Podcasts about Pini

Hébergé par Ausha. Visitez ausha.co/politique-de-confidentialite pour plus d'informations.

To historia niezwykle trudnej miłości do kolarstwa. Skrytych pragnień, marzeń. Co kilkaset kilometrów z rezygnacją przerywana i pisana od nowa. Pełna niepowodzeń, bólu, odrzucenia. Jest identyczna jak Twoja. Dziś Różni nas jedynie etap. Niektórzy są u początku tej trasy. Inni w połowie. Ktoś spotyka mnie będąc ze mną koło w koło lub to ja jestem za Tobą. To nieistotne. Najważniejsze, że jesteś na niej. Jesteśmy. Moja trasa rozpoczęła się w 2016 roku, 99 000 km temu. To pięć beznamiętnych cyfr. Liczby nie mają emocji, choć zawsze kusi, by przez ich pryzmat szafować oceny. Dla mnie były one wówczas kluczowe. Kluczową liczbą było 109. Tyle kilogramów. Z nimi miałem okazję już biegać testując pierwszy swój zegarek sportowy. Wtedy każdy rodzaj aktywności był dla mnie błogosławieństwem. Po 4 latach walki z codziennymi napadami paniki okazało się, że bieganie z nadwagą jest na tyle męczące, że ich nasilenie się zmniejszyło. Częstotliwość także uległa ograniczeniu. Jedynie dokuczał mi ból i frustracja, bowiem utrzymanie 6 minut na kilometr było trudne. Do tego kolana. Plecy. Dwie śruby w stawie skokowym ograniczające ruchomość proszące się o chirurgiczne usunięcie. Nawet to relacjonowałem na swoim zupełnie innym kanale, na ktorym działałem od 2008 roku Pozbycie się srubek pomogło. Pozwoliło biegać pewniej. Jednak nie szybciej. Lubiłem bo, jednak więcej jak 10 km było poza moim zasięgiem. Serce chce, stawy nie. Operowana noga tym bardziej. Z resztą do dziś muszę respektować ograniczenia biegowe wynikające z tej kontuzji. Nie powinienem biegać jednorazowo więcej niż 15 km. To oznacza, że do końca życia nie zrobię maratonu, nie będę mógł biegać po plaży, ani nie wystartuje w runmagedonie. To syndrom zerojedynkowy. Albo mogę wszystko albo to bez sensu. Był piękny lipcowy wieczór po upalnym dniu. W powietrzu. Wjechałem po całym dniu do garażu w którym wśród opon zimowych stał przyprószony kurzem rower. Stał tu kilka lat. Otrzymałem go w prezencie w zamian za pomoc w nakręceniu wideo promocyjnego. Wyciągnąłem z bagażnika kompresor. Napompowałem opony i po prostu wsiadłem. Przejechałem 700 metrów i udało mi się utrzymać na tym dystansie 20 km/h. Poczułem się jakbym miał 12 lat. Tyle, że przez te 18 lat nieco się zmieniło. Stałem się sfrustrowanym, zmęczonym życiem paczkiem czerpiącym radość jedynie z jedzenia oraz każdego poranka gdy nie mam objawów nerwicy somatycznej. Dotarłem do najbliższej stacji na której pochłonąłem litr wody. Następnego dnia zrobiłem to samo. Jednak denerwował mnie fakt ograniczeń moich opon. Co to znaczy 3 atmosfery. Zamówiłem nowe. Dostosowane do wyższego ciśnienia i łyse. One pomogły. Było lżej. Dojechałem na nich z Konstancina do wsi Gassy. To był kolejny z tych ciepłych i pogodnych wieczorów z przenikliwymi promieniami złotej godziny. Minął tydzień i zadzwoniłem do przyjaciela Karola prowadzącego sklep rowerowy w Bydgoszczy. Tak stałem się właścicielem roweru za 4000 zł. Aluminium. Tiagra 2×8. Ale za to opony które mogę napompować do 8 atmosfer. To była moja ówczesna fetysz. Ciśnienie i prędkość. Prędkość, która wzrosła. W jeden dzień. Trasa Piaseczno – Obory ze średnią 30 km/h. Byłem potwornie zmęczony. Moje czarne spodenki biegowe stały się białe. Kryształy soli były na czubku nosa, włosach. Trasa okupiona była dwudniową rekonwalescencja tyłka, ud, pleców, nadgarstków, szyi. Ale w głowie czułem niesamowitą ekscytację, która na wiele godzin zajęła moje myśli i przekierowała je z hipochondrii na rower. Na problemy, które mnie nawiedziły. Największym z nich było siodełko. Kupiłem spodenki kolarskie z wkładką bez szelek, bo uważałem, że szelki to abstrakcja w połączeniu z moją figurą. To nie pomogło. Każdego dnia jeździłem i nasłuchiwałem bólu. Czasem tak silnego, że chciałem wyć. Pojawił się także stan zapalny skóry. To był etap zapisany wersalikami TO BEZ SENSU Wziąłem oddech. Kupiłem siodełko. Poszedłem do jednego z dwóch ówczesnych warszawskich fitterow. To nie pomogło. Jednak każdego jednego dnia jeździłem. Próbowałem sobie udowodnić, że dam radę. Nie poddam się, bo udowodniłbym sobie słabość. Nie jestem dzielny ani uparty, bo jestem bohaterem. Robię to z niskiego poczucia własnej wartości. Musiałbym samemu sobie powiedzieć, że zakup szosy to był zły pomysł. Założyłem nowy kanał na YouTube, o rowerach. To był wrzesień 2016. Zaraz będzie 10 lat. Mijały miesiace, zmieniałem siodełka, byłem w trzech województwach różnych speców od pozycji. Nic to nie dawało. Mimo to jeździłem, choć więcej jak 20 km to było wyzwanie. Polubiłem nawet to cierpienie. Ten stan kompletnego wykończenia za każdym razem gdy chorobliwie próbowałem udowodnić sobie, że ból przejdzie a ja osiągnę 30 km/h średniej. Tak chylił się ku końcowi pierwszy sezon. Zbiegiem okoliczności trafiłem na nową grupę na fb – ZWIFT Polska. Zauważyłem tam dziwne urządzenia do treningu w domu. Wziąłem swoją przepoconą kartę kredytową i poszedłem do Decathlonu. Kupiłem trenażer. Zainstalowałem swifta. Uznałem, że jest beznadziejny i drogi. Przesiadłem się na aplikacje do jeżdżenia po trasach wideo. Po Nicei i Belgii. W belgi trafiłem na jedyny obecny tam podjazd 10%. Skonałem. Trenażer się zablokował i nie byłem w stanie pedałować. Okazało się, że trzeba wymienić oponę. Okazało się, że z garażu w którym leżał mój pierwszy rower jest też zapyziały wiatrak. Przynooslem go. Zorientowałem się, że w profilu aplikacji po uwagę brana jest także waga. Nie była uzupełniona. Zastąpiłem domyślne 75 kg na 103. Znów postanowiłem pojechać na te górę 10%. Znów trenażer się zepsuł. Musiałem rozejrzeć wiele for by się dowiedzieć jak rozwiązać ten problem. Okazało się, że na trenażerze należy zmieniać biegi. Następnego dnia zacząłem używać przerzutek. Mimo to nie udało się dojechać na szczyt ten trasy. Po kolejnym tygodniu dojrzałem na opakowaniu, że mój trenażer sulymuluje maksimum 6 procent. Tak wróciłem na ZWIFT. Na wiosnę znów zadzwoniłem do przyjaciela że sklepu rowerowego w Bydgoszczy. Kupiłem nowy rower. Lżejszy. Karbonowy. By był bardziej karbonowy. To nie pomogło. Ból, walka o każdy kilometr. Znalazłem jednak siodełko z dziurą w środku, które troszkę odciążyło kroczę. Musieliśmy jednak podnieść i odwrócić mostek. Drugi mój sezon na rowerze to także pierwsze ustawki. Pierwsze zdjęcia. O tutaj jestem w majtkach, które założyłem pod spodenki. A tutaj kryształy. Ja tutaj, w 2018 roku nic nie rozumiałem. Nie widziałem dysonansu pomiędzy moim rowerem a wagą. Wiem, to nie jest dramatu. Tutaj nie widać otyłości, bo nie mam klasycznego brzucha. Zawsze byłem równomiernie ulany. Jedni mają chude nogi i ręce i większość rezerw zlokalizowanych wokół pasa. Inni jak ja mają tłuszcz wszędzie. To gubi. Wyglądasz z daleka niby normalnie, a w rzeczywistości wieziesz na każdym kilometrze 10 butelek wody 1.5 litrowej. Najbardziej symboliczne jest to zdjęcie z lipca 2017. Aż trafiło do mojej książki. Zrobił mi je Michał. Za co dziękuję. Pozwoliło mi ono spojrzeć z innej perspektywy. Z perspektywy, która oddaje dysonans pomiędzy mną a rowerem, którego nie widać. Od tego spotkania i wspólnej jazdy do Nowego Dworu Mazowieckiego. To był moment kumulacji. Mijało pół roku od momentu założenia tego kanału. Zaczęło się pojawiać coraz więcej głosów na temat mojego wyglądu. Jednak ignorowałem to. Mówiłem sobie, że w mojej poprzedniej branży złych słów jest zdecydowanie więcej. Jednak podczas jednego z gorszych dni ta gruba skóra stała się cieńsza. Opanował mnie wstyd. Pierwszy raz poczułem go tak dobitnie. To była kumulacja złych emocji. Obraziłem się na YouTube i postanowiłem z dnia na dzień. Musiałem zrobić bolesny rachunek sumienia. Czemu piję po każdym rowerze piwo. Czemu codziennie wieczorem jem słodycze? Dlaczego przeliczam kilometry na kostki czekolady i paczki chipsów. 8 lipca 2017 wziąłem się w garść. Oto zdjęcie pierwszego talerza. Jadłem tylko warzywa, kasze, kefir i jabłka. Do tego wyłącznie woda. Każdego dnia szedłem normalnie na rower. Robiłem 30 kilometrów na czas przez 3 dni w tygodniu. W weekend długi tlen. Szaleństwo, oddające mój charakter. Wszystko albo nic. Przez pierwszy tydzień wyłem na myśl o tym, że po pracy i po treningu nie zjem nic słodkiego. Nie kupię piwa. W tym okresie robiłem najszybsze zakupy w swoim życiu. Wiedziałem, że nie mogę przejść przez alejkę że słodyczami. Wchodzę. Na start pakuję jabłka. Na na warzywach rukolę. Obok zamrażarki i z nich biorę wszystko. Wszystkie możliwe mrożone zupy, marchewkę z groszkiem. Buraki, szpinak, fasolkę. Obok kasza gryczana w woreczkach. Vis a vis są pestki. Słonecznik i Pini i dynia. Dochodzę do lodówek, ale tak, żeby nie patrzeć na sery i serki. Porywam 6 litrów kefiru i od razu do kasy. Tak wyglądał mój posiłek każdego dnia. Nie złamałem się ani razu. Głownie dzięki temu, że miałem dobrze dobrane antydepresanty, było wyjątkowo ciepłe lato i udało mi się przełamać najtrudniejsze 21 dni. Po tych tygodniach wpadłem w nowy rytm. Udało mi się zerwać z uzależnieniem od cukru i soli. Dopiero też w tym momencie zobaczyłem, że waga drgnęła. Zjechałem o 4 kilogramy. Po miesiącu z jeszcze większą satysfakcją w restauracji prosiłem tylko o dwie sałatki bez sosów oraz dwie zupy. Nie wiem ile miałem deficytu energetycznego, bo jeszcze nie było aplikacji na telefon, które tak dokładnie by to oceniały. Jednak z perspektywy oceniam, że nie dojadałem około 1000 kcal każdego dnia. To zdjęcie spodni po 2 miesiącach. Dalej jeździłem. Niesamowicie się wkręciłem. Zrobiłem kolejne korekty ustawienia mojego roweru. Tego dnia okazało się, że straciłem już 6 kilo. Moje ciało proporcjonalnie traciło na obwodach. Okazało się, że mogę mieć już nieco niżej kierownicę. We wrześniu już zacząłem powoli wymieniać swoją garderobę, bo okazało się, że choć ja tego nie widzę, to zaczynam wyglądać jak przyodziany w strój po starszym bracie. Nawet odzież motocyklowa poszła na wymianę. 