POPULARITY
Salomon jest znany ze swojej mądrości. Przypisuje mu się spisanie trzech ksiąg: Przysłów, Kaznodziei oraz Pieśni nad Pieśniami. Prawdopodobnie napisał też psalm 127. Według Biblii jego mądrość pochodziła od Boga. Edukowali go jednak także rodzice. Dawid udzielał mu rad tuż przed śmiercią. Ostatni rozdział księgi Przysłów to “Słowa króla Lemuela,których go uczyła jego matka”. Prawdopodobnie chodzi właśnie o Salomona i rady, które dała mu jego matka Batszeba.W Księdze Przysłów 31:3 czytamy: “Nie oddawaj kobietom swojej siły, nie chodź drogami, na których gubią się królowie”. Jeżeli są to słowa Batszeby być może miała na myśli swojego męża Dawida, który wziął sobie wiele żon i miał z tego powodu wiele problemów. Mogła jednak też mieć na myśli prawo zapisane dla królów w Księdze Powtórzonego Prawa 17:17, gdzie czytamy: “Niech też nie bierze sobie wiele żon, aby nie odstąpiło jego serce”. Mądry Salomon mający mądrość znał na pewno zarówno to prawo jak i słowa, które prawdopodobnie wypowiedziała jego matka.Może więc dziwić to co zapisano w 1 Królów 11:3 gdzie według przekładu Biblii Tysiąclecia czytamy: “tak że miał siedemset żon-księżniczek i trzysta żon drugorzędnych”. Jego ojciec Dawid miał prawdopodobnie jakieś 10 żon i być może około 20 konkubin. (22 odcinek) Dlaczego Salomon miał aż 700 żon i 300 nałożnic? Co o nich wiemy? Jak stawały się żonami Salomona? Dlaczego przynajmniej jedna go odrzuciła?Pierwszą żoną Salomona była najwyraźniej Ammonitka Naama. Według 1 Królów 14:21 syn Salomona Rechoboam miał 41 lat gdy zaczął panować. Z kolei 1 Królów 11:42 mówi, że Salomon panował 40 lat. Oznacza to, że Rechoboam syn Salomona i Naamy urodził się rok przed tym zanim jego ojciec został królem. Być może jego matka zauważyła, że zwraca uwagę na kolejne kobiety i dała mu zacytowaną wyżej radę. Gdy został królem nic go nie powstrzymywało.W Kaznodziei 2:8 sam napisał: “Nagromadziłem sobie też srebra i złota, nadto skarbów królów i krajów; wystarałem się o śpiewaków i śpiewaczki, i o to, czym synowie ludzcy się rozkoszują, mnóstwo kobiet”. Salomon był bogaty i gromadzi nie tylko skarby ale i kobiety. W kolejnym 10 wersecie dodał: ‘niczego, czego tylko zapragnęły moje oczy, nie odmawiałem im”. Ale nie był to jedyny powód.1 Królów 11:3 zacytowałem według Biblii Tysiąclecia bo tam użyto określenia 700 żon-księżniczek. Ich liczba nie jest przesadzona. Istniało wtedy wiele miast państw. Księżniczka z takiego miasta była gwarancją sojuszu z takim państwem. Dawid pokonał Ammonitów. Być może Naama żona Salomona była gwarancją podporządkowania tego narodu. Problemem dla pisarzy Biblii był jednak fakt, że dalej one wyznawały swoją religię. Skąd o tym wiemy?W 2 Kronik 8:11 czytamy: “Córkę faraona Salomon przeniósł z Miasta Dawida do pałacu, który dla niej wybudował, gdyż powiadał: Nie powinna mieszkać moja żona w domu Dawida, króla izraelskiego, gdyż są to miejsca święte przez to, iż Skrzynia Pańska weszła do nich”. Wynika z tego, że Salomon odczuwał wyrzuty sumienia, bo żona prawdopodobnie pozostała przy swojej religii. Jeżeli to prawda, to nazwanie Naamy Ammonitką niekoniecznie oznacza tylko narodowość, ale prawdopodobnie także religię.Gdy Salomon rozbudowywał Jerozolimę. Zabudował sąsiednią górę Moria. Zbudował tam świątynię, a na jej zboczu domy i pałace. Jednym z nich był pałac dla córki faraona, która była jego żoną. Gdzie mieszkało pozostałe 700 żon i 300 nałożnic? Niekoniecznie w Jerozolimie. Być może Salomon objeżdżając swoje królestwo zatrzymywał się w kolejnych miastach, gdzie czekały na niego jego żony i nałożnice pochodzące z lokalnych społeczeństw.Właśnie taki objazd opisuje księga Pieśni nad Pieśniami. Zaczyna się ona od informacji, że spisał ją Salomon. Opisuje ona jego nieudaną próbę rozkochania Szulamitki. Dalej w tej księdze (6:8) czytamy: “Jest sześćdziesiąt królowych i osiemdziesiąt nałożnic”. Salomon był więc w trakcie zdobywania kolejnych kobiet. O tej napisał, ponieważ mu odmówiła. Szulamitka wolała swojego ukochanego pasterza niż króla Salomona.Biblia wspomina jeszcze o innej Szulamitce. Ostatnia żona lub nałożnica króla Dawida miała na imię Abiszag i także pochodziła z Szunem. Chciał ją dla siebie Adoniasz, brat Salomona za co zginął. Żony króla przechodziły na własność jego następcy. Nie ma pewności, czy piękna Abiszag została żoną Salomona. Na pewno jednak nie pozwolił aby wziął ją ktoś inny. Tutaj nasuwa się pytanie co stało się z tym tysiącem kobiet po śmierci Salomona? Jego syn Rechoboam miał tylko 18 żon i 60 nałożnic.Wracając do Salomona - żony miały na niego wpływ. W 1 Królów 11:4 czytamy: “Gdy się zaś Salomon zestarzał, jego żony odwróciły jego serce do innych bogów, tak że jego serce nie było szczere wobec Pana, Boga jego, jak serce Dawida, jego ojca”. Nie porzucił on swojego Boga, ale zaczął też czcić innych bogów, między innymi Milkoma boga Ammonitów. Do tego być może skłoniła go Naama, matka Rechoboama.Pozostaje jeszcze legenda o romansie między Salomonem, a królową Szeby. Według Biblii była to podróż powodowana ciekawością oraz wymianą handlową. Opisuje ją 1 Królewska 10:1-13 oraz 2 Kronik 9:1-12. W tych dwóch miejscach jest jednak ta sama treść. Prawodobnie autor Kronik cytował z księgi Królów. Starożytna Saba lub Szeba znajdowała się na terytorium dzisiejszego Jemenu. Jednak najbardziej znana legenda pochodzi z Etiopii leżącej po drugiej stronie Morza Czerwonego.Według tej legendy Makeda, pierwsza znana królowa Szeby miała z Salomonem syna Menelika I, który jest przodkiem dynastii salomońskiej. Ostatnim cesarzem Etiopii był Haile Selassie I, który miał być właśnie potomkiem Makedy i Salomona. Trudno to potwierdzić lub zaprzeczyć. Znając jednak pociąg Salomona do kobiet można chyba uznać, że byłoby to możliwe. Jej wizyta mogła zakończyć się krótkim romansem i porodem po powrocie do Szeby. Na pewno można jednak odrzucić “Proroctwa królowej Saby”, bo autor pomylił kraj z imieniem.Nie oddawaj kobietom swojej siły, nie chodź drogami, na których gubią się królowie.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Przypowiesci-Salomona/31/3Niech też nie bierze sobie wiele żon, aby nie odstąpiło jego serce. Także srebra i złota niech wiele nie gromadzi.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/17/17tak że miał siedemset żon-księżniczek i trzysta żon drugorzędnychhttps://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1219Salomon panował jako król w Jeruzalemie nad całym Izraelem czterdzieści lat.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Krolewska/11/42Rechabeam zaś, syn Salomona, panował w Judzie. Czterdzieści jeden lat miał Rechabeam, gdy objął władzę królewską, a siedemnaście lat panował w Jeruzalemie, mieście, które wybrał Pan spośród wszystkich plemion izraelskich, aby tam złożyć swoje imię. Matka zaś jego nazywała się Naama, a była Ammonitką.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Krolewska/14/21Nagromadziłem sobie też srebra i złota, nadto skarbów królów i krajów; wystarałem się o śpiewaków i śpiewaczki, i o to, czym synowie ludzcy się rozkoszują, mnóstwo kobiet.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Kaznodziei-Salomona/2/8Córkę faraona Salomon przeniósł z Miasta Dawida do pałacu, który dla niej wybudował, gdyż powiadał: Nie powinna mieszkać moja żona w domu Dawida, króla izraelskiego, gdyż są to miejsca święte przez to, iż Skrzynia Pańska weszła do nich.https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Kronik/8/11Jest sześćdziesiąt królowych i osiemdziesiąt nałożnic, a panien bez likuhttps://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Piesn-nad-Piesniami/6/8
Wykład Joanny Hryniewickiej w ramach konferencji Pogranicza. Tygiel kultur czy beczka prochu? [22 kwietnia 2024 r.] Pod koniec XVIII wieku, w kontekście dynamicznych przemian politycznych i administracyjnych, jakie miały miejsce na ziemiach ukraińskich, rejestry podatkowe stały się jednym z kluczowych źródeł informacji o strukturze społecznej i pochodzeniu terytorialnym szlachty ukraińskiej. Analiza tych dokumentów pozwala zrekonstruować zarówno zasięg terytorialny szlacheckich majątków, jak i charakter mobilności tej warstwy społecznej w okresie poprzedzającym upadek Rzeczypospolitej Obojga Narodów. W drugiej połowie XVIII wieku ziemie ukraińskie znajdowały się pod panowaniem Rzeczypospolitej, choć już wkrótce miały przejść pod kontrolę Imperium Rosyjskiego w wyniku rozbiorów. Na terenach takich jak Wołyń, Podole czy Kijowszczyzna, szlachta odgrywała istotną rolę w lokalnych strukturach władzy i administracji. Rejestry podatkowe, które powstawały w ramach reform administracyjnych i spisów ludności, były ważnym narzędziem monitorowania majątków ziemskich i dochodów szlachty. Rejestry podatkowe zawierały szczegółowe informacje o posiadłościach ziemskich, ich lokalizacji oraz przynależności właścicielskiej. Na tej podstawie można wyróżnić kilka głównych obszarów koncentracji szlachty ukraińskiej. Do najważniejszych regionów należały: - Wołyń, który był tradycyjnie jednym z najbardziej zaludnionych i rozwiniętych regionów szlacheckich. Występowały tu zarówno wielkie magnackie fortuny, jak i drobna szlachta. - Podole, znane z żyznych ziem i intensywnej gospodarki rolnej, przyciągało zamożniejsze rody szlacheckie. - Kijowszczyzna, gdzie dominowały mniejsze majątki, co wynikało z burzliwej historii regionu i częstych konfliktów zbrojnych. Rejestry podatkowe pokazują, że szlachta ukraińska nie była jednolitą grupą. Istniały znaczne różnice pomiędzy magnatami, posiadającymi rozległe latyfundia, a drobną szlachtą, która często musiała zabiegać o dochody poza rolnictwem. Szczególnie interesujące są przypadki migracji szlachty, które były związane z zakupem nowych ziem, zawieraniem małżeństw czy poszukiwaniem lepszych warunków ekonomicznych. W analizowanym okresie położenie szlachty ukraińskiej było silnie determinowane przez czynniki polityczne i ekonomiczne. Postępująca centralizacja administracyjna oraz wzrastający nacisk na spisy podatkowe wprowadzały większą kontrolę nad majątkami