Podcasts about strasznie

  • 52PODCASTS
  • 70EPISODES
  • 34mAVG DURATION
  • 1MONTHLY NEW EPISODE
  • Mar 24, 2025LATEST

POPULARITY

20172018201920202021202220232024


Best podcasts about strasznie

Latest podcast episodes about strasznie

Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej
Jesteś jakaś toksyczna, a w ogóle, jak on tak mógł?

Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej

Play Episode Listen Later Mar 24, 2025 2:12


Strasznie nudne jest próbować opisać podcasty trwające 2 minuty. Ale postaram się sprostać zadaniu: dupconko, ruch*anko, cycusie, nie wiem co się tam jeszcze klika

Radio Wnet
Piotr Witt: Wszystkich strasznie zaskakuje Donald Trump... a robi to, co zapowiedział

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Feb 27, 2025 9:31


Piotr Witt, gospodarz Kroniki Paryskiej relacjonował w Poranku Radia Wnet oburzenie, jakie we Francji i Unii Europejskiej wywołują pierwsze decyzje Donalda Trumpa. 

Radio Wnet
Rosyjska agresja w Ukrainie trwa od trzech lat. „Jesteśmy strasznie zmęczeni, ale cały czas zdeterminowani do walki”

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Feb 24, 2025 17:41


Wojna w Ukrainie pochłonęła już ponad 1 mln istnień ludzkich. W Radiu Wnet rosyjską agresję i propozycje zakończenia wojny Donalda Trumpa komentowali Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk. 

Leszek Rowery Jednoślad.pl
Co to jest nerwica i jak się ona u mnie objawia (98)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Jan 13, 2025 21:55


Chcesz mnie wesprzeć? Kup sobie coś na Prawie.PRO: https://Prawie.PRO Mój Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/ Facebook: https://www.facebook.com/leszekprawiepro/ Cześć, tutaj Leszek, wreszcie się słyszymy. Miałem chwilową przerwę na skutek walki z zarazą, która to zazwyczaj pojawia się nieprzypadkowo. Jest to także związane właśnie z tym, co dzieje się wokół nas, jak bardzo samych siebie eksploatujemy pod względem fizycznym, jak i również psychicznym. 0:21 I po raz kolejny w życiu sobie właśnie udowadniam, że. Często nieszczęścia chodzą parami i wielokrotnie mówiłem przy okazji. Wielu różnych rozważań na temat prowadzenia higienicznego trybu życia, tego sportowego, domowego, jak i również w pracy yy, wielokrotnie mówiłem, obalałem się, jednak życie nie jest jedynkowe i mm często dzieje się tak, że pomimo świadomości pewnych błędów, życie nadal. 0:55 Wymusza na nas ich popełnianie i dokładnie tak jak tak jest w moim przypadku. Bilans musi równać się na na Zero, jeżeli przygniemy w pracy albo zaczną się dziać takie rzeczy. Na skutek których jesteśmy wiecznie zestresowani, yy, zmęczeni, yy, czujemy się przy przytłoczeni to w którymś momencie to wybucha. 1:20 Tłumaczyłem to przy okazji hipochondrii, bo na przykład może być tak, że na skutek problemów w pracy ee komuś jesienią tak dla przykładu włącza się właśnie tryb hipochondrii fill. Komu innemu odzywa się ostry epizod depresyjny. Chce się ciąć albo rzucać z mostu. 1:38 Fill nie bagatelizuję tego, bo sam fill niejednokrotnie tego doświadczyłem, ale zawsze to są konsekwencje jakichś wydarzeń. Które dzieją się w naszym w naszym życiu? Sn i nie mówiłem przy tym wszystkim tłumacząc kwestie dotyczące chociażby. 1:56 Tego, skąd się bierze depresja, w jaki sposób ją u samego siebie zdiagnozować, jak walczyć z naszym otoczeniem, które często będzie mówiło właśnie to. To wejście w garść, albo po co ci psychiatra, po co ci psycholog? Przecież przecież to przejdzie, wystarczy, że poczekaj się, wystarczy, że będziesz pić codziennie wyciąg z na paru z rumianka. 2:23 Rumianku jakoś tak, ale każdy zna to gadanie. Ja też je znam doskonale, bo też się z nim w życiu spotkałem nieraz. I też mam do czynienia z wieloma osobami, które mówią mi o tym, że właśnie nie mają tego wsparcia w postaci osób bliskich, ale to nie ze złej woli, tylko z tego względu, że często czują się bagatelizowane. 2:43 Yy i że często różne mm objawy choroby. Mm sprowadza się do czegoś bardzo banalnego, przez co w rezultacie okazuje się, że nie my jesteśmy w stanie z nikim na ten temat porozmawiać, bo spośród naszego otoczenia nikt nie ma pojęcia, o czym my mówimy. 3:02 Yy, i to właśnie tak jest z tą cholerną depresją, że. Jest to choroba. Ale bliska tobie osoba, mąż, żona, nie wiem tata, mama, brat powie, że, no co ty, przecież taka choroba nie istnieje. 3:19 Wmówiłeś sobie. Właśnie ogarnij się, weź się w garść, nie wiem, zmień pracę i to jest wszystko na ten temat co można usłyszeć. I bardzo podobnie jest właśnie z nerwicą, do której, do której nawiązuje, bo. Oni jeszcze nie miałem okazji wspominać. 3:36 Planuje taki nieco dłuższy film na temat tego, Jak żyć z nerwicą, w jaki sposób ją rozpoznać oraz gdzie ją na tej naszej tablicy powiesić. Bo czym jest nerwica? Co ona ma wspólnego z depresją? 3:53 Co ona ma wspólnego z zaburzeniami lękowymi? Nerwica i zaburzenia lękowe to jest bardzo duży znak równości. Ale często jest, yy, ciężko. 4:09 Nam to u samych siebie zdiagnozować, ponieważ to jest nasza codzienność. Jeszcze ciężej będzie to połączyć z depresją, ale za chwilę to wszystko wyjaśnię. Ja Jestem gościem, który ma nerwicę. Nerwica objawia się tym, że rano budzisz się. 4:29 Mm i twoja pierwsza myśl to jest taka? Kurde, ile dzisiaj mam rzeczy do zrobienia albo? Budzisz się, uświadamiasz sobie, że czujesz się już zestresowana, zestresowany tym, że dzisiaj jest poniedziałek, jest strasznie dużo rzeczy. 4:48 Budzisz się w sobotę rano? Czujesz się zestresowany, zestresowana, ponieważ w poniedziałek musisz iść do pracy albo czujesz się zestresowana. Tym, że nie wiesz, co dzisiaj ze sobą zrobić. Ten stres, choć nie jest aż tak silny, powoduje u ciebie niepokój nasłuchujesz katastrofy nasłuchujesz problemów na pewno za moment gdzieś coś walnie. 5:20 I nawet jeżeli jesteś na super imprezie na super spotkaniu ze znajomymi, na super wycieczce rowerowej. Na obozie kolarskim to cały czas nie jesteś w stanie się. Rozluźnić żyć daną chwilą, bo cały czas nasłuchujesz. 5:39 Czy za moment coś się nie wydarzy? Wreszcie pojawia się taka myśl, czuję się teraz za fajnie, za szczęśliwie, za beztrosko. To znaczy, że coś jest nie tak, to znaczy, że za moment coś walnie albo. 5:58 Czuję się zbyt fajnie w stosunku do tego, na co w życiu zasłużyłam. Zasłużyłem. Strasznie głupia myśl też wielokrotnie w moim życiu się. Pojawia. 6:15 I to sprawia. Ten brak możliwości zrelaksowania się rozluźnienia. Sprowadza się do kuli śnieżnej? Nie jesteś w stanie w pewnym momencie odpoczywać, nawet jeżeli jesteś na urlopie, myślisz przez cały czas o złych rzeczach, nawet jeżeli nic nie złego się nie dzieje w tym danym momencie. 6:39 To na pewno za chwilę będzie taka sytuacja, muszę się do niej przygotować. W związku z tym na wszelki wypadek popracuje trochę na urlopie albo się poza zabezpieczam na 6 różnych sposobów. Przez to też będę robić 110 120% normy, a to jest właśnie związane z nerwicą a to jest związane z brakiem poczucia własnej wartości. 7:05 Jak to wszystko cholernie się łączy? I nawet jeżeli człowiek sobie z tego często zdaje sprawę. I pomimo tego, że po drodze gdzieś tam miał okazję sobie to przegadać na jakiejś terapii, pomimo tego, że człowiek bierze leki mm, to przychodzą takie momenty, że stajemy się mniej odporni na te różne bodźce. 7:31 Mm. Okazuje się też, że wszystko nas bodźcuje przy tej naszej nerwicy jesteśmy mniej odporni na hałas, mniej odporni na zbyt dużą yy. Liczbę ludzi wokół nas, ee. Bodźcem okazuje się wszystko, nawet wirująca pralka i nie jesteśmy w stanie tego wytrzymać, bo czujemy przez cały czas, że jesteśmy na jakiejś takiej granicy. 7:57 Cały czas czujemy się zmęczeni. Niekoniecznie fizycznie, ale głównie psychicznie. Ponieważ non stop mózg jest na fullu obrotach non stop. Odbieramy normalność. 8:14 W sposób. Skondensowany w zupełności niepotrzebnie. Stąd też właśnie każda jedna mała rzecz dorzucana do tego naszego ogródka. To nie jest jeden kamyczek, to są 3. I w takiej sytuacji czujemy się bezbronni w takiej sytuacji. 8:33 A po prostu człowiek dochodzi do wniosku, że nie ma już siły, ponieważ męczy go absolutnie wszystko. Jedną z takich ucieczek jednym z takich sposobów, bardzo często skutecznych, to jest zmęczyć się fizycznie, ale przy tym wszystkim oczywiście także z tym można przesadzić, bo można dojść do wniosku, że to jest jedyny lek, jedyny sposób na to, żeby poczuć się lepiej. 8:56 Ale faktycznie, ta ulga przychodzi. To jest tak, że moja geneza uprawiania sportu po raz kolejny o tym wspominam. Że regularne uprawianie intensywnej intensywnej aktywności cardio może być rower, może być bieganie. 9:12 Jeżeli nie przesadzamy, to sprawia to, że czujemy się nagle rozluźnieni, i to rozluźnieni. Odczuwamy na przykład po 20 minutach biegu, albo po 20 minutach roweru jest to dużo lepszy sposób na radzenie sobie z ciągłym stresem niż picie, bo picie daje dokładnie ten sam efekt. 9:32 Nie wypijemy kieliszek wina jedno albo 2 piwka. Czujemy rozluźnienie. Bardzo podobny efekt daje daje sport, ale wracając. Czasami zdarza się tak, że nakłada się na siebie wiele różnych czynników sprawiających, że, yy właśnie sięgamy tego mm tej granicy, kiedy wiaderko zaczyna już się przelewać i niekiedy jest tak, że właśnie jedna kropla sprawia, że rozpoczyna się cały ciąg. 10:04 Cała sekwencja, dosyć niemiłych wrażeń, które jeszcze dodatkowo napędzają tę naszą naszą nerwicę. Wspominam o tym, ponieważ ja ostatnio właśnie miałem okazję przekroczyć sobie jedną kropelką całą granicę w. Wszystkiego miał cały rok. 10:21 Dosyć stresujący okres w swojej pracy, ponieważ ten rok był zupełnie inny niż każdy inny. Przez ostatnie 5 lat nie będę się absolutnie zagłębiać w szczegóły, bo tutaj nie o to chodzi. Niemniej właśnie ta pewna zmienność, te wiele różnych stresujących sytuacji w trakcie sezonu w trakcie roku w pracy. 10:48 Sprawiło, że cały czas odkładał odkładało się we mnie dość sporo stresu. Do tego okazało się, że nagle muszę zacząć pracować więcej. A i że niestety ostatnio normą moją jest 10 godzin w robocie. 11:10 Tak nie powinno być. To jest patologia, ale akurat w tym momencie nie miałem wyjścia. Nie dało się zrobić tego inaczej i wcale tutaj nie chodzi o to, że. Wynikało to z mojej pazerności finansowej. To nie było absolutnie z tym skorelowane. 11:29 To było na skutek tego, że musiałem rozwiązywać wiele różnych problemów, których jeżeli bym nie rozwiązał, to by się okazało, że w pewnym momencie po prostu Jestem bankrutem. To był właśnie tak zwany przymus i i ta presja przez cały czas we mnie się odkładała. 11:47 Przez tygodnie, miesiące, od marca. Do końca grudnia. Przychodzą święta. Chcesz odpocząć? Nagle okazuje się, że przez ten pęd, który trwał przez ostatnie 9 10 miesięcy, nie jesteś w stanie w żaden sposób odpocząć. 12:09 Kompletnie mój mózg dalej funkcjonuje na 100 procentach. Jestem zmęczony, ktoś pyta, dlaczego jesteś blady, dlaczego masz podkrążone oczy, dlaczego ostatnio gorzej sypiasz? Yy. Dlaczego jeszcze więcej trudu musisz wkładać w to żeby być bardziej aktywnym? 12:28 Yy podczas zawodów na swifcie. Dlaczego twoja forma spada dlatego, bo jesteś przemęczony, to już jest ten moment, gdzie nawet forma już zaczyna spadać wszystko dokładnie idzie nie tak. Okazuje się nagle, że też spada na skutek tej ilości. 12:47 Stresu, który masz na co dzień. Twoja odporność. Bardzo rzadko się o tym wspominasz, jak stres strasznie negatywnie wpływa na naszą. Obiektywną odporność. Jak strasznie to dewastuje nasze leukocyty, naszą siłę. 13:07 I chodzi o to, że w takiej sytuacji łapie nas totalnie wszystko. Kiedyś człowiek był w stanie przez 2 lata ciągiem nie mieć nawet Kataru. Potem nagle się okazuje, że byle przeziębieni jest w stanie ciebie rozłożyć totalnie, ale w taki sposób, że niemal nie jesteś w stanie pracować. 13:27 Nie pamiętam kiedy ostatnio mi się zdarzyła taka sytuacja, że ja przez 2 tygodnie nie byłem w stanie. Jeździć na rowerze, coś tam próbowałem, ale okazywało się nagle po 20 minutach, że nie, nie Jestem w stanie dalej jechać. Domaga się tego, co mu zabierają przez ostatnie 9 miesięcy chwili spokoju. 13:48 I objawia się to nie tylko tym, że po raz pierwszy od paru lat pojawia się gorączka, ale także przepotwornie złym samopoczuciem. Jak człowiek jest chory? To wszystko totalnie się zwielokrotnie totalnie. I wtedy mie właśnie miałem okazję śledzić poziom mojego niepokoju. 14:09 Codziennie zadaje sobie pytanie albo niekiedy nawet zegarek zadaje mi to pytanie, jaki jest twój poziom stresu, lęku? Dzisiaj mówię, kurde, 8 x 10, byle co się dzieje. Ja już zaczynam być elektryczny, chodzić na boki, być zestresowany tym, bo przyszedł kuźwa. 14:26 List polecony, tak dla przykładu. Przecież skarbówka zus, jeżeli coś ode mnie chce, to nie wysyła poleconych, tylko mam elektroniczną skrzynkę, a którą wszystkie papiery idą. Bo wyobrażam sobie najgorszy scenariusz, ale to nie pomaga, bo ja Jestem tak wyczulony wraz ze swoją nerwicą, która jest zwielokrotniona, że każda jedna rzecz jest dla ciebie zagrożeniem. 14:56 I koło się nakręca. Niesamowicie jesteś słaby psychicznie. Na skutek fizycznej choroby. W związku z tym jeszcze gorzej odczuwasz stres i jeszcze bardziej odczuwasz lęk, ponieważ bardziej odczuwasz lęk, jesteś bardziej zestresowany, twoja odporność jeszcze bardziej spada. 15:16 Twoje samopoczucie fizyczne i psychiczne jest jeszcze gorsze. I to jest. To błędne koło. Które znów się pojawia? I które znowu człowieka pcha w kierunku refleksji, co mogę w swoim życiu zrobić, żeby już więcej nigdy do takiej sytuacji nie dopuszczać. 15:42 Znowu mam ogrom przemyśleń. Oczywiście wiem, co mi super pomaga w takich sytuacjach. Pojechanie na tydzień na wolne na urlop. Ale wiem, że pierwsze 4 dni tego urlopu, czyli jego połowa, to jest nerwica. 15:57 Kuźwa nie ma mnie w pracy, coś się rozpieprzy. Albo jeszcze takie głupie myśli, jak ludzie zobaczą, że Jestem w Hiszpanii, to sobie pomyślą, że u mnie jest tak dobrze, yy, że na pewno teraz nie będą w moim sklepie niczego kupować bo sobie pomyślą że temu to jest za dobrze. 16:16 Naprawdę ja mam takie myśli, to jest straszne i to jest dalej nerwica. Ja jadę na tym rowerze i ja się stresuję i zanim to słońce, zanim ta zmiana tego otoczenia właśnie ten brak pracy zacznie działać to mija. 16:35 Mijają 3 albo 4 dni i ja wtedy się już zaczynam w miarę czuć dobrze. Przestawiony do tego rytmu trochę bardziej wakacyjnego, bo ja cały czas mam w głowie tę myśl, że ja nie zasługuję. Ja nie powinienem chodzić na urlop, ponieważ ja w tym roku, w ubiegłym, już tu i tu dałem ciała i ja powinienem to odrobić, ponieważ ja w tym roku uważam, że źle zarządzałem swoją własną firmą, bo doprowadziłem do takiej sytuacji, że miałem taki stresujący problem, taki stresujący problem, taki stresujący problem i powinienem pracować więcej? 17:12 Bo poszło w 2024 nie idealnie. No straszne. Ale wiem z drugiej strony, że to jest moja choroba, to jest właśnie ta nerwica, czegokolwiek bym nie zrobił zawsze moja głowa będzie zmuszała mnie do tego, żebym to zrobił lepiej. 17:33 I Jestem na tyle beznadziejnym gościem, że za chwilę na pewno coś walnie. Na pewno za chwilę coś się wydarzy. Coś będzie nie tak. Przede mną tylko i wyłącznie same problemy i zagrożenia. I nigdy nie odpocznę. 17:50 I czasami właśnie użalam się nad samym sobą sobą, że ja nigdy nie odpocznę. Bo ja zawsze będę zestresowany. Zawsze się będę czymś martwić. Zawsze będę się czymś przejmować, zawsze coś będzie nie do końca perfekcyjne. 18:09 Po prostu przerąbane jest życie z nerwicą, a opowiadam o tym nie dlatego, bo się żalę tylko dlatego, ponieważ takich osób jak ja z takimi problemami jest mnóstwo. Część osób sobie z tego nawet nie zdaje sprawy. Część osób tego nie potrafi nazwać, a jeszcze mniej osób potrafi z tym walczyć. 18:29 Ja z tym walczę od. Od 2000. Szóstego roku. Z nerwicą. A z czego ona się wzięła? Ona wzięła się z tego, że? 18:47 Ode mnie zawsze wymagało się perfekcjonizmu, to jest raz, zawsze wszystko powinno być idealnie z tego względu, że jak byłem młodym gówniarzem, to rozrabiają i często właśnie bałem się tego, że za chwilę odczuję konsekwencje tego, co narozrabiałem. A potem to wzmocniłem sobie oczywiście pracą, pracą, w której bardzo często wszystko. 19:09 Nie wszystko zależało ode mnie i w której bardzo łatwo było coś spieprzyć. I bardzo łatwo było dostać od tego dostać za to. Wpiernisz słowny, którego strasznie się bałem. Ponieważ. Czułem się zawsze tym gorszym i bałem się bardzo tego, że będę. 19:31 Nie będę częścią grupy, nie będę częścią ekipy, nie będę akceptowane. Znaczy się, nie będę kochany przez innych ludzi. Tylko co z tego, że ja sobie z tego wszystkiego zdaję sprawę? Jeśli to bardzo często nie pomaga, a nie pomaga. Yy. 19:47 Ta świadomość głównie wtedy, kiedy właśnie czuje się. Prze bądź cowany przepracowany, przemęczony. Kiedy? Kiedy nie potrafię sobie samemu wrzucić troszeczkę na luz, też wtedy, kiedy zmienia się troszeczkę aura, kiedy mniej mamy do czynienia ze słońcem, ze świeżym powietrzem. 20:09 Kiedy jest taka pogoda jak dzisiaj? I cały czas jesteśmy de facto zamknięci w 4 ścianach. Mam nadzieję, że tym sposobem choć jednej osobie pomogłem, choć wiem, że temat tego podcastu jest. 20:28 Ciężki, hermetyczny. I być może będzie przez część z was odebrany jako świetny pretekst do żalenia się. Dzięki bardzo cześć.

Leszek Rowery Jednoślad.pl
Jestem byłym Hipochondrykiem. Jak udało mi się wyleczyć? (95)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Nov 19, 2024 35:33


Chcesz mnie wesprzeć? Kup sobie coś na Prawie.PRO: https://Prawie.PRO Mój Instagram: https://www.instagram.com/prawie_pro/ Facebook: https://www.facebook.com/leszekprawiepro/ Transkrypcja maszynowa: 0:02 Cześć, tutaj Leszek, mój podcast, to jest rozwinięcie tematyki, którą bardzo często poruszam na YouTubie, albo taka tematyka, która być może nie nadaje się na film. Nie wiem, czy warto jest robić film o hipochondrii, bo jest to zagadnienie hmm można powiedzieć, dosyć hermetyczne, ale z drugiej strony moim zdaniem. 0:27 Dużo osób. Na nią cierpi. I dużo osób szuka pomocy. To, co jest intencją moją i także mojego podcastu. To jest misyjność, chociaż wiem, że to słowo brzmi bardzo górnolotnie. 0:45 Moją misją jest pomagać osobom, które właśnie cierpią na zaburzenia nerwowe. Połączone z depresją połączone także z takimi zaburzeniami, które to wynikają z wcześniej opisanych chorób. 1:01 A hipochondria? Jest to odmiana nerwicy. Często przenikająca się właśnie także z depresją. I jest to bez wątpienia wstrętna przypadłość. Mówię o tym z perspektywy samego siebie sprzed kilku lat, kiedy to przeszedłem bardzo długi i moim zdaniem ciężki epizod właśnie hipochondring, który trwał prawie 2 lata, a to wszystko na skutek fill nieleczonej nerwicy lękowej. 1:34 Początkowo były to ataki paniki, o których już opowiadałem. One najczęściej polegały na tym, że w wybranym momencie po prostu zaczynają się dusić. Zaczynał mi się kręcić w głowie, niesamowicie się pocić, a potem miałem takie wrażenie, jakbym spadał w jakąś przepaść. 1:57 Przy czym trasę kontrolę nad swoim własnym ciałem umysłem w skrócie umieram. I zauważcie, że właśnie nerwice, zaburzenia lękowe. Są skupione wokół. Tego, czego najbardziej w życiu się obawiamy. 2:18 I stąd biorą się właśnie też fobię. Tak samo jak jest klaustrofobia. Agora, fobia. Podobnie również może być jej hipochondria. Gdzie to my boimy się o stan swojego zdrowia tak mocno, że my wywołujemy wszystkie te objawy, których najbardziej się boimy? 2:39 Dla kogoś, kto nigdy z tym nie walczył brzmi to abstrakcyjnie, bo ciężko jest komuś wytłumaczyć, że swoim własnym umysłem. Można? Stworzyć objawy. Somatyczne, cielesne, przez nas samych, namacalne. 2:59 Który nie mają kompletnie poparcia w rzeczywistości. O co ja się najbardziej bałem? Najbardziej bałem się nowotworu. Szukałem go. W samym sobie, próbując sobie udowodnić, że Jestem chory. 3:22 I w związku z tym? Przeszukiwałem internet. Cały czas szukałem informacji w internecie na temat objawów, czy to że dzisiaj w nocy się spociłem to jest skutek tego, że mam nowotwór? 3:41 I. To się bardzo często dzisiaj dzieje, że właśnie osoby, które mają tego typu zaburzenia, tego typu lęki znają wszystkie portale medyczne, które są dostępne w języku polskim i angielskim. Bo wpisując sobie jakiekolwiek objawy do internetu, to nagle okazujemy się, że je mamy i bardzo dużo portali moim zdaniem żeruje na hipochondrykach walcząc właśnie o ilość odsłon, o ilość unikalnych użytkowników. 4:08 O czas przebywania na stronie, o ilość odsłon, jakie dokonują dane adresy i PZ. Tego też względu właśnie w Google one bardzo często się pojawiają i podpierają nasze własne obawy. I w gruncie rzeczy większość tych objawów, które, które mamy mogą także świadczyć o nowotworze. 4:31 I ja miałem tak właśnie spoceniem się nocą pocenie się nocą. To był tak naprawdę objaw przyjmowania leków, które wówczas miałem rozpisane. Były to. Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny. 4:48 Ich głównym najczęściej występującym działaniem niepożądanym jest nadmierna potliwość, nie tylko w sporcie, nie tylko na co dzień, ale przede wszystkim w nocy. I wtedy właśnie osoba, która przyjmuje tego typu leki, która i tak już ma swoje zaburzenia lękowe, które jest non stop zestresowana i wyczulona na każdy jeden bodziec, wpisuje sobie do internetu po cenie nocne nowotwór. 5:16 Co się pojawia? Oczywiście, że tak. Poty nocne bardzo intensywne. Mogą być jednym z objawów raka, tak samo, jak zawroty głowy także są objawem nowotworu. Utrata masy na skutek stresu, wrzucona do internetu, utrata wagi, nowotwór, też właśnie da nam kolejny według nas samych dowód na to, że jesteśmy na coś bardzo poważnie chorzy i to koło się zamyka. 5:52 To jest właśnie przykład błędnego koła, o którym można usłyszeć, chociażby na jakiejś terapii u u jakiegoś psychologa. Pierwsze, co on to mówi, próbując nam udowodnić naszą. Naszą, jakby to naszą chorobę? Yy, mówi, pokazuje nam, że jesteśmy w błędnym kole. 6:11 Co z ciebie strzyka? Wpisujesz ten objaw w internecie, na skutek czego to jeszcze bardziej cię strzyka. Jeszcze częściej, jeszcze mocniej na skutek tego znowu wpisujesz to w internecie. Czytając ko, mm kolejne poradniki i rozchorowujesz się na skutek tylko i wyłącznie szukania i czytania o chorobach. 6:32 Patologia koło, z którego właśnie bardzo ciężko jest wyjść, bo ciężko jest ciężko jest je przerwać. My się czujemy z każdym dniem, z każdą godziną coraz gorzej. Do tego jesteśmy właśnie tak potwornie zestresowani i to tyle energii z nas wysysa, że nie mamy siły na to, żeby. 6:50 Robić w swoim życiu cokolwiek innego, niż zaspokajać ten przymus wyszukiwania informacji o chorobach i myślenia o nich. To jest potworne i ja w tym tkwiłem. Naprawdę przez długi czas i mój telefon, czy mój komputer był czerwony od wpisywania różnorakich haseł. 7:12 I ja. Być może o tym wspominałem. Ja cierpiałem na ogromną nadpotliwość i ona pojawiała mi się 6 razy w tygodniu i codziennie rano. Po prostu budziłem się zlany potem. Gdzie jeszcze to wszystko jest potęgowane? 7:28 Na skutek właśnie poziomu stresu, poziomu lęku, który jeszcze dodatkowo właśnie napędza. Między innymi ten obiekt. Tak samo jest z bólem głowy. Chronicznym bólem głowy. Najczęściej przyczyną bólu głowy jest stres. Yy, to są tak zwane napięciowe bóle głowy, jeżeli codziennie rano budząc się zastanawiamy się czy boli nas głowa, to dochodzimy do wniosku, że tak boli mnie głowa. 7:55 A notoryczny ból głowy, to pewnie jest nowotwór, albo inna ukryta choroba, o której nic nie wiemy. Śmieję się dzisiaj z tego, ale ja tak miałem, bolała mnie codziennie głowa. Aż w końcu poszedłem do psychiatry i się jego zapytałem, panie doktorze, czy to może być tak, że na skutek stresu na skutek tej mojej choroby, która jest u mnie zdiagnozowana, czyli właśnie te zaburzenia lękowe, tak zwana nerwica, może być tak, że będzie mnie boleć codziennie? 8:26 Głowa? On odpowiedział, no jasne, że tak. Co się stało? To był ostatni dzień, kiedy bolała mnie głowa, a przez ostatnie 2 miesiące codziennie bolała mnie głowa. Codziennie szukałem informacji na temat bólu głowy. Tak, bogus mózgu może powodować yy, ból głowy. 8:46 Są tylko różnicą, że. Jednym z najmniej dokuczliwych objawów nowotworu mózgu będzie ból głowy, bo dużo szybciej będziemy mieli zaburzenia wzroku, słuchu, chociaż też nie powinienem o tym mówić, bo za chwilę hipochondryk powie, kurde, faktycznie, gorzej dzisiaj widzę. 9:09 No ale oczywiście nie dlatego, że jesteś zmęczony. Zmęczona, yy, spałeś, spałaś dzisiaj yy 4 godziny i ogółem jest na zewnątrz taka pogoda, że faktycznie co druga osoba gorzej widzi, a co trzecia się zastanawia czy przypadkiem nie pójść do okulisty. Pole przez soczewki byłem u okulisty, jak miałem swoją własną hipochondrię. 9:28 Nie pamiętam, czego myśmy tam szukali w tych oczach. Ale tak, jednym z lekarzy, u których byłem na skutek mojej własnej choroby i swojego swojej fiksacji na punkcie zdrowia, właśnie był okulista. Jak każdą taką wizytę przeżywałem, mniej więcej tak jak normalna zdrowa osoba przeżywa wizytę w urzędzie skarbowym. 9:56 W sytuacji kiedy coś powiedzmy byłoby niejasne kolejną moją fiksację to było regularne robienie sobie badań. Co to znaczy regularne robienie sobie badań co tydzień? Tydzień w tydzień badania, morfologia, szukanie wizyty u lekarza. 10:13 Właściwie pod byle jakim pretekstem. Naczytałem się kiedyś informacji o tym, że na skutek na skutek na skutek przypadkowego zjedzenia trującego grzyba, jakieś dziecko straciło wątrobę. 10:30 Co mu się stało? Zaczęła boleć mnie wątroba, chociaż nawet na dobrą sprawę nie nie zdawałem sobie sprawy, gdzie ona mniej więcej występuje i gdzie ma prawo boleć mnie wątroba, ale tak w prawym boku coś mnie kuje, coś mnie boli. I był to ból nie do wytrzymania. 10:50 Nie do wytrzymania. Bolało mnie to jak stałem, siedziałem, jechałem samochodem, jak byłem na basenie, jak byłem na saunie, jak z niej wychodziłem, wtedy już byłem troszeczkę aktywny. Byłem u jednego lekarza, który mnie zbadał i tylko tak się uśmiechnął i powiedział, wie pan, panie leszku, to to raczej nie jest ten PESEL, z którym powinno się chodzić, wyszukują sobie choroby. 11:19 Taka delikatna sugestia, nie, że wszystko jest w porządku. Ale nie uwierzyłem w to, zrobiłem sobie badania krwi, które nawet nie pamiętam, co to było, które miały mi udowodnić, bądź też nie uszkodzenie wątroby. Oczywiście, że te wyniki były, yy, były poprawne, nie mieszczące się totalnie w normie. 11:44 Ale przy tej okazji. Wykryto u mnie podwyższony poziom białych krwinek. Podwyższone białe krwinki. No oczywiście, że to jest nowotwór, to jest białaczka, prawda? I wpadasz w kolejne błędne koło. Na swoją własną prośbę, na swoje własne życzenie. 12:00 To tak samo właśnie jak na swoją własną prośbę, wyszukując informacji w internecie na temat na temat groźnych chorób, je znajdujesz. Znajdujesz sobie te dowody. Badanie nie zawsze muszą wyjść idealnie i na chociażby najprostszą morfologię wpływ ma bardzo dużo. 12:16 Czynników. Właśnie między innymi chociażby takie bardzo prozaiczne rzeczy, jak to co zjadłeś na na kolację, o której, o której to zjadłeś, czy jesteś gruby, chudy, czy spałeś? 6 5 godzin, czy masz wyleczone wszystkie zęby, czy też nie? A może dzień wcześniej miałeś bardzo intensywny trening? 12:36 Przez to hemoglobina czy białe krwinki mogą być przez jakiś czas zaburzone i to jest w pełni normalne, a normy ustalane przez wszystkie laboratoria. To jest też pewien standard, który tyczy się pewnej próby ludzi, ale nie wszystkich, bo każdy z nas jest troszeczkę, troszeczkę inny i rzadko może być tak rzadko. 12:59 Zdarza się tak, że wykonując cały stos zleconych badań wszystko wyjdzie idealnie pośrodku normy. Hipochondryk jeszcze ma tak, że nawet jeżeli coś nie będzie przekroczone będzie blisko przekroczenia, to to już jest sygnał megaalar mowy. 13:16 To jest wręcz wezwanie do szpitala. Dla mnie samego. Coś strasznego. Miałem wam jeszcze nawiązywać właśnie do tego dosyć niepokojącego objawów w postaci bolącej wątroby. Po 2 latach wyjaśniło się, czym jest moja boląca wątroba. 13:38 Otóż moją bolącą wątrobą była neuralgia międzyżebrowa, której bardzo często samemu doprawiałem się dopraszałem się nabawiałem się na basenie. Pływając bardzo intensywnie kraulem. Do dziś zdarza mi się neuragia międzyżebrowa po pływaniu. 13:59 I jest to po prostu najzwyczajniej w świecie prosta kontuzja. I to jest temat dla bardziej mm naszego pistoletu do masażu. To jest temat bardziej dla fizjoterapeuty i dla ibuprofenu, niż dla szpitala. 14:19 Śmieje się z tego, ale to był bardzo smutny okres w moim życiu. Bardzo ciężki okres w moim życiu. Hipochondria obok ataków paniki. Jest to jedna z najgorszych rzeczy pod względem zdrowotnym pod względem psychicznym, jakich można moim zdaniem doświadczać. 14:37 Jest to tak niesamowita fiksacja, która odcina nam całą radość z życia, która zabiera nam. Pracę zabiera nam cały czas, zabiera nam całą całą naszą wewnętrzną energię, cały uśmiech. Pasje, wszystko. 14:56 Bo tak cholernie jest z tego wybrnąć. Podejrzewam, że hazard jest czymś bardzo podobnym, że. Człowiek jest w 100 procentach tylko i wyłącznie skupiony na jednej rzeczy. Cały świat wokół nie istnieje. W końcu człowiek jest już tak wyczerpany? 15:16 Tak przewrażliwiony. Że jest. Że jest skłonny do tego, żeby? Żeby wręcz popełnić samobójstwo po to tylko, żeby nie cierpieć fizycznie i psychicznie. 15:35 To jest najgorsze, że naprawdę doświadcza się tego bólu. Ma się jednocześnie 10 różnych chorób. A nikt nam nie wierzy w to, że. Że my czujemy to, co czujemy? 15:53 I jak ciężko właśnie, jak ciężkie jest właśnie tkwienie w tym błędnym kole, który cały czas się kręci. I taki jeden epizod może trwać przez miesiąc, 2, 3, 5, może być sezonowe. Trzeba też zauważyć to, że hipochondria najczęściej pojawia się teraz, kiedy to nagrywam. 16:13 Listopad, grudzień to są masakryczne miesiące dla tych wszystkich, którzy cierpią na zaburzenia lękowe czy też depresyjne. Też można w to nie wierzyć, ale tak jest, że niedobór słońca ograniczona. 16:28 Aktywność fizyczna, właśnie ten krótki dzień. Ta szara pogoda sprawia, że napędzamy te uśpione demony, które gdzieś tam w nas w środku są, ale w lecie być może są troszeczkę mniej dokuczliwe, mniej w nas jest lęku, strachu, poczucia niepokoju, zagrożenia. 16:49 I podobnie jest właśnie. Podczas tego przesilenia wiosennego. Końcówka lutego, początek marca. Jeżeli cierpisz na tego typu zaburzenia, zauważ tę prawidłowość. To jest tak, jakby kolejna rzecz, która pomaga w podważeniu naszych wewnętrznych teorii na temat tego, że, yy, że to nie jest choroba. 17:15 To jest choroba. Co pomaga na hipochondrze? W pierwszej kolejności. Moim zdaniem psychiatra. Dla wielu jest to nie do przejścia, bo wizyta u psychiatry to jest znowu poddanie się ogromnemu stresowi. 17:38 Że to jest kolejny lekarz, że będzie robić jakieś badania, że to jest Wstyd. Nie, nie będzie robić żadnych badań i nie, to nie jest Wstyd, bo lekarz psychiatra przyjmuje 10 osób identycznych jak my z bardzo podobnymi problemami, tylko że u nich te zaburzenia skręcają niekiedy w inną stronę, bo jedni, którzy biedni, mają hipochondrii na skutek zaburzeń lękowych i depresji. 18:03 Inni mają myśli samobójcze. Kto inny uporczywie będzie się fiksować na punkcie chociażby pieniędzy. Na punkcie stanu technicznego samochodu równo poukładanych rzeczy, kto inny jeszcze będzie miał epizody lękowe, ale związane tylko i wyłącznie z atakami paniki. 18:25 To jest podrozdział hipochondria to jest podrozdział jeden z jeden z podrozdziałów depresji i nerwicy, przenikających się z oburzeń. I psychiatra da nam pierwszy skuteczny lek. 18:43 Co to będzie? To będą leki z grupy antydepresantów. Najczęściej stosuje się właśnie to, co ja używam do dziś. Czyli selektywny inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny? Ponieważ. Hipochondria jest to wynik. 19:04 Często niezauważonej depresji i często niezauważonych właśnie nie wyłapanych na czas i nieleczonych zaburzeń lękowych. I to jest pierwszy krok. Te leki przyjmuje się po to, żeby móc po jakimś czasie zacząć normalnie funkcjonować. 19:22 To nie są leki takie jak o o, o których często się słyszy. Które działają w sposób doraźny. To jest jeszcze zupełnie co innego. Ssr i czyli. Te selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny nie działają doraźnie. 19:42 Nie uzależniają one tylko i wyłącznie zmieniają sposób, w jaki metabolizowane są w cudzysłowie, hormony szczęścia. Jest ich w skrócie więcej więcej mamy serotoniny w krwiobiegu, a to właśnie niedobór mówię ogromnymi skrótami, nie Jestem lekarzem, a to właśnie niedobór tej serotoniny wpływa na nasze zaburzenia lękowe. 20:11 I osoby z depresją, z hipochondrią, z atakami paniki. Przede wszystkim właśnie mają problem z tym, że u nich jest zbyt mało serotoniny, występuje zbyt szybki. Wychwyt serotoniny przez nas przez nasz mózg, a te leki po części blokują. 20:31 Wychwyt zwrotny serotoniny, dlatego te leki nie działają od razu. To nie jest tak, że dzisiaj weźmiesz tabletkę. 10 minut. Czuję się zajebiście, nie? 3 tygodnie. Te leki się rozkręcają. I po miesiącu można uznać, że. 20:50 One działają. Nie zmienia się nasz sposób patrzenia na świat. Ee, to nie jest tak, że po takich lekach nie wiem. Nie można prowadzić auta, nie jesteśmy zdolni do podejmowania ważnych decyzji. Nie wiem, staniemy się nieracjonalni, zmieni się nasza osobowość nie tylko i wyłącznie. 21:11 Sprawiamy, że objawy są mniej dokuczliwe, albo nie ma ich w ogóle. U mnie po miesiącu stosowania właśnie tych leków ustąpiły niemalże całkowicie zaburzenia lękowe w tej ostrej fazie mam tutaj na myśli ataki paniki. 21:29 Minimalna dawka terapeutyczna sprawiła, że przestałem mieć codzienne ataki paniki w autobusie w otwartej przestrzeni w sklepie. Zacząłem się wreszcie uśmiechać, zacząłem jeść, bo nie, bo nie jadłem z przez. 21:45 To ile miałem stresu na co dzień na skutek właśnie tych zaburzeń. Jeżeli się okaże, minimalna dawka nie sprawia, że jesteśmy całkowicie uwolnieni od hipochondrii, to być może będzie należało ją zwiększyć. 22:03 Ponieważ znowu każdy z nas jest inny, ale tu mówimy o pierwszym kroku. Drugim krokiem jest terapia, bo hipochondria ma swoje przyczyny. Jakieś jakich jest powód występowania tej choroby? Dlaczego tak się dzieje? 22:21 Ponieważ właśnie może się okazać, że. Coś jest nie tak w naszym życiu dziś? Albo coś nie tak było w naszym dzieciństwie. Mamy jakieś nieprzepracowane traumy z przeszłości? To wszystko brzmi strasznie banalnie, ale mi pół roczna terapia bardzo pomogła w ogarnięciu hipochondrii i na podstawie tego właśnie dzisiaj mogę się trochę z tego wszystkiego śmiać. 22:50 Ale jest to drugi krok mający na celu przerwanie tego błędnego koła. Nie myśl o chorobach. Nie skupiam się na nich. W związku z tym nie wywołuje wtórnie z u siebie prawdziwych objawów, których doświadczam oduczam się nałogu nałogowego czytania. 23:06 O chorobach w internecie. Stopniowo zaczynam czytać, coraz mniej uczę się racjonalnego opatrzenia. Tym racjonalnym patrzeniem będzie chociażby właśnie pogoda. Zmęczenie, ilość snu tego wyłapujesz nagle to to powiązanie, że jeżeli bardzo mocno skupisz się na swojej lewej stopie przez 3 minuty, to ona zacznie ciebie boleć. 23:31 Udowadniasz sobie, że wywołujesz samemu sobie wszystkie te objawy. Terapia bardzo pomaga. Trzeci krok to jest uporządkowanie swojego życia, swojej codzienności. To, w jaki sposób funkcjonujemy higienizacja, ja sobie to tak nazywam wewnętrznie na swoje własne potrzeby higienizacja życia. 23:52 To jest chociażby właśnie unormowanie snu. A żeby unormować snu sen bardzo często właśnie potrzebny jest lekarz psychiatra, odsyłam do kroku pierwszego. Bo psychiatrzy leczą się, zajmują się leczeniem bezsenności i też jeżeli dostaniesz jakieś leki na bezsenność, to to nie są leki, które działają doraźnie. 24:11 Czyli biorę pigułkę, zasypiam. Nie. To są leki, które znowu wpływają na to, że. Po prostu nasz mózg zaczyna w inny sposób funkcjonować stopniowo. To nie są leki działające doraźnie. To nie są leki, które w jakikolwiek sposób człowieka uzależniają. 24:28 To nie są właśnie te benzodiazepiny, bo najczęściej to, o czym się mówi w internecie, albo na podstawie czego powstają błędne stereotypy na temat właśnie leczenia psychiatrycznego. To jest wszystko to, co dotyczy benzodiazepin. Benzodiazepiny porównałbym do alkoholu. 24:46 To są leki, które stosuje się. Po prostu doraźnie, ale na dłuższą metę mogą uzależniać fizycznie i przede wszystkim psychicznie. To są leki, które stosuje się w ostateczności. Benzodiazepiny taką jedną tabletkę, pewnego leku miałem przy sobie w portfelu przez 2 lata, na wszelki wypadek, jeżeli bym doznał, jeżeli coś jeżeli metro stanęłoby pomiędzy stacjami, jeżeli w windzie bym się zaciął, to miałem tę tabletkę po to, żebym nie odgryzł sobie rąk. 25:15 Jakby tak się stało. Albo gdybym doświadczył niespodziewanego. Ataku paniki. Dzisiaj już tego nie noszę ze sobą, ale mówię o tym tylko po to, żeby pokazać różnicę pomiędzy tymi lekami. To, że przyjmowałem ssr i nie oznaczało, że nie mogę kiedyś właśnie użyć zupełnie innego leku, który działa po 15 minutach i są to właśnie benzodiazepiny. 25:40 Głupi jaś. Przykładowo, to są też benzodiazepiny, czyli coś, co daje się przed przed zabiegiem operacyjnym. Kiedy to nie jesteśmy w pełni usypiani, po to właśnie, żeby podczas danego zabiegu. Nie wpaść właśnie w panikę? Ponieważ jesteśmy mamy pełną świadomość, a jesteśmy na przykład znieczuleni od pasa w dół. 26:02 Yy, i ktoś właśnie składa nam girę. Wtedy daje się głupiego jasia. Mm jest to bezpieczne, ale właśnie pod warunkiem, że używa się tego incydentalnie. Albo lekarz mówi, proszę to używać tylko przez pierwszy tydzień, dopóki inne leki nie zaczną działać. 26:21 Wracając do higienizacji. Higienizacja, to jest czasami zmiana pracy, to jest czasami yy, rzucenie drugiej stronie papierami rozwodowymi wymiksowanie się z toksycznego związku. Co jeszcze? 26:41 Higienizacja. To jest także uporządkowanie naszego żarcia higienizacja. To jest także ruch. Strasznie ważne. Jeżeli masz hipochondrię, depresję, nerwicę, cokolwiek by się działo. Każdego dnia, albo niemal każdego dnia 20 minut intensywnej aktywności, 20 minut ostrego biegania, 20 minut ostregoroweru 20 minut ostrego ostrego. 27:07 Ostrego basenu. Tylko po to, żeby zmusić siłowo organizm do produkcji serotoniny i tylko intensywny wysiłek fizyczny jest w stanie budować u nas ten potencjał hormonów szczęścia w krwiobiegu, ponieważ leniwe kręcenie gdzieś tam na orbitreku czy też spacer o k jest spoko, ale. 27:35 On nie daje tego wyrzutu hormonów szczęścia. Dlatego to jest ważne i ja od tego zaczynałem kanał. Ja dzięki temu odkryłem kolarstwo. Właśnie odkryłem basen, odkryłem bieganie, czy czy też saunę, bo to wszystko były rzeczy, które na co dzień pomagały mi właśnie w. 27:56 W w poprawie gospodarki serotoniny w moim krwiobiegu? To może być tylko 20 minut, ale niech będzie na ostro i wcześniej rozgrzej się, żeby siebie nie po uszkadzać, bo wtedy nici z tego codziennego uprawiania sportu. 28:11 To jest bardzo duży skrót myślowy, to o czym mówię, dwadzieś 20 minut na ostro. Nie każdy będzie w stanie z dnia na dzień, zwłaszcza jeżeli dzisiaj ma nadwagę, właśnie na skutek chociażby zaburzeń. Psychicznych. Biegać, jeździć na szosie. 28:28 Ale można się w jakiś sposób do tego przygotować i dla dla kogoś to intensywne w trupa bieganie. To będzie tak naprawdę intensywny marszobieg. Czy też intensywne jeżdżenie na rowerze? Mm spinningowym z prędkością 15 na godzinę. Ale warto mieć po prostu na uwadze to, że codzienna obecność aktywności fizycznej zmniejsza ilość, siłę, częstotliwość. 28:58 Właśnie tych ostrych rzutów hipochondrii. Ataków paniki na co dzień nasze samopoczucie będzie lepsze, a wtórnie będziemy mieli także lepszy sen. I to jest kolejny kolejny taki element, który będzie blokadą dla tego błędnego koła, które które co jakiś czas oczywiście będzie miało ochotę ponownie się rozkręcać, pomimo tego, że jesteśmy w terapii. 29:23 Pomimo tego, że przyjmujemy leki, pomimo tego, że jesteśmy bardziej aktywni, wystarczy gorszy dzień. Więcej stresu w robocie, który znowu jest stresem, branym Na kredyt do naszej czachy i potem jest to odreagowane właśnie w taki sposób poprzez hipochondrię. 29:40 Zauważ, że właśnie. Sporo chorób psychicznych to jest skutek odreagowywania pewnych rzeczy. Jeżeli jest alkoholik, alkoholik, alkoholem coś odreagowuje. I nikt nie jest alkoholikiem z wyboru? 30:00 Który sobie postanawia o k. Będę sobie codziennie chlać, bo tak, bo lubię. Nie, to są ludzie, którzy robią to pod przymusem, ale nawet sobie nie zdają z tego sprawy, że nie wiem. Te codzienne 2, 3 piwka czy codzienna codzienne pół butelki czy butelka wina. To jest właśnie pocieszenie siebie po ciężkim, po ciężkiej pracy po nieudanym związku albo nieudanym dzieciństwie. 30:26 Mówiąc znowu bardzo skrótowo, byłem bity w dzieciństwie przez rówieśników, więc dzisiaj sobie to zapijam. Ponieważ nie rozwiązałem tego problemu. Właśnie nie byłem u lekarza psychiatry, nie byłem u u psychologa nie ogarnąłem sobie tego i przez to, że sobie tego nie ogarnąłem to teraz mi to mózg wybija i wybija się to właśnie. 30:51 Hipochondrię, uzależnieniami, a można być uzależnionym naprawdę od mnóstwa rzeczy, ale to jest zawsze tak zwana kompensacja i tak samo hipochondria jest kompensacją ona nie bierze się znikąd. Oczywiście są badania, które potwierdzają w jakiś sposób, że depresja może być może być dziedziczna, ale to, czy my na nią zachorujemy, czy też nie, to w dużej mierze są rezultaty środowiskowe. 31:19 Tego, co u nas w życiu się wydarzyło. To, czego dziś doświadczamy. I to jest bardzo ważne. Bardzo dużo informacji w długim odcinku. Ale jeżeli to pomoże chociaż jednej osobie, zdecydować się na to, żeby właśnie przerwać to błędne koło zrobić coś ze swoim życiem, to ja Jestem naprawdę mega uradowany tym faktem, bo chciałbym w przeszłości te kilka lat temu usłyszeć od samego siebie to, co mówię teraz i wierzyć w to w pełni głęboko, że da się z tego wybrnąć, tylko trzeba coś zrobić. 32:01 Cholernie ciężko podczas fill ostrego epizodu hipochori wziąć się w garść. I zrobić to, co należy, psychiatra, psycholog, ogarnięcie snu życia na prostowanie, rozwiązanie wszystkich możliwych problemów teraźniejszości, których, których doświadczamy, ruch, ruch fizyczny i niepowielanie z powrotem tych samych błędów. 32:29 To jest strasznie ciężkie. Ale nie ma drogi na skróty. Hipochondria sama nie przejdzie tak samo, jak depresja. Sama nie przechodzi, ona ma tylko. Bardziej ostre i mniej, yy, ostre momenty w naszym życiu. 32:47 Wszystkie problemy trzeba rozwiązać inaczej, one same za nas zaczną się rozwiązywać w sposób, jakiego byśmy nie chcieli. W skrócie, będzie coraz gorzej, identycznie jak ząb, ząb, poboli nas 2 dni. Nie pójdziemy do dentysty, ponieważ trzeciego dnia już boli nas trochę mniej. 33:05 Czwartego też już nas nie boli. Piątego, szóstego jest w porządku. Mijają 3 tygodnie i ten ząb wraca, ale z 5 razy większą siłą trzeba zrobić tak czy siak. Trzeba tę dziurę załatać, a im później, tym gorzej, drożej bardziej boleśnie. 33:23 To jest bez sensu, właśnie to odkładanie tego wszystkiego na potem. Potem będzie tylko gorzej. Pomimo tego, że chwilowo jest mi lepiej. Jeżeli miałem jeden ostry epizod yy hipochondrii, wycinający mnie na tydzień, a teraz od pół roku mam spokój, to możesz być pewien, że to wróci. 33:46 W mniej, najmniej spodziewanym momencie, w najgorszym momencie twojego życia to wróci, bo wtedy, kiedy jest gorzej, kiedy coś w naszym życiu dzieje się złego, to nasz mózg. Nasza psychika wypluje to z siebie właśnie poprzez zaburzenia one wrócą z większą siłą, ale ja tego absolutnie nikomu nie życzę. 34:09 Mówię to tylko i wyłącznie po to, żeby. Zmotywować do wprowadzenia zmian w swoim życiu do wykonania pierwszego kroku. Pierwszym krokiem jest lekarzem. Dzięki bardzo cześć.

Leszek Rowery Jednoślad.pl
Zniszczona kariera. Jak z prezentera stałem się magazynierem (94)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Oct 25, 2024 38:37


Bardzo dużo pytań mam odnośnie przejścia z etatu na swoje. Skąd mam tyle czasu na rower. Moja historia to raczej lista błędów, choć z perspektywy YouTuba wyglądam na wesołego pana to sobie pakuje gatki kolarskie i jeździ na rowerze w ramach walki z nudą. Jak doszło do tego, że dzisiaj zajmuję się skarpetkami. Oto uzupełnienie filmu z moją historią do którego również odsyłam. W tym filmie będzie mniej obrazków stockowych, a montaz został uproszczony za co przepraszam.   Od najmłodszych lat miałem dwie pasje. Komunijny góral i komunijna wieża na dwie kasety. Moja pierwsza praca to było tak wyłudzanie otrzymania stażu w wieku 15 lat. Pod pretekstem wydarzenia szkolnego pisałem z błędami ortograficznymi listy do stacji radiowych z prośbą o patronat. Jedna się zgodziła. Zaprosiła mnie. Przyszedłem raz. Nie chciałem fizycznie wyjść i każdy sie pytał co to dziecko tutaj robi. Potem zaproszono mnie drugi raz. To siedziałem 11 godzin. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem internet.  Przyszedł dyrektor i powiedział żebym wyszedł i nigdy więcej już tu nie przychodził. Musiałem się rozstać z tym wyjątkowym zapachem granatowego nowego dywanu i paniami, które tak bardzo próbowały mnie pocieszyć.  To był jeden z trzech najgorszych dni z życia Minął miesiąc. Szkolna Pedagog powiedziała że znajomy znajomego poszukuje wolontariusza do radia w Gliwicach. Ty chyba kiedyś byłeś w radiu, nie? Moją rolą była realizacja anteny. Stół mikserski, trzy odtwarzacze cd dwa komputery i łącze satelitarne z wiadomościami BBC. Miałem przychodzić w piątki wieczorem i w soboty. W rezultacie siedziałem we wtorki, środy czwartki, piątki soboty i niedziele. Rodzice zapomnieli że mają dziecko.  Przez rok, który tam byłem poza realizacją łącznie 6 h programów w tygodniu, pozostały czas poświęcałem na odkrywanie Internetu w 2003 r. Kurde, to było 21 lat temu. Oprócz tego jak juz wszyscy wyszli i nikt nie widział, miałem do dyspozycji studio nagraniowe wraz z kilkoma nieosiągalnymi wówczas licencjami na oprogramowanie do obróbki montażu produkcji dźwięku. To był początek digitalizacji dźwięku. Ówczesny komputer miał moc obliczeniowa równa jednej dziewięćdziesiątej ósmej współczesnego telefonu komórkowego ze średniej półki. Mimo to na takim sprzęcie opierały się całe rozgłośnie, systemy newsowe i zaawansowane studia produkcji dźwięku To dało mi możliwość nagrywania samego siebie. To dało mi możliwość produkcji programów czy spotów radiowych które nigdy nie zostały zlecone i wyemitowane, bo robiłem właściwie tylko dla siebie, bawiąc się w producenta, radio i prezentera. Strasznie dużo archiwów mi poginęło, albo są na płytach CD, która przestały być czytelne. To trwało do czasu aż zmieniły się w władzę w radiu. Nadgorliwy nastolatek siedzących godzinami w radiu bez potrzeby mógł drażnić i dziś ja to doskonale rozumiem. Telefonicznie dostałem wiadomość, że mam już więcej przychodzić. Poziom załamania i rozczarowania był nie do określenia, myślę że przez długi długi czas byłem najsmutniejszą uczniem w swojej klasie.  PO pierwsze mnie wyrzucono, czyli odrzucono, a po drugie rozsypały się moje marzenia. Też jako nastolatek ma się zupełnie inną percepcję świata. To był cios i wtedy Pomimo tak niewielkiej ilości lat uświadomiłem sobie jak ogromnym błędem jest zbyt duże zaangażowanie w markę, firmę która nie należy do nas w której to nie my podejmujemy decyzję. W razie konieczności nikt nie będzie miał wobec nas jakichkolwiek skrupułów. Znów rzuciłem się w książkę telefoniczną – wydzwanianie, pisanie listów w sposób paniczny i natrętny.  Pytałem przeciętnego prezentera czy być może kogoś nie szukają albo z kim można się kontaktować w celu znalezienia pracy. I wieku 15 lat udało mi się znaleźć trzecią stacje która dała się nabrać na mnie. Oczywiście, że kłamałem. Pewnie Pan dyrektor Sławomir zdawał sobie z tego sprawę. Mimo to dał mi 2 godziny programu w soboty. Tyle, że nie zgodził się, aby to było na żywo. Wszystko było wcześniej nagrywane do tak zwanej puszki po radiowemu. To był dramat.  Zamiast człowiek mówiłem czowiek zamiast jest mówiłem JES, zamiast sześć uwierz sześ.  Razem z dyrektorem w każdy piątek wieczorem nagrywaliśmy 2 kartki maszynopisu co dawało 13 minutowych wejść prezenterskich. Ich nagranie zajmowało ponad godzinę.  Każde jedno słowo, każda jedna sylaba, źle położony Akcent, zgubiona współgłoska. To był niesamowity pierdziel. W trakcie jeszcze trzeba było korygować te wszystkie koślawe zdania. Podziwiam Dyrektora za tę cierpliwość. Bo ja sam jej nie miałem do siebie. Po ponad godzinie takiej szkoły byłem totalnie przepocony. Ręce, głowa, kartki. Wszystko totalnie mokre.  W każdą sobotę musiałem wstac o 5 rano, pójść na PKS, potem na pociąg z Gliwic do Katowic, aby przed 8 być na miejscu w radiu i montowac wczorajsze nagranie. Złożenie tego było masakrą. Z 70 minut pomyłek i błędów trzeba było zrobić 12 minut perfekcyjnych wejść antenowych.  Kłamałem też odnośnie doświadczenia w produkcji dźwięku. Ja uczyłem się Vegasie, a w tym radiu była Sequioa, której nie znałem. 16 latek ma zmontować wejścia, zmiksować to z jinglami, utworami, wyedytować w 4 częściach kompletnego programu.  To co słyszycie to efekt po roku pracy w tym trybie. A to zdjęcie zrobiłem sobie sam samowyzwalaczem z pieerwszej cyfrówki kolegi, jaką w życiu widziałem na oczy.  NIkt mnie nie chwalił. Wiele osób było sceptycznych. Byłem z siebie albo niesamowicie dumny, a jak coś skopałem to chodziłem smutny aż do kolejnego piątku.  Pieniądze? Po pół roku dostałem od nowego Dyrektora 500 zł na wakacje. Kupiłem za to nad morze, gdzie zatrudniłem się jako DJ na dyskotece. Przyjechałem na miejsce z 4 płytami z muzyką pobraną z Bearshare na nielegalu. Właściciel restauracji jak mnie zobaczył to prawie zapłakał.  Jak dobiłem do 18tki, to pomyślałem, że mam już dość wstawania w soboty o 5. Zmieniłem radio, poleciałem na kasę. Dostałem pracę w tej pierwszej rozgłośni z której kiedyś dyrektor mnie wyrzucił jak miałem 15 lat. Ironia losu. Po krzywym nosie się zorientował, że to jest to samo dziecko. Za dwa programy w tygodniu dostawałem 1000 zł.  Byłem tam do matury. W trakcie egzaminów zadzwonił do mnie pan z radia z Krakowie, który miał moje CV z 2003 roku. Tak, wysłałem je z komputera w innej stacji.  Przeprowadziłem się do Krakowa. Dostałem 2000 zł na start. W zamian mam być realizatorem żywej anteny. Siedziałem za dużym stołem realizatorskim i wypuszczałem poszczególne dźwieki w odpowiedniej kolejności i czasie. Ciężko określić na jak głęboką wodę się rzuciłem. Popełniałem mnóstwo błędów. Tyle, że nie miałem prawa ich popełniać. Za każdy było się rozliczanym. Bez względu na wiek, jaki dzisiaj dzień. Jak bardzo niestemperowane ego. Mój błąd był taki, byłem niesamowicie zakochany w samym sobie, bo dostałem pracę w największej stacji w Polsce. Szybko sprowadzono mnie na ziemię. A nawet wbito metr poniżej gruntu.  Pierwsze pół roku było gehenną. Rano siedziałem na brzegu wanny i trząsłem się że strachu, że dzisiaj znów się pomylę i pójdzie to na antenę.  Po drugim warunkowym przedłużeniu umowy dostałem podwyżkę 500 zł. Łącznie 2500. TO było wtedy mnóstwo kasy. Ale za jakiś czas zadzwonił ktoś z propozycją 4300 zł. To był 2007 rok. Wtedy trochę znowu mi odwaliło. Na tamten moment taka pensja była kosmiczna. Pracowałem w tygodniu od 6 do 10. Potem przesłuchanie z Szefową i cały dzień dla siebie. Kupiłem komputer na raty. Postanowiłem zrobić własne radio internetowe..  Przez dobre 3 albo 4 lata pracowałem jako prezenter w jednym radiu a po godzinach w drugim. Ja pierdziele ile ja w tym kasy utopiłem. W 2009 roku przyszedł pierwszy reklamodawca, zamówił reklam za jakieś 700 zł i sobie zbankrutował.  Ponieważ byłem słabym prezenterem w sensie warsztatowym i merytorycznym zostałem zdegradowany. Bo tak naprawdę byłem lepszym producentem dźwięku niż kłapaczem. Tak by było pewnie dzisiaj. Z tego względu w dużym uproszczeniu zostałem przeniesiony w ramach tej samej firmy z Gdańska do Warszawy. Pensja została ta sama, jednak pracy było trochę więcej.  Po kolejnych 2 latach znowu wyszedłem z producenckiego cienia i byłem na antenie.  Potem z 4300, dano mi 4700, potem 5700 w 2011 roku. Następie znowu zdjęto mnie z anteny. Zamiast mnie wyrzucić zostałem Music programmerem. To jest gość który układa playlisty w oparciu o różne algorytmy i zmienne. Spokojnie. Ma się do tego programy, wytyczne, określone zmienne. Bo w radiu ten go gada nie decyduje o muzyce. Robi to programmer lub dyrektor muzyczny na podstawie badań. Gra się to co dobrze przechodzi w badaniach i dotyczy to niemal wszystkich duzych stacji. To był ten czas kiedy zaczęło mi się sypać zdrowie. Odpaliła mi się nerwica w formie agorafobii. Ataki paniki. Mózg zaczyna szwankować i w dowolnym momencie poza domem odpala się tak jak podczas spotkania z niedźwiedziem w lesie. Albo jak podczas spadania z 30 piętra. Tracisz kontakt z rzeczywistosią, zlewa Cie całego pot, trzęsiesz się.  Odpalało mi się to głownie w autobusie. Więc wydawałem około 1000 zł miesięcznie na taksówki. Potem, w 2009 lub 10 kupiłem skuter za 1400 zł. Oto on.  Był tak zajebisty, że założyłem bloga. Siedziałem w pracy 10-18, a po robocie i weekendy pisałem o skuterach. Potem kupiłem kamerę i w 2011 roku otworzyłem kanał na YT o skuterach nie potrafiąc montować. Wtedy też kupiłem ten mikrofon. Nawet teraz do niego mówię. On ma 13 lat i pomógł mi przy ponad 1000 filmach i podcastach w których mówię z tak zwanego offu. Do 2013 roku jednocześnie miałem etat i rozwijałem stronę o małych motorkach. Tylko dla zajęcia głowy wieczorami i weekendami. Nie było z tego kompletnie kasy. Jednak potem czasami ktoś z branży motocyklowej się odzywał czy za tysiaka nie puszczę na stronie jakiegoś banerka. To była taka ucieczka przed frustracją pracą w radiu. Jednak bałem się zwolnić z etatu. Moja miłość do niewyuczonego zawodu po prostu mnie wypaliła od środka. Na własne życzenie.  Miałem 24 lata, 9 lat doświadczenia, nikt w tym wieku nie chciał mnie awansować i co chwilę ocierałem się o zwolnienia grupowe. Przestałem się rozwijać tak szybko jak wcześniej. Byłem smutnym, wypalonym gościem, który w piątek myślał o tym, że znowu w poniedziałek do roboty.  I to takie zawieszenie trwało do 2012 roku. Po kilku latach takiej organicznej pracy nad portalem o jednośladach ktoś mnie zauważył.  Ja mam szczęście do trafiania na aniołów. Znowu trafiłem na takiego. Pierwszy dużu klient. Polska firma. Kontrakt roczny na reklamę o równowartości etatu. To wtedy zdecydowałem, że koniec z mediami.  Rzuciłem się na 100% w portal. 7 dni w tygodniu. Wideo, sesje, teksty, wyjazdy po Klientach. Z roku na rok podwajałem przychody i koszty. Potem odkupiłem inny portal o motocyklach i przekształciłem stronę o skuterach na stronę o wszystkim co ma dwa koła i silnik. Zatrudniłem pierwszego pracownika. I chwilę po tym, w 2017 przyszedł zajebisty kryzys w branży. Był grudzień i zostałem z dziesiątkami niezapłaconych faktur od których odprowadziłem już VAT i dochodówkę. Do tego jeden większych Klientów powiedział mi na tydzień przed świętami, że nie przeleje mi zaległych 60 000 zł, bo moje zlecenie nie zostało wprowadzone do systemu i już nie da rady tego opłacić z tegorocznego budżetu, bo jest zamknięty. W swoim nowym biurze w centrum Warszawy położyłem się na dywanie i po prostu ryczałem z bezsilności.  Był styczeń 2018 i jeden z długoletnich Klientów powiedział mi, że połowa wyprodukowanych przez niego materiałów wideo nie była przez niego zlecana. To była najgorsza rozmowa w moim życiu. Byłem wyzywany od kurew, oszustów. To była ta kropla, która przelała całe wiadro. Byłem w tragicznym stanie psychicznym i finansowym. Musiałem zrobić cesję leasingu na auto i wybrać tańsze. Zredukować wszystkie koszty stałe jakie tylko się da. Zwiększyć w tej małej branży jakimś cudem przychody podczas kryzysu. Siedziałem cały czas w pracy albo jeździłem po Polsce i nagrywałem z tego wideo na wygaszonym, choć wciąż dostepnym kanale. Zrobiłem go też jako ucieczka. Zauważyłem, że jak nagrywam to nie mam ataków paniki, które nawróciły. Wtedy też miałem zarąbisty epizot z hipochondią i ciągle czułem przymus chodzenia na badania krwi i po lekarzach też tracąc na to ogrom kasy. Zajmowałem ten rozgrzany do czerwoności mózg czykolwoek żeby tylko nie myśleć o problemach finansowych i zdrowiu. Po drugie te 400 zł miesięcznie z reklam na YT to też był jakiś ratunek. Łatwiej było uzbierać na podatki i koszty. To był też rok w którym kupiłem rower. Na motocykle się obraziłem przez kłopoty finansowe i ludzi na których czasem trafiałem. Potem zacząłem nagrywać wideo o rowerach. W 2016 roku uruchomiłem ten kanał mając podstawowy rower, 103 kg na wadze i 103 zł na koncie na skutek zakupu roweru i kasku. Kuźwa, a jak by zatrudnić jeszcze jedną osobę do motorków a samemu żyć z wideo o rowerach na YT. Szukałem przez dwa lata sponsorów. Robiłem fakeowe sesje dla różnych marek. Ale nikt nie chciał że mną pracować. W sumie nic dziwnego. Gruby, gupi, nadęty. Byłem znowu w zawieszeniu. Potrzebowałem znaleźć pieniądze poza branżą motocyklową do tego, aby było mnie stać na kogoś kto zastąpi mnie w mojej firmie motocyklowej. Same reklamy na YT nie wystarczą. To są grosze i nawet dzisiaj 2500 zł nie pozwoli na utrzymanie z tego siebie a tym bardziej pracownika.  Minęły dwa lata i doszedłem do wniosku, że przerobię ten kanał o rowerach z firmowego na osobisty. Po wielu rozmyslaniach powstała nazwa Prawie.PRO o której genezie już mówiłem w filmie do którego linkuję. To wideo w którym mówię o tym, że 1 marca 2020 zmienia się nazwa i jednocześnie uruchamiam swoją markę z ciuchami.  Wziąłem 10 000 zł kredytu i zleciłem produkcję kilku par czapeczek, kilka koszulek i spodenek.  I co się stało? Walnęła epidemia i wszystko zostało zamknięte.  Podsumujmy ówczesną sytuację. Mam firmę motocyklową, która ledwo wiąże koniec z końcem, jej właściela, który chce jeździć tylko na rowerze za co nikt nie chce mu płacić, 10 000 zł kredytu oraz 11 wypowiedzianych kontraktów na reklamę motocykli. ZOstało że mną dwóch klientów w motocyklówce z 13. Zero przychodów z dnia na dzień. Ubrań też nie ma, bo wszyscy pozamykani. Poziomu ówczesnego stresu zawodowego nie da się porównać do niczego innego. Gorsze może być chyba tylko spotkanie z komornikiem przy telewizorze w domu. No i wtedy znów zjawił się anioł. Anioł ma na imię Darek. Kupił w moim nowym sklepie czapkę za 60 zł. Potem przyszedł Michał, Przemek, Maciek, Agnieszka, Arek, Robert, Piotr… to są pierwsze zamówienia. Zamówienia produktów wirtualnych w ramach preorderu. Zrobiłem desperacki ruch. Uruchomiłem przedsprzedaż ciuchów, które jeszcze nie zostały uszyte. Moi widzowie uratowali mnie finansowo w trakcie totalnego zamrożenia całej gospodarki. Miałem na jedzenie, czynsz, benzynę do pracy i tę jedną pensję dla mojego pracownika, który cudem został i jest że mną do dziś zdejmując mi całe odium motocyklowych spraw. Pisałem wnioski do US, ZUS, do leasingu, właściela biurowca, banku, aby zamrozić wszystkie największe koszty stałe. Jeśli sa problemy to spróbuj sie dogadać nim będzie gorzej. Wszyscy zgodzili się na rozkładanie zobowiązań na raty. Wpadało 60, 100, 300 zł, czasem nawet 1000 tysiąc w okresie największej niepewności. To było tak ujmujące, że po prostu w pracy płakałem że szczęścia, ale też to był taki katalizator tego ogromnego stresu. W końcu sprzedaż była tak dobra, że mogłem zatrudnić w portalu motocyklowym jeszcze jedna osobę. Dzieki temu ja mogłem sie skupić tylko na jednym. Pakowaniu paczek, pisaniu dedykacji, nagrywaniu filmów o rowerach.  Wróciłem wtedy też na dwa lata do radia na 2 goddziny w soboty, bo zacząłem tęsknić za anteną. Jednak nie zrobiłem tego dla pieniądzy. Ciezko to opisać, ale osoby z radia  tak mają. To jest jakiś nałóg który nigdy z człowieka nie wychodzi.  Przez 21 lat pracy nauczyłem się zwolnić. Nauczyłem się być dokładnym. Nauczyłem się tego, że najwazniejsze jest zdrowie. Fizyczne i psychczne. Nie jest istotne jaki jest to zawód. Nie musze być panem z radia. Nie muszę chodzić po ulicy z podniesiona brodą. Nie muszę dużo zarabiać. Nie musze nikomu nic udowadniać. Mogę sortowac śmieci, kopać rowy, pielęgnować trawniki i tak samo mogę w 100% poświęcach się Widzom. Moge prowadzić sklep interneowy, rozwijać go, ale powoli. Granicą jest mój czas. Bo robię wszystko sam i chcę, aby tak zostało. Jem sobie malutką łyżeczką, przykładam się do każdego jednego zamówienia. Dlatego sprzedaję tylko przez internet, nie chcę rozwijać się wchodząc do sklepów stacjonarnych, produkować zbyt dużo wariantó, wchodzić w zbyt wiele segmentów kolarstwa. Boję się zbyt gwałtownych ruchów. Boję się tanich produktów, bo ich sprzedaje się więcej, ale dużo też reklamacji i zwrotów.  Wszystko po to, żeby nie przepalić siebie. Ograniczać czynniki stresujące. Zmniejszać zamieszanie. Mieć czas na rower. Teraz pracuję średnio po 9 godzin na dobę. 30-40 minut odpisuję na wiadomość i pytania Widzów. Czasami z łóżka lub z wanny. W biurze 5 godzin, przerwa 2 godziny na wyjście na rower (albo trenażer, który mam pracy), a po rowerze praca 2-5 godzin. Druga partia mniej priorytetowych rzeczy do których nie jest konieczny świeży mózg.  Czyli na przykład szukanie ujęc do nowego wideo, liczenie przyjmowanie rzeczy na magazyn.  To czego bardzo potrzebuję to rutyna i harmonogram. Ułożone, poukładane wszystko. Po to, aby być maksymalnie wydajnym i efektywnym czasowo. Po co? Po to, by mieć mieć czas na swoje życie unikając wiecznego szukania, albo  robić ręcznie rzeczy, które może za nas zrobić Excel, skaner kodów, czy fabryka automatycznych kartonów z wbudowanym klejem. Aby praca nie była wszystkim co masz musisz wykonywać swoją pracę efektywnie fizycznie i efektywnie finansowo. Łatwo się mówi. A sam się z tego śmieję w listopadzie, styczniu i lutym.    Chcę unikać presji, ryzyka, pośpiechu. Choć to oczywiście nie zawsze się udaje, jednak doświadczenia pomagają unikać i wyprzedzać zagrożenia. Dlatego tak ważne jest, aby cały czas się rozwijać, doskonalić, nabywać nowe umiejętności. Szqnuję to co mam i nie potrzebuję nic poza niwelowaniem spadków po sezonie, ale na wpływ na to mam ograniczony. Za to mam na jakość tego co i jak sprzedaję.  W prowadzeniu własnej firmy najważniejsze jest to żeby mieć radość z tego co robimy. Bez szczerej pasji, prawdziwego zaangażowania ciężko moim zdaniem o sukces. To tak samo jak z wybieraniem studiów przez rodziców wbrew dzieciom, unieszczęśliwiając je na pół życia. Odkryłem także, istotę konsekwencji. Też jak w sporcie. Codziennie jeden krok. Po kropelce. Pomału, ale konsekwentnie. Nie ma dróg na skróty. Próbowałem. Zawsze trzeba było zawrócić i się powściekać, że nadłożyłem mnóstwo drogi po to, żeby znowu wrócić na drogę główną. Niestety trzeba ruszyć dupę,  ciężko zapierdalać, zrezygnować niekiedy z weekendów, urlopów, albo nie wiedzieć jak wygląda Twój dom o zachodzie słońca. Pomimo szczęścia nie ma nic za darmo. To co wydaje się za darmo jest na wysoki procent. Zawsze. Czy w biznesie trzeba mieć szczęście? Tak, jak u mnie, potrzeba zbiegów okoliczności i szczęścia. Jednak jeśli nie próbujesz i stoisz to nie prowokujesz tego szczęścia. Tak samo gdy nie wyjdziesz z domu to nie spotkasz anioła na swojej drodze.  Kolejna rzecz to ład i porządek. Jedna sroka za ogon. Jedna branża, za to na 100%. Do tego porządek w papierach, ale też fizyczny w miejscu gdzie pracujesz. Z tego względu w piątki po tygodniu sprzątam na poniedziałek z radością, że tu wrócę i będę mógł dalej prowadzić własną firmę. I wreszcie każdy biznes można zabić zatracając szacunek i pokora do drugiego człowieka, który płaci nam za swoją pracę. Tutaj obie strony muszą być szczęśliwe. Producent i Klient. Zleceniodawca i Wykonawca.  A wiesz co jest najfajniejsze? To gdy ktoś spoza branży pyta mnie czym się zajmuję to odpowiadam zgodnie z prawdą i szczerym uśmiechem – pracuje na magazynie, pakuję paczki i nie zamieniłbym tej pracy na żadną inną.

Teacher Ola Podcast
261: Less or Fewer

Teacher Ola Podcast

Play Episode Listen Later Sep 20, 2024 13:21


Weź się za swój angielski i przyjdź na dwa - 100% darmowe szkolenia - 22-23.09.2024!KLIKNIJ TU i zapisz się!Zapisz się na darmową lekcję wideo o tłumaczeniu w głowie:www.teacherola.com/lekcja

Radio Wnet
Sebastian Kawa: byłem strasznie szczęśliwy, gdy zobaczyłem wierzchołek K2 wyłaniający się sponad chmur

Radio Wnet

Play Episode Listen Later Aug 20, 2024 12:58


O pierwszym locie szybowcowym nad szczytem K2 opowiada Sebastian Kawa, pilot szybowcowy i popularyzator sportu.

Miasto Jest Nasze
#WarszawskieTętno: Odwołanie radnego MJN, sprzedaż działki na Waliców, place widmo, strasznie głośne miasto

Miasto Jest Nasze

Play Episode Listen Later Aug 6, 2024 26:55


W sierpniowym odcinku "Warszawskiego Tętna" Jarek Pożar, wraz z Martą Szczepańską i Robertem Migasem, przedstawi Wam nasz subiektywny wybór najważniejszych rzeczy, które działy się w ostatnich tygodniach w Warszawie.O czym usłyszycie w dzisiejszym odcinku?- Kulisy usunięcia Roberta Migasa z funkcji przewodniczącego Komisji Komunalnej, czyli afera o Centrum Lokalne Kamionek.- Czy sprzedaż działki przy muralu ,,Kamień i co” deweloperowi to dobry pomysł i dlaczego nie?- Co dalej z przebudową najważniejszych placów Warszawy? Czy piękne wizualizacje były jedynie "kiełbasą wyborczą"?- Dlaczego czasem nie słyszymy nawet własnych myśli - o nieustannych problemach z hałasem w mieście.

Gość Radia ZET
Nitras: Strasznie żałuję, że nie ma kobiet w kierownictwie resortu

Gość Radia ZET

Play Episode Listen Later Jul 19, 2024


minister sportu o nowelizacji ustawy o sporcie, obecności kobiet w zarządach związków, wyższych stypendiach sportowych, samochodach elektrycznych, dieslach, polskich komisarzach w UE i o PO

ue kobiet strasznie radio zet beata lubecka
Pierwsza Młodość
Miesiączka by KKP #9

Pierwsza Młodość

Play Episode Listen Later Jul 1, 2024 112:18


Strasznie nam fajny odcinek wyszedł, z pewną prywatną sytuacją, która się nagrała ;) Życzę Wam dobrego słuchania, wyszło 1h 50 minut!      Katarzyna Kasia (https://www.instagram.com/kasiakasia_oficjalnie/) się nie wyrobiła w tym miesiącu z felietonem, ale mamy, jak co miesiąc: Karolina Sulej (https://www.instagram.com/sulej.kubik/) o trendach Agata Herbut (https://www.instagram.com/agatamanosa/) o SPF Fiolka Najdenowicz (https://www.instagram.com/fiolkanajdenowicz/) o zbrodni na kuchni włoskiej Maciej Makselon (https://www.instagram.com/maciejmakselon/) o języku kibiców i sportu  Anna Mochnaczewska (https://www.instagram.com/anna_mo_anna/) o samoakceptacji, o którą latem często bardzo trudno…a na koniec medytacja! Zapraszam na g.20!! Podawajcie dalej, albowiem podcast ten jest nieprzyzwoity według algorytmu. To w sumie piękny komplement, ale zabiera widoczność ;) Podcast powstaje dzięki Patronite:  https://patronite.pl/karolinakp Patroni od progu 25 mają od g.20 gigantyczny i napakowany newsami newsletter oraz namiary na używane przeze mnie butelki na wodę ;)

TriGapa
Kostera: Jestem strasznie leniwy, mało zaradny i mam mało władzy nad sobą

TriGapa

Play Episode Listen Later May 31, 2024 82:54


Zrobił to! W czwartek 30 maja Adrian Kostera ukończył triathlonowe wyzwanie 365 dni. Przepłynął 1205,1 km, przejechał na rowerze 31131,75 km, przebiegł 7833,15 km. W tym odcinku podsumowujemy miniony rok. Jak bardzo zmienił on Adriana? Co motywowało go, by poradzić sobie z dziesiątkami kryzysów, jakie go dopadły? Ile osób startowało razem z nim? Czyja historia poruszyła go najbardziej? Jakie kolejne challenge chodzą mu po głowie? Zapraszamy! W kąciku trenerskim Mariusz Chrobot z TRIMP Team, który był jednym z partnerów wyzwania, opowiada o współpracy z Adrianem.

Goście Dwójki
Państwo Maksymiukowie z wizytą w Dwójce. "Pisanie koncertu to trudny czas dla kompozytora i żony"

Goście Dwójki

Play Episode Listen Later May 12, 2024 49:00


- Strasznie trudno jest napisać koncert na fortepian. Ostatni koncert, który mi się podoba, pochodzi z 1921 roku, to III Koncert fortepianowy Prokofiewa. Od tego momentu nie bardzo się udawały te koncerty - powiedział w Dwójce Jerzy Maksymiuk, który do naszego studia przybył ze swoją żoną Ewą Piasecką. Maestro pracuje właśnie nad nową kompozycją na fortepian.

Goście Dwójki
"Cinematographers". Piotr Jaxa-Kwiatkowski: to moje "chapeau bas" przed artystami kina

Goście Dwójki

Play Episode Listen Later Feb 29, 2024 26:18


- Jest to efekt 28 lat pracy. Strasznie trudno było wybrać 30 zdjęć, bo tylko tyle mogliśmy pokazać na wystawie w Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych w Warszawie. Dzisiaj wisi ona na płocie, można ją oglądać przez 24 godziny na dobę - mówił w Dwójce o wystawie "Cinematographers" Piotr Jaxa-Kwiatkowski, operator filmowy i fotograf.

Aga Rogala
Odc.55 "Co i jak w związku warto wybaczyć?"

Aga Rogala

Play Episode Listen Later Feb 23, 2024 44:05


Strasznie trudna sztuka. Przecież coś się stało, jest cierpienie, jest żal. Dlaczego mam o tym zapomnieć? No właśnie. Wcale nie chodzi o zapominanie... Dla moich Patronów dostępne są DODATKOWE ODCINKI-odpowiedzi na ich pytania. Zostań moim Patronem na ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://patronite.pl/agarogala⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠, pobierz aplikację Patronite Audio i daj sobie jeszcze więcej wsparcia :) ⁠⁠⁠⁠⁠Zapisz się na NEWSLETTER⁠⁠⁠⁠⁠, który co itydzień inspiruje kilka tysięcy osób – pobierz listę 40-stu polecanych przeze mnie książek. Każda ma mój komentarz i kategorię problemu. Pozostańmy w kontakcie! Masz pytania o konsultację lub terapię online? https://agarogala.pl/kontakt/ INSTAGRAM pełen wartościowych rolek ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://www.instagram.com/aga_rogala.pl/⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ FACEBOOK ⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠https://www.facebook.com/agarogalapl/⁠⁠⁠⁠⁠⁠⁠ --- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/agarogala/message

Poranna rozmowa w RMF FM
Kolejny krok prezydenta ws. Kamińskiego i Wąsika? Mastalerek: Wiem, że ma plan

Poranna rozmowa w RMF FM

Play Episode Listen Later Jan 11, 2024 23:16


"Przyszło ich aż 14 policjantów" - tak szef gabinetu prezydenta, Marcin Mastalerek opisywał w RMF FM okoliczności zatrzymania w Pałacu Prezydenta Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. "Strasznie musieli się obawiać posłów" – mówił gość Roberta Mazurka i zapowiedział kolejne kroki prezydenta ws. przebywających w areszcie posłów PiS. "Wie, co robić" - zapewniał.

Leszek Rowery Jednoślad.pl
Jeśli miewasz sportowe spadki to koniecznie posłuchaj (83)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Dec 17, 2023 10:43


Nie chce żeby ktoś to odebrał jako motywacyjne pierdzenie Co zrobić gdy nic się nie chce w sporcie, domu i pracy? Najfajniej to jakby wszyscy się odczepili i nikt niczego nie chciał. Z zazdrością spoglądasz na aktywnych, wciąż wytrenowanych, uśmiechniętych. Oni to mają łatwiej. Ale dlaczego innym wciąż się wszystko udaje a Ty masz zawsze pod górkę na najcięższych przełożeniach. Jeśli uważasz, że wszyscy inni wyglądają lepiej, sa silniejsi, bardziej majętni, zdolniejsi, mądrzejszy a Ty jestem zerem to masz problem. To nie jest normalne postrzeganie świata. Czasem przyczyną tego są jakieś słabe doświadczenia z przeszłości. A niekiedy traumy lub mikrotraumy. Czasami wystarczy kropelka i nam się ulewa. Znam wielu wspaniałych zawodników, którzy na skutek spotkania z innymi kolarzami zrażają się na tyle do sportu, że dochodzi do całkowitego wycofania z jazdy. Ktoś Cię skrytykuje, nie dotrzymasz kogoś tempa. A może na zawodach nie spełniłeś (aś) swoich własnych, zazwyczaj zbyt wygórowanych albo wprost nierealnych na dany moment oczekiwań. I koniec. https://www.youtube.com/watch?v=DZ45B6v1fpU W 2003 roku najbardziej zawiodłem swoje oczekiwania. Zostałem wyrzucony z pracy. Wolontariatu - mając 16 lat. Było to na tyle traumatyczne przeżycie dla mojej psychiki, że z wyżyn spadłem na totalne dno. Bardzo duże oczekiwania wobec samego siebie w połączeniu z brakiem odpowiedniego dystansu do życia, pracy sprawiło, że ból okazał się skrajnie zakrzywiony. To była totalna żałoba. Po wielu latach mogłem zrozumieć, że im bardziej brakuje nam dystansu do samego siebie, im bardziej wewnętrznie jesteś wrażliwy / wrażliwa, tym twoja głowa bardziej staje się bezbronna w konfrontacji z codziennością. To jest ten moment, kiedy normalną reakcją będzie smutek i rezygnacja. Każdy z nas doświadczył tego wielokrotnie. To jest potrzebne. Ta chwila refleksji. Ale chwila. To kluczowy, moment, bo zbyt długie rozpamiętywanie porażki zabija waty mocy potrzebne do dalszego działania i ucieczki do przodu. Moją ucieczką po (w moim dziecięcym mniemaniu) niewdzięcznym wyrzuceniu z radia było napisanie listu do prezesa z kilkoma śladami łez. Wyrzuciłem z siebie ból, choć nie wiedziałem jak jest to pożyteczne. Przez przypadek, odruchowo przepracowałem to co dla mnie złe, a następnie zacisnąłem zęby i zacząłem ucieczkę. To paniczne poszukiwanie nowej „pracy” sprawiło, że po 3 tygodniach, poruszając niebo i ziemię udało mi się znaleźć nie staż, ale słabo płatną pracę w większej rozgłośni. Nieporównywalnie wyższy poziom techniczny. O wiele większe wymagania, co było bolesne dla kogoś tak niedoświadczonego jak ja, jednak zapewniło po czasie podniesienie swojego własnego pułapu. Gdyby nie tamto doświadczenia, nie dostałby „awansu”. Ten kop w dupę, choć bardzo zły PRZEZ PRZYPADEK udało się przekuć na coś dobrego. Inna sytuacja. Moje początki na tym kanale. Fala krytyki. Gdy miałem gorszy dzień bliski byłem usunięcia wszystkich treści. Gruby, wolny, brzydki. Słusznie czułem się wyśmiewany. Też były dwa warianty. Leżysz i ryczysz, albo wyciągasz wnioski i uciekasz do przodu. Ja uciekłem resztkami sił. Przez ślepy, czasem głupi upór. W dobie pandemii wisiało nade mną widmo komornika. Zerowe wpływy na konto przy stałych, wysokich kosztach działalności. Z paniki, strachu, po wcześniejszym PRZELEŻENIU tej sytuacji postanowiłem otworzyć sklep internetowy z ciuchami dla kolarzy, który potem totalnie odmienił moje życie. Nie tylko zawodowe. To takie trzy jaskrawe, pozytywne przykłady. Oczywiście o wiele więcej rzeczy się nie udało, ale tylko dlatego, ponieważ uraza, brak pewności siebie, smutek mnie totalnie zablokował. Zrezygnowałem tym sposobem z mnóstwa szans, zaniechałem wiele prób. Identycznie jest w sporcie. Zauważcie jak mnóstwo jest wspólnych mianowników w relacji praca - sport - zdrowie. Poszło mi słabo na treningu, na ustawce ze znajomymi albo zawodach? No to walić to kolarstwo, bo inni są lepsi. Przytyłem znowu dwa kilo. No to już nie ma sensu się męczyć, wszystko stracone. Nic tylko leżeć i płakać. Kolejny tydzień nie zrobiłem żadnego treningu. W takim razie już nie ma sensu wracać. Też nic tylko użalać się nad życiem zamiast dźwignąć tyłek. No nie o to chodzi w życiu. Jedna porażka, albo nawet ciąg porażek nie zwalnia z możliwości ucieczki do przodu. Skoro czujesz się słaby / słaba, to może trzeba spróbować jeszcze raz, albo nieco inaczej. Może uważasz, że inni są lepsi, bo dostali formę, wagę, pieniądze w prezencie. Utrata pracy to też nie jest koniec świata, tylko właśnie ten kop w dupę. Kopem w dupę jest fala krytyki z która możesz się spotkać, ale też przegrana. A może upadek na rowerze? Każda ta przykrość, złe doświadczenie jest potrzebne do rozwoju. Nasza sytuacja finansowa, zdrowotna, nasza liczba kilogramów i wreszcie forma to nie jest tylko linia wznosząca. To cykle, których każdy doświadcza. I czasami podczas wznoszenia będą się pojawiać korekty. Momenty słabe, momenty zwątpienia. Każdy je ma. Nawet Ci, których podziwiamy, najbardziej uśmiechnięci czy najlepiej wymodelowani. Największym błędem jest wychodzenie z założenia, że innym jest zawsze prościej. Tylko my mamy pod górkę. Nie. Każdym musi zapierdalać. Każdy w którymś momencie swojego życia dostał dużego strzała albo kilka mniejszych. Zazwyczaj Ci, którzy doświadczyli więcej przykrości lub w przeszłości mieli tylko cięższe przełożenia teraz są dla nas tymi lepszymi. Jednak zazwyczaj tych dla nas lepszych nie oglądamy w ich gorszych momentach. I tutaj dochodzimy do źródła tych wszystkich naszych niepowodzeń. To poczucie niskiej wartości. Nawet nie wiecie jak często to ja uważam siebie za gorszego. Jeszcze zabawniej jest gdy w tych momentach ktoś do mnie pisze jaki to ja jestem fajny, bo udało mi się i to i to. Szkopuł w tym, że ja dziś czuje się mniej od Ciebie. Jednak chwilowe, albo ciągłe wątpienie nie zwalnia od walki o siebie. Strasznie ważne jest, żeby po prostu coś robić. Choć wiem jak to jest leżeć, wkurzać się o to, że jestem gruby, zarośnięty, tyję i kolejny dzień nic nie robię. Nic samo się nie zrobi. Często też musimy w niektórych sytuacjach liczyć tylko na samych siebie. Nie na szczęście, nie na innych. Tylko na swoją codzienną konsekwentną pracę, robiąc choć najmniejsze kroczki. Tak jak Ci, których podziwiamy. Oni wszyscy przez lata zapierniczali aby być tutaj. Możesz do nich dołączyć, ale nie uda się to z dnia na dzień. Jednak odkładając wszystko na jutro tracisz czas, bo problemy się nie rozwiązują, a forma nie rośnie. Rośnie tylko frustracja. Malutko, ale konsekwentnie uciekaj. Lepsze jest dzisiaj 15 minut treningu, ale trwanie w rytmie niż kolejny dzień, który przelatuje między palcami. Lepiej się zapisać na event i ustawkę, odpaść, dostać nowe doświadczenia niż stchórzyć. Porażki, te wszystkie kopy w dupę do życia hartują. Są pożyteczne. Ludzie trudniej doświadczeni mają na codzień łatwiej. Nie są po to, żeby się zatrzymywać, tylko działać i czasami nie oglądając się na innych walczyć, abyśmy to My byli szczęśliwi. Spełniali swoje marzenia a nie cudze. Czego każdemu życzę nie tylko w kolarskim życiu.

Najciekawsze reportaże w Polsce
"Tata do nas wróci" - reportaż Henryka Dedo i Waldemara Kasperczaka o świadomym śnieniu i pewnym realistycznym śnie

Najciekawsze reportaże w Polsce

Play Episode Listen Later Oct 31, 2023 41:55


Śnienie to taki rodzaj snu, w którym śniący ma świadomość tego, że doświadcza marzenia sennego. Świadome sny często cechują się większą ekscentrycznością niż nieświadome - tyle definicja. A co jeśli taki sen spełnia nam się na jawie, po przebudzeniu? Śnił mi się pogrzeb mojego taty. Uczestniczyłam w nabożeństwie, w kościele. Strasznie płakałam. Jak się obudziłam, to nie byłam pewna, czy to był tylko sen, czy to się wydarzyło naprawdę - mówi bohaterka reportażu "Tata do nas wróci". Niedługo potem mężczyzna miał wypadek. Trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie.

Papiery Rozwodowe
Strasznie-śmieszne HORRORY - POPKorner #7

Papiery Rozwodowe

Play Episode Listen Later Oct 29, 2023 25:01


Dzisiaj trochę strasznie, a trochę śmiesznie, czyli Kącik z Horrorami, które jednoczesnie mogą straszyc, jak i rozbawić do łez:)

Przekonajmy się
Delulu is NOT the solulu

Przekonajmy się

Play Episode Listen Later Sep 27, 2023 24:12


Czy jest coś gorszego od zaklinania rzeczywistości? Przekonajmy się. Ja nazywam się Andrzej Tucholski i zapraszam do odsłuchu. Jestem psychologiem od wysokosprawczości. Trzy razy występowałem na TEDx. Piszę książki, e-booki oraz nagrywam (ten) podcast o sile psychicznej i odwadze emocjonalnej. Wysyłam popularny newsletter, który raz głaszcze, a raz szturcha. Po dekadzie spędzonej w TOP30 Najbardziej Wpływowi Blogerzy w Polsce wywalili mnie do Hall of Fame, żebym nie zapychał miejsca. W drugim życiu piszę książki fabularne i scenariusze. Piję stanowczo za dużo kawy. Wszystkie linki znajdziesz tutaj: ⁠⁠⁠⁠⁠https://andrzejtucholski.pl/⁠⁠⁠⁠⁠ (Piosenka w intro to "Amsterdam" by ⁠⁠⁠⁠⁠lately lui⁠⁠⁠⁠⁠.) Ten odcinek zawiera treści promocyjne.

Raport międzynarodowy
Wagnerowcy przy granicy i siła przywództwa. „Ten szantaż jest strasznie prymitywny” #OnetAudio

Raport międzynarodowy

Play Episode Listen Later Jul 27, 2023 22:26


Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.   Raport międzynarodowy znajdziesz tutaj: https://onetaudio.app.link/RaportMiedzynarodowy W jakim miejscu jest Alaksandr Łukaszenka po tym, jak na terenie Białorusi pojawili się wagnerowcy, a w jakim, po ataku Prigożyna, jest dziś Władimir Putin? „I Łukaszenka, i Putin przymierzyli trumnę” – komentuje Zbigniew Parafianowicz, wskazuje jednak na ważny element, który znacząco wpływa na pozycję rosyjskiego przywódcy nie tylko w relacjach z białoruskim dyktatorem. „Okazanie słabości - mdlenie, jak ktoś rzuci jajkiem, ucieczka do Petersburga - ludzie to widzą, oni widzą kogoś słabego, kogoś, kto się zawahał i tych strat się nie da odrobić” – zwraca uwagę. O sile przywództwa, legendarnych aktach odwagi i kulisach rajdu Prigożyna na Moskwę rozmawiają dziś prowadzący „Raport międzynarodowy”. Z zaniepokojeniem śledzą też sytuację Andrzeja Poczobuta i komentują możliwości nacisku na Mińsk. „Obawiam się, że narzędzia po stronie polskiej są ograniczone” – mówi Witold Jurasz. „Nie możemy polityki w stosunku do państwa białoruskiego ustawić pod Andrzeja Poczobuta, niezależnie od tego, że nie chcemy, żeby Andrzej Poczobut w tym więzieniu zmarł” – dodaje. Wcześniej jednak rozmowa m.in. o różnicach w stylu prowadzenia polityki zagranicznej na Wschodzie i na Zachodzie. „Co do zasady relacje międzynarodowe, niezależnie od szerokości geograficznej, są wielkim bazarem, gdzie wszyscy się kłócą i się oszukują nawzajem, i udają, że się przyjaźnią” – konstatuje Zbigniew Parafianowicz.

Zaburzone Historie
"Pobranie Tumblera to najgorsze, co mogłam zrobić. Jest to strasznie toksyczne środowisko, ze strefą 'motylków' " Łucja [e02s02]

Zaburzone Historie

Play Episode Listen Later Mar 6, 2023 44:23


Zaburzona Historia Łucji o ciągłych wahaniach wagi i destrukcyjnym działaniu Tumblera. Zaburzone Historie - podcast, w którym zaburzenia odżywiania występują w roli głównej.

MELLINA
Lena Góra - GWIAZDA NETFLIXA - "byłam gnojona w szkole"

MELLINA

Play Episode Listen Later Jan 30, 2023 48:34


Aktorka Lena Góra znana z serialu "Król", a ostatnio z produkcji Netflixa "Noc w przedszkolu", opowiada o życiu w USA i dlaczego wyjechała za granicę mając 16 lat. Jak podrabiała dokumenty, żeby pracować w barze i dlaczego była gnębiona w szkole. "Strasznie byłam gnojona. W Trójmieście jest taka szkoła koszykarska (...) i tam były takie dziewczynki poubierane w takie najlepsze ciuchy, dużo kasy. Ja się w lumpie ubierałam. Nie mieliśmy hajsu. Wtedy to nie było fajne ubierać się w lumpie. Wstydziłam się tego. Byłam totalnie znienawidzona. Byłam tak gnojona, jak w filmach. Szybko się z tej szkoły przeniosłam. Ale dobra byłam w kosza. "Aktorka mówi czy brak dyscypliny w domu to dobry sposób na wychowanie i dlaczego lato przez cały rok nie sprzyja tworzeniu.

Węglarczyk o serialach
"Glass Onion: Film z serii Na noże". Jedna z lepszych produkcji tego roku czy strasznie irytujący film? #OnetAudio

Węglarczyk o serialach

Play Episode Listen Later Dec 29, 2022 5:38


- To jeden z najfajniejszych filmów tego roku. Wszystko się tam zgadzało i bardzo dobrze się na tym bawiłem. - mówi Piotr Markiewicz w najnowszym odcinku podcastu "O serialach".   - Mnie ten film nie wciągnął. Czy nie uważasz, że Benoit Blanc z "Glass Onion" jest zupełnie inny niż ten z "Na noże"? Tak, jakby ktoś dał mu szesnaście kaw do wypicia i dopiero wtedy kazał zagrać. Najjaśniejszą częścią tego filmu jest Janelle Monae. Ona jest najciekawsza, bo jest jak z pierwszej części. Inne postaci mi się nie podobają. Wszyscy mnie irytują. Dla mnie jest to nie do zaakceptowania, zwłaszcza, że w pierwszej części było inaczej. W pierwszej części był brytyjski humor, tu tego nie ma. Tu jest dowcip na poziomie filmów z Adamem Sandlerem. Mam cichą nadzieję, że "Glass Onion" zrobi gorszy wynik niż "Na noże" i twórcy wyciągną wnioski, że trzeba wrócić do pierwszej części. - mówi Bartosz Węglarczyk.    - To nie jest wybitny film, ale jeden z lepszych, jakie w tym roku widziałem. - dodaje Markiewicz.    - A mi nie podobał się do tego stopnia, że jak wyjdzie w 4K, to ja go nie kupię. - podsumowuje redaktor naczelny Onetu. Seriale i filmy, o których rozmawiamy:  (12:55) - "Sense8" (NETFLIX) (15:55) - "Emily w Paryżu" (NETFLIX) (19:50) - "The Old Man" (Disney+) (21:20) - "Glass Onion: A Knives Out Mistery" (NETFLIX) (31:55) - "Who Killed Sara?" (NETFLIX) (35:20) - "Wiedźmin: Rodowód Krwi" (NETFLIX) (42:00) - "Jack Ryan" (Amazon Prime Video) (54:20) - "Oddział dla zuchwałych" (Canal+)

Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Raport z Kijowa 15.11.22: Wojenna Wyprawa Radia Wnet – Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski - korespondencja z Ukrainy

Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM

Play Episode Listen Later Nov 15, 2022 25:19


Korespondencja z Wojennej Wyprawy Radia Wnet Pawła Bobołowicza i Wojciecha Jankowskiego, z Krzywego Rogu. Korzystając z chwili odpoczynku w połowie drogi z Donbasu do obwodu chersońskiego, z Krzywego Rogu, miasta rodzinnego Wołodymyra Zełeńskiego, opowiadają jak tam wygląda życie Ukraińców. Dzielą się pozytywnymi opiniami od mieszkańców o Polsce i Polakach. Dziennikarze Radia Wnet porozmawiali z Pani Anastazją: „Byłam przez siedem miesięcy w Polsce. Polka jest bardzo piękna. Część rodziny została w Polsce - moja mama i siostry. Natomiast ja, mój tata, babcia i syn wróciliśmy, bo bardzo kocham moje miasto.”. Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski w Krzywym Rogu, sięgają także do wrażeń z ubiegłych kilku dni, kiedy przebywali na wysuniętych rubieżach donbaskiego frontu. Korespondenci Radia Wnet relacjonują też wizytę Małgorzaty Gosiewskiej, wicemarszałka Sejmu RP, na jednym najbardziej niebezpiecznych odcinków frontu, na odcinku bachmuckim, na tak zwanym „0”, nagrali Panią Marszałek: Małgorzata Gosiewska: „Na linii frontu widziałam ludzi. Strasznie smutne, że można tu normalnie funkcjonować. Żołnierze bronią Ukrainę. Ciągłe ostrzały ludności cywilnej. Zniszczone domy i miejsca strategiczne. Tam ludzie żyją, ludzie próbują żyć, bo tu się nie da żyć normalnie.” Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski, właśnie dziś opuszczają Krzywy Róg i ruszają w dalszą drogę, z Donbasu na front południowy, do obwodu chersońskiego. Dmytro Antoniuk, kijowski korespondent Radia Wnet, relacjonuje uroczyste otwarcie nowej siedziby Instytutu Polskiego w Kijowie. Podczas uroczystości Dmytro zapytał obecnych o ich zdanie na temat tego miejsca. Tak opisał to wydarzenie gospodarz placówki, dyrektor Instytutu Robert Czyżewski: „W tym kraju są rzeczy o wiele bardziej niezbędne niż kultura, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że jeśli kultura w ogóle przestanie działać, to tym samym przestaniemy być ludźmi. W związku z tym, uważam, że na kulturę nigdy nie jest niewłaściwe miejsca, nawet najgorszych czasach ludzie tworzą swoją sztukę, ludzie wyrażają jakoś swoje emocje, ale jest coś jeszcze - ta wojna chociaż jest ogromnym nieszczęściem, stanowi też dla nas dla Polaków i Ukraińców wielką szansę.”. Na tym wydarzeniu był też Wojciech Kolarski, minister z Kancelarii Prezydenta Polski: „Otwarcie nowej instytucji, która mając jeszcze lepsze warunki, będzie z jeszcze większą energią promować Polskę, polską kulturę, pokazywać piękno polskiej kultury i wyjątkowość polskiej historii. Tym samym pokazywać jak bliskie są sobie narody polski i ukraiński. Równie ważny jest ten symboliczny wymiar dzisiejszego wydarzenia. Polska delegacja będąc dziś w Kijowie, na tej uroczystości pokazuje, że mimo tego, że trwa wojna - Ukraina walczy z rosyjską agresją, to Polska wspiera Ukrainę również otwierając Instytut Kultury.” Małgorzata Gosiewska, wicemarszałek Sejmu RP, także skomentowała to wydarzenie: „Można by powiedzieć dziwny to czas na otwierania nowych placówek, bo to czas wojny, ale właśnie teraz tym bardziej musimy pielęgnować nasze relacje. Zagłębiać się w naszą historię, doszukiwać się tej dobrej historii i rozkoszować się wspólną kulturą, po to by nie zawładnęło naszymi sercami zło. Zło w tej chwili nas otacza. Zło do nas dociera. Każdego dnia słyszymy o mordach, o niszczonych domach, infrastrukturze, o dramatycznych doświadczeniach ludności cywilnej. Każdym z nas próbuje przeciwdziałać temu zło, tej wściekłość, na to co funduje Ukrainie i nam wszystkim Rosja. Nie możemy dać się opanować temu złu. Musimy szukać w sobie dobra i tym dobrem zwalczać, to co się dzieje tutaj.”. Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message

Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Program Wschodni 05.11.22– „Dobrze wiecie co to znaczy zapach śmierci, nie śmierci naturalnej, tylko zabitego człowieka”

Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM

Play Episode Listen Later Nov 5, 2022 51:19


Powiedział gość audycji, Karol Kus, lider zespołu Taraka, twórca jednego z hymnów Majdanu „Podaj rękę Ukrainie”. Karol Kus, w przejmującym wywiadzie z gospodarzami Programu Wschodniego, Pawłem Bobołowiczem i Wojciechem Jankowskim, opowiada o swojej współpracy artystycznej z artystami z Ukrainy, ale także zaangażowaniu w pomoc Ukrainie, od Rewolucji Godności. Zespół Taraka składa się z muzyków z Polski i z Ukrainy. Po 24 lutego, Dmytro wiolonczelista zespołu zginął w walkach z rosyjskim najeźdźcą. Karol Kus: „Przez te wszystkie lata ukraińskich muzyków, którzy współpracowali z zespołem przewinęło się naprawdę dziesiątki. Niestety już jednego z nas nie ma, nie mamy wiolonczelisty. Wiem też, że kilkoro członków, tych ludzi, którzy współpracowali z nami, w tej chwili jest na froncie i nie wiem jaki będzie bilans końcowy. Strasznie to na początku przeżywaliśmy, ale to też wzmogło w nas złość. To co czuliśmy, ta złość, wzmogła w nas intensywną pracę, organiczną, o której wam wspominałem.”. Gościem specjalnym w studiu przy Krakowskim Przedmieściu, była Hanna Mazurek, która pomimo bardzo młodego wieku, aktywnie pomaga ogarniętej wojenną pożogą Ukrainie i jak mało kto jest poinformowana o tym co się dzieje kraju za wschodnią granicą Rzeczpospolitej Polskiej. Hanna Mazurek opowiedziała prowadzącym o swoje akcji, a także o tym jak się zrodziła chęć pomocy: „Tak jak zawsze rodzice mnie zapytali, co chcę dostać na urodziny i po prostu doszłam do wniosku, że nic materialnego o co mogłabym poprosić, nie sprawi mi w tym roku dużo radości, więc nie będę na siłę niczego wymyślała. Później po przemyśleniu sprawy wpadłam na taki pomysł, że po prostu poproszę moich rodziców i najbliższą rodzinę, o pieniądze, które przeznaczę później na pomoc Ukrainie.”. Jak w każdym Programie Wschodnim, Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje białoruskie podsumowanie tygodnia. Na koniec audycji Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski, przenieśli się do swojej niedanej wyprawy mikołajowsko-odesskiej i wyemitowali poruszający wywiad z ks. Piotrem Kalinowskim, który miał swoją parafię tuż przy strefie okupowanej przez Rosjan jeszcze w 2014 roku. 24 lutego 2022 r. jego parafia była jednym z pierwszych miejsc, które padło ofiarą Rosjan, podczas tego pełnowymiarowego wtargnięcia. Ks. Piotr Kalinowski: „W tym czasie wyjechałem na chrzest mojego kuzyna. Dojechałem do domu około 3 nad rane, a od 5 polskiego czasu rozległy się telefony. Od tej pory już nie spałem. Nie spałem przez cały tydzień…Myślałem, że wojny nie będzie. Oni tam siedzą, ale chyba wszystko będzie dobrze, więc ze spokojnym sumieniem wyjechałem i później nie mogłem w to uwierzyć. Parafianie przysyłali fotografie z tych miejsc, w których ja tak naprawdę dzień wcześniej byłem i gdzieś już pierwszego dnia w okolicach dwunastej były powieszone rosyjskie flagi, było rosyjskie wojsko i rosyjski sprzęt wojenny. Dla mnie to jest po prostu jakbym oglądał jakiś film z czasów drugiej wojny światowej… Moi znajomi, którzy kupowali mi kamizelki kuloodporne, bo Piotrek jeździ tam gdzie jest niebezpieczne, ja zawsze oddaję. Z Panem Bogiem umówiłem się, mamy taką nie zapisaną umowę: Panie Boże ja wszystko co mi będą dawali do swojej ochrony, będę oddawał, ale to robisz tak, żeby do mnie nie strzelali.”. Wysłuchaj całej audycji już teraz! --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message

Do zobaczenia. Magazyn filmowy
Do zobaczenia. Strasznie i rodzinnie

Do zobaczenia. Magazyn filmowy

Play Episode Listen Later Nov 2, 2022 31:39


Pospieramy się trochę dziś w Do Zobaczenia. Na pewno nie o horrory, bo oboje lubimy klimat Halloween, więc na widelec (tym razem nie na nóż Michaela Myersa) weźmiemy dwa horrory z Netflixa. „Ostania wieczerza” Bartosza M. Kowalskiego to przykład, że w Polsce można zrobić horror na hollywoodzkim poziomie, zaś meksykański zdobywca Oscara Del Toro dowodzi, iż ma w sobie Twilight Zone i potrafi ułożyć wywołującą ciarki na plecach antologię. „Gabinet osobliwości Giullermo del Toro”zadowoli każdego fana horroru. Będzie też rodzinnie, choć bardzo przewrotnie. „Raymond i Ray” w reżyserii Rodrigo Garcia jest bardzo słodko-gorzkim spojrzeniem na ojcostwo. Jak poradzili sobie Ethan Hawke i Ewan McGregor w filmie z Apple TV? Najmocniej spierać się będziemy o nagrodzony w Cannes koreański „Baby Broker” od japońskiego reżysera Hirokazu Koreedy. Ciepłe kino o miłości czy może usprawiedliwianie handlarzy ludźmi? Na koniec zdobywca Złotego Niedźwiedzia w Berlinie „Alcarràs”. Również o rodzinie, ale bez większych kontrowersji.

Do zobaczenia. Magazyn filmowy
Do zobaczenia. Strasznie i rodzinnie

Do zobaczenia. Magazyn filmowy

Play Episode Listen Later Nov 2, 2022 31:38


Pospieramy się trochę dziś w Do Zobaczenia. Na pewno nie o horrory, bo oboje lubimy klimat Halloween, więc na widelec (tym razem nie na nóż Michaela Myersa) weźmiemy dwa horrory z Netflixa. „Ostania wieczerza” Bartosza M. Kowalskiego to przykład, że w Polsce można zrobić horror na hollywoodzkim poziomie, zaś meksykański zdobywca Oscara Del Toro dowodzi, iż ma w sobie Twilight Zone i potrafi ułożyć wywołującą ciarki na plecach antologię. „Gabinet osobliwości Giullermo del Toro”zadowoli każdego fana horroru. Będzie też rodzinnie, choć bardzo przewrotnie. „Raymond i Ray” w reżyserii Rodrigo Garcia jest bardzo słodko-gorzkim spojrzeniem na ojcostwo. Jak poradzili sobie Ethan Hawke i Ewan McGregor w filmie z Apple TV? Najmocniej spierać się będziemy o nagrodzony w Cannes koreański „Baby Broker” od japońskiego reżysera Hirokazu Koreedy. Ciepłe kino o miłości czy może usprawiedliwianie handlarzy ludźmi? Na koniec zdobywca Złotego Niedźwiedzia w Berlinie „Alcarràs”. Również o rodzinie, ale bez większych kontrowersji.

DGPtalk: Po stronie kultury
Nezznalek: Możesz zdobyć wszystko co chcesz, tylko musisz być sobą

DGPtalk: Po stronie kultury

Play Episode Listen Later Oct 5, 2022 17:46


Nezznalek – początki w Internecie – Kiedy zaczęłam działać w Internecie, pierwsze na co zwróciłam uwagę to prawda. Strasznie kłuło mnie w oczy, że niektórzy, nie są wstanie pokazać prawdy ludziom, a to jest najważniejsze, do tego żeby w dobrym tego słowa znaczeniu „sprzedać coś” ludziom. Nieważne co to jest, produkt, usługa, czy sama osobowość kogoś, ważne żeby ktoś się tobą zainteresował. Ja sama jako odbiorca wiem, że nie kupuję ludzi, którzy wydają mi się zbyt sztuczni mówi Nezznalek. Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.

GADKI SZMATKI MARTINI
Życie w ciągłym lęku

GADKI SZMATKI MARTINI

Play Episode Listen Later Jul 2, 2022 13:58


Strasznie osobiście tym razem. Stany Lękowe totalnie zabrały mi radość z życia, wspólnie walczmy z tym cholerstwem.

Ekomersowa Kawa
55. Dyrektywa Omnibus - czy jest się czego bać? - Prawnik ecommerce Zuzanna Witek - Legitimate

Ekomersowa Kawa

Play Episode Listen Later May 31, 2022 53:23


Cześć! Strasznie mnie wkurza, gdy media straszą ludzi! Ostatnio w mediach jest siany wielki strach z powodu Dyrektywy Omnibus, która dotyczy wszystkich ecommerce'ów. Media straszą karami nawet do 10% obrotu!I oczywiście to tylko clickbaitowe tytuły, bo na razie nic wielkiego się nie dzieje i można spokojnie spać - to tak wyprzedzając, o czym będziemy dzisiaj rozmawiać.Ten odcinek jest już publikowany po 28 maja, czyli teoretycznie po terminie wdrożenia tej Dyrektywy, ale i tak zdecydowałem się na publikację, bo Dyrektywa Omnibus wiele rzeczy zmienia i to jest ważny temat w kolejnych 6-12 miesiącach przynajmniej.Z dzisiejszego odcinka dowiecie się:- że możecie spać spokojnie ;P- czym jest Dyrektywa Omnibus?- co i dlaczego zmienia?Ja jestem w tematach prawnych słaby, dlatego zaprosiłem Zuzannę Witek - prawniczkę e-commerce, IT i nowoczesnego biznesu, a także założycielkę firmy prawniczej Legitimate.pl.Materiały do tego odcinka dostępne na stronie: www.convertis.pl/55Zapraszam do słuchania!Zanim zacznę, to bardzo gorąco zachęcam Was do zapisania się do newslettera na stronie www.rozmowynazapleczu.pl. Dzięki temu żaden nowy odcinek podcastu Wam nie umknie, a dodatkowo dostaniecie najważniejsze newsy o ecommerce z Polski i ze świata.Zapraszam do odsłuchania innych odcinków podcastu Rozmowy na Zapleczu:https://convertis.pl/kategoria/podcast-ecommerce/

Aha Super
[Aha Super 022] Windows wpadł w furiozę

Aha Super

Play Episode Listen Later Apr 28, 2022 59:08


Strasznie się cieszyłam z tego odcinka. Zrobiłem trawę na 2022, mam Lego na konkurs. Szycha może pojedzie na RATM. Rozmawiamy o serwisach streamingowych po “krachu Netflixa”. Furioza to nie jest zły film. Dalej: The Father, LD+R, Cronenberg, Gliniarz 4, Shrinking, Jacek Paśnik “Dzieci”, serial „Informacja zwrotna”. No i pod koniec powrót do Batmana. Ostrzegam że jest śmiesznie i ostro. Potem trochę za krótko o “Diabolical” ale wrócimy do tego. Potem komputer wpadł w furiozę:( Sija w 23. Aha? Super! Wstępniak. (04:00) Zapowiedź konkursu (07:10) Różności w tym muzyczne Tematy główne. (12:00) Netflix w dół (17:20) Furioza (21:00) The Father (23:00) Wiosna z d (24:40) Love, Death & Robots (25:30) Nowy Cronenberg (27:50) Gliniarz z Beverly Hills 4 (29:40) Shrinking i inne na Apple (31:20) Jacek Paśnik “Dzieci” (34:30) Serial na podstawie „Informacji zwrotnej” Jakuba Żulczyka (35:30) Powrót do “The Batmana” (53:20) The Boys: Diabolical (58:10) Zaraz mój Windows się zawiesi O nas więcej, tu też wszystkie linki! https://www.ahasuper.pl Fajnie? Niefajnie? Napisz do nas! mailto:ahasuper@ahasuper.pl Gdzie nas słuchać? https://anchor.fm/bartosz-drozdowski Gdzie nas oglądać? https://www.youtube.com/channel/UCY-f3wl2gnKh6BQUwVAxeAA Aha Super na fejsie, https://www.facebook.com/Aha-Super-110323034498724 Aha Super na insta! https://www.instagram.com/ahasuper01/ Music by Lukrembo, “Bread” https://soundcloud.com/lukrembo #drozdowski #szychowski #ahasuper #podkast #podcast #lifestyle #seriale #filmy #komiksy #gry #kultura #dzieci #rodzina #giełda #btc #thebatman #diabolical #furioza

Pod Nominał Cast
Odcinek #93- Kolarski moment na naszych oczach czyli Dr Paweu uzdrowiciel pedałów

Pod Nominał Cast

Play Episode Listen Later Mar 27, 2022 78:57


Strasznie dużo tego Jumbowania... oj to znaczy ścigania. Porozmawialiśmy o obwodnicowym ściganiu, o Gandawie- Wevelgem które zaczyna się Ypres. Kto zarabia ile? Co wyprawia UAE kiedy Tadka nie ma na liście startowej? Było dużo o wypadkach i kontuzjach, ale też o świeżym kolarskim momencie czyli wygranej Biniam'a Girmay w belgijskim klasyku. Bonusowo nagraliśmy dwie relacje (dla mediów państwowych i niezależnych) ze słoweńskiego (słowackiego - obie wersje są poprawne) GP Adria Mobil. Chcesz folołować? – Facebook: https://www.facebook.com/pncastCykChcesz popaczeć? – Instagram: https://www.instagram.com/pncast/Chcesz połoglonać? – YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC5hNRM9CimnQAZTho-FBAcQ Chcesz pobiznesować? – e-mail: podnominal@gmail.com Chcesz dać zapomogę? – PATRONITE: https://patronite.pl/pncast/ Patroni : HIGROSYSTEM.PL

Pod Nominał Cast
Odcinek #91- Dziadek Klasyk Babka Czasówka czyli podsumowanie zezowatego tygodnia ścigania

Pod Nominał Cast

Play Episode Listen Later Mar 13, 2022 57:32


Strasznie dużo tego ścigania ? Paryż Adriatico i Tirreno Nicea czy jakoś tak. Pioter przejmuje mikrofon i podsumowuje ostatni tydzień, wspomina Strzałę Walońską 1994, Paryż Nicea 2018 i 2021. Odpowiada na pytanie jaki jest najbardziej realny plan pokonania Tadka na TdF (Tour de Tadek - obie formy są poprawne). Poruszamy temat dopingu i sponsorów którzy sponsorami być nie mogą. REMCO!!! śpiesz się powoli, a ty Genietsie uważaj w mixed zonie!! Surprise Surprise Mateuszek is BAAACK! Chcesz folołować? – Facebook: https://www.facebook.com/pncastCykChcesz popaczeć? – Instagram: https://www.instagram.com/pncast/Chcesz połoglonać? – YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC5hNRM9CimnQAZTho-FBAcQ Chcesz pobiznesować? – e-mail: podnominal@gmail.com Chcesz dać zapomogę? – PATRONITE: https://patronite.pl/pncast/ Patroni : HIGROSYSTEM.PL

The Glow Club
ODC.5 Motywacja - jak ją znaleźć i utrzymać? Nasze tipy na osiąganie swoich celów!

The Glow Club

Play Episode Listen Later Feb 3, 2022 23:00


Słyszeliście to kiedyś? „Strasznie mi się dzisiaj nie chce… może odpuszczę naukę, projekt, trening i …obejrzę serial?” Kto z nas nie mierzył się z takimi pokusami? W tym odcinku dzielimy się naszymi sprawdzonymi sposobami na to jak radzić sobie z brakiem motywacji. Która z nas korzysta z metody listy to-do, a która lubi wizualizować swoje cele? Tego i wielu innych rzeczy dowiecie się w piątym odcinku podcastu The Glow Club.

Węglarczyk o serialach
#143 - "Strasznie zawiodłem się na tej produkcji" vs "To jeden z lepszych filmów w tym roku"

Węglarczyk o serialach

Play Episode Listen Later Dec 9, 2021 54:58


"House of Gucci" to opowieść o zabójstwie Maurizio Gucciego, które miało miejsce w 1995 roku. Film w reżyserii Ridleya Scotta przedstawia plan zabójstwa, który opracowała żona Gucciego, Patrizia Reggiani. Czy film spełnił oczekiwania widzów?   "Bardzo chciałem się dowiedzieć, jak rodzina Gucci doszła do swojej pozycji na rynku i co się wydarzyło, że przestała funkcjonować w firmie Gucci. Zawiodłem się jednak na wielu poziomach." - mówi Piotr Markiewicz.   "To nie jest film o tym, jak Gucci straciło firmę. To film o miłości i zdradzie. To włoska historia operowa, która jest bardzo absurdalna. Wszystko w tym filmie jest przejaskrawione po to, by pokazać ten absurd. Nie oczekuj, że to będzie analiza, jak Maurizio Gucci stracił kontrolę nad firmą. To nie jest film o tym. To opera!" - odbija piłeczkę Bartosz Węglarczyk.   "Jeśli nawet tak jest, to ja tego nie kupuję. Nie kupuję zamysłu twórców." - dodaje Markiewicz.   Seriale i filmy, o których rozmawiamy:  (0:40) - "Raised by Wolves" (HBO MAX) (1:55) - "Fundacja" (Apple TV+) (5:15) - "Sukcesja" (HBO) (8:50) - "The Walking Dead" (NETFLIX) (13:30) - "Another Life" (NETFLIX) (15:50) - "Kret w Korei" (Canal +) (24:00) - "House of Gucci" (47:00) - "Deep Water" (47:45) - "Tidelands" (NETFLIX) (48:50) - "Voir" (NETFLIX) (52:25) - "Gone Baby Gone" (NETFLIX) (53:10) - "Synowie anarchii" (NETFLIX) (53:35) - "Wiedźmin 2" (NETFLIX)

RaczejKonsolowo Gamecast
Ten strasznie długi z pokazem PlayStation

RaczejKonsolowo Gamecast

Play Episode Listen Later Sep 16, 2021 175:49


Ależ przeciągnęliśmy rozmowy w tym odcinku, ale było o czym gawędzić - choć początkowo nie zapowiadało się na to. Z uwagi na mój wyjazd służbowy, wrzuciłem na moją Vite Hatoful Boyfriend oraz Papers, Please, a Bartek (zgodnie z tradycją) sprawdził w praniu drugiego Hitmana. W drugiej części odcinka zajmiemy się kontrowersją związaną z pre-orderami Horizon: Forbidden West, błyskawicznie zahaczymy o kolejne zakupy Sony do PS Studios, a jako "wisienką na torcie": PlayStation Showcase 2021 - nasze wrażenia i wnioski. Otrzymaliśmy od was dużo pytań, mniej lub bardziej związanych z tematami odcinka i za to wam bardzo dziękujemy

Po prostu posadź
S2E01 #Lato 2021 w ogrodzie

Po prostu posadź

Play Episode Listen Later Sep 10, 2021 45:59


Cześć! Tu Joanna i Darek. Strasznie nam miło spotkać się z Wami w pierwszym odcinku drugiej serii naszego podcastu. Po wakacyjnej przerwie opowiadamy o tym, co się u nas działo w międzyczasie, jak minął nam sezon i co ciekawego słychać w naszym ogrodzie. Zabieramy Was do naszego nowego warzywnika na tarasie i zdradzamy szczegóły kolejnego ogrodniczego projektu. Serdecznie zapraszamy!

Czwórka na mikrofonie
LASS X Kasia Dydo

Czwórka na mikrofonie

Play Episode Listen Later Aug 11, 2021 27:20


Kasia Klimczyk jako LASS komponuje, pisze teksty, produkuje swoją muzykę i sama ją też wydaje. "Loveholic" to jej debiutancki krążek, który ukazał się długo po tym, jak jej pierwsze piosenki trafiły do sieci. - Strasznie mi się praca rozwlekła. Najpierw dopracowywałam kolejne kompozycje, potem utknęłam między produkcją i miksami. Potem przyszła pandemia, która ostudziła mój zapał, co do premiery, aż wreszcie moje wewnętrzne ja tupnęło nogą i powiedziało: "Kaśka, bez tej płyty nie ruszysz z miejsca" - wspomina artystka

Plac budowy
Budka | #05 Plac Budowy

Plac budowy

Play Episode Listen Later Jul 26, 2021 30:42


Zapraszam Was do niej! Najmniejszej, najpiękniejszej i takiej, która popełniła 5 „grzechów”, bo nie jest z blachy i ma podłogę. Opowiadam o tym, co to za pomysł, żeby budkę szkieletowo wybudować (?!), po co komu blaszak, jak również rozmyślam, gdzie zdobyć okno i dlaczego nie na cmentarzu. A dla tych, którzy czytają opis PO odsłuchu, powiem, że „Strasznie juuuż bychyć tyyyyym królem chceeeeeee” oraz, że to jest, wypisz wymaluj, ten typ co ma dwa zęby —> https://disney.fandom.com/wiki/Monsieur_D%27Arque?file=Profile_-_Monsieur_D%2527Arque.jpg ---------------------- P.S. Łaknących obrazu zapraszam na: www.instagram.com/plac_budowy_podcast I maila można napisać! --> placbudowypodcast@gmail.com

naTemat.pl
TALK SLOW #6 | "Uwolniłam Tourette'a w teledyskach". Zuza Jabłońska szturmem podbija rynek

naTemat.pl

Play Episode Listen Later Jul 3, 2021 37:04


Trudno uwierzyć, że ma dopiero 18 lat. Wystarczy spojrzeć na jej dorobek albo posłuchać, jak opowiada o muzyce, żeby zrozumieć, że w tym przypadku wiek naprawdę jest tylko liczbą. Wystarczy poprzyglądać się współpracom muzycznym, których się podejmuje, żeby zrozumieć, jak myśli o tworzeniu muzyki. Wystarczy posłuchać, co dzisiaj mówi o syndromie Tourette'a, żeby zrozumieć, które lekcje dawno odrobiła. Zuza Jabłońska to świadoma artystka, która już teraz ma do muzyki autorskie podejście charakterystyczne dla dojrzałych muzyków. Pierwsze kroki stawiała w „Małych Gigantach”, ale prawdziwe szaleństwo wydarzyło się dopiero w „The Voice Kids”. 14-latka zachwyciła wówczas nie tylko jurorów, ale też widzów. Doszła do finału. I choć nie wygrała, potwierdziła regułę rządzącą programami typu talent show: nie trzeba zwyciężyć, żeby wykorzystać szansę, jaka się pojawiła. Zuza szansę wykorzystała w stu procentach. Podpisała kontrakt z wytwórnią Universal i nagrała fantastyczną, pełną nieoczywistych brzmień płytę „Psycho”, która zresztą została nominowana do Fryderyków w kategorii „Album Roku Pop”. Wcześniej nominację do tej nagrody i status platynowej płyty uzyskał singiel „Powiedz mi to w twarz”, który artystka nagrała z Janem Rapowanie i Silesem. Muzyczne duety to zresztą forma, którą Zuza lubi się bawić. Współpracowała m.in. z Czesławem Mozilem, Sariusem czy Kubą Karasiem. – Sam ubiegałem się o możliwość nagrania z Zuzią, bo po obejrzeniu kilku wideo w internecie bardzo spodobało mi się to, jak śpiewa. Strasznie się cieszę, że się udało, bo Zuza to bardzo zdolna i świadoma artystka, a ta współpraca i nagrania były czystą przyjemnością – powiedział Karaś w wywiadzie dla Interii. Może Zuza ma 18 lat, ale już jest znana z tego, że lubi postawić na swoim i ma własne zdanie. Nie interesują jej proste rozwiązania, najważniejszy jest upragniony efekt. Jej dojrzałość podkreślają wszyscy, którzy mieli z nią styczność zawodową. To dojrzałość muzyczna, ale też umiejętność stawiania na swoim, wyznaczania granic i najzwyklejsze mówienie „nie”. Czy to łatwe, gdy w tak młodym wieku jako partnera do rozmowy ma się świat dorosłych i to z branży muzycznej? Niekoniecznie, ale wykonalne, o czym zresztą Zuza opowiada w naszej rozmowie. Obie ryzykujemy wniosek, że jej dojrzałość i odwaga mają związek z syndromem Tourette'a, który towarzyszy jej w życiu od 7 roku życia. Zuza nie ma problemu z opowiadaniem o tym, jak wygląda codzienność z Tourettem. Okazuje się zresztą, że sporą inspiracją i wsparciem jest tutaj Billie Eilish, która kilka lat temu poinformowała fanów o tym, że również ma syndrom Tourette'a. Jak polskiej artystce udało się zaakceptować ten fakt w swoim życiu? Czy tiki pokazane w teledyskach to była świadoma decyzja? Co piszą do niej fani na ten temat? Czy planuje karierę zagraniczną? Jak reaguje na wiadomości od producentów z zagranicy? Czy odczuwa już presję hitu i sukcesu? ?Na te pytania Zuza odpowiada w najnowszym odcinku „Talk Slow”.

Bardzo straszny podcast
Strasznie mi miło

Bardzo straszny podcast

Play Episode Listen Later May 7, 2021 3:22


Witajcie w Bardzo strasznym podcaście, słuchowisku poświęconym zjawiskom paranormalnym, niewyjaśnionym historiom, okrutnym morderstwom i wszystkiem co nie pozwoli Wam spokojnie zasnąć!

Dyskoteki, chłopaki i ogólnie takie takie
Prawo do puszczania się

Dyskoteki, chłopaki i ogólnie takie takie

Play Episode Listen Later Apr 25, 2021 31:48


Żarty się skończyły. Strasznie się z Irené zdenerwowaliśmy i czas na mały rant.

Dziennik Zmian (i pogodny raczej stan) - Miłka O. Malzahn
Z nad ryby krojonej - z serii: złote myśli ;) #92

Dziennik Zmian (i pogodny raczej stan) - Miłka O. Malzahn

Play Episode Listen Later Mar 5, 2021 1:41


Strasznie to jest banalne, ale oto - koniec jest początkiem. Zawsze. Gapię się na rybę, która już skończyła żywot I jest krojona na dzwonka (tak się odmienia poprawnie. Chyba). Dzwonka są solone. Dzwonek to dzwonek. Wracam do ryby – koniec jej indywidualnej egzystencji właśnie przeobraża się w początek obiadu. Tak… a początek obiadu wiadomo, jak się skończy. Flaki i marcheweczka.... zęby I łazieneczka. Czy jakoś tak. Ścieżka żywieniowe jest taka sama dla nas wszystkich. Gapię się na rybę i czuję jak ważny, wielemówiący jest ten widok. I żadna metafora nie ujmie tego lepiej, niż to, co teraz widzę. A ty co widzisz w tej chwili. Co to do Ciebie przemawia? I czym jest koniec czym początek? I czym jest koniec czym początek? I czym jest koniec czym początek? I czym jest koniec czym początek?

Szumne Beboki Podcast
Szumne Beboki Podcast- Odcinek 49- Pikacz w czapai

Szumne Beboki Podcast

Play Episode Listen Later Feb 23, 2021 72:08


Strasznie dużo gadaliśmy o Pokemonach. Bierzemy się za tłumaczenie na polski nazw Pokemonów. Szczególnie odznaczają się Żabson, Żabulec, Cimcirimci i Torcik. Znowu wspominamy o Sabrinie, Jojo oraz Zombie. Ale tym razem krócej o Zombie. Po więcej zapraszamy do słuchania.   Nasze media społecznościowe: Facebook https://www.facebook.com/Szumne-Beboki-Podcast-103272411518341/ Twitter https://twitter.com/szumne Instagram https://www.instagram.com/szumnebebokipodcast/ Można nas też znaleźć na YouTube, iTunes oraz Spotify.

Trójkowa Matka Polka Feministka
126. KAMIENICE - mieszkanie secesyjnej kamienicy - opowieści mieszkańców wrocławskich domów

Trójkowa Matka Polka Feministka

Play Episode Listen Later Jan 24, 2021 17:21


Moje II piętro, 126 metrów, łazienka z piecem kąpielowym i ubikacją, kuchnia z piecem węglowym i kuchenką gazową nie wiele różniąca się od obecnych. Strasznie długi korytarz. Prawie pałacowe wnętrze z ornamentami na suficie - napisał o swoim domu z dzieciństwa Stanisław Art. Napisał, bo w "Kamienicach" opowiadaliśmy o secesyjnych, wrocławskich czynszówkach, a taka właśnie jego była. Jak rodzina do niej trafiła i kiedy? I kto jeszcze w pięknej, pełnej secesyjnych detali kamienicy mieszkał? Zapraszam na "Kamienice". Joanna Mielewczyk

Kobiety jak Rakiety
W gruncie rzeczy jestem nieśmiała - Agnieszka Holland

Kobiety jak Rakiety

Play Episode Listen Later Dec 14, 2020 30:44


Marzyła o malarstwie. Swoje prace pokazała utalentowanemu koledze, który mruknął: jak na kobietę, to nieźle. Strasznie ją to wkurzyło, ale pomyślała, że może faktycznie, malarstwo nie jest dla niej. Nie dlatego, że tak powiedział - dlatego, że jej opowieści na płótnie się nie mieściły. Dlatego została reżyserką. Posłuchajcie rozmowy z Agnieszką Holland, reżyserką takich filmów jak "Całkowite zaćmienie", "Europa, Europa", "W ciemnościach", "Pokot" czy "Szarlatan", a od kilku dni przewodniczącą Europejskiej Akademii Filmowej. 

Antyweb Po Godzinach
#068 - Koniec konsol i mocnych pecetów? Oto streaming gier!

Antyweb Po Godzinach

Play Episode Listen Later Dec 10, 2020 47:17


W Polsce zagościła nowa usługa streamingowa z grami Google Stadia. Omawiajmy jej możliwości i ofertę, a także oceniamy jak wypada na tle konkurencji, której też poświęciliśmy trochę czasu. Strasznie tłoczno na tym rynku! Rozmawiają Konrad Kozłowski i Paweł Winiarski.

Nieporady
GHOSTING - dlaczego znikają ?

Nieporady

Play Episode Listen Later Dec 6, 2020 28:19


Strasznie słabe uczucie kiedy ktoś po prostu znika. Dzisiaj o tym jak spróbować dostrzec sygnały ostrzegawcze.

Anna Paluch Psychodietetyk
Zasada 42% czyli odpocznij kobieto!

Anna Paluch Psychodietetyk

Play Episode Listen Later Nov 26, 2020 21:32


Dzisiejszy podcast w większości oparty jest o refleksje i informacje, które wyniosłam z lektury książki sióstr Nagoski "Wypalenie. Jak wyrwać się z błędnego koła stresu." To właśnie tam pierwszy raz przeczytałam o zasadzie 42% czasu w ciągu doby, który powinniśmy przeznaczać na odpoczynek. Strasznie śmieszne, prawda?Pora sobie uświadomić, że każdy z nas zasługuje na odpoczynek i to nie byle jaki! A my znów mamy skłonności do odpoczywania byle jak: zbyt rzadko i zbyt mało czasu poświęcamy sobie, zbyt krótko śpimy. Odpoczywamy tylko tyle, żeby jakoś dawać radę. Wyobraź sobie, że twojemu dziecku ograniczane jest jedzenie na stołówce, bo przecież jakoś da radę. Przedszkolaka wybudzają z drzemki, bo przecież jakoś da radę. Psa trzymają na łańcuchu, bo przecież jakoś da radę. Czy słysząc te historię nie reagujesz emocjonalnie? Nie uważasz, że w tej sytuacji "jakoś dać radę" to za mało? To dlaczego robisz to notorycznie sobie?Przeanalizujemy to w podcaście, zaczynamy?Zapraszam na mój Instagram, gdzie będę mieć do rozdania ebooki "Wypalenie" sióstr Nagoski - https://www.instagram.com/annapaluchpsychodietetyk/

Do zobaczenia. Magazyn filmowy
Do zobaczenia. Halloween, nawiedzony dom i tajemniczy ogród

Do zobaczenia. Magazyn filmowy

Play Episode Listen Later Oct 16, 2020 31:04


Dziś będziemy w kilku bardzo zielonych i pomarańczowych miejscach. Najpierw odwiedzimy „Tajemniczy Ogród”, czyli nową ekranizacje kultowej książki Frances Hodgson Burnett. Potem przeniesiemy się do miasteczka Salem w sam środek Halloween. Nie będzie jednak aż tak strasznie, skoro spotkamy Adama Sandlera. „Hubie ratuje Halloween” na Netflix. Strasznie być natomiast powinno w horrorze „Powinniście odejść” Davida Koeppa. Czy jest? Horror z Kevinem Baconem już na DVD i VOD. Na koniec znów zielono. David Attenborough opowie nam jak niszczymy naszą planetę. „Życie na naszej planecie” już w streamingu.

Ewelina Mierzwińska - Zacznij od dzisiaj!
Kiedy jest dobry moment na wprowadzenie produktów niskopłatnych do Twojej oferty?

Ewelina Mierzwińska - Zacznij od dzisiaj!

Play Episode Listen Later Oct 1, 2020 33:12


Strasznie nie lubię odbierania nadziei, niszczenia wizji i idealnie brzmiących w głowie koncepcji. Nie lubię tego, a jednocześnie wiem, jak bardzo takie twarde przedstawienie rzeczywistości jest ważne.I dlatego ten podcast o tym właśnie będzie.Bo wiem jak szybko wiele z Was chce tworzyć własne produkty, często oczywiście tworzy je oczekując natychmiastowych super efektów, a później mocno się rozczarowuje...A to nie jest tak, że tworzenie produktów elektronicznych jest złe czy nieopłacalne.To są świetne sposoby na zbudowanie dochodu w swoim biznesie i sama chętnie z nich korzystam.Kluczowe jest jednak kilka elementów:Kiedy wprowadzamy produkty elektroniczne do naszej oferty i dlaczego nie zawsze warto jest to robić na samym starcieJak możemy wykorzystać naszą wiedzę zanim stworzymy produkt elektronicznyW jaki sposób planujemy sprzedawać stworzony produktCo zapewni nam dochód na etapie stopniowego zwiększania dochodów, naszej rozpoznawalnościDo czego ma prowadzić konkretny produkt, czy i jakie są dalsze kroki po zapoznaniu się z nimJeśli jesteście ciekawi odpowiedzi na te pytania, zapraszam do wysłuchania dzisiejszego odcinka podcastu!

Kaizen Miracle
Odcinek 10. Po co menedżerowi wsparcie z zewnątrz? Czy warto skorzystać z zasobów innych?

Kaizen Miracle

Play Episode Listen Later Sep 21, 2020 16:04


Dziś 1-szy jubileusz. Dziś 10-ty odcinek podcastu. Strasznie się z tego cieszę. Dziękuje za każde odsłuchanie i każdy pozytywny komentarz. Dziś opowiem o samotności przedsiębiorcy i o tym co może dać mu coach lub konsultant biznesowy. Podam 4 punkty dlaczego nie zawsze warto liczyć tylko na siebie.. A Ty sam sprawdź czy się nie mylę;)

Rozmowy
Urszula Nowogórska: Poziom emocji ws. ustawy o ochronie zwierząt jest strasznie duży

Rozmowy

Play Episode Listen Later Sep 17, 2020 22:30


Hammerzeit Podcast
H#147: Nowe Horyzonty (rozmowa z Marcinem Pieńkowskim)

Hammerzeit Podcast

Play Episode Listen Later May 16, 2020 75:50


Strasznie gościnni się zrobiliśmy w tym naszym podcaście. Wiosna trwa w najlepsze, pandemia również, czas więc porozmawiać z profesjonalistą o tym, jak z tematem radzi sobie branża filmowa, festiwalowa. Naszym gościem jest Marcin Pieńkowski, dyrektor artystyczny festiwalu Nowe Horyzonty. Dowiecie się, między innymi, jak się organizuje festiwale w tym trudnym czasie, czy festiwale online mają sens, czy Christopher Nolan zbawi kina i jak wygląda Cannes od kuchni. Zapraszamy!

Wstawaj, nie udawaj - Co robicie, że nie śpicie?
Co Robicie, Że Nie Śpicie? - Strasznie W Belgii, Gołąbki Dla Męża I Nowe Prawko

Wstawaj, nie udawaj - Co robicie, że nie śpicie?

Play Episode Listen Later Feb 26, 2020 4:08


Leszek Rowery Jednoślad.pl
Strefa Komfortu?! Wiem, to brzmi strasznie, ale bez wysiłku nic nie osiągnę (12)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Feb 3, 2020 17:58


No nie da się niczego w życiu oraz sporcie osiągnąć bez opuszczania tej przeklętej „strefy komfortu”. Nienawidzę tego określenia, ale nie wynaleziono bardziej trafnego. Ja też nic bym nie zyskał bez zaciskania zębów. Chcesz wesprzeć moją działalność? Możesz to zrobić wybierając moją odzież made in Poland na https://prawie.pro. Obserwuj mnie również na Instagramie: https://www.instagram.com/prawie_pro

Leszek Rowery Jednoślad.pl
Strefa Komfortu?! Wiem, to brzmi strasznie, ale bez wysiłku nic nie osiągnę (12)

Leszek Rowery Jednoślad.pl

Play Episode Listen Later Feb 3, 2020 17:58


Chcesz mnie wesprzeć?

Bajkowy Podcast
BP #039 - Wilk i człowiek

Bajkowy Podcast

Play Episode Listen Later Nov 17, 2019 3:26


Autor: Jacob i Wilhelm GrimmTytuł: Wilk i człowiekCzyta: Wojciech StrózikLis pewnego razu opowiadał wilkowi o sile człowieka. Żadne zwierzę nie mogło mu się oprzeć i zwierzęta musiały używać podstępu, ażeby się odeń obronić.Na to odpowiedział wilk:—Gdybym się kiedykolwiek natknął na człowieka, to chciałbym się z nim zmierzyć.— Mogę ci to ułatwić, — rzekł lis: — przyjdź do mnie jutro z rana, to ci pokażę człowieka.Wilk stawił się o świcie, a lis wyprowadził go na drogę, po której codziennie chodził myśliwy.Z początku szedł drogą inwalida wojskowy.— Czy to człowiek? — zapytał wilk?— Nie! — odparł lis, — był nim dawniej.Potem szedł mały chłopiec do szkoły.— A ten, czy to człowiek?— Nie, ten dopiero ma być człowiekiem.Na koniec ukazał się myśliwy z dubeltówką na plecach i z nożem myśliwskim za pasem.I rzecze lis do wilka.— Widzisz, to idzie człowiek, z którym możesz się zmierzyć, ale ja co prędzej wrócę do nory.Wilk poszedł wprost na człowieka.Ten spostrzegł go i zawołał:— Szkoda, żem fuzji lotkami nie nabił!I z tymi słowy palnął śrutem wilkowi w oczy.Wilk skrzywił się niemiłosiernie, ale to go nie odstraszyło i wyszedł dalej. Wtedy myśliwy, wpakował mu drugi nabój. Wilk strawił ból i rzucił się na myśliwego. Wtedy ten wydobył noża i zadał mu parę ciosów z lewej i prawej strony, tak, że wilk, krwawiąc i krwawiąc, z rozpaczliwym wyciem wrócił do lisa.— I cóż, bracie wilku? — lis zapytał: — jakżeś sobie poradził z człowiekiem?— Ach, — odparł wilk, — nie wyobrażałem sobie tak mocnego człowieka. Zdjął on najprzód kij z pleców, dmuchnął nań i obrzucił mi czymś mordę. Strasznie mi to załaskotało. Potem jeszcze raz dmuchnął po kiju, a na nosie uczułem istny piorun z gradem, a gdy już byłem zupełnie blisko, wtedy wydobył sobie z ciała gołe żebro i tak mnie zaczął nim prać, że o mało nie padłem bez życia.— Widzisz, — rzecze lis, — tak to chwalcom bywa!

Rozwój osobisty dla każdego
RODK #018 Maciej Kautz - Wystąpienia publiczne, motywacja i balans w życiu

Rozwój osobisty dla każdego

Play Episode Listen Later May 2, 2019 62:14


Podcast i Live na Facebooku w jednymNiby zwyczajne spotkanie i zupełnie zwyczajna rozmowa, a jednak dość nietypowa. Przynajmniej dla mnie i to z dwóch powodów.Pierwszy jest taki, że Maciej jako pierwszy gość zadawał mi pytania, co w moim odczuciu uatrakcyjniło całą rozmowę. Stał się przez to jeszcze bardziej naturalna.Drugi to fakt, że to także pierwszy odcinek tego podcastu, który przed swoją premierą dostępny był na profilu Macieja. Maciej postanowił nasza rozmowę wrzucić do sieci w formie live na swoim profilu na Fcaebook'u.Maciej Kautz, to przemiły i bardzo sympatyczny człowiek. Jego talenty i ambicje zaprowadziły go do pracy w telewizji regionalnej WTK oraz polskiego radia Poznań. Jakby tego było mało to jest głównym prowadzącym jedno z największych wydarzeń w zakresie marketingu, jakim jest I Love Marketing.Jego osiągnięcia można będzie zobaczyć na jego stronie, do której link zamieszczam na końcu tego wpisu.Motywacja i empatiaRozmawialiśmy o motywacji i o znajdowaniu czasu na ważne dla nas zajęcia. W kolejnych etapach naszego życia mamy różne cele i często diametralnie inne gospodarowanie czasem.To zupełnie naturalne, że w młodości nie zwracamy uwagi na czas i koncentrujemy się na sobie, na zabawie i przyjemnościach. Później zakładamy rodzinę i wszystko co było dla nas ważne do tej pory przestaje mieć znaczenie. Rodzina i zapewnienie jej bezpieczeństwa stają się naszymi priorytetami. Dopiero, kiedy zapewnimy to bezpieczeństwo możemy ponownie zająć się sobą. Możemy, bo nie każdy wraca do dawnych pragnień i możliwości... Z różnych powodów.Można by rzec, że motywem przewodnim tego odcinka była empatia nawet wtedy, kiedy nie mówiliśmy bezpośrednio o niej, ale obaj to czuliśmy...Strasznie szybko mijał nam czas na tej pogawędce, więc posłuchajcie sami, jak to wyszło...Maciej poleca:21 lekcji na XXI wiek - Yuval Noah HarariMagazyn"Press" - https://www.press.pl/Macieja można znaleźć:http://maciejkautz.pl/https://www.instagram.com/maciejkautz/https://www.linkedin.com/in/maciejkautz/https://www.facebook.com/maciejkautz#polskipodcast #rodk

HelloPolish!
Spotkanie na ulicy / B1

HelloPolish!

Play Episode Listen Later Feb 21, 2019 3:51


Spotkanie_na_ulicy_B1_PDF – Hej, co tam? Strasznie dawno cię nie widziałam. Wszystko ok? – Weź, lepiej nie pytaj. Masakra. Nawet nie chce mi się o tym gadać. Wszystko mi się ostatnio wali na głowę. Robota, niekończący... Artykuł Spotkanie na ulicy / B1 pochodzi z serwisu Hello Polish!.

Rozwój osobisty dla każdego
RODK #006 Darek Użycki - Jak się przygotować do przebranżowienia

Rozwój osobisty dla każdego

Play Episode Listen Later Feb 7, 2019 49:05


Doktor nauk technicznych - tytuł zobowiązuje. Zatem bardzo techniczna rozmowa z bardzo ciekawym człowiekiem, jakim jest Dariusz Użycki. Bogate doświadczenie zawodowe, inżynierskie podejście do świata i duży dystans do siebie, tak pokrótce przedstawię wam jego osobę. Ponad 40 minut rozmowy to wynik kolejnego spotkania. W pierwszym moje amatorstwo i niezbadanie sprzętu wzięło górę - odcinek pierwszy nie nadawał się do publikacji.Na szczęście Darek zareagował błyskawicznie i w przeciągu kilku następnych dni umówiliśmy nowe spotkanie.W tej rozmowie usłyszysz, jak Dariusz sam miał okazję wcielić się w rolę przyszłego poskramiacza lwów. Strasznie podoba mi się odniesienie do tego ponadczasowego skeczu, więc zapraszam i Ciebie do jego obejrzenia - linki na końcu materiału tego odcinka.Rozmawialiśmy także o coachingu, jako elemencie "zestawu narzędzi połączonych", o modelach zarządzania - z dystansem.Jestem także przekonany, że zaciekawią Cię polecane przez Dariusza książki - poza tą jego autorstwa.Odniesienia do treści poruszanych w podcaście:https://www.youtube.com/watch?v=5HGtyJ8eW9M - skecz o poskramiaczu lwówhttp://dariuszuzycki.com/inne/e-book-dodruk-ksiazki/ - Czy jesteś tym, który puka? książka autorstwa Dariusza UżyckiegoPułapki myślenia. Daniel Kahneman - polecana książkahttps://www.poradnikowo.com/rodk002/ - trochę o turkusowym modelu zarządzania (dla przypomnienia)Gdzie w internecie znaleźć Dariusza:http://dariuszuzycki.com/ - strona internetowahttps://www.linkedin.com/in/dariuszuzycki/ - profil na LinkedInhttps://www.facebook.com/uzycki/ - profil książki na Facebook'uhttps://www.facebook.com/dariusz.uzycki.37 - profil Darka na FacebookuJak sam widzisz nie ma problemu w znalezieniu Darka w Internecie i dotarcia do treści, które publikuje, czy komentuje.#polskipodcast

DevEnv - O programowaniu bez kaca
#12 Czy Team Leader musi być osobą techniczną?

DevEnv - O programowaniu bez kaca

Play Episode Listen Later Aug 1, 2018 22:57


Zarządzanie zespołem składającym się z specjalistów w branży IT nie jest łatwe. Często osoby będące programistami zmieniają swoją ścieżkę kariery, stając się liderami zespołu. Czy jednak Team Leader musiał być wcześniej osobą techniczną? Czy musiał ukończyć studia informatyczne? Może jednak w branży potrzeba nam więcej humanizmu aby uzupełnić proces wytwarzania oprogramowania? Strasznie dużo pytań…

HelloPolish!
Obrona pracy magisterskiej / A2

HelloPolish!

Play Episode Listen Later Jul 19, 2018 3:31


Obrona_pracy_magisterskiej_A2_PDF – Elka, kiedy się bronisz? – W przyszłym tygodniu. – Stresujesz się? – Co za pytanie! Strasznie się boję. – Załatwiłaś już wszystko w dziekanacie? – Tak. Złożyłam 3 (trzy) egzemplarze pracy z płytą... Artykuł Obrona pracy magisterskiej / A2 pochodzi z serwisu Hello Polish!.

Schwing!
142. Mad Komiksowa Warszawa: Fury Festival

Schwing!

Play Episode Listen Later May 26, 2015


Pobierz odcinek | Posłuchaj w YouTubeKonrad i Robert, tym razem bez pomocy gości specjalnych postanawiają powspominać odbywający się w miniony weekend Festiwal Komiksowa Warszawa i chwalą się swoimi zakupami, marudzą na niektóre tytuły, chwalą jeszcze inne, a Konrad łapie się za głowę, bo tak mało rzeczy kupił, a chciałby kupić zdecydowanie więcej. Po krótkiej przerwie na mały przegląd niusów przechodzą z gracją do rozmowy o najnowszym filmie z serii "Mad Max", ale ich reakcja nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem, bo wyżej jest wielki obrazek, który w sumie mówi wszystko. Spoilerów brak.Shownotes:Intro Schwinga - Joe Sibol - Monster Techno Blues• David Lynch wraca do Twin Peaks. Ponownie.• "Limitless" będzie miało kontynuację w formie serialu TV.• "The Muppets" wracają do TV w stylu "The Office"• Strasznie źle zapowiadający się nowy spin-off "Arrow" i "Flasha".

Hammerzeit Podcast
H#10: Gwiezdne Wojny - Moc zwiastunu

Hammerzeit Podcast

Play Episode Listen Later Dec 2, 2014 57:53


28 listopada świat otrzymał prezent w postaci nowego zwiastuna filmu Star Wars: The Force Awakens (polskie tłumaczenie tytułu jest przytomne - Przebudzenie Mocy), musieliśmy więc szybko zmienić plany i dziesiąty odcinek podcastu Hammerzeit poświęcamy w 95% tym magicznym 88 sekundom zapowiadającym nowym film J.J. Abramsa. Strasznie poświęcamy, więc od razu ostrzeżenie - stężenie nerdozy jest dosyć wysokie. A na deser 20 sekund o Jurassic World i polskim filmie Hiszpanka.

Odwyk
Kobieta: czy trzymać na krótkiej smyczy?

Odwyk

Play Episode Listen Later May 14, 2014


Strasznie brzmi tytuł, ale kwestia jest praktyczna: czy mężczyzna powinien panować nad kobietą czy nic takiego nie jest potrzebne? Równość i szacunek z jednej strony, ale z drugiej strony widział ktoś partnersko zarządzaną firmę gdzie nikt nie rządzi, która by dobrze funkcjonowała?

Nie Tylko Dla Orłów | Podcast | Nadajemy się od 14 lat
NTDO | 441 | Sezon 7 | Wigilijna czwóreczka

Nie Tylko Dla Orłów | Podcast | Nadajemy się od 14 lat

Play Episode Listen Later Dec 25, 2012


To już ostatni odcinek podcastu w tym roku. Wierzcie lub nie ale udało nam się wyprodukować/opublikować 93 odcinki od kwietnia. Strasznie dużo materiału. Ale dziś nie tylko podsumowania, ale i świąteczne rozmowy. Gosia, Tomek, Łukasz i Maciej z Panem Redaktorem Januszem łączącym wszystko w całość. Tak - polecimy z taśmy, ale w święta tak czasem trzeba powspominać. Zatem zapraszamy na trzy kwadranse z podcastem Nie Tylko Dla Orłów. Już ostatni raz w tym roku, następny odcinek prawdopodobnie na wiosnę 2013 roku, bo urlop i bateryjki trzeba naładować... Dziękując za ten dobry rok dla NTDO dziękujemy słuchaczom za... słuchanie i komentarze. Bez was nic by się nie zdarzyło... Dziękujemy!!! Aaa super podziękowania za cały rok dla Endrju z Famielca - bez niego dużo rzeczy by się nie wydarzyło... Zapraszamy do słuchania

Odwyk
Przypowieść o latających rybach

Odwyk

Play Episode Listen Later Aug 2, 2012


Napisałem przypowieść, ale że robiłem to między pociągiem, OdwykCampem, wakacjami i deszczem, spieszyłem się i się nie zapisała. Strasznie mnie to przygnębiło. Ale nagrałem z głowy, żeby nie zaginęło do końca. Oto przypowieść z Helu (story from Hel).

Odwyk
Odcinek demoniczny

Odwyk

Play Episode Listen Later Oct 2, 2007


Uwaga! Strasznie długi odcinek, trwa ponad godzinę! Jak ktoś nie lubi słuchać o demonach, świecie duchowym, rzeczach ponadnaturalnych i nie lubi cytatów z Biblii, to odradzam słuchanie, bo w tym odcinku jest tego pełno. A tak z innej beczki: może ktoś inny przejmie ode mnie Odwyk(.com), bo ja się zmęczyłem, robię za długie odcinki i zaczynam przynudzać... Czekam na chętnych.