POPULARITY
Paradoksalnie, w czasach gdy trudno było przekroczyć Odrę czy Olzę bez zaproszenia, czyli w czasach PRL i CSSR, z polskiej części Śląska na tę czeską, czy na pobliskie Morawy, było znacznie bliżej.Taki wniosek płynie z serii warsztatów Mapowanie Pogranicza, przeprowadzonych przez dwie naukowczynie z Uniwersytetu Śląskiego - dr Monikę Glosowitz i dr Karolinę Pospiszil, warsztatów zorganizowanych w ramach projektu Rybnik Pogranicze, realizowanego przez Miejską i Powiatową Bibliotekę Publiczną w Rybniku.W jednym z takich warsztatów miałem okazję z mikrofonami, ale też jako uczestnik, wziąć udział. Ten odcinek specjalny Czechostacji jest ich zapisem. W rozmowie m.in. o tym, że współcześnie wspólna historia i dziedzictwo regionu nie bardzo radzi sobie z dzielącą go granicą między dwoma państwami. I to mimo analogicznych - nie tylko górnicznych, doświadczeń mieszkańców, którzy po prostu, nie ważne na którym brzegu Olzy i Odry, żyją odwróceni do siebie plecami, nie szczególnie interesując się tym, co u sąsiadów.Jest też całkiem sporo o Śląsku Cieszyńskim, zakupach w Czechosłowacji, Krzywym Kościele w Karwinie i osnutej wokół jego historii książce, która w Republice Czeskiej odbiła się szerokim echem i której tłumaczenie powinno się niebawem ukazać w Polsce. No i o tym, kim jest krojcok a kim pepiko-gorol.Biblioteka miejska w Rybniku i projekt Rybnik Pogranicze pojawi się w Czechostacji niedługo raz jeszcze - w podcaście będziecie mogli posłuchać zapisu spotkania na temat czeskich i polskich kryminałów otwierającego 7 maja festiowal "Rybnik Pogranicze" Spotkanie "Usłyszeć kryminał" poprowadzi Mariusz Czubaj a udział w nim wezmą František Šmehlík i Robert Małecki, autorzy poczytnych kryminałów właśnie.
Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio. [AUTOPROMOCJA] Gościem najnowszego odcinka podcastu Raport Międzynarodowy jest Radosław Pyffel ekspert w dziedzinie polityki międzynarodowej i Chin, analityk Instytutu Sobieskiego. Prowadzący Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz pytają, czy Chiny zdołają przetrwać wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, czy rynek amerykański jest aż tak ważny dla chińskich eksporterów (15% chińskiego eksportu trafia do USA), żeby Pekin ugiął się pod presją Donalda Trumpa. Radosław Pyffel zwraca uwagę na rzecz z pozoru oczywistą - choć dla Donalda Trumpa najwyraźniej zaskakującą - Chiny do wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi szykowały się już od wielu lat. Między innymi stąd brały się szeroko zakrojone starania, by zmniejszyć wspomniany eksport na rynek amerykański. Tym, czego tak naprawdę Pekin się obawiał, była zawsze pełnoskalowa wojna handlowa ze Stanami Zjednoczonymi, Unią Europejską, Japonią, Koreą i innymi sojusznikami USA równocześnie. To, co się stało, czyli wojna handlowa wypowiedziana przez Donalda Trumpa całemu światu, to w istocie najlepszy ze złych scenariuszy. Prowadzący skupili się też na tym, jakim państwem są dzisiaj Chiny. Czy jest to kraj o średnim dochodzie, czy też państwo, które osiągnęło poziom dużego dobrobytu? W tle owych pytań pozostawała kwestia tego, czy Chiny są w stanie stymulować popyt wewnętrzny i w ten sposób zrekompensować utratę części lub, co mało prawdopodobne, całości rynku amerykańskiego. Omówiona została też kontrowersyjna wypowiedź wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych JD Vance'a, który nazwał Chińczyków “wieśniakami”. Radosław Pyffel odnosząc się do tej wypowiedzi, stwierdza, że dla niezwykle czułych na punkcie klasowości i prestiżu Chińczyków tego rodzaju wypowiedzi są po prostu niewybaczalne. W dalszej części podcastu przedmiotem rozmowy jest kwestia zakresu chińskich aspiracji - czy współczesna Chińska Republika Ludowa jest imperialistyczna w taki sposób, jak Rosja, której ambicje nie znają w przenośni i dosłownie granic? Czy Chiny nadal posiadają zdolność do swego rodzaju powściągliwości? Radosław Pyffel wydaje się skłaniać ku opinii, że Pekin od Rosjan różni się w tym względzie zasadniczo. Wyjątkiem tu jest tylko sprawa Tajwanu. Na pytanie, czy Chiny mogą zdecydować się na próbę siłowego zajęcia wyspy, gość odpowiada: nic nie jest wykluczone, jednak w chińskiej kulturze strategicznej konieczność użycia siły jest w istocie postrzegana jako porażka. Ekspert przewiduje, że Pekin będzie zwiększał presję na Tajpej, przy jednoczesnym staraniu o uniknięcie rozwiązań siłowych. Nie zabrakło też wątku Wietnamu, czy też szerzej - państw leżących w pobliżu Chin, które bardzo wyraźnie obawiały się wzrostu chińskiej potęgi. Paradoksalnie kraje te znalazły się w sytuacji zwarcia nie z Krajem Środka, lecz ze Stanami Zjednoczonymi, co w efekcie osłabia ewentualny antychiński sojusz. Z powyższego wynikałoby - o ironio! - że Donald Trump deklarując, iż Chiny są największym wyzwaniem dla Stanów Zjednoczonych, postarał się, by antychiński front znacząco osłabić.
"Nie po to studiowałem informatykę, żeby teraz rozmawiać z ludźmi" - znasz to powiedzonko? Brzmi śmiesznie, ale - niestety - nadal jest rzeczywistością wielu menedżerów w IT - i to nie tylko tych świeżo mianowanych. Cisną KPI, pieszczą technologię, klepią procedurki... tylko zapominają się skomunikować ze swoimi zespołami tak, żeby dobrze wytłumaczyć kierunek i cel, któremu te wszystkie narzędzia służą. Paradoksalnie, wiele problemów, również technicznych (np. niewydajne procesy supportu, słaba architektura) często ma swoje źródło w komunikacji. W tym odcinku powiemy o tym, jak możesz poprawić swoją komunikację już teraz. Jakie są podstawowe rzeczy, o których trzeba pamiętać i jakich schematów możesz użyć, aby ułatwić sobie współpracę z każdym zespołem i każdą osobą w organizacji. Wspomnimy o najczęstszych błędach i podrzucimy pomysły na to, co możesz zrobić już dziś, żeby usprawnić swoją komunikację. Z tego odcinka dowiesz się: - Dlaczego komunikacja jest podstawowym narzędziem każdego lidera? - Jakie problemy niesie ze sobą słaba komunikacja? - Dlaczego, żeby dobrze się komunikować, musisz przestać gadać? - Jak wziąć odpowiedzialność za komunikację? - Jakich narzędzi użyć, żeby móc skomunikować się z każdym, niezależnie od stylu i preferencji? - Co możesz zrobić już teraz? Linki do materiałów, wersję video oraz transkrypt do tego odcinka znajdziesz na stronie:
– Jak to jest mieć przylądek i zatokę swojego nazwiska? – pytam prof. Stanisława Rakusę-Suszczewskiego. Rozmowę nagrywamy w jego mieszkaniu na Starym Mokotowie w Warszawie, przy drewnianym lakierowanym stole. Na ścianach liczne obrazy i mapy, parkiet lekko skrzypi.Istotnie, na Wyspie Króla Jerzego jest przylądek Rakusy, a tuż obok Zatoka Suszczewskiego. – To popełnił prof. Krzysztof Birkenmajer, który robił pierwszą mapę dla tamtego regionu i ponazywał szereg punktów nazwiskami uczestników wyprawy – odpowiada biolog i polarnik, który przez pół wieku jeździł w tereny polarne, głównie do Antarktyki.To prof. Stanisław Rakusa-Suszczewski był inicjatorem, a w 1977 roku również założycielem Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego. Paradoksalnie do założenia stacji przyczyniła się sytuacja geopolityczna. W latach 70. państwa zachodnie nałożyły m.in. na Polskę restrykcje połowowe, spora flota rybacka stała bezczynnie. Prof. Rakusa-Suszczewski wpadł na pomysł, by połączyć przyjemne (w tym przypadku: badania naukowe) z pożytecznym. Polscy rybacy wyruszyli na południe, by łowić morskie ryby, a na pokład wzięli naukowców badających biomasę kryla.Projekt okazał się takim sukcesem, że przychylono się też do pomysłu wybudowania polskiej stacji. Do jej budowy zaangażowano wojsko (specjalistów oraz trzy tysiące ton sprzętu). Miejsce na wyspie wybrał właśnie mój gość.Z półproduktów zestawiono stację w kształcie litery T, z pokoikami dla załogi, laboratorium, a nawet pokojem chirurgicznym. Zimujący z naukowcami i technikami lekarze pomagali nie tylko załodze, ale też kontuzjowanym w pracy rybakom – czasem do stacji było bliżej niż do lekarza na stałym lądzie. Zdarzyła się nawet operacja ratująca życie, kiedy jednemu z rybaków rozlał się wyrostek. – Operował nasz chirurg, a ichtiolog i mikrobiolog jako pomocnicy – opowiada.Stacja im. Henryka Arctowskiego nadała swój pierwszy komunikat 26.02.1977 roku. Od tego czasu regularnie zimują w niej badacze. Teraz dzięki technologiom takie zimowisko łatwiej znieść, ale początki były trudne. – Ludzie byli odłączeni od świata na 7-8 miesięcy – opowiada profesor. Znosili brak kontaktu z bliskimi, ciężkie warunki atmosferyczne (huraganowe wichry o prędkości 200 km/h), ciągłą ciemność. – Ludzie, którzy spędzają tam czas, zostają przyjaciółmi albo wrogami na całe życie – opowiada. Wie, o czym mówi: niedawno z przyjaciółmi z USA świętował na Zoomie 50. rocznicę wspólnego zimowania w stacji amerykańskiej.W odcinku posłuchacie o znaczeniu badań polarnych, o tym, jak dzięki skrupulatnym obserwacjom zdiagnozowano zmiany klimatu, a także o tym, które nacje lepiej znoszą izolację na stacji, w który dzień w roku świętują załogi wszystkich stacji polarnych i do czego są zdolni naukowcy niepokojeni we własnej jadalni przez turystów.Polecam rozmowę z całego serca. Pan profesor to człowiek ulepiony z zupełnie innej gliny i słuchanie go jest jak wspaniała wycieczka w historię polskiego polarnictwa.Naukowe CV:- Magisterium na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Warszawskiego na podstawie badań realizowanych na Spitsbergenie, 1961 r.- Doktorat na Wydziale Oceanografii i Rybactwa Morskiego WSR w Olsztynie, rozprawa dotyczyła planktonu i zależności pokarmowych na Morzu Północnym, 1968 r.- Współorganizował 29 wypraw na Stację i 5 wypraw morskich do Antarktyki, kierował pięcioma wyprawami morskimi PAN/MIR na statku „Profesor Siedlecki”.- Od 1968 roku pracował naukowo i organizacyjnie w Antarktyce, na stacjach radzieckich oraz amerykańskiej McMurdo (tam dwukrotnie zimował), badania przyniosły mu w 1975 roku habilitację w Instytucie Biologii Doświadczalnej PAN im. M. Nenckiego.- Na przełomie 1976/77 r. zorganizował i pokierował wyprawą, która założyła polską stację im. Henryka Arctowskiego na Wyspie Króla Jerzego w Zachodniej Antarktyce; prace naukowe ruszyły w 1980 r.- W latach 80. doradzał Brazylii podczas budowy statku badawczego i stacji antarktycznej oraz przy budowie hiszpańskiej stacji Juan Carlos I.- Wspólnie z profesorami Romualdem Klekowskim, Leszkiem Kuźnickim i Adamem Urbankiem powołał Komitet Badań Antarktycznych PAN, przekształcony później w Komitet Badań Polarnych PAN.- Współorganizował 29 wypraw na Stację im. Arctowskiego i 5 wypraw morskich do Antarktyki.- Nagrodzony m. in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.Na podstawie materiałów prof. Rakusy-SuszczewskiegoKolaż na miniaturze: nasz gość na stacji Wostok, w tle stacja Arctowskiego w 1984 roku, Armando C. L. Genta, wikimedia.
Filmy o apokalipsie od lat przyciągają miliony widzów. Niezależnie od tego, czy jest to globalna pandemia, inwazja kosmitów, wojna nuklearna czy bunt sztucznej inteligencji – z masochistycznym dreszczem oglądamy wizje końca świata. Widowiskowe katastrofy i walka o przetrwanie dostarczają nam adrenaliny, ale w przewidywalny i bezpieczny sposób. Apokalipsa na ekranie pozwala przeżyć ekstremalne scenariusze bez realnego zagrożenia, czyli tak jak lubimy najbardziej – „z perspektywy kanapy”. Silne emocje mogą stanowić też rodzaj psychicznego oczyszczenia, bo w obliczu końca świata codzienne troski wydają się zwyczajnie błahe. Oczywiście kieruje też nami zwykła ciekawość oraz… nadzieja na kolejne rozdanie. Paradoksalnie, historie o końcu są często także opowieściami o nowym początku. Jakie apokaliptyczne scenariusze proponuje nam popkultura? Które z tych obrazów zakorzenione są w realiach, a które całkowicie oderwane od rzeczywistości? Czy są scenariusze, które już teraz zaczynają się realizować? Jak naukowcy oceniają prawdopodobieństwo ziszczenia się niektórych filmowych wizji, np. katastrofy ekologicznej? W jaki sposób zmiany klimatyczne przedstawiane są w filmach? Czy niektóre z nich warto potraktować jako ostrzeżenie? Na ile kultura może wpłynąć na postawy społeczne? Czy popkultura znieczula nas na zagrożenia, czy przeciwnie – mobilizuje do działania? O tym wszystkim rozmawiali: kulturoznawczyni Iwona Morozow i specjalista ds. relacji z mediami w Greenpeace Marcel Andino Velez, a moderatorką spotkania była podcasterka, pasjonatka kultury popularnej – Małgosia Zmaczyńska. Strefa Kultur Uniwersytetu SWPS to projekt, w którym wraz z zaproszonymi gośćmi omawiamy różne elementy otaczającej nas kultury, a także przybliżamy realia, zjawiska i obyczaje obecne w innych krajach. Do udziału w tym przedsięwzięciu zaprosiliśmy ekspertów z różnych dziedzin: filologów, językoznawców, kulturoznawców, medioznawców, dziennikarzy, socjologów i politologów. Założeniem projektu jest udostępnienie rzetelnej wiedzy wszystkim zainteresowanym tą tematyką – niezależnie od czasu i miejsca, w jakim się znajdują. Więcej informacji o projekcie: https://web.swps.pl/strefa-kultur/
Podczas gdy - póki co - najdalej idące projekty zmian prawodawczych w sferze obyczajowej rozbijają się o brak zgody w koalicji rządzącej, bez konieczności ingerencji prezydenta Dudy w formie weta, jest dział rządzenia, w którym poza władzą parlamentu mamy do czynienia z pełzającą rewolucją. Tą dziedziną jest edukacja. Paradoksalnie jednak dzięki minister Nowackiej polska prawica może złapać nowe momentum, przestać zajmować się sama sobą i przejść do ofensywy. I to na polu dla niej wygodnym. Pozostałe artykuły możesz czytać na
W podcaście „Posłuchaj Plus Minus” rozmawiamy o interesujących i zajmujących, szeroko dyskutowanych zagadnieniach na kanwie tekstów z bloku głównego najnowszego numeru „Plusa Minusa”. Bo zawsze warto wiedzieć więcej. W dzisiejszym odcinku zadamy bardzo ważne i niecierpiące zwłoki pytanie. Polska bowiem przetrwała, ale – co dalej? Czy nasza tożsamość ma szansę uchować się we współczesnym świecie? A może należałoby o niej zapomnieć, gdyż nie ma po co ciągle oglądać się na przeszłość. Albo wręcz przeciwnie – trzeba nieustannie o niej przypominać, ponieważ stanowi niezatarte dziedzictwo istotne dla całej Europy. Jednak czy na pewno polskiej tożsamości nie trzeba dostosować do wymogów nowoczesności? Odpowiedź na te wszystkie pytania z pewnością nie jest prosta. Widzimy jednak wyraźnie, że pomimo globalizacji i postępującego ujednolicenia społeczeństw uczucia patriotyczne jeszcze od czasu do czasu rozgrzewają nasze serca. Już za chwilę na Marszu 11 Listopada w Warszawie mogą wybuchnąć zamieszki. Paradoksalnie wydaje się, że każdemu są one na rękę, przynajmniej w kontekście bieżącej polityki. Niemniej wygląda na to, że Polacy potrzebują przestrzeni na to, aby cieszyć się z tego, że odzyskali suwerenne państwo. Ale takiej prawdziwej, a nie ugrzecznionej i pozbawionej narodowej symboliki. Niemniej, czy potrafimy jeszcze świętować razem, bez politycznych podziałów. Niestety wygląda na to, że z dnia na dzień staje się to coraz bardziej niemożliwe. Gościem Darii Chibner była Estera Flieger – dziennikarka, publicystka A jakie teksty stanowiły tło dla naszej rozmowy? Estera Flieger autorka tekstu otwierającego numer „Plusa Minusa” sięgnęła do słynnej polskiej powieści – „Lalki” Prusa – by przed Świętem Niepodległości w niebanalny sposób opowiedzieć, czym jest owa niepodległość. A także zapytać o to, jaka Polska jest warta poświęceń? Próbę odpowiedzi na to pytanie znajdą też państwo w rozmowie z nowym szefem Muzeum Historii Polski Marcinem Napiórkowskim. Ten błyskotliwy naukowiec spiera się z dociekliwym, nieodpuszczającym łatwo dziennikarzem Piotrem Zarembą, który ów wywiad przeprowadził. Bardzo zachęcam do przeczytania! Oraz do zastanowienia się nad tym, jak państwo odpowiedzieliby na postawione tam pytania. Ponadto w najnowszym numerze „Plusa Minusa” znajdą państwo jeszcze wiele innych, smakowitych tekstów. Przykładowo Marcin Łuniewski pisze o tym, jak izraelski wywiad i ich służby stały się najlepsze na świecie, choć to wcale nie pomoże w tym, aby zaprowadzić pokój na Bliskim Wschodzie. Marek Oramus sięga do wznowionej powieści Lema „Niezwyciężony”, a Marcin Kube rozmawia z toczącą nieustające boje w mediach społecznościowych argentyńską pisarką Claudią Piñeiro. Natomiast Adam Podlewski pisze o uniwersum gier z serii „Halo”, która 20 lat temu na zawsze zmieniła świat elektronicznej rozrywki. Ciekawe, czy do jednego z tych dzieł sięgną w przyszłości publicyści, by opisać losy Polski albo wybory któregoś z następców Trumpa?
Dużo palił, a zabrudzony pędzel maczał w kawie. Uwielbiał kiczowate przedmioty i tradycyjne chińskie meble. Nigdy nie nazywał siebie plakacistą, zawsze malarzem. Paradoksalnie, bo to właśnie seria ponad 160 plakatów jest najbardziej znanym dziełem Ryszarda Kai.
Ewangelia św. Marka 9, 30-37. Uczniowie kłócąc się o to, który z nich jest największy pokazali, że brakuje im dojrzałości. Paradoksalnie, aby dojrzeć potrzebują stać się dziećmi wobec Ojca Boga. (ks. Michał Kwitliński)
Białoruś i Rosja prowadzą wojnę hybrydową przeciwko Polsce. Jej częścią są wydarzenia na granicy. Gen. Mirosław Różański, przewodniczący senackiej Komisji Obrony Narodowej podkreśla, że jest to wyzwaniem dla państwa polskiego, nawet jeżeli nie stanowi realnego zagrożenia dla państwa. W tej sytuacji to nie wojsko powinno pilnować na granicy. Co więcej, potrzebna jest otwartość i informowanie opinii publicznej na całym świecie o tym, co się tam dzieje. Paradoksalnie, już zaangażowanie sił zbrojnych na granicy jest sukcesem Putina i Łukaszenki.Projekt "Wspieramy Białoruskie Przebudzenie'24" został dofinansowany przez Fundację Solidarności Międzynarodowej w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP kwotą 230 000 zł.Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.
10 grudnia 1995 r. Pokojową Nagrodę Nobla otrzymał profesor Józef Rotblat i kierowany przez niego ruch na rzecz pokoju i rozbrojenia nuklearnego Pugwash. Paradoksalnie pół wieku wcześniej pochodzący z Polski fizyk sam uczestniczył w konstruowaniu pierwszej bomby atomowej zrzuconej na Hiroszimę w ramach projektu Manhattan.Niestety, w szkole nie dowiecie się kim był Józef Rotblat i za co dostał Nobla. W okazji właśnie rozpoczynających się dni Noblowskich prezentujemy Wam sylwetkę tego nieznanego w Polsce a znanego na świecie naukowca, pozostańcie ciekawi!To jest nowy podcast, bardzo potrzebuję :) Twojej pozytywnej recenzji na Spotify, Apple Podcasts czy Google Podcasts, albo na YouTube. Jeśli to co usłyszałeś lub usłyszałaś było ciekawe, poświęć minutkę na napisanie recenzji, to pomoże mi kontynuować tą historię i da motywację na dalsze odcinki. Codziennie. #podcast #słuchowisko #wszystkowszedzie #codziennie #wszystko #wszędzieSłuchamy na Spotify: https://open.spotify.com/show/5jAxA7ZCDIJ3c4oYIabP3k?si=49af7c981a164025Słuchamy na Apple Podcasts: https://podcasts.apple.com/nl/podcast/wszystkowszedzie/id1707180797Słuchamy na YouTube:https://youtube.com/@WszystkoWszedzie?si=XLuxsEXMonapvolg Oglądamy na Instagramiehttps://instagram.com/wszystkowszedzieplOglądamy na Facebookuhttps://www.facebook.com/wszystkowszedziepl/ Oglądamy na X dawniej Twitterhttps://twitter.com/WszystkoWszedziNasza strona www:https://wszystkowszedzie.buzzsprout.com
Wiara wyzwala z lęku przed wypełnianiem naszej misji w świecie. Prowadzeni przez Ducha Świętego dawajmy świadectwo o miłującym Bogu w świecie pogrążonym w grzechu, ale odkupionym przez Jezusa. Paradoksalnie, pierwszą i najważniejszą formą ewangelizacji jest poddanie się jej przez nas samych, osobiste nawracanie się i odnowa naszych struktur kościelnych w świetle Ewangelii. Niech nasza wiara i zaufanie do Boga nigdy nie słabną, zwłaszcza w tym pełnym wyzwań czasie. Jakich cierpień i przeszkód doświadczyłeś w twoim głoszeniu i życiu Ewangelią? Jak Pan Bóg podtrzymał Cię w twojej misji pomimo trudności?
„Chyba nikt nie da tyle wyborcom, ile jest w stanie obiecać Jarosław Kaczyński, aby pozostać przy władzy. Paradoksalnie, wyborcy – nie tylko PiS - sami za to zapłacą” – mówi Jacek Nizinkiewicz w rozmowie z Cezarym Szymankiem. Hosted on Acast. See acast.com/privacy for more information.
''Paradoksalnie dla obydwu krajów - Rosji i Ukrainy - z punktu widzenia wojskowego najbardziej optymalne byłoby zamrożenie tego konfliktu. W ten sposób, obustronnie minimalizują swoje słabości w defensywie. Mówi się, że Ukraina jest na skraju upadku - rzeczywiście jest ona w stanie kontynuować wojnę tak długo, jak jest to na rękę Zachodowi'' - mówi Jarosław Wolski w autorskiej serii Bartłomieja Radziejewskiego, ''Pomówmy realnie''. Nagranie odbyło się 24.04.2023 roku.
- "Zemsta" to najbardziej kanoniczny tekst Aleksandra Fredry i zarazem w ogóle jeden z najbardziej kanonicznych tekstów polskiego teatru. Jak to na samograju, łatwo się na nim przewrócić. Paradoksalnie to się ze sobą łączy - mówił w "Poranku Dwójki" dr Patryk Kencki z Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk.
Czego przez ostatni rok dowiedzieliśmy się o Rosji i rosyjskim społeczeństwie? Na ile popularna w Rosji jest tzw. kultura Z? Jak duża część rosyjskiego społeczeństwa popiera wojnę w Ukrainie? W jaki sposób dotrzeć do zwykłych Rosjan z przekazem, jak przebić się przez reżimową propagandę? I jaka będzie przyszłość tego kraju? O nastrojach wśród Rosjan, o tym, czym żyją Rosjanie zarówno pozostający w kraju, jak i ci, którzy go w ostatnim czasie opuścili, Wiktoria Bieliaszyn z „Gazety Wyborczej” rozmawia z Igorem Biełowem, rosyjskim poetą, tłumaczem literatury polskiej. Więcej podcastów na https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na: listy@wyborcza.pl.
3 proste, ale niesamowicie skuteczne narzędzia, które przydają się liderom, i których sami chcą się uczyć. Skorzystaj z https://leanpassion.pl/bezplatna-konsultacja/ jeśli chcesz się nauczyć, jak budować wspólne cele, jak zacząć z 5R i uruchomić Boardmeetingi. Istnieje mnóstwo świetnych narzędzi teoretycznych, które mają doprowadzić lidera do stworzenia efektywnego i angażującego środowiska pracy. Mają tylko jedną wadę – ludzie ich nie używają, bo są po prostu za trudne. Zamiast nich, pokazuję 3 skuteczne narzędzia, które naprawdę przydają się liderom i których sami chcą się uczyć. W odcinku 82:Problemy biznesowe i najwięksi zabójcy efektywności i zaangażowaniaUtalentowani liderzy a zaangażowani pracownicy – paradoks 4%Praca lidera na warunkach docelowychCzy potrafisz udowodnić, że Twoje przywództwo przekłada się na nawyki i zachowania pracowników oraz na wyniki organizacji?Co zrobić, gdy nie dowieźliśmy?Jakich umiejętności potrzebują dzisiaj menedżerowie?Budowanie wspólnych celów5R – aby nikt niczego nie musiał się domyślaćBoardmeetingi – kiedy każdy jest zaangażowany w realizację strategii3 najskuteczniejsze narzędzia lideraNowoczesne przywództwo nie polega wyłącznie na uczeniu ludzi kompetencji. Lider składa się z serca, umysłu i rąk. Serce to postawa, umysł to kompetencje, ręce to narzędzia. Od narzędzi nigdy nie powinien zaczynać. Paradoksalnie, odpowiednie narzędzia mogą jednak pomóc tym liderom, którzy nie są wybitnie utalentowani, ale za to mają dobre serce. Zapraszam! Radek Drzewiecki___________________POLECANE W TYM ODCINKU DARMOWA KONSULTACJA BIZNESOWAJeśli chcecie budować wspólne cele, zacząć z 5R oraz uruchomić Boardmeetingi: https://leanpassion.pl/bezplatna-konsultacja/ CERTYFIKOWANY PROGRAM ROZWOJOWY LEAN BLACK BELT®Trwa rekrutacja na kolejną edycję Lean Black Belt®. 12 modułów, 6 miesięcy, formuła tylko stacjonarna. Szczegóły: https://leanblackbelt.pl lub t.kielek@leanpassion.pl STREAMINGOWY SERWIS ROZWOJOWY YOUNIVERSITYNiezmiennie zapraszam Was na https://youniversity.be, nasz Netflix dla biznesu, ponad 900 filmów. Co dwa tygodnie nowy content. To tylko 1,63zł dziennie inwestycji we własny rozwój. Jeżeli chcecie poznać ofertę dla swojej firmy, to za pomocą przycisku „Dla Firmy” przełączcie się na stronę dla B2B.
W jubileuszowym odcinku sprawy kryminalne podpowiedzieli słuchacze. Morderstwo Hello Kitty. Jedno z najbrutalniejszych zabójstw w Hong Kongu. Hostessa w nocnym klubie okrada klienta. Płaci za to najwyższą cenę. Porwanie Katie Beers. Przyjaciel rodziny zamyka 9-latkę w betonowym bunkrze. Paradoksalnie to jedna z najlepszych rzeczy, jakie przydarzyły się w jej życiu.
Niemiecka Luftwaffe była bardzo ważnym elementem możliwości ofensywnych Wehrmachtu w latach 1939-1942. Paradoksalnie jednak w tym okresie siła bojowa, liczona liczbą sprawnych danego dnia, gotowych do działań samolotów bojowych, praktycznie nie przyrastała, utrzymując się na poziomie 3-3,5 tysiąca maszyn. Dopiero w latach 1943-1945 liczba samolotów Luftwaffe zwiększyła się, ale w praktyce nie przekraczała 4,5 tys. samolotów. W tym samym okresie Amerykanie wielokrotnie powiększyli liczebność swego lotnictwa, podobnie wzrastały możliwości Brytyjczyków i Rosjan. Niemożność dużego wzrostu liczebnego Luftwaffe w latach 1939-1945 doprowadziła do utraty przez niemieckie lotnictwo skutecznej projekcji siły i ostatecznie do klęski. Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl:
Elizabeth Taylor i Richard Burton wdali się w romans, który oburzył cały świat. Ich miłość była równie płomienna, co nienawiść, którą do siebie pałali. Dwa razy ślubowali sobie wierność na wieki, ale nie dotrzymali słowa. Aktorski romans stulecia do dzisiaj wywołuje kontrowersje.Każde z osobna było wielką gwiazdą Hollywood. Razem stworzyli parę, której sława była legendarna. Elizabeth Taylor i Richard Burton tak bardzo się kochali, że... nie byli w stanie ze sobą wytrzymać. Paradoksalnie nie mogli także bez siebie żyć, chociaż w ich codzienności namiętność mieszała się z agresją, wulgarnością i przemocą. Wspólna praca na planie jednego z najdroższych filmów w historii kina zapoczątkowała romans stulecia, którym oburzony był nawet Watykan. Oboje zagrali w "Kleopatrze", a ich relacja rozpalała opinię publiczną nie tylko w USA.O ich miłości, pracy na planie wielu filmów i sytuacji w Hollywood opowiada Maria Trzaciak
II wojna światowa była konfliktem, w którym ogromną rolę odegrały czołgi. Broni tej używano w różny sposób - zarówno grupując je w samodzielnych, pancernych związkach operacyjnych i taktycznych, jak i wykorzystując je w ich pierwotnej roli - wozów bojowych bezpośredniego wsparcia piechoty. W tym drugim przypadku czołgi organizacyjnie funkcjonowały na szczeblu pododdziałów wielkości batalionu czy nawet kompanii. A która z tych ról - broni samodzielnej czy broni wsparcia piechoty - na polach bitewnych II wojny światowej sprawdziła się lepiej? Paradoksalnie obie okazały się równie istotne, ale kluczowa była sfera operacyjna. Tylko mając silne korpusy pancerne można było myśleć o wielkich, gwałtownych i udanych operacjach zaczepnych Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl:
- Dla nas ważne jest, by z jednej strony pokazać istotne tematy społeczne (…), a z drugiej strony kino komercyjne z Azji. Paradoksalnie, to kino jest mniej pokazywane w Polsce, nawet niż kino arthouse'owe z Azji, dlatego że festiwale wolą pokazywać azjatyckie kino artystyczne, a nie duże azjatyckie blockbustery - mówił Marcin Krasnowolski, filmoznawca i współtwórca Azjatyckiego Festiwalu Filmowego Pięć Smaków.
Przemiana, która nie wymaga walki, ogromnego wysiłku, poświęcenia, ale rodzi się z odkrycia fundamentalnej prawdy o dobroci ludzkiej natury. To nie wyklucza zmierzenia się z ludzkimi ograniczeniami, które w istocie dają szansę na kolejny krok ku dojrzałości i doświadczenie mocy łaski, która przemienia. Tym właśnie chcemy się zająć w 42 epizodzie podkastu - otwarte serce. Zobaczymy Jezusa, który będąc wiernym miłości staje się niewygodny systemom, ale zachowuje wolność. Nasze poszukiwanie wolności od systemów zewnętrznych i wewnętrznych jest początkiem odkrywania potęgi miłości, która pozwala na powiedzenie życiu pełnego - tak. To ma swoje konsekwencje. Jezus nazywa to zaparciem się siebie, czyli porzuceniem życia, które sobie wymyślamy. Paradoksalnie właśnie wtedy zyskujemy pełne życie i porzucamy złudzenia. Stajemy się zdolni do postawy, którą Ewangelia nazywa „braniem krzyża”, czyli udziałem w życiu w pełnej zgodzie na nie, bez prób kontrolowania go.Chcesz usłyszeć więcej? Zapraszam do wspólnej drogi. Spotkania w cyklu Kontemplacyjny wymiar Ewangelii odbywają się na platformie Zoom w każdą niedzielę o 11:00, wszyscy chętni mogą w nich uczestniczyć poprzez link: https://wojciech555.clickmeeting.com/kontemplacyjny-wymiar-ewangeliiRozważasz wsparcie tego kanału i mojej pracy oto jak to zrobić - kliknij na link:https://docs.google.com/document/d/1qSixAlQL1x0lSLZOapg78T7B7BOFw4gPHT6zjZ4p6b4/edit?usp=sharing
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Paweł Poncyliusz mówi o balansie między projektami socjalnymi a stabilnością gospodarczą Polski w dobie kryzysu. Tłumaczy wyższe ceny surowców energetycznych i prognozuje dalszy rozwój rynku. Nasz system energetyczny opiera się na kontraktach terminowych, a nie na rynku dnia następnego. Paradoksalnie to właśnie ceny rynku spotowego są dużo niższe. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Napady padaczkowe są przejściowymi zaburzeniami pracy mózgu. Tradycyjnie uznaje się, że wzmożona synchronizacja neuronów obserwowana podczas napadów padaczkowych jest reakcją łańcuchową zachodzącą w wyniku zachwiania równowagi pomiędzy połączeniami pobudzającymi i hamującymi w mózgu. Ostatnie badania zaczynają jednak wskazywać na zupełnie inny obraz rozpoczęcia napadu. Paradoksalnie o napadach padaczkowych mogą decydować nie wzajemne połączenia neuronów, lecz zmiany w ich środowisku. Wyniki te zostały potwierdzone przez symulacje wykonane na najbardziej realistycznym jak dotąd modelu komputerowym. Jakie możliwości daje odtworzenie napadu padaczkowego z użyciem komputera? Czy dzięki temu możemy lepiej zrozumieć mechanizm zakończenia napadu epileptycznego i zaproponować odpowiednie leki antyepileptyczne nowej generacji? Na te i wiele innych pytań odpowiada dr hab. Piotr Suffczyński, prof. Uniwersytetu Warszawskiego, fizyk i badacz mózgu. Wszystkie spotkania odbyły się w ramach konferencji “Dni Mózgu 2022”, organizowanej przez Koło Naukowe NeuroPsyche Uniwersytetu SWPS w ramach Światowego Tygodnia Mózgu. Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS to projekt popularyzujący wiedzę psychologiczną na najwyższym merytorycznym poziomie oraz odkrywający możliwości działania, jakie daje psychologia w różnych sferach życia zarówno prywatnego, jak i zawodowego. Projekt obejmuje działania online, których celem jest umożliwienie rozwoju każdemu, kto ma taką potrzebę lub ochotę, niezależnie od miejsca, w którym się znajduje. Więcej o projekcie: https://web.swps.pl/strefa-psyche Interesujesz się psychologią? Dołącz do nas w grupie Strefy Psyche Uniwersytetu SWPS na Facebooku (https://www.facebook.com/groups/StrefaPsyche).
Co nowego można powiedzieć o tak zamierzchłej historii? Paradoksalnie sporo. A mechanizmy władzy absolutnej przykryte płaszczem republiki do dzisiaj pozostają aktualne.
Dziś wycieczka na Hebrydy Zewnętrzne. To archipelag około 200 wysp na północnym zachodzie Szkocji. Wyspy są urokliwe, słyną z pięknych plaż, ale warunki do życia na nich panują nieprzyjazne. Powierzchnia pagórkowata i górzysta, ziemia niezbyt żyzna. Niespełna 30 tysięczna populacja utrzymuje się z hodowli bydła i owiec, wyrobu tkanin (słynny tweed) no i oczywiście z rybołówstwa. Ciekawostka - Szkocka odmiana języka gaelickiego ma tam status regionalnego języka urzędowego. Na południu Hebrydów znajduje się niewielki archipelag Wysp Biskupich, inaczej zwanych wyspami Barra od nazwy największej z nich. Wyspy są niewielkie, zamieszkała jest tylko największa z nich – Vatersay. Ale my szukamy innej. 12 mil na południe od Barry leży największa z niezamieszkanych Szkockich Wysp – Mingulay. Mingulay słynie z jednych z najwyższych na Wyspach Brytyjskich klifów, na których gniazdują duże populacje ptaków morskich. Wyspa nie zawsze była niezamieszkana. Przed wiekami mieszały się na niej wpływy celtyckie i nordyckie. Nazwa pochodzi ze staronorweskiego Mikuła co oznacza Wielka Wyspę. Szkoccy językoznawcy są skłonni wierzyć, że nazwa oznacza wyspę ptaków. Miejscowa ludność żyła z hodowli, rybołówstwa, sprzedaży torfu i budowy łodzi. Populacja była zawsze niewielka. W szczytowym okresie, w połowie XIX wieku liczyła niespełna 200 mieszkańców. Od początku XX wieku mieszkańcy powoli opuszczali wyspę i w 1912 została całkowicie wyludniona. Ludność uciekała przed niezwykle trudnymi warunkami życia. Poza mało żyzną ziemią, wyspa wystawiona była (i jest) na ekstremalne warunki pogodowe. Brakowało bezpiecznego portu, stan morza powodował nierzadko wielomiesięczną całkowitą izolację. Dość wspomnieć, że w 1868 roku wielka fala obmyła wzgórze Geirum Mor zabierając ze sobą stado owiec… a wzgórze miało ponad 50 m wysokości. Mingulay pozostaje niezamieszkana do dzisiaj. Niezamieszkana ale słynna. Słynna z powodu przepięknej piosenki Mingulay Boat Song. Piosenka opowiada o trudnej drodze powrotnej rybaków z Mingulay przez fale cieśniny Minch, oddzielającej Hebrydy wewnętrzne od zewnętrznych. Paradoksalnie poza tekstem piosenka z wyspą ma niewiele wspólnego. Napisał ją w 1930 roku kompozytor i dyrygent chóru Sir Hugh Stevenson Roberton zainspirowany opowieścią o rybakach. Niektórzy twierdzą że melodia jest zasłyszana od miejscowych wioślarzy, ale większość znawców tematu jako źródło melodii wspomina starą gaelicką Pieśń Sowy z poematu „Creag Ghuanach” ze wzgórz Lochaber. Mingulay Boat Song to szkocka jak najbardziej piosenka, jednakże w języku jak najbardziej angielskim. Poszperajmy wiec dalej. Mingulay wybrało się w podróż żeby wrócić odmienione. W drugiej połowie XX wieku, Irlandzki pieśniarz, mistrz tradycyjnego stylu sean-nós, Tomás 'Jimmy' Mac Eoin zakochany w pięknej dziewczynie napisał dla niej miłosny wiersz. Wiersz ubrał w melodię Mingulay Boat Song. Piosenkę usłyszał w Belfaście Szkocki piosenkarz Arthur Cormack. Kiedy wrócił do Szkocji z pomocą piosenkarki Christine Primrose przetłumaczył irlandzki tekst na szkocki gaelicki. I tak powstała piosenka „A Chailin Àlainn”, czyli piękna dziewczyna. Paradoksalnie jakby posłuchać tej wersji i Mingulay Boat Song – to można odnieść wrażenie że starsza, oryginalna jest „A Chailin Àlainn” – urok archaicznego szkockiego gaelickiego robi swoje. Warto posłuchać obu wersji. Sail ho Audycja zawiera utwory: “Craegh Guanach” („Mingulay Boat Song”) w wykonaniu „Sudbury & District Pipes and Drums”, muzyka: tradycyjna „Mingulay Boat Song” w wykonaniu „The Longest Johns”, słowa : Sir Hugh Stevenson Roberton, muzyka: Sir Hugh Stevenson Roberton na podstawie “Craegh Guanach” „A Chailin Àlainn” w wykonaniu Tomása Jimmiego MacEoina i Arthura Cormacka, słowa: Arthur Cormacka i Cristine Primrose, muzyka: Sir Hugh Stevenson Roberton na podstawie “Craegh Guanach”
Paradoksalnie to właśnie różnice mogą być fascynujące i przybliżyć nas do innych ,kiedy sobie przypominamy, że nasza kondycja ludzka jest taka sama.
W minioną niedzielę, 8 maja br., minął tydzień od czasu, gdy niektórzy protestujący śpią w namiotach w Erywaniu, domagając się dymisji premiera. Protesty trwają od pierwszego maja. Wszystko zaczęło się 6 kwietnia, gdy premier Armenii Nikol Paszinian i prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew spotkali się w Brukseli w ramach mediacji UE. Zgodzili się rozpocząć prace nad porozumieniem pokojowym w trakcie trwającego od dziesięcioleci konfliktu w Górskim Karabachu. 13 kwietnia w parlamencie przemawiał premier Armenii. Oświadczył on, że jego kraj nigdy nie miał żądań terytorialnych wobec Azerbejdżanu, a „kwestia Karabachu to kwestia nie terytorium, lecz prawa”. Powiedział też, że społeczność międzynarodowa wykazuje gotowość do wsparcia tego procesu pokojowego. Te wypowiedzi rozzłościły część Ormian. 17 kwietnia Artur Waniecjan, były dyrektor Narodowej Rady Bezpieczeństwa Armenii i szef frakcji parlamentarnej Mam Honor, rozpoczął bezterminową akcję protestacyjną na placu Wolności, obok opery w Erywaniu. 25 kwietnia marsz protestujących przeszedł z kilku miejscowości na obrzeżach Erywania do centrum stolicy. 1 maja w Erywaniu odbył się wiec opozycji, wzywający protestujących do rozpoczęcia kampanii obywatelskiego nieposłuszeństwa. Od tego czasu odbywają się marsze, biwaki i aresztowania, wstrzymywany jest również ruch uliczny. Paradoksalnie protesty przypominają te sprzed czterech lat, z 2018 r., które nazwano „aksamitną rewolucją”. Kierowane były wówczas przez obecnego premiera i miały na celu zmuszenie ówczesnego premiera Serża Sarkisjana do dymisji. W tej chwili demonstracje są jednak znacznie mniej liczne. Prowadzący: Jakub Górnicki Reportaż, dźwięki oraz fotografie: Lola García-Ajofrín Montaż: Ewa Dunal (Sounds and Stories) Produkcja: Jakub Górnicki
Paradoksalnie to nie o mnie. To Nicholas Cage. W filmie "Być jak Nicholas Cage". Cage Obejrzanego. Hehe.
Mec. Dorota Rzążewska, partner w kancelarii JWP Rzecznicy Patentowi zauważa, że właściciele patentów, których ważność dobiega końca w Rosji i Białorusi, mogą mieć problem z ich przedłużeniem. – Paradoksalnie, ukraiński urząd patentowy, który na czas wojny przeniósł się z Kijowa do Lwowa, działa sprawnie i nie ma problemu z przedłużaniem ważności patentów. Natomiast problem jest z urzędem z Rosji, na którą nałożono sankcje finansowe, bo nie można opłacić przedłużenia patentu za pomocą przelewu bankowego – podkreśla mec. Rzążewska. See acast.com/privacy for privacy and opt-out information.
Gościem odcinka jest Joanna Hilińska, która w wieku 35 lat przeszła zawał serca. Wywiad powstał dzięki wsparciu społeczności Patronite. Dołącz: https://patronite.pl/7MPZInstagram: rafal_geburaMail: kontakt.7mpz@gmail.com
Opozycja domaga się komisji śledczej ws. wykorzystywania oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. Senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza, którego inwigilowano tym narzędziem, uważa, że wniosek o komisję mogą poprzeć także posłowie PiS. "Paradoksalnie, na skutek ruchów tektonicznych w samym PiS, ten wniosek ma szansę przejść i wierzę w to, że kilku posłów PiS wyzwoli się z polityki ‘hakowania' (szukania ‘haków' na współpracowników – przyp. red.) Jarosława Kaczyńskiego" - mówił polityk w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. "Pytanie, czy ta komisja będzie mogła w 100 proc. zapoznać się z tą sprawą, jeżeli po drugiej stronie w służbach są ludzie, którzy robią wszystko, by tę sprawę zakłamać" - dodał.
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Mikołaj Pisarski zauważa, że Polski Ład nierównomiernie wpłynie na życie dwóch różnych grup. Niższe podatki zapłacą m.in. emeryci ze świadczeniami poniżej 2500 zł. Więcej zapłacą przedsiębiorcy i klasa średnia. Skomplikowane zmiany podatkowe wejdą już za sześć tygodniu. Organizacje przedsiębiorców apelowały o rok na przygotowanie się do nich. To jest naprawdę bardzo ciężkie, żeby działająca firma działające przedsiębiorstwa zatrudniające ludzi dające im pracę dostosowała się do tak skomplikowanych zmian, bo chociażby same przepisy dotyczące składki zdrowotnej które wcześniej były tylko na kilku stronach o polskim układzie będą na stronach kilkunastu. Prezes Instytutu Misesa pozytywnie ocenia zwolnienie części emerytur z opodatkowania. Wskazuje na absurd opodatkowania świadczeń wypłacanych z budżetu państwa. Pieniądze z budżetu wypływały do emerytów, żeby w formie podatku do niego wróciły. Dodaje, że zwolnienie z opodatkowania można by rozciągnąć na wszystkie wynagrodzenia w sektorze publicznym. Wypłacane pieniądze na rękę byłyby takie same, a nie ponosilibyśmy kosztów obsługi podatków. Pisarski wskazuje na ulgi zawarte w Polskim Ładzie. Programiści jeżeli ich praca polega na wytwarzaniu takiego oryginalnego kodu będą mogli rozliczać się po bardzo korzystnej preferencyjnej stawce. Zauważa, że polskie firmy informatyczne dobrze sobie radzą bez rządowej pomocy. Paradoksalnie program reklamowany jako egalitarny oferuje ulgi dla dobrze zarabiających programistów. To jest oczywiście doskonałe tylko, dlaczego rząd skoro uznaje, że to jest dobre w odniesieniu do programistów nie rozciągnie tego na inne branże. Niestety zawarte w programie ulgi są sektorowe, wąskie i trafiające do firm, które bez nich sobie poradziłyby. Rozmówca Adriana Kowarzyka ocenia, że pozytywnym elementem Polskiego Ładu jest podniesienie drugiego progu podatkowego. Najgorsze jest w ogóle podejście do reformowania państwa w takim trybie, że w jednym dokumencie zbierzemy zmiany ogarniające właściwie całe życie polskiego obywatela. Poza zmianami podatkowymi w dokumencie jest mowa o odbudowie Pałacu Saskiego, czy o wyznaczeniu przestrzeni bioaktywnej w miastach. Pisarki podkreśla, że nie ma szans, aby dokument o takiej ambicji temu sprostał. W rezultacie rok 2022 upłynie pod znakiem chaosu w całej gospodarce. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
W małej miejscowości Szreńsk na północnym Mazowszu miejscowy Gminny Ośrodek Kultury zorganizował dla młodzieży kurs nauki gry w szachy. Paradoksalnie – w dobie komputerów i smartfonów – cieszą się one dużym powodzeniem. Prowadzi je były żołnierz wojsk specjalnych, miłośnik szachów, ale i sportów walki. Świetnie nawiązuje kontakt z młodymi ludźmi. Poza arkanami gry "przemyca" też do programu wiele treści wychowawczych.
Sporo mówiłem już o ETFach i sporo zapewne jeszcze powiem. To świetne narzędzie, dzięki któremu inwestowanie nigdy nie było tak łatwo dostępne dla mas, a przy tym tak proste i tanie. Paradoksalnie jednak sukces funduszy ETF jest też i ich przekleństwem: nietrudno zagubić się w gąszczu tysięcy funduszy tracąc z oczu to co jest kluczowe – jasno określoną strategię inwestycyjną. Bardzo łatwo ulec pokusie skakania z kwiatka na kwiatek wyrządzając sobie przy okazji krzywdę.Dziś zapraszam do wyjątkowego odcinka, który jest zapisem transmisji live przeprowadzonej na YouTube. To kompletny przewodnik po świecie samodzielnego i odpowiedzialnego inwestowania. To materiał mogący robić spokojnie za książkę lub kurs. Jeśli stawiasz pierwsze kroki – tu znajdziesz wszystko co Ci potrzebne na start. Jeśli zaś już masz pewną wiedzę, to teraz będziesz mógł ją uporządkować i pogłębić.Pamiętaj – na końcu chodzi o wypracowanie prostej konstrukcji portfela. Wcale nie musisz przy tym poświęcać na to wiele czasu – nawet kilka minut w roku może wystarczyć. Ale by zrobić to rzetelnie i z głową, musisz poznać i zrozumieć podstawy. I to jest zadaniem tego materiału.Materiał dostępny w formie podcastu
Poprzednie długoterminowe porozumienie o kupnie gazu między Węgrami i Rosją zostało zawarte w 1995 roku i właśnie teraz wygasa. Nowe ma obejmować 10 plus 5 lat, co oznacza, że po 10 latach nastąpi zmniejszanie zakupionej ilości, która początkowo ma wynosić 4,5 mld m sześciennych rocznie.Dr Dominik Hejj z Instytutu Europy Środkowej zwrócił uwagę w rozmowie z Piotrem Pogorzelskim w podcaście Po prostu Wschód [], że Węgrzy rozumieją bezpieczeństwo energetyczne inaczej niż Polska. Chodzi głównie o ciągłość dostaw błękitnego paliwa z Rosji. Nie jest wykluczone przy tym, że gaz trafi na Węgry za pomocą gazociągu Nord Stream 2. Paradoksalnie, jak zauważył Dominik Hejj, Budapeszt może stracić w wyniku jego uruchomienia, ponieważ gaz, który przepływa przez Ukrainę, jest później transportowany częściowo przez Węgry. Ekspert dodał przy tym, że w Budapeszcie niemal nie ma dyskusji na temat dywersyfikacji źródeł importu surowców energetycznych. Swoich propozycji w tej sferze nie przedstawia nawet węgierska opozycja.Podcast został udostępniony bezpłatnie w ramach współpracy pomiędzy autorem i portalem Nowa Europa Wschodnia. Projekt "Po prostu Wschód" można wesprzeć na Patronite.
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Marcin Mamoń opisuje sytuację w Afganistanie, gdzie Talibowie poinformowali o zajęciu całego kraju. Paradoksalnie jest to dobra informacja dla Afganistanu, ponieważ kończy to tym samym wojnę. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Arka przed pierwszą przerwą reprezentacyjną w sezonie rozbiła Odrę Opole 3:0. Paradoksalnie żółto-niebieskim można znów zarzucić brak skuteczności, bo okazji stworzyli mnóstwo. Bohaterem spotkania był autor dwóch goli Hubert Adamczyk. O tym meczu rozmawiamy z Jakubem Treciem z Przeglądu Sportowego. (Fot. 400mm.pl/Grzegorz Jędrzejewski)
Białowieża i Solidarność – rodzinny punkt widzenia 3 Myśmy się tego trochę bali, ale nie za bardzo. Białowieża bardzo się ostatnio zmieniła. Nie ukrywam, że mnie to cieszy. Hm... Ujmując to elegancko – struktura społeczna także została dotknięta zmianami, jeszcze delikatnie, ale… czas jak zwykle jest po stronie rozwoju. Jedno się nie zmieniło: wieś od początku była odwiedzana przez ludzi, którzy decydowali od wielkich sprawach, chociażby z kronik Jana Długosza wiemy o wizytach Władysława Jagiełły, bywali kolejni królowie i carowie, car Aleksander II Aleksander III i jego syn - car Mikołaj II, a to przyjechał Herman Goering, a to towarzysz Gierek, a także współcześni politycy, decydenci i celebryci. Nie wymienię, bo to długa lista. Paradoksalnie – może i się rozmawiało o przysłowiowych losach świata, ale wieś – tego nie odczuwała. Przewrót Solidarnościowy, nie zmienił faktu, że nie było w Białowieży, żądnych wielkich nazwisk, legendarnych działaczy, ludzi, którzy mieliby potężną siłę sprawczą nawet w tym lokalnym wymiarze. Chociaż miejscowi działacze robili, co mogli. Żeby ustalić: co mogli - oddaję głos moim rodzicom.
Trollami są sieciowi napastnicy, a nie są internauci, którzy nie zgadzają się wyrażanymi opiniami. Każdy ma prawo do własnego zdania, a media społecznościowe dają możliwość przedstawienia i przedyskutowania poglądu czy stanowiska. Anton Saifullayeu z Instytutu Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego za trolli uważa ludzi, którzy samodzielnie lub zawodowo usiłują wpływać na dyskusję, wywoływać reakcje emocjonalne innych użytkowników i wypaczać debatę. Czasem absurdalnymi stwierdzeniami usiłują poddawać w wątpliwość rzeczy wydające się nie budzić kontrowersji. Ich celem jest sprawienie wrażenia, że nawet oczywistości podlegają dyskusji. Rzeczą charakterystyczną jest gromadzenie się trolli wokół konkretnych tematów, takich jak zagadnienia Białoruskie, i forsowanie przez nich opinii często zasadniczo odbiegających od sentymentów społecznych czy powszechnego przekazu medialnego. W tej sytuacji internetowi napastnicy usiłują tworzyć sztuczny dyskurs i forsować bardzo jasno określone, na przykład antyzachodnie narracje, bo czyż Białorusin nie powinien tęsknić za porządkiem pod rządami Baćki, zamiast ryzykować zniewolenie przez Zachód z Polską na czele? Saifullayeu zwraca przy tym uwagę, że trolle zazwyczaj nie głoszą oczywistych poglądów prorosyjskich, które zbyt łatwo zdemaskowałyby źródło dezinformacji. Zdaniem eksperta, niekiedy można dostrzec pewną sztuczność języka, ale także sztampowość wypowiedzi. Trolle równie szybko znikają z dyskusji, jak je inicjują. Jeżeli wzbudzą kontrowersje, wypromują zadaną narrację i skutecznie rozpoczną dyskusję, której w przeciwnym wypadku by nie było, uznają zadanie za wykonane i porzucają wątek.Rozwiązaniem nie jest cenzurowanie wypowiedzi. Paradoksalnie takie działania jedynie uwiarygadniają informacyjnych napastników stwarzając wrażenie, że publikujący treść ma coś do ukrycia, jakiś tajny cel ujawniany przez trolli. Najskuteczniejszą metodą neutralizacji ludzi siejących dezinformację jest uzbrajanie się w rzetelną wiedzę, obserwowanie własnych emocji i unikanie wątków, które wyraźnie je wzbudzają, ale także, a może przede wszystkim, ignorowanie - nie karmienie - trolli.Projekt dofinansowany przez Fundację Solidarności Międzynarodowej w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Fundacji Solidarności Międzynarodowej ani Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.
Witaj! W tym odcinku klasycznie opowiem wam o tym co wydarzyło się na włoskich boiskach w minionym tygodniu. Poznaliśmy wtedy oficjalnego zdobywcę scudetto, który przerwał hegemonię Juventusu. Ujawnił się także drugi zespół, który pożegna się po sezonie z Serie A. 34 kolejka zabrała nas na niezły rollercoaster i zaskoczyła wynikami. Przebieg kilku meczy był dość niezwykły, a wyniki z pewnością wielu mogły zepsuć kupony. Wydawało się, że czas szybko nam pokaże kto wywalczy sobie europejskie puchary, lecz póki co otrzymujemy coraz więcej znaków zapytania. Paradoksalnie, grono gotowych do walki o puchary powiększyło się. Wygląda na to, że ostateczne rozstrzygnięcie przyjdzie dopiero w ostatniej bądź przedostatniej kolejce sezonu. Aby dowiedzieć się kto ma jakie szanse w rywalizacji o Ligę Europy i Ligę Mistrzów posłuchaj tego materiału.
Wraz z wiosną warto przypomnieć sobie wszystkie zasady przeciwpożarowe, jakie obowiązują w lasach. Pomimo, że w lasach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie ciągle jeszcze można zauważyć zalegający śnieg, nadleśnictwa z terenu lubelskiej dyrekcji rozpoczęły właśnie tegoroczny sezon przeciwpożarowy. Nieprzypadkowo już od połowy marca leśnicy pełnią dyżury przeciwpożarowe, obserwując tereny leśne i przekazując niezwłocznie informacje o zaistniałych zdarzeniach. Paradoksalnie, nie upalnym latem, ale na przełomie zimy i wiosny odnotowuje się najwięcej pożarów w polskich lasach. Przyczynia się do tego brak soczystej roślinności oraz zeschnięte i łatwopalne zeszłoroczne liście i trawy, które zalegają na łąkach. Czym są pasy przeciwpożarowe w lasach, jakie rośliny nie należą do łatwopalnych? Czy lasy iglaste są bardziej narażone na ryzyko wystąpienia pożaru, który szybciej się rozprzestrzenia? Te tematy m.in. omówimy podczas „Leśnego wędrowania". Do zobaczenia w lesie, do usłyszenia na antenie mówi Magdalena Lipiec-Jaremek.
Finanse Bardzo Osobiste: oszczędzanie | inwestowanie | pieniądze | dobre życie
Piękno inwestowania polega na tym, że decyzje inwestycyjne podejmujemy DZIŚ, zaś ich efekty będziemy obserwować właśnie w PRZYSZŁOŚCI. Jak sprawdzić, swoją strategię inwestycyjną?
Finanse Bardzo Osobiste: oszczędzanie | inwestowanie | pieniądze | dobre życie
Już dawno pogodziłem się z faktem, że nie ma żadnego skutecznego sposobu, aby przewidzieć przyszłość. Tymczasem piękno inwestowania polega na tym, że decyzje inwestycyjne podejmujemy DZIŚ, zaś ich efekty będziemy obserwować właśnie w PRZYSZŁOŚCI. Jak zatem sprawdzić, czy nasza strategia inwestycyjna ma sens? Paradoksalnie podpowiedź możemy znaleźć w PRZESZŁOŚCI, bo choć historia się nie powtarza, […] The post Twoja strategia inwestycyjna – jak ją przetestować? appeared first on Marcin Iwuć – Finanse Bardzo Osobiste.
Cześć! W tym odcinku serii Powojnie zawitałem do Hiszpanii. Tym razem próbuję odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób generał Franco z sojusznika Adolfa Hitlera stał się po wojnie sprzymierzeńcem Stanów Zjednoczonych i całego zachodniego świata? Paradoksalnie to Zimna Wojna i konflikt ze Związkiem Radzieckim uratował jego rządy. Jakim był człowiekiem? Czy w Hiszpanii jego pozycja była niezachwiana? W jaki sposób Generał Franco porozumiał się z monarchistami? O tym wszystkim w tym odcinku serii.
Czy można zmęczyć się literaturą non-fiction? Można. Nawet w takiej niszy, wychodzi za dużo pozycji i pojawiają się za często, twierdzi Rafał Hetman, autor czytamrecenzuje.pl, który zapowiedział ograniczenie swojej działalności na tym polu. Czym więc ją wzbogaci? Paradoksalnie właśnie reportażem. O metodach pracy - recenzenckiej i reportażowej, a także o swoim literackim debiucie, czyli książce "Izbica, Izbica", Rafał Hetman opowiedział Filipowi Skrońcowi.
Żeby znaleźć czas na działanie, najpierw musisz zrozumieć, że potrzebujesz go tak samo, na odpoczywanie. Paradoksalnie, wychodzę z założenia, że efektywna i kreatywna praca wymaga czasu na odpoczynek i regenerację. Żadne urządzenie, a tym bardziej człowiek, nie jest w stanie działać efektywnie, bez przerwy. „Odpocznij. Pole, które odpoczęło, daje obfite plony.” Niestety kiedy się bardzo zaangażujemy, albo czujemy się za coś bardzo odpowiedzialni, nie czujemy tego, jak bardzo nasze baterie się wyczerpują. Dopiero, kiedy poszczególne elementy zaczynają szwankować, najczęściej po prostu najsłabsze narządy naszego ciała, orientujemy się, jak bardzo nasze zasoby energii, koncentracji, opanowania się wyczerpały. Żeby pracować wydajnie trzeba odpoczywać regularnie. Żeby walczyć trzeba mieć siłę. Żeby mieć siłę, trzeba wiedzieć jak ją w sobie odnaleźć. Trzeba dobrze zeskanować swoje ciało i umysł, rozpoznać sygnały, które mówią, że zbyt wiele masz na swoich barkach. Zwolnij, odpocznij, znajdź swoje miejsce mocy i osiągaj cele w swoim rytmie.Jak zaprojektować swoje miejsce mocy i czym ono właściwie jest?
Podcasty Radia Wnet / Warszawa 87,8 FM | Kraków 95,2 FM | Wrocław 96,8 FM / Białystok 103,9 FM
Krzysztof Bosak wskazuje, że zgodnie z obecnym prawem nie tylko ciężko uszkodzone płody, ale także te całkowicie zdolne do życia mogą podlegać aborcji. Podkreśla, że lewica nie ma żadnej wspólnej koncepcji na temat tego, kiedy zaczyna się życie. Trybunał Konstytucyjny nie mógł zająć w tej sprawie innej decyzji- ocenia. Przypomina, iż Trybunał odrzucił w latach 90. przesłankę ekonomiczną aborcji. "Paradoksalnie nie wpływa to na pracę Sejmu"- zauważa. Przepisy uznane przez Trybunał za niekonstytucyjne tracą moc prawną. Nie jest tu potrzebna ingerencja parlamentu- dokonywanie aborcji na ich podstawie niekonstytucyjnych przepisów jest nielegalne. Poseł Konfederacji dodaje, że obecna ochrona prawno-karna nienarodzonych jest niedostateczna. Przy ostatniej próbie, by to zmienić, posłowie deklarujący się jako pro-life się cofnęli. Trzeba wyartykułować własną koncepcję praw człowieka - podkreśla. Przypomina, że rząd potrafił pół roku zwlekać z publikacją wyroku Trybunały Konstytucyjnego. Ma nadzieję, że w tym przypadku nie będzie tyle czekać. Polityk odnosi się do całkowitego zakazu aborcji. Wyjaśnia, że nikt na prawicy nie postuluje zakazu ratowania matki. Zaznacza, że okoliczności poczęcia człowieka nie mają wpływu na jego prawo do życia. --- Send in a voice message: https://anchor.fm/radiownet/message
Polska premiera "Maggie" Yi Ok-seop, niezwykle oryginalnej i kuszącej koreańskiej komediodramy autorstwa debiutującej reżyserki, to doskonały pretekst, by ponownie odwiedzić Koreę Południową. Tym razem przyglądamy się twórczości kobiet, które wyznaczają nowe przestrzenie rozwoju tamtejszej kinematografii i zabierają coraz mocniejszy głos w sprawie bolączek koreańskiego społeczeństwa. Fantastyczny sukces "Parasite" Bonga skierował uwagę świata na tę prężną i innowacyjną kinematografię. Paradoksalnie, skupienie na jednym tytule pozwoliło ukryć fakt, że ostatni rok czy dwa były dla koreańskich filmowców słabsze. Brakuje świeżych pomysłów i nowych nazwisk, czuć wyczerpanie sprawdzonych formuł. To nie pierwszy kryzys kreatywny tej branży, z każdego poprzedniego szybko wyciągano wnioski. Czy tym razem będzie podobnie? Kto mógłby zastąpić starych mistrzów? Ostatnie lata dowiodły, że powinny to być reżyserki. Przez dekady kobietom było bardzo trudno tworzyć filmy w silnie patriarchalnym koreańskim społeczeństwie. Teraz coraz częściej mają taką możliwość i efekty są znakomite. Debiuty młodych artystek podbijają festiwale, a zniuansowane emocjonalnie dramaty takie jak "Gniazdo kolibra" czy "Cały nasz świat" wymieniane są w zestawieniach najlepszych filmów roku. Ale reżyserki dowiodły też, że czują się świetnie w innych rodzajach kina - filmach wysokobudżetowych czy mrocznych thrillerach. Korea jest jednym z nielicznych krajów, w którym kobietom udaje się przebić szklany sufit wielkich produkcji i coraz częściej ich nazwiska trafiają na plakaty blockbusterów. Filmy odcinka: Wdowa / Widow (Park Nam-ok, 1955) - film dostępny na kanale YouTube Korean Classic Film Gniazdo kolibra / House of Hummingbird (Kim Bora, 2018) Prawda jest inna / The Truth Beneath (Lee Kyoung-mi, 2016) Otwórz mi drzwi / A Girl at My Door (July Jung, 2014) Microhabitat (Jeon Go-woon, 2017) Nasz dom / The House of Us (Yoon Ga-eun, 2019) Cały nasz świat / The World of Us (Yoon Ga-eun, 2016) Kim Ji-young, born 1982 (Kim Do-Young, 2019) Zimny wiatr / Sub-zero Wind (Kim Yu-ri, 2018) Rozbita noc / Scattered Night (Lee Jihyoung & Kim Sol, 2019) Crazy Romance (Kim Hangyeol, 2019) Madonna (Shin Su-won, 2016)
Tak dla odmiany porozmawiajmy o przesuwanych premierach kinowych... Paradoksalnie ten monotonny już temat zapoczątkował dyskusję o zmianach, które mogą nas czekać w najbliższych miesiącach. Czy kina czeka rewolucja? Które filmy odwracają się od kiniarzy, a które pozostały ich jedyną nadzieją? Co możemy zobaczyć w kinach, a co chcielibyśmy zobaczyć? Miłego słuchania. (01:40) Przesunięte premiery, (05:31) Nieprzesunięte premiery, (08:24) "West Side Story" kontra "Diuna", (12:00) Zmiana status quo, (18:51) Rozwiązujemy dylemat Warner Bros, (21:46) Nadchodzi burza, (31:37) Rozwiązujemy dylemat platform streamingowych, (37:09) Co chcielibyśmy zobaczyć w kinach? Jeśli chcecie się z nami skontaktować, piszcie na: tenpodcastfilmowy@gmail.com Znajdziecie nas również na naszej stronie tenpodcastfilmowy.movie.blog/ oraz na Instagramie www.instagram.com/tenpodcastfilmowy/ i Facebooku.
Tegoroczna, już XXI edycja Festiwalu Bachowskiego w Świdnicy, odbędzie się w dniach 24 lipca - 16 sierpnia. W tym roku jej formuła została poszerzona również o koncerty w regionie, trwające aż do 30 sierpnia. - Paradoksalnie, właśnie z powodu wirusa, przeformatowanie festiwalu spowodowało, że rozrósł się na cztery pełne weekendy z dodatkowymi wrażeniami w ciągu tygodnia. Do tego doszły dwa weekendy w regionie - podkreślił Jan Tomasz Adamus, dodając, że wydarzenie w ciągu wielu lat znacznie się rozwinęło. - Festiwal pączkuje i pojawiło się wiele miejsc, które chcą współpracować, w związku z tym mamy piąty weekend w postaci tzw. Dróg do Bacha w okolicach Świdnicy, a także Strzegom A Capella, czyli koncerty chóralne w oszałamiającej Bazylice w Strzegomiu. O XXI Festiwalu Bachowskim w Świdnicy opowiadał jego dyrektor artystyczny, Jan Tomasz Adamus.
Wykład z cyklu „Sześć wieków relacji polsko-tureckich”, Zamek Królewski w Warszawie [25 października 2016] Oficjalne stosunki polsko-tureckie posiadają już ponad sześćsetletnią historię. Turecki historyk prof. İlber Ortaylı, którego wystąpienie otworzyło cykl wykładów „Sześć wieków relacji polsko-tureckich”, podkreślił, że są to dla jego kraju relacje o najdłuższej nieprzerwanej tradycji. Czy zważywszy na fakt, że tureckie tradycje państwowe sięgają dużo dalej, niż sześćset lat wstecz, określanie relacji polsko-tureckich mianem „najdłuższych” jest uprawnione? Zdaniem prof. Ortaylı – tak. Jak wyjaśnił turecki historyk, kraje z którymi Turcy utrzymywali relacje wcześniej, obecnie nie istnieją. Z kolei państwa takie jak Austria, Anglia czy Rosja to „młodsi partnerzy” tureckiej dyplomacji. Historia stosunków-polsko tureckich przed rozbiorami Rzeczpospolitej naznaczona jest licznymi wojnami. Jednak również wówczas miały miejsce pokojowe związki między mieszkańcami obu państw. Prof. Ortaylı mówił między innymi o nagrobkach polskich kupców, które można znaleźć na terenie jego kraju. Jako przykład zgodnego współistnienia chrześcijan i muzułmanów podał Tatarów osiadłych na terenach Rzeczpospolitej. „To część historii Imperium Osmańskiego. To nasza wspólna historia” – mówił turecki historyk. Paradoksalnie – jak zauważył Prof. Ortaylı – relacje polsko-tureckie rozpoczęły swój renesans po upadku Rzeczpospolitej w XVIII w. Po rozbiorach wielu Polaków znalazło na terytorium Turcji przyjazne schronienie, gdzie mogli prowadzić działalność na rzecz odzyskania niepodległości.
Zespół niespokojnych nóg, wbrew temu, co można usłyszeć w reklamach radiowych i telewizyjnych, jest chorobą wymagającą szerokiej diagnostyki. Informacje o zespole niespokojnych nóg oraz inne artykuły znajdziesz na: https://lekarzrodzinny.blogCo to jest zespół niespokojnych nóg?W przebiegu zespołu niespokojnych nóg Pacjenci odczuwają przymus poruszania kończynami dolnymi. Ważnym objawem jest, że bóle pojawiają się lub nasilają podczas odpoczynku. Gdy Chory zaczyna się poruszać – ustępują. Najczęściej występują w godzinach wieczornych, gdyż właśnie wtedy zmniejsza się aktywność ruchowa. W diagnostyce ważne jest, by objawy nie miały innego podłoża. Wtedy można śmiało powiedzieć, że jest to czysty zespół niespokojnych nóg. Jakie mogą być inne przyczyny dla dolegliwości bólowych nóg napiszę jeszcze kilka słów w dalszej części tekstu. Kiedy najczęściej występuje?Okazuje się, że zespół niespokojnych nóg pojawia się u Pacjentów bardzo często. W krajach dobrze rozwiniętych – w Niemczech czy w Stanach Zjednoczonych, dotyka nawet 25 % osób dorosłych. W Wielkiej Brytanii zaś – aż 40% osób po 50 roku życia. Więcej na: https://lekarzrodzinny.blog/zespol-niespokojnych-nog/Jak rozpoznać zespół niespokojnych nóg?Oprócz 5 podstawowych, wymienionych wcześniej przeze mnie kryteriów, czyli:- przymusowego poruszania kończynami,- objawów nasilających się podczas spoczynku, - dolegliwości zmniejszających się podczas ruchu,- objawów występujących wieczorem,- faktu, że nie da się znaleźć żadnej innej przyczyny dla tych dolegliwości,występują jeszcze inne dolegliwości czy objawy, wskazujące na zespół niespokojnych nóg. Są nimi:- okresowe ruchy kończyn,- poprawa po zastosowanym leczeniu,- choroba zdiagnozowana u naszych Bliskich I st. – matki, ojca, siostry, brata,- brak senności w ciągu dnia. Paradoksalnie, mimo przymusu poruszania kończynami, Pacjent budzi się wyspany.Jaka jest przyczyna zespołu niespokojnych nóg?Bardzo trudno jest jednoznacznie wskazać podstawową przyczynę tej choroby. Wiele mówi się o zespołach niedoboru żelaza, co przybliżę w dalszej części tekstu. Wskazuje się również tło genetyczne zespołu niespokojnych nóg. W literaturze mówi się także o nieprawidłowościach w budowie układu nerwowego, które powstają w życiu płodowym. Chciałem zwrócić uwagę, że niezwykle istotnym elementem właściwego leczenia jest odróżnienie tej choroby od innych. I tu właśnie potrzebny Wam jest lekarz. Jeśli więc reklama skłania Was do zastanowienia się, czy Wasze objawy wskazują na zespół niespokojnych nóg, to zdecydowanie jest do najlepszy moment do zgłoszenia się na konsultację lekarską. Samodzielnie nie stawiajcie diagnozy! Jakie choroby charakteryzują się podobnymi dolegliwościami?Bardzo ważne jest, by zespół niespokojnych nóg odróżnić od innych chorób, które charakteryzują się podobnymi dolegliwościami. Mogą to być:- zaburzenia neurologiczne,- bóle korzeniowe wynikające z ucisku na korzenie nerwowe wychodzące z kręgosłupa,- zaburzenia cukrzycowe, w których podwyższony poziom cukru uszkadza nerwy,- zaburzenia psychiatryczne i choroby psychiczne, takie jak depresja czy zespół nadpobudliwości z deficytem uwagi.To właśnie wizyta lekarska pomoże Wam rozstrzygnąć, czy wasze dolegliwości są objawem zespołu niespokojnych nóg czy też wskazują na inną chorobę, którą należy zdiagnozować. Jakie są chorobowe przyczyny zespołu niespokojnych nóg?Zespół może mieć swoje przyczyny inne niż opisane powyżej, takie które wymagają osobnego leczenie. Albo jego zaniechania. Tutaj także pomoże lekarz. Wśród tych przyczyn należy wskazać przede wszystkim:- działanie leków, zwłaszcza tych z grupy neuroleptyków lub blokujących receptory dopaminowe;niewydolność nerek;- ciążę – zespół niespokojnych nóg występuje wtedy bardzo często, bo nawet u co trzeciej ciężarnej; uważa się, że nie powinien być leczony farmakologicznie;- niedobór żelaza, który zdecydowanie sprzyja powstawaniu zespołu niespokojnych nóg; podkreślić należy, że u niektórych Pacjentów cierpiących na tę chorobę stężenie żelaza we krwi jest w normie. Być może wynika to z niedoborów tego pierwiastka w układzie nerwowym w mózgu.W jaki sposób leczyć zespół niespokojnych nóg?Niestety leczenie nie należy do łatwych. Więcej o leczeniu możesz posłuchać w podcaście lub przeczytać na: https://lekarzrodzinny.blog/zespol-niespokojnych-nog/
Ostatnio bardzo czuć, że mamy okres ogórkowy (wakacyjny) dodatkowo zaafektowany pandemią (czyli jeszcze mniej ważnych newsów do ogarnięcia). W związku z tym zarówno odcinek, jak i ten wstępniak, są stosunkowo krótkie. Paradoksalnie wydawałoby się, że pracując z domu człowiek powinien mieć więcej czasu na ogarnianie zaległości, a jest odwrotnie. Mam wrażenie, że z ostatnimi miesiącami moje [Macieja, dop. Maciej], i tak już ogromne, kupki wstydu (albo jak kiedyś ustaliliśmy “filary popkulturowego oddania”) są jeszcze większe. W tym odcinku usłyszycie od nad garść newsów, recenzje gier “We were here” i “What Remains of Edith Finch, oraz reakcje na seriale “The Office” i “Scissor Seven”. Na koniec omawiamy “Angry Birds 2” i “Nienawistną ósemkę”. Bawmy się! UWAGA, sypiemy SPOILER'AMI na lewo i prawo. Nie ma taryfy ulgowej! Linki do nas: Strona podcastu Facebook Spotify iTunes Kontakt: zaczepieni@gmail.com Messenger Rozkład jazdy w tym odcinku: - Microsoft zwalnia edytorów na rzecz robotów AI - https://bulldogjob.pl/news/1125-microsoft-zwalnia-edytorow-na-rzecz-robotow-ai - Google oskarżone o zbieranie danych użytkowników przez tryb incognito - https://bulldogjob.pl/news/1128-google-oskarzony-o-zbieranie-danych-uzytkownikow-przez-tryb-incognito - Stadia leakuje grę Gods & Monsters - https://www.eurogamer.net/articles/2020-06-12-stadia-leaks-playable-build-of-ubisofts-gods-and-monsters - We Were Here - https://www.metacritic.com/game/pc/we-were-here - What Remains of Edith Finch - https://opencritic.com/game/4132/what-remains-of-edith-finch - The Office - https://www.filmweb.pl/serial/Biuro-2005-202887 - Scissor Seven - https://www.netflix.com/title/81156880 - Angry Birds 2 - https://www.filmweb.pl/film/Angry+Birds+2+Film-2019-787308 - Nienawistna Ósemka - https://www.filmweb.pl/film/Nienawistna+%C3%B3semka-2015-714192 Miłego słuchania :)
Rozmawiam z autorem książki "Kiedy wybuchnie wojna? 1938. Studium kryzysu" o wydarzeniach, które doprowadziły do tzw. "kryzysu monachijskiego". Jacy byli czescy politycy, jaka była polska rola w tej sprawie? I jak napisać monumentalną książkę historyczną, którą świetnie się czyta? - Paradoksalnie podobieństwa naszych pamięci historycznych między Polską a Czechosłowacją są dość duże. Na pierwszy rzut oka one są zupełnie inne -- tu mamy kapitulację i upokarzające podporządkowanie się Hitlerowi, a po drugiej stronie mamy obronę Warszawy, Westerplatte. Ale Czesi, to bardzo wyraźnie widać, mają bardzo silną potrzebę by mieć historię heroiczną - mówi Piotr M. Majewski. Zapraszam do odsłuchania!
Wiara wyzwala z lęku przed wypełnianiem naszej misji w świecie. Prowadzeni przez Ducha Świętego dawajmy świadectwo o miłującym Bogu w świecie pogrążonym w grzechu, ale odkupionym przez Jezusa. Paradoksalnie, pierwszą i najważniejszą formą ewangelizacji jest poddanie się jej przez nas samych, osobiste nawracanie się i odnowa naszych struktur kościelnych w świetle Ewangelii. Niech nasza wiara i zaufanie do Boga nigdy nie słabną, zwłaszcza w tym pełnym wyzwań czasie. Jakich cierpień i przeszkód doświadczyłeś w twoim głoszeniu i życiu Ewangelią? Jak Pan Bóg podtrzymał Cię w twojej misji pomimo trudności? (Mt 10,26-33) "Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie."
W najnowszym odcinku podcastu podsumowuję ostatnie dwa miesiące działania branży ubezpieczeniowej oraz zastanawiam się, co przyniesie przyszłość i czy sprzedaż zdalna będzie jeszcze miała jakieś zastosowanie. Chyba nigdy jeszcze nie widziałem tak wielkiego zamieszania, jakie panuje obecnie w branży ubezpieczeniowej. Wiem jednak doskonale, że każde zdarzenie i poważna zmiana ma w sobie mieszankę problemu i szansy. To, czy damy się pogrążyć niesprzyjającym zjawiskom, czy wykorzystamy nowe możliwości, zależy tylko od nas. Elementy, które nam nie sprzyjają to z pewnością obawa większości klientów o przyszłość finansową. Zdecydowanie trudniej wydać pieniądze na dodatkowe ubezpieczenie, oprócz obowiązkowych, kiedy nie wie się, co będzie w przyszłym miesiącu. Z drugiej strony patrząc, takie zdarzenia, jak problemy gospodarcze, przeżywaliśmy już w tym kraju wielokrotnie. Co można zrobić w sytuacji, kiedy statystyka sprzedażowa zmienia się z dnia na dzień? Według mnie, jeśli trudniej znaleźć klienta chętnego do ubezpieczenia, to należy zrobić tylko jedną rzecz: być bardziej aktywnym na polu jego poszukiwania. Więcej dzwonić, wysyłać więcej ofert, korzystać z wideo rozmów. Paradoksalnie większość osób w trudnych czasach, zamiast zwiększać, zmniejsza swoją aktywność. Wynika to z tego, że koncentrują się na analizowaniu rzeczywistości, zamiast działaniu. Kolekcjonują nowe fakty dotyczące koronawirusa, zliczają kolejne zachorowania, czytają artykuły o przyszłej zapaści gospodarczej i jak długo ten stan będzie się utrzymywał. Już dawno przestałem słuchać, czytać i poważnie podchodzić do medialnych prognoz. Trudno skutecznie prorokować jak będą wyglądały najbliższe miesiące. Tym bardziej że raczej interesuje mnie kreowanie własnej przyszłości, niż zjawiska globalne, na które i tak nie mam wpływu. Dlatego nasza postawa w stosunku do zmiany jest rzeczą najważniejszą, bazą do poradzenia sobie z nową sytuacją. Czym charakteryzuje się podejście do zmian osób skutecznych? Przede wszystkim koncentrują się na zadawaniu sobie właściwych pytań. Nie są one wcale skomplikowane, wręcz przeciwnie są proste i nastawione na efekty. Najważniejsze z nich brzmi: Co nowego mogę zacząć robić, żeby rozwijać się w danej sytuacji? Dzisiaj każdy z agentów potrzebuję nowych pomysłów na to, jak pozyskiwać klientów i sprzedawać ubezpieczenia w kontakcie zdalnym. Jeśli chodzi o ubezpieczenia na życie, to na szczęście KNF dał zielone światło i wiele firm ubezpieczeniowych (jeśli nie wszystkie) umożliwia już agentom zawieranie umów na odległość. W ubezpieczeniach majątkowych sprzedaż zdalna jest już od dawna bardzo popularna. Oczywiście w przypadku tych ubezpieczeń rzadko kiedy buduje się potrzebę klienta przez telefon, zazwyczaj jest ona już gotowa, a my musimy znaleźć tylko najlepsze i najtańsze rozwiązanie. Wierzę jednak głęboko, że praca z potrzebą klienta również może mieć charakter zdalny, zarówno w kontakcie głosowym, jak i wideo. Trzeba tylko zmienić swoje nawyki, nauczyć się nowych narzędzi i umiejętności. Pierwsze działanie, które przychodzi mi do głowy, to kontakt z już pozyskanymi klientami. Może on służyć nie tylko do uspokojenia ich w kontekście działania ubezpieczenia, które kupili, ale również jest dobrym momentem na sprzedaż dodatkowych rozwiązań. Jeśli agent skupiał się tylko i wyłącznie na ubezpieczeniach majątkowych i komunikacyjnych, dziś ma doskonałą możliwość poruszania tematu ubezpieczeń zdrowotnych i ubezpieczeń na życie. Tym bardziej że może usprawiedliwić wywołanie tego tematu obecną sytuacją. Przez tę sytuację zdałem sobie sprawę, że nigdy nie proponowałem panu… - to przykładowy początek rozpoczęcia rozmowy. Klienci z portfela mogą być również źródłem poleceń, nawet jeśli mamy z nimi tylko kontakt telefoniczny. Ważne jest to, żeby nastawić się na rozwiązanie problemu, a nie na jego analizowanie, a pomysły znajdą się same. Nawet jeśli spora część klientów ze względu na sytuację nie skorzysta w tej chwili w proponowanych rozwiązań, to z pewnością, kiedy opadnie kurz bitewny, łatwiej będzie wrócić z nimi do tematu, jeśli wcześniej pobudziliśmy ich potrzebę zakupu ubezpieczenia. Minęło już trochę czasu od momentu, kiedy możemy kontaktować się z klientem tylko poprzez telefon i internet. Obserwuję duże zróżnicowanie, zarówno zachowań, jak i efektów pracy wielu agentów i doradców. Jedni dość szybko odnaleźli się we wszelkiej maści komunikatorach, inni przyzwyczajeni do budowania relacji na spotkaniu, z dużą rezerwą podchodzą do tej formy sprzedaży. Niezależnie od stylu działania zaobserwowałem, że proces sprzedaży się nie zmienił. Dalej trzeba znaleźć potrzebę, zaprezentować atrakcyjnie rozwiązanie i odpowiedzieć skutecznie na wszelkie zastrzeżenia i wątpliwości. W ramach pracy zdalnej ważnym etapem jest przedstawienie rozwiązania. Niestety spora część osób z branży decyduje się na wysyłanie oferty drogą e-mailową. Powoduje to utratę kontroli nad bardzo ważnym elementem sprzedaży. Przy takiej formule pracy nie wiemy przecież, czy klient przejrzał naszą propozycję i z jaką dokładnością ją analizował. Może okazać się, że klient przesuwa nas na kolejne terminy lub mówi „nie”, choć tak naprawdę nie zdążył przejrzeć oferty. Dlatego wszystkich zachęcam gorąco do tego, żeby ustalać z klientami, iż etap prezentacji rozwiązania będzie przeprowadzony w ramach rozmowy wideo. Można zachęcić do tego argumentami takimi jak wysoka jakość przekazania informacji i natychmiastowa odpowiedź na wszystkie pytania klienta. Jeśli klient jest naprawdę zainteresowany rozwiązaniem jakiegoś problemu lub osiągnięciem konkretnego celu, to nie powinien stwarzać problemów przy tej propozycji. Chyba że dotychczasowa rozmowa z klientem nie pobudziła jego potrzeby, a on hasłem „proszę wysłać e-maila” próbuję zbyć agenta. Jeśli jednak dojdzie do takiego kontaktu, ważnym elementem wpływania na postrzeganie propozycji przez klienta będzie dobrze przygotowana prezentacja, a nie tylko przedstawienie skrótowych informacji lub korzystanie z gotowego PDF wypluwanego przez system liczenia składki. DLA WSZYSTKICH OSÓB, KTÓRE CHCĄ ROZWINĄĆ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI SPRZEDAŻY ZDALNEJ, PRZYGOTOWAŁEM PEWNĄ PROPOZYCJĘ, WIĘCEJ MOŻESZ PRZECZYTAĆ KLIKAJĄC NA PONIŻSZY LINK. https://adamkubicki.pl/sprzedaz-zdalna/
W niedzielnej Ewangelii czytamy o rozmowie między Panem Jezusem a apostołami Tomaszem i Filipem. Jeden jest sceptykiem, chce żeby wszystko było pewne i udowodnione. Paradoksalnie, to blokuje jego rozum. Filip odwrotnie, nie zastanawia się, chce na skróty dotrzeć do celu. Ale obaj kochają i ufają Panu Jezusowi. Z Nim mogą przekuć ograniczenia i wady charakteru na cnoty, które przyniosą wiele owoców. (ks. Michał Kwitliński)
Michał Paca to multiinstrumentalista życiowy. Zajmuję się zawodowo gospodarką odpadami, oczyszczaniem ścieków i energią odnawialną od 2000 roku. Testuje pomysły w skali biznesowej i prywatnej. Może dlatego w pewnych tematach nie zgadza się z dominującymi w Unii Europejskiej poglądami. Po godzinach tworzy Fundację Las Na Zawsze. Znalazł siebie przez taniec, chce ulepszać świat, w którym żyjemy i działa z myślą o praprawnukach.Bio gościaMam niegroźną obsesję robienia rzeczy, które uważam, że mają sens dla naszych praprawnuków. Wierzę, że zostawimy im planetę, na której będzie chciało/dało się żyć. Nie mam wątpliwości, że oprócz wyrzeczeń od naszej generacji, wymaga to też przełomów naukowych. Zajmuję się zawodowo gospodarką odpadami, oczyszczaniem ścieków i energią odnawialną od 2000 roku. Jestem praktykiem, nie teoretykiem. Testuję pomysły w skali biznesowej i prywatnej. Może dlatego w pewnych tematach nie zgadzam się z dominującymi w Unii Europejskiej poglądami.Po godzinach tworzę Fundację Las Na Zawsze oraz program gap year www.schooloflife.pl.Sortownia Opinii to miejsce gdzie dzielę się swoją perspektywą dbania o środowisko.W tym odcinku audycji Zaprojektuj Swoje Życie dowiecie się:- Kiedy nasz gość zrozumiał, na czym mu w życiu zależy- Jak Michał wyzbył się wdruków i do czego go to doprowadziło- Czym zajmuje się Fundacja Las Na Zawsze- Jak robić zakupy żeby wytwarzać mniej odpadówNotatki z odcinkaNasz gość w wieku 27 lat objechał świat. Wtedy jego motywacją była próba wyróżnienia się, bycia innym od wszystkich. Z perspektywy czasu stwierdza, że tak naprawdę kierowała nim nadzieja, że tak naprawdę kierowała nim nadzieja, że coś wypełni pustkę, którą odczuwał. Dziś wie, że nie tędy droga. Rozwiązaniem okazało się doświadczanie tych momentów, w których robi rzeczy, na których mu naprawdę zależy. Do 35 roku życia jego działania koncentrowały się na zarabianiu. Paradoksalnie, dopiero jak odpuścił tę potrzebę i zaczął robić rzeczy, w które wierzy, osiągnął więcej sukcesów. Od któregoś momentu świadomie nie projektuje swojego życia. Wyzbył się motywacji wynikającej z oceny innych. Wtedy zaczął dostrzegać na czym mu tak naprawdę zależy. To był intensywny czas, dzięki któremu głębiej spojrzał w siebie i zaczął zastanawiać się z czego wynika jego działanie. Sposobem na tę autorefleksję stał się taniec. Odnalazł pasję i do dziś to doświadczenie jest fundamentem działania Michała. Obecnie nasz gość nie ma czasu na biznesy, które przynoszą tylko pieniądze. Angażuje się w te przedsięwzięcia, które mają dla niego głębszą wartość. Jedną z gałęzi jego biznesu jest budowa osiedli. Tu też stara się wpływać na swoje otoczenie i społeczność. Ziemia Polska to było pierwsze przedsięwzięcie Michała, którego podjął się ze swoimi wspólnikami. Polega ono na pobieraniu odpadów z oczyszczalni ścieków, przetwarzaniu go na nawóz i sprzedaży go rolnikom. Ten biznes nadal działa i dobrze się rozwija. Na bazie tego zbudował firmę - Bioodpady.pl, gdzie zbierają odpady spożywcze. Nasz gość postanowił, że ma ochotę robić więcej niż tylko “sprzątać” po innych. Dzięki tej potrzebie powstała Fundacja Las Na Zawsze. Michał chciałby aby widzowie i słuchacze zapamiętali:Każdy z nas ma w sobie takie miejsce super mocy i energii, które daje niezwykłą radość z życia. Im szybciej się skupimy na odkryciu tego miejsca tym dłużej będziemy żyli w prawdziwym szczęściu. Pamiętajcie aby subskrybować nasz kanał na YouTube, iTunes, Spotify lub wszędzie tam gdzie słuchacie podcastów. Co czwartek wywiady z przedsiębiorcami. I nie tylko!Książka polecana przez Michała:Zacznij od dlaczego - Simon Sinek - https://bit.ly/2W94uHL Las Na Zawsze: https://www.lasnazawsze.org.pl Więcej ciekawych historii i rozmów z wyjątkowymi gośćmi znajdziecie na naszej stronie: https://zaprojektujswojezycie.plFacebook: https://m.facebook.com/zaprojektujswojezycie/ Instagram: https://www.instagram.com/zaprojektujswojezycie.pl/ LinkedIn: https://www.linkedin.com/company/audycja-zsz/Aby nie przegapić kolejnego inspirującego odcinka audycji pamiętajcie o subskrypcji na YouTube lub waszych ulubionych aplikacjach gdzie słuchajcie podcastów.Spotify: https://spoti.fi/2VYPLgc iTunes: https://apple.co/2VXB25k PATRONITE audycji Zaprojektuj Swoje ŻycieWspieraj być może najlepszą audycję w polskim internecie. Zostań współtwórcą i zobacz jak powstaje niezwykle ciekawa audycja - Zaprojektuj Swoje Życie. Dołącz do nas! Twój czas i Twoje wsparcie jest dla nas bardzo wartościowe.Jak to zrobić? To proste. Odwiedź nas na https://patronite.pl/zsz i zostań Patronem już dziś.
W końcu kwietnia 2020 mieliśmy nadzieję na kolejne poluzowanie ograniczeń związanych z epidemią. Nierzadko musimy skorzystać z usług urzędów. Jak załatwić sprawę w gminie? Paradoksalnie epidemia dała duży impuls do szybszego wprowadzenia usług cyfrowych. Ten podcast w całości poświęcony jest ekosystemowi obywatel.mobi Jednym z elementów tej platformy jest aplikacja mobilna, która ułatwia komunikację między urzędem i mieszkańcami. Aplikacja mobilna może być dowolnie wykorzystana, aby jak najszerzej powiadomić mieszkańców np. o sytuacji wyjątkowej, lub o bardziej przyziemnej: wywozie śmieci czy konieczności zapłaty podatku gminnego. Niezwykle ciekawym elementem aplikacji jest możliwość zgłaszania problemów i integracja z regionalnymi centrami ostrzegania. Bardzo kibicujemy rozwojowi aplikacji mobilnej Obywatela. O wiele wygodniej będzie nam załatwiać sprawy z domu, siedząc na kanapie, niż składając wizytę w urzędzie gminy. Rozmawiamy o wprowadzaniu technologii do gmin i powiatów. O zmaganiach z oporem materii i o sukcesach, gdy system okrzepnie. Link do strony Obywatel.mobi: https://obywatel.mobi/7/strona-glowna.html Rozmowa na You Tube: https://youtu.be/bK8SMLKuw1g Kontakt: Sławomi Milewski - Kontakt Krzysztof Wojewodzic: http://bit.ly/KWojewodzic Mail: krzysztof@escolasoft.com Jędrzej Paulus: http://bit.ly/JPaulus Mail: jedrzej@escolasoft.com Strona: https://escola.pl/ Muzyka: Kevin MacLeod Werq Kevin MacLeod (incompetech.com)Licensed under Creative Commons: By Attribution 4.0 License/mix by Jedrzej Paulushttps://creativecommons.org/licenses/by/4.0/
Boże Ciało Jana Komasy: film już doceniony w Gdyni i Wenecji, polski kandydat do Oskara. To, naszym zdaniem, najlepszy, jak dotąd, film Jana Komasy. Opowieść to fascynująca, przewrotna i refleksyjna. Paradoksalna i trochę prowokacyjna. Historia chłopaka, który wszystko, co teraz chce zbudować, to co dobrego ma się zdarzyć w jego życiu, buduje na grzechu kłamstwa.Paradoksalnie, to co wydaje się niemożliwe, niewiarygodne jest świetnym punktem wyjścia do opowieści jak można się zmienić, jak czynić dobro i jak można zmienić innych.Film o tym, jacy jesteśmy, jak wpływa na nas otoczenie, jak się zmieniamy, ale i o religii, kontakcie z wiernymi.Więcej w naszej recenzji, do wysłuchania której zachęcamy.
Interesujesz się designem? Zapraszamy na naszą stronę: https://design.swps.pl - znajdziesz tam jeszcze więcej merytorycznych materiałów w formatach audio, wideo i tekstowych. Paradoksalnie – najlepszym miejscem do życia dla pszczół jest miasto, nie wieś. Dlaczego? Podczas swojego wystąpienia Kamil Baj, miłośnik pszczół, miodu i pszczelarz, opowie o swojej pasji, o tym, że miasto może być dla pszczół przyjazne i że inicjatywa stworzenia im dobrego środowiska, dzięki któremu ulega poprawie nasz klimat, a co za tym idzie – nasza jakość życia, może być i powinna być oddolna. Każdy z nas ma możliwość włączenia się do akcji ratowania pszczół i środowiska. Kamil Baj – Kamil Baj to od ponad 20 lat miłośnik pszczół, miodu i pszczelarz. Swoją pasję przez długi czas łączył z pracą w międzynarodowej korporacji. W 2013 r. założył wraz z żoną Pszczelarium i od tego czasu zajmują się pszczelarstwem miejskim. Obecnie Kamil opiekuje się ponad 120 ulami rozsianymi po całej Warszawie, a Pszczelarium poza stolicą działa jeszcze m.in. w Trójmieście, Katowicach, Lublinie, Poznaniu i Lidzbarku Warmińskim, Wrocławiu opiekując się łącznie prawie dwustoma rodzinami. Pszczoły odwdzięczają się niezwykłym miejskim miodem o niespotykanym smaku i aromacie. Oprócz tego Kamil prowadzi warsztaty dla miłośników pszczół i adeptów pszczelarstwa w każdym wieku.
W dzisiejszej audycji rozmawiamy o krynicznym deptaku, energetyce i 5G w Polsce. Andrzej Bobiński uważa, że rozmowy polityczne były rytualne, a emocje na niskim poziomie. Biznes natomiast przejmuje się obietnicami wyborczymi PiS i kandydatami na stanowisko przyszłego premiera. Wojciech Szacki wskazuje, że PiS jest pewny siebie i wygranej w zbliżających się wyborach. Paradoksalnie nastroje opozycji nie są złe, a Małgorzata Kidawa-Błońska stała się symbolem nowego otwarcia - o czym opowiada Joanna Sawicka. O cenach prądu i trendach w energetyce, czyli najważniejszych tematach gospodarczych w Krynicy, mówi Robert Tomaszewski. Spółki chwaliły się inwestycjami w zieloną energię, a minister energii Krzysztof Tchórzewski unikał odpowiedzi na pytania o zamrożenie cen. W kuluarach wszyscy przyznają, że energia zdrożeje. Firmy telekomunikacyjne żyją 5G i aukcjami na częstotliwości. Marcin Cichy, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, twierdzi, że do końca 2020 r. w jednym z polskich miast będzie działać sieć 5G. O bezpieczeństwie infrastruktury, wspólnej deklaracji Polski i USA i promieniowaniu elektromagnetycznym mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. Powodzenie aukcji zależy od wielu warunków, które rekonstruuje Małgorzata Zakrzewska z Play. Z naszymi gośćmi rozmawiał Karol Tokarczyk. Zapraszamy do słuchania.
Paradoksalnie większość z nas nie widzi światła!. Zauważamy muzykę w tle, czujemy zapach w sklepie czy biurze ale światło zarejestrujemy dopiero wtedy kiedy jest niewłaściwe, kiedy nas męczy albo kiedy nie pozwala nam realizować naszych planów. Kiedy wnętrze jest dobrze i mądrze oświetlone czujemy się w nim komfortowo ale rzadko kiedy zastanawiamy się dlaczego. Dobre biuro często kojarzymy z wygodnymi krzesłami, pięknymi meblami, doskonałym designie...a mnie zawsze interesowało to jak na nasze życie wpływa światło. Skoro 90% czasu spędzamy teraz w budynkach to ja chcę wiedzieć jak czuć się we wnętrzach lepiej. Swoją drogą nie spędzajmy tyle czasu w budynkach, proszę:)Więcej materiałów do tego odcinku na stronie:http://proptechpoland.org/31Więcej odcinków:http://proptechpoland.org/podcasty
Gościmy tym razem osobę, która pracowała w grupie Polska Press i Metrohouse, po czym zwiała z Domaniewskiej. Justyna Szawłowska, wydawczyni i redaktor naczelna Korpo Voice. Rozmawiamy o gazecie, która jest dystrybuowana w kilku miastach; przede wszystkim w Warszawie, ale także m.in. w Krakowie. Paradoksalnie, pomysł na nią wziął się z...niechęci do pracy w korporacji. W międzyczasie rozmyślań o wyzwoleniu się z panującej rzeczywistości i założeniu własnego biznesu, korporacyjny styl życia zaczął zyskiwać na popularności. Życie w "Mordorze" stało się trendy, a w jego środowisku nieświadomie narastała potrzeba stworzenia jednego medium, które połączy szarych pracowników uwikłanych w labirynt warszawskich biurowców, jednocześnie pozwalając oderwać się od błyskających reklam i świateł monitorów.W maju mijają 4 lata od powstania gazety. Jej początki były trudne o tyle, że, będąc opartą na darmowej dystrybucji, mocno zależała od reklamodawców. Udało się jednak przetrwać negocjacje i czarnowidztwo domów mediowych, a dziś cieszy się 60 tysięcznym nakładem i ma w planach rozwój w kolejnych dużych miastach. Jak udaje się przetrwać Korpo Voice w świecie odchodzącym od prasy drukowanej? Po wysłuchaniu tego wywiadu, na pewno skrystalizuje się Wam odpowiedź.Nie zapominajmy też o strukturze tego podcastu i terminach, które są bohaterami każdego odcinka. Tym razem jest to rate card. Hasło ze świata cenników w branży reklamowej. Justyna wyjaśni zawikłane zasady ustalania kwot wyjściowych, rozmów z mniejszymi reklamodawcami i domami mediowymi. Poświęcamy też dużo miejsca rozmowie o kondycji prasy drukowanej, jej perspektywom i specjalizacji. Czy przejście na model bezpłatny, w pełni oparty na reklamach, się opłaca i jak dystrybuować czasopismo, które rozdawane jest jak ulotki? Rozmawiamy też o społeczności, która tworzy się wokół gazety, jak ją wspiera i kto do niej pisze. Wreszcie usłyszymy o planach na przyszłość gazety - inwestorach, formie cyfrowej i… korpotelewizji, czyli Korpo TV, która narodziła się w czasie chorwackiego wieczoru przy winie z przyjaciółmi. Zapraszam do podcastu i wypatrywania Korpo Voice na ulicach w drodze do pracy!Z tego odcinka dowiecie się:Jak powstała gazeta Korpo Voice?Jaka jest historia gazety Korpo Voice?Jak długo jest już wydawana Korpo Voice?Gdzie wydawana jest Korpo Voice?Czy treści Korpo Voice lokalizowane są na konkretne miasta?Co oznacza termin Rate Card?Jak rate card przekłada się na porównanie reklamy internetowej z reklamą w prasie?Dlaczego czytelnictwo prasy drukowanej spada?Jakie gazety utrzymują się na rynku?Jak przebiega proces dystrybucji Korpo Voice?Czy Korpo Voice ma konkurencję?Skąd wziął się pomysł na Korpo TV?Jakie są plany dalszego rozwoju gazety?Jakie marki są i były już klientami Korpo Voice?Jak Korpo Voice rozwiązuje problem dostosowania reklamy do nietypowego medium?Dołącz do grupy networkingowej podcastu Marketing ludzkim głosemhttps://www.facebook.com/groups/MarketingLudzkimGlosem/
Droga do źródła wewnętrznej motywacji Można powiedzieć, że w życiu Przemysława Karczewskiego wszystko układało się znakomicie: w 2004 roku opuścił uniwersytet trzymając w ręku dyplom magistra z przekonaniem, że posiadł już wiedzę niezbędną do realizacji planu pięcia się po szczeblach kariery zawodowej; miał dobrą pracę zdobytą jeszcze na studiach, każda następna wydawała się jeszcze lepsza od poprzedniej, a jego menadżerskie doświadczenie rosło. A jednak w pewnym momencie to dobre, stabilne finansowo, ale schematyczne życie zaczęło go uwierać. Coraz częściej odczuwał coś, co dzisiaj nazywa gonieniem króliczka, poszukiwaniem drogi, celu, głębszego sensu w życiu, a wtedy było bliżej niezidentyfikowaną tęsknotą za nie wiadomo czym. W pewnym momencie Przemek zaczął odkrywać możliwości, jakie daje to iPhone: Facebook i jego grupy tematyczne, blogosfera czy wreszcie audiobooki i podcasty. To właśnie podcasty najbardziej wpłynęły na jego przemianę. Skutecznie i produktywnie wypełniały mu codziennie ponad dwuipółgodzinną drogę do pracy i z powrotem, a także umilały regularne bieganie. Dzięki podcastom Przemek poznał ciekawych ludzi przekazujących ciekawą wiedzę, których potem śledziłam w internecie dowiadując się jeszcze większej ilości ciekawych rzeczy i poznając jeszcze więcej ciekawych osób. Idea, która zafascynowała go bez reszty, wyłoniła się po przesłuchaniu kilku podcastów, przeczytaniu kilku książek i artykułów i niekończących się procesach myślowych. Idea ta nadała życiu Przemka nowy sens i uświadomiła mu, co tak naprawdę i dlaczego chce robić w życiu. Tą ideą jest udział w tworzeniu organizacji opartych na 3 fundamentach opisanych i nazwanych przez Frederica Laloux w książce „Pracować inaczej” turkusem, czyli na: zaufaniu do pracowników pozwalającym na ich upełnomocnienie do większej odpowiedzialności i decyzyjności pełni, dzięki której zadowoleni ludzie będą czuć się bezpiecznie, przez co będą pracować efektywnie i z pasją wspólnym i wymiernym celu ewolucyjnym organizacji wykraczającym poza cele biznesowe Istotą tej idei jest nowy, wyższy poziom rozwoju organizacji, w których człowiek jest podmiotem a nie zasobem, zamiast kontroli i nakazów jest zaufanie, odpowiedzialność, poczucie bezpieczeństwa i wspólnoty, dzięki czemu człowiek pracuje wydajniej, czując się ważnym elementem sprawy większej, niż tylko krótkoterminowy zysk. Paradoksalnie, na wielu przykładach organizacji turkusowych widać, że pomimo takiego podejścia, osiągają one dużo lepsze wyniki finansowe niż „tradycyjnie” zarządzane firmy. Obecnie Przemek prowadzi bloga Dwanaście pytań, który dotyczy turkusowych organizacji oraz organizuje Turkusowe Śniadanie. W swojej codziennej pracy w organizacji, dla której pracuje, wdraża ideę pracy opartą o turkusowe zarządzanie. Tematy poruszane w rozmowie to: droga do odkrycia wewnętrznej motywacji w jaki sposób lider może uruchomić motywację ludzi w swoim zespole transparentność jako narzędzie do budowania zaufania co daje uważne słuchanie pracowników budowanie kultury przyjmowania i dawania informacji zwrotnych jakie możliwości otwiera wprowadzenie turkusowego modelu zarządzania test - reiss motivation profile test - Q12 Linki Blog Dwanaście pytań Facebook Dwanaście pytań Facebook Turkusowe Śniadania Muzyka: Jam MorganJazz Cafe LINK:https://taketones.com/track/jazz-cafe FREE CC LICENSE Jam MorganTender Touch LINK: https://taketones.com/track/tender-touch LICENSE N: TTFREE15442789668605842 FREE CC LICENSE
Kobiet sprawujących władzę - w polityce, religii, gospodarce - było i jest zdecydowanie mniej niż mężczyzn. Dlaczego? W jakim stopniu za te nierówności odpowiada tendencyjne spostrzeganie kobiet jako niedopasowanych do władzy, a w jakim sama niechęć kobiet do zajmowania wysokich stanowisk? Wyniki wielu badań pokazują, że gdy kobiety zachowują się po kobiecemu - w ocenie społecznej nie nadają się do sprawowania władzy. Gdy zaś podejmują zachowania zgodne z oczekiwaniami żywionymi wobec liderów, to są karane za to, że takie zachowanie nie przystoi kobiecie. Paradoksalnie, szansę na zdobycie władzy kobiety dostają wtedy, gdy dzieje się źle. Dlaczego - skoro do władzy się nie nadają? Często zresztą zdaniem samych kobiet, które albo rezygnują ze zdobywania wysokich stanowisk, albo gdy już je zdobędą, to stają sie nawet bardziej surowe w ocenie innych. Czy w tej sytuacji parytety mogą zadziałać? A przede wszystkim - czy równy dostęp obu płci do władzy byłby dla wszystkich korzystny?
Czy to jest w ogóle możliwe, żeby w obecnych czasach stworzyć zespół, który składa się z dziesięciu osób, a osiąga wyniki większe niż niektóre oddziały sprzedaży? Historia mojego gościa najnowszego odcinka podcastu pokazuje, że tak. Nie jest to jednak łatwa sprawa, musisz spełnić parę ważnych warunków. Jednym z nich jest pracowitość. Biznes nie jest dla leniuchów dobrym miejscem na rozwój swojej kariery. A szczególnie nie nadają się do roli menadżera. Paradoksalnie będąc menadżerem, musisz pracować równie intensywnie jak twoi ludzie, a może nawet angażować czas i wysiłki w jeszcze większym stopniu. Kolejnym ważnym elementem jest dobór właściwych osób do zespołu. Nic nie dadzą narzędzia, systemy, wsparcie menadżera, jeśli pod drugiej stronie mamy osobę, które nie nadaje się do sprzedaży. Co do reszty czynników, to zapraszam Cię do wysłuchania naszej rozmowy.
Tym razem w Lechistanie kaukaz Południowy, nazywany też Zakaukaziem, choć autorzy podcastu wyjaśniają w nim, dlaczego tak nie powinno się mówić. Paradoksalnie: to dalszy ciąg historii opowiedzianej w poprzednim podcaście, bo większość Azerów mieszka nie w Azerbejdżanie a w Iranie, i właśnie na kulturę irańską mieli oni największy wpływ. Jak zwykle Adam Balcer i Paweł Sulik odpowiadają też na list Słuchacza.
Każda osoba zajmujące się sprzedażą doskonale zdaje sobie sprawę jak ważne jest utrzymanie wysokiego poziomu energii i pozytywnego nastawienia. Jednak wraz wzrastającym stażem pracy obniża się chęć do aktywnego poszukiwania klientów i nabiera się zwyczaju obcowania głównie z klientami serwisowymi. Czym większe doświadczenie i poczucie własnej wartości tym gorzej znosi się odmowę potencjalnego klienta. Jeśli jeszcze dochodzi do tego brak jasnych celów, bo dom już wybudowany i dzieci dorosłe to łatwo popaść w marazm i narzekanie na rzeczywistość. Paradoksalnie, to właśnie lata doświadczeń i wiedza powinny pomagać w zdobywaniu nowych klientów. Na szczęście, wśród doświadczonych agentów mamy przykłady pokazujące, że lata pracy mogą nie osłabiać, a wręcz wzmacniaj wyniki sprzedaży. Jedną z takich osób jest gość mojego podcastu, Jan Krupa. Jan ma 20 lat stażu w ubezpieczeniach, bardzo dużą bazę klientów i mimo tego z dużym sukcesem sprzedaje nowe umowy. Jednocześnie celuje w segment klientów, którzy niejednokrotnie przeznaczają na polisę kilka tysięcy miesięcznie. Jest otwarty na ciągłe zdobywanie wiedzy i ma nietuzinkowy sposób przygotowywania się do spotkań. W dzisiejszym podcaście dowiesz się: Jakie były początki Jana i dlaczego zdecydował się zająć sprzedażą ubezpieczeń Jakie sukcesy Jan osiągnął i dlaczego Co Jan robi, aby utrzymać wysoki poziom motywacji w sprzedaży Dlaczego pisanie i robienie notatek w temacie celów i planów ma tak duże znaczenie Jak przygotowywać się do spotkań z klientami Jak wykorzystywać rysowanie w celu pobudzenia potrzeby klienta Jak sprzedawać duże polisy przedsiębiorcom i ich rodzinom Co zrobić, jeśli mamy trzy minuty, żeby zainteresować dużego klienta