11 września 2027 moja twarz zaczęła przypominać tę obecną. Niesamowicie schudłem na policzkach. W międzyczasie były też wyjazdy służbowe. Gdy byłem odcięty od roweru brałem buty i czepek. To Barcelona i kolega, który śmieje się z mojej kolacji. Musiałem tak robić. Zapychać się warzywami i owocami. To jest 30 września. Nowy trenażer, nowe FTP, wciąż na diecie. Wciąż unikając chodzenia po sklepie. 3 grudnia już warzyłem 81,7 kilogramy. Jeszcze 2 do celu. Nowa koszula, pierwszy McDonalds – wraz z warzywami bez kury z podwójnymi warzywami. Pierwsze badanie u byłego trenera z siłowni, który po pół roku mnie nie poznał. Po tym czasie badania krwi. Zniknął nadmiar cholesterolu. Leukocyty spadły, rozjechały się czerwone krwinki, bo całkowicie przez przypadek przez pół roku byłem wege. Zgodnie z zaleceniami lekarza, raz w mięsiącu mięso. Wątróbka. Smażonego nie miałem w ustach od czerwca. Od czerwca trzymam się także wewnętrznej rozpiski treningowej. Gdy zimno, leje i wieje odpalam Zwifta. Pierwszy kieliszek alkoholu wypiłem 2 stycznia. Ta szklanka mnie zmiotła z planszy tak bardzo, że uznałem, że chyba lepiej mi bez tego. Tak tkwiłem w fanklubie kefiru. To jest mój test FTP z 8 stycznia 2018 przy 80 kg. Mogłem wrócić do delikatnego zwiększenia limitu kalorycznego, choć okazało się, że teraz spoczynkowo potrzebuję ich dziennie 2200 zamiast wcześniejszych 3000. To znaczy, że mogę więcej jeść i nie tyć, jednak tylko trochę więcej, a nie tyle co wcześniej. 12 lutego 2018 wyjechałem na tydzień by obiecać sobie, że nawet w delegacji umiem się trzymać. 24 lutego były moje pierwsze wirutialne zawody na Zwift. Nigdy się tak nie spociłem. Na tym smutnym zdjęciu, po nieudanym spotkaniu służbowym mam 79 kilo. 10 marca wyszedłem pierwszy raz na zewnątrz po zimowej przerwie. Nie wierzyłem w to jak jestem szybki pod górkę i na segmentach. Pojechałem główną drogą z Konstancina do Kalwarii i z powrotem bez zatrzymywania się. Zrobiłem personal rekord tej trasy. Nie byłem w stanie długo uwierzyć w to jak ogromną różnicę daje te 25 kilo. Okazało się, że nie boli mnie tyłek, ani ręce. Jedynie co mi dokucza bez powłoki tłuszczowej to zimno. Jakbym nie miał jeszcze jednej warstwy odzieży. Bardzo wzrósł mi też vo2 max liczony przez Garmina. Czy to dokładne czy nie, było widać przełom. Umówiłem się na ostatni już w moim życiu Fitting. Usunęliśmy wszystkie podkładki pod mostkiem by być mniej zakompleksionym. Pierwszy raz ogoliłem nogi 2 kwietnia 2018. To był etap na którym oderwałem się na moment od ziemii. Zacząłem trochę w siebie wierzyć. Zachłysnąłem się samym sobą oraz słowami, które wówczas czytałem pod swoimi filmami. Było nieco niedowierzania, bo wizualnie naprawdę byłem ciężki do rozpoznania. Sporo też w sieci jak i w realu słyszałem pytań czy nie jestem chory. Czy wszystko że mną jest w porządku. Każdy YouTuber ma swoim życiu taki okres gdy odlatuje. Ja w tym momencie byłem odleciany. Uważałem, że wiem już wszystko oraz mam wyłączność na wiedzę. Być może uważałem się za lepszego. Do czasu. Do tych zawodów. Dojechałem sam, w dodatku zdyskwalifikowany. Niesamowicie wpłynęło to wówczas na moją pewność siebie. To był taki plask z liścia w twarz. Potrzebne by zejść znów na ziemię. Nabrania pokory. Do siebie, do ludzi. Wytłumaczenia sobie samemu, że liczby i waga to nie wszystko. To czego doświadczasz jest potrzebne. To kara za brak pokory. To był rok w którym zmieniłem narrację na swoim kanale z lepszego na równego. 27 maja pierwszy raz ktoś powiedział, że mnie kojarzy. To ten Pan. Ten okres był niesamowity w moim życiu. Zauważyłem, że czuję się nie tyko fizycznie mocniejszy, ale także psychicznie. Zwróciłem uwagę na to, że nawet gdy jest lepiej to nie mam prawa nawet wewnątrz samego siebie, po cichu wywyższać się względem kogokolwiek. Nie chcę zostać kiedyś bufonem, Panem z YouTube, którego jedynym sukcesem jest to, że oddycha i schudł. Nie bądź nauczycielem. Bądź przyjacielem. Bądź sobą, Człowiekiem. Bez maski. Na tym etapie już regularnie zacząłem brać udział w zawodach. Zapisywałem się na nie, by mieć stałe bodźce i małe cele. By wreszcie dojechać z peletonem, albo dobiec. Na bieganiu też poczułem ogromna różnicę. Inne tempo, inne tętno. Inne czasy. 5 km już nie męczy, a mogę zrobić nawet 10. Zacząłem jeździć w góry. Zaliczyłem pierwsze 100 km po świętokrzyskim. Dostałem pierwsze zaproszenie na event branżowy jako Pan z YouTube. Jednak nikt nie chciał że mną działać w sposób komercyjny. Dobiłem też do momentu w którym mogłem bez przeszkód robić rocznie od 10 do 15 000 kilometrów rocznie, choć nadal dla niektórych to niedużo. Dla mnie wówczas był to absolutny kosmos. Tak jest do dziś, gdy porównuję siebie do wersji Leszka z początku. To jest moja druga w życiu sesja zdjęciowa. A to pierwszy spot, który wyprodukowałem do swojego portfolio, choć nikt go nie zlecał i nikt nie płacił. W listopadzie 2018 znów odezwała się lewa noga. Kontuzja biedowa na skutek przeciążenia, przypominająca mi o moich ograniczeniach. Zakaz biegania na 4 miesiące. Ale ten czas poświęciłem dzięki temu na rozwój formy na trenażerze. Nadal trzymałem nowy model żywieniowy oraz 79 kilo wagi walcząc teraz o lepszą wydolność. Robiłem to jeżdżąc po wirtualnych górach na Zwift. Mieszkając wówczas w Warszawie, jedyną okazją do wspinaczki był trenażer. Pojawił się także pierwszy trener, który rozpisał każdy trening dzień po dniu, sprawiając, że te 7 lat temu byłem w stanie podjechać Alpe Du Zwift w 50 minut. Pobić ten czas udało mi się dopiero w 2023 roku. Tak, bo spektakularnym przyroście formy po redukcji masy i po pierwszych dwóch latach rozwoju przychodzi załamanie. Masz 85% formy, a poprawa o te kolejne 15 procent staje się wykładniczo trudne. Każdy jeden wat czy kilometr na godzinę jest trudniejszy do osiągnięcia. Byłem tym rozczarowany. Ogółem przełom 18 i 19 roku był trudny. Musiałem przyjmować wyższe dawki SSRI, po wcześniejszym zmniejszeniu. Połączyło się to z momentem zwątpienia w dietę. Zaczęły znów pojawiać się słodycze. Najpierw raz w tygodniu, potem trzy. Oczywiście wciąż trenowałem, jednak przeddzień pierwszego w moim życiu duathlonu zorientowałem się, że przekroczyłem moje wcześniej wywalczone 80 kg. Dwa ilo. Smutek i słodycze. Czy to przypadkiem nie koreluje że sobą? Start nowego sezonu był dla mnie momentem walki o powrót do rytmu z którym na moment zerwałem. Podwójna walka, bo z depresją, która siedzi Ci na karku i dociążą, mocno trzymając Cię na poziomie gruntu, próbując wbić w ziemię. Weryfikując Twoje przeświadczenie, że można żyć na linii wiecznie wznoszącej. Rumia płacz Przełomowym dla mnie momentem na YouTube był 5 lipca 2019. Po tym filmie zrozumiałem, że nie liczy się ilość filmów, tylko jakość. Od tego momentu publikuję raz w tygodniu, ale materiały lepsze. Lepiej zmontowane. Takie, którym poświęcam 10 roboczogodzin a nie dwie. Naprawdę, wcześniej poświęcałem temu dwie. Prowadząc jednocześnie trzy kanały. Doszedłem do wniosku, że mogę na raz zając się tylko jednym. Tym. Z tego też powodu przestałem zajmować się motocyklami, przekazując Jednoślad.pl w ręce Kogoś kto zrobi to lepiej ode mnie. To z ogromną korzyścią nie tylko dla moich Widzów, ale także dla siebie. Bo mogłem więcej jeździć. Więcej kręcić. Jednak większa liczba kilometrów nie sprawiła, że stałem się szybszy. Nie. Zatrzymałem się na tym samym poziomie. Na długie miesiące. Nie rozumiałem jeszcze, że jazda na rowerze to jak montaż wideo. Więcej nie równa się lepiej. Mniej równa się lepiej. Jeśli chcę się dalej rozwijać to musze zadbać o jakość jazdy. Dlatego też nie raz mówię na głos, że jeśli Twoim priorytetem jest rozwój kondycji to nie zawsze możesz jeździć dużo a lekko. Jednak na tym etapie potrzebowałem więcej odpoczynku, tym bardziej, że zacząłem startować w triathlonie i pokazywać to w formie wideo. To był najtrudniejszy start w życiu, który cudem ukończyłem gdy na Bałtyku sztorm. Tutaj poczułem jak ciężko jest łączyć tyle dyscyplin i, że każda z nich jest poświęceniem tej drugiej. Jednak te zawody poraz kolejny nauczyły mnie pokory do życia, zdrowia, natury, innych ludzi oraz nabrać dystansu do liczb, swoich możliwości. Dowiedziałem się, że najgorsze są autooczekiwania. Planowanie. Bóg się śmieje słysząc o Twoich planach? Tak to było? Nie sądziłem, że jedne zawody mogą tak odwrócić sposób patrzenia na świat. Jednak gdy jesteś naprawde blisko tragedii, wówczas wdrukowujesz sobie w głowie nowy sposób patrzenia na życie oraz ludzi, którzy są obok. Relacja z tych zawodów to był film, który pierwszy raz pozwolił mi spojrzeć inaczej na to co robię. Pokazać tyle emocji. Udowodnić sobie, że to one są dużo ważniejsze niż to co tak naprawdę widać na pierwszy rzut ka. Mówię o filmach, ale tak naprawdę to są znaczniki etapów w moim życiu. To był także moment peaku mojej przeciętnej formy. Wówczas też brałem udział w największej liczbie imprez. Udało mi się podratować takze wieloletnie zaburzenia snu. Trzymanie się przez ostatnie 2 lata stałego rytmu treningowego pomogło mi unormować zegar biologiczny, który wcześniej był strasznie rozregulowany. To pomogło tym bardziej pomogło ograniczyć epizody nerwicy, depresji, lęku uogólnionego. Też w dużej mierze wpłynęło na formę. Wówczas to było stałe 3.5 w/kg FTP. Dla osób stojących z boku to było mało. Dla innych dużo. Dla mnie zawsze średnio, ale musiałem się Tym zadowolić, bo cały czas z tyłu głowy miałem to co działo sie przed 2016 rokiem. Mimo to się nie zniechęcałem. Trzymałem się tych 6 dni treningowych. Jednej zakładki triathlonowej. 