szlachty. Jednocześnie rosnące zagrożenie ze strony Rosji, a później wcielenie ziem ukraińskich do Imperium Rosyjskiego, wpłynęło na zmiany w strukturze własności i migracje szlachty. Rejestry podatkowe z końca XVIII wieku są cennym źródłem wiedzy na temat pochodzenia terytorialnego szlachty ukraińskiej. Pokazują one nie tylko geografię szlacheckich majątków, ale także dynamikę społeczną tej grupy w czasach intensywnych przemian politycznych. Joanna Hryniewicka - Wydział Historii Uniwersytetu w Białymstoku, wiceprezes Studenckiego Koła Naukowego Historyków Uniwersytetu w Białymstoku Patronem wydarzenia było Muzeum Historii Polski. Organizatorem konferencji było Studenckie Koło Naukowe Historyków UW Jeśli chcesz wspierać Wszechnicę w dalszym tworzeniu treści, organizowaniu kolejnych #rozmówWszechnicy, możesz: 1. Zostać Patronem Wszechnicy FWW w serwisie https://patronite.pl/wszechnicafww 2. Możesz wspierać nas, robiąc zakupy za pomocą serwisu Fanimani.pl - https://tiny.pl/wkwpk 3. Możesz przekazać nam darowiznę na cele statutowe tradycyjnym przelewem Darowizny dla Fundacji Wspomagania Wsi można przekazywać na konto nr: 33 1600 1462 1808 7033 4000 0001 Fundacja Wspomagania Wsi Znajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/ https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/ https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historia https://anchor.fm/wszechnica-fww-nauka https://wszechnica.org.pl/ #historia #ukraina #pochodzenie #szlachta #podatki #pogranicze
W 2018 roku niewielkie, utworzone specjalnie na tę okazję czeskie Warhorse Studios wypuściło w świat grę komputerową Kingdom Come: Deliverance. Osadzona w autentycznych historycznych i geograficznych realiach gra podbiła serca wielu graczy. Do dziś sprzedano osiem milionów egzemplarzy, KCD doczekało się też kilku rozszerzeń. Za tydzień swoją premierę będzie miała Kingdom Come Deliverance II - będąca wprost kontynuacją pierwszej części. Czyli znów czeskie średniowiecze, znów centralne Czechy, znów przygody syna kowala Henryka, zaplątanego w spory dwóch ówczesnych pretendentów do korony Czech - braci Wacława IV i Zygmunta Luksemburskiego.W 59 odcinku Czechostacji o serii Kingdom Come Deliverance rozmawiam z historyczką Joanną Nowak, która obie części gry, jako członkini Warhorse Studios odpowiedzialna za historię, współtworzyła. Jest więc w rozmowie i o samej grze - dlaczego tak mocno stawiała na realizm życia codziennego czy trudne - w porównaniu do innych tytułów, mechaniki walki. I tym, ile z rozwiązań z jedynki pojawi się w dwójce. Jest też trochę o scenariuszu samej dwójki - chociaż z powodu embarga informacyjnego wiele mi się w tej kwestii z Joanny wyciągnąć nie udało; wiadomo jednak, że tym razem Henryk spotka na swojej drodze Polaka, zresztą to ma być nie jedyny polski wątek w grze. Z rozmowy dowiecie się też, którą konkretnie część skalnych miast Czeskiego Raju "Bojowe Konie" przeniosły do świata Kingdom Come i że w średniowieczu ikoniczny Zamek Trosky robił na współczesnych nie mniejsze niż dziś wrażenie.Moja rozmówczyni opowiada też o tym, czego wszystkiego można będzie doświadczyć przemierzając z Henrykiem ulice drugiego najważniejszego w średniowieczu miast Królestwa Czeskiego - Kutnej Hory.Ale pojawia się też w naszej rozmowie sporo wątków historycznych - bo chociaż to gra komputerowa, to jednak mocno osadzona w realiach epoki. I chociaż dowodów na istnienie samego Henryka, syna kowala ze Skalicy, na razie nie odnaleziono, to inne postaci - jak pan głównego bohatera Radzik Kobyła czy jego główny oponent - Markwart z Ulice - istnieli jak najbardziej. Istniała też sama Skalica i najazd na nią wojsk węgierskich, złożonych z krwiożerczych Kipczaków, też miał miejsce.Generalnie Kingdom Come Deliverance można traktować, nawet jeśli nie jako podręcznik, to dobre wprowadzenie do historii czeskiego średniowiecza, w ten okres, który zwykle umyka uwadze historyków, czyli poprzedzający Husycką Rewolucję powolny upadek Królestwa Czech po czasach rozkwitu za Karola IV.Są też w końcu obie części KCD bardzo przyzwoitym przewodnikiem turystycznym. Miejsca w których się rozgrywają nie tylko naprawdę istnieją. One też wyglądają tak jak w grze - no dobra, wyglądały sześćset lat temu. Na tym zresztą, poza badaniem tysięcy kart źródeł, rycin i starych map, polegało zadanie Joanny - na zdjęciu z dzisiejszych krajobrazów cywilizacyjnego osadu z ponad pół tysiąca lat.Nie byłbym oczywiście sobą, gdybym nie zapytał swojej rozmówczyni o to, jak się Polce żyło i pracowało w Czechach, co stąd przeniosła by tam a co w drugą stronę.Dobrym uzupełnieniem do treści rozmowy o Kingdom Come: Deliverance będą wcześniejsze odcinki Czechostacji:O cesarzu Karolu IVO Wojnach HusyckichO Janie ŽižceO przejeżdżającym w pobliżu terenów, na których gra się rozgrywa, Baltic Expresie-------------------------------------------------------------------------------Jeśli podcast Wam się podoba i chcecie pomóc go rozwijać, możecie zostać Patronami lub Patronkami Czechostacji w serwisie Patronite. W tym tygodniu zdecydowali się na to:Jacek, Jarek, Karol, Łukasz oraz RochBardzo dziękuję
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Bogucki krytycznie ocenia środowe wystąpienie Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim. Mówi również o przystąpieniu Polski do Prokuratury Europejskiej.
Postawy pisarzy w czasie PRL-u były różne. Jedni chwalili komunistyczny system, za co zyskiwali konkretne benefity, inni zajmowali się tematyką, która nie przeszkadzała władzy. A wielu otwarcie przeciwstawiało się zastanej rzeczywistości.
Wilkołaki istniały naprawdę. I były znacznie bardziej przerażające niż te z horrorów.Podcast Religioznawczy można wspierać przez konto na Patronite: https://patronite.pl/podcast-religioznawczyŚledźcie mnie również na FB, IG, Spotify i TikToku!Podcast Religioznawczy prowadzi Mikołaj Kołyszko.W nagraniu wykorzystano utwór muzyczny "Continuüm", którego autorem jest Alfred_Grupstra (na licencji Pixabay). Wykorzystano również utwór "Bass Recorder Meditation" autorstwa Daniela Heikalo–m (https://freemusicarchive.org/music/Daniel_Heikalo/Classwar_Karaoke_-_0034_Survey/18_Bass_Recorder_Meditation ; na licencji CC 3.0)
Dla nas to może być złotówka. Dla nich to życie. https://www.siepomaga.pl/karolina-suczko https://www.siepomaga.pl/fabian-jarzabek
Wyglądała jak zwykła kobieta. O tym, że coś jest nie tak, świadczyła rękojeść sztyletu wystająca z jej szyi. Kim była kobieta wsiadająca samotnie na stacji metra? I dlaczego dziewięćdziesiąt sekund później, walczyła o życie? Materiał ma charakter dokumentalno-historyczny i ma na celu przybliżyć obyczaje oraz prawo panujące w dwudziestoleciu międzywojennym. Wspieranie kanału: https://patronite.pl/ZbrodnieZapomniane https://www.youtube.com/channel/UCZsXqcUbVi03jDKVS-a2Dlg/join Postaw mi kawę: https://buycoffee.to/zbrodniezapomniane Źródła: Dobry Wieczór! Kurjer Czerwony, 1937 nr 137 Dobry Wieczór! Kurjer Czerwony, 1937 nr 140 Dobry Wieczór! Kurjer Czerwony, 1937 nr 145 Dobry Wieczór! Kurjer Czerwony, 1937 nr 178 Dobry Wieczór! Kurjer Czerwony, 1937 nr 227 Dobry Wieczór! Kurjer Czerwony, 1938 nr 38 Dobry Wieczór! Kurjer Czerwony, 1938 nr 179 Express Kaliski, 1938 nr 11 Express Poranny, 1937 nr 138 Express Poranny, 1937 nr 143 Express Poranny, 1937 nr 276 Pinang Gazette and Straits Chronicle, 28 May 1937 Detective, 1937 nr 448 Detective, 1937 nr 449 Źródła internetowe: https://www.reddit.com/r/UnresolvedMysteries/comments/10ssa3a/in_may_1937_laetitia_toureaux_was_murdered_within/ https://www.bestfranceforever.com/murder-on-the-paris-metro-the-unsolved-death-and-mysterious-life-of-laetitia-toureaux/ https://www.bestfranceforever.com/the-double-life-of-laetitia-toureaux/ https://www.bestfranceforever.com/murder-on-the-paris-metro-laetitia-toureaux-and-the-french-fascists/ https://www.bestfranceforever.com/murder-on-the-metro-who-killed-laetitia-toureaux-and-how/ Społeczność: Grupa na fb: https://www.facebook.com/groups/1120954551591543 Instagram: https://www.instagram.com/zbrodniezapomniane/ kontakt: ✉️ e-mail: zbrodniezapomniane@gmail.com
Krótka historia Bizancjum - imperium którego nikt tak nie nazywał, od założenia Konstantynopola do jego zdobycia przez Turków w 1453 roku. Podcast wzorowany na podkaście nr 1 Garyeg Arndta Everythink Everywhere Daily, który polecam wszystkim ciekawym świata.Tajne miejsca epoki Bizancjum do odwiedzenia w regionie tureckiej Antalii1. Sillyon - miasto które można zwiedzać o dowolnej porze dnia i nocy ponieważ jest położone w środku wsi:https://maps.app.goo.gl/vdghCpiB1CWKNyiH92. Selge - kolejne nieznane nikomu miasto w górach niedaleko Antalii https://maps.app.goo.gl/X2cWM9tTNqaz8Enm7Poza tymi nieoficjalnymi, warto pojęciać do Perge, Aspendos i Side. Na każde warto przeznaczyć po 3 godz czasu na zwiedzanie.To jest nowy podcast, bardzo potrzebuję :) Twojej pozytywnej recenzji na Spotify, Apple Podcasts czy Google Podcasts, albo na YouTube. Jeśli to co usłyszałeś lub usłyszałaś było ciekawe, poświęć minutkę na napisanie recenzji, to pomoże mi kontynuować tą historię i da motywację na dalsze odcinki. Codziennie. #podcast #słuchowisko #wszystkowszedzie #codziennie #wszystko #wszędzieSłuchamy na Spotify: https://open.spotify.com/show/5jAxA7ZCDIJ3c4oYIabP3k?si=49af7c981a164025Słuchamy na Apple Podcasts: https://podcasts.apple.com/nl/podcast/wszystkowszedzie/id1707180797Słuchamy na YouTube:https://youtube.com/@WszystkoWszedzie?si=XLuxsEXMonapvolg Oglądamy na Instagramiehttps://instagram.com/wszystkowszedzieplOglądamy na Facebookuhttps://www.facebook.com/wszystkowszedziepl/ Oglądamy na X dawniej Twitterhttps://twitter.com/WszystkoWszedziNasza strona www:https://wszystkowszedzie.buzzsprout.com
14 stycznia 1989 roku stacja telewizyjna WMAQ Chicago zakończyła swój dzienny program puszczając hymn narodowy. W pewnym momencie jednak odtwarzanie hymnu zostało przerwane i na ekranie pojawiło się czarno -białe zdjęcie kobiety z napisem "zaginiona". Z czasem ta sprawa miała okazać się znacznie bardziej nietypowa niż zakładano.
