią przeróżne funkcje. A te są zależne nie tylko od chemicznego składu białek, ale także ich kształtu. Badacze od lat zmagają się z problemem: jak na podstawie znajomości wyłącznie kolejności aminokwasów budujących białko przewidzieć, jak będzie się ono fałdować, jaki kształt przyjmie. A te potrafią być niezwykle skomplikowane! Pod koniec 2020 roku nastąpił przełom. Program AlphaFold 2 wykorzystujący sztuczną inteligencję z niespotykaną dotąd dokładnością (porównywalną do badań doświadczalnych) przewidział te struktury. To może być droga ogromnych postępów w biologii i medycynie. Spotkanie poprowadzi pani Karolina Głowacka dziennikarka TOK FM, autorka podcastu Radio Naukowe
Badacze ponownie zapadają w sen. Tym razem by dopłynąć do Nyrassa z Theelys. W czołówce jest zła numeracja sesji. Poprawny numer jest w tytule. Gramy przygodę opartą o scenariusz "Eternal Quest" z dodatku "Spawn of Azathoth". Pogaduchy po sesji: https://youtu.be/e0h7IGyVekE Kupując na G2A, wspierasz moją działalność ➡️http://g2a.com/n/baniakbaniaka Tu znajdziesz koszulkę nawiązującą do filmu
Badacze ponownie zapadają w sen. Tym razem by dopłynąć do Nyrassa z Theelys. W czołówce jest zła numeracja sesji. Poprawny numer jest w tytule. Gramy przygodę opartą o scenariusz "Eternal Quest" z dodatku "Spawn of Azathoth". Pogaduchy po sesji: https://youtu.be/e0h7IGyVekE Kupując na G2A, wspierasz moją działalność ➡️http://g2a.com/n/baniakbaniaka Tu znajdziesz koszulkę nawiązującą do filmu
Rozpoczynamy moją autorską kampanię. Czas najwyższy. Badacze mają wracać z Afryki. Jednak coś jeszcze zostało im do zrobienia. Pogaduchy po sesji ➡️https://youtu.be/OuJDqB0tnQA Kupując na G2A, wspierasz moją działalność ➡️http://g2a.com/n/baniakbaniaka Tu znajdziesz koszulkę nawiązującą do filmu
Koniec fantazjowania. Nie jesteśmy Sarmatami ani Wikingami. - Jesteśmy po prostu Europejczykami – mówi w Radiu Naukowym dr Paula Dobosz, genetyczka z MNM Diagnostics. Takie wnioski wynikają z badań, jakie firma przeprowadziła i opublikowała pod nazwą NaszeGenomy.pl* Przygotowanie każdego odcinka to wiele godzin pracy. Jeśli podobał Wam się ten podcast – możecie mnie wesprzeć w serwisie Patronite. Dzięki! https://patronite.pl/radionaukowe *Projekt polegał na zsekwencjonowaniu (przeanalizowaniu) ponad 1000 całych genomów Polek i Polaków. Badanie zostało zrealizowane we współpracy z Centralnym Szpitalem Klinicznym MSWiA w Warszawie. – To jeden z pierwszych takich projektów na świecie i największy, do tej pory ukończony, obejmujący sekwencjonowanie całego genomu dla homogennej populacji – opowiada dr Dobosz.Po przeanalizowaniu genomów okazało się, że m.in. że osoby z naszej populacji mają większe szanse (w porównaniu do populacji generalnej) na bycie blondynem/blondynką, mężczyźni z większym prawdopodobieństwem wyłysieją. Z kolei nie jest prawdą, że mamy jakieś genetyczne zdolności do przyjmowania większych ilości alkoholu. To ciekawe wyniki otrzymane niejako przy okazji. Motywacje badania były medyczne i naukowe. – Baza powstała jako referencja do prawidłowej interpretacji wyników badan. Ma być pomocą dla klinicystów i diagnostów. Chcemy też, żeby baza służyła naukowcom do badań porównawczych – podkreśla dr Dobosz. Badacze są zachęcani do kontaktu z MNM Diagnostics ws. korzystania z bazy danych. W podcaście rozmawiamy o rosnącym znaczeniu genetyki w medycynie, w farmacji. Na naszych oczach dzieje w tej sprawie prawdziwa rewolucja. Posłuchajcie koniecznie, żeby wiedzieć co nas czeka w najbliższych latach!Dr Paula Dobosz jest również redaktor naczelną pisma „Genetyka. Fakty i mity”, który znajdziecie na stronie genetyka.bio; śledźcie też koniecznie profil https://www.facebook.com/FaktyMityGenetykihttps://patronite.pl/radionaukowehttps://radionaukowe.pl/