10 biegu, 220 na rowerze. Kilometr w wodzie. Bilans energetyczny na zero. Waga na zero. Vo2max 54. 29 października 2019 zrobiłem kolejną serie badań. Był niższy kortyzol, nieco niedoboru ferrytyny przez dietę roślinną. Jednak nieporównywalnie lepsze samopoczucie fizyczne że strony ukłądu pokarmowego. Nigdy nie czułem się tak lekko. Zapomniałem o wszelkich zaburzeniach mojego brzucha. Stale chodziłem też do pychiatry, który niedowierzał. Pozwolił mi na zredukowanie do zera trazodonu. Zostawiając mi jedynie niewielką dawkę inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny . Po prostu ta higiena życia, odżywiania, snu, światła słonecznego, ruchu pozwoliła mojemu mózgowi funkcjonować w zupełnie innych warunkach. Serotoniny mogło być mniej. Jednak do czasu. Do momentu, gdy zaczęła się sypać moja firma. Problemy finansowe zżerały mnie od środka. Wróciła nerwica, depresja. Jedynie wieczorny wysyłek fizyczny pozwalał mi po kilkunastu godzinach dziennego napięcia zrywać łańcuch z mojej głowy. To codzienne męczenie się na trenażerze pozwalało odlatywać gdzieś obok. Ja logując się do Watopii, wylogowywałem się z problemów. Mimo to, mój lekarz zalecił mi stosowanie okresowo wyższej dawki leków. Jednak o dziwo nie doszło do wznowy bezsenności. Te leki dodają także nieco motywacji do działania na codzień, maskując epizody depresji, która odbiera siły do działania. W pewnej mierze na pewno dzięki terapii miałem więcej sił nie tylko do tego, aby tkwić w rytmie szosowym, ale też miłość do szosy przekuć na ucieczkę z branży do Prawie.PRO uruchamiając swój sklep i swoją odzież. Chwilkę potem pojawiła się ogólnoświatowa choroba wirusowa na literę C. Był zakaz jazdy na zewnątrz. Mnóstwo osób odpuszczało treningi na rzecz izolacji. Ja nie zrobiłem tego, bo wiedziałem jak ciężkie bedzie to miało konsekwencje dla mojej głowy. Wykorzystywałem każdy słoneczny dzień, narażając się na krytykę. Wówczas obowiązywał zakaz wstępu do lasów czy jazdy na rowerze gdzie indziej niż do pracy. Na wypadek mandatu woziłem dowód osobisty i maseczkę. Ale to była równia pochyła. Poziom stresu był tak silny, że wysysał że mnie wszystkie waty. W przeciągu kilku tygodni miałem wrażenie, że cofam się o miesiące. Poznałem co to znaczy. Jak wariują wszystkie wskazania. Co to znaczy wówczas zacisnąć zęby i mimo to próbować jechać dalej i się nie zatrzymywać. 2020 rok był przełomowy także dla osób, które mierzyły się z podobnymi problemami jak ja. Wielu wspaniałych ludzi doświadczyło w tym czasie mnóstwo złych emocji. Wówczas samemu sobie przysiągłem, że rezygnując z pracy w mojej poprzedniej firmie i otwierając nową będę starać się na YouTube być jednym z nas. Być dla Widzów a nie odwrotnie. Pokazywać tę moją drogę, te zbiegi okoliczności i sposoby. Zakreślać na mapie wszystkie ślepe uliczki w które wjechałem. Odkryłem jak mnóstwo dobrych ludzi mnie otacza i jak podobni jesteśmy do siebie. To dało mi jeszcze więcej energii do działania. Do cieszenia się każdym dniem na rowerze i na montażu. Stało sie też coś takiego dziwnego… przestałem sie zamykać. Przestałem się wstydzić swojej przeszłosci, choroby, nadwagi. Tego, że kiedyś uważałem się na lepszego od innych. Za pana z radia. 5 lat temu też pierwszy raz doświadczyłem spotkań na żywo. Pierwszy raz ktoś w twarz opowiedział mi swoją anaogiczną historię i powiedział, że śledzi nie od początku. Kamil, nigdy tego nie zapomnę. Tak samo jak pierwszych wspólnych ustawek bez stresu i napinki. Niejako manifestując, że każdy z nas jest ważny bez względu na wagę i wygląd a nawet liczbę subskrybentów. Wtedy też przestałem o to prosić. Okazało sie nagle, że nie jest ważna forma, tylko to jaki jesteś. Że można być akceptowanym takim jakim byłeś wczoraj, dziś i jutro będziesz. Że kolarstwo to jedynie pretekst do zmian. Bo to może być każda inna, dowolna sportowa odskocznia. W 2022 roku nastąpił jedyny w moim życiu etap podczas którego w pracy siedziałem 4 godziny dziennie. Wychodziłem o 13 lub 14, szedłem na warszawski Pl. Vogla i tam pisałem książkę. To, że ona zaczęła się pisać, było wynikiem przypadku. Po pandemii było ogromne zainteresowanie tematyką sportową. Społeczeństwo nadal było pokaleczone, mnóstwo osób postanowiło zmienić priorytety w swoim życiu. Dwie godziny dziennie spędzałem na pisaniu w cieniu, potem zawsze wsiadałem na rower i jechałem do Góry Kalwarii. Kondycyjnie od siebie wówczas niczego nie oczekiwałem. Na tym etapie jesteś w stanie bez napinki, dla siebie sporadycznie brać udział w zawodach. Pojechać pętle w okół tatr na skutek zimowych treningów na trenażerze. To był mój cel i udało się spełnić wszystkie te marzenia. Postawić grubą kreskę i zamknąć ten etap książką pisaną dla Wydawnictwa Znak z Krakowa. Zaakceptowałem samego siebie jakim jestem, ale zajęło to 5 lat. Z czego pierwszy był najważniejszy. A pozostałe 4 to jedynie retrospekcyjna kontrola samego siebie poprzez niezmienną konsekwencję pomimo zawirowań. Z okazji 60 000 km kupiłem nowy rower i wróciłem na 3 dni tam, gdzie pierwszy raz zobaczyłem na żywo góry. Do Kielc. Każdego jednego poranka konsumując wszystkie wyrzeczenia podczas pierwszych tysięcy, które było bolesną inwestycją. Wraz z wydaniem przez Wydawnictwo mojej książki strzeliło 70 000 km jednak bez spektakulatnych sukcesów. Musiałem sobie przetłumaczyć, że constans, stałość to też sukces. Bo wiele momentów zmęczenia kusiło, by na jakiś czas odpuścić. Przestać kręcić kolejne kilometry. Po co znów walczyć na zawodach czy górach. Zwiftowych i realnych, skoro nie widać poprawy. To był ten moj osobisty sufit, którego przez wiele lat nie mogłem przekroczyć. Niby nie chciałem, ale może nie umiałem? Niekiedy było mi z tego powodu trochę smutno, widząc lepszych, szybszych, lepiej zbudowanych. Kolejny rok męczę te alpy i dalej nie mogę złamać 50 minut? Mt. Ventoux na Zwift w 81 minut? Co to jest? Włączają mi się do dziś takie fazy. Głeboko skryte kompleksy wychodzą na wierz. I są tym silniejsze, im masz więcej stresu i zmęczenia w głosie. Zbiegło się to w tym okresie wraz że spadniem mojej aktywności w Social Mediach. Stale, co tydzień publikowałem wciąż poradniki na YT, jednak z weną było ciężko. By temu przeciwdziałać, w okresie zimowym zacząłem latać do Hiszpanii. Naładować się słońcem. Odkryłem kompletnie nowe tereny. Dowiedziałem się, że także w styczniu 2023 można się spalić. Zarówno na skórze, jak i kondycyjnie. Przez to udało mi się odrobinę wyrwać że stagnacji formy. Jednak to było mimowolne. Ponieważ priorytetem wciaż było i jest zdrowie psychiczne. Ale zauważ – poraz kolejny okazuje się, że to jest bardzo sztywna korelacja. Dokładnie tak samo jest z wagą. Momentami ważyłem 77 kg, by potem wejść na 80. Wystarczy tylko kilka gorszych tygodni, by znów przekonać się, że stan umysłu odpowiada także za stan lodówki. Z kolei słońce, większy poziom aktywności paradoksalnie redukuje apetyt. Jesteś w stanie znowu odmawiać sobie słodyczy. Aktualnie też jestem po roku bez absolutnie ani jednego piwa. Zszedłem z 16 procent tłuszczu na 13. Okazało się, że zaczynam poprawiać wszystkie wcześniejsze personal recordy. Przehyba, Obidza, Rates. A to niby tylko 3% tłuszczu. I znów ten wyrzut serotoniny, bo wyszedłem z błotka i kolejnego rocznego epizodu depresji przebijając 99 000 km. Oczywiście dziś także bywają gorsze momenty, bo perfekcjonizmem jest oczekiwanie wyłącznie dobrych momentów. Wyłącznie wzrostu formy. To nie będzie tak, że zawsze będę lepszy na przestrzeni sezonu, roku, czy dziewięciu. Każdy kilometr jest po coś. Jeden z nich będzie szybszy. Drugi zaliczysz podczas drogi powrotnej że ślepej uliczki. Kolejny by zrozumieć czym jest pokora i jak wyglada zachłyśniecie się swoją zajebistością. Pośrodku tej kariery otrzymujesz z otwartej ręki w twarz czy wbić się w ziemię i zrozumieć, że najważniejsze jest to czego nie widać. By z bliska przekonać się, że te cyfry bez narracji nic nie znaczą. Nie mówią ile każda z nich kosztowała Ciebie wysiłku, łez czy przekleństw. Ile razy uznawałeś(aś), że to kompletnie bez sensu, zawłaszcza gdzy wszyscy wokół Cię krytykują za to co widać. A nie za to co jest skryte w cieniu. Kiedy wiesz, że się z Ciebie śmieją, lub gdy spotykasz kogoś, kto traktuje Cię jak gorszego. Gdy ryczysz w sklepie jak małe dziecko przechodząc obok półki ze słodyczami. Albo gdy poza sportem w Twoim życiu dzieje się wiele złego, co tak niesamowicie podcina skrzydła. Gdy uznajesz, że nie tylko ten rower nie ma sensu, ale całe Twoje istnienie. Albo kiedy poziom stresu jest tak silny, że degraduje Twoją formę do cna. Kiedy zaciskasz zęby z całych sił by móc na nowo ruszyć pod tę cholerną górka słysząc w tle tylko niemy śmiech. To jest ta niewidoczna walka każdego z nas na kazdym kilometrze. Każdy z nich rzuca światłocienie. Ja dziękuję moim Widzom za te niespełna 100 000 km razem. Być normalnym

Hébergé par Ausha. Visitez ausha.co/politique-de-confidentialite pour plus d'informations.

Jose Antonio Rueda, vent'anni, è il neo-campione della Moto3 2025 con la KTM del team Ajo: ha vinto a Mandalika davanti a Lunetta e Pini. Scopriremo chi è, per andare poi sui temi della prova numero 18 della MotoGP. La bella vittoria di Bezzecchi con l'Aprilia nella Sprint, l'errore dello stesso Bez che ha colpito Marc Marquez al primo giro e le condizioni del campione del mondo MotoGP. Le gomme hanno sofferto, a Mandalika, piloti in controllo. Il primo successo del rookie Fermin Aldeguer e il terzo posto di Alex sottolineano la potenza di Gresini Corse, la KTM si difende bene con il talento Acosta, l'Aprilia competitiva anche con R. Fernandez, la Honda nei top five con Marini e sprazzi di Yamaha. La concorrenza avanza, eccome, mentre Ducati incappa nel fine settimana terribile. Bagnaia, che ha appena dimostrato a Motegi quanto vale, crolla di nuovo. Perché? Tanto da analizzare, anche la Moto2 con la squalifica di Gonzales e Moreira a soli nove punti. Non perdete l'appuntamento di questa sera alle 18, sul sito e sul canale YT di Moto.itDiventa un supporter di questo podcast: https://www.spreaker.com/podcast/dopogp-motogp-moto-it--4070022/support.

16 gare disputate, una pole, sesto posto come miglior risultato. Oggi parliamo di Guido Pini: io sono lo Zam, questo è #atuttogas il #podcast domenicale di Moto.it

Hébergé par Ausha. Visitez ausha.co/politique-de-confidentialite pour plus d'informations.

Defining AI-Native in 2025 is like trying to define Cloud Native back in 2014! We are in the early stages of understanding what AI really means to us. The ecosystem is just evolving, and many organizations are still struggling with re-architecting their digital systems to cloud native patterns!To learn more about the current transformational wave—the AI-Native Wave—we have invited Pini Reznik, CEO and Co-Founder of re:cinq. We will discuss what we can learn from previous "waves of innovation," why the business must care, and why the primary AI use case should not be just cost-cutting! Make sure to get a copy of his book or catch his talk from Cloud Native Munich. All links we discussed here:Pini's LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/pinireznik/The Next Transformation Mini Book: https://re-cinq.com/mini-bookCloud Native Munich Talk: https://www.youtube.com/watch?v=CHb3TLEV8ZU

durée : 00:03:45 - L'événement ici Lorraine Vous aimez ce podcast ? Pour écouter tous les autres épisodes sans limite, rendez-vous sur Radio France.

Hébergé par Ausha. Visitez ausha.co/politique-de-confidentialite pour plus d'informations.

Cet épisode a été enregistré au mois de Mai 2025. Dans cet épisode, nous partons à la découverte d'une initiative inspirante au croisement du test logiciel et de l'inclusion . J'ai le plaisir de recevoir deux invitées passionnées, Aurélia Ribeira et Solène Lapouge, qui ont lancé une pépinière de test au sein de leur entreprise. Leur objectif : créer un espace d'apprentissage et de professionnalisation pour les personnes en situation de handicap, et démontrer que le métier de testeur logiciel peut être un formidable vecteur d'intégration dans le monde de la tech.Au fil de la conversation, nous abordons :Comment est née l'idée de cette pépinière de test.Les défis rencontrés pour mettre en place ce programme inclusif.Les bénéfices pour les entreprises et les équipes de développement.Des témoignages concrets sur l'impact du projet pour les collaborateurs concernés.Que vous soyez professionnel du test, manager dans l'IT ou simplement intéressé par les sujets d'inclusion au travail, cet épisode vous donnera des clés pour comprendre comment transformer les pratiques de recrutement et de formation dans la tech.Retrouvez Aurélia ici et Solène ici. *Annonce*Le podcast est ouvert au sponsoring,Si vous êtes une entreprise , une école ou une marque, retrouvez toutes les informations à ce sujet ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ICI⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠Si cet épisode vous à plu, parlez en autour de vous, c'est la meilleure manière de faire connaître ce podcast.  N'hésitez pas à me suivre sur Tik tok : @⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠Qalistypodcast⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ . Et si vous avez des questions, vous pouvez me contacter sur Linkedin : Nancaidah Touré-ChauvinCrédits : Musique par Uppbeat : https://uppbeat.io/t/hybridas/open-spacesLicense code: PF01L4PTL1WPDXBG

Questa sera le nostre analisi, dalla settima vittoria (con doppietta) consecutiva di Marc Marquez, all'ottimo secondo posto di Acosta (KTM) e all'Aprilia in festa: Marco Bezzecchi sul podio e Jorge Martin in rimonta subito dietro. Il campione del mondo è da considerare recuperato? Bagnaia al peggiore fine settimana 2025 apre la lista dei delusi: Di Giannantonio costretto a partire dalla pit lane con la moto di riserva anziché dalla prima fila (cosa è accaduto?), Bastianini che anche qui poteva concretizzare e si è trovato nei guai (che spavento!), il team Gresini con la battuta di arresto di Alex e Aldeguer. Capiremo come Honda abbia fatto bene con un ottimo Luca Marini, mentre Yamaha è apparsa in difficoltà nonostante la grinta di Quartararo, che sbaglia la frenata in curva 1 nella Sprint e rischia uno strike. Nelle altre classi, finale avvincente in Moto3 con Quiles e Perrone a contatto, Pini out; e Moto2 con il primo successo di Alonso davanti a Moreira.Diventa un supporter di questo podcast: https://www.spreaker.com/podcast/dopogp-motogp-moto-it--4070022/support.

Alors que Trump a suspendu les visas pour les étudiants étrangers, « La Story », le podcast d'actualité des « Echos », fait une série sur ces écoles des pays émergents qui forment leurs élites et à qui cette politique pourrait profiter. Pour ce deuxième épisode, Margaux Boulte et son invité Thierry Ogier nous font découvrir l'université de Sao Paulo (USP) par où sont passés une douzaine des présidents brésiliens.Retrouvez l'essentiel de l'actualité économique grâce à notre offre d'abonnement Access : abonnement.lesechos.fr/lastoryLa Story est un podcast des « Echos » présenté par Margaux Boulte. Cet épisode a été enregistré en juillet 2025. Rédaction en chef : Clémence Lemaistre. Invité : Thierry Ogier (correspondant des « Echos » au Brésil). Réalisation : Nicolas Jean. Chargée de production et d'édition : Michèle Warnet. Musique : Théo Boulenger. Identité graphique : Upian. Photo : Chine Nouvelle/SIPA. Sons : TV5 Monde, France 5, Euronews, Faculdade de Direito da USP. Hébergé par Acast. Visitez acast.com/privacy pour plus d'informations.

Hébergé par Ausha. Visitez ausha.co/politique-de-confidentialite pour plus d'informations.

Al Mugello gare combattute e sei giri di MotoGP da cineteca, ma esito scontato: Marc & Alex, quattro Ducati davanti a tutti e poi l'Aprilia con Bezzecchi in recupero. Bene anche Raul Fernandez, che batte le KTM di Acosta e Binder. Morbidelli esagera, butta giù Vinales ed è sesto. Tanti temi da analizzare con l'ing. Bernardelle e con Zam e Renè rientrati dalla Toscana, cominciando dalla partenza di Marc nella Sprint: cosa è successo e come ha reagito (da fenomeno). Le gomme, il caldo, i motori e le grandi velocità sul dritto: con Aprilia e KTM più rapide e persino una Yamaha davanti alle Ducati. Aerodinamica in curva e accelerazione sono le protagoniste. Battuta di arresto per le giapponesi (incidentato e stoico Quartararo). Sfortunati Lunetta e Pini in Moto3, con Foggia tornato sul podio e Maximo Quiles al primo successo. In Moto2 domina Gonzales e Vietti quinto.Diventa un supporter di questo podcast: https://www.spreaker.com/podcast/dopogp-motogp-moto-it--4070022/support.

Condizioni meteo difficili e variabili, pioggia il sabato e pista poco gommata la domenica (tanto che sono dieci i piloti al traguardo): serie complicazioni che mettono in difficoltà tutti quei piloti che provano a forzare. Tutti tranne Marc Marquez, che quando il gioco si fa complicato svetta anche di più. Se Diggia sta trovando la misura della Desmosedici 2025, Bagnaia proprio non ne esce. Proviamo a fare il punto (Alex Marquez, con una mano compromessa, arriva davanti a Pecco). C'è da analizzare la continuità nella crescita di Marco Bezzecchi con l'Aprilia come quelle di Acosta con la KTM e di Zarco sul bagnato, al di là dei risultati, aspettando Brno (subito in calendario) dove rientrerà Jorge Martin. Cosa potrà fare il numero 1? E ancora la Moto2 con troppi incidenti anche gravi, la Moto3 sempre combattuta e con Pini settimo.Diventa un supporter di questo podcast: https://www.spreaker.com/podcast/dopogp-motogp-moto-it--4070022/support.

Hébergé par Ausha. Visitez ausha.co/politique-de-confidentialite pour plus d'informations.

Optimove's Pini Yakuel has a mission: Free the marketer. In this final episode, Phillip and Pini bring theory into practice with Rachel Parker from FDJ United (formerly Kindred), who orchestrated a three-year organizational metamorphosis to shed their assembly-line model for the positionless approach – and become much better suited for tomorrow.If episodes 1-4 were the philosophy, today, we bring you the playbook. Ready to set your marketing department free? Listen to the Decoded season 4 finale now. The Total Football EffectKey takeaways:Small, cautious steps often fail where comprehensive transformation succeeds.Anonymous surveys revealed FDJ's teams were dissatisfied with assembly-line processes and hungry for broader responsibilities.AI enables faster delivery, leading to more opportunities for internal praise and success – and big boosts to team morale.Expertise still matters, but it's about expanding capabilities rather than rigid specialization.In-Show Mentions:Learn more about FDJ United (Française des Jeux)Associated Links:Learn more about Optimove's platformsLearn more about Positionless MarketingCheck out Future Commerce on YouTubeCheck out Future Commerce+ for exclusive content and save on merch and printSubscribe to Insiders and The Senses to read more about what we are witnessing in the commerce worldListen to our other episodes of Future CommerceHave any questions or comments about the show? Let us know on futurecommerce.com, or reach out to us on Twitter, Facebook, Instagram, or LinkedIn. We love hearing from our listeners!

Agnese Pini"La verità è un fuoco"Garzanti Editorewww.garzanti.itPassaggi Festival, FanoVenerdì 27 giugno 2025, ore 21:15Premio Giornalistico "Andrea Barbato" ad Agnese PiniIncontro con l'autrice che converserà con Giulia Carla De Carlo.Un viaggio commovente e delicato nella memoria di una donna, una famiglia, un paese.Il giorno in cui scopre che suo padre è stato un prete Agnese ha tredici anni. Lo viene a sapere per caso, quando trova in fondo a un cassetto un piccolo album rosso: sulla copertina si legge il nome «don Pini» e le foto raccolte all'interno ritraggono un giovane sacerdote dall'espressione assorta. È in quel giorno che l'infanzia di Agnese finisce e comincia per lei una nuova vita: una vita in cui è costretta a misurarsi con un segreto bruciante e una verità impossibile da accettare.Ventisei anni dopo, La verità è un fuoco dà voce alle incomprensioni e alla tenerezza indicibile che legano un padre e una figlia, e al passato di quello stesso padre prima di sua figlia. Oggi per Agnese è arrivato il momento di rispondere ad alcuni interrogativi ineludibili: cosa ha spinto don Pini a lasciare tutto per amore di una ragazza dagli occhi verdi di nome Mira? Dove ha trovato il coraggio di ignorare ogni condanna per sposarla, e poi per diventare padre di Agnese e dei suoi due fratelli? Soprattutto, cos'ha significato per lui e per Mira portare dentro di sé per anni, insieme all'amore che li unisce, una verità tanto scomoda da condividere? In questo memoir Agnese Pini intraprende un'indagine faticosa ma implacabile, scrivendo pagine emozionanti in cui rivivono gli oggetti e i ricordi di famiglia, si animano i volti di chi ha conosciuto don Pini prima della svolta avvenuta a fine anni Settanta, il passato restituisce i luoghi di un'Italia recentissima eppure già lontana. E si compie la riconciliazione di una donna con il passato suo e delle persone amate che le hanno dato la vitaAgnese Pini: (Carrara, 1985), giornalista, da agosto 2019 è direttrice de «La Nazione», prima donna a ricoprire questo ruolo in oltre 160 anni di storia del quotidiano. Da luglio 2022 ha assunto la direzione del «Quotidiano Nazionale», che oltre a «La Nazione» comprende «Il Resto del Carlino» e «Il Giorno». Nel 2023 ha pubblicato con successo per Chiarelettere il suo primo libro, Un autunno d'agosto, presto disponibile nella collana tascabile «gli Elefanti» Garzanti.IL POSTO DELLE PAROLEascoltare fa pensarewww.ilpostodelleparole.itDiventa un supporter di questo podcast: https://www.spreaker.com/podcast/il-posto-delle-parole--1487855/support.

Positionless marketing isn't just a framework—it's a return to how work once was: flexible, intuitive, and deeply human. In this episode, Phillip, Pini, and Optimove's VP of Product, Shai Frank, unpack how cultural mindset, military experience, and generative AI converge to create teams that move with speed and creativity.Listen to decode how technology and ambition together can strip away organizational friction, empower self-sufficient marketers, and dramatically improve customer experience. It's not about removing roles—it's about removing blockers.Key TakeawaysPositionless marketing is more cultural than structural. It's not about tearing down departments—it's about cultivating people who take initiative without waiting for permission. That mindset, modeled after Israeli military culture, is what truly drives speed and creativity."Big-headedness" is a feature, not a flaw. Shai introduces the idea of “big-headed” employees—those who embrace ambition without being told—as essential to modern teams. In fast-paced orgs, initiative is a strategic asset.Creative execution is no longer gated. With tools like Optimove's Canvas and embedded brand controls, marketers can produce polished, on-brand campaigns without relying entirely on designers or developers.CRM is shifting from broadcast to orchestration. Instead of blasting segments, marketers can now trigger context-aware journeys that consider history, behavior, and optimal timing—raising the bar for customer experience.AI isn't about acceleration alone—it's about ambition. When friction is removed from creative and technical processes, teams don't just move faster—they aim higher.Key Quotes“Being small-headed means you're just an order-taker. A big-headed person says, ‘You asked for A and B, but I saw it also needed C and D, so I did that—and prepped for E.' That's what we look for.” – Pini Yakuel“Who said the first message should be the one you send? We don't want to serve the first—we want to serve the best.” – Shai Frank“If it used to take eight weeks to get a campaign out, now it might take two days. That frees up time to actually be creative.” – Shai Frank“If you don't create good customer experiences, people will leave. This isn't a moral imperative—it's survival.” – Shai FrankAssociated Links:Learn more about Optimove's platformsLearn more about Positionless MarketingCheck out Future Commerce on YouTubeCheck out Future Commerce+ for exclusive content and save on merch and printSubscribe to Insiders and The Senses to read more about what we are witnessing in the commerce worldListen to our other episodes of Future CommerceHave any questions or comments about the show? Let us know on futurecommerce.com, or reach out to us on Twitter, Facebook, Instagram, or LinkedIn. We love hearing from our listeners!

Organizations love to optimize—but often forget what, or who, they're optimizing for. When teams are built around internal structures rather than customer outcomes, even the best strategies become slow to adapt.Author and data analyst Neil Hoyne and Pini Yakuel explore how behavioral rigidity, not technical limitations, holds most companies back. Drawing from principles in Neil Hoyne's book, Converted, they argue for a shift toward systems that favor adaptability, exploration, and proximity to the customer. Because in a world shaped by AI, the real competitive edge is not just speed—it's staying meaningfully connected to the people you serve.Key TakeawaysWhen roles become identities, organizations lose flexibility. Over-specialization makes it harder for teams to respond to evolving customer needs.Behavioral defaults—not tech—often slow teams down. Loyalty to familiar workflows or team structures can block innovation, even when tools are available.AI works best when aligned with real customer strategy. It's not a shortcut or a strategy in itself—it's a multiplier for what actually matters.Customer-centricity requires outcome-driven teams. Structuring around internal functions, rather than external impact, leads to misaligned incentives.Small shifts in ownership create big changes in experience. Empowering teams to work across silos—even partially—brings them closer to the customer, and closer to results.Key Quotes[00:13:50] “Marketing teams don't just bake bread—they are bread. It's not just what they do; it's who they've become. So when the shift happens—when the customer wants cupcakes instead—they miss it entirely. Because they weren't watching the customer. They were defending the bread.” – Neil Hoyne[00:21:13] “If your strategy is ‘use AI better than the competition,' you don't have a strategy.” – Neil Hoyne[00:25:46] “Accelerate what already works. Tactics are multipliers, not miracles.” – Pini[00:46:47] “Positionless isn't binary. Can you let a team own 10% of something, start to finish?” – Pini Yakuel[00:51:39] “We've gone too far into specialization. It's time to bring back the craftsman.” – Neil HoyneAssociated Links:Learn more about Optimove's platformsLearn more about Positionless MarketingRead Converted by Neil HoyneCheck out Future Commerce on YouTubeCheck out Future Commerce+ for exclusive content and save on merch and printSubscribe to Insiders and The Senses to read more about what we are witnessing in the commerce worldListen to our other episodes of Future CommerceHave any questions or comments about the show? Let us know on futurecommerce.com, or reach out to us on Twitter, Facebook, Instagram, or LinkedIn. We love hearing from our listeners!

Agnese Pini fa la giornalista e a fare domande è abituata. Eppure la più difficile l'ha rivolta a suo padre quando aveva 13 anni. Nel suo romanzo “La verità è un fuoco” racconta del giorno in cui ha scoperto che suo padre è stato un sacerdote, della vergogna che questa storia le ha fatto vivere e della ricerca del significato profondo della parola amore.

Hébergé par Ausha. Visitez ausha.co/politique-de-confidentialite pour plus d'informations.

Phillip and Pini decode the implications of operating in a world where generative AI acts as both creative partner and analytical assistant. The walls between departments are dissolving. Roles are becoming more flexible. Tools are learning faster than their users. And the new creative process starts with a prompt. Key TakeawaysAI is now the default creative and analytical partner—prompting, planning, and predicting across workflows.The boundary between job functions is vanishing. Designers analyze data, data scientists shape stories. You no longer need to be a specialist to do specialized tasks.Context collapse is real. But AI is rapidly learning how to avoid it.Generalists who can flex across roles (with help from AI) are the new MVPs.Curiosity beats credentials. The only requirement is a mindset that's open, iterative, and unbothered by a little ambiguity.Key Quotes“It gives you back hours and hours and hours of time... and it's $100 a month. That's ridiculous.” – Pini Yakuel“I used to look for excuses to use AI. Now it's part of my all-day, every-day routine.” – Phillip“You can't be creative if you can't lie. And now the computer can lie.” – Pini Yakuel“Instead of having positions, we'll have roles. You might be 80% designer—but you'll need to do data too.” – Pini Yakuel“Hire for attitude, not skill. New skills can always be acquired if you have the right mindset.” – Pini YakuelAssociated Links:Learn more about Optimove's platformsLearn more about Positionless MarketingCheck out Future Commerce on YouTubeCheck out Future Commerce+ for exclusive content and save on merch and printSubscribe to Insiders and The Senses to read more about what we are witnessing in the commerce worldListen to our other episodes of Future Commerce

In this kickoff episode of Decoded, Phillip Jackson sits down with Pini Yakuel to explore the concept of "positionless marketing" — a radical rethinking of how marketing teams operate in an AI-powered world. Drawing inspiration from the evolution of positionless basketball, Pini argues that marketing, like sports, is evolving toward roles defined by agility and capability, not titles or silos. The conversation weaves through leadership, startup culture, and how Optimove is enabling marketers to work faster, smarter, and more autonomously.Key TakeawaysPositionless marketing is a mindset — It's about autonomy, adaptability, and eliminating bottlenecks, not just rearranging the org chart.Modern teams thrive when roles are fluid — Inspired by positionless basketball, today's marketers succeed through cross-functionality and creative flexibility, not rigid specialization.Gen AI is the new creative exoskeleton — Like an Iron Man suit, AI tools enhance marketers' abilities, enabling faster, smarter, and more creative execution.Speed is the native language of startups — Startups operate positionlessly by necessity, while legacy orgs must dismantle silos and empower self-service to keep up.Positionless isn't chaos—it's craftsmanship — The best managers focus less on blocking and tackling, and more on elevating outcomes by distributing capability and unlocking human potential at scale.Key Quotes[00:12:25] “Let's look at the Renaissance man... the celebration of the wide gamut of human talent — that's what this could be.” – Pini[00:24:53] “It's not that departments will disappear. It's that the type of work they do will start to change.” – Pini[00:26:23] “Almost every person in our exec team started their job at Optimove by writing SQL.” – Pini[00:30:12] “A team should be small enough to be fed by two pizzas — and fully autonomous.” – Pini (on the Bezos principle)[00:34:07] “You're already positionless — that's why you get to focus on what actually matters: the work.” – Pini, on Phillip's agile team setupAssociated Links:Learn more about Optimove's platformsLearn more about Positionless MarketingCheck out Future Commerce on YouTubeCheck out Future Commerce+ for exclusive content and save on merch and printSubscribe to Insiders and The Senses to read more about what we are witnessing in the commerce worldListen to our other episodes of Future CommerceHave any questions or comments about the show? Let us know on futurecommerce.com, or reach out to us on Twitter, Facebook, Instagram, or LinkedIn. We love hearing from our listeners!

À Madagascar, la culture sur brûlis ou encore le trafic de bois détruisent chaque année un peu plus les forêts. En 60 ans, la Grande Île a perdu environ la moitié de son couvert forestier. Un désastre environnemental que tente de réparer l'ONG Graine de vie, l'un des principaux acteurs du reboisement à Madagascar. Près d'Antananarivo, une équipe de pépiniéristes cultive patiemment des centaines de milliers de plants d'arbres chaque année, dans l'objectif de reverdir les alentours de la capitale. De notre correspondant à Antananarivo,Une trentaine d'espèces d'arbres fruitiers ou forestiers sont cultivés le long des allées de la pépinière centrale de Graine de vie, près d'Antananarivo : des acacias, des citronniers ou encore des ravintsara que nous présente Andry Raharizatovo, technicien au sein l'ONG. Les graines, explique-t-il, sont collectées en forêts, sur des fruits au marché ou directement sur les plants produits par l'association : « Chaque espèce a besoin d'un traitement spécifique. Les graines des arbres fruitiers doivent être plantées aussitôt arrivées à la pépinière. Pour certains arbres forestiers, en revanche, il y a un pré-traitement : il faut tremper les graines dans de l'eau bouillante pour les réveiller dans leur cycle de sommeil et permettre une germination plus rapide. »Avant de quitter la pépinière à l'arrivée de la saison des pluies, les plants doivent atteindre une maturité suffisante pour continuer à croître une fois dans la nature : « Le jeune plant d'avocatier va par exemple rester dans la pépinière pendant environ huit mois pour atteindre une hauteur de 15 à 20 centimètres avant d'aller vers le lieu de plantation en décembre ou janvier. »À lire aussiMadagascar : l'ONG de reboisement Graine de Vie réduit ses activités et lance un cri d'alarmeChaque année, 500 000 plants sortent de la pépinière centrale de Graine de vie. Madame Sahondra y travaille au quotidien. Comme elle, la vingtaine d'employés sont issus des villages Akamasoa, un mouvement créé par le père Pedro Opeka, il y a 35 ans, pour lutter contre l'extrême-pauvreté : « Ce matin, j'ai puisé l'eau au puits et j'ai arrosé les jeunes plants. Pour que l'eau puisse bien rentrer dans la terre, j'enlève les mauvaises herbes. Je m'occupe aussi d'amener de l'engrais et d'installer un système d'ombrage au début de la germination pour que les plants ne sèchent pas trop tôt. J'aime mon travail. C'est une source de revenus pour ma famille et il contribue à la restauration des forêts. »2,3 millions d'arbres plantés en 2024Les plants sont offerts à des communautés ou des associations en contrepartie d'un suivi attentif.Graine de vie gère plus de 200 pépinières à Madagascar. En 2024, elle a planté 2,3 millions d'arbres sur une surface de 10 000 hectares. Mais la tâche est immense : environ 100 000 hectares de forêts disparaissent chaque année.Jean-Hervé Bakarizafy est le directeur des opérations de l'ONG : « Là où il y a des forêts bien protégées et bien préservées, il y a un climat favorable, non seulement à l'environnement, mais aussi à l'agriculture. Mais une fois que l'environnement est perturbé, tout est perturbé, non seulement la culture, mais aussi la vie et la santé humaine, puisqu'il y a une augmentation de la chaleur. Et dès qu'il y a une augmentation de la chaleur, les terres deviennent arides. Les zones deviennent plus faciles à recevoir du feu. »Pour enrayer ce cercle vicieux, les pépiniéristes de Graine de vie sont engagés dans une véritable course contre-la-montre. Si la déforestation se poursuit au rythme actuel, Madagascar, autrefois surnommée l'île verte, pourrait perdre toutes ses forêts à l'horizon 2050.

On today's episode of iGaming Daily, sponsored by Optimove, their very own Pini Yakuel tells us why marketing is a lot like basketball. Best played with fluidity.SBC Editor-at-large Ted Menmuir is in the host's chair for this one, joined by Pini Yakuel, CEO and Founder of Optimove, to discuss the growth of the company from 2012, to their current iteration, embodying Pini's marketing philosophy. Pini tells Ted about Optimove's journey, how early adoption of data mining positioned them well to leverage AI in marketing, their positionless marketing philosophy, borrowed from basketball where players are adept across multiple positions. Pini tells Ted that AI is a key enabler of positionless marketing, allowing individuals and smaller teams to handle more aspects of campaign execution. Ted also asks about Optimove's recent acquisition of Adact, a breakthrough gamification platform, to enhance their offering. Pini explains they specifically sought out a gamification platform with marketing DNA, focusing on branded mini-games and loyalty solutions that can be integrated with their existing data-driven platform. Host: Ted MenmuirGuest: Pini YakuelProducer: Anaya McDonaldEditor: Scott FultoniGaming Daily is also now on TikTok. Make sure to follow us at iGaming Daily Podcast (@igaming_daily_podcast) | TikTok for bite-size clips from your favourite podcast. Finally, remember to check out Optimove at https://hubs.la/Q02gLC5L0 or go to Optimove.com/sbc to get your first month free when buying the industry's leading customer-loyalty service. 

durée : 00:09:55 - L'invité de 7h50 - par : Helene Fily - Grégoire Courtine, professeur à l'école polytechnique de Lausanne et Jocelyne Bloch, neurochirurgienne, étaient les invités de France Inter ce jeudi. Ils dirigent le centre de recherche NeuroRestore, qui fait remarcher des personnes paraplégiques.

durée : 00:09:55 - L'invité de 7h50 - par : Helene Fily - Grégoire Courtine, professeur à l'école polytechnique de Lausanne et Jocelyne Bloch, neurochirurgienne, étaient les invités de France Inter ce jeudi. Ils dirigent le centre de recherche NeuroRestore, qui fait remarcher des personnes paraplégiques.

April 10-17, 1999 This week Ken wades through a dog related false alarm emergency as he welcomes returning guest Erin Judge and first time guest Jenny Chalikian who have a brand new live record out called "Romantic Comedy: Live! at the Ripped Boddice" Ken, Erin and Jenny discuss Star Trek, Discovery, Xena, the greatness of Jeri Ryan, Star Trek Voyager, hating a Doug Henning future, being gay, gay icons, Hercules, watching TV with your very conservative family, shows shot in New Zealand, Hong Kong action, representation on TV, Dawson's Creek, growing up in Texas, Ken's history with Richard Roundtree, the is Xena butch or not debate, how Jeri Ryan's ex-husband's bad behavior gave us Obama, femme'd out TV stars, Evil Dead The Series, Cynthia Rothrock's greatness, kids who's sketch show was All That, SNL, SNICK, the power of 90s Comedy Central, Are You Being Served?, Alias, why Jennifer Garner always deserves better, Tom Green, Futurama, Family Guy, the post-Simpsons prime time animated world, how Heaven is America, Millenium, X-Files, Walker Texas Ranger, Chuck Norris' syndicated editorial newspaper column, The Awful Truth, Ally McBeal, how television teaches women you either have powerful careers OR a love life but not both, Highlander: The Series, Becker, whatever the hell JAG was, Buffy The Vampire Slayer, loving monsters and loving weeks but not always monsters of the week, how insane people generally are, Laura Kightlinger, Pulp Comics, Kathy Griffith, The Nanny, the Massachusetts factual inacuracies of Dawson's Creek, the double standard of teacher/student relationships dynamics, Delacatessan, Norm, Dr. Quinn, the bizarre-ness of the streaming business model, Irish Wish, Strangers with Candy, Spin City, Just Shoot Me, The Drew Carey Show, nostalgia for Scared Straight, Sabrina the Teenager Witch, Ben Savage working out his family issues via Boy Meets World, Two Guys, a Girl and a Pini's Pizza Place and wishing you could google who somebody is right in front of you because they are clearly famous but you have no idea who they are. 

Ne abbiamo dieci e ogni dito della mano ha una sua funzione. Ne parliamo con la dottoressa Simonetta Odella, Responsabile di Struttura Semplice di Patologia elettiva della mano del Pini di Milano. Dopo la funzione con l’esperta ci occupiamo dell’aspetto. Quali sono i dettagli che possono fare la differenza? La parola all’esperta

No centésimo episódio do Caminhos da Liberdade Podcast, recebemos Guilherme Pini, Head do BTG Pactual Advisors. Com sólido histórico de trabalho no setor de serviços financeiros, Guilherme tem vasta experiência no desenvolvimento de negócios, com foco em Finanças Estruturadas, Gestão de Equipes, Gestão de Patrimônio, Gestão de Crédito e Mercados Financeiros. Neste episódio, você vai aprender lições importantes, como: ✅ A importância do acúmulo de patrimônio – por que você precisa saber preservar antes de rentabilizar ✅ O poder dos juros compostos – quanto antes investir, maior será o crescimento do seu dinheiro ✅ Faça o dinheiro trabalhar para você – Invista com inteligência para gerar renda ao longo do tempo Com apresentação de Rodrigo Quercia e participação de Felipe Passero e Adriana Teixeira, associados do IFL-SP, este episódio traz insights valiosos sobre educação financeira e liberdade financeira. O IFL-SP se dedica a formar líderes transformadores, e este podcast reforça nossa missão de inspirar pessoas com ideias e histórias que impactam positivamente a sociedade.

Oggi a Washington ci sarà l'insediamento di Donald Trump. Insieme a Maria Cafagna capiremo chi ci sarà, perché, e quali sono le differenze con l'insediamento del Presidente della Repubblica in Italia (parecchie).

È stata una settimana molto piena, una puntata speciale insieme a Maria Cafagna per parlare di quello che è successo e cosa è importante sapere.

  Join Sarah as she forecasts marketing trends for 2025 and how those trends apply to insurance agents like you!   Contact the Agent Survival Guide Podcast! Email us ASGPodcast@Ritterim.com or call 1-717-562-7211 and leave a voicemail.   Resources: 5 Things from the CMS 2026 MA and Part D Proposed Rule: https://pod.fo/e/28c9d2   How Ask Integrity Can Streamline Your Medicare Sales Appointments: https://pod.fo/e/27a354   Instagram Basics for Insurance Agents: https://pod.fo/e/28803f    References: Jantsch, John. “ 5 Marketing Trends That Will Disrupt 2025 (And How to Stay Ahead).” Ducttapemarketing.Com, Duct Tape Marketing, 4 Dec. 2024, https://ducttapemarketing.com/2025-marketing-trends-how-to-stay-ahead/.   Chaffey, Dave. “10 Actionable Digital Marketing Trends for 2025.” Smartinsights.Com, Smart Insights, 11 Dec. 2024, https://www.smartinsights.com/digital-marketing-strategy/digital-marketing-trends-2025/.   Rand, Stephanie. “10 Key Marketing Trends for the US in 2025.” Askattest.Com, Attest, 30 Oct. 2024, https://www.askattest.com/blog/articles/marketing-trends.   Dionne, Jazmyn. “12 Digital Marketing Trends to Look Out For in 2025.” Hiilite.Com, Hiilite Web Design + Marketing + SEO, 27 Nov. 2024, https://hiilite.com/12-digital-marketing-trends-to-look-out-for-in-2025/.   Howarth, Josh. “13 Top Marketing Trends (2024 & 2025).” Explodingtopics.Com, Exploding Topics, 11 June 2024, https://explodingtopics.com/blog/marketing-trends.   Stahl, Stephanie. “40+ Content Marketing Trends Experts Predict Will Matter for Success in 2025.” Contentmarketinginstitute.Com, Content Marketing Institute, 4 Dec. 2024, https://contentmarketinginstitute.com/articles/trends-content-marketing/.   “2025 Marketing Trends to Watch Out For: Part 1.” Northbeam Blog, Northbeam, 17 July 2024, https://www.northbeam.io/post/2025-marketing-trends-to-watch-out-for-part-1.   Early, Morgan. “2025 Marketing Trends.” Fullcircleinsights.Com, Full Circle Insights, 6 Dec. 2024, https://fullcircleinsights.com/blog/2025-marketing-trends/.   Bevel, Christopher. “2025 Outlook: 10 Media and Marketing Trends to Watch.” Amapittsburgh.Org, American Marketing Association Pittsburgh, 19 Oct. 2024, https://amapittsburgh.org/blog/2025-outlook-10-media-and-marketing-trends-to-watch/.   Bansal, Deepak. “Digital Marketing Trends for 2025 and Beyond.” Forbes, Forbes Magazine, 13 Nov. 2024, https://www.forbes.com/councils/forbesbusinesscouncil/2024/11/13/digital-marketing-trends-for-2025-and-beyond/.   “Digital Marketing Trends for 2025: Content Strategy.” Spinutech.Com, Spinutech, 26 Nov. 2024, https://www.spinutech.com/digital-marketing/content/strategy/digital-marketing-trends-for-2025-content-strategy/.   Perry, Hanif. “Four Trends to Feed 2025 Marketing Planning.” Prophet.Com, Prophet Brand Strategy, 2 Dec. 2024, https://prophet.com/2024/08/four-trends-to-feed-2025-marketing-planning/.   Schultz, Mike. “How Many Touches Does It Take to Make a Sale?” Rainsalestraining.Com, RAIN Group Sales Training, 19 Dec. 2023, https://www.rainsalestraining.com/blog/how-many-touches-does-it-take-to-make-a-sale.  Krafft, Natalie. “Marketing in 2025: Six Key Trends That Will Drive the Future.” Oppizi.Com, Oppizi, 17 Oct. 2024, https://www.oppizi.com/blog/marketing-trends/marketing-in-2025-five-key-trends-that-will-drive-the-future/.   “Marketing Trends 2025.” Kantar.Com, Kantar, https://www.kantar.com/campaigns/marketing-trends. Accessed 12 Dec. 2024.   “Marketing Trends 2025: 13 Trends to Help You Power Through.” Mediatool.Com, Mediatool, 12 Nov. 2024, https://mediatool.com/blog/marketing-trends-2025.   Yakuel, Pini. “Marketing Trends 2025: Predictions, Tips, & Technologies to Thrive.” Optimove.Com, Optimove, 25 Nov. 2024, https://www.optimove.com/blog/marketing-trends-2025-top-predictions.   “Ready for 2025? The Marketing Trends That Could Change Everything.” Obaninternational.Com, Oban International, 29 Oct. 2024, https://obaninternational.com/blog/the-marketing-trends-set-to-rule-2025/.   Concannon, Lance. “The Biggest Marketing Trends for 2025.” Meltwater, Meltwater, 22 Nov. 2024, https://www.meltwater.com/en/blog/marketing-trends-2025.   “The Top Digital Marketing Trends You Need to Know for 2025.” Abstraktmg.Com, Abstrakt Marketing Group, 29 Oct. 2024, https://www.abstraktmg.com/digital-marketing-trends/.   Phil, Wilson. “Top 2025 Digital Marketing Trends: AI, MMM, and More.” Thinkwithgoogle.Com, Google, Dec. 2024, https://www.thinkwithgoogle.com/intl/en-emea/consumer-insights/consumer-trends/digital-marketing-trends-2025/.   Treanor, Tom. “What Is First-Party Data? How To Build a First-Party Data Strategy.” Cdp.Com, The Customer Data Platform Resource, https://cdp.com/articles/what-is-first-party-data-and-why-is-it-so-important/. Accessed 12 Dec. 2024.   Yakuel, Pini. “Zero-Party Data, Infinite Potential: Marketing Trends to Watch in 2025.” CMSWire.Com, CMSWire, 10 Dec. 2024, https://www.cmswire.com/digital-marketing/zero-party-data-infinite-potential-marketing-trends-to-watch-in-2025/.   “Zero Party Data vs First, Second & Third Party Data Explained.” Usercentrics.Com, Usercentrics, 1 Nov. 2024, https://usercentrics.com/knowledge-hub/zero-first-and-third-party-data/.      Follow Us on Social! Ritter on Facebook, https://www.facebook.com/RitterIM Instagram, https://www.instagram.com/ritter.insurance.marketing/ LinkedIn, https://www.linkedin.com/company/ritter-insurance-marketing TikTok, https://www.tiktok.com/@ritterim X, https://twitter.com/RitterIM and Youtube, https://www.youtube.com/user/RitterInsurance       Sarah on LinkedIn, https://www.linkedin.com/in/sjrueppel/ Instagram, https://www.instagram.com/thesarahjrueppel/ and Threads, https://www.threads.net/@thesarahjrueppel    Tina on LinkedIn, https://www.linkedin.com/in/tina-lamoreux-6384b7199/  Not affiliated with or endorsed by Medicare or any government agency. 

Programi traditë i ditës së fundit të vitit rikthehet edhe këtë herë dhe ndoshta ky është një nga momentet më të shumëpritura për të gjithë ju. E si mund të mbyllet ndryshe ky vit, përveç se nën tingujt e muzikës më të mirë të 2024 dhe me të ftuar mjaft të veçantë. Një mesazh zanor ka ardhur nga aktorja Egla Ceno. 

Puntata speciale, con poche domande e una sola risposta.Buon inizio 2025 a tutti noi!

Il nuovo codice della strada di Matteo Salvini fa sorgere spontaneo un dubbio: nemmeno un antistaminico ci salverà.

TikTok sera même une des stars de l'année. L'application chinoise, qui au départ était dédiée aux chorégraphies musicales, est aujourd'hui utilisée par 22 millions de Français chaque mois...

Sono citati nella Costituzione, sono la base della democrazia, ma nessuno si preoccupa di come funzionino. Stiamo parlando dei partiti e di come questa noncuranza impatti anche nelle vittorie (o nelle sconfitte).

Il finanziamento pubblico ai partiti non è detto che funzioni, e forse questo è uno dei motivi per cui non funziona nemmeno tanto bene la democrazia...

Una domanda che sorge spontanea a sentire Valditara e Cacciari, ma la domanda che dovremmo porci è perché alcuni sostengono questa tesi...

Ci sono almeno tre motivi. Uno sicuramente è la comunicazione, ma cosa vuole dire saper comunicare?

Un breve manuale per orientarsi in questo dibattito post-elezioni americane, con una regola fondamentale: gli Stati Uniti e l'Italia sono due paesi diversi.

„Aby nežila uzavretá vo svojej bubline, odtrhnutá od reality. Synoda je ďalšou časťou cesty, ako cirkev čo najviac priblížiť k tomu, čím žije človek“, hovorí cirkevný analytik Imrich Gazda.Ako byť živým spoločenstvom, ktoré dáva chuť spoločnostiam aj v 21. storočí? Ako prinavrátiť dôveru, ktorú strhla pliaga sexuálneho zneužívania rovno kňazmi? Ako premeniť štruktúry, aby stáli nohami pevne na zemi a stali sa prístupné nielen laikom, ale i ženám? Ako zahodiť triumfalizmus a vymeniť ho za službu posledným? Ako byť znamením Neznámeho s veľkým N, ktorý má dať zmysel rovno dejinám? Vo Vatikáne sa po troch rokoch skončil Františkov synodálny proces, či inak hľadanie odpovede na otázku: Ako ďalej? Po tom, ako sa nad ňou od októbra 2021 zamýšľali jednotlivé spoločenstvá najprv na miestnej, neskôr národnej, potom na kontinentálnej úrovni. Ako neskôr poslali svoje vízie a pripomienky do vatikánskeho ústredia a rozdebatovali ich kardináli a biskupi celého sveta na jeseň 2023. Október 2024 vo Vatikáne bol časopriestorom, aby ich dotiahli do programu, ako na to. A pri tom už boli okrem duchovných aj laici i ženy. Z vôle pápeža Františka. Aké úlohy teda stoja pred vyše miliardovým spoločenstvom katolíkov, ktorých je v Európe stále menej? Čo môže priniesť dôraz na väčšiu decentralizáciu? Prečo sa odložila otázka diakonie žien? A čo so sebou nesie Františkovo odporúčanie – „nebojte sa zašpiniť si ruky v službe“?Téma pre cirkevného analytika Imricha Gazdu z portálu Postoj. „Synoda o synodalite je ďalšou časťou cesty, ako cirkev čo najviac priblížiť k tomu, čím žije človek. Aby nežila uzavretá vo svojej bubline, odtrhnutá od reality“, vysvetľuje Gazda.Pripomienky zo Slovenska pritom tú odtrhnutosť pomenovali ako „nedostupnosť biskupov“ či ich „jednosmernú komunikáciu“. Nemáme tu podľa nich rovnako dostatočne rozvinuté schopnosti aktívneho počúvania a vedenia dialógu; „je tu nechuť počúvať“, „neschopnosť prijímať konštruktívnu kritiku“, nedostatok „kritického myslenia“. Ale i fakt, že slovenskí katolíci nevedia „formulovať svoje túžby“. Prekvapivo aj zo slovenského prostredia smerovala do Vatikánu požiadavka, či by službu diakona (čo je prvý stupeň služobného kňazstva) nemali zastávať aj ženy. „Túto tému máme spojenú skôr so západom, ako požiadavku skôr liberálnejších miestnych cirkví vo Francúzsku či Nemecku“, reaguje Gazda, no poukazuje, že je obsahom i pripomienok zo Slovenska. Aktuálna synoda nechala tému „diakonátu žien“ bez záveru s odkazom na ďalšie štúdium problému. Záverečný dokument však konštatuje, že „neexistujú dôvody, ktoré by bránili ženám zastávať vedúce úlohy v cirkvi“. Imrich Gazda konštatuje, že „slovenská cirkev ja na ženách závislá“. Sú podľa neho neraz jej motorom. „V prvom rade ženy potrebujú byť v cirkvi docenené“, hovorí. Upozorňuje, že v horizonte dvoch až troch dekád môžeme byť aj na Slovensku svedkami toho, že katolíci budú vo farnostiach odkázaní nie na slovenských, či poľských kňazov, ale na duchovných z Afriky či Ázie. Napovedajú to trendy záujmu o kňazskú službu v jednotlivých krajinách i fakt, že Európa podľa štatistík na rozdiel od iných svetadielov „kresťansky“ stagnuje a početne sa zmenšuje. Františkovým dedičstvom bude podľa Imricha Gazdu aj ťah na decentralizáciu či deklerikalizáciu. „Klerikalizácia je podľa Františka najväčšia choroba cirkvi. Hovorí dokonca, že je väčším hriechom ako zhýralí renesanční pápeži“. Je táto synoda úspechom či nevyužitou šancou? „Je dôležité, že sa o problémoch začalo otvorene rozprávať, to vidím ako úspech. Za čiastočný neúspech považujem fakt, že samotný koncept synodality zostáva pre mnohých vzdialený, nezrozumiteľný, neznámy“, hodnotí Imrich Gazda. Dodáva pritom, že neúspechom by bolo, keby závery synody zostali len na...

MISES EN SCENE le mercredi et vendredi à 9h30 et 18h30.  Chronique théâtrale animée par Sonia Jucquin ou Géraldine Elbaz qui traite de l'actualité des pièces de théâtre. Cette semaine, Géraldine nous parle de la pièce "Guten Tag Madame Merkel" d'Anna Fournier au Théâtre de la Pépinière. C'est l'histoire de cette politicienne sans charisme, comme elle aime à se définir elle-même, devenue la femme la plus puissante du monde. Avec une dizaine d'autres personnages à ses côtés, de Bismarck à Vladimir Poutine en passant par Nicolas Sarkozy, on suit sa vie de la chute du mur du Berlin jusqu'à la fin de sa carrière de chancelière, découvrant ainsi sous l'angle intime cette femme de pouvoir secrète à l'intelligence politique redoutable. Informations : https://tpa.fr/pieces-theatre-paris/guten-tag-madame-merkel-10032 © Marie Charbonnier Hébergé par Ausha. Visitez ausha.co/politique-de-confidentialite pour plus d'informations.

Une carte inédite des connexions entre le cerveau et la moëlle épinière Les brèves du jour La santé des hommes de plus de quarante ans Notre série sur les araignées (1/4)

Arriba Hansi Flick i en Jean Paul porta bolquers: dos fets en principi no relacionats. En Manel Vidal ha tingut accés a l'últim dietari secret de Xavi Hernàndez. Els pantans més plens i la previsió del temps amb la meteoròloga més cèlebre de Molins de Rei.

"Join us on Shmuelicast as we welcome Pini Raab, the visionary behind Latest Talks. He is known as the 'Nachshon' of Yiddish podcasts, Pini shares his inspiring story, from predicting the rise of Yiddish podcasts over 4 years ago to building a thriving community through Latest Talks. Hear about the ups and downs of his journey, his vision for the future of Yiddish content, and what's next for Latest Talks. Don't miss this insightful conversation!" As always like, comment, and even show some love with a “super Thanks”. Feel free to email us your thoughts at Shmuelicast@gmail.com The episodes are available to listen to on our shmuelicast hotline at 718-970-8884. ----------------------------------------------------- Latest Talks Podcast: https://youtube.com/@LatestTalks Follow on social media. ShmueliCast https://www.instagram.com/shmuelicast/ Shmueli Ungar https://www.instagram.com/shmueliungar/ Listen to the podcast on your favorite streaming services. Amazon Music: https://music.amazon.com/podcasts/d517c630-b6eb-40e2-8c78-2f5937db5a46 Apple Podcasts: https://podcasts.apple.com/us/podcast/shmuelicast/id1693139726 Castbox: https://castbox.fm/channel/id5481304?utm_source=podcaster&utm_medium=dlink&utm_campaign=c_5481304&utm_content=ShmueliCast-CastBox_FM Google Podcasts: https://podcasts.google.com/feed/aHR0cHM6Ly9hbmNob3IuZm0vcy9lNDE4N2UyMC9wb2RjYXN0L3Jzcw?sa=X&ved=0CAMQ9sEGahkKEwjY_bDF8tL_AhUAAAAAHQAAAAAQpe0B iHeartRadio: https://www.iheart.com/podcast/117681061/ Spotify: https://open.spotify.com/episode/4sgve265bzeVQHwlmkh0rg?si=9VZkWO4nQMiWEd_Vw-2iwA 24Six: https://tfs.app.link/IaFYJx4cSEb Shmueli_cast Toll free hotline (718)970-8884

Welcome to our first March Madness episode - and in the spirit of this, today we're going to talk about the customer journey and experience in an industry that has one of the highest velocity of transactions, yet with very little differentiation between brands. The iGaming industry, which includes sports betting and online casinos is often looked at as a commodity product/service with little differentiation between brands. Incentives, like bonuses of free money for gambling, wear out. As we know and talk about a lot on this show, for brands to create a difference, they need to create a better user experience, deep personalization, and relevancy. Yet, with the high stakes and high volume of customer interactions, traditional retailers, financial service providers, and others can learn from marketing in the iGaming industry.  To help me discuss this topic, I'd like to welcome Pini Yakuel, CEO and Founder of Optimove, a platform ranked #1 by Gartner for multichannel marketing journey orchestration. Resources Optimove website: https://www.optimove.com Get the latest news and updates on LinkedIn here: https://www.linkedin.com/company/the-agile-brand/ For consulting on marketing technology, customer experience, and more visit GK5A: https://www.gk5a.com Check out The Agile Brand Guide website with articles, insights, and Martechipedia, the wiki for marketing technology: https://www.agilebrandguide.com The Agile Brand podcast is brought to you by TEKsystems. Learn more here: https://www.teksystems.com/versionnextnow The Agile Brand is produced by Missing Link—a Latina-owned strategy-driven, creatively fueled production co-op. From ideation to creation, they craft human connections through intelligent, engaging and informative content. https://www.missinglink.company