Nie wierzymy w zapewnienia władz, że po tak wielkim pożarze substancji chemicznych jesteśmy bezpieczni - mówi radna Zielonych, związana też z zielonogórskim ruchem miejskim.
- Mamy ogromną wiedzę na temat działalności Witolda Pileckiego, która nie ograniczała się tylko do Warszawy. Istniała druga siatka, która organizowała jego podróże i spotkania w całym kraju. Z rozmów z historykami wynika, że rotmistrz miał również kontakty w wojsku. Obie te siatki nie zostały zdekonspirowane - mówił w Dwójce Jacek Pawłowicz, wicedyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
“Różnorodność jest wartością, a nie obciążeniem”, tak mówi Łukasz Maurycy Stanaszek, odkrywca Urzecza. Był to nieduży region oparty o Wisłę. Istniał przez kilkaset lat jako efekt zderzenia trzech odrębnych grup. Jedną z nich byli Olędrzy, potomkowie niderlandzkich osadników. Swoją pracą, nierozerwalnie związaną z Amazonką Mazowsza, doprowadzili do powstania wiślanego Eldorado. Dzisiaj Urzecze, które niemal zniknęło z ludzkiej pamięci, przeżywa odrodzenie, a jego mieszkańcy na nowo odnajdują swoje korzenie i szczególną tożsamość. (Początek rozmowy: 0'48")
Czy jest możliwe ocieplenie na linii Pekin-Waszyngton? Jaka jest prawdziwa natura relacji chińsko-rosyjskich? Wyjaśnia ekspert Instytutu Sobieskiego.
Wykład dr. Macieja Trojana poświęcony umysłom zwierząt wygłoszony został w podczas spotkania Kawiarni Naukowej Festiwalu Nauki. Kawiarnia Skwer, 21 października 2013 r. [1h02min] https://wszechnica.org.pl/wyklad/na-tropie-zwierzecego-umyslu/ Na początku XX wieku Berlińczyk Wilhelm von Osten udowadniał, że jego koń o imieniu Mądry Hans potrafi porozumiewać się z ludźmi, posiada nadzwyczajne zdolności matematyczne oraz językowe. Koń zyskał sławę w całym kraju, przebadany został przez profesorów psychologii i fizjologii, dyrektora ogrodu zoologicznego, dyrektora cyrku i weterynarza. Czy Hans rzeczywiście był wyjątkowo inteligentnym zwierzęciem? W jaki sposób potrafił „policzyć” np. liczbę osób w kapeluszach, którzy przychodzili na jego występy? Cz. I. [30min] Na początku XX wieku, wraz z rozwojem psychologii rozwijała się psychologia porównawcza, czyli międzygatunkowa. Uczeni wierzyli, że zwierzęta mają takie same zdolności psychiczne jak ludzie: przeżywają podobne emocje, pamiętają jak ludzie, są tak samo inteligentne. Istniało przekonanie, że pracując solidnie ze zwierzętami można je nauczyć czytać, pisać i mówić. W XX wieku przeprowadzono szereg badań (m.in. dotyczących narzędzi używanych przez zwierzęta) udowadniających, że umysły zwierzęce wale nie są uproszczoną wersją umysłów ludzkich, ale są to zupełnie inne, złożone umysły. Cz. II. [32min] „Teoria umysłu” to zdolność myślenia o tym, o czym myśli inny człowiek. Umiejętność tę nabywamy około 3-4 roku życia. Okazuje się, że zwierzęta także taką zdolność posiadły. W ZOO Furuvik w Szwecji mieszka Santino, szympans, o którym w 2009 r. usłyszał świat. Santino gromadził kamienie i przygotowywał betonową amunicję, aby ciskać nią w odwiedzających zoo. Rzucanie kamieniami to jednak nie wszystko na co stać Santino. W toku nowych badań odkryto, że cieszący się złą sławą szympans znalazł nowatorskie sposoby na oszukiwanie odwiedzających. Odkrycia zaprezentowane w czasopiśmie PLoS ONE sugerują, że szympans jest w stanie wyobrażać sobie przyszłe zachowania i działania innych, kiedy nie są obecni, skutecznie wywołując przyszłe zdarzenie, a nie jedynie przygotowując się na nie. Opracował plan i strategię działania. Ponadto w drugiej części: czy psy potrafią kłamać? Jak zwierzęta komunikują się z ludźmi? Jak rozwiązują problemy? Jak zapamiętują przeszłość i planują przyszłość? Które gatunki rozpoznają się w lustrze? Znajdź nas: https://www.youtube.com/c/WszechnicaFWW/ https://www.facebook.com/WszechnicaFWW1/ https://anchor.fm/wszechnicaorgpl---historia https://anchor.fm/wszechnica-fww-nauka https://wszechnica.org.pl/ #kawiarnianaukowa #zwierzęta
Pewnie wielu fanów zastanawiało się, jak wyglądałby Darth Vader, jeśli przeszedłby na Jasną Stronę Mocy. Czy czarna zbroja byłaby wtedy odpowiednia? Okazuje się idea Vadera / Anakina w białej zbroi to nie jest tylko koncept fanów. Pojawiał się w komiksach, co prawda niekanonicznych, ale się pojawiał. Posłuchajcie trochę o okolicznościach w których w Star Wars pojawił się Biały Vader...
- Był to pomysł narzucony odgórnie, że literaci powinni dzielić się w zależności od uprawianego gatunku. Istniały więc sekcje prozy, poezji, dramatu, satyry i literatury dla dzieci. Wedle tych sekcji podzielono wszystkich pisarzy i w ich obrębie odbywały się posiedzenia - mówił w Dwójce Tomasz Potkaj, autor książki "Akwarium. Opowieść o Związku Literatów Polskich w PRL".
AUDIOSERIAL: https://klw.la/p/71f5d9 [autopromocja] Tajemniczy mężczyzna, który przedstawia się jako Peter Bergmann, przyjeżdża do Sligo. Gdy kilka dni później przypadkowe osoby odnajdują jego ciało, okazuje się, że nikt nie wie, kim tak naprawdę był ten człowiek. ODCINEK MĘŻCZYZNA Z SOMERTON: https://youtu.be/vDkjSTe1zZs Literka do Kryminalnego Wyzwania: "ś". ------------------------------------------------------------------- PATRONITE: https://patronite.pl/kryminalnehistorie Dziękuję także moim Patronom, którzy wspierają mnie na Patronite oraz osobom wspierającym na Youtube :) A także za każdą inną formę Waszego wsparcia! Przypominam, że podcast tworzony jest na podstawie ogólnodostępnych źródeł, które znajdziecie poniżej :) ☛ Sklep: https://kryminalnehistorie.com/sklep ☛ Facebook: http://www.facebook.pl/kryminalne0historie ☛ Grupa na Facebooku: https://www.facebook.com/groups/kryminalnehistorie ☛ Instagram: https://www.instagram.com/kryminalne ☛ Youtube: https://youtu.be/kryminalnehistorie ☛ Spotify: https://open.spotify.com/show/4MP3dZZu5efb5qvPSXu89k ☛ iTunes: https://podcasts.apple.com/pl/podcast/krym…ie/id1474480349 ☛ Mail: kryminalnehistorie@gmail.com ✔Montaż: Paulina Kulpińska ✔Animacja w intro została stworzona przez Sławka: www.vimeo.com/smdesigns ✔Muzyka: - Kai Engel - Great Expectations - Slow Hammers ✔Źródła: https://docs.google.com/document/d/1_yPZc1L4VHXH7LkPA-TTecJXVDO_iFYZ_UvJp1aCcaY/edit?usp=sharing
Gościem Kamili Biedrzyckiej był Szymon Hołownia, z którym prowadząca podcast Super Expressu rozmawiała o bieżących sprawach politycznych i o nadchodzących wyborach parlamentarnych. Jak Hołownia tłumaczy sukces Polski 2050 i kim - jego zdaniem - jest jego przyszły wyborca? Posłuchajcie!
Zespół Cool Kids Of Death powstał w 2001 roku i praktycznie od razu stał się kultowy. Istniał dekadę i roztrzaskał się z hukiem wydając pożegnalną płytę "Plan ewakuacji". Przez ostatnie 10 lat panowie z CKOD pojawiali się na scenie bardzo rzadko dając nadzieję fanom na reaktywację. Rozmawiam z wokalistą i autorem tekstów Krzysztofem Ostrowskim o powrocie na scenie, możliwości i nadziei na płytę po latach, oraz o tym wszystkim, co działo się przez ostatnie 10 lat. Jeśli #CKOD Wam coś mówi, to pewnie będziecie zadowoleni z rozmowy, jeśli zupełnie tego składu nie znacie, to polecam, uważam że to naprawdę jeden z najciekawszych zespołów początku lat 2000. Rozmawialiśmy na festiwalu Męskie Granie w Warszawie, w tej serii rozmów jeszcze czekają nas dwie: z Meek Oh Why i Miuoshem.
Z okazji 100. rocznicy urodzin Mirona Białoszewskiego, w Muzeum Woli powstała wystawa która pokazuje, że wbrew powszechnej opinii, poeta nie był samotnikiem. Otaczał się grupą przyjaciół, z których czerpał inspirację i których towarzystwo miało duży wpływ na jego twórczość.… Czytaj dalej Artykuł „Istniał przez relacje”. Wystawa „Białoszewski nieosobny” w Muzeum Woli pochodzi z serwisu Audycje Kulturalne.
Maks Wolski: "Moi rodzice żyli w ciągłym napięciu, ciągłej niechęci i ciągłym milczeniu, które przerywały jedynie awantury i kłótnie. Istniała przemoc werbalna, wisiała w powietrzu. Bardzo źle się z tym czułem. Moment, w którym się rozstali, był dobrym wydarzeniem. Uznałem, że to słuszna decyzja. Przyklasnąłem im".
Dziś nietypowa sprawa z Irlandii, gdzie 16 czerwca 2009 roku na plaży Rosses Point dwaj mężczyźni odnajdują ciało wyrzucone na brzeg przez fale.Do dziś nie wiemy, kim był owy człowiek, skąd pochodził i dlaczego został znaleziony martwy.Zapraszam do wysłuchania.#polskipodcast______Kontakt:Instagram: @maalks_https://www.instagram.com/maalks_/Email: magda.maalks@gmail.com
- Istniało ryzyko, że wraz z wycofaniem się wojsk radzieckich z Polski, w to miejsce powstaną tzw. spółki eksterytorialne - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Gugulski, dziennikarz, rzecznik prasowy rządu Jana Olszewskiego w latach 1991 - 1992.
W rozmowie z Martą Macke gość wspomina, że z branżą reklamowa zetknął się już na początku lat 80., gdy na studiach był członkiem zarządu AZS Uniwersytetu Warszawskiego odpowiedzialnym za komunikację i reklamę: projektował plakaty i koszulki. Chociaż przyjęło się, że reklama w Polsce istnieje od początku lat 90., Pawlikowski swoją przygodę z tą branżą rozpoczął jeszcze przez upadkiem komuny - Z Zofią Nasierowską, Januszem Majewskim i Bernardem Kwapińskim założyliśmy agencję, która nazywała się Art Media Pool i to była agencja, która została stworzona do obsługi Sanyo, którego przedstawicielem na Polskę był, nieżyjący już wtedy, ojciec Bernarda. I reklamowaliśmy Sanyo, nakręcaliśmy reklamówki, w których brał udział m.in. Julian Machulski, a Janusz Majewski je reżyserował - wspomina Pawlikowski. Opowiadając o początkach swojej ponad 30-letniej kariery w grupie Publicis, wspomina również, jak sama agencja zaczynała działalność na naszym rynku. - Moi mentorzy z dnb&b z Londynu powiedzieli, że chcą wejść na polski rynek i otworzyć agencję i trafili na dwóch bardzo ciekawych gości, którzy mają super kontakty, ale nie mają w ogóle żadnego pojęcia o tym biznesie - wspomina Pawlikowski. - Zaproponowali wtedy spotkanie w Czarnym Kocie, to taka była knajpa ówczesnym hotelu Victoria. Więc pojawiam się tam, schodzę do Czarnego Kota, patrzę, a tam siedzą ikony entertainmentu i twórczości, czyli Man z Materną. Oni w tym czasie mieli firmę eventową, która głównie robiła bale dla Marlboro i kilku innych klientów. I tak zaczęliśmy ze sobą pracować. Mój pierwszy kontrakt w Publicisie podpisywał Maurice Levy - opowiada. Wspominając lata 90., Pawlikowski mówi, że charakteryzowały się fantastyczną, niczym nie zmąconą spontanicznością. Później wszystko zaczęło się bardzo instrumentalizować, formalizować, powstały biurokratyczne struktury, firmy zaczęły się rozmnażać, powiększać, tworzyły się ogromne grupy. - Myślę, że taką cezurą dla branży, szczególnie dla agencji kreatywnych był moment, w którym wydzieliły się domy mediowe. A my, agencje reklamowe, nagle zostaliśmy jak porzucone dzieci, ze swoim mikro światami finansowymi. I skończyły się cudowne czasy tzw. prowizji 17,65 - mówi. - Lata 90. to były czasy szalonych inwestycji. Tak naprawdę stać nas było na wiele eksperymentów inwestycyjnych i formalno-prawnych, dlatego też robiliśmy różne rzeczy budując "przybudówki", ściągając różne pomysły, zatrudniając ludzi bez umiaru. Klienci dawali nam pieniądze, traktowali wielokrotnie agencję jak banki. Tzn. często z rezerw, żeby nie stracić tych pieniędzy, klient trzymał je w agencji, czasami mieliśmy na koncie niebotyczne kwoty typu 1 mln USD, które były przeznaczone oczywiście na media, natomiast my mogliśmy tymi pieniędzmi obracać - dodaje. Podsumowując transformację polskiej branży reklamowej - od jej początku przez ponad 30 lat - Pawlikowski stwierdza, że jako rynek "po zachłyśnięciu się nowością, jaką była reklama, mieliśmy szansę stworzenia bardzo ciekawej branży, ale tę szansę straciliśmy. Uważam, że Polska jest jednym z najmniej kreatywnych krajów w tej branży w Europie, bo to się w pewnym momencie bardzo zracjonalizowało. Ludzie zamiast drążyć i szukać coraz bardziej ciekawych rozwiązań skupili się na robieniu pieniędzy” – twierdzi gość "Reklamiary". W rozmowie nie zabrakło również wątków podkreślających rolę branży reklamowej w budowaniu postaw konsumenckich i społecznych oraz potrzebę skupienia się na sustainability oraz kwestiach związanych z transformacją globalnego zrównoważonego rozwoju, bez których nasza planeta stoi przed ogromnym zagrożeniem. Zachęcamy do obejrzenia całego wywiadu.
Istniał w Londynie pewien dom, po wejściu do którego każdy chciał skończyć ze swoim życiem... Czym była tajemnicza siła, zmuszająca lokatorów do ostateczności?
Dzisiaj czwarta część historii Jerozolimy, czyli okres pod panowaniem rzymskim. Były to bardzo ciekawe czasy. Właśnie wtedy w Palestynie pojawił się Jezus. Był to też okres gdy upadał republika rzymska i rodziło się cesarstwo. Jak jednak doszło do tego, że Judea znalazła się pod rzymskim panowaniem? Wiele osób sobie wyobraża, że Rzymianie podbili Judeę. Nic bardziej błędnego.W poprzednim odcinku mówiłem o czasach gdy Judea znajdowała się pomiędzy dwoma greckimi królestwami. Na północy była Syria gdzie rządzili Seleucydowie, a na południu Egipt, gdzie rządzili Ptolemeusze. W Judei wybuchło powstanie Machabeuszy zwanych też Hasmoneuszami. Byli oni królami z rodu kapłańskiego. Biblia w Psalmie 110:4 zapowiadała: “Tyś kapłanem na wieki według porządku Melchisedeka”. Ten wspomniany Melchisedek był jednocześnie królem i kapłanem, a rządził w Salem czyli w Jerozolimie. Teraz pojawili się królowie, którzy tak jak tamten Melchisedek także byli kapłanami. Czy wierzyli, że tak spełnili proroctwo?Tak więc przez jakiś czas istniało państwo Hasmoneuszy pomiędzy dwoma królestwami greckimi. Wtedy przybyli Rzymianie pod wodzą Pompejusza Wielkiego. W tym czasie w Judei trwała wojna domowa pomiędzy Arystobulem i Janem Hirkanem. Gdy na północy pojawili się Rzymianie obaj bracia zaczęli prosić ich o pomoc i rozstrzygnięcie sporu. Innymi słowy poddali się pod rzymskie panowanie. Zgodzili się płacić podatki. Zgodzili się także na to, że Rzymianie będą decydować kto ma rządzić w Judei. Mówiłem już o tym podczas omawiania rodziny Heroda Wielkiego. Zarówno on sam jak i jego synowie dostawali władzę od Rzymian.Rzymianie ostatecznie przekazali władzę nie kapłanom z rodu Hasmoneuszy, ale ich doradcom i właśnie w ten sposób do władzy doszedł Herod Wielki oraz później jego potomkowie. Herod został nazwany Wielkim z tego samego powodu co nasz Kazimierz Wielki. Herod budował dużo. Przebudował świątynię w Jerozolimie oraz zbudował wiele nowych budynków i całych miast. Mówiłem o tym w odcinku 11 poświęconym budowlom Heroda Wielkiego.W Jerozolimie były wtedy przynajmniej trzy stronnictwa. Saduceusze było to stronnictwo bogatych kapłanów. Faryzeusze było to stronnictwo z którego wyrósł współczesny rabinizm. Istniało jednak jeszcze jedno stronnictwo. W Mateusza rozdziale 22 czytamy o tym jak te skłócone ze sobą stronnictwa próbują złapać Jezusa jakimś podchwytliwym pytaniem. Faryzeusze pytają o najważniejsze prawo, Saduceusze o kwestię zmartwychwstania. W wersetach 16 i 17 czytamy o jeszcze jednej próbie: “Wysłali do niego uczniów swoich wraz z Herodianami, którzy powiedzieli: Nauczycielu, wiemy, że jesteś szczery i drogi Bożej w prawdzie uczysz, i na nikim ci nie zależy, albowiem nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam przeto: Jak ci się zdaje? Czy należy płacić podatek cesarzowi, czy nie?”Herodianie to było stronnictwo Heroda. Herod dostał władzę od Rzymian, którzy w zamian żądali podatków. Faryzeusze byli przeciwni ich płaceniu, a stronnictwo Heroda je popierało. Ponieważ do Jezusa przyszli razem nie miało znaczenia co on odpowie. Gdyby powiedział, że należy płacić Faryzeusze by go oskarżyli o sprzyjanie Rzymianom. Gdyby jednak powiedział, że nie trzeba zostałby pewnie uwięziony przez tych stronników Heroda. Jak wiemy Jezusa jednak wybrnął z tej pułapki.Wśród Żydów było jednak wielu, którzy byli przeciwni dominacji Rzymu i płaceniu podatków. Doprowadziło to do wybuchu powstania w 66 roku. Rzymianie pod wodzą Cestiusza Gallusa oblegli Jerozolimę. Walczyli tam przez 6 dni i podobno już prawie zwyciężali gdy Gallus odwołał oblężenie i wycofał się spod murów Jerozolimy. Żydzi ruszyli za nim i atakowali jego wojska. Podobno Gallus umarł ze wstydu w Syrii. Dowódcą wojska mianowano przyszłego cesarza Wespazjana, który wraz ze swoim synem Tytusem zaczął walczyć z powstańcami żydowskimi. W 69 roku Wespazjan został ogłoszony cesarzem, a więc w 70 roku pod Jerozolimę podszedł jego syn Tytus.W jego obozie oprócz żołnierzy byli także Żydzi. Tytus miał więźnia o imieniu Józef, który potem przybrał nazwisko Flawiusz. Tak się nazywali Wespazjan i Tytus. Ten żydowski historyk pod tym imieniem - Józef Flawiusz opisał “Wojnę Żydowską”. W obozie Tytusa była także Berenika, prawnuczka Heroda Wielkiego. Prosiła ona podobno, żeby Tytus oszczędził świątynię zbudowaną przez jej pradziadka. Mimo tego, że była kochanką Tytusa jej życzenie nie zostało spełnione. Jerozolima została zniszczona, świątynia spalona, a mury rozwalone. Zgodnie ze słowami Jezusa “nie pozostał tam kamień na kamieniu”.Według Józefa Flawiusza świątynia została splądrowana i spalona w rocznicę zniszczenia pierwszej świątyni, którą kilkaset lat wcześniej zniszczył Nabuchodonozor. Gdyby tak rzeczywiście było byłby to niezły zbieg okoliczności. Jednak czytając Józefa Flawiusza trzeba pamiętać, że trochę koloryzował. Jerozolima została zdobyta przez Rzymian 8 września 70 roku n.e. Na tym zakończę. Oczywiście historia Jerozolimy pod panowaniem Rzymian, później Persów, potem znowu Rzymian, potem Bizancjum itd. jest bardzo ciekawa, ale to już raczej nie jest historia biblijna.Przysiągł Pan i nie pożałuje: Tyś kapłanem na wieki według porządku Melchisedeka (Psalm 110:4)http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Psalmow/110/4I wysłali do niego uczniów swoich wraz z Herodianami, którzy powiedzieli: Nauczycielu, wiemy, że jesteś szczery i drogi Bożej w prawdzie uczysz, i na nikim ci nie zależy, albowiem nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam przeto: Jak ci się zdaje? Czy należy płacić podatek cesarzowi, czy nie? (Mateusza 22:16-17)http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ewangelia-Mateusza/22/16
Od dłuższego czasu poznajemy kolejne słowiańskie bóstwa i nieubłaganie dochodzimy do końca ich listy. Pozostało jednak jeszcze parę połabskich teonimów nad którymi pragnąłbym się pochylić. Dwa z nich, od dekad wzbudzające burzliwe dyskusje i spory wśród badaczy poznamy dzisiaj. Mowa o Czarnobogu i jego domniemanym odpowiedniku Białobogu którzy mieli cieszyć się szczególnym uznaniem wśród słowiańskich mieszkańców średniowiecznego Połabia. O pierwszym wspominał Helmold z Bozowa a o drugim… No właśnie, kto wspominał o Białobogu? Sprawdźmy na własną rękę! Patronite - https://patronite.pl/slowianskie-demony Patroni: Mateusz, Jagoda, Piotr B., Piotr A., Damian, Bartosz, Aleksandra, Krzysztof, Sebastian, Kasia, Paweł, Apolonia, Remy, Róża, Maciej, Przemek, Rafał, Michał, Iga, Maczka, Łukasz, Marcin, Agnieszka, Ada, Filip, Piotr W., Andrzej, Agata, Anna, Mateusz, Krzysztof, Barbara, Miłosz, Bartłomiej, Jakub, Maciej, Patrycja.
⭐ Michał Wawer [Konfederacja] kontra młodzieżówki w kolejnym odcinku #MłodzieżVsPolitycy!
WERSJA Z OBRAZEM DOSTĘPNA NA KANALE YOUTUBE youtube.com/Aperacjum APERACJUM to nowa seria poświęcona magicznemu uniwersum Harry'ego Pottera! Przeznaczona zarówno dla prawdziwych Potterrheadów jaki i miłośników filmowej odsłony przygód młodego czarodzieja chcących lepiej poznać ten świat!
Którą armię biorącą udział w II wojnie światowej można uznać za najlepsza? Co właściwie oznaczało, że armia jest najlepsza lub najgorsza? Na czym polegało rewolucyjne podejście armii amerykańskiej do toczenia boju? Kiedy Wermacht posiadał swój największy potencjał bojowy? Dlaczego Armia Czerwona pokonała Wermacht? Jak Armia Czerwona wypadała na tle armii amerykańskiej? Dlaczego armia brytyjska była nowoczesną armią? Żołnierze, której armii mieli dziewięćdziesięcioprocentową szansę na śmierć? Na te i na dużo więcej tematów rozmawiamy w tym odcinku. Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl: https://patronite.pl/Podcastwojennehistorie Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee: https://buycoffee.to/podcastwojennehistorie/ Zapraszamy na nasze kanały w mediach społecznościowych: https://www.facebook.com/Podcast.Wojenne.Historie https://www.instagram.com/podcastwojennehistorie https://mobile.twitter.com/WojenneH https://www.tiktok.com/@podcastwojennehistorie
- Nazwisko Stefana Bolesława Poradowskiego jest zapomniane. Pamiętają o nim kontrabasiści, jako że napisał koncert kontrabasowy, który jest w stałym repertuarze i grany jest na konkursach na całym świecie. Natomiast fonograficznie ten kompozytor do tej pory nie istniał i postanowiliśmy to z Filharmonią Poznańską zmienić - mówił dyrektor tej instytucji Łukasz Borowicz.
Czy klasa średnia w Polsce jest w kryzysie? Nawet więcej! Ona jest zohydzana - uważa prof. Zbigniew Mikołejko, filozof, socjolog i historyk religii. A przez kogo klasa średnia miałaby być zohydzana? Przez dominującą klasę niższą, która nie ma w sobie pewnych talentów, umiejętności ani chęci i cieszy się z tego, że ktoś dokłada tym, którzy mają wyższy status intelektualny czy związany z profesją. To zawistny egalitaryzm i agresywny żal. Zdaniem profesora Mikołejki, Leszek Balcerowicz zdecydowanie nie jest tu bez winy. Co zatem robić, by klasie średniej przywrócić blask? Zamknąć połowę uniwersytetów w Polsce i jednocześnie podnieść poziom edukacji – mówi Mikołejko w rozmowie z Agatą Kołodziej w najnowszym odcinku podcastu Forum IBRiS. To kolejny głos w dyskusji o wnioskach z raportu badawczego „Gra w klasy” zaprezentowanego przez IBRiS.
- W każdym z regionów Polski można znaleźć ciekawe historie. Przez nasz kraj przetoczyło się wiele wojen, warto najpierw zajrzeć do lokalnego archiwum, porozmawiać z mieszkańcami danego terenu - mówił na antenie Dwójki Amadeusz Majtka, autor książki "Polskie skarby i tajemnice".
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Zbigniew Curyl opowiada o architekturze Świdnicy. "Miasto z roku na rok przeznacza coraz większe środki na renowację zabytków, kamienic". Przypomina o związkach księstwa świdnickiego z Krakowem. Widać je po świdnickiej katedrze i rynku. Dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury przypomina, że w Świdnicy jest spora diaspora grecka- potomków greckich komunistów. W czasach PRL widoczna była w mieście obecność żołnierzy Armii Radzieckiej. Istniały m.in. kina dla nich. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Gdy na policję spłynęło zgłoszenie zaginięcia kilkuletniego chłopca sądzono, że będzie to kolejny typowy spór między byłymi partnerami o opiekę nad dzieckiem. W miarę rozwoju śledztwa okazało się jednak, że w żadnych rejestrach nie ma wzmianki o istnieniu chłopca i wszystko wskazuje na to, że nigdy nie istniał...
Czy dziś po blisko 250 latach możemy mówić o tym, że legendarna Rzeczpospolita Obojga Narodów była w istocie państwem, w którym obok wolności szlacheckiej istniało także niewolnictwo chłopów? Rozpiętość poziomu życia i majątku pomiędzy panami i włościanami jest sprawą oczywistą, ale w Rzeczpospolitej Obojga Narodów występowała ona także między szlachcicami najbogatszymi a masami bez ziemi. Magnatów stać było nie tylko na to by fundować budowę okazałych na rezydencji na terenie Korony i Litwy, wydawać tysiące liwrów i dukatów na wytworne towary. Po utracie państwowości rodziny Potockich, Lubomirskich, Czartoryskich czy stawały się właścicielami nieruchomości w Hamburgu, Livorno, Florencji czy Paryżu. Przez lata zachwycaliśmy się okazałymi pałacami magnatów, traktowaliśmy wymienione nazwiska rodowe jako symbol minionej świetności. Źródłem bogactwa była wyjątkowa koniunktura na zboże, która sprawiała, iż żyzne czarnoziemy Ukrainy w XVII wieku nadal były spichlerzem Europy. Majątki rodów kumulowały się przez dobrą strategię matrymonialną, pozyskiwania urzędów, ale także nabywanie dóbr na szlakach komunikacyjnych. Spośród XVII magnatów na szczególnego krezusa wyrósł jeden, późniejszy targowiczanin Szczęsny Potocki dysponujący 30 tys. km kwadratowych ziemi, co dziś odpowiada wielkości naszych największych województw. Liczba poddanych magnata dochodziła do 240 tys. osób a roczny dochód stanowił jedną szóstą dochodów całego państwa. Co ciekawe właśnie późniejszy zdrajca Rzeczypospolitej w swoich majątkach wprowadzał reformy zamieniające pańszczyznę na czynsz. Ekspertami, którzy występują w naszym podcaście są prof. Zofia Zielińska z Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego oraz prof. Richard Butterwick-Pawlikowski z Uniwersytetu Londyńskiego. Ciekawe dzieło sztuki omawia dr Sebastian Adamkiewicz z Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi.
Będziemy dzisiaj mówić o historii Coventry. Tak więc będzie dzisiaj sporo o historii Anglii, a także języka angielskiego. Nie martwcie się jednak, będzie też także sporo o Polakach. Były okresy, kiedy Polacy zniszczyli Coventry, a były takie, kiedy odbudowywali to miasto.Historia Anglii jest dłuższa od historii Polski gdzieś o 1000 lat. Uczniowie w Polskich szkołach muszą się uczyć historii Polski gdzieś od Chrztu Polski w 966 roku. Anglicy mają o wiele więcej historii do nauki. Rzymianie pod wodzą Juliusza Cezara przeprawili się do Brytanii już w 54 p.n.e. Cezar pokonał Brytów, ale dopiero cesarz Klaudiusz w 43 roku n.e. podbił Brytanię. Wtedy właśnie powstały rzymskie forty na całym brytyjskim terytorium.Zaraz przy Coventry jest taki fort rzymski, który został odtworzony. Można tam pojechać i przebrać się w strój rzymskiego żołnierza. Rzymianie podbili całą Anglię i na granicy ze Szkocją zbudowali mur, zwany murem Hadriana do imienia cesarza. Rzymianie wprawdzie podbili Anglię i brali podatki, ale zapewnili spokój na długie lata. Jednak na przełomie III i IV wieku coś się wydarzyło.W imperium rzymskim doszło do kolejnej wojny domowej. Rzymscy żołnierze byli potrzebni na kontynencie. Anglię pozostawiono bez obrony. Kto na tym skorzystał?Z północy zaatakowali Szkoci i Piktowie, a z zachodu przypłynęli też Irlandczycy. Ale to nie wszyscy, kto jeszcze zaatakował?Od zachodu przypłynęli Anglowie i Saksonowie. Były to plemiona germańskie. Od nich pochodzi nazwa Anglia, bo zajęli ją między innymi Anglowie. Mniej więcej w tamtych czasach miał żyć legendarny król Artur i jego rycerze okrągłego stołu. Od Saksonów i Anglów mówili językiem germańskim, który dzisiaj znamy jako język angielski. Osiedlili się oni także w miejscu, w którym dzisiaj jest Coventry.Nazwa Coventry pochodzi od pewnego drzewa. Sakson o imieniu Coffa miał drzewo. Po angielsku nazywało się ono Coffa’s tree. Właśnie od tej nazwy “Coffa’s tree” powstała nazwa Coventry. Istniało więc osiedle przy drzewie Coffy oraz ten rzymski fort w pobliżu. Wtedy jednak przybyli kolejni zdobywcy, wśród których byli także Polacy.Kanut Wielki był siostrzeńcem Bolesława Chrobrego. Bolesław Chrobry pożyczył mu trochę swoich żołnierzy. Tak więc Kanut Wielki w 1016 roku zdobył Anglię, w tym także Londyn. Zdobył też Coventry, a ten rzymski fort spalił.Jak już mówiłem język angielski pochodził od germańskich plemion Anglów i Sasów. Teraz jednak przybyli wikingowie pod wodzą Kanuta Wielkiego. Dodali oni do angielskiego słowa wikingów. Takie słowa jak np. egg - jajko, czy cake - ciastko pochodzą właśnie z języka wikingów. To jednak nie wszyscy najeźdźcy i nie wszystkie zmiany w języku angielskim. Coś bardzo ważnego zadarzyło się w 1066, albo jak to mówią Anglicy w roku ten-sixtysix.W 1066 Anglię najechali kolejni Wikingowie. Byli to jednak Wikingowie z Francji, którzy nazywali się Normanami. Kawałek Francji do dzisiaj nazywa się Normandia. Właśnie Normanowie z Normandii, którzy choć byli Wikingami mówili po francusku… właśnie oni najechali Anglię w 1066. Rozegrała się wtedy bitwa pod Hastings, której przebieg można oglądać na takiej tkaninie. Co ona przedstawia?Na tej tkaninie jest taki komiks pokazujący całą bitwę. Łącznie z tym jak po bitwie ściągano zbroje z martwych rycerzy. Jest tam też człowiek, ze strzałą w oku, a przy nim łaciński napis. Królem Anglii był wtedy Harold. Został jednak pokonany przez Wilhelma Zdobywcę, który wraz z Normanami podbił całą Anglię. Jak już mówiłem, Normanowie mówili po francusku.Od tej pory Anglicy paśli świnie, ale jedli je Francuzi. Tak więc żywą świnię nazywano po angielsku pig, a martwą pork, bo jedli ją Francuzi. Tak samo było z krowami. Do dzisiaj na żywą krowę używa się angielskiego słowa cow, a na mięso z krowy mówi się z francuskiego beef.Normanowie napisali też księgę, która miała złowieszczą nazwę. Właśnie w Doomsday Book jest opisane Coventry oraz jego właścicielka Lady Godiva. Z nią jest związana pewna legenda. Mąż Lady Godivy chciał ogromnych podatków od mieszkańców Coventry. Jego żona prosiła, aby je zmniejszył. On powiedział jej, że zrobi to jedynie wtedy gdy ona przejedzie nago przez całe miasto. Był pewny, że ona tego nie zrobi, bo była bardzo religijna. Ona jednak tak chciała pomóc ludziom, że zgodziła się na to. Wszyscy ludzie pozamykali okna, aby nikt jej nie widział jak nago jedzie na koniu. Był jednak pewien Tom, który podglądał i za karę oślepł. Dzisiaj w Coventry jest zegar, który o pełnej godzinie pokazuje Godivę na koniu i podglądającego Toma, po angielsku peeping Tom.Czy Godiva naprawdę nago jechała na koniu? Być może rzeczywiście była naga. Ale niektórzy historycy mówią o tym, że jeżeli kobieta z wyższych sfer nie ubrała swojej biżuterii oraz pięknych szat to mówili, że jest naga, a ona mogła być po prostu ubrana jak zwykły człowiek.Tak więc Doomsday Book to była książka o tym kto ma ile podatków płacić. Jest w niej zapisana jako właścicielka Lady Godiva. Ale ludzie pamiętają ją właśnie z tego, że chciała aby jej mąż obniżył podatki.W XVII wieku wybuchła angielska wojna domowa. Anglicy wygonili wtedy króla z Anglii i przez jakiś czas nie było króla tylko lord protektor. W tym okresie narodziło się powiedzenie “send to Coventry”. Dosłownie oznacza ono “wysłać do Coventry”. W Coventry było więzienie i dlatego wysłanie kogoś do Coventry oznaczało wysłanie do więzienia. Dzisiaj ma to trochę inne znaczenie. Ludzie, którzy oczekują na azyl polityczny w Anglii są wysyłani właśnie do Coventry i tam czekają na decyzję czy będą mogli zostać w Anglii.Mówiliśmy dzisiaj sporo o języku angielskim, ale historia Coventry ma związek także z językiem polskim. Angielska firma Rover skonstruowała safty bike czyli taki bezpieczny rower. Polacy zaczęli więc używać nazwy tej firmy na określenie tego pojazdu i właśnie z tego powodu w języku polskim jest słowo rower.Podczas II wojny światowej wiele miast na świecie zostało całkowicie zniszczonych. Zniszczona była Warszawa. Jakie miasto było najbardziej zniszczone w Anglii? Bombardowanie Coventry zaczęło się 14 listopada 1940 roku, a skończyło nad ranem 15 listopada. Trwało 10 godzin bez przerwy. Anglicy wiedzieli o tym, że Niemcy chcą zbombardować to miasto. Wiedzieli o tym dzięki Enigmie, którą dostali od Polaków. Było to urządzenie pozwalające podsłuchiwać rozkazy niemieckie. Anglicy nie chcieli jednak aby Niemcy się domyślili, że znają ich rozkazy i pozwolili na to bombardowanie.Podczas wojny dużo Polaków walczyło w obronie Anglii. Co się z nimi stało po wojnie? Podczas wojny w Anglii premierem był Churchill. Jednak po wojnie jego partia straciła władzę i zaczęła rządzić Partia Pracy. Nie chcieli oni polskich żołnierzy i chcieli aby Polacy wrócili do Polski. W Polsce jednak zaczął się komunizm i wielu Polaków bało się wrócić. Zostali oni więc w Anglii i pomogli w odbudowie Coventry.Wielu Polaków do dzisiaj mieszka w Coventry. Między innymi właśnie dzieci, z którymi nagrywałem ten odcinek. Co szczególnie wam utkwiło w pamięci z tego odcinka?Nazwa Coventry prawdopodobnie podchodzi od drzewa, które się nazywało Coffa’s tree.Ludzie nie lubili podatków 1000 lat temu i dzisiaj dalej nie lubią.Podsumowując. W Coventry mieszkali Celtowie. Później przyszli Rzymianie, ale odeszli w IV wieku. Wtedy przyszli Anglowie i Saksonowie. Oni przynieśli język angielski. Później jednak Anglię zdobyli wikingowie i do języka angielskiego weszły takie słowa jak egg - jajko, czy cake - ciastko. Potem przybyli Normanowie i do angielskiego weszły francuskie słowa takie jak pork - wieprzowina czy beef czyli wołowina. Polacy byli w Coventry wielokrotnie. Najpierw wraz z Kanutem Wielkim zniszczyli to miasto, a po drugiej wojnie światowej pomagali je odbudować.
Konceptami świat ten stoi. Wszyscy ćwiczymy teraz koncepcję zdrowia, ale i tak na każdego działa to inaczej. Mój Dziadek uważał, że nacieranie Przemysławką działa cuda. I kurcze, zdrowy był jak rydz, aż do śmierci. Umarł zaś sprawnie i szybko, a nikt się tego nie spodziewał, choć miała ponad 80 lat. Bo dla wiecznie chorych – wieczna choroba, dla niezdecydowanych i to i to. Krzysztof Zanussi nakręcił kiedyś takie sobie film, pod wybitnym tytułem: Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową – owszem, życie kończy się śmiercią i nasza cywilizacja uważała,że nad tym panuje (pomijając wojny) To zresztą też koncepty, bo na przykład - szczerze wierzący wiedzą, że życie kończy się nowym życiem. I mówiąc szczerze – nie mam nic przeciwko temu. To też koncept. Czasami koncepty są jak pistoletowe kule mocno wbite w ciało, ostre i nieprzyjazne. Właśnie te kule wyłuskuję uważnie od jakiegoś czasu, a każda z wyjętych kul wspiera moją koncepcję totalnego zdrowia. Co do szczęśliwości – mam inne pomysły, ale to już sfera niewypowiadalnej radości... *** PS. Przemysławka – polska woda kolońska,produkowana przez poznańskie zakłady Pollena-Lechiai sprzedawana w szklanych buteleczkach z plastikowym zakręcanych korkiem. Istniała już przed druga wojną światową, popularna w okresie PRL. Przemysławka została zdetronizowana przez wodę Brutal, produkowaną od końca lat 70. w oparciu o francuskie półprodukty.
WERSJA Z OBRAZEM DOSTĘPNA NA KANALE YOUTUBE http://youtube.com/Dakann HOLOCRON to seria poświęcona różnym zagadnieniom ze świata Gwiezdnych Wojen, zarówno z Legend jak i Kanonu. Jeżeli jesteś fanem lub zaczynasz przygodę z kultowym uniwersum, na pewno znajdziesz tu coś dla siebie!
Skąd wiadomo, ze Jezus istniał naprawdę i że był Bogiem
Osoby związane z tym śledztwem po cichu przyznają, że są niemal pewne, kto stoi za tym zabójstwem. Tyle że nie mają wystarczających dowodów, aby podejrzewanemu postawić zarzuty. Śledczy są więc bezsilni. Mąż pani Pauliny mówi, że liczy na to, iż zabójca jego żony w końcu stanie przed wymiarem sprawiedliwości i zostanie skazany na dożywocie. Choć to i tak - jak zaznacza - mała kara za to, co morderca zrobił jego żonie. Tymczasem od zbrodni mija już niemal 11 lat. Syn pani Pauliny, gdy mama została zamordowana, miał zaledwie 4 lata. Dziś ma lat 15. Czas płynie nieubłaganie. A zabójca wciąż cieszy się wolnością. 28-letnia Paulina Ozga była społeczną kuratorką sądową przy Sądzie Rejonowym w Środzie Śląskiej. 16 marca 2010 roku w późnych godzinach popołudniowych otrzymała telefon, że we wsi Michałów w rodzinie jej podopiecznych trwa libacja alkoholowa. To była rodzina ze sporymi kłopotami. Pod jednym dachem mieszkali tam właściciele mieszkania, ich córka z narzeczonym i dwuletnim synkiem Kacprem oraz druga córka, o znacznym stopniu niepełnosprawności, wymagająca stałej opieki. Kilka miesięcy wcześniej sąd ograniczył matce dwulatka prawa rodzicielskie. Uzasadnienie: warunki w jakich wychowywano dziecko. W domu było brudno, w rodzinie zaś alkohol był niczym chleb powszedni. Paulina Ozga zaangażowała się w nadzorowanie matki Kacpra. Starała się też pomóc rodzinie w znalezieniu odpowiedniego domu opieki dla jej niepełnosprawnej siostry, czyli cioci chłopczyka. Zapewne dlatego bez zastanowienia wsiadła w samochód i pojechała do Michałowa. Tam wchodząc na posesję rodziny W. w drodze na ganek została zaatakowana od tyłu. Sprawca uderzył ją w głowę grubym metalowym prętem, potem zaciągnął do szopy i zadał jeszcze kilkanaście silnych ciosów. Jej twarz, jej czaszka były całkowicie zmasakrowane. 28-latki nie udało się uratować. Morderca zaś nie zostawił żadnych śladów. Pierwsze podejrzenia padły na członków rodziny, do której jechała pani Paulina. Wszyscy zostali zatrzymani. Śledztwo wykazało jednak, że nie mieli nic wspólnego z morderstwem dokonanym na terenie ich posesji. Więc kto? Istniało podejrzenie, że może to być znajomy 28-latki. Mężczyzna odmówił przebadania wariografem. Sprawa pozostaje nierozwiązana. Dlaczego zagadki wciąż nie wyjaśniono i co dotąd udało się ustalić? O tym mówi gość najnowszego odcinka podcastu "Morderstwo (nie)doskonałe" dziennikarz "Gazety Wrocławskiej" Marcin Rybak.
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Jan Filip Libicki przypomina, iż głosował przeciwko konwencji stambulskiej i nie zaszły od tego czasu żadne okoliczności, które by zmieniły jego zdanie w tej sprawie. Zaznacza, że Koalicja Polska dalej ma sens po odejściu Kukiz '15. Istniała ona gdy przystąpili do niej przedstawiciele Unii Europejskich Demokratów i inni politycy. Paweł Kukiz nie był twórcą Koalicji Polskiej, choć był w niej obok PSL-u najbardziej rozpoznawalny. Postulaty Pawła Kukiza ocenia jako ciekawe i słuszne. Czy są jednak społecznie zrozumiałe i nośne? Senator Koalicji Polskiej wątpi w to. Zauważa, że uchwała przyjęta przez PSL mówiła o końcu współpracy z Pawłem Kukizem, nie z jego posłami lub jego ruchem. Wskazuje na język, jakim posługuje się muzyk, przypominając debatę nad wpisaniem członkostwa Polski w UE. Zaznacza, iż głosował przeciwko traktatowi lizbońskiemu uważając, iż traktat nicejski był lepszy dla Polski. Zwolennikiem traktatu lizbońskiego był zaś, jak mówi, prezydent Lech Kaczyński. Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje słowa marszałka Zgorzelskiego, który stwierdził, że nie ma już większości w Senacie. Podkreśla, ludowcy, że nie otrzymali w Senacie od swoich kolegów takiego wsparcia ws. piątki, dla jakiego zwierząt oczekiwali. Dotąd senatorowie PSL głosowali za ważnymi dla Koalicji Obywatelskiej projektami w zamian za wzajemność. Obecnie będą rozpatrywać każdą ustawę indywidualnie. Jan Filip Libicki zauważa, że Szymonowi Hołownii trudno będzie utrzymać przez następne trzy lata obecne poparcie bez reprezentacji parlamentarnej. „Rosnące sondaże Szymonowi Hołownii mogły zawrócić w głowie” - wskazuje. Mówi, iż w sprawie aborcji głosy w PSL są podzielona. Osobiście cieszy się z usunięcia przesłanki eugenicznej przez TK. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Rzekomy syn Mieszka II i król Polski mający panować w latach 1034–1038, o którym wzmiankę przynosi pochodząca z drugiej połowy XIII w. kronika wielkopolska. Czy jest on wymysłem kronikarzy, a może rzeczywiście istniał? Montaż: Rafał Matraszek Scenariusz: Adrianna Adamska Podkład głosowy: Anna Rymaszewska - Dybała Muzyka: Kevin MacLeod - Celtic Impuls oraz Lord of the Land, Yonder Hill and Dale Źródła: K.Janicki "Żelazne Damy" Kronika Galla Anonima P. Jasienica "Polska Piastów" Kosmas "Kronika Czechów" Widukind "Dzieje saskie" Z. Kurnatowska "Ziemie polskie w X wieku" Ibrahim ibn Jakub "Relacje z podróży po krajach słowiańskich"
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Jarosław Cybulak mówi o historii Kraśnika. Miasto powstało ponoć w 1377 r. Istniało zapewne o wiele wcześniej, nawet kilka tysięcy lat wcześniej. Następnie mówi o zabytkach, jakie pozostały w Kraśniku po epoce nowożytnej. Co ciekawe w pewnym momencie Kraśnik stał się wsią. Jednak po czasach PRL zostały przywrócone mu prawa miejskie. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Wykład dr. hab. Łukasza Niesiołowskiego-Spano, Kawiarnia Naukowa Festiwalu Nauki [17 października 2016 r.] Królestwo Dawida rozciągało się na rozległych terenach od Egiptu po Damaszek. W ten sposób opisuje je Biblia. Porównanie biblijnego przekazu z innymi tekstami źródłowymi oraz wynikami badań archeologicznych podważa jednak obraz przedstawiony w Starym Testamencie. Jeśli państwo Dawida faktycznie istniało, to zajmowało niewielki obszar i przypominało swoim charakterem tereny Kozaczyzny – mówił dr hab. Łukasz Niesiołowski-Spano, który był gościem Kawiarni Naukowej Festiwalu Nauki. Według chronologii biblijnej Dawid miał panować około roku 1000 p.n.e. Data nie jest dokładnie znana. Jak mówił historyk, pozabiblijne listy władców panujących w Izraelu i Judzie dostępne są dopiero dla czasów odpowiednio od początku IX oraz przełomu VIII i VII w. p.n.e. Przekaz biblijny można więc przyjąć jedynie w tym przypadku za dobrą monetę. Osoby próbujące udowadniać na gruncie naukowym istnienie królestwa Dawida odwołują się do odkryć archeologicznych. Jednym z nich jest stela z Tel Dan powstała w 2 poł. IX w. p.n.e. , którą wystawił prawdopodobnie Chazael, król Damaszku, podczas z jednej z kampanii przeciwko Izraelowi. Aramejska inskrypcja mówi o Dawidzie, założycielu dynastii panującej w Izraelu. Jak mówił dr hab. Niesiołowski-Spano, jest to jedyne znane źródło pozabiblijne wymieniające imię Dawida. Określenie go mianem założyciela dynastii nie jest jednak równoznaczne z potwierdzeniem, że był ona postacią historyczną. Podobnie jak legendarny Piast, od którego miała wywodzić się dynastia panująca w średniowiecznej Polsce. Innym odkryciem archeologicznym, do którego odwołują osoby próbujące udowadniać istnienie państwa Dawida, jest struktura schodkowa na terenie Jerozolimy, która miała być według Biblii stolicą dawidowego królestwa. Jest ona różnie datowana – na XIII-XII lub IX w. p.n.e. Nie pokrywa się więc z okresem panowania króla według chronologii biblijnej. Co więcej, jeśli nawet odkrycie pochodziłoby z X w., to ówczesna Jerozolima – jak podkreślił gość Kawiarni – była bardzo małym ośrodkiem, który nie mógłby kontrolować wielkiego państwa. Argumentem używanym na historyczność królestwa Dawida wykorzystywany jest też ostrakon odnaleziony Khirbet Keijafa, datowany na ok. 1050-950 r. p.n.e. Uważa się, że zawiera on rozkaz. Zwolennicy tezy o istnieniu państwa Dawida twierdzą, że to on był jego autorem. Rozkaz miał zostać wysłany z Jerozolimy do jednej z przygranicznych twierdz. Problem w tym – jak mówił historyk – że niedaleko od miejsca odnalezienia ostrakonu znajdowało się największe miasto na terenie ówczesnej Palestyny, filistyńskie Tell es-Safi (Gath). To tam, a nie w malutkiej natenczas Jerozolimie, mogło powstać wymienione pismo. Znaleziska archeologiczne mogą też być użyte jako argument przeciw historyczności królestwa Dawida. Dr hab. Niesiołowski-Spano wskazał na brak znalezisk ceramiki filistyńskiej na terenach na północ od Jerozolimy zamieszkałych przez ludność określaną jako protoizraelska. Zdaniem historyka nie wynika to z pobożności przejawiającej się poprzez odrzucanie wpływów filistyńskich, jak chcą niektórzy, ale z braku istnienia elit, które byłyby świadectwem istnienia tam struktury państwowej. Na potwierdzenie swojej opinii gość Kawiarni odwołał się do opisu wyprawy wojennej egipskiego faraona Szeszonka z 925 r p.n.e. Przemaszerował on przez całe terytorium Palestyny, ale wymienione tereny pominął. Co świadczy, że nie miały one żadnego znaczenia strategicznego. Wyprawa Szeszonka – jak mówił dr hab. Niesiołowski-Spano – przyczyniła się natomiast do poźniejszego powstania królestwa Izraela. Faraon zniszczył bowiem garnizony Filistynów, którzy do tego czasu byli niekwestionowanymi panami Palestyny.
Prawie pół wieku temu, mając 19 lat, Hiroshi Yagi po raz pierwszy usłyszał w bukowym lesie na górze Naeba w Japonii dziwne wycie, które nie mogło pochodzić od żadnego znanego mu psa. Odkąd usłyszał ten dźwięk, Yagi wiedział, że był to wilk. Istniał jednak pewien problem - japoński wilk był już przez większość stulecia uznawany za wymarłego. Wilk z Honshu, Canis lupus hodophylax, znany również jako wilk z Hondo lub Yamainu - dosłownie "górski wilk", był najmniejszym na świecie przedstawicielem rodziny wilków. Mający wzrost zaledwie jednej stopy na wysokości grzbietu, wilk z Honshu miał zaostrzony pysk, krótki ogon i pomarańczowo-czerwonawe zabarwienie za uszami oraz po zewnętrznej stronie nóg. Jego gęste, wąsko zbudowane i grube, szorstkie futro dobrze mu służyło w jego naturalnym środowisku, jakim było grube górskie poszycie, pośród którego polował na zwierzynę wszelakiego rodzaju, od małych gryzoni po jelenie i dziki. Niegdyś uznawany za Boga Gór, wilk z Honshu nagle stał się celem zorganizowanych polowań, przez pewien okres nawet finansowanych przez japoński rząd, co doprowadziło do jego wymarcia. Czy jednak na pewno...?
W ostatniej debacie opowiedzieliśmy o kilku znanych jasnowidzach i ich prognozach na temat losów świata. W czym się zgadzają i czy jest jakiś element pojawiający się w rożnych przepowiedniach? Istniało też wielu innych, dziś zapomnianych jasnowidzów, jak np. Irlmaier, Johanson czy Stormberger, którzy także mieli do powiedzenia bardzo ciekawe rzeczy. Dziś przybliżymy ich sylwetki. Co jasnowidze, począwszy od Cayce`go a na Klimuszce skończywszy, mówią o III wojnie światowej? Czy ich zdaniem jest nieunikniona? W wielu przepowiedniach popularnym tematem jest upadek Kościoła. Dlaczego tak wielu jasnowidzów przepowiada jego kres? Co z innymi kluczowymi wydarzeniami? Jak jasnowidze wyobrażali sobie np. życie w przyszłości? I co mówili o nadciągającym kontakcie z obcymi, bo jak wiemy, takie wątki się u nich pojawiały... I rzecz kluczowa: co z przepowiedniami dla Polski, zarówno u wielkich jasnowidzów jak i tych mniej znanych? A co z przepowiedniami jasnowidzów rosyjskich? Ich też było wielu, a do szczególnie ciekawych należał mnich Aweł, Matrona Moskiewska oraz Fiedotow. Co zapowiadali dla świata? Zostaje nam jeszcze słynny Nostradamus, z którego oceną wielu ludzi ma problem. Czy rzeczywiście przewidział on przyszłość, a może napisał swoje dzieło, czyli słynne Centurie, tak by pasowały do wielu wydarzeń? Co dla Europy zapowiadał słynny francuski aptekarz z XVI w.? I ostatnia sprawa: czy wierzyć w przepowiednie? Debatowali Piotr Cielebiaś (Nieznany Świat) i Marek Sęk "Ivellios" (Radio Paranormalium), oraz licznie komentujący na czacie słuchacze. Polecane artykuły: Filip Fediuk, dolnośląski jasnowidz Przyszłość według Baby Wangi Jasnowidze o starciu Zachodu z Islamem Mitar Tarabić - jasnowidz z Kremnej Zapomniane przepowiednie o III wojnie światowej On przewidział trzecią wojnę światową Niezwykłe przepowiednie Benjamina Parraviciniego Przepowiednie rosyjskiego Nostradamusa Prawosławni mnisi-jasnowidze o wojnie i antychryście Proroctwa Nostradamusa się spełniają
W ostatniej debacie opowiedzieliśmy o kilku znanych jasnowidzach i ich prognozach na temat losów świata. W czym się zgadzają i czy jest jakiś element pojawiający się w rożnych przepowiedniach? Istniało też wielu innych, dziś zapomnianych jasnowidzów, jak np. Irlmaier, Johanson czy Stormberger, którzy także mieli do powiedzenia bardzo ciekawe rzeczy. Dziś przybliżymy ich sylwetki. Co jasnowidze, począwszy od Cayce`go a na Klimuszce skończywszy, mówią o III wojnie światowej? Czy ich zdaniem jest nieunikniona? W wielu przepowiedniach popularnym tematem jest upadek Kościoła. Dlaczego tak wielu jasnowidzów przepowiada jego kres? Co z innymi kluczowymi wydarzeniami? Jak jasnowidze wyobrażali sobie np. życie w przyszłości? I co mówili o nadciągającym kontakcie z obcymi, bo jak wiemy, takie wątki się u nich pojawiały... I rzecz kluczowa: co z przepowiedniami dla Polski, zarówno u wielkich jasnowidzów jak i tych mniej znanych? A co z przepowiedniami jasnowidzów rosyjskich? Ich też było wielu, a do szczególnie ciekawych należał mnich Aweł, Matrona Moskiewska oraz Fiedotow. Co zapowiadali dla świata? Zostaje nam jeszcze słynny Nostradamus, z którego oceną wielu ludzi ma problem. Czy rzeczywiście przewidział on przyszłość, a może napisał swoje dzieło, czyli słynne Centurie, tak by pasowały do wielu wydarzeń? Co dla Europy zapowiadał słynny francuski aptekarz z XVI w.? I ostatnia sprawa: czy wierzyć w przepowiednie? Debatowali Piotr Cielebiaś (Nieznany Świat) i Marek Sęk "Ivellios" (Radio Paranormalium), oraz licznie komentujący na czacie słuchacze. Polecane artykuły: Filip Fediuk, dolnośląski jasnowidz Przyszłość według Baby Wangi Jasnowidze o starciu Zachodu z Islamem Mitar Tarabić - jasnowidz z Kremnej Zapomniane przepowiednie o III wojnie światowej On przewidział trzecią wojnę światową Niezwykłe przepowiednie Benjamina Parraviciniego Przepowiednie rosyjskiego Nostradamusa Prawosławni mnisi-jasnowidze o wojnie i antychryście Proroctwa Nostradamusa się spełniają
Dzisiejszy program poświęcamy tematowi wojen gwiezdnych oraz "Gwiezdnych wojen". Będzie zatem i o wątkach z filmu, którego kolejna część weszła na ekrany jak i o całkiem możliwych wojnach w kosmosie. Ostatnio z tematem wiążą się rewelacje hakera Garry`ego McKinnona, który po raz kolejny przypomniał o sobie w mediach, mówiąc, że Amerykanie budują w kosmosie swoją bojową flotę. Na ile to może być wiarygodne? Czy McKinnon wie co mówi? I czy mogą mieć z tym związek obserwacje tajemniczych trójkątów i bumerangów? Teraz co nieco o Gwiezdnych Wojnach. Czy filmowa saga to realistyczne odwzorowanie naszej przyszłości w kosmosie? Jeśli tak, co może się potoczyć tak samo jak na ekranie? Czy ludzie rzeczywiście będą kiedyś rozproszeni po kosmosie? Co jest w Star Wars realne, a co nie? Przechodzimy teraz do realniejszych wojen: czy ludzkość gotowa jest na atak z kosmosu? Swego czasu powstało na ten temat wiele filmów i książek, prezentujących potencjalną rekonstrukcję tych wydarzeń. Czy rzeczywiście jest jakaś szansa obrony przed kosmicznymi najeźdźcami? A może Amerykanie dobrze zdają sobie sprawę, że nie i dlatego po cichu montują wokół Ziemi sieć stanowisk bojowych? Kolejny przeskok: czy gdzieś w przestrzeni okołoziemskiej znaleziono ślady po potencjalnej potyczce "bogów z kosmosu"? Istniało na ten temat wiele teorii. Sugerowano, że taką pozostałoscią może być chociaż obiekt tunguski, a już na samej Ziemi m.in. zeszklone forty czy opisy z Mahabharaty. Dowiadujemy się, że bohaterowie Star Wars porozumiewają się "Podstawowym galaktycznym" - językiem wspólnym dla wszystkich istot w galaktyce. Jest on jednak mocno niesprecyzowany. Istnieją tam też różne jezyki wehikularne. A jak będzie wyglądać komunikacja z obcymi? I czy w realnym wszechświecie możliwa jest taka sytuacja jak w filmie? Jak będą wyglądać pojazdy obcych cywilizacji? Czy będą to rzeczywiście "latające spodki", a może coś bardziej zbliżonego do Sokoła Millenium? Czy niszczyciele kosmiczne będą przypominać Imperial I, a może wszystko pójdzie w inną stronę? Czy z technologią kosmiczną nie jest czasami tak jak z rasami obcych: nie umiemy sobie jej wyobrazić, więc kreujemy ją w oparciu o znane nam obiekty? W trakcie audycji padł kolejny rekord słuchalności Radia Paranormalium - w szczytowym momencie debaty na żywo słuchało 257 osób. Dziękujemy! Link z audycji: Film od Arka Paterka przedstawiający "wizję świata za 100 lat" z 1920 roku W debacie udział wzięli: Chris Miekina, autor audycji "Paralaksa" Arkadiusz Paterek, Poznajemy Nieznane Marek Żelkowski, publicysta i pisarz science-fiction, współpracownik Nieznanego Świata Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat i Portal Infra Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Dzisiejszy program poświęcamy tematowi wojen gwiezdnych oraz "Gwiezdnych wojen". Będzie zatem i o wątkach z filmu, którego kolejna część weszła na ekrany jak i o całkiem możliwych wojnach w kosmosie. Ostatnio z tematem wiążą się rewelacje hakera Garry`ego McKinnona, który po raz kolejny przypomniał o sobie w mediach, mówiąc, że Amerykanie budują w kosmosie swoją bojową flotę. Na ile to może być wiarygodne? Czy McKinnon wie co mówi? I czy mogą mieć z tym związek obserwacje tajemniczych trójkątów i bumerangów? Teraz co nieco o Gwiezdnych Wojnach. Czy filmowa saga to realistyczne odwzorowanie naszej przyszłości w kosmosie? Jeśli tak, co może się potoczyć tak samo jak na ekranie? Czy ludzie rzeczywiście będą kiedyś rozproszeni po kosmosie? Co jest w Star Wars realne, a co nie? Przechodzimy teraz do realniejszych wojen: czy ludzkość gotowa jest na atak z kosmosu? Swego czasu powstało na ten temat wiele filmów i książek, prezentujących potencjalną rekonstrukcję tych wydarzeń. Czy rzeczywiście jest jakaś szansa obrony przed kosmicznymi najeźdźcami? A może Amerykanie dobrze zdają sobie sprawę, że nie i dlatego po cichu montują wokół Ziemi sieć stanowisk bojowych? Kolejny przeskok: czy gdzieś w przestrzeni okołoziemskiej znaleziono ślady po potencjalnej potyczce "bogów z kosmosu"? Istniało na ten temat wiele teorii. Sugerowano, że taką pozostałoscią może być chociaż obiekt tunguski, a już na samej Ziemi m.in. zeszklone forty czy opisy z Mahabharaty. Dowiadujemy się, że bohaterowie Star Wars porozumiewają się "Podstawowym galaktycznym" - językiem wspólnym dla wszystkich istot w galaktyce. Jest on jednak mocno niesprecyzowany. Istnieją tam też różne jezyki wehikularne. A jak będzie wyglądać komunikacja z obcymi? I czy w realnym wszechświecie możliwa jest taka sytuacja jak w filmie? Jak będą wyglądać pojazdy obcych cywilizacji? Czy będą to rzeczywiście "latające spodki", a może coś bardziej zbliżonego do Sokoła Millenium? Czy niszczyciele kosmiczne będą przypominać Imperial I, a może wszystko pójdzie w inną stronę? Czy z technologią kosmiczną nie jest czasami tak jak z rasami obcych: nie umiemy sobie jej wyobrazić, więc kreujemy ją w oparciu o znane nam obiekty? W trakcie audycji padł kolejny rekord słuchalności Radia Paranormalium - w szczytowym momencie debaty na żywo słuchało 257 osób. Dziękujemy! Link z audycji: Film od Arka Paterka przedstawiający "wizję świata za 100 lat" z 1920 roku W debacie udział wzięli: Chris Miekina, autor audycji "Paralaksa" Arkadiusz Paterek, Poznajemy Nieznane Marek Żelkowski, publicysta i pisarz science-fiction, współpracownik Nieznanego Świata Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat i Portal Infra Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty