Podcasts about zaraz

  • 201PODCASTS
  • 319EPISODES
  • 29mAVG DURATION
  • 1WEEKLY EPISODE
  • Oct 31, 2025LATEST

POPULARITY

20172018201920202021202220232024


Best podcasts about zaraz

Latest podcast episodes about zaraz

Podejrzani politycy
Zagadkowa śmierć młodego pilota SG. Ziobro ucieknie z Polski?

Podejrzani politycy

Play Episode Listen Later Oct 31, 2025 47:55


Młody, zaledwie 29-letni pilot zmarł kilka dni po ważnym egzaminie. Zaraz po tym na emeryturę odszedł dyrektor Biura Lotnictwa Straży Granicznej. O sprawie nikt oficjalnie nie chce mówić. W "Podejrzanych politykach" ujawniamy kulisy tragicznej historii owianej coraz większą tajemnicą.

Magazyn ULTRA
"Płaskie jest nudne" - sezon 2. "Andrzej Orłowski - To były naprawdę dobre mistrzostwa... ale..."

Magazyn ULTRA

Play Episode Listen Later Oct 27, 2025 35:25


Zaraz po mistrzostwach świata w biegach górskich nagraliśmy rozmowę z trenerem, opiekunem kadry Andrzejem Orłowskim. Idąc na fali emocji pokusiliśmy się o podsumowanie minionych mistrzostw. Puszczamy ją jednak po kilku tygodniach, gdy na spokojnie, każdy z własnymi już przemyśleniami może posłuchać tego jak przez ostatnie dwa lata zmieniły się polskie biegi górskie na najwyższym poziomie, kto ostatnie dwa lata wykorzystał, a kto nie do końca. Jak World Athletics zapatruje się na przyszłe mistrzostwa. Rozmowę prowadzi Maciek Skiba. Jest to jego pierwsza tego typu rozmowa. Wg nas świetnie sobie poradził, trochę stresu jednak go to kosztowało. No a trener Orłowski - mimo olbrzymiego zmęczenia, jak zawsze w formie.Link do prenumeraty Magazynu Ultrahttps://www.sklep.kingrunner.com/prenumerata-magazynu-ultra/zdjęcia: Łukasz Bielazdjęcie okładkowe: Dominika Rakszewskarozmawia: Maciej Skiba

Rodzicologia
#60 Mama pracuje z domu – co naprawdę czuje dziecko?

Rodzicologia

Play Episode Listen Later Oct 19, 2025 26:40


„Zaraz”, „Jeszcze chwilkę”, „Mama musi popracować” - brzmi znajomo?

Macoholicy
153. iPadOS, debata i czarna dusza Grzegorza

Macoholicy

Play Episode Listen Later Oct 16, 2025 37:16


Odcinek zaczyna się od alkoholu, więc od razu wiadomo, że będzie wyjątkowo. Na początku usłyszycie o pewnej interesującej debacie, którą poprowadził specjalnie dla was Grzegorz Sobótka. Następnie płynnie przechodzimy do Sleep Score – nowej funkcji iOS, która bezlitośnie przypomina nam, że śpimy za mało. Jeden z Waszych kochanych redaktorów śpi mało, a drugi to nawet jeszcze mniej. Zaraz potem przechodzimy do tematu odcinka – iPadOS. Co nam się podoba? Co nas denerwuje? Czy Apple wreszcie rozwiązało wszystkie nasze problemy i czy iPad może być naszym komputerem? Czy może jednak jest dokładnie odwrotnie? Czy może jest tak, że system tak bardzo się rozjechał, że nawet Wasi Macoholicy się w nim gubią? Ten dramatyczny opis jest bardziej dramatyczny niż sam odcinek, także nie przejmujcie się za bardzo. Bardziej napięta sytuacja jest w globalnej gospodarce. Michał Krasnopolski opowie Wam o tym ze szczegółami. Przy okazji dowiecie się więcej o Polymarkecie. Polymarket jest przyczynkiem do lepszego poznania dusz Waszych ukochanych redaktorów. Pojawia się też Personal Trainer Grzegorza i jego relacja z ćwiczeniami fizycznymi. Jest jeszcze wiele innych ciekawych rzeczy! Zapraszamy!

Leszek Rowery Jednoślad.pl
99 500 km na rowerze od samego początku do dziś (106)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Oct 15, 2025 41:41


To historia niezwykle trudnej miłości do kolarstwa. Skrytych pragnień, marzeń. Co kilkaset kilometrów z rezygnacją przerywana i pisana od nowa. Pełna niepowodzeń, bólu, odrzucenia. Jest identyczna jak Twoja. Dziś Różni nas jedynie etap. Niektórzy są u początku tej trasy. Inni w połowie. Ktoś spotyka mnie będąc ze mną koło w koło lub to ja jestem za Tobą. To nieistotne. Najważniejsze, że jesteś na niej. Jesteśmy. Moja trasa rozpoczęła się w 2016 roku, 99 000 km temu. To pięć beznamiętnych cyfr. Liczby nie mają emocji, choć zawsze kusi, by przez ich pryzmat szafować oceny. Dla mnie były one wówczas kluczowe. Kluczową liczbą było 109. Tyle kilogramów. Z nimi miałem okazję już biegać testując pierwszy swój zegarek sportowy. Wtedy każdy rodzaj aktywności był dla mnie błogosławieństwem. Po 4 latach walki z codziennymi napadami paniki okazało się, że bieganie z nadwagą jest na tyle męczące, że ich nasilenie się zmniejszyło. Częstotliwość także uległa ograniczeniu. Jedynie dokuczał mi ból i frustracja, bowiem utrzymanie 6 minut na kilometr było trudne. Do tego kolana. Plecy. Dwie śruby w stawie skokowym ograniczające ruchomość proszące się o chirurgiczne usunięcie. Nawet to relacjonowałem na swoim zupełnie innym kanale, na ktorym działałem od 2008 roku Pozbycie się srubek pomogło. Pozwoliło biegać pewniej. Jednak nie szybciej. Lubiłem bo, jednak więcej jak 10 km było poza moim zasięgiem. Serce chce, stawy nie. Operowana noga tym bardziej. Z resztą do dziś muszę respektować ograniczenia biegowe wynikające z tej kontuzji. Nie powinienem biegać jednorazowo więcej niż 15 km. To oznacza, że do końca życia nie zrobię maratonu, nie będę mógł biegać po plaży, ani nie wystartuje w runmagedonie. To syndrom zerojedynkowy. Albo mogę wszystko albo to bez sensu. Był piękny lipcowy wieczór po upalnym dniu. W powietrzu. Wjechałem po całym dniu do garażu w którym wśród opon zimowych stał przyprószony kurzem rower. Stał tu kilka lat. Otrzymałem go w prezencie w zamian za pomoc w nakręceniu wideo promocyjnego. Wyciągnąłem z bagażnika kompresor. Napompowałem opony i po prostu wsiadłem. Przejechałem 700 metrów i udało mi się utrzymać na tym dystansie 20 km/h. Poczułem się jakbym miał 12 lat. Tyle, że przez te 18 lat nieco się zmieniło. Stałem się sfrustrowanym, zmęczonym życiem paczkiem czerpiącym radość jedynie z jedzenia oraz każdego poranka gdy nie mam objawów nerwicy somatycznej. Dotarłem do najbliższej stacji na której pochłonąłem litr wody. Następnego dnia zrobiłem to samo. Jednak denerwował mnie fakt ograniczeń moich opon. Co to znaczy 3 atmosfery. Zamówiłem nowe. Dostosowane do wyższego ciśnienia i łyse. One pomogły. Było lżej. Dojechałem na nich z Konstancina do wsi Gassy. To był kolejny z tych ciepłych i pogodnych wieczorów z przenikliwymi promieniami złotej godziny. Minął tydzień i zadzwoniłem do przyjaciela Karola prowadzącego sklep rowerowy w Bydgoszczy. Tak stałem się właścicielem roweru za 4000 zł. Aluminium. Tiagra 2×8. Ale za to opony które mogę napompować do 8 atmosfer. To była moja ówczesna fetysz. Ciśnienie i prędkość. Prędkość, która wzrosła. W jeden dzień. Trasa Piaseczno – Obory ze średnią 30 km/h. Byłem potwornie zmęczony. Moje czarne spodenki biegowe stały się białe. Kryształy soli były na czubku nosa, włosach. Trasa okupiona była dwudniową rekonwalescencja tyłka, ud, pleców, nadgarstków, szyi. Ale w głowie czułem niesamowitą ekscytację, która na wiele godzin zajęła moje myśli i przekierowała je z hipochondrii na rower. Na problemy, które mnie nawiedziły. Największym z nich było siodełko. Kupiłem spodenki kolarskie z wkładką bez szelek, bo uważałem, że szelki to abstrakcja w połączeniu z moją figurą. To nie pomogło. Każdego dnia jeździłem i nasłuchiwałem bólu. Czasem tak silnego, że chciałem wyć. Pojawił się także stan zapalny skóry. To był etap zapisany wersalikami TO BEZ SENSU Wziąłem oddech. Kupiłem siodełko. Poszedłem do jednego z dwóch ówczesnych warszawskich fitterow. To nie pomogło. Jednak każdego jednego dnia jeździłem. Próbowałem sobie udowodnić, że dam radę. Nie poddam się, bo udowodniłbym sobie słabość. Nie jestem dzielny ani uparty, bo jestem bohaterem. Robię to z niskiego poczucia własnej wartości. Musiałbym samemu sobie powiedzieć, że zakup szosy to był zły pomysł. Założyłem nowy kanał na YouTube, o rowerach. To był wrzesień 2016. Zaraz będzie 10 lat. Mijały miesiace, zmieniałem siodełka, byłem w trzech województwach różnych speców od pozycji. Nic to nie dawało. Mimo to jeździłem, choć więcej jak 20 km to było wyzwanie. Polubiłem nawet to cierpienie. Ten stan kompletnego wykończenia za każdym razem gdy chorobliwie próbowałem udowodnić sobie, że ból przejdzie a ja osiągnę 30 km/h średniej. Tak chylił się ku końcowi pierwszy sezon. Zbiegiem okoliczności trafiłem na nową grupę na fb – ZWIFT Polska. Zauważyłem tam dziwne urządzenia do treningu w domu. Wziąłem swoją przepoconą kartę kredytową i poszedłem do Decathlonu. Kupiłem trenażer. Zainstalowałem swifta. Uznałem, że jest beznadziejny i drogi. Przesiadłem się na aplikacje do jeżdżenia po trasach wideo. Po Nicei i Belgii. W belgi trafiłem na jedyny obecny tam podjazd 10%. Skonałem. Trenażer się zablokował i nie byłem w stanie pedałować. Okazało się, że trzeba wymienić oponę. Okazało się, że z garażu w którym leżał mój pierwszy rower jest też zapyziały wiatrak. Przynooslem go. Zorientowałem się, że w profilu aplikacji po uwagę brana jest także waga. Nie była uzupełniona. Zastąpiłem domyślne 75 kg na 103. Znów postanowiłem pojechać na te górę 10%. Znów trenażer się zepsuł. Musiałem rozejrzeć wiele for by się dowiedzieć jak rozwiązać ten problem. Okazało się, że na trenażerze należy zmieniać biegi. Następnego dnia zacząłem używać przerzutek. Mimo to nie udało się dojechać na szczyt ten trasy. Po kolejnym tygodniu dojrzałem na opakowaniu, że mój trenażer sulymuluje maksimum 6 procent. Tak wróciłem na ZWIFT. Na wiosnę znów zadzwoniłem do przyjaciela że sklepu rowerowego w Bydgoszczy. Kupiłem nowy rower. Lżejszy. Karbonowy. By był bardziej karbonowy. To nie pomogło. Ból, walka o każdy kilometr. Znalazłem jednak siodełko z dziurą w środku, które troszkę odciążyło kroczę. Musieliśmy jednak podnieść i odwrócić mostek. Drugi mój sezon na rowerze to także pierwsze ustawki. Pierwsze zdjęcia. O tutaj jestem w majtkach, które założyłem pod spodenki. A tutaj kryształy. Ja tutaj, w 2018 roku nic nie rozumiałem. Nie widziałem dysonansu pomiędzy moim rowerem a wagą. Wiem, to nie jest dramatu. Tutaj nie widać otyłości, bo nie mam klasycznego brzucha. Zawsze byłem równomiernie ulany. Jedni mają chude nogi i ręce i większość rezerw zlokalizowanych wokół pasa. Inni jak ja mają tłuszcz wszędzie. To gubi. Wyglądasz z daleka niby normalnie, a w rzeczywistości wieziesz na każdym kilometrze 10 butelek wody 1.5 litrowej. Najbardziej symboliczne jest to zdjęcie z lipca 2017. Aż trafiło do mojej książki. Zrobił mi je Michał. Za co dziękuję. Pozwoliło mi ono spojrzeć z innej perspektywy. Z perspektywy, która oddaje dysonans pomiędzy mną a rowerem, którego nie widać. Od tego spotkania i wspólnej jazdy do Nowego Dworu Mazowieckiego. To był moment kumulacji. Mijało pół roku od momentu założenia tego kanału. Zaczęło się pojawiać coraz więcej głosów na temat mojego wyglądu. Jednak ignorowałem to. Mówiłem sobie, że w mojej poprzedniej branży złych słów jest zdecydowanie więcej. Jednak podczas jednego z gorszych dni ta gruba skóra stała się cieńsza. Opanował mnie wstyd. Pierwszy raz poczułem go tak dobitnie. To była kumulacja złych emocji. Obraziłem się na YouTube i postanowiłem z dnia na dzień. Musiałem zrobić bolesny rachunek sumienia. Czemu piję po każdym rowerze piwo. Czemu codziennie wieczorem jem słodycze? Dlaczego przeliczam kilometry na kostki czekolady i paczki chipsów. 8 lipca 2017 wziąłem się w garść. Oto zdjęcie pierwszego talerza. Jadłem tylko warzywa, kasze, kefir i jabłka. Do tego wyłącznie woda. Każdego dnia szedłem normalnie na rower. Robiłem 30 kilometrów na czas przez 3 dni w tygodniu. W weekend długi tlen. Szaleństwo, oddające mój charakter. Wszystko albo nic. Przez pierwszy tydzień wyłem na myśl o tym, że po pracy i po treningu nie zjem nic słodkiego. Nie kupię piwa. W tym okresie robiłem najszybsze zakupy w swoim życiu. Wiedziałem, że nie mogę przejść przez alejkę że słodyczami. Wchodzę. Na start pakuję jabłka. Na na warzywach rukolę. Obok zamrażarki i z nich biorę wszystko. Wszystkie możliwe mrożone zupy, marchewkę z groszkiem. Buraki, szpinak, fasolkę. Obok kasza gryczana w woreczkach. Vis a vis są pestki. Słonecznik i Pini i dynia. Dochodzę do lodówek, ale tak, żeby nie patrzeć na sery i serki. Porywam 6 litrów kefiru i od razu do kasy. Tak wyglądał mój posiłek każdego dnia. Nie złamałem się ani razu. Głownie dzięki temu, że miałem dobrze dobrane antydepresanty, było wyjątkowo ciepłe lato i udało mi się przełamać najtrudniejsze 21 dni. Po tych tygodniach wpadłem w nowy rytm. Udało mi się zerwać z uzależnieniem od cukru i soli. Dopiero też w tym momencie zobaczyłem, że waga drgnęła. Zjechałem o 4 kilogramy. Po miesiącu z jeszcze większą satysfakcją w restauracji prosiłem tylko o dwie sałatki bez sosów oraz dwie zupy. Nie wiem ile miałem deficytu energetycznego, bo jeszcze nie było aplikacji na telefon, które tak dokładnie by to oceniały. Jednak z perspektywy oceniam, że nie dojadałem około 1000 kcal każdego dnia. To zdjęcie spodni po 2 miesiącach. Dalej jeździłem. Niesamowicie się wkręciłem. Zrobiłem kolejne korekty ustawienia mojego roweru. Tego dnia okazało się, że straciłem już 6 kilo. Moje ciało proporcjonalnie traciło na obwodach. Okazało się, że mogę mieć już nieco niżej kierownicę. We wrześniu już zacząłem powoli wymieniać swoją garderobę, bo okazało się, że choć ja tego nie widzę, to zaczynam wyglądać jak przyodziany w strój po starszym bracie. Nawet odzież motocyklowa poszła na wymianę. 11 września 2027 moja twarz zaczęła przypominać tę obecną. Niesamowicie schudłem na policzkach. W międzyczasie były też wyjazdy służbowe. Gdy byłem odcięty od roweru brałem buty i czepek. To Barcelona i kolega, który śmieje się z mojej kolacji. Musiałem tak robić. Zapychać się warzywami i owocami. To jest 30 września. Nowy trenażer, nowe FTP, wciąż na diecie. Wciąż unikając chodzenia po sklepie. 3 grudnia już warzyłem 81,7 kilogramy. Jeszcze 2 do celu. Nowa koszula, pierwszy McDonalds – wraz z warzywami bez kury z podwójnymi warzywami. Pierwsze badanie u byłego trenera z siłowni, który po pół roku mnie nie poznał. Po tym czasie badania krwi. Zniknął nadmiar cholesterolu. Leukocyty spadły, rozjechały się czerwone krwinki, bo całkowicie przez przypadek przez pół roku byłem wege. Zgodnie z zaleceniami lekarza, raz w mięsiącu mięso. Wątróbka. Smażonego nie miałem w ustach od czerwca. Od czerwca trzymam się także wewnętrznej rozpiski treningowej. Gdy zimno, leje i wieje odpalam Zwifta. Pierwszy kieliszek alkoholu wypiłem 2 stycznia. Ta szklanka mnie zmiotła z planszy tak bardzo, że uznałem, że chyba lepiej mi bez tego. Tak tkwiłem w fanklubie kefiru. To jest mój test FTP z 8 stycznia 2018 przy 80 kg. Mogłem wrócić do delikatnego zwiększenia limitu kalorycznego, choć okazało się, że teraz spoczynkowo potrzebuję ich dziennie 2200 zamiast wcześniejszych 3000. To znaczy, że mogę więcej jeść i nie tyć, jednak tylko trochę więcej, a nie tyle co wcześniej. 12 lutego 2018 wyjechałem na tydzień by obiecać sobie, że nawet w delegacji umiem się trzymać. 24 lutego były moje pierwsze wirutialne zawody na Zwift. Nigdy się tak nie spociłem. Na tym smutnym zdjęciu, po nieudanym spotkaniu służbowym mam 79 kilo. 10 marca wyszedłem pierwszy raz na zewnątrz po zimowej przerwie. Nie wierzyłem w to jak jestem szybki pod górkę i na segmentach. Pojechałem główną drogą z Konstancina do Kalwarii i z powrotem bez zatrzymywania się. Zrobiłem personal rekord tej trasy. Nie byłem w stanie długo uwierzyć w to jak ogromną różnicę daje te 25 kilo. Okazało się, że nie boli mnie tyłek, ani ręce. Jedynie co mi dokucza bez powłoki tłuszczowej to zimno. Jakbym nie miał jeszcze jednej warstwy odzieży. Bardzo wzrósł mi też vo2 max liczony przez Garmina. Czy to dokładne czy nie, było widać przełom. Umówiłem się na ostatni już w moim życiu Fitting. Usunęliśmy wszystkie podkładki pod mostkiem by być mniej zakompleksionym. Pierwszy raz ogoliłem nogi 2 kwietnia 2018. To był etap na którym oderwałem się na moment od ziemii. Zacząłem trochę w siebie wierzyć. Zachłysnąłem się samym sobą oraz słowami, które wówczas czytałem pod swoimi filmami. Było nieco niedowierzania, bo wizualnie naprawdę byłem ciężki do rozpoznania. Sporo też w sieci jak i w realu słyszałem pytań czy nie jestem chory. Czy wszystko że mną jest w porządku. Każdy YouTuber ma swoim życiu taki okres gdy odlatuje. Ja w tym momencie byłem odleciany. Uważałem, że wiem już wszystko oraz mam wyłączność na wiedzę. Być może uważałem się za lepszego. Do czasu. Do tych zawodów. Dojechałem sam, w dodatku zdyskwalifikowany. Niesamowicie wpłynęło to wówczas na moją pewność siebie. To był taki plask z liścia w twarz. Potrzebne by zejść znów na ziemię. Nabrania pokory. Do siebie, do ludzi. Wytłumaczenia sobie samemu, że liczby i waga to nie wszystko. To czego doświadczasz jest potrzebne. To kara za brak pokory. To był rok w którym zmieniłem narrację na swoim kanale z lepszego na równego. 27 maja pierwszy raz ktoś powiedział, że mnie kojarzy. To ten Pan. Ten okres był niesamowity w moim życiu. Zauważyłem, że czuję się nie tyko fizycznie mocniejszy, ale także psychicznie. Zwróciłem uwagę na to, że nawet gdy jest lepiej to nie mam prawa nawet wewnątrz samego siebie, po cichu wywyższać się względem kogokolwiek. Nie chcę zostać kiedyś bufonem, Panem z YouTube, którego jedynym sukcesem jest to, że oddycha i schudł. Nie bądź nauczycielem. Bądź przyjacielem. Bądź sobą, Człowiekiem. Bez maski. Na tym etapie już regularnie zacząłem brać udział w zawodach. Zapisywałem się na nie, by mieć stałe bodźce i małe cele. By wreszcie dojechać z peletonem, albo dobiec. Na bieganiu też poczułem ogromna różnicę. Inne tempo, inne tętno. Inne czasy. 5 km już nie męczy, a mogę zrobić nawet 10. Zacząłem jeździć w góry. Zaliczyłem pierwsze 100 km po świętokrzyskim. Dostałem pierwsze zaproszenie na event branżowy jako Pan z YouTube. Jednak nikt nie chciał że mną działać w sposób komercyjny. Dobiłem też do momentu w którym mogłem bez przeszkód robić rocznie od 10 do 15 000 kilometrów rocznie, choć nadal dla niektórych to niedużo. Dla mnie wówczas był to absolutny kosmos. Tak jest do dziś, gdy porównuję siebie do wersji Leszka z początku. To jest moja druga w życiu sesja zdjęciowa. A to pierwszy spot, który wyprodukowałem do swojego portfolio, choć nikt go nie zlecał i nikt nie płacił. W listopadzie 2018 znów odezwała się lewa noga. Kontuzja biedowa na skutek przeciążenia, przypominająca mi o moich ograniczeniach. Zakaz biegania na 4 miesiące. Ale ten czas poświęciłem dzięki temu na rozwój formy na trenażerze. Nadal trzymałem nowy model żywieniowy oraz 79 kilo wagi walcząc teraz o lepszą wydolność. Robiłem to jeżdżąc po wirtualnych górach na Zwift. Mieszkając wówczas w Warszawie, jedyną okazją do wspinaczki był trenażer. Pojawił się także pierwszy trener, który rozpisał każdy trening dzień po dniu, sprawiając, że te 7 lat temu byłem w stanie podjechać Alpe Du Zwift w 50 minut. Pobić ten czas udało mi się dopiero w 2023 roku. Tak, bo spektakularnym przyroście formy po redukcji masy i po pierwszych dwóch latach rozwoju przychodzi załamanie. Masz 85% formy, a poprawa o te kolejne 15 procent staje się wykładniczo trudne. Każdy jeden wat czy kilometr na godzinę jest trudniejszy do osiągnięcia. Byłem tym rozczarowany. Ogółem przełom 18 i 19 roku był trudny. Musiałem przyjmować wyższe dawki SSRI, po wcześniejszym zmniejszeniu. Połączyło się to z momentem zwątpienia w dietę. Zaczęły znów pojawiać się słodycze. Najpierw raz w tygodniu, potem trzy. Oczywiście wciąż trenowałem, jednak przeddzień pierwszego w moim życiu duathlonu zorientowałem się, że przekroczyłem moje wcześniej wywalczone 80 kg. Dwa ilo. Smutek i słodycze. Czy to przypadkiem nie koreluje że sobą? Start nowego sezonu był dla mnie momentem walki o powrót do rytmu z którym na moment zerwałem. Podwójna walka, bo z depresją, która siedzi Ci na karku i dociążą, mocno trzymając Cię na poziomie gruntu, próbując wbić w ziemię. Weryfikując Twoje przeświadczenie, że można żyć na linii wiecznie wznoszącej. Rumia płacz Przełomowym dla mnie momentem na YouTube był 5 lipca 2019. Po tym filmie zrozumiałem, że nie liczy się ilość filmów, tylko jakość. Od tego momentu publikuję raz w tygodniu, ale materiały lepsze. Lepiej zmontowane. Takie, którym poświęcam 10 roboczogodzin a nie dwie. Naprawdę, wcześniej poświęcałem temu dwie. Prowadząc jednocześnie trzy kanały. Doszedłem do wniosku, że mogę na raz zając się tylko jednym. Tym. Z tego też powodu przestałem zajmować się motocyklami, przekazując Jednoślad.pl w ręce Kogoś kto zrobi to lepiej ode mnie. To z ogromną korzyścią nie tylko dla moich Widzów, ale także dla siebie. Bo mogłem więcej jeździć. Więcej kręcić. Jednak większa liczba kilometrów nie sprawiła, że stałem się szybszy. Nie. Zatrzymałem się na tym samym poziomie. Na długie miesiące. Nie rozumiałem jeszcze, że jazda na rowerze to jak montaż wideo. Więcej nie równa się lepiej. Mniej równa się lepiej. Jeśli chcę się dalej rozwijać to musze zadbać o jakość jazdy. Dlatego też nie raz mówię na głos, że jeśli Twoim priorytetem jest rozwój kondycji to nie zawsze możesz jeździć dużo a lekko. Jednak na tym etapie potrzebowałem więcej odpoczynku, tym bardziej, że zacząłem startować w triathlonie i pokazywać to w formie wideo. To był najtrudniejszy start w życiu, który cudem ukończyłem gdy na Bałtyku sztorm. Tutaj poczułem jak ciężko jest łączyć tyle dyscyplin i, że każda z nich jest poświęceniem tej drugiej. Jednak te zawody poraz kolejny nauczyły mnie pokory do życia, zdrowia, natury, innych ludzi oraz nabrać dystansu do liczb, swoich możliwości. Dowiedziałem się, że najgorsze są autooczekiwania. Planowanie. Bóg się śmieje słysząc o Twoich planach? Tak to było? Nie sądziłem, że jedne zawody mogą tak odwrócić sposób patrzenia na świat. Jednak gdy jesteś naprawde blisko tragedii, wówczas wdrukowujesz sobie w głowie nowy sposób patrzenia na życie oraz ludzi, którzy są obok. Relacja z tych zawodów to był film, który pierwszy raz pozwolił mi spojrzeć inaczej na to co robię. Pokazać tyle emocji. Udowodnić sobie, że to one są dużo ważniejsze niż to co tak naprawdę widać na pierwszy rzut ka. Mówię o filmach, ale tak naprawdę to są znaczniki etapów w moim życiu. To był także moment peaku mojej przeciętnej formy. Wówczas też brałem udział w największej liczbie imprez. Udało mi się podratować takze wieloletnie zaburzenia snu. Trzymanie się przez ostatnie 2 lata stałego rytmu treningowego pomogło mi unormować zegar biologiczny, który wcześniej był strasznie rozregulowany. To pomogło tym bardziej pomogło ograniczyć epizody nerwicy, depresji, lęku uogólnionego. Też w dużej mierze wpłynęło na formę. Wówczas to było stałe 3.5 w/kg FTP. Dla osób stojących z boku to było mało. Dla innych dużo. Dla mnie zawsze średnio, ale musiałem się Tym zadowolić, bo cały czas z tyłu głowy miałem to co działo sie przed 2016 rokiem. Mimo to się nie zniechęcałem. Trzymałem się tych 6 dni treningowych. Jednej zakładki triathlonowej. 10 biegu, 220 na rowerze. Kilometr w wodzie. Bilans energetyczny na zero. Waga na zero. Vo2max 54. 29 października 2019 zrobiłem kolejną serie badań. Był niższy kortyzol, nieco niedoboru ferrytyny przez dietę roślinną. Jednak nieporównywalnie lepsze samopoczucie fizyczne że strony ukłądu pokarmowego. Nigdy nie czułem się tak lekko. Zapomniałem o wszelkich zaburzeniach mojego brzucha. Stale chodziłem też do pychiatry, który niedowierzał. Pozwolił mi na zredukowanie do zera trazodonu. Zostawiając mi jedynie niewielką dawkę inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny . Po prostu ta higiena życia, odżywiania, snu, światła słonecznego, ruchu pozwoliła mojemu mózgowi funkcjonować w zupełnie innych warunkach. Serotoniny mogło być mniej. Jednak do czasu. Do momentu, gdy zaczęła się sypać moja firma. Problemy finansowe zżerały mnie od środka. Wróciła nerwica, depresja. Jedynie wieczorny wysyłek fizyczny pozwalał mi po kilkunastu godzinach dziennego napięcia zrywać łańcuch z mojej głowy. To codzienne męczenie się na trenażerze pozwalało odlatywać gdzieś obok. Ja logując się do Watopii, wylogowywałem się z problemów. Mimo to, mój lekarz zalecił mi stosowanie okresowo wyższej dawki leków. Jednak o dziwo nie doszło do wznowy bezsenności. Te leki dodają także nieco motywacji do działania na codzień, maskując epizody depresji, która odbiera siły do działania. W pewnej mierze na pewno dzięki terapii miałem więcej sił nie tylko do tego, aby tkwić w rytmie szosowym, ale też miłość do szosy przekuć na ucieczkę z branży do Prawie.PRO uruchamiając swój sklep i swoją odzież. Chwilkę potem pojawiła się ogólnoświatowa choroba wirusowa na literę C. Był zakaz jazdy na zewnątrz. Mnóstwo osób odpuszczało treningi na rzecz izolacji. Ja nie zrobiłem tego, bo wiedziałem jak ciężkie bedzie to miało konsekwencje dla mojej głowy. Wykorzystywałem każdy słoneczny dzień, narażając się na krytykę. Wówczas obowiązywał zakaz wstępu do lasów czy jazdy na rowerze gdzie indziej niż do pracy. Na wypadek mandatu woziłem dowód osobisty i maseczkę. Ale to była równia pochyła. Poziom stresu był tak silny, że wysysał że mnie wszystkie waty. W przeciągu kilku tygodni miałem wrażenie, że cofam się o miesiące. Poznałem co to znaczy. Jak wariują wszystkie wskazania. Co to znaczy wówczas zacisnąć zęby i mimo to próbować jechać dalej i się nie zatrzymywać. 2020 rok był przełomowy także dla osób, które mierzyły się z podobnymi problemami jak ja. Wielu wspaniałych ludzi doświadczyło w tym czasie mnóstwo złych emocji. Wówczas samemu sobie przysiągłem, że rezygnując z pracy w mojej poprzedniej firmie i otwierając nową będę starać się na YouTube być jednym z nas. Być dla Widzów a nie odwrotnie. Pokazywać tę moją drogę, te zbiegi okoliczności i sposoby. Zakreślać na mapie wszystkie ślepe uliczki w które wjechałem. Odkryłem jak mnóstwo dobrych ludzi mnie otacza i jak podobni jesteśmy do siebie. To dało mi jeszcze więcej energii do działania. Do cieszenia się każdym dniem na rowerze i na montażu. Stało sie też coś takiego dziwnego… przestałem sie zamykać. Przestałem się wstydzić swojej przeszłosci, choroby, nadwagi. Tego, że kiedyś uważałem się na lepszego od innych. Za pana z radia. 5 lat temu też pierwszy raz doświadczyłem spotkań na żywo. Pierwszy raz ktoś w twarz opowiedział mi swoją anaogiczną historię i powiedział, że śledzi nie od początku. Kamil, nigdy tego nie zapomnę. Tak samo jak pierwszych wspólnych ustawek bez stresu i napinki. Niejako manifestując, że każdy z nas jest ważny bez względu na wagę i wygląd a nawet liczbę subskrybentów. Wtedy też przestałem o to prosić. Okazało sie nagle, że nie jest ważna forma, tylko to jaki jesteś. Że można być akceptowanym takim jakim byłeś wczoraj, dziś i jutro będziesz. Że kolarstwo to jedynie pretekst do zmian. Bo to może być każda inna, dowolna sportowa odskocznia. W 2022 roku nastąpił jedyny w moim życiu etap podczas którego w pracy siedziałem 4 godziny dziennie. Wychodziłem o 13 lub 14, szedłem na warszawski Pl. Vogla i tam pisałem książkę. To, że ona zaczęła się pisać, było wynikiem przypadku. Po pandemii było ogromne zainteresowanie tematyką sportową. Społeczeństwo nadal było pokaleczone, mnóstwo osób postanowiło zmienić priorytety w swoim życiu. Dwie godziny dziennie spędzałem na pisaniu w cieniu, potem zawsze wsiadałem na rower i jechałem do Góry Kalwarii. Kondycyjnie od siebie wówczas niczego nie oczekiwałem. Na tym etapie jesteś w stanie bez napinki, dla siebie sporadycznie brać udział w zawodach. Pojechać pętle w okół tatr na skutek zimowych treningów na trenażerze. To był mój cel i udało się spełnić wszystkie te marzenia. Postawić grubą kreskę i zamknąć ten etap książką pisaną dla Wydawnictwa Znak z Krakowa. Zaakceptowałem samego siebie jakim jestem, ale zajęło to 5 lat. Z czego pierwszy był najważniejszy. A pozostałe 4 to jedynie retrospekcyjna kontrola samego siebie poprzez niezmienną konsekwencję pomimo zawirowań. Z okazji 60 000 km kupiłem nowy rower i wróciłem na 3 dni tam, gdzie pierwszy raz zobaczyłem na żywo góry. Do Kielc. Każdego jednego poranka konsumując wszystkie wyrzeczenia podczas pierwszych tysięcy, które było bolesną inwestycją. Wraz z wydaniem przez Wydawnictwo mojej książki strzeliło 70 000 km jednak bez spektakulatnych sukcesów. Musiałem sobie przetłumaczyć, że constans, stałość to też sukces. Bo wiele momentów zmęczenia kusiło, by na jakiś czas odpuścić. Przestać kręcić kolejne kilometry. Po co znów walczyć na zawodach czy górach. Zwiftowych i realnych, skoro nie widać poprawy. To był ten moj osobisty sufit, którego przez wiele lat nie mogłem przekroczyć. Niby nie chciałem, ale może nie umiałem? Niekiedy było mi z tego powodu trochę smutno, widząc lepszych, szybszych, lepiej zbudowanych. Kolejny rok męczę te alpy i dalej nie mogę złamać 50 minut? Mt. Ventoux na Zwift w 81 minut? Co to jest? Włączają mi się do dziś takie fazy. Głeboko skryte kompleksy wychodzą na wierz. I są tym silniejsze, im masz więcej stresu i zmęczenia w głosie. Zbiegło się to w tym okresie wraz że spadniem mojej aktywności w Social Mediach. Stale, co tydzień publikowałem wciąż poradniki na YT, jednak z weną było ciężko. By temu przeciwdziałać, w okresie zimowym zacząłem latać do Hiszpanii. Naładować się słońcem. Odkryłem kompletnie nowe tereny. Dowiedziałem się, że także w styczniu 2023 można się spalić. Zarówno na skórze, jak i kondycyjnie. Przez to udało mi się odrobinę wyrwać że stagnacji formy. Jednak to było mimowolne. Ponieważ priorytetem wciaż było i jest zdrowie psychiczne. Ale zauważ – poraz kolejny okazuje się, że to jest bardzo sztywna korelacja. Dokładnie tak samo jest z wagą. Momentami ważyłem 77 kg, by potem wejść na 80. Wystarczy tylko kilka gorszych tygodni, by znów przekonać się, że stan umysłu odpowiada także za stan lodówki. Z kolei słońce, większy poziom aktywności paradoksalnie redukuje apetyt. Jesteś w stanie znowu odmawiać sobie słodyczy. Aktualnie też jestem po roku bez absolutnie ani jednego piwa. Zszedłem z 16 procent tłuszczu na 13. Okazało się, że zaczynam poprawiać wszystkie wcześniejsze personal recordy. Przehyba, Obidza, Rates. A to niby tylko 3% tłuszczu. I znów ten wyrzut serotoniny, bo wyszedłem z błotka i kolejnego rocznego epizodu depresji przebijając 99 000 km. Oczywiście dziś także bywają gorsze momenty, bo perfekcjonizmem jest oczekiwanie wyłącznie dobrych momentów. Wyłącznie wzrostu formy. To nie będzie tak, że zawsze będę lepszy na przestrzeni sezonu, roku, czy dziewięciu. Każdy kilometr jest po coś. Jeden z nich będzie szybszy. Drugi zaliczysz podczas drogi powrotnej że ślepej uliczki. Kolejny by zrozumieć czym jest pokora i jak wyglada zachłyśniecie się swoją zajebistością. Pośrodku tej kariery otrzymujesz z otwartej ręki w twarz czy wbić się w ziemię i zrozumieć, że najważniejsze jest to czego nie widać. By z bliska przekonać się, że te cyfry bez narracji nic nie znaczą. Nie mówią ile każda z nich kosztowała Ciebie wysiłku, łez czy przekleństw. Ile razy uznawałeś(aś), że to kompletnie bez sensu, zawłaszcza gdzy wszyscy wokół Cię krytykują za to co widać. A nie za to co jest skryte w cieniu. Kiedy wiesz, że się z Ciebie śmieją, lub gdy spotykasz kogoś, kto traktuje Cię jak gorszego. Gdy ryczysz w sklepie jak małe dziecko przechodząc obok półki ze słodyczami. Albo gdy poza sportem w Twoim życiu dzieje się wiele złego, co tak niesamowicie podcina skrzydła. Gdy uznajesz, że nie tylko ten rower nie ma sensu, ale całe Twoje istnienie. Albo kiedy poziom stresu jest tak silny, że degraduje Twoją formę do cna. Kiedy zaciskasz zęby z całych sił by móc na nowo ruszyć pod tę cholerną górka słysząc w tle tylko niemy śmiech. To jest ta niewidoczna walka każdego z nas na kazdym kilometrze. Każdy z nich rzuca światłocienie. Ja dziękuję moim Widzom za te niespełna 100 000 km razem. Być normalnym

Historia Polski dla dzieci
131 - I-III Krucjaty

Historia Polski dla dzieci

Play Episode Listen Later Sep 14, 2025 17:08


Krucjaty to wyprawy rycerzy chrześcijańskich. Takich rycerzy nazywa się krzyżowcami bo naszywali sobie krzyże na ubrania. Krucjat było wiele, my jednak skupimy się dzisiaj na pierwszych trzech, bo są one najważniejsze. Wszystkie krucjaty odbyły się w okresie, który nazywa się średniowieczem.Kiedy rozpoczęło się średniowiecze?Zachodnie cesarstwo rzymskie upadło w 476. Niektórzy wolą rok 500 jako początek średniowiecza, bo łatwiej go zapamiętać. A jak długo trwało średniowiecze? Średniowiecze trwało jakieś 1000 lat. Jeżeli się zaczęło w 500 roku to skończyło się w 1500. Cesarstwo rzymskie podzieliło się na dwie części, ta część zachodnia upadła w 476, a ta druga wschodnia część prawie 1000 lat później w 1453. Ponieważ za początek średniowiecza wielu uznaje upadek zachodniego cesarstwa więc za koniec uznają upadek drugiej części czyli wschodniego cesarstwa bizantyjskiego. Ale inni wolą np. rok 1492, w którym odkryto Amerykę. Historycy się o to kłócą, która data jest poprawna, wy możecie zapamiętać, że średniowiecze zaczęło się w roku 500, a skończyło w roku 1500. Przez te tysiąc lat wydarzyło się wiele rzeczy. My dzisiaj będziemy mówić o historii Ziemi Świętej. Tak chrześcijanie nazywali tereny wokół Jerozolimy.Co się działo z tym miastem przez te 1000 lat średniowiecza? W roku 500 gdy zaczynało się średniowiecze w Jerozolimie oraz w Ziemi Świętej mieszkali chrześcijanie. Jednak w 638 roku miasto to zdobyli muzułmanie. O Islamie mówiliśmy w odcinku 123. Chrześcijanie chcieli jednak dalej chodzić na pielgrzymki do Jerozolimy aby zobaczyć miejsce, gdzie został pochowany Jezus. Muzułmanie przez długi czas im na to pozwalali. Jednak w XI wieku zaczęli napadać na pielgrzymów. Wtedy papież Urban II zwołał synod w Clermont we Francji. Synod to takie spotkanie.Na tym synodzie w 1095 papież zachęcił chrześcijan aby odebrali muzułmanom Ziemię Świętą.Co udało się zdobyć krzyżowcom? Chrześcijańscy rycerze, których nazywa się krzyżowcami zdobyli najpierw miasto Edessę, później Antiochię, potem Jerozolimę, a na koniec jeszcze Tripolis.Jak spojrzycie na mapę, to prawie wszystkie te królestwa znajdują się przy Morzu Śródziemnym. Księstwo Antiochii, Hrabstwo Trypolisu oraz Królestwo Jerozolimskie miały dostęp do morza. Tamtędy mogli przybywać inni rycerze chrześcijaństcy. Jedynie hrabstwo Edessy leżało dalej i nie miało dostępu do Morza Śródziemnego.Po pierwszej krucjacie powstały te cztery państwa chrześcijańskie. Dlaczego więc mniej więcej 50 lat później wyruszono na drugą krucjatę? Rycerze postanowili wyruszyć na drugą krucjatę gdy usłyszeli, że upadło Hrabstwo Edessy. To państwo nie miało dostępu do morza. Na drugą krucjatę oprócz mężczyzn wyruszyła także kobieta.Zaraz obok Hrabstwa Edessy znajdowało się Księstwo Antiochii. W Księstwie Antiochii rządził stryj Eleonory Akwitańskiej. Co to znaczy stryj? Stryj to brat ojca, dzisiaj się mówi wujek. Eleonora chciała pomóc swojemu stryjowi, księciu Antiochii. Jej mąż był przeciwny temu. Z tego powodu Eleonora pokłóciła się ze swoim mężem królem Francji. Z Ziemi Świętej popłynęli na osobnych statkach do Rzymu. Tam papież starał się ich pogodzić Eleonorę i jej męża. Ostatecznie ich małżeństwo zostało unieważnione i Eleonora wyszła za mąż za króla Anglii.Dlaczego rozpoczęto trzecią krucjatę? Wszystkich muzułmanów zjednoczył Saladyn. Zaatakował on i zdobył Jerozolimę. Dowiedzieli się o tym władcy w Europie i postanowili odbić to miasto.Kto wyruszył na trzecią krucjatę? Wyruszyło trzech władców: król Anglii Ryszard Lwie Serce, król Francji Filip II August oraz cesarz niemiecki Barbarossa. Niestety cesarz nie dotarł do ziemi świętej. Był ubrany w ciężką zbroję i wpadł do rzeki. Król Francji Filip II August i król Anglii Ryszard razem oblegali miasto Akkę. Później jednak król Francji się zniechęcił. Aby odbić Jerozolimę wyruszył sam Ryszard Lwie Serce. Król Anglii pokonał wojska muzułmanów w bitwie pod Arsuf, a później także pod Jaffą.Gdyby Ryszard został w Ziemi Świętej być może pokonałby Saladyna i odbił Jerozolimę. Jednak w Anglii pozostał jego brat Jan bez Ziemi, który zaczął spiskować. Król Anglii musiał więc też wrócić do kraju. Wcześniej jednak zawarł pokój z Saladynem. Jerozolima pozostała w rękach muzułmanów, ale chrześcijanie mogli tam pielgrzymować bez przeszkód.Dlaczego I krucjata się udała, a II i III nie? Gdy krzyżowcy wyruszali na pierwszą krucjatę byli zjednoczeni, a muzułmanie byli podzieleni. Później się sytuacja zmieniała. Podczas trzeciej krucjaty muzułmanie byli zjednoczeni pod wodzą Saladyna.Dzisiaj omawialiśmy jedno z najważniejszych wydarzeń w średniowieczu. Podczas Pierwszej Krucjaty odważni chrześcijanie zdobyli Jerozolimę. Po tym wielkim zwycięstwie, założyli cztery małe królestwa. Gdy muzułmanie odzyskali jedno z nich, Hrabstwo Edessy, wyruszyła Druga Krucjata. Niestety, nie była ona tak udana. W końcu, gdy muzułmanie zdobyli samą Jerozolimę, rycerze z Europy wyruszyli w kolejną, Trzecią Krucjatę, żeby odzyskać Święte Miasto. Nie udało im się. Jerozolima była w rękach krzyżowców, czyli chrześcijan, przez 88 lat (od 1099 do 1187 roku.Podsumowanie:Co to było średniowiecze?Kiedy zaczęło się średniowiecze?Co się stało z Jerozolimę w średniowieczu?Kto rozpoczął I krucjatę?Dlaczego rozpoczęła się II krucjata?Komu chciała pomóc Eleonora Akwitańska?Co się stało ze stryjem Eleonory, księciem Antiochii?Dlaczego wyruszono na trzecią krucjatę?Kto wyruszył na trzecią krucjatę?Czym się różnia chrześcijanie od muzułmanów?Jaki znak mają muzułmanie?Dlaczego I krucjata się powiodła a II i III nie?Średniowiecze rozpoczęło się około roku 500. Jerozolima była wtedy chrześcijańskim miastem. Jednak 150 lat później zdobyli ją muzułmanie. Początkowo chrześcijanie mogli iść do Jerozolimy na pielgrzymkę. Później jednak muzułmanie zaczęli na nich napadać. Wtedy papież Urban II w 1095 roku wezwał rycerzy do krucjaty czyli odbicia Jerozolimy i Ziemi Świętej z rąk muzułmanów. Rycerze europejscy wyruszyli na I krucjatę i zdobyli Edessę, później Antiochię, potem Jerozolimę, a na koniec jeszcze Tripolis. Powstały 4 królestwa chrześcijańskie. Niestety 50 lat później muzułmanie zdobyli jedno z nich - Edessę i zaczęli zagrażać Antiochii. Księciem Antiochii był stryj Eleonory Akwitańskiej. Wyruszyła ona wraz ze swoim mężem królem Francji na II krucjatę. Niestety pokłócili się i wrócili do Francji. Wuj Eleonory zginął. Wtedy ona rozwiodła się z królem Francji i wyszła za mąż za króla Anglii. Urodziła mu ośmioro dzieci, z których najsłynniejszy był Ryszard Lwie Serce. Gdy muzułmanie zdobyli Jerozolimę wyruszył on na III krucjatę. Mieli mu pomagać król Francji i cesarz Barbarosa, ale ostatecznie Ryszard musiał sam walczyć z wodzem muzułmanów Saladynem. Na koniec i on musiał wrócić do Anglii bo jego brat Jan bez Ziemi chciał mu odebrać koronę. Chrześcijanom udało się odbić Jerozolimę na prawie 100 lat. Później jednak ponownie zdobyli ją muzułmanie.Ten odcinek zawiera uproszczoną historię.

Radość Życia Podcast
(Nie)znany głos - Tomasz Chaciński

Radość Życia Podcast

Play Episode Listen Later Sep 14, 2025 35:35


❓ Czy w codzienności rozpoznajesz Boży głos? Zaraz przyjrzymy się historii uczniów, którzy widzieli Jezusa, rozmawiali z Nim, a jednak Go nie poznali. To spotkanie może być inspiracją także dla nas – posłuchajmy wspólnie przesłania prosto z serca pastora Tomasza Chacińskiego ✨

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych
Kult BB: W grobie się nie mieści

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych

Play Episode Listen Later Sep 11, 2025 176:49


Zaraz po stażu w Warszawskiej firmie, młoda detektyw rozpoczyna swoją karierę w Bielsku-Białej. Co jakiś czas jednak zdążają jej się zlecenia, które wydają się być dziwne...lub niepokojące. "W grobie się nie mieści" to jednostrzałowa przygoda o dziwnym przypadku ciała, które znikło z jednego z grobów lokalnego cmentarza, a zostało zastąpione masą dziwnych, nietypowych rzeczy. Przygody przedstawione w tej serii jednostrzałów inspirowane są twórczością Anety jadowskiej oraz innych polskich pisarek, zajmujących się tematyką Urban Fantasy.Na Thornverse składają się trzy serie książek (oraz zbiór opowiadań), każda z nich posiada swojego protagonistę, a łączy je rozbudowane uniwersum stworzone przez Anetę Jadowską.

La pelota al que sabe
Renata Zarazúa: la mexicana que hizo historia en el US Open

La pelota al que sabe

Play Episode Listen Later Sep 5, 2025 21:56


En el episodio de hoy hablaremos de escándalos que sacuden al deporte, desde la clausura del Estadio de la Ciudad de los Deportes en plena polémica política, hasta la eterna crisis de Chivas y la tentación de romper con su tradición. También nos meteremos de lleno en la bronca del Inter de Miami con figuras como Luis Suárez y Messi en la mira, y denunciaremos el caos del Maratón de la CDMX con atletas accidentados por baches y alcantarillas mal reparadas.Y como cierre explosivo, la entrevista exclusiva con Renata Zarazúa tras su histórico triunfo en el US Open y la sorpresa, Plataforma de Streaming transmitirá la pelea de Canelo vs Crawford, pero con comentaristas vetados a petición de su equipo de trabajo.  Mantente actualizado con lo último de 'TUDN Podcast'. ¡Suscríbete para no perderte ningún episodio!Ayúdanos a crecer dejándonos un review ¡Tu opinión es muy importante para nosotros!¿Conoces a alguien que amaría este episodio? ¡Compárteselo por WhatsApp, por texto, por Facebook, y ayúdanos a correr la voz!Escúchanos en Uforia App, Apple Podcasts, Spotify, y el canal de YouTube de Uforia Podcasts, o donde sea que escuchas tus podcasts.'TUDN Podcast' es un podcast de Uforia Podcasts, la plataforma de audio de TelevisaUnivision.

Shot de La Octava Sports
Renata Zarazúa eliminada del US Open

Shot de La Octava Sports

Play Episode Listen Later Aug 29, 2025 3:44


La tenista mexicano perdió en la segunda ronda ante Diane Parry.Micah Parsons será jugador de los Packers de Green Bay.Listos los encuentros de la primera fase de la Champions League.

ESPN Radio Fórmula
¡Renata Zarazúa hizo historia en el U.S. Open!

ESPN Radio Fórmula

Play Episode Listen Later Aug 26, 2025 48:04


Heriberto Murrieta, Héctor Huerta, John Sutcliffe comentan las novedades más importantes del mundo del deporte. Learn more about your ad choices. Visit podcastchoices.com/adchoices

Así las cosas
La victoria de Renata Zarazúa y su trayectoria para llegar al US Open

Así las cosas

Play Episode Listen Later Aug 26, 2025 3:24


Francisco Javier González, periodista deportivo

Uno TV Noticias
Noticias de hoy 25 de agosto de 2025|19:00 horas

Uno TV Noticias

Play Episode Listen Later Aug 26, 2025 0:53


✅El “Mayo” morirá en prisión ✅Acuerdo de seguridad ✅Abandonan a bebé ✅Ce el “Chalamán” ✅Zarazúa hace historia

Todo en Uno TV
Noticias de hoy 25 de agosto de 2025|19:00 horas

Todo en Uno TV

Play Episode Listen Later Aug 26, 2025 0:53


✅El “Mayo” morirá en prisión ✅Acuerdo de seguridad ✅Abandonan a bebé ✅Ce el “Chalamán” ✅Zarazúa hace historia

Expreso Radio
Donaciones y transplantes de órganos :Dr. Álvaro Ugalde Zarazúa - Director General del Centro Estatal de Trasplantes de Querétaro

Expreso Radio

Play Episode Listen Later Jul 31, 2025 9:42


En esta entrevista el Dr. Dr. Álvaro Ugalde Zarazúa,  Director General del Centro Estatal de Trasplantes de Querétaro, nos habla sobre las donaciones y transplantes de órganos. 

Myšlenka na den
Daniel Ženatý: Abych tě neobtěžoval

Myšlenka na den

Play Episode Listen Later Jul 17, 2025 3:38


Někdy chceme druhým lidem pomoci, a oni naši pomoc odmítnou. Zarazí nás to, situace to příjemná není. Jak s ní naložit? Udělali jsme něco špatně? Máme se v tom vrtat a zjišťovat, proč naši dobře míněnou pomoc nechtějí? Ví co dělají? Možná se cítíme i trochu uraženě, no je to divná situace, že? I o tom je Myšlenka na den. 

Nowy Ład
Zakaz smartfonów w szkole – dobra ustawa potrzebna od zaraz! - Adam Zych

Nowy Ład

Play Episode Listen Later Jul 10, 2025 24:24


Wprowadzenie ustawowego zakazu używania smartfonów w szkołach podstawowych nie byłoby czymś wyjątkowym – funkcjonuje to już bowiem w kilkunastu krajach Europy. W grę wchodzi zdrowie psychiczne, umiejętności społeczne, budowanie relacji oraz możliwości skupienia się dzieci. Jednak w Polsce przeszkód do wprowadzenia takiego rozwiązania jest co niemiara. Dlaczego?Pozostałe artykuły możesz czytać na

Rap MATTers
Wybitne EP | Gruby Mielzky - Zaraz wracam

Rap MATTers

Play Episode Listen Later Jul 10, 2025 7:24


Kawa dla Matta: https://buycoffee.to/rapmattersPatronite: https://patronite.pl/brakkulturypodcastWspiera nas: https://pretext-rec.pl/ SPIS TREŚCI: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1kjXqjA13Py7pTb_SUhFt_YhIeBLm02K4GhjI9sdxcOs/edit?gid=0#gid=0Dobre artykuły znajdziecie na: https://brakkultury.pl/Autor grafiki: https://www.instagram.com/man1eq/Oprawa graficzna: https://www.instagram.com/szarnowski/Intro: Michał Tomasik (Audiosynteza.pl)Grupa na FB: https://www.facebook.com/groups/RapMATTersPodcast/Fanpage: https://www.facebook.com/rapmatterspodcast/Instagram: https://www.instagram.com/rapmatterspodcast/Twitter: https://twitter.com/MateuszOsiak_Discord BK: https://discord.gg/AsSk3Z68vt

Rzecz w Tym
Kampania wyborcza bez Top One. Spokojnie, zaraz się rozkręci

Rzecz w Tym

Play Episode Listen Later May 6, 2025 21:56


Zamiast śledzić kampanię wyborczą Polacy wolą sprawdzać sondaże – mówi Bartosz Nosal w podcaście „Rzecz w tym”. Jak zmieniało się zainteresowanie kandydatami w wyborach prezydenckich i dlaczego kampania nie rozbudza wielkich emocji?Kup subskrypcję „Rzeczpospolitej” pod adresem: ⁠czytaj.rp.pl⁠

W poszukiwaniu Słowa
Poranek ze Słowem na 5 maja 2025

W poszukiwaniu Słowa

Play Episode Listen Later May 4, 2025 5:25


Pan nie odrzuca na wieki: Gdy zasmuca, znowu się lituje według obfitości swojej łaski. Tr 3,31-32 Zachariasz poprosił o tabliczkę i napisał: Jan jest imię jego. I wszyscy się zdziwili. Zaraz też otworzyły się usta jego i jego język, i począł mówić, chwaląc Boga. Łk 1,63-64

TOK FM Select
Jak odpowiedzieć na feedback w pracy? 20 gotowych zdań do użycia od zaraz!

TOK FM Select

Play Episode Listen Later Feb 6, 2025 7:46


Jak podziękować za ocenę naszej pracy, by brzmieć pewnie, profesjonalnie i naturalnie? Olga Pietrykiewicz zabierze Was w świat profesjonalnej komunikacji w pracy, skupiając się na sztuce podziękowania za feedback. Dowiecie się, jak dzięki kilku prostym zwrotom nie tylko docenić opinię, ale także budować trwałe relacje zawodowe. Olga tłumaczy czy zawsze trzeba używać słowa „feedback”, dlaczego czasownik „to refine” jest niezbędny i jak powiedzieć „iść za ciosem”. Włączcie „English Biz” i przekonajcie się, jak odpowiednio wyrazić wdzięczność za konstruktywną krytykę i pozytywne komentarze. Do usłyszenia!

English Biz - Radio TOK FM
Jak odpowiedzieć na feedback w pracy? 20 gotowych zdań do użycia od zaraz!

English Biz - Radio TOK FM

Play Episode Listen Later Feb 6, 2025 7:46


Jak podziękować za ocenę naszej pracy, by brzmieć pewnie, profesjonalnie i naturalnie? Olga Pietrykiewicz zabierze Was w świat profesjonalnej komunikacji w pracy, skupiając się na sztuce podziękowania za feedback. Dowiecie się, jak dzięki kilku prostym zwrotom nie tylko docenić opinię, ale także budować trwałe relacje zawodowe. Olga tłumaczy czy zawsze trzeba używać słowa „feedback”, dlaczego czasownik „to refine” jest niezbędny i jak powiedzieć „iść za ciosem”. Włączcie „English Biz” i przekonajcie się, jak odpowiednio wyrazić wdzięczność za konstruktywną krytykę i pozytywne komentarze. Do usłyszenia!

SBS Polish - SBS po polsku
Marcin Daniec żegna Australię

SBS Polish - SBS po polsku

Play Episode Listen Later Feb 5, 2025 9:10


Przed publicznością w Perth stanął znany polski komik i satyryk Marcin Daniec. Zachodnia Australia była ostatnim stanem jaki odwiedził w ramach swojego australijskiego tourne. Natomiast przed samym wylotem do Polski powracając do Sydney, artysta swoim występem w klubie Polonia Sports Club pożegnał Australię. Zaraz po koncercie w klubie Sikorskiego w Perth rozmawiała z nim Mira Danielewska.

Radio Wnet
Kacper Sztuka o wyborze serii EuroCup-3: nadrabiam zaległości / "Czas na Motorsport" 04.02.2025 r.

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Feb 4, 2025 7:56


Kacper Sztuka we wtorkowy wieczór poinformował o swoich planach na sezon 2025. Zaraz po ich ogłoszeniu kierowca na antenie Radia Wnet podzielił się swoimi przemyśleniami.

Poranna rozmowa w RMF FM
Zalewski: Polska nie zawiesza kontraktów z Koreą Płd.

Poranna rozmowa w RMF FM

Play Episode Listen Later Jan 30, 2025 23:02


"Dementuję. Naszymi partnerami są prywatne firmy, które normalnie funkcjonują. Zaraz po tym, jak dowiedzieliśmy się o próbie zamachu stanu, sprawdziliśmy i u producenta, i w oficjalnych źródłach rządowych, czy to grozi jakimkolwiek dostawom. Dowiedzieliśmy się, że nie" - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Zalewski, wiceminister obrony narodowej z Polski 2050, odnosząc się do informacji koreańskich mediów, jakoby Polska zawiesiła kontrakty zbrojeniowe z tym krajem.

Top Hit | Codzienna dawka Słowa
Top Hit | 15 stycznia 2025 | Odważniki działania i modlitwy

Top Hit | Codzienna dawka Słowa

Play Episode Listen Later Jan 14, 2025 5:17


Autor rozważania: kl. Mateusz Michalik Czyta: kl. Mateusz Michalik Mk 1, 29-39 Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały. Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem». I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy. Jesteśmy również na YouTubie: https://www.youtube.com/@rozwazania

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych
Kult BB: Krew na śniegu | Sesja RPG (inspirowane Thornverse)

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych

Play Episode Listen Later Nov 23, 2024 216:04


Zaraz po stażu w Warszawskiej firmie, młoda detektyw rozpoczyna swoją karierę w Bielsku-Białej. Co jakiś czas jednak zdążają jej się zlecenia, które wydają się być dziwne...lub niepokojące. Krew na śniegu to przygoda o nietypowej rywalizacji i podejrzanych przypadkach zaginięć tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Każda przygoda z cyklu Kult BB pokazuję osobną opowieść i nie wymaga znajomości poprzednich spraw, jednak zawsze mogą pojawić się nawiązania lub smaczki, zauważalne tylko dla niektórych.

Można Zwariować
148. Zaraz zwariuję!!! O przebodźcowaniu.

Można Zwariować

Play Episode Listen Later Nov 13, 2024 41:01


Przebodźcowanie opisywane jako dotyczące osób neuroatypowych, ze względu na współczesny tryb i tempo życia coraz częściej dotyczy większości z nas. Rozmawiamy o jego przyczynach i dzielimy się sposobami na radzenie sobie z przebodźcowaniem. _________ #Autopromocja: pierścionek ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠Wishbone dla Można Zwariować⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ aplikacja do medytacji Cleo: ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠MEditate⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ książka Ani: ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠"Przewodnik po emocjach. Jak lepiej rozumieć własne uczucia"⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ książka Cleo: ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠"Clou. Jak być sobą, gdy jesteś wszystkim innym"⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ _________ Dziękujemy za Wasze wsparcie na ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠Patronite⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ oraz słanie dobrego słowa o podcaście! Jeśli chcecie podzielić się swoimi refleksjami to piszcie do nas na: podcast@moznazwariowac.pl lub na Instagramie: ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠@cleocwiek⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠, ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠@aniacyklinska⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠, ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠@moznazwariowac⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠www.moznazwariowac.pl⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠  ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠Grupa na FB⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych
Kult BB: Czarna róża | Sesja RPG (inspirowane Thornverse)

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych

Play Episode Listen Later Nov 8, 2024 206:38


Zaraz po stażu w Warszawskiej firmie, młoda detektyw rozpoczyna swoją karierę w Bielsku-Białej. Co jakiś czas jednak zdążają jej się zlecenia, które wydają się być dziwne...lub niepokojące. Czarna róża jej jest przygodą dotyczącą zaginięcia nastolatki. Każda przygoda z cyklu Kult BB pokazuję osobną opowieść i nie wymaga znajomości poprzednich spraw, jednak zawsze mogą pojawić się nawiązania lub smaczki, zauważalne tylko dla niektórych.

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych
Kult BB: Głos zaginionych 2/2 | Sesja RPG (inspirowane Thornverse)

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych

Play Episode Listen Later Oct 31, 2024 146:02


Zaraz po stażu w Warszawskiej firmie, młoda detektyw rozpoczyna swoją karierę w Bielsku-Białej. Zlecenie które dostaje wydaje się być banalne, chociaż z czasem rzeczy robią się dziwne... Uniwersum nie opiera się na lore Kult:Boskość Utracona. Wiele elementów zainspirowanych jest twórczością takich autorek jak Jadowska, Kubasiewicz czy Wójtowicz, jednak znajomość książek nie jest zupełnie potrzebna do odnalezienia się w fabule sesji.

Luźno Przy Kawie
#244 - Fantazja

Luźno Przy Kawie

Play Episode Listen Later Oct 25, 2024 60:43


Cześć, w tematach dzisiejszego odcinka znajdziecie: Zaraz po Ikeii w Wlk. Brytanii w Robloxie, dłącza Biedronka. Jest jeden problem, zarobić możn jedynie naklejki na odbiór maskotek. Ale skąd ten pomysł, co można tam znaleźć – to z tematów Maćka. Wchodzi też krótki segment o grach – zachwyciłem się grą Super Mario Jamboreey. Gra kooperacyjna dla wielu osób. Przyjdą znajomi, zaraz przy dobrej paczce paluszków można świetnie się rozerwać w grach towarzyskich z postaciami uniwersum Super Mario. Ja grając sam i z Ignacym bawiłem się świetnie. Może i wy dacie się przekonać. Fantazja – ale nie ta z piosneki dla dzieci, tylko z Horroru. Maciej w swoim stałym przeglądzie portalu Trójmiasto.pl – znajduje kamienicę w Gdański na Jaśkowej Dolinie, która jak co roku zostaje udekorowana z okazji halloweeen. Temat przewodni – “Lśnienie”. Nie mogło zabraknąć tego co lubię najbardziej, garstki newsów ze świata lubianych, cenionych Mediów Społecznościowych (oczko). Spotify pozwala i będzie pozwalała na większą personalizację waszych playlist. A w Instagramie znajdzeicie możliwość dodania piosenki z rolki, wprost do waszego konta. Jak to zrobić, zapraszamy do przesłychania tego segmentu. Na tym kończymy 244 odcinek. Pamiętajcie o kodzie #LPK2024 – gdzie możecie kupić kawę z 20% rabatem, na stornie naszego partnera firmy: kawawbiurze.pl Rozdziały: 00:00:00 – Intro00:00:39 – Jest Maciej!00:11:38 – Biedra w Robloxie00:23:24 – SuperaMario Jamboree00:33:18 – Fantazja00:46:03 – Flash Socialowy00:57:58 – Kończymy01:00:16 – Outro Dajcie znać jak się Wam podobało. Zasubskrybujcie i polećcie znajomym nasz podcast. Dobrego weekendu.

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych
Kult: Głos zaginionych 1/2 | Sesja RPG

Imaginarium RPG - sesje gier fabularnych

Play Episode Listen Later Oct 25, 2024 140:44


Zaraz po stażu w Warszawskiej firmie, młoda detektyw rozpoczyna swoją karierę w Bielsku-Białej. Zlecenie które dostaje wydaje się być banalne, chociaż z czasem rzeczy robią się dziwne... Uniwersum nie opiera się na lore Kult:Boskość Utracona. Wiele elementów zainspirowanych jest twórczością takich autorek jak Jadowska, Kubasiewicz czy Wójtowicz, jednak znajomość książek nie jest zupełnie potrzebna do odnalezienia się w fabule sesji.

Polityka Insight Podcast
Amunicja potrzebna od zaraz

Polityka Insight Podcast

Play Episode Listen Later Oct 1, 2024 52:02


W specjalnym obronnym wydaniu podcastu rozmawiamy o problemach dotyczących amunicji - niskich zdolnościach produkcyjnych czy bałaganie organizacyjnym po stronie administracji publicznej. Naszymi gośćmi są Paweł Poncyliusz, prezes spółki Polska Amunicja oraz Michał Lubiński z Grupy Niewiadów. Pozytywne akcenty widać za to w sektorze rakietowym, o czym mówi dyrektor Instytutu Lotnictwa Paweł Stężycki. Zapraszamy!

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce
Boże prowadzenie w decyzjach (seria "Decyzje", Dawid Marczak)

Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce

Play Episode Listen Later Aug 4, 2024 24:54


Dz. 16,6-10 (6) Przez Frygię i Galację przeszli nie głosząc Słowa — Duch Święty powstrzymał ich od tego w Azji. (7) Gdy zbliżyli się do Myzji, próbowali skierować się do Bitynii, lecz Duch Jezusa nie pozwolił im na to. (8) Minęli zatem Myzję i doszli do Troady. (9) Nocą Paweł przeżył widzenie: Jakiś Macedończyk stał i prosił go: Przepraw się do Macedonii i pomóż nam. (10) Zaraz po tym widzeniu staraliśmy się wyruszyć do Macedonii, dochodząc wspólnie do wniosku, że Bóg nas wezwał, abyśmy głosili im dobrą nowinę. Nauczanie z dnia 4 sierpnia 2024

Gość Radia ZET
Łukasz Krasoń: Ustawa o asystencji osobistej w Sejmie zaraz po wakacjach

Gość Radia ZET

Play Episode Listen Later Aug 2, 2024


Łukasz Krasoń: Ustawa o asystencji osobistej w Sejmie zaraz po wakacjach

zaraz ustawa radio zet beata lubecka
Dziennik Zmian (i pogodny raczej stan) - Miłka O. Malzahn
Szeptuchy z Białorusi i jeden pan Szeptun cz. 2 #269

Dziennik Zmian (i pogodny raczej stan) - Miłka O. Malzahn

Play Episode Listen Later Jul 17, 2024 13:38


Przywołujemy szeptuchy z Białorusi i jest też jeden pan Szeptun, to cz. 2, w której opowiadamy ja i Urszula Dąbrowska. *** W 2019 roku pojechałyśmy na Białoruś, dwa razy. Miałyśmy wizę na pas przygraniczny, miałyśmy ze dwa kontakty, które mogły nas doprowadzić do Szeptuch. I doprowadziły. I zdarzyło się dużo więcej. Rozmawiałyśmy, słuchałyśmy ludzi, na sobie sprawdzałyśmy to, co wymyśliłyśmy i w sprawach szeptań byłyśmy informowane, przyjmowane , uzdrawiane. Zaraz po powrocie nagrałyśmy taką rozmowę, która miała nam pomóc zatrzymać tę atmosferę choć na chwilę, bo przecież miałyśmy wrócić do naszych Szeptuch, dokończyć te wyjątkowe prywatne badania terenowe. Ale zaczęła gęstnieć polityczna atmosfera coraz bardziej i bardziej, i już nie mogłyśmy wyruszyć na kolejną wyprawę. Pozostała garść refleksji, wrażeń, odkryć oraz enigmatyczne zapisy robione telefonem. Mam takie poczucie, że tamten świat po drugiej stronie granicy już odszedł, i że nikt tak serdecznie, niepolitycznie, kameralnie nie towarzyszył temu procesowi; że teraz jest tam bardzo inaczej, że zrobiłyśmy ostatni rekonesans, przyjmując ich wspomnienia, porady, wzruszenia – z pełną otwartością i zaufaniem w lepsze jutro, w poszerzanie rozumienia rzeczywistości. Z zaufaniem, ze przed nami kolejne spotkania... **** Kawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmian muz. purple-planet.com @milka.malzahn

RAMPA Podcasty (Polish)
Archipelag Japonia cz. 15 - Spotkanie z Konsulem RP w Tokio

RAMPA Podcasty (Polish)

Play Episode Listen Later Jun 27, 2024 21:42


Prezentujemy ostatnią audycję z tego cyklu - wywiad z Konsulem RP w Tokio.Konsula RP w Tokio Łukasza Osmyckiego spotkaliśmy w dniu 3 marca 2024 roku. W tym dniu odbywał się w Tokio jeden z sześciu głównych maratonów świata, czyli właśnie maraton w Tokio. Maraton przypada zawsze w pierwszą niedzielę marca. Tak się składa, że również zawsze w pierwszą niedzielę miesiąca w kościele pod wezwaniem Św. Ignacego Loyoli o godz. 16.00 odprawiana jest msza św. w języku polskim. Tak, więc po maratonie, sesji zdjęciowej i po lunchu pojechaliśmy prosto do kościoła, Paweł jeszcze z medalami i w maratońskim pancho. Nie trudno było zauważyć, że jesteśmy przybyszami i maratończykami. Zaraz po wyjściu z kościoła podszedł do nas Konsul i rozmawialiśmy nie tylko o maratonie, ale też o japońskiej Polonii, która jest bardzo nieliczna w porównaniu do amerykańskiej, czy nawet nowojorskiej Polonii.O tym, czym żyje japońska Polonia? na jakie bariery kulturowe napotyka, jak dba o polskość? - możecie usłyszeć w wywiadzie z Łukaszem Osmyckim - konsulem RP w Tokio.

Nadgryzieni - rozmowy (nie tylko) o Apple
473: Nowe iPad Pro i Air pokazane na konferencji Let Loose!

Nadgryzieni - rozmowy (nie tylko) o Apple

Play Episode Listen Later May 8, 2024 119:40


Zaraz po premierze nowych iPadów Air i Pro, gdzie obie rodziny są od teraz dostępne w rozmiarze 11- i 13-calowym, omawiamy wszystkie nowości, w tym nowego Pencil Pro i Apple M4 oraz zdradzamy co zamówiliśmy (lub nie). Prowadzący: Wojtek Pietrusiewicz … Czytaj dalej → The post 473: Nowe iPad Pro i Air pokazane na konferencji Let Loose! first appeared on Retro Rocket Network.

SER NUTRITIVO PODCAST
Utensilios seguros para alimentos más saludables. Entrevista con Erika Zarazúa

SER NUTRITIVO PODCAST

Play Episode Listen Later Apr 4, 2024 61:44


¡Bienvenido a esta nueva temporada de Ser Nutritivo Podcast! Seguro crees que hablar de alimentación se trata solo de ingredientes, recetas y enfermedades, pero ¿con qué se preparan esos alimentos? también puede tener un alto impacto en nuestra salud. Por eso, invitamos a Erika Zarazúa, ingeniera química metalúrgica, para hablarnos de todas esas interacciones que puede generar que tu jitomatito orgánico y saludable, se convierta en una fuente de envenenamiento. Tan tan tan, no estamos exagerando, pero tampoco queremos asustarte. Simplemente cada material de cocina se debe tratar de diferente manera, y hoy aprenderemos cómo hacerlo. OTROS EPISODIOS PARA SEGUIR NUTRIENDO TU SER: T7.E1 Dieta inocua --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/sernutritivopodcast/message

Bezimienny
Odcinek 264 - Infinite Wealth

Bezimienny

Play Episode Listen Later Mar 30, 2024 115:57


No i mamy świąteczny odcinek. Pamiętacie jak Patronom wysyłaliśmy książki Jacked na temat GTA? To w końcu postanowiliśmy ją przeczytać i zrobić recenzję. Wyszło tak sobie, ale przynajmniej z grami jest zdecydowanie lepiej. Zaraz do PS Plusa wpadnie Immortals, więc dowiecie się czy warto z tej okazji brać abonament na miesiąc, czy lepiej odpuścić sobie ten tytuł. Natomiast na pewno nie możecie odpuścić sobie Infinite Wealth, no chyba że (odpowiedź w odcinku). Dostajemy naprawdę dobrą kontynuację gry Like a Dragon i pewnego rodzaju nowy start dla serii. A oprócz tego będziemy również jeździć po śniegu. Oj, ciężko się jeździ po śniegu, ale przynajmniej jest jakaś satysfakcja. Miłego i Wesołych Świąt!! Albo Happy Easter :)SnowrunnerJacked. Chuligańska historia Grand Theft AutoImmortals of AveumTemat Główny - Like a Dragon: Infinite WealthMożecie komentować pod odcinkiem, na naszym fanpage'u oraz możecie wysłać do nas maile. Poza tym jesteśmy na Youtube'ie i Spotify.Newsletter: https://forms.gle/iVS3Q1su9b6aUXzj8Fajny odcinek? To może kawka. A jak nie, to prosimy o udostępnienie przynajmniej tego odcinka :)Potrójne Espresso: Bezimienny Podcast Patronite: Bezimienny Podcast Ogólny: podcast@bezimienny.plMuzyka: Like a Dragon Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

Hat Trick ESPN W
Renata Zarazúa, de tres operaciones de rodilla, al top 100 de la WTA y la ilusión de una medalla olímpica

Hat Trick ESPN W

Play Episode Listen Later Feb 2, 2024 43:37


Natalia Álvarez, Julia Headly y Marisa Lara debaten sobre el liderato del Real Madrid. Al Nassr golea 6-0 al Inter Miami de Messi, ¿tenía razón Cristiano sobre la superioridad de la Liga Árabe? Renata Zarzúa sobre su expericencia en el Australian Open y sus metas para 2024.

Archivos secretos de policía
Autosecuestro de falso sacerdote

Archivos secretos de policía

Play Episode Listen Later Jan 18, 2024 10:31


A Leopoldo Durán Zarazúa se le hizo fácil engañar a las autoridades eclesiásticas con sus embustes y por eso fue a parar a la cárcel.Muy al estilo de los gánsteres estadounidenses, el 12 de octubre de 1957 fue cometido en la Ciudad de México un secuestro, siendo víctima un joven sacerdote español, por cuyo rescate se pidieron 150,000 pesos.La cantidad no había sido entregada, pues los plagiarios supieron que estaba interviniendo la ley y no volvieron a dar señales de vida; pero, como no habían liberado al presbítero ibero, muchos pensaban que ya había sido asesinado. Puedes conocer más de este y otros casos en los Archivos secretos de La Prensa. Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

When Policing the Border, Cruelty is the Point

"Be Bold America!"

Play Episode Listen Later Jan 18, 2024 58:10


Produced by KSQD 90.7FM, 89.5 & 89.7FM When Policing the Border, Cruelty is the Point! “Be Bold America!” Sunday, January 14, 2024 at 5:00pm (PT) “Because whatever has happened to humanity, whatever is currently happening to humanity, it is happening to all of us. No matter how hidden the cruelty, no matter how far off the screams of pain and terror, we live in one world.” – Alice Walker It is time for the United States Border Patrol to experience an unflinching analysis of its actions because it is riddled with corruption, racism, and misogyny. There is an ugly underbelly and, today, Jenn Budd is the most important voice exposing what most of us never see about immigration enforcement in the United States. Jenn is raw and truthful and no one escapes judgment … not even herself.  Jenn searches deep within herself to examine her own prejudices as a white, southerner and the role she played as a border patrol agent. Her book, “Against the Wall: My Journey from Border Patrol Agent to Immigrant Rights Activist” challenges us, as individuals and as a nation, to face the consequences of our actions.  She also gives harrowing testimony about rape culture, white privilege, women and law-enforcement, LGBTQ issues, mental illness, survival and forgiveness.    Interview Guest:  Jenn Budd was a Senior Patrol Agent with the US Border Patrol in San Diego, a Senior Intelligence Agent at San Diego Sector Headquarters and an Acting Supervisory Border Patrol Agent from 1995 to 2001 when she resigned in protest due to the rampant corruption and brutality she witnessed on a daily basis. After nearly 30 years of border experience on both sides of the issues, she came to the realization that our immigration policies have created an intentional brutal system that in her opinion resembles a slow-moving genocide for asylum seekers.    Jenn is the author of the acclaimed memoir "Against the Wall: My Journey From Border Patrol Agent to Immigrant Rights Activist" The book was selected as a finalist in Publishing Triangle's prestigious Randy Shilts Award, and received an Honorable mention in the Los Angeles Book festival Awards.   She is often quoted and consulted on Border Patrol articles for outlets such as The New York Times, Newsweek, The Nation, The Guardian, Washington Post, Daily Koz, NPR, Telemundo, CNN, Politico, Mother Jones, John Oliver, Samantha Bee and recently featured in "The Nation" Dec 25, 2023 - January 1, 2024 Issue. She can also be found in the halls of Congress speaking with members on humane immigration policies.    Guest Cohost: Blanca Zarazua, ESQ. Blanca Zarazúa's father, Aquilino, came to the United States in 1945 when he began working as a Bracero or guest worker in Chualar, California.  Ms. Zarazua maintains her own law practice in Monterey County, California and has been in practice since 1987. Ms. Zarazúa is now representing individuals and families with respect to immigration law matters.     She is a member of the American Immigration Lawyers Association and has served on the board of the Latin America District Chapter which serves Mexico, the Caribbean and Central and South America. In 2003 Ms. Zarazúa was honored with a lifetime appointment by Mexico's former President Vicente Fox to serve as Honorary Consul of Mexico for Monterey and Santa Cruz counties.  She earned an MBA from UC Berkeley; a JD from Santa Clara University; and an LLM from Golden Gate University.  She has completed studies in Oxford, England; Rome, Italy; and Guadalajara, Mexico.

TOK FM Select
Ochrona dzieci w Polsce - co powinno ulec zmianie od zaraz?

TOK FM Select

Play Episode Listen Later Nov 19, 2023 27:51


"Państwo może robić dużo więcej i szybciej by chronić dzieci przed najbardziej brutalnymi przestępstwami - wiem to z praktyki" mówił gość programu Paweł Kukiz-Szczuciński - lekarz, specjalista pediatrii i psychiatrii, uczestnik licznych misji medycznych. Paweł Kukiz-Szczuciński został wskazany przez przez Naczelną Radę Lekarska jako kandydat na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka (kadencja obecnego RPD Mikołaja Pawlaka 14 grudnia dobiegnie końca). O tym ja

ShopTalk » Podcast Feed
562: Podcast Apps, Zaraz, Future CSS Thoughts, and Arc

ShopTalk » Podcast Feed

Play Episode Listen Later Apr 24, 2023 60:31


What if Taylor Swift lyrics hold the answers to web dev questions? Podcast app thoughts, using Cloudflare Zaraz, what we're excited about with CSS, Arc browser updates, and are we even developers or are we specialized systems whisperers?

Finanse Bardzo Osobiste: oszczędzanie | inwestowanie | pieniądze | dobre życie
FBO 209: Czas i pieniądze. Czy stać Cię na zwlekanie?

Finanse Bardzo Osobiste: oszczędzanie | inwestowanie | pieniądze | dobre życie

Play Episode Listen Later Mar 3, 2023 39:16


„Już, już... Zaraz się wezmę za swoje finanse, tylko najpierw..." - i tak rok po roku. Brzmi znajomo? Każdy rozumie, że im wcześniej zadba się o finanse, tym lepiej, a jednak większość ludzi odwleka to w nieskończoność. Inni zaczynają z mocnym postanowieniem i... po kilku miesiącach są w punkcie wyjścia. Tymczasem w bogaceniu się czas i konsekwencja w działaniu mają ogromne znaczenie. Dlatego w tym odcinku porozmawiamy o tym, dlaczego nie stać Cię na dalsze zwlekanie. ▼▼▼

The Conversation Weekly
Social welfare services are being cut across the world – but providing them is about more than just money

The Conversation Weekly

Play Episode Listen Later Jan 19, 2023 36:42


Across the globe, health-care workers have gone on strike to protest the stress placed on them by the global COVID-19 pandemic and economic downturn, pushing already-strained services beyond their limits. These labour actions are part of the challenges faced by countries attempting to provide welfare services to their populations. We talk to three experts about why social welfare services are being cut, and what actions governments may need to take to ensure better access. Featuring Miguel Niño-Zarazúa, senior economics lecturer at the School of Oriental and African Studies in London in the UK, Christine Corlet Walker, a research fellow at the Center for the Understanding of Sustainable Prosperity at the University of Surrey, also in the UK, and Erdem Yörük, assistant professor at Koç University in Istanbul in Turkey.This episode was produced by Mend Mariwany and Katie Flood. The executive producer is Mend Mariwany. Eloise Stevens does our sound design and our theme music is by Neeta Sarl. Full credits for this episode are available here. A transcript will be available soon. Sign up here for a free daily newsletter from The Conversation.Further reading: Better income assistance programs are needed to help people with rising cost of livingCOVID-19 holds lessons for the future of social protectionDegrowth: why some economists think abandoning growth is the only way to save the planet – podcast Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

TOK FM Select
Śmierć prezydenta. Dlaczego zginął Gabriel Narutowicz i co z tego dla nas dzisiaj wynika

TOK FM Select

Play Episode Listen Later Dec 16, 2022 60:03


100 lat temu zamordowano pierwszego polskiego prezydenta, wybranego przez Zgromadzenie Narodowe ledwie tydzień wcześniej. Sprawca tej zbrodni przyznał, że początkowo planował zamach na życie Józefa Piłsudskiego. Zaraz po oddaniu strzałów poddał się, pozwolił zatrzymać, został skazany na karę śmierci, wyrok wykonano. Te fakty historyczne są powszechnie znane. Autorzy podcastu "Pierwszy. Prezydent Gabriel Narutowicz" próbują jednak przybliżyć tło: atmosferę polityczną i społeczną, której zamach na prezydenta stał się, jak się wydaje, odzwierciedleniem. Zadają też pytanie: czy umiemy wyciągnąć wnioski z, tak niedawnej w sumie przecież